• Nie Znaleziono Wyników

Udział migrantów w ewangelizacji Kościoła i świata

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Udział migrantów w ewangelizacji Kościoła i świata"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Józef Bakalarz

Udział migrantów w ewangelizacji

Kościoła i świata

Collectanea Theologica 48/4, 185-190

(2)

C ollectanea Theologica 43(1978) fase. IV

UDZIAŁ MIGRANTÓW W DZIELE EWANGELIZACJI

KOŚCIOŁA I ŚWIATA

W w y d a n e j 8 g ru d n ia 1975 r. a d h o rta c ji apostolskiej E va n g elii n u n tia n d i papież P a w e ł VI p rzy p o m n iał, że K ościół je st pow ołany do ew an g elizacji, czyli po to, ab y zan o sił D obrą N ow inę do w szy stk ich ludów , o b d arz ają c je C h ry stu so w ą w ia rą i ła sk ą To pierw szo rzęd n e i n a tu ra ln e posłan n ictw o K ościół sp ełn ia w obec sam ego siebie, w obec c h rz eśc ija n n ie u trzy m u ją c y c h z n im p ełn ej łączności oraz w obec n ie ch rze ścijan . W zależności od e w a n g e­ lizo w an y ch środow isk ró ż n ic u ją się k o n k re tn e zad an ia, a zw łaszcza m etody i śro d k i ew ang elizacji.

Rozw ój oraz skuteczność ew a n g eliza cji K ościoła i św ia ta są u w a ru n k o ­ w a n e różnym i zja w isk a m i i okolicznościam i. Je d n y m ze zjaw isk , k tó re m u obecnie p rzy z n a je się w te j dziedzinie szczególny w pływ , są m ig racje, czyli w ęd ró w k i ludzi w e w n ą trz i poza g ra n ic a m i w łasnego k r a ju . N as w ty m w y ­ p a d k u in te re s u ją p rze d e w szy stk im w ęd ró w k i zagraniczne, odby w an e n a stałe lu b czasowo, ludności k a to lic k ie j, a w p ew n y ch w y p a d k a c h rów n ież a k a ­ tolików .

D ośw iadczenie w sk az u je , że m iędzy z jaw isk iem m ig ra c ji a ew a n g eliza­ cją zachodzą zw iązki o c h a ra k te rz e n eg a ty w n y m i pozytyw nym . M ig racja sta n o w i bow iem pod p ew n y m w zględem przeszkodę, a pod in n y m czynnik u ła tw ia ją c y działalność ew a n g eliza cy jn ą . D otąd au to rz y p o d k re śla li ty lk o n e ­ g aty w n y w p ły w m ig ra c ji n a ew angelizację. W k o n se k w e n cji p rze d sta w ia li m ig ra n tó w w yłączn ie w ro li odbiorców d ziałalności ew a n g eliza cy jn e j K oś­ cioła. O statnio zaś d o strzega się coraz b a rd z ie j rów n ież pozy ty w n ą ro lę m i­ g ra c ji w dziele ew a n g eliza cji K ościoła i św iata. N iek tó rz y w sk a z u ją w ręcz n a m ig ra cję ja k o now e pole ew an g elizacy jn ej m isji K ościoła.

C elem n iniejszego a rty k u łu je st u k az an ie ew a n g eliza cy jn y c h a tu tó w m ig ra c ji, a zw łaszcza ro li m ig ra n tó w w w y p e łn ia n iu m isji K ościoła w te j dziedzinie. M igranci są przecież „ludźm i w dro d ze”, ży jący m i w diasporze, w k o n te k ście ró żn y c h ra s, n a ro d ó w i religii, a ty m sam y m m a ją w y ją tk o w ą o kazję i szansę ro zsz erza n ia K ró lestw a Bożego n a z ie m i2. N ie w iedząc zw y­ k le o tym , są oni n a jb a rd z ie j n a tu ra ln y m i głosicielam i E w an g elii w K ościo­ ła c h lokalnych, w społecznościach c h rz e śc ija ń sk ic h -k a to lic k ic h oraz n ie c h rz e ­ śc ija ń sk ich , do k tó ry c h m ig ru ją . W zależności od w sp o m n ia n y ch środow isk m ożna m ów ić o ic h ew an g elizacji: 1. w ew n ątrz k o ścieln e j, 2. ek um enicznej o raz 3. m isy jn ej.

1. E w an g e liza cja w e w n ątrz k o ścieln a

Dzieło ew a n g eliza cji K ościół zaczyna od sam ego siebie. N aw et u ty c h bow iem , k tó rzy p rz y ję li E w an g elię od w ielu pokoleń, zachodzi potrzeb a, aby w ia rę ciągle ożyw iać i czynić ją dojrzalszą. E w an g e liza cja w ew n ątrz k o ścieln a KS. JÖ Z E F BA K A LA R Z TC hr., L U B LIN

1 A dh. ap. E va n g elii n u n tia n d i (= E N ), n r. 14, 18 — A A S 68(1976)5—76. 2 In str. De pastorali m ig ra to ru m cura (=D P M C ), 22 V III 1969, η. 13 — AA S 61(1969)614—643; ΕΝ, η. 21.

(3)

je st a k tu a ln a zw łaszcza w śro d o w isk ac h ch rz eśc ija n ży jąc y ch z d ala od K oś­ cioła lu b całkow icie z s e k u la ry z o w a n y c h 3.

N a te j płaszczyźnie cennym i e w a n g eliza to ra m i są m iędzy in n y m i m ig ra n ­ ci. Z pom ocą K ościoła d o k o n u ją oni przede w szy stk im au to ew an g e liz ac ji w łasnego środow iska. Im przecież, ja k w sk a z u je dośw iadczenie, zależy n a j­ b a rd z ie j, ab y zachow ać w ła sn e w arto śc i relig ijn e , m o raln e i k u ltu ro w e. D la­ tego są dla siebie p raw d ziw y m i ap ostołam i, b ro n iąc y m i sw ej w ia ry i p rz e ­ k a z u ją cy m i ją sw ym dzieciom i w sp ó łro d a k o m 4. W życiu zbiorow ym doko­ n u ją oni zw ykle ogro m n y ch w y siłków , ab y zorganizow ać w łasn e życie re li­ gijne, w m ia rę m ożności z w łasn y m kościołem lub k a p lic ą oraz d u sz p aste­ rzem etnicznym .

R ów nocześnie m ig ra n c i p rzy c zy n ia ją się do ew a n g eliza cji K ościołów lo­ k aln y ch , w łonie k tó ry c h żyją, zw łaszcza zaś środow isk zd e ch ry stian iz o w a- nych. Z a p rz y k ła d słu żą n ie k tó re k r a je E uropy Z ach o d n iej, a szczególnie d ie­ cezje północnej i w sch o d n iej F ra n c ji, gdzie doniosłą rolę ew a n g eliza cy jn ą sp e łn ia ją od k ilk u d z ie sięc iu la t e m ig ran ci polscy 5.

Sposób ew an g elizo w an ia K ościoła lokalnego je st w zasadzie p ro sty . M i­ g ra n c i p o w ięk szają p rze d e w szy stk im sta n liczbow y danego K ościoła, a w dalszej p ersp e k ty w ie p rzy c zy n ia ją się do jego dem ograficznego rozw oju i biologicznego o d rodzenia. J u ż z te j r a c ji K ościół te n s ta je się b a rd z ie j d y ­ n am iczny i św ieży.

N iezależnie od tego m ig ra n c i ew a n g elizu ją tu b y lc ó w sty lem sw ego życia. Ja k o „ludzie w dro d ze” św iadczą, że tu n a ziem i n ik t n ie m a trw ałe g o m ieszk an ia, lecz w szyscy p ie lg rzy m u je m y do O jca. Ic h eschatologiczne św ia­ dectw o je st w ym ow niejsze, gdy z rad o śc ią znoszą tr u d n y los sw ego życia oraz w y z n a ją w ia rę w d o b ra duchow e i n ad z ie ję w rzeczyw istość n iew id zialn ą, k tó re j się sp o d ziew ają ·. M im ow olnie p rzy c zy n ia ją się w ięc oni do zm iany d u chow ych p o sta w m iejscow ego społeczeństw a. C h rz e śc ija n n astaw io n y c h p rze sad n ie n a d o b ra doczesne i k o n su m p c ję uczą u m iło w a n ia w arto śc i d u ­ chow ych.

W ażne znaczenie m a św iad ectw o zbiorow e. Z organizow ani n a zasadzie p erso n a ln ej m ig ra n ci sta n o w ią w spólnotę zespoloną w ięz am i n a d p rz y ro d z o ­ n y m i (w iara, n ad z ie ja, m iłość) oraz n a tu ra ln y m i (pochodzenie, k u ltu ra , język). D zięki ty m w ięzom poszczególna w spó ln o ta je s t zw ykle p ra w d z iw ą oazą ży­ cia relig ijn eg o oraz w zo rem życia sp o łeczn eg o 7. J e j w ie rn i n a ogół b a rd z ie j, niż to je st u tub y lcó w , a n g a ż u ją się w sp ra w y re lig ijn e i kościelne, częściej sp e łn ia ją p ra k ty k i re lig ijn e oraz p rz e ja w ia ją w ięcej tro s k i o u trzy m a n ie w łasnego d u sz p aste rza, kościoła i kaplicy.

Z r a c ji odm iennego pochodzenia i w łasn ej duchow ości m ig ra n ci w noszą do lokalnego K ościoła n o w e w a rto śc i re lig ijn e i m o raln e. W w y p a d k u P o ­ laków , w a rto w ym ienić: b lisk i i żyw y zw iązek w ie rn y c h z K ościołem , posza­ n o w an ie tra d y c ji relig ijn y c h , łączenie w arto śc i re lig ijn y c h z etn iczn y m i oraz bogactw o fo rm w y ra ż a n ia uczuć re lig ijn y ch . K ościół lo k a ln y zostaje ty m i now ym i w arto śc iam i ubogacony, zaś jego w ie rn i m a ją o k az ję lepiej poznać p ra w d ę o jedności i pow szechności Kościoła.

M igranci ew a n g elizu ją m iejscow e środow isko ta k ż e p o średnio poprzez zachow yw anie i rozw ój w łasn ej k u ltu ry etn iczn ej, k tó ra je st n a tu ra ln y m

1 8 6 K S · J O Z E F B A K A L A R Z T C h r .

3 EN, n. 54—56. 4 DPMC, n. 58.

5 F. M i 1 i n i, L ’apostolat dans les m igrations, w : In te g ra tio n of th e C atholic Im m ig ra n t, G en e v a-M o n trea l 1960, 153— 158.

6 ΕΝ, n. 21, 28; M anuale di storia, sociologia e pastorale d e ll’em igrazio- ne, R om a 1973, 119—120, 125—130.

7 Sz . W e s o ł y , C zy parafia na em ig ra n cji m a przyszłość? D uszpasterz polski za g ra n ic ą 26(1975)171— 177.

(4)

n o śn ik iem ta k ż e w arto śc i re lig ijn y ch . P rz e k a z u ją c tę k u ltu r ę n a s tę p n y m po­ koleniom s ta ją się oni do pew nego sto p n ia głosicielam i w arto śc i e w a n g e­ licznych 8.

W ielkość w p ły w u m ig ra n tó w n a m iejscow y K ościół je s t uzależn io n a od w ie lu czynników , a zw łaszcza od liczebności i zw a rto ści g ru p m ig ran tó w , poziom u ic h życia re lig ijn o -m o ra ln e g o , istn ie n ia i ja k o ści ic h w łasnego d u sz p a ste rstw a oraz sto p n ia o tw a rc ia się w spólnot m ig ra n tó w n a sp raw y ogólnokościelne. Od tego o statn ieg o czyn n ik a zależy p rze d e w szy stk im , czy m ig ra n c i będa stan o w ić za m k n ięte, relig ijn o -e tn ic z n e getto, czy też b ęd ą ży ­ w ą k o m ó rk ą w organizm ie K ościoła 9. T ylko t a d ru g a p o sta w a czyni m ig ra n ­ tó w społecznością e w a n g elizu ją cą i m isy jn ą.

W dużej m ierze do ew a n g eliza cji K ościoła lokalnego p rzy c zy n ia się m i­ sjo n a rz m ig ran tó w . J e s t bow iem d u sz p aste rzem g ru p y m ig ra n tó w , a w ięc c z ąstk i tego K ościoła. N adto m a on pew ien u d ział w ew a n g eliza cji m iejsco ­ w y ch w spólnot. U dział te n polega n a o żyw ianiu m iejscow ego d u sz p a ste rstw a poprzez w noszenie do niego n o w y ch id ei i fo rm p ra c y ap o sto lsk ie j, zdrow ej ry w a liz a c ji i w sp ó łp racy . B y w a ją w y p ad k i, że d u sz p aste rze m ig ra n tó w p rz e j­ m u ją in ic ja ty w ę w tro sc e o ren o w ac ję m iejscow ych kościołów i kaplic. W n ie k tó ry c h m ie jsc a c h dochodzi do sy tu a c ji p a ra d o k sa ln e j, gdy tu b y lc y w olą k o rzy sta ć z k a p ła ń sk ie j posługi raczej m isjo n a rz y niż w łasn y ch dusz­ p asterzy .

P ra w o d a w stw o kościelne czyni k ro k d alej, gdyż u m ożliw ia łączenie dusz­ p a s te rs tw a m ig ra n tó w z d u sz p a ste rstw e m ogółu w ie r n y c h 10. K o n sty tu c je zaś zakonów sp e c ja liz u jąc y ch się w ew a n g eliza cji m ig ra n tó w (chrystusow cy, sk a la b rin ia n ie ) p o d k re śla ją , że ich członkow ie w in n i troszczyć się n ie tylko o m ig ra n tó w w łasn ej g ru p y etn icz n ej, lecz ta k ż e o w ie rn y c h in n y c h n a ro ­ dow ości, zarów no m ig ra n tó w , ja k i tubylców . P rz ep isy te są, od d aw n a z re ­ sztą, rea lizo w a n e w p ra k ty c e , a słu żą do tego specyficzne fo rm y o rg a n iz a c y j­ n e d u sz p a ste rstw a , ja k p a ra fia m ieszana, czyli te ry to ria ln a , połączona z p e r ­ so n a ln ą (zw łaszcza w S ta n a c h Z jednoczonych i K anadzie), p a r a fia te ry to ­ ria ln a z dołączoną do n ie j m isją d u sz p a ste rsk ą (A u stria, A nglia), p a ra fia te ry to ria ln a z w ik ariu sz em w sp ó łp rac o w n ik iem dla m ig ra n tó w (S ta n y Z je d ­ noczone, K a n a d a , A u stra lia ) oraz p a ra fia te ry to ria ln a o c h a ra k te rz e etn icz­ n y m pow ierzona ja k o proboszczow i m isjo n arzo w i m ig ra n tó w (B razylia, A rg en ty n a).

Te fo rm y d u sz p a ste rstw a są w y ra ze m p ięk n ej id ei połączen ia ew a n g e­ liz ac ji m ig ra n tó w z e w a n g eliza cją K ościoła lokalnego. D ow odzą one rów nież, że d u sz p aste rstw o m ig ra n tó w w sp ie ra m iejscow y K ościół, co m a ogrom ne znaczenie w k r a ja c h o n ie w y sta rc z a ln e j ilości k ap łan ó w , ja k to je st np. w P o łu d n io w ej A m eryce. W ynika stąd , że ru c h y m ig ra c y jn e p rzy c zy n ia ją się, p rz y n a jm n ie j pośrednio, do ro zw o ju w sp ó łp rac y w d ziedzinie e w a n g eli­ z a c ji m iędzy K ościołam i ró żn y c h k ra jó w i k o n ty n e n tó w .

MIGRANCI W DZIELE EWANGELIZACJI |g 7

2. E w an g e liza cja ek u m en iczn a

N a m ig ra c y jn y c h sz lak a ch ludzie sp o ty k a ją się z pew nego ro d z a ju m i­ ste riu m . Z je d n ej stro n y p rze ży w ają „ m iste riu m in n y c h ” , czyli k o n fro n ta c ję czy duchow e zd erzenie z ludźm i in n y c h ra s, relig ii i k u ltu r, a z d ru g iej „ m iste riu m sp o tk a n ia ” , czyli n a tu ra ln y i h a rm o n ijn y k o n ta k t, k tó ry pozw ala im o dkryć w spólne dziedzictw o ludzkości i relig ii. W te n sposób m ig ra cja je s t n ie ty lk o p rz e k ra c z a n ie m g ra n ic geograficznych, lecz ta k ż e społecznych,

8 K DK, n. 44, 58—59; DPM C, n. U ; EN, n. 20. 9 DB, n. 30; DA, n. 10; EN, n. 58, 60, 63, 64, 65.

19 DB, n. 6; DK, n. 10; P a w e ł V I, m o tu p ro p rio Ecclesiae sanctae, 6.1.1966, I, η. 3, § 1—4 — AA S 58(1966)757—787; DPM C, n. 33.

(5)

k u ltu ro w y c h i re lig ijn y c h ; sta n o w i n ie ja k o n a tu ra ln y pom ost do je d n o czen ia lu d z ilł.

M igranci k ato lic y sp o ty k a ją się m iędzy in n y m i z ch rz e śc ija n a m i in n y c h w yznań, czy to ja k o tu b y lc a m i, czy też ja k o rów nież m ig ra n ta m i. W obu w y p a d k a c h są p o n ie k ąd zm uszeni do społecznego w spółżycia z in n y m i c h rz eśc ija n am i, co sta n o w i szczęśliw ą okazję do ew a n g eliza cji ekum enicznej.

Polega ona n a p rz e ła m y w a n iu w za jem n ej w rogości, u su w a n iu u przedzeń i k rzy w d zą cy c h ste re o ty p ó w , n a w ią z y w a n iu dialogu, ró żn y c h fo rm w spół­ p rac y i w za jem n ej pom ocy, a ta k ż e ro z w ija n iu b ra te rs k ic h sto su n k ó w m ię ­ dzyludzkich 12.

N a płaszczyźnie re lig ijn e j m igranci, w k o n ta k cie z in n y m i w y zn a n iam i, lep iej u św ia d a m ia ją sobie w ła s n ą przynależność k ościelną, a rów nocześnie uczą się to le ra n c ji i sz ac u n k u dla członków in n y c h K ościołów lub w spólnot. O bie stro n y m ogą się w za jem n ie ubogacać, p rz e k a z u ją c sobie różne w arto śc i relig ijn o -m o ra ln e . K atolicy d a ją m iędzy in n y m i św iad ectw o o pełni O b ja­ w ien ia ch rześcijań sk ieg o zachow anego w ich K ościele. T ym sposobem ru c h y m ig ra c y jn e p rzy c zy n ia ją się do ro zw o ju jedności ch rz eśc ija n .

3. Ewangelizacja m isyjna

O ścisłym i pozy ty w n y m zw iązk u m ig ra c ji z e w a n g eliza cją św iadczą sło­ w a C h ry stu sa: „Idźcie n a cały św ia t i głoście E w an g elię w sze lk ie m u stw o­ rz e n iu ” ls. Ze słów ty c h w y n ik a, że w y jśc ie c h rz eśc ija n n a szeroki św ia t je s t p ełn ien iem bożego n ak a zu , czyli posłaniem . Od p ełn ien ia te j m isji uzależnio­ n e je s t głoszenie i ro zszerzan ie się D obrej N ow iny w cały m św iecie. S tą d ew an g elizację o k re śla się n ie k ie d y ja k o opus itin eris, czyli dzieło sp ra w o ­ w ane w drodze u .

Od początków c h rz e śc ija ń stw a A postołow ie i uczniow ie C h ry stu sa głosili E w an g elię w drodze, p rzechodząc z m ia sta do m ia sta 15. B olesną, ale o p a trz ­ nościow ą o k az ją do ro zszerzan ia K ościoła były p ierw sze p rze ślad o w a n ia, k tó ­ re rozproszyły ch rz eśc ija n w F e n ic ji, n a C yprze, w A n tio ch ii oraz w in n y ch , o dległych n a w e t k ra ja c h . R ozsiew ającym i zia rn o S łow a Bożego byli w te d y n ie ty lk o A postołow ie, zw łaszcza w ę d ru ją c y po św iecie św . P aw eł, lecz ta k ż e ch rześcijań scy uchodźcy, k u p cy , żołnierze i n iew olnicy. W szyscy oni b y li do­ b ro w o ln y m i lu b przy m u so w y m i m ig r a n ta m ile.

R uchy m ig ra c y jn e u ła tw ia ły rozszerzanie K ościoła rów n ież w w iek a ch późniejszych, w ok resie w ęd ró w e k ludów , w y p ra w krzy żo w y ch i k o lo n iza­ cji n o w y ch te ry to rió w w o k resie w ie lk ic h odkryć. N iep o w ta rzaln e znaczenie m ia ły now ożytne w ęd ró w k i (od X V III do p o cz ątk u X X w.) lud n o ści z E u ro ­ p y do k ra jó w obu A m ery k . K ra je te są dziś w w iększości (A m eryka Ł a ­ cińska) lu b w dużym pro cen cie (A m eryka Północna) k a to lic k ie dzięki m ig ra n ­ tom , k tó rzy przeszczepili ta m K o śc ió ł17.

N aw et w e w spółczesnej E uropie pow olny rozw ój K ościoła k ato lic k ieg o dok o n u je się n ie ty le d rogą pro zelity zm u , co dzięki m ig ra c ji. K ato licy ir la n ­ dzcy p o w ięk szają K ościół w A nglii; dzięki im ig ra n to m z W łoch, H isz p an ii,

J 8 8 K S . J O Z E F B A K A L A R Z T C h r .

11 E. С 1 a r i z i o, Q uonam m odo per hodiernas tra n sm ig ra tio n e s n o v a e possint eva n g eliza tio n i pa tere viae, M igrazioni e T u rism o 4(1974) n r 3, 15.

12 KD K, n. 61, 78, 84, 90; DE, n. 12; DM, n. 41; DPM C, n. 24, § 4. 12 M k 16, 15.

14 E. С 1 a r i z i o, art. cyt., 16. 15 Dz 8, 25—40; 14, 21; 16, 6.

16 S. С a r o f a 1 о, E vangelo e m o ndo in m o v im e n to , M igrazioni e T u ris­ m o 4(1974) n r 1, 24—30.

(6)

MIGRANCI W DZIELE EWANGELIZACJI

P o rtu g a lii i P o lsk i k ato lic y w N iem czech Z achodnich p rze w y ż sza ją liczbow o p ro te sta n tó w ; w D anii p ra w ie 10% ludności sta n o w ią k ato lic y , głów nie im i­ g ra n c i, w śró d k tó ry c h w ażn e m ie jsc e z a jm u ją P olacy (ok. 10—12 tys.). R ów nież w S zw ecji n a 80 tys. k ato lik ó w aż 90% sta n o w ią im ig ra n ci, p rz e ­ w aż n ie niem ieccy. P od o b n y w p ły w m ig ra c ji n a rozw ój K ościoła d a je się z a u w aży ć w S z w a jc a rii oraz w in n y c h k ra ja c h , ta k ż e p o z a e u ro p e js k ic h 18.

S pecyficzną fo rm ę ew a n g eliza cji m isy jn ej sto s u ją kato liccy m ig ra n c i po­ chodzący z k ra jó w m isy jn y ch . S koro z n a jd ą się w k r a ju ch rześcijań sk im , szy b k o e w a n g elizu ją sw y ch ro d ak ó w n ie ch rze ścijan , a częściowo rów nież w ła s n y k ra j, do k tó reg o re e m ig ru ją . W idać to w B razy lii, gdzie n a około 700 tys. Ja p o ń cz y k ó w blisk o połow ę sta n o w ią katolicy. W P e r u zaś n a 56 tys. Ja p o ń cz y k ó w w d ru g iej g e n e ra c ji 90% im ig ra n tó w sta n o w ią katolicy, a w trz e c ie j p ra w ie w szyscy są k a to lik a m i19.

E w an g elizacja, o k tó re j m ow a, ró żn i się w dużej m ierze od zw ykłych m is ji za granicznych. D okonuje się bow iem n ie ty le d rogą p rozelityzm u, ja k to je st w w y p a d k u m isji, ale poprzez tra n s p la n ta c ję K ościoła.

Ta n a tu ra ln a , b ez k o n flik to w a, a przy ty m sk u te cz n a m eto d a e w a n g eli­ z a c ji polega n a p rzen o szen iu się ch rz eśc ija n do śro d o w isk n ie c h rz e śc ija ń ­ sk ic h . Sobą sam y m i w ięc m ig ra n c i u o b ec n ia ją K ościół ta m , gdzie d o tą d go n ie było b ąd ź też b y ł ty lk o w zalążku. R ów nocześnie w sp ó ln o ty em ig ran tó w ro zsz erza ją K ościół i o b ja w ia ją go n ie ch rze ścijan o m . Z m ieszani z m iejscow ą lu d n o śc ią m ig ra n ci są żyw ym i św ia d k am i C h ry stu sa i Jego E w angelii.

P ra w d z iw y m i m isjo n a rz a m i m ig ra n c i s ta ją się zw łaszcza w ted y , gdy p o ­ s ia d a ją w łasn y ch d u sz p aste rzy oraz sta n o w ią p rę ż n ą w sp ó ln o tę relig ijn ą. E w a n g e liz u ją w ted y w spólnotow o poprzez różne fo rm y p rze p o w ia d a n ia i li­ tu rg ię . Ic h od d ziały w an ie u w ie lo k ro tn ia się dzięki c h rz eśc ija ń sk iej k u ltu rz e, k tó r e j są nosicielam i, a ta k ż e dzięki środkom m asow ego p rz e k a z u oraz w ła ­ sn y m in sty tu c jo m relig ijn y m , c h a ry ta ty w n y m i ośw iatow ym .

S p ec ja ln ą rolę posiad a w te j dziedzinie d u sz p aste rz m ig ra n tó w , k tó ry n ie k ie d y sta je się ubocznie m isjo n arze m n ie ch rze ścijan .

M ig rac ja stw a rz a okazję do ew a n g eliza cji m isy jn ej rów nież n a in n e j d ro ­ dze. W o sta tn ic h zw łaszcza la ta c h m ig ra n ci relig ii n ie ch rze ścijań sk ich , g łó w n ie m u zu łm an ie, m asow o n a p ły w a ją do k ra jó w c h rz e śc ija ń sk ic h i w te n sposób s tw a rz a ją specyficzną sy tu a c ję m is y jn ą 20. J u ż sam o ich zetknięcie z K ościołem , z w y zn a w c am i C h ry stu s a oraz z c h rz e śc ija ń sk ą k u ltu r ą je s t dla n ic h sw oistą p ree w a n g eliza cją . Ze stro n y K ościołów lo k a ln y ch w in n o jeszcze do tego dojść pozytyw ne i au ten ty c z n e św iad ectw o w ia ry i m iłości chrześci­ ja ń s k ie j 21. Obcy te m u św ia d e c tw u je st n ie zd ro w y p ro ze lity z m o raz postaw a m a sk o w a n ia sw ej w ia ry w obec n ie c h rz e śc ija n o tw a rty c h i p o szu k u jący ch p ełn i Bożej p raw d y .

Pow yższe ro zw aż an ia w sk a z u ją n a p o zytyw ne zw iązki zachodzące m ię ­ dzy m ig ra c ją a ew an g elizacją. W ynika stą d p o stu lat, a b y w o b ecnych cza­ sa c h u w ra żliw iać cały L u d Boży n a zjaw isk o m ig ra c ji i sa m y ch m ig ran tó w . Id zie w szczególności o to, a b y w K ościołach lo k a ln y c h m ie jsc a em ig racji o ra z im ig ra c ji dobrze zorganizow ać w szech stro n n ą o p iek ę n a d m ig ra n ta m i. E w an g e liza cja śro d o w isk m ig ra n tó w n ie je st bow iem w ąsk im i w yizolow a­ n y m o dcinkiem działalności K ościoła. W sw y ch e fe k ta c h w y k ra c z a ona daleko 18 M igrazioni ed eva n g elizza zio n e, M igrazioni e T u rism o 4(1974) n r 1, 66. 19 T a m że, 67.

20 DM, n. 38; S. L o u r d u s a m y, T h e en co u n ter of th e local churches w ith m ig ra n ts o f other den o m in a tio n es, M igrazioni e T u rism o 3(1973) n r 3, 53—57.

21 DB, n. 16; P a w e ł V I, enc. P opulorum progressio, 26.III.1967, η. 71 — A A S 59(1967)290—291.

(7)

1 9 0 K S . J O Z E F B A K A L A R Z T C h r .

poza środow isko ludzi, do k tó ry c h je st sk ie ro w a n a; ow ocuje w całym K oście­ le oraz w św iecie. M ożna pow iedzieć, że ew a n g eliza cja m ig ra n tó w je s t je d n ą z fo rm ro zszerzan ia K ościoła oraz m isjo n o w an ia św iata.

D ow artościow anie f u n k c ji m isy jn ej w ew a n g eliza cji m ig ra n tó w w ym aga o dpow iedniej fo rm a c ji w ty m k ie ru n k u „ludzi w dro d ze”, a szczególnie ich d u szp asterzy , k tó ry c h d ziałalność w in n a m ieć c h a r a k te r p raw d ziw ie e k le­ zjaln y , d ynam iczny i m isy jn y .

Cytaty

Powiązane dokumenty

The shear-layer structure and the node-saddle topology exhibit similar pair dispersion statistics compared to the actual turbulent flow for times up to 3–10 τ η , where, τ η is

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 46/3,

Na ,,Königsberger Kreiskalender” rocznik 1939 składają się głównie opi- sy działalności powiatowej organizacji NSDAP, w tym zwłaszcza Kreistagu partii w Kostrzynie (5–7

Praktyczna wartość książki, zwłaszcza z perspektywy turystów z obu kra- jów, wyraża się i w innych niezwykle istotnych elementach: słowniczku termi- nów (głównie z

Powołując się na ewangelię Łukasza nawołuje Salwian bogatych, by sprzedali swe mienie, a uzyskane tą drogą pieniądze rozdali ubogim 107. Życie w bogactwie nie

Intencją Bilansu Wartości Niematerialnych jest umożliwienie organizacji określenie składników kapitału intelektualnego, komunikowanie go interesariuszom oraz wdrożenie działań

W roku 2002 wartości wskaźnika aktywności zawodowej wynosiły dla osób bezrolnych 45,1%%, czyli o 11,3 punktu mniej niż dla ludności rolniczej, a wartości wskaźnika

Taki kierunek zmian jest jednak zależny od zmian w procesie nauczania ekonomii, polegających na włączeniu do dydaktyki współcze- snych nurtów ekonomii i w konsekwencji