• Nie Znaleziono Wyników

Dialektologia a etnografia

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dialektologia a etnografia"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S ______________Г О Н А I-ISCIISTICA 12. 1986_________________________

C z ę * ć I

DIALEKTOLOGIA A INNE NAUKI

Vanda Budziataueka

D I A L E K T O L O G I A A E T N O G R A F I A

O z w i ązku d i a l e k t o l o g i i z e t n o g r a f i ą z d a n i e m prof. A l f r e d a Za r ę b y "Mówi już [...] sama histo r i a tych dyscyp l i n , które j e ­ szcze nie ta k dawno, bo w p o ł owie XIX wieku, twor z y ł y jedną g a ­ łą* w i e dzy, ludoznawstwo, z c z e g o sie później w y o d r ę b n i ł y dwa działy: e t n o g r a f i a i d i a l e k t o l o g i a t-.-î Ba d a c z języka l u d o w e ­ go styka się w swej pracy z k u l t u r ą ludową, k t ó r a s i ę w języku odzwie r c i e d l a . D l a t e g o też d l a l e k t o l o q oowi n i e n znać np. p o d ­ s t a w o w e realia, aby w g r o m a d z e n i u m a t e r i a ł ó w języko w y c h nie oo- b ł ą d z i ć [...] W n i k n i ę c i e w s z czeoóły bu d o w y 1 f u n kcję jakiegoś n a r z ę d z i a cz y jego cz ę ś d i [...] u ł a t w i a nieraz w y k r y c i e e t y m o ­

logii w y r a z u " 1 . >

Rumuński lingwista, folk l o r y s t a i e t n o n r a f T a c h e Panahagl <zm. w 1977 r.) uważał, że lingwistyka, e t n o g r a f i a i folklor są n i e r o z d z i e l n e 1 s k ł a d a j ą się na o p r a c o w a n i e z ł o ż o n e g o o b r a z u

2 życia n a r o d u .

P o d o b n i e w B u ł g a r i i L j u b o m i r M i l e t i é e t n o g r a f i c z n ą c h a r a k ­ t e r y s t y k ę rejor.u lub gru p y ws i p o d a w a ł o b o k p o d s t a w o w y c h cech d i a l e k t u 3 . P r o b l e m z w i ą z k u m i ę d z y granicami k u l t u r a l n o o b y c z a

-1 A.

Z

i r «

b

»,

0 p o trze b :*

studiów

pomocniczych d la d i a l e k t o l o g i i . "J«*yk PoUki" XXXV, 1955, ». 52-59.

2 R. V u I с X n « *. с u, Dic^iar.ar de etnologie. Bucure^ti 1974, ».

394. *

3 S. С e n i « Mazvanieto i mjastoto mu v Charakteristika na obi­ jają, [ w: ] Viproei na etnograiijata i folkloristika, Sofija 19SQ, s. 190.

(2)

jowyrai i językowymi bad a ł n i e d a w n o zmarły e t n o g r a f bu ł g a r s k i C h r i ­ sto V a k a r e l s k i 4 .

K o n t y n u o w a ł te b a dania St o j a n G e n S e v 5 . Od strony językowej należy zaznaczyć, że g r a nica w y m o w y psł. è jako e (na zachodzie) oraz w pewnych w a r u n k a c h jako *a Ina wschodzie) p o k r y w a się z p ę k i e m izoglos l e k s y kalnych ja/Jas 'ja', on/toj 'on', noga/krak 'noga', vazboj/etan 'warsztat tkacki' oraz z g r a n i c ą e t n o g r a f i c z ­ ną między belodreSkovoi/âemodreSkovci. Sprawa d o t y c z y różnic w ludo­ w y m ubiorze mężczyzn. W i e r z c h n i a od z i e ż u p i e r w s z y c h jest biała, u d r u g i c h - czarna.

Różnice d o t y c z ą również zwy c z a j ó w i n o m e n k l a t u r y związanej ze śmiercią. T y l k o na w s c h o d z i e niekiedy spotyka się zwyczaj wp r z ę - gania c i ę ż k o u m i e r a j ą c e g o w jarzmo, któ r e tam na z y w a się jerem, w części zachodniej na r z ę d z i e to n a z y w a się cmot‘. Zat e m izoglosy

łączą się i izorytami.

W e d ł u g V a k a r e l s k i e g o s ł owo jest p r z e d m i o t e m b a dań z a r ówno ję­ zykowych, jak i e t n o g raficznych. D o t yczy to z w łaszcza imion w ł a ­ snych za w i e r a j ą c y c h symbol, np.j “O c h r z c i m y go Ка*еп&о С 'Kamy­ czek '2, żeby b y ł twardy, zdrowy jak k a m i e ń “6 . B u ł g a r s k i e imię o- chronne Kamen, Kmen&o m a ścisły o d p o w i e d n i k w s e r b s k i m Kamen, Ка­ талка, Z d a n i e m H i l i c y G r k o v i i nie jest wyklu c z o n e , czy imię to nie jest t ł u m a c z e n i e m g r e c k i e g o imienia Яетро§ tłum a c z e n i a а г а ­ те j. Kepha 'imię apostoła S z y m o n a - P i o t r » ' , nadane mu s y m b o l i c z ­ nie przez C h r y s t u s a z aramej. kepha 'kamień, skała' .

Tr z e b a jednak zaznaczyć, że imiona teqo typu w y s t ę p u j ą u lu­ d ó w tureckich, np. u B a s z k i r ó w r o z p r z e s t r z e n i o n e były imiona m ę ­ skie TaStimer - od taS 'kamień', timer 'żelazo' lub Tinerjtn 'że- lazo-dusza' - u p o d s t a w y leżało p r a g n i e n i e n a d ania d z i e c k u siły i z d r o w i a 9 . Tu należy imię twórcy w i e ł k l e o o p a ń stwa azjatyckiego»

4 Tamie, e. 190.

5 Kia proaifvaneto na razi igijate tmłda obiiaite pri ро0ГяЬап1е ot

strani na Jatovata granica v Sevema Balgarija, "Izveatija n* Etoogral* ija institut i muzej" XI, 1968, a. 169-200.

6 C h . V a k a r e l s k i , Ezikit kato predwet na etnoyrafljata, i literatura" I, 1946, kn. 1, 13.

* H. G г к o v i ć, ReZnik liSnih imena кod Srba, Beograd 1977, >. 110. 8 Ch. I o n e s с u, Hici enciclopedie onouastica, Bucurefti 1975, a. 234.

(3)

Timur, Tiirurleng ( ' ż e l a z o - k u l a w y ' ), zeuropeizowane Tamerton z k o ń ­ ca X I V w. Również w języku b u ł g a r s k i m jest imię męskie ieljtiz, ieljâzo, przy c z y m nie jest w y k l u c z o n y w p ł y w gr. ZiôépipÇ.10*

W d a l s z y m c i ągu bę d z i e m o w a tylko o słownictwie, prze d t e m jed­ n a k c h c i a ł a b y m trochę m i e j s c a poś w i ę c i ć konkretnej w s p ó ł p r a c y ję­ zykoznawstwa, z w ł aszcza dialektologii, z e t n o g r a f i ą i ich w y b i t ­ n y m p r z e d s t a w i c i e l o m polskim, b u ł g a r s k i m i rumuńskim.

W k o ńcu XIX w. w y b i t n y m folkl o r y s t ą i e t n o g r a f e m był Michał Federowski, zbieracz pieśni białoru s k i c h , aut o r dz i e ł a lud biało­

ruski. W jego spuściźnie rękopiśmiennej znajduje się Zielnik li­

tewski, zawierający zarówno z a suszone egzem p l a r z e roślin, jak i ich nazwy, u ż y w a n e przez lud białor u s k i oraz po l s k ą szla c h t ę za­ ści a n k o w ą (okolice W o ł k o w y s k a i Słonima ). Podaje też i n t e r e s u ­ jące inform a c j e o z w i ą zanych z nimi "gusłach i c z a r a c h " " .

Szeroki rozgłos zdobyły sobie prace e t nografa Kazimi e r z a M o ­ szyńskiego, twórcy dz i e ł a Kultura ludowa Słowian, c z ę s t o s i ę g a j ą c e ­ go w swoich b a d a n i a c h po a r gumenty językowe. J e g o w k ł a d w

języ-12

ko z n a w s t w o w y s o k o ocenił Fr a n c i s z e k Sławski . W y r a z e m w s p ó ł p r a ­ cy języko z n a w s t w a p o l s k i e g o z e t n o g r a f i ą b y ł o c z a s o p i s m o "Lud Słowiański", w y c h o d z ą c e od 1929 r. d o w y b u c h u drugiej w o jny świa­ towej pod r e d a k c j ą K a z i m i e r z a Nitscha i K a z i mierza Moszyńskiego.

Również o b ecnie s p o t y k a się d i a l e k t o l o g ó w p o s ł u g u j ą c y c h się e t n o g r a f i ą lub po prostu łączących oba te kierunki. W y s t a r c z y w y ­ mieni ó Słownik gwar kaszubskich na tle kultury ludowej Bern a r d a Sych- ty, Polskie słownictwo tkackie na tle słowiańskim B a r b a r y Falińskiej oraz p r ace W ł a d y s ł a w a K u p i s z e w s k i e g o i J e r z e g o Bartmińskiego. W y ­ r a z e m w s p ó ł p r a c y d i a l e k t o l o g ó w z etnografatai jest Atlae języka i kultury ludowej Wielkopolski, w y c h o d z ą c y pod r e d a k c j ą Zenona Sobie- r a j s k i e g o i Józefa Burszty.

Podo b n i e jest w Bułgarii. B a r d z o z a s ł u ż o n y m z b i e r a c z e m b u ł ­ garskiej k u l t u r y ludowej był Na j d e n Gerov. J e g o ReSnik na bälgar- akija ezik, pows t a ł y na pr z e ł o m i e XI X i XX w . , z a w i e r a m n óstwo informacji e t n o g r a f i c z n y c h i folklorystycznych, podawa n y c h przy

S. I 1 2 e V, ReSnik na liSnite i familnl imena u bilgarite, Sofija 1969, s. 203, 204.

* * Zielnik litewski znajduje si« w Działa Rękopisów Biblioteki Uniwersy­ teckiej w Warszawie, nr 445.

12

F. S ł a w s k i , Prace językoznawcze Kazimierza Moszyńskiego, Ew: ] Kazimierz Moszyński. Życie i twórczość, Wrocław 1976.

(4)

odpowiednich słowach.

X« wapółczeanych dialektologów zalntereao-

wanla etnograficzne przejawia Makeim Hladenov. Warćo przypomnieć

jago artykuł o jgzyku zamawlań13. Bardzo wartościowe aą atudla

Uta Dukovaj, np.

H am tm ija na dtm onÜ M e ä ito e tv a o t o b ito ela vja n eko "яогЛ V b b lg a ra ktja

ea<kM . W nowaaych pracach etnograficznych czgść

mi#Jаса Jaat poświecona opisowi odnośnego dialektu15.

Bywa tai* i« w keląikach poświeconych etnografii zamieazczane

eą równia* prac« dialektologów, zajmujących alg słownictwem ludo­

wym, np. w keiąice

Vâproei na o tn o g r a fija ta i f o l k l o r i e t i k a '6

jaat

cały dział ««tytułowany *urodne tai

m in o lo g ija

i opracowany

przez

dialektologów.

И Rumunii X. Aurai Candr«« był lingwistą i folklorystą, zaj­

mował alg m. in. zagadnieniem tabu w jgzyku. Jaat on autorem war­

tościowego słownika jgzyka rumuńskiego. Nośna tai wyzdenlć Bogda­

na Petrlcelcu Haedeu. laałuionym etnografem rumuitakim był pop 81-

mion Ploraa Marian (ta. w 1907 r.). Mapiaał m. in. kaiąiaczkgi

In te o u il* tn limba, o ro d in fo ls o trto a iu rila ram ttnilor

(Owady w jgzy-

ku, wierzeniach i obyczajach Rumunów). Sawlera ona wials słowni­

ctwa gwarowego. 0 T. Papahaglm była jut »owa. Tu mołna zaznaczyć,

*e jeat on autorem obazarnego ałownika arumurfeklego. Jaat to ją-

zyk Rumunów, samieazkałych w Grecji i krajach sąsiednich.

Lazlr

Çlinaanu był lingwistą 1 folklorystą. Lingwistyką 1 folklor odda­

wał w ałuibg etnografii17.

Z nowazych warto wyzUenlć pracg Alecaandru Roaattli

Limba d a -

e o tn tu a e lo r r e n i n e f t i

(jgzyk zamawlań rumuńskich)'8 . Studium ma cha­

rakter lekaykograflczny 1 wykasuj« bogactwo archaizmów oraz dla-

lektyzmy zachowań« tylko w jgzyku zakląć.

W opiel« ałownictwa ograniczą slą do t«r«nów ałowiańekich 1

bałkańskich. Harto jednak zwrócić uwagą na problem

wyaunlgty

13 Z o l i i M M o y w ibloraei K*ik i pootlka aa MUgarekija folklor, Sofi­ ja (480.

U Tamie.

,S Por. Dobrudla, otnogt*t»kl tolkloral i oelkowi provSvanlJa, Sofija 1974» Hrinokijo kto], 1 Sofija 1980.

,6 Sofija 19S0. ‘

17 Informacja o etnografach rumudakich w duśej miar же Mcaerpn«łam z kale­ tki 1. V ii 1

с I

a e i « i i, OlofiotiĄr to etnografia, Sucureftl 1974.

(5)

przez A l e x a n d r a H u m b o l d t a i w s k r z e s z o n y przez j ę z y k oznawstwo a m e ­ ryk a ń s k i e z pocz ą t k u XX w., tzw, e t n o l i n g w i s t y k ę . Z d a n i e m jej t w órców c z ł o w i e k pat r z y na świat poprzez swój język ojczysty, uo ma w p ł y w na k s z t a ł t o w a n i e się kultury. O c z y w i ś c i e nie w s z y s t k o jest tu do przyjęcia. N i e w ą t p l i w i e jednak cha r a k t e r słowni c t w a ma jakiś w p ł y w na ks z t a ł t o w a n i e się w i e r z e ń i k u l t u r y ludowej.

Zwróćmy tu uwagę na rodzaj gramatyczny. W językach, k t óre go posiadają, m a on n i e w ą t p l i w y w p ł y w na obraz poetycki (też w fol­ klorze), a n a w e t na sfe r ę w i e r z e ń i obyczajów. A d a m Mickie w i c z pisał: niedśoiedi Litwin (m.), ale n i e d ź w i e d ź jest w b u ł g a r s k i m ro­ d z a j u żeńskiego: me&ka. S t opa n i e d ź w i e d z i a p r z y Domina stopę ludz­ ką, s t ą d wierzenia, że b y ł on kiedyś człowiekiem. W Piri n s k u i s t ­ nieje wierzenie, że by ł on kiedyś synową, któ r a udr ę c z o n a Drzez s w o j ą t e ś c i o w ą p r o s i ł a Boga, żeby ją zamienił w jakieś zwierzę. Tak p o w s t a ł a me&ka. Na św. K a t a r z y n ę gotuje eię dla tego

zwierzę-19 cia k u k u r y d z ę i nie w y k o n u j e się w ty m d n i u prac k o b i e c y c h '.

S t o s u n k o w o c z ę s t o w p i e ś n i a c h ludowych s y m b o l e m n i e s z c z ę ś l i ­ wej k o b i e t y o p ł akującej zmar ł e g o jest kukułka, o c z y w i ś c i e pod w a r u nkiem, że nazwa jej stanowi femininum, jak ukr. zozûlja, błrus,

ziaziulka, np. w pieśni o z a b i t y m kozaku, d o k t órego Prylaeieło tru 20

ziaziulki (matka, s i o s t r a i żona), żeby go o p ł a k i w a ć . Rolę spełnia b u ł g a r s k a kukuvioa 'kukułka'. W nieśni m a tka opłakująca zm a r ł ą c ó rkę mówi: /Уело*, gterko, ntmoj eladka С • • • 1 oatavii tvoja majka. Za da bSde kukuvioa , W a l b a ń s k i c h p i e śniach ludowych matka i s i o s t r y zmarłego w o p ł a k i w a n i a c h n o s z ą powsz e c h n i e imię qyqja 'kukułka' (forma o k r e ś l o n a ) 2 2 . W ni e k t ó r y c h rejonach połud n i o w o -r o s y j s k i c h na Z i elone Ś w i ątki urz ą d z a ł y d z i e w c z ę t a kreSSenie kuku-Ski 'chrzciny kukułki*. K u k ł ę p r z e d s t a w i a j ą c ą k u kułkę u b i e r a ł y w strój kobiecy, a na gło w ę zawią z y w a ł y chustkę, zwykle czarną,

po-23 tomu Sto kukuSka vdova .

.... .

Plrinski kraj. Btnografski prou£vanija na B&lqarija, Sofija 1980, s. 467.

2(^ M. F e d e r o w s к i, iud białoruski, t. 8, Warszawa 1981, s. 325. 91

Cytuje za: I.C. C h i ç i m i a , CÎntece funerale populäre, "Studii §i cercetSri de istorie literara si folclor" 1959, VIII, nr. 3-4, s. 630.

22

M. L a m b e r t *, Lehrgang des Albanischen, T. 2, Berlin 1954, s. 119, 120.

23

V. K. S о к o l о V a, Veserme'-letnie kalendarnye obrjady rvsskich, ukraincev i belarusov, Moskva 1979, в. 200, 201.

(6)

Ws z y s t k o to nie byłoby m o ż l i w e w folklorze rumuńskim, gdyż rum. ouo 'kukułka' to masculinum. Podo b n i e jest z k u n ą i łasicą - symbolami pan n y młodej. Są to jednak rzeczy znane*

J e d n y m z a r c h e t y p ó w poezji ludowej jest symbol . splecionych gałęzi, drz e w w y r o s ł y c h z trumien n i e s z c z ę ś l i w y c h kochanków. W jednej z pieśni ukrai ń s k i c h są to jawor i t o p o l a 7 4 . U B i a ł o r u s i ­ nów parę stano w i ą jawor i brzoza lub jawor i lipa, stąd brsosa biała koakanka z małżonkiem swym grabem w Panu Tadttuesu. W pie ś n i a c h b u ł g a r s k i c h w y s t ę p u j e bor m. 'sosna' i #14 'jodła', k t ó r a tak przemawia d o bora: Ti rasti, libe, da raetei, värchove da ai eäberem,

25

nad eelo ajanka da etorim . P o d o b n i e w s e r b s k i m zbiorze V u k a Kara- däicia w y s t ę p u j ą dva bora «elena i tankovrha jęła 'dwie sosny' i

'jodła o s m u k ł y m wierzch o ł k u * . S ą to dwaj b r a c i a i siostra. S z c z e g ó l n i e silne upodob a n i e do jodły w y s t ę p u j e w folklorze i o b r z ę d a c h rumuńskich, t a m jednak brad 'jodła' jest rodzaju m ę ­ skiego, stąd symbo l i z u j e o n a przede w s z y s t k i m m ł o d e g o c h ł o p c a

{un brad de fLSoäu to 'zgrabny, silny chłopak'). Istnieje imię

męskie Bradu. W pieśni ludowej Pieréaieit i ahuateoaka (ze z b i orów Al e c s a n d r i e g o ) mamy opis śmierci n i e s z c z ę ś l i w y c h m ł o dych m a ł ż o n ­ ków. Z jego trumny w y r a s t a un brad verd« ■ г iełona jodła', z jej

2 6

trumny o itiięoarS tnfiorita 'kwitnąca winorośl' . Poeta ludowy w y b r a ł ter m i n viiqoarä 'Winniczka', 'winorośl* dlatego, że w ję­ zyku r u m u ń s k i m pra w i e w s z y s t k i e n a zwy d r z e w są r o dzaju męskiego.

Kult jodły w Rumunii jest b a r d z o stary. "W m a t e r i a ł a c h a r ­ ch e o l o g i c z n y c h z epoki k a m i e n i a i br o n z u C . . . 3 jodła w y s t ę p u j e w

2 7

formie na c i ę ć i o d c i s k ó w na figurach" . P r zed śl u b e m w n o s z o n o dr z e w o w e s e l n e (brad), które “m u s i a ł o b y ć t e o o wzrostu, c o pan

28

młody" . W pi e ś n i weselnej pan m ł o d y zwraca się do n i e g o s ł o ­ w e m fîrtate 'bracie, towarzyszu'. W całej Rumunii r o z p o w s z e c h ­ niony był zwyczaj stawiania na gr o b i e kawalera, rzadziej

dziew-^ A. ü. V e i e 1 о V i к 1 j, Sobi&nte soSinenl, t. 1, S.-Petersburg <913, a. 138.

~5 "Izvestija na Etnografaki ja institut i euzej*’ I, 1968, kn. 11, s. 258 - tekst z Panagjurska.

26

V. A l e c s a n d r i , Poezii populäre . aie romanilor, Bucure^ti 1971, s. 21, 22.

27

R. V u 1 с i n e s c u, Kolumna niebios, tłum. D. Bieńkowska, War­ szawa 19 79, s. IS.

(7)

czyny, jodły przystrojonej wstążkami, złotymi niónl oraz owocami; jest ona r o ś l i n n y m o d p o w i e d n i k i e m z m a r ł e g o ^ 9 . Tu w i ę c jest newne o d s t ę p s t w o o d za s a d y rodzaju gramatycznego.

U S ł o w i a n południowych znany jest serbski badnjak, bułg. bdd- nik 'gruby pniak p ł o nący w w i e c z ó r wigilijny'. Serb o w i e kładli n i e k i e d y trzy badnjaki: jeden to w ł a ś c i w y badnjak, drugi badnjcùSi- oa - feirininum, a trzeci to d z i e c k o 30. U Greków w takich w y p a d ­ kach w y b i e r a n o dwa lub trzy pniaki, z których jeden nosił n a zwę ro­ d z a j u m ę s k i e g o fo •<€bpos 'cedr' dla zdrowia gospodarza, d r ugi m u ­ siał m i e ó nazwę rodzaju żeńskiego, пр. аур*.«. к е р а н а . 'dzika c z e ­ reśnia', k t ó r ą w t e d y n a z y w a j ą jov«,£ic* 'kobieta, żona' dla dobra i p o m y ś l n o ś c i gospodyni. N i e k i e d y d a j ą i trzeci pniak, któ r y n a ­ zywa Bię b ico*>p.7iapo$ 'kum, s w a t ' 3 t .

W pi e ś n i ludowej pols.kiej dziewc z y n a jest cz ę s t o p o równywana do k a l i n y 3 2 . C z ę s t e jeat to również w pieśni b i a ł o r u s k i e j 3 3 . W y ­ s t ępuje tu połączenie: Kalina, malina, też w refrenie piossnki r o ­ syjskiej: Kalinka, malinka moja. Zapewne z folkloru powstała buł g a r ­ ska nazwa b i e dronki kalinka-malinka. Jest też częste bu ł g a r s k i e i- m i ę k o b i e c e Kalina - od d r z e w a kalina z racji p i ę k n y c h i c z e r w o ­ n y c h o w o c ó w (według Stefana Ilèeva), rum. cSlina, w pieśni lu­ dowej też СЯНпа-М&Нпа, Frunoaed ęopilH .piękna d z i e w c z y n a 'Зч .

Duże z n aczenie dla badari e t n o g r a f i c z n y c h m a j ą zachowane obok wy r a z ó w g w a r o w y c h c y t o w a n e o b j a ś n i e n i a Informatora, d o t yczące w i e r z e ń ludowych. Z takimi o b j a ś n i e n i a m i s p otykamy się m. in. w

35

pracy prof. Kar o l a D e j n y . W a r t o zwrócić uwagę na termin połud­ nica - w e d ł u g w i e r z e ń ludowych: 'upiór w postaci k o b i e t y odzianej w b i a ł ą płachtę, u k a z u j ą c y się na polach w upalne dni' z cytatem:

Tamie, s. 59.

30 5. К u 1 i Ï i <£, P. 2. P e t r q v i ć , N . P a n t e l i ć , Sraaki mitoloSki ra<*nik, Beograd 1970, ». 14.

31

К, P u y « i o S, KwrÄ-k-cts plj6$, A3ij»* 1959, s. 27. 28. 0. I ö l b e r g, ûziefa wszystkie, t. I, Wax«izawat9f>2, s.. 209. 33

M. F f e d e r o w s k i , op. cit. 34

Balade popular« romtneęti, t. 3, Bucurefti 1964, s. 214.

K. D e j n a. Słownictwo ludowa г terenu byłych województw kielec­ kiego i łódzkiego, "Rozprawy Komisji Językowej ŁTN" XX, 1974, s. 189-277; XXI,

1975, s. 135-290; XXII, 1976, s. 135-268; XXXIX, 1977, s. 147-290; XXIV, 1978, s. 149-274; XXV, 1979, s. 123-276; XXVI, 1980, s. 117-257; XXV.il, 1981, s. 129-281 Cdot4d wyszło do R włócznie). ’

(8)

36

po\$udńiaa mo jednego года i atraey f роциаАв . C i a terenu Polski w i a ­ ra w południce (pod tą nazwą) jest również p o ś w i a d c z o n a d l a K a l i ­ skiego, Krotoszyńskiego, północnej W i e l k o p o l s k i (Łoplenno), o k o ­ lic Pińczowa, Częstochowy, Puław, Sandomierza. G ó r nego śląska, ok o l i c Nowego Targu, Iłży, B e skidu Śląskiego, Tarnobrzegu. Na

37 w s c h o d z i e tej nazwy brak .

Jest to w ogóle termin z a c h odniosłowiański, znany u Łużyczan, Czechów, S ł o w a k ó w i Sł o w e ń c ó w (?) oraz u p ó ł n o c n y c h W i e l k o r u s ó w ( w e d ł u g K. Moszyńskiego). Wiadomo, że poł u d n i c a ł u ż ycka m a róg w y r a s t a j ą c y z czoła. Dzięki uwadze Infor m a t o r a wiemy, że ma ąo r ó w ­ nież p o ł u d n i c a polska.

Dla ludności wiejskiej c h a r a k t e r y s t y c z n y b y ł niemal k u l t o w y stosunek do n i e k t ó r y c h zwierząt hodowlanych, hp. pszczół. W s ł o w ­ niku prof. Dej n y znajdujemy pod h a s ł e m pazoaoła: 'Apis mellifera':

30

рвсоца литагиа (częste), lu$e dobie muóan, ze рввоца wniro . W Pol-39

асе p o w s z e c h n i e u ż y wano na w s i t e g o o k r e ś l e n i a . . H a o n o zn a c z e ­ nie kultowe, w r ó ż n y c h k r a j a c h Europy istn i e j * zakaz mówienia, że pszc z o ł a zdechła. Istnieje też zakaz z a b ijania p s zczół (grzech). "Jak umrze g o spodarz - tr z e b a iść 1 powiedzieć» d z ień d o bry pszczółki ; ja je s t e m teraz w a s z y m gospodarzem. Już w a s z g o ­ spodarz p o m a r ł ( w i e ś Gulbin, Suw.)" - c z ę s t e w Polsce, też w Ho-40 landli, Francji, Danii, Niemczech, Anglii, Szwecji, S z w a j c a r i i .

I s t n i e j ą legendy ludowe, któ r e m ó w i ą o zasługach p s z c z o ł y w o ­ bec Boga. B u ł g a r z y wierzyli, że gd y B ó g chciał o ż e n i ć słońce, p s z c z o ł a podsłuchała, co m ó w i do siebie diabeł, ż* d l a świata bę- d aie ile, b o d o s y ć pali jedno słońce. D o d n i o s ł a o t y m Bogu, ten cofnął polecenie, a diabeł p s z c z o ł ę p o r a n i ł 4 1 . P o d o b n i e w i e r z y l i

36 Tamże, XXVI, 1980, s. 241.

Informacje zaczerpnięte z materiałów Pracowni Dialektologii РАН w Kra-Scowie.

38 K. 0 e j n a, op. cit.. XXVII, 1981, s. 219, 220. 39

Jak w przypisie 37.

Na podstawie pracy magisterskiej A. Z m y s ł o w e k i e j , Pszczo­ ła i pszczelarstwo w tradycyjnym Światopoglądzie wiejskim, pisanej pod kie­ runkiem prof. Z. Sokolewicz w Katedrze Etnografii UW (1979).

^* 0. M a r i n o v , Na rodna vjara i relię/loznl narodni obi&nt, "Sbor- nik za narowjni umotvorenija" XXVIII, 1914, s. 107, 108.

(9)

Rumuni w B a n a c i e 4 2 . Znacznie wcześniej pszczoła była oosłannicz- ką hetyckiej bogini H a n n a h a n n y 4 3 .

W r e s z c i e w słow n i k u prof. D e j n y znaj d u j ą się ludowe n a zwy t ę ­ czy: aęta z cytatem: cc ta vode {>г\е 4 '' oraz pi java, pijacka 'tę-

4 5

cza' . N a zwy te w y s t ę p u j ą również w Atlasie językow.m województwa kieleckiego prof. Dejny, m. in. z c y t a t e m pi^ofka "ale gzyj tag mu- iid" (Sieradzkie). W i e r z e n i e to jest w Polsce b a r d z o c z ę s t e “ (l. Stąd A d a m M i c k i e w i c z użył p o r ó w n a n i a Po obłokach zbiega tęcza, by a jeziora wody doetacf**7 . W i e r z e n i e to z n ają również Słowacy, w e d ł u g kt ó r y c h tęcza może też w y s y s a ć k r e w ze s t ojącego pod n i ą c z ł o ­ w i e k a oraz z gęsi i kaczek, k t ó r e dl a b e z p i e c z e ń s t w a z a bierano z

A 8

w o d y ( w b y ł y m kom i t e c i e liptowskim) . T ę cza n a b iera tu cech d e ­ monicznych.

B u ł g a r s k i m n a z w o m t ę czy po ś w i ę c o n y jest artykuł C h r iski To-p a l o w e j - S i m e o n o v e j , k t ó r a m. in. stwierdza, że duża część tych

4 9

nazw ma ch a r a k t e r tab u i s t y c z n y . O tym, że tęcza pije wodę, pisał już Owidiusz.

Ja k w i d a ć z powyżs z e g o przealądu, który z k o n i e c z n o ś c i ma cha­ rakter fragmentaryczny, związki między d i a l e k t o l o g i ą 1 e t n o g r a ­ fią, a także f o l k l o r y s t y k ą s ą b a r d z o bliskie.

Uniwersytet Warszawski

Wanda Budziszewskj

DIALECTOLOGY ANO ETHNOGRAPHY

There is a close connection between dialectology and ethnography. In the early 19th century there existed a tingle branch of knowledge - folklore

-—

A. i A. S c h o t t , Rumänische VolkserzHhlungen a us Banat, Bucure- fti 1971, s. 297, 298.

43 М. P о p к o, Mitologia hets/cki&J Anatolii, Warszawa 1980, s. 88. 44 K. D e j n «, op. cit., X3U, 1975». ».

U4-45 Tamie, XXVI, 1980, s. 178. 4** Jak w przypisie 37. 47

Dziady, cześć druga. ł ft

"Die Slowakische Volkskultur" 1972, s. 235. S. G e n E e V, op. cit., s. 187,

(10)

which later gave rise to ethnography and dialectology. In doing field-work a dialectologist should be acquainted with ethnography. Sooetistee dialectal frontiers are in line with the ethnographic ones. Nuweroua researchers com­ bine both these disciplines e.g. K. Moszyński and J. Bartmirtski in Poland; N. Gerov and V. Dukova in Bulgaria; T. Papahagi in Romania and others. Vo­ cabulary exerts some influence upon folk culture. The grammatical gender (where it exists) haa an influence on poetic imagery ift folk.tales as well as on folk beliefs and customs e.g. Bulgarian ela f. ’firtree’ stands fora girl while in Romanian brad m. ’fir-tree’ symbolizes a young boy etc. Of consider- able importance for the ethnographic research are the informants* explana­ tions concerning folk beliefs recorded by a dialectologist.. The paper contains examples from a study by prof. K. Dejna Folk Vocabularies in tho Districts of Kielc« and i M i ("Rozprawy Komisji Językowej ŁTN", vol. XX and f. vols.).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Gdyby choc´ cze˛s´c´ tych wyjas´nien´ znalazła sie˛ w recenzowanej ksi ˛az˙ce, to moz˙e w ˛atpliwos´ci recenzenta byłyby mniejsze; moja krytyka dotyczyła jednak tego, co w

Rozważając odwieczną tradycję zabijania zwierząt, de Fontenay przejmuje za Jean -François Lyotardem ideę zwierzęcia jako ofiary takiej samej jak ludzie, z tą

Chociaż teoria sądów przewiduje negatywny wpływ redukcji zaso- bów poznawczych na warunkowanie postaw oraz możli- wość intencjonalnej kontroli zarówno ich nabywania, jak

Annę Żbikowską-Migoń interesuje rozwój problematyki i metod historii książ- ki (częstotliwość pojawiania się poszczególnych tematów i problemów, sposoby u j - mowania

„60 lat działalności naukowej i dydaktycznej Zakładu Klimatologii Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego (1951-2010)” przedstawiono: Złoty

Similarly, in the sub‑group of oil‑producing countries, the coefficient of relative GDP (RGDPPC) is insignif‑ icant and negative (–4.26), which implies that

SPFFBU – Sborník prací filozofické fakulty Brněnské univerzity SSSRP – Sprawozdanie Stenograficzne Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej SSSURP – Sprawozdania Stenograficzne

Trzeba podkres´lic´ wartos´c´ tych konferencji, odbywaj ˛acych sie˛ systematycznie co dwa lat, które konsekwentnie rozwijaj ˛a problematyke˛ pedagogiczn ˛a