• Nie Znaleziono Wyników

"Jesus N. Biblische Verfremdungen : Experimente junger Schriftsteller", wyd. Anton Grabner-Haider, Zürich-Einsiedeln-Köln 1972 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Jesus N. Biblische Verfremdungen : Experimente junger Schriftsteller", wyd. Anton Grabner-Haider, Zürich-Einsiedeln-Köln 1972 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Stefan Moysa

"Jesus N. Biblische Verfremdungen :

Experimente junger Schriftsteller",

wyd. Anton Grabner-Haider,

Zürich-Einsiedeln-Köln 1972 :

[recenzja]

Collectanea Theologica 43/4, 178-179

(2)

178 R E C E N Z J E

Bożemu czynowi winno odpowiadać ludzkie zaangażowanie wobec Boga. Tu należy zauważyć, że Ewangelia nie zawiera w pierwszym rzędzie progra­ mu działania, ale jest „wielką radością” i jako taka powinna być przyjęta. Przyjęcie więc daru Bożego i trw anie w nim jest pierwszym w arunkiem chrześcijańskiego zaangażowania.

Konkretnie zaangażowanie takie będzie polegało na współpracy z Bogiem celem wyzwolenia człowieka. Chrześcijanin będzie w tej dziedzinie współ­ pracował ze wszystkimi ludźmi dobrej woli, dając wobec św iata świadectwo przez radość swojej wiary. Istotnym czynnikiem takiego świadectwa są dziś małe grupy, które najlepiej ujaw niają istnienie ubogiego i służącego Kościoła. Pracując w nich chrześcijanin z radością uzna całe dobro znajdujące się poza chrześcijaństwem, które na swojej drodze napotyka i które jakby uprzedza jego działalność, w yraźnie już chrześcijańską.

Książka, jak się wydaje, odgrywa wielką rolę w olbrzymim teologicznym dorobku autora, gdyż koncentruje go na tym, co dla chrześcijaństwa napraw - dę istotne. Autor stale w swojej twórczości szuka tego centrum , wykazując, że można być zarazem wiernym Ewangelii i św iatu nie w padając ani w kon­ serwatyzm, ani w progresizm. Zresztą widać, jak powyższe kategorie nie dadzą się zastosować do twórczości autora, która je po prostu przewyższa.

Ks. Stefan Moysa SJ, Warszawa Jesus N. Biblische Verfrem dungen. Experim ente junger Schriftsteller, wyd.

Anton G r a b n e r - H a i d e r , Zürich-Einsiedeln-K öln 1972, Benziger Verlag, s. 181.

Poszukiwanie nowego języka dostosowanego do współczesnego człowieka jest jedną z głównych trosk dzisiejszego duszpasterstw a i teologii. Z praktyki bowiem okazuje się, że chrześcijanin jest nieraz bardzo otrzaskany z języ­ kiem Biblii oraz z poszczególnymi jej zdaniami, tak, że nie robią one już na nim większego wrażenia. Całe usiłowanie wydawcy idzie w kierunku oży­ wienia tych zadań, uczynienia ich przem awiającym i owszem naw et szokują­ cymi. Jest to proces, który nazywa nieprzetłum aczalnym term inem V erfrem ­

dung, co dosłownie można by oddać przez opis „uczynić obcym”, czy uczynić

przem awiającym lub szokującym. Wydawca uważa Bertolda B r e c h t a za m istrza tego rodzaju metody. Nie przyjm ując oczywiście jego m aterialistycz- nego w ejrzenia na świat, stosuje dialektyczną metodę polegającą na tym, by w kom entowaniu tekstu rzeczy niezwykłe przedstaw ić w sposób zwyczajny, a zwłaszcza w sposób niezwykły i szokujący. Stosując tę metodę do Pism a św. pozbawia się wypowiedź biblijną jej biblijnego kontekstu i zastępuje kontekstem życia zwyczajnego. Pozostaje jednak pewne jądro, które zacho­ w uje swoje znaczenie zarówno w oryginalnym tekście jak i w kom entarzu. Tego rodzaju założenie przedstaw ił wydawca pewnej liczbie młodych pisa­ rzy, dając im niektóre teksty biblijne do skomentowania. Zostawić jednak zupełną dowolność w potraktow aniu tem atu. Stąd powstało szereg wypowie­ dzi na tem aty biblijne, które nieraz nie m ają wiele wspólnego z kom ento­ wanym tekstem , ale zawsze zastanaw iają i dają bodźce do myślenia, choć­ by naw et w formie oporu, który chce się im postawić.

W obszernym posłowiu zabiera znów głos wydawca, który wskazuje na mo­ żliwości teologicznego i duszpasterskiego w ykorzystania tak interpretow anych tekstów. Zw raca on przy tym uwagę, że w tej metodzie okazuje się specjalne znaczenie języka nie jako narzędzia mówienia praw dy, co oczywiście po­ zostaje tradycyjnie uznaną jego funkcją, ale jako narzędzie komunikacji. Język ma trafić do serca, ma pomóc nie tylko do poznania, ale przede wszystkim do czynienia prawdy. Znajduje to szczególne zastosowanie w ję ­ zyku biblijnym, który ma coś do powiedzenia nie tylko słuchaczom sprzed dwóch tysięcy lat, ale też i współczesnym. Tekst biblijny tak skomentowany

(3)

R E C E N Z J E 179

spraw ia, że słuchacz zaczyna się nad nim zastanaw iać i przezwycięża zo­ bojętnienie oraz otrzaskanie.

Szerokie zastosowanie może znaleźć ta metoda w kaznodziejstwie. N aj­ prostszym jej przykładem jest rozpoczynanie kazania nie od tekstu, ale od czegoś, co jest wzięte z życia słuchaczy, a równocześnie stanow i pewną nie­ zwykłość. Na tej drodze prędzej udaje się zainteresować słuchaczy samą biblijną wypowiedzią.

Przedstaw iona metoda zaw iera w sobie niebezpieczeństwa, z których n a j­ większym jest utracenie właściwego znaczenia słowa Bożego, na rzecz czysto ludzkich rozważań wziętych z życiowego kontekstu. Autor jest tego w yraźnie świadomy. Niebezpieczeństwa jednak nie powinny odwodzić od poszukiwań, których palącą potrzebę daje się dziś bardziej odczuwać niż kiedykolwiek. Próba zaś uczyniona przez wydawcę jest bardzo dobrym przykładem tego rodzaju poszukiwań.

Ks. Stefan Moysa SJ, Warszawa M ysterium Salutis. Grundriss heilsgeschichtlicher Dogmatik, t. IV/1: Das Heilsgeschehen in der G em einde, wyd. Johannes F e i n e r i Magnus L ö h r e r ,

Einsiedeln-Zürich-K öln 1972, Benziger Verlag, s. G34.

Wielka katolicka dogm atyka oparta na historii zbawienia ukazuje się już od dłuższego czasu. W stępny projekt dzieła powstał w roku 1959, a jego pierwszy* tom ukazał się w roku 19G5. Od tego czasu wiele się w teologii zmieniło, nastąpił jej bardzo burzliwy i nieprzewidziany rozwój, tak że na­ pisanie dzieła syntetycznego okazywało się coraz trudniejsze. Niemniej auto rzy nie zrezygnowali z powziętego zam iaru i dość elastycznie dostosowali się do warunków, chociaż zasadnicze założenia dzieła pozostały

niezmienione-Po tomie trzecim opisującym wydarzenie Chrystusowe, a więc samo sedno historii zbawienia tom czw arty trak tu je o jej realizacji w gminie chrześ- cijańskiej, jest więc zasadniczo pew ną eklezjologią. Zauważyć jednak należy, że w ram ach eklezjologii ma być również potraktow ana zarówno nauka o łasce, jak też o sakram entach, co będzie z kolei przedm iotem drugiej części czwartego tomu. W tym więc aspekcie tom obecny jest eklezjologią niekompletną.

Praw ie połowa książki poświęcona jest analizie źródeł pozytywnych. Je d ­ nak ścisły podział na część pozytywną i system atyczną byłby tu nie na miejscu, gdyż zagadnienia systematyczne zaw ierają również wiele m ate­ riału historycznego. Po obszernej eklezjologii Starego Testam entu napisanej przez Wolfganga B e i n e r t a jeden z czołowych egzegetów katolickich, H ein­ rich S c h l i e r , opracowuje eklezjologię Nowego Testam entu według po­ szczególnych autorów biblijnych. Z tego opracowania w yłaniają się zasadnicze cechy Kościoła Nowego Testam entu. Kościół okazuje się w nim jako rze­ czywistość historyczna, m isteryjna, żyjąca Chrystusem i w ynikająca z Jego dzieła. Jest on Ludem Bożym, Kościołem apostolskim ożywionym przez Ducha Świętego, ale równocześnie też jest Kościołem trynitarnym . Te i inne cechy Kościoła, które odkrywa S c h l i e r , składają się na istnienie społecz­ ności łatw o dostrzegalnej wśród innych ziemskich instytucji.

Heinrich F r i e s przedstaw ia rozwój dogmatu o Kościele, ale zam iast przy­ taczania niezliczonej ilości tekstów, które takie opracowanie tradycyjnie m u­ siałoby zawierać, kładzie nacisk na zmiany zachodzące w samym obrazie Kościoła. N astąpiła bowiem ewolucja od Kościoła pojmowanego jako m i­ sterium w starożytności poprzez Kościół jako im perium w średniowieczu. Kościół rozdarty w okresie reform acji, do Kościoła odkrywanego jako pełnia w w yniku Vaticanum II.

Zasadniczym opracowaniem w ram ach takiego typu dogmatyki jest Kościół jako sakram ent zbawienia. Zagadnienie to przedstaw iają Wolfgang B e i n e r t

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

instytucje jak Lubelskie Towarzystwo Miłośników Książki, Koło Lubelskie Związ­ ku Bibliotekarzy Polskich, Lubelski Związek Pracy Kulturalnej oraz Towarzystwo Biblioteki

Spośród nich wymienić należy przede wszystkim: Państwowe Archiwum Obwodu Kijowskiego, Państwowe Archiwum Miasta Kijowa, Państwowe Archiwum Obwodu Charkowskiego, Narodową

Przyczyn tego stanu doszukuje się w koncepcji teatru stanisławowskiego, ograniczonych możliwościach aktorskich oraz w trudności prze­ niesienia obcych (zwłaszcza

Osadzone w kontekście historycznoliterackim fakty biograficzne i chronolo­ gię twórczości uzupełnia relacja ze stanu badań, również w za­ kresie hipotez i

Autorka podejmuje niektóre problemy z dziedziny teorii kultury artystycznej, takie jak: dzieło sztuki jako przedmiot i źródło poznania, zjawiska artystyczne a

Pierwsza obejmuje nie­ które zagadnienia metodologiczne oraz przedstawia opis ws pó ł­ czesnego systemu edytorstwa publikacji naukowych w świecie i w Polsce oraz

Po­ łączenie obu tych postaw badawczych w oglądzie zjawisk a w a n ­ gardy pozwala wyłonić najistotniejsze tendencje, jakie ją two­ rzyły: destruktywizm we wn