• Nie Znaleziono Wyników

Zatrudnienie obcych poddanych przed pierwszą wojną światową w guberni lubelskiej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Zatrudnienie obcych poddanych przed pierwszą wojną światową w guberni lubelskiej"

Copied!
23
0
0

Pełen tekst

(1)

Albin Koprukowniak

Zatrudnienie obcych poddanych

przed pierwszą wojną światową w

guberni lubelskiej

Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska. Sectio F, Historia 50, 183-204

1995

(2)

A N N A L E S

U N I V E R S I T A T I S M A R I A E С U R I E - S K Ł O D O W S К A L U B L I N — P O L O N I A V O L . L S E C T IO F 1995 Instytut H istorii U M C S A L B IN K O PR U K O W N IA K

Z a tru dn ien ie obcych p o d d a n ych p r z e d p ie r w s z ą w o jn ą św ia to w ą

w g u bern i lu b elskiej

La m ain d ’oeuvre étrangère dans le d istrict d e L ublin av an t la Prem ière G uerre m ondiale

Zatrudnienie pracowników w majątkach ziem skich, bo tylko do tej sfery g o ­ spodarczej odnosić się będą uwagi zawarte w tym artykule, po reformie u w łasz­ czeniow ej i upadku powstania styczn iow ego należało do bardzo w ażnych proble­ m ów społecznych i gospodarczych w p oszczególnych w łościach ziem ian lubel­ skich i administracji folwarcznej. Zagadnienie to nabierało szczególn ej roli z dwu przynajmniej p ow odów natury ekonom icznej. Najpierw chodziło o zatrudnienie pracow ników na warunkach um owy najemnej w sw oich majątkach, które wraz ze zniesieniem pańszczyzny utraciły „darmową” siłę roboczą. Poszukiw ać trzeba b yło zatem pracow ników pośród dotychczasow ych kom orników czy zagrodni­ ków , wprawdzie też w w ięk szości uw łaszczonych, ale nie m ających w łasnych gospodarstw, m ogących zapew nić utrzymanie w łasnej rodzinie. Warunki najmu tej grupy ludności zależały od prawa podaży i popytu. O góln ie jednak, na co zwracała uwagę dawniejsza i najnowsza literatura naukow a1, warunki pracy i pła­

1 W . G rabski: S to su n ki słu żbow o-robotnicze rolne w K ró lestw ie P olskim . O p raco w an ie m ateriału zaw artego w odpow iedziach na w yw iad zebranych w 1 9 0 3 -1 9 0 4 r. przez D eleg ację S łu żb o w ą przy S ekcji R olnej przez W ładysław a G rabskiego, W arszaw a 1906; K. G roniow ski: R o b o tn ic y ro l­ ni w K ró lestw ie P olskim 1 8 7 1 -Ю 1 4 , W arszaw a 1977.

(3)

cy były bardzo trudne, a nienormowana przez prawo praca trwała od świtu do późnej nocy. Problem kom plikow ał się je sz cze bardziej podczas prac sezo n o ­ w ych - w iosen n ych , letnich (sianokosy i żniw a) czy jesien n ych , kiedy gw ałtow ­ nie wzrastało zapotrzebowanie na dodatkowe ręce do pracy. W pierwszym okre­ sie po uwłaszczeniu nie było tu jeszcze m owy o modernizacji prac w rolnictwie i jego mechanizacji. Pewnym rozwiązaniem problemu było zatrudnienie do tych czynności okolicznych, miejscowych chłopów, sąsiadów zza miedzy, ale ci mogli dykto­ w ać warunki wynajmu, zw łaszcza tam, gdzie zaistniały inne m ożliw ości znalezie­ nia pracy. Zatem mogły to być warunki niemożliwe do spełnienia przez kasę folwarczną. Po drugie, problem p o czą ł nabierać now ych w y m ia ró w w m om en cie m odernizacji gospodarki rolnej, folwarcznej w szczególn ości. Przechodzenie do urozm aiconego płodozm ianu, nowych metod agronom icznych i agrotechnicz­ nych, stosow ania maszyn i narzędzi rolniczych, now ych upraw roślin przem ysło­ w ych i w łókienniczych, mechanizacji, ogrodnictwa i sadow nictw a, hodow li oraz przetwórstwa rolno-spożyw czego postaw iło na porządku dziennym zapotrzebo­ w anie na w yspecjalizow anych robotników (w now ych zaw odach rzem ieślni­ czych ) i m echaników . N ow oczesn e gospodarstw o rolne zgłaszało także zapotrze­ bow anie na pracowników w administracji — buchalterów, kasjerów czy pracow ­ ników niezbędnych w prawidłowym urządzaniu gospodarki leśnej. Strażnik leśny (gajow y) już nie wystarczał. Potrzebni byli ludzie przygotow ani do pracy w tym zaw od zie - leśniczych i nadleśnych, znających zasady praw idłow o prow adzone­ go gospodarstwa leśnego. Tym licznym now ym w ezw aniom m iejscow e siły nie m ogły podołać. Trzeba było uciekać się do zatrudnienia pracow ników z innych zaborów, z reguły Polaków m ieszkających w Galicji, a w ięc poddanych austriac­ kich lub z zaboru pruskiego, czyli poddanych niem ieckich.

W guberni lubelskiej, głów n ie w powiatach przygranicznych z Galicją, za­ trudnienie pochodzących stamtąd robotników było na porządku dziennym . Była to bow iem konkurencyjna siła robocza w stosunku do m iejscow ej ludności, tań­ sza i godząca się na gorsze warunki pracy i płacy. Robotnicy ci znajdowali tu pracę, często na w iele lat, i zapew nienie warunków bytowania sw ojej rodzinie. W ielu z nich zakładało tu w łasne rodziny, wtapiając się w now e dla nich środo­ w isk o i now e otoczenie, nie było bow iem bariery językow ej. W ielu z tych pra­ cow n ik ów nie posiadało formalnej zgody m iejscow ej administracji rosyjskiej, b ez w izy lub zezw olenia na pobyt czasow y, pracując, m ów iąc język iem d zisiej­ szym , na czarno. Niektórzy z nich poczęli z czasem ubiegać się albo o w izę ro­ syjską, albo o obyw atelstw o cesarstwa rosyjskiego. Polacy ziem ianie chętnie ko­

(4)

rzystali z wynajmu robotników w sw oich majątkach z sąsiedniej G alicji, a nawet z zaboru pruskiego, uzgadniając m iędzy sobą warunki pracy i płacy.''

D otychczasow e rozpoznanie i znajom ość problem u angażow ania w rolnic­ twie pracow ników, obcych poddanych nie pozw ala na pełną analizę zjawiska w całym okresie pouw łaszczeniow ym do pierwszej w ojny św iatow ej. D latego uwagi sw o je odnoszę do sytuacji poprzedzającej w ybuch W ielkiej W ojny. N ato­ miast problem najemnej siły roboczej w K rólestw ie Polskim , także w Lubel­ skiem , przybrał rozmiary bardzo rozległe w gospodarce rolnej. Z danych pier­ w szego pow szechnego spisu ludności w Rosji w 1897 r. w ynika, że w guberni lu­ belskiej zatrudniano w rolnictwie folwarcznym 4 0 8 7 6 osób (11,2% ), z czeg o 27 319 m ężczyzn i 13 5 5 7 kobiet. W hodow li w majątkach ziem skich pracow ało w tym czasie 9 137 osób (13% ), w tym: 6 9 7 0 m ężczyzn i 21 5 8 kobiet.4 W g o sp o ­ darstwach chłopskich w 1891 r. zatrudniano w guberni lubelskiej - 213 rodzin i 395 sam otnych robotników (ogółem - 1213 osób - 6,6% ).5 W 1901 roku ludność bezrolna wraz z rodzinami w guberni lubelskiej w ynosiła 121 139 (14,7% ) lud­ ności w si i miasteczek.

Przytoczone liczby św iadczą nad w yraz w ym ow n ie, że problem em siły ro­ boczej w rolnictwie - folwarcznym i chłopskim - przybrał na przełom ie stuleci rozmiary rozległe. Warunki pracy i płacy służby rolnej budziły zainteresow anie opinii publicznej, publicystyki, a w latach 1905-1906 sam i robotnicy w sposób gw ałtow ny i w okolicznościach często dram atycznych, drogą strajków, starali się w ym usić na w łaścicielach majątków poprawę sw ojej sytuacji. G eneralnie przyj­ muje się, że uzyskali w ów czas podw yżkę płacy w granicach — 15-20% oraz o g ó l­ ne polepszenie sw ojego położenia, w tym opiekę lekarską. K. G roniow ski przy­ tacza w ielce w ym ow ne dane o sytuacji płacow ej ordynariuszy w guberni lubel­ skiej w 1911 r., które w tym miejscu przytaczam.

M inimalną płacę 14 korcy ordynarii, ustaloną przez Stronnictw o N arodow o- Dem okratyczne i Polską Partię Socjalistyczną w Lubelskiem w 1906 r., dopiero w pięć lat później uzyskało prawie 46% zatrudnionych robotników. N atom iast nadal ponad 45% ordynariuszy nie zb liżyło się do tej granicy. B y ł to je sz c z e przed w ybuchem w ojny pow ażny problem płacow y, sz c zeg ó ln ie jaskraw o w id o ­

3 A. K oprukow niak: P ierw sze zjazdy ziem ian w g u b e rn i lu belskiej p o p o w sta n iu styczn io w y m , „A nn. U niw . M ariae C urie-S k ło d o w sk a” sec. F, vol. X X IX , 1974,

4 G roniow ski: op. cit., s. 46. 5 Ib id ., s. 47.

6 Ibid., s .4 8 .

7 A. K oprukow niak: R uchy rew olucyjne na w si lu belskiej w latach 1О 05-Ю 07, L ublin 1967, passim .

(5)

czn y w powiatach: biłgorajskim , hrubieszow skim , janow skim , tom aszow skim i zam ojskim , graniczących z Galicją.

'T ab . 1. Płace ordynariuszy (14 korcy) w r. 1911 w guberni lubelskiej T ab. 1. L es gages des ou v riers ag rico le s en 1911 dans le district d e Lublin

P o w iat Liczba folw arków U zyskali w szyscy robotnicy

U zy sk ała część N ie uzyskali P ro cen t

Biłgoraj 43 1 10 32 74.4% C hełm 69 31 11 27 39.1 H ru b ieszó w 99 45 5 49 49.5 Janów 59 17 - 42 71.2 K rasn y staw 85 59 5 21 24.7 L u b a rtó w 38 33 - 5 13.2 L u b lin · 96 82 - 14 14.6 P u ła w y 61 42 2 17 27.9 T o m aszó w 87 14 17 56 64.4 Z am ość 100 9 15 66 66.0 W g u b e rn i 727 333(45.8%) 65(9.0%) 329 45.2

Ź ródło: K. G roniow ski: R o b o tn icy rolni w K ró lestw ie P o lskim 1 8 7 1 -1 0 1 4 , W arszaw a 1977, s. 113. W y liczen ia procentow e w łasne.

N ie mniej ważna okazała się sprawa obcych poddanych zatrudnionych w majątkach ziem skich w Lubelskiem . N ie był to problem now y dla opinii publicz­ nej i m iejscow ych w ładz administracyjnych i policyjnych. Oto w poufnym ok ól­ niku z 21 IX /3 X 1885 r. gubernator lubelski prosił naczelników pow iatow ych, by z ło ży li mu szczeg ó ło w ą informację, czy jest prawdą, o czym szeroko infor­ m ow ała prasa, że jakoby ziem ianie uzgodnili jednolite stanow isko, by zw alniać z pracy zatrudnionych robotników, poddanych niem ieckich, a zatrudniać w ich m iejsce rugowanych Polaków w Prusach? W od pow iedzi naczelnicy stw ierdzali,

> 8

że nigdzie nie zastosow ano retorsji w ob ec robotnikow poddanych niem ieckich. W ładze w szak że nadal śled ziły problem zatrudnienia obcych poddanych, traktu­ jąc tę sprawę bardzo poufnie, w szczeg ó ln o ści bacząc za ich udziałem w stow a­ rzyszeniach i polskich legalnych organizacjach. N aczelnicy p o szczególn ych po­ w iatów , g łó w n ie przygranicznych, inform owali w ładze gubcrnialne o każdym ta-·

* A rchiw um P aństw ow e w L ublinie (dalej - A P L). K ancelaria G ubernatora L u belskiego (dalej - K G L ), 2 9 9 /1 8 8 5 , k. 2. W dniu 31 m aja 1883 r. a resztow ano w e W ło d aw ie M oritza N oga, oficera au striack ieg o ze sz p ieg o w sk ą dokum entacją. N ato m iast 7 czerw ca tego roku zatrzy m an o H ugo R utberga, który m iał b y ć skiero w an y rzekom o z W iednia do K rólestw a P o lsk ieg o celem zo rien to ­ w ania się w m ożliw ości zak u p u ziem i w guberni lubelskiej i w o ły ń sk iej. Zob. A. K oprukow niak, rec. p racy W . S ladkow skiego: K o lo n iza cja niem iecka w p o łu d n io w o -w sch o d n ie j czę ści K rólestw a P o lskieg o w latach 1 8 1 5 -1 0 1 5 , Lublin 1969, [w:] ..Sow ietskoje S ław ian o w ied ien ije ", M oskw a

(6)

kim przypadku. N aczelnik powiatu zam ojskiego inform ow ał w maju 1887 r., że wśród człon k ów straży pożarnej w Zam ościu są: Ignacy Szym ański, poddany au­ striacki, oraz Julian Figner, poddany pruski.4 N aczelnik pow iatu ja n o w sk ieg o p i­ sał przy tej okazji, że istnieje na jeg o terenie stow arzyszen ie przeciw pożarow e, do którego w ładz w chodzą - Adam Przanowski, w ła ściciel majątku Potoczek, Antoni Piasecki, w łaściciel majątku Popkow ice, M ikołaj G o siew sk i, w ła śc iciel majątku Radlin w pow . lubelskim , Ludwik S ajk iew icz, w ła ściciel H yże w pow . zam ojskim , Leon D m ochow ski, szlach cic z pow . łu k ow sk iego i L eon Przano­ w sk i, w łaściciel majątku Krasne-Liszno w pow . chełm skim . Funkcjonow ało tam rów nież stow arzyszenie, spółka prawidłowej hodow li ryb, do której w ch od zili m iejscow i ziem ianie oraz sąsiednich p ow iatów , dzierżaw cy, d u ch ow ień stw o oraz Burda, dzierżawca staw ów K sięstw a Ł ow ick iego, m ieszk an iec w si Ł y szk o w ice w pow . skierniew ickim , poddany austriacki.10

Z raportu naczelnika pow . hrubieszow skiego w ynika, że działało tam, obok H rubieszow skiego Towarzystwa R olniczego, pierw sze stow arzyszen ie ziem ian hrubieszow skich, do którego należał Aleksander Kruzensztern, w ła ściciel mająt­ ku K oniuchy, poddany austriacki. T ow arzystw o w spom niane zaw iązane zostało przez 11 ziem ian w dniu 10/22 VIII 1882 r. u notariusza B och eń sk iego w Hru­ b ieszow ie i odnow ione w dniu 16/28 III 1884 r. C elem T ow arzystw a b y ło uła­ twianie członkom korzystania z kredytów, ułatw ienie w nabywaniu i sprzedaży produktów rolnych, maszyn i narzędzi rolniczych, nasion i w szelk ich artykułów niezbędnych w prawidłowym prowadzeniu gospodarstwa ro ln eg o .11

Jednostkow e przypadki rugowania z zajm ow anych stanow isk pracy obcych poddanych, zgodnie z przepisami z 14/26 marca 1887 roku, którzy nie m ogli zaj­ m ow ać żadnych kierow niczych funkcji w stow arzyszeniach oraz administracji majątków, m iało m iejsce w w ielu m iejscow ościach L ubelskiego. Oto w arszaw ski generał-gubernator, pow ołując się na d oniesienie Adam a Durasa ze w si Perespy w pow . tom aszow skim , inform ował w dniu 7 /1 9 XI 1891 r. gubernatora lubel­ sk iego, że administratorem majątku Perespy, w łasn ości Marii Rudnickiej, jest niem iecki poddany Józef G encze. Jednocześnie prosił, aby gubernator lubelski

9 A P L , K G L, 11/1887, tajne, k. 14. Raport naczelnika pow iatu zam o jsk ieg o z 17/29 V 1887 r. 10 Ib id ., к. 18. R aport naczelnika pow iatu jan o w sk ieg o do g ubernatora lubelskiego z dnia 29 IV/11 V 1887 r.

11 Ibid., к. 19-20. R aport naczelnika pow . hrubieszow skiego do gub. lub. z dnia 8 /2 0 VI 1887. W cztery dni później gub ern ato r lubelski potw ierdzał to w arszaw sk iem u general -g u b ern ato ro w i. Ibid., к. 2 2 -2 4 . A leksander K ruzensztern, w łaściciel m ajątku K oniu ch y , do 1875 r. zap isa n y był w księdze ludności w si tej sam ej nazw y. T eg o roku w y p raw ił się do A ustrii, a do K ró lestw a P o lsk ie­ go przyjeżdżał rzadko, m ając p aszport austriacki. Ib id ., к. 21.

(7)

sp o w o d o w a ł usunięcie g o z pracy. Ze źródeł w ynika, że J. G encze, Polak z Po­ znańskiego, przebyw ał w majątku od 1888 r., pełniąc funkcję kasjera, a z raportu naczelnika powiatu tom aszow skiego z dnia 8 /2 0 XI 1801 r. w ynika, że M. Rud­ nicka z córką Marią Teresą m ieszkała w W arszawie, a zarząd majątkiem p ow ie­ rzyła 20 stycznia 1889 roku - Stanisław ow i R usickiem u.12 Niem niej jednak J. G encze pozbaw iony został przez Rudnicką prawa pracy i zm uszony został w raz z rodziną w yjechać z majątku 16/28 XII 1882 r. Zatrudnienie znalazł w ma­ jątku Oksa w guberni kieleckiej, w łasn ości Ferdynanda ks. R adziw iłła. Natom iast zarządcą, administratorem majątku Perespy został poddany rosyjski - Bronisław G arew inkiel.13

Administrator majątku O szczów i Honiatyń, gm . D o łh ob yczów , także w p ow . tom aszow sk im (w ła sn o ść T om isław a R o zw a d o w sk ieg o , poddanego austriackiego), Tadeusz K iełczew sk i zatrudnił Łukasza C iesielsk iego, lat 50, poddanego pruskiego na stanow isku ekonom a w folwarku Honiatyń. Lubelskie w ład ze policyjne, informując o tym gubernatora lubelskiego 8 /2 9 XI 1893 r., zw racały uw agę, że Honiatyń leży przy samej „granicy austriackiej w m iejscu dogodnym do nielegalnego jej przekraczania, co nadaje tej nom inacji specjalnego posm aku”.14 Z w yjaśnień rządcy majątku O szczów i Honiatyń - Kazim ierza D u­ lęby w ynika, że C iesielski w e w szystkim od niego zależy i nic szcze g ó ln eg o pod­ czas je g o pobytu i pracy nie zanotow ano.15

W ładze administracyjne i policyjne, w szczeg ó ln o ści w guberni lubelskiej, z w ielk ą gorliw ością nadzorowały zachowania osób - obcych poddanych, g łów n ie zajm ujących funkcje i stanow iska w majątkach ziem skich na pograniczu au­ striackim , podejrzewając je o szp iegostw o na rzecz Habsburgów. Stąd zaw sze bardzo drobiazgow o badały każdy przypadek, który w yd aw ał się niezgodny z prawem i m ógł nasuwać skojarzenie w spółpracy z osobam i zajm ującym i się pro­ fesjonalnie nielegalnym przerzutem ludzi przez przejścia graniczne. Pow iat to­ m aszow ski b ył w łaśnie jednym z w ażnych punktów przechodzenia przez „ zielo­ ną granicę” ludzi bezpośrednio zaangażow anych w działalność konspiracyjną.16

S zczeg ó ln y i w zm ożon y nadzór nad obcym i poddanym i nastąpił w m om en­

12 A P L , K G L , 18/1891 tajne, k. 4 , 5 , 8 .

15 Ib id ., k. 10 - p ism o R ządu G ubernialnego L ubelskiego do K ancelarii G ubernatora L ubelskie­ g o z dnia 8 /2 0 X 1892 r.

14 Ib id ., 2 8 5 /1 8 9 3 , k. 1.

15 Ib id ., k. 4 (raport naczelnika pow . to m aszow skiego z lutego 1894 roku do gubernatora lu b el­ skiego).

16 W . N ajdus: P rze z zieloną granicę. N a p o lskich szlakach len in o w skiej „ b ib u ły " . W arszaw a 1964, z o b . też m oją recenzję tej pracy „R ocznik L ubelski", 1965, T. V III, s. 274—276.

(8)

cie walki o w yd zielen ie guberni chełm skiej z K rólestwa P olsk iego i ostrego prze­ ciw działania polskości i katolicyzm ow i na tym terenie. Oto jakże charakterysty­ czny przykład z pow . tom aszow skiego. N aczelnik tego powiatu d on osił 3 października 1909 r. do gubernatora lubelskiego, że w czerw cu tego roku przy­ był do majątku Steniatyn, gm . Czerkasy, w łasn ość W incentego K ostow sk iego - Artur C iesielski, lat 21, poddany pruski. W edług relacji Andrzeja Z ien k iew icza, był on kontrolerem i rachmistrzem gospodarki m lecznej w tym gospodarstw ie, a w łaściw ie administratorem majątku. A. C iesielski rzekom o prześladow ał pra­ w osław nych, nakazując im przestrzeganie św iąt katolickich, w przeciw nym razie zw alniał z pracy z dniem 1 stycznia 1910 r. Z w olnieniem groził D ym itrow i B e-nio, Ł ukaszow i M aczelutkow i i M ateuszow i N ow osad ow i, zatrudnionym w m a­

* 17

jątku robotmkow, o ile nie podporządkują się jego poleceniom . Z poufnego pisma w arszaw skiego generał-gubernatora z 4 grudnia 1909 roku w ynika, że C iesielsk i wręczał robotnikom kartki w języku polskim z groźbą pozbawienia pracy, gdy nie będą przestrzegać jeg o zaleceń. W ładze w arszaw skie polecały w y sła ć go za gra-

18

nicę. D o sprawy tej pow rócono 29 marca 1910 roku, podkreślając z naciskiem , że sprawa C iesielsk iego jest „niezw ykle pow ażna, gd y ż tyczy się prześladow ania praw osław nych”.14 W ów czas gubernator lubelski w specjalnym okólniku, skiero­ wanym do naczelników pow iatow ych i policmajstra Lublina z dnia 3 kwietnia 1910 r. polecał poszukiw ać A. C iesielsk iego, poniew aż op u ścił Steniatyn i udał

20

się w nieznane. Dnia 13 lipca tego roku w arszaw ski generał-gubernator infor­ m ow ał w ładze lubelskie, że C iesielski zatrzymany w guberni łom żyń sk iej, dnia

15 czerwca lego roku w ydalony został z granic K rólestwa P o lsk ieg o .21 Zwraca uwagę fakt, że ta jednostkow a sprawa Artura C iesielsk ieg o uruchom iła całą ma­ chinę administracji carskiej i policji w całym kraju, co potwierdza w znacznym sto ­ pniu tezę, że nie lekcew ażyły one żadnego przypadku zagrażającego interesom praw osław nych na tym terenie, kojarzonym z interesem pań stw ow ym .22

17 APL. R ząd G ubem ialny Lubelski (dalej - R G L). W PN IV , 1909:822, k. 1. '* Ib id ., к. 6.

H Ib id ., k. 12. 20 Ib id ., k. 14. 21 Ib id ., s. 29.

22 Podobnie energicznie w yeksm itow ano za granicę Stefana M ichalskiego, m ieszkańca K atow ic, odbyw ającego karę w w ięzieniu na Z am ku L ubelskim . N a p olecenie w ład z w arszaw sk ich m iał być niezw łocznie w ysłany za granicę z jed n o czesn y m żąd an iem jeg o d an y ch an tro p o lo g iczn y ch , d aktyloskopijnych i zdjęć. Z pism a gubernatora piotrk o w sk ieg o z 7 w rześn ia 1910 r. w y n ik a , iż przekazany zo stał 30 w rześnia tego roku policji w S o sn o w cu , a n astęp n ie w K ato w icach . A P L RG L. W P IX , 1910:269 (cały volum en).

(9)

Spójrzm y, jak kwestia obcych poddanych - pruskich i austriackich - kształ­ towała się w guberni lubelskiej w ostatnich czterech latach poprzedzających w y ­ buch pierw szej w ojny św iatow ej. Informują o tym tabele: 2, 3, 4, 5.

T ab. 2. Poddani pruscy i au striaccy w guberni lubelskiej w 1411 r. (dane na d zień 1 stycznia) T ab. 2. L es su jets prussiens et au trich ien s dans le district d e L ublin en 1911

(les données du 1er jan v ie r)

P ow iaty P o d d an i pruscy P o d d a n i au striaccy M К D R azem M К D R azem BHgoraj 2 3 - 5 60 63 99 222 C h ełm 110 101 115 336 170 167 135 472 H ru b ieszó w 4 2 8 14 261 215 159 735 Jan ó w 7 9 12 28 819 850 1290 2959 L u b a rtó w 24 25 38 87 49 47 73 169 L ublin 97 81 108 287 193 186 283 662 L u b lin m. 53 8 9 28 170 139 154 63 356 K rasn y staw 26 29 38 93 173 188 374 735 P u ław y 44 43 48 135 288 291 348 927 T o m aszó w 13 11 22 46 623 646 1017 2286 Zam ość 21 18 13 52 234 153 247 734 R azem 401 411 432 1244 2914 3060 4188 10162

M - m ężczy źn i, K - kobiety, D - dzieci, m . - m iasto.

Ź ródło: A rchiw um P aństw ow e w L ublinie (A P L ). K ancelaria G ubernatora L ubelskiego, 57/11/1911.

T ab . 3. Poddani pruscy i austriaccy w guberni lubelskiej w 1912 r. (dane na dzień 1 stycznia) T ab. 3. L es su jets prussiens et autrichiens dans le district d e L ublin en 1912

(les do n n ées du 1er jan v ie r)

P o w iaty P o d d an i p ru scy P o d d a n i au striaccy M К O R azem M К I) R azem Biłgoraj 1 I 2 4 61 65 85 211 C h ełm 69 57 75 201 148 103 137 388 C h ełm m. 14 15 5 34 39 42 20 101 H ru b ie sz ó w 5 3 5 13 261 189 197 647 Janów 14 14 15 43 764 817 1278 2859 L u b a rtó w 16 17 25 58 38 33 63 134 Lublin 111 92 107 310 243 197 266 706 . L u b lin m. 35 57 22 114 110 97 38 245 K rasn y staw 17 18 34 59 147 167 281 595 P u ław y 38 41 42 121 277 282 335 894 T o m aszó w 9 12 22 43 683 704 965 2352 Z am ość 20 17 13 50 207 214 202 623 R azem 349 344 357 1050 2978 2920 3867 9765 Ź ródło: A P L K G L, 1912: 35 st. 11.

(10)

T ab. 4. Poddani pruscy i au striaccy w guberni lubelskiej w IP 13 r. (d an e na d zień 1 sty c zn ia) T ab. 4. Les su jets prussiens et au trich ien s dans le district de L u blin en 1P13

(les données du 1er jan v ie r)

• P ow iaty

P o d d a n i p ruscy P o d d a n i au striaccy

M К E> R azem M К Г) R azem

Biłgoraj 3 1 2 5 54 55 64 173 C hełm 72 55 68 195 100 88 97 285 C hełm m. 11 7 7 25 40 35 20 95 H ru b ieszó w 5 4 5 14 271 215 224 710 K rasn y staw 19 19 30 68 82 82 114 278 L u b artó w 15 10 22 47 35 31 58 124 L ublin 122 108 122 352 221 205 220 646 L ublin m. 40 59 23 122 119 102 40 261 Janów 18 14 15 47 703 748 1176 2627 P u ław y 38 43 49 130 288 266 364 918 Tom aszów 14 14 24 52 676 700 1010 2386 Zam ość 16 14 9 39 245 242 249 736 R azem 373 348 376 1097 2834 2769 3636 9239 Ź ródło: A P L K G L , 1P13: 6 st. II.

T ab. 5. Poddani pruscy i austriaccy w guberni lubelskiej w 1P14 r. (d an e na d zień 1 sty czn ia) Tab. 5. Les su jets prussiens et autrichiens dans le d istrict d e L u blin en 1P 14

(les données du 1er jan v ie r)

P ow iaty P o d d an i p ruscy P o d d a n i au striaccy I M К E) R azem M К E) R azem G arw o lin 32 36 56 124 19 19 23 61 Janów 17 18 14 49 691 719 1095 2505 K rasn y staw 32 32 34 98 147 143 181 471 L u b artó w 13 14 28 55 28 29 47 IW L ublin 112 101 113 326 2 77 234 305 816 L ublin m. 45 61 25 131 115 98 37 250 L uków 25 26 26 77 15 16 28 59 P u ław y 42 44 61 147 275 270 373 920 R ad zy ń 14 14 14 42 28 22 27 77 Siedlce 15 8 15 38 20 15 33 68 Siedlce m. 23 22 4 49 8 7 - 15 Sokołów 38 33 35 106 12 11 11 34 R azem 408 409 426 Ш З 1635 1583 2160 5378 Źródło: A P L K G L, 1P14:7 st. IL

Jednocześnie władze skrupulatnie odnotowywały każdy przypadek stopni pod­ oficerskich, oficerskich, a także szeregow ych po odbyciu słu żb y w ojskow ej w obcych armiach, o czym informuje tabela 6 w odniesieniu do tej ostatniej grupy.

(11)

T ab. 6. P ruscy i a ustriaccy p oddani-szeregow cy w g u b e rn i lubelskiej w latach 1911-1914 (d a n e na d zień 1 sty czn ia)

T ab. 6. L es su jets p russiens et autrichiens m ineurs d an s le d istrict de L ublin dans les a n n ées 1 9 1 1 -1 9 1 4 (les do n n ées du 1er jan v ie r)

P o w iaty P o d d an i pruscy P o d d a n i au striaccy 1911 1912 1913 1914 1911 1912 1913 1914 Biłgoraj - - - - 1 1 4 -C h ełm 3 1 2 - 6 1 5 -G arw o lin - - - 5 - - - 6 H ru b ieszó w - - - - 2 2 26 -Jan ó w 6 1 2 2 17 84 77 69 K rasn y staw 6 5 2 - 8 9 9 -L u b a rtó w 1 - - - 1 - -L ublin 5 7 5 7 8 9 10 13 L u b tin m . 6 7 8 7 17 14 13 15 Ł u k ó w - - - 2 - - 2 P u ław y 4 4 5 5 18 18 11 17 R ad zy ń - - - - 3 - - 3 Siedlce - - - . l Siedlce m . - - - -Sokołów - - - 1 - - - 1 T o m aszó w 1 1 2 81 18 34 -Z am ość 3 3 2 29 21 17 *

Ź ródło: A P L K G L , 1911:57 st. II; 1912:35 st. II; 1913:6 st. Il; 1914:7 st. IL

T ab. 7. Z atru d n ien ie obcych poddanych w gm inach pow iatu b iłg o rajsk ieg o w 1911 r. (stan na dzień 1 stycznia)

T ab . 7. L es su jets étran g ers em p lo y és dans les co m m u n es de l'arro n d iss em en t d e B iłgoraj en 1911 (l'é ta t pour le 1er jan v ier)

G m in y

P o d d an i au striaccy

M ężczyźni K obiety D zieci R azem

Biszcza4 4 3 2 9 W ola R óżaniecka 11 13 21 45 P o to k G órny 2 1 3 6 H u ta K rzeszow ska U 9 22 42 K siężpol - - - -K o cu d za 1 1 5 7 K rzeszó w - - -M ajd an Sopocki 15 16 18 49 Ł u k o w a 4 3 8 15 P u szcza S olskab . 6 7 6 19 A lek san d ró w - - - -Sól 3 5 7 15 T arn o g ró d 3 5 7 15 Ź ródło: A P L K G L , 1911:57 st. II.

a - w g m in ie B abice i w B iłgoraju nie było rodzin obcych poddan y ch ; b - w g m in ie Puszcza S olska praco w ało p ięć o só b poddanych niem ieckich.

(12)

Tab. 8. Pruscy i austriaccy poddani w gminach (»w iatu hrubieszowskiego w 1411 r. (stan na 1 stycznia). T ab. 8. L es sujets prussiens et autrichiens dans les co m m u n es d e l'a rro n d iss e m e n t d e H rubieszów

en 1411 ( l ’état pour le 1er jan v ie r)

G m iny M ężczyźni Kobiety Dzieci R azem

H ru b ieszó w 6 2 2 10 D u b ien k a 4 3 - 7 B iałopole 5 5 4 14 W erbkow ice 10 6 4 24 H o ro d ło 26 9 5 40 G rabow iec 21 14 29 64 H ru b ieszó w g m in a 14 13 21 48 D ołhobyczów* 26 21 34 81 K ryłów 19 19 31 69 M iętkie 14 19 31 64 M ircze 11 10 8 29 M iączynb 9 7 8 24 M ołodiatycze 13 9 12 33 M oniatycze* 56 52 41 149 M ieniany1* 11 5 7 23 Jarosław 16 13 22 51 O gółem 261 215 259 735

a - pracowała jedna rodzina (7-osobowa) z zaboru pruskiego; b - pracował jeden robotnik poddany pruski; с - pracował jeden robotnik poddany pruski; d -p rac o w a ła jedna rodzina (5-osolxiwa) z zaboru pruskiego.

Źródło: API . KGL, 57 st. H/1911.

N iezw yk le ciekaw ie kształtowało się zatrudnienie poddanych austriackich i pruskich (niem ieckich) w p oszczególnych powiatach i w p oszczególn ych g m i­ nach, o czym informują tabele od 7 do 11.

T ab. 4. P ruscy i austriaccy poddani w gm inach pow iatu jan o w sk ieg o w 1411 r. (sta n na 1 sty czn ia) T ab. 4. L es su jets prussiens et autrichiens dans les co m m u n es de l’arro n d issem e n t d e Ja n ó w

en 1411 (l'é ta t pour le 1er jan v ier)

G m iny P o d d an i pruscy P o d d a n i au striaccy M К D R azem M К D R azem Janów m iasto - 1 1 2 4 6 7 17 K raśnik - - - - 27 24 48 99 A nnopol - - - 62 60 9! 213 B rzozów ka . - - 14 25 15 54 W ilkołaz - - - 35 47 25 107 G ościeradów - - 23 26 53 102 D zierzkow ice 1 1 2 4 37 49 35 121 Zaklików 2 3 3 8 64 87 67 218 Z a k rzó w ek ! 2 - 3 31 35 35 101 K aw ęczyn 1 . 1 19 15 18 52 K osin • 56 40 7 103 M odliborzyce - - - 64 63 77 206 P otok - 1 I 271 256 613 1148 T rz y d n ik 2 1 6 9 32 37 60 129 U rzęd ó w - . 79 80 129 288 C h rza n ó w . - - -(Ogółem 7 9 12 28 819 850 1290 2959 Źródło: A PL KGL, 57 st.Il/1 9 1 1 r.

(13)

Tab. 10. P ruscy i au striaccy poddani w gm inach pow. puław skiego w 1911 r. (stan na 1 stycznia). T ab. 10. Les sujets prussiens et au trich ien s dans les co m m u n es de l ’arro n d issem e n t d e Puław y

en 1911 ( l ’état pour le 1er jan v ie r)

G m iny w obrębie tw ierd zy P o d d a n i pruscy P o d d a n i au striaccy M К D R azem M К D R azem P u ła w y m. 2 4 1 7 5 6 6 17 W ola C zełn o w sk a 2 2 8 12 4 2 6 12 G ołąb 1 1 2 4 2 2 2 6 D rzew ce 3 6 3 12 9 9 '10 28 Ż y r ^ n 1 1 - 2 - 1 - 1 Irena 3 3 - 6 1 - - 1 K azim ierz 1 1 - 2 4 2 7 13 K arczm iska 2 1 2 5 20 20 16 56 K ońskow ola 2 1 3 6 1 1 3 s K urów 1 1 - 2 1 2 1 4 M ark u szó w 5 3 2 10 3 3 5 U P u ław y gm . I 1 1 3 - 3 - 3 C elejów 1 2 1 4 3 4 8 15 S zczekarków - - 5 9 3 17 R azem 25 27 23 75 58 64 67 189

G m iny P o d d a n i pruscy P o d d an i austriaccy

p o za tw ie rd z ą M К D R azem M К i) R azem G arb ó w 7 6 9 22 - - -G o d ó w 2 1 5 8 51 50 40 141 K am ień 3 2 2 7 20 20 50 90 O p o le 6 6 9 21 103 106 66 275 R ybitw y 1 1 - 2 56 54 115 225 R azem 19 16 25 50 230 230 281 741 O gółem 44 43 48 125 288 294 348 930 Ź ródło: A P L , K G L, 5 7 st. 11/1911.

Z przytoczonych liczb (tab. od 7 do 11) w ynika, że osob y zatrudnione były przede w szystkim na terenie gm in, a w ięc w środow isku w iejskim . Przesądzało to w zasadzie o m iejscu pracy, poniew aż na w si lokow any był także przem ysł p o ­ , w iązany śc iśle z gospodarką folwarczną. Poddani austriaccy, którzy w guberni lubelskiej dom inow ali nad podanym i pruskimi, g łó w n ie z W ielkopolski, w ynaj­ m owali się do pracy w majątkach ziemskich. D o nielicznych przypadków należały sytuacje, gdy Polacy z Galicji pracowali na swoim gospodarstwie, uzyskanym przez m ałżeństw o lub nabytym w pierw szych latach naszego stulecia, często także za pośrednictw em Banku W łościańskiego, gdy posiadali uregulow any status pobytu w zaborze rosyjskim. Niektórzy wchodzili na gospodarstwo żony, ponieważ pewien procent Polaków g łów n ie z Galicji w stęp ow ał w zw iązki m ałżeńskie z m iejsco­ w ym i mieszkankami. Generalnie wśród pracowników zatrudnionych w majątkach ziem skich przeważały rodziny, co bardzo wyraźnie i czyteln ie uw ydatniono w

(14)

przytoczonych w tabelach danych. N ie jestem w stanie w tym artykule o d p o w ie­ dzieć, jak często zatrudniane były kobiety z m ałżeństw Polaków z G alicji.

T ab. 11. P ruscy i austriaccy poddani w gm inach po w iatu z am o jsk ieg o w 1911 r. (stan na 1 stycznia) v

T ab. 11. Les sujets prussiens et autrichiens dans les co m m u n es de l'a rro n d iss e m en t d e Z am o ść en 1911 ( l'é ta t pour le 1er jan v ie r)

G m iny P o d d an i p ru scy P o d d a n i au striaccy

M К D R azem M К V R azem W ysokie - - - 5 7 11 23 G oraj - - - - i 1 5 7 Zam ość 3 2 4 9 15 13 11 39 Zw ierzyniec 2 4 - 6 12 16 9 37 K rasnobród 3 2 5 10 Ю u 8 29 ta b u n ie - - - 6 5 7 18 M okre 1 - 1 6 8 6 20 N ielisz 2 1 7 54 71 108 233 R adecznica - - - 5 6 2 13 Sułów 6 2 11 16 11 13 40 Skierbieszów 1 - 2 9 3 1 13 S uchow ola - - 64 69 17 150

S tary Zam ość - - 4 4 6 14

Terespol - 4 3 8 15

F ram pol - - - 4 4 6 14

Z am ość m. 2 2 1 5 7 5 4 16

S zczebrzeszyn - - 12 16 25 53

Ź ródło: A P L K G L, 57 ST. H /1 9 1 1.

W przypadku osób sam otnych - znajdow ały one prace przy w szelk ieg o ro­ dzaju robolach polow ych lub w gospodarstw ie, w tym na posługach rodziny w ła ­ ściciela pałacu lub dworku. Z danych źródłow ych w ynika, że w zdecydow anej w ięk szości byli to pracownicy zatrudnieni w majątkach od w ielu ju ż lat. W prze­ ważającej m ierze także Polacy z Galicji i zaboru pruskiego w ynajm ow ani do pra­ cy w m iejscow ych gospodarstwach rolnych ziem ian, zajm ow ali stanow iska nie w ym agające w ysokich kwalifikacji zaw odow ych, ale określonego dośw iadczenia w w ykonyw anym zaw odzie. Byli to najczęściej zw ykli robotnicy rolni, pracujący w rolnictwie, w polu lub zajmujący się furmanieniem. N iektórzy z nich trudnili się w ypasem bydła. N iew ielki odsetek zatrudnionych, to osob y zajm ujące w ażne stanowiska w gospodarce majątku, g łó w n ie w rachunkow ości i leśn ictw ie oraz przem yśle przetwórczym .

W arszawski generał-guberna tor w ściśle poufnym p iśm ie z dnia 12/25 sty c z ­ nia 1913 roku podkreślał, iż w edług danych Departamentu Policji M inisterstwa

(15)

Spraw W ewnętrznych, w ielu poddanych austriackich, odbyw ających służbę w o j­ sk ow ą w armii państwa Habsburgów, posiadało majątki ziem sk ie w Rosji. Pod­ czas licznych odw iedzin sw oich majątków zajm ow ali się w yw iad em w ojsk o­ w ym . D latego zw racał się do gubernatorów w Przyw iślańskim Kraju o dostarcze­ nie danych o w łasności ziem skiej poddanych Austrii.25 Gubernator lubelski bar­ dzo sum iennie w ykonał to p olecenie, zwracając się 26 stycznia tego roku do na­ c z e ln ik ó w p o w ia tó w i policm ajstra Lublina, by d ostarczyli mu niezbędnych d an ych .24

Z dostarczonych przez adm inistracyjne w ład ze pow iatow e i policm ajstra Lublina danych w yłon ił się bardzo wyraźny obraz w ym ienionej kwestii. Oto w pow . biłgorajskim nie było ziem ian poddanych austriackich, ale było tam kilka gospodarstw chłopskich, a m ianow icie: Katarzyna Siem bida posiadała od 1908 r. gospodarstw o 11 m orgów i 93 pręty; Zofia Fronka posiadała od 1902 r. - 6 mor­ g ó w i 100,5 pręta; Katarzyna Kruk - od 1904 r. miała 7 m orgów i 204 pręty; A n ­ na K urasew icz od 1904 r. posiadała 4 3 ,5 pręta i Zofia M igryła od 1889 r. była w łaścicielk ą d ziew ięciom orgow ego gospodarstw a.25

W pow . krasnostawskim były dwa przypadki ziem ian, poddanych austriac­ kich, posiadających majątki na tym terenie: Artur R zew uski, gm . R yb czew ice, posiadał od października 1907 r. majątek o obszarze 856 m orgów i 183 prętów .26 W pow . chełm skim Tadeusz M arczewski posiadał w spadku gospodarstw o w gm inie C zułczyce, a w pow . hrubieszowskim - Adam hr K om orow ski-Suf- fczyński od 1886 r. był w łaścicielem dużego folwarku o obszarze 1722 m órg.27 W pow. zam ojskim nie było takich posiadłości poddanych Austrii, ale do mająt­ ku A dam ów , gm. Suchow ola często przyjeżdżał Witold hr. Ł oś z Piotrowic w pow . lubelskim , który był poddanym austriackim. Podczas sw oich pobytów nadzorow ał rachunki gospodarcze majątku żony hrabiny Tarnow skiej, poddanej rosyjskiej.28 Bardzo ciekaw ych danych dostarczył w formie śc iśle poufnej infor­ m acji n aczelnik gubernialnego zarządu żandarm erii w L ublinie gubernatorow i E. W. M ienkinow i w dniu 16 lutego 1911 r. Informacja ta zawiera 57 nazwisk osób z określeniem czasu pobytu i miejsca pracy oraz zajm ow anych funkcji.

* A P L K G L , 1 4 1 1/8 tajne. a Ibid..

25 Ib id ., pism o naczelnika pow . biłgorajskiego. 26 Ibid.. M ajątek otrzy m ał w sp ad k u po zm arłej żonie.

27 Ibid. W ład ze w arszaw skie w piśm ie z dnia 3 sierpnia 1411 r. do m ag ały się szczeg ó ło w y ch in­ form acji o R zew uskim i M arczew skim .

(16)

Tab. 12. Poddani austriaccy i pruscy w guberni lubelskiej w 1911 r. Tab. 12. Les su jets autrichiens e t prussiens dans le district d e L ublin en 1911

L.p. Im ię i n azw isko C zas przeb y w an ia M iejsce p racy , funkcja 1. H en ry k C z e rm ak 1 2 V il I907-16X II 1908 [to m in ó w

2. A rtu r R zew uski 2 VI 1907-16 X 1909 G ardzienice, w ł. m a jątk u 3. S tanisław Kostka 4 VDI 1 910-2IX 1910 Ł o p ien n ik »agronom

4. E m anuel R eno IX 1910 R ybczew ice, leśniczy

5. Alojzy N ała k e3 27 X 1909 T raw niki, leśniczy

6. P iu s K aczm arczyk4 2 1 IV 1906-29 VIII 1910 Łysołaje, leśniczy

7. K o n stan ty M ichajluk 18 V 1907-31X11 1907 C hm ielnik, k ie ro w n ik olejam i S. K am illo M atiow ski^ 10 VI 1909-IX 1910 S nopków , p ra k ty k a n t ek o n o m ista 9. W incenty hr. Łoś^lat 52 O d 1885 r. ciągle za

g ran icą W łaściciel cz. m a jątk u O ż aró w , g m . Jastk ó w 10. W itold h r. Łoś7 lat 47 1901-19 X 1910 W ł.m ajątku P io tro w ice i A d a m ó w o ra z Z a g ro d y 11. M ichał G ry n ik szlachcic 21 1910 P o m o cn ik leśniczego la su p a ń s tw , w C h ełm ie I l G u staw Brezaβ IV 1904-w iosna 1909 W łaściciel m ajątk u S taw w p o w . ch e łm sk im 13. Roman Miesiączkiewicz9 IV 1908-w iosna 1909 P o m o cn ik d y re k to ra c u k ro w n i M ilejów

14. A ntoni O taw a IV 1905-1907 A d m in istra to r m ajątk u H o ro d y sz c z e po w . chełm ski 15. M arian W o lfram 10 1903-15 ХП 1908 L eśnik w p o w . C h ełm

16. Franciszek Siei

z Poznania 1 8 IX 1910 Siedliszcze, p isarz ek o n o m a 17. ja n W iew ió rk o w sk i11 X 19M-VIU 1908 R akołupy, tech n ik leśny 18. K arol L a n g er12

z P o zn an ia 1873-1910 w Rosji

W ojsław ice, P o d leśn y 19. Józef Jaw o rsk i13

ze Lw ow a

1907-2 VU 1910 W ojsław ice, leśniczy 20. B olesław G oło b ica14 I V 1910 W ojsław ice, leśnik 21. S tefan C w iciński 16 VII 1909 W ojsław ice, leśnik 2 1 T a d eu sz Z y g m u n t

K idrzow ski 2 IX 1910 U her, nauczyciel d o m o w y

23. E d w ard T ad eu sz

G ołuchow ski 28X11 1909-19 VI 1910 U her, były nauczyciel d o m o w y 24. Jan B artoszcze15 23X11 1908 M ilejów , ad m in is tra to r m ajątk u 25. A d o lf D elecin1^ 7 V 1908 R ejowiec, b u c h a lte r w cu k ro w n i

26. A ntoni Ł abędź 21 V 1904

R ejowiec, p o m o c n ik d y rek to ra cu k ro w n i

27. Józef Lew andow ski 8 XII 1909-1 VI 1910 Ż u lin , p ra k ty k a n t

28. Józef W ieliczko IV 1909 K rasne, ek o n o m

29. A d am h r. Kcunorow ski-

S uffczyński p rzeb y w ał za g ran icą H o sty n n e ,w ł. m ajątk u

30. A d am O bgarow icz M ircze, a d m in is tra to r

31. R om an Płocim iak1 я 1901 z Poznania M iączyn, k o n tro ler m ajątk u 3 1 Bronisław

N iew iadom ski ze Lwowa

1903 O szczów , ad m in is tra to r m ajątk u

33. Izy d o r N o w ak VI 1908 O s zezów

34. Józef N akJadial VII 1908 R ybczew ice, p ra k ty k a n t 35.

E d m u n d H erliń sk i19

1890

z W. Ks. P o znańskiego O rłó w , leśniczy

36. Józef K en u p ek 1908-1910 O rłów , p o m o cn ik leśniczego

37. G otlib Straka 1 VU 1910 N ieled ew , leśniczy

38. Jan KI oska 10 X 1910 A d am ó w , p ra k ty k a n t leśnictw a 39. A leksy N alloch20 17X11 1910 O rd y n acja Zam ojska, sta rs z y leśniczy

(17)

L.p. Im ię i n azw isk o C zas p rzeb y w an ia M iejsce pracy, funkcja 40. Jan S ty cz y ń sk i21 21 19Ю O rd y n acja Z am ojska, p ra k ty k a n t 41. Jan Ł o p u szy ń sk i O rd y n acja Z am ojska, k ie ro w n ik sk lep u 4 1 Józef P otoczek22 I 1910 Zw ierzyniec, tech n ik in tro lig a to r

43. Jan Rapa 21 1910 Zw ierzyniec, sek retarz

44. H en ry k L eh r24 6X1 1910 R uskie Piaski, a d m in is tra to r m ajątk u 45. Leon P a w iń sk i25 15 ΧΠ 1909 W itków , ag ro n o m m ajątk u 46. R o m an K rzy szak 19 VU 1909 P o tu rz y n , ag ro n o m 47. Kam il T ad eu sz

Strzyżew ski

2 VII 1909 P o tu rzy n , p rak ty k an t 48. Karol A lfred S tän d ler 19 VII 1910 Łaszczów , p rak ty k a n t 49. F e rd y n an d A sem an 171 1910 Łaszczów , p rak ty k a n t 50. F erd y n an d A sem an

la t 33 16 Щ 1910 G rad y sław ice, ad m in is tra to r m a jątk u 51. K arol S todler 15 X 1910 G rad y sław ice, p ra k ty k a n t felczera

5 1 Paw eł Sytko 30 VIII 1909 Sielec, ad m . m ajątk u

53. A n d rzej K ołono- O borski

1 IX 1910 K luczkow ice, p ra k ty k a n t felczera 54. W ład y sław

P łoszy ński З Х 1908 K luczkow ice, oficjalista leśnictw a 55. Johan E d m u n d

S zpichalski 291 1909 K luczkow ice, p o m o c n ik leśniczego 56. F ranciszek P rass 1899 г. K o lcz y n ad m in is tra to r m ajątk u 57. L ucjan v o n Legis29

(Fonleg is) 1895 г. Szczekarków , p rak ty k an t

1 W yjechał do guberni siedleckiej. 2 W e wrześniu 1410 r. wyjechał do guberni grodzieńskiej. 3 Był poddanym p ruskim .4 J w .5 Był z pochodzenia Czechem. 6 Od 1885 roku ciągle przebywał za g ra n ic ą.7 W dniu 19 października 1410 roku wyjechał. 8 Był oficerem rezerwy w ojsk niemieckich w Poznaniu, lat 32. Na wiosnę 1904 roku wyjechał do guberni warszawskiej. 0 Był oficerem wojsk austro-węgierskich. Na wiosnę 1909 roku wyjechał z Milejowa. 10 Pochodził z Poznania i byl poddanym pruskim. 11 Przyjechał do Rakolup z Poznania. W 1908 roku wyjechał do Porycka w guberni wołyńskiej. 12 Przyjechał do W oj­ sław ic z Poznania. W 1910 r. wyjechał na W o ły ń .13 Przyjechał ze Lwowa, a 2 lipca 1910 r. w yjechał do W arszawy. 14 Przyjechał z Poznania i na wiosnę 1910 r. wyjechał do Warszawy. 15 Był poddanym pru­ skim . 16 J w .17 Hrabia często wyjeżdżał za granicę. W 1911 r. także nie było go w majątku. Miał 49 la t.18 Pochodził z P o zn an ia.19 Pochodził z W. Ks. Poznańskiego. 20 Był poddanym pruskim . 21 P o c h o d ził z F ran cji. 22 B ył poddanym pruskim . 23 Ukończył Szkołę Rentalera w W arszawie i Uniwersytet Jagiel­ loński w Krakowie. Z wykształcenia był agronomem.24 Poddany pruski.25 Jw. ·* J w .27 Jw 28 J w .29 Jw.

Ź ródło: A PL. K O L, 1 9 1 1/8 tajne.

Przytoczone zestaw ienie potwierdza w istotny sp osób , że poddani austriaccy i pruscy, w zdecydow anej w ięk szo ści Polacy, zajm ow ali w ażne funkcje lub sta­ nowiska w działalności gospodarki folwarcznej - od administratorów począw szy aż do praktykantów sk oń czyw szy (tu zdecydow anie przew ażali pom ocnicy leśn i­ czych czy podleśnych, ale byli także pom ocnicy felczerów ). Sporo osób zatrud­ niano w różnych przedsiębiorstwach, istniejących w majątkach - np. w olejar­ niach, ale także w cukrowniach (M ilejów , Poturzyn, R ejow iec). Potwierdza to, że byli oni zatrudniani w now oczesnych działach gospodarki folw arcznej, w tym w dobrach Ordynacji Zam ojskiej na stanow iskach rzadkich, ale w tak rozległych zespołach m ajątkowych (kluczach) niezbędnych, np. introligator z odpow iednim

(18)

do tego zaw odu przygotow aniem , pracujący w Z w ierzyńcu. W śród zatrudnio­ nych, a w ym ienionych przez w ładze policyjne w Lublinie, był tylko jeden C zech oraz jeden obywatel francuski, ale pochodzenia p olskiego.

W ładze administracyjne i w ojsk ow e na terenie Królestwa P olsk iego (jak p i­ sano - Kraju Przywiślańskim ) alarm owały o nasilającej się penetracji sz p ie g o ­ w skiej ze strony państw centralnych. Na podstaw ie danych sztabu W arszaw skie­ go Okręgu W ojskow ego - gubernator lubelski w jednym z ok óln ik ów do naczel­ ników pow iatow ych inform ował o m ożliw ości szpiegostw a ze strony pracow ni­ ków poddanych obcych państw zatrudnionych w majątkach ziem skich. Polecał, aby władze lokalne zw róciły na to szczególn ą uw agę, oraz na to, czy nie je st na­ ruszany przepis z 14/26 lutego 1887 roku, zabraniający cud zoziem com zajm ow a­ nia kierow niczych stanow isk w majątkach ziem skich, zakładach przem ysłow ych i stow arzyszeniach.29 W wyniku realizacji tego zalecenia w ładze p ow iatow e d o ­ konały na terenie całej guberni lubelskiej szczeg ó ło w y ch sp isó w zatrudnionych pracow ników obcych poddanych w majątkach ziem skich w raz z ich stanow iska­ mi pracy, funkcjami i przeszkoleniem w ojskow ym (służbą w ojsk ow ą i w jakich formacjach). D otyczyło to zarówno poddanych austriackich, jak i pruskich (n ie­ m ieckich). Powstała w ten sposób dokładna mapa rozm ieszczenia słu żb y rolnej poddanych innych państw w całej guberni, co przedstawia tabela 13.

T ab. 13. O b cy poddani p racujący w m ajątkach ziem skich w guberni lubelskiej w 1413 r* T ab. 13. Les su jets étrangers e m ployés chez les p ropriétaires fonciers d an s le d istrict de L ublin

en 1413

P o w iat Liczba folw arków Liczba za ru d n io n y ch R obotnicy i rzem ieśln icy

Biłgorajski 10 21 19 21 + 4 w firm ie „F ranke"

C hełm ski 34 83 63

H rubieszow ski 68 194 132

Janow ski 39 89 71

K rasnostaw ski 22 26 15

L ubartow ski 5 16 b rak sp ecy fik acji

Lubelski 46 75 70

P uław ski 27 59 42

Tom aszow ski 36 121 106, w ty m 30 w cu k ro w n i

P o tu rz y n

Zam ojski 29 52 b rak sp ecy fik acji

O gółem 316 736

-Źródło: A P L K G L, 118 st. 1/1413 - spisy poddanych obcych p ań stw w m ajątkach ziem sk ich .

29 A P L K G L, 118/ st. 1/1413. T ajny o kólnik gubernatora lubelskiego do n aczeln ik ó w p o w ia to ­ w ych z dnia 24 IV /6 V 1413 r.

(19)

Z przytoczonych danych wynika, że w 316 majątkach i folwarkach ziem ­ skich pracow ało 736 poddanych austriackich. N ajw ięcej ich było w p ow iecie hrubieszow skim , tom aszow skim , janow skim i chełm skim . Przew agę stanow ili robotnicy folwarczni i rzem ieślnicy różnych specjalności. W majątkach uprze­ m ysłow ion ych pewną grupę stanow ili robotnicy cukrowni (Poturzyn), zatrudnie­ ni w firmie „Franke” w pow . biłgorajskim, trudniący się w yrębem i przerobem drewna. Wśród w ym ienionych w spisach zaw odów znajdują się: lokaje, kucha­ rze, ogrodnicy, stangreci, ekonom i, gajow i i leśniczy, guw ernerzy, pastuchy.

W pow iatach północnych, w łączonych do guberni lubelskiej po utworzeniu guberni chełm skiej, zjaw isko to nie przybrało tak dużych rozm iarów jak w mająt­ kach Lubelskiego. Oto w 1913 roku w p ow iecie siedleckim pracow ało 16 podda­ nych austriackich, w sokołow skim - 2, w radżyńskim - 30, w łukow skim 17.30 N atom iast naczelnik powiatu lubelskiego inform ował, że w drugiej p o ło w ie tego roku pracow ało na jeg o terenie w majątkach ziem skich 100 poddanych austriac­ kich, w tym 77 robotników rolnych i 10 rzem ieślników .31

Na drugim końcu guberni lubelskiej, w pow . radzyńskim zatrudniono na po­ czątku 1914 r. 22 osob y z obcych poddanych, w tym 14 Polaków , 7 C zech ów i jed n ego N iem ca32, co przedstawia tabela 14.

W szyscy w ym ienieni w tym zestaw ieniu, g łów n ie robotnicy rolni i rolnicy pracowali w majątkach ziem skich w p ow iecie radzyńskim. Przebieg pracy w ska­ zuje na ich niezw ykłą m obilność. N iektórzy kilkakrotnie zm ieniali m iejsca pracy, zaw sze w majątkach i folwarkach ziem skich. Na szc zeg ó ln e w yróżnienie zasłu­ gują dwa nazwiska czeskie: Sztrobla (Slrobla) i Hanzla. Obaj zatrudnieni zostali jako ogrodnicy w majątkach należących do jednej rodziny, a m ianow icie: w M i­ lanow ie, w łasność Marii Wandy ks. Czetwertyńskiej i w Su ch ow oli, w łasn ość jej syna Sew eryna, w cześniej zakupiona przez W łodzim ierza ks. C zctw ertyńskicgo od N atalii Kickiej.

Gorączka kryzysu poprzedzającego wybuch wojny jeszcze bardziej skom pliko­ wała położenie prawne pracowników, zatrudnionych w posiadłościach ziemskich i innych przedsięwzięciach na terenie guberni lubelskiej - poddanych austriackich i niemieckich. Gubernator lubelski, z polecenia władz zwierzchnich, prosił w marcu 1914 r. naczelników pow iatów oraz policm ajstrów w Lublinie i w Siedlcach

30 Ibid. R aport naczelnika pow . siedleckiego do gubernatora lubelskiego z 22 X /4 XI 1413 r.; na­ czelnika pow . sok o ło w sk ieg o z 5/8 XI 1413 r.; naczelnika pow . rad zy ń sk ieg o z 6 /1 4 XI 1413 r.; naczelnika pow . łuko w sk ieg o z 4 /2 2 XI 1413.

31 Ibid., raport naczelnika pow . lubelskiego do gubernatora lubelskiego z 15/28 XI 1413 r. 32 Ib id ., raport naczelnika pow . radzyńskiego do gubernatora lubelskiego z 24 II/4 III 1414 r.

(20)

o niezw łoczne nadesłanie mu w ykazu osób poddanych tych państw , a zajm ują­ cych jakiekolw iek kierow nicze stanow iska w fabrykach i przedsiębiorstw ach.33

T ab. 14. O bcy poddani w pow . radzyńskim w lutym 1914 r.

T ab. 14. Les su jets étrangers dans l ’arro n d issem en t d e R adzyń en fév rier 1914

Lp. Im ię i n azw isk o W iek N aro d o w o ść W y zn an ie Z a w ó d i p rzeb ie g p racy

1 Jan P ływ acz 571. P olak k a t ro b o tn ik z K rak o w sk ieg o 2 Błażej K ud elak 59 P olak k a t ro b o tn ik z Żyw ieckiego,B ezw ola

(Bojanów ka, R u dzieniec) 3 Błażej M ikołajczuk 57 P olak k a t rolnik,Z ieleniec, m aj. M ila n ó w

(Bojanów ka, T u ró w , O lszew n ica, Ł u zk a, M ięd zy rzec)

4 K arol i Franciszek D y rek

36,38 Czesi k a t M iłków (O p o le,K ap lo n o sy ,G lin n y Stok, Jasionka R u sk a, R u d zieniec,T ulniki).

5 Józef W achet 66 C zech k a t M ilan ó w (JJlan ta,W o h y ń ).

6 Józef K ubieniec 55 P olak k a t ro b o tn ik ,M ilan ó w (R udzieniec, C ze m ie rn ik i, D ębica)

7 Jan S ztro b el 61 C zech k a t o g ro d n ik , M ilanów

8 Jakub S zn ajd er 46 N iem iec ew an. ro b o tn ik , C ich o stó w (K aliszany) 9 Z y g m u n t W inzor 54 C zech (Brno) k a t rolnik, Ż elizna (D ębica, Jak u b o w ice

M u ro w a n e) 10 Stanisław

K w arciak1

32 P olak k a t Such o w o la (z W ad o w ic) 11 W acław H an zel2 47 C zech k a t o g ro d n ik , S uchow ola 12 A dolf W achntek 63 C zech k a t ro b o tn ik , W o h y ń (P lanta) 13 Tom asz Bodziek 51 P olak k a t O lszew n ica (S ad o w n e p o w . Ł u k ó w 14 Franciszek

Jęd ru siak

48 P o lak k a t ro b o tn ik , N iew ęg ło sz 15 H en ry k M ilłer 50 P o lak kat. o g ro d n ik . G u b e rn ia - R ad a y ń

16 Jan G iygu 41 P olak k a t ro botnik. M ięd z y rzec (R óżanka)

17 B arabasz T argosz 50 P olak k a t ro botnik. R a d z y ń

18 Józef G rochow ski 45 P o lak k a t ro b o tn ik . M ięd z y rzec (m ajątek S zlu b o w sk ieg o w R ad z y n iu ) 19 S tanisław

M ikołajczuk

38 P o lak k a t ro b o tn ik , C zem iern ik i (Sosnow ica, R óżanka, O p o le, P lan ta)

20 M ikołaj G il1 38 P o lak k a t K ąk o lew n ica (R uska W ieś)

21 Józef Gil 68 P olak p raw . ro botnik, K ąk o lew n ica (p o w . Brześć, g u b . g ro d z ie ń sk a)

1 M ial przygotow anie rolnicze i og ó ln e, gdyż ukończył 4 klasy szk o ły lud o w ej i trzy letn ią szkolę rolniczą w K obiernicy. 2 Pochodzi! z Pragi, a do m ajątku S u chow ola p rzy je ch a ł 14 października 1911 r. na zaproszenie Sew eryna ks. Ś w iato p ełk a -C zetw erty ń sk ieg o . ? R o d zice je g o pochodzili z G alicji, a m ieszkali od w ielu lat w K ąkolew nicy, g d zie się urodził. N igdy nie w y je ż ­ dżał za granicę.

Źródło: A P L , K G L, 118 st. 1/1913.

kat. - katolik; ew an. - ew angelik; praw . - praw osław ny

W odpowiedzi z pow. łukowskiego wpłynęła informacja o 10 zatrudnionych, w tym czterech poddanych niemieckich: W acław Posłuszny w Stoczku Łukowskim

(21)

b ył piekarzem; J ó zef Szulc, także w tym m ieście, b y ł pom ocnikiem kierownika browaru; R udolf Hundel i Robert Hundel pracowali jako szklarze w hucie szkła „Dąbrowa”. Pozostali byli poddanymi austriackimi: Stanisław Szynkel pracował w majątku Wola Ossowińska jako gorzelany, Józef Gdezjer, W incenty Hilkert, Józef N ielwier, Józef Zerawski zatrudnieni byli w hucie szkła „Dąbrowa” oraz Józef Krauze, pracujący jako mechanik w tym przedsiębiorstwie.34 W p ow iecie krasno­ stawskim pracowali Polacy z Galicji: Bronisław Maryniak, gorzelany w Olszance; B olesław Strusiewicz, od 6/19 VIII 1911 r. kierownik Stacji Zootechniczno-Biologi- cznej w majątku Gardzienice, gm. Rybczewice, zorganizowanej przez Lubelski Związek Hodowców; Hipolit Tadeusz Czesław Dobiński, szlachcic, od 10/23 XI 1910, inżynier-chemik w tej Stacji oraz Franciszek L anger, rolnik, przybyły 2 9 IV /1 1 V 1914 r. do majątku P ila sz k o w ic e -D y le , w ła sn o ść Oskara Ep- sztejn a , g d z ie zatrudniony z o sta ł jako m echanik przy m elioracji p ó l. N ato­ m iast w m leczarn i w majątku S ie d lisk a , gm . F a jsła w ice p ra co w a ł od 12 lat Otmar Kern, poddany szw ajcarsk i.35 W pow . so k o ło w sk im pracow ali poddani n iem ieccy: Jan C ybulski od 1/13 VI 1912 r., gorzelany w folwarku Jakubinki, a Z ygm unt Baum gart b y ł m echanikiem o d p ow ied zialn ym za pracę ceg ieln i parow ej w majątku Paulinów , w łasność hr. K rasińskiego.36 M echanikiem cu ­ krowni Garbów od 28 V II/10 VIII 1908 r. b ył J ó zef Karol N istrow ski, Polak z zaboru pruskiego.37

W ładze powiatu radzyńskiego inform owały także o ruchu ludności obcych państw w p o ło w ie 1914 roku. Z materiałów źródłow ych w ynika, że do Radzynia przyjechał austriacki poddany Józef Urban wraz z rodziną, a J ó zef Zelnik, podda­ ny niem iecki, podjął pracę jako piekarz w M iędzyrzecu. Natom iast J ó zef

Piotro-34 Ib id ., к. 13. W pow . lubartow skim pracow ali: A ntoni S ko p ał, poddany au striack i, kierow nik m łyna w L ubartow ie i H aw ryla Ficer (F itzer), poddany n iem ieck i, starszy m łynarz w m łynie w o d ­ nym w Starej W si, gm . L udw in. Ib id ., к. 14.

35 Ibid., k. 17. W pow. janow skim kasjerem w brow arze w W ierzchow iskach był od 27 XII 1412 /4 1 1Q13 r. J ó z e f W ern er z G alicji. Ib id ., к. 22.

36 Ib id ., k. 23, 25.

37 Ib id . 7: st. 11/1414. W ładysław C ichy z żoną i dziećm i, kowal z zaw odu, zatrudnił się w majątku Ze- lizna; Ludwika Laskowska, nauczycielka w M ilanow ie, Jan Panicz w Siem ieniu, a polem w C zem ier­ nikach (w szyscy poddani pruscy). Mateusz M ajchrowicz zatrudnił się w m ajątku G linny Stok, gm . S u ­ chow ola, W acław Hanzel z zaw odu koniarz, pracow ał w majątku Suchow ola, a Andrzej Szyszko, ro­ botnik, w Siedlanow ie (w szyscy poddani austriaccy). Józef Grigo był stróżem w aptece w M iędzyrzecu, a następnie dozorcą w ięziennym w Białej Podlaskiej. Natomiast rodzina Ciesielskich: Jadw iga, Janina i Stanisława, pracujące doryw czo w M iędzyrzecu, oraz W ładysław , po krótkim pobycie w tym mieście udali się do W arszaw y, a jego kolejna siostra Julianna skierowała się do Żytom ierza. W reszcie praco­ wali w tym czasie w M iędzyrzecu jak o piekarze: A chm ed Ogły i O sm an O gły, poddani tureccy.

(22)

w iak ro zp o c zą ł pracę w folw arku Białka, p o d o b n ie ja k K a z im ie r z Garbacz, au­

striacki poddany, wraz z rodziną (żona Teresa i dzieci - B ronisław a, W ładysła­ wa, Kazim ierz i Józet) podjął pracę jako kucharz u ziem ianina w B iałce, w ła s­ ność D em ałow icza. Jan Paum os, szlachcic z zaboru pruskiego, rozpoczął pracę w majątku Borki, w łasności Jaźw ińskiego, jako guwerner. Poddani austriaccy: B o ­ lesław Madej, J ó zef Jelinek z żoną Franciszką i W ładysław Jelinek zatrudnili się w cegieln i majątku Gubernia (Radzyń).'48

W reszcie warto odnotow ać, że 28 XI/11 XII 1914 r. gubernator lubelski w poufnym piśm ie zw racał się do naczelników p ow iatow ych i policm ajstrów w Lublinie i w Siedlcach, pow ołując się na zarządzenie Ministra Spraw W ew nętrz­ nych i Rady M inistrów, by usunąć z tow arzystw i zw ią zk ó w obcych poddanych. R zecz charakterystyczna, że nie podlegali tym przepisom poddani austriaccy, niem ieccy i w ęgierscy pochodzenia słow iań sk iego oraz poddani francuscy, w ło ­ scy i tureccy wyznania chrześcijańskiego. Zarazem prosił, aby nadesłano mu w y ­ kazy osób, podlegających tym rygorom.' N astępstw em tej d ecyzji b yło u sunię­ cie w dniu 18/31 1 1915 roku z koła ogrodników w Siedlcach poddanych au­ striackich: Ryszarda Bechsztejna, zatrudnionego w tym m ieście, oraz Jana Sztrobla, ogrodnika w majątku M ilanów, w pow . radzyńskim .40

Administracja carska oraz w ładze policyjne do ostatnich dni okupacji tych terenów prow adziły aktywną działalność w nadzorowaniu poczynań i pracy pod­ danych strony przeciwnej w konflikcie w ojennym . Poddani austriaccy i nie­ m ieccy, g łów n ie Polacy z Galicji i Poznańskiego, znajdow ali się pod nieustanną kontrolą, a ruch tej ludności na terenie guberni lubelskiej był drobiazgow o nad­ zorow any. B yło to o czy w iście zrozum iałe - najpierw w okresie narastającej p sy ­ chozy wojennej; po wybuchu zaś w ojny jesz cze bardziej nadzór ten został sp o tę­ gow any. W ładze carskie z przesadą, chociaż nie można ca łk o w icie w y k lu czy ć,

“ N atom iast naczelnik pow. puław skiego inform ow ał w ładze zw ierzch n ie, że o d 1887 r. m iesz ­ ka w K azim ierzu Antoni W alas w raz z żo n ą i trojgiem dzieci o raz Jan Ilern a s w e w si Jezio rszczy - zna o d 1881 r. z żo n ą i czw orgiem dzieci. N ie mieli o n i, poddani a u stria ccy , w iz rosy jsk ich i d la ­ tego p roponow ał, aby w y słać ich za granicę. Do w y buchu w o jn y sp raw a ta nie zo stała załatw io n a. R G L .W P IV , 1 9 1 3 :3 2 2 .

39 A P L K G L, 263 st. 1/1914.

40 Ib id ., raport naczelnika straży ziem skiej i policm ajstra S ied lec do gubernatora lu b elsk ieg o z 26 1/8 II 1915 r.

41 Jak o przykład m oże słu ży ć inform acja naczelnika w ięzienia lubelskiego z 1 k w ietnia 1915 r., że 3 0 m arca o dpraw ił do w ięzienia w arszaw skiego zesłań có w -k ato rżn ik ó w : S ierg ieja O sip o w icza, N ikołaja S aw iłow a-Saw inow a i Karola E rnesta B er Edlera von G uftorna. R G L W O III, 1914:361.

(23)

upatrywały w tej ludności potencjalnych informatorów, w rogów w łasn ego pań­ stw a, je g o ustroju i bezpieczeństw a.

C o się tyczy zatrudnionych w majątkach ziem skich, to była to w zd ecyd ow a­ nej w ięk szo śc i zadom ow iona w tych m iejscow ościach ludność, pracująca tu od w ielu lat. O soby te zajm ow ały różnorodne stanowiska pracy, z przew agą zd ecy­ dow aną jednak stanow isk robotników rolnych i rzem ieślniczych. Inne profesje, zw iązane w sz czeg ó ln o ści z modernizacją gospodarstwa rolnego i jeg o m echani­ zacją, hodow lą bydła i rozwojem mleczarstwa w pierw szych latach naszego stu­ lecia, hodow lą koni, porządkowaniem gospodarki leśnej, rachunkow ością, ogrod­ nictw em i sadow nictw em , w reszcie nadzorem pracy w majątku, zajm ow ały zna­ czącą pozycję. W łaściciele majątków chętnie zatrudniali now ych pracow ników , Polaków z Galicji i zaboru pruskiego w nieznanych tu specjalnościach i chronili starych pracow ników przed rugowaniem z pracy z racji ich dośw iadczenia i fa­ ch ow ości. Grupa tych pracow ników w sposób znakom ity uzupełniała także po­ daż m iejscow ej siły roboczej.

R É S U M É

A p rè s la d é fa ite du s o u lè v e m e n t d e ja n v ie r 1863 qui a e n tra în é l ’a b o litio n d e la co rv ée o b lig a to ire , le p ro b lèm e de la m ain d 'o e u v re est devenu d ’une g ran d e im p o rtan ce pour les p ro p riétaires fonciers. La question fut m aintes fois évo q u ée d an s la p resse locale et lors des réu n io n s d es p ropriétaires fonciers de la région d e L ublin. Ce problèm e était d ’a u ta n t plus urgent q u ’à l’époque on note le progrès technique dans le dom aine agricole, manifesté sous form e d ’utilisation des m achines dans la culture, l ’élevage, du développem ent de l ’industrie de transform ation (sucreries, d istilleries, b rasseries, scieries, briqueteries), ce qui créait le besoin de tro u v er des ouvriers qualifiés. A ce besoin précis, s ’ajoute le développem ent de la culture des plantes industrielles appelant à une m ain d ’oeuvre plus nom breuse. C ’est pourquoi on em bauchait non seu lem en t des paysans de la région en guise d ’ouvriers, mais aussi on faisait venir des ouvriers polonais des zones d'occupation a u trich ie n n e ou prussienne. En ce qui co n cern e le d istrict de L ublin, le p h én o m èn e est p articu lièrem en t p erceptible dans les arro n d issem en ts vo isin s d e la G alicie - d e Jan ó w , de T o m a­ s z ó w et d e Z am ość. A vant la P rem ière G uerre m ondiale, on d én o m b re trois m ille ou v riers d e G ali­ c ie , c e qui d o n n e , a v e c leu rs fa m ille s, d ix m ille p e rso n n e s. I x s o u v rie rs v e n u s d e P ru sse é ta ie n t b e au c o u p m oins nom breux. Ces o u v riers, so u v en t sp é cialisés, av aien t d es qu alificatio n s qui en fa isait un élém en t fort présent dans les m étairies de la région. A vant la g u erre, ils éta ien t so u s un co n trô le ad m in istratif et p o licier a ssez strict en tant que p artisan s virtu els des em p ires centraux.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wśród chętnie wykorzystywanych złożonych wskaźników innowacyjności gospodarki znajduje się sumaryczny wskaźnik innowacyjności SII, który od 16 lat opracowywany jest

The effects of ILs, IL mixtures, pretreatment temperature, water content, solids loading, ultrasoni- cation, and agitation speed on residual solids enzymatic digestibility and

dotykał pręta. Odczytów dokonywać także przy zmniejszanym obciążeniu.. Opierając się na sporządzonym wykresie poprzez zastosowanie metody najmniejszych

O kryzysie możemy mówić dopiero wtedy, gdy spełniony jest cały ciąg wymienionych przez nią zależności: duża liczba negatywnych wzmianek w internecie >

Warto tu do­ dać, że w ram ach prac Studenckiego Koła N aukowego H istoryków przy Wyż­ szej Szkole Pedagogicznej w Kielcach przeprowadzono inw entaryzację

A functional risk capital market will only flourish when (a) all instruments are in place to enable diversity of risk capital, (b) the national economy fosters

Można więc uznać, że również wprowadzenie w Polsce przepisów przyja­ znych ochronie interesów ekonomicznych konsumenta może być korzystne nie tylko dla zagrożonych