• Nie Znaleziono Wyników

View of Владимир Лакшин, Aлександр Солженицын и Колесо истории, сост, предисл. и коммент. С.Н. Кайдаш-Лакшина, „Издательский дом «Вече»”, Москва 2009

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Владимир Лакшин, Aлександр Солженицын и Колесо истории, сост, предисл. и коммент. С.Н. Кайдаш-Лакшина, „Издательский дом «Вече»”, Москва 2009"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

ȼɥɚɞɢɦɢɪ Ʌ ɚ ɤ ɲ ɢ ɧ, Aɥɟɤɫɚɧɞɪ ɋɨɥɠɟɧɢɰɵɧ ɢ Ʉɨɥɟɫɨ ɢɫɬɨɪɢɢ,

ɫɨɫɬ, ɩɪɟɞɢɫɥ. ɢ ɤɨɦɦɟɧɬ. ɋ.ɇ. Ʉɚɣɞɚɲ-Ʌɚɤɲɢɧɚ, „ɂɡɞɚɬɟɥɶɫɤɢɣ

ɞɨɦ «ȼɟɱɟ»”, Ɇɨɫɤɜɚ 2009.

Postaü zmarđego dwa lata temu Aleksandra SođĪenicyna wywođuje wciąĪ zaĪarte dyskusje zwolenników i przeciwników jego poglądów. Jedni i drudzy zazwyczaj zgod-nie jednak przyznają, Īe pierwsze utwory rosyjskiego noblisty miađy kapitalne zna-czenie nie tylko dla rozwoju literatury rosyjskiej koĔca XX wieku, ale takĪe dla procesu przemiany ĞwiadomoĞci spođeczeĔstwa ZSRR, która umoĪliwiđa kardynalne zmiany ustrojowe. OczywiĞcie w polemikach, toczących siĊ po dziĞ dzieĔ, biorą udziađ ludzie przedstawiający rzeczowe argumenty i dobrze zorientowani w historii formowania siĊ wybitnej osobowoĞci literackiej autora Czerwonego Kođa, a takĪe poszukiwacze sensa-cji, którzy rozsiewają niejednokrotnie niepotwierdzone informacje, prowadzące jedynie do eskalacji emocji wokóđ i tak trudnych zagadnieĔ. Niewątpliwie do tych pierwszych, rzetelnych badaczy problemu naleĪy autor prezentowanej tu ksiąĪki Wđadimir Đakszyn – literaturoznawca, krytyk, wieloletni wspóđpracownik i czđonek komitetu redakcyjnego pisma literackiego „Nowyj mir”. Z jego ksiąĪki dowiadujemy siĊ nie tylko o okoliczno-Ğciach ukazania siĊ najwaĪniejszego, bo pierwszego dla SođĪenicyna i przeđomowego dla literatury sowieckiej utworu pisarza Jeden dzieĔ Iwana Denisowicza, ale takĪe o konsekwencjach publikacji, konsternacji, które Jeden dzieĔ wywođađ nie tylko w krĊ-gach literackich, ale takĪe politycznych i w spođeczeĔstwie sowieckim. Đakszyn przed-stawia swą relacjĊ z punktu widzenia instytucji odpowiedzialnej za wydanie przeđomo-wego utworu, miesiĊcznika „Nowyj mir”, starając siĊ ukazaü jak najrzetelniejszą histo-riĊ pisma, wedđug autora niedocenianego – szczególnie w Ğrodowisku bliskim SođĪeni-cynowi – i fađszywie klasyfikowanego w ostatnich latach.

Proponowana pozycja nie jest zwartym tekstem napisanym na zamierzony temat, ale zbiorem artykuđów krytycznych, wybranych zapisków dziennikowych, korespondencji osobistej i komentarzy pisanych przez Đakszyna w róĪnym czasie. Najstarsze pochodzą z roku 1964, czyli niedđugo po opublikowaniu Jednego dnia w „Nowym mirze”, a naj-nowsze z roku 1993, a wiĊc roku Ğmierci krytyka. Dokumenty te zostađy zebrane w jedną cađoĞü i zredagowane przez ĪonĊ Đakszyna, po Ğmierci samego krytyka, w celu zabrania gđosu w dyskusji na temat rzeczywistych okolicznoĞci ukazania siĊ noweli SođĪenicyna. W gorzkim w swojej wymowie tekĞcie, wprowadzającym do publikacji pt.Ɉ ɬɟɥɟɧɤɟ ɢ ɡɟɪɧɵɲɤɟ wdowa po literaturoznawcy uskarĪa siĊ na niesprawiedliwe pomijanie roli pisma „Nowyj mir”w procesie przemian kulturalnych i ĞwiadomoĞcio-wych, które rozpoczĊđy siĊ wedđug zwolenników SođĪenicyna wđaĞnie po publikacji

Jednego dnia. Đakszyna czuje siĊ w obowiązku uzupeđniü obraz momentu historycz-nego i sytuacji literatury w latach szeĞüdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegđego wie-ku, obraz, który w jej opinii zostađ wypaczony przez ludzi opierających siĊ na utworze

Ȼɨɞɚɨɫɹ ɬɟɥɟɧɨɤ ɫ ɞɭɛɨɦ jako Ĩródle historycznym. Wdowa po sowieckim krytyku

wyraĪa takĪe rozczarowanie faktem, Īe wĞród publikacji poĞwiĊconych SođĪenicynowi czĊsto pomija siĊ artykuđy napisane przez Đakszyna, chociaĪ w jej ocenie ich wartoĞü jest nie do przecenienia.

(2)

Wspólnym tematem dokumentów proponowanych przez ĐakszynĊ do przeczytania jest opowiadanie Jeden dzieĔ Iwana Denisowicza, okolicznoĞci ukazania siĊ, pierwsze reakcje, dobre przyjĊcie przez wđadze, nieporozumienia, pierwsze symptomy odrzuce-nia przez oficjalne krĊgi, batalia wokóđ miesiĊcznika, który wydađ utwór, nastĊpnie zduszenie idei o nastawieniu demokratyzującym w đonie pisma, konsekwencje, jakie ponieĞli czđonkowie jego redakcji, a wreszcie nieporozumienia miĊdzy autorem przeđo-mowego utworu a jego wydawcami. Z tego wzglĊdu ksiąĪkĊ otwiera tekst ɂɜɚɧ

Ⱦɟɧɢ-ɫɨɜɢɱ, ɟɝɨ ɞɪɭɡɶɹ ɢ ɧɟɞɪɭɝɢ, autorstwa Đakszyna, napisany tuĪ po ukazaniu siĊ utworu

SođĪenicyna i pojawieniu pierwszych ocen w mediach radzieckich, a zamieszczony w nr. 1, miesiĊcznika „Nowyj mir” za 1964 rok. Decyzja o umieszczeniu tego artykuđu na początku ksiąĪki, podyktowana wzglĊdami chronologicznymi, jest w rzeczy samej bardzo trafna, gdyĪ pozwala dzisiejszemu odbiorcy, pozbawionemu kontekstu histo-rycznego i podchodzącemu do tekstu bez uprzedzeĔ, wyrobiü sobie osobistą i nie-obciąĪoną jakimikolwiek uwagami wstĊpnymi opiniĊ o autorze artykuđu, jego warszta-cie, stosunku do omawianego utworu oraz pozycji, jaką zająđ on wobec proponowanej przez SođĪenicyna nowatorskiej tematyki. Przed dzisiejszym odbiorcą jawi siĊ wiĊc krytyk lojalny wobec panującej wđadzy, niewątpliwie przekonany o sđusznoĞci komuni-stycznej drogi ZSRR, cytujący, jak wypadađo w tych czasach, w swoim artykule i kla-syków realizmu krytycznego, i Lenina, a jednoczeĞnie przekonany o niewątpliwej war-toĞci literackiej i ideologicznej omawianego dzieđa. Jak nakazywađy kanony krytyki socjalistycznej, Đakszyn analizuje bowiem przede wszystkim tzw. wymowĊ ideową dzieđa SođĪenicyna. Jeden dzieĔ w tym Ğwietle jest przykđadem naduĪyü, jakie przyniósđ w sobie zgubny dla przyszđoĞci kraju socjalistycznego kult jednostki. NastĊpnie przy-wođuje opinie czytelników, dla których Jeden dzieĔ posđuĪyđ jako asumpt do

poszuki-waĔ natury etycznej, a wreszcie odnosi siĊ do artykuđów krytycznych, w których, we-dđug niego, nie dostrzeĪono rzeczywistych walorów ideowych i artystycznych dzieđa. DoĞü mađo miejsca autor artykuđu poĞwiĊca tu kwestiom stricte literackim, jednak na-wet w tych niewielkich fragmentach udaje mu siĊ ukazaü wyjątkowoĞü prozaika, który w pierwszym swym utworze ujawnia siĊ jako twórca dojrzađy i obdarzony niezwykđym wyczuciem.

NastĊpnie w ksiąĪce zamieszczony jest drugi tekst poĞwiĊcony twórczoĞci SođĪeni-cyna pt. ɉɢɫɚɬɟɥɶ, ɱɢɬɚɬɟɥɶ, ɤɪɢɬɢɤ, napisany wedđug podobnych zasad. Artykuđ dotyczy kolejnego opublikowanego w „Nowym mirze” utworu SođĪenicyna Zagroda

Matriony. Analiza opowiadania, które zostađo niezwykle wysoko ocenione przez

Đak-szyna pod wzglĊdem artystycznym, jest jednakĪe tutaj potraktowana jako punkt wyjĞcia do rozwaĪaĔ nad zadaniami wspóđczesnej autorowi artykuđu krytyki. W swoich ocenach wychodzi on od zađoĪeĔ klasyków krytyki realnej, którzy zostali uznani za prekursorów krytyki socjalistycznej, i przeprowadza klasyfikacjĊ dziađalnoĞci krytycznej, praktyko-wanej w ZSRR. Znów Đakszyn daje siĊ poznaü jako gorący obroĔca SođĪenicynowskiej wizji Ğwiata, jego wyczucia stylu i talentu ujawniającego siĊ w selekcji materiađu. Jed-nak w opinii Đakszyna tematyka zaproponowana w Zagrodzie Matriony jest niezwykle waĪna dla literatury rosyjskiej, a takĪe dla przyszđoĞci kraju. Symptomatyczne są na przykđad jego opinie na temat ewentualnego religijnego wymiaru dzieđa, wĞród których

(3)

moĪna przeczytaü, Īe postawa Matriony jest typowym przykđadem ludowego pojĊcia prawoĞci, które jakoby jest od dawna gđoszone przez ideologów komunizmu. Niemniej jednakĐakszyn przyznaje po raz kolejny, Īe utwór SođĪenicyna naleĪy do najwiĊkszych dzieđ literatury rosyjskiej i wraz z upđywem czasu bĊdzie moĪna odkryü coraz nowsze jego walory.

Kolejny tekst krytyczny Đakszyna ȼɨɡɜɪɚɳɟɧɢɟ ɋɨɥɠɟɧɢɰɵɧɚ, znajdujący siĊ w proponowanej ksiąĪce, mocno róĪni siĊ od poprzednich. Przedstawia on bowiem cađoĞciowo twórczoĞü SođĪenicyna i nie jest juĪ pisany w poetyce krytyki radzieckiej. Napisany w 1988 r., nie doczekađ siĊ publikacji za Īycia krytyka. DoĞü pozytywne oce-ny, które Đakszyn daje dzieđom noblisty, prezentują w rzeczywistoĞci samą postawĊ krytyka.

Tđem dla przywođanych tu tekstów, które z dzisiejszego punktu widzenia mogą wy-dawaü siĊ z lekka tendencyjne, zachowawcze czy ostroĪne, są fragmenty dzienników Đakszyna, które pozwalają w peđni doceniü ich wartoĞü. Dzienniki te w wiĊkszoĞci byđy juĪ publikowane, jednak uzupeđnione są materiađami, które z róĪnych wzglĊdów nie znalazđy siĊ w poprzednich wydaniach. Trudno oceniü, jaka czĊĞü zapisków Đakszy-nowskich zostađa umieszczona w bieĪącym wydaniu. Wydaje siĊ, Īe musiađy one przejĞü redakcjĊ, gdyĪ charakteryzuje je zadziwiająca spójnoĞü tematyczna. W centrum zainteresowania autora zapisków jest miesiĊcznik „Nowyj mir” i dzieje walki o jego li-beralny charakter. NajwiĊcej miejsca w tej historii zajmuje niewątpliwie postaü Alek-sandra Twardowskiego, którego Đakszyn pokazuje z niewątpliwą sympatią. W notat-kach duĪo uwagi nowomirski krytyk poĞwiĊca równieĪ postaci SođĪenicyna i jego oso-bowoĞci oraz relacjom prozaika z Twardowskim i Đakszynem. Te same tematy przeja-wiają siĊ takĪe w tekĞcie bezpoĞrednio poprzedzającym fragmenty dzienników pt.ɋɨɥɠɟɧɢɰɵɧ Ɍɜɚɪɞɨɜɫɤɢɣ ɢ „ɇɨɜɵɣ ɦɢɪ”, dlatego proponujĊ omawiaü je razem. Ta czĊĞü pozycji jest szczególnie ciekawa, gdyĪ, nawet jeĞli uwzglĊdniü póĨniejszą ingerencjĊ redaktora w tekst zapisków i moĪliwe pominiĊcia, przed oczami dzisiejszego czytelnika pojawia siĊ zupeđnie egzotyczny klimat, w jakim rozwijađa siĊ literatura rosyjska lat szeĞüdziesiątych. WielopiĊtrowy aparat administracyjny, który sprawowađ

de facto pieczĊ nad kierunkiem rozwoju literatury, rola spođeczna, jaką przypisywano

dziađalnoĞci literackiej i wyjątkowoĞü na tym tle miesiĊcznika „Nowyj mir”, którego nadrzĊdnym celem byđ, wedđug Đakszyna wysoki poziom artystyczny, a nie, jak w przypadku innych pism, zaspokojenie bieĪących potrzeb politycznych – wszystko to ukazane zostađo z bezpoĞredniego doĞwiadczenia w krótkich notatkach, pisanych zwy-kle na gorąco w róĪnych odstĊpach czasu. Widoczne jest faktyczne zaangaĪowanie Đakszyna w walkĊ o wydanie Jednego dnia Iwana Denisowicza i dostrzeĪenie jego rzeczywistych wartoĞci artystycznych. Prawdopodobnie wbrew zamierzeniom redak-torów moĪna odnieĞü wraĪenie, Īe Đakszyn nie walczyđ z cenzurą mając na celu demo-kratyzacjĊ w literaturze. Wydaje siĊ, Īe krytykowi zaleĪađo, aby „Nowyj mir” zamiesz-czađ utwory wartoĞciowe pod wzglĊdem literackim, ĞwieĪe i interesujące, wyróĪniające siĊ na tle grafomaĔskich tekstów propagowanych jedynie ze wzglĊdu na poprawnoĞü polityczną. Jego poczucie smaku artystycznego po latach, wedđug intencji redaktora ksiąĪki, powinno byü zrozumiane jako niezaleĪnoĞü polityczna, lecz w rzeczy samej

(4)

Đakszyn, jak wynika z jego zapisów, byđ daleki od tego rodzaju dysydenctwa. Za swoje recenzje, które zamieszczono na początku ksiąĪki, zostađ zmarginalizowany przez Ğro-dowisko krytyków, gdyĪ na fali kolejnego zwrotu w polityce paĔstwa utwory SođĪeni-cyna zostađy zakazane i wszyscy popierający go oficjalnie ludzie kultury zaczĊli podle-gaü naciskom ze strony róĪnych Ğrodowisk. Đakszyn doĞü szczegóđowo przedstawia okolicznoĞci, w których w początku lat siedemdziesiątych zmieniono profil pisma „Nowyj mir”, wymieniając skđad osobowy redakcji. Na ten okres przypadają najdđuĪsze notatki krytyka, eksponujące wielką rolĊ pisma w przemianach ĞwiadomoĞci spođeczeĔ-stwa ZSRR. Widoczne jest silne przeĪywanie niesprawiedliwego odrzucenia przez Ğro-dowisko radzieckich krytyków i literaturoznawców, wywođane wđaĞnie przez wspo-mniane dwie wypowiedzi krytyczne. Z czasem Đakszyn jawi siĊ nawet jako mĊczennik za sprawĊ SođĪenicyna, a w latach osiemdziesiątych w jego notatkach dają o sobie znaü wrĊcz pewne odniesienia religijne.

Niezwykle ciekawe wątki omawianej pozycji tworzą postaci SođĪenicyna i Twar-dowskiego. Z punktu widzenia dzisiejszego odbiorcy fragmenty te, jak siĊ wydaje, nio-są ze sobą szczególną wartoĞü poznawczą. Đakszyn bowiem przedstawia w lakoniczny sposób charakterystyki obydwu twórców, jak czđowiek, który uwagi zapisuje dla siebie, nie uwzglĊdniając potencjalnych czytelników; jego spostrzeĪenia są wiĊc szczere i wy-chwytujące najmniejsze fluktuacje, zmiany w zachowaniu, w stosunku do otoczenia czy w wyglądzie. Debiutujący SođĪenicyn wydađ siĊ Đakszynowi otwarty, sympatyczny, solidny i stađy w poglądach. Krytyk zwróciđ uwagĊ na jego doĞü ubogi strój i szczery szeroki uĞmiech, który zdradzađ czđowieka ufnego. Od razu autor niezwykđej opowieĞci obozowej zjednađ sobie serca Twardowskiego i Đakszyna. Z biegiem czasu w zachowa-niu SođĪenicyna nowomirski krytyk począđ dostrzegaü symptomy podejrzliwoĞci, prze-konania o swoim wybraĔstwie, zamykania siĊ i wypracowania pozy. Po zamieszaniu wokóđ pierwszych utworów SođĪenicyna i otwartej kampanii przeciw niemu, Đakszyn wspomina w notatkach o trudnej sytuacji finansowej, w której znalazđ siĊ pisarz. Ze wspóđczuciem krytyk pisze o skrzywdzeniu utalentowanego prozaika, odosobnieniu, skazaniu na Īycie w nĊdzy. PóĨniej wđasne kđopoty zawodowe, związane z napaĞciami Ğrodowiska literackiego, wywođanymi serią artykuđów o twórczoĞci SođĪenicyna, przy-sđaniają Đakszynowi perspektywĊ obserwacji.

W roku 1970, najtrudniejszym dla Đakszyna i jego pisma, postaü autora Zagrody

Matriony znów wypđywa w zapiskach, lecz w zupeđnie innym, niewiarygodnym

wcie-leniu. SođĪenicyn, który w rzadkich spotkaniach z Đakszynem w okresie nagonki me-dialnej na Jeden dzieĔ uskarĪađ siĊ na kđopoty zdrowotne, stađ siĊ posĊpny, rozĪalony i utwierdziđ siĊ w poczuciu swojej cierpiĊtniczej misji, na jakiĞ czas zupeđnie przestađ siĊ pojawiaü w redakcji. Đakszyn, który nader niechĊtnie odnosi siĊ do pogđosek, umieszcza w swoich osobistych notatkach opowieĞci znajomych o SođĪenicynie, zwia-stujące nową przemianĊ w zachowaniu pisarza. Zmiana ta jest dla Đakszyna zupeđnie nie do pojĊcia i stanowi jakby nowe wcielenie autora Zagrody Matriony. SođĪenicyn pojawia siĊ tu wiĊc uĞmiechniĊty, rozluĨniony, dobrze ubrany, w kontaktach z wydaw-cami staje siĊ zamkniĊty, nieprzenikniony, porzuca ĪonĊ i planuje zađoĪenie nowej ro-dziny. Nagroda Nobla, która byđa bezpoĞrednio związana z tym szeregiem przemian

(5)

wĪyciu pisarza, zostađa przez Đakszyna zaledwie wspomniana i wydaje siĊ, Īe powo-dem tego jest poczucie Īalu wobec SođĪenicyna. Đakszyn bowiem czuđ siĊ wspóđ-autorem sukcesu pisarza, spodziewađ siĊ, Īe przyjacielskie kontakty, które utrzymywađ przez jakiĞ czas z przyszđym noblistą, zostaną docenione w chwilach najwiĊkszego triumfu SođĪenicyna. Zamiast tego pisarz, który mimo maski beznamiĊtnego mĊdrca czĊsto kierowađ siĊ emocjami i który nie znađ ograniczeĔ w swoim dąĪeniu do Īycia w prawdzie, w korespondencji osobistej ostatecznie poróĪniđ siĊ z Đakszynem. Nie-szczĊĞliwe to nieporozumienie na trwale zachwiađo wzajemnymi relacjami krytyka i pisarza, które zostađy ostatecznie zniszczone po ukazaniu siĊ sođĪenicynowskich wspomnieĔ literackich Ȼɨɞɚɥɫɹ ɬɟɥɟɧɨɤ ɫ ɞɭɛɨɦ.

W SođĪenicynowskiej publikacji szczególnie dotknĊđa Đakszyna niesprawiedliwa ocena postaci Twardowskiego i rzeczywistego charakteru pisma „Nowyj mir”. Osoba Twardowskiego, jak byđo wyĪej powiedziane, druga niezwykle waĪna figura tekstu

ɋɨɥɠɟɧɢɰɵɧ Ɍɜɚɪɞɨɜɫɤɢɣ ɢ „ɇɨɜɵɣ ɦɢɪ” oraz dziennika Đakszyna, przedstawiona

jest tu zupeđnie inaczej. Twardowski jest peđnym ciepđa czđowiekiem, który mimo sđawy pozostađ w gđĊbi duszy nieskomplikowanym i szczerym wiejskim chđopakiem. Swoje pismo prowadziđ odpowiedzialnie i ofiarnie, odnosząc siĊ przyjacielsko i z szacunkiem do swoich wspóđpracowników. W opisie Twardowskiego widoczna jest niezachwiana sympatia i poczucie autorytetu, podsycone póĨniej przez wspóđczucie, wywođane ciĊĪką chorobą i okolicznoĞciami Ğmierci autora przygód Tiorkina. Daje o sobie znaü takĪe chĊü naprawienia negatywnego wizerunku redaktora pisma, przekazanego przez SođĪe-nicyna w Bodđo cielĊ dąb. Jawne wady Twardowskiego w relacji Đakszyna zostają zmiĊkczone, a praca na stanowisku gđównego nowomirskiego redaktora ukazana zostaje jako heroiczna walka z cenzurą i wđadzami o wysoki poziom literacki.

Ostatnia czĊĞü komentowanej publikacji ma charakter najbardziej osobisty, jest to bowiem korespondencja Đakszyna i SođĪenicyna, obejmująca jednak w wiĊkszoĞci tylko listy wspóđredaktora pisma „Nowyj mir”. W zamierzeniu redaktora pozycji czĊĞü ta za-pewne powinna dopeđniü wizerunek Đakszyna i ukazaü argumenty przeciwko jedno-stronnym ocenom jego postaci, jakie utrwalone zostađy w krĊgach bliskich SođĪenicy-nowi, byü moĪe nawet bez przyzwolenia ze strony samego autora KrĊgu pierwszego. Lektura owych listów ukazuje bowiem, Īe osobiste urazy doprowadziđy do nieporozu-mieĔ, które w emocjonalnej formie zostađy upublicznione i ostatecznie zamknĊđy drogĊ dialogu, mimo wzajemnego szacunku, jakim obdarzali siĊ SođĪenicyn i Đakszyn. W sumie wiĊc tytuđowe Kođo historii ilustruje drogĊ Ğwiatowej kariery, którą przebyđ SođĪenicyn od swego debiutu do powrotu na rodzinną ziemiĊ, potĊĪną przemianĊ, jaką przeszedđ kraj podczas dđugiej dziađalnoĞci literackiej autora Jednego dnia, ale takĪe nieprzewidywalny kođowrót czasu, dezawuujący i niszczący to, co przedtem byđo uzna-wane za najwaĪniejsze. Ofiarą tego kođowrotu jawi siĊ tu radziecki krytyk, który wbrew swojej woli zostađ uznany najpierw za przeciwnika literatury socjalistycznej, a póĨniej przeciwnika talentu SođĪenicyna.

KsiąĪka Wđadimira Đakszyna jest wiĊc przede wszystkim osobistym Ğwiadectwem historii. Jako taka stanowi ciekawą pozycjĊ dla tych, którzy interesują siĊ historią Rosji i mechanizmami, jakie oddziađywađy na jej kulturĊ. Proponowana publikacja jest jednak

(6)

takĪe niezrównanym Ĩródđem wiedzy o waĪnych postaciach stanowiących o charakterze rosyjskiego Īycia literackiego drugiej pođowy XX w., a przez to wpđywających i na jego obecny stan. EmocjonalnoĞü, jednostronnoĞü, poczucie krzywdy sąsiaduje tu z dąĪe-niem do jasnoĞci, rzetelnoĞci i ukazania prawdy historycznej. Te cechy ksiąĪki stanowią o jej dodatkowej wartoĞci i skđaniają do refleksji, potwierdzają one bowiem fakt, Īe literatura rosyjska XX w. jest niezwykle róĪnorodna i wielobarwna, a jej odczytywanie wymaga uwzglĊdnienia wielogđosowoĞci, kontekstu i zmian perspektywy.

Monika Sidor Katedra Literatury Rosyjskiej KUL

Sacrum i Biblia w literaturze ukrai

Ĕskiej, red. Ihor Nabytowycz,

Lu-blin: Wydawnictwo Ingvarr 2008, ss. 812 (Sacrum

ɿ Ȼɿɛɥɿɹ ɜ ɭɤɪɚʀɧɫɶɤɿɣ

ɥɿɬɟɪɚɬɭɪɿ, ɪɟɞ. ȱɝɨɪ ɇɚɛɢɬɨɜɢɱ,– Lublin: Ingvarr 2008, ɫɫ. 812)

W ciągu ostatnich dwóch dziesiĊcioleci ukraiĔska tematyka w Polsce przeĪywa re-nesans. Polska ukrainistyka obok osiągniĊü w badaniach jĊzykoznawczych szczyci siĊ równieĪ okreĞlonymi osiągniĊciami w badaniach nad literaturą ukraiĔską. Konferencje literaturoznawcze poĞwiĊcone zarówno ogólnej problematyce literatury ukraiĔskiej, jak i oddzielnym aspektom teoretycznym w badaniach literaturoznawczych prowadzonych w Zakđadzie Filologii UkraiĔskiej UMCS w Lublinie, zainicjowane przez profeso-ra tegoĪ Uniwersytetu Ihora Nabytowycza, pozwalają nie tylko na okreĞlenie strategii w prowadzeniu badaĔ naukowych, ale równieĪ na wskazanie perspektywy wspóđpracy naukowej w przyszđoĞci w Unii Europejskiej, której peđnoprawnym czđonkiem – chcia-đoby siĊ w to wierzyü – kiedyĞ zostanie Ukraina.

Badania nad literaturą ukraiĔską od strony sacrum oraz Ğwiatopoglądu religijnego w literaturoznawstwie polskim mają doĞü dawną tradycjĊ. Za jej zađoĪyciela naleĪy uwaĪaü profesora Ryszarda ĐuĪnego. Analogiczne badania, lecz od strony jĊzyko-znawczej, juĪ od wielu lat prowadzi profesor Zakđadu Filologii UkraiĔskiej UMCS Michađ Đesiów. O rozwoju tego typu dociekaĔ i wyznaczaniu nowych horyzontów ba-daĔ literaturoznawczych w Polsce, Ukrainie oraz innych krajach, gdzie istnieje ukraini-styka,Ğwiadczy tom artykuđów naukowych pt. Sacrum i Biblia w literaturze ukraiĔskiej, wydany pod redakcją I. Nabytowycza.

Omawiana pozycja zawiera ponad piĊüdziesiąt publikacji w jĊzyku ukraiĔskim i pol-skim. Autorami ich są badacze pochodzący z róĪnych oĞrodków uniwersyteckich Pol-ski, Ukrainy, Niemiec oraz Kanady. Reprezentują oni najgđówniejsze kierunki badaĔ kategorii sacrum, artystycznego przedstawienia aspektów religijnych oraz oddziađywa-nia Biblii w piĞmiennictwie ukraiĔskim. Tom przedstawia doĞü peđny obraz

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przyjmuje się więc, że obwinionemu, który nie ma obrońcy z wyboru, ustana- wia się na jego wniosek obrońcę z urzę- du, jeżeli w należyty sposób wykaże, że nie jest w

dzić może również do innego wniosku (aczkolwiek równie mylnego), że termin do wniesienia apelacji od wyroku za- ocznego rozpoczyna się raz: w chwili ogłoszenia wyroku zaocznego,

[r]

Najbardziej interesującą grupą w zespole stempli rodyjskich są stemple z wczesnego okresu stemplowania amfor na Rodos, nale- żące do I i II grupy chronologicznej, jeśli

Ta wypowiedź Katechizmu Kościoła Katolickiego w bardzo syntetyczny sposób przedstawia fakt upadku niektórych aniołów, jednak nie rozwija szerzej tego tematu w tej części

Bei aller Sentimentalisierung der Männlichkeit wird aber auch bei Flex – wie H ANS R UDOLF W AHL (2003:126) bemerkt – der nationale Diskurs in all seiner Härte und

Uzasadnieniem zaniechania ustalania zobowiązań podatkowych i poboru podatków przez organ podatkowy w indywidualnej sprawie wszczynanej na wniosek podatnika lub z

Ten sam czas, to samo miejsce Uruchamianie aplikacji na słabych komputerach, możliwość podglądania sesji użytkownika Możliwość przejmowania pulpitu użytkownika,