• Nie Znaleziono Wyników

View of Reading an Anthology of Poems about Norwid

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Reading an Anthology of Poems about Norwid"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

W o ln o sądzić, że są to w szystko u b o c z n e k o n se k w e n c je d u żej a m b ic ji a u to r a , k tó ry z a p re z e n to w a ł c z y te ln ik o w i n a p ra w d ę stu d iu m is to tn e . M im o to n iżej p o d p is a n e g o d r ę ­ czą n ie u s ta n n ie d w a z u p e łn ie szk o ln e p y ta n ia :

a) ja k i je s t sto s u n e k N o rw id a do te o rii - ap o lo g ii te a t r u ja k o te a tra liz a c ji życia (c h o ­ ciażby w u jęciu N . Je w re in o w a )?

b) ja k ie są rzeczyw iste w ym iary w ielkości N o rw id a -d ra m a to p is a rz a ?

Jerzy S t a r n a w s k i - N A D A N T O L O G IĄ W IE R S Z Y O N O R W I D Z I E

A n d rzej M i e r z e j e w s k i , Z bigniew S u d o 1 s k i (o p ra ć .). „G ło só w zbieranie". W ier­ sze o N o rw id zie 1841-1980. W arszaw a 1983 ss. 335.

S tu lecie śm ierci p o e ty p rz y p a d a ją c e w 1983 r. u czczo n e z o s ta ło m .in . w y d a n ie m to m u w ierszy o n im ; n a d a n o m u ty tu ł z a c z e rp n ię ty z L a u r u d o jrza łeg o . P rz e d m o w a w y­ d aw ców p rz y p o m in a na p o c z ą tk u is tn ie ją c e a n to lo g ie w ierszy o d w u n a jw ię k s z y c h p o e ­ ta c h ro m an ty czn y ch - i o C h o p in ie . S k o ro w y m ie n io n a z o s ta ła ta o s ta tn ia , n ie d o ty c z ą c a p o e ty , nie n a le ż a ło z a p o m n ie ć o is tn ie ją c e j o d la t ju ż p rz e s z ło d ziesięciu a n to lo g ii w ie r­ szy o K o p e rn ik u 1. W ra c a ją c d o p o e tó w , n ie n a le ż a ło z a p o m n ie ć o is tn ie ją c e j o d p rz e s z ­ ło p ó ł w iek u an to lo g ii w y d a n e j a n o n im o w o p rz e z W a c ła w a B o ro w e g o p t. P o eci p o ls c y o K o c h a n o w s k im 2. S zczu p ła , a le w ażna. Z rę c z n ie stw o rz o n y ty tu ł „ p o e c i p o lscy o . . . ” d opuścił m ożliw ość w łączen ia fra g m e n tu p re le k c y j p a ry sk ic h M ickiew icza. L a ta K o c h a ­ n o w sk ieg o , o b c h o d z o n e w naszej w sp ó łczesn o ści (1980, 1984) n ie m o g ły n ie w y d ać n o ­ w ej an to lo g ii w ierszy o K o c h an o w sk im . R ó w n o c z e ś n ie z re c e n z o w a n ą tu a n to lo g ią w ie r­ szy o N orw idzie u k a z a ł się z estaw X V I-w ieczn y ch i X V II-w ie c z n y c h w ierszy o c z a rn o le ­ skim p o e c ie 3; a n to lo g ia o b sz e rn a p t. Jan K o c h a n o w s k i w p o e z ji p o ls k ie j je s t p o d p ra s ą 4. Ju ż p o u k a z a n iu się re c e n z o w a n e j a n to lo g ii o N o rw id zie p o św ię c o n o in n ą L e c h o n io w i5. A u to r K a rm a zy n o w e g o p o e m a tu ja k o p ierw szy sp o ś ró d s k a m a n d ry tó w i ja k o p ierw szy sp o śró d X X -w iecznych p o e tó w p o lsk ich o trz y m a ł z b ió r p o e ty c k ic h h o łd ó w z ło ż o n y c h m u n a rów ni z K o c h a n o w sk im , z M ick iew iczem , ze S ło w ack im i z N o rw id e m .

T yle z X X -w ieczn ej tra d y c ji an to lo g ii w ierszy o p o lsk ic h p o e ta c h . D o te j tra d y c ji w y­ p a d n ie się z re sz tą o d w o ły w ać. A le godzi się h isto ry k o w i lite r a tu ry w sp o m n ie ć o je d n e j jeszcze, b a rd z o d a w n e j: „ H o ra c y S a rm a c k i” , M aciej K a z im ie rz S a rb ie w s k i, uczczo n y z o ­ stał za życia, w 1632 r ., nie ty lk o ty m , że R u b e n s ilu stro w a ł a n tw e rp s k ą e d y c ję je g o p o e z y j, w y d ru k o w a n ą w sła w n e j oficynie P la n tin - M o r e ta , ale ty m ta k ż e , ż e z b ió r z a w ie ­ rał cykl 15 w ierszy je m u p o św ięco n y ch , z a ty tu ło w a n y A d M atthiae C a sim iri S a rb ievii e Societati Iesu L y r ic o r u m L ib r o s E p icith a rism a sive eru d itio ru m v ir o ru m a d a u c to re m p o - em ata. D a w n e są z a te m tra d y c je p o e ty c k ic h a n to lo g ii; u k ła d a ją c p o d o b n e w naszej w sp ó łczesn o ści, k ro czy m y szlak iem w y ty czo n y m p rz e d w ie k a m i.

D w u d ziesto w ieczn e a n to lo g ie w ierszy o n ajw ię k sz y c h p o e ta c h n ie p o w sta w a ły w j e d ­ nym czasie, nie n a le ż ą d o te j sam ej serii w y d a w n ic z e j, k a ż d a z n ich p rz y ję ła in n e z a ło ż e ­ nia e d y to rsk ie . W ydaw cy n o rw id o w sk iej p o ło ż y li n acisk sp e c ja ln y n a sło w a c h ty tu ło ­ 1 J. K apuścik, W . J. Podgórski (o p ra ć ,.). O b ro ty słó w serdecznych. A n to lo g ia p o e z ji o M ikołaju K operniku. W arszaw a 1974.

2 „P am iętn ik Św iętokrzyski” 1930 (odb. K ielce 1931).

1 R. M ontusicw icz (o p ra ć .). H o łd y Janow i K o c h a n o w sk ie m u „ poetycznie sk ła d a n e ”. W: W kręgu daw nej poezji. W arszaw a 1983 s. 3-93. Silva M edii e t R c c e n to ris A evi. T . 8.

4 R. M ontusiew icz (o p ra ć .). Jan K o c h a n o w sk i w p o e z ji p o lsk ie j (w d ru k u ). ' S. K aszyński (o p ra ć .). S tro fy o Janie L echoniu. Ł ó d ź 1985.

(2)

w ych „ g ł o s ó w- z b i e r a n i e ” , u w y p u k lili ze słó w a u to r a L a u r u d o jrza łeg o e le m e n t ci­ szy, k tó r ą m a być w ła śn ie o w o „ g ł o s ó w -z b i e r a n i e ” . A n to lo g ia o d tw a rz a w ięc k rzy ­ w ą re c e p c ji N o rw id a o d z a ra n ia je g o tw ó rczo ści. D e b iu to w a ł w chw ili, gdy istn ia ło już co n a jm n ie j k ilk a n a śc ie w ielk ich d zieł ro m a n ty z m u p o lsk ie g o , gdy n iem al k ażdy ro k p rz y n o s ił n o w e , a o w ierszach p o e ty n a le ż ą c e g o d o „ m ło d e j p iśm ien n o ści w a rsz a w sk ie j” w y p o w ia d a li się n ie ty lk o ro m a n ty c y , ale n a w e t jeszcze klasycy. T a k ie j „ k a rty ” nie z a w ie ra n p . a n to lo g ia w ierszy o S ło w ack im . Is tn ia ły je d n a k p ó ź n ie j - ja k w iem y p o w sze­ c h n ie - la ta c a łk o w ite g o m ilczen ia o N o rw id zie i d la te g o w y o d rę b n io n o o k resy : 1. 1841- -1 8 4 2 , n a jw c z e śn ie jsz y ; 2. 1 8 4 8 -1 8 8 3 -1 8 8 7 (d a ta śro d k o w a to ro k śm ierci, k o ń co w a - to d a ta o s ta tn ie g o w iersza n a p is a n e g o p rz e z p o e tę z N o rw id e m zw ią z a n e g o ); 3. 1909- -1 9 4 4 , o k re s o d p ierw szy ch w ierszy stw o rzo n y ch p o o d k ry c iu w ielkości a u to r a V a d e -m e ­ c u m i p o w p ro w a d z e n iu go n a P a rn a s d o z a k o ń c z e n ia II w o jn y św ia to w e j; 4. 1946-1980, o k re s n a m w sp ó łczesn y . C e z u ry w y z n a c z a ją c e o k re s pierw szy i d ru g i, ta k ż e p o czątk o w ą d a tę o k re s u trz e c ie g o , u s ta lo n o b e z b łę d n ie . O k re s czw arty o d d z ie lo n y z o sta ł o d trz e c ie ­ go ty lk o ze w zg lęd u n a ro s n ą c ą z ro k u n a ro k o b fito ść w ierszy o N o rw id zie. M o ż n a się z a sta n o w ić n a d ty m , czy c e z u ra 1939, z a m ia st p rzerw y p o m ię d z y 1944 i 1946, ja k p rz y ję ­ to w a n to lo g ii, n ie b y ła b y słu sz n ie jsz a . A le to sp ra w a d ro b n a .

W y d aw cy a n to lo g ii po m ieścili w n iej 137 u tw o ró w w ierszo w an y ch ; lista p o m in ięty ch z a w ie ra 29 p o z y c ji p o lsk ic h i 4 tłu m a c z o n e . J e s t to łącz n ie m n iej niż p o ło w a p o k ło s ia , k tó ry m d y sp o n o w a ł W ik to r H a h n , w y d aw ca an to lo g ii J u liu sz S ło w a c k i w p o e z ji p o ls k ie j (w d ru g im w y d a n iu , W ro c ła w 1955). S kończyw szy zestaw n a r. 1953, p o m ieścił on 122 u tw o ry p o ls k ie i 4 o b c e ; z e sta w ie n ie b ib lio g ra fic z n e o b ję ło 346 u tw o ró w p o lsk ich i 7 o b ­ cych. J e s t to m n ie j niż cz w a rta część m a te ria łu , k tó ry u d a ło się u zyskać p iszącem u te sło w a w a n to lo g ii A d a m M ic k ie w ic z w p o e z ji p o ls k ie j i o b cej 1818-1955 (W ro c ła w 1961). T a m b o w ie m z e s ta w ie n ie b ib lio g ra fic z n e o b ję ło 686 u tw o ró w p o lsk ic h , z czego p rz y to ­ czo n o te k s ty 268 w ierszy ; d o d a te k z ło ż o n o z 7 „ k o n ty n u a c ji u tw o ró w p o e ty c k ic h M ick ie­ w icza” , p o d a ją c ich w y b ó r; w ierszy ob cy ch o naszy m p o e c ie p rz y to c z o n o 44, a z a re je ­ stro w a n o n a d to 54.

L iczby p rz y to c z o n e n ie p o w in n y z a sk a k iw a ć czy te ln ik ó w z n ają cy ch w p rin cip iach d z ie je sław y n aszych w ielk ich ro m a n ty k ó w ; z ja w isk o d o ró w n y w a n ia p rz e z N o rw id a M ic­ kiew iczow i i S ło w a c k ie m u w la ta c h o s ta tn ic h p o d w zg lęd em p o p u la rn o śc i o d b io ru o b s e r­ w u je m y ta k ż e , i nie dziw i n ik o g o , że w ierszy z la t 1946-1980 je s t aż 80, co stan o w i n ie ­ m a l d w ie trz e c ie c a łe j a n to lo g ii. D o k o n a n e p o ró w n a n ie z a n to lo g ia m i w ierszy o S ło w ac­ kim i o M ick iew iczu m o że n a p ierw szy rz u t o k a św iadczyć o ty m , że w ydaw cy dw u p ierw szy ch byli o strz e js i p o d w zg lęd em selek cji.

N ie b y łb y to w n io se k słu szn y . P rzy czy n a ró żn icy je s t in n a: N o rw id je s t b ard ziej e lita rn y niż M ick iew icz i S ło w ack i, m n ie js z a liczba p o e tó w p o k u s iła się o n a p isa n ie w ier­ szy o n im . N a to m ia s t m o że zb y t d a le k o p o sz e d ł o stra c y z m w ydaw ców a n to lo g ii, k tó rzy nie w p ro w ad zili w -o g ó le ani je d n e g o w iersza o b c e g o . M a ły d o d a te k - „ C y p ria n N orw id w p o e z ji o b c e j” - n a le ż a ło , id ą c z a tr a d y c ją a n to lo g ii w ierszy o S ło w ack im i o M ickiew i­ czu , stw o rzy ć. Z g o d a n a to , że w iersz w ęg iersk i je s t, n ie s te ty , słab y . A le w iersz M ak sy ­ m a T a n k a w p rz e k ła d z ie Je rz e g o P le śn ia ro w ic z a („ K u ltu r a ” 1977 n r 17) n a le ż a ło p rz y ­ toczyć. A m o ż n a b y ło zam ó w ić u d o b re g o tłu m a c z a p rz e k ła d fra n c u sk ie g o w iersza H e le ­ ny S z u w a ło w 6; n ie był tłu m a c z o n y , a p o c h o d z i... z 1848 r. M o ż n a b y ło - sp o śró d w ier­ " List do Mai u 1'ręhickicj [z 21 lipca 1856 r.]. W: C. N o r w i d . P ism a w szystkie. T . 8: Listy. 1839- -1861. W arszaw a 1971 s. 277.

(3)

szy p o lsk ich - nie p o m ija ć te g o , k tó ry m w r. 1877 ro z p o c z ą ł list d o N o rw id a J ó z e f Ł u ssa - kow ski (L ist J ó z e fa Ł u ssa k o w sk ie g o d o N o rw id a z 16 g ru d n ia 1877 r. W : C . N o r w i d . P ism a w szystkie. T . 10. W a rsz a w a 1971 s. 249). N ie je s t św ie tn y , a le s ta ra się w ie rn ie o d tw o rzy ć m yśli p o e ty p rz e z je g o w ielb iciela z d o b y p o e c ie w sp ó łc z e s n e j.

Czy z e b ra n o w szystkie w iersze o N o rw id z ie , n a w ią z u ją c e d o ń , d e d y k o w a n e je g o p a ­ m ięci? O tó ż ż a d n a a n to lo g ia p o d o b n a , b ę d ą c a d z ie łe m je d n e g o czy ( ja k w ty m w y p a d ­ ku) d w u w ydaw ców , nie m o ż e d y sp o n o w ać m a te ria łe m p e łn y m . P e w n e d r o b n e p o m in ię ­ cia w y p ad n ie przytoczyć:

1. A n to n i E u z e b iu sz B alick i o g ło sił b ro s z u rę p t. C yp ria n K a m il N o r w id w S p r a ­ w o zd a n iu 25 d y re k c ji c .k . g im n a z ju m I I I w K r a k o w ie z a r o k 1908 (K ra k ó w 1908). J a k ie to z a m ie rz c h łe b y ły czasy, w k tó ry c h N o rw id a , ja k o d o p ie r o co o d k ry te g o p o e tę , nie należ ąceg o z u p e łn ie d o p ro g r a m u sz k o ln e g o , p rz e d s ta w ia ! n au czy ciel g im n a z ja ln e j m ło ­ dzieży w zw ięzłej b ro szu rze! T a m (s. 14) c y to w an y fra g m e n t w ie rsz a W o jc ie c h a P o to c k ie g o D o C ypriana N o rw id a w y je żd ża ją c e g o z a granicę, b e z p o d a n ia n a z w isk a a u ­ to r a , k tó re g o n ie z n a ł ani B a lic k i, ani jesz c z e w r. 1946 W a c ła w B o ro w y 7. D z ię k i o d ­ kryw czości Ju liu sz a W ik to ra G o m u lic k ie g o zn a m y dziś ca ły u tw ó r, z n a m y n a z w isk o a u ­ to ra ; rzeczy te p o d a li w ydaw cy an to lo g ii w k o m e n ta rz u (s. 2 1 6 ), op u ściw szy n azw isk o A . E . B alick ieg o . N a to m ia s t z te jż e b ro s z u ry n ie w y d o b y li in n e g o sz czeg ó łu . C zy tam y ta m (s. 33): „ P rzezacn y je n e r a ł M o raw sk i m n iej w ylew ał żó łc i n a N o rw id a . O n ty lk o k u je g o czci w ypisał trzy X e n ie i b a je c z k ę p t. G ó ra r o d z ą c a , z k tó r e j p o w ielk im h u k u i trz a sk u m a ła m ysz w y b ieg a. K ończy tę b a je c z k ę w te sło w a: S ło w a z a k o ń c z e n ia , n ieco b łę d n ie p o d a n e , p rz y ta c z a się w e d łu g e d y cji: F . M o r a w s k i . P ism a zb io r o w e w ierszem i p r o z ą (t. 2. P o z n a ń 1882 s. 180). B rz m ią o n e:

T ak i n ie je d e n a u to r p o em atu O g ro m n e d zieło zapow iada św iatu, N a sam ym w stępie puszy się i zżym a -

L ecz cóż w reście [sic!] skleci? T ak się i p ęch erz nadym a: Ściśnij, w iatr wyleci.

Pierw sza część p rz y to c z o n e j w zm ian k i o F ra n c isz k u M o ra w sk im w ro z p ra w c e A . E . B alick ieg o w sk a z u je z a te m , że n a p isa ł o n trzy X e n ie o d n o sz ą c e się d o N o rw id a . W y d a w ­ cy w łączyli d o an to lo g ii je d n ą , P ersp ektyw a (s. 30). I s to tn ie , tr u d n o ja k ik o lw ie k in n y e p ig ra m a t z te g o z b io ru u zn ać za w iersz o N o rw id z ie , gdyż ż a d e n p o z o s ta ły n ie w y m ie ­ n ia n azw isk a lub im ie n ia p o e ty an i te ż nie z a w ie ra o d n o sz ą c e j się d o ń a lu z ji. J e d n a k b a jk a o ty tu le zap o ży czo n y m z P io rąceg o ( P a rtu riu n t m o n te s n a scetu r rid icu lu s m u s ), z w ersu k tó re g o m yśl ta k często p rz y p o m in a n a b y ła w lista c h K ra siń sk ie g o czy S ło w a c k ie ­ g o, m ia ła - w e d łu g ja k ie jś n ie zn a n e j n a m bliżej tra d y c ji - z a w ie ra ć a lu z ję d o N o rw id a .

2. Z w ierszy d o N o rw id a w a rto b y ło p rzy to czy ć (z rę k o p is u B ib lio te k i N a ro d o w e j, sygn. 629, k. 5 r .) d ro b ia z g n a b ilecie M a rc e le g o i E lizy L u b o m irsk ic h :

L ubom irscy p ro szą w niedzielę N a kru p n iczek i n a kaszę

7 P o r. (W . B orow y). „B ibliografia N o rw id a ” . W : P am ięci C ypriana N orw id a . W arsz aw a 1946 s. 118-119.

(4)

Inaczej m ieliby w ym ów ek wiele Z a zap o m n ien ie w asze.

D . 13 go g ru d n ia 1862 r. w P aryżu, 14 ru e de C h a m p s Elysćes.

D ro b ia z g te n m ia łb y w a n to lo g ii m ie jsc e a n a lo g ic z n e d o te g o , ja k i w an to lo g ii m ic­ k iew icz o w sk iej m a w iersz R a fa ła Ś liźnia z 1828 r. Ślizien p o d o b n ie z a p ra sz a ł M ickiew i­ cza „d o F o n ta n k i” , pisząc:

[...]

G d zie pró cz h erb aty filiżanki Z n a jd z ie sz k arty , obw arzan k i. K u b ek d o b rej śm ietan k i [,..]8.

3. W „ T y g o d n ik u Ilu s tro w a n y m ” z 1862 jr. (t. 5 n r 120 s. 20) szkicow i N o rw id a L o ­ k a j s p a n o s z o n y to w arzy szy a n o n im o w y w iersz p o d ta k im sam ym ty tu łe m ; w iersz slab y , n a le ż a ła m u się ty lk o w z m ia n k a w b ib lio g ra fii, n ie zaś p rz y to czen ie.

4. B ib lio te k a P A N w K ra k o w ie (d a w n ie j P A U ) p rz e c h o w u je rę k o p is (sygn. 1019, k. 64) w iersza T e o fila L e n a rto w ic z a d o M arii B o lew sk iej (in c.: A w ita jż e mi T y , M ary a K o c h a n a ...) . Z a k o ń c z e n ie brzm i:

[...]

Z C y p ry an em siędę n a tw ym p ro g u głuchym I zaśpiew am y in excelsis trio

N ad P o lsk ą naszą p o d n iesie n i d u ch em , P o d stopy M aryi lecący... M arijo!

W ie rsz d a to w a n y 9 sie rp n ia 1867 r.

5. T o m a sz W eiss w k siążce L e g e n d a i p ra w d a „ Z ielonego B a to n ik a ” (K ra k ó w 1976) p rzy to czy ł (s. 275) fra g m e n t z S z o p k i Z ie lo n e g o B a lo n ik a (1911). T a m G e lm a n (W il­ h elm F e ld m a n ) śpiew a:

C o by N orw id zyskał na tem , G dyby m nie byt m ial, Ile N orw id straci! na tem ,

Ż e z m a rt, nim m nie znal!

6. J ó z e f K isielew ski w a rty k u le p t. C h im era red a kto ra „ C h im ery” („ T ę c z a ” 1930 z. 46 s. 1-2) p rz y ją ł ja k o m o tto fra sz k ę J a n a S z ta u d y n g e ra M iria m P r z e s m y c k i:

N ic w iem czy to co p om oże Czy to się n a co p rzyda, S m u tn o mi B oże, O d d a j N orw ida.

s P o r. J. S tarnaw ski (o p ra ć .). A d a m M ickiew icz w p o e z ji p o lsk ie j i obcej. I 8 I 8 - I 855-1955. W roc­ ław 1961 s. 76.

(5)

B y ła te ż fraszk a o M iria m ie (w cyklu fra sz e k o w ielu lite r a ta c h ) z w ersa m i: „ N o rw id a w yda, / N ie w y d a ...” , n a ła m a c h ja k ie g o ś p ism a ty g o d n io w e g o w c zw arty m d z ie s ią tk u la t n aszeg o w ieku. P o sz u k iw a łe m je j je d n a k o b e c n ie b e z re z u lta tu .

7. M o żn a b y ło zro b ić in n y jeszcze w y ją te k : z a c y to w ać z B ru n o n a Ja s ie ń sk ie g o P ie­ śn i o g ło d z ie (1922) passus:

ja nic czytani strin b e rg a , ani n o rw id a, nie przyznaję się do żadnego sp a d k u .

8. S k o ro są w a n to lo g ii w iersze p o św ię c o n e je d y n ie p a m ię c i N o rw id a z a lu z ja m i o nim n ie ta k b a rd z o w yraźn y m i: A n d rz e ja W ik to ra M ik o ła je w sk ie g o P oeta i w iatr (1972); J a n a S o ch o n ia Pieśń (1980), m o ż n a u p o m n ie ć się o n ie b y le k o g o , b o o K rz y sz to fa K a ­ m ila B aczy ń sk ie g o . W iersz D o n K ic h o t ( U tw ory ze b ra n e . K ra k ó w 1961 s. 323) m o tto m a z N o rw id a. Z asy g n a liz o w a n ie teg o u tw o ru w a n to lo g ii o ty le b y ło b y c e lo w e , że za g a d n ie n ie o d d z ia ły w a n ia a u to r a P ro m e th id io n a n a p o e tó w g ru p y „ S z tu k a i N a r ó d ” „nie w y szło ” . W „N o cie e d y to r s k ie j” (s. 319) w ydaw cy z a zn aczy li, że n ie w łą c z a ją „w ierszy o p e ru ją c y c h je d y n ie N o rw id o w sk im m o tte m ” . N ie b y ło to w ięc p rz e o c z e n ie , lecz d o sto so w a n ie d o re g u ły , ale w łaśn ie ze w zg lęd u n a w sp o m n ia n y p a tr o n a t n a d g ru p ą p o e tó w p o leg ły ch w p o w sta n iu w arszaw sk im , z k tó ry c h ż a d e n w ie rsz a o N o rw id z ie n a p i­ sać nie z d o ła ł, te n je d e n w y ją te k m o ż n a b y ło zro b ić.

9. K azim ierz W ierzy ń sk i w to m ie K r z y ż e i m ie c z e (L o n d y n 1946) p o m ie śc ił (s. 32) w iersz p t. B iblia p o ls k a . T a m s tro fa c z w a rta (w . 1 3 -1 6 ) brzm i:

[...] żadnej skazy nic m a

W N orw ida tw ard y m , dum nym lu k u , Pod którym przeszedł pogrzeb B em a 1 rytm em grzm iał, ja k w arm a t h uku.

10. Je rz y B ra u n w p o e m a c ie G ra n d C a n y o n (R y tm y w ło skie. L o n d y n 1974) p isał (s. 35):

Spal w szystkie recep ty na p o ezję - Jedynie N orw id trw a ...

11. Z w yczaj w łą c z a n ia d o an to lo g ii p o e ty c k ie j n a jp rz e d n ie jsz y c h k a r t p ro z y m a tr a ­ dy cję. W y starczy p rz y p o m n ie ć a n to lo g ię C h ó r w ie k ó w , o p ra c o w a n ą p rz e z W a n d ę i S ta ­ n isław a M iłaszew sk ich o ra z p rz e z J a n a R e m b ie liń s k ie g o , p o p rz e d z o n ą p rz e d m o w ą a b p a Jó z e fa T e o d o ro w ic z a (P o z n a ń 1936), k lasy czn ą u n as a n to lo g ię p o e z ji re lig ijn e j. G d y idzie o a n to lo g ie p o e z ji o p o e ta c h , ta k p o s tą p ił (ja k ju ż w sk a z a n o ) W a c ła w B o ro w y , tw ó rc a m a łe j an to lo g ii w ierszy o K o c h a n o w sk im , ta k p o s tą p ił ró w n ie ż W ik to r H a h n , w ydaw ca an to lo g ii w ierszy o S ło w ack im , w łą c z a ją c k ilk a p rz e d n ic h k a r t p ro z y , z S ie n ­ kiew icza M o w ą p r z y o d sło n ięciu p o m n ik a p o e ty w M iło sła w iu (1899) n a czele. W y d aw ca a n to lo g ii m ickiew iczow skiej ro zw ażał m ożliw ość w łą c z e n ia d o n iej k ilk u p rz e m ó w ie ń lub innych p ięk n y ch k a rt p ro zy p o św ięco n y ch n a jw ię k s z e m u p o e c ie . Z re z y g n o w a ł z teg o w sk u te k o g ro m u m a te ria łu ; w y d aw n ictw o z a ż ą d a ło o g ra n ic z e n ia ju ż z e b ra n e g o p o k ło s ia w n ie je d n y m p u n k c ie .

W ydaw cy an to lo g ii n o rw id o w sk iej w łączyli d o n iej d w a k ró tk ie te k s ty p ro z a ic z n e : Ż e ro m s k ie g o i M iria m a . C o w ię c e j, p o m y s łe m n a d e r szczęśliw ym b y ło p o d a n ie ich „w

(6)

ro z b ic iu n a w e rsy ” , a to „ze w zg lęd u n a ich szczeg ó ln y , p o e ty c k i c h a r a k te r ” („ N o ta ed y ­ to r s k a ” s. 319). W te n sp o só b w d o b ie , w k tó re j p o e z ja ta k w y raźn ie sty k a się z p ro z ą , uczynili w ydaw cy z d w u k ró tk ic h te k s tó w liry k i p ro z ą . A u to r D u m y o h e tm a n ie , b ęd ącej p o e m a te m p r o z ą , a u to r ra p s o d ó w o G ó ra c h Ś w ięto k rzy sk ich i o m o rz u p o lsk im , byl o d ­ c zy ty w an y w p e w n y c h sw ych u tw o ra c h ja k o p o e ta . O „ trz e c h o d a c h d o m ło d o śc i” : M ic­ k ie w ic z a , A s n y k a i Ż e ro m s k ie g o , p is a ł p rz e d w ielu laty S tan isław A d a m c z e w sk i9; R y t­ m ic e p r o z y Ż e r o m s k ie g o stu d iu m o s o b n e p o św ięcił W a c ła w B o ro w y 10. M iria m , p o m im o iż n ie zaw sze tłu m a c z y ł się s p o łe c z e ń stw u , d lacz eg o w y d aw an ie p o e ty p rz e ry w a ł, m a ja k o je g o o d k ry w c a i e d y to r zasłu g i n a p ra w d ę w ielk ie, a p rzy tym był p o e tą , i z d a n ie , k tó r e w ydaw cy a n to lo g ii o d czy ta li ja k o liry k p ro z ą , m o g ło b y d o sk o n a le sta n ą ć o b o k n a jp rz e d n ie js z y c h liry k ó w R ó ż e w ic z a i H e r b e r ta . O m a w ia n y tu z a b ie g je s t duży m o siąg­ n ię c ie m tw ó rc ó w a n to lo g ii. A le w ta k im razie m o ż n a się u p o m n ie ć o p o tra k to w a n ie ja k o liry k u p ro z ą k ilk u z d a ń o N o rw id z ie w y p o w ied zian y ch p rz e z W ik to ra G o m u lic k ie g o w r. 1898. R e c e n z o w a ł o n n a ła m a c h „ W ę d ro w c a ” dw ie „p o sta c i rz y m sk ie ” T e o d o ra Je s k e -C h o iń s k ie g o , p rz e b rz m ia łe dziś: G asnące sło ń ce i O sta tn i R z y m ia n ie . Z a m ie śc ił w re c e n z ji n a s tę p u ją c y passus:

Z u p e łn ie in n e stan o w isk o zajął inny w ielki p o e ta , ani za życia, ani d o tą d nie poznany: C yprian N orw id. W sw ym zn ak o m ity m sta ro rzy m sk im p o em acie p t. Q u id a m - p o em acie bardziej obcym naszem u , naw et lite ra c k ie m u , ogółow i niż Szach - N a m e lub Sakuntala - n ie p o k a z u je on Rzym u przez szkła francuskie­ go d o w cip u , n iem ieck iej filozofii lu b polskiej p o bożności. D la o d m alo w an ia R om y C ezarów sta je się on R z y m ian in em z e p o k cezaryzm u. O rzeczach i sp raw ach rzym skich m ów i ta k , ja k b y m ów ił w spółczesny

im m ieszk an iec R zym u. *

N orw id je s t niew ątpliw ie n a jd o sk o n alszy m u n as o d tw ó rcą rzym skości, a jego Q u id a m najplastycz- n iejszym i najpraw dziw szym w skrzeszeniem teg o zam a rłe g o ro zdziału d z ie jó w 11.

J e s t to te k s t p ra w d z iw e g o p o e ty , z a słu ż o n e g o w d z ie ja c h sław y i n a u k o w e g o p o z n a ­ n ia N o rw id a , te k s t w y p o w ie d z ia n y p rz e d „ o d k ry c ie m ” d o k o n a n y m p rz e z M iriam a. T u , ja k tr a fn ie zazn aczy ł Ju liu sz W ik to r G o m u lic k i, p rz y p o m in a ją c y sło w a o jc a p o sześć­ d z ie się c iu la ta c h , p o ra z p ierw szy n a z w a n o a u to r a Q u id a m a „w ielkim p o e tą ” . R a z e m z ty m p o s tu la te m p o m in ię ć czy p rz e o c z e ń je s t w an to lo g ii n o rw id o w sk iej n a p ra w d ę b a r ­ d z o n ie w ie le . W y d aw cy z e b ra li w z a sa d z ie m a te ria ł k o m p le tn y .

J a k p rz e d s ta w ia się e d y to rs k a s tro n a a n to lo g ii? W ydaw cy leg ity m o w ali się należycie z e ź ró d ła te k s tu ; w w y p a d k u is tn ie n ia k ilk u p rz e k a z ó w w y b ierali je d e n , nie p o d a ją c w k o m e n ta rz u w a ria n tó w . O tó ż m o ż n a b y ło p rz y n a jm n ie j uczynić w y ją te k d la w iersza J ó ­ z e fa C z e c h o w icza D o m św iętego K a zim ie r za , k tó r y w W y b o r z e p o e z ji B N z o sta ł p o d an y w d w u istn ie ją c y c h r e d a k c ja c h 12. W ty m w ierszu (p o r. s. 62) w k ra d ła się je d n a o m y łk a: z a m ia st ża ło s n y (w . 36, w ry m ie d o : s o s n y ) w y d ru k o w a n o : ż a ło b n y . J e d n a o m y łk a (s. 4 2 ), w w ie rsz u p ra w d o p o d o b n ie J ó z e fa B o h d a n a W a g n e ra z 1873 r. (rę k o p is B N

9 S. A d a m c z e w s k i . T rzy o d y o d m łodości. „S finks” 1913 z. 1 s. 161-174.

10 W . B o r o w y . R y tm ik a p r o z y Ż ero m skieg o . W : Prace ofiarow ane K a zim ierzo w i W óycickiem u. W ilno 1937 s. 189-236.

11 W . G o m u l i c k i . P ow ieści rz y m sk ie Teodora Jeske-C h o iń skieg o ( Gasnące słońce - O statni R z y ­ m ia n ie). „W ę d ro w ie c ” 36:1898 n r 8 s. 146, p rz e d r. J. W . G o m u l i c k i . P o d ró że p o Szpargału. N orw id redivivas. „N ow e K siążki” 1958 n r 12 s. 748.

12 P o r. J. C z e c h o w i c z . W y b ó r p o e zji. O p raco w ał T . K la k . W ro cław 1970 s. 80-85, 150-153. BN Ser. I n r 199.

(7)

sygn. 6290, k. 190 r .) , p o w tó rz o n a z o s ta ła za ź ró d łe m te k s tu . P ie r w o d r u k , n ie w y m ie­ niony w k o m e n ta rz u (s. 23 3 ), był w N o rw id a O k ru c h a c h p o e ty c k ic h i d r a m a ty c z n y c h I3; p o w tó rz o n o w iersz w P ism a ch w szystkich (t. 10). O tó ż w w. 1 je s t ta m m o w a o „ n a m io ­ cie tu ry sty ” (ta k w a u to g ra fie !), nie „ A rty s ty ” , co - gdy w czy tam y się w te k s t - je s t d a le ­ ko lo g iczn iejsze. W te k śc ie Ż e ro m s k ie g o (s. 52) w in n o być n a śla d u ją cych (n ie: n a śla d u ­ ją c y m i). W w ierszu K a z im ie rz a W yki „A D o rio a d P h r y g iu m ” (z cyklu D u c h y p o e tó w p o d słu c h a n e ) p o m y łk o w o (s. 145) W irgilius w y d ru k o w a n o p rz e z m a łe „w ” . W ie rsz S ta ­

n isław a R y sz a rd a D o b ro w o lsk ie g o D o p o e ty z cy k lu N a d N o r w id e m p rz e d r u k o w a n o (s. 72) za P ism a m i w y b ra n a m i z r. 1978, n ie za p ie rw o d ru k ie m : N a d N o r w id e m . P o e zje w ybrane (W arszaw a 1935). O tó ż w p ie rw o d ru k u w w. 17 czy ta m y w p u s ty n ię (nie: w p u sty n ie ). S ens je s t lepszy.

N ajw ięcej k ło p o tu z w ierszam i L e n a rto w ic z a . W y d aw cy w ied zą (p o r. „ K o m e n ta r z ” s. 230), że w iersz D o xxx (s. 3 7 -3 8 ) m iał dw ie w e rsje : d ru k o w a n ą za życia a u to r a (1863) i rę k o p iśm ie n n ą , o g ło s z o n ą p rz e z M iria m a w P ism a ch ze b r a n y c h (t. A cz. 2. W a rs z a w a - - K r a k ó w 1911 s. 1004-1005) i p rz e z J. W . G o m u lic k ie g o w P ism a c h w s zy s tk ic h (t. 8. W arszaw a 1971 s. 5 5 4 -5 5 5 ). W a ria n ty n a le ż a ło p o d a ć w k o m e n ta rz u . W k ró tk im liry k u L e n a rto w ic z a Z sercem m io d e m , d u szą św ie ż ą ... (s. 3 9 ), o g ło s z o n y m d ru k ie m ta k ż e d o ­ p ie ro p rz e z o b u z n a k o m ity c h e d y to ró w N o rw id a (p o r. P ism a z e b r a n e t. A cz. 2 s. 991), w ydaw cy zach o w ali, i słu sz n ie , w w. 6 calem (w ry m ie d o : s z a łe m ) z a m ia st c a łym w e d łu g o b o w ią z u ją c e j dziś o rto g ra fii. O tó ż w w. 1 lep iej b y ło p o z o sta w ić m io d e m , n ie m o d e r n i­ zo w ać, gdyż o d le g ło ść p ięciu w ersó w je s t n ie d u ż a .

Z d a rz y ły się w y d aw co m p e w n e n ie s łu sz n e ro z strz y g n ię c ia co d o s k ró c e n ia ty tu łó w . T y tu ł w iersza F ra n c isz k a W ę ż y k a (s. 31) n a le ż a ło p o d a ć w p e łn y m b rz m ie n iu : D o K a je ­ tana K o ź m ia n a p o o d c z y ta n iu p o e m a tu „Stefan C z a r n ie c k i'’ i zd z ia ła n y c h uw agach. M o ­ żn a b y ło o p u ścić fra g m e n t o d słów : P o d w p ły w e m tylu z g o r s z e ń ..., b o n ie d o ty czy on N o rw id a. Jeśli p rz y ta c z a się je d y n ie fra g m e n t, n u m e r a c ja w ersó w w in n a d o ty czy ć c a ło ś ­ ci. A w ięc n p. w w ierszu A n to n ie g o C z a jk o w sk ie g o w in n a być n u m e r a c ja 1 -4 6 , 198-221. J e s t jeszcze je d n a sp ra w a w z a k re s ie p o p ra w n o śc i te k s to w e j, n a k tó r ą szczeg ó ln ie w ydaw cy an to lo g ii n o rw id o w sk iej p o w in n i być czuli. P o e z ja i p ro z a N o rw id a m a je d e n sp ecjaln y c z a r, tzw . r o z m i a n o w n i k o w a n i e , k tó r e w ie rn ie o d d a ją e d y c je Ju liu sz a W ik to ra G o m u lic k ie g o . Jeżeli w y ty k am y , a cza se m ta k się d z ie je , n ie o d d a w a n ie o w ego ro z m ia n o w n ik o w a n ia u e d y to ró w po ezy j N o rw id a czy je g o listó w , o g ła sz a ją c y c h i n e ­ d i t a , n p . na ła m a c h czaso p ism , g łę b o k o p rz e d II w o jn ą św ia to w ą , p a m ię ta ć m u sim y z a ró w n o o ty m , że ó w czesn a p re c y z ja e d y to rs k a b y ła m n ie js z a niż n a m w s p ó łc z e s n a , ja k te ż i o ty m , że b a rd z o często n ie je s t to w in ą e d y to r a , lecz m o ż e re d a k c ji k siążk i lub czaso p ism a , k tó ra d o te g o nie p rzy w iązy w ała w agi i g łu c h a b y ła n a p o s tu la ty w ydaw cy- -filologa. S k o ro je d n a k r o z m i a n o w n i k o w a n i e w p o e z ji N o rw id a je s t isto tn y m e le m e n te m je g o te k s tó w , a n to lo g ia w ierszy o nim p o w in n a k o n s e k w e n tn ie u sz a n o w a ć u a u to ró w piszących „ p o d N o rw id a ” te n z a b ie g , n ie je d n o k ro tn ie w p ro w a d z a n y d la celów pastiszow ych. O tó ż b a rd z o ła d n ie z a c h o w a n o r o z m i a n o w n i k o w a n i e w w ierszu T u w im a P rzetrw a m (s. 49). A le n ie z a c h o w a n o go w szęd zie. T y lk o p rz y k ła d o w o w sk a ­ zać w y p a d n ie , że w w ierszu D o b ro w o lsk ie g o D o p o e ty (s. 7 2 -7 3 ) w w. 16 w in n a być k re s k a p o m ięd zy „ je s t” i „co zn aczy ” , w w . 22 p o m ię d z y „ a le je ” i „ p o r ó ż n e ” , w w. 31

13 C. N o r w i d . O kru ch y p o etyckie i dram atyczne. O p ra c o w a ł J. W . G o m u lick i. W arszaw a 1956 s. 354-355.

(8)

p o „w zw y ż” . W ie rsz e L e n a rto w ic z a m a ją w re d a k c ji rę k o p iś m ie n n e j, o g ła sz a n e j przez o b u n a jz n a k o m itsz y c h e d y to ró w p ism N o rw id a , b a rd z o in te re s u ją c e r o z m i a n o w n i - k o w a n i e ; b ra k go w an to lo g ii.

K o m e n ta rz je s t d o ść o sz częd n y , o p a rty n a p ew n y ch logicznych sc h e m a ta c h : b ard zo k ró tk ie w y ja śn ie n ie n azw isk a a u to r a (p rz y n a jm n ie j d a ty u ro d z e n ia i śm ierci); w sk aza­ n ie zw iązk ó w łą cz ący ch p isa rz a z N o rw id e m ; m e try k a te k s tu ; w y jaśn ien ie „ re a lió w ” . D a n e o a u to r z e p o d a ją n a jp ie rw n az w isk o , p o te m im ię; zw yczaj te n z w y ją tk ie m list a l­ fa b e ty c z n y c h n ie je s t o g ó ln ie p rz y ję ty . G o r z e j, że n azw isk o o d p rz y d o m k a o d d z ie lo n e je s t n ie je d n o k r o tn ie im ie n ie m , w sk u te k czego p rz y d o m e k , n a w e t n azw isk o zak o ń c z o n e n a „ sk i” , m o ż n a o d c z y ta ć ja k o d ru g ie im ię: M o raw sk i F ra n c isz e k D z ie rż y k ra j (s. 222; in d e k s s. 3 27); M a la c z e w sk i E u g e n iu sz K o rw in (s. 237; w in d e k s ie , s. 326, K o rw in -M a- lacz ew sk i E u g e n iu s z ); S ta c h e rsk i W a c ła w N o w in a (s. 265); N ę d z a S tan isław K u b in iec (s. 26 7 ); J a n ta A le k s a n d e r P o łczy ń sk i (s. 270). O tó ż w e w szystkich tych sy tu a c ja c h ro z ­ w ażyć tr z e b a , co je s t u ży w an e częściej. Z c a łą p e w n o ścią m o ż n a zap isać: F ran ciszek M o ra w sk i (b e z D z ie rż y k ra j) i E u g e n iu sz M alaczew sk i (b e z K o rw in ), ja k ró w n ież K azi­ m ie rz T e tm a je r (b e z P rz e rw a ). Jeśli p o d a je się gorliw ie p rz y d o m k i, trz e b a je n a liście a lfa b e ty c z n e j zap isy w ać w e d łu g ty p u : T e tm a je r- P rz e rw a K azim ierz, a w ięc M oraw ski- -D z ie rż y k ra j F ra n c is z e k , M a la c z e w sk i-K o rw in E u g e n iu sz . N a jg o rz e j w yszło z Ja n ta -P o ł- czy ń sk im (w in d e k s ie , s. 326 - d o b rz e ).

N o tk i o z a słu g a c h p o szczeg ó ln y ch p o e tó w w „ n o rw id o lo g ii” są zw ięzłe i tra fn e . T ro ­ ch ę n ie p re c y z y jn ie z e sta w ia ją w y d an ia N o rw id a d o k o n a n e p rz e z J a s tru n a , p rzez M iria- m a , p rz e z P ie c h a la i p rz e z Z a n ie w ic k ie g o (s. 240, 249, 250, 255) z lite r a tu rą p rz e d m io to ­ w ą. L o g iczn ie z o s ta ło to z re d a g o w a n e w n o tc e o P ie trk ie w ic z u (s. 274). N a szczególną p o c h w a łę z a s łu g u ją c y taty : ze szk icu Ż e ro m s k ie g o L itera tu ra a życie p o ls k ie (s. 239), z w y k ła d ó w L e c h o n ia O literaturze p o ls k ie j (s. 242). N iezręczn ie z re d a g o w a n a z o s ta ła n o ­ tk a o je d n y m z n a jm ło d s z y c h p o e tó w , n azw isk iem J ó z e f O sm o lą (s .,3 1 4 ). U ro d z o n y w r. 1946, b y ł c z ło n k ie m lu b elsk iej s tu d e n c k ie j g ru p y lite ra c k ie j w ro k u d e b iu tu (1965), ale z p e w n o śc ią n ie je s t nim dziś.

W z a k re s ie „ m e try k te k s tu ” d ro b n ą o m y łk ę w y chw ycono w k o m e n ta rz u d o w iersza Z b ig n ie w a C h a lk i. W ie rsz je s t w n u m e rz e 50 (286) z 14 g ru d n ia 1952 r ., a w ięc o dw a n u m e ry w cześn iej niż p o d a li w ydaw cy. R ę k o p is w iersza W o jc ie c h a P o to c k ie g o w B ib lio ­ te c e P A N w K ra k o w ie (sygn. 731, k. 74) je s t o d p is e m , n ie a u to g ra fe m , ja k p o d ali w y­ d aw cy . W ie rsz K ra siń sk ie g o o g ło s z o n y był w r. 1907 n ie ty lk o w „ K u rie rz e L w o w sk im ” , ale te ż - za „ K u r ie r e m ” - w p iśm ie w arszaw sk im „ L ite ra tu r a i S z tu k a ” (1907 w. 4, d o d a ­ te k d o „ L u d z k o śc i” n r 8 0). P o m in ię to n azw isk o w ydaw cy „ K u rie r a ” , H e n ry k a B iegelei- se n a .

W y m ie n ia ją c (w e w stę p ie , s. 9) k o n c e p c ję M a ła c z e w sk ie g o , k tó ry tr ó jc ę „w iesz­ cz ó w ” ro z s z e rz a ł o N o rw id a i o W y sp ia ń sk ie g o , n a le ż a ło w sk azać, że w yraz „w ieszcz” n a le ż y dziś d o rek w iz y tó w h isto ry czn y c h . Z a s łu g ą k o m e n ta rz a je s t k o n se k w e n tn e w y jaś­ n ia n ie a lu z ji d o w ierszy N o rw id a . S tan o w i to d u ż e osiąg n ięcie. N ie m o ż n a nic d o strzec p e w n y ch b łę d ó w , czasem n a w e t n ie b ła h y c h . W y d o b y cie z c o d z ie n n e j g azety w iersza J a ­ s tru n a , „ n ie w łą c z o n e g o p ó ź n ie j p rz e z a u to r a d o ż a d n e g o ze z b io ró w ” (s. 240), stanow i jesz c z e je d n ą z a słu g ę , k tó r ą tr z e b a p o d k re ś lić . W w ierszu ty m w zm ian k a o J a n ie z K ol­ n a , u sp ra w ie d liw io n a z a c y to w a n y m w k o m e n ta rz u (s. 241) listem N o rw id a do K raszew ­ sk ieg o . A le te ż o b ja ś n ie n ie „ le g e n d a rn y p o lsk i ż e g la rz ” n ie p o w in n o być w p ro w ad zo n e d o a n to lo g ii w y d a n e j w naszej d o b ie . D ziś w iem y , że J a n a z K o ln a nie b y ło , że leg en d a

(9)

o n im , n o b ilito w a n a p rz e z Ż e ro m s k ie g o w W ietrze o d m o r z a , p o c h o d z i z p rz y k re g o lap- susu n ie byle ko g o i n ie p rz e c ię tn e g o la ty n is ty ... Jo a c h im a L e le w e la . O d czy ta! o n m ia n o ­ w icie S c o l n e n s i s ja k o „z K o ln a ” , co p rz e c ie ż p o ła c in ie m u s ia ło b y być z a p is a n e : D e C o ln o . Ó w S co ln en sis był N o rw e g ie m ; J a n a z K o ln a , P o la k a -ż e g la rz a , n ie b y ło .

Z k o lei n o w a p o c h w a la p o d a d re s e m w ydaw ców : k o m e n ta rz d o w ie rsz a C zech o w icza D o m św iętego K a z im ie r z a , b a rd z o b o g a ty , w y k o rz y stu je d o sk o n a le w y p o w ied zi L u d w i­ ka F ry d e g o , W a c ła w a G ra le w sk ie g o , sam e g o C zech o w icza ( W s p o m n ie n ie ). P o c h w a ła ta niech stan o w i d la w ydaw ców an to lo g ii o s ło d ę w o b e c c ie rp k ie g o z a rz u tu , k tó r e g o im oszczędzić nie sp o só b . W iersz Jó z e fa A n d r z e ja F ra s ik a N o rw id a p a m ię c i r a p s o d d u m n y z a d e d y k o w an y z o sta ł: „P ro f. d r St. P ig o n io w i” . W y d aw cy o p a trz y li tę d e d y k a c ję sześ- cio w erso w ą n o tk ą o P ig o n iu , w k tó re j czy ta m y , że „ e d y to r w ielu n ie z n a n y c h listó w i u tw o ró w N o rw id a ” u w ażał sie b ie , „ ja k w sp o m in a Ju liu sz W . G o m u lic k i - je d y n ie za k łu s o w n ik a , nie za m yśliw ego w d zied z in ie n o rw id y s ty k i” . D o d a ć tr z e b a , że w y p o w ied ź o „ k łu so w n ic tw ie ” z n a ł R o ścisław S k rę t i s k o m e n to w a ł w p o n a d d w u stro n ic o w y m p a s s u ­ sie o P ig o n iu ja k o o n o rw id y ście w ro z p ra w ie o b a d a n ia c h u c z o n e g o n a d ro m a n ty z ­ m e m 14. W y rw an a z o b sz e rn ie jsz e g o k o n te k s tu i p o z o s ta w io n a b ez k o m e n ta rz a , m o że być b a rd z o fałszyw ie z ro z u m ia n a . P rz e d w ielu la ty , re c e n z u ją c p o d rę c z n ik szk o ln y m a ją ­ cy za p rz e d m io t ro m a n ty z m p o lsk i, w y tk n ą łe m n ie o s tro ż n e p rz y to c z e n ie b e z k o m e n ta rz a słów Z y g m u n ta K ra siń sk ie g o „ je s te m w ie rs z o k le ta ” 15. M o ż n a p rz y p o m n ie ć in n y p rz y ­ k ła d - klasyczny. S ło w a K o c h a n o w sk ie g o o O d p ra w ie p o s łó w greckich „ m istrz n ie po te m u ” , p o ję te d o sło w n ie , sta ły się ź ró d łe m o b n iż e n ia u tw o ru w są d a c h w ielu p o k o le ń kry ty k ó w : od D m o c h o w sk ie g o p o C h rz a n o w sk ie g o .

Z innych d ro b ia z g ó w k o m e n ta to rsk ic h : p a ro d ia A r tu r a M arii S w in a rsk ie g o (s. 1 2 6 - -1 2 8 ) m o tto m a z B y ro n a . N ie n a le ż a ło p o z o sta w ić go b ez p rz e k ła d u p o ls k ie g o ; m o ż n a b y ło przy to czy ć w sp o m n ia n e (s. 282) tłu m a c z e n ie z 1828 r ., n ie z n a n e p o w sz e c h n ie . W w ierszu E rn e s ta B ry lla P o w ró t (s. 178) m o ż n a b y ło d ać o b ja ś n ie n ie d o L e n a rto w ic z a i d o D e o ty m y , p rz y n a jm n ie j od sy łacz w e w n ę trz n y w ra m a c h a n to lo g ii.

T u i ów dzie d ro b n e w y k ro czen ia w z a k re s ie zap isó w b ib lio g ra fic z n y c h . C z e sła w a M i­ ło sza The H isto ry o f P olish L iteraturę (p o r. s. 275) to d z ie ło je d n o lite , a w ięc p a rtia po św ięco n a N o rw id o w i je s t ro z d z ia łe m , n ie zaś ro z p ra w ą p t. C yp ria n N o r w id w z b io rz e stu d ió w . O d e s ła n ie d o A r tu r a S a n d a u e ra Z e b r a n y c h p is m k r y ty c z n y c h z 1981 r. (s. 278) je s t n ie w y sta rc z a ją c e . Id zie o k o n k re tn ą ro z p ra w ę , k tó r e j ty tu ł n a le ż a ło w y m ien ić, e w e n tu a ln ie w sk azać p ie rw o d ru k p o z a w ciele n iem d o z b io ru stu d ió w .

L e k tu rę a n to lo g ii, k tó re j p e w n e d ro b n e u s te rk i w y tk n ię to , z a m k n ą m iło śn icy i b a d a ­ cze d ziejó w sław y N o rw id a w p rz e k o n a n iu , że o b c o w a ć im w y p a d ło z w ią z a n k ą z re d a g o ­ w aną k o m p e te n tn ie i p re c y z y jn ie , d o sta rc z a ją c ą p rz e ż y ć este ty c z n y c h i p o u c z a ją c ą 16.

14 P or. R. S k i ęt. O badaniach Stanisław a P igonia n a d p o lsk ą literaturą ro m a n ty czn ą . W : Stanisław Pigoń. C złow iek i dzieło. Praca zb io ro w a ... K raków 1972 s. 153-155.

15 P or. J. S t a r n a w s k i . N ow e ujęcie ro m a n ty zm u . „R oczniki H u m an isty c zn e" 8:1960 z. 1 s. 351. W czasie N orw idow skiej Sesji N au k o w ej, o d b y tej w Je len iej G ó rze niem al rów nocześnie z u k a z a ­ niem się recenzow anej antologii (6 -7 m aja 1983), G raży n a K em p a p rze d sta w iła zw ięzły re fe ra t p t. C y ­ prian K am il N o rw id w p o e z ji polskiej. U kazał się o n w to m ie zbiorow ym pt. „D ram at życia p ra w d ę w y ­ rabiający". M ateriały N o rw id o w skiej Sesji N a u k o w e j... W rocław 1985 s. 73 -8 0 . D o łą c z o n y „ A n e k s” (s. 81-97). W stosunku do antologii recen zo w an ej je d n o tylko ew en tu aln e u zu p ełn ien ie: w iersz Ju lian a Przybosia Król. H uta-W isla w łączony zc w zględu n a m o tto z N orw ida. Ju ż po k o rek cie recen zen to w i w padt w ręce tom Je rze g o B rau n a M oja M a tka (Fragm enty p o e m a tu ) - (L o n d y n 1967). T am O da do Piękna (s. 20) zaczyna się stów am i: „O , Piękno! C iebie k sz ta łte m m iłości być m ienił / N orw id [ ...] ” .

Cytaty

Powiązane dokumenty

do dziejów Narodowej Demokracji (Warszawa 1918); Piotra Świercza, Narodowa Demokracja na Górnym Śląsku w II Rzeczypospolitej (Kraków 1999); Krzysztofa Kawalca, Wizje

Profesora Stefana Mynarskiego to coroczna konfe- rencja organizowana przez przedstawicieli środowiska naukowego, badaczy rynku i anali- tyków danych rynkowych.. Celem

Koniecznos´c´ stosowania zasad marketingu w działalnos´ci banków jest rezultatem zmian zachodz ˛acych w ci ˛agu ostatnich kilkudziesie˛ciu lat na rynku usług bankowych i w

EE

Może się bowiem zda- rzyć, że przedsiębiorstwa, które w przeszłości rzetelnie wywiązywały się ze swoich zobowiązań wobec dostawców, na skutek braku bądź

[r]

Był am basadorem RP w A ustrii, senatorem IV kadencji, dw ukrotnie m in istrem spraw zagranicznych.. Recenzenci: dr

Wobec pewnych, ale istotnych różnic wydaje się w skazane dokładne zbadanie całokształtu tego problem u, ale z pew nością to nie W K SD „załatw iło” W SP te n