• Nie Znaleziono Wyników

O "mówiących działach" artylerii polskiej XVI-XVIII wieku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "O "mówiących działach" artylerii polskiej XVI-XVIII wieku"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

O "mówiących działach" artylerii

polskiej XVI-XVIII wieku

Napis. Pismo poświęcone literaturze okolicznościowej i użytkowej 12, 379-393

2006

(2)

Seria XII 2006

Tadeusz Marian Nowak

O „m ówiących działach” artylerii polskiej

X VI-XVIII wieku

Z

ajm ując się od przeszło pięćdziesięciu lat badaniam i z zakresu historii tech n ik i — ze

szczególnym u w zg lę d n ie n iem daw n y ch d ziejów tech n ik i w ojskow ej (artylerii i inży­ n ie rii)1 — zauw ażyłem , że ws'rôd napisów odlanych na spiżow ych2 lufach dział polskich X V I-X V III w iek u znajdują się takie, w k tórych działo w ystępuje ja k o p o d m io t, p rze m aw ia­ ją cy do czytającego napis człow ieka w pierw szej osobie.

M ożliw e, że początek zrobiły tu dzwony, tak sam o jak lufy dział spiżowe i odlew ane przez tych sam ych co one ludwisarzy. Przychodzą tu na myśl słowa Fryderyka Schillera, który w balla­ dzie Das Lied von der Glocke włożył w usta dzw onu słowa: I 71 O S I OCX), M O R T U O S P L Ą N G O , F I JL M IN A F R A N G O — „Żywych zw7ołuję, m artw ych opłakuję, pioruny kruszę"3.

N ie tylko u c h w y tn y m w zro k o w o n apisem , lecz także — p o d o b n ie ja k d zw o n — d źw ię­ kiem działają na naszą św iadom ość armaty. W yraził to A dam M ickiew icz, pisząc: „o w sc h o ­ dzie słońca ły k n ę ły spiże" (A tpuhara, w. 654), a także: „spojrzałem na pole, dw ieście arm at

g rzm iało ” (Reduta O rdona, w. 2).

W śró d 558 spiżow ych lu f dział polskich, któ re po d ró żn y m i w zględam i p rzebadałem , o d ­ n o to w ałem — traktując to ja k o je d e n z d o d atk o w y ch aspektów 7 dociekań, dotyczących głów ­

1 Z ob. Bibliografia prac naukow ych prof. d rh ab . Tadeusza M arian a N o w a k a dotyczących historii nau ki i techniki, „Zeszyt N aukow y M u zeu m Wojska w Białym stoku" 12. Białystok 1998. s. 1 1-18.

2 W om aw ianym tu okresie artyleria polska posiadała rów nież żeliwne lufy działowe. Były on tańsze od spiżo­ wych, ale m niej wytrzymałe. N ie posiadały tez odlanych na nich napisów

1 Zob. |. Czarnecki .PiesYi o dzw on ie Schillera w polskim p r z e k ła d z ie J. N . K am ińskiego, z uw agam i wstępnymi nad p o ­ em atem i z tablicą poglądow ą na piec odlew niczy i na form ę dzw on u . Lwów 1904. N ajnow szą znaną mi pracą o napi­ sach na dzw onach jest: K. M. Kowalski, Iuskiypcje na gotyckich dzw on ach w Prusach. Studia z epigrafiki k am p au olo -g iczu ij, G dańsk 2006.

(3)

nie spraw te ch n ic zn y c h — 99 lu f „m ó w iąc y ch ” d o m n ie w p ro st, celem przekazania m i ró ż ­ n ych in fo rm acji na tem at ich p o w stania lub m yśli zw iązanych z ich działaniem .

W ykorzystałem przy tym trzy ró żn eg o ro d zaju zbiory tych lut.

Pierwszy zbiór

stanow ią spiżow e lufy dział p rze ch o w y w an e dziś w kolekcjach k rajo ­ w ych: w M u z e u m W ojska Polskiego w W arszaw ie, w P ań stw o w y ch Z b io ra c h S ztuki na W a­ w elu , w M u z e u m Śląskim w e W rocław iu, w M u z e u m w Ł ańcucie i w Z b io ra c h P A N w K ór­ n iku. D an e o tych lufach zestaw iła i o m ó w iła (głów nie z p u n k tu w id zen ia h isto rii sztuki) M a ­ ria G ro d z ic k a4. Z b ió r te n o b e jm u je og ó łem 104 lufy, w ty m 32 lufy „m ó w iące”. Przytaczając znajdujące się w n im lufy działow e, podaję literę G (ro d zick a) i n u m e r n adany lufie w je j p u ­ blikacji.

Drugi zbiór

stanow ią lufy działow e zestaw ione w p o ch o d z ąc y m z 1565 ro k u rękopisie zaty tu ło w a n y m Strzelba i immicja własnym nakładem /. K . M . sprawiowiona [sic] M D L X l 7 w W il­ nie i na z a m k i pograniczne rozesłana\ Z b ió r ten o b ejm u je 245 luf, w tym 28 „m ów iących”. P o­

w ołując się na te n zbiór, podaję literę W (iln o ) i folio rękopisu.

Trzeci zbiór

to spiżow e lufy dział w y w iezio n e z Polski w sie d em n asty m i na początk u o siem n asteg o w iek u przez S zw edów ja k o łup w ojenny, a n astęp n ie b ard zo d o k ła d n ie n ary so ­ w an e w X V III w iek u przez szw edzkiego p o ru cz n ik a Filipa T h e lo tta . N a p o dstaw ie jego ry­ su n k ó w udało m i się precyzyjnie o d tw o rzy ć napisy znajdujące się na tycli 209 lu fac h r>, p rzy czym 39 z n ic h to napisy „m ó w iące”. C y tu jąc te n zbiór, podaję literę N (o w a k ) i n u m e r, któ ry nadałem danej lufie w m ojej publikacji.

Jeśli cho d zi o ję z y k p rze d staw io n y c h tu n apisów „m ó w iący ch ”, to trzeba stw ierdzić, że tylko jeden z nich został zredagow any w ję z y k u polskim , 15 w ję z y k u n ie m ie ck im , a o g ro m n a w iększość, bo aż 83 napisy posługują się łaciną. O g ó ln a statystyka p rzedstaw ia się tak:

Sygn. Lufy Mowa XVI w. XVII w. XVIII w. Pol. Niem. Łacina

G. 104 32 6 11 15 1 5 26

W . 245 28 28 - - - - 28

N . 209 39 21 18 - - 10 29

R azem : 558 99 55 29 15 1 15 83

J Z oh. M . G rodzicka. Z ab y tkotre d ziała spiżow e w zbiorach polskich. „Studia i M ateriały do H istoriiW ojskow ości" (cytow ane dalej jak o SM H W ), t. 8 cz. 2. Warszawa 1960, s. 358—114.

^ O ryginał tego rękopisu znajduje się w Kungliga B iblioteket w7 Sztokholm ie (bez sygnatury), a kopia, spo­ rządzona w 1818 roku na polecenie Felicjana B iernackiego przez Bartłom ieja Tutyńskiego, przechow yw ana je s t w' Bibliotece C zartoryskich w Krakowie jako rps nr 1614. W tórna jej kopia znajduje się w Bibliotece PAN w K órniku w rpsie n r 752, k. 18-23. N a tej w tórnej kopii oparł niezbyt dokładne wydanie tego d o k u m en tu M i­ kołaj M alinow ski. Stanisław a Ł askiego, trojetrody sieradzkiego prace n au kow e i dyplom atyczne, W ilno 1864. s. 253-289. K orzystam z rpsu C zart. 1814. Por.: T. | M. ] N ow ak, S przęt artylerii po lsk iej X I I tricku w śirietlc in- irentarza z lat 1 5 5 1 -1 5 6 5 . SM 1IW t. 9 cz. 2 (1963). s. 281-302.

6 Zob. T. M. N ow ak. Rysunki dział zdobytych p r z e z S z w ed ó w w Polsce tr X I 11 i na początku X I I I I tr., S M H W t. 20 (1976). s. 285-332.

(4)

O ..mówiących działach" artylerii polskiej X V I-X V III w ieku 381

A żeby m óc w pełni ocenić zn aczenie poszczególnych napisów, trzeba zwrrócić uw agę na głów ne cechy b u d o w y daw nych lu f działow ych. Podstaw ę stanow ią p ro p o rcje ich k o n s tru k ­ cji. O b o w iąz u je tu kilka zasad. Po pierw sze chodzi o sto su n ek dhigos'ci lufy do średnicy jej p rz e w o d u zw anego kalibrem działa. W o m aw ian y m okresie X V I-X V III w ieku ani dhigos'ci lufy, ani je j kalibru nie p od aw an o w je d n o s tk a c h m iary długości (stopach lub calach) lecz d łu ­ gość lufy w kalibrach je j p rzew o d u , a kaliber w je d n o s tk a c h ciężaru (fu n tach , u ncjach, łutach) w ystrzeliw anej z tej lufy kuli, początkow o k am ien n ej, a później p ełnolanej żeliw nej lub o ło ­ w ianej. R ó w n o c ze śn ie w śró d dział ro z ró ż n io n o arm aty d łu g o lu fo w e (długość lufy 28 do 40 kalibrów; często 35 kalibrów, w yjątkow o 50 kalibrów 7), arm aty śred n io lu fo w e (długość lufy 14 do 27 kalibrów ) i działa k ró tk o lu fo w e (od 1,5 do 3 kalibrów ), zw ane m o źd zierzam i.

P rzy tym działa długie nazyw ano zw ykle k o lu b ry n am i (z łac. coluber), serp en ty n am i (z łac. serpens) lub szlangam i (z niem . die Schlange), p rz y c z y n i w szystkie te nazwy, odw ołujące się do

słów oznaczających „w ęża”, w iązały się z w y d łu ż o n y m i przez to w ąskim k ształtem ich d łu ­ gich lu f D ziała o średniej długości lu f nazw an o k artau n am i (wł.: cartana, niem .: die Kartaune).

N ajk ró tsz e były strzelające stro m y m to re m m o ź d zie rz e (łac.: inortirinni, niem .: der Mörser).

W ram ach tych ty p ó w dział pow staw ały nazw y ich rodzajów i w reszcie im io n a in d y w id u aln e p o szczególnych lut.

Armaty wiernie służące swym władcom

N ie w ia d o m o kto układał teksty napisów odlan y ch na spiżow ych lufach dział. M o żn a przypuszczać, że a u to ra m i te k stó w zredagow anych w ję z y k u n ie m ie ck im m ogli być ludw isa- rze, napisy łacińskie układali zapew ne zam aw iający o d le w przedstaw iciele h m d ato ró w . K to- k o lw ie k je d n a k był au to re m napisu, to zaw sze starał się nie tylko nadać działu im ię, ale także je u m o ty w o w ać i zw iązać z zadaniam i, ja k ie tę b ro ń czekają.

Im io n a w ład có w pojawiają się w om aw ianych tu w y p o w ied zian y ch arm at w trojakim kontekście. Po p ierw sze są to ep o n im u w ie, których im io n a arm aty p rz y jm u ją ja k o w łasne. Po drugie to panujący, k tó ry m gadające działo przyrzeka w iern ą służbę. Po trzecie to zlecen io ­ dawcy, k tó rzy nakazują odlanie danej lufy.

N ajp ro stsze są te nazw y dział, któ re p o ch o d zą od im io n h isto ry czn y ch lub ak tualnych w ładców . D o pierw szych należy w ielkie działo artylerii królew skiej odlane w 1551 ro k u w W ilnie (W f. 5) z n apisem S U M 11 T O L D U S E G O , V I T O L D I E X N O M IN E D IC T U S . C O N C U T I O T U R [R ]E S , M O E N IA S T E R N O . C A I E — „Jestem W itold, nazw any tak od

im ienia W itolda. R ozw alam w ieże, rozbijam m ury. S trzeż się”. Im ie n iem h isto ry czn eg o ju ż w ów czas w ładcy nazyw a się poch o d zące z 1551 ro k u działo (W. t. 11) z nap isem S A E IA , S IG IS M U N D U S P R IM U S R EX , F U L M IN A M IT T O . A N S O L O S S U P E R O S F U L M E N FŁĄ BE R E P U T A S — „Z y g m u n t P ierw szy król, m io tam srogie pioruny. C z y sądzisz, że sami

tylko n ieb ian ie posiadają p ioruny?". Trzy in n e działa, o dlan e ró w n ież w 1551 roku, noszą im ię panującego w ów czas króla Z y g m u n ta A ugusta. Stąd napis: A U G U S T U S V O C O R E X A U G U S T O , R E G E P O L O N O R U M . N O N T I M E N A U G U S T U M F U L M E N I N O R E

(5)

F E R O — „N azyw am się A ugust od A ugusta króla Polaków. W paszczy niosę je d n a k nie

w zniosły p ło m ie ń ’' (W. f. 5). C h o d z i tu o grę słów, bo łaciński w yraz augnstus znaczy po polsku

w zn io sły ’.

W drugiej z w y m ie n io n y c h ról Z y g m u n t A ug u st w y stęp u je w ro k u 1551 na lufie falkone- tu średniego, k tó ry w napisie przyrzeka: C O R P O R E P A R IT JS E G O , S E D M -IG N IS V IR IB U S H O S T E S S T E R N O A U G U S T E T O T U S , Q U I T U A C A S T R A P E T U N T —

„N iew ielk ą m a m postać, ale p o tę żn ą siłą niszczę w rogów , k tó rzy atakują tw oje A uguście, g ro ­ d y ” (W. f. 5 v. oraz N . 42 i N . 43 z 1553 roku).

W yjątkow a tego rodzaju o św iadczenie skiero w an e je s t nie d o je d n e g o w ładcy, lecz do w szystkich k ró ló w Polski. Je st to napis na królew skiej arm acie krótkiej z 1615 roku: D R A C O S U M N A T U S , R E G IB U S R E G N O Q U E P O L O N IA E 1 A R E R E , R E G N I F IN E S T U E R I, H O S T E S M U R O S Q U E H O S T I L E S F L A M M A, F U L M I N E R U E R E „ U ro d z o n y j e ­ stem ja k o sm ok, ażeby podlegać k ró lo m i k ró lestw u p o lsk iem u , niszczyć w ro g ó w i w rogie m u ry p ło m ie n ie m i g o rąc em ” (N . 99).

Armaty opowiadają o swoim pochodzeniu

O sta te c z n y m , b e z p o śre d n im w y tw ó rcą spiżow ej arm aty je s t zaw sze ludw isarz. P rz y ­ glądając się „m ó w iący m ” arm a to m , p o zn a je m y trzy d z iestu krajow ych i sie d m iu za granicz­ n ych ludw isarzy. P ośw ięciłem im o so b n y rozdział tego o pow iadania. Z a n im je d n a k doszło do o statecznego aktu, w k tó ry m najw ażniejszą rolę odgryw ał ludw isarz, trze b a było d o k o n ać w ielu czynności: podjąć decyzję o p ro d u k cji lufy, zdobyć i p rzeznaczyć na te n cel pieniądze, określić kaliber działa, sporządzić je g o w zó r w postaci ry su n k u te ch n ic zn e g o i w'reszcie w y ­ brać ludw isarza, k tó re m u m o ż n a było p ow ierzyć o dlanie lufy. W w y p o w ied ziach u m ie sz c z o ­ nych na lufach dział zn a jd u je m y nieraz m niej lub w ięcej ro zw in ię te d ane dotyczące w sp o ­ m n ia n y c h etap ó w pow staw ania lufy.

N ajczęściej spotyka się w iad o m o ści o osobie, która podjęła decyzję odlania lufy. W tej roli w ystęp u je w ielo k ro tn ie król Z y g m u n t I: S IG IS M U N D U S R E K P O L O N IA E M E F A C E R E O R D IN A l l T 1514 — „ Z y g m u n t król Polski polecił m n ie w y k o n ać” (N . 1 ,2 ,3 i G . 7). W p o ­

d o b n ej roli w ystęp u je je g o syn Z y g m u n t A ugust: S IG IS M U N D U S A U G U S T U S R E X P O L O N IA E , M 4 G N U S D U X L IT H [U A N IA E ] M E F E C I T 1547 — „ Z y g m u n t A ugust

król Polski, w ielki książę L itw y m n ie uczynił 1547” (N . 36, tak sam o w 1554 ro k u N . 4 6 -4 9 i 51 oraz 1556 r. N . 58).

W w ypo w ied ziach arm at u w id o c z n io n a została sytuacja, w jak iej znalazła się artyleria p o l­ ska w latach panow ania króla W ładysław a IV W azy ( 1632-1648). R ozporządzała ona w ów czas w ielk im zasobem dział spiżow ych w y p ro d u k o w a n y c h w latach 1551-1557 na p o lecenie i za pien iąd ze króla Z y g m u n ta A ugusta. Były to działa u żyw anego w ów czas w E u ro p ie ty p u , a m ianow icie d łu g o lu fo w e k o lu b ry n y ró żn y c h kalibrów . W c ią g u 80 lat dzielących p an o w an ie W ładysław a IV od czasów Z y g m u n ta A ugusta, te ch n ik a artylerii europejskiej uległa d u ż y m z m ia n o m polegającym m ię d zy in n y m i na tym , że daw ne, dlugolufow 'e k o lu b ry n y zostały

(6)

za-O „m ów iących działach’’ artylerii polskiej XVI-XVI1I w ieku 383

stopione przez śred n io lu fo w e kartauny. Z dając sobie z tego d osk o n ale spraw ę, „w ojenny p a n ” W ładysław IV zrobił to, co u czyniłby każdy rozsądny człow iek n a je g o m iejscu — kazał o d le­ w ać działa n o w ego typu, w ykorzystując zn a k o m ity spiż, z k tórego z ro b io n e były liczne, o b ec­ nie już przestarzałe, arm aty Z y g m u n ta A ugusta.

Sytuacja ta znalazła odbicie w osobistych w y n u rz e n ia c h , zaw artych w analizow anych tu napisacłi. Tak w ięc czytam y w ro k po w stą p ien iu na tro n W ładysław a IV: M A TE R LĄ M S I G I S M U N D U S , F O R M A M O M I N Ę F A L IS T O R E X U L A D I S L A U S R E G N O I N E U N T E D E D I T A N N O D O M IN I M D C X X X III I L A D I S L - i l Q U A R T I P R IM O —

„M ateriału dostarczył Z y g m u n t, a kształt nadał — po d d obrą w ró żb ą — król W ładysław na p o czątk u sw ego panow ania, w ro k u P ańskim 1633, W ładysław a C zw arteg o p ie rw sz y m ” (G. 28). L u f z napisem tej tres'ci, w y p ro d u k o w a n y ch w latach 1633-1639, zachow ało się kilka (G. 30, 33, N . 125 i 128).

B ardzo rzadko w w ypow iedzi działa pojaw ia się je g o te ch n ic zn y pro jek tan t. Taką pełną m etry k ę m a łu ta z 1637 ro k u (N . 125). B rzm i ona: S IG IS M U N D U S AIA T E R IA M , F O R ­ M 4 M O M IN Ę M U S T O R E X V L A D IS L A U S R E G N O I N E U N T E D E D I T A N N O M D C X X X I II, I T A D IS L A 1 Q U A T R I Q U IN T O . IO A N N E S P L A T T E R O B R IS T E R R IS [S ] M IC H , L U D W IG W IC H T E N D A H L G O S [ S j M I C H — „Z y g m u n t dostarczył m a­

teriału, a kształt nadał p o d d o b rą w ró ż b ą król W ładysław na p oczątk u panow ania, w ro k u P ań­ skim 1637, W ładysław a czw artego piątym . Jan P la tte r7 p u łk o w n ik m n ie narysow ał, L udw ik W ic h te n d a h l m n ie o d le w a ł” (N . 125).

Z u p e łn ie w yjątkow ą sytuację w id zim y w napisacłi na lufach d w ó ch bliźniaczych dział z 1515 r o k u . B r z m ią o n e : S I G I S M U N D U S R E X P O L O N I f A j E M E F A C E R E O R D I N A l 77*. B A S IL I S C U S I S T M E IN N A M . Z U C R A C A U M I C H H A N S B E H E M <} G O S [ S ] I N V L E I S S I G L I C H E N M A C H T , V O N N U R B E R G I N H A N S B O N E R U) B IŁ A C H T — „ Z y g m u n t król polski polecił m n ie w ykonać. M oje im ię b rzm i Bazyliszek.

W K rakow ie m n ie H a n s B ełiem odlew ał w p iln y m tru d z ie za to, co dostarczył n o ry m b ercz y k H an s B o n e r” (N . 6). Byl to w ięc okres, w któ ry m finansam i Z y g m u n ta S tarego zajm ow ał się przybyły z N o ry m b e rg ii b an k ier Jan Boner.

7 W edług artykułu Bogdana Klei w P olskim słow n iku biograficznym (cytow anym dalej jako PSB) t. 26 (1981), s. 656-657. G otard Jan Plater (zm. 1664) byl w 1637 roku m ajorem w ojsk Jego Królewskiej M ości. Z przyto­ czonego napisu wynika, że właśnie wT 1637 roku awansował na pułkow nika.

K D ziało N . 5 ma zam iast M E E A C E R E O R D I N A l T T — „polecił m nie w ykonać” — tylko jed e n wyraz:

C O N D I D I T — „zbudował".

4 Zob. B chem Jan (zm . 1 5 5 3 ), PSB t. 1 (1935), s. 398-399 (aut. hasła: K. Estreicher). Ludwisarz miał w latach

1515-1522 pracow nię w7 Krakowie, przy ulicy Sławkowskiej. Tutaj odlał m .in. słynny dzw7on „Zygm unt". Wy­ m ieniony je s t w 1522 roku jako om niim i pixidarioruut suprem um m agister— „najwyższy m istrz wszystkich pu- szkarzy”, czyli — w7edlug ówczesnej term inologii polskiej — starszy nad armatą.

n Zob. B on er Jan (zm . 1 5 2 3 ), PSB t. 2 (1936), s. 297-299 (aut. hasła: W. Budka). Bankier królów polskich, żu p ­

nik krakowski, od 1552 w ielkorządca krakowski. W tym że roku król Z y g m u n t Stary był m u wanien 150 tys. złotych.

(7)

C z ase m o b o k władcy, będącego ró w n o c ze śn ie fu n d a to re m działa, pojaw ia się w napisie d o w ó d ca artylerii, p o w oływ any począw szy od 1632 ro k u w sto p n iu g e n e ra ła ". P rzykładem m o ż e być lufa p ó łk a rta u n y z napisem : S IG IS M U N D U S A U G U S T U S M A T E R IA M , T O R M A M O M IN Ę F A U S T O R E X I L A D I S L A U S D E D I T A N N O 1639, V I A D I S L A I Q U A R T I S E X T O , P R O C l TR A N T E P A U L O G R O D Z I C K I 12 A R T IL L E R IA E R E G N I P F U E F E C T O . M E F E C I T D A N IE L T Y M 13 (N . 128) — „ Z y g m u n t A u g u st d o starczy ł m a ­

te riału , kształt nadał — po d d o b rą w ró ż b ą — król W ładysław w ro k u 1639, W ładysław a C zw arteg o szóstym . N a p o lecen ie Pawła G ro d zick ieg o , d o w ó d cy artylerii k o ro n n e j, odlał D an iel T ym ”.

U m ie sz c z e n ie w napisach na lu tach danych dotyczących ak tualnego d o w ó d cy artylerii stało się regułą w czasach panow ania Stanisław a A ugusta P oniatow skiego (1 7 6 4 -1 7 9 5 ), gdy g enerałam i artylerii byli kolejno: w latach 1764-1788 A lojzy F ry d ery k B riihl (1739—1793)14, a w latach 1788-1792 S tanisław Szczęsny Potocki (1752-1805)

Szczególną g ru p ę stanow ią działa odlan e w latach 1786-1789 w w arszaw skiej lu d w isarn i, którą w latach 1786—1789 kierow ał Jan E h re n frie d D ie tric h 16. D ziała te, w y p ro d u k o w a n e na koszt p oszczególnych ofiarodaw ców , stanow iły ich p atrio ty czn y dar dla ratow ania O jczy zn y po p ierw szy m rozbiorze.

W szystkie te arm aty m ów ią do nas napisem : C IV IS M E P A T R IA E O B T U L I T — „ O b y ­

w atel ofiarow ał m n ie O jc z y ź n ie ” (G. 8 5 -9 0 ) lub A V /O i? PATRLAE M E O B T U L I T — „M i­

łość O jcz y zn y m n ie ofiarow ała” (G. 91).

O fiaro d aw ca m i byli: K azim ierz N e s to r Sapieha (17 5 1 -1 7 9 8 ), do w ó d ca artylerii W ielk ie­ go Księstw a L itew sk ieg o 17 (G. 85 i 86), S tanisław Potocki (1 7 5 2-1805) w o jew o d a r u s k i18 (G. 8 7 -8 9 ) i Stanisław M ałachow ski (1 7 3 6 -1 8 0 9 )|lJ re feren d a rz w ielki k o ro n n y i m arszałek S ejm u C z te ro le tn ie g o (G. 90 i 91).

11 Por. T. M . N ow ak, Polska artyleria koronna p rzed wojna 1 6 5 5 -1 6 6 0 i p o d c z a s jij trw ania, w: H ojna p o ls k o -s z w e d z ­ k a 1 6 5 5 -1 6 6 0 , red. nauk. J. W im m er. Warszawa 1973. s. 100-126.

12 Zob. G ro d z ick i P aw eł (zm . 16 4 5 ). PSB t. 8 (1959). s. 617-118 (aut. hasła: A. Przyboś). Był to pierw szy generał artylerii koronnej.

1 D aniel Tym. ludw isarz sprow adzony na polecenie W ładysława IV w 1634 roku z G dańska do Warszaw)' kie­ rował tu zbudow aną w latach 163-1—1635 ludw isarnią. która działała do 1654 roku, odlewając dla artylerii ko­ ronnej 112 dział. Por.: T. M . N ow ak. Polska technika w ojenna A l 7-A'l I I I w.. Warszawa 1970, s. 184-209.

14 Zob. B riihl A lojzy Frydetyk J ó z e f (1 7 3 9 - 1 7 9 3 ) . PSB t. 3 (1937). s. 13-16 (aut. hasła: A. H m łko). G enerał arty­ lerii koronnej wt latach 1763-1788.

I:' Zob. Potocki Stan isław Szczęsny (1 7 5 2 -1 8 0 5 ) . PSB t. 28 (1984), s. 183-202 (aut. hasła: E. R ostw orow ski). W o­ jew o d a ruski od 1782 roku, generał artylerii koronnej w latach 1788-1792.

16 Z ob. D ietrich J a n E hrenfried (1 7 3 9 - 1 8 1 4 ) , PSB t. 5 (1939-1946), s. 167 (aut. hasła: J. G iergielew icz). W iatach 1786-1794 prow adził ludw isarnię warszawską, otrzym ując 3880 złotych rocznej pensji.

17 Zob. S a p ieh a K a z im ie r z S e sto r (1 7 5 1 - 1 7 9 8 ) . PSB t. 35 (19L)4), s. 52-67 (aut. hasła: Ł. Kądziela). G enerał arty­ lerii litewskiej od 1773 roku.

ls Patrz wyżej, przyp. 15.

(8)

O ..mówiących działach" artylerii polskiej X V I-XVIII wieku 385

W arto tli w sp o m n ie ć, że w tym czasie g e n e ra ł-m a jo r artylerii k o ro n n ej T eodor Potocki ( 1 7 3 0 -1 8 12)211 u fu n d o w a ł odlane przez D ietrich a w 1793 roku działo (G. 93) z b ard zo ch arak ­ terystycznym , tylko raz, tu w łaśnie w ystępującym napisem : B E L L O , S E D N U N Q U A M C I U L I — „W ojnie, lecz nigdy d om ow ej". Jest to zapew ne aluzja do w alk w ew n ętrz n y ch , n ę­

kających R zeczpospolitą w X V III w ieku.

Wypowiedzi armat o ich bezpośrednich wytwórcach

W w ypow iedziach lu f działow/ych w ażne m iejsce zajm ują ich b ez p o śred n i w y tw ó rcy — ludw isarze. Ich nazw a polska poch o d zi z n iem ieckiego w yrazu Rotgiesscr, czyli o d le w n ik (m e­

talu) czerw o n eg o (dzięki zaw artości w spiżu czerw onej m iedzi).

W w ypow iedziach arm at spotykane są zw roty łacińskie F E C I T M E lub M E F E C I T —

„zrobił m n ie " (np. 111-123 z lat 1629-1636) oraz F U N D I T M E — „odlew a m n ie" (np.

G. 8 5 -8 9 z 1786 r.) albo F U D I T M E — „odlał m nie" (np. Ci. 99 z 1788 r.), n atom iast zupełnie

w yjątkow e są o kreślenia O P U S — „dzieło” z p o d an iem nazw iska ludw isarza w dopełniaczu

(N . 107 z 1624 r.), lub F IE R I F A C T U M P E R ... — „w ykonane p r z e z ..." z p o d an iem nazw i­

ska ludw isarza w b ie rn ik u (N . 148 z 1655 r.). B ardzo częste są zw roty n iem ieckie. C h o d z i 0 cz aso w n ikgiessen (niem . ‘o dlew ać’) w czasie przeszłym n ied o k o n an y m ja k o G O S S M IC H

— „odlew ał m n ie " (np. N . 30 z 1555 r.) lub d o k o n a n y m jako H Ą T M I C H G E G O S S E N —

„odlał m n ie ” (np. N . 101-109 z lat 1617-1629). W yjątkow o spotyka się to rm ę A f / T T

G O T T E S H U L F G O S S M IC H — „z Bożą pom ocą odlew ał m nie" (G. 26 z 1621 r.).

G adające lufy dział z X V I-X V III w ieku, ja k ju ż w sp o m n ia łe m , ujaw niają działalność w ty m okresie trzy d z iestu ludw isarzy pracujących na te re n ie ów czesnego państw a polskiego 1 sie d m iu pracujących w innych państw ach europejskich.

Ludwisarze krajowi21,

często zresztą p o ch o d zący w p ierw szym lub w dalszych p o k o le­ niach z zagranicy, to (w układzie alfabetycznym ) następujący rzem ieślnicy:

1. A LGA IR G eo rg — K raków 1535 (N . 30) 2. BA IER M ich el — Ryga 1581 (G. 13) 3. B E H E M I Ians — K raków 1515 (N . 5 i 6) 4. B E N N I N C K G e r[h a r]d t I — G d a ń sk 1532-1554 (N . 35, 41, 50, 57) 5. B E N N I N C K G e r[h a r]d t II — G d ań sk 1599-1610 (N . 94, 97, 98) 6. B E N N I N C K G e rh a rd t III — G d ań sk 1650 (N . 143) 7. B E N N I N C K H e rm a n — G d ań sk 1564 (N . 77) 8. B E N N I N C K M atthias — G d ań sk 1567 (N . 86) 9. B O R N IK E L Stefan 1589 (N . 9 1 -9 2 ) 10. B R E U T E L T Jo a n n e s — W ilno 1629-1636 (N . 111-115 i 121-123, G. 27, 30)

:n Z o b . P otocki Teodor ( 1 7 3 0 - 1 8 1 2 ) , PSB t. 27 (1984), s. 2 1 3 -2 1 6 (aut. hasła: W Szczygielski).

21 Por. T. M . N o w a k , Z a g a d n ie n ie p ro d u k c ji d z ia ł w Polsce ir A I /—.VI I I I w. j a k o p ro b lem b a d a w c zy , w: P a x e t belliim ,

red. K. O le jn ik . P o z n a ń 1993, s. 155 -1 6 5 : id em . P ro d u kc ja d z ia ł w Polsce w X I 7 -A i I I I w ie k u , w : P a m ię tn ik X II ”

(9)

11. D IE T R I C H Jo h [a n ] E h re n frie d — W arszaw a 1786-1791 (G. 8 5 -9 5 i 99) 12. D O R N M A N M ichael — E lbląg 1617-1629 (N . 101-109) 13. E B E R T H a n s — 1561 (N . 69) 14. E R K L E N S Jo h a n n e s z K olonii — D u b n o 1621 (G. 26) 15. F R A N K E A ndreas — L w ów 1664 (N . 161) 16. H A U W IC Z S im o n — K raków 1541 (G. 6) 17. ITERL M a lch e r — L w ów 1573 (G. 12) 18. K O E C H E A u g u stin u s — T o ru ń 1653-1655 (N . 146 i 149) 19. K O L E R H A N S — P o zn ań 1564-1566 (N . 78 i 8 1 -8 3 ) 20. K R A F T Jo h a n — 1662 (G. 42) 21. L A G U S T IN U S F ranciscus — K raków 1624 (N . 107) 22. M E IE R H a n s — Ryga 1592 (N . 93) 23. M E S T E R LIans — P o zn ań 1524-1525 (N . 10-11 i 17) 24. M O L T Z F E L T H e rm a n — N ieśw ież 1602-1603 (N . 95 i G. 20) 25. N E U B E R T J o h a n n Z acharias — W arszawa 1773 i 1779 (G. 84 i 104) 26. SEB E R H an s — 1562 (N . 71) 27. T Y M D an iel — W arszaw a 1635 i 1654 (N . 119 i 147 i G. 33) 28. W E I N H O L D M ichael — G d a ń sk 1655 (N . 148) 2 9 .W IC L IT E N D A H L L u d e w ic h — G d a ń sk 1629-1637 (N . 110, 1 1 6 ,124,125 i G. 28) 30. W IT T W E R C K A bsalon i B e n ia m in — G d a ń sk 1698 (N . 151 i 162)

N a to m ia s t

ludwisarze zagraniczni

u ja w n ien i przez m ów iące arm aty to: 1. B IE B E R J o h [a n n J N ic fo la u s] — H a m b u rg 1765 (G. 83)

2. G IN T Z E L G eo rg — Śląsk 1589 (G. 15)

3. H E R O L D A ndreas — D re z n o 1674 i 1696 (N . 183) 4. K O K E R IT Z L orentz — S zczecin 1643 (N . 183) 5. M A R H O F F E R L eopold — W ied eń 1535 (N . 202)

6. R O T T E N B E R G E R L e o n h a rd t — B ro n c k h o rst (H o lan d ia ) 1617 (N . 100) 7. W E I N H O L D M ichael — D re z n o 1698 (N . 163 i 164)

Wypowiedzi armat o sprawach wzniosłych i zasadniczych

Po p rz e d sta w ie n iu ty c h w y p o w ied z i, k tó re d o ty czy ły sp raw fo rm a ln y c h , o d n o sz ą c y c h się główrnie do p o c h o d z e n ia sp iżo w y ch lu f d ziało w y c h , p rz e c h o d z ę d o n ie w ą tp liw ie cie­ kaw szych tekstów , w k tó ry ch działa p o ru szają spraw y o zn a c z e n iu o g ó ln y m , aby n a stę p n ie zająć się za g ad n ien ia m i o so b isty m i. C h c ia łb y m zacząć o d m yśli w z n io sły c h , d o ty c zą cy c h O p a trz n o śc i. J e s t ich — o d z iw o — b ard z o n iew iele; należy do n ic h je d n a k je d y n a s fo rm u ­ łow an a w ję z y k u p o lsk im se n ten c ja brzm iąca: D O B R A T O O B R O N A S K IM P A N B O G JE S T . Z d o b i o n a a rm a tę o n azw ie O rlik , o d la n ą w 1571 ro k u i należącą d o arty lerii m iasta

(10)

O „mów iących działach" artylerii polskiej XV1-XVII1 w ieku 387

In n y ch arak ter m a w estch n ie n ie odlanej w 153 1 ro k u arm aty należącej do m iasta Elbląga, b rzm i o n o bo w iem : O H E R R E G O T T , I I I L F D E S S C H I E S fS E N S ] N O T — „O Panie B o­

że, w sp o m ó ż tru d strzelan ia” (N . 29).

Tutaj trzeba też w sp o m n ie ć o słusznej konstatacji o ch arakterze p o lity c z n o -w o jsk o w y m znajdującej się na lufie lw ow skiej z 1573 roku (G. 12) w b rz m ie n iu : F E L I X C IV IT A S Q U fA JE P R O l 1 D E T B E L L A T E M P O R E P A C IS — „Szczęśliw e to m iasto, k tó re w czasie

p o koju p rze w id u je w o jn ę ”.

M ozę z poczucia krzywdy, jaką czynił lu d z io m ostrzał artyleryjski, pow stała mysi w y rażo ­ na m a arm acie z 1543 roku należącej do m iasta Elbląga: HIER S E I N E N N A E C H S T E N L IB E T , D E R T U T E I N M E R C K D E R B A R M H A R C IK E IT [sic!] — „Kto kocha sw ego b liź­

niego, ten czyni dzieło m iło sie rd z ia” (N . 35).

Tego rod zaju w estch n ie ń lu ź n o zw iązanych z funkcją artylerii i spełn ian y m i przez nią za­ daniam i je s t sporo. Je d n o z nich, um ie sz czo n e na oktaw ie kartau n y z 1640 ro k u (N . 133) i p o ­ w tó rz o n e na k a rta u n ie z 1643 ro k u (N . 140), b rz m i: A U R E A D U M S P E R N U N T M O R T A L E S S A E C U L A E C C E F E R R U M \ 'O IA T — „Ś m iertelni m ają nadzieję na

okres złotych w ieków , a oto fruw a w p o w ietrz u żelazo”.

Jej krew na, ćw ierćk artau n a m ó w i w 1643 ro k u F L A M M Ą , F E R R U M , A C I E S B E L L I S A L IM E N T [A ] M IN IS 1 R A [N ]T (N . 138) — „P łom ień, żelazo, szyki bojow e dostarczają

w o jn o m śro d k ó w do życia”.

W yjątkow o p okojow ą rolę chce odegrać niew ielka serpentyna z 1551 ro k u (W. f. 99), m ó ­ wiąc: IP S E E G O S O C IIS U S C IS C A R F E D E R -1 R U P IA N O S T R U M E T Q U I P A C E M D E P O P U L .Ą R E N O L U N T — „Ja sam a chcę o d n o w ić zerw ane sojusze ze sp rzym ierzeńca­

m i, któ rzy nie chcą zniszczyć p o koju z n a m i”.

W arto tu je d n a k zauw ażyć, że ćw ierćk artau n a z 1643 ro k u (N . 142) pow iedziała słusznie, iż P-\X S U A D E T U R H O S T I D U M L O Q U IT U R S U A D A — „Pokój p ro p o n u je się nieprzy­

jacielo w i dotąd, d o póki p rzem aw ia do niego p ersw azja”.

A ró w n o c ze śn ie i to, że inna arm ata z 1556 roku (N . 61) odgraża się: C R U D E L IS

11 R G O , F O E D U S P A C E M Q U E P E R O S A , S E Q U O R IA S T A N S F U L M I N E C U N C T A M E A — „Sroga dziew ica, nienaw idząca sojuszu i pokoju, tow arzyszy w o jn o m niszcząc

w szystko sw oim p io r u n e m ”.

In n e są spokojniejsze, ja k b y n eu tra ln e. N a przykład ćw ierćk artau n a z 1643 ro k u , która m ów i: L U C E M N O C T I F E R O , N O C T E M F E R O IN I 'ISAM L U C I — „N o cy przynoszę

św iatło [a ró w n o c ze śn ie ] sprow adzam nien aw istn ą św iatłu n o c ” (N . 136). Tu w ięc należy w sp o m n ie ć je szc ze ju trz e n k ę — Eos, która pojaw ia się na ćw ierćk artau n ie artylerii koro n n ej z 1643 ro k u (N . 139) z napisem E O S C A L IG A T A C U fM ] L fA J E S E R I T P E C T O R A F E R R U M — „Eos otoczona ciem nością, gdy żelazo razi p ierś”.

W ielo k ro tn ie pow tarzają się zw roty, w których strzał z działa p o ró w n y w a n y je st do p io ru ­ na. M ię d zy in n y m i na lufie z 1643 ro k u ob o k p łaskorzeźby zn ajduje się napis (N . 14):

F U L M IN A D E IC IU N T , U E N IT Q U O S A M B IT IO S S U R S U M — „P io ru n y strącają w dół

(11)

Wypowiedzi armat nawiązujące do ich kształtu i nazwy

Je że li zaczn iem y od dział najdłuższych: k o lu b ry n czyli szlang, to w śró d dział m ów iących n atra fim y p rze d e w szystkim na sta ro testam e n to w eg o w ęża, któ ry (korzystając z p o m o c y p ra- m atki Ew y) skusił praojca A dam a d o skosztow ania ja b łk a z zakazanego d rzew a (Genesis I, 3).

Stąd na lufie działa długiego z 1554 ro k u (N . 51 i W. f 6 r.) znajd u je się napis: A N G U IS E G O , P O M U M M O R T E M Q U E I N G U T T U R E P O R T O , P O M O C A P T U S A D A M P O M A C A l 'E T E M E A — „Ja je s te m w ężem , ja b łk o i śm ierć noszę w gardzieli. Ja b łk ie m usid lo n y

[został] A dam . S trzeżcie się m o ic h ja b łe k ” (N . 51 i W. f. 6 i\) . Je st w ięc b ib lijn y A dam ije g o fa­ talne ja b łk o , p o ró w n y w a n e tu d o pełn o lan ej, żeliw nej kuli, w ystrzeliw anej przez kolubryny. Taki sam napis, tylko z d o d a n ie m p ierw szego w yrazu: I O C O — „w o łam ” w id zim y na dziale

d łu g im z 1556 ro k u (N . 62).

W śró d d łu g o lu fo w y ch szlang ro z ró ż n ia m y n otszlangi, feldszlangi i kw artirszlangi. M a m y w ięc notszlan g ę z 1551 ro k u (W f. 5 r.), która m ów i: IAJAJ A N IS S E R P E N S . IR A T U A l S I B I L L A M O N S T M T . O M N E P E R I T Q U IC Q U ID T A N G IT U R O R E M E O — „ O lb rz y ­

m i w ąż. G n iew n e g o ukazuje Sybilla. Z g in ie w szystko, czego d o tk n ie m oja paszcza”. In n a n o tsz la n g a z te g o sa m eg o ro k u w oła: M A G N U S E G O S E R P E N S . S U M A U G N U S E T H O S T IB U S H O S T IS . F A U C E S S U L F U R E U M F U L A 1IN A H A B E N T

(W. f. 5 /’.) — „W ielki ze m n ie wąż. Je ste m w ielk im n ieprzyjacielem w rogów . P io ru n y z m ojej gardzieli zaw ierają siarczaną tru c iz n ę ”.

M n iejszeg o kalibru d łu g o lu fo w e działo z 1551 ro k u (W. f. 7 i>.) m ów i: S E R P E N S E X IG U U S S E D S A E I A A D l rU L N E R l I T L O X , C O G A N T U R Q U O H O S T E S U L ­ T IM A S A E P E P A T I (W. f. 7 1>.) — „Wąż m ały (jestem ), ale szybki w (zadaw aniu) straszn y ch

ran. W rogow ie m u sz ą cz ęsto c ierp ieć rzeczy o s ta te c z n e ”. N a to m ia s t in n e tego ro d z a ju d z ia ­ ło, w y p ro d u k o w a n e w 1607 ro k u (N . 96), p o słu g u je się ję z y k ie m n ie m ie c k im , ale nazw ę ty ­ p u za c h o w u je łacińską, m ó w i b o w iem : S A R P E N T IN [sic!] B I N I C H G E N E N T , F E I T R A U S M E I N E M M U N D E B R E N [ N ] T — „N azyw am się serpentyna. O g ień p ło n ie w m ojej

paszczy”.

O d rę b n y typ dział d łu g ic h stanow iły falkony i m n iejsze od nich, licznie re p re z e n to w a n e falkonety. N a z w y obu tych typów p o ch o d zą od łacińskiego w y razu falco (sokół). M a m y w ięc

faIkonę z 1551 ro k u (W f 7), która m ów i: F A L C O V O C O R R O S T R O D E F A L C O C U M T A R E C U R V O . T E R R IF IC U M G E R O F U L A 1 E N I N O R E . C A V E — „N azy w am się So­

kół, zakrzy w io n y m d zio b em koszę. W paszczy noszę straszliw y p io ru n . S trzeż się”. W ykorzy­ stano tu grę słów łacińskich: falco — sokół i falx, -cis — kosa.

W ielo k ro tn ie w ystępuje m n iejszy od falkony falkonet. W zestaw ie w ile ń sk im z 1551 ro k u są dw a m ów iące po łacinie falkonety. J e d e n z nich, falk o n et w ielki (W. f 8), ośw iadcza d u ­ m n ie : S U M F A L C O N E T E S H O S T I S C A S T R IS Q U E V IR IS Q U E . P E L L O A C IE S , T U R M 4 S , A G M IN A . I IC T O R E G O — „Jestem falkonet, w ró g zam k ó w i w ojsk. R ozbijam

(12)

O „mówiących działach" artylerii polskiej X V I-XVIII w ieku 389

In n y tałkonet, średni, skrom ny, ale g roźny dla nieprzyjaciół, ofiarow uje swe służby k ró lo ­ w i Z y g m u n to w i A u g u sto w i, m ó w ią c: C O R P O R E P A R \ TU S E G O , S E D M A G N IS U R I B U S H O S T E S S T E R N O A U G U S T E T U O S , Q U I T U A C A S T R A P E T U N T —

..N iew ielką m a m postać, ale p o tężn ą siłą niszczę nieprzyjaciół, k tórzy atakują Twoje, A u g u ­ ście grody".

J e s z c z e in n y m ó w i w 1554 r o k u ( N . 4 8 ): S U M F A L C O N E T E S , H O S T I S C A S T R IS Q U E V IR IS Q U E i dalej: S IG IS M U N D U S A U G U S T U S R E X P O L O N M E , M A G N U S D U X L IT H U A N IA E M E F E C I T A N N O M D X L IV — „Falkonet je ste m ,

w ró g zam k ó w i w ojsk. Z y g m u n t A ugust król Polski, w ielki książę Litw y m n ie uczynił w ro ­ ku 1544".

Z u p e łn ie niety p o w o , bo na arm acie krótkiej, z 1629 roku (N . 110) znajd u je się płasko­ rzeźba zryw ającego się do lotu ptaka i napis: S C H I N G [sic!] D I C H M E IN F A L C K , S T O S S A U F D I E F E IN D , I E R F O L G D I E U N S Z U W ID E R S E I E N — „W znieś się m ój sokole,

u d erz na w roga, prześladuj tych, któ rzy są przeciw n a m ”.

W te n sposób, po p rzez sokoła, d o ta rliśm y do innych ptaków nadających im iona arm atom . I tak działo typu S łow ik (W. f. 5 r.) kojarzy się z historią F ilom eli, zam ienionej w słow ika córki

króla A ten P andiona. Stąd: S U M P H IL O M E N A E T l I M P A C IA M M IH I C O N Q U E R O R IP S A E T H O S T I L E S I IN D IG O M O R T E M A N U S — „Jestem F ilom ena i sam a skarżę się

na gwałt m i zadany. Sama też śm iercią ukarzę w rogie siły”. Lub, na innej lufie tego typu (W f 5 /'.):

S U M F IL O M E N A T IB I, S E D D IR U S A D O M N IA B U B O . H O S P I T U C A N T U S , F U L M E N A T H O S T IS H A B E T — „Jestem dla ciebie F ilom eną, lecz dla w szystkich in ­

nych złow ieszczym puszczykiem . D la przyjaciela m am śpiew, ale nieprzyjaciel o trzy m u je p io r u n ”.

S k o ja rz e n ia d ź w ię k o w e k o n ty n u u je d z ia ło ty p u Ś p iew ac zk a (W. f. 6), m ó w ią c:

H O S T I B U S E X IT I U M T R IS T E S C A N T A B O R U IN A S E T N U L L A M O B S E S S IS S T A R E S A L U T IS O P E M — „W rogom w yśpiew am zagładę i sm u tn e ruiny, a także to, że dla

o b lę żo n y c h nie m a żadnej nadziei ra tu n k u ”.

W iad o m o , że po d w pływ em grania trąb ro zpadły się m u ry Je ry c h a (Jozue 6, 8 -2 0 ), n ato ­ m iast do udziału m itycznego A m fiona w o to c ze n iu Teb m u re m z kam ieni (p o ru szan y ch za p o m o c ą gry na lirze o trzym anej od H erm e sa) naw iązują dwra działa typu P iszczek (W. f. 6) i B em b en ica (tam że) z 1551 ro k u , m ów iąc: T R A F IIT IO C A N T U M U R I C R E V IS S E F E R U N T U R . C A R M IN E N U N C C E R N E S D I S S O L U S S E M E O — „P odobno pod

w pływ em śpiew u rosły mury, ale po d w p ły w em m ojej pieśni rozp ad n ą się”.

W racając do o d g ło só w w y daw anych przez ptaki, trzeba w sp o m n ie ć o należącej do R adzi­ w iłłó w arm acie z 1600 roku, zw anej — od znajdującej się na niej płaskorzeźby — „Sow a”. M ó w i ona: N O C T U A A V IS Q U IS P O P U L A T O R , N U N T I O G L I D E S (G. 19) — „N o c n y

ptak działa ja k o niszczyciel. Z ap o w iad an i klęski". N ie m niej g ro ź n a je st rów n ież rad ziw iłłow - ska, p ochodząca z 1600 ro k u „P apuga”, k tóra w oła (G. 18): P S IT T A C U S . O B T R U N C O Q U O S R O S T R O P R E S S E R O A D U N C O — „Papuga. O b e tn ę głow y tym , k tórych przycis­

(13)

Poza p takam i i zw iązanym i z nazw ą typu dział w ężam i, rzadko w ystępują w m o w ie arm a t in n e zw ierzęta. Je d n y m z n ic h je s t w ilk w napisie z 1633 ro k u (G. 28): H O R W IE D E R W O L F F S O H U N G R [I]G H E U L T . W E H D E M . D E N S E I N E K E Ą V E R E I L T — „Słuchaj

ja k w yje g ło d n y w ilk. Biada te m u , k tó reg o d o p ad n ą je g o sz p o n y ”.

N ie za w ęża, lecz m o ż e za byka uw aża się ciężka arm ata, którą u fu n d o w a ł (M E F IE R I C U R A V I T — „ p o lec ił m n ie w y k o n a ć ”) w 1691 ro k u A N D R E A S A P O T O K I N S T A N I S U W Ó W P O T O C K I C A S T E L L A N U S C R A C O jl 1 E N S IS ] — „A ndrzej z Potoka

na Stanisław ow ie P otocki, kasztelan k rak o w sk i” A D P R O F L IG A T IO N E M H O S T I I N F O R T A L I T IIS C O N F I N I A L I S S T A N IS L A W O W IE N [ S IB U S ] D E F E N S I O N E M —

„D la p o k o n an ia nieprzyjaciela w o b ro n ie p rzed n im stanisław ow skich, g ran ic zn y c h u m o c ­ n ie ń ”. A rm ata ta (G. 46) grozi bo w iem : D U M M U G IO F E R IO — „G dy ryczę, ro zw alam ”.

We w łaściw ym m iejscu, b o w n a d m o rsk im w ów czas E lblągu, pojaw ia się w 1617 ro k u na lufie należącej od artylerii m iejskiej p ła sk o rz eź b ajesio tra i napis: D U R C H D A S F E U E R B I N I C H G E F L O S S E N , M IC H A E L D O R N M A N I O N E L B I N G ELAT M I C H G E G O S S E N . D E R S T E IE R B I N I C H G E N A N N T (N . 101) — „Przez ogień zostałem roztopiony, M ichał

D o rn m a n z Elbląga m n ie odlał, je s io tre m je s te m n a z w an y ”.

D w a in n e zw ierzęta m ają ch arak ter m ityczny. P ierw szy m je s t trójgłow y pies ja d ąc y w raz z b ro d aty m m ężczyzna na c z te ro k o ło w y m w ozie. P łaskorzeźbie na lufie z 1643 ro k u (N . 137) tow arzyszy napis: T R 1 C E P S C U M P L U T O N E U O R A T O M N M C A N IS — „W szystko p o ­

żera tow arzyszący P lu to n o w i trójg ło w y p ie s”. D ru g ą o b o k C e rb e ra postacią m ity cz n ą je s t hydra, d ziew ięciogłow y w ąż w o d n y nękający grecką A rgolidę i zgładzony przez H erak lesa podczas w ykonyw ania drugiej pracy. O b o k p łaskorzeźby h y d ry zn ajd u je się na rad ziw iłło w - skiej arm acie z 1599 ro k u napis (G. 15): H Y D R A P A R O L U C T U S P I C E O S D U M C O N C I T O F L U C T U S — „I Iydra ogarnięta żalem , gdy sm ołą zatam o w an o u p ły w ”. Trzeba

tu w yjaśnić, że hy d rze po ucięciu każdej z d ziew ięciu głów odrastały w ty m sam ym m iejscu dw ie no w e, a H erakles, zalewając sm olą ranę, u n ie m o żliw iał o d ro d z e n ie się głowy. Stąd ju ż blisko do C him ery, która pojaw ia się na radziw iłłow skiej arm acie z 1603 ro k u (G. 20), m ó ­ wiąc: H O S T E M F E A M M I G E R iE C O N S U M U N T C O L L A C H I M E & iE — „Z ionąca og­

n ie m gardziel ch im ery po żera w ro g a”.

Armaty mówiące o sprawach i postaciach różnych,

a zwłaszcza o kobietach

N ie k tó re im io n a arm a t i ich w yp o w ied zi dotyczą p o p u la rn y c h u w ielu n a ro d ó w postaci m ity czn y ch . Stąd arm ata artylerii królew skiej z 1542 ro k u (N . 34) m ów i: T IŁ A C K B I N I C H G E N A N [N ]T , B E Y D E N S E 4 N G E N B I N I C H W O [H ]L B E K A N [ N ] T — „S m okiem j e ­

stem nazwany. W śró d w ęży je s te m d o b rze z n a n y ”. Je st tu w ięc i sm o k ja k o postać groźna, i w ąż ja k o typ działa. O „bazyliszku” z 1515 ro k u była ju ż w cześniej m ow a.

(14)

C zasam i są to postacie „w zięte z życia”. Tak je s t m iędzy in n y m i w 1529 ro k u (N . 24)

S T O R T E K E R L H E I S [ S ] I C H , D U R C H G O T [ T ] W O L [ L ] E N W IR S T E R K E B E W E IS E N . E R W IR D U N S E R E N F E IN D D E [R ]U N T E R T R E T [T ]E N — „S zkodnik

nazyw am się. Z w oli Bożej o k az u je m y silę. O n p o m o ż e n am zdeptać w ro g a ”. P o d o b n ie w iel­ kie działo (W £ 5) strzelające kulam i k am ien n y m i, za rejestrow ane w spisie ja k o Ż eb rak , m ó ­ wi: Q U O S G E M I T U S N O S T E R N O N F L E C T IT , F U L M IN A F L E C T E N T A T Q U E E G O 11 C T O R P E R C A S T R Ą V IR O S Q U E \ T.H A R — „To, czego nie złam ie m ój łoskot,

to złam ią pioruny, a ja przejadę ja k o zw ycięzca przez grody i w ojsk a”. B liźniacze działo „ka­ m ie n n e ” Baba m ó w i, uw zględniając swą „k o b iecą” n a tu rę : B A B A V O C O R B E L L O . S U R G U N T M IH I P E C T O R E F L A M M A E . D U M S P E R A S L A C H R Y M A S , F U L M IN A M IT T O . CA\'E (W £ 5) — „N a w ojnie zwę się Baba. Z mej piersi buchają p łom ienie. G dy

spodziew asz się łez, ja w ysyłam gromy. Strzeż się”.

E le m e n t kobiecy w ystępuje nie tylko u groźnej Baby, lecz także u zan o to w an y ch w 1551 ro k u w W ilnie n ie b ez p iec zn y c h „dziew ic” (W. f. 5 /'.), rep rez en tu jący c h zresztą ów czesne działa ciężkie, szarfm ece. Pierw sza p rzedstaw ia się: 11 R G O S E V E R A , G E R O F U N E S T U M P E C T O R E B E L L U M . P A C IS Æ M O R E G L O B O M O E N IA S T E R N O M E O — „Sroga

dziew ica, niosę żałobę, bo w sercu m a m w ojnę. Z u m iło w a n ia p o k o ju rozw alani m oją kulą m u ry ”. A dru g a m ó w i (W. f 5 r.): C R U D E L IS 11 R G O , F O E D U S P A C E M Q U E P E R O S A . B E L L - 1 S E Q U O R I A S T A N S F U L M I N E C U N C T A M E O — „O k ru tn a dziew ica n ien aw i­

dząca ug o d y i p o koju. Tow arzyszę w o jn o m , niszcząc w szystko sw oim i cio sam i”.

W śró d postaci kobiecych pojaw iają się też znane z m itologii greckiej Syreny, któ re usiło ­ w ały sw ym śpiew em zatrzym ać O d y seu sza i je g o tow arzyszy pow racających do d o m ó w po za k o ń czen iu w o jn y trojańskiej (Odyseja X II 39 i 184). O b ie S yreny w y m ie n io n e w 1551 roku

(W £ 5 i'.) pojaw iają się ja k o kartauny, a w ięc n o w o cz esn e w ów czas działa o s'redniej długości lufy. P ierw sza z n ich m ów i: S Y R E N E G O . N E T U T E N E A R IS C A R M IN E N O S T R O . C A N T U S S U N T N O S T R I , F I JN E R A C E R T A T U A — „Syreną je ste m , nie zeby ciebie za­

trzy m ać pieśnią. Śpiew y są nasze, a p ew n y pogrzeb tw ó j”. D ru g a S yrena je s t ró w n ie miła, stw ierdza bo w iem : S Y R E N A O C O E A N O Q U A M A S T U C O N T E M P S IT U L Y S S E S . T E R R IS C O N T R A A S T U M F U L M IN A P O R T O M O D O — „Jestem syreną, którą na ocea­

nie p o d stę p e m pok o n ał U lisses. N a ziem i przeciw p o d stę p o m stosuję teraz p io ru n y ”. W yjściem poza m itologię grecko-rzym ską i Biblię je st napis na długolufow ej arm acie radzi- wiłłowskiej z 1602 roku (N . 95) M E L U S IN A S O N O E T C O N F L I C T U S L A U D E C O R O N O

— „N azyw am się M eluzyna i chwałą wieńczę konflikty”. N apis ten nawiązuje bow iem do napisa­ nej ju ż w X IV w ieku w e Francji, a następnie spopularyzow anej w N iem czech legendy o rusałce w odnej, której dolna część ciała w' każdą sobotę przybierała kształt węża. W Polsce opow ieść o niej spopularyzow ał M arcin Siennik, któ iy opublikow ał w Krakow ie w 1569 roku p rzetłum aczoną z niem ieckiego Historię wdzięczną o szlachetnej i pięknej Mehtzynie~~.

O ..mówiących działach" artylerii polskiej X V I-X V III w ieku 391

(15)

Działa o najkrótszej lufie — moździerze

M o ź d zie rz e m ają szczególny ch arak ter przez to, że strzelają stro m y m to re m i dzięki te m u ich pociski spadają na cel z góry. Stad na w ielkim m o ź d z ie rz u z 1551 ro k u (W f. 6 1>.) znajduje

się napis: N I L N U L U J M M U R U S , N I L P R O P U G N A C U L A P R O S U N T . E X A L T O V E N I E T F U L M E N U T H O S T IS E R IS — „Ani żaden m ur, ani żadne u m o c n ien ia nie p o ­

m ogą. Z góry przyjdzie cios, je ż e li będziesz w ro g ie m ”. D w a inne, p o ch o d z ąc e ró w n ież z 1551 ro k u m o ź d z ie rz e m ów ią tylko o sile sw ego działania. J e d e n m ó w i: S A E P E M E U M F U L M E N M IR A B IT U R IM P IU S H O S T IS E T C O E L U M IR A T U M D I C E T H A B E R E S IB I (W. f. 9 /'.) — „N iegodziw y w ró g często podziw ia m oja druzgocącą siłę i m ów i, że m a

przeciw k o sobie ro zg n iew an e n ie b o ”. A d rugi pow iada: E T G L O B U S E T F L A M M A E ST . P O R T A N T IN C E N D L 4, F L A M MAT. E T N O S T R U M S E Q U IT U R C E R T A R U IN A G L O B U M (W. t . 1 v.) — „Jest i kula i ogień, p ło m ien ie niosą pożary, a nasza kula niesie pew ną

zagładę”.

Działa „kamienne” i działa „ogniste”

W połow ie XVI w iek u , kiedy zostały opisane, działa „ k a m ie n n e ”, czyli strzelające ku lam i k am ien n y m i, były one ju ż w yraźn ie przestarzałe. Straszyły w ięc głów nie napisam i takim i ja k (W. f. 12): H O S T IS I N I N T E R I T U M S A K U M M C U L A M U R E T I G N E S U T C A D A T E T M U L T O S A N G U IN E T I N G A T H U M U M — „D la zniszczenia w roga m io tam y kam ienie

i ogień, aby upadł i krw ią obficie zrosił z ie m ię ”. N ależały do n ic h ró w n ież dw a in n e, w sp o ­ m n ia n e ju ż działa: Ż e b ra k i Baba. P o d o b n y ch a rak te r m iało zan o to w an e rów nież w 1551 ro k u „ogniste d ziało ” (W f. 6), któ re chw aliło się tak: IG N I T U S C A T U S F L A M M A S E T F U L M IN A L-iC T O . M I L L E D O L O S F U G I T O F U L M IN A C A T U S H A B E N T — „ O g n i­

ste i szybkie m io tam p ło m ie n ie i pioruny. U n ik ając tysiąca podstępów , g ro m y m aja swój sp ry t”.

★ ★ ★

Badając przez długi czas ró ż n e zagadnienia h isto rii daw nej artylerii polskiej, d o sz ed łe m d o w n io sk u , że w arto się bliżej zająć n apisam i na lufach dział, z pełną św iadom ością, ż e je s t to e le m e n t zw iązany nie tyle z h isto rią u zb ro je n ia, co z dziejam i kultury.

D o ść liczne, bo w y stęp u jące na o sie m n a stu p ro c e n ta c h d o stę p n y c h do b ad a ń sp iż o w y ch luf d ziało w y c h napisy, w k tó ry c h d ziało „ m ó w i”, zw iązane są b o w ie m n ie tylko z artylerią, ale p rz e d e w szy stk im z istn iejący m i u nas w ów czas p o ję cia m i i sp o so b e m ich w yrażania. F o rm a ln ie biorąc, inskrypcje te, w y k o n a n e z reg u ły o d la n y m w sp iżu w y p u k ły m p ism e m m a ju sk u ln y m , w c h o d z ą w zakres działu n au k p o m o c n ic z y c h h isto rii zw anego epigrafiką23. W edług istniejącego w niej pod ziału inskrypcje te należą częściow o do kategorii n ap isó w p ań

(16)

C) „mówiących działach" artylerii polskiej XV I-XVIII w ieku 393

stw ow ych (na działach k rólew skich), a częściow o p ryw atnych (na przykład na działacli radzi- w iłłow skich). T rudniej jest zaliczyć je do je d n e g o z ro d za jó w inskrypcji ro zró żn ia n y ch ze w zględu na ich treść, niektóre z n ic h należą b o w iem do typu resgcstae, inne m ają charakter

w łasnościow y, a je szc ze inne — sentencjonalny. Te ostanie, dość często spotykane, są najbar­ dziej interesujące.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Napisany pod koniec 1 6 7 5 roku przedstawia ciąg wydarzeń: od opuszczenia przez Sługę Bożego zakonu Szkół Pobożnych i powzię­ cie przez niego zamiaru

Zbiory tej Biblioteki są dość obszerne - liczą 82 tysiące woluminów, na które oprócz książek skła­ dają się również czasopisma naukowe (około siedmiu tysięcy)

Znakomitym przykładem obecności haseł populistycznych w programach polityków, nie utożsamianych z ruchami opierającymi się na tego rodzaju apelu, jest katalog

Człowiek w ujęciu Bataille’a jest bytem granicznym: niezdolnym (już) do istnienia we własnym świecie Historii, ale także niezdolnym (jeszcze?) do pełnego powrotu do świata

Utworzono duże przedsiębiorstwo – Canadian Rare Earth Elements Network – którego celem jest osiągnięcie 20% udziału Kanady w globalnym rynku MZR.. przewiduje się

Autor artykułu omówił także sposoby pozyskiwania oficerów artylerii z wyższym wykształceniem technicznym w innych państwach.. Strukturę organizacyjną mającej powstać w

Dit rapport betreft een studie naar het afgraafproces van schrapermachines om een uitspraak te kunnen doen over de krachten die nodig zijn voor het afgraven van stortgoed.. Kennis