• Nie Znaleziono Wyników

Widok Wolontariat jak forma świadectwa ludzi ochrzczonych.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok Wolontariat jak forma świadectwa ludzi ochrzczonych."

Copied!
23
0
0

Pełen tekst

(1)

MACIEJ OLCZYK

1

Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu Wydzia³ Teologiczny

Wolontariat jako forma œwiadectwa wiary ludzi ochrzczonych

Volunteering as a form of Christian testimony

Wolontariat to jedno z najdynamiczniej rozwijaj¹cych siê zjawisk w ostat-nim æwieræwieczu w Polsce. Przemiany spo³eczno-polityczne sprzed 25 lat otwo-rzy³y w naszym kraju mo¿liwoœci wolnego zrzeszania siê, tworzenia stowarzy-szeñ i ró¿nego rodzaju grup aktywnoœci w przestrzeni publicznej. Zarówno œwieckie, jak i koœcielne œrodowiska powo³a³y i wci¹¿ powo³uj¹ do istnienia wie-le organizacji opartych na wolontaryjnym stylu dzia³ania. Styl ten, charakteryzu-j¹cy siê przede wszystkim dobrowolnoœci¹ oraz – w wiêkszoœci przypadków – darmowoœci¹ œwiadczonej pracy, znajduje uznanie opinii publicznej i jest promo-wany przez struktury pañstwowe i ponadpañstwowe.

W krajach katolickich, takich jak Polska, warto zwróciæ uwagê na bogactwo motywacji i duchowej si³y, jakie mog¹ do ¿ycia spo³ecznego wnieœæ wolontariu-sze chrzeœcijañscy. Wierz¹cy ochotnicy s¹ nie tylko nadziej¹ spo³eczeñstwa oby-watelskiego. Równie¿ dla Koœcio³a stanowi¹ oni istotn¹ grupê wiernych, którzy swoim ¿yciem i spo³eczn¹ aktywnoœci¹ przyczyniaæ siê mog¹ do dzie³a nowej

T

EOLOGIA I

M

ORALNOή

Volumen 10(2015), numer 1(17) doi: 10.14746/tim.2015.17.1.6

1 Maciej Olczyk – ks. dr hab., adiunkt Zak³adu Teologii Moralnej i Duchowoœci na Wydziale

Teologicznym Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Doktorat uzyska³ na Uniwersytecie Œwiêtego Krzy¿a w Rzymie (2003) na podstawie rozprawy pt. Chiamata universale alla santità e il rinnovamento della teologia morale. Pracuje naukowo w strukturach Wydzia³u Teologicznego UAM, prowadz¹c badania w obszarze etyki teologicznej. Stopieñ doktora habilitowanego uzyska³ na tym¿e wydziale (2013) na podstawie dorobku naukowego oraz rozprawy pt. Etos chrzeœcijañ-skiego wolontariatu. Studium teologicznomoralne na przyk³adzie Florenckiej Archikonfraterni Mi-³osierdzia. Autor publikacji z zakresu teologii moralnej fundamentalnej, antropologii teologicznej, bioetyki oraz etyki seksualnej. W swoich pracach nawi¹zuje do aktualnych problemów spo³ecz-nych, dylematów etycznych i zachodz¹cych przemian obyczajowych.

(2)

ewangelizacji. Buduj¹c bardziej sprawiedliwy i ludzki œwiat, wolontariat chrze-œcijañski jest niekwestionowanym znakiem i wyrazem ewangelicznej mi³oœci, bêd¹cej jedynym orê¿em, za pomoc¹ którego utrwala siê i rozwija Bo¿e króle-stwo. Ma te¿ w sobie bogaty potencja³ misyjny jako ruch wolny do pewnego stopnia od balastu obci¹¿eñ instytucjonalnych, a w zwi¹zku z tym – jak zauwa¿a trafnie Wies³aw Przygoda – „tak¿e od obci¹¿eñ spowodowanych negatywnymi doœwiadczeniami niektórych katolików wynikaj¹cymi ze z³ych relacji z przedsta-wicielami urzêdów koœcielnych. […] Mo¿e wnieœæ nowy ferment w ¿ycie i my-œlenie sceptyków, agnostyków, ludzi zara¿onych mymy-œleniem postmodernistycz-nym oraz dystansuj¹cych siê od chrzeœcijañskiego ¿ycia”2. St¹d te¿ wa¿ne wydaje siê podjêcie refleksji na temat wolontariatu jako praktycznej formy œwiadectwa wiary ludzi ochrzczonych. W niniejszym artykule dokonamy najpierw ogólnego przegl¹du fenomenu wolontariatu jako rzeczywistoœci bardzo zró¿nicowanej i nios¹cej w sobie wiele ró¿nych motywacji spo³ecznego zaanga¿owania. Nastêp-nie przedstawimy próbê teologicznego ujêcia wolontariatu, widz¹c w nim jedn¹ z dróg realizacji królestwa Bo¿ego i powszechnego powo³ania do œwiêtoœci wy-rastaj¹cego z konsekracji chrzcielnej. W ostatniej czêœci przyjrzymy siê bli¿ej specyfice udzia³u chrzeœcijañskiego wolontariusza w potrójnym urzêdzie Chry-stusa, w Jego funkcji kap³añskiej, prorockiej i królewskiej.

1. WOLONTARIAT I JEGO ODMIANY

S³owo wolontariusz pochodz¹ce z jêzyka ³aciñskiego (voluntarius) odwo³uje siê do ludzkiej woli (voluntas) i okreœla osobê dobrowolnie zaanga¿owan¹ w ja-kieœ dzie³o3. Wyra¿enie to zak³ada, ¿e wola wolontariusza jest przychylnie nasta-wiona ku innym, jest im ¿yczliwa. Wolontariusz chce dobrowolnie, nie stawiaj¹c na pierwszym miejscu w³asnych korzyœci, a czasem nawet za cenê poœwiêcenia osobistych dóbr, udzielaæ komuœ pomocy, ul¿yæ w cierpieniu albo po prostu pod-j¹æ jakieœ spo³ecznie u¿yteczne zadanie. Ju¿ z tego krótkiego opisu wynika ja-sno, ¿e s³owo wolontariusz kryje w sobie pewn¹ charakterystykê moraln¹, wska-zuj¹c na postawê altruistyczn¹. Ta ukierunkowana altruistycznie dobrowolnoœæ jest podstawowym wyró¿nikiem stylu aktywnoœci spo³ecznej nazywanej wolon-tariatem.

2 W. Przygoda, Wolontariat chrzeœcijañski w ¿yciu i dzia³aniu Koœcio³a, „Roczniki Naukowe

Caritas” 5(2001), s. 46-47.

3Szersze wyjaœnienie tego pojêcia wraz z uwzglêdnieniem jego etycznego wymiaru

zamieœci-³em w publikacji: M. Olczyk, Etos chrzeœcijañskiego wolontariatu. Studium teologicznomoralne na przyk³adzie Florenckiej Archikonfraterni Mi³osierdzia, Poznañ 2012. Przeprowadzona w niniejszym artykule analiza duchowych i moralnych aspektów wolontariatu nawi¹zuje do prezentowanych tam treœci.

(3)

Polskie prawo wolontariuszem okreœla osobê, która „ochotniczo i bez wyna-grodzenia wykonuje œwiadczenia na zasadach okreœlonych w ustawie”4. Odczytu-jemy tu dwie konstytutywne cechy aktywnoœci wolontaryjnej: dobrowolnoœæ i nie-odp³atnoœæ. Te dwa elementy odró¿niaj¹ wolontariat od pracy zarobkowej i wskazuj¹ na jego specyficzny status jako zaanga¿owania honorowego i wyklu-czaj¹cego nastawienie na finansowy zysk (aktywnoœæ o charakterze non profit). Co zatem – jeœli nie finansowy zysk – motywuje ludzi do podejmowania tego typu aktywnoœci spo³ecznej?

Motywy te mog¹ byæ bardzo ró¿ne i wyrastaæ z osobistych przekonañ, do-œwiadczeñ, wyznawanego œwiata wartoœci i idea³ów. Najlepiej mo¿na je poznaæ, analizuj¹c poszczególne odmiany wolontariatu. Przyjrzyjmy siê zatem najbar-dziej popularnym jego formom.

Wielkie zró¿nicowanie wolontariatu utrudnia w znacznej mierze stworzenie jakiejœ prostej klasyfikacji tego fenomenu. Bior¹c pod uwagê œwiat motywacji i wartoœci wyznawanych przez wolontariuszy, mo¿emy wyró¿niæ wolontariat in-spirowany wartoœciami œwieckimi oraz religijnymi. Pierwszy wyrasta³ bêdzie z humanistycznych idea³ów pochylenia siê nad cz³owiekiem w potrzebie, nawi¹-zuj¹c do staro¿ytnej filantropii czy nowo¿ytnych idei równoœci i braterstwa. Dru-gi typ wolontariatu ten sam postulat troski o cz³owieka wywodzi³ bêdzie z obja-wionej przez Boga woli, w chrzeœcijañstwie np. wyra¿onej w przykazaniu mi³oœci, widz¹c w s³u¿bie bliŸniemu drogê realizacji autentycznego cz³owieczeñ-stwa powo³anego do uczestnictwa w ¿yciu Bo¿ym.

Zastanawiaj¹c siê nad wieloœci¹ odmian wolontariatu, mo¿emy przywo³aæ jeszcze dwie wa¿ne zmienne maj¹ce swe odzwierciedlenie w typologii, a miano-wicie czynnik czasu oraz miejsca. Bior¹c pod uwagê iloœæ czasu poœwiêconego na pracê wolontaryjn¹, mo¿emy odró¿niæ wolontariat sta³y od akcyjnego. Jak same nazwy sugeruj¹, pierwszy charakteryzuje siê d³ugofalowoœci¹, dzia³aniem systematycznym, najczêœciej za poœrednictwem jakiejœ organizacji; drugi nato-miast trwa krótko, polega na jednorazowej lub wznawianej cyklicznie akcji, nie-kiedy wywo³anej potrzeb¹ chwili (kataklizmem czy innym zdarzeniem losowym). Kryterium miejsca pozwala z kolei wyró¿niæ wolontariat krajowy i zagraniczny. W pierwszym przypadku aktywnoœæ wolontariuszy dotyczy obszaru ich pañstwa, w drugim wyje¿d¿aj¹ oni poza granice swojej ojczyzny, gdzie maj¹ zagwaranto-wane zakwaterowanie oraz wy¿ywienie, a niekiedy otrzymuj¹ nawet symbolicz-ne kieszonkowe. Warto w tym miejscu nadmieniæ, ¿e szczególn¹ odmian¹ wo-lontariatu miêdzynarodowego s¹ wyjazdy organizowane przez Koœcio³y i zwi¹zki religijne, w³¹czaj¹ce ochotników w dzia³alnoœæ misyjn¹ i charytatywn¹.

Dla uzyskania pe³nego obrazu ró¿nych odmian wolontariatu nale¿a³oby wspomnieæ równie¿ o kryterium wieku wolontariuszy, które sprawia, ¿e

mo¿e-4 Ustawa o dzia³alnoœci po¿ytku publicznego i wolontariacie, Dz.U. 2003, Nr 96, poz. 873,

(4)

my mówiæ o spo³ecznym zaanga¿owaniu doros³ych i tych, którzy nie osi¹gnêli jeszcze pe³noletnioœci. Oczywiœcie wiêkszoœæ organizacji wolontaryjnych skupia w swych krêgach osoby doros³e, ale pamiêtajmy, ¿e nie brakuje równie¿ szkol-nych kó³ zrzeszaj¹cych m³odzie¿ i dzieci, a tak¿e inicjatyw jednorazowych lub cyklicznych, w które chêtnie anga¿uj¹ siê najm³odsi.

Oprócz zarysowanej wy¿ej typologii wolontariatu odwo³uj¹cej siê do kryte-riów wartoœci inspiruj¹cych, czasu, przestrzeni i wieku warto przywo³aæ w tym miejscu inny jeszcze podzia³ uwzglêdniaj¹cy trzy najbardziej reprezentatywne odmiany dobrowolnej aktywnoœci spo³ecznej. Bêd¹ nimi: wolontariat prozatrud-nieniowy, pracowniczy i s³u¿ebny. Krótka analiza tych trzech rodzajów wolonta-riatu pozwoli nam wydobyæ kluczowe motywacje, które sk³aniaj¹ ludzi do zaan-ga¿owania siê w dobrowoln¹ aktywnoœæ spo³eczn¹.

1.1. Wolontariat prozatrudnieniowy

Wysoki procent bezrobocia w wielu krajach mobilizuje do szukania rozwi¹-zañ wychodz¹cych naprzeciw osobom poszukuj¹cym pracy. Jednym z nich mo¿e byæ istniej¹ca w wielu pañstwach instytucja poœrednicz¹ca w pozyskaniu zatrud-nienia, czyli tzw. wolontariat prozatrudnieniowy. Jest on sposobem zaistnienia osoby bezrobotnej na rynku pracy i pozwala jej zdobyæ konieczne umiejêtnoœci z nadziej¹, ¿e w przysz³oœci zostanie zatrudniona w tym lub innym przedsiêbior-stwie czy urzêdzie. Zalet¹ takiego wolontariatu jest to, ¿e pomaga on w zdoby-ciu doœwiadczenia niezbêdnego w poszukiwaniu p³atnego zajêcia5.

Trzeba jednak zauwa¿yæ, ¿e wolontariat prozatrudnieniowy obok niew¹tpli-wych szans i korzyœci niesie ze sob¹ równie¿ pewne ryzyko. Polega ono na tym, ¿e czyni¹c z wolontariatu drogê do zdobywania nowych umiejêtnoœci i kwalifi-kacji przydatnych w przysz³ej pracy zawodowej, w du¿ej mierze instrumentali-zuje siê sam¹ instytucjê wolontariatu, pozbawiaj¹c j¹ jej konstytutywnych cech dobrowolnoœci i darmowoœci. Wolontariat prozatrudnieniowy mo¿e byæ trakto-wany jako etap potrzebny do promocji na rynku pracy, wa¿ny element

curricu-lum vitae, co sprawia wra¿enie, ¿e w centrum uwagi takiego wolontariatu znalaz³ siê sam wolontariusz, a to z kolei wydaje siê ma³o spójne z pierwotn¹ ide¹ wo-lontariatu (znika motywacja altruistyczna, prospo³eczna)6.

Jeszcze inne ryzyko niesie fakt, ¿e wolontariat prozatrudnieniowy mo¿e staæ siê form¹ zastêpcz¹ sta³ej pracy zarobkowej, a nawet powodowaæ dyspensowa-nie siê od jej poszukiwania. Pozytywne doœwiadczedyspensowa-nie mile spêdzanego czasu wœród wolontariuszy, dobry klimat wzajemnego zrozumienia i wsparcia mo¿e skutecznie zniechêcaæ do szukania innego miejsca i innego typu relacji, które

5 Por. M. Rymsza, M. Dudkiewicz, Wspó³czesne oblicza wolontariatu, „Trzeci Sektor”

23(2011), s. 4.

(5)

bêd¹ oparte na bardziej rygorystycznym stosunku pracy. Jest to zasadniczo pro-blem natury psychologicznej, a w przypadku osób borykaj¹cych siê z bezrobo-ciem, duchowo zmêczonych czy zniechêconych, œrodowisko wolontarystyczne mo¿e dawaæ oprócz niew¹tpliwego wsparcia równie¿ niebezpiecznie ³udz¹ce poczucie azylu i bezpieczeñstwa. W takim przypadku wolontariat wcale nie po-mo¿e w znalezieniu zatrudnienia. Kiedy trwa zbyt d³ugo, przynosi odwrotne od zamierzonych skutki: odwodzi od aktywnego poszukiwania p³atnej pracy7.

1.2. Wolontariat pracowniczy

Inn¹ odmian¹ dobrowolnej aktywnoœci spo³ecznej ¿ywo rozwijaj¹c¹ siê zw³aszcza w USA i w Europie Zachodniej jest tzw. wolontariat pracowniczy. Jest on wyrazem rozwijaj¹cego siê poczucia spo³ecznej odpowiedzialnoœci biznesu. Wyra¿a siê w zaanga¿owaniu firm i przedsiêbiorstw w lokalne lub globalne pro-blemy spo³eczne. Ma³gorzata Piwowar wyjaœnia, ¿e

wolontariat pracowniczy jest jedn¹ z form przyjmowania przez firmy wspó³odpowie-dzialnoœci za otoczenie. Sposób definiowania wolontariatu pracowniczego ró¿ni siê w zale¿noœci od wielu czynników prawnych i kulturowych. Jego ide¹ jest dzia³anie pracodawcy, polegaj¹ce na wspieraniu i zachêcaniu pracowników do dzia³alnoœci na rzecz osi¹gania celów spo³ecznych. […] W budowaniu wolontariatu pracowniczego du¿¹ rolê mog¹ odgrywaæ sami pracownicy wykazuj¹cy inicjatywê w podejmowaniu tematów spo³ecznych. W wielu miêdzynarodowych korporacjach pojawienie siê wo-lontariatu by³o w³aœnie konsekwencj¹ spontanicznej reakcji pracowników na tragicz-ne w skutkach klêski ¿ywio³owe ostatnich lat, którzy wywierali presjê na swoje fir-my, aby te udziela³y wsparcia oddolnym inicjatywom personelu zaanga¿owanego w pomoc poszkodowanym. W odpowiedzi wiele przedsiêbiorstw przyjê³o ró¿ne rozwi¹-zania i programy, ¿eby wspomóc wolontariuszy w niesieniu pomocy w przysz³oœci8. Wolontariat pracowniczy mia³ swój pocz¹tek w spontanicznej reakcji osób poruszonych nieszczêœciem innych. Osoby te chcia³y, aby ich przedsiêbiorstwo w³¹czy³o siê w pomoc poszkodowanym. Z up³ywem czasu przedsiêbiorcy zauwa-¿yli, ¿e okazywane wsparcie mo¿e przynieœæ równie¿ korzyœæ samej firmie w po-staci dobrej opinii czy pozytywnego wizerunku. W ten oto sposób dobroczynnoœæ sta³a siê elementem strategii firmy i w rezultacie wolontariat pracowniczy ma na celu spo³eczn¹ u¿ytecznoœæ, przynosi te¿ korzyœci w³asnemu przedsiêbiorstwu.

Widzimy wyraŸnie, jak w tej odmianie wolontariatu daj¹ siê rozpoznaæ wspó³-czesne tendencje rozmywania pierwotnego sensu dobrowolnej i bezinteresownej pracy wolontaryjnej. Zauwa¿yæ nale¿y, ¿e motywem, dla którego firmy

przyjmu-7 Por. E. Giermanowska, Przez wolontariat do zatrudnienia – nowe szanse dla ludzi m³odych,

„Trzeci Sektor” 23(2011), s. 29.

8 M. Piwowar, Wolontariat pracowniczy jako element strategii spo³ecznej odpowiedzialnoœci

biznesu w przedsiêbiorstwie – œwiatowe tendencje i polska rzeczywistoœæ, „Trzeci Sektor” 23(2011), s. 39.

(6)

j¹ na siebie wspomnian¹ wy¿ej wspó³odpowiedzialnoœæ, nie jest jedynie wzru-szenie losem cierpi¹cych, g³êboka troska, wspania³omyœlnoœæ czy hojnoœæ ich w³aœcicieli, lecz czêsto wyrachowane za³o¿enie, ¿e ta spo³eczna aktywnoœæ przy-niesie przedsiêbiorstwu korzyœci, mo¿e nie wprost w postaci finansowego zysku, ale poprawi jego reputacjê czy wzmocni wizerunek medialny.

1.3. Wolontariat s³u¿ebny

Ten rodzaj wolontariatu nawi¹zuje w swej nazwie do s³u¿ebnego charakteru aktywnoœci podejmowanej przez ochotników, którzy motywowani wartoœciami humanistycznymi lub religijnymi pragn¹ nieœæ pomoc innym ludziom znajduj¹-cym siê w potrzebie albo dzia³aæ na rzecz dobra wspólnego. W tej odmianie wolontariatu na pierwszy plan wysuwa siê postulat bezinteresownej s³u¿by in-nym lub wspólnemu dobru. Dzia³anie takie wyp³ywa z pobudek miêdzyludzkiej solidarnoœci, wra¿liwoœci na los drugiego i mo¿e byæ inspirowane motywami tak naturalnymi, jak i nadprzyrodzonymi.

Naturalne (w znaczeniu humanistyczne) motywy s³u¿by cz³owiekowi mog¹ wyrastaæ z wra¿liwoœci i czci dla osoby ludzkiej, przyjmuj¹c postaæ filantropii. Ta siêgaj¹ca swymi korzeniami czasów staro¿ytnej Grecji postawa skupia w so-bie zarówno ¿yczliwe nastawienie, jak i gotowoœæ czynnego okazywania szacun-ku i pomocy nale¿nych cz³owiekowi jako cz³owiekowi. Filantrop ¿yje przekona-niem, ¿e mi³uj¹c bliŸnich i czyni¹c im dobro, sam przez to bardziej staje siê cz³owiekiem9. St¹d te¿ nie ma lepszego przejawu cz³owieczeñstwa, jak ¿yczliwa postawa wobec innych ludzi, która powinna wyra¿aæ siê w konkretnych aktach przyjaŸni oraz pomocy.

Wspó³czeœnie filantropia najczêœciej oznacza œwieck¹ odmianê dzia³alnoœci charytatywnej. Inspiruje siê tradycj¹ staro¿ytn¹ lub nowo¿ytnymi idea³ami rów-noœci i braterstwa. Pojêcie to zazwyczaj odnosi siê do dobroczynrów-noœci motywo-wanej humanizmem laickim w odró¿nieniu od dzie³ charytatywnych inspirowa-nych religijnie. Zasadniczymi kierunkami œwieckiej filantropii s¹ ³agodzenie skutków niekontrolowanego liberalizmu gospodarczego oraz budowanie syste-mowych rozwi¹zañ maj¹cych z³agodziæ nêdzê i cierpienie. Dzia³ania te urzeczy-wistniaj¹ siê dziêki zaanga¿owaniu wielu wolontariuszy, którzy realizuj¹ cele œwieckich organizacji pomocowych i s³u¿¹ ludziom doœwiadczaj¹cym biedy, cho-roby czy innych wspó³czesnych form wykluczenia10. Dobrym przyk³adem wo-lontariatu inspirowanego motywami humanizmu laickiego jest w Polsce Wielka Orkiestra Œwi¹tecznej Pomocy. Œwiecki charakter ca³ego przedsiêwziêcia nie wyklucza jednak, ¿e poszczególni wolontariusze zaanga¿owani w zbiórkê

fun-9 Por. J. Radwan-Prag³owski, K. Frysztacki, Mi³osierdzie i praktyka. Spo³eczne dzieje

pomo-cy cz³owiekowi, Katowice 2009, s. 55-56.

(7)

duszy na cele dobroczynne mog¹ kierowaæ siê w swoim zaanga¿owaniu inspira-cjami religijnymi.

Wolontariat s³u¿ebny mo¿e byæ równie¿ motywowany religijnie. W kulturze euroatlantyckiej motywacje dla wolontariatu znajduj¹ wci¹¿ ¿ywy rezerwuar w wierze chrzeœcijañskiej. To ona przez ca³e wieki o¿ywia³a i wci¹¿ inspiruje charytatywn¹ dzia³alnoœæ ludzi wierz¹cych. Zwraca uwagê na ten wa¿ny fakt W. Przygoda, przypominaj¹c, ¿e „w historii chrzeœcijañstwa nigdy nie brakowa-³o ludzi ¿yj¹cych Ewangeli¹, którzy podejmowali w sposób bezinteresowny wie-lorakie czyny mi³oœci bliŸniego, ale nie okreœlano ich jako wolontariuszy”11. Do-browolnoœæ i darmowoœæ, jako cechy odró¿niaj¹ce wolontariat od innych form pracy i aktywnoœci spo³ecznej, rozwinê³y siê i utrwali³y w kulturze europejskiej, w tym równie¿ w Polsce, zasadniczo dziêki oddzia³ywaniu Ewangelii i wiary chrzeœcijan na ¿ycie codzienne. Pocz¹wszy od siedmiu diakonów pierwotnego Koœcio³a, poprzez ca³e pokolenia duchownych i œwieckich oddanych dzie³om mi³osierdzia, do dziœ rozwija siê w œwiecie kultury chrzeœcijañskiej duch wolon-tariatu s³u¿ebnego. Czerpie on swe si³y z biblijnych inspiracji, a zw³aszcza z przykazania mi³oœci12.

Z Ewangelii wyp³ywaj¹ duchowe motywacje do pielêgnowania takich po-staw, jak darmowoœæ, bezinteresownoœæ, ofiarnoœæ czy mi³oœæ spo³eczna. „Iko-n¹” wolontariatu inspirowanego wiar¹ i jednoczeœnie przyk³adem dla wolontariu-szy jest postaæ mi³osiernego Samarytanina. Symbolizuje on wra¿liwoœæ, wzruszenie i gotowoœæ do pomocy osobie skrzywdzonej i oczekuj¹cej wsparcia13. Inspirowany Ewangeli¹ wolontariat s³u¿ebny jest wspierany przez Koœció³ katolicki oraz przez inne wyznania i czêsto bywa nazywany wolontariatem chrzeœcijañskim. Dokumen-ty Koœcio³a katolickiego pos³uguj¹ siê tak¿e wyra¿eniem „wolontariat katolicki”. Nawi¹zuje ono do wewn¹trzkoœcielnych organizacji kieruj¹cych siê z jednej stro-ny inspiracjami wiary spo³ecznie aplikowastro-nymi na podstawie zasady wolontariatu. Wyeksponowanie w nazwie wolontariatu jego katolickiej specyfiki bywa niekie-dy wa¿ne, zw³aszcza gniekie-dy chodzi o dostateczne doprecyzowanie Ÿróde³ motywa-cji oraz ewangelicznego charakteru wolontariatu motywowanego religijnie. Rdze-niem tej motywacji jest przes³anie mi³oœci bliŸniego, które zasadniczo ³¹czy wszystkie chrzeœcijañskie wyznania, jest obecne w innych religiach i we wszyst-kich nurtach autentycznego humanizmu.

Motywacje bezinteresownej s³u¿by bliŸniemu wynikaj¹ce z wiary s¹ zazwy-czaj bardzo istotnym czynnikiem wp³ywaj¹cym na jakoœæ zaanga¿owania w wo-lontariat. Z drugiej jednak strony trzeba przyznaæ, ¿e wielu wierz¹cych

wolonta-11 W. Przygoda, Wolontariat, w: Leksykon teologii pastoralnej, red. R. Kamiñski, W.

Przygo-da, M. Fia³kowski, Lublin 2006, s. 908.

12 Por. T. Kamiñski, Wolontariat s³u¿ebny na przyk³adzie Caritasu w Polsce, „Trzeci Sektor”

23(2011), s. 17.

(8)

riuszy nie traktuje swej spo³ecznej aktywnoœci jako drogi realizacji swego chrze-œcijañskiego powo³ania. Wynika to byæ mo¿e st¹d, ¿e wci¹¿ silnie zakodowany jest w œwiadomoœci ludzi pogl¹d, ¿e wiara i religia maj¹ swój zarezerwowany obszar sakralny w koœciele, zaœ przestrzeñ publiczna, dzia³ania spo³eczne, w tym praca wolontaryjna, rozgrywaj¹ siê w sferze œwieckiej, jakby wy³¹czonej spod wp³ywu wiary. To b³êdne przekonanie u³atwia, niestety, œrodowiskom laickim lansowanie mody na œwieckoœæ wolontariatu. Tymczasem nauczanie Koœcio³a zachêca nieustannie wierz¹cych wolontariuszy, aby uczynili ze swej s³u¿by spo³ecznej drogê œwiadectwa i apostolstwa. Chrzeœcijañski wolontariat uwra¿liwia na nadprzyrodzone motywacje aktywnoœci ochotniczej, widz¹c w niej spo³eczn¹ konkretyzacjê Chrystusowego prawa mi³oœci. Wolontariat mo¿e byæ odczytany jako droga ku miêdzyludzkiej komunii, przez któr¹ reali-zuje siê odwieczny zamys³ Bo¿y powszechnego braterstwa i rozwoju œwiata ku jego eschatologicznej pe³ni.

2. WOLONTARIAT CHRZEŒCIJAÑSKI – DROGA URZECZYWISTNIANIA

KRÓLESTWA BO¯EGO

Dzia³alnoœæ wolontariuszy maj¹ca na celu pomoc bliŸniemu lub troskê o do-bro wspólne mo¿e byæ dla chrzeœcijan drog¹ œwiadectwa i apostolatu w œwiecie wspó³czesnym. Wymaga to jednak najpierw w³aœciwego odczytania fenomenu wolontariatu w perspektywie wiary, a nastêpnie œwiadomego prze¿ywania dobro-wolnej aktywnoœci spo³ecznej jako sposobu g³oszenia Ewangelii we wspó³czes-nym œwiecie. Zachêca³ do tego wielokrotnie Jan Pawe³ II, Benedykt XVI, a tak-¿e czyni to obecny papie¿ Franciszek.

Dla cz³owieka wierz¹cego aktywnoœæ wolontaryjna skupiona wokó³ popra-wy warunków ludzkiego ¿ycia czy budowania lepszej przysz³oœci wpisuje siê w ca³okszta³t procesu doskonalenia rzeczywistoœci ziemskiej, realizuj¹c w ten sposób odwieczny zamys³ Bo¿y. Jak przypomnia³ Sobór Watykañski II, zamys³ ten

dotycz¹cy œwiata polega na tym, by ludzie zgodnym wysi³kiem kszta³towali porz¹-dek spraw doczesnych i ci¹gle go doskonalili. Wszystko, co sk³ada siê na porz¹porz¹-dek spraw doczesnych, mianowicie: dobra osobiste i rodzinne, kultura, sprawy gospodar-cze, sztuka i zajêcia zawodowe, instytucje polityczne, stosunki miêdzynarodowe i inne tym podobne, rozwój ich i postêp, stanowi nie tylko pomoce do osi¹gniêcia przez cz³owieka celu ostatecznego, ale posiada te¿ w³asn¹, wszczepion¹ im przez Boga wartoœæ, czy to wziête same w sobie, czy jako czêœci ca³ego porz¹dku doczes-nego: „I widzia³ Bóg, ¿e wszystko co uczyni³, by³o bardzo dobre” (Rz 1,31)14.

14 Sobór Watykañski II, Apostolicam actuositatem, nr 7, w: ten¿e, Konstytucje, dekrety,

(9)

Z tego faktu wynika postulat, aby chrzeœcijanie jako obywatele wspó³praco-wali z innymi na rzecz dobra wspólnego,

szukaj¹c wszêdzie i we wszystkim sprawiedliwoœci Królestwa Bo¿ego. Porz¹dek spraw doczesnych nale¿y odnowiæ w ten sposób, by nie naruszaj¹c w³aœciwych mu praw, uzgodniæ go z normami, wynikaj¹cymi z podstawowych zasad ¿ycia chrzeœci-jañskiego oraz dostosowaæ do ró¿nych warunków miejsca, czasu i narodów. Wœród dzie³ tego rodzaju apostolstwa wysuwa siê na pierwszy plan akcja spo³eczna chrze-œcijan15.

Jedn¹ z form takiej „spo³ecznej akcji” jest bez w¹tpienia wolontariat chrze-œcijañski. Wolontariusze, troszcz¹c siê o budowanie bardziej sprawiedliwego œwiata, doskonal¹ porz¹dek spraw doczesnych, pochylaj¹ siê nad cierpi¹cymi i nios¹ im ulgê, anga¿uj¹ siê w inicjatywy pokojowe, ekologiczne, antydyskry-minacyjne. Ta ich aktywnoœæ w przestrzeni publicznej, jeœli przesycona jest wia-r¹ w Boga i inspirowana wskazaniami p³yn¹cymi z Ewangelii, nie jest niczym innym jak realnym budowaniem królestwa Bo¿ego i urzeczywistnianiem Bo¿ej obecnoœci w œwiecie doczesnym.

2.1. Wolontariusze – s³udzy królestwa Bo¿ego

Teologowie przygl¹daj¹cy siê rzeczywistoœci wolontariatu i rozpatruj¹cy jego fenomen w perspektywie wiary proponuj¹, aby za kategoriê porz¹dkuj¹c¹ tê re-fleksjê uznaæ biblijn¹ ideê urzeczywistniania królestwa Bo¿ego16. Zdaniem S. Mojka

w³aœnie kategoria Królestwa Bo¿ego wydaje siê byæ odpowiednia do tego, aby umie-œciæ dobrowolne doœwiadczenie pomocy wewn¹trz mo¿liwych ram teologicznych. Jak wiadomo egzegeza i teologia, nie tylko europejska i nie tylko katolicka, od lat pracuj¹ nad tematem Królestwa Bo¿ego, wokó³ którego pojawiaj¹ siê coraz szersze mo¿liwo-œci porozumienia. Kiedy rozwa¿anie na temat Królestwa dosiêga praktyki religijnej, okazuje siê, ¿e wnosi ono wielkie œwiat³o w dziedzinie historycznego zaanga¿owania wierz¹cych i stanowi jednoczeœnie powa¿n¹ si³ê jednoczenia ró¿nych elementów chrzeœcijañskiego doœwiadczenia17.

15 Tam¿e.

16 Por. F. Marton, Volontariato e segni del Regno, w: Il volontariato. Nuove prospettive, ed.

G. Matteuzzi, Monza 1982, s. 39-81; A. Mastantuono, Volontariato e profezia nella società e nella

chiesa, Roma 1992, s. 334-346; ten¿e, Volontariato e teologia, „Rassegna di Teologia” 30(1980), s. 453-459; W. Przygoda, Wolontariat chrzeœcijañski w ¿yciu i dzia³aniu Koœcio³a, „Roczniki Na-ukowe Caritas” 5(2001), s. 43-44; A. Redaelli, F. Benedini, Volontariato segno del Regno, „Con-sacrazione e servizio” 2(1985), s. 45-56; A. Scarin, Volontariato internazionale. Una teologia –

una spiritualità, Bologna 1986, s. 52-53.

17 S. Mojek, Wolontariat chrzeœcijañski wyrazem czynnej mi³oœci bliŸniego, „Roczniki

(10)

Ta propozycja ze strony teologów znalaz³a potwierdzenie w oficjalnym na-uczaniu Koœcio³a, który widzi w wolontariacie nie tylko formê aktywnoœci spo-³ecznej, lecz tak¿e przejaw na wskroœ ewangelicznego zatroskania o wzrost Bo-¿ego królestwa na ziemi18.

Nale¿a³oby zatem zapytaæ, jak praktycznie rozumieæ ów zwi¹zek zachodz¹-cy miêdzy wolontariatem a urzeczywistnianiem królestwa Bo¿ego.

Pomoc¹ w uchwyceniu istoty tego zwi¹zku mog¹ byæ dla nas myœli zaczerp-niête z soborowej konstytucji Lumen gentium, podejmuj¹cej refleksjê nad zagad-nieniem istoty i misji Koœcio³a. Za³o¿ona przez Chrystusa wspólnota uczniów otrzyma³a misjê g³oszenia i urzeczywistniania Bo¿ego królestwa, maj¹cego swój pocz¹tek ju¿ na ziemi19. W rezultacie ka¿dy chrzeœcijanin jest powo³any do wspó³-pracy na rzecz wzrostu tego królestwa w œwiecie20. Ta wspó³praca mo¿e dokony-waæ siê na wiele ró¿nych sposobów, przede wszystkim przez realizacjê w³asnego ¿yciowego powo³ania do œwiêtoœci w ró¿nych stanach ¿ycia. To powszechne powo³anie skierowane do wszystkich ludzi, wi¹¿¹ce w sposób szczególny ochrzczonych, realizuje siê przez ¿ycie mi³oœci¹, a ta mo¿e przybieraæ ró¿ne for-my, miêdzy innymi postaæ mi³oœci spo³ecznej, wyra¿aj¹cej siê w dobrowolnym zaanga¿owaniu na rzecz osób potrzebuj¹cych pomocy czy dobra wspólnego. W. Przygoda zwraca uwagê na fakt, ¿e

œwiat i jego historia nie s¹ pustym przedpolem „w³aœciwej” rzeczywistoœci, tym bar-dziej opuszczon¹ przez Boga poczekalni¹ doczesnoœci, lecz miejscem, w którym Bo¿e panowanie staje siê faktem. W zwi¹zku z powy¿szym zaanga¿owanie spo³ecz-ne, a w tym równie¿ praca wolontariuszy, otrzymuj¹ na gruncie chrzeœcijañstwa wy-sok¹ kwalifikacjê – staj¹ siê potencjalnym miejscem nastania Królestwa Bo¿ego. Gdzie bowiem pojawia siê wspomagaj¹ce, wspieraj¹ce, uzdrawiaj¹ce zatroskanie o ubogich i s³abych, tam Królestwo Bo¿e staje siê rzeczywistoœci¹21.

W ten sposób wolontariat mo¿e zostaæ odczytany jako znak uobecniania siê Bo¿ego panowania nad œwiatem drog¹ mi³oœci.

Jan Pawe³ II w przemówieniu do uczestników plenarnego zgromadzenia Pa-pieskiej Rady Cor Unum nazwa³ wolontariat form¹ realizacji powo³ania do mi-³oœci, które wpisane jest w serce ka¿dego cz³owieka22. To ludzkie powo³anie

zo-18 Por. Jan Pawe³ II, Il volontariato è segno della carità evangelica. Il discorso alla

Federa-zione Organismi Cristiani di Servizio Internazionale Volontario (31.01.1981), nr 1, „Insegnamenti di Giovanni Paolo II” IV(1981)1, s. 197. Por. tak¿e: Jan Pawe³ II, Novo millennio ineunte, Waty-kan 2001, nr 46.

19 Por. Sobór Watykañski II, Lumen gentium, nr 5, w: ten¿e, Konstytucje. Dekrety. Deklaracje,

Poznañ 1967.

20 Por. tam¿e, nr 35.

21 W. Przygoda, Wolontariat…, dz. cyt., s. 44.

22 Por. Jan Pawe³ II, I volontari cristiani «mostrano in forma concreta che il Redentore

(11)

staje ubogacone nowym sensem w kontekœcie wiary w Chrystusa. On uzdalnia wierz¹cych wolontariuszy do bezinteresownego daru z siebie w s³u¿bie Bogu i w poœwiêceniu siê dla innych ludzi. W ten sposób realizuj¹ oni chrzeœcijañskie powo³anie do œwiêtoœci: wzrastaj¹ poprzez dar z siebie i pomoc innym23.

2.2. Wolontariat – specyficzna droga realizacji powo³ania do œwiêtoœci Dla zrozumienia fenomenu wolontariatu w perspektywie wiary istotnym po-jêciem obok kategorii królestwa Bo¿ego jest równie¿ idea powo³ania. Dziêki odnowie soborowej pog³êbi³a siê œwiadomoœæ powszechnego powo³ania do œwiê-toœci, co z kolei pomog³o przywróciæ w³aœciwe miejsce wiernym œwieckim i za-chêci³o ich do aktywnego uczestnictwa we wspólnocie Koœcio³a oraz w œwiecie. Pochylenie siê nad tajemnic¹ chrzeœcijañskiego powo³ania do œwiêtoœci jest niezbêdne dla zrozumienia wolontariatu jako drogi œwiadectwa wiary i apostola-tu we wspó³czesnym œwiecie. Nauczanie soborowe przypomnia³o, ¿e wszyscy chrzeœcijanie, niezale¿nie od stanu ¿ycia, s¹ powo³ani do œwiêtoœci24. Przez sa-krament chrztu œwiêtego zostali wszczepieni w Chrystusa. Od tego momentu maj¹ udzia³ w ¿yciu Bo¿ym, gdy¿ stali siê uczestnikami Boskiej natury (por. 2 P 1,4). Fakt ten zobowi¹zuje ich do tego, aby ontyczn¹ œwiêtoœæ otrzyman¹ w darze pie-lêgnowaæ i rozwijaæ poprzez godne postêpowanie (por. Mt 5,48; 1 Tes 4,3; Ef 1,4)25. Wspólnota Koœcio³a, zapewniaj¹ca ochrzczonym wzrost w Duchu Œwiêtym, pomaga im postêpowaæ drog¹ naœladowania Chrystusa, aby osi¹gnêli pe³niê zjednoczenia z Bogiem. Rozwój œwiêtoœci w wymiarze moralnym ozna-cza przede wszystkim praktykowanie mi³oœci, gdy¿ to ona jest wiêzi¹ doskona-³oœci (por. Kol 3,14) i o¿ywia wszystkie inne cnoty oraz œrodki uœwiêcenia26. Mi³oœæ Boga i bliŸniego jest znakiem rozpoznawczym chrzeœcijan, wyrazem ich œwiadectwa oraz apostolstwa w œwiecie.

Tak rozumiane powo³anie do œwiêtoœci koresponduje z odwiecznym zamy-s³em Bo¿ym dotycz¹cym cz³owieka i œwiata oraz wezwaniem do budowania Bo¿ego królestwa. Ka¿dy chrzeœcijanin, wzrastaj¹c w osobistej œwiêtoœci otrzy-manej w darze w momencie chrztu, przyczynia siê do zgodnego z planem Bo-¿ym odnawiania porz¹dku rzeczy doczesnych i poprzez swoj¹ aktywnoœæ w œwie-cie systematycznie pomaga w jego doskonaleniu. Jedn¹ z dróg tego doskonalenia, zw³aszcza dla wiernych œwieckich, jak ju¿ wczeœniej wspomnieliœmy, mo¿e byæ Consiglio «Cor Unum» nel trentesimo anniversario di fondazione (7.02.2002), nr 2, „Insegnamenti di Giovanni Paolo II” XXV(2002)1, s. 173.

23 Por. Benedykt XVI, Strumenti dell’amore di Dio per una società più umana, Il Papa ai

vo-lontari cattolici europei riuniti in Vaticano (11.11.2011), „L’Osservatore Romano” 261(2011), wyd. w³oskie, s. 8.

24 Por. Sobór Watykañski II, Lumen gentium, dz. cyt., nr 41. 25 Por. tam¿e, nr 40.

(12)

spo³eczne zaanga¿owanie chrzeœcijan. Zaanga¿owanie to przebiega najczêœciej za poœrednictwem ró¿nego rodzaju stowarzyszeñ i organizacji zajmuj¹cych siê krze-wieniem postaw i wartoœci chrzeœcijañskich w œwiecie. W refleksji soborowej na temat natury i pos³annictwa wiernych œwieckich odnaleŸæ mo¿emy zachêtê do pielêgnowania i rozwoju obywatelskich inicjatyw spo³ecznych, takich jak wolon-tariat: „Niech wiêc œwieccy bardzo sobie ceni¹ i w miarê si³ wspieraj¹ dzie³a mi³oœci oraz dzie³a pomocy spo³ecznej, czy to prywatne, czy publiczne, tak¿e miêdzynarodowe, które nios¹ skuteczn¹ pomoc jednostkom i narodom znajduj¹-cym siê w potrzebie, wspó³pracuj¹c na tym polu ze wszystkimi ludŸmi dobrej woli”27.

Adhortacja apostolska Christifideles laici o powo³aniu i misji œwieckich w Koœciele i w œwiecie zarysowa³a teologiczne fundamenty poprawnego rozu-mienia roli laikatu. Chrzest

nie odrywa œwieckich od œwiata, lecz powierza im powo³anie, które w³aœnie w œwie-cie, wewn¹trz œwiata winno siê urzeczywistniaæ, gdy¿ „tam ich Bóg powo³uje, aby wykonuj¹c w³aœciwe sobie zadania, kierowani duchem ewangelicznym przyczyniali siê do uœwiêcania œwiata na kszta³t zaczynu, od wewn¹trz niejako, i w ten sposób przyk³adem swojego w³asnego ¿ycia promieniuj¹c wiar¹, nadziej¹ i mi³oœci¹, ukazy-wali innym Chrystusa”28.

Wspomniane ¿ycie wiar¹, nadziej¹ i mi³oœci¹ wiernych œwieckich realizuje siê przede wszystkim na drodze ma³¿eñstwa i rodziny, aktywnoœci zawodowej oraz w ró¿nych formach dzia³alnoœci publicznej. Podejmuj¹c zagadnienie ewan-gelizacji poprzez œwiadectwo ludzi œwieckich, adhortacja wskaza³a ró¿ne pola tej aktywnoœci, nie wy³¹czaj¹c przestrzeni ¿ycia spo³ecznego. Papie¿ odniós³ siê bezpoœrednio w tym dokumencie do rzeczywistoœci wolontariatu, uznaj¹c go za wspó³czesn¹ formê chrzeœcijañskiego œwiadectwa. Podkreœli³, ¿e „wolontariat prze¿ywany w jego prawdzie, jako bezinteresowne s³u¿enie ludziom, zw³aszcza najbardziej potrzebuj¹cym i zapomnianym przez struktury opieki spo³ecznej, nale¿y okreœliæ jako wa¿ny wyraz apostolstwa, w którym œwieccy mê¿czyŸni i kobiety pe³ni¹ rolê pierwszoplanow¹”29.

Jan Pawe³ II zachêca w przytoczonych wy¿ej s³owach do odczytania wolon-tariatu „w jego prawdzie”, a wiêc wzywa wierz¹cych do analizy tego fenomenu nie tylko powierzchownie, lecz wnikaj¹c w jego g³êbiê. Wolontariat chrzeœcijañ-ski nie mo¿e byæ sprowadzony jedynie do rangi szlachetnej odmiany aktywnoœci spo³ecznej czy podziwu godnego zaanga¿owania obywatelskiego. Ludzie wierz¹-cy w Boga mog¹ odczytaæ w nim sposób odpowiadania na potrzeby wspó³czes-nego œwiata w ³¹cznoœci z dawaniem odpowiedzi samemu Bogu, który przez

27 Sobór Watykañski II, Apostolicam actuositatem, dz. cyt., nr 8. 28 Jan Pawe³ II, Christifideles laici, Watykan 1988, nr 15. 29 Tam¿e, nr 41.

(13)

wydarzenia historii i w kontekœcie przemian spo³ecznych wzywa do realizacji powszechnego powo³ania do œwiêtoœci. Ochrzczeni mog¹ w³aœnie w wolontaria-cie odczytaæ now¹ metodê wspó³czesnego œwiadectwa i apostolatu. Dobrowolna i darmowa s³u¿ba innym mo¿e wyra¿aæ mi³oœæ p³yn¹c¹ z wiary i w ten sposób przez pos³ugê bliŸnim lub dobru wspólnemu równie¿ coraz pe³niej jednoczyæ z Bogiem.

W okolicznoœciowych przemówieniach kierowanych do wolontariuszy Jan Pawe³ II zachêca³ ich zawsze do odczytywania w³asnej to¿samoœci oraz pos³ugi w œwietle Ewangelii. Widzia³ w nich nie tylko spo³eczników czy ludzi oddanych dobru wspólnemu, lecz wyj¹tkowych uczniów i naœladowców samego Chrystu-sa. Ich poœwiêcenie dla innych s³u¿y nie tylko realizacji idea³u sprawiedliwoœci spo³ecznej, lecz jest wyraŸnym znakiem dla œwiata: œwiadectwem nadprzyrodzo-nej wiary i mi³oœci30. Teologalne cnoty wiary i mi³oœci, zakotwiczone w chrzciel-nym obdarowaniu, ubogacone chrzeœcijañsk¹ nadziej¹, kieruj¹ aktywnoœæ wo-lontariuszy poza doczesny horyzont spraw tego œwiata. Dzia³aj¹c w œwiecie, wolontariusze buduj¹ w nim zrêby Bo¿ego królestwa, a ich aktywnoœæ nabiera w tej perspektywie nowego sensu i duchowej pe³ni31.

3. NAŒLADOWANIE CHRYSTUSA W JEGO URZÊDZIE KAP£AÑSKIM,

PROROCKIM I KRÓLEWSKIM

Magisterium Koœcio³a zachêca wolontariuszy, aby swoj¹ misjê odczytywali w kluczu naœladowania Chrystusa, w Nim znajdowali najwy¿szy wzór pochyle-nia siê nad ludŸmi potrzebuj¹cymi i ró¿nego rodzaju niedomagapochyle-niami œwiata. Teologia laikatu przypomniana przez Sobór Watykañski II rzuca wiele œwiat³a na spo³eczne zaanga¿owanie wolontariuszy czerpi¹cych inspiracjê z Ewangelii i naœladuj¹cych w swej aktywnoœci Chrystusa. Ich pos³uga mo¿e byæ odczytana jako konkretna forma „apostolstwa zespo³owego œwieckich, które znajduje swo-je najg³êbsze uzasadnienie w powszechnym kap³añstwie wiernych. ród³em te-go¿ apostolstwa s¹ sakramenty inicjacji chrzeœcijañskiej: Chrzest, Bierzmowanie i Eucharystia”32. Osoba wierz¹ca zaanga¿owana w wolontariat dziêki sakramen-talnemu wszczepieniu w Chrystusa w momencie chrztu œwiêtego mo¿e spe³niaæ w swym œrodowisku potrójny urz¹d Chrystusa, uczestnicz¹c w Jego funkcji ka-p³añskiej, prorockiej i królewskiej33.

Spróbujmy pokrótce przyjrzeæ siê tym trzem wymiarom urzeczywistniania siê chrzeœcijañskiej to¿samoœci w kontekœcie aktywnoœci wolontaryjnej.

Stano-30 Jan Pawe³ II, Il volontariato…, dz. cyt., nr 1. 31 Por. tam¿e.

32 Chrapek J., Dzielmy siê mi³oœci¹ – Wolontariat, List (29.01.2001), w: http://mateusz.pl/czy

telnia/jchwolontariat.htm [dostêp 11.02.2012]. Por. Sobór Watykañski II, Lumen gentium, nr 10.

(14)

wi¹ one bowiem ontyczne pod³o¿e dysponuj¹ce ochrzczonych do œwiadectwa i apostolatu w œwiecie.

3.1. Wolontariusz jako s³uga maj¹cy udzia³ w kap³añstwie Chrystusa

W czym wyra¿a siê k a p ³ a ñ s k a f u n k c j a wolontariusza? Na pierwszy plan wysuwa siê swoista postawa „poœredniczenia”, jak¹ reprezentuje wolonta-riusz staj¹cy pomiêdzy œwiatem ludzkich niedomagañ, krzywd i potrzeb a mi³o-œci¹ Boga i Jego dobroci¹. Wolontariusz doprowadza do spotkania tych dwóch œwiatów: najpierw w swoim sercu, a nastêpnie przez swoj¹ konkretn¹ pos³ugê. Naœladuj¹cy Chrystusa ochotnik, pochylaj¹c siê nad potrzebami innych lub wy-mogami dobra wspólnego, staje w bardzo symbolicznej postawie, któr¹ mogli-byœmy okreœliæ pozycj¹ „bycia pomiêdzy”. Taka pozycja i postawa wskazuje na podjêcie czynnoœci kap³añskiej, jak¹ wierz¹cy wolontariusz spe³nia, bêd¹c sakra-mentalnie wszczepionym w Chrystusa, Najwy¿szego Kap³ana, oraz realizuj¹c praktycznie wezwanie do mi³oœci34. Duchowe ¿ycie wolontariusza i ca³a jego po-stawa s³u¿ebna, zakorzenione w konsekracji chrzcielnej, pozwalaj¹ mu zinterpre-towaæ swoj¹ w³asn¹ to¿samoœæ i aktywnoœæ w perspektywie kap³añskiego poœred-nictwa. Jak ka¿dy chrzeœcijanin powo³any jest on do z³¹czenia swoich wysi³ków z ofiar¹ Jezusa Chrystusa. Jako wcielony przez chrzest w Chrystusowe cia³o wi-nien ³¹czyæ siê z Nim w Jego zbawczej ofierze, ofiarowuj¹c siebie samego i wszystkie swoje uczynki35. Do wolontariuszy odnieœæ mo¿emy w pe³ni s³owa Soboru Watykañskiego II kierowane do œwieckich, przypominaj¹ce o tym, ¿e wszystkie ich

uczynki modlitwy i apostolskie przedsiêwziêcia, ¿ycie ma³¿eñskie i rodzinne, co-dzienna praca, wypoczynek ducha i cia³a, jeœli odbywaj¹ siê w Duchu, a nawet utra-pienia ¿ycia, jeœli cierpliwie s¹ znoszone, staj¹ siê duchowymi ofiarami, mi³ymi Bogu przez Jezusa Chrystusa (por. 1 P 2,5), ofiary te sk³adane s¹ zbo¿nie Ojcu w euchary-stycznym obrzêdzie wraz z ofiar¹ Cia³a Pañskiego. W ten sposób i ludzie œwieccy, jako zbo¿nie dzia³aj¹cy wszêdzie czciciele Boga, sam œwiat Jemu poœwiêcaj¹36. Modlitwa i ¿ycie sakramentalne po³¹czone z praktycznym dzia³aniem na rzecz dobra innych s¹ g³ównymi nurtami realizowania siê kap³añskiego urzêdu Chrystusa w pos³udze wolontariusza. Mo¿na powiedzieæ, ¿e wra¿liwy duchowo wolontariusz, prze¿ywaj¹cy swoj¹ misjê w kategoriach kap³añskiego poœrednic-twa, najpierw sam w sobie prze¿ywa spotkanie ludzkich niedomagañ i niedoli z podnosz¹c¹ cz³owieka ³ask¹ Boga. To duchowe doœwiadczenie wzbudza w nim „samarytañskie wzruszenie” i porusza go do dzia³ania, aby ul¿yæ cierpieniu, po-móc, pomno¿yæ lub chroniæ dobro wspólne. Jest w tej dynamice jakiœ mistyczny

34 Por. Sobór Watykañski II, Lumen gentium, dz. cyt., nr 11. 35 Por. Jan Pawe³ II, Christifideles laici, dz. cyt., nr 14. 36 Sobór Watykañski II, Lumen gentium, dz. cyt., nr 34.

(15)

odblask Chrystusowego pochylenia siê nad ludzkoœci¹, echo tego boskiego wzru-szenia siê losem cz³owieka, który potrzebuje zbawiciela.

W œwietle Paw³owej teologii kultu gesty ¿yczliwoœci i dobroci pochodz¹ce od wolontariuszy o¿ywianych wiar¹ – kap³anów mi³oœci Boga – mog¹ byæ od-czytane jako wyraz nadprzyrodzonego kultu. S¹ one znakami nowej liturgii spra-wowanej ku zbawieniu œwiata na mocy chrzcielnego obdarowania powszechnym kap³añstwem wszystkich powo³anych w Chrystusie (por. Rz 12,1). Chrzeœcijanie zaanga¿owani w wolontariat powinni pamiêtaæ o swojej nadprzyrodzonej to¿sa-moœci „cz³onków cia³a Chrystusowego” oraz „¿ywych kamieni” stanowi¹cych „œwiête kap³añstwo dla sk³adania duchowych ofiar, przyjemnych Bogu przez Je-zusa Chrystusa” (1 P 2,5). Wolontaryjna aktywnoœæ ludzi ochrzczonych, ich modlitwa po³¹czona z czynem wyra¿onym zw³aszcza w poœwiêceniu siê dla do-bra innych ludzi lub dodo-bra wspólnego, mo¿e i powinna byæ zawsze widziana jako sprawowanie nowego kultu, jaki ludzie wierz¹cy wznosz¹ ku czci Boga.

3.2. Wolontariusz jako uczestnik prorockiej misji Chrystusa

Drugi wymiar zbawczej misji Chrystusa, u r z ¹ d p r o r o c k i, w którym maj¹ swój udzia³ wszyscy ochrzczeni, równie czytelnie uwyraŸnia siê w pos³u-dze wolontariuszy.

Profetyczny charakter wolontariatu chrzeœcijañskiego przypomnia³ Jan Pawe³ II przy okazji spotkania z wolontariuszami na zakoñczenie Œwiatowego Roku Wolontariatu og³oszonego przez ONZ w 2001 roku. Zaznaczy³ wówczas, ¿e mi-sja wolontariuszy

nie oznacza jedynie dzia³ania dla zaspokojenia materialnych potrzeb bliŸniego, takich jak g³ód, pragnienie, brak mieszkania, pomoc medyczna, lecz jest sposobem podpro-wadzenia tego bliŸniego do mo¿liwoœci osobistego doœwiadczenia mi³oœci Boga. W³aœnie poprzez wolontariat chrzeœcijanin jest œwiadkiem nadprzyrodzonej mi³oœci, zwiastuje j¹ i czyni dotykaln¹ przez swoje odwa¿ne i profetyczne zaanga¿owanie37. Prorocka misja wolontariusza polega przede wszystkim na g³oszeniu œwiatu nadziei, ¿e pomimo wielu trudnoœci, problemów i cierpieñ cz³owiek w nie uwi-k³any nie pozostaje sam. W tym sensie wolontariusz jest zwiastunem Dobrej Nowiny. Nios¹c ulgê w cierpieniu, pomoc czy wsparcie, rozjaœnia mroki ludz-kiej niedoli i zapala œwiat³o optymizmu.

Warto jednak pamiêtaæ o tym, ¿e na d³ugo przed rozpoczêciem konkretnej pomocy, jeszcze zanim pojawi siê actio, ju¿ sama obecnoœæ wolontariusza zwia-stuje Bo¿e pochylenie siê nad cz³owiekiem w potrzebie i w tym sensie jest on

37 Jan Pawe³ II, «Cristo che chiede di essere servito nei poveri, parla al cuore di chi si pone al

loro servizio». Messaggio a tutti i volontari del mondo in occasione della conclusione dell’anno

a loro dedicato dalle Nazioni Unite (5.12.2001), nr 2, „Insegnamenti di Giovanni Paolo II” XXIV(2001)2, s. 1025 [t³um. w³asne].

(16)

profetycznym znakiem nadziei, uosobieniem Dobrej Nowiny, oznajmiaj¹cej, ¿e Bóg nie zostawia nikogo samemu sobie, nie jest mu obojêtny los cz³owieka uwik³anego w ró¿nego rodzaju formy z³a. St¹d chyba wynika fakt, ¿e s³owa wolontariat i wolontariusz zawsze dobrze siê kojarz¹, maj¹ przedziwn¹ moc promieniowania dobrem, mi³oœci¹, nadziej¹. Jest w nie wpisana pewna „meta-fizyka optymizmu”. W wolontariacie i przez wolontariat spe³nia siê dok³adnie to, co ojcowie Soboru Watykañskiego wyrazili, podkreœlaj¹c udzia³ wiernych œwieckich w prorockim urzêdzie Chrystusa. Wolontariusze „okazuj¹ siê […] synami obietnicy, jeœli mocni w wierze i nadziei wykorzystuj¹ czas obecny (por. Ef 5,16, Kol 4,5) i w cierpliwoœci oczekuj¹ przysz³ej chwa³y (por. Rz 8,25). A nadziei tej nie powinni ukrywaæ w g³êbi serca, lecz dawaæ jej stale wyraz swym postêpowaniem oraz walk¹ «przeciw rz¹dcom œwiata tych ciem-noœci, przeciw z³ym duchom» (Ef 6,12)”38.

Takie rozumienie profetycznego charakteru wolontariatu wymaga od ochot-ników zajêcia bardzo czytelnej postawy bycia znakiem (czasem znakiem sprze-ciwu), zwiastunem oraz ostatecznie „wspó³operatorem” Bo¿ego zwyciêstwa nad ró¿nego rodzaju odmianami z³a obecnego we wspó³czesnym œwiecie. Chrzcielna konsekracja uzdalnia wierz¹cego wolontariusza do tego, aby najpierw sam przy-j¹³ Bo¿e s³owo jako prorocki dar dla swojego ¿ycia, a nastêpnie g³osi³ je poprzez swoj¹ spo³eczn¹ aktywnoœæ otoczeniu, demaskuj¹c oraz przezwyciê¿aj¹c wszel-kie przejawy z³a39.

Zadanie proroka, jakim jest przepowiadanie Ewangelii, jest zasadniczym aktem mi³oœci wobec wspó³czesnej cywilizacji. Dar s³owa Bo¿ego, rozwa¿any przez wolontariusza w odniesieniu do samego siebie oraz do ludzi, którym pragnie s³u-¿yæ, pozwala zrozumieæ zarówno po³o¿enie potrzebuj¹cych, jak rolê tych, którzy nios¹ pomoc. Prorok nie zatrzymuje siê jedynie na funkcjonalnym wymiarze fe-nomenu pomocy. Widzi w tym geœcie przestrzeñ objawiania siê samego Boga, który nie przestaje pochylaæ siê nad cz³owiekiem. Bóg dŸwiga poni¿onych, czy-ni¹c to przez serca i d³onie ludzi pobudzonych Bo¿ymi natchnieniami do niesie-nia pomocy bliŸnim. Tak w nurcie wolontariatu dope³niesie-nia siê tajemnica odkupie-nia i zbawieodkupie-nia, czyni¹c zeñ obszar urzeczywistodkupie-niaodkupie-nia siê mi³osiernej mi³oœci, do jakiej zosta³ powo³any i uzdolniony cz³owiek.

Wolontariusz spiesz¹cy z pomoc¹ potrzebuj¹cym obwieszcza im oraz ca³e-mu œwiatu Dobr¹ Nowinê: nikt nie mo¿e byæ pozostawiony sameca³e-mu sobie i swo-im problemom, gdy¿ zawsze, w ka¿dej sytuacji, jest kochany przez Boga. Tê Bo¿¹ mi³oœæ mo¿na rozpoznaæ w³aœnie dziêki pos³udze wierz¹cych wolontariu-szy. Na ten nadprzyrodzony aspekt pracy wolontaryjnej zwróci³ uwagê Jan Pa-we³ II. W jednym z przemówieñ skierowanych do wolontariuszy podkreœli³, ¿e

38 Sobór Watykañski II, Lumen gentium, dz. cyt., nr 35. 39 Por. Jan Pawe³ II, Christifideles laici, dz. cyt., nr 14.

(17)

ich pos³uga ma byæ znakiem i œwiadectwem, poprzez które ludzie doœwiadczaj¹-cy ich pomodoœwiadczaj¹-cy bêd¹ mogli poznaæ, ¿e Bóg ich nie opuszcza, ¿e Bóg ich kocha. Zaanga¿owanie wolontariusza ma byæ jakby potwierdzeniem zaanga¿owania sa-mego Boga, który za poœrednictwem wolontariuszy pochyla siê dziœ nad potrze-buj¹cymi. Cz³owiek doœwiadczony cierpieniem, wykluczeniem czy inn¹ odmia-n¹ z³a w spotkaniu z pomagaj¹cym wolontariuszem winien odczuæ „dotyk Boga” i dojœæ do przekonania, ¿e Bóg go kocha. A wie to st¹d, gdy¿ doœwiadczy³ mi³o-œci wolontariusza40. Ten duchowy i zarazem bardzo wa¿ny apostolsko wymiar profetycznej funkcji ochrzczonego wolontariusza pozwala rozumieæ ochotnicz¹ s³u¿bê spo³eczn¹ nie tylko jako sposób rozwi¹zywania konkretnych problemów i ludzkich bol¹czek, lecz równie¿ mo¿e pomagaæ w spotkaniu z Bogiem.

3.3. Wolontariusz jako reprezentant królewskiego urzêdu Chrystusa

Równie¿ f u n k c j a k r ó l e w s k a wierz¹cego wolontariusza siêga swymi korzeniami konsekracji chrzcielnej, poprzez któr¹ otrzyma³ on udzia³ w „królew-skim kap³añstwie”, aby obwieszcza³ dzie³a potêgi Boga (por. 1 P 2,4-5.9). Jak przypomnia³ Sobór Watykañski II, Chrystus udzieli³ swoim uczniom w³adzy,

aby i oni posiedli stan królewskiej wolnoœci i przez zaparcie siê siebie oraz przez ¿ycie œwiête pokonywali w sobie samych panowanie grzechu (por. Rz 6,12), co wiê-cej, aby s³u¿¹c Chrystusowi w bliŸnich, przywodzili równie¿ braci swoich pokor¹ i cierpliwoœci¹ do Króla, któremu s³u¿yæ – znaczy panowaæ. Albowiem Pan równie¿ za poœrednictwem wiernych œwieckich pragnie rozszerzaæ królestwo swoje, miano-wicie królestwo prawdy i ¿ycia, królestwo œwiêtoœci i ³aski, królestwo sprawiedliwo-œci, mi³oœci i pokoju, a w królestwie tym samo tak¿e stworzenie wyzwolone zostanie z niewoli ska¿enia na wolnoœæ chwa³y synów Bo¿ych (por. Rz 8,21)41.

Dopowiedzeniem dla tych niezwykle istotnych s³ów nauczania soborowego jest cenna wskazówka Jana Paw³a II, która podpowiada moralny wymiar realiza-cji wspomnianej królewskoœci ochrzczonych.

Funkcja królewska realizuje siê „przede wszystkim poprzez duchow¹ walkê, a¿eby pokonaæ w sobie królestwo grzechu (por. Rz 6,12), a nastêpnie poprzez dar z siebie, aby w mi³oœci i sprawiedliwoœci s³u¿yæ Jezusowi, który jest obecny we wszystkich braciach, a zw³aszcza najmniejszych (por. Mt 25,40)”42. Wskaza-nia te, dotycz¹ce oczywiœcie wszystkich chrzeœcijan, mog¹ zostaæ w specjalny sposób odniesione do wolontariuszy. W kontekœcie ich pos³ugi wezwanie do

40Por. Jan Pawe³ II, Le Misericordie, testimoni della cultura della carità. Discorso ai

rappre-sentanti della Misericordie ricevuti a conclusione del convegno internazionale (14.11.1992), nr 5, „Insegnamenti di Giovanni Paolo II” XV(1992)2, s. 570.

41Sobór Watykañski II, Lumen gentium, dz. cyt., nr 36. 42Jan Pawe³ II, Christifideles laici, dz. cyt., nr 14.

(18)

pokonywania królestwa grzechu oraz do daru z siebie w mi³oœci nabiera szcze-gólnego charakteru. Królowanie z Chrystusem daje im duchow¹ moc do wyzwa-lania najpierw samych siebie z wszelkich przejawów egoizmu i niewoli grzechu. Ta praca wewnêtrzna, po³¹czona z dobrze rozumian¹ ascez¹, prowadziæ ma do wyczulenia wra¿liwoœci na los innych, zw³aszcza najbardziej bezbronnych, mar-ginalizowanych, którzy sami nie mog¹ upomnieæ siê o swoje prawa. Kto bowiem trwa w œwiecie grzechu, niszczy w sobie wra¿liwoœæ nie tylko na Bo¿e natchnie-nia, ale równie¿ na potrzeby bliŸnich i dziej¹c¹ siê ludzk¹ krzywdê. Królewskoœæ chrzeœcijañskiego wolontariusza to swego rodzaju „szlachectwo duchowe” wy-ra¿aj¹ce siê panowaniem nad sob¹ w wolnoœci od grzechu i ukierunkowaniem wspomnianej w³adzy panowania – czyli wolnej woli – ku czynieniu dobra (zgod-nie z istot¹ s³owa wolontariusz). Wa¿nym przejawem wspomnianej wra¿liwoœci moralnej, potwierdzaj¹cym udzia³ w królewskim urzêdzie Chrystusa, bêdzie pro-mocja ¿ycia ludzkiego oraz gotowoœæ stawania w jego obronie, gdy jest ono za-gro¿one43.

Królowanie oznacza tak¿e coraz pe³niejsze osi¹ganie wolnoœci, czyli stanu ducha dysponuj¹cego do z³o¿enia siebie innym w darze. Jest to królewska wol-noœæ dzieci Bo¿ych, do której prowadzi Chrystus, uzdalniaj¹c wierz¹cych wolon-tariuszy do bezinteresownej mi³oœci. Taka mi³oœæ jest „jedynym orê¿em, którym uczniowie Chrystusa mog¹ dla Niego zdobywaæ ten œwiat (1 J 5,4). Dlatego ta mi³oœæ, która zstêpuje na ziemiê od «Ojca œwiate³» (Jk 1,17), jest Ÿród³em naj-g³êbszej motywacji bezinteresownej pracy wolontariuszy”44. Bez pog³êbienia perspektywy duchowego królowania z Chrystusem, które najpe³niej wyrazi³o siê w oddaniu ¿ycia na krzy¿u, trudno, czy wrêcz niemo¿liwe, jest zrozumienie dar-mowego wymiaru aktywnoœci wolontaryjnej. Tylko wejœcie w logikê daru z sie-bie, która znajduje swe nadprzyrodzone Ÿród³o w ofierze Jezusa Chrystusa, po-zwala spojrzeæ na wolontariat jako na drogê autentycznej s³u¿by innym lub dobru wspólnemu, a nie traktowaæ go jako Ÿród³o korzyœci dla wolontariuszy. Oczywi-œcie nie oznacza to, ¿e wolontariat nie bêdzie s³u¿b¹ ubogacaj¹c¹ samego wolon-tariusza. Nigdy nie jest tak, ¿eby ofiarna pomoc przynosi³a dobro jedynie stronie obdarowanej. Tak¿e ten, który daje, otrzymuje i staje siê wewnêtrznie bogatszy. Mo¿e tak¿e dziêki wolontariatowi rozwin¹æ swoje dotychczasowe umiejêtnoœci, zdobyæ nowe kwalifikacje. Trzeba tu tylko zachowaæ w³aœciwe nastawienie ser-ca. Oto obszar w³aœciwie rozumianej formacji moralnej wolontariusza. Osoba daj¹ca zawsze otrzymuje od obdarowanego równie¿ jak¹œ cz¹stkê dobra. Zacho-dzi tu bowiem pewnego rodzaju duchowa wymiana, o której pisa³ Jan Pawe³ II: „Ten, kto daje – daje tym bardziej, gdy równoczeœnie czuje siê obdarowany przez tego, kto przyjmuje jego dar; ten zaœ, kto umie przyj¹æ ze œwiadomoœci¹, ¿e i on

43 Por. Jan Pawe³ II, Evangelium vitae, Watykan 1995, nr 87. 44 W. Przygoda, Wolontariat…, dz. cyt., s. 45.

(19)

równie¿ przyjmuj¹c, œwiadczy dobro, ze swej strony s³u¿y wielkiej sprawie god-noœci osoby, która najg³êbiej mo¿e jednoczyæ ludzi miêdzy sob¹”45. Celem wo-lontariusza nie mo¿e byæ szukanie przede wszystkim w³asnych korzyœci, bo wte-dy zinstrumentalizowa³by nie tylko sam wolontariat, ale i osoby, którym pomaga. Taka sytuacja by³aby zaprzeczeniem etosu nie tylko chrzeœcijañskiego wolonta-riatu, lecz brutalnie godzi³aby w pierwotn¹ ideê ochotniczej s³u¿by spo³ecznej. Dojrzewanie wierz¹cych wolontariuszy do w³aœciwego prze¿ywania swej królewskiej misji oznacza wpatrywanie siê w mi³oœæ ukrzy¿owan¹ i czerpanie ze Ÿród³a misterium paschalnego duchowych si³ niezbêdnych dla realizacji bezin-teresownego daru z siebie, aby w ten sposób byæ œwiadkami ofiarnej mi³oœci, która nie szuka swego (por. 1 Kor 13,5). W ten sposób chrzeœcijañscy wolonta-riusze mog¹ odkrywaæ g³êbsze wymiary swojej misji, widz¹c w nich wyznaczni-ki sensu ich w³asnego ¿ycia i pos³ugi bliŸnim lub dobru wspólnemu. Jak s³usznie zauwa¿a W. Przygoda, „wolontariusz chrzeœcijañski przez bezinteresowny dar z siebie realizuje koœcielny apostolat mi³oœci. W ³¹cznoœci z Chrystusem i na Jego wzór stara siê ubogaciæ œwiat nie tyle dobrami materialnymi, co raczej bogac-twem mi³oœci (por. 2 Kor 8,9)”46.

Warto rozwa¿yæ w tym miejscu jeszcze jeden wa¿ny wymiar królewskiej funkcji laikatu wynikaj¹cy z uczestnictwa w misji Jezusa Chrystusa, który reali-zuje siê w bardzo wymowny sposób poprzez dzia³alnoœæ wolontariuszy. W ad-hortacji Christifideles laici Jan Pawe³ II stwierdza, ¿e

œwieccy s¹ wezwani do tego, aby przywracaæ stworzeniu ca³¹ jego pierwotn¹ war-toœæ. Oni bowiem, poddaj¹c stworzenie prawdziwemu dobru cz³owieka poprzez dzia-³alnoœæ wspieran¹ ¿yciem ³aski, uczestnicz¹ w sprawowaniu owej w³adzy, na mocy której Zmartwychwsta³y Jezus przyci¹ga wszystkie rzeczy do siebie i poddaje je, jak i siebie samego, Ojcu, aby Bóg by³ wszystkim we wszystkich (por. J 12,32; 1 Kor 15,28)47.

Obserwuj¹c dzia³alnoœæ wolontariuszy, trudno nie zauwa¿yæ, ¿e to w³aœnie ich spo³eczna aktywnoœæ jest bardzo czêsto szczególnie uprzywilejowan¹ prze-strzeni¹, na której rozgrywa siê wspomniane wy¿ej „przywracanie pierwotnej wartoœci stworzeniu”. Wystarczy wspomnieæ tu podejmowane przez wolontariu-szy dzia³ania opiekuñcze i pomocowe, aktywnoœæ proekologiczn¹, wysi³ki podej-mowane na rzecz pokoju w œwiecie, troskê o sprawiedliwy podzia³ dóbr i inne inicjatywy bêd¹ce przejawem wspó³pracy z Bo¿¹ ³ask¹ celem doskonalenia rze-czywistoœci ziemskich, przez co stworzenie, a w sposób szczególny cz³owiek, odzyskuje blask swej godnoœci. Ewangelicznie inspirowan¹ pos³ugê wolontaryj-n¹ mo¿na bez cienia w¹tpliwoœci odczytaæ jako mi³osierne „wydobywanie dobra

45 Jan Pawe³ II, Dives in misericordia, Watykan 1980, nr 14. 46 W. Przygoda, Wolontariat…, s. 46.

(20)

spod nawarstwieñ z³a”48, o którym pisa³ Jan Pawe³ II. Dokonuje siê ono poprzez aktywnoœæ wolontariuszy, gdy pochylaj¹ siê oni nad losem ludzi prze¿ywaj¹cych poczucie okaleczenia swej pe³nej wartoœci, dotkniêtych chorob¹, cierpieniem, kalectwem, ró¿nymi formami wykluczenia spo³ecznego czy dyskryminacji. Bli-skoœæ wolontariuszy przy chorych i cierpi¹cych w szpitalach, przychodniach, w domach opieki czy pomagaj¹cych ubogim, bezdomnym, ofiarom wojen i kon-fliktów pomaga osobom cierpi¹cym zachowaæ wiarê w wartoœæ ich ¿ycia, pomi-mo doœwiadczenia powa¿nego uszczerbku, zagro¿enia czy nawet odtr¹cenia przez innych. Wydobywanie dobra spod nawarstwieñ z³a oznacza, ¿e wolonta-riusze staj¹ na stra¿y godnoœci osoby, a gdy s¹ ludŸmi wierz¹cymi, broni¹ nie tylko praw cz³owieka, lecz przypominaj¹ o nadprzyrodzonym powo³aniu cz³o-wieka bêd¹cym ostatecznym Ÿród³em godnoœci i podmiotowoœci ludzkiej. W ten sposób wolontariat chrzeœcijañski mo¿e staæ siê obszarem urzeczywistniania siê postulowanej przez Jana Paw³a II n o w e j w y o b r a Ÿ n i m i ³ o s i e r d z i a „której przejawem bêdzie nie tyle i nie tylko skutecznoœæ pomocy, ale zdolnoœæ bycia bliŸnim dla cierpi¹cego cz³owieka, solidaryzowania siê z nim, tak aby gest pomocy nie by³ odczuwany jako poni¿aj¹ca ja³mu¿na, ale jako œwiadectwo bra-terskiej wspólnoty dóbr”49.

Te niezwykle wa¿ne s³owa, rzucaj¹ce wiele œwiat³a na istotê pos³ugi chrze-œcijañskich wolontariuszy, pozostaje uzupe³niæ pe³nym serdecznoœci dopowiedze-niem, jakie pad³o z ust papie¿a Franciszka. Podczas spotkania w przededniu Miêdzynarodowego Dnia Wolontariusza w grudniu 2014 roku papie¿ Franciszek skierowa³ do cz³onków federacji chrzeœcijañskiego wolontariatu FOCSIV nastê-puj¹ce s³owa:

Wasza praca na rzecz ludzi w trudnoœciach jest ¿ywym œwiadectwem czu³oœci Chry-stusa, który kroczy z ludzkoœci¹ w ka¿dym czasie. Postêpujcie t¹ drog¹ zaanga¿owa-nia i bezinteresownoœci. Istnieje wielka potrzeba œwiadectwa bezinteresownoœci. Biedni nie mog¹ stawaæ siê okazj¹ do zarobku! […] Solidarnoœæ z potrzebuj¹cymi to myœlenie i dzia³anie w kategoriach wspólnoty, priorytetu ¿ycia wszystkich nad w³aszczaniem sobie dóbr przez niektórych. To tak¿e walka ze strukturalnymi przy-czynami ubóstwa: nierównoœci¹, brakiem pracy i mieszkania, negowaniem praw spo-³ecznych i pracowniczych. Solidarnoœæ jest sposobem budowania historii razem z biednymi, uciekaj¹c od dzie³ rzekomo altruistycznych, które czyni¹ innych pasyw-nymi50.

48 Jan Pawe³ II, Dives in misericordia, nr 6. 49Jan Pawe³ II, Novo millennio ineunte, nr 50.

50 Franciszek, Discorso del Santo Padre Francesco alla Federazione Organismi Cristiani

Se-rvizio Internazionale Volontario (FOCSIV), (4.12.2014), w: http://w2.vatican.va/content/francesco/ it/speeches/2014/december/documents/papa-francesco_20141204_focsiv.html [dostêp 7.12.2014]. Tekst w j. polskim za: http://pl.radiovaticana.va/news/2014/12/04/franciszek:_biedni_nie_mog%C 4%85_stawa%C4%87_si%C4%99_okazj%C4%85_do_zarobku!/pol-839370 [dostêp 7.12.2014].

(21)

* * *

Chrzeœcijanie zaanga¿owani w wolontariat mog¹ i powinni odczytaæ swoj¹ spo³eczn¹ aktywnoœæ jako niezwykle skuteczn¹ drogê œwiadectwa dawanego Chrystusowi we wspó³czesnym œwiecie. Niestety, nie zawsze siê tak dzieje. Wie-loœæ motywacji, jakie przyœwiecaj¹ zaanga¿owaniu w wolontariat, mo¿e spra-wiaæ, ¿e wielu wierz¹cych gubi swoj¹ chrzeœcijañsk¹ to¿samoœæ w przestrzeni publicznej. Ulegaj¹c œwieckiej „modzie na wolontariat”, niektórzy chc¹ po pro-stu byæ aktywni, zrobiæ coœ po¿ytecznego dla innych, a mo¿e nawet z wolonta-riatu czerpaæ dla siebie korzyœci. Podjêta w niniejszym tekœcie refleksja mia³a zachêciæ do g³êbszego spojrzenia na wolontariat. W perspektywie teologicznej mo¿na w nim bowiem dostrzec drogê urzeczywistniania królestwa Bo¿ego i re-alizacji powszechnego powo³ania do œwiêtoœci, maj¹cego swe Ÿród³o w konse-kracji chrzcielnej.

Odczytuj¹c w duchu wiary znaki czasu, mo¿na zaryzykowaæ stwierdzenie, ¿e Bóg wybiera dziœ tê formê aktywnoœci ludzi œwieckich jako jedn¹ z dróg urze-czywistnienia swego zbawczego zamys³u wobec cz³owieka i œwiata. Zaanga¿o-wanie siê wierz¹cych wolontariuszy w pokonyZaanga¿o-wanie ró¿nych wymiarów z³a, wewnêtrznych i zewnêtrznych, winno iœæ w parze ze œwiadomoœci¹, ¿e ich ak-tywnoœæ stanowi czêœæ odkupieñczego planu Boga, w który zostali w³¹czeni ju¿ z momentem chrztu œwiêtego. Zjednoczenie sakramentalne z Chrystusem daje im udzia³ w Jego kap³añskim, prorockim i królewskim urzêdzie, który w sobie w³a-œciwy sposób znajduje wyraz w dzia³aniach wolontariuszy i dysponuje ich do sk³adania œwiadectwa wierze.

Kap³añskie pos³annictwo chrzeœcijañskiego wolontariusza wyra¿a siê w jego poœredniczeniu pomiêdzy œwiatem ludzkich niedomagañ, biedy i krzywdy a Bo¿¹ mi³oœci¹, która poprzez jego pos³ugê pochyla siê nad cz³owiekiem w potrzebie. Umocniony modlitw¹ i ¿yciem wewnêtrznym mo¿e odczytywaæ swoj¹ s³u¿bê innym i dobru wspólnemu jako swoisty kult na chwa³ê Boga oraz ku po¿ytko-wi sióstr i braci. Udzia³ w prorockim urzêdzie Chrystusa przejapo¿ytko-wia siê w dzia-³aniu wolontariusza, gdy zwiastuje on œwiatu nadprzyrodzon¹ mi³oœæ Boga, czyni j¹ „dotykaln¹” przez swoje odwa¿ne i profetyczne zaanga¿owanie. Zwy-ciê¿aj¹c z³o dobrem, zapowiada czasy ostatecznego zwyciêstwa Boga nad ró¿-nymi formami ludzkiego poni¿enia. Królewski wymiar misji wolontariusza ujawnia siê zw³aszcza w duchowej walce, aby w sobie samym pokonaæ króle-stwo grzechu, a nastêpnie dope³nia siê poprzez dar z siebie, pozwalaj¹cy w mi³o-œci s³u¿yæ braciom, zw³aszcza „najmniejszym”, z którymi uto¿sami³ siê Chrystus. Pochylaj¹c siê nad losem ludzi skrzywdzonych i prze¿ywaj¹cych poczucie oka-leczenia swej w³asnej godnoœci, wolontariusze przyczyniaj¹ siê do wa¿nego procesu przywracania pierwotnej wartoœci stworzeniu, bêd¹cym jednym z wy-miarów tajemnicy odkupienia.

(22)

Wszczepieni w Chrystusa chrzeœcijañscy wolontariusze, nios¹cy potrzebuj¹-cym Jego mi³oœæ i solidarnoœæ, s¹ nie tylko narzêdziami w rêkach Boga, ale – jak to piêknie i trafnie wyrazi³ papie¿ Franciszek – ¿ywym œwiadectwem Bo¿ej czu-³oœci.

SUMMARY

The analysis of the phenomenon of volunteering in the perspective of Christian faith allows one to interpret it theologically. In such an outline of the theological perspective we discover that the basis of the moral principles of Christian volunteering is love experienced in the context of social phenomena. Genuine faith, which operates through love and begets hope, is the strongest guarantee of efficient help which one person may offer to another. In this way Christian volunteering reveals itself as a specific way of the fulfilment and manifestation of theological life inaugurated in baptism.

Keywords

evangelization, testimony of faith, volunteering, Christian volunteering

BIBLIOGRAFIA

Magisterium Koœcio³a

Benedykt XVI, Strumenti dell’amore di Dio per una società più umana, Il Papa ai volon-tari cattolici europei riuniti in Vaticano (11.11.2011), „L’Osservatore Romano” 261(2011), wyd. w³oskie, s. 8.

Franciszek, Discorso del Santo Padre Francesco alla Federazione Organismi Cristiani

Servizio Internazionale Volontario (FOCSIV), (4.12.2014), w: http://w2.vatican.va/cont ent/francesco/it/speeches/2014/december/documents/papa-francesco_20141204_focsiv. html [dostêp 7.12.2014]. Tekst w jêzyku polskim za: http://pl.radiovaticana.va/news/ 2014/12/04/franciszek:_biedni_nie_mog%C4%85_stawa%C4%87_si%C4%99_okazj %C4%85_do_zarobku!/pol-839370 [dostêp 7.12.2014].

Jan Pawe³ II, «Cristo che chiede di essere servito nei poveri, parla al cuore di chi si pone

al loro servizio». Messaggio a tutti i volontari del mondo in occasione della conclusio-ne dell’anno a loro dedicato dalle Nazioni Unite (5.12.2001), nr 2, „Insegnamenti di Giovanni Paolo II” XXIV(2001)2, s. 1024-1026.

Jan Pawe³ II, Christifideles laici, Watykan 1988. Jan Pawe³ II, Dives in misericordia, Watykan 1980. Jan Pawe³ II, Evangelium vitae, Watykan 1995.

Jan Pawe³ II, Il volontariato è segno della carità evangelica. Il discorso alla Federazione

Organismi Cristiani di Servizio Internazionale Volontario (31.01.1981), nr 1, „Inse-gnamenti di Giovanni Paolo II” IV(1981)1, s. 196-199.

(23)

Jan Pawe³ II, I volontari cristiani «mostrano in forma concreta che il Redentore dell’uomo

è presente nel povero e nel sofferente». Ai partecipanti all’Assemblea Plenaria del Pontificio Consiglio «Cor Unum» nel trentesimo anniversario di fondazione (7.02.2002), nr 2, „Insegnamenti di Giovanni Paolo II” XXV(2002)1, s. 172-174.

Jan Pawe³ II, Le Misericordie, testimoni della cultura della carità. Discorso ai rappresen-tanti della Misericordie ricevuti a conclusione del convegno internazionale (14.11. 1992), nr 5, „Insegnamenti di Giovanni Paolo II” XV(1992)2, s. 567-571.

Jan Pawe³ II, Novo millennio ineunte, Watykan 2001.

Sobór Watykañski II, Apostolicam actuositatem, w: Sobór Watykañski II, Konstytucje, dekrety, deklaracje, Poznañ 1967, s. 379-405.

Sobór Watykañski II, Lumen gentium, w: Sobór Watykañski II, Konstytucje, dekrety, de-klaracje, Poznañ 1967, s. 105-170.

Inne Ÿród³a i opracowania

Chrapek J., Dzielmy siê mi³oœci¹ – Wolontariat, List (29.01.2001), w: http://mateusz.pl/ czytelnia/jchwolontariat.htm [dostêp 11.02.2012].

Giermanowska E., Przez wolontariat do zatrudnienia – nowe szanse dla ludzi m³odych, „Trzeci Sektor” 23(2011), s. 24-31.

Kamiñski T., Wolontariat s³u¿ebny na przyk³adzie Caritasu w Polsce, „Trzeci Sektor” 23(2011), s. 15-23.

Marton F., Volontariato e segni del Regno, w: Il volontariato. Nuove prospettive, red. G. Matteuzzi, Monza 1982, s. 39-81.

Mastantuono A., Volontariato e profezia nella società e nella chiesa, Roma 1992. Mastantuono A., Volontariato e teologia, „Rassegna di Teologia” 30(1980), s. 440-459. Mojek S., Wolontariat chrzeœcijañski wyrazem czynnej mi³oœci bliŸniego, „Roczniki

Teologiczne” 3(2000), s. 189-207.

Moroñ D., Wolontariat w trzecim sektorze. Prawo i praktyka, Wroc³aw 2009.

Olczyk M., Etos chrzeœcijañskiego wolontariatu. Studium teologicznomoralne na przyk³a-dzie Florenckiej Archikonfraterni Mi³osierdzia, Poznañ 2012.

Piwowar M., Wolontariat pracowniczy jako element strategii spo³ecznej odpowiedzialno-œci biznesu w przedsiêbiorstwie – œwiatowe tendencje i polska rzeczywistoœæ, „Trzeci Sektor” 23(2011), s. 38-46.

Przygoda W., Wolontariat chrzeœcijañski w ¿yciu i dzia³aniu Koœcio³a, „Roczniki Nauko-we Caritas” 5(2001), s. 39-58.

Przygoda W., Wolontariat, w: Leksykon teologii pastoralnej, red. R. Kamiñski, W. Przy-goda, M. Fia³kowski, Lublin 2006, s. 907-911.

Radwan-Prag³owski J., Frysztacki K., Mi³osierdzie i praktyka. Spo³eczne dzieje pomocy cz³owiekowi, Katowice 2009.

Cytaty

Powiązane dokumenty

stworzenia Syna i do stworzenia (Hbr l ,2b ). Mowa Boga w Synu jest paralelna do Jego mowy przez proroków. 12 Nawet jeśli w przytoczonych tekstach Jezus nie jest

Oto polecenie, które Platon daje współczesnemu człowiekowi: nawróć się, jeśli chcesz oglądać Prawdę, to znaczy oderwij się od tych wszystkich rzeczy, które

There are many differences between anaesthesia and NICU nursing, for example, dif- ferent (main) treatment goals, situation and patient type, conditions develop over longer time—such

Dużą wagę w rozumieniu altruizmu przywiązuje się również do samego ro- dzaju troski o dobro drugiego człowieka lub różnych grup ludzi.. Uwydatnia się

Celem projektu jest propagowanie żywności po- chodzącej z lasów w zarządzie Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe poprzez:. ~ znaczące zwiększenie

Nowe rozwiązania ustawowe dotyczące bezpośrednio ludzi młodych oparte zostały na systemie nowych instrumentów rynku pracy, tj.: bonów szkoleniowe- go, stażowego, zatrudnieniowego

„Z ludzi brany, dla ludzi bywa ustanawiany ” 25 List do Hebrajczyków skomentuje to lapidarne wyrażenie: „Słowo stało się ciałem”, wiążąc je z tajemnicą

A zatem, poprzez kapłańskie ręce, wyposażone w cząstkę Chrystusowego kapłaństwa w mocy zesłanego po Zmartwychwstaniu Uwielbionego Chrystusa Ducha Świętego, tamta spełniona