MACIEJ OLCZYK
1Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu Wydzia³ Teologiczny
Wolontariat jako forma wiadectwa wiary ludzi ochrzczonych
Volunteering as a form of Christian testimony
Wolontariat to jedno z najdynamiczniej rozwijaj¹cych siê zjawisk w ostat-nim æwieræwieczu w Polsce. Przemiany spo³eczno-polityczne sprzed 25 lat otwo-rzy³y w naszym kraju mo¿liwoci wolnego zrzeszania siê, tworzenia stowarzy-szeñ i ró¿nego rodzaju grup aktywnoci w przestrzeni publicznej. Zarówno wieckie, jak i kocielne rodowiska powo³a³y i wci¹¿ powo³uj¹ do istnienia wie-le organizacji opartych na wolontaryjnym stylu dzia³ania. Styl ten, charakteryzu-j¹cy siê przede wszystkim dobrowolnoci¹ oraz – w wiêkszoci przypadków – darmowoci¹ wiadczonej pracy, znajduje uznanie opinii publicznej i jest promo-wany przez struktury pañstwowe i ponadpañstwowe.
W krajach katolickich, takich jak Polska, warto zwróciæ uwagê na bogactwo motywacji i duchowej si³y, jakie mog¹ do ¿ycia spo³ecznego wnieæ wolontariu-sze chrzecijañscy. Wierz¹cy ochotnicy s¹ nie tylko nadziej¹ spo³eczeñstwa oby-watelskiego. Równie¿ dla Kocio³a stanowi¹ oni istotn¹ grupê wiernych, którzy swoim ¿yciem i spo³eczn¹ aktywnoci¹ przyczyniaæ siê mog¹ do dzie³a nowej
T
EOLOGIA IM
ORALNOÆVolumen 10(2015), numer 1(17) doi: 10.14746/tim.2015.17.1.6
1 Maciej Olczyk ks. dr hab., adiunkt Zak³adu Teologii Moralnej i Duchowoci na Wydziale
Teologicznym Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Doktorat uzyska³ na Uniwersytecie wiêtego Krzy¿a w Rzymie (2003) na podstawie rozprawy pt. Chiamata universale alla santità e il rinnovamento della teologia morale. Pracuje naukowo w strukturach Wydzia³u Teologicznego UAM, prowadz¹c badania w obszarze etyki teologicznej. Stopieñ doktora habilitowanego uzyska³ na tym¿e wydziale (2013) na podstawie dorobku naukowego oraz rozprawy pt. Etos chrzecijañ-skiego wolontariatu. Studium teologicznomoralne na przyk³adzie Florenckiej Archikonfraterni Mi-³osierdzia. Autor publikacji z zakresu teologii moralnej fundamentalnej, antropologii teologicznej, bioetyki oraz etyki seksualnej. W swoich pracach nawi¹zuje do aktualnych problemów spo³ecz-nych, dylematów etycznych i zachodz¹cych przemian obyczajowych.
ewangelizacji. Buduj¹c bardziej sprawiedliwy i ludzki wiat, wolontariat chrze-cijañski jest niekwestionowanym znakiem i wyrazem ewangelicznej mi³oci, bêd¹cej jedynym orê¿em, za pomoc¹ którego utrwala siê i rozwija Bo¿e króle-stwo. Ma te¿ w sobie bogaty potencja³ misyjny jako ruch wolny do pewnego stopnia od balastu obci¹¿eñ instytucjonalnych, a w zwi¹zku z tym jak zauwa¿a trafnie Wies³aw Przygoda tak¿e od obci¹¿eñ spowodowanych negatywnymi dowiadczeniami niektórych katolików wynikaj¹cymi ze z³ych relacji z przedsta-wicielami urzêdów kocielnych. […] Mo¿e wnieæ nowy ferment w ¿ycie i my-lenie sceptyków, agnostyków, ludzi zara¿onych mymy-leniem postmodernistycz-nym oraz dystansuj¹cych siê od chrzecijañskiego ¿ycia2. St¹d te¿ wa¿ne wydaje siê podjêcie refleksji na temat wolontariatu jako praktycznej formy wiadectwa wiary ludzi ochrzczonych. W niniejszym artykule dokonamy najpierw ogólnego przegl¹du fenomenu wolontariatu jako rzeczywistoci bardzo zró¿nicowanej i nios¹cej w sobie wiele ró¿nych motywacji spo³ecznego zaanga¿owania. Nastêp-nie przedstawimy próbê teologicznego ujêcia wolontariatu, widz¹c w nim jedn¹ z dróg realizacji królestwa Bo¿ego i powszechnego powo³ania do wiêtoci wy-rastaj¹cego z konsekracji chrzcielnej. W ostatniej czêci przyjrzymy siê bli¿ej specyfice udzia³u chrzecijañskiego wolontariusza w potrójnym urzêdzie Chry-stusa, w Jego funkcji kap³añskiej, prorockiej i królewskiej.
1. WOLONTARIAT I JEGO ODMIANY
S³owo wolontariusz pochodz¹ce z jêzyka ³aciñskiego (voluntarius) odwo³uje siê do ludzkiej woli (voluntas) i okrela osobê dobrowolnie zaanga¿owan¹ w ja-kie dzie³o3. Wyra¿enie to zak³ada, ¿e wola wolontariusza jest przychylnie nasta-wiona ku innym, jest im ¿yczliwa. Wolontariusz chce dobrowolnie, nie stawiaj¹c na pierwszym miejscu w³asnych korzyci, a czasem nawet za cenê powiêcenia osobistych dóbr, udzielaæ komu pomocy, ul¿yæ w cierpieniu albo po prostu pod-j¹æ jakie spo³ecznie u¿yteczne zadanie. Ju¿ z tego krótkiego opisu wynika ja-sno, ¿e s³owo wolontariusz kryje w sobie pewn¹ charakterystykê moraln¹, wska-zuj¹c na postawê altruistyczn¹. Ta ukierunkowana altruistycznie dobrowolnoæ jest podstawowym wyró¿nikiem stylu aktywnoci spo³ecznej nazywanej wolon-tariatem.
2 W. Przygoda, Wolontariat chrzecijañski w ¿yciu i dzia³aniu Kocio³a, Roczniki Naukowe
Caritas 5(2001), s. 46-47.
3Szersze wyjanienie tego pojêcia wraz z uwzglêdnieniem jego etycznego wymiaru
zamieci-³em w publikacji: M. Olczyk, Etos chrzecijañskiego wolontariatu. Studium teologicznomoralne na przyk³adzie Florenckiej Archikonfraterni Mi³osierdzia, Poznañ 2012. Przeprowadzona w niniejszym artykule analiza duchowych i moralnych aspektów wolontariatu nawi¹zuje do prezentowanych tam treci.
Polskie prawo wolontariuszem okrela osobê, która ochotniczo i bez wyna-grodzenia wykonuje wiadczenia na zasadach okrelonych w ustawie4. Odczytu-jemy tu dwie konstytutywne cechy aktywnoci wolontaryjnej: dobrowolnoæ i nie-odp³atnoæ. Te dwa elementy odró¿niaj¹ wolontariat od pracy zarobkowej i wskazuj¹ na jego specyficzny status jako zaanga¿owania honorowego i wyklu-czaj¹cego nastawienie na finansowy zysk (aktywnoæ o charakterze non profit). Co zatem – jeli nie finansowy zysk – motywuje ludzi do podejmowania tego typu aktywnoci spo³ecznej?
Motywy te mog¹ byæ bardzo ró¿ne i wyrastaæ z osobistych przekonañ, do-wiadczeñ, wyznawanego wiata wartoci i idea³ów. Najlepiej mo¿na je poznaæ, analizuj¹c poszczególne odmiany wolontariatu. Przyjrzyjmy siê zatem najbar-dziej popularnym jego formom.
Wielkie zró¿nicowanie wolontariatu utrudnia w znacznej mierze stworzenie jakiej prostej klasyfikacji tego fenomenu. Bior¹c pod uwagê wiat motywacji i wartoci wyznawanych przez wolontariuszy, mo¿emy wyró¿niæ wolontariat in-spirowany wartociami wieckimi oraz religijnymi. Pierwszy wyrasta³ bêdzie z humanistycznych idea³ów pochylenia siê nad cz³owiekiem w potrzebie, nawi¹-zuj¹c do staro¿ytnej filantropii czy nowo¿ytnych idei równoci i braterstwa. Dru-gi typ wolontariatu ten sam postulat troski o cz³owieka wywodzi³ bêdzie z obja-wionej przez Boga woli, w chrzecijañstwie np. wyra¿onej w przykazaniu mi³oci, widz¹c w s³u¿bie bliniemu drogê realizacji autentycznego cz³owieczeñ-stwa powo³anego do uczestnictwa w ¿yciu Bo¿ym.
Zastanawiaj¹c siê nad wieloci¹ odmian wolontariatu, mo¿emy przywo³aæ jeszcze dwie wa¿ne zmienne maj¹ce swe odzwierciedlenie w typologii, a miano-wicie czynnik czasu oraz miejsca. Bior¹c pod uwagê iloæ czasu powiêconego na pracê wolontaryjn¹, mo¿emy odró¿niæ wolontariat sta³y od akcyjnego. Jak same nazwy sugeruj¹, pierwszy charakteryzuje siê d³ugofalowoci¹, dzia³aniem systematycznym, najczêciej za porednictwem jakiej organizacji; drugi nato-miast trwa krótko, polega na jednorazowej lub wznawianej cyklicznie akcji, nie-kiedy wywo³anej potrzeb¹ chwili (kataklizmem czy innym zdarzeniem losowym). Kryterium miejsca pozwala z kolei wyró¿niæ wolontariat krajowy i zagraniczny. W pierwszym przypadku aktywnoæ wolontariuszy dotyczy obszaru ich pañstwa, w drugim wyje¿d¿aj¹ oni poza granice swojej ojczyzny, gdzie maj¹ zagwaranto-wane zakwaterowanie oraz wy¿ywienie, a niekiedy otrzymuj¹ nawet symbolicz-ne kieszonkowe. Warto w tym miejscu nadmieniæ, ¿e szczególn¹ odmian¹ wo-lontariatu miêdzynarodowego s¹ wyjazdy organizowane przez Kocio³y i zwi¹zki religijne, w³¹czaj¹ce ochotników w dzia³alnoæ misyjn¹ i charytatywn¹.
Dla uzyskania pe³nego obrazu ró¿nych odmian wolontariatu nale¿a³oby wspomnieæ równie¿ o kryterium wieku wolontariuszy, które sprawia, ¿e
mo¿e-4 Ustawa o dzia³alnoci po¿ytku publicznego i wolontariacie, Dz.U. 2003, Nr 96, poz. 873,
my mówiæ o spo³ecznym zaanga¿owaniu doros³ych i tych, którzy nie osi¹gnêli jeszcze pe³noletnioci. Oczywicie wiêkszoæ organizacji wolontaryjnych skupia w swych krêgach osoby doros³e, ale pamiêtajmy, ¿e nie brakuje równie¿ szkol-nych kó³ zrzeszaj¹cych m³odzie¿ i dzieci, a tak¿e inicjatyw jednorazowych lub cyklicznych, w które chêtnie anga¿uj¹ siê najm³odsi.
Oprócz zarysowanej wy¿ej typologii wolontariatu odwo³uj¹cej siê do kryte-riów wartoci inspiruj¹cych, czasu, przestrzeni i wieku warto przywo³aæ w tym miejscu inny jeszcze podzia³ uwzglêdniaj¹cy trzy najbardziej reprezentatywne odmiany dobrowolnej aktywnoci spo³ecznej. Bêd¹ nimi: wolontariat prozatrud-nieniowy, pracowniczy i s³u¿ebny. Krótka analiza tych trzech rodzajów wolonta-riatu pozwoli nam wydobyæ kluczowe motywacje, które sk³aniaj¹ ludzi do zaan-ga¿owania siê w dobrowoln¹ aktywnoæ spo³eczn¹.
1.1. Wolontariat prozatrudnieniowy
Wysoki procent bezrobocia w wielu krajach mobilizuje do szukania rozwi¹-zañ wychodz¹cych naprzeciw osobom poszukuj¹cym pracy. Jednym z nich mo¿e byæ istniej¹ca w wielu pañstwach instytucja porednicz¹ca w pozyskaniu zatrud-nienia, czyli tzw. wolontariat prozatrudnieniowy. Jest on sposobem zaistnienia osoby bezrobotnej na rynku pracy i pozwala jej zdobyæ konieczne umiejêtnoci z nadziej¹, ¿e w przysz³oci zostanie zatrudniona w tym lub innym przedsiêbior-stwie czy urzêdzie. Zalet¹ takiego wolontariatu jest to, ¿e pomaga on w zdoby-ciu dowiadczenia niezbêdnego w poszukiwaniu p³atnego zajêcia5.
Trzeba jednak zauwa¿yæ, ¿e wolontariat prozatrudnieniowy obok niew¹tpli-wych szans i korzyci niesie ze sob¹ równie¿ pewne ryzyko. Polega ono na tym, ¿e czyni¹c z wolontariatu drogê do zdobywania nowych umiejêtnoci i kwalifi-kacji przydatnych w przysz³ej pracy zawodowej, w du¿ej mierze instrumentali-zuje siê sam¹ instytucjê wolontariatu, pozbawiaj¹c j¹ jej konstytutywnych cech dobrowolnoci i darmowoci. Wolontariat prozatrudnieniowy mo¿e byæ trakto-wany jako etap potrzebny do promocji na rynku pracy, wa¿ny element
curricu-lum vitae, co sprawia wra¿enie, ¿e w centrum uwagi takiego wolontariatu znalaz³ siê sam wolontariusz, a to z kolei wydaje siê ma³o spójne z pierwotn¹ ide¹ wo-lontariatu (znika motywacja altruistyczna, prospo³eczna)6.
Jeszcze inne ryzyko niesie fakt, ¿e wolontariat prozatrudnieniowy mo¿e staæ siê form¹ zastêpcz¹ sta³ej pracy zarobkowej, a nawet powodowaæ dyspensowa-nie siê od jej poszukiwania. Pozytywne dowiadczedyspensowa-nie mile spêdzanego czasu wród wolontariuszy, dobry klimat wzajemnego zrozumienia i wsparcia mo¿e skutecznie zniechêcaæ do szukania innego miejsca i innego typu relacji, które
5 Por. M. Rymsza, M. Dudkiewicz, Wspó³czesne oblicza wolontariatu, Trzeci Sektor
23(2011), s. 4.
bêd¹ oparte na bardziej rygorystycznym stosunku pracy. Jest to zasadniczo pro-blem natury psychologicznej, a w przypadku osób borykaj¹cych siê z bezrobo-ciem, duchowo zmêczonych czy zniechêconych, rodowisko wolontarystyczne mo¿e dawaæ oprócz niew¹tpliwego wsparcia równie¿ niebezpiecznie ³udz¹ce poczucie azylu i bezpieczeñstwa. W takim przypadku wolontariat wcale nie po-mo¿e w znalezieniu zatrudnienia. Kiedy trwa zbyt d³ugo, przynosi odwrotne od zamierzonych skutki: odwodzi od aktywnego poszukiwania p³atnej pracy7.
1.2. Wolontariat pracowniczy
Inn¹ odmian¹ dobrowolnej aktywnoci spo³ecznej ¿ywo rozwijaj¹c¹ siê zw³aszcza w USA i w Europie Zachodniej jest tzw. wolontariat pracowniczy. Jest on wyrazem rozwijaj¹cego siê poczucia spo³ecznej odpowiedzialnoci biznesu. Wyra¿a siê w zaanga¿owaniu firm i przedsiêbiorstw w lokalne lub globalne pro-blemy spo³eczne. Ma³gorzata Piwowar wyjania, ¿e
wolontariat pracowniczy jest jedn¹ z form przyjmowania przez firmy wspó³odpowie-dzialnoci za otoczenie. Sposób definiowania wolontariatu pracowniczego ró¿ni siê w zale¿noci od wielu czynników prawnych i kulturowych. Jego ide¹ jest dzia³anie pracodawcy, polegaj¹ce na wspieraniu i zachêcaniu pracowników do dzia³alnoci na rzecz osi¹gania celów spo³ecznych. [ ] W budowaniu wolontariatu pracowniczego du¿¹ rolê mog¹ odgrywaæ sami pracownicy wykazuj¹cy inicjatywê w podejmowaniu tematów spo³ecznych. W wielu miêdzynarodowych korporacjach pojawienie siê wo-lontariatu by³o w³anie konsekwencj¹ spontanicznej reakcji pracowników na tragicz-ne w skutkach klêski ¿ywio³owe ostatnich lat, którzy wywierali presjê na swoje fir-my, aby te udziela³y wsparcia oddolnym inicjatywom personelu zaanga¿owanego w pomoc poszkodowanym. W odpowiedzi wiele przedsiêbiorstw przyjê³o ró¿ne rozwi¹-zania i programy, ¿eby wspomóc wolontariuszy w niesieniu pomocy w przysz³oci8. Wolontariat pracowniczy mia³ swój pocz¹tek w spontanicznej reakcji osób poruszonych nieszczêciem innych. Osoby te chcia³y, aby ich przedsiêbiorstwo w³¹czy³o siê w pomoc poszkodowanym. Z up³ywem czasu przedsiêbiorcy zauwa-¿yli, ¿e okazywane wsparcie mo¿e przynieæ równie¿ korzyæ samej firmie w po-staci dobrej opinii czy pozytywnego wizerunku. W ten oto sposób dobroczynnoæ sta³a siê elementem strategii firmy i w rezultacie wolontariat pracowniczy ma na celu spo³eczn¹ u¿ytecznoæ, przynosi te¿ korzyci w³asnemu przedsiêbiorstwu.
Widzimy wyranie, jak w tej odmianie wolontariatu daj¹ siê rozpoznaæ wspó³-czesne tendencje rozmywania pierwotnego sensu dobrowolnej i bezinteresownej pracy wolontaryjnej. Zauwa¿yæ nale¿y, ¿e motywem, dla którego firmy
przyjmu-7 Por. E. Giermanowska, Przez wolontariat do zatrudnienia nowe szanse dla ludzi m³odych,
Trzeci Sektor 23(2011), s. 29.
8 M. Piwowar, Wolontariat pracowniczy jako element strategii spo³ecznej odpowiedzialnoci
biznesu w przedsiêbiorstwie wiatowe tendencje i polska rzeczywistoæ, „Trzeci Sektor” 23(2011), s. 39.
j¹ na siebie wspomnian¹ wy¿ej wspó³odpowiedzialnoæ, nie jest jedynie wzru-szenie losem cierpi¹cych, g³êboka troska, wspania³omylnoæ czy hojnoæ ich w³acicieli, lecz czêsto wyrachowane za³o¿enie, ¿e ta spo³eczna aktywnoæ przy-niesie przedsiêbiorstwu korzyci, mo¿e nie wprost w postaci finansowego zysku, ale poprawi jego reputacjê czy wzmocni wizerunek medialny.
1.3. Wolontariat s³u¿ebny
Ten rodzaj wolontariatu nawi¹zuje w swej nazwie do s³u¿ebnego charakteru aktywnoci podejmowanej przez ochotników, którzy motywowani wartociami humanistycznymi lub religijnymi pragn¹ nieæ pomoc innym ludziom znajduj¹-cym siê w potrzebie albo dzia³aæ na rzecz dobra wspólnego. W tej odmianie wolontariatu na pierwszy plan wysuwa siê postulat bezinteresownej s³u¿by in-nym lub wspólnemu dobru. Dzia³anie takie wyp³ywa z pobudek miêdzyludzkiej solidarnoci, wra¿liwoci na los drugiego i mo¿e byæ inspirowane motywami tak naturalnymi, jak i nadprzyrodzonymi.
Naturalne (w znaczeniu humanistyczne) motywy s³u¿by cz³owiekowi mog¹ wyrastaæ z wra¿liwoci i czci dla osoby ludzkiej, przyjmuj¹c postaæ filantropii. Ta siêgaj¹ca swymi korzeniami czasów staro¿ytnej Grecji postawa skupia w so-bie zarówno ¿yczliwe nastawienie, jak i gotowoæ czynnego okazywania szacun-ku i pomocy nale¿nych cz³owiekowi jako cz³owiekowi. Filantrop ¿yje przekona-niem, ¿e mi³uj¹c blinich i czyni¹c im dobro, sam przez to bardziej staje siê cz³owiekiem9. St¹d te¿ nie ma lepszego przejawu cz³owieczeñstwa, jak ¿yczliwa postawa wobec innych ludzi, która powinna wyra¿aæ siê w konkretnych aktach przyjani oraz pomocy.
Wspó³czenie filantropia najczêciej oznacza wieck¹ odmianê dzia³alnoci charytatywnej. Inspiruje siê tradycj¹ staro¿ytn¹ lub nowo¿ytnymi idea³ami rów-noci i braterstwa. Pojêcie to zazwyczaj odnosi siê do dobroczynrów-noci motywo-wanej humanizmem laickim w odró¿nieniu od dzie³ charytatywnych inspirowa-nych religijnie. Zasadniczymi kierunkami wieckiej filantropii s¹ ³agodzenie skutków niekontrolowanego liberalizmu gospodarczego oraz budowanie syste-mowych rozwi¹zañ maj¹cych z³agodziæ nêdzê i cierpienie. Dzia³ania te urzeczy-wistniaj¹ siê dziêki zaanga¿owaniu wielu wolontariuszy, którzy realizuj¹ cele wieckich organizacji pomocowych i s³u¿¹ ludziom dowiadczaj¹cym biedy, cho-roby czy innych wspó³czesnych form wykluczenia10. Dobrym przyk³adem wo-lontariatu inspirowanego motywami humanizmu laickiego jest w Polsce Wielka Orkiestra wi¹tecznej Pomocy. wiecki charakter ca³ego przedsiêwziêcia nie wyklucza jednak, ¿e poszczególni wolontariusze zaanga¿owani w zbiórkê
fun-9 Por. J. Radwan-Prag³owski, K. Frysztacki, Mi³osierdzie i praktyka. Spo³eczne dzieje
pomo-cy cz³owiekowi, Katowice 2009, s. 55-56.
duszy na cele dobroczynne mog¹ kierowaæ siê w swoim zaanga¿owaniu inspira-cjami religijnymi.
Wolontariat s³u¿ebny mo¿e byæ równie¿ motywowany religijnie. W kulturze euroatlantyckiej motywacje dla wolontariatu znajduj¹ wci¹¿ ¿ywy rezerwuar w wierze chrzecijañskiej. To ona przez ca³e wieki o¿ywia³a i wci¹¿ inspiruje charytatywn¹ dzia³alnoæ ludzi wierz¹cych. Zwraca uwagê na ten wa¿ny fakt W. Przygoda, przypominaj¹c, ¿e w historii chrzecijañstwa nigdy nie brakowa-³o ludzi ¿yj¹cych Ewangeli¹, którzy podejmowali w sposób bezinteresowny wie-lorakie czyny mi³oci bliniego, ale nie okrelano ich jako wolontariuszy11. Do-browolnoæ i darmowoæ, jako cechy odró¿niaj¹ce wolontariat od innych form pracy i aktywnoci spo³ecznej, rozwinê³y siê i utrwali³y w kulturze europejskiej, w tym równie¿ w Polsce, zasadniczo dziêki oddzia³ywaniu Ewangelii i wiary chrzecijan na ¿ycie codzienne. Pocz¹wszy od siedmiu diakonów pierwotnego Kocio³a, poprzez ca³e pokolenia duchownych i wieckich oddanych dzie³om mi³osierdzia, do dzi rozwija siê w wiecie kultury chrzecijañskiej duch wolon-tariatu s³u¿ebnego. Czerpie on swe si³y z biblijnych inspiracji, a zw³aszcza z przykazania mi³oci12.
Z Ewangelii wyp³ywaj¹ duchowe motywacje do pielêgnowania takich po-staw, jak darmowoæ, bezinteresownoæ, ofiarnoæ czy mi³oæ spo³eczna. Iko-n¹ wolontariatu inspirowanego wiar¹ i jednoczenie przyk³adem dla wolontariu-szy jest postaæ mi³osiernego Samarytanina. Symbolizuje on wra¿liwoæ, wzruszenie i gotowoæ do pomocy osobie skrzywdzonej i oczekuj¹cej wsparcia13. Inspirowany Ewangeli¹ wolontariat s³u¿ebny jest wspierany przez Koció³ katolicki oraz przez inne wyznania i czêsto bywa nazywany wolontariatem chrzecijañskim. Dokumen-ty Kocio³a katolickiego pos³uguj¹ siê tak¿e wyra¿eniem wolontariat katolicki. Nawi¹zuje ono do wewn¹trzkocielnych organizacji kieruj¹cych siê z jednej stro-ny inspiracjami wiary spo³ecznie aplikowastro-nymi na podstawie zasady wolontariatu. Wyeksponowanie w nazwie wolontariatu jego katolickiej specyfiki bywa niekie-dy wa¿ne, zw³aszcza gniekie-dy chodzi o dostateczne doprecyzowanie róde³ motywa-cji oraz ewangelicznego charakteru wolontariatu motywowanego religijnie. Rdze-niem tej motywacji jest przes³anie mi³oci bliniego, które zasadniczo ³¹czy wszystkie chrzecijañskie wyznania, jest obecne w innych religiach i we wszyst-kich nurtach autentycznego humanizmu.
Motywacje bezinteresownej s³u¿by bliniemu wynikaj¹ce z wiary s¹ zazwy-czaj bardzo istotnym czynnikiem wp³ywaj¹cym na jakoæ zaanga¿owania w wo-lontariat. Z drugiej jednak strony trzeba przyznaæ, ¿e wielu wierz¹cych
wolonta-11 W. Przygoda, Wolontariat, w: Leksykon teologii pastoralnej, red. R. Kamiñski, W.
Przygo-da, M. Fia³kowski, Lublin 2006, s. 908.
12 Por. T. Kamiñski, Wolontariat s³u¿ebny na przyk³adzie Caritasu w Polsce, „Trzeci Sektor”
23(2011), s. 17.
riuszy nie traktuje swej spo³ecznej aktywnoci jako drogi realizacji swego chrze-cijañskiego powo³ania. Wynika to byæ mo¿e st¹d, ¿e wci¹¿ silnie zakodowany jest w wiadomoci ludzi pogl¹d, ¿e wiara i religia maj¹ swój zarezerwowany obszar sakralny w kociele, za przestrzeñ publiczna, dzia³ania spo³eczne, w tym praca wolontaryjna, rozgrywaj¹ siê w sferze wieckiej, jakby wy³¹czonej spod wp³ywu wiary. To b³êdne przekonanie u³atwia, niestety, rodowiskom laickim lansowanie mody na wieckoæ wolontariatu. Tymczasem nauczanie Kocio³a zachêca nieustannie wierz¹cych wolontariuszy, aby uczynili ze swej s³u¿by spo³ecznej drogê wiadectwa i apostolstwa. Chrzecijañski wolontariat uwra¿liwia na nadprzyrodzone motywacje aktywnoci ochotniczej, widz¹c w niej spo³eczn¹ konkretyzacjê Chrystusowego prawa mi³oci. Wolontariat mo¿e byæ odczytany jako droga ku miêdzyludzkiej komunii, przez któr¹ reali-zuje siê odwieczny zamys³ Bo¿y powszechnego braterstwa i rozwoju wiata ku jego eschatologicznej pe³ni.
2. WOLONTARIAT CHRZECIJAÑSKI DROGA URZECZYWISTNIANIA
KRÓLESTWA BO¯EGO
Dzia³alnoæ wolontariuszy maj¹ca na celu pomoc bliniemu lub troskê o do-bro wspólne mo¿e byæ dla chrzecijan drog¹ wiadectwa i apostolatu w wiecie wspó³czesnym. Wymaga to jednak najpierw w³aciwego odczytania fenomenu wolontariatu w perspektywie wiary, a nastêpnie wiadomego prze¿ywania dobro-wolnej aktywnoci spo³ecznej jako sposobu g³oszenia Ewangelii we wspó³czes-nym wiecie. Zachêca³ do tego wielokrotnie Jan Pawe³ II, Benedykt XVI, a tak-¿e czyni to obecny papie¿ Franciszek.
Dla cz³owieka wierz¹cego aktywnoæ wolontaryjna skupiona wokó³ popra-wy warunków ludzkiego ¿ycia czy budowania lepszej przysz³oci wpisuje siê w ca³okszta³t procesu doskonalenia rzeczywistoci ziemskiej, realizuj¹c w ten sposób odwieczny zamys³ Bo¿y. Jak przypomnia³ Sobór Watykañski II, zamys³ ten
dotycz¹cy wiata polega na tym, by ludzie zgodnym wysi³kiem kszta³towali porz¹-dek spraw doczesnych i ci¹gle go doskonalili. Wszystko, co sk³ada siê na porz¹porz¹-dek spraw doczesnych, mianowicie: dobra osobiste i rodzinne, kultura, sprawy gospodar-cze, sztuka i zajêcia zawodowe, instytucje polityczne, stosunki miêdzynarodowe i inne tym podobne, rozwój ich i postêp, stanowi nie tylko pomoce do osi¹gniêcia przez cz³owieka celu ostatecznego, ale posiada te¿ w³asn¹, wszczepion¹ im przez Boga wartoæ, czy to wziête same w sobie, czy jako czêci ca³ego porz¹dku doczes-nego: I widzia³ Bóg, ¿e wszystko co uczyni³, by³o bardzo dobre (Rz 1,31)14.
14 Sobór Watykañski II, Apostolicam actuositatem, nr 7, w: ten¿e, Konstytucje, dekrety,
Z tego faktu wynika postulat, aby chrzecijanie jako obywatele wspó³praco-wali z innymi na rzecz dobra wspólnego,
szukaj¹c wszêdzie i we wszystkim sprawiedliwoci Królestwa Bo¿ego. Porz¹dek spraw doczesnych nale¿y odnowiæ w ten sposób, by nie naruszaj¹c w³aciwych mu praw, uzgodniæ go z normami, wynikaj¹cymi z podstawowych zasad ¿ycia chrzeci-jañskiego oraz dostosowaæ do ró¿nych warunków miejsca, czasu i narodów. Wród dzie³ tego rodzaju apostolstwa wysuwa siê na pierwszy plan akcja spo³eczna chrze-cijan15.
Jedn¹ z form takiej spo³ecznej akcji jest bez w¹tpienia wolontariat chrze-cijañski. Wolontariusze, troszcz¹c siê o budowanie bardziej sprawiedliwego wiata, doskonal¹ porz¹dek spraw doczesnych, pochylaj¹ siê nad cierpi¹cymi i nios¹ im ulgê, anga¿uj¹ siê w inicjatywy pokojowe, ekologiczne, antydyskry-minacyjne. Ta ich aktywnoæ w przestrzeni publicznej, jeli przesycona jest wia-r¹ w Boga i inspirowana wskazaniami p³yn¹cymi z Ewangelii, nie jest niczym innym jak realnym budowaniem królestwa Bo¿ego i urzeczywistnianiem Bo¿ej obecnoci w wiecie doczesnym.
2.1. Wolontariusze s³udzy królestwa Bo¿ego
Teologowie przygl¹daj¹cy siê rzeczywistoci wolontariatu i rozpatruj¹cy jego fenomen w perspektywie wiary proponuj¹, aby za kategoriê porz¹dkuj¹c¹ tê re-fleksjê uznaæ biblijn¹ ideê urzeczywistniania królestwa Bo¿ego16. Zdaniem S. Mojka
w³anie kategoria Królestwa Bo¿ego wydaje siê byæ odpowiednia do tego, aby umie-ciæ dobrowolne dowiadczenie pomocy wewn¹trz mo¿liwych ram teologicznych. Jak wiadomo egzegeza i teologia, nie tylko europejska i nie tylko katolicka, od lat pracuj¹ nad tematem Królestwa Bo¿ego, wokó³ którego pojawiaj¹ siê coraz szersze mo¿liwo-ci porozumienia. Kiedy rozwa¿anie na temat Królestwa dosiêga praktyki religijnej, okazuje siê, ¿e wnosi ono wielkie wiat³o w dziedzinie historycznego zaanga¿owania wierz¹cych i stanowi jednoczenie powa¿n¹ si³ê jednoczenia ró¿nych elementów chrzecijañskiego dowiadczenia17.
15 Tam¿e.
16 Por. F. Marton, Volontariato e segni del Regno, w: Il volontariato. Nuove prospettive, ed.
G. Matteuzzi, Monza 1982, s. 39-81; A. Mastantuono, Volontariato e profezia nella società e nella
chiesa, Roma 1992, s. 334-346; ten¿e, Volontariato e teologia, „Rassegna di Teologia” 30(1980), s. 453-459; W. Przygoda, Wolontariat chrzecijañski w ¿yciu i dzia³aniu Kocio³a, „Roczniki Na-ukowe Caritas” 5(2001), s. 43-44; A. Redaelli, F. Benedini, Volontariato segno del Regno, „Con-sacrazione e servizio” 2(1985), s. 45-56; A. Scarin, Volontariato internazionale. Una teologia –
una spiritualità, Bologna 1986, s. 52-53.
17 S. Mojek, Wolontariat chrzecijañski wyrazem czynnej mi³oci bliniego, „Roczniki
Ta propozycja ze strony teologów znalaz³a potwierdzenie w oficjalnym na-uczaniu Kocio³a, który widzi w wolontariacie nie tylko formê aktywnoci spo-³ecznej, lecz tak¿e przejaw na wskro ewangelicznego zatroskania o wzrost Bo-¿ego królestwa na ziemi18.
Nale¿a³oby zatem zapytaæ, jak praktycznie rozumieæ ów zwi¹zek zachodz¹-cy miêdzy wolontariatem a urzeczywistnianiem królestwa Bo¿ego.
Pomoc¹ w uchwyceniu istoty tego zwi¹zku mog¹ byæ dla nas myli zaczerp-niête z soborowej konstytucji Lumen gentium, podejmuj¹cej refleksjê nad zagad-nieniem istoty i misji Kocio³a. Za³o¿ona przez Chrystusa wspólnota uczniów otrzyma³a misjê g³oszenia i urzeczywistniania Bo¿ego królestwa, maj¹cego swój pocz¹tek ju¿ na ziemi19. W rezultacie ka¿dy chrzecijanin jest powo³any do wspó³-pracy na rzecz wzrostu tego królestwa w wiecie20. Ta wspó³praca mo¿e dokony-waæ siê na wiele ró¿nych sposobów, przede wszystkim przez realizacjê w³asnego ¿yciowego powo³ania do wiêtoci w ró¿nych stanach ¿ycia. To powszechne powo³anie skierowane do wszystkich ludzi, wi¹¿¹ce w sposób szczególny ochrzczonych, realizuje siê przez ¿ycie mi³oci¹, a ta mo¿e przybieraæ ró¿ne for-my, miêdzy innymi postaæ mi³oci spo³ecznej, wyra¿aj¹cej siê w dobrowolnym zaanga¿owaniu na rzecz osób potrzebuj¹cych pomocy czy dobra wspólnego. W. Przygoda zwraca uwagê na fakt, ¿e
wiat i jego historia nie s¹ pustym przedpolem w³aciwej rzeczywistoci, tym bar-dziej opuszczon¹ przez Boga poczekalni¹ doczesnoci, lecz miejscem, w którym Bo¿e panowanie staje siê faktem. W zwi¹zku z powy¿szym zaanga¿owanie spo³ecz-ne, a w tym równie¿ praca wolontariuszy, otrzymuj¹ na gruncie chrzecijañstwa wy-sok¹ kwalifikacjê staj¹ siê potencjalnym miejscem nastania Królestwa Bo¿ego. Gdzie bowiem pojawia siê wspomagaj¹ce, wspieraj¹ce, uzdrawiaj¹ce zatroskanie o ubogich i s³abych, tam Królestwo Bo¿e staje siê rzeczywistoci¹21.
W ten sposób wolontariat mo¿e zostaæ odczytany jako znak uobecniania siê Bo¿ego panowania nad wiatem drog¹ mi³oci.
Jan Pawe³ II w przemówieniu do uczestników plenarnego zgromadzenia Pa-pieskiej Rady Cor Unum nazwa³ wolontariat form¹ realizacji powo³ania do mi-³oci, które wpisane jest w serce ka¿dego cz³owieka22. To ludzkie powo³anie
zo-18 Por. Jan Pawe³ II, Il volontariato è segno della carità evangelica. Il discorso alla
Federa-zione Organismi Cristiani di Servizio Internazionale Volontario (31.01.1981), nr 1, „Insegnamenti di Giovanni Paolo II” IV(1981)1, s. 197. Por. tak¿e: Jan Pawe³ II, Novo millennio ineunte, Waty-kan 2001, nr 46.
19 Por. Sobór Watykañski II, Lumen gentium, nr 5, w: ten¿e, Konstytucje. Dekrety. Deklaracje,
Poznañ 1967.
20 Por. tam¿e, nr 35.
21 W. Przygoda, Wolontariat…, dz. cyt., s. 44.
22 Por. Jan Pawe³ II, I volontari cristiani «mostrano in forma concreta che il Redentore
staje ubogacone nowym sensem w kontekcie wiary w Chrystusa. On uzdalnia wierz¹cych wolontariuszy do bezinteresownego daru z siebie w s³u¿bie Bogu i w powiêceniu siê dla innych ludzi. W ten sposób realizuj¹ oni chrzecijañskie powo³anie do wiêtoci: wzrastaj¹ poprzez dar z siebie i pomoc innym23.
2.2. Wolontariat specyficzna droga realizacji powo³ania do wiêtoci Dla zrozumienia fenomenu wolontariatu w perspektywie wiary istotnym po-jêciem obok kategorii królestwa Bo¿ego jest równie¿ idea powo³ania. Dziêki odnowie soborowej pog³êbi³a siê wiadomoæ powszechnego powo³ania do wiê-toci, co z kolei pomog³o przywróciæ w³aciwe miejsce wiernym wieckim i za-chêci³o ich do aktywnego uczestnictwa we wspólnocie Kocio³a oraz w wiecie. Pochylenie siê nad tajemnic¹ chrzecijañskiego powo³ania do wiêtoci jest niezbêdne dla zrozumienia wolontariatu jako drogi wiadectwa wiary i apostola-tu we wspó³czesnym wiecie. Nauczanie soborowe przypomnia³o, ¿e wszyscy chrzecijanie, niezale¿nie od stanu ¿ycia, s¹ powo³ani do wiêtoci24. Przez sa-krament chrztu wiêtego zostali wszczepieni w Chrystusa. Od tego momentu maj¹ udzia³ w ¿yciu Bo¿ym, gdy¿ stali siê uczestnikami Boskiej natury (por. 2 P 1,4). Fakt ten zobowi¹zuje ich do tego, aby ontyczn¹ wiêtoæ otrzyman¹ w darze pie-lêgnowaæ i rozwijaæ poprzez godne postêpowanie (por. Mt 5,48; 1 Tes 4,3; Ef 1,4)25. Wspólnota Kocio³a, zapewniaj¹ca ochrzczonym wzrost w Duchu wiêtym, pomaga im postêpowaæ drog¹ naladowania Chrystusa, aby osi¹gnêli pe³niê zjednoczenia z Bogiem. Rozwój wiêtoci w wymiarze moralnym ozna-cza przede wszystkim praktykowanie mi³oci, gdy¿ to ona jest wiêzi¹ doskona-³oci (por. Kol 3,14) i o¿ywia wszystkie inne cnoty oraz rodki uwiêcenia26. Mi³oæ Boga i bliniego jest znakiem rozpoznawczym chrzecijan, wyrazem ich wiadectwa oraz apostolstwa w wiecie.
Tak rozumiane powo³anie do wiêtoci koresponduje z odwiecznym zamy-s³em Bo¿ym dotycz¹cym cz³owieka i wiata oraz wezwaniem do budowania Bo¿ego królestwa. Ka¿dy chrzecijanin, wzrastaj¹c w osobistej wiêtoci otrzy-manej w darze w momencie chrztu, przyczynia siê do zgodnego z planem Bo-¿ym odnawiania porz¹dku rzeczy doczesnych i poprzez swoj¹ aktywnoæ w wie-cie systematycznie pomaga w jego doskonaleniu. Jedn¹ z dróg tego doskonalenia, zw³aszcza dla wiernych wieckich, jak ju¿ wczeniej wspomnielimy, mo¿e byæ Consiglio «Cor Unum» nel trentesimo anniversario di fondazione (7.02.2002), nr 2, „Insegnamenti di Giovanni Paolo II” XXV(2002)1, s. 173.
23 Por. Benedykt XVI, Strumenti dell’amore di Dio per una società più umana, Il Papa ai
vo-lontari cattolici europei riuniti in Vaticano (11.11.2011), „LOsservatore Romano 261(2011), wyd. w³oskie, s. 8.
24 Por. Sobór Watykañski II, Lumen gentium, dz. cyt., nr 41. 25 Por. tam¿e, nr 40.
spo³eczne zaanga¿owanie chrzecijan. Zaanga¿owanie to przebiega najczêciej za porednictwem ró¿nego rodzaju stowarzyszeñ i organizacji zajmuj¹cych siê krze-wieniem postaw i wartoci chrzecijañskich w wiecie. W refleksji soborowej na temat natury i pos³annictwa wiernych wieckich odnaleæ mo¿emy zachêtê do pielêgnowania i rozwoju obywatelskich inicjatyw spo³ecznych, takich jak wolon-tariat: Niech wiêc wieccy bardzo sobie ceni¹ i w miarê si³ wspieraj¹ dzie³a mi³oci oraz dzie³a pomocy spo³ecznej, czy to prywatne, czy publiczne, tak¿e miêdzynarodowe, które nios¹ skuteczn¹ pomoc jednostkom i narodom znajduj¹-cym siê w potrzebie, wspó³pracuj¹c na tym polu ze wszystkimi ludmi dobrej woli27.
Adhortacja apostolska Christifideles laici o powo³aniu i misji wieckich w Kociele i w wiecie zarysowa³a teologiczne fundamenty poprawnego rozu-mienia roli laikatu. Chrzest
nie odrywa wieckich od wiata, lecz powierza im powo³anie, które w³anie w wie-cie, wewn¹trz wiata winno siê urzeczywistniaæ, gdy¿ tam ich Bóg powo³uje, aby wykonuj¹c w³aciwe sobie zadania, kierowani duchem ewangelicznym przyczyniali siê do uwiêcania wiata na kszta³t zaczynu, od wewn¹trz niejako, i w ten sposób przyk³adem swojego w³asnego ¿ycia promieniuj¹c wiar¹, nadziej¹ i mi³oci¹, ukazy-wali innym Chrystusa28.
Wspomniane ¿ycie wiar¹, nadziej¹ i mi³oci¹ wiernych wieckich realizuje siê przede wszystkim na drodze ma³¿eñstwa i rodziny, aktywnoci zawodowej oraz w ró¿nych formach dzia³alnoci publicznej. Podejmuj¹c zagadnienie ewan-gelizacji poprzez wiadectwo ludzi wieckich, adhortacja wskaza³a ró¿ne pola tej aktywnoci, nie wy³¹czaj¹c przestrzeni ¿ycia spo³ecznego. Papie¿ odniós³ siê bezporednio w tym dokumencie do rzeczywistoci wolontariatu, uznaj¹c go za wspó³czesn¹ formê chrzecijañskiego wiadectwa. Podkreli³, ¿e wolontariat prze¿ywany w jego prawdzie, jako bezinteresowne s³u¿enie ludziom, zw³aszcza najbardziej potrzebuj¹cym i zapomnianym przez struktury opieki spo³ecznej, nale¿y okreliæ jako wa¿ny wyraz apostolstwa, w którym wieccy mê¿czyni i kobiety pe³ni¹ rolê pierwszoplanow¹29.
Jan Pawe³ II zachêca w przytoczonych wy¿ej s³owach do odczytania wolon-tariatu w jego prawdzie, a wiêc wzywa wierz¹cych do analizy tego fenomenu nie tylko powierzchownie, lecz wnikaj¹c w jego g³êbiê. Wolontariat chrzecijañ-ski nie mo¿e byæ sprowadzony jedynie do rangi szlachetnej odmiany aktywnoci spo³ecznej czy podziwu godnego zaanga¿owania obywatelskiego. Ludzie wierz¹-cy w Boga mog¹ odczytaæ w nim sposób odpowiadania na potrzeby wspó³czes-nego wiata w ³¹cznoci z dawaniem odpowiedzi samemu Bogu, który przez
27 Sobór Watykañski II, Apostolicam actuositatem, dz. cyt., nr 8. 28 Jan Pawe³ II, Christifideles laici, Watykan 1988, nr 15. 29 Tam¿e, nr 41.
wydarzenia historii i w kontekcie przemian spo³ecznych wzywa do realizacji powszechnego powo³ania do wiêtoci. Ochrzczeni mog¹ w³anie w wolontaria-cie odczytaæ now¹ metodê wspó³czesnego wiadectwa i apostolatu. Dobrowolna i darmowa s³u¿ba innym mo¿e wyra¿aæ mi³oæ p³yn¹c¹ z wiary i w ten sposób przez pos³ugê blinim lub dobru wspólnemu równie¿ coraz pe³niej jednoczyæ z Bogiem.
W okolicznociowych przemówieniach kierowanych do wolontariuszy Jan Pawe³ II zachêca³ ich zawsze do odczytywania w³asnej to¿samoci oraz pos³ugi w wietle Ewangelii. Widzia³ w nich nie tylko spo³eczników czy ludzi oddanych dobru wspólnemu, lecz wyj¹tkowych uczniów i naladowców samego Chrystu-sa. Ich powiêcenie dla innych s³u¿y nie tylko realizacji idea³u sprawiedliwoci spo³ecznej, lecz jest wyranym znakiem dla wiata: wiadectwem nadprzyrodzo-nej wiary i mi³oci30. Teologalne cnoty wiary i mi³oci, zakotwiczone w chrzciel-nym obdarowaniu, ubogacone chrzecijañsk¹ nadziej¹, kieruj¹ aktywnoæ wo-lontariuszy poza doczesny horyzont spraw tego wiata. Dzia³aj¹c w wiecie, wolontariusze buduj¹ w nim zrêby Bo¿ego królestwa, a ich aktywnoæ nabiera w tej perspektywie nowego sensu i duchowej pe³ni31.
3. NALADOWANIE CHRYSTUSA W JEGO URZÊDZIE KAP£AÑSKIM,
PROROCKIM I KRÓLEWSKIM
Magisterium Kocio³a zachêca wolontariuszy, aby swoj¹ misjê odczytywali w kluczu naladowania Chrystusa, w Nim znajdowali najwy¿szy wzór pochyle-nia siê nad ludmi potrzebuj¹cymi i ró¿nego rodzaju niedomagapochyle-niami wiata. Teologia laikatu przypomniana przez Sobór Watykañski II rzuca wiele wiat³a na spo³eczne zaanga¿owanie wolontariuszy czerpi¹cych inspiracjê z Ewangelii i naladuj¹cych w swej aktywnoci Chrystusa. Ich pos³uga mo¿e byæ odczytana jako konkretna forma apostolstwa zespo³owego wieckich, które znajduje swo-je najg³êbsze uzasadnienie w powszechnym kap³añstwie wiernych. ród³em te-go¿ apostolstwa s¹ sakramenty inicjacji chrzecijañskiej: Chrzest, Bierzmowanie i Eucharystia32. Osoba wierz¹ca zaanga¿owana w wolontariat dziêki sakramen-talnemu wszczepieniu w Chrystusa w momencie chrztu wiêtego mo¿e spe³niaæ w swym rodowisku potrójny urz¹d Chrystusa, uczestnicz¹c w Jego funkcji ka-p³añskiej, prorockiej i królewskiej33.
Spróbujmy pokrótce przyjrzeæ siê tym trzem wymiarom urzeczywistniania siê chrzecijañskiej to¿samoci w kontekcie aktywnoci wolontaryjnej.
Stano-30 Jan Pawe³ II, Il volontariato , dz. cyt., nr 1. 31 Por. tam¿e.
32 Chrapek J., Dzielmy siê mi³oci¹ Wolontariat, List (29.01.2001), w: http://mateusz.pl/czy
telnia/jchwolontariat.htm [dostêp 11.02.2012]. Por. Sobór Watykañski II, Lumen gentium, nr 10.
wi¹ one bowiem ontyczne pod³o¿e dysponuj¹ce ochrzczonych do wiadectwa i apostolatu w wiecie.
3.1. Wolontariusz jako s³uga maj¹cy udzia³ w kap³añstwie Chrystusa
W czym wyra¿a siê k a p ³ a ñ s k a f u n k c j a wolontariusza? Na pierwszy plan wysuwa siê swoista postawa poredniczenia, jak¹ reprezentuje wolonta-riusz staj¹cy pomiêdzy wiatem ludzkich niedomagañ, krzywd i potrzeb a mi³o-ci¹ Boga i Jego dobroci¹. Wolontariusz doprowadza do spotkania tych dwóch wiatów: najpierw w swoim sercu, a nastêpnie przez swoj¹ konkretn¹ pos³ugê. Naladuj¹cy Chrystusa ochotnik, pochylaj¹c siê nad potrzebami innych lub wy-mogami dobra wspólnego, staje w bardzo symbolicznej postawie, któr¹ mogli-bymy okreliæ pozycj¹ bycia pomiêdzy. Taka pozycja i postawa wskazuje na podjêcie czynnoci kap³añskiej, jak¹ wierz¹cy wolontariusz spe³nia, bêd¹c sakra-mentalnie wszczepionym w Chrystusa, Najwy¿szego Kap³ana, oraz realizuj¹c praktycznie wezwanie do mi³oci34. Duchowe ¿ycie wolontariusza i ca³a jego po-stawa s³u¿ebna, zakorzenione w konsekracji chrzcielnej, pozwalaj¹ mu zinterpre-towaæ swoj¹ w³asn¹ to¿samoæ i aktywnoæ w perspektywie kap³añskiego pored-nictwa. Jak ka¿dy chrzecijanin powo³any jest on do z³¹czenia swoich wysi³ków z ofiar¹ Jezusa Chrystusa. Jako wcielony przez chrzest w Chrystusowe cia³o wi-nien ³¹czyæ siê z Nim w Jego zbawczej ofierze, ofiarowuj¹c siebie samego i wszystkie swoje uczynki35. Do wolontariuszy odnieæ mo¿emy w pe³ni s³owa Soboru Watykañskiego II kierowane do wieckich, przypominaj¹ce o tym, ¿e wszystkie ich
uczynki modlitwy i apostolskie przedsiêwziêcia, ¿ycie ma³¿eñskie i rodzinne, co-dzienna praca, wypoczynek ducha i cia³a, jeli odbywaj¹ siê w Duchu, a nawet utra-pienia ¿ycia, jeli cierpliwie s¹ znoszone, staj¹ siê duchowymi ofiarami, mi³ymi Bogu przez Jezusa Chrystusa (por. 1 P 2,5), ofiary te sk³adane s¹ zbo¿nie Ojcu w euchary-stycznym obrzêdzie wraz z ofiar¹ Cia³a Pañskiego. W ten sposób i ludzie wieccy, jako zbo¿nie dzia³aj¹cy wszêdzie czciciele Boga, sam wiat Jemu powiêcaj¹36. Modlitwa i ¿ycie sakramentalne po³¹czone z praktycznym dzia³aniem na rzecz dobra innych s¹ g³ównymi nurtami realizowania siê kap³añskiego urzêdu Chrystusa w pos³udze wolontariusza. Mo¿na powiedzieæ, ¿e wra¿liwy duchowo wolontariusz, prze¿ywaj¹cy swoj¹ misjê w kategoriach kap³añskiego porednic-twa, najpierw sam w sobie prze¿ywa spotkanie ludzkich niedomagañ i niedoli z podnosz¹c¹ cz³owieka ³ask¹ Boga. To duchowe dowiadczenie wzbudza w nim samarytañskie wzruszenie i porusza go do dzia³ania, aby ul¿yæ cierpieniu, po-móc, pomno¿yæ lub chroniæ dobro wspólne. Jest w tej dynamice jaki mistyczny
34 Por. Sobór Watykañski II, Lumen gentium, dz. cyt., nr 11. 35 Por. Jan Pawe³ II, Christifideles laici, dz. cyt., nr 14. 36 Sobór Watykañski II, Lumen gentium, dz. cyt., nr 34.
odblask Chrystusowego pochylenia siê nad ludzkoci¹, echo tego boskiego wzru-szenia siê losem cz³owieka, który potrzebuje zbawiciela.
W wietle Paw³owej teologii kultu gesty ¿yczliwoci i dobroci pochodz¹ce od wolontariuszy o¿ywianych wiar¹ kap³anów mi³oci Boga mog¹ byæ od-czytane jako wyraz nadprzyrodzonego kultu. S¹ one znakami nowej liturgii spra-wowanej ku zbawieniu wiata na mocy chrzcielnego obdarowania powszechnym kap³añstwem wszystkich powo³anych w Chrystusie (por. Rz 12,1). Chrzecijanie zaanga¿owani w wolontariat powinni pamiêtaæ o swojej nadprzyrodzonej to¿sa-moci cz³onków cia³a Chrystusowego oraz ¿ywych kamieni stanowi¹cych wiête kap³añstwo dla sk³adania duchowych ofiar, przyjemnych Bogu przez Je-zusa Chrystusa (1 P 2,5). Wolontaryjna aktywnoæ ludzi ochrzczonych, ich modlitwa po³¹czona z czynem wyra¿onym zw³aszcza w powiêceniu siê dla do-bra innych ludzi lub dodo-bra wspólnego, mo¿e i powinna byæ zawsze widziana jako sprawowanie nowego kultu, jaki ludzie wierz¹cy wznosz¹ ku czci Boga.
3.2. Wolontariusz jako uczestnik prorockiej misji Chrystusa
Drugi wymiar zbawczej misji Chrystusa, u r z ¹ d p r o r o c k i, w którym maj¹ swój udzia³ wszyscy ochrzczeni, równie czytelnie uwyrania siê w pos³u-dze wolontariuszy.
Profetyczny charakter wolontariatu chrzecijañskiego przypomnia³ Jan Pawe³ II przy okazji spotkania z wolontariuszami na zakoñczenie wiatowego Roku Wolontariatu og³oszonego przez ONZ w 2001 roku. Zaznaczy³ wówczas, ¿e mi-sja wolontariuszy
nie oznacza jedynie dzia³ania dla zaspokojenia materialnych potrzeb bliniego, takich jak g³ód, pragnienie, brak mieszkania, pomoc medyczna, lecz jest sposobem podpro-wadzenia tego bliniego do mo¿liwoci osobistego dowiadczenia mi³oci Boga. W³anie poprzez wolontariat chrzecijanin jest wiadkiem nadprzyrodzonej mi³oci, zwiastuje j¹ i czyni dotykaln¹ przez swoje odwa¿ne i profetyczne zaanga¿owanie37. Prorocka misja wolontariusza polega przede wszystkim na g³oszeniu wiatu nadziei, ¿e pomimo wielu trudnoci, problemów i cierpieñ cz³owiek w nie uwi-k³any nie pozostaje sam. W tym sensie wolontariusz jest zwiastunem Dobrej Nowiny. Nios¹c ulgê w cierpieniu, pomoc czy wsparcie, rozjania mroki ludz-kiej niedoli i zapala wiat³o optymizmu.
Warto jednak pamiêtaæ o tym, ¿e na d³ugo przed rozpoczêciem konkretnej pomocy, jeszcze zanim pojawi siê actio, ju¿ sama obecnoæ wolontariusza zwia-stuje Bo¿e pochylenie siê nad cz³owiekiem w potrzebie i w tym sensie jest on
37 Jan Pawe³ II, «Cristo che chiede di essere servito nei poveri, parla al cuore di chi si pone al
loro servizio». Messaggio a tutti i volontari del mondo in occasione della conclusione dell’anno
a loro dedicato dalle Nazioni Unite (5.12.2001), nr 2, „Insegnamenti di Giovanni Paolo II” XXIV(2001)2, s. 1025 [t³um. w³asne].
profetycznym znakiem nadziei, uosobieniem Dobrej Nowiny, oznajmiaj¹cej, ¿e Bóg nie zostawia nikogo samemu sobie, nie jest mu obojêtny los cz³owieka uwik³anego w ró¿nego rodzaju formy z³a. St¹d chyba wynika fakt, ¿e s³owa wolontariat i wolontariusz zawsze dobrze siê kojarz¹, maj¹ przedziwn¹ moc promieniowania dobrem, mi³oci¹, nadziej¹. Jest w nie wpisana pewna meta-fizyka optymizmu. W wolontariacie i przez wolontariat spe³nia siê dok³adnie to, co ojcowie Soboru Watykañskiego wyrazili, podkrelaj¹c udzia³ wiernych wieckich w prorockim urzêdzie Chrystusa. Wolontariusze okazuj¹ siê […] synami obietnicy, jeli mocni w wierze i nadziei wykorzystuj¹ czas obecny (por. Ef 5,16, Kol 4,5) i w cierpliwoci oczekuj¹ przysz³ej chwa³y (por. Rz 8,25). A nadziei tej nie powinni ukrywaæ w g³êbi serca, lecz dawaæ jej stale wyraz swym postêpowaniem oraz walk¹ «przeciw rz¹dcom wiata tych ciem-noci, przeciw z³ym duchom» (Ef 6,12)38.
Takie rozumienie profetycznego charakteru wolontariatu wymaga od ochot-ników zajêcia bardzo czytelnej postawy bycia znakiem (czasem znakiem sprze-ciwu), zwiastunem oraz ostatecznie wspó³operatorem Bo¿ego zwyciêstwa nad ró¿nego rodzaju odmianami z³a obecnego we wspó³czesnym wiecie. Chrzcielna konsekracja uzdalnia wierz¹cego wolontariusza do tego, aby najpierw sam przy-j¹³ Bo¿e s³owo jako prorocki dar dla swojego ¿ycia, a nastêpnie g³osi³ je poprzez swoj¹ spo³eczn¹ aktywnoæ otoczeniu, demaskuj¹c oraz przezwyciê¿aj¹c wszel-kie przejawy z³a39.
Zadanie proroka, jakim jest przepowiadanie Ewangelii, jest zasadniczym aktem mi³oci wobec wspó³czesnej cywilizacji. Dar s³owa Bo¿ego, rozwa¿any przez wolontariusza w odniesieniu do samego siebie oraz do ludzi, którym pragnie s³u-¿yæ, pozwala zrozumieæ zarówno po³o¿enie potrzebuj¹cych, jak rolê tych, którzy nios¹ pomoc. Prorok nie zatrzymuje siê jedynie na funkcjonalnym wymiarze fe-nomenu pomocy. Widzi w tym gecie przestrzeñ objawiania siê samego Boga, który nie przestaje pochylaæ siê nad cz³owiekiem. Bóg dwiga poni¿onych, czy-ni¹c to przez serca i d³onie ludzi pobudzonych Bo¿ymi natchnieniami do niesie-nia pomocy blinim. Tak w nurcie wolontariatu dope³niesie-nia siê tajemnica odkupie-nia i zbawieodkupie-nia, czyni¹c zeñ obszar urzeczywistodkupie-niaodkupie-nia siê mi³osiernej mi³oci, do jakiej zosta³ powo³any i uzdolniony cz³owiek.
Wolontariusz spiesz¹cy z pomoc¹ potrzebuj¹cym obwieszcza im oraz ca³e-mu wiatu Dobr¹ Nowinê: nikt nie mo¿e byæ pozostawiony sameca³e-mu sobie i swo-im problemom, gdy¿ zawsze, w ka¿dej sytuacji, jest kochany przez Boga. Tê Bo¿¹ mi³oæ mo¿na rozpoznaæ w³anie dziêki pos³udze wierz¹cych wolontariu-szy. Na ten nadprzyrodzony aspekt pracy wolontaryjnej zwróci³ uwagê Jan Pa-we³ II. W jednym z przemówieñ skierowanych do wolontariuszy podkreli³, ¿e
38 Sobór Watykañski II, Lumen gentium, dz. cyt., nr 35. 39 Por. Jan Pawe³ II, Christifideles laici, dz. cyt., nr 14.
ich pos³uga ma byæ znakiem i wiadectwem, poprzez które ludzie dowiadczaj¹-cy ich pomodowiadczaj¹-cy bêd¹ mogli poznaæ, ¿e Bóg ich nie opuszcza, ¿e Bóg ich kocha. Zaanga¿owanie wolontariusza ma byæ jakby potwierdzeniem zaanga¿owania sa-mego Boga, który za porednictwem wolontariuszy pochyla siê dzi nad potrze-buj¹cymi. Cz³owiek dowiadczony cierpieniem, wykluczeniem czy inn¹ odmia-n¹ z³a w spotkaniu z pomagaj¹cym wolontariuszem winien odczuæ dotyk Boga i dojæ do przekonania, ¿e Bóg go kocha. A wie to st¹d, gdy¿ dowiadczy³ mi³o-ci wolontariusza40. Ten duchowy i zarazem bardzo wa¿ny apostolsko wymiar profetycznej funkcji ochrzczonego wolontariusza pozwala rozumieæ ochotnicz¹ s³u¿bê spo³eczn¹ nie tylko jako sposób rozwi¹zywania konkretnych problemów i ludzkich bol¹czek, lecz równie¿ mo¿e pomagaæ w spotkaniu z Bogiem.
3.3. Wolontariusz jako reprezentant królewskiego urzêdu Chrystusa
Równie¿ f u n k c j a k r ó l e w s k a wierz¹cego wolontariusza siêga swymi korzeniami konsekracji chrzcielnej, poprzez któr¹ otrzyma³ on udzia³ w królew-skim kap³añstwie, aby obwieszcza³ dzie³a potêgi Boga (por. 1 P 2,4-5.9). Jak przypomnia³ Sobór Watykañski II, Chrystus udzieli³ swoim uczniom w³adzy,
aby i oni posiedli stan królewskiej wolnoci i przez zaparcie siê siebie oraz przez ¿ycie wiête pokonywali w sobie samych panowanie grzechu (por. Rz 6,12), co wiê-cej, aby s³u¿¹c Chrystusowi w blinich, przywodzili równie¿ braci swoich pokor¹ i cierpliwoci¹ do Króla, któremu s³u¿yæ znaczy panowaæ. Albowiem Pan równie¿ za porednictwem wiernych wieckich pragnie rozszerzaæ królestwo swoje, miano-wicie królestwo prawdy i ¿ycia, królestwo wiêtoci i ³aski, królestwo sprawiedliwo-ci, mi³oci i pokoju, a w królestwie tym samo tak¿e stworzenie wyzwolone zostanie z niewoli ska¿enia na wolnoæ chwa³y synów Bo¿ych (por. Rz 8,21)41.
Dopowiedzeniem dla tych niezwykle istotnych s³ów nauczania soborowego jest cenna wskazówka Jana Paw³a II, która podpowiada moralny wymiar realiza-cji wspomnianej królewskoci ochrzczonych.
Funkcja królewska realizuje siê przede wszystkim poprzez duchow¹ walkê, a¿eby pokonaæ w sobie królestwo grzechu (por. Rz 6,12), a nastêpnie poprzez dar z siebie, aby w mi³oci i sprawiedliwoci s³u¿yæ Jezusowi, który jest obecny we wszystkich braciach, a zw³aszcza najmniejszych (por. Mt 25,40)42. Wskaza-nia te, dotycz¹ce oczywicie wszystkich chrzecijan, mog¹ zostaæ w specjalny sposób odniesione do wolontariuszy. W kontekcie ich pos³ugi wezwanie do
40Por. Jan Pawe³ II, Le Misericordie, testimoni della cultura della carità. Discorso ai
rappre-sentanti della Misericordie ricevuti a conclusione del convegno internazionale (14.11.1992), nr 5, „Insegnamenti di Giovanni Paolo II” XV(1992)2, s. 570.
41Sobór Watykañski II, Lumen gentium, dz. cyt., nr 36. 42Jan Pawe³ II, Christifideles laici, dz. cyt., nr 14.
pokonywania królestwa grzechu oraz do daru z siebie w mi³oci nabiera szcze-gólnego charakteru. Królowanie z Chrystusem daje im duchow¹ moc do wyzwa-lania najpierw samych siebie z wszelkich przejawów egoizmu i niewoli grzechu. Ta praca wewnêtrzna, po³¹czona z dobrze rozumian¹ ascez¹, prowadziæ ma do wyczulenia wra¿liwoci na los innych, zw³aszcza najbardziej bezbronnych, mar-ginalizowanych, którzy sami nie mog¹ upomnieæ siê o swoje prawa. Kto bowiem trwa w wiecie grzechu, niszczy w sobie wra¿liwoæ nie tylko na Bo¿e natchnie-nia, ale równie¿ na potrzeby blinich i dziej¹c¹ siê ludzk¹ krzywdê. Królewskoæ chrzecijañskiego wolontariusza to swego rodzaju szlachectwo duchowe wy-ra¿aj¹ce siê panowaniem nad sob¹ w wolnoci od grzechu i ukierunkowaniem wspomnianej w³adzy panowania czyli wolnej woli ku czynieniu dobra (zgod-nie z istot¹ s³owa wolontariusz). Wa¿nym przejawem wspomnianej wra¿liwoci moralnej, potwierdzaj¹cym udzia³ w królewskim urzêdzie Chrystusa, bêdzie pro-mocja ¿ycia ludzkiego oraz gotowoæ stawania w jego obronie, gdy jest ono za-gro¿one43.
Królowanie oznacza tak¿e coraz pe³niejsze osi¹ganie wolnoci, czyli stanu ducha dysponuj¹cego do z³o¿enia siebie innym w darze. Jest to królewska wol-noæ dzieci Bo¿ych, do której prowadzi Chrystus, uzdalniaj¹c wierz¹cych wolon-tariuszy do bezinteresownej mi³oci. Taka mi³oæ jest jedynym orê¿em, którym uczniowie Chrystusa mog¹ dla Niego zdobywaæ ten wiat (1 J 5,4). Dlatego ta mi³oæ, która zstêpuje na ziemiê od «Ojca wiate³» (Jk 1,17), jest ród³em naj-g³êbszej motywacji bezinteresownej pracy wolontariuszy”44. Bez pog³êbienia perspektywy duchowego królowania z Chrystusem, które najpe³niej wyrazi³o siê w oddaniu ¿ycia na krzy¿u, trudno, czy wrêcz niemo¿liwe, jest zrozumienie dar-mowego wymiaru aktywnoci wolontaryjnej. Tylko wejcie w logikê daru z sie-bie, która znajduje swe nadprzyrodzone ród³o w ofierze Jezusa Chrystusa, po-zwala spojrzeæ na wolontariat jako na drogê autentycznej s³u¿by innym lub dobru wspólnemu, a nie traktowaæ go jako ród³o korzyci dla wolontariuszy. Oczywi-cie nie oznacza to, ¿e wolontariat nie bêdzie s³u¿b¹ ubogacaj¹c¹ samego wolon-tariusza. Nigdy nie jest tak, ¿eby ofiarna pomoc przynosi³a dobro jedynie stronie obdarowanej. Tak¿e ten, który daje, otrzymuje i staje siê wewnêtrznie bogatszy. Mo¿e tak¿e dziêki wolontariatowi rozwin¹æ swoje dotychczasowe umiejêtnoci, zdobyæ nowe kwalifikacje. Trzeba tu tylko zachowaæ w³aciwe nastawienie ser-ca. Oto obszar w³aciwie rozumianej formacji moralnej wolontariusza. Osoba daj¹ca zawsze otrzymuje od obdarowanego równie¿ jak¹ cz¹stkê dobra. Zacho-dzi tu bowiem pewnego rodzaju duchowa wymiana, o której pisa³ Jan Pawe³ II: Ten, kto daje daje tym bardziej, gdy równoczenie czuje siê obdarowany przez tego, kto przyjmuje jego dar; ten za, kto umie przyj¹æ ze wiadomoci¹, ¿e i on
43 Por. Jan Pawe³ II, Evangelium vitae, Watykan 1995, nr 87. 44 W. Przygoda, Wolontariat…, dz. cyt., s. 45.
równie¿ przyjmuj¹c, wiadczy dobro, ze swej strony s³u¿y wielkiej sprawie god-noci osoby, która najg³êbiej mo¿e jednoczyæ ludzi miêdzy sob¹45. Celem wo-lontariusza nie mo¿e byæ szukanie przede wszystkim w³asnych korzyci, bo wte-dy zinstrumentalizowa³by nie tylko sam wolontariat, ale i osoby, którym pomaga. Taka sytuacja by³aby zaprzeczeniem etosu nie tylko chrzecijañskiego wolonta-riatu, lecz brutalnie godzi³aby w pierwotn¹ ideê ochotniczej s³u¿by spo³ecznej. Dojrzewanie wierz¹cych wolontariuszy do w³aciwego prze¿ywania swej królewskiej misji oznacza wpatrywanie siê w mi³oæ ukrzy¿owan¹ i czerpanie ze ród³a misterium paschalnego duchowych si³ niezbêdnych dla realizacji bezin-teresownego daru z siebie, aby w ten sposób byæ wiadkami ofiarnej mi³oci, która nie szuka swego (por. 1 Kor 13,5). W ten sposób chrzecijañscy wolonta-riusze mog¹ odkrywaæ g³êbsze wymiary swojej misji, widz¹c w nich wyznaczni-ki sensu ich w³asnego ¿ycia i pos³ugi blinim lub dobru wspólnemu. Jak s³usznie zauwa¿a W. Przygoda, wolontariusz chrzecijañski przez bezinteresowny dar z siebie realizuje kocielny apostolat mi³oci. W ³¹cznoci z Chrystusem i na Jego wzór stara siê ubogaciæ wiat nie tyle dobrami materialnymi, co raczej bogac-twem mi³oci (por. 2 Kor 8,9)”46.
Warto rozwa¿yæ w tym miejscu jeszcze jeden wa¿ny wymiar królewskiej funkcji laikatu wynikaj¹cy z uczestnictwa w misji Jezusa Chrystusa, który reali-zuje siê w bardzo wymowny sposób poprzez dzia³alnoæ wolontariuszy. W ad-hortacji Christifideles laici Jan Pawe³ II stwierdza, ¿e
wieccy s¹ wezwani do tego, aby przywracaæ stworzeniu ca³¹ jego pierwotn¹ war-toæ. Oni bowiem, poddaj¹c stworzenie prawdziwemu dobru cz³owieka poprzez dzia-³alnoæ wspieran¹ ¿yciem ³aski, uczestnicz¹ w sprawowaniu owej w³adzy, na mocy której Zmartwychwsta³y Jezus przyci¹ga wszystkie rzeczy do siebie i poddaje je, jak i siebie samego, Ojcu, aby Bóg by³ wszystkim we wszystkich (por. J 12,32; 1 Kor 15,28)47.
Obserwuj¹c dzia³alnoæ wolontariuszy, trudno nie zauwa¿yæ, ¿e to w³anie ich spo³eczna aktywnoæ jest bardzo czêsto szczególnie uprzywilejowan¹ prze-strzeni¹, na której rozgrywa siê wspomniane wy¿ej przywracanie pierwotnej wartoci stworzeniu. Wystarczy wspomnieæ tu podejmowane przez wolontariu-szy dzia³ania opiekuñcze i pomocowe, aktywnoæ proekologiczn¹, wysi³ki podej-mowane na rzecz pokoju w wiecie, troskê o sprawiedliwy podzia³ dóbr i inne inicjatywy bêd¹ce przejawem wspó³pracy z Bo¿¹ ³ask¹ celem doskonalenia rze-czywistoci ziemskich, przez co stworzenie, a w sposób szczególny cz³owiek, odzyskuje blask swej godnoci. Ewangelicznie inspirowan¹ pos³ugê wolontaryj-n¹ mo¿na bez cienia w¹tpliwoci odczytaæ jako mi³osierne wydobywanie dobra
45 Jan Pawe³ II, Dives in misericordia, Watykan 1980, nr 14. 46 W. Przygoda, Wolontariat…, s. 46.
spod nawarstwieñ z³a48, o którym pisa³ Jan Pawe³ II. Dokonuje siê ono poprzez aktywnoæ wolontariuszy, gdy pochylaj¹ siê oni nad losem ludzi prze¿ywaj¹cych poczucie okaleczenia swej pe³nej wartoci, dotkniêtych chorob¹, cierpieniem, kalectwem, ró¿nymi formami wykluczenia spo³ecznego czy dyskryminacji. Bli-skoæ wolontariuszy przy chorych i cierpi¹cych w szpitalach, przychodniach, w domach opieki czy pomagaj¹cych ubogim, bezdomnym, ofiarom wojen i kon-fliktów pomaga osobom cierpi¹cym zachowaæ wiarê w wartoæ ich ¿ycia, pomi-mo dowiadczenia powa¿nego uszczerbku, zagro¿enia czy nawet odtr¹cenia przez innych. Wydobywanie dobra spod nawarstwieñ z³a oznacza, ¿e wolonta-riusze staj¹ na stra¿y godnoci osoby, a gdy s¹ ludmi wierz¹cymi, broni¹ nie tylko praw cz³owieka, lecz przypominaj¹ o nadprzyrodzonym powo³aniu cz³o-wieka bêd¹cym ostatecznym ród³em godnoci i podmiotowoci ludzkiej. W ten sposób wolontariat chrzecijañski mo¿e staæ siê obszarem urzeczywistniania siê postulowanej przez Jana Paw³a II n o w e j w y o b r a n i m i ³ o s i e r d z i a której przejawem bêdzie nie tyle i nie tylko skutecznoæ pomocy, ale zdolnoæ bycia blinim dla cierpi¹cego cz³owieka, solidaryzowania siê z nim, tak aby gest pomocy nie by³ odczuwany jako poni¿aj¹ca ja³mu¿na, ale jako wiadectwo bra-terskiej wspólnoty dóbr49.
Te niezwykle wa¿ne s³owa, rzucaj¹ce wiele wiat³a na istotê pos³ugi chrze-cijañskich wolontariuszy, pozostaje uzupe³niæ pe³nym serdecznoci dopowiedze-niem, jakie pad³o z ust papie¿a Franciszka. Podczas spotkania w przededniu Miêdzynarodowego Dnia Wolontariusza w grudniu 2014 roku papie¿ Franciszek skierowa³ do cz³onków federacji chrzecijañskiego wolontariatu FOCSIV nastê-puj¹ce s³owa:
Wasza praca na rzecz ludzi w trudnociach jest ¿ywym wiadectwem czu³oci Chry-stusa, który kroczy z ludzkoci¹ w ka¿dym czasie. Postêpujcie t¹ drog¹ zaanga¿owa-nia i bezinteresownoci. Istnieje wielka potrzeba wiadectwa bezinteresownoci. Biedni nie mog¹ stawaæ siê okazj¹ do zarobku! [ ] Solidarnoæ z potrzebuj¹cymi to mylenie i dzia³anie w kategoriach wspólnoty, priorytetu ¿ycia wszystkich nad w³aszczaniem sobie dóbr przez niektórych. To tak¿e walka ze strukturalnymi przy-czynami ubóstwa: nierównoci¹, brakiem pracy i mieszkania, negowaniem praw spo-³ecznych i pracowniczych. Solidarnoæ jest sposobem budowania historii razem z biednymi, uciekaj¹c od dzie³ rzekomo altruistycznych, które czyni¹ innych pasyw-nymi50.
48 Jan Pawe³ II, Dives in misericordia, nr 6. 49Jan Pawe³ II, Novo millennio ineunte, nr 50.
50 Franciszek, Discorso del Santo Padre Francesco alla Federazione Organismi Cristiani
Se-rvizio Internazionale Volontario (FOCSIV), (4.12.2014), w: http://w2.vatican.va/content/francesco/ it/speeches/2014/december/documents/papa-francesco_20141204_focsiv.html [dostêp 7.12.2014]. Tekst w j. polskim za: http://pl.radiovaticana.va/news/2014/12/04/franciszek:_biedni_nie_mog%C 4%85_stawa%C4%87_si%C4%99_okazj%C4%85_do_zarobku!/pol-839370 [dostêp 7.12.2014].
* * *
Chrzecijanie zaanga¿owani w wolontariat mog¹ i powinni odczytaæ swoj¹ spo³eczn¹ aktywnoæ jako niezwykle skuteczn¹ drogê wiadectwa dawanego Chrystusowi we wspó³czesnym wiecie. Niestety, nie zawsze siê tak dzieje. Wie-loæ motywacji, jakie przywiecaj¹ zaanga¿owaniu w wolontariat, mo¿e spra-wiaæ, ¿e wielu wierz¹cych gubi swoj¹ chrzecijañsk¹ to¿samoæ w przestrzeni publicznej. Ulegaj¹c wieckiej modzie na wolontariat, niektórzy chc¹ po pro-stu byæ aktywni, zrobiæ co po¿ytecznego dla innych, a mo¿e nawet z wolonta-riatu czerpaæ dla siebie korzyci. Podjêta w niniejszym tekcie refleksja mia³a zachêciæ do g³êbszego spojrzenia na wolontariat. W perspektywie teologicznej mo¿na w nim bowiem dostrzec drogê urzeczywistniania królestwa Bo¿ego i re-alizacji powszechnego powo³ania do wiêtoci, maj¹cego swe ród³o w konse-kracji chrzcielnej.
Odczytuj¹c w duchu wiary znaki czasu, mo¿na zaryzykowaæ stwierdzenie, ¿e Bóg wybiera dzi tê formê aktywnoci ludzi wieckich jako jedn¹ z dróg urze-czywistnienia swego zbawczego zamys³u wobec cz³owieka i wiata. Zaanga¿o-wanie siê wierz¹cych wolontariuszy w pokonyZaanga¿o-wanie ró¿nych wymiarów z³a, wewnêtrznych i zewnêtrznych, winno iæ w parze ze wiadomoci¹, ¿e ich ak-tywnoæ stanowi czêæ odkupieñczego planu Boga, w który zostali w³¹czeni ju¿ z momentem chrztu wiêtego. Zjednoczenie sakramentalne z Chrystusem daje im udzia³ w Jego kap³añskim, prorockim i królewskim urzêdzie, który w sobie w³a-ciwy sposób znajduje wyraz w dzia³aniach wolontariuszy i dysponuje ich do sk³adania wiadectwa wierze.
Kap³añskie pos³annictwo chrzecijañskiego wolontariusza wyra¿a siê w jego poredniczeniu pomiêdzy wiatem ludzkich niedomagañ, biedy i krzywdy a Bo¿¹ mi³oci¹, która poprzez jego pos³ugê pochyla siê nad cz³owiekiem w potrzebie. Umocniony modlitw¹ i ¿yciem wewnêtrznym mo¿e odczytywaæ swoj¹ s³u¿bê innym i dobru wspólnemu jako swoisty kult na chwa³ê Boga oraz ku po¿ytko-wi sióstr i braci. Udzia³ w prorockim urzêdzie Chrystusa przejapo¿ytko-wia siê w dzia-³aniu wolontariusza, gdy zwiastuje on wiatu nadprzyrodzon¹ mi³oæ Boga, czyni j¹ dotykaln¹” przez swoje odwa¿ne i profetyczne zaanga¿owanie. Zwy-ciê¿aj¹c z³o dobrem, zapowiada czasy ostatecznego zwyciêstwa Boga nad ró¿-nymi formami ludzkiego poni¿enia. Królewski wymiar misji wolontariusza ujawnia siê zw³aszcza w duchowej walce, aby w sobie samym pokonaæ króle-stwo grzechu, a nastêpnie dope³nia siê poprzez dar z siebie, pozwalaj¹cy w mi³o-ci s³u¿yæ braciom, zw³aszcza najmniejszym, z którymi uto¿sami³ siê Chrystus. Pochylaj¹c siê nad losem ludzi skrzywdzonych i prze¿ywaj¹cych poczucie oka-leczenia swej w³asnej godnoci, wolontariusze przyczyniaj¹ siê do wa¿nego procesu przywracania pierwotnej wartoci stworzeniu, bêd¹cym jednym z wy-miarów tajemnicy odkupienia.
Wszczepieni w Chrystusa chrzecijañscy wolontariusze, nios¹cy potrzebuj¹-cym Jego mi³oæ i solidarnoæ, s¹ nie tylko narzêdziami w rêkach Boga, ale jak to piêknie i trafnie wyrazi³ papie¿ Franciszek ¿ywym wiadectwem Bo¿ej czu-³oci.
SUMMARY
The analysis of the phenomenon of volunteering in the perspective of Christian faith allows one to interpret it theologically. In such an outline of the theological perspective we discover that the basis of the moral principles of Christian volunteering is love experienced in the context of social phenomena. Genuine faith, which operates through love and begets hope, is the strongest guarantee of efficient help which one person may offer to another. In this way Christian volunteering reveals itself as a specific way of the fulfilment and manifestation of theological life inaugurated in baptism.
Keywords
evangelization, testimony of faith, volunteering, Christian volunteering
BIBLIOGRAFIA
Magisterium Kocio³a
Benedykt XVI, Strumenti dellamore di Dio per una società più umana, Il Papa ai volon-tari cattolici europei riuniti in Vaticano (11.11.2011), LOsservatore Romano 261(2011), wyd. w³oskie, s. 8.
Franciszek, Discorso del Santo Padre Francesco alla Federazione Organismi Cristiani
Servizio Internazionale Volontario (FOCSIV), (4.12.2014), w: http://w2.vatican.va/cont ent/francesco/it/speeches/2014/december/documents/papa-francesco_20141204_focsiv. html [dostêp 7.12.2014]. Tekst w jêzyku polskim za: http://pl.radiovaticana.va/news/ 2014/12/04/franciszek:_biedni_nie_mog%C4%85_stawa%C4%87_si%C4%99_okazj %C4%85_do_zarobku!/pol-839370 [dostêp 7.12.2014].
Jan Pawe³ II, «Cristo che chiede di essere servito nei poveri, parla al cuore di chi si pone
al loro servizio». Messaggio a tutti i volontari del mondo in occasione della conclusio-ne dell’anno a loro dedicato dalle Nazioni Unite (5.12.2001), nr 2, Insegnamenti di Giovanni Paolo II XXIV(2001)2, s. 1024-1026.
Jan Pawe³ II, Christifideles laici, Watykan 1988. Jan Pawe³ II, Dives in misericordia, Watykan 1980. Jan Pawe³ II, Evangelium vitae, Watykan 1995.
Jan Pawe³ II, Il volontariato è segno della carità evangelica. Il discorso alla Federazione
Organismi Cristiani di Servizio Internazionale Volontario (31.01.1981), nr 1, „Inse-gnamenti di Giovanni Paolo II” IV(1981)1, s. 196-199.
Jan Pawe³ II, I volontari cristiani «mostrano in forma concreta che il Redentore dell’uomo
è presente nel povero e nel sofferente». Ai partecipanti all’Assemblea Plenaria del Pontificio Consiglio «Cor Unum» nel trentesimo anniversario di fondazione (7.02.2002), nr 2, „Insegnamenti di Giovanni Paolo II” XXV(2002)1, s. 172-174.
Jan Pawe³ II, Le Misericordie, testimoni della cultura della carità. Discorso ai rappresen-tanti della Misericordie ricevuti a conclusione del convegno internazionale (14.11. 1992), nr 5, Insegnamenti di Giovanni Paolo II XV(1992)2, s. 567-571.
Jan Pawe³ II, Novo millennio ineunte, Watykan 2001.
Sobór Watykañski II, Apostolicam actuositatem, w: Sobór Watykañski II, Konstytucje, dekrety, deklaracje, Poznañ 1967, s. 379-405.
Sobór Watykañski II, Lumen gentium, w: Sobór Watykañski II, Konstytucje, dekrety, de-klaracje, Poznañ 1967, s. 105-170.
Inne ród³a i opracowania
Chrapek J., Dzielmy siê mi³oci¹ Wolontariat, List (29.01.2001), w: http://mateusz.pl/ czytelnia/jchwolontariat.htm [dostêp 11.02.2012].
Giermanowska E., Przez wolontariat do zatrudnienia nowe szanse dla ludzi m³odych, Trzeci Sektor 23(2011), s. 24-31.
Kamiñski T., Wolontariat s³u¿ebny na przyk³adzie Caritasu w Polsce, Trzeci Sektor 23(2011), s. 15-23.
Marton F., Volontariato e segni del Regno, w: Il volontariato. Nuove prospettive, red. G. Matteuzzi, Monza 1982, s. 39-81.
Mastantuono A., Volontariato e profezia nella società e nella chiesa, Roma 1992. Mastantuono A., Volontariato e teologia, Rassegna di Teologia 30(1980), s. 440-459. Mojek S., Wolontariat chrzecijañski wyrazem czynnej mi³oci bliniego, Roczniki
Teologiczne 3(2000), s. 189-207.
Moroñ D., Wolontariat w trzecim sektorze. Prawo i praktyka, Wroc³aw 2009.
Olczyk M., Etos chrzecijañskiego wolontariatu. Studium teologicznomoralne na przyk³a-dzie Florenckiej Archikonfraterni Mi³osierdzia, Poznañ 2012.
Piwowar M., Wolontariat pracowniczy jako element strategii spo³ecznej odpowiedzialno-ci biznesu w przedsiêbiorstwie wiatowe tendencje i polska rzeczywistoæ, Trzeci Sektor 23(2011), s. 38-46.
Przygoda W., Wolontariat chrzecijañski w ¿yciu i dzia³aniu Kocio³a, Roczniki Nauko-we Caritas 5(2001), s. 39-58.
Przygoda W., Wolontariat, w: Leksykon teologii pastoralnej, red. R. Kamiñski, W. Przy-goda, M. Fia³kowski, Lublin 2006, s. 907-911.
Radwan-Prag³owski J., Frysztacki K., Mi³osierdzie i praktyka. Spo³eczne dzieje pomocy cz³owiekowi, Katowice 2009.