• Nie Znaleziono Wyników

Ewolucja polityki mieszkaniowej w Galicji na przełomie XIX i XX wieku (zarys problematyki)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ewolucja polityki mieszkaniowej w Galicji na przełomie XIX i XX wieku (zarys problematyki)"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)Zeszyty Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie Naukowe Problemy społeczne, polityczne i prawne. 870 Kraków 2011. Krzysztof Broński. Katedra Historii Gospodarczej i Społecznej. Ewolucja polityki mieszkaniowej w Galicji na przełomie XIX i XX wieku (zarys problematyki) Jednym z istotnych segmentów współczesnej polityki społecznej jest polityka mieszkaniowa. Sprawy mieszkaniowe stanowią trudny do rozwiązania problem społeczny1. Mniej uwagi przywiązywano do kwestii mieszkaniowej2 w Europie w XIX w. 3 W Galicji, podobnie jak w całej monarchii habsburskiej, władze publiczne zaczęły wyraźniej dostrzegać i rozwiązywać ten problem społeczny dopiero na przełomie XIX i XX w.4   Już od starożytności przez średniowiecze aż do współczesności pojawiała się kwestia mieszkaniowa [Pakies 1905, s. 5–7]. Czynnikiem pogarszającym obecnie położenie wielu rodzin jest fakt, że mieszkanie przestało być kategorią społeczną, a stało się towarem [Podoski i Turnowiecki 2003, s. 79–81; Frąckiewicz 1994, s. 161–182]. 1. 2   Kwestia mieszkaniowa stanowi jeden z elementów kwestii społecznej definowanej przez Stanisława Głąbińskiego, wybitnego polskiego ekonomistę przełomu XIX i XX w., jako „zadanie zapewnienia nowożytnemu społeczeństwu równowagi i rozwoju wśród nowych warunków życia społecznego”; por. [Głąbiński 1913, s. 621–625]. Podobna w swej wymowie jest kwestia mieszkaniowa definiowana przez Józefa Pakiesa, który zaznacza, że „kwestia ta stanowi kwestię społeczną równorzędną kwestii chleba” [Pakies 1905, s. 8–9]..   W poszczególnych krajach europejskich kwestia mieszkaniowa rozwiązywana była w różnym zakresie, z wykorzystaniem zróżnicowanych instrumentów. Szczególna uwaga była kierowana na neutralizację tzw. lichwy mieszkaniowej. Na uwagę zasługują działania w sferze mieszkaniowej prowadzone w Anglii i Niemczech. Zagadnienia te były przedmiotem dyskusji m.in. na IX międzynarodowym kongresie mieszkaniowym zorganizowanym przez Zentralstelle fuer Wohnungsreform w Wiedniu [Peroś 1910, s. 10]. 3.   Na progu XX w. Józef Pakies pisał, że „każdy jednak, kto u nas obserwuje zwyrodnienie moralne i fizyczne najniższych klas społecznych, które zwykle chronią się na krańcach każdego 4.

(2) 72. Krzysztof Broński. W badaniach przemian społeczno-gospodarczych Galicji pomijano szerszą interpretację kwestii mieszkaniowej oraz społecznych i ekonomicznych aspektów polityki mieszkaniowej. Wśród nielicznych opracowań sygnalizujących te zagadnienia można wymienić publikacje Józefa Buzka [1913, s. 521–525] i Kazimierza Kumanieckiego [1914]. W charakterystyce sytuacji mieszkaniowej w miastach galicyjskich pomocne są prace: Tadeusza Pilata [1890], Wilhelma Hecke [1913], Hansa Kuttelwaschera [1913], Richarda Engelmana [1914] oraz Emanuela Vogla [1914]. W opracowaniach współczesnych zagadnienia te zasygnalizowano w niektórych monografiach miast i miasteczek Małopolski i Podkarpacia, obejmujących również ich dzieje w XIX w. Celem niniejszego szkicu jest otwarcie dyskusji nad kwestią i polityką mieszkaniową w Galicji w dobie autonomii (1867–1914), z naciskiem na przełom XIX i XX w.5 W 1869 r. Galicję zamieszkiwało 5,4 mln ludności, z czego zaledwie 1 mln 117 tys. osób zamieszkiwało gminy miejskie. Oznacza to, że co piąty mieszkaniec tej części ziem pochodził z jednego z 330 znajdujących się tam miast i miasteczek [Gąsowski 1985, s. 223]6. W kolejnych dziesięcioleciach liczba ludności stale rosła i w 1910 r., pomimo znaczącej emigracji, przekroczyła 8 mln, z tego odsetek ludności miejskiej stanowił ok. 24%. Od początku autonomii podaż mieszkań była niewystarczająca, dlatego też np. sytuację w Krakowie na początku lat 70. XIX w. J. Dietl opisywał następująco: „na 9583 rodzin zamieszkałych w Krakowie, 1469 rodzin nie ma osobnego dla siebie mieszkania, mieszczą się 2 do 3 rodzin w jednym mieszkaniu, a uwzględniając szczupłość wielkiej części mieszkań po przedmieściach, nawet na Kazimierzu, nie można wątpić, że przepełnienie mieszkań ogółem do wysokiego dochodzi stopnia. (…) Wiele to rodzin tłoczy się w mieszkaniach ciasnych i niezdrowych, wiele za rogatką szukać musi pomieszczenia, wiele zamiejscowych rodzin polskich, chcących osiedlić się w Krakowie bądź dla swobodnego przyjemniejszego życia, miasta, a więc w gminach podmiejskich; kto obserwuje zgubny wpływ, jaki na zdrową dawniej ludność naszych osad sąsiednich sprowadza zetknięcie się z najgorszą częścią naszego proletariatu, ten gorąco pragnąć musi, aby opieka nad tą warstwą ludności weszła jak najprędzej w życie. Uzdrowienie mieszkań najuboższej ludności, to zasadniczy warunek tej działalności, to również elementarny warunek etyki i solidarności społecznej. Niechlujne bowiem, ciasne i wilgotne mieszkania są nie tylko źródłem wolnego lecz stałego zwyrodnienia warstw pracujących. (…) Względy te wystarczyć powinny, aby i u nas kwestię mieszkań biednej ludności robotniczej wysunąć na czoło potrzeb socjalnych” [Pakies 1905, s. 97]..   Dotyczyło to nie tylko problemu zapewniania mieszkań dla ubogich, ale także podaży mieszkań dla nieco zamożniejszych warstw społecznych, głównie urzędników [Pakies, s. 11–13]. 5. 6   Wśród tych licznych ośrodków miejskich zaledwie kilkanaście, poza Lwowem i Krakowem, można określić jako miasta większe w aspekcie demograficznym. Zaliczam do nich te ośrodki, które w dobie autonomicznej przekroczyły 20 tys. mieszkańców..

(3) Ewolucja polityki mieszkaniowej…. 73. bądź dla wychowania dzieci odwraca się od nas, bo nie znajduje mieszkań, bodaj po wysokich cenach” [Dietl 1872, s. 9–10]. Józef Dietl – pierwszy prezydent Krakowa, w okresie autonomii podkreślał, że urbanizacja jest znakiem czasu i jeżeli Kraków nie sprosta potrzebom mieszkaniowym, to pozbawi się wynikających z tego korzyści, „a mieszkańców narazi na smutne następstwa, jakie przeludnienie większych miast wszędzie za sobą pociągało”7. Dietl dostrzegał możliwości rozwiązania kwestii mieszkaniowej w Krakowie dzięki wsparciu samorządu miejskiego. Wśród czynników mogących rozwiązać problem mieszkaniowy wymienia m.in. [Dietl 1872, s. 15–16]: ––potrzebę uporządkowania urbanistycznego miasta i przedmieść, ––sporządzenie mapy regulacji przestrzeni miejskiej, ––sprzedaż towarzystwu budowy domów bądź pojedynczym osobom po umiarkowanych cenach placów pod budowę mniejszych domów na przedmieściach, ––budowę przez samorząd lokalny obiektów na pomieszczenie szkół, urzędów i innych zakładów miejskich znajdujących się w budynkach mieszkalnych, ––uwolnienie nowych budynków mieszkalnych od podatku czynszowego na 30 lat. Potrzeba zaspokojenia popytu mieszkaniowego stwarzała więc możliwości rozwoju tego typu budownictwa. Określenie rzeczywistej skali rozwoju budownictwa mieszkaniowego w miastach galicyjskich jest zadaniem trudnym, ze względu na fakt, że podaż nowych mieszkań była wynikiem nie tylko realizacji nowych budynków, ale również i przebudowy, rozbudowy, nadbudowy i dobudowy do istniejących budynków mieszkalnych. Na progu autonomii (w 1869 r.) największą liczbę budynków mieszkalnych w Galicji posiadała aglomeracja lwowska (3111), obejmująca miasto Lwów oraz przyległe samodzielne gminy: Białohorszcze, Kleparów, Kulparków, Sygniówka, Zamarstynów i Zniesienie. Aglomeracja krakowska obejmująca miasto Kraków oraz sąsiadujące gminy: Prądnik Biały, Prądnik Czerwony, Rakowice, Prokocim, Wola Duchacka oraz samodzielne miasto Podgórze, posiadała prawie 3 tys. budynków mieszkalnych. Kołomyja liczyła nieco ponad 2 tys. budynków tej kategorii, zaś nieco powyżej 1500 budynków mieszkalnych znajdowało się w Drohobyczu i Tarnopolu. Od 1000 do 1500 domów liczyły: aglomeracja bielsko-bialska, obejmująca gminy miejskie Bielsko i Białą oraz wieś Lipnik, Rzeszów, Stryj, Tarnów oraz aglomeracja stanisławowska obejmująca gminę miejską Stanisławów oraz Knihinin-wieś i Knihinin-kolonię. Poniżej 1000 budynków mieszkalnych miały Przemyśl i Nowy Sącz [Broński 2003, s. 158]. 7   W uzasadnieniu swojej opinii Józef Dietl zaznacza, że „człowiek bez stałego mieszkania, jest to stracony dla społeczeństwa posterunek, mało pożyteczny a często groźny, z dzikimi przywarami koczujących ludów” [Dietl 1872, s. 11]..

(4) 74. Krzysztof Broński. W ciągu czterdziestolecia 1869–1910 nastąpił znaczny przyrost zasobu mieszkaniowego w większych miastach galicyjskich. I tak w 1910 r. aglomeracja lwowska liczyła już 8 tys. budynków mieszkalnych, co oznacza ponad trzykrotny przyrost liczby budynków w porównaniu z 1869 r. W aglomeracji krakowskiej notowano prawie 6 tys. budynków mieszkalnych. Znaczną dynamikę przyrostu zasobu mieszkaniowego wykazywała aglomeracja stanisławowska licząca w 1910 r. ponad 5 tys. domów, co w porównaniu z 1869 r. daje pięciokrotny przyrost. Nieco mniejszą dynamikę przyrostu zasobu mieszkaniowego wykazywał Przemyśl liczący w 1910 r. ponad 2,7 tys. budynków mieszkalnych. Stryj liczył w 1910 r. 2,4 tys. budynków, Kołomyja 4,7 tys. budynków. Ponad dwukrotnie w porównaniu z 1869 r. wzrosła liczba budynków mieszkalnych w Nowym Sączu i Rzeszowie. Poniżej 100% przyrostu liczby domów mieszkalnych wykazywały Bielsko-Biała i Drohobycz. Aglomerację stanisławowską cechował najbardziej dynamiczny rozwój zasobu mieszkaniowego, najmniejszą dynamikę wykazywał Tarnów [Engelman 1914, s. 413]. W 1910 r. na 100 zamieszkałych domów we Lwowie 27,9% stanowiły budynki jedno-, dwu-, trzyrodzinne, według ówczesnego nazewnictwa tzw. małe domy. W Krakowie odsetek ten kształtował się na poziomie 33,6, w Przemyślu i Tarnowie „małe domy” stanowiły nieco ponad połowę ogólnej liczby budynków mieszkalnych. Wśród ogólnej liczby „małych domów” znaczny odsetek stanowiły budynki jednorodzinne. Najwięcej, bo prawie 60% posiadała Kołomyja. W pozostałych ośrodkach, w tym także we Lwowie i Krakowie, domy jednorodzinne stanowiły od 40% do 50% ogólnej liczby „małych domów” [Broński 2003, s. 160]. Rozpatrując strukturę wielkości domów ze względu na liczbę kondygnacji, dostrzega się w grupie omawianych ośrodków dużą przewagę w kategorii „małych domów” – budynków parterowych. Najwyższy odsetek domów parterowych wykazuje Kołomyja (95,9%), niewiele mniej Nowy Sącz (93,7%) oraz Stryj (90,3%). Najniższy odsetek budynków mieszkalnych parterowych posiadały Lwów (65,8%) i Kraków (76,6%). Budynki dwu- i trzypiętrowe w kategorii „małych domów” stanowiły we Lwowie 14,9%, w Krakowie 9,7%. W pozostałych ośrodkach miejskich odsetek domów dwu- i trzypiętrowych był niski i wynosił: w Tarnopolu 6,5%, w Tarnowie 5,5%, Stryju 2,3%, Stanisławowie 2,2%. W Drohobyczu, Nowym Sączu i Kołomyi odsetek „małych domów” posiadających dwa i więcej pięter nie przekraczał 1% [[Broński 2003, s. 161]. Rozwój budownictwa mieszkaniowego miał swe reperkusje w płaszczyźnie ekonomicznej. Finansowanie budownictwa mieszkaniowego według zasad kapitalizmu wolnokonkurencyjnego powodowało jego spekulacyjny charakter. Ruch budowlany rozwijał się cyklicznie, zgodnie z typowymi dla kapitalizmu wolnokonkurencyjnego wahaniami koniunktury gospodarczej. Lata 70. i 80. XIX w. stanowiły okres tworzenia warunków gospodarczych do rozwoju stosunków.

(5) Ewolucja polityki mieszkaniowej…. 75. kapitalistycznych. Rozwijały się instytucje kredytowe udzielające łatwo dostępnego kredytu, powiększały się prywatne zasoby kapitałowe. W tym okresie ruch budowlany rozwija się jeszcze stosunkowo słabo. Szczególne ożywienie w budownictwie mieszkaniowym przypada na przełom XIX i XX w. Prywatne zasoby kapitałowe oraz dostępność kredytów bankowych przyczyniły się do koniunkturalnego rozkwitu spekulacji budowlanej8. Istotną, stymulującą procesy spekulacyjne funkcję odgrywały instytucje kredytujące budownictwo mieszkaniowe. Działające w Galicji instytucje kredytowe dostarczały funduszy na potrzeby budownictwa prywatnego i publicznego. Droższy kredyt spekulanci budowlani rekompensowali sobie obniżką kosztów budowy i podwyższaniem czynszów. Spekulacyjny charakter budownictwa wpływał w dużym stopniu na skrócenie cyklu budowlanego. Przyrost liczby kamienic czynszowych, a więc też zwiększenie liczby mieszkań, szedł w parze z rozwojem demograficznym ośrodków miejskich, przez co nie wpływał na obniżenie czynszów. Na wysokość czynszu i ożywienie budowlane rzutowały również skokowe przyrosty liczby mieszkańców miast, związane z otwieraniem nowych instytucji, zakładów itp.9 Wzmożony ruch budowlany powodował wysokie ceny materiałów budowlanych. Nie było to korzystne dla przedsiębiorców, gdyż rosły koszty budowy, co niejednokrotnie utrudniało ich wyegzekwowanie od inwestorów. W sytuacji dynamicznego rozwoju ruchu budowlanego kredyt bankowy nie zaspokajał potrzeb rynku, dlatego też funkcjonowali pokątni kredytodawcy, którzy udzielali lichwiarskiego kredytu. Ówczesna prasa pisała: „spekulanci budują domy z powietrza, czyli wszystko na kredyt, łącznie z działką” [„Kurier Stanisławowski” 1906]. W ocenie dziennikarza „Czasu” [1910] „był to czas wyborny dla spekulantów, którzy porobili majątki na handlu placami pod budowę, na przedsiębiorstwach itp., a którzy trzymając się zasady, że czas to pieniądz, częstokroć zapominali o uczciwości i za dobry grosz dostarczali lichego materiału”. Siłą napędową rozwoju budownictwa mieszkaniowego byli deweloperzy. Działalnością tą zajmowali się zarówno wykształceni architekci, jak i budowniczowie rzemieślnicy. Ze względu na chęć maksymalnego skrócenia cyklu budowlanego wykonywano domy szybko, nie przywiązując większej wagi do ich trwałości. Krótkie cykle budowlane, brak   Spekulacja budowlana stanowiła jeden z etapów działalności spekulacyjnej. Poprzedzał ją okres spekulacji gruntowej, polegającej na zakupie niezabudowanych rolniczo użytkowanych terenów po stosunkowo niskich cenach, a następnie przekształcenie tych obszarów w parcele budowlane i sprzedaży z dużym zyskiem. Trzecim rodzajem spekulacji była spekulacja czynszowa, której celem było wyciąganie drogą wynajmu mieszkań i lokali sklepowych jak największego zysku z posiadanej kamienicy [Purchla 1979, s. 177]. 8.   Zapowiedź mającej rozlokować się w Stanisławowie na początku lat 90. Dyrekcji Kolei spowodowała boom budowlany [Komar 2008, s. 84–85]. 9.

(6) 76. Krzysztof Broński. istotnych technologicznie przerw, oszczędności w użyciu materiałów, zła izolacja budynków powodowały, że obiekty te po krótkim czasie eksploatacji wymagały remontu, a nawet zdarzały się katastrofy budowlane [„Kurier Stryjski” 1895a]. W okresie dominującej własności prywatnej terenów budowlanych elementem odgrywającym zasadniczą rolę w sposobie zabudowy była renta gruntowa. Ceny gruntów budowlanych w miastach, zwłaszcza dużych, wzrosły w dobie autonomicznej bardzo znacznie. I tak w Krakowie w latach 1870–1900 ceny ziemi w ścisłym centrum wzrosły średnio dziesięciokrotnie (np. przy Rynku Głównym z 25 koron do 250 koron, przy ul. Floriańskiej z 15 do 160 koron, przy Placu Szczepańskim z 10 do 100 koron). W innych dzielnicach ceny wzrosły kilkunasto- lub nawet kilkudziesięciokrotnie [Pakies 1905, s. 50–59]. W rezultacie prywatna własność placów budowlanych przy stałym wzroście demograficznym miast, gwarantującym rentowność lokat kapitału w posesjach, stwarzała dogodne warunki do spekulacyjnych operacji. Przetrzymywanie niezabudowanych placów w obrębie miasta w celu maksymalizacji zysku ze wzrostu renty gruntowej, parcelowanie placów na zbyt wąskie działki budowlane, niekontrolowane tempo zabudowy w okresie prosperity budowlanej – sprzyjały powstawaniu ciasno zabudowanych ulic. Brak możliwości dostatecznego sterowania procesami prywatnej działalności inwestycyjnej w zakresie budownictwa mieszkaniowego stanowił jedną z przyczyn nieprawidłowego rozwoju urbanistycznego miast galicyjskich XIX i XX w. [„Gazeta Rzeszowska” 1897, „Kurier Stanisławowski” 1895b]. Warto przytoczyć opinię twórcy polskiej szkoły urbanistycznej, założyciela Katedry Budowy Miast na Politechnice Lwowskiej, profesora Ignacego Drexlera [1916, s. 28–29]: „Miasta budują spekulanci, każdy na swoim kawałku, nie troszcząc się o potrzeby ogólne. Stąd powstają fragmenty brzydkie, bez związku – jak bełkotanie matołka. Oglądając sytuacyjne zdjęcia miasta, dziwić się wypada często, że umysłowo zdrowi ludzie pozwolili bliźnim spekulantom takie bezsensowne budować monstra” . Spekulacyjna działalność budowlana wymagała zdecydowanej ingerencji władz miejskich. Brak planów regulacyjnych powodował dużą dowolność zabudowy. Właściciele nieruchomości wyznaczali w sposób dowolny ulice, często bez nawiązania do istniejącego układu dróg. W sposobie zabudowy miast należało więc, zdaniem władz krajowych, starać się, by w myśl obowiązujących przepisów „pozostawiano dostateczne miejsce na podwórza, by przestrzegano dostatecznej szerokości ulic, a w planach regulacyjnych wyznaczano dość miejsca niezabudowanego na ogrody, parki, place” [Drexler 1916, s. 10]. Pozorne zaspokojenie popytu mieszkaniowego (wskutek wysokich czynszów część mieszkań, zwłaszcza dużych, stała pusta)10, ograniczenie podaży kredytów   W 1910 r. pustostany w większych miastach galicyjskich stanowiły od 1% do 3% ogólnej liczby mieszkań. 10.

(7) Ewolucja polityki mieszkaniowej…. 77. spowodowało w końcowym okresie autonomii zahamowanie ruchu budowlanego w obrębie miasta. Ruch budowlany nadal się rozwijał, lecz na terenach pozamiejskich. To dążenie do budowania poza granicami miast było wynikiem znacznie niższej ceny parcel budowlanych w gminach pozamiejskich. Budowano tu domy, nie uwzględniając warunków zdrowotnych, nie przygotowując żadnych dróg dojazdowych. Niewiele uwagi zwracano również na rozwiązania architektoniczne budynków. Dla ożywienia budownictwa mieszkaniowego niektórych ośrodków miejskich przełomowe znaczenie miały klęski elementarne, a zwłaszcza pożary. Pożar Stanisławowa w 1868 r. zniszczył śródmieście. Spłonęło 260 budynków, czyli 1/4 zasobu budowlanego miasta. Samorząd odtworzył tkankę urbanistyczną w nowym układzie przestrzennym [Szarłowski 1887, s. 188]. Poza odbudową śródmieścia następował rozwój budownictwa w innych dzielnicach. Szczególne nasilenie ruchu budowlanego nastąpiło w latach 1890–1914. Puste place, w szczególności na przedmieściu tyśmienickim, zapełniły się zwartymi blokami dwu- i trzypiętrowych kamienic. Inwestorzy prywatni budowali wiele okazałych kamienic, czerpiąc wzory z budownictwa lwowskiego. Również Stryj dotknęła w 1886 r. klęska pożaru. Spłonęły prawie wszystkie zlokalizowane w obrębie śródmieścia i dzielnic przyległych domy mieszkalne, sklepy, szkoły, kościoły, synagoga i bóżnica. Zniszczonych zostało ponad 970 domów o wartości 2,4 mln koron. I tu pożar pomógł władzom lokalnym w nadaniu pożądanego układu miasta. Z małego, prowincjonalnego, po staroświecku zabudowanego miasta wyrosło nowoczesne (w ówczesnym pojęciu) miasto. W miejsce niskich drewnianych domów pojawiły się murowane budynki wielorodzinne oraz okazałe wille śródmiejskie [Prohaska 1926, s. 178]. Rozwój budownictwa mieszkaniowego doby autonomicznej stanowił zewnętrzny wyraz rysującego się rozwarstwienia społecznego i materialnego mieszkańców miast. Stosunkowo nieliczna warstwa bogatszego mieszczaństwa mieszkała w budynkach o wysokim standardzie. Zdecydowana większość średniozamożnych rodzin urzędniczych, bogatszego rzemiosła i kupców zajmowała czynszowe kamienice. W znacznie gorszych warunkach mieszkał proletariat miejski. Austriacki Urząd Statystyki Pracy Ministerstwa Handlu i Przemysłu stwierdził, że szewcy w Krakowie, Podgórzu, Rzeszowie i Starym Sączu mieszkali w drewnianych, kwalifikujących się do zburzenia oficynach, w starych, walących się domach lub w piwnicach kamienic czynszowych, nierzadko budach jarmarcznych. Mieszkania w suterenach były przeważnie wilgotne, zagrzybione, izb nie wietrzono, by nie marnować opału. W tej samej izbie mieścił się warszat szewski, gotowano, spano. Łóżko było tylko jedno na 2–3 osoby [Najdus 1978, s. 393]. Pod względem wyglądu zewnętrznego również i domy czynszowe pozostawiały wiele do życzenia. Właściciele nie starali się o konserwację użytkowanych.

(8) 78. Krzysztof Broński. budynków, przez co w krótkim czasie po wybudowaniu były one w stanie, który następująco opisał „Kurier Stanisławowski” [1890]: „domy czynszowe są zaniedbane, odrapane, wilgotne, z podwórzami, w których odwiecznie leżą śmiecie, schody wąskie, drzwi i okna nieprzejrzyste, woniejące ustępy bez kanałów. Podłogi o deskach wypaczonych, piece i kuchnie lepiej dymią, niż palą”. Główna przyczyna tego stanu rzeczy leżała w niskiej kulturze mieszkańców wyniesionej ze wsi, skąd wywodziła się przeważająca część proletariatu miejskiego. Uboższa ludność, urzędnicy niższej rangi, proletariat miejski niejednokrotnie wynajmowali mieszkania poza granicami administracyjnymi miasta. Celem poprawy pogarszających się stosunków mieszkaniowych rodziła się idea paternalizmu mieszkaniowego. W pobliżu zakładów przemysłowych budowano domy mieszkalne dla robotników. Rozwijał się również interwencjonizm władz miejskich mający na celu poprawę sytuacji mieszkaniowej proletariatu. W pierwszym dziesięcioleciu XX w. tworzyły się w miastach stowarzyszenia budowy tanich mieszkań. W Stanisławowie stowarzyszenie budowy mieszkań dla urzędników liczyło w 1910 r. 230 członków z kapitałem udziałowym 37 tys. koron. Stowarzyszenie to oddało w 1910 r. dom dwupiętrowy dla 6 rodzin, w budowie były dwie wille jednorodzinne. Członkiem stowarzyszenia mógł być każdy, kto złożył udział w wysokości 300 koron [„Kurier Stanisławowski” 1911]. Uznając potrzebę poprawy sytuacji mieszkaniowej uboższej części społeczeństwa, rząd austriacki przeprowadził reformę mieszkaniową w państwie. Władze publiczne zmierzały do rozwiązania kwestii mieszkaniowej kilkoma drogami [Kumaniecki 1914, s. 112]: ––przez przyznawanie ulg podatkowych i zniżek w podatkach, ––przez ułatwianie kredytu dla działalności budowlanej o charakterze użyteczności publicznej, ––przez wprowadzenie odrębnych instytucji prawnych, jak prawa budowli. Pierwsze ulgi podatkowe w monarchii habsburskiej zostały wprowadzone ustawami z 25 marca 1880 r. i z 8 lipca 1902 r. Pierwsza z nich zwalniała na 12 lat od podatku czynszowego i klasowego nowe budynki, przebudowy całkowite i częściowe (po zburzeniu całej budowy lub części aż do powierzchni ziemi) oraz dobudowy. Zwolnienie odnosiło się tylko do tej części podatku, która przypadała na nowo zrealizowane budynki11. Druga wymieniona ustawa przyznała 24-letnie zwolnienie z podatku domowo-klasowego, czynszowego i 5-procentowego podatku od dochodów z budynków czasowo uwolnionych od podatku, dla budynków mieszkalnych, zbudowanych na wolnych przestrzeniach lub na placach, 11   W praktyce ulgi te przyznawano w ograniczonym zakresie. Do końca 1908 r. przyznano przywileje ustawy z 1902 r. tylko 498 budynkom w Austrii, w tym w Galicji zaledwie dwóm z 16 mieszkaniami [Buzek 1913, s. 524–525]..

(9) Ewolucja polityki mieszkaniowej…. 79. uzyskanych przez zburzenie starych domów w tym celu, aby robotnicy mogli użytkować zdrowe i tanie mieszkania. Zrównano z nimi budynki mieszkalne, zbudowane w powyższy sposób i w wymienionym celu przez osoby prawne lub fizyczne i sprzedane robotnikom tak, że cena zakupu lub przynajmniej jej połowa miała być spłacona w 15 rocznych ratach bez względu na to, czy według zawartej umowy budynek przechodził od razu na własność robotników, czy dopiero później12. Budynki takie mogły być domami mieszkalnymi dla rodzin lub osób stanu wolnego albo domami noclegowymi i przytułkowymi. Obok tych ogólnych ustaw wprowadzono w Austrii specjalne ustawy, przyznające ulgi podatkowe celem ułatwiania racjonalnej przebudowy pewnych oznaczonych miejscowości lub ich części. Podobna ustawa wydana została dla Krakowa (27 czerwca 1906 r.), wprowadziła ona „celem poparcia pożądanej dla publicznych celów asanacyjnych i komunikacyjnych przebudowy” budynków, wymienionych w osobnym wykazie, przedłużenie na 18 lat okresu zwolnienia od podatku domowo-czynszowego, ustalonego wspomnianą ustawą z 25 marca 1880 r. Zwolnienie zostało przyznane dla nowych budynków, wystawionych na miejsce starych budynków, które zostały w tym celu zburzone. Ulga przysługiwała jednak tylko tym przebudowom, które w ciągu 10 lat od wejścia ustawy w życie były rozpoczęte i doprowadzone do stanu nadającego się do użytku13. Uzupełnieniem ustawy krakowskiej z 1906 r. była ustawa z 27 lipca 1908 r.14. 12   Przez robotników ustawa rozumiała te osoby, które były zatrudnione, ze stałą lub zmienną płacą, w przedsiębiorstwach rolniczych i przemysłowych, tudzież w innych przedsiębiorstwach zarobkowych albo w zakładach publicznych i prywatnych. Roczny dochód tych osób, przyjęty w rozumieniu ustawy o podatkach osobistych z 25 października 1896, nie mógł przekraczać 1200 koron dla osób żyjących samotnie, 1800 koron dla rodzin złożonych z 2 do 4 członków, 2400 koron dla rodzin złożonych z 5 lub więcej osób. W Wiedniu granicę tych kwot podniesiono o 1/4, a o 1/8 w miejscowościach liczących ponad 50 tys. mieszkańców bądź na przedmieściach takich miejscowości i w miejscowościach przemysłowych stykających się z sobą bezpośrednio i liczących ogółem więcej niż 50 tys. mieszkańców. 13   Ustawa przyznająca czasowe zwolnienie od dodatków gminnych do podatku domowo‑czynszowego nowych i przebudowanych domów dotyczyła m.in. Białej [Sprawozdanie Wydziału… 1910].. 14   Gmina miasta Krakowa zakupiła, na podstawie ustawy z 15 stycznia 1902 r., od zarządu wojskowego wielki kompleks gruntów fortyfikacyjnych. Otóż przytoczona ustawa z 1908 r. wprowadziła również 18-letnie zwolnienie od podatku domowo-czynszowego, przyznanego ustawą z 25 marca 1880 r. dla tych budynków, które zostały nowo wybudowane na nabytych od wojskowości gruntach fortecznych. Ulgę przyznawała ustawa tylko takim nowym budynkom na wspomnianych gruntach, które: „a) w ciągu 20 lat od wejścia ustawy w życie, zostaną rozpoczęte i doprowadzone w całości do użytku, b) które na podstawie krajowej ustawy zostaną uwolnione na okres lat 18 od krajowych i gminnych dodatków do podatku domowo-czynszowego” [Sprawozdanie Wydziału… 1910]..

(10) Krzysztof Broński. 80. O reformach podatkowych pod kątem polityki mieszkaniowej w większym stopniu można mówić właściwie dopiero od 1911 r.15 W związku z utworzeniem funduszu opieki nad mieszkaniami wydano ustawę z 28 grudnia 1911 r., wprowadzającą ulgi podatkowe i ulgi należnościowe. Mianowicie korporacje budowlane, uważane za społecznie użyteczne w myśl ustawy o funduszu mieszkaniowym z 22 grudnia 1910 r. i dążące do celów wymienionych w tej ustawie, zostały zwolnione z podatku zarobkowego, jeżeli ich czysty dochód, obliczony według ustawy o podatkach osobistych, nie przewyższał kwoty 1200 koron. Odsetki zapłacone od kapitałów pożyczonych za hipotecznym zabezpieczeniem były potrącane przy naliczaniu podatku zarobkowego dla wspomnianych towarzystw. Subwencje udzielone takim korporacjom przez państwo, kraj lub inne korporacje publiczne nie podlegały podatkowi zarobkowemu. Jeżeli omawiane korporacje były zwolnione w myśl tej ustawy od podatku zarobkowego, to także korzystały ze zwolnienia od podatku rentowego16. Ulgi należnościowe były przewidziane na wypadek przeniesienia prawa własności gruntu na zjednoczenie, które go zakupiło odpłatnie w celu wybudowania na nim małych mieszkań, stosownie do ustawy o funduszu mieszkaniowym z 1910 r., i uzyskało z tego funduszu pośrednią lub bezpośrednią pomoc kredytową, bądź na wypadek przeniesienia wybudowanego już domu z małymi mieszkaniami w myśl przytoczonej ustawy z 1910 r. z towarzystwa ogólnie użytecznego na jednego z jego członków odpłatnie jako dom własny. W pierwszym wypadku wymierzano należności według połowy stopy, w drugim zaś według połowy wartości przeniesionej nieruchomości nieprzekraczającej 10 tys. koron, a przy wartości nie wyższej niż 15 tys. koron obniżka następowała do 75% należności. Naczelny nadzór należał do Ministerstwa Robót Publicznych. Wymagania do przyznania towarzystwu charakteru „ogólnej użyteczności” zostały szczegółowo określone w rozporządzeniu Ministerstwa Skarbu i Ministerstwa Robót publicznych z 12 lipca 1912 r. Inna ustawa, tej samej daty co poprzednia (z 28 grudnia 1911 r.), wprowadziła ulgi podatkowe dla nowych budowli, dobudów, podwyższeń budynków i przebudów w ogóle, a dla budowy małych mieszkań w szczególności.. Główne ulgi dla nowych budynków, dobudów i podwyższeń polegały na [Kumaniecki 1914, s. 118]: ––całkowitym czasowym zwolnieniu od podatku budynkowego przez 6 lat, ––późniejszym stałym zastosowaniu obniżonej stopy podatkowej, ––upuście przy poborze podatku domowo-klasowego.   Brane są tu pod uwagę dwie ustawy z 1911 r., a jedna z 1912 r.. 15.   System podatków i danin publicznych w monarchii habsburskiej był skomplikowany. Przez długi czas podstawą dochodów państwa były podatki pośrednie (w ówczesnej terminologii były to podatki konsumpcyjne, cła, dochody z monopoli: solnego i tytoniowego). Mniejszą rolę odgrywały podatki bezpośrednie [Broński 2004]. 16.

(11) Ewolucja polityki mieszkaniowej…. 81. Na posiedzeniu w październiku 1908 r., na wniosek posła Juliusza Lea, Sejm polecił Wydziałowi Krajowemu, aby w porozumieniu z Bankiem Krajowym zbadał możliwości wprowadzenia ułatwień w korzystaniu z bezpośredniego kredytu w Banku Krajowym rzemieślnikom, kupcom oraz spółkom budowlanym realizującym domy mieszkalne w miastach, gdzie występowała „drożyzna mieszkaniowa”. Wydział Krajowy zwrócił się z prośbą o opinię do Banku Krajowego oraz Związku Stowarzyszeń Zarobkowych i Gospodarczych we Lwowie. Wobec braku dalszych działań ze strony Wydziału Krajowego poseł Landau z innymi posłami w 1909 r., a następnie w 1910 r. ponowili wniosek, w którym zaznaczono, że „ze względu na pogarszającą się z każdym rokiem drożyznę i brak mieszkań, co staje się już ogromnym problemem społecznym, niezbędna jest pilna aktywność władz państwowych i galicyjskich władz autonomicznych” [Wniosek posła… 1909]. Wezwano rząd austriacki do umieszczenia w budżecie państwa odpowiednich środków na poparcie akcji budowy tanich mieszkań w miastach galicyjskich oraz do pilnego przystąpienia rządu do budowy mieszkań dla funkcjonariuszy państwowych. Wezwano również władze krajowe do przyjścia z pomocą stowarzyszeniom budowlanym i gminom, które zajmowały się budową tanich mieszkań dla mniej zamożnych warstw ludności, bądź przez przystąpienie z większymi udziałami do tychże stowarzyszeń, bądź przez udzielenie stowarzyszeniom i gminom taniego kredytu. Szeroko uzasadnioną petycję do Sejmu w sprawie podjęcia działań mających na celu zwalczanie drożyzny mieszkaniowej w miastach skierował Związek Urzędników, Profesorów i Nauczycieli w Krakowie. W podsumowaniu petycji Związek prosił o upoważnienie Banku Krajowego do udzielania kredytu budowlanego i hipotecznego do 90% nominalnej wartości domu czynszowego będącego własnością spółki bądź też domów dla urzędników, profesorów lub nauczycieli budowanych przez spółki. Również sejmowa komisja bankowa uznała, że problem naprawy stosunków mieszkaniowych w miastach galicyjskich „jest sprawą pierwszorzędnej doniosłości pod względem społecznym, kulturalnym i gospodarczym”. W ocenie komisji powodem rosnących cen mieszkań była ich niedostateczna podaż spowodowana szybkim wzrostem zaludnienia miast. Spółki budowlane natomiast miały z jednej strony problemy z brakiem taniego kredytu, z drugiej zaś ich działalność utrudniał szybki wzrost cen gruntów oraz wzrost kosztów robocizny. Zdaniem komisji poprawa stosunków mieszkaniowych wymagała szeroko zakrojonej akcji, w której obok inicjatywy prywatnej „współdziałać muszą także w mniejszym lub większym stopniu czynniki publiczne, państwo, kraj, gmina, bądź to pośrednio, bądź bezpośrednio, np. przez budowanie własnych domów na użytek urzędników, robotników i służby” [Sprawozdanie komisji… 1910]. Problemu drożyzny mieszkań w Galicji komisja bankowa upatrywała również w znacznie wyższych (o 20–30%) kosztach budowy domów w Galicji.

(12) 82. Krzysztof Broński. w porównaniu z takimi samymi domami w innych krajach koronnych. Było to rezultatem braku wielkich przedsiębiorstw budowlanych dysponujących własnym kapitałem, braku dostatecznej liczby fabrycznych przedsiębiorstw w zakresie stolarstwa, ślusarstwa budowlanego i braku taniego kredytu dla rzemiosła czynnego w branży budowlanej. Jednocześnie komisja uznała za niezbędną gruntowną rewizję przepisów o ulgach podatkowych dla domów robotniczych oraz obniżenie wygórowanego podatku domowo-czynszowego. Państwo starało się zwiększyć dostępność kredytu dla celów budowlanych, w myśl postulatów tworzonej polityki mieszkaniowej przez stworzenie „funduszu pieczy nad mieszkaniami” ustawą z 22 grudnia 1910 r., zwanego zwykle funduszem mieszkaniowym [Kumaniecki 1914, s. 118]. Zarządzało nim Ministerstwo Robót Publicznych w porozumieniu z Ministerstwem Skarbu. Fundusz mógł we własnym imieniu nabywać prawa i zaciągać zobowiązania. Jego celem było udzielanie pomocy kredytowej ciałom samorządowym (powiatom, gminom itp.), korporacjom i zakładom publicznym oraz ogólnie użytecznym korporacjom, jak stowarzyszenia i spółki budowlane, fundacje itp., na budowę małych mieszkań i na nabywanie gruntów przeznaczonych na ten cel, dalej na nabywanie domów z małymi mieszkaniami względnie domów, które miały być przebudowane na małe mieszkania. Celem funduszu było także usuwanie zobowiązań hipotecznych ciążących na podobnych domach, wybudowanych jeszcze przed wejściem w życie ustawy o funduszu mieszkaniowym. Pomoc kredytowa była pośrednia albo bezpośrednia. Pierwsza polegała na objęciu poręczenia za kredyty zaciągnięte przez odpowiednie osoby prawne w innych instytucjach finansowych oraz za ich oprocentowanie. Bezpośrednia pomoc kredytowa opierała się na bezpośrednim udzielaniu pożyczek odpowiednim osobom prawnym na cele wymienione w ustawie i miała tylko charakter posiłkowy. Zarówno pożyczki poręczone przez fundusz, jak i bezpośrednie pożyczki należało zabezpieczyć hipotecznie, i to z reguły w porządku pierwszeństwa, wychodzącym poza granicę bezpieczeństwa obciążonej nieruchomości. Jednak nie można było przekroczyć granicy 90% ogólnej wartości takiej nieruchomości17. Za małe mieszkania ustawa uznawała: ––mieszkania dla rodzin o powierzchni mieszkalnej poniżej 80 m², ––domy dla osób samotnych, tak urządzone, by każde pomieszczenie mogło być zajmowane przez jedną osobę lub co najwyżej przez trzy osoby, ––domy noclegowe i gościnne dla osób bez rodzin. Pomoc kredytowa mogła być wówczas udzielona, jeżeli powierzchnia mieszkalna małych mieszkań wynosiła co najmniej 2/3 ogólnej powierzchni mieszkalnej budynku, który był obciążony pożyczką. Do zarządzania funduszem   Tylko w wypadku zakładów i korporacji publicznych można było pominąć hipoteczne zabezpieczenie. 17.

(13) Ewolucja polityki mieszkaniowej…. 83. została powołana prokuratoria skarbu. Zarząd funduszem odbywał się w dwu osobnych oddziałach, stosownie do dwu rodzajów pomocy kredytowej, jakiej mógł udzielać. Za społecznie użyteczne zjednoczenia budowlane ustawa uważała takie, których statut ograniczał dywidendę przypadającą do rozdziału między członków maksymalnie do 5% wpłaconych udziałów i zapewniał członkom na wypadek rozwiązania jedynie zwrot wpłaconych kwot udziałowych, przeznaczając ewentualną resztę majątku spółki na społecznie użyteczne cele. Fundusz powstał przez ustawowe ustalenie rocznych dotacji, wypłacanych w miesięcznych ratach z góry, na okres 1911–1921 w łącznej kwocie 25 mln koron, podniesionej nadzwyczajną dotacją na lata 1911 i 1912 w wysokości 2 mln koron18. By utrzymywane były lokalne stosunki, ustawa zezwalała tworzyć gminom wydziały mieszkaniowe powołane do wydawania opinii, zwłaszcza odnośnie do wniosków o pożyczki bądź do samodzielnego przedstawiania wniosków. W skład tych wydziałów należało powołać w szczególności przedstawicieli gmin i zakładów ubezpieczenia społecznego oraz przedstawicieli społecznie użytecznych zjednoczeń budowlanych. Takie wydziały powstały w wielu miastach, m.in. w Krakowie, Kołomyi i Jaworowie. Poza działalnością ustawodawczą władze państwowe i krajowe rozwinęły także bezpośrednią akcję w zakresie podaży mieszkań, budując dla swoich funkcjonariuszy i robotników różnych kategorii domy z tanimi mieszkaniami. Dotyczyło to zwłaszcza państwowego zarządu monopolu tytoniowego i zarządu państwowych kolei. I tak na przykład w Nowym Sączu obok warsztatów kolejowych powstało osiedle nazwane Kolonią Kolejową. Decyzję o budowie tego osiedla liczącego ok. 100 domów dwu-, cztero- i wielorodzinnych podjęto w 1890 r., rok później opracowano w Wiedniu plany, a w kolejnych latach wybudowano osiedle19. Budynki mieszkalne dla pracowników kolei powstawały także w innych miastach galicyjskich, m.in. w Krakowie i Stanisławowie. Na ogół jednak władze państwowe i krajowe instytucje starały się tylko ułatwiać działania w duchu nowożytnej polityki mieszkaniowej, i to głównie gminom i towarzystwom o charakterze użyteczności publicznej. Gminy działały także bezpośrednio w podobnym zakresie jak państwo, budując domy mieszkalne dla swych urzędników i służby. Poza te ramy gminy galicyjskie rzadko wychodziły. Częściej działalność gmin polegała na wspieraniu towarzystw budowlanych użyteczności publicznej bądź to przez ulgi przy odstąpieniu gruntów, bądź przez 18   Roczne kwoty wstawiano do preliminarzy państwowych, a o stanie funduszu i jego zarządzie należało corocznie składać sprawozdanie Radzie Państwa. J. Buzek [1913, s. 520] podaje, że państwo zobowiązało się wpłacić do tego funduszu kwotę 29 mln koron. 19   W 1972 r. powstał pomysł wyburzenia Kolonii, jednak sprzeciw ówczesnego konserwatora miejskiego udaremnił ten zamiar. W 1983 r. nowosądecka Kolonia została wpisana do rejestru zabytków..

(14) 84. Krzysztof Broński. przystępowanie do nich z wkładem w charakterze członka 20. Na rozwój tych stowarzyszeń wpłynęła w wysokim stopniu ustawa o funduszu mieszkaniowym, gdyż ich liczba w Austrii wzrosła z 336 pod koniec 1910 r. do 634 w 1912 r. [Kumaniecki 1914, s. 121–122]. Wzrost zainteresowania administracji publicznej kwestią mieszkaniową znalazł swoje odbicie również w postanowieniach na temat mieszkań w suterenach i na poddaszach. Gminy mogły zakazać używania na cele mieszkalne pomieszczeń piwnicznych, pozbawionych światła, ciasnych, wilgotnych, zagrażających zdrowiu mieszkańców. Najdalej poszły w tym zakresie ustawy budowlane Krakowa i Lwowa, które zabraniały zajmowania piwnic na sprawy mieszkaniowe21. Negatywnie odniósł się również ustawodawca do mieszkania na poddaszach22. Podjęte w tym kierunku starania we Lwowie napotkały jednak trudności z powodu braku mieszkań w ogóle, a w szczególności tanich i zdrowych mieszkań robotniczych, których budowa uchwalona przez Radę Miejską nie była realizowana. Liczono, że rozwój sieci tramwajowej i ułatwienie przez to komunikacji ułatwi rozwiązanie tego trudnego zagadnienia przez odciągnięcie pewnej części mieszkańców ku peryferyjnym obszarom. Nowela ustawy budowlanej dla miasta Lwowa zezwalająca na budowę domów czteropiętrowych zintensyfikowała ruch budowlany także w centrum miasta, co wpływać mogło korzystnie na stosunek między liczbą mieszkań spełniających wymogi sanitarne a popytem na nie.. 20   Idea tworzenia towarzystw w celu budowy domów czynszowych była najwcześniej znana i stosowana w Niemczech i Anglii. W monarchii habsburskiej towarzystwa takie najlepiej rozwinęły się w Czechach. Pierwszym w Krakowie towarzystwem budowy tanich domów było założone w 1897 r. Towarzystwo Tanich Mieszkań dla Robotników Katolików. Było ono udziałowe, o udziale wynoszącym 25 złr. [Jordan 1898]. Istnienie takiego towarzystwa nie rozwiązało oczywiście kwestii mieszkaniowej. Po 1900 r. zaczynają się tworzyć inne towarzystwa mające na celu budowanie swym członkom tanich mieszkań. W 1905 r. zostało utworzone w Krakowie Towarzystwo Urzędników Budowy Tanich Domów Mieszkalnych [Pierwsze sprawozdanie… 1906]. W okresie od 1906 r. do końca 1911 r. Towarzystwo wybudowało w Krakowie 24 wille, na Dębnikach 4 domy jednopiętrowe oraz willę parterową, w Podgórzu 4 domy jednopiętrowe oraz dwa parterowe, na Prądniku Czerwonym willę jednopiętrową. Liczba członków Towarzystwa wzrosła z 211 w 1905 r. do 337 w 1911 r. [Sprawozdanie Towarzystwa… 1912, s. 10]. Pod koniec doby autonomicznej powstawały inne tego typu towarzystwa..   Wyjątki mogły tu mieć miejsce tylko wówczas, gdy wysokość sutereny odpowiadała odpowiednim normom, podłoga mieszkań parterowych znajdowała się min. 2 m ponad poziomem przylegającej ulicy lub podwórza, okna miały wysokość min. 1 m, mury były wykonane z cegły, zewnątrz murów okalających sutereny znajdował się odpowiedni system osuszania gruntu [Krawczak 1975, s. 97]. 21. 22   Potwierdzała to ustawa krakowska oraz ustawa dla wsi i miasteczek. Obie ustawy dopuszczały zajmowanie poddaszy na cele mieszkalne jedynie w drodze wyjątku. Podobnie potraktowały tę kwestię pozostałe ustawy budowlane w Galicji..

(15) Ewolucja polityki mieszkaniowej…. 85. Niski poziom warunków mieszkaniowych w Galicji wynikał z różnych czynników, ale wydaje się, że przeważał czynnik ekonomiczny, a więc słaba kondycja ekonomiczna ludności. Rosły ceny materiałów budowlanych, co ujemnie wpływało na jakość budowanych domów. Na sposób krycia domów rzutowała także lokalna tradycja. Dotyczyło to szczególnie budownictwa wiejskiego. Ponadto nie przestrzegano przepisów budowlanych w zakresie jakości oddawanych budynków mieszkalnych, o czym informowała Krajowa Rada Zdrowia23. Lekarz urzędowy powiatu sokalskiego pisze w sprawozdaniu za 1909 r., że „klęską wprost dla miast i miasteczek powiatu jest zaniedbywanie ustawy budowniczej, każdy buduje się w dowolnym miejscu, bez względu na przedłożone plany” [Sprawozdanie c.k. Krajowej Rady… 1911, s. 91]. Podobnie było w Samborze (liczącym 19 tys. ludności), gdzie przepisy budowlane „bywają często pomijane, a po wsiach nikt ich nie przestrzega; budują też domy ciasne, niskie o kominach drewnianych, izby mieszkalne zaledwie ścianą oddzielone od stajni, studnie i składowiska obornika w niewłaściwym miejscu” [Sprawozdanie c.k. Krajowej Rady… 1911, s. 90]. Oczywiście były też przykłady pozytywnych zmian w tym zakresie24. W 1914 r. na wsi zachodniogalicyjskiej murowane budynki mieszkalne stanowiły 5%, we wschodniej Galicji – zaledwie 1,4%. Nie odnosiły więc wyraźnego skutku apele władz kierowane do ludności wiejskiej, aby rezygnowała z chrustu i gliny oraz używała mniej drewna [Chwalba 2000, s. 52]. Krajowa Rada Zdrowia oceniała pod koniec pierwszej dekady XX w., że w Galicji poczyniono znaczne postępy w zakresie poprawy stosunków mieszkaniowych wśród ludności robotniczej, „ale dla stanu urzędniczego prawie nic nie   „(…) w powiecie czortowskim z powodu nadzwyczajnej drożyzny drzewa budulcowego, drewniane domy znikają prawie z widoku, za to przybywa coraz więcej lepianek. I tak w 1908 r. wybudowano w powiecie tym 106 lepianek, 57 murowanych, a tylko 12 drewnianych domów. Mieszkania stałej służby folwarcznej są bardzo nędzne, a przy tym zawsze przepełnione, bo w jednej izdebce mieszkają czasem trzy rodziny i to wcale nie spokrewnione, po 10–12 osób. W powiecie strzyżowskim jest jeszcze w przybliżeniu około 1620 domów bez kominów i jeszcze około 900 domów, w których ludzie mieszkają wraz z bydłem. Jakkolwiek krycie dachów dachówką nie wypada drożej niż krycie słomą, znaczna część nowych domów bywa kryta słomą, a pochodzi to stąd, że zakorzeniony jest zwyczaj obdarowywania słomą na pokrycie dachu potrzebną” [Sprawozdanie c.k. Krajowej Rady… 1911, s. 87, 92]. 23. 24   I tak np.: „(…) w powiecie bocheńskim ożywia się ruch budowlany, a co ważniejsze, budynki nowe odpowiadają wymogom budowlanym, chociaż nieraz konsensus (pozwolenie) na budowę wydaje się nieraz po zamieszkaniu domu. Także budowle wiejskie noszą cechy postępu. Aby ułatwić włościanom krycie dachów dachówkami, udzielił im Wydział powiatowy pożyczek na ten cel. W powiecie rawskim postęp powolny, ale widoczny. We wsi Pobudce, gdzie jesienią 1908 r. zgorzała prawie połowa gospodarstw, nowe domy prawie bez wyjątku pokryto dachówką, niektóre blachą. W Rymanowie po pożarze odbudowano całą dzielnicę zupełnie prawidłowo. W tym powiecie sanockim kominy stawiają najczęściej (w nowych domach) z rur betonowych, których dostarcza Wydział powiatowy w Sanoku” [Sprawozdanie c.k. Krajowej Rady… 1911, s. 87–92]..

(16) 86. Krzysztof Broński. uczyniono. Spółki urzędnicze zawiązane dla budowy tanich mieszkań np. w Horodence, Kołomyi i Tarnopolu musiały się rozwiązać dla braku poparcia finansowego bądź ze strony c.k. Rządu, bądź też instytucji finansowych” [Sprawozdanie c.k. Krajowej Rady… 1911, s. 86]. Jan Peroś, rozważając różne możliwości wspierania przez gminę Kraków rozwoju budownictwa mieszkaniowego pod koniec pierwszej dekady XX w., stwierdza, że „kwestii reformy mieszkaniowej nie da się rozwiązać ani za pomocą uniwersalnej recepty, ani przez stworzenie jakichkolwiek ustaw, lub przez pracę chociażby najdzielniejszych jednostek. W tej sprawie musi działać całe społeczeństwo i powinno samo znaleźć drogi i środki, które doprowadziłyby do celu. W pierwszym rzędzie wyemancypujmy się od stawiania zarządom naszych gmin niemożliwych żądań, więcej umiarkowania w tym kierunku, ale za to więcej zapału do organizowania się w silniejsze związki może nasze usiłowania na właściwsze drogi sprowadzić” [Peroś 1910, s. 49]. Utworzona w 1907 r. we Lwowie „Stacja centralna dla reformy mieszkań w Austrii” (Zentralstelle fuer Wohnungreform in Oesterreich) mająca na celu wprowadzenie w życie obowiązkowej inspekcji mieszkań, szerzenie zasad racjonalnej polityki w zakresie gruntów budowlanych i odpowiednią organizację kredytu, nie rozwinęła szerszej działalności w Galicji. W 1912 r. w Krakowie zorganizowano wystawę architektury i wnętrz w otoczeniu ogrodowym, obejmującą m.in. wzory domów dla rzemieślników i robotników. Ogłoszony wówczas konkurs na typowe projekty domów mieszkalnych przewidywał obok willi dla zamożnych rodzin także domy o tanich mieszkaniach dla ludności średniozamożnej. Konkludując, należy stwierdzić, że pomimo rosnącej aktywności władz austriackich i galicyjskich władz autonomicznych w zakresie polityki mieszkaniowej i mimo znacznego zaangażowania się różnych innych instytucji publicznych, szczególnie w pierwszej dekadzie XX w., kwestii mieszkaniowej nie udało się w Galicji rozwiązać. Niemniej nastąpiły pozytywne zmiany w zakresie warunków mieszkaniowych, szczególnie widoczne w większych miastach. Literatura Broński K. [2003], Rozwój gospodarczy większych miast galicyjskich w okresie autonomii, Wydawnictwo AE w Krakowie, Kraków. Broński K. [2004], Galicja w systemie podatkowym Austrii na przełomie XIX i XX w., Zeszyty Naukowe AE w Krakowie, nr 655, Kraków. Buzek J. [1913], Administracja gospodarstwa społecznego, Lwów. Chwalba A. [2000], Historia Polski 1795–1918, Wydawnictwo Literackie, Kraków. „Czas” [1910], nr 561. Dietl J. [1872], Projekt zaradzenia brakowi mieszkań w Krakowie, Kraków..

(17) Ewolucja polityki mieszkaniowej…. 87. Drexler I. [1916], Odbudowywanie miast i wsi na ziemi naszej, Lwów. Engelman R. [1914], Oesterreichische staedtische Wohnplaetze mit mehr als 25000 Einwohner, Ende 1910. Ihr Wachstum seit 1869, die konfesionelle und sprachliche Zusammensetzung ihrer Bevolkerung, „Statistische Monatschrift”, Jg. 19, Brunn. Frąckiewicz L. [1994], Polityka mieszkaniowa [w:] Polityka społeczna. Wybrane zagadnienia, red. L. Frąckiewicz, AE w Katowicach, Katowice. „Gazeta Rzeszowska” [1897], nr 35. Gąsowski T. [1985], Urbanizacja Galicji w dobie autonomicznej, „Studia Historyczne”, R. XXVIII, z. 2. Głąbiński S. [1913], Wykład ekonomiki społecznej wraz zarysem polityki ekonomicznej i historią ekonomiki, Lwów. Hecke W. [1913], Die Staedte Oesterreichs nach der Volkszachlung vom 31 Dezember 1910, „Statistische Monatschrift”, Jg. 18, Wien. Jordan H. [1898], Towarzystwo tanich mieszkań dla robotników katolików w Krakowie, Kraków. Komar Ż. [2008], Stanisławów. Trzecie miasto Galicji, Międzynarodowe Centrum Kultury, Kraków. Krawczak C. [1975], Prawo budowlane na ziemiach polskich od połowy XVIII wieku do 1939 roku, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Poznań. Kumaniecki K. [1914], Zarys austriackiego prawa budowlanego, Kraków. „Kurier Stanisławowski” [1890], R. 4, nr 158. „Kurier Stanisławowski” [1906], R. 2, nr 1148. „Kurier Stanisławowski” [1911], R. 26, nr 1338. „Kurier Stryjski” [1895a], R. 1, nr 7. „Kurier Stryjski” [1895b], R. 10, nr 506. Kuttelwascher H. [1913], Zur Statistik der kleinhauser in Oesterreich, „Statistische Monatschrift”, Jg. 18, Wien. Najdus W. [1978], Galicja [w:] Polska klasa robotnicza. Zarys dziejów, t. I, cz. 3, Lata 1870–1918, red. S. Kalabiński, PAN, Warszawa. Pakies J. [1905], Wpływ gminy na sprawę mieszkań, Kraków. Peroś J. [1910], Wielki Kraków a międzynarodowy kongres mieszkaniowy w Wiedniu, Kraków. Pierwsze sprawozdanie Zarządu Towarzystwa Urzędników budowy tanich domów mieszkalnych w Krakowie za czas od 22/9 do 31/12 1905 [1906], Kraków. Pilat T. [1890], Obszar, zabudowania i ludność miast większych w Galicji, „Wiadomości Statystyczne o Stosunkach Krajowych”, t. 11, z. 3. Podoski W.K., Turnowiecki W. [2003], Polityka społeczna, Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego, Gdańsk. Prohaska A. [1926], Historia miasta Stryja, Lwów. Purchla J. [1979], Jak powstał nowoczesny Kraków. Studia nad rozwojem budowlanym miasta w okresie autonomii galicyjskiej, Wydawnictwo Literackie, Kraków. Sprawozdanie c.k. Krajowej Rady Zdrowia za rok 1908 i 1909 [1911], Lwów. Sprawozdanie komisji bankowej o wniosku p. Landaua i tow. oraz petycji Związku ekonomicznego urzędników, profesorów i nauczycieli w Krakowie w sprawie akcji zmierzającej do zwalczania drożyzny mieszkaniowej w miastach [1910] Alegat 709 do Sprawozdań Stenograficznych Sejmu Krajowego z 1910 r..

(18) 88. Krzysztof Broński. Sprawozdanie Towarzystwa Urzędników Budowy Tanich Domów Mieszkalnych w Krakowie za rok 1911 [1912], Kraków. Sprawozdanie Wydziału Krajowego w przedmiocie czasowego uwolnienia nowych i przebudowanych domów w m. Białej od dodatków gminnych do państwowego podatku domowo-czynszowego i do 5% podatku od dochodu z budynków uwolnionych czasowo od podatku domowego [1910] Alegat 637 do Sprawozdań Stenograficznych Sejmu Krajowego z 1910 r. Szarłowski A. [1887], Stanisławów i powiat stanisławowski pod względem historycznym i geograficzno-statystycznym, Stanisławów. Vogel E. [1914], Die Entwicklung des Staedtewesen in Oesterreich auf Grund der Vorlaufigen Ergebnisse der Volkszahlung vom Jahre 1910, „Statistische Monatschrift”, Jg. XVI, Brunn. Wniosek posła Lanadua i towarzyszy w sprawie akcji zmierzającej do zwalczania drożyzny mieszkaniowej w miasteczkach [1909], Alegat 526 do Sprawozdań Stenograficznych Sejmu Krajowego z 1909 r.. An Outline of the Evolution of Galicia’s Housing Policy at the Turn of the 19th and 20th Centuries The author has attempted to outline the issue of housing and the evolution of housing policy in Galicia at the turn of 19th and 20th centuries. Such factors as considerable demographical development in this part of Polish lands in the second half of 19th century and the need to improve the living conditions of the indigent forced the state authorities and autonomous Galician authorities to address the matter. In the Habsburg Monarchy, of which Galicia was a crown land, the public authorities became aware of the housing problem only after the beginning of 20th century. Recognising the need to improve housing conditions, the Austrian government implemented housing reform in a few ways, e.g. they introduced tax allowances and proper legal regulations. Beyond legislative activity, both authorities also took the step of building houses with cheap apartments for their own officials (of different categories) and employees. Municipalities supported the cheap housing associations that had emerged – either by concessions while giving up their own properties, or by joining these organisations as a member. Despite increased activity on the part of state authorities in housing policy and considerable involvement in different public institutions, the housing issue in Galicia remained unsolved. However, the housing conditions changed for the better, especially in bigger cities..

(19)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Celem konferen­ cji, odbywającej się na Wydziale Teologii Ewangelickiej Uniwersytetu Karola, było bliższe poznanie się, wspólna refleksja teologiczna oraz zastanowienie się

[r]

INFORMACJA O UMIEJĘTNOŚCIACH UCZNIÓW KSZTAŁCENIA ZINTEGROWANEGO Klasa: ………... Umiejętności uczniów w zakresie

Połowa lat sześćdziesiątych XIX w. to dla Biłgoraja, podobnie jak dla wielu innych miast i miasteczek Królestwa, okres zasadniczych i wszechstronnych zmian. Miasto, będące

Jako że obligacje przychodowe mają być sposobem na przyspieszenie realizacji zadań publicznych, należy również zauważyć ryzyko ponoszone przez państwo w postaci wadliwego

Perspektywa zmian na rynku pracy, związana ze starzeniem się społe- czeństw i dość niską w wielu krajach Europy dzietnością, jest w centrum zaintere- sowania Unii Europejskiej. XX

W uznaniu zasług w pracy zawodowej i społecznej, dyrektor Jan Sarapuk otrzymał w Polsce Ludowej, następujące odznaczenia: Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia

8 Zbiór ustaw akademickich dla uczniów uniwersyteckich, Kraków 1875, s. » Komisje takie były tworzone przy większości uniwersytetów austriackich od 1 maja 1850 г.; w