• Nie Znaleziono Wyników

Kulisy zrzeczenia się przez Polskę czwartej raty pożyczki francuskiej w 1925 r.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kulisy zrzeczenia się przez Polskę czwartej raty pożyczki francuskiej w 1925 r."

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

PL ISSN 0419-8824

Christophe Laforest

P a ry ż

Kulisy zrzeczenia się przez Polskę czwartej raty pożyczki

francuskiej w 1925 r.

Z aw ierając u k ła d polityczny z F rancją ( 1 9 I I 1921), w zm ocniony ta jn ą konw encją w ojsko­ w ą (21 II 1921), Polska m iała na w zględzie p rz e d e wszystkim zabezpieczenie się p rzed odw etem ze strony N iem iec. W te n sposób chciała wym usić ścisłe w ykonanie postanow ień tra k ta tu w ersalskiego, a w szczególności jego p o stanow ień o ch a rak te rz e wojskowym. Je d n o ­ cześnie liczyła na p o m o c finansow ą, k tó ra m iała przyczynić się do w zrostu jej p o te n cja łu o b ro n n e g o 1. Tajna konw encja w ojskow a z 21 II 1921 r. przew idyw ała w konsekw encji d o sta r­ czenie przez F rancję swej sojuszniczce zarów no pom ocy technicznej, ja k i m ateriałow ej 0 w artości 400 m ln franków.

W ejście w życie u k ła d u politycznego z 19 I I 1921 r. i jego aneksu w ojskow ego było uzależ­ nio n e od zaw arcia układów gospodarczych i handlow ych (konw encji dotyczącej m ienia, praw 1 udziałów pryw atnych, konw encji handlow ej i um ow y naftow ej). Z tego też w zględu jego realizacja uległa zwłoce, zwłaszcza że Z g ro m ad z en ie N arodow e w yraziło p ew ne zastrzeżenia p odczas uchw alania ustaw y upow ażniającej skarb francuski do u dzielenia pożyczek Polsce i królestw u SHS (Serbów, C horw atów i Słoweńców). O statecznie n a m ocy ustawy z 8 1 1924 r. F rancja przyznała Polsce 400-m ilionow ą pożyczkę, k tó ra m iała być realizow ana w postaci 100-m ilionow ych rocznych rat, z czego pierw sza zo stała zrealizow ana w 1924 r.

N a p oczątku tego ro k u m iędzy rząd em francuskim a polskim zostało zaw arte w p o ro z u ­ m ienie dotyczące gw arancji w zględem pierw szej, 100-m ilionow ej raty2. N astęp n ie w rez u lta­ cie negocjacji m iędzy obydw iem a stro n am i uzgodniono połączen ie gw arancji odnoszących się do trzech pierwszych rat, a n astęp n ie te k st konw encji z 23 1 1924 r.3 n a now o przeform ułow a- ny. N a p o czątk u 1925 r. zgodnie z powyższymi reg u łam i doszło do dyskusji n a te m a t gwarancji,

1 H. Bułhak, La Pologne et les relations franco-polonaises 1925-1932. Perspective polonaise, Acta Poloniae Historica, 1982, t. 46, s. 141-158, ibidem, s. 144 -145.

2 Convention du 23 janvier 1924 relative à une première avance de 100 millions de francs consentie par la France à la Pologne, Archives du Ministere des affaires étrangères (dalej: AMAE), Europe 1918 -1940 (dalej: EU 18-40), Pologne, vol. 242, ff. 16 -18.

3 Convention du 28 août 1924 entre la France et la Pologne relative à trois avances de 100 millions de francs chacune consenties par le Trésor français au gouvernement polonais, ibidem, s. 264-269.

(3)

92 Christophe Laforest

ja k ie m iano za proponow ać skarbow i francuskiem u ja k o zabezpieczenie czwartej i ostatniej raty pożyczki4.

W ocenie francuskiego sztabu gen eraln eg o dzięki dw óm pierw szym ra to m kred y tu fra n ­ cuskiego Polska była na w iosnę 1925 r. w stanie znacznie zwiększyć w yposażenie sił zbrojnych m .in. w dziedzinie artylerii polow ej, karabinów maszynowych (typu H otchkiss), lotnictw a, sp rzę tu łączności, przeciw gazow ego, rozpocząć budow ę podstaw przem ysłu zbrojeniow ego, tw orzenie m arynarki w ojennej itp 5. Ja k stw ierdził Ja n Ciałowicz, „dzięki dostaw om fran cu ­ skim u zu p ełn io n o m agazyny m obilizacyjne i osiągnięto p ełn e pokrycie zapotrzebow ania sprzętu, am unicji i w yposażenia w ojennego n a w ypadek m obilizacji dla: 34 dywizji piechoty, 4 dywizji kaw alerii, 5 sam odzielnych brygad kaw alerii, 22 esk ad r lotniczych oraz 41 batalionów piechoty i 46 brygad lokalnych «Śląsk», «W ilno» e tc ”6. Realizacja, aczkolwiek opóźniona, kred y tu francuskiego daw ała w idoczne rezultaty, w szczególnosci w dziedzinie artylerii, k tó ra popraw iła o 60% swój stan m obilizacyjny w stosunku do 1923 r., i w zakresie lotnictw a, gdzie dzięki w kładow i kapitałów francuskich p o ło żo n o podw aliny dla przem ysłu lotniczego; g en e­ raln ie w o kresie 19124-1925 zam ów iono za granicą bąd ź zbudow ano w kraju 1100 sam olotów i 1 900 silników 7.

W zm ocniony tym i pierw szym i sukcesam i rzą d polski za proponow ał rządow i francuskiem u zrzeczenie się czw artej raty kredytu, k tó ra uprzed n io została ju ż otw arta. Powody rezygnacji p o zo stają n iejasn e8. Niniejszy artykuł je st p ró b ą rozw ikłania tej zagadki.

A n a liz a p o ls k ie j a rg u m e n ta c ji

W literatu rz e p rze d m io tu odnoszącej się do sojuszu fran cu sk o -p o lsk ieg o kwestii zrzecze­ nia się czw artej raty pożyczki pośw ięcono niew iele m iejsca, ograniczając się w zasadzie do przyjęcia argum entów przedstaw ianych przez polską dyplom ację.

W edług Ciałowicza, rezygnując z tej raty, Polska chciała „dać dow ód solidarności sojusz­ niczej” , z d a ją c so b ie sp ra w ę z cię ż k ie j sy tu a c ji fin a n so w e j, w ja k ie j się z n a la z ła F r a n ­ c ja 9. W rze c z y w isto śc i rz ą d o w i k a r te lu lew icy, k tó ry d o s z e d ł d o w ład z y w n a s tę p s tw ie w y b o ró w p a r le m e n ta rn y c h 11 V 1924 r. n ie u d a ło się uzyskać z a u fa n ia an i kół fin a n so ­ wych an i tych, k tó rzy lokow ali swe oszczędności w bankach. S potkał się on z ro d za jem strajku ze strony kapitału, zderzając się w edług w yrażenia E d o u a rd a H e rrio ta z praw dziwym „m urem p ie n ią d z a ” 10.

4 Świadczy o tym notatka służbowa mjr. Jana Dłużyńskiego, szefa administracji armii, wydz. budżetowy, z 3 III 1925 r. Cyt za: H. Bułhak, Polska-Francja. Z dziejów sojuszu 1922-1939, cz. 11922-1932, Warszawa 1995, s. 218.

5 Note „personnelle” du gén. Debeney, chef d ’État — major général de l’Armée française, pour le directeur des Affaires politiques et commerciales des Affaires étrangères (Jules Laroche), 20 IV 1925, AMAE, EU 18-40, Pologne, vol. 243, ff. 41-42.

6 J. Ciałowicz, Polsko-francuski sojusz wojskowy 1921-1939, Warszawa 1970, s. 124. 7 Ibidem, s. 123-124.

8 Z. Landau w książce Polskie zagraniczne pożyczki państwowe 1918-1926, Warszawa 1961, s. 115, stwier­ dza, że „kulisy tej rezygnacji pozostają jeszcze w znacznej części nieznane”.

9 J. Ciałowicz, op. cit., s. 120. W rzeczywistościjedna z wersji podana przez ambasadora Chłapowskiego Briandowi, która znajdzie się w nocie przekazanej Departamentowi Spraw Zagranicznych 18 IV 1925 zawierająca decyzję rządu polskiego dotyczącą rezygnacji z ostatniej raty kredytu francuskiego, AMAE, EU 18-40, Pologne, vol. 243, f. 37.

(4)

R ządow i H e rrio ta , ktory został zm uszony do zw rócenia się do B anku F rancji o pożyczkę, n a początku 1925 r. nie u d ało się doprow adzić do pow strzym ania cyrkulacji p ien iąd za p a p ie ­ row ego poniżej p u ła p u 41 m ld franków. N ie zgadzając się z p re m ie re m co do m etody za p o m o cą której n ależało przezwyciężyć kryzys finansowy ówczesny m inister finansów wolał raczej p o d a ć się do dymisji, niż w prow adzić p o d a te k o d kapitału. Z o sta ł on zastąpiony przez A n ato la de M onzie. K ilka dni później 1 0 I V 1925 r. se n at odm ów ił zau fan ia rządow i H errio ta, który u p ad ł stosunkiem 156 głosów przeciw ko 132. Nowy g ab in et na czele z P aulem Painlevé n ap o tk a ł zresztą n a te sam e przeszkody11. W tych w arunkach to wszystko, co m ogło przynieść ulgę — naw et skrom ną — skarbow i francuskiem u, pow inno było —ja k się w ydaje — zostać przyjęte przez Paryż z p e łn ą satysfakcją. O szczędność w wysokości 100 m ln była nie do p o g a rd z e n ia 12. Je d n ak ż e polska oferta dotycząca zrzeczenia się czw artej raty pożyczki została przyjęta p rzez w ładze francuskie ze zdziw ieniem i pew nym dystansem . W końcu w świetle przyjętej zasady rozłożenia pożyczki n a 100-m ilionow e raty w ypłacane corocznie, czw arta rata nie m ogła zostać zrealizow ana p rze d 1927 r.

W tej sytuacji ja k to zauw ażył nowy m inister finansów Jo se p h Caillaux, rezygnacja ta nie m ogła przynieść niezw łocznego odciążenia skarbow i francuskiem u. W ja k i w ięc sposób ten motyw m ógł ujść uwagi p olskiem u m inistrow i finansów ? Czyż propozycja polska p o d „n ajb ar­ dziej przyjacielskim i p o zo ra m i nie zaw ierała projektów , których realizacja m ogłaby być niekorzystna” dla Francji? W rezultacie Jo se p h Caillaux uznał za niezb ęd n e otrzym anie od rzą d u polskiego form alnych gw arancji odnoszących się do p rzestrzeg an ia p la n u dostaw i p rzek azan ia francuskiem u przem ysłow i 100 m ln franków na zam ów ienia za w yjątkiem sumy 300 m ln, k tó re stanow iły p rze d m io t p o ro zu m ien ia z 24 V III 1924 r.13 A m b asad o r Polski w Paryżu A lfred C hłapow ski pospieszył w ięc z udzielen iem dyrektorow i D e p a rta m e n tu P oli­ tycznego i H andlow ego Q uai d ’O rsay, Ju les L arochow i wszystkich niezbędnych w yjaśnień, gw arantując, że „w m a terii dostaw F rancja nie p oniesie żadnego uszczerbku” 14.

In n ą przyczyną zrzeczenia, w skazyw aną przez Polaków , była chęć o balenia argum entów propagandow ych niektórych środow isk francuskich w rogich Polsce, zarzucających jej, że kosztuje ona F rancję zbyt drogo. W czasie przygotow yw ania p ro je k tu ustawy m ającej n a celu otw arcie dla Polski 400 m ln kred y tu spraw ozdaw ca kom isji budżetow ej sen atu , H en ry B eran- ger, okazał się dość p o d atn y na powyższe sugestie i nie ustaw ał w żądaniach w obec polskiego rzą d u otrzym ania nowych gw arancji ja k o kom pensaty za przyznane kredyty15. S tąd powyższy

11 O upadku gabinetu Herriota i kłopotach finansowych napotkanych przez Kartel Lewicy po jego dojściu do władzy zob. J. N. Jeanneney, Leçon d ’histoire pour une gauche au pouvoir. La faillite du Cartel

1924-1926, Paris 1977, s. 151.

12 Zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę energię jaką wykazał się Herriot w celu wykorzystania wszelkich zasobów. Należy przypomnieć iż przed swym upadkiem Herriot ogłosił posłom nie bez dumy, że rząd dysponuje ogromnym składem miedzi o wartości przekraczającej 500 mln F, którą jest gotów sprzedać w razie konieczności w celu napełnienia kasy państwowej.

13 J. Caillaux do Ministerstwa Spraw Zagranicznych (dalej MAE), 25 IV 1925, AMAE, EU 18-40, Pologne, vol. 243, s. 46.

14 Note de Laroche pour le Président du Conseil Paul Painlevé, 27 IV 1925, ibidem, s. 47-48, AMAE, EU 18-40, Pologne, vol 243, f. 46.

15 Według radcy ambasady polskiej w Paryżu Wielowieyskiego miał on jakoby ulegać wpływom Ligi Praw Człowieka, która protestowała w ten sposób przeciwko wprowadzeniu zasady numerus clausus dla studentów Żydów w polskich uczelniach. W archiwach brak jest danych na ten temat. Zob. notę zastępcy dyrektora departamentu Europy Lacroix z 4 VII 1923 r., ibidem., vol. 241, ff. 144-145.

(5)

94 Christophe Laforest

gest rzą d u polskiego m ożna tłum aczyć rów nież chęcią p o k azan ia, że „Polska ja k o p a rtn e r nie m usi być dla swej sojuszniczki cięż arem ” 16.

In n ą m otyw ację przedstaw ił am b asa d o r Chłapow ski; tw ierdził, że w te n sposób Polska chciała ukrócić niem iecką p ro p ag a n d ę, k tó ra oskarżała Polskę o m ilitaryzm .

Powyższe w yjaśnienie n ab iera odpow iedniego w ym iaru, gdy usytuuje się je w szerszym k ontekście dyplom atycznym . K ilka m iesięcy w cześniej, w lutym , G ustav S tresem ann za p ro p o ­ now ał F rancji u k ła d zaw ierający gw arancję jej w schodnich granic. W te n sposób „przez swoje k ontakty i kom binacje z F rancją, N iem cy m ogły wywierać p o śre d n i wpływ n a n ad a l bliskie stosunki p o lsk o -fra n cu sk ie, zw łaszcza że pozostająca — w p o ró w n an iu z N iem cam i — w trudniejszej sytuacji, Polska wydaw ała się być państw em , k tó re bez końca staw iało żąda- n ia ” 17. S trategia niem iecka poleg ała na u daw aniu dobrej woli, w przeciw ieństw ie do Polski, przedstaw ianej przez B erlin ja k o pow ażna przeszkoda w realizacji polityki zbiorow ego b ez­ pieczeństw a w E u ro p ie 18. Z rzeczenie się czwartej raty francuskiego kred y tu daw ało Polsce szansę u dow odnienia swych „pokojowych in ten cji” i zbieżności poglądów z Paryżem . Polska m ogła w te n sposób wyciągnąć „korzyść m o raln ą za d o b rą c e n ę ”. B o ja k ie rea ln e znaczenie m iało 100 m ln w sytuacji, gdy polski b u d że t m inisterstw a spraw wojskowych przek raczał 2 i pół m iliarda papierow ych fran k ó w ?19

F ra n c u s k ie in te r p r e ta c je p o ls k ie j decyzji

W obec polskiej oferty zrzeczenia się czw artej raty pożyczki i m im o niezaprzeczalnej satysfakcji z pow o d u ewolucji, ja k a do k o n ała się w polskiej polityce zagranicznej, A ristide B riand n ie m ógł pow strzym ać się p rze d w yrażeniem kilku w ątpliw ości co do prawdziwych, nie do końca jasnych m otywów tej decyzji20. W edług am b asad o ra francuskiego w Warszawie H e c to ra de P anafieu, w ykonanie p la n u dostaw nie n astręczało „o d 6 m iesięcy żadnej tru d n o ­ ści” . „Z resztą — ja k precyzow ał — w ykorzystanie czw artej raty nie zostało ani p rzedyskuto­ w ane, ani u sta lo n e ”21. Czyż nie należało je d n a k d o p atrz eć się w tym chęci u n iezależnienia się o d F rancji lub zaniechania — czasowego — zb rojenia się? G en. D u p o n t, szef F rancuskiej M isji W ojskowej, odrzucił te dwie hipotezy. „N ie w ierzę — pisał — że m ożna dopuścić k tó rąś z tych dwóch hipotez. Z jednej strony m niej niż kiedykolw iek o becna sytuacja m iędzynarodow a nie pozw ala n a zw olnienie te m p a zbrojeń. Z drugiej strony nic nie skłania do przypuszczenia, że Polsce zależy bardziej niż w przeszłości na zaakcentow aniu w obec nas niezależności, której zresztą zawsze się d o m a g ała” 22. N aw et gdyby w ładze francuskie nie m ogły całkow icie w yklu­ czyć hipotezy o uw olnieniu się Polski w ja k najszerszym zak resie o d dostaw przem ysłu fra n ­ cuskiego, to te n że przem ysł zachow ałby kluczow ą pozycję w p ro dukcji ciężkiej artylerii i czoł­ gów. A rm ia polska przyjęła bow iem francuskie m odele uzb ro jen ia i p o siad ała ich ta k dużo, że nie m ogła sobie pozw olić n a radykalne zm iany w tym zakresie.

16 H. Bułhak, Polska-Francja..., op. cit., s. 181.

17 P Krüger, Politique éxterièure allemande et les relations franco-polonaises (1918-1932), „Revue d’Hi­ stoire Diplomatique”, 1981, nr 2-3-4, s. 264-294, ibidem, s. 280.

i* W Balcerak, Polityka zagraniczna Polski w dobieLocarna, Wrocław-Warszawa-Kraków, 1967, s. 88-89. i® Ch. Dupont à L’Etat — major de l’Armée — 2e bureau (dalej: EMA — 2), 25 IV, Service historique de l’Armée de terre (dalej: SHAT), 7 N 3011.

20 Telegramme de Briand à Panafieu, 13 IV 1925, AMAEE, E U 18-40, Pologne, vol. 243, ff. 35-36. 21 Telegramme de Panafieu au MAE, 20 IV 1925. Ibidem, ff. 38-40. W rzeczywistości strona polska już się przygotowywała do tej dyskusji, jak to już zaznaczyliśmy wyżej.

(6)

Spraw a G d y n i— w edług P an afieu — nie „daw ała pow odów do żadnego sp o ru ”23. Stocznia w G dyni znajdow ała się w okresie nie pozbaw ionego tru d n o ści ro zruchu; były one spow odo­ w ane „rozdźw iękam i co do w arunków p ła tn o śc i” (p ro b lem u dzielenia gw arancji rządowych). Je d n a k zrzeczenie się przez Polskę czwartej raty pożyczki, k tó ra m iała być przezn aczo n a na d o zbrojenie i n a p o cz et której m usiała być p o trą c o n a ty tu łem gw arancji dla b a n k u M org an a sum a 30 m ln franków (pożyczył on p o lsk o -fra n cu sk iem u k o nsorcjum n ie zb ę d n e kapitały do rozpoczęcia p rac), stanow iła dodatkow ą tru d n o ść24. M inister finansów naciskał w ięc n a polski rząd, aby ta gw arancja zo stała utrzym ana w innej form ie. W listach, ja k ie w ym ieniono między rzą d em francuskim a polskim , zostało u stalone, że „rząd francuski zobow iązuje się do zagw a­ ran to w an ia do wysokości sum y 30 m ln franków pierwszej i ew entualnie drugiej spłaty należnej k o nsorcjum fra n cu sk o -p o lsk iem u p o siad ającem u koncesję na p row adzenie p ra c budow la­ nych przy budow ie p o rtu G dynia, rozum iejąc, że w razie gdyby w zm iankow ana gwarancja w całości bąd ź w części m iałaby zostać uru ch o m io n a, wysokość nowej pożyczki przyznanej rządow i p olskiem u zostałaby d o d an a do tych trzech ra t przew idzianych przez cytowaną konw encję z 28 sierpnia 1924 r.”25

C o do hipotezy, zgodnie z k tó rą rzą d polski zrzekł się czwartej raty pożyczki w celu ułatw ienia sobie transakcji z innym krajem , to w p rze k o n an iu P an afieu nie w ydaw ała się ona „p ra w d o p o d o b n a”26. N o ta D e p a rta m e n tu E u ro p y francuskiego M S Z w skazywała je d n a k na dziwną zbieżność m iędzy p olską o fertą i p o d p isa n ie m u k ła d u handlow ego p o lsk o -cz ec h o sło ­ w ackiego. F rancuzi obaw iali się, żeby na podstaw ie p o ro zu m ien ia P ragi i W arszawy „nie doszło do wymiany polskiego w ęgla i ropy n a m a teria ł artyleryjski produkow any przez zakłady Skody. Polska mogłaby w ten sposób na korzystnych w arunkach uzupełnić swe uzbrojenie bez odpływu kapitału i uwolnić się jednocześnie od naszej kontroli, jaką sprawowaliśmy n ad zakupem m ateriałów , a któ ra p o n ad wszelką wątpliwość ciążyła jej lub co najmniej przeszkadzała niektórym pośrednikom ”27. W umowie z 27 V 1922 r. zawanej „L E n te n te d’A rtillerie”, w świetle której Schneider i Skoda podzieliły się rynkam i zbrojeniowymi (Austria, Szwajcaria, Czechosłowacja, B ułgaria, R um unia, Jugosław ia, k raje bałtyckie, Szwecja i M eksyk m iały należeć do Skody, a reszta, w tym Polska do S chneidera) przew idyw ano, iż w w ypadku, gdyby S chneider nie mógł sp ro stać niektórym zam ów ieniom zakłady Skody m iały p rzejąć jego zam ów ienia28.

C o do zaw arcia u k ła d u h andlow ego przez Polskę z Czechosłow acją to w intencji polskich w ładz m iał on być zaw arty w ra m a c h zw ykłej n o rm a liz a c ji sto su n k ó w han d lo w y ch z są sia ­ dam i. W arszaw a u w aż ała , że w te n sp o só b zad o w o li F ra n c ję , k tó ra nie u sta w ała w p r o p a ­ g o w an iu z b liże n ia m iędzy jej dw om a so ju szn ic zk a m i29. P rz ed sta w iciele Q u a i d ’O rsay z a d aw a li so b ie p y ta n ie , czy rz ą d p o lsk i n ie „o trz y m ał ze strony pryw atnych przedsiębiorstw zagranicznych o bietnic przyznania obszernego i dogodnego kredytu, który pozw oliłby jej do k o n ać zakupów w sposób niezależny” 30.

23 Telegram Panafieu do MAE, 20 IV 1925. Ibidem, ff. 38-40.

24 A. Burnel, La Société de construction des Batignolles de 1914 a 1939. Histoire d ’un déclin, Genève, 1995, s. 214-216.

25 A. Skrzyński à Panafieu, 19 X I I 1925, AMAE, EU 18-40, Pologne, vol. 243, f. 160. 26 Télégramme de Panafieu au MAE, 20 IV 1925, ibidem, ff. 38-40.

27 Note de Louis Blanchet, 28 IV 1925, ibidem, f. 49.

28 P Hausner, Les usines Skoda françaises. La réussite exceptionnelle de Schneider en Tchécoslovaquie

durant l’entre — deux — guerres (1919-1938), Paris 1996, s. 77.

2® W Balcerak, op. cit., s. 75.

(7)

96 Christophe Laforest

W rzeczywistości w następstw ie um owy zaw artej z B ankiem D illona i S półki w 1924 r. (jej następstw em była 21-m ilionow a dolarow a pożyczka) rzą d polski m iał ograniczone możliwości zaciągnięcia kredytów za granicą. W arunki, ja k ie postaw ił te n bank, przewidywały zobow ią­ zanie się rzą d u polskiego do niew ystępow ania o inną pożyczkę n a rynku am erykańskim bez jego p oręczenia. Co do innych ośrodków finansow ych to nie wydawały się one lepiej u sposo­ b io n e do przyjścia z po m o cą p olskiem u rządow i w jego polityce stabilizacyjnej bąd ź to z b rak u rezerw finansow ych (Paryż) bąd ź z pow odu więzów łączących je z N iem cam i (L ondyn)31.

W Q u ai d ’O rsay przypuszczano rów nież, iż przez zrzeczenie się pożyczki W ładysław G rabski dokonyw ał „m anew ru w polityce w ew nętrznej m ającego na celu pokazanie, że skarb polski był w dobrej sytuacji i zau fan ie p o k ła d an e w jego zarząd zan iu było u za sa d n io n e” ; stąd być m oże w ynikał pośpiech ujaw niany przez polski rzą d w u publicznieniu tej kwestii, do czego pierw szy sek retarz polskiej am basady M irosław A rciszew ski czynił „jak n ajbardziej w idoczną aluzję” podczas swej wizyty na Q u ai d ’O rsay32. F rancuski m inister finansów m iał początkow o w yrazić życzenie, aby polska propozycja nie została niezw łocznie ogłoszona ze w zględu na delik atn ą sytuację finansow ą Francji. Istn iało pow ażne ryzyko, że to zrzeczenie się będzie „in terp reto w a n e ja k o w yraz ubóstw a finansow ego i niezdolności do zm iany rozło żen ia w yda­ tków w ew nętrznych naw et przy sum ie o tej wysokości”33. A le „tru d n o było sprawić, aby p rasa m ilczała, zw łaszcza że pojawiły się ju ż w niej artykuły n a te n te m a t”. W rezultacie d ano służbie inform acyjnej i prasow ej Q u ai d ’O rsay instrukcje, aby „gazety wstrzym ały się z k o m e n tarze m dotyczącym akceptacji tej rezygnacji ze strony rzą d u francuskiego ja k o dow odu n a kłopoty nękające sk a rb ” . W tym celu najlepszym arg u m en tem , ja k im dysponow ały w ładze francuskie, było p rzedstaw ienie polskiej oferty ja k o efe k tu „popraw y polskich finansów ”34.

Ja k się w ydaje, gen. D u p o n t nie mylił się, pisząc w kw ietniu 1925 r., że w ładze polskie nie życzyły sobie ponow nego n aw ro tu do takiej dyskusji na te m a t kwestii gw arancji dla czw artej raty, ja k a m iała m iejsce w m aju 1924 r. i dotyczyła r a t wcześniejszych. R z ąd polski zdaw ał sobie p raw d o p o d o b n ie spraw ę, że F rancuzi nie chcą „więcej lasów, ale m o n o p o lu lub koncesji dla przem ysłu” . Je d n a k Polska nie była „skłonna do tego, żeby w zam ian za ta k skrom ną sum ę ustanow ić hip o tek ę, k tó ra nie była do pogod zen ia z p restiżem m ocarstw a”35. To w łaśnie podkreślił am b asad o r C hłapow ski podczas konferencji w M SZ , w m aju 1924 r., na te m a t gw arancji dla drugiej i trzeciej raty 400 m ln pożyczki: „N ie robicie n am wielkiej łaski — mówił — to nie p ien iąd ze n am dajecie. D ostarczacie n am m a teria ł p rodukow any u was, z czego wasi przem ysłow cy m ają zysk, co dostarcza pracy waszym ro botnikom . Płacim y w am n ależną cenę, a wy jesteście zbyt wymagający, jeśli chodzi o gw arancje”36. W k ońcu w ładze polskie za p ro p o ­ now ały rządow i francuskiem u rozw iązanie, k tó re zostało przyjęte, tj. gw arancję dla drugiej i trzeciej raty kred y tu francuskiego w p ostaci dochodów z eksploatacji lasów pom orskich i „S k arb o ferm u ”. Jed n o cześn ie w ładze francuskie dom agały się ja k o rękojm i gw arancji m o ­ n o p o lu alkoholow ego, a p o n a d to w ydzierżaw ienia rafin erii ropy w D rohobyczu37. Je d n ak

31 Z. Landau, Pożyczki zagraniczne państwa polskiego 1918-1939, „Finanse” 1969, nr 6, s. 1-14, ibidem, s. 7-8.

32 Note de Blanchet, 29 IV 1925, AMAE, EU 18-40, Pologne, vol. 243, f. 54. 33 Note du sous-directeur d’Europe, Corbin, 28 IV 1925, ibidem, ff. 50-52.

34 Note de la sous-direction d’Europe pour Jean Giraudoux, 6 V 1925, ibidem, f. 61. 35 Dupont au EMA — 2, 25 IV 1925, SHAT, 7 N 3011.

36 Ibidem.

37 Sprawozdanie z posiedzenia, które miało miejsce 9 V 1924 r. na Quai d’Orsay, pod przewodnictwem zastępcy dyrektora Departamentu Europy (Lacroix) na temat zastosowania konwencji wojskowej fran­

(8)

ustaw a uchw alona 1 1 IV 1924 r. przez polski sejm upow ażniała w ładze do zagw arantow ania 400-m ilionow ej pożyczki zaciągniętej u sk arb u francuskiego d ochodam i państw a, wyłączając z tej gw arancji zabezpieczonej d ochodam i państw a m o n o p o l celny i koleje oraz należącą do państw a rafin erię naftow ą w D rohobyczu”38. Polscy negocjatorzy zresztą nie ukrywali, ze g ab in et G rabskiego m ógł w celu „zapobieżenia tru d n o ścio m ” skarbu „zarezerw ow ać pew ne gw arancje nie w celu otrzym ania dostaw, ale w celu otrzym ania dewiz”39.

K onkludując, należy stw ierdzić, że zrzeczenie się czw artej raty pożyczki przez swój nie­ przew idziany c h a ra k te r nie m ogło nie spow odow ać ze strony francuskiej zróżnicow anych i przesadnych reakcji, k tó re usiłowały zrozum ieć motywy polskiej strony. Ja k należy w ięc zin terp reto w a ć rezygnację Polski z czw artej raty francuskiego kredytu? Sądzę, że naw et jeśli nie m ożna całkow icie wykluczyć niektórych czynników ekonom icznych (p ro b lem gw arancji i sporów , ja k ie m iały m iejsce zw łaszcza m iędzy zakładam i w Starachow icach i S chneiderem ), w yjaśnienia tej kwestii należy szukać raczej w strateg ii dyplom atycznej. N ależałoby um ieścić te n epizod w k ontekście gry dyplom atycznej z 1925 r. Z an iep o k o je n ie Polaków w obec p ro p o ­ zycji niem ieckich zaw arcia p a k tu reńskiego, który jaw ił się im ja k o m anew r niem iecki skiero­ w any na osłabienie p o lsk o -fran cu sk ieg o aliansu, w ydaje się tu m ieć isto tn e znaczenie40. Skrzyński zdaw ał sobie bow iem spraw ę, że w intencji w ładz francuskich Polska „odgryw ała już drugoplanow ą ro lę ” i że „m iędzy swą w iernością dla Polski a nieoczekiw aną możliwością zaw arcia p a k tu reń sk ieg o ” z N iem cam i F rancja nie zaw aha się p rze d d an iem pierw szeństw a swym b ezp o śred n im in te reso m ”41. W idm o „porzucenia Polski p rzez F ra n cję” dręczyło o dtąd szefa polskiej dyplom acji42. Był przekonany, że przygotowyw any u kład zo stanie zrealizow any kosztem Polski, bez udziału tej ostatniej. N ależało w ięc uruchom ić w szystkie sprężyny w celu w łączenia się do akcji: „dyplom acja polska kierow ana przez m inistra Skrzyńskiego, ja k i koła w ojskow e n a czele z gen. Sikorskim usiłowały zająć aktywną postaw ę w toczących się ro zm o ­ w ach i oddziaływać na ich kierunek, m ając na celu p rze d e wszystkim osiągnięcie p o p arcia Francji, k tó re um ożliw iłoby im osiągnięcie poszanow ania polskich interesów w ostatecznym system ie pow stałym na drodze u kładów ”43.

Tak w ięc daleki od pasywnej postawy, k tó ra m iała się sprow adzać do biern eg o se k u n d o ­ w ania B riandow i, ta k ja k m u później za rzu ca n o 44, Skrzyński, chcąc za w szelką cen ę uniknąć

cusko-polskiej z 2 1 II 1921 r., AMAE, EU 18-40, Pologne, vol. 242, ff. 122- 123.

38 Tłumaczenie tekstu tej ustawy znajduje się w aneksie do listu Pineau, dyrektora do spraw paliw w Ministerstwie Handlu i Przemysłu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych 9 Europa, 25 IV 1924 r., ibidem 258, f. 115.

3® Protokół zebrania z 9 V 1924 r., które miało miejsce na Quai d’Orsay, ibidem, ff. 122-123. Jednak wkrótce potem radca handlowy ambasady polskiej w Paryżu, Franciszek Doleżal, przybył do francuskiego MSZ i zaproponował jako gwarancję ostatniej 100-milionowej raty dochody z monopolu solnego. Nota Blancheta, 20 V 1924, ibidem, f. 187.

40 Ten niepokój związany z paktem reńskim znajdował odzwierciedlenie w artykułach, które pojawiły się na początku 1925 r. w prasie polskiej, i których fragmenty są cytowane przez H. von Riekhoffa, w:

German-Polish Relations 1918 -1933, Baltimore and London 1971, s. 93.

41 G. H. Soutou, L ’alliance franco-polonaise (1925-1933) ou comments’endébarasser?, „Revue d ’Histoire Diplomatique” 1981, nr 2 -3 - 4, s. 295-348, ibidem, s. 302.

42 Zgodnie z tym co powiedział de Panafieu podczas swej wizyty w Paryżu w marcu 1925. P S. Wandycz,

L a Pologne face à la politique locarnienne de Briand, „Revue d’ Histoire Diplomatique” 1981, nr 2-3-4,

s. 237-263.

43 H. Bułhak, La Pologne..., op. cit., s. 146.

(9)

98 Christophe Laforest

izolacji, usiłow ał przez te n gest p o d ją ć w obec F rancji inicjatywę. Pom ysł sam w sobie nie był najgorszy, poniew aż przyjm ując bardziej koncyliacyjną postaw ę, Polska m ogła spodziew ać się, iż stan ie się a tu te m w grze dyplom atycznej prow adzonej przez B rian d a i będzie „p rzed m io tem w kom binacjach na drodze zbliżenia niem ieckiego w zględem F ran cji”. Polska m ogła więc spodziew ać się, że wyciągnie korzyści z p o p arc ia strony francuskiej w przyszłych negocja- cjach45. Jed n ak ż e efekt był odw rotny. C ała spraw a spraw iała w rażenie zaim prow izow anej w zw iązku z rozw ojem w ydarzeń. G en. Sikorski, szef polskiego sztabu g eneralnego, nie został uprzedzony o decyzji dotyczącej zrzeczenia się czwartej raty pożyczki. A m b asad o r Chłapow ski m usiał ud ać się na Q u ai d ’O rsay, aby wytłum aczyć, że gen. Sikorski, który z p o czątk u nie był konsultow any w tej spraw ie „zgadzał się całkow icie” n a ta k ie rozw iązania oraz że decyzja n ab ierała od tej chwili „ostatecznego c h a ra k te ru ”46. To wszystko w zm acniało tylko p rz e k o n a ­ nie, k tó re p anow ało n a Q u ai d ’Orsay, że linia polityczna Skrzyńskiego nie była klaro w n a47. Z byt kark o ło m n a, by m ogła okazać się ow ocna, taktyka Skrzyńskiego w yraźnie okazała się niew ystarczająca w okresie konferencji w L ocarno, gdzie stro n a polska nie była w stanie wym usić p o słu ch u w zględem swych żądań. C o do „pośw ięcenia”, k tó re uczynił polski rząd, rezygnując z czwartej raty francuskiego kredytu, m iało to w rzeczywistości m ałe znaczenie, b io rąc p o d uw agę satysfakcjonującą realizację p ro g ra m u zbrojeniow ego realizow anego na bazie trzech pierwszych r a t i fakt, iż w krótce ową ra tę u d ało się odzyskać. G dy w 1930 r. po „p rzełknięciu” odm ow y B rian d a dotyczącej 1,5 m ld pożyczki Polacy zażądali przyw rócenia tej raty, F rancuzi nie robili im trudności.

tłum. Maria Pasztor

Les coulisses de la renonciation en 1925 du gouvernement polonais

à la 4eme tranche de l’avance française

E n co ncluant u n e convention m ilitaire se crète avec la P ologne, le 21 février 1921, qui faisait su ite à l’accord p o litiq u e signé deux jo u rs plus tô t (19 février), la F ran ce s’était n o ta m m e n t engagée à fo u rn ir à son alliée p o lo n aise du m a terie l de g u erre p o u r u n e valeur de 400 m illions de francs. A p rè s u n e longue p é rio d e d’atte n te , le P arlem en t français avait fini p a r v oter, le 8 janvier 1924, la loi qui ac cordait à la P ologne le cré d it de 400 m illions destinée à son réa rm e m e n t. P o u rq u o i donc, alors que l’exécution du p ro g ra m m e d ’arm e m e n t p ar tran c h es annuelles de 100 m illions é ta it en cours depuis 1924 e t que le p ro g ra m m e d ’em ploi des deuxièm e e t tro isièm e tran c h e v en a it à p ein e d ’ê tre ad o p té, les au to rités polonaises p ro p o sè re n t — elles, en avril 1925, au g o u v ern em en t français de re n o n c e r à la q u atrièm e tra n c h e du cré d it que ce d ern ie r le u r avait ouvert? L es argum ents mis en avant p a r la d iplom atie p o lo n aise à l’ap p u i de son gest „ d o n n e r u n e p reu v e de solidarité à son alliée” c o m p te te n u de la „situation fin ancière difficile” de la France, désir d ’enlevez un argum ent à la p ro p a g a n d e de certains m ilieux français hostiles à la P ologne qui lui rep ro ch a ien t de

45 P Krüger, op. cit., s. 281.

46 Według płk. Jerzego Ferka-Błeszyńskiego, polskiego attaché militaire w Paryżu, gen. Sikorski miał przerwać swe wakacje na Lazurowym Wybrzeżu i powrócić do Paryża, aby potwierdzić oficjalny charakter tej rezygnacji. Zob. H. Bułhak, Polska-Francja..., op. cit., s. 218.

(10)

co û te r tro p cher à la F rance, v o lo n té de d ésarm er la p ro p ag a n d e allem an d e qui accusait la Pologne de visées m ilitaristes) ap p a raissen t com m e p e u convaincants. Selon nous, o u tre ce rtain e s co nsidérations économ iques, telles que le p ro b lèm e des gages e t les difficultés e n tre la m a n u fa ctu re d’arm em en ts de Starachow ice e t S chneider e t Cie, qui o n t p u jo u e r u n rôle no n négligeable dans c e tte p rise de décision, les véritable raisons du ren o n c e m e n t polonais so n t à ch erch er dans la v o lonté de Skrzyński de ré in te g re r le processus d iplo m atiq u e qui allait co n d iu re à L ocarno. M ais, b ea u co u p tro p to rtu e u se p o u r réussir, la tactiq u e de Skrzyński m o n tra clairem en t ses lim ites au m o m e n t de la C on féren ce de L ocarno, où la P ologne ne bénéficia p as d u fran c sou tien q u ’elle avait esp éré de la p a rtie française.

Cytaty

Powiązane dokumenty

rów jesiennych, i rapsodami, szumiącemi wśród orlich skrzydeł husarskich i stworzył pifeśń o Polsce... Jesień uchodzi a ukejetaie słodkie spływa na całą

św. Nie wiemy, co powiada. Niewiasta, gdy rodzi, smutek ma, iż przyszła jej godzina, lecz gdy porodzi dzieciątko, już nie pamięta uciśnienia dla radości, iż

Nic dziwnego zatem, że świat tak bardzo interesuje się losami Trockiego, znajdującego się obecnie w zatargu z chwilowymi prawdopodobnie.. władcami

Zrzeczenie się reparacji niemieckich, wbrew zapewnieniom zawartym w oświadczeniu z 23 sierpnia 1953 r., godziło w dobro państwa polskiego, w którego interesie

nego i alegorycznego, opartych na odbiorze obrazów emitowanych przez mass media; uczenia analizowania zawartych w nich informacji i wartości, oceniania (dobre – złe, stare –

Projekt ustawy oraz załączo- ny do niego projekt rozporządzenia wykonawczego nie dają w istocie odpowiedzi na wszystkie pytania, bo wiele będzie zależało od zarządzeń prezesa

W „Klubie Politechnik” odbywały się też: pre- miery Teatru Tańca, Festiwal Teatrów Studenc- kich, Ogólnopolski Akademicki Turniej Tańca Towarzyskiego, spotkania

Traktat został zawarty na okres 20 lat i po tym okresie ulega on automatycznemu przedłużeniu na dalsze okresy pięcioletnie, jeżeli żadna ze stron nie wypowie