• Nie Znaleziono Wyników

Kultura nadmiaru czy kultura ograniczenia? : Wybór w społeczeństwie ponowoczesnym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kultura nadmiaru czy kultura ograniczenia? : Wybór w społeczeństwie ponowoczesnym"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Anna Andrusiewicz

Kultura nadmiaru czy kultura

ograniczenia? : Wybór w

społeczeństwie ponowoczesnym

Idō - Ruch dla Kultury : rocznik naukowy : [filozofia, nauka, tradycje wschodu,

kultura, zdrowie, edukacja] 4, 252-255

(2)

Kultura nadmiaru czy kultura ograniczenia?

Wybór w społeczeństwie ponowoczesnym

Słowa kluczowe: kultura nadm iaru, społeczeństwo ponow oczesne, kultura ograniczeń, nowoczesne patologie, społeczna izolacja

Ponow oczesność, „kultura nadm iaru” , możliwość i sw oboda w yboru stylu życia, rozwój technologii, nieograniczony dostęp do rozrywki, dały człowiekowi ery postindustrialnej w olność, o jakiej nigdy w cześniej nie m ógł m arzyć. Pozorna realizacja wszystkich pragnień je s t na wyciągniecie ręki, głód informacji zaspokaja najnow sza technologia, człow iek cyber- ery m a wybór, o jakim kiedyś naw et nie śnił. I to właśnie ten w ybór staje się nowym dram atem społeczeństw a inform atycznego. Niem ożliwość dokonania w yboru, obawa, że jeden wybór zam yka drogę do tysiąca innych i mógłby tym samym nieść ograniczenia, skłania człow iek do w iecznych poszukiwań, wiecznego pościgu za nowymi dośw iad­ czeniam i, nowymi wrażeniami, formami rozrywki, a to w szystko po to aby nie dać się uczuciu znudzenia, które tak szybko pojaw ia się w momencie, kiedy na chwile staram y się „odpocząć” od świata, który wykreowaliśmy. To „kultura nadm iaru” popycha nas do nieustannego poszukiw ania nowości, oryginalności. O kreślenie, że „w szystko ju ż było” , że trudno stworzyć coś now atorskiego je s t nie tylko m otorem do działania, ale przede wszystkim napędem dla frustracji, ucieczki w sztuczny świat, w obaw ie przed rze­ czywistością, przed dojrzałością i odpow iedzialnością poczuciem bezsensu i niemożności bycia istotą kreatywną. Ten stan rzeczy je s t szczególnie groźny dla m łodych, którzy dopiero u czą się reguł bycia częścią społeczeństw a postindustrialnego, funkcjonow ania w tak opiewanej przez postm odem istów , „kulturze nadm iaru” , szaleństwie eklektyzm u kultury, gdzie stare norm y i sym bole przestały obowiązywać, lub uległy całkowitej transform acji. N uda i zobojętnienie dotyka najbardziej młodzież, dla której teoretycznie postm o­ dernistyczny chaos kulturow y pow inien być rajem , płaszczyzną o nieograniczonych m ożliw ościach. Jednak zam iast tego następuje u wielu osób proces wycofania, ucieczka w św iat nocy, nieum iejętność funkcjonow ania w społeczeństwie, ucieczka przed dorosłością (syndrom Piotrusia Pana).

Problem y te, kiedyś obecne jedynie w dyskursach socjologicznych czy filozoficznych, dziś dotykają żywej tkanki społecznej. D otykają teraźniejszości i przyszłości społeczeństwa ow ładniętego przez postm odernistyczną koncepcję kultury i człow ieka w niej funk­ cjonującego. N a rynku wydawniczym pojaw iła się właśnie książka D zieci nocy, której autorem je s t włoski dziennikarz Carlo Climati. A utor je s t też kierow nikiem biura prasowego A teneo Pontificio Regina A postolorum i redaktorem czasopism a „A lpha O m ega” . Współ­ pracuje z agencją prasow ą Serwisu Informacji Religijnej, przygotow uje program y dla włoskiego radia i telewizji. Zajm uje się badaniam i z zakresu kom unikacji. Zawodowa charakterystyka autora okaże się później bardzo przydatna dla zrozum ienia jeg o podejścia do opisywanych zjawisk. Climati stawia pytania dotyczące niepokojących zjawisk, doty­ kających głownie m łodego pokolenia. Kanwą jeg o pracy je s t zjaw isko życia nocnego, jako swoistej ucieczki od rzeczywistości. A utor podejm uje wiele problem ów , m.in.: uzależnienie od i ntem etu i telew izji, nocne życie toczące się w dyskotekach i na im prezach, narkomanię, znieczulicę sp o łe czn ą egoizm m łodego pokolenia, niemożność odróżnienia dobra od zła, socjo-patologiczne zachow ania, specyficzną m entalność ukształtow aną przez gry kompute­ rowe, ucieczkę od odpowiedzialności i dorosłości - syndrom Piotrusia Pana, nieumiejętność zaangażowania się w trwałe i głębokie związki m iędzyludzkie, sam otność człow ieka ery

(3)

postindustrialnej. A utor zadaje sobie pytanie, co tak naprawdę dzieje się w św iecie nocy? D laczego tylu m łodych ludzi ucieka w niepraw dziw ą i w ym yśloną antykulturę, w świat narkotyków, alkoholu, im prez czy telewizji i intem etu. Climati udokum entow ał sw oje roz­ w ażania zapiskam i rozm ów z ludźmi uwikłanymi w niebezpieczny „świat nocy” . Książka ma charakter dziennikarskiego eseju o w ymiarze społecznym i psychologicznym.

Spróbujm y jed n ak prześledzić D zieci nocy rozdział po rozdziale, aby lepiej przyjrzeć się podejm owanym przez autora problem om i ich specyficznemu ujęciu. W rozdziale pierwszym proponuje on ten typ refleksji, analizując podłoże kulturow e, w którym sytuuje się zjawisko nocy. Jest to obszar nowych rodzajów samotności, m ilczenia i braku kom unikacji między­ ludzkiej. K olejny rozdział ukazuje jed n o z najpoważniejszych zagrożeń, a m ianowicie niezdolność odróżnienia dobra od zła, mentalność rodem z gry kom puterow ej, gdzie wszyst­ ko je s t nierealne, a zło i przem oc są formami rozrywki. W zorce w yniesione z cyber-rzeczy- wistości w zbyt prosty sposób stają się wzorem do naśladowania dla wielu m łodych ludzi, którzy często naw et nie zd ają sobie sprawy z roli, ja k ą ogryw ają now oczesne media w kształtow aniu ich wrażliwości i zasad, jakim i kierują się w życiu. Kolejne rozdziały autor pośw ięca ju ż bardziej szczegółowej analizie zasygnalizowanych przez siebie problem ów i zjawisk. O prócz w ym ienionych ju ż przeze mnie wyżej problem ów , Climati sporo uwagi pośw ięca niebezpieczeństw om płynącym z rosnącej popularności ezoteryzm u i okultyzmu, sekularyzacji życia, niewoli intem etu, telewizji i gier kom puterowych, nowym rodzajom samotności, na które sami się skazujem y i zamykamy w coraz większej izolacji. W skazuje także na problem ucieczki przed zaangażowaniem się w działalność czy uczucia m iędzyludzkie, które w jakikolw iek sposób m ogłyby ograniczyć egoistycznie rozumianą wolność osobistą i w olność wyboru. Działania, które m iałyby charakter długoterminowy i wymagały długoterm inow ego zaangażowania, z góry są odrzucane ja k o nieatrakcyjne i nie­ nowoczesne. Przyzw yczajeni jesteśm y przez rzeczywistość postindustrialną i postm oderni­ styczny eklektyzm kulturow y do natychm iastow ego zaspokajania w łasnych potrzeb i kaprysów, oczekujem y tego w każdej dziedzinie życia, począw szy od dostępu do infor­ macji, rozryw ki, m ediów , po sukcesy na płaszczyźnie zawodowej, a na prostytucji, pornografii i narkom ani kończąc. N asze niczym nieograniczone pragnienie dostępu do wszelkich zdobyczy XXI w ieku, życiowa zachłanność, lęk przed nudą, bycie oryginalnym za w szelką cenę, poszukiw anie nowości, znalazło się nagle krok od wielu patologii społe­ cznych, gdzie zaspokojenie własnych pragnień czy ucieczka od otaczającej rzeczywistości je st zaskakująco prosta.

D zieci nocy pokazują te wszystkie problem y, mamy okazje nawet zapoznać się z praw­ dziwymi historiam i m łodych ludzi, którzy w ten czy inny sposób poddali się nocnemu trybowi życia, uzależnieniu od pornografii, intem etu czy nieustannych imprez. Climati za w szelką cenę stara się nas przekonać do sw ojego sposobu myślenia, i nie dziwi to gdyż podejm uje bardzo istotne problem y i zagrożenia, jak ie niesie „kultura braku ograniczenia” , „kultura nadm iaru” , a to bardzo łatw o potępić. Problem tej pracy polega na tym, że autor wyłącznie potępia w szystkie przejaw y funkcjonowania człow ieka w nowoczesnym społeczeństw ie św iata zachodniego. N adzieje, jak ie daw ała ta praca, podjecie tak ważkich tematów, C lim ati przekreślił sw oją naiw nością społeczną, brakiem postmodernistycznej świadomości kulturow ej, a co najw ażniejsze kom pletnym brakiem realności wyciągniętych na końcu książki wniosków . Zupełnie nie na m iejscu je s t również um oralnianie czytelnika, nawracanie na jedynie, w edług niego, słuszny tok myślenia i postrzegania świata. Autor wręcz w prost m ówi, co należy robić, a ja k nie należy postępować, zamieniając sw oja pracę w infantylny instruktaż. Zupełnie niezrozum iałe je s t agresywne wręcz odrzucenie całego świata now oczesnego, w szystkich je g o zdobyczy jak o z góry niosących tylko i wyłącznie zło. Praca staje się ckliwym m oralitetem , który zam iast rzetelnej społecznej analizy, daje metodologiczny chaos, pow ierzchow ne potraktow anie przedstawianych tematów, co spra­

(4)

wia, że tak na praw dę żadnem u z nich nie m ożemy przyjrzeć się bliżej. A w ielka szkoda, gdyż takich prac je s t ciągle za m ało, i dopiero intensyw ny dyskurs interdyscyplinarny m a szanse dokładnie zanalizow ać w ym ienione przez autora zjawiska.

Pośród wielu poruszonych wątków szczególnie kilka zasługuje na naszą uwagę. M.in. problem uzależnienia od Intem etu i telew izji, a także traktow anie tych m ediów ja k głównych narzędzi poznaw ania św iata i kształtow ania zarów no w iedzy o nim , ja k i własnej osobow ości. C lim ati porów nuje w ręcz internet do m agicznej lam py A lladyna, spełniającej najbardziej w yszukane m arzenia za pom ocą je d n eg o kliknięcia myszy. P isze „internet, gry kom puterowe, kasety w ideo i program y telew izyjne m ogą w sposób niebezpieczny wpływać na tw orzenie nowych „cel w yizolow ania” . W ielu m łodych spędza noce w świecie w irtualnym, pełnym pustych i złudnych obrazów ” (s. 89). A utor zdaje się zapom inać jed n ak 0 tej pozytywnej stronie rew olucji inform atycznej, pokazując jed y n ie zagrożenia. Psychiatra Tonino Cantelm i pow iedział o intem ecie: „Uczestniczym y, w radykalnej zm ianie i stajemy być może w obliczu zmian ew olucyjnych. Człow iek trzeciego tysiąclecia będzie inny: umysł obecny w intem ecie doprow adzi do takich wydarzeń i zm ian, których nie możemy ignorować” [Cantelmi 1999-2000] Jest tu niewątpliwe obecny lek, niepewność, próba wyostrzenia naszej uwagi jeśli chodzi o Internet, jed n ak Clim ati z góry neguje to zjaw isko, przekreśla, skazuje na miano „nowoczesnej patologii” . N ie stara się tego zjaw iska zrozum ieć. D oskonałe wielokierunkow e badania na tem at intem etu przeprow adziła Patricia W allace, a wyniki m ożemy poznać w jej pracy Psychologia Internetu [W allace 2001]. A utorka nie ucieka od problem ów, jak ie niesie św iat wirtualny, a poprzez sw oją w nikliw ą analizę pokazuje różne aspekty intem etu, jeg o rozwój, zmienność i specyfikę.

N a pierwszy jednak plan pracy autora w ysuwa się przecież noc - noc ja k o pora czyhających zagrożeń i pułapek. A w raz z nią rozryw ki, takie ja k dyskoteki, imprezy, narkotyki (jako przykład podaje ecstasy). I po raz kolejny czytelnik może m ieć m ieszane odczucia, gdyż z jed n ej strony je s t to szalenie istotny problem , nie tylko socjologiczny, ale psychologiczny i pedagogiczny, jed n ak sposób w ja k i autor przekazuje nam sw oje poglądy, je s t ogrom nie naiwny. W ażne je s t podjęcie przez niego innego problem u, który wiąże się z ucieczka w św iat nocy, a m ianow icie now ych rodzajów samotności. Czy to taki właśnie styl życia św iadom ie prow adzi do społecznej izolacji, samotności w tłum ie? C zy też m oże to brak zrozum ienia w e własnej grupie, w społeczeństwie, popycha człow ieka ery postindustrialnej do szukania zastępczej rzeczyw istości w postaci nocnych rozryw ek 1 narkotyków cyber-ery, takich ja k ecstasy? N iestety Clim ati nie sięga tak daleko w swoich rozw ażaniach, a szkoda.

D oskonale ten problem opisał polski autor T om asz Szlendak w sw ojej pracy poświęconej subkulturze techno: Technomania. Cyberplem ię w zw ierciadle socjologii [Szlendak 1998] Szlendak pokazuje problem w szerszej perspektyw ie, człow iek uw ikłanego w św iat ponow oczesny, próbującego znaleźć w nim dla siebie m iejsce, a tym sam ym poszukującego nie tylko sposobów na życie codzienne, ale także na rozrywkę. Jak pisze: „Romantyzm, podobnie ja k inne w ielkie rozpraw y, w ielkie krytyki zastanego św iata w je g o kulturowych, społecznych i politycznych aspektach, przestał być w dobie ponow oczesnaści interesujący” [ibidem]. A taki w łaśnie punkt w idzenia prezentuje w łoski autor. Szlendak pisze dalej: „(...) ponow oczesność to sw ego rodzaju perm anentny stan Znudzenia wszystkim i wszyst­ kimi, natom iast postm odernizm , czyli filozofia czasów nowożytnych, to próba artykulacji tegoż znudzenia, szczególnie zaś znudzenia „m etanarracjam i” epoki m odernizm u. Objawem tego znudzenia je s t nieustanne dążenie do nowości. (...) W raz z „szaleństwem eklektyzm u” i dopuszczeniem wszystkich możliwych dyskursów do głosu, także tych z przeszłości, które aw angarda m odernistyczna odrzuciłaby raz na zaw sze ja k o przebrzm iałe i niepostepowe, ludzie poszukują nowości z je szcze w iększą determ inacją. A pow oduje nim i nuda” [ibidem]. Jednak Clim ati nie dopuszcza do siebie myśli o postm odernistycznej św iadom ości społe­

(5)

czeństwa, i takich też zachow aniach w sferze kultury, w yboru, rozrywki, stylu życia. Jedynym je g o argum entem je s t negacja i odrzucenie, bez choćby najm niejszej chęci zrozum ienia problem ów , które podjął w sw ojej pracy. N iewątpliwie doskonały temat, potraktow any w tak pretensjonalny sposób je s t w ielką stratą na polu współczesnych opracow ań socjologicznych czy choćby dziennikarskich esejów społecznych.

B IB L IO G R A F IA

1. Cantelmi T. (1999 - 2000), La mente in Internet: la revolutione digitale e la psicopatologia on line „Religioni e sette nel mondo” 5/4.

2. Climati C. (2003), Dzieci nocy. Dyskoteki, ecstasy i alkohol: nowe rodzaje samotności czy ciemność

wymagająca rozjaśnienia?. Wydawnictwo Jedność, Kielce, s. 155. [Carlo Climati, (2002), 11 popolo della notte. Discoteche, ecstasy e alcol: nuove solitudini o buio da illuminare?, Paoline Editoriale Libri, Milano.]

3. Szlendak T. (1998), Technomania. Cyberplemię w zwierciadle socjologii, Toruń. 4. Wallace P. (2001), Psychologia Internetu, Poznań.

C u ltu re o f excess o r c u ltu re o f lim ita tio n ? A m a tte r o f choice in p o stm o d e rn society

K ey w o rd s: excessive c u ltu re , p o stm o d e rn society, c u ltu re o f lim iatio n s, y o u th , m o d ern p ath o lo g ies, social an x iety , social iso latio n a n d w ith d ra w a l

Postm odern culture gives us unlim ited options o f choices. Individual living in an eclectic society is tom betw een excessive culture and culture o f limitations. T he m ain question, what to choose and how to live, becam e not only an im portant issue for a modern society, but also for many sociological considerations. Carlo Clim ati’s book Children o f the N ight was a great starting point for a dissertation about m aking choices that determ ines our way o f life. Free choice instead o f unlim ited freedom gives us a m odem social dram a o f cyber-era society. Climati points his fears at nightlife, social withdrawal, anxiety that is so com m on problem o f postm odern youth. Excessive culture is pushing people to constant dilem a o f choices, searching for new , genuine and extravagant things. Boredom , as a result o f too many possible choices, leads postm odern society to an social isolation and escape from reality. Escape into m any social treats and pathologies, starting from drug addiction, prostitution and pornography, through Internet and virtual reality escape, to esoteric and occult rising popularity. T hat leads not only to mentioned before social wthdrawal and isolation, but also to an egocentrism , escape from any kind o f social o r personal engagem ent, escape from adolescence and responsibility, “P eter Pan” syndrom e, inability to distinguish good and e v i l , socio-pathological behaviours, etc. After Clim ati, this article tries to find an answer what pushes people, specially young people, to a social isolation and escape into a fake world o f reality substitutions? Focusing on postm odern youth gives not only an analysis o f its state and pathologies, but also tries to foresee treats and behaviour o f the society in the near future.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W trakcie ponaddwudziestoletniej pracy misyjnej na terenie Oceanii, podczas której gromadziłem materiały dotyczące życia rdzennych ludów tej części świata, kil‑..

Choć migranci w Polsce w większości nie zajmują się rolnictwem, jednak święto to nadal praktykują, szczególnie dzięki działaniom ambasady Wietnamu w Polsce, która

2013.. Historyczny rozwój instytucji legata papieskiego. Prawo międzynarodowe a Legaci Biskupa Rzymskiego. Pojęcie i rodzaje legatów papieskich. Zadania legatów

We wstępie Autor omawia rozwój sił wytwórczych i stosunków produkcji w okre­ sie uformowania się scentralizowanego państwa. Charakteryzuje ten okres nasile­ nie

We call this algorithm LURA (Load Unaware and Regenerator Aware) and use LARA (Load Aware and Regenerator Aware) to refer to our proposed algorithm. Correspondingly, LARA- M and

W ten sposób artysta intencjonalnie osadził się w roli muzyka- -żebraka, który obciąża nas swoją grą, oferując dosłownie nic (bo muzyka jest abs- trakcyjnym tworzywem –

Wynika z nich, że najczęściej poszukiwane przez pracodawców w procesie rekrutacji były kompetencje samoorganizacyjne, czyli należące do miękkich, a w dalszej

inaczej jest w tradycji ka- tolickiej, która znajduje swój punkt odniesienia w nauczaniu Kościoła, które dziś staje się ważnym elementem wspólnego budowania refleksji nad