• Nie Znaleziono Wyników

"Wer bist du, Menschen? Die Antwort der Bibel", Alfons Deissler, Freiburg-Basel-Wien 1985 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Wer bist du, Menschen? Die Antwort der Bibel", Alfons Deissler, Freiburg-Basel-Wien 1985 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Roman Bartnicki

"Wer bist du, Menschen? Die Antwort

der Bibel", Alfons Deissler,

Freiburg-Basel-Wien 1985 : [recenzja]

Collectanea Theologica 56/3, 196-199

(2)

w e p o w ie d z e n ie : Ig n o r a tio S c r ip tu r a r u m ig n o r a tio C h r is ti (In Isa i. 17,13). A u to r w y k a z a ł, ja k eg zeg eza H ie ro n im a tk w iła m o cn o w tr a d y c ji K o ścio ła.

H ie ro n im , choć n ie s tw o r z y ł je d n o lite g o s y s te m u eg zeg ezy (ta k a je s t o p i­ n ia a u t o r a ro z p r a w y ) w y k a z a ł p e w ie n s to p ie ń o ry g in a ln o ś c i. K o n ty n u u ją c t r a d y c ję O ry g e n e sa , z w ła sz c z a s k r u p u la tn e g o i filo lo g ic z n e g o p o d e jś c ia do te k s tu b ib lijn e g o , sz u k a ł v e r ita s h e b ra ic a ró w n ie ż p rz y p o m o cy S e p tu a g in ty . H ie ro n im b a r d z ie j n iż in n i e g zeg eci s ta r o ż y tn i p r z y k ła d a ł w a g ę do p o s z u k i­ w a n ia s e n s u lite r a ln e g o i w ty m c e lu w y k o rz y s ta ł w s z e lk ie d o s tę p n e m u ś r o d k i d la a n a liz y te k s tu . C e n ił w y so k o o sią g n ię c ia eg zeg ezy sz k o ły a le k s a n ­ d r y js k ie j, a le je d n o c z e ś n ie d o s trz e g a ł je j n ie b e z p ie c z e ń s tw a . T u by ć m oże leży p rz y c z y n a jeg o z w ro tu k u p h ilo lo g ia sacra. Z p u n k tu w id z e n ia teo lo g ii e g z eg eza H ie ro n im a o d z n a c z a ła się p rz e d e w s z y s tk im c h ry s to c e n try z m e m . Z a ­ d łu ż o n y u O ry g e n e s a p o tr a f ił k r y ty c z n ie o cen ić w ie lk i d o ro b e k teg o p is a rz a . N a o ry g in a ln o ś ć H ie ro n im a w p ły n ą ł b y ć m o ż e f a k t, że b y ł ła c in n ik ie m n a W sch o d zie i w s w o je j tr z e ź w e j eg zeg ezie z a c h o w a ł u m ia r i z m y s ł p ra k ty c z n y .

M o n o g r a fia P . J a y a n ie w ą tp liw ie p r z e k r a c z a ro z m ia r a m i z a m ia r p r z e ­ p ro w a d z e n ia k r y ty c z n e j a n a liz y K o m e n ta r z a do Iz a ja s z a H ie ro n im a . P r a c a w y k a z u je w ię k sz e z a in te re s o w a n ie te k s te m b ib lijn y m n iż te o lo g ią . Z p e w n o ­ śc ią je s t to k o n s e k w e n c ja p o d e jś c ia sa m e g o H ie ro n im a , k tó r e m u w ła ś c iw ie

b ra k s y n te z y te o lo g ic z n e j. B r a k u H ie ro n im a w ię k sz e g o p o w ią z a n ia egzegezy z te o lo g ią m o r a ln ą , a n a w e t z ż y c ie m d u c h o w y m , z m is ty k ą , ta k c h a r a k t e r y ­ sty c z n e g o d la eg zeg ezy g re c k ie j. A u to r r o z p r a w y s t a r a ł się u c h w y c ić w e g z e ­ gezie H ie ro n im a e le m e n ty p o z y ty w n e i n o w a to rs k ie , a w ię c filo lo g ic z n e p o ­ d e jś c ie do te k s t u b ib lijn e g o o ra z w y p r a c o w a n ie m e to d jeg o a n a liz y . H ie r o ­ n im . m a ją c do c z y n ie n ia z B ib lią , d o p ie ro z k o n ie c z n o śc i s ta w a ł s ię te o lo ­ g iem . D a lsz e s tu d ia n a d d o ro b k ie m e g z e g e ty c z n y m H ie ro n im a , ja k ró w n ie ż p ra c e n a d eg zeg ezą O jc ó w K o śc io ła , z w ła sz c z a w li te r a tu r z e ła c iń s k ie j, n ie b ę d ą m o g ły s tu d iu m P ie r r e J a y a p o m in ą ć . P o z y c ja t a je s t z n a c z ą c y m o p r a ­ c o w a n ie m eg zeg ezy O jcó w K o ścio ła.

k s . W in c e n ty M y s zo r, W a r sza w a

A lfo n s D E IS S L E R . W e r b is t d u , M e n sch ? D ie A n tw o r t d e r B ib e l, F r e i b u r g - -B a s e l-W ie n 1985, V e rla g H e r d e r , s. 96.

Z n a n y s t a r o te s ta m e n ta lis ta z F r y b u r g a , A lfo n s D e iss le r, o p ra c o w a ł a n ­ tro p o lo g ię b ib lijn ą , k tó r a w p ra w d z ie p rz e z n a c z o n a je s t d la sz e rsz e g o k r ę g u c z y te ln ik ó w , a le m o g ła p o w s ta ć ty lk o wr o p a rc iu o so lid n ą w ie d z ę b ib lijn ą . K s ią ż k a je s t p o sz e rz o n y m i p rz e p r a c o w a n y m w y-d an iem tr z e c h w y k ła d ó w , k tó r e a u to r w y g ło sił w 1982 r . w S a lz b u r g u .

P o n ie w a ż n a u k i szczeg ó ło w e m o g ą d a ć ty lk o częścio w ą odpow nedź n a p y ta n ie o is to tę i p rz e z n a c z e n ie c z ło w ie k a , a u t o r s z u k a o d p o w ie d z i w B ib lii. S tw ie r d z a , że n a r ó d w y b r a n y d a ł w y c z e rp u ją c ą o d p o w ie d ź n a to p y ta n ie ju ż o k o ło 500 r . p r z e d C h r., w p ie r w s z y c h ro z d z ia ła c h B ib lii. O dpow nedź n ie zo­ s ta ła d a n a w fo r m ie d e fin ic ji, le c z w p o s ta c i d w ó ch o p o w ia d a ń : s ta r s z e ja h - w is ty c z n e zaw’a r te je s t wT R d z 2,4b— 24; m ło d sz e k a p ła ń s k ie z n a jd u je się w R d z 1,1—2,4a.

O b y d w a te k s ty n a sw ó j sp o só b d o w o d zą, że sp o ś ró d z ie m s k ic h s tw o r z e ń c zło w ie k je s t s tw o r z e n ie m s z c z e g ó ln y m . Z g o d n ie z R d z 2,4 n n . p rz e z Boże tc h n ie n ie c zło w ie k s ta ł się is to tą ży w ą , k tó r a o tr z y m a ła z a d a n ie „ u p r a w ia ­ n ia z ie m i” (R dz 2,5). P rz e z swrego S tw ó rc ę c zło w ie k — a d a m — je s t w ię c pow m łany n a z ie m ię i w s łu ż b ę z iem i. A le n a jb liż s z y m „ ś w ia te m ” d la c z ło ­ w ie k a je s t z g o d n ie z R dz 2 w sp ó łc z ło w ie k . D o is to ty c z ło w ie k a n a le ż y w s p ó l­ n o ta ż y c ia i m iło śc i m ę ż c z y z n y i k o b ie ty . Z g o d n ie z id e a łe m R d z 2 k o b ie ­ t a je s t c z ło w ie k ie m rów m ym m ę żc zy źn ie. N ie k o b ie ta je s t t u z a b ie r a n a do d o m u m ężc z y z n y , ja k d z ia ło się n o rm a ln ie w I z r a e lu , le c z m ę ż c z y z n a o p u ­ szcza o jc a i m a tk ę i łą c z y się ze sw o ją ż o n ą (R dz 2,24). 1 Ο β R E C E N Z J E

(3)

R E C E N Z J E

W R d z 1 szczeg ó ln y c h a r a k t e r c z ło w ie k a w ś r ó d w s z y s tk ic h s tw o r z e ń p o d ­ k r e ś lo n y je s t p rz e z to, że jeg o p o w o ła n ie do is tn ie n ia p o p rz e d z o n e je s t n a ­ m y s łe m B ożym („u c z y ń m y c z ło w ie k a n a n a sz o b ra z ” — 1,26) o ra z p rz e z to, że je s t o n o b ra z e m B oga, J e m u p o d o b n y m (1,26—27). P o w s ta ła ju ż o lb rz y m ia l i t e r a t u r a p r ó b u j ą c a d a ć o d p o w ie d ź n a p y ta n ie co to z n aczy , że c z ło w ie k je s t o b ra z e m B oga. K o n te k s t w s k a z u je n a to , że p r z e ja w ia s ię to szczeg ó ln ie w p a n o w a n iu c z ło w ie k a n a d ś w ia te m z w ie rz ę c y m . A le t a f u n k c j a p a n o w a ­ n ia (B óg p a n u je n a d w s z y s tk im ) p r z y s łu g u je c z ło w ie k o w i d la te g o , że je s t on o so b ą, p o m ię d z y B o g iem a c z ło w ie k ie m is tn ie je p e w n e g o r o d z a ju p r z y p o ­ rz ą d k o w a n ie w b y c ie , d z ię k i czem u B óg do c z ło w ie k a , a c zło w ie k do B oga m oże się z w ra c a ć p rz e z „ T y ” .

W p a r a g r a f ie d ru g im ro z d z ia łu p ie rw s z e g o (s. 16— 27) n a p o d s ta w ie w y ­ p o w ie d z i całe g o S ta re g o T e s ta m e n tu a u to r w y d o b y w a is to tn e k o m p o n e n ty n a t u r y cz ło w ie k a . C z ło w ie k p r z e d s ta w io n y je s t w B ib lii n a jp i e r w ja k o b ä -

s û r — t e n te r m i n o k re ś la c a łe g o c z ło w ie k a , a le z p o d k re ś le n ie m je g o c ie ­ le s n o śc i i d la te g o w p rz y b liż e n iu m o ż e b y ć tłu m a c z o n y ja k o „c ia ło ” . C ie ­ lesn o ść, a w ra z z n ią a s p e k t m a t e r i a ln y n a le ż y t a k b a rd z o do is to ty czło­ w ie k a , że B ib lia u jm u je go ja k o b y t m a ją c y is tn ie ć w ie c z n ie w fo r m ie c ie ­ le s n e j. G d y p ó ź n ie js z e k s ię g i S ta r e g o T e s ta m e n tu w y r a ż a ją m y ś l, że ze śm ie rc ią n ie k o ń czy się e g z y s te n c ja cz ło w ie k a , to n ie m ó w ią o n e o „ n ie ­ ś m ie rte ln o ś c i d u s z y ”, le c z o „ z m a r tw y c h w s ta n iu u m a r ły c h ” (Iz 26,19; D n 12,2).

S ta r o te s t a m e n t a ln y lu d B oży ro z u m ie ś m ie rć ja k o c a łk o w itą u t r a t ę w i- ta ln o śc i, a n a s tę p n ie is tn ie n ie w p o s ta c i c ie n ia w sz e o lu (p o d z ie m n a k r a i n a z m a rły c h ), k tó r e g o m ie s z k a ń c y c h ę tn ie n a z y w a n i s ą „Tep h ä ’im " — s ła b i, b e z ­

siln i. W k r a i n ie z m a r ły c h n ie m a ją o n i ży w eg o k o n ta k t u z J a h w e , s ą ta k b a rd z o od N iego o d d a le n i, że n ie m o g ą G o n a w e t w ie lb ić (p o r. P s 6,6;

88,11 n n ; 115, 17; Iz 38,18n). S zeol je s t w p ra w d z ie c z a se m p e r s o n ifik o w a n y (por. I z 5,14; H a 2,5; P s 141,7 i in.), a le p o d le g a on ta k ż e w ła d z y J a h w e (p o r. P s 139,8; H i 26,6; A m 9,2 i in.). S tą d n ie k tó rz y p s a lm iś c i d o c h o d z ą do p rz e k o n a n ia , że B óg m o ż e w y z w o lić c z ło w ie k a z sz e o lu (P s 49,16; 73,23 n . —■ p o r. R d z 5,24 o H e n o c h u i 2 K r i 2,3.5 o E liaszu ).

W p rz e c iw ie ń s tw ie do E g ip c ja n i G re k ó w S ta r y T e s ta m e n t n ie ro z w in ą ł n a u k i o ży c iu p o z a g ro b o w y m . J a k u w s z y s tk ic h lu d ó w , t a k i w I z r a e lu p rz e z d łu g i czas św ia d o m o ść k o le k ty w n a b y ła w a ż n ie js z a od in d y w id u a ln e j: o b ie t­ n ic e z b aw cze d la c a łe g o n a r o d u b y ły w a ż n ie js z e o d z b a w ie n ia je d n o s tk i. D o­ p ie ro w ep o ce p o n ie w o li b a b ilo ń s k ie j c o ra z w ię k sz e g o z n a c z e n ia n a b ie r a p y ­ ta n ie , czy o b ie tn ic e B oże n ie są w ie c z n ie tr w a łe ta k ż e d la je d n o s tk i. O d p o ­ w ie d z i u d z ie lo n o e ta p a m i: n a jp ie r w p o ja w iła się m y ś l o „ z m a r tw y c h w s ta n iu c ia ł” , a d o p ie ro p ó ź n ie j g łę b o k ie p r z e k o n a n ie o p r z e b y w a n iu z B o g iem z a ­ ra z p o ś m ie rc i (por. P s 73,23 n). N ie p ró b o w a n o je d n a k w S ta r y m T e s ta ­ m e n c ie w y o b ra ż a ć so b ie a n i o p is y w a ć ja k ono w y g lą d a . D o p ie ro p ó ź n y j u ­ d a iz m m ó w i o „ło n ie A b r a h a m a ” (ja k o o m ie js c u i s ta n ie s p r a w ie d liw y c h po ś m ie rc i), p o r. Ł k 16,22 n n . O d lu d u S ta r e g o T e s ta m e n tu m o g lib y ś m y u czy ć się p o w ś c ią g liw o ś c i w n a s z y c h p r ó b a c h p r z e d s ta w ia n ia ś w ia ta p o z a g ro b o w e ­ go; p o w in n o n a m w y s ta r c z y ć to, że s a m B óg je s t n a s z ą p rz y s z ło śc ią .

A u to r o m ó w ił n a s tę p n ie p o z o sta łe is to tn e e le m e n ty c z ło w ie k a : n e p h e S i r u a h (s. 21—24), b y d o jść do s tw ie rd z e n ia , że k la s y c z n y I z r a e l n ie u jm o w a ł c z ło w ie k a a n i d y c h o to m ic z n ie (b y t zło żo n y z d w ó c h części), a n i tr y c h o to - m iczn ie (b y t z tr z e c h części). R o z ró ż n ie n ie p o m ię d z y c ia łe m , s iłą ży c io w ą i d u c h e m ży cia n ie s ą ró w n o z n a c z n e z d o k ła d n y m „ ro z d z ie le n ie m ” ; p o z o s ta ją o n e r a c z e j w ta k i m do s ie b ie s to s u n k u , ja k tr z y n a k ła d a ją c e się n a sie b ie k rę g i, w je d n y m o b e jm u ją c y m cało ść k r ę g u (s. 23).

P o d ość d o k ła d n y m z re la c jo n o w a n iu to k u m y ś li p ie r w s z e j części k s ią ż k i A. D e is s le ra a n a liz u ją c e j, k im je s t c z ło w ie k g łó w n ie n a p o d s ta w ie o p isó w s tw o r z e n ia , w a r to jesz c z e z a sy g n a liz o w a ć tr e ś ć je j d a ls z y c h ro z d z ia łó w . D ru g i

(4)

ro z d z ia ł u k a z u je c z ło w ie k a ja k o p a r t n e r a B oga w z a w ie r a n y c h p rz y m ie r z a c h . „ H is to ria p o c z ą tk ó w ” (R dz 1— 11) p r z e d s ta w ia c z ło w ie k a ja k o „ sz c z e g ó ln e ” stw o r z e n ie , g d y ż B óg u m ie s z c z a ją c go w „B o ży m o g ro d z ie E d e n ” w łą c z y ł go w s w o ją b o s k ą s f e r ę ż y c io w ą , a p rz e z to s p r a w ił, że p o z o s ta je o n w szc z e ­ g ó ln y m s to s u n k u do B oga, k tó r y o p ie r a s ię w p ra w d z ie n a r e l a c ji : B óg — s tw o rz e n ie , a le u g r u n to w a n y je s t w o ln ą d e c y z ją B oga. C z ło w ie k p o s ia d a ró w n ie ż w o ln ą w o lę i s z u k a ł w ła s n e j a u to n o m ii i s a m o u rz e c z y w is tn ie n ia się. Z te j r a c j i b ib lij n a h is to r ia p o c z ą tk ó w m o że b y ć te ż n a z w a n a „ h is to rią g rz e ­ c h u ” , a l e je d n o c z e ś n ie je s t h is to r ią B o żej ła s k i (s. 27— 30).

A b r a h a m je s t p rz e d s ta w io n y ja k o id e a ln a p o s ta ć p a r t n e r a p rz y m ie r z a , k tó r y z a w ie rz y ł c a łk o w ic ie B ogu i b y ł M u zaw sze w ie r n y (s. 30— 32).

W tr a d y c ji r e la c jo n u ją c e j w y jś c ie z n ie w o li e g ip s k ie j B óg w y ja w ia sw o je im ię a n a s tę p n ie o b ja w ia się ja k o W y b a w ic ie l lu d u n ie w o ln ik ó w (W j 5— 13), R a tu ją c y p rz y p rz e jś c iu p rz e z m o rz e (W j 14— 15), P ro w a d z ą c y i G w a r a n tu ją c y p rz e ż y c ie n a p u s ty n i (W j 16— 18). L u d p ro w a d z o n y p rz e z M o jż e sz a je s t w s p ó ln o tą b ła g a ją c ą B o g a o p o m o c, k tó r y w y s łu c h u je b ę d ą c y c h w p o trz e b ie . W sp ó ln o cie w ę d r u ją c e j p rz e z p u s ty n ię J a h w e p o z o s ta w ił w o ln o ś ć i m o g ła o n a r o z s trz y g n ą ć , czy ch ce p o z o sta ć w y b r a n y m lu d e m p rz y m ie r z a . Iz r a e lic i o p o w ie d z ie li się z a p o d tr z y m a n ie m z a o fe ro w a n e g o im p rz y m ie r z a , k tó r e p o ­ n o w n ie z o s ta je z a w a r te (W j 24). B ó g d a je Iz r a e lo w i D e k a lo g , k tó r y w P w t n a z y w a n y je s t po p r o s tu b er i t, cz y li p rz y m ie r z e m (P w t 4,13; 5,2.22 i in.). M a to s w o je u z a s a d n ie n ie w ty m , że w D e k a lo g u B óg p r z e d s ta w ia n a jp i e r w sie b ie ja k o B o g a -W y b a w ic ie la i Z b a w c ę („ J a je s te m J a h w e , tw ó j Bóg, k tó r y c ię w y w ió d ł z z ie m i e g ip s k ie j, z d o m u n ie w o li” — W j 20,2), a p r z y k a z a n ia są w s k a z a n ia m i B oga p rz y m ie r z a p ra g n ą c e g o sz c z ę śc ia p a r tn e r a - c z ło w ie k a . I z r a e l z o b o w ią z a ł s ię do ic h p rz e s tr z e g a n ia (s. 32— 48). P r o r o c y w y ja ś n ia ją ż ą d a n ia D e k a lo g u (s. 49— 53).

A n tro p o lo g ię N ow ego T e s ta m e n tu a u to r o m ó w ił u k a z u ją c o b ra z c z ło w ie ­ k a w E w a n g e lia c h s y n o p ty c z n y c h (s. 56— 64), w C o rp u s P a u li n u m (s. 64— 76) i w p is m a c h J a n o w y c h (s. 76—91). Z w ró c ił n a jp i e r w u w a g ę n a to , że ch o cia ż N o w y T e s ta m e n t n a p is a n y z o s ta ł w ję z y k u g re c k im , to je d n a k n ie ­ k tó r e te r m i n y tr z e b a ro z u m ie ć w s e n s ie se m ic k im : n p . p s y c h e w e w a n g e lia c h s y n o p ty c z n y c h n a jc z ę ś c ie j tr z e b a tłu m a c z y ć ja k o „ż y c ie ” (p o r. h e b r . n e p h e i) , a ty lk o c z a se m ja k o „ d u s z a ” . T a k ż e u s y n o p ty k ó w i w c a ły m N o w y m T e s ta ­ m e n c ie c z ło w ie k je s t „ o ż y w io n y m c ia łe m ”, w z g lę d n ie „o so b o w ą is to tą ż y w ą ”. B óg ja k o P a n ży cia u m o ż liw ia m u e g z y s te n c ję p o ś m ie rc i, k tó r e j o s ta te c z n ą r e a liz a c ją b ę d z ie z m a r tw y c h w s ta n ie . W ty m m ie js c u z a c h o d z i is to t n a r ó ż n i­ c a w p o r ó w n a n iu ze S ta r y m T e s ta m e n te m , g d z ie te m a ty k a z m a r tw y c h w s ta ­ n ia d o sz ła do g ło s u d o p ie ro p o d k o n ie c o k re s u s ta r o te s ta m e n ta ln e g o i z w y ­ ją t k ie m k il k u P s a lm ó w m ó w ią c y c h o „ rz e c z y w is ty m ż y c iu u B o g a ” o g r a n i­ c z a ła się do p o g lą d ó w o d a ls z y m ż y c iu w sz e o lu w p o s ta c i c ie n ió w . N a to ­ m ia s t w p r z e k o n a n iu E w a n g e lii ta k ż e p o ś m ie rc i c z ło w ie k w p e łn i ż y je , ch o ć m o że to b y ć ży cie sz c z ę śliw e lu b n ie sz c z ę śliw e .

Z g o d n ie z E w a n g e lia m i s y n o p ty c z n y m i J e z u s jeszcze b a r d z ie j n iż S ta r y T e s ta m e n t łą c z y c z ło w ie k a z B o g iem ja k o S tw ó rc ą , P a n e m i O jcem . A le w o b e c B oga — N a jw y ż s z e j św ię to śc i, c z ło w ie k ze s w e j n a t u r y je s t is to tą g rz e s z n ą , od k tó r e j je d n a k J e z u s n ie o d w ra c a się, le c z z b liż a s ię do n ie j. T a k ż e ja k o g rz e s z n ik c z ło w ie k je s t s tw o r z e n ie m n a le ż ą c y m do sw e g o S tw ó rc y i Z b a w c y i je s t p o w o ła n y d o w s p ó ln o ty z B ogiem . P rz e z n a w ró c e n ie m u s i o n p o d ją ć w y c ią g n ię tą d o ń r ę k ę B oga. P rz e b a c z e n ie g rz e c h ó w p rz e z B oga je s t je d n o c z e ś n ie w e z w a n ie m s k ie r o w a n y m do cz ło w ie k a , b y p o s tę p o w a ł d r o ­ g a m i B ożym i.

O m a w ia ją c a n tr o p o lo g ię p is m P a w io w y c h A. D e is s le r s tw ie r d z a n a j ­ p ie r w , że P a w e ł p r z y ją ł z a s a d n ic z e p o ję c ia i d a n e ze S ta r e g o T e s ta m e n tu . T a k ż e P a w e ł t r a k t u j e w ię c c z ło w ie k a cało ścio w o (a n i d y c h o to m ic z n ie , a n i tr y c h o to m ic z n ie ) i u w a ż a go za b y t stw o rz o n y . C h o c ia ż c z ło w ie k sk a ż o n y

(5)

je s t g rz e c h e m , to je d n a k m a z d o ln o ść p o z n a n ia B o g a i p o s ia d a s u m ie n ie o s trz e g a ją c e go i p o z w a la ją c e n a ro z r ó ż n ie n ie p o m ię d z y złe m i d o b re m w s e n s ie m o r a ln y m (s. 64— 67). H is to r ia c a łe j lu d z k o ś c i je s t d la P a w ła h i­ s to r ią o d rz u c e n ia d o b r a i z w ró c e n ia się k u złu , w c z y m je s t o n z g o d n y z b ib lijn ą „ h is to rią p o c z ą tk ó w ” . Z d a n ie m P a w ła z a ró w n o p o g a n ie , j a k i Ż y ­ d z i r a t y f ik o w a l i g rz e c h A d a m a i r a z e m z n im g rz e c h i ś m ie rć w y n ie ś li do s iły w y c is k a ją c e j p ię tn o n a p r z e d c h r z e ś c ija ń s k ie j lu d z k o ś c i (zob. szczeg ó l­ n ie R z 5,12— 21). Z w r o te m w d z ie ja c h c a łe j lu d z k o ś c i b y ło „ w y d a rz e n ie C h r y ­ s t u s a ”, tz n . ś m ie rć i z m a r tw y c h w s ta n ie C h ry s tu s a . W 1 K o r 15,12—34 a p o ­ s to ł m ó w i o z m a r tw y c h w s ta n iu w s z y s tk ic h w ie rn y c h n a w z ó r C h ry s tu s a , a w 1 K o r 15,35— 58 o c ia ła c h p o z m a r tw y c h w s ta n iu ; „ w s k rz e s z e n ie z m a r ­ ły c h ” je s t sz c z y te m b ib lijn e g o o rę d z ia o c z ło w ie k u (s. 67— 71). O m a w ia ją c e ty k ę P a w ła a u t o r u k a z u je , cz y m d la P a w ła je s t w ia r a i m iło ś ć (s. 73— 76).

P r z e d s ta w ia ją c o b ra z c z ło w ie k a w p is m a c h J a n o w y c h A . D e is s le r u k a ­ z u je n a jp ie r w J a n o w y „ ś w ia t”, k tó r y ja k o p o c h o d z ą c y o d B o g a je s t ś w ia te m d o b ry m , a le p r z e z lu d z k ie „ n ie ” w o b e c B oga s t a ł się ś w ia te m z ły m (s. 78— 81). P rz e z J e z u s a C h r y s tu s a — S ło w o k tó r e s ta ło się c ia łe m , c z ło w ie k z o sta ł u w o ln io n y o d „ ś w ia ta ”, o d g rz e c h u , od śm ie rc i i s z a ta n a (s. 82— 87). S a m o ­ re a liz a c ja o d k u p io n e g o c z ło w ie k a d o k o n u je się w w ie rz e i m iło ś c i (s. 87—91). K s ią ż k a A . D e is s le ra je s t b a rd z o u d a n y m , s y n te ty c z n y m sz k ic e m a n tr o ­ pologii b ib lijn e j. Z e w z g lę d u n a w a ż n o ś ć te j p r o b le m a ty k i i b a rd z o in t e r e ­ s u ją c y sp o só b je j p rz e d s ta w ie n ia , z o s ta ła o n a d o k ła d n ie j z a p re z e n to w a n a , n iż się to z a z w y c z a j c z y n i w p o d o b n y c h o m ó w ie n ia c h . k s. R o m a n B a r tn ic k i, W a r s z a w a R E C E N Z J E j g g G e r m a in G R IS E Z , T h e W a y o f th e L o r d J e su s , to m I: C h r is tia n M o ra l P r in ­ c ip le s, C h ic a g o 1983, F r a n c is c a n H e r a ld P re s s , s. X X X + 9 7 1 . K s. G e r m a in G ris e z je s t p r o f e s o r e m e ty k i c h rz e ś c ija ń s k ie j w M o u n t S a in t M a r y ’s C o lleg e — E m m its b u rg , w s ta n ie M a r y la n d . J e g o n o w a k s ią ż ­ k a u k a z u je się n a m p rz e d e w s z y s tk im ja k o p o n o w n e , w sp o só b g łę b o k i i g ru n to w n y , p rz e a n a liz o w a n ie s a m y c h p o d s ta w te o lo g ii m o r a ln e j. A u to r d o ­ k o n u je te g o p o w tó rn e g o p r z e m y ś le n ia ju ż w św ie tle V a tic a n u m II, p o d e j­ m u ją c je d n o c z e śn ie w s w o im d z ie le p ró b ę o d p o w ie d z e n ia n a w sp ó łc z e s n e p ro b le m y e g z y s te n c ji c z ło w ie k a . P r z e d s ta w ie n ie cało ści w y w o d u , je g o w y ­ ja ś n ie n ie ja k r ó w n ie ż u z a s a d n ie n ia , z o rie n to w a n e s ą c h ry s to c e n try c z n ie o ra z sz e ro k o w z b o g a c o n e o d n ie s ie n ia m i do P is m a Ś w ię te g o . T o m te n — C h r is tia n M o r a l P r in c ip le s — s ta n o w i o b sz e rn e , c h o c ia ż s k r ó ­ to w o u ję te , z a p re z e n to w a n ie k a to lic k ie j te o lo g ii m o r a ln e j. J e s t to k s ią ż k a , w k t ó r e j a u to r p r z e p r o w a d z a p ró b ę z s y n te ty z o w a n ia te o r ii m o r a ln e j, je j filo ­ zo ficzn eg o a s p e k tu , z f u n d a m e n ta l n y m i p r a w d a m i w ia r y . G ris e z b r o n i t u ­ t a j w sp o só b k o n s e k w e n tn y a k c e p to w a n e g o p o w sz e c h n ie n a u c z a n ia m o r a ln e ­ g o K o śc io ła a le — n ie z a le ż n ie od te g o — je s t je d n o c z e ś n ie n a jw y r a ź n ie j tw ó rc z y w k o n s tr u o w a n iu w s w o im w y k ła d z ie te o lo g ii z a le ż n o śc i p o m ię d z y ła s k ą a u c z y n k a m i, litu r g ią a ż y c ie m d n ia c o d zie n n eg o , m ię d z y c h r z e ś c ija ń ­ s k im h u m a n iz m e m a K ró le s tw e m N ie b ie s k im . P r ó b u j ą c w ty m m ie js c u , w sp o só b o c zy w iście n a jb a r d z ie j sk ró to w y , u k a z a ć k o le jn o ś ć p o ru s z a n y c h p rz e z G ris e z a k w e s tii, tr z e b a — z g o d n ie z to ­ k ie m w y k ła d u a u to r a — n a p ie r w s z y m p la n ie u m ie śc ić z a g a d n ie n ia w p r o ­ w a d z a ją c e do te o lo g ii m o r a ln e j, p ro b le m a ty k ę w o ln o śc i c z ło w ie k a i — k o n ­ s e k w e n tn ie — p ro b le m y d o ty c z ą c e s u m ie n ia o ra z m e to d y w y ja ś n i a n ia p rz e z a u to r a p rin c ip ió w m o ra ln o ś c i. G ris e z p o d d a je t u t a j k r y t y c e w a d liw e , bo n ie p e łn e te o r ie e ty c z n e , u m ie s z c z a ją c s a m ą p o d s ta w ę m o r a ln e j o d p o w ie d z ia l­ n o śc i w in te g r a ln ie w id z ia n e j i p o jm o w a n e j rz e c z y w is to ś c i w s z e c h a k tó w s p e łn ia n ia się o so b o w ej tr e ś c i, o so b o w e j m o żn o ści b y tu lu d z k ie g o . N a s tę p n ie

Cytaty

Powiązane dokumenty

Autorzy prezentuję swoje widzenie głównych problemów teatru: jego genezy, funkcjonowania czasu i prze­ strzeni w widowiskach teatralnych, rozumienia aktorstwa i

Interpretując przykładowe wypowiedzi zamieszczane w warszawskiej "Kulturze" czy publikacjach serii "Stadion"« stwierdza podporządkowanie tematyki sportowej

Autorka próbuje zdefiniować pojęcia, często myl­ nie używane, filmu poetyckiego i filmu awangardowego, zaznacza- jęc, iż określaję różne gatunkowo

nowe sformułowanie oraz nowe usytuowania w obrębie humanistyki naj- ważniejszych pojęć literaturoznawczych, staje się żródłsm no­ wych tematów badań literackich;

Cel pracy określa autorka jako wstępne rozpoznanie w za­ kresie oznaczenia zasięgu i usystematyzowania postaci, w jakich występował neoidealizm w literaturoznawstwie

Książka jest zbiorem okolicznościowych felietonów poświęco­ nych ludziom teatru, z którymi autor stykał się w ciągu długolet­ niej pracy jako aktor, reżyser,

Autorka zwraca uwagę na fakt, że polemika w "Gazecie Literackiej" stanowi zalążek nowoczesnej krytyki kiero­ wanej do szerokiego grona odbiorców (sterowanie

[r]