• Nie Znaleziono Wyników

Zaniedbane drogi wychowawcze : zagadnienia wychowania fizycznego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Zaniedbane drogi wychowawcze : zagadnienia wychowania fizycznego"

Copied!
116
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

ty 2%02l?

y / OM3S 925S

(3)

'-r \

f

(4)

i

(5)
(6)

4 \ ' I, \ \ i ■5 I

(7)

P p łk . Dr. W Ł A D Y S Ł A W O SM O LSK I

Z a n i e d b a n e D r o g i

W y c h o w a w c z e

Zagadnienia wychowania

fizycznego

<> r\ . ' X

W A R S Z A W A

1928

(8)

Z a k ł a d y G r a f . t y g o d . n a u k o w e g o „ M e d y c y n a 4* E l e k t o r a l n a 18.

(9)

Trzydziestemu Szóstemu Pui- kowi Piechoty— Warszawskiej Legji Akademickiej książkę tę poświęca

(10)

I

V ,

\ \ •l > ' \ / /

(11)

SŁOWO WSTĘPNE.

Właściwie książeczka ta nigdy przeze mnie nie hyła napisana. Brzmi to nieco paradoksalnie, a jednak tak jest bo pisane właściwie były tylko artykuły w różnych czaso­

pismach W okresie powojennym.

Jeżeli przyszło mi na myśl złożyć książkę z nie­

których artykułów,to myśl tę spowodowały utyskiwania,

jakie słyszę z wielu stron, że brak źródeł, skąd mogłyby zaczerpnąć o g ó l n y c h p o j ę ć osoby interesujące się wy­ chowaniem fizycznem z pobudek rodzinnych lub społecznych. Oczywiście, że rzecz n i e n a p i s a n a jako książka

a z ł o ż o n a z artykułów, które W niej dopiero stały się

rozdziałami,nie jest żadną całością harmonijną, co

czemprędzej sam podkreślam dla uniknięcia nieporozumień

z krytyką. Ja sobie wchodzę W las zagadnień, które

nastręcza nam dziedzina wychowania i wkraczam to na tę, to na ową ścieżkę oznaczoną wyrazami . w y c h o w a ­ ni e f i z y c z n e*.

I\iech mi żyjący i nieżyjący towarzysze z 36 Pułku Piechoty wybaczą, że pozwoliłem sobie tak skromne „ dzie­

(12)

Tłumaczy mię pamięć o Warszawskiej Legji A k a ­ demickiej i o jej pierwszych bojach na szlaku pod Lwowem i na jego przedmieściach. Blisko ju ż 10 lał temu będzie, jak patrzałem na zapał i niezłomność tej młodzieży, ale jak też widziałem u wielu brak sprawności fizy c zn e j i psychicznego przysposobienia do rzemiosła żołnierskiego.

Braki te kompensowano krwią szeregowych ioficerów.

P rzez te 10 lat, które upływają, robiono i zrobiono wiele dla podniesienia energji dusz i ciał naszej młodzie­

ży. Praca Rządu i Społeczeństwa w tym kierunku roś­

nie z dnia na dzień. Coraz większa jest potrzeba

piśmiennictwa, i dlatego śmiem sądzić, że ta broszura znajdzie czytelników.

(13)

P p łk . D r. W Ł A D Y S Ł A W O SM O LSK I

Zagadnienia

wychowania fizycznego

(14)
(15)

C e le i śro d k i w y c h o w a n ia fiz y c z n e g o .

D a ta 10 lis to p a d a 1926 r. b e z p o ś re d n io s ą s ia ­ d u ją c a z w ie lk ą ro c z n ic ą w y p ę d z e n ia o k u p a n tó w ze sto lic y P o lsk i, — p rz y n io s ła n a m o ś w ia d c z e n ie trz e c h m in istró w w s p ra w ie w y c h o w a n ia fiz y c z n e g o . S ą to m in istro w ie : p a n M a rsz a łe k P iłs u d s k i— m in i­ s te r s p ra w w o jsk o w y c h , p. K. B artel ja k o m in is te r O ś w ie c e n ia P u b lic z n e g o i g e n e ra ł S k ła d k o w s k i ja ­ ko m in iste r sp ra w w e w n ę trz n y c h . T rz e j w y m ie ­ n ie n i m in istro w ie og ło sili u c h w a łę u z n a ją c ą w y c h o ­ w a n ie fizy c zn e z a s p ra w ę w agi p ie rw s z o rz ę d n e j d la P a ń s tw a , z a p o w ia d a ją c ą ry c h łe w n ie sie n ie d o S ejm u p ro je k tu u s ta w y o p o w s z e c h n e m w y c h o w a n iu fizycz- n e m i o p o m o c y p a ń stw o w e j d la ty c h s to w a rz y ­ sze ń , k tó re p ra c u ją n a p o lu k u ltu ry fizy czn ej.

P ie rw sz y to ra z w P o ls c e o d ro d z o n e j p a d ły o fic ja ln e sło w a o tern, że s p ra w a w y c h o w a n ia fi­ z y c z n e g o m a b y ć tr a k to w a n a n a ró w n i z in n e m i s p ra w a m i w agi p a ń stw o w e j. R a d o ś ć o g a r n ę ła te sfery , k tó re od sz e re g u la t p ra c u ją n a d r o z p o w s z e c h ­ n ie n ie m ć w ic z e ń ru c h o w y c h i k rz e w ią sp o rt; u c ie ­ sz y się m ło d z ie ż , g d y ż o św ia d c z e n ie d o sto jn ik ó w p a ń s tw o w y c h o b ie c u je je j m o ż n o ść o d d a w a n ia się z a b a w o m i ćw ic zen io m w ła śc iw y m i k o n ie c z n y m d la jej w ieku. C h w ila w ięc je s t n a d e r o d p o w ie d n ia d o z a s ta ­ n o w ie n ia się n a d c e la m i w y c h o w a n ia fizy c zn eg o 3

(16)

i n a d śro d k a m i, z a k tó ry c h p o m o c ą m o ż n a te ce le o sią g n ą ć .

S p ra w a je s t b a rd z o p ro sta , g d y c h o d z i o je d ­ n o stk ę . A le i tu w y p a d n ie o d ró ż n ić to co m yśli i c z u je m ło d z ie n ie c p ra g n ą c y ćw ic zy ć, od te g o co m yśli ś w ia tły w y c h o w a w c a m ło d zieży .

M ło d y c z ło w ie k id z ie d o sp o rtu , bo z n a jd u je ta m ro z ry w k ę , k tó r a go p o ry w a i d a je u jśc ie d la a m b ic ji. C z a se m p ra g n ie b y ć siln y m fizy c zn ie, c z a ­ se m c h c e p o p ra w ić sw o ją b u d o w ę c ie le sn ą , c z a se m w re s z c ie g u stu je w to w a rz y stw ie k o le g ó w — sp o r­ to w có w . W k a ż d y m ra z ie d la n ieg o c e l ć w ic z e ń to z a s p o k o je n ie o c h o ty do n ic h . A środki? K a ż d y d o b ry , a b y d a ł za d o w o le n ie . In a c z e j o k re ś la n a m c e le w y c h o w a n ia fizy cz­ n e g o w y c h o w a w c a . O d n ieg o d o w ie m y się, że w y ­ c h o w a n ie fizy c zn e w s p ó łd z ia ła z w y c h o w a n ie m w og ó le. W p ły w ć w ic z e ń fiz y c z n y c h n ie o g ra n ic z a się ro z w in ię c ie m m ięśn i, w y trz y m a ło śc i o ra z z rę c z ­ n o ści, a le s ię g a g łę b ie j t. j. do u s p o s o b ie n ia , c h a ­ ra k te ru i u m y słu .

Jeż eli w y c h o w a n ie w o g ó le, m a n ie ty lk o u c z y ć w ia d o m o śc i p o ż y te c z n y c h , a le te ż z a p e w n ić z d ro ­ w ie, o d p o rn o ś ć n a ch o ro b y i z m ę c z e n ie , sp ra w n o ść ru c h o w ą , p o g o d ę życiow ą, z m y sł p ra k ty c z n o ś c i w ży ciu , zd o ln o ść d o in ic ja ty w y i e n e rg ję w d ą ż e ­ niu d o ce ló w , — to n ie m o że się o b y ć b e z teg o co o b e jm u je m y n a z w ą w y c h o w a n ie fiz y c z n e . F iz y c z n e m n a z y w a m y je d la te g o , że sto su je m y tu c z y n n ik i fiz y c z n e , a m ia n o w ic ie w p ły w p o w ie trz a i sło ń c a w p ro st n a sk ó rę , p o d o b n ie ż w p ły w w o d y (k ą p ie le sło n e c z n e , p o w ie trz n e , w o d n e ; g im n a sty k a n a g o lu b w stro ju m ożliw ie o g ra n ic z o n y m i p r z e ­ w ie w n y m ). S ą to w sz a k c z y n n ik i fiz y k a ln e . R ó w ­ n ie ż fiz y k a ln y m c z y n n ik ie m je s t ru c h . T rz y są ro d z a je p o b u d e k d o p o ru s z a n ia się: p o trz e b y ży cio w e, z a b a w a i ro z u m o w an ie.

(17)

S k u p ia n ie się lu d n o ś c i n a m a łe j sto su n k o w o p rz e s trz e n i w m ia sta c h , rozw ój śro d k ó w k o m u n i­ k a c y jn y c h i m a s z y n d o p ra c y sp ra w ia ją , że w d z i­ s ie jsz y c h c z a s a c h nie p o trz e b a a n i w iele c h o d z ić , a n i w iele rę c z n e j p ra c y w y k o n y w a ć . L u d z ie p r a ­ c u ją n a jw ię c e j g ło w ą i to n ie ty lk o w z a w o d a c h t. zw . in te lig e n c k ic h , a d la te g o m o ż e m y p o w ie d z ie ć , że n a o g ó ł p o trz e b y ż y c io w e c z ło w ie k a w s p ó łc z e s ­ n eg o d a ją m u n ie w ie le sp o so b n o śc i d o ru c h u , z a ś te n ru c h , k tó ry w n ie k tó ry c h z a w o d a c h ja k n p . ro ln ik a je s t śc iśle z w ią z a n y z jeg o z a ję c ie m — je s t n ie s te ty

b a rd z o je d n o s tro n n y i m o n o to n n y .

D ru g im c ż y n n ik ie m p o b u d z a ją c y m d o ru c h u i c z y n u m ięśn io w eg o je s t c h ę ć z a b a w y . J e d n i ta ń ­ cz ą, d ru d z y g ra ją w p iłk ę , trz e c i się b iją m ię d z y so b ą. W s z y s c y d a ją u p u s t p o trz e b ie ru c h u , g d z ie ś g łę b o k o m o ż e w n e rw a c h m o że w m ię ś n ia c h o d c z u ­ w a n e j. Z e w z g lę d ó w w y c h o w a w c z y c h o c e n im y je d n e z a b a w y w y żej in n e niżej. D o ty c h , k tó re n a jp o ż y te c z n ie js z e m i się o k a z a ły b ę d z ie m y n a jg o - rę ciej m ło d z ie ż z a c h ę c a ć . D la te g o z a c h w a la m y i p o ­ p ie ra m y sp o rt. N a ta ń c e p a trz y m y p o b ła ż liw ie , a p o tę p ia m y w sz e lk ą a w a n tu rn ic z o ś ć i w sz e lk ie b i­ ja ty k i w y n ik a ją c e z p o p ę d liw o ś c i i złośliw ości.

W re s z c ie z n a m y z a ję c ia , ć w ic z e n ia ru c h o w e , k tó re w y m y śla m y , u k ła d a m y w s p e c ja ln e sze reg i w e d łu g ich w p ły w u n a o rg a n iz m i je g o sp ra w n o ść . W y k o n y w a n ie ta k ic h ć w ic z e ń n a z y w a m y g im n a s ty ­ k o w a n ie m się. T u p o trz e b n a je s t d u ż a d o k ła d n o ś ć w w y k o n y w a n iu k a ż d e g o ć w ic z e n ia ta k ja k ono je s t o p isa n e , b o ty lk o w te d y je s t o n o p ra w d z iw ie s k u ­ te c z n e . D o g im n a sty k i n ie p o p y c h a n a s w c a le p r a ­ k ty c z n a d o ra ź n a p o tr z e b a ży c io w a. S to su n k o w o m ało s k ła n ia n a s d o n iej p rz y ro d z o n y p o p ę d r u ­ cho w y , g d y ż je s t w iele ć w ic z e ń b a rd z ie j w e so ły c h i p rz e z to b a rd z ie j p o c ią g a ją c y c h m ło d zież. A le za g im n a s ty k ą p rz e m a w ia ro z u m o w a n ie, o p a r te n a

(18)

zn a jo m o śc i n a tu r y lu d zk iej, b u d o w y c ia ła , n a z b a ­ d a n iu w p ły w u ró ż n y c h ru c h ó w n a rozw ój form y c ie le sn e j i n a sp ra w n o ść u stro ju , A w ię c z p u n k tu w id z e n ia w y c h o w a w c y celem ć w ic z e ń ru c h o w y c h o d b y w a ją c y c h śię w śró d n a j­ le p sz y c h w a ru n k ó w fiz y k a ln y c h , t. j. n a p o w ie trz u , w s ło ń c u , z k ą p ie lą , p rz y d o b re m o d ż y w ia n iu i n a ­ le ż y ty m w y p o c z y n k u b ę d z ie :

1) ro z w in ię c ie c ia ła i jeg o cz y n n o ści, 2) u m ie ję tn o ś ć k o rz y s ta n ia z siły cie le sn e j, 3) e n e rg ja d u c h o w a , 4) u s p o łe c z n ie n ie t. j. n a u c z e n ie się w s p ó łż y ­ cia z to w a rz y sz a m i w ra m a c h o rg a n iz acji sp o rto w e j. W id z im y z a te m , że ce le te s ą n a d e r o b sz e rn e i n ie m o ż n a n a z w a ć ich je d y n ie c e la m i sam eg o w y c h o w a n ia fizy c zn eg o , g d y ż s ą o n e ró w n ie ż d o ­ b rz e i c e la m i w y c h o w a w c z e m i w ogóle. N a to m ia st do u rz e c z y w is tn ie n ia ty c h ce ló w k o n ie c z n e je s t w ła śn ie w y c h o w a n ie fiz y c z n e ze w sz y stk ie m i z a ję c ia m i, k tó re w y p ły w a ją b ą d ź z p e w ­ n y c h k o n ie c z n o śc i ży c io w y ch , b ą d ź z w ro d z o n e g o m ło d o śc i p o p ę d u , b ą d ź z ro z u m o w a n ia s ta rsz y c h lu d z i o b d a rz o n y c h w ie d z ą s p e c ja ln ą w z a k re sie d z ia ­ ła n ia ć w ic z e ń n a u stró j lu d zk i. P o z o s ta w a ło b y o m ó w ić te ra z p u n k t w id z e n ia ju ż n ie ż ą d n e g o z a b a w y i ła k n ą c e g o zw y cięstw sp o rto w y c h m ło d z ie ń c a , ju ż n ie trz e ź w e g o i ro z u ­ m u ją c e g o w y c h o w a w c y , k tó ry k a ż e n a m w y k o n y ­ w a ć c z a s e m tro c h ę n u d n e ć w ic z e n ia o d d e c h o w e i w y p ro s tn e , a le p u n k t w id z e n ia m ę ż a sta n u , te n p u n k t w id z e n ia , k tó ry p o d y k to w a ł u c h w a łę o m ó ­ w io n ą n a p o c z ą tk u teg o a rty k u łu , p a n u p re zeso w i rz ą d u , w ic e p re z e s o w i i z a ra z e m m in istro w i o św ie­ c e n ia o ra z m in istro w i s p ra w w e w n ę trz n y c h .

Z a in te r e s o w a n ie s p ra w a m i tę ż y z n y c ie le sn e j i re k o rd a m i w oli u ja w n io n e m i z a p o m o c ą cz y n n o śc i

(19)

'fizy czn y ch w z ro sło o g ro m n ie o d c z a s u w ielk iej w o jn y . P rz e d te m p o z a k ilk u k ra ja m i, g d zie u w a ­ ż a n o w y c h o w a n ie fizy c zn e z a je d n o z p o w a ż n y c h z a d a ń p a ń s tw o w o -sp o łe c z n y c h , w in n y c h d z ia ła ły ty lk o je d n o s tk i ja k o p ro p a g a to rz y i k ie ro w n ic y . B ieg te j s p ra w y p o z o sta w io n o in s ty n k to m i te m p e ­ ra m e n to m m ło d z ie ż y .

W o jn a s p ra w iła w ty m w z g lę d zie p rz e ło m . N a u k i je j b y ły ta k d o b itn e , że p rz e m ó w iły d o ro ­ z u m ó w i su m ie ń sp o łe c z n y c h .

P rz e d e w s z y s tk ie m w y m o w n e b y ły d a n e u r z ę ­ d ó w p o b o ro w y c h co do z d a tn o ś c i m ę ż c z y z n w w ie k u d o jrz a ły m do p ra c y i w o jn y . Z m ono- g rafji a m e ry k a ń s k ie j p. t. „ D e fe c ts fou n d in d ra fted

M en" w y n ik a , że m ię d z y o ś m n a s ty m i trz y d z ie s ty m

ro k ie m ż y c ia 47% b a d a n y c h p o s ia d a ło ró ż n e b ra k i, z k tó ry c h c o n a jm n ie j p o ło w a m u s ia ła d z ia ła ć n ie ­ k o rz y s tn ie n a s p ra w n o ś ć z a w o d o w ą w ży c iu cyw il- n em . N ie z d a tn y c h z u p e łn ie o b lic z a w s p o m n ia n a k s ią ż k a n a 35%. P o w tó rz m y ra z je sz c z e , że c h o d z i tu o m ę ż c z y z n sto s u n k o w o m ło d y c h , bo p rz e d 30 ro k iem ży cia. G d y b y ś m y sięg n ęli do staęsz y ch to s to s u n k i p rz e d s ta w ia ły b y się je sz c z e w ięc ej n ie ­ p o k o ją c o . R o z p a trz e n ie p rz y c z y n o w e j n ie z d o ln o śc i do słu ż b y w o jsk o w ej n a s u w a w n io sk i n ie m n iej u d e ­ rz a ją c e . O g ra n ic z ę się p o d a n ie m , że w ie lk ą o d s e t­ k ę n ie z d o ln o śc i p o w o d u ją w a d y i c ie rp ie n ia kości o ra z s ta w ó w (26%), n a r z ą d ó w z m y słó w (15), s e rc a (13), g ru ź lic a (10), n ie d o ro z w ó j fizy c zn y (8). A m e ­ ry k a ń s c y au to ro w ie o b lic z a ją , że w 75 c o n a jm n ie j p r o c e n ta c h n ie z d o ln o ś c i d o sł. w o jsk o w ej m o g ło b y je j n ie b y ć , g d y b y w ie k d z ie c ię c y i m ło d z ie ń c z y b y ł o to c z o n y n a le ż y tą o p ie k ą h ig je n ic z n ą , g d y b y ró ż n e w a d y i n ie d o m a g a n ia c ie le s n e le c z o n o w c z e śn ie , n ie d o p u s z c z a ją c d o w y s tą p ie n ia trw a ły c h u s z c z e r b ­ k ó w w b u d o w ie i fu n k c ji, o ra z gflyby zro b io n o

(20)

w sz y stk o , co m o ż n a było, d la ro z w in ię c ia sił m ło ­ d y c h u stro jó w . T o m ó w iły c y fry a m e ry k a ń sk ie . S ię g n ijm y d o p ra c o w ity c h z e s ta w ie ń c z y n io n y c h w m in iste rstw ie O św . P u b l. p rz e z d -ra St. K o p c z y ń ­ skiego, a p o w ie d z ą o n e w p rz y b liż e n iu to sam o. O d ż y w ia n ie złe, p o w ię k sz e n ie g ru c z o łó w c h ło n n y c h , ró ż n e d e fo rm a c je k o ść c a , k rz y w ic a , p r ó c h n ic a z ę ­ b ó w , w a d y i c ie rp ie n ia n o sa , u sz u , oto c z y n n ik i, k tó re p s u ją n a m re k ru tó w . N ic w ięc d ziw n eg o , ż e d o h ig je n is ty i sp o łe c z n ik a , k tó rz y m a ją n a w id o k u s z c z ę śc ie je d n o s te k i s p o łe c z e ń s tw a , że d o e k o n o ­ m isty , k tó r y b a d a siłę z b io ro w e j w y tw ó rc z o śc i k r a ­ ju — p rz y łą c z a się o fice r sz ta b u g e n e ra ln e g o i ra z e m z ta m ty m i u w a g ę sw ą k ie ru je do ź r ó d ła z m n ie js z a ­ ją c e g o lu d z k ie z a p a s y m o b iliz a c y jn e — a w in te re sie o b ro n n o ś c i p a ń s tw a ż ą d a ja k ta m c i, a b y zło o p a ­ n o w a ć, o g ra n ic z y ć . D ru g ą n a u k ą w o jn y b y ło s tw ie rd z e n ie , z a p e w ­ n e n ie p o ra ź p ie rw sz y , że p rz e c ię tn y o b y w a te l p o ­ c ią g a n y w p o le je s t w rę c z n ie d o łę ż n y . Z n ó w d z ię ­ ki k o le jn y m m o b iliz a c jo m , s ię g a ją c y m w g ó rę i w d ó ł o d w ie k u o b a rc z a n e g o d a w n ie j p o w in n o śc ią w o jsk o ­ w ą — n ie d o łę s tw o to w y s tą p iło w c a łe j sw ej o k a ­ za ło śc i i to n a w e t w k ra ja c h , o k tó ry c h m ieliśm y le p sz e w ty m w z g lę d z ie w y o b ra ż e n ie . W ię k sz o ść św ież o u p ie c z o n y c h ż o łn ie rz y s ta ła się w p ró b a c h s p ra w n o ś c i fizy c zn ej: w s k o k u , sz y b k im b ieg u , rz u ­ cie i t. p. p o n iż e j tego, co p o tra fi d o k o n a ć c h ło p ie c c z te rn a s to le tn i w szk o le n o w o c z e sn e j. R ó w n ie ż n isk o s ta ła ich zd o ln o ść d o o rje n to w a n ia się w te ­ re n ie i w y trz y m a ło ść n e rw o w a n a tru d y i u d rę k i w o jn y . T r z e c ia w re sz c ie n a u k a w ielk iej w o jn y . S tw ie r­ d zo n o , że z a b a w y ru c h o w e , g ry i z a w o d y s p o rto w e sta n o w ią ś r o d e k w y c h o w a w c z y n a d e r sz y b k o d z ia ­ ła ją c y , a n a w e t ś ro d e k re k re a c y jn y n ie z w y k le s k u ­ te c z n y d la p rz y w ra c a n ia św ie ż o śc i n erw o w ej, o d b u ­ 8

(21)

d o w y w a n ia en e rg ji i d o b re g o h u m o ru w o d d z ia ła c h ; siln ie p rz e trz e b io n y c h i z n u ż o n y c h d łu g o trw a łą w a l' ką. O d d z ia ł w y c o fa n y z linji b o ju w ty ł n a o d p o ­ c z y n e k p o trz e b u je : snu, je d z e n ia i p iłe k — o ra z in n y c h p rz y b o ró w sp o rto w y c h .

N a u k i, k tó re w y liczy łe m , z n a la z ły p o słu c h i u n a s. N ie o d ra z u p o w sz e c h n y . W k a ż d y m ra ­ zie n ie c h a j w o ln o m i b ę d z ie stw ie rd z ić n ie b e z p e w n e j sa ty s fa k c ji,ż e g d y w in n y c h śro d o w isk a c h d z ia ła ły n a rz e c z k u ltu ry fizy c zn ej je d n o s tk i ty lk o , to n a s z k o rp u s o fice rsk i, rz e c m o ż n a c a ły i o d ra z u s ta ł się p ro p a g a to re m w y c h o w a n ia fizycznego.

K ultura e n e r g ji lu d zk iej.

S y ste m w y c h o w a n ia n a sz e j m ło d z ie ż y u le g ł w ciąg u o s ta tn ic h k ilk u la t ra d y k a ln e j zm ian ie. Z m ia n a ta o d b y w a ła się sto p n io w o i p o s z c z e g ó ln e jej fa zy n ie d la w sz y s tk ic h ry so w a ły się d o ś ć w y ­ ra ź n ie . D z isiaj m o żem y u w a ż a ć z a fa k t d o k o n a ­ n y u p o w s z e c h n ie n ie się n o w e g o p o g lą d u n a c e le w y c h o w a n ia p u b lic z n e g o . M o że m y n a w e t m ó w ić o n o w y m id e a le w y ­ c h o w a w c z y m . S łu sz n ie b o w ie m tw ie rd z ą , że k a ż d a e p o k a m a ją c a sw oje w ła s n e c e c h y d z ie jo w e p o trz e ­ b u je o d p o w ie d n ic h lu d zi. T y c h o d p o w ie d n ic h lu ­ dzi d a je sy ste m w y c h o w a n ia . S z u k a ją c c e c h c h a ra k te r y s ty c z n y c h n a sz e j e p o ­ ki, k tó r ą liczy ć m u sim y o d re k o n s tru k c ji P a ń s tw a P o lsk ie g o , — z a u w a ż y m y b e z tru d u , że z n a m ie n n ą c e c h ą je s t u s p o łe c z n ie n ie k a ż d e j je d n o s tk i, w p rz ąg - n ie n ie jej d o teg o w ielce z ło ż o n e g o m e c h a n iz m u , k tó rą sta n o w i zb io ro w o ść p a ń stw o w ą . D ziś n ik t n ie c h o d z i sa m o p a s, n ie d z ia ła n a sw o ją w y łą c z n ie rę k ę , a le je s t z w ią z a n y z in n y m i, c h o ć m im o to n ie tra c i sw ej w a rto śc i je d n o s tk o w e j, in d y w id u a ln e j; ra c z e j n a w e t n a b ie ra c e n y ja k o k o n ie c z n e k ó łe c z ­

9

(22)

k o w sk o m p lik o w a n e j m a sz y n ie . Jeśli k ó łe c z k o fu n k c jo n u je d o b rz e , to c a ła m a s z y n a id z ie g ła d k o ; je ś li k ó łe c z k o n ie d o m a g a , m u si się to o d b ić n a cz y n n o śc i m a sz y n y . Z d ro w ie p o s z c z e g ó ln e g o o b y w a te la , jeg o en e r- gja, z d o ln o ść d o p ra c y — to n ie s ą rz e c z y p ry w a tn e , o b o ję tn e d la ogółu, ta k s a m o ja k n ie je s t d la ń o b o ­ ję tn ą s p ra w a w y k s z ta łc e n ia za w o d o w eg o lu b u ś w ia ­ d o m ie n ia o b y w a te lsk ie g o . K a ż d y je s t p o w o ła n y d o s p e łn ie n ia p e w n e j p ra c y , k tó re j w a rto ś ć d a je się w p rz y b liż e n iu o c e ­ nić n a p ie n ią d z e . N a tern o p a rte s ą o b lic z e n ia h ig je n y s p o łe c z n e j, k tó r a w y k a z u je n a o c z n ie w y so ­ k o ść stra t, ja k ie p o n o s i g o s p o d a rstw o k ra jo w e w s k u ­ te k c h o r ó b i n ie d o m a g a ń fiz y c z n y c h o só b p ra c u ją ­ c y c h . D o z a p o b ie g a n ia c h o ro b o m i c e le m ja k n a j- sz y b sz e g o p rz y w ra c a n ia z d o ln o śc i d o p ra c y p o w o ­ ła n e s ą ró ż n e u rz ą d z e n ia s a n ita rn e . Ich b u d o w a , u rz ą d z e n ie i u trz y m y w a n ie k o sz tu je , ale w ie lo k ro tn ie się o p ła c a , g d y ż d z ię k i ty m w ła śn ie u rz ą d z e n io m u d a je się z m n ie js z y ć w n a d e r w y b itn e j m ie rz e s tr a ­ ty e k o n o m ic z n e p o w s ta ją c e w s k u te k c h o ró b .

N ie tr u d n o z d a ć so b ie s p ra w ę , że ta k ja k s tr a tę w m a ją tk u p a ń s tw o w y m sta n o w i p rz e rw a n ie p ra c y z p o w o d u z u p e łn e j n ie z d o ln o śc i d o jej w y ­ k o n y w a n ia — ta k sam o m u si się o d b ić n a p o m y śl­ n o śc i g o s p o d a rc z e j k ra ju sto p ie ń en e rg ji, z ja k ą k a ż d y o b y w a te l w y k o n y w a sw e c o d z ie n n e o b o w iąz k i, a ta k ż e i p rz e d s ię b io rc z o ś ć n a ró ż n y c h p o la c h d z ia ­ ła ln o śc i lu d zk iej: cz y to b ę d z ie w y n a la z c z o ść , cz y u m ie ję tn e o rg a n iz o w a n ie p ra c y zbiorow ej, z d o ln o ść d o k ie ro w a n ia p o d w ła d n y m i i t. p. N a d e r w a ż n a je s t ta k ż e z g o sp o d a rc z e g o p u n ­ k tu w id z e n ia s p ra w a d łu g o w ie c z n o śc i, p rz y c z e m c h o d z i n ie o to ty lk o , a b y śm y w o g ó le d o ż y w a li p ó ź n y c h la t, ale ż e b y z a c h o w y w a ć dłu g o , n a w e t

10

(23)

w p ó ź n y m w ie k u z d o ln o ś ć d o p ra c y p o ż y te c z n e j d la ogółu.

Z p o w y ż sz y c h ro z u m o w a ń w y p ły w a z n a c z e n ie ju ż n ie ty lk o z d ro w ia sa m e g o , ale k u ltu ry en e rg ji lu d z k ie j, d la g o s p o d a rstw a p a ń stw o w e g o .

O s ta tn ie d z ie s ią tk i la t p rz y n io s ły n a m w iele w y n a la z k ó w , k tó re p rz e o b ra z iły u k ła d ż y c ia z b io ­ ro w e g o i stw o rz y ły n o w e w a ru n k i b y to w a n ia d la je d n o s te k . W ty c h n o w y c h w a ru n k a c h p ra c u je się c o ra z w ię c e j u m y słe m i n e rw a m i. Z te g o w y n i­ k a ją d w a n a s tę p s tw a . P o p ie rw s z e w ię k sz o ść o b y ­ w a te li z o s ta ła p rz y k u ta do w a rs z ta tó w p ra c y , ru c h y ich fiz y c z n e z o sta ły o g ra n ic z o n e d o m in im u m i to n a w e t w te d y , g d y p rz e n o s z ą się z m ie jsc a n a m ie j­ sc e n a w ie lk ie p rz e s trz e n ie . S p ó jrz m y n a a u to m o - b ilistę , lo tn ik a , lu b c h o ć b y n a s te rn ik a o k rę tu , czy p ro w a d z ą c e g o p o ciąg . W y s iłe k ich m ię śn io w y je s t m in im a ln y , n ie w iele w ię k sz y od w y siłk u p ra c o w n i­ k a w la b o ra to rju m , c z y w b iu rz e h a n d lo w e m . P o ­ s tę p te c h n ic z n y o g ra n ic z y ł n a s z ą p o trz e b ę w y k o ­ n y w a n ia w y siłk ó w m ię śn io w y c h . I to ju ż m usi się o d b ić z a ró w n o n a zd ro w iu ja k n a c a łe m u s p o s o ­ b ie n iu d u c h o w e m c z ło w ie k a , k tó ry n a d m ie rn ie z u ­ ż y w a n e rw y b e z ró w n o w a ż ą c e j to zu ż y cie p ra c y m ięśn io w ej. R e z u lta te m je s t p rz e d w c z e s n e w y c z e r­ p a n ie n e rw o w e , te n b ic z lu d n o śc i m ia st i p r z e ­ k le ń s tw o sz e re g u z a w o d ó w .

P ra k ty k a d o w o d z i, że n a jle p s z y m le k a rstw e m n a n e u r a s te n ję , c z y n ią c ą lu d zi p rz e d w c z e s n y m i in w a lid a m i je s t u p ra w ia n ie ć w ic z e ń fiz y c z n y c h , z m ia n a w ra ż e ń , z e tk n ię c ie się z n a tu rą . K toś p o ­ w ie d z ia ł b a rd z o ro z u m n ie , że lu d z ie n ie d la te g o p r z e s ta ją się b aw ić , że się sta rz e ją , ale d la te g o się s ta rz e ją , że z a p rz e s ta ją się b aw ić .

D ru g ie m n a s tę p s tw e m ż y c ia u m y słe m i n e r ­ w a m i je s t je d n o s tro n n y k u lt w y k s z ta łc e n ia u m y słu w w y c h o w a n iu p u b lic z n e m . D o n ie d a w n a w ielu ,

(24)

aż n a z b y t w ielu p e d a g o g ó w u w a żało , że z a d a n ie n r sz k o ły je s t d a ć ty lk o ja k n a jw ię c e j w ia d o m o śc i k s ią ż ­ k o w y c h . Z a p o m in a n o , że z e tk n ię c ie z ży c ie m d a je ro z u m p ra k ty c z n y i u m ie ję tn o ś ć z u ż y tk o w a n ia w ia ­ d o m o ści, k tó re in a c z e j ja k g d y b y w isz ą w p o w ie trz u n ie m a ją c o p a r c ia w re a ln y c h w a ru n k a c h ż y c io w y c h .

W s p o m n ia łe m w y ż ej, iż ży c ie d z isia j to c z y się p o d h a s łe m o rg a n iz a c ji sił lu d z k ic h . D o w e jś c ia w to ż y c ie trz e b a te ż m ło d z ie ż p rz y g o to w y w a ć ale s a m a n a u k a sz k o ln a do teg o n ie w y sta rc z y . M ło ­ d z ie ż w in n a d o św ia d c z y ć n a so b ie , cz em je s t o rg a ­ n iz a c ja lu d z k a , a do te g o n a d e r w iele s p o so b n o śc i d a ją ć w ic z e n ia g im n a s ty c z n e i sp o rto w e , a ju ż sz c z e g ó ln ie j gry z e s p o ło w e , k tó re w k ra ja c h a n g lo ­ s a sk ic h n a z y w a ją w rę c z s z k o łą ż y c ia z b io ro w e g o , g d y ż w y ra b ia ją o n e p o c z u c ie so lid a rn o śc i, u c z ą p o ­ d z ia łu p ra c y , z a z n a ja m ia ją z p o ję c ie m sp e c ja liz a c ji, d y s c y p lin ą d z ia ła n ia z b io ro w eg o , z m u sz a ją d o p o ­ s z a n o w a n ia p rz e p is ó w i p o s łu s z e ń s tw a d la k ie ro w ­ n ik ó w i sęd z ió w , a p o n a d to z a p ra w ia ją w ielu m ło ­ d y c h lu d z i do p rz e w o d z e n ia in n y m .

T a k w ięc ć w ic z e n ia fiz y c z n e w sw y c h n a jro z ­ m a its z y c h p o s ta c ia c h są śro d k ie m do w y c h o w a n ia m ło d z ie ż y n ie z b ę d n y m o b o k m e to d sz k o ln y c h do ­ ty c h c z a s o w y c h . A sk u tk i ich d la tę ż y z n y fiz y c z n e j i m o ra ln e j, d la w y ro b ie n ia s p o łe c z n e g o s ą n a d e r c e n n e i to p rz e d e w s z y s tk ie m z g o sp o d a rc z e g o p u n ­ k tu w id z e n ia , m ian o w icie d la p o d n ie s ie n ia p o w s z e c h ­ nej z d o ln o śc i do p ra c y tw ó rc z e j i w y tw ó rc z e j. T e n p u n k t w id z e n ia d la te g o tu w ła ś n ie z o sta ł p o d k re ś lo ­ ny, a b y p o d n ie ść , że w y d a tk i c z y n io n e w ce lu s tw o rz e n ia w a ru n k ó w u m o ż liw ia ją c y c h w y k o n y w a ­ n ie ć w ic z e ń są w y d a tk ie m in w e sty c y jn y m , co z n a ­ czy , że p ie n ią d z w y ło żo n y n a b u d o w ę b o isk , h a l g im n a s ty c z n y c h i t. p. u rz ą d z e ń — nie je s t w y d a t­ k iem lu k su so w y m , ale m a te n sa m c h a r a k te r c o w y d a te k n a b u d o w ę s z k ó ł i in n y c h z a k ła d ó w u ż y ­

(25)

te c z n o ś c i p u b lic z n e j, k tó ry c h d z ia ła n ie o b ie c u je n a m p rz y ro st en e rg ji p ra c o w n ik ó w i p o m n o ż e n ia b o g a c ­ tw a p a ń stw o w e g o . O b o k p rz y g o to w a n ia k ie ro w n ik ó w w y k w a lifi­ k o w a n y c h d o p ro w a d z e n ia ć w ic z e ń ru c h o w y c h — b u d o w a n ie u rz ą d z e ń i te re n ó w d la c e ló w w y c h o ­ w a n ia fizy c zn eg o i sp o rtu — o to p iln e z a d a n ie s p o łe c z n e , k tó re d o s e rc a p o w in n y w z ią ć w ła d z e s a m o rz ą d o w e z a p rz y k ła d e m R z ą d u .

W o jn a p rzyp om in a n a ro d o m za g a d n ie n ie w y c h o w a n ia fiz y c z n e g o m ło d z ie ż y .

W o jn a n o w o c z e s n a je s t p r ó b ą n ie ty lk o d la a rm ji ja k o ta k ie j, a le d la c a łe g o sp o łe c z e ń s tw a , z ło ­ n a k tó re g o a rm ja w y c h o d z i d o b o ju . N a jle p ie j d o ­ w io d ła te g o w o jn a o s ta tn ia , k tó r a w o c z a c h n a sz y c h s ię ro z e g ra ła . W s z y s tk ie p a ń s tw a , k tó re w w o jn ie u c z e stn ic z y ły , m u sia ły p o w o ła ć d o sz e re g ó w w s z y s t­ k ic h m ę ż c z y z n z d o ln y c h d o n o s z e n ia b ro n i. Z r e s z ­ tą n a p r ó b ę w y trz y m a ło śc i fizy c zn ej i m o ra ln e j w y s ta w ie n i by li n ie ty lk o ż o łn ie rz e . M o b iliz acja p rz e m y słu , n a d m ie r n a p r a c a p a d a ją c a n a b a rk i ty c h c o p o z o s ta li „w d o m u ” n ie o s z c z ę d z i ł a ani k o b ie t an i d ziec i a n i sta rc ó w , b o m u sieli on i p r a ­ c o w a ć z a ty c h i n a ty c h , k tó rz y o d b ie g li w a rs z ta ­ tó w p ra c y , a b y w a lc z y ć o rę ż n ie . J e d n i w ięc, w y ­ s ta w ie n i n a n ie b e z p ie c z e ń s tw a i tru d y w o je n n e , d ru d z y n a r a ż e n i n a n ie d o s ta te k i tro s k i — w szy sc y o n i tern ła tw ie j m ogli o so b iśc ie p rz e jś ć p o m y śln ie p o p rz e z c ię ż k ie c z a s y a je d n o c z e ś n ie p rz y c z y n ić się d o z w y c ię stw a i o b o w ią z e k w z g lę d e m o jc z y z n y s p e łn ić , im d z ie ln ie jsi b y li fizy c zn ie i m o ra ln ie .

Z .e d la k a ż d e g o c z ło w ie k a zd ro w ie, tę ż y z n a fiz y c z n a o ra z p o s ia d a n ie c h a ra k te r u , są to sk a rb y g w a ra n tu ją c e s z c z ę śc ie o s o b is te i p o ż y te c z n o ś ć d la k ra ju — rz e c z o c z y w ista . C z a sy je d n a k n ie p o k o ju

(26)

p o w s z e c h n e g o — w o je n — z w ra c a ją n a m u w a g ę n a to z ja w isk o n ie p o d k ą te m w id z e n ia in te re s u i p o ­ m y śln o śc i je d n o s tk i, ale ju ż p o d k ą te m w id z e n ia b e z p ie c z e ń s tw a p a ń s tw a .

D la te g o te ż z ro z u m ia łe je s t, że w ielk ie w o jn y , k tó re p ro w a d z iły z k o n ie c z n o śc i d o w y n isz c z e n ia lu d n o śc i, p ro w a d z iły w n a s tę p s tw ie d o w z m o ż e n ia się w s p o łe c z e ń s tw a c h z a in te re s o w a n ia k w e stją w y c h o w a n ia fiz y c z n e g o m ło d z ie ż y a to w słu sz n e m z ro z u m ie n iu , że o n o w ła ś n ie je s t ty m śro d k ie m , z a p o ­ m o c ą k tó re g o m o ż n a lu d n o ś ć u c z y n ić z d ro w ą , zd o l­ n ą d o b ro n ie n ia o jc z y z n y i z w y c ię ż a n ia . T a k p o ­ w s ta ł w N ie m c z e c h p o p rz e jś c iu b u rz y n a p o le o ń ­ sk iej p ę d do o d ro d z e n ia fiz y c z n e g o z a p o c z ą tk o w a ­ n y p rz e z Ja h n a , ta k p o w o jn ie s e c e śy jn e j w A m e ­ ry c e ro z p o c z ę to n a w ie lk ą s k a lę p ra c ę s p o łe c z n ą n a d p o d n ie s ie n ie m k u ltu ry fizy c zn ej m ło d z ie ż y a m e ry k a ń s k ie j, w A n g lji p o w o jn ie b u rsk ie j p o w s ta ­ je sk a u tin g . O s ta tn ia w ie lk a w o jn a, ja k to ju ż w i­ d a ć d o w o d n ie , w y w a rła w p ły w o lb rz y m i n a z w ię k ­ sz e n ie sp o łe c z n e j tro sk i o w y c h o w a n ie fiz y c z n e m ło d z ie ż y w e F ra n c ji, k tó r a ro zu m ie, że c h c ą c u tr w a ­ lić z w y c ię stw o tr z e b a k o rz y sta ć z d o ś w ia d c z e ń w o jn y . A w sz a k ż e je d n e m z n a jw ię k sz y c h d o ś w ia d ­ c z e ń w o je n n y c h b y ło to , iż c y w iln a A m e r y k a p o ­ tra fiła w k ró tk im c z a sie ze sw ej w y s p o rto w a n e j m ło d z ie ż y stw o rz y ć w ie lk ą i b e z p rz e c z n ie d o b r ą arm ję .

P ró b ie wro je n n e j i m y śm y p o d leg ali w ciągu w o jn y e u ro p e jsk ie j. A ju ż n a jtru d n ie js z y e g z a m in z tę ż y z n y fizy czn ej i m o ra ln e j w y p a d ło n a m z d a ­ w a ć w lecie ro k u 1920. Z w y c ię s tw o o sią g n ię te , a sz c z e g ó ln ie j o k o lic z n o śc i, w ja k ic h z o s ta ło o n o o sią g n ię te , n ie c h a j n a s n ie u p a ja , ale ra c z e j n ie c h a j u p o w sz e c h n i się św iad o m o ść, że b e z p ie c z e ń s tw o o d ro ­ d z o n e j o jc z y z n y o p rz e ć się m u si n a p o w sz e c h n e j z d o ln o śc i do p o d ź w ig n ię c ia b ro n i, n a p o w s z e c h n e j

(27)

o fia rn o śc i p a trio ty c z n e j. D o b ra o rg a n iz a c ja w ojska* d o b re w y p o s a ż e n ie go w b ro ń i śro d k i te c h n ic z n e to je s z c z e z a m a ło d o s tw o rz e n ia siły z b ro jn e j. P o d w a lin ą jej je s t i b ę d z ie z a w sz e czło w iek , jeg o sp ra w n o ść o ra z w y trz y m a ło ść fiz y c z n a i d u c h o w a .

K a ż d y P o la k p ra g n ie z a c h o w a n ia ca ło śc i i n ie ­ p o d le g ło ś c i P o lsk i. N ie c h a jż e w ie, że b e z p ie c z e ń ­ stw o o jc z y z n y z a le ż y o d teg o , ja k ie m b ę d z ie w y ­ c h o w a n ie m ło d z ie ż y w P o lsc e i cz y w w y c h o w a ­ niu u w z g lę d n io n e b ę d z ie n a le ż y c ie w y c h o w a n ie fizy czn e. Jak w y g r a ć p okój. M a rsz a łe k P iłs u d s k i ja k o N a c z e ln ik P a ń s tw a p o ­ w ie d z ia ł „w y g ra liśm y w o jn ę, te ra z m u sim y w y g ra ć p o k ó j”. C zyli: m u sim y z o rg a n iz o w a ć ż y c ie k u l­ tu ra ln e i g o s p o d a rc z e , ta k , a b y ż y c ie zb io ro w e w P o lsc e b y ło sz c z ę śliw e , ab y śm y , ja k o p a ń s tw o d o b rz e z a g o sp o d a ro w a n e , za m o ż n e , o św ie c o n e g o d ­ n ie s ta n ę li o b o k in n y c h p a ń stw . Ja k ż e m o ż n a to osięg n ąć? T y lk o p ra c ą w s z y s tk ic h o b y w a te li. Ja k w tw o rz e n iu p o tę g i m ilita rn e j d e c y d u ją c y m c z y n n ik ie m je s t s p ra w n o ś ć i tę ż y z n a p rz e c ię tn e g o o b y w a te la — ta k te ż n a tw o rz e n ie d o b ro b y tu p a ń ­ stw a i jeg o w a rto śc i k u ltu ra ln e j w p ły w sta n o w c z y m a z b io ro w a sp ra w n o ść s p o łe c z e ń s tw a , n a k tó r ą zn ó w s k ła d a się sp ra w n o ść p o s z c z e g ó ln y c h ludzi. C h o ­ dzi o to, a b y oni m ogli i u m ie li p ra c o w a ć w y d a jn ie . A b y n ie byli n ie u ż y te c z n y m i lu b co g o rsz a, c ię ż a ­ rem d la sw y ch ro d z in i s p o łe c z e ń s tw a . N a to ż e ­ b y m ó c p ra c o w a ć trz e b a b y ć zd ro w y m ; a b y u m ie ć p ra c o w a ć p ro d u k c y jn ie — tr z e b a się te g o n a u c z y ć . W a rto ś ć s p o łe c z n ą z d ro w ia o c e n io n o n a le ż y c ie c z y ­ n ią c h ig je n ę p u b lic z n ą je d n ą z n a jw a ż n ie js z y c h fu n k c y j sp o łe c z n y c h . R o zw ó j w ie lk ic h o śro d k ó w p rz e m y sło w y c h — w ie lk ic h s k u p ie ń p ro le ta rja tu —

15

(28)

d a w a ł m o ż n o ść o b s e rw o w a n ia z g u b n y c h teg o n a ­ s tę p stw : s z e rz e n ia się o s try c h c h o ró b z a k a ź n y c h , g ru ź ­ licy , a lk o h o liz m u , c h o ró b w e n e ry c z n y c h i t. p. T y m c z a s e m p o s tę p n a u k le k a rs k ic h w y k a z a ł, że s p o ­ łe c z n e z a rz ą d z e n ia s a n ita rn e są w m o ż n o śc i w y ­ b itn ie w p ły w a ć n a s ta n z d ro w o tn o ś c i p u b lic z n e j o b n iż a ją c c y frę c h o ró b i ś m ie rc i p rz e d w c z e s n y c h . S z c z e p ie n ia o c h ro n n e , u rz ą d z e n ia h ig je n ic z n e , p r a ­ w o d a w s tw o b io rą c e w o p ie k ę rz e sz e ro b o tn ic z e , — w s z y stk o to p rz y c z y n iło się n ie w ą tp liw ie d o o c h r o ­ n y z d ro w ia p o s z c z e g ó ln y c h o b y w a te li. A e k o n o ­ m iśc i w y ra c h o w a li d o k ła d n ie n a p ie n ią d z e , fran k i lu b m a rk i ile je s t w a rte ży c ie c z ło w ie k a . i jeg o p ra c a . D a le j o b liczy li n a p ie n ią d z e , ile d a n e m ia ­ sto , c z y d a n y o b w ó d k ra ju tra c i ro c z n ie w s k u te k ś m ie rc i p rz e d w c z e s n e j i c h o r ó b w y d a rz a ją c y c h się w ś ró d lu d n o śc i a z a to ile z y sk u je n a p o p ra w ie sto ­ s u n k ó w z d ro w o tn y c h b ę d ą c y c h n a s tę p s tw e m z a rz ą ­ d z e ń h ig je n ic z n y c h . W te n s p o s ó b u d o w o d n io n o cy fro w o k o rz y śc i, ja k ie d a je w y d a tk o w a n ie p ie n ię ­ d z y n a in w e sty c je sa n ita rn e . K o rz y ści b y ły o c z y ­ w iste , ta k b iją c e w o czy , że u w a g a le k a rz y , higje- n is tó w i d z ia ła c z y s p o łe c z n y c h p o s z ła c a łk o w ic ie w k ie ru n k u s a n ita rn y m . W y p o w ie d z ia n o w a lk ę c h o ro b o m , — z a n ie d b a n o z a to c z ło w ie k a z d ro w e g o . C z y n ią c g o d n e p o c h w a ły w y siłk i, a b y z a c h o w a ć c z ło w ie k a p rz y zd ro w iu , a tern sa m e m p rz y z d o l­ n o śc i d o p ra c y , n ie d o ść p a m ię ta n o o tern , że i o w a z d o ln o ś ć d o p ra c y n a w e t u zd ro w e g o m o że b y ć m n ie js z a lu b w ię k sz a w z a le ż n o śc i o d teg o c z y ją k s z ta łc o n o cz y n ie. Ż ę z d o ln o ś ć d o p ra c y w y trw a łe j i p ro d u k ty w n e j n ie ty lk o o d s ta n u z d r o ­ w ia z a w isła , ale o d ró ż n y c h w ła d z i w łaśc iw o ści z a ró w n o fiz y c z n y c h ja k d u c h o w y c h . A je d n e i d ru ­ gie d a ją się ro z w ija ć.

O c h r o n a c z ło w ie k a ja k o w a rs z ta tu en e rg ji sp o łe c z n e j o d b y w a się d z isia j ju ż n ie ty lk o z p o b u -,16

(29)

P L A N B O ISK A ATL ET YCZ NEG O.

(30)
(31)

d e k h u m a n ita rn y c h a le w rę c z w p o c z u c iu in te re su z b io ro w e g o . Z te g o sa m e g o s ta n o w is k a n a le ż y w y jść, a b y p o d n ie ś ć o g ó ln ą p ro d u k c ję e n e rg ji i p o d ­ n ie ść , u le p s z y ć u ż y tk o w a n ie tej en e rg ji.

Jeśli o g ra n ic z y m y się n a d z ia ła n iu z a p o b ie - g a w c z e m , a z a n ie c h a m y śro d k ó w k s z ta łc ą c y c h i roz- w iją c y c h , k tó re m i ro z p o rz ą d z a n a u k a w y c h o w a n ia fiz y c z n e g o — to b ę d z ie m y p o d o b n i d o o g ro d n ik a , k tó ry b y u w a ż a ł, że o to c z y w sz y sw ój o g ró d p a r k a ­ n e m i o b ra w s z y d rz e w a z liszek , u c z y n ił d o ś ć a b y o s ią g n ą ć o w o c e, i że ju ż ani ziem i n a w o z ić , ani z w ilż a ć a n i s z c z e p ić n ie p o trz e b u je .

Z d ro w ie i o św ia ta , to d ziś p o w s z e c h n ie z ro ­ z u m ia n e d źw ig n ie sz c z ę śliw o śc i i p o s tę p u s p o łe c z ­ n e g o . T o te ż p a ń s tw o ło ż y n a h ig je n ę i n a u k ę . A je d n a k an i d la z d ro w ia an i d la o św ie c e n ia n ie ro b i się te g o w sz y stk ie g o co z/ro b ić m o ż n a —jeże li nie u w ­ z g lę d n ia się w w y c h o w a n iu ‘eg o c z y n n ik a , k tó ry nosi s k ro m n ą n az w ę, ćw iczeń , g ier i z a b a w ru c h o w y c h .

A n i h ig je n a , ani o ś w ia ta n ie są celam i sp o łe c z - nem i ty lk o ś ro d k a m i. C elem je s t ja k n a jw y d a tn ie j- s z e z u ż y tk o w a n ie e n e rg ji s p o łe c z n e j. P ie rw e j nim u ż y tk o w a ć , trz e b a tę e n e rg ję w y tw o rz y ć . W y tw a ­ rz a ją cz ło w ie k . Z e n e rg ji p o s z c z e g ó ln y c h o b y w a ­ te li z b ie r a się e n e rg ja s p o łe c z n a . Z e s ta n o w is k a z a te m s p o łe c z n e g o p o ż ą d a n e m je st: 1. a b y lu d n o ś ć p a ń s tw a b y ła ja k n a jlic z n ie js z a , 2. a b y k a ż d y o b y w a te l ż y ł i p ra c o w a ł ja k n a j- d łu ż e j, 3. a b y ży c ie b y ło c z e rs tw e n ie p rz e ry w a n e c h o ro b a m i, 4. a b y u m ia n o p ra c o w a ć . Jeż eli to w sz y stk o je s t p o ż ą d a n e , to trz e b a się sta ra ć w y m ie n io n e c e le o się g n ą ć . A d o teg o tr z e b a p o z n a ć w sz y stk ie ś ro d k i w y c h o w a w c z e i

spo-m spo-m u

CKÓWH* w> łr<>

(32)

łe c z n e . A w śró d n ic h śro d k ie m w P o ls c e z u p e łn ie je sz c z e n ie w y k o rz y s ta n y m n a w e t n ie m a l n ie uży» w a n y m je s t w y c h o w a n ie fiz y c z n e w o g ó le, a ju ż w sz c z e g ó ln o śc i z a b a w y i g ry ru c h o w e ,o raz sp o rty . W a r to ść ć w ic z e ń ru ch o w y ch w w y c h o w a n iu . Ć w ic z e n ia ru c h o w e s ą c z ę ś c ią w y c h o w a n ia fizy c zn eg o . I c z ę śc ią ty le ż w a ż n ą co n ie d o c e n io n ą .w n a sz y m sy ste m ie w y c h o w a w c z y m . Z d a je się że p rz y c z y n iło się d o te g o n ie p o ro z u m ie n ie te rm i­ n o lo g ic z n e . R o z u m ia n o b o w iem , że w y c h o w a n ie fiz y c z n e d o ty c z y ty lk o s tro n y c ie le sn e j c z ło w ie k a^ a tę s tro n ę c ie le s n ą id e n ty fik o w a n o ze z d ro w ie m . Z e p c h n ię to w ięc c a łą tro s k ę , o z d ro w ie , d o b r ą b u ­ d o w ę i o s p ra w n o ś ć fiz y c z n ą n a b a rk i m e d y c y n y , k tó ra z a ró w n o w le c z n ic tw ie ja k w h ig je n ie s p o ­ łe c z n e j z a ję ła się c h o ry m i c h o ro b ą , a n ie ro z w i­ ja n ie m z d ro w e g o i p o m n a ż a n ie m w y d a jn o śc i e n e r- gji tw ó rc z e j p o d c z a s g d y p e d a g o g ja z a ję ła się w y ­ łą c z n ie tro s k ą o ro z w ó j u m y sło w y i m o ra ln y . T y m ­ c z a se m o w a rto śc i i z n a c z e n iu s p o łe c z n e m ć w ic z e ń ru c h o w y c h sta n o w ić b ę d z ie p rz e d e w s z y s tk ie m fak t, że w y c h o w a n ie fiz y c z n e o d d z ia ły w a z a p o m o c ą śro d k ó w fiz y c z n y c h n a c ia ło i n a d u c h a . T e m i śro d k a m i s ą p rz e d e w s z y s tk ie m : p o w ietrz e, sło ń ce, p o ż y w ie n ie , w o d a i ru c h fizy c zn y , k tó ry c h o ć w y ­ m ie n io n y n a k o ń c u je s t p rz e c ie c z y n n ik ie m d e c y ­ d u ją c y m o w y k o rz y sta n iu p ie rw s z y c h n a p o ż y te k ro z w ija ją c e g o się c z ło w ie k a .

A le o tern m a ło k to z p e d a g o g ó w w ie. N ie d z iw m y się w ięc d z ia ła c z o m p a ń stw o w y m i k o m u ­ n a ln y m , że w s p ra w a c h d o ty c z ą c y c h w y c h o w a n ia p u b lic z n e g o w ie d z ą m n iej a lb o p rz y n a jm n ie j ty le ż co za w o d o w i p e d a g o d z y . N ie d ziw m y się — ale p o s ta ra jm y się p r z e k o n a ć ich , że ć w ic z e n ia ru c h o ­ w e to n ie ro z ry w k a p u s ta , k tó r ą p o b ła ż liw ie w y

(33)

b a c z y ć t r z e b a p ło c h e j m ło d z ie ż y , że to nie tylko rzecz p o ż y t e c z n a d la tra w ie n ia , ale że je s t to k o ­ n ie c z n o ś ć ż y c io w a d la s p o łe c z e ń s tw a , k tó re c h c e b y ć z a m o ż n e m i b e z p ie c z n e m . N ie z r o z u m ia łe m w p r o s t je s t ow o n i e d o c e n i a ­ nie w p ł y w u ć w ic z e ń r u c h o w y c h n a c z ło w ie k a w o ­ b e c tego, co k a ż d y z n a s d o s t r z e g a p a tr z ą c n a d w ó c h ludzi z k t ó r y c h j e d e n u p r a w ia g o rliw ie z a b a w y ru c h o ­ w e i sp o rt, a dru g i m a w p o g a r d z ie r u c h fizy c zn y i k iw a się n a d b iu rk ie m a lb o n a d stolikiem k a w ia r ­ n ia n y m . P r z e d e w s z y s t k i e m co z a r ó ż n ic a w b u ­ dow ie, w w y g ląd z ie , w s p o s o b ie t r z y m a n ia się i p o ­ ru s z a n ia . P o te m z a p y ta jc ie , j a k się k a ż d y z n ich czuje: g d y j e d e n b ę d z ie się u s k a r ż a ł n a b e z s e n n o ś ć , złe t r a w ie n ie i z n u ż e n i e ż y c ie m — drugi b ę d z ie się c z u ł w y śm ie n ic ie , a r a d o ś ć ż y c ia b ę d z ie z e ń t r y s k a ­ ła. A d alej je sz c z e p rz y jrz y jc ie się ty m lud zio m w p ra c y , w o b c o w a n iu z a w o d o w e m i to w a r z y s k ie m — a z a k a ż d e m s p o jr z e n ie m d o s tr z e ż e c ie r ó ż n ic ę m ó ­ w ią c ą g ło ś n o n a k o rz y ść u p r a w i a n i a ^ w ic z e ń fi­ z y c z n y c h .

P o p ę d d o z a b a w y ru c h o w e j je s t w ro d z o n y i s ta n o w i c z y n n ik ro z w o jo w y n ie ty lk o p o d w z g lę ­ d e m fizjo lo g iczn y m ale i p s y c h o lo g ic z n y m . Z a b a ­ w a, k t ó r a u d z ie c k a m a łe g o p o le g a n a m a ło s k o m ­ p l i k o w a n y c h r u c h a c h , w ra z z ro z w o je m ś r o d k ó w n e r w o w y c h , k o o rd y n a c ji, in te lle k tu i p o c z u c ia n a l e ­ ż e n ia do g r o m a d y s ta je się co raz b a r d z ie j s k o m p li­ k o w a n ą R u c h liw o ś ć p r z e o b r a ż a się w z a b a w ę w s p ó ln ą , t a z a ś s ta je się g rą r u c h o w ą , aż w re s z c ie d o jrz a ło ść fiz y c z n a i u m y s ł o w a s z u k a w c z y n o ś c i a c h p s y c h o f iz y c z n y c h d o s k o n a ło ś c i i z a b a w a p i e r w o tn a s ta je się sp o rte m , k tó r y w d o s k o n a le n iu form ru c h u p o s iłk u je się w sz e lk ie m i z d o b y c z a m i w ie d z y t e c h ­ n iczne j.

P r a w d a , że o d z a b a w y d z ie c k a d o s p o r tu m ło ­ d zież y i d o r o s ły c h p r z e s k o k olb rzy m i, m im o to j e d ­ 19

(34)

n a k o b a te n i e p o d o b n e d o sieb ie z ja w is k a są w y ­ r a z e m j e d n e g o - i tego s a m e g o in s ty n k tu , k t ó r y p o ­ p y c h a c z ło w ie k a m a łe g o c z y d u ż e g o do ro z w ija n ia się i d o s k o n a l e n i a fizyc znego i d u c h o w e g o , c z a ­ s e m u s ta rs z y c h do u t r z y m a n ia ju ż osiągniętej s p r a w n o ś c i. R o z p a trz rp y po k o le i w p ły w z a b a w y r u c h o w e j n a zd ro w ie , s p r a w n o ś ć c ie le s n ą n a ro z w ó j i stan u m y s ł u o ra z n a u r a b ia n ie się c h a r a k te r u . Ć w ic z e n ia r u c h o w e k s z ta łc ą cz y n n o śc i ż y c io w e organ izm u . P r z e d e w s z y s t k i e m c z y n n o ś ć o d d e c h o w ą i k r ą ­ ż e n ie krw i o ra z s to s u n e k w z a j e m n y u k ł a d u n e r w o ­ w e g o i o r g a n ó w w y k o n a w c z y c h funkcyj ż y c io w y ch . Z o sią g n ię te j d z ię k i te m u h a r m o n ji m ię d z y u k ł a ­ d e m n e r w o w y m , n a r z ą d a m i ż y c io w y m i i a p a r a t e m r u c h u w y n i k a s p r a w n o ś ć cie le sn a . W t e n sp o só b , g d y w a ru n k i a n a to m i c z n e o r g a n iz m u ( d o b r a b u d o ­ w a ) r e p r e z e n t u ją p e w ie n k a p i t a ł en e rg ji ludzkiej, w a r u n k i fizjologiczne te g o ż org a n iz m u , czyli d y n a ­ m ik a ż y c ia in d y w id u a ln e g o , z d o ln o ś ć d o w y siłk ó w , o d p o r n o ś ć n a p r z e s z k o d y , w p ły w y sz k o d liw e — g w a r a n t u j ą n a m s p r a w n o ś ć c iele sn ą, a w ię c r a c j o ­ n a l n ą tej en e rg ji e k s p lo a ta c ję .

Ż y ć z d r o w o je s t w s z a k j e d n o z n a c z n e z ży c ie m p o ż y te c z n ie . K a ż d y w ię c z d r o w y c z ło w ie k musi ż y ć ja k n a jd łu ż e j. K w e s tja d łu g o w ie c z n o śc i je st w a ż ­ n a z a r ó w n o z o s o b n ic z e g o j a k s p o łe c z n e g o p u n k t u w id z e n ia . T o te ż n ie j e d n ą k s ią ż k ę już p o ś w i ę c o ­ n o te m u z a g a d n ie n iu . W ielu fizjologów i b io lo g ó w s t a r a ło się o k re ślić n o r m ę d łu g o w ie c z n o ś c i ludzkiej. T r u d n e to z a d a n i e d o ro z w ią z a n ia ścisłego. Ma- t e r ja ł n a g r o m a d z o n y u p o w a ż n ia n a s j e d n a k do w n io sk u , że c z ło w ie k b y tu ją c y w p r z y ja z n y c h w a ­ r u n k a c h m o ż e żyć w c z e r s t w e m z d ro w iu m n ie jw ię

(35)

cej la t o ś m d z ie s ią t i n ie b r a k n a m p r z y k ła d ó w , że sta rc y o d z n a c z a li się tw ó rc z o ś c ią w y b itn ą lu b t a ­ len tem . A r c h i m e d e s m a ją c lat 75 p o c z y n ił sw oje w i e k o p o m n e o d k r y c ia w d z ie d z in ie fizyki światła* 80-letni P la to n je sz c z e u k ł a d a ł s ły n n e sw e djalogi* M ic h a ł A n io ł i T y c j a n ja k o s ta r c y liczący z g ó r ą lat 90 m a lo w a li a r c y d z ie ła b a r w i ksz ta łtó w . C ó ż w iąc d z iw n e g o , że lu d z k o ś ć s z u k a ś r o d k ó w n a p r z e d łu ż e n ie życia i z a c h o w a n ie m ło d o ś c i i g o to w a je st n ie ty lk o p r z e p ł a c a ć z a b e z w a r to ś c io w e o c z y ­ w iście e liksiry ż y c ia i n a p o je m ło d o ś ć d a j ą c e s ta r ­ co m , ale n a w e t za p r z y k ła d e m F a u s t a c h ę tn ie by d u s z ę z a p r z e d a li d ja b łu z a ś r o d e k n a o d m ło d z e n ie i p r z e d ł u ż e n i a żyw ota. N a u k a n o w o c z e s n a r ó w n ie ż d a ła p o c ią g n ą ć się n a tę d ro g ę . D o ś ć w s p o m n i e ć n a d z ie je s ta r c ó w z g r z y b ia ły c h i r ó ż n y c h p r z e d ­ w c z e ś n ie p o s t a r z a ł y c h n e u r a s t e n i k ó w o b u d z o n e p r z e z m e t o d ę o r g a n o te ra p ji. Z a z w y c z a j n a d z ie je o b u d z o n e ta m z o s ta ją c h o ć w części z a s p o k o j o n e , gdzie s u g e s ty w n o ś ć lub ła tw o w ie r n o ś ć z a p e w n i a s k u t e k w sz e lk im le k a r s tw o m . Ina cze j by ć nie m o ­ że, p o p r o s t u d la te g o , że z d r o w ie i s p r a w n o ś ć w ie k u d o jr z a łe g o z a le ż y o d te g o ja k ie m b y ło d z ie c iń ­ stw o i m ło d o ś ć . S ta r o ś ć za ś b y w a tak ą, n a j a ­ k ą s o b ie k a ż d y sw e m ż y c ie m za słu ż y .

B a rd z o i n te r e s u ją c e w e w z g lę d z ie o m a w i a n y m t

s p o s tr z e ż e n ie u czynili z o o lo d z y . M ianow icie , że I

d ł u g o w ie c z n o ś ć z w ie rz ą t z n a jd u je się w p r o s t y m s to s u n k u d o d ługości o k r e s u m ło d o śc i. Im ta o s t a t ­ nia d łu ż e j t r w a — tern d łu ż s z e życie. Z a p e w n e p o d o b n e p r a w o rz ą d z i ż y w o te m lu d zk im . T y m c z a ­ s e m za ś s to im y w o b e c fa ktu, że o b e c n y u k ł a d ż y ­ cia w m ia s ta c h , try b p r a c y s z k o ln e j w s z y s tk o to p r o w a d z i d o p r z e d w c z e s n e g o d o j r z e w a n ia m ł o d z ie ­ ży, cz e g o fizjologr"ćechy stale, a p a to lo g ic z n e o b j a ­ w y a ż n a z b y t c z ę sto k o n s t a t u j ą lek arze.

(36)

W i ę c n ie m a ś r o d k a n a k o n s e r w a c j ę m ło d o śc i i n a p r z e d ł u ż e n i e życia? O t ó ż w ła ś n ie że je s t i to z u p e łn ie n a tu r a ln y . T y m ś r o d k ie m s ą z a b a w y r u ­ c h o w e i sp o rt. C z y n n o śc i te b u d z ą w c z ło w ie k u r a d o ś ć życia. U d z i e c k a w s tę p u ją c e g o w ży c ie są o n e w s t ę p e m d o u m ie ję tn o ś c i życia. U d o r o s ły c h s ą j a k g d y b y s k ą p a n ie m się w 'k r y n i c y p rz e sz ło śc i b io lo g ic z n e j, w k tó re j c z y n n o ś c i r u c h o w e b y ł y t r e ś ­ cią i g łó w n y m s e n s e m życia, t a k j a k są w o kre sie d z ie c iń s tw a osobniczego.

A n g lic y , n a r ó d o p r z y s ło w io w e j en e rg ji w p r a ­ cy, — je d n o c z e ś n i e m a j ą o w e „ św ie rz b ie n ie m ięśn i", k t ó r e p o p y c h a ich d o sp o rtu . A l e też ta m n ik o g o nie dziwi, że m in is te r Balfour, g d y je d z ie d o A m e ­ ryki a b y k o n f e r o w a ć z m in is tr e m L a n s in g e m o w spól- n e m p r o w a d z e n i u w o jn y p r z e c iw N ie m c o m z a c z y ­ n a o d p a r tji golfa. 1 to z a r ó w n o w A n g lji j a k w A m e r y c e je st t a k s a m o n a t u r a l n e j a k u n a s z a ­ c z y n a n ie lu b k o ń c z e n ie p o w a ż n y c h n a r a d p r z y stole b ie s ia d n y m .

W p ł y w w e so ło śc i, p o g o d n e g o u s p o s o b ie n ia , ró w n o w a g i u c z u c io w e j i — w oli n a s ta n zdrow ia, a w n a s tę p s tw ie n a w e t n a d ł u g o w ie c z n o ś ć d o b rz e j e s t z n a n y l e k a r z o m c ie r p ie ń n e r w o w y c h . N ie c h a jż e ci s k w a s z e n i zgryżliw cy, z ż y c ia i z ludzi n i e z a d o ­ w o le n i — w s z y s c y w re s z c ie n e u r a s t e n i c y n ie c h a j i d ą p o p a t r z e ć j a k m ło d z ie ż z a b a w i a się n a jo rd a - n ó w k a c h i n a b o i s k a c h s p o r t o w y c h — a s t a m ­ t ą d p o w r ó c ą z d row si, silniejsi — b o z a r a ż e n i o w ą a t m o s f e r ą w e so ło śc i i tę ż y z n y , j a k a p ro m ie n ie je od m ło d zieży .

A w ię c ustaliliśm y , że ć w ic z e n ia fizy c zn e m o ­ g ą o b d a r z a ć n a s z d r o w ie m , s p r a w n o ś c ią fiz y c z n ą — o ra z ż y w o tn o ś c ią , czyli w e r w ą ży c io w ą. P o d w z g lę ­ d e m s p o ł e c z n y m o z n a c z a to p o d n ie sie n ie p rod uk cji

en erg ji.

(37)

Ć w ic z e n ia fiz y c z n e w p ły w a ją na rozw ój u m y ­ s ło w y t y c h k tó rz y je u p ra w ia ją , p r z e z z e tk n ię c ie

ich ze ś w ia te m fizycznym , ś w ia te m m ożliw o ści r z e ­ c z y w is ty c h , z p r a w a m i fizy c zn em i z n a tu rą , p r z e ­ strz e n ią , w y m ia ra m i i o k re ś le n ia m i P ie rw s z e d o z n a ­ n ia d z ie c k a , k tó r e g o u m y s ł o c z e k u je r o z b u d z e n ia , to d o z n a n ia m ięśn io w e. Z a p o m o c ą r u c h u i z m y ­ słu m ię ś n io w e g o w y tw a r z a ją się p o d s ta w o w e p o ję c ia o w a d z e i o d ległości. R o l a r u c h u w b u d o w a n iu in te lle k tu s ta n o w c z o nie je s t je s z c z e w y k o r z y s t a n a p r z e z p e d a g o g ję . A p rz e c ie ż k a r d y n a l n e p o d s ta w y m y ś le n ia i. s ą d u to: o b s e r w a c ja , u w a g a i w n io s k o ­ w a n ie . A z a p o m o c ą jak iej m e to d y ła tw ie j b ę d z ie n a m m ło d o c ia n e u m y s ły w d ro ż y ć d o ty c h e l e m e n ­ t a r n y c h fu n k c y j u m y s ło w y c h — jeśli nie z a p o m o c ą ć w ic z e ń ru c h o w y c h , g ier i sp o rtó w ? W s z a k ż e z a ­ u w a ż y li p e d a g o d z y a m e r y k a ń s c y , że dzieci In d ja n w y c h o w a n e n a ło n ie n a t u r y o d z n a c z a ją się w ię k s z ą z d o ln o ś c ią d o s k u p i e n i a u w a g i i b y s tr o ś c ią s ą d u niż dziec i ra s y t. zw. c y w iliz o w a n e j. T o te ż ci m ali I n d j a n i e c e lu ją s z c zeg ó ln iej w n a u k a c h p r z y ­ r o d n i c z y c h i w m a t e m a t y c e . T e n k to lu b u je się w g r a c h s p o r to w y c h m u si c z ę s to o c e n ia ć i p o r ó w ­ n y w a ć . O c e n i a o n p o ło ż e n ie , ce lo w o ść k a ż d e g o ru c h u . P o r ó w n y w a siły i w y n ik i — p r z y c z e m m u ­ si d e c y d o w a ć s i ę s z y b k o . C ó ż w ięc d z iw ­ n eg o , że ćw ic zy on w so b ie z m y s ł p r a k ty c z n y — k tó re g o t a k c z ę s to b r a k lu d z io m , k tó r z y n ig d y ć w i­ c z e ń f iz y c z n y c h nie u p ra w ia li. P r z y p o m n ę , że w A n g lji w z a ra n iu w ie lk ie g o r u c h u n a rz e c z o d r o ­ d z e n ia fiz y c z n e g o w ie lk ą rolę o d e g r a ło p o w i e d z e ­ nie j e d n e g o z w y b itn y c h w o d z ó w : nie je s te m z a d o ­ w o lo n y z n a s z e g o k o r p u s u o fice rsk ieg o . S ą to d o s k o n a li m a te m a ty c y , ale n ie p o s i a d a j ą d o s t a t e c z ­ n ie w y ro b io n e j u m ie ję tn o ś c i życia, z n a ć że z a m ło ­ d u nie p r z y k ła d a li się d o gier s p o rto w y c h .

(38)

O c z y w iś c ie tr u d n o s p o d z ie w a ć się, a b y ćw i­ c z e n ia s a m e p r z e z się s tw a r z a ły k u ltu rę u m y s ło w ą . W c a l e tego d o w o d z ić nie c h c e m y . Z a to m o ż n a z c a łą s ta n o w c z o ś c ią tw ierd z ić, że h a m u ją c e g o w p ł y ­ w u n a rozw ój z d o ln o ś c i i w y s o k ic h k w a lifik a cji u m y s ło w y c h m ieć n ie m ogą. W p r a w d z i e c z ę s t o o b s e r w u j e m y lud zi o d d a j ą c y c h się n a m ię tn ie ćw i­ cz e n io m a t le ty c z n y m lu b s p o rto w y m — a n ie in te li­ g e n tn y c h . D a ło to n a w e t p o w ó d d o złośliw ej p a ­ ra fra z y z n a n e g o p o w i e d z e n i a „ z d ro w y d u c h w zdro- w e m c ie le ” na: „w z d r o w e m ciele — z d ro w e c i e l e ”. A l e ć ta k ie sk u tk i je d n o s t r o n n o ś c i d a ją się o b s e r ­ w o w a ć n a obu b ie g u n a c h : u m ó z g o w c ó w n ie u d o l­ n y c h fizyc znie i u a tle tó w z a n ie d b u j ą c y c h k u ltu r ę u m y słu . G im n a z ju m sta ro g r e c k ie u m ia ło p o łą c z y ć k u ltu r ę c ie le s n ą z d u c h o w ą i osięg ało w y niki k t ó ­ ry c h ty lk o p o z a z d r o ś c ić m o ż e m y . N ie m a w ą tp li­ w ości, że z a b a w y , g ry r u c h o w e i s p o rt b u d z ą z a ­ w iąz k i p e w n y c h w ł a d z u m y s ło w y c h t a k j a k b u d z ą r ó w n ie ż p e w n e w ła śc iw o śc i c h a r a k te r u . S p r a w ie w y c h o w a n i a fizyc znego źle z a słu ż y li się ci, co chcieli u c z y n ić z ć w ic z e ń r u c h o w y c h p r z e c iw w a g ę ż y c ia u m y s ło w e g o . W rz e c z y w isto śc i w s p ie r a ją o n e f u n k ­ cje m ó z g o w e z a r ó w n o p r z e z p o s ta w ie n ie teg o o rg a n u m yśli w le p s z e w a r u n k i h ig je n ic z n e , ja k p r z e z w z b o g a c e n ie skali i t e m p a p o z n a ń , s p o ­ s tr z e ż e ń i o d c z u w a ń . W ie d z ia ł o tern d o b r z e n a s z J. Ś n ia d e c k i g d y w p o c z ą tk u ta k n a z w a n e g o p ó ź n ie j s tu le c ia d z i e c k a pisał:

„ L e c z czego, p o w ie mi kto, m o ż n a d z ie c ię c ia nie u c z ą c na u c z y ć ? b o n a to w y c h o d z i m n i e m a n e u c z e n ie go p r z e z s a m e z a b a w y . B a rd z o w iele, o d ­ p o w ie m , ale m y tej w oln ej i n a j p o tr z e b n ie js z e j n a u k i za n a u k ę nie m a m y d lateg o , że jej n a b y w a m y sam i p r z e z się b e z m ozołu, b e z k s i ą ż e k i b ez b a k a ła r z y . T r z e b a , ż e b y się dzieci u c z y ły igrają c i s w a w o lą c

(39)

a d o n a s n a le ż y ta k ie m i je ty lk o rz ecz am i z a jm o - w a ć, w ta k ie m ie js c a n a p r o w a d z a ć , gdzie m o g ą się n a u c z y ć , cz e g o ż ą d a m y ”.

W d ziele k s z t a ł c e n i a c h a r a k t e r u u p r a w i a n i e gier r u c h o w y c h i s p o r tó w m a d o n io s łe z n a c z e n ie . A w ię c p r z e d e w s z y s tk ie m n ie w ą tp liw y je s t w p ły w ty c h ć w ic z e ń n a te m p e r a m e n t , k tó ry w y r a ż a się w tern, j a k d a n y c z ło w ie k r e a g u je n a w r a ż e n ia z z e w ­ n ą trz : m ia n o w ic ie j a k s z y b k o ( r e a k c ja p s y c h o f iz y ­ cz n a ), j a k silnie i j a k ą j e s t w y tr w a ło ś ć w re a g o w a n iu . W z a ję c ia c h r u c h o w y c h w s z e lk ic h a ju ż sz c z e g ó ln ie w g r a c h i n ie k tó r y c h z a ję c ia c h s p o rto w y c h r e a k c j a p s y c h o f iz y c z n a u le g a z n a k o m ite m u sk ró c en iu ; r ó w ­ nież w y t r w a ł o ś ć je st k o n i e c z n ą c e c h ą p r a w d z i w e g o s p o rto w c a . N ie d o ś ć b o w ie m ć w ic z y ć się gorliw ie, a b y z d o b y ć re z u lta t s p o r t o w y w y r a ż a ją c y się c y f rą o z n a c z a ją c ą z w y c ię stw o d r u ż y n y n a d d ru ż y n ą , c z y w y c z y n s p o r to w y w c z a s ie lu b n a p rz e s tr z e n i osiąg­ nięty, ale, c h c ą c u tr z y m a ć się n a raz z d o b y ty m p o ­ ziom ie, k o n je c z n e m je s t p r a c o w a ć w y trw a le. K a ż d e z a n ie d b a n i e się, k a ż d e o p u s z c z e n ie w p r a c y — nie- h y b n i e p rz y b ie rz e p o s t a ć p r z e g r a n e j p a r tji lu b p o ­ rażki n a z a w o d a c h 'i n d y w i d u a l n y c h . J e d n ą z n a jw ię k s z y c h p rz y s łu g , ja k ie s p o r t m o że o d d a ć m ło d z ie ż y to p o h a m o w a n i e w y b u j a ­ łości im a g in a c ji i ero ty z m u , d o c z eg o ta k b a r d z o życie to w a r z y s k ie , lite ra tu ra , teatr, k in e m a t o g r a f i u lic a tę m ło d z ie ż p o p y c h a . Id e a łe m p rz e c ie nie je st c z ło w ie k s fo rm o w a n y d o ro sły a p o z b a w i o n y z u p e łn ie n a m ię tn o ś c i. N a m ię tn o ś ć b o w ie m ja k o z d o b y w a n i e się n a siłę u c z u c io w ą je st o b ja w e m zgo ła n o r m a l n y m z a r ó w n o u m ę ż c z y z n j a k u k o ­ b ie t— ale d o j r z a ł y c h — n ie u dzieci i nie u m ło d zieży . P o p ę d d o p r z y g ó d i s z u k a n ie roz k o szy w n i e b e z ­ p ie c z e ń s tw ie to są p o t r z e b y p s y c h ic z n e d o ś ć w c z e ­ śnie z a r y s o w u ją c e się u m ł o d z ie ż y — i nie tę p ić a n a w ła ś c iw ą ty lk o d ro g ę k ie ro w a ć je trz e b a .

(40)

T ą w ła ś c iw ą d r o g ą j e s t w ła ś n ie sport, k tó r e g o to­ n e m z a s a d n ic z y m je s t w a lk a , a b r o n ią g łó w n ą wola. W a l k a o z w y c ię s tw o n a d p rz e c iw n ik ie m n a boisku, n a to rze , w a lk a z p r z y ro d ą , w a lk a n a w e t z s a m y m s o b ą , ze sw ą o cięż ało ścią, le n istw e m , p r z y z w y c z a ­ je n ia m i i n ało g am i. S p o r t d a je m o ż n o ść sk ie ro ­ w a n ia n a d ro g ę p o ż y tk u n a m i ę t n o ś c i — s p o r t ćw iczy m ę s tw o . A w ięc ro b i to s a m o , c o w a lk a orężna. G d y t a j e d n ą k nie m o ż e c z ę s to n ie p o k o ić lu d z k o ś c i a m ę s tw o nie ty lk o n a w o jn ie je s t p o t r z e b n e — g r z e c h e m b y ł o b y n ie w y z y s k a ć ś r o d k a tak ieg o , ja k im j e s t s p o r t d o ć w ic z e n ia m ę s tw a . D a le j, z a b a w y i g ry s p o r to w e m a ją sw e p r z e ­ p is y i p ra w id ła , c z a s e m n a w e t b a r d z o s k o m p lik o ­ w a n e ( p iłk a n o ż n a ). O d d a w a n i e się ty m z a ję c io m w y m a g a p a n o w a n i a n a d sobą, p o s z a n o w a n i a dla p r a w u s t a n o w io n y c h i p o s ł u c h u d la k ie ro w n ic tw a . W sp o rc ie nie w o ln o i n ie m o ż n a o szu k iw a ć . „ F a ir p l a y ” a n g lik ó w to n a c z e l n a z a s a d a s p o rtó w . A k to w ło ż y się d o u c z c iw o ś c i w grze n a p la c u s p o r t o w y m t e n s u m ie n n o ś ć , d o k ł a d n o ś ć , u c z c iw o ść i lo ja ln o ś ć w n ie sie z a p e w n e ró w n ie ż n a p ole swej p r a c y z a w o d o w e j i p u b lic z n e j. W a r to ś ć s p o łe c z n a z a b a w ru ch o w y c h i sportu. W y n i k a o n a p r z e d e w s z y s tk i e m z w p ły w u w y ­ c h o w a w c z e g o tego c z y n n ik a n a je d n o s tk ę . G d y siła z a r ó w n o p o k o jo w a j a k b o . o w a p a ń s t w a o p i e r a się n a c z ło w ie k u p r z e d e w s z y s tk i e m to o cz y w iście kw e- s t j a w y c h o w a n i a w o g ó le j e s t k w e s tją p rz y szło ści n a s z e j — a w ięc m usi i w y c h o w a n i e fizyczne n a r o ­ d o w e , „ p e d a g o g ja s p o r t o w a ” s ta ć się t r o s k ą s p o ­ łe c z n ą . M u sim y atoli p o d n ie ś ć je s z c z e p a r ę kw estji d o t y c z ą c y c h s p o łe c z n e g o z n a c z e n ia w y c h o w a n i a fiz y c z n e g o — a d o t y c h c z a s n i e p o r u s z o n y c h , k t ó ­ r y c h r o z p a t r z e n ie d o p o m o ż e d o d a n i a o d p o ­ w ie d z i n a z a p y ta n ie z a m ie s z c z o n e w ty tu le tej

Cytaty

Powiązane dokumenty

nierozsądnie jest ustawić się dziobem żaglówki w stronę wiatru – wtedy na pewno nie popłyniemy we właściwą stronę – ale jak pokazuje teoria (i praktyka), rozwiązaniem

W przestrzeni dyskretnej w szczególności każdy jednopunktowy podzbiór jest otwarty – dla każdego punktu możemy więc znaleźć taką kulę, że nie ma w niej punktów innych niż

Spoglądając z różnych stron na przykład na boisko piłkarskie, możemy stwierdzić, że raz wydaje nam się bliżej nieokreślonym czworokątem, raz trapezem, a z lotu ptaka

Następujące przestrzenie metryczne z metryką prostej euklidesowej są spójne dla dowolnych a, b ∈ R: odcinek otwarty (a, b), odcinek domknięty [a, b], domknięty jednostronnie [a,

nierozsądnie jest ustawić się dziobem żaglówki w stronę wiatru – wtedy na pewno nie popłyniemy we właściwą stronę – ale jak pokazuje teoria (i praktyka), rozwiązaniem

W przestrzeni dyskretnej w szczególności każdy jednopunktowy podzbiór jest otwarty – dla każdego punktu możemy więc znaleźć taką kulę, że nie ma w niej punktów innych niż

Zbiór liczb niewymiernych (ze zwykłą metryką %(x, y) = |x − y|) i zbiór wszystkich.. Formalnie:

też inne parametry algorytmu, często zamiast liczby wykonywanych operacji rozważa się rozmiar pamięci, której używa dany algorytm. Wówczas mówimy o złożoności pamięciowej;