• Nie Znaleziono Wyników

O zajściach w Olsztynie w marcu 1920 roku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "O zajściach w Olsztynie w marcu 1920 roku"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Gelles, Romuald

O zajściach w Olsztynie w marcu

1920 roku

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 4, 461-464

(2)

R o m u a ld Gelles

O

ZAJŚCIACH W OLSZTYNIE W MARCU 1920 ROKU

Ogólnie złe stosunki polsko-niem ieckie po pierw szej w ojnie św iatow ej, po- klęsce m ilita rn e j Rzeszy N iem ieckiej i p o w staniu odrodzonego P a ń stw a P o l­ skiego pogorszyły się jeszcze w zw iązku z postanow ieniem tr a k ta tu w e rsa l­ skiego (28 czerwca 1919 r.), że o przynależności p ań stw o w ej Górnego Śląska, W armii, M azur i Pow iśla, rozstrzygną plebiscyty.

A tm osfera gorączkow ych przy g o to w ań do plebiscytów spow odow ała za­ ognienie szow inistycznych n astro jó w w śród Niemców, czego w y razem była m.in. seria atak ó w n a polskie k o n su laty w 1920 r., w O lsztynie (9 m arca), Opolu (2—3 m aja) i w e W rocław iu (26 sierpnia).

K o n su laty w O polu i O lsztynie z najdow ały się n a obszarach plebiscyto­ wych, a ich kierow nicy, D aniel Kęszycki i Zenon E ugeniusz L ew andow ski, zostali delegow ani z ty tu ła m i konsulów g e n eraln y ch „ad p erso n am ”, n a mocy d e k retó w N aczelnika P ań stw a, Józefa Piłsudskiego, z 6 i 16 lutego 1920 r. „na okres plebiscytow y do K om isji M iędzysojuszniczych n a G órnym Śląsku i w O lsztynie” k tó re udzieliły im exequatur.

K o n su lat w rocław ski nato m iast u stanow iony był p rz y w ładzach niem iec­ kich, a jego kom petencje tery to rialn e nie sięgały obszaru plebiscytow ego („Śląsk, z w yłączeniem teren ó w plebiscytow ych”) 2. Jeśli więc naw iązu je m y do w y d arzeń w e W rocław iu z 26 sierpnia 1920 r., w w y n ik u k tó ry ch pom iesz­ czenia polskiego k o n su la tu zostały doszczętnie zniszczone, to: po pierw sze, dlatego, że sygnalizujem y sp ra w y zupełnie nieznane 3, a po w tóre, iż b y ły one k o lejn y m ogniwem, po O lsztynie i O polu 4, ekscesów antypolskich, zw iązanych z agitacją przedplebiscytow ą. W alka o pozyskanie głosów tzw. em igrantów . Zajścia m iały przebieg d ram atyczny, a ich znaczenie przekraczało w y m iary lokalnego incydentu. W ich w y n ik u k o n su la t w rocław ski został u n ieru ch o ­ m iony n a kilka miesięcy, do stycznia 1921 r., a p e rtra k ta c je w ładz polskich z N iem ieckim U rzędem S p ra w Z agranicznych „co do saty sfak cji i g w aran cji” trw a ły dopóty, dopóki nie sięgnięto po ostateczny arg u m en t. W połowie g ru d ­ nia 1920 r. polski poseł w B erlinie o trzy m ał in stru k cję o n a stęp u jącej treści: „M inisterstw o S p ra w Z agranicznych prosi u stnie w ytłum aczyć A usw ärtiges Amt, że nieodpow iadanie n a propozycję niem iecką u tw orzenia sieci k o n su la r­ nej w Polsce jest zw iązane z niezapłaceniem odszkodow ania za zburzenie kon-1 M o n i t o r P o l s k i , kon-1920, n r 45, s . 2. W a n a l o g i c z n y s p o s ó b , d e k r e t e m z 6 l u t e g o kon-1920 r . , d e ­ l e g o w a n y z o s t a ł n a o k r e s p l e b i s c y t o w y d o K o m i s j i M i ę d z y s o j u s z n i c z e j w K w i d z y n i e , z n a d a ­ n i e m t y t u ł u k o n s u l a g e n e r a l n e g o ,, a d p e r s o n a m ” — S t a n i s l a w h r . S i e r a k o w s k i . 2 A r c h i w u m A k t N o w y c h , A m b a s a d a R P w B e r l i n i e ( d a l e j : A A N , A B ) , 2884, k . 228—9. N o t a K o n s u l a G e n e r a l n e g o R P w B e r l i n i e K a r o l a R o s e g o d o A u s w ä r t i g e s A m t z 4 I V 1920 г . 3 S z e r z e j n a t e n t e m a t , R . G e l l e s , U t w o r z e n i e K o n s u l a t u R P w e W r o c t a i o i u (192q r . , S t u ­ d i a Ś l ą s k i e , S e r i a N o w a , t . 42, 1983, s s . 181—202. 4 W y p a d k i o p o l s k i e s z e r o k o o m a w i a k o m u n i k a t k o n s u l a g e n e r a l n e g o w O p o l u , D a n i e l a K ę s z y c k i e g o , o p u b l i k o w a n y n a ł a m a c h M o n i t o r a P o l s k i e g o , 1920, n r 105 (z 11 V ) , s . 1.

(3)

4 6 2 Ro m ua ld Ce lle s

su la tu w e W rocław iu i z trudnościam i staw ian y m i p rzy ponow nym jego otw arciu. N ależałoby podkreślić, że sp raw a m u si być niezwłocznie załatw iona i że jej p rzew lekanie robi tu [w W arszaw ie — R. G.] jak najgorsze w rażen ie ” ". W ówczas dopiero k o n su lat w rocław ski o trzy m ał now ą siedzibę, w ypłacono odszkodow ania itd.

O incydencie, w czasie którego doszło do zerw an ia polskiej flagi i godła z b u d y n k u polskiego k o n su latu generalnego w Olsztynie, w iem y znacznie w ię ­ cej. N ajpełniejszy opis d ał w r. 1973 E d w ard J. P ały g a “, w e ry fik u ją c po­ przednie r e la c j e 7, n a podstaw ie w spom nień naocznego św iadka w ydarzenia, Ja n a Baczew skiego s.

P rz y jęte przez E. P ały g ę i w prow adzone do obiegu naukow ego, ustalen ia pozostają jed n ak w zasadniczej sprzeczności, zwłaszcza w w a rstw ie fa k to g ra ­ ficznej, z oficjalną en u n cjacją stro n y polskiej w tej spraw ie, ogłoszoną n a ł a ­ m ach „M onitora P olskiego” z 31 m arca 1920 r., a w ięc zaledw ie kilkanaście dni po ty ch w y d arzen iach 9. W iarygodność cytow anego źródła, ze w zględu na jego oficjalny ch ara k te r, w y d aje się n ie podlegać dyskusji.

O dsyłając C zytelnika do przytoczonej poniżej w całości relacji z „M oni­ to ra Polskiego”, należy tylko zwrócić uw agę n a podstaw ow e rozbieżności z w e rsją E. Pałygi.

W edług „M onitora Polskiego” in cy d en t zdarzył się 9, a nie 7 m arca, sp raw cam i zerw an ia polskiej flagi z siedziby k o n su latu b yli d w a j niem ieccy policjanci, a nie w łoski oficer, a godło k o n su la tu zerw a ła g ru p a niem ieckich uczniów stero w an a przez w ym ienionego z nazw iska d y re k to ra olsztyńskiego gim nazjum . Ponow ne, uroczyste zaw ieszenie flagi polskiej i i godła odbyło się nie 9, lecz 17 m arca, z udziałem nie tylko oddziału w ojsk włoskich, lecz także angielskich. W czasie uroczystości przem aw iał przedstaw iciel E ntenty, p łk B en- net, oraz konsul g en era ln y R P Z enon L ew andow ski.

N ad b u rm istrz O lsztyna Ziilch oraz szef m iejscow ej policji m jr O ldenburg zostali przez K om isję M iędzysojuszniczą, „za w zb ran ian ie się przed udziele­ n iem polskiem u konsulow i g e n eraln em u ubolew ania z pow odu zniew ażenia polskiej flagi k o n su larn ej w O lsztynie”, niezwłocznie zaw ieszeni w czynnoś­ ciach słu ż b o w y c h 10, a nie „niezw łocznie w y d alen i z te re n u plebiscytow ego” . Decyzję o w y d alen iu podjęto dopiero 24 m arca, a w ięc w tedy, g d y okazało się, że w ym ienieni u rz ędnicy dem o n stracy jn ie odm ów ili w zięcia u d ziału w u ro ­ czystościach ponownego zaw ieszenia polskiej flagi, a ich p ostaw a zyskała ap ro b atę niem ieckiego środow iska (pogłoski o zam ierze podjęcia akcji s tr a j­ kow ej w ich obronie).

Choć w relacji nie w spom niano, k to zaw iesił ponow nie flagę, tru d n o jed ­ n a k n a jej podstaw ie przyjąć, iż uczynił to oficer włoski. N atom iast w pełni p otw ierdza ona jedną z k onkluzji E. P ałygi, że „w uroczystości zaw ieszenia zbeszczeszczonej flagi nie uczestniczyli przedstaw iciele w ładz m iejskich oraz

5 A A N , A B , 782, k . 66. P i s m a M S Z d o P o s e l s t w a w B e r l i n i e z d n i a 1 5 X 1 1 1920 r . w „ s p r a ­ w i e n i e m i e c k i c h k o n s u l a t ó w w P o l s c e ” , z u w a g ą „ b a r d z o p i l n e ” . N a m a r g i n e s i e o d r ę c z n a n o ­ t a t k a p o s ł a A . W y s o c k i e g o , „ o b i e c a l i , ż e w c i ą g u n a j b l i ż s z y c h d n i c z e k p r z y ś l ą ” . 6 E . J . P a ł y g a , K o n s u l a t y p o l s k i e w P r u s a c h W s c h o d n i c h . Z a g a d n i e n i a p r a w n o - o r g a n i z a ­ c y j n e , K o m u n i k a t y M a z u r s k o - W a r m i ń s k i e , 1973, n r 4, s s . 419— 421. 7 Z . L i e t z , P l e b i s c y t n a P o w i ś l u , W a r m i i i M a z u r a c h tu 1920 r o k u , W a r s z a w a 1958, s . 232; J . G i l a s , J . S y m o n i d e s , P l e b i s c y t n a P o w i ś l u o r a z W a r m i i i M a z u r a c h j a k o z a g a d n i e n i e p r a w a m i ę d z y n a r o d o w e g o , K o m u n i k a t y M a z u r s k o - W a r m i ń s k i e , 1966, n r 4, s s , 538— 539. 8 J . B a c z e w s k i , W s p o m n i e n i a W a r m i a k a , W a r s z a w a 1961, s . 59 i n . 9 M o n i t o r P o l s k i , 1920, n r 74 (z 3 1 Ш ) , s, 4. 7 10 I b i d e m , n r 63 ( z 17 I I I ) , s . 4.

(4)

O zajściach w Olsztynie w m ar cu 1920 roku 4 6 3

policji (co dow odziłoby ich bezkarnego solidaryzow ania się z postaw ą b u r ­ m istrza O lsztyna)” u .

* * *

Olsztyn, 26 m arca (PAT) ZA JŚ C IA W OLSZTYNIE

Z niew ażenie chorągw i polskiej przed ko n su late m naszym w O lsztynie m iało w czoraj epilog d a ją cy zupełne zadośćuczynienie Polsce. D nia 9 m arca 1920 ro k u dw óch policjantów niem ieckich, podług rozkazów, pochodzących z góry, udało się do lokalu k o n su latu i przem ocą zdjęli sz tan d a r Polski, po­ w iew ający przed oknam i. W ieczorem tego sam ego d nia g ru p a gim nazistów pod przew odnictw em d y re k to ra g im n azju m F unka, w d a rła się n a balkon i zerw ała osten tacy jn ie godło konsulatu. Na g w a łt te n p a trz y li bezczynnie po­ licjanci niem ieccy, p o staw ien i p rzed naszym kon su latem k u jego obronie. K onsul L ew andow ski zażądał przez m iędzynarodow ą K om isję K oalicyjną za­ dośćuczynienia. K om isja postanow iła, ażeby b u rm is trz m ia sta Ziilch i k o ­ m e n d a n t „ S ich erh eitsw eh ru ” m jr O ldenburg w y razili k o nsulatow i w obecności przedstaw icieli K om isji i w ydelegow anych ad hoc osób uroczyście za zn iew a­ gę, w yrządzoną Polsce, żal i ubolew anie i asystow ali w obecności p rz ed sta ­ w icieli czterech m o carstw E n te n ty przy oficjalnym w yw ieszeniu nowego sz tan ­ d a ru i godła.

W d niu oznaczonym, w niedzielę, 17-go, wszyscy byli obecni, oprócz ty ch dw óch panów .

U roczystość w yw ieszania chorągw i odbyła się podług cerem oniału p rz e ­ pisanego: dw a oddziały w ojsk koalicyjnych, angielski i włoski, p rezentow ały broń. Przedstaw iciel E ntenty, p łk Bennet, przem ów ił do przedstaw iciela rząd u Polskiego, n a k tó re to przem ów ienie, k o n su l nasz, p. L ew andow ski, odpo­ w iedział w n astęp u jący c h słowach:

„Panow ie, dziękuję W am serdecznie, żeście przy b y li n a p raw ić krzyw dę, k tó ra sta ła się naszem u krajo w i. M uszę zaznaczyć, że w iem dobrze, że to, co się stało, n ie stało się z w in y tych, k tó rzy są obecnie odpow iedzialni za po­ rząd ek i ład w k r a ju plebiscytow ym , lecz stało się to z w in y tych, k tó ry ch resztki idei jeszcze p okutują, a k tó rzy dziś sta ją jako oskarżeni o pogw ałce­ nie p ra w m iędzynarodow ych i ludzkości przed sądem św iata, bow iem nie tylko rozum iem , ale n a w e t szanuję lud niem iecki, um ię cenić jego mrówczą, mozolną pracę. Polska też n ie jest jego ryw alem , bo nie m a p o trzeb y targ ać się n a cudze dobro. P o lacy n ie są ty m ludem , k tó ry b y chciał ludow i niem iec­ kiem u chleb lub życie odebrać. Zaręczam , że będzie lepiej, g d y znik n ą ci, co d la źle rozum ianej sław y sk ąp ali św iat w m orzu k rw i, i g d y resztk i ich idei znikną już z te j ziem i”.

Wobec niezjaw ienia się n a uroczystości przedstaw iciela m iasta i rzeczy­ w istego w inow ajcy, m im o rozkazu najw yższej w ładzy K om isji M iędzysojusz­ niczej, fa k t zniew agi sz tan d a ru polskiego p rz y b ra ł form ę ostrą, dotyczącą bez­ pośrednio przedstaw icieli Rządu Koalicji. M isja zdecydow ała więc, opierając się n a p ra w ac h jej przysługujących, zaw ieszenie n a tychm iastow e w fu n k c ji dwóch ty c h u rzędników niem ieckich, n a co sfery m iejscow e niem ieckie odpo­

(5)

4 6 4 Ro m ua ld C e lle s

w iedziały groźbą stra jk u . A by te m u zapobiec i u trzy m ać ład i porządek n a tere n ie plebiscytow ym , M isja zmuszona by ła pow ziąć następ u jące decyzje:

1) zabronić n a przeciąg 18 d n i w szelkich zeb rań publicznych,

2) n a posiedzeniu z dnia 24 m arca w ydalić z gra n ic te re n u i n a czas p le­ biscytu dw óch u rzędników w ym ienionych.

O statn ia decyzja w yw ołała w sferach polskich, a n a w e t i n iek tó ry ch n ie­ m ieckich, k tó re p rag n ą spokojnego współżycia i porozum ienia z P olakam i, ogólne uznanie.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W przetargu mogą brać udział osoby, które: zapoznały się z pełną treścią ogłosze- nia o przetargu zamieszczoną w internecie: www.rudaslaska.bip.info.pl

Podatnicy opodatkowani ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych, którzy wybrali miesięczny sposób opłacania ryczałtu są obowiązani za każdy miesiąc obliczać ryczałt

Leszek Kałkowski: Monitoring polskiego rynku nieruchomości, Raport za 2010 r.. Wiesław Wańkowicz: Rewitalizacja i planowanie przestrzenne stref

*Gramatura dotyczy

Zestawienie liczby bezrobotnych objętych subsydiowanymi programami rynku pracy w województwie dolnośląskim w okresie styczeń-marzec 2021 roku z uwzględnieniem wybranych

Wprowadzanie abonamentu mobilności do miast nie może się odbywać bez pełnego zaangażowania władz miasta, które musi być wielowymiarowe i oprócz działalności

Ojciec Święty Jan Paweł II mówił i pokazywał ludziom na całym świecie, jak pięknie żyć, wierzyć w Pana Boga, modlić się i całym sercem kochać Pana Jezusa i

PRACA DOMOWA – nauczyć się na pamięć wiersza Joanny Kulmowej pt.. „W marcu jak w garncu” lub wiersza Jana