• Nie Znaleziono Wyników

W kierunku konsensu pekińskiego?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "W kierunku konsensu pekińskiego?"

Copied!
22
0
0

Pełen tekst

(1)

Jarosław Stojek

W kierunku konsensu pekińskiego?

Kultura i Polityka : zeszyty naukowe Wyższej Szkoły Europejskiej im. ks. Józefa Tischnera w Krakowie nr 9, 109-129

(2)

J a r o s ł a w S t o j e k

W K I E R U N K U K O N S E N S U P E K I Ń S K I E G O ?

Streszczenie

Artykuł zaw iera analizę koncepcji Konsensu Pekińskiego. Termin ten po raz pierwszy został zaproponow any w 2004 roku przez Joshuę Coopera Ramo jako alternatyw na droga postępu dla państw rozwijających się. Od tego czasu pojęcie to zaczęło być rozm aicie postrzegane, szczególnie jako połączenie chińskiego m odelu rozwoju z nowym m odelem kooperacji, jaki Pekin oferuje „rozwijające­ m u się św iatu”. Chiny stosują różnorodne narzędzia, by zwiększyć swój wpływ w państw ach Południa, wliczając bodźce ekonomiczne, dyplomacje, preferencyj­ ne pożyczki i um orzenie długu czy w ielostronne m echanizm y w spółpracy - róż­ nego rodzaju reżimy. Poza tym Pekin stworzył kilka regionalnych organizacji (z których Stany Zjednoczone zostały wykluczone), by rozszerzyć swój wpływ i prom ow ać bezpieczeństwo na wielu płaszczyznach. Tworzy to wysoce sprzyja­ jące w arunki dla pow staw ania nowego porządku międzynarodowego.

Słowa kluczowe

chiński model rozwoju, Konsens Pekiński, Chiny +

W kraczając w now ą erę, możemy zaobserwować w zrost Chin, który stanow i pow ażne wyzwanie dla Stanów Zjednoczonych, nie pod w zględem siły m ilitar­ nej, bądź odnośnie do aspektu akum ulacji rezerw w alutow ych, ale raczej ze względu na katalizator globalnego przesunięcia od m odelu liberalnej dem okra­ cji w kierunku nowego kapitalizmu, który daje możliwość rozwoju bez w artości i no rm zachodniego liberalizm u (H alper 2010: 251).

Kiedy w 1989 roku w raz z m urem berlińskim legł w gruzach ko­ munizm , Francis Fukuyam a ogłosił w autorskim eseju opublikow a­ nym w „The N ational Interest” koniec historii. Odwołując się do nauk przyrodniczych oraz do filozofii Hegla i Nietzschego, przedstaw ił on tezę, zgodnie z któ rą historia w pew nym sensie zakończyła się w raz * i

Jarosław Stojek - ur. 1986, absolwent kulturoznawstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim i stosunków międzynarodowych w Wyższej Szkole Europejskiej, stypendysta obu tych uczelni, autor tekstów na temat współczesnych Chin. Zainteresowania badawcze: prognozowanie, poli­ tyka zagraniczna Stanów Zjednoczonych i Chin, region Azji i Pacyfiku.

(3)

1 1 0

z upadkiem kom unizm u. Od tego m om entu w edług niego nastąpić m iał kres konfliktów m iędzy w ielkim i system am i politycznym i, a wszystkie społeczeństw a od tej pory pow inny dążyć do m odelu libe­ ralnej dem okracji jako najlepszego z możliwych. Jednak b rak w y­ m iernych efektów program ów dostosowania strukturalnego nakreślo­ nych przez MFW i Bank Światowy w postaci rozw iązania problem ów ubóstw a, nierów nom iernej dystrybucji dochodów czy pow olnego w zrostu gospodarczego w państw ach słabo rozw iniętych1 powoduje, iż coraz częściej spoglądają one w kierunku m odelu w ypracow anego przez Państwo Środka. Chińska droga w zrostu w połączeniu z n o ­ wym m odelem kooperacji, jaki oferuje Pekin, coraz częściej jaw i się w krajach rozw ijających się jako najbardziej atrakcyjna polityczno- ekonom iczna ścieżka rozwoju.

Ten „Konsens Pekiński”, jak go niektórzy eksperci stosunków m ię­ dzynarodowych określają, w dobie największego od 1929 roku global­ nego kryzysu gospodarczego stan o w i strateg icz n e w yzw anie dla państw Zachodu. Dyskredytuje i utrudnia bow iem działania Między­ narodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego, których p o ­ m oc rozw ojow a je st udzielana w zam ian za postęp w takich s p ra ­ wach, jak demokratyzacja, przestrzeganie praw człowieka, w drażanie neoliberalnych reform gospodarczych zgodnych z zachodnim m ode­ lem rozwoju czy przeprow adzenie reform w sferze ochrony środow i­ ska. Słynny slogan używany przez M argaret Thatcher „There Is No Al- ternative”, odnoszący się do poglądu, że nie istnieje żadna alternaty­ w a dla neoliberalnego porządku, może nie być już tak oczywisty.

Chińska droga rozwoju a

Beijing Consensus

W grudniu 2011 roku m inie dokładnie 33 lata od podjęcia przez Państwo Środka reform , które doprow adziły do szybkiego rozw oju i bezprecedensow ego w zrostu znaczenia tego kraju. Z państw a zaco­ fanego, będącego w stagnacji strukturalnej od XVIII wieku, m argina­ lizowanego w stosunkach międzynarodowych, Chiny stały się jednym z najpoważniejszych graczy na arenie m iędzynarodowej. Przez ostat­ nich 30 lat gospodarka chińska rozw ijała się w tem pie pon ad 9% rocznie, zwiększając w łasne PKB dw ukrotnie tylko w ostatnich pięciu latach. Jednak z punktu widzenia państw rozwijających się, istotniej­ sze jest znaczne zm niejszenie się ubóstwa. Według Banku Światow e­

1 Jak podaje Randall Peerenboom (2007: 12), w 2000 roku 54 kraje, w których zastosowano programy dostosowania strukturalnego, zubożała w stosunku do 1990 roku.

(4)

W KIER U N K U KONSENSU PEKIŃSKIEGO?

go reform y gospodarcze w Chinach spowodowały zm niejszenie licz­ by osób żyjących za m niej niż 1,25 USD (w edług PPP) dziennie z 39,3% w 1981 roku do 4% w 2005 roku. Oznacza to, że liczba ludzi żyjących w skrajnym ubóstwie spadła w tym czasie z ok. 430 min do nieco ponad 50 min. W dodatku współczynnik piśm iennictw a w Chi­ nach zwiększył się z 66% w 1982 roku do 94% w 2009 roku (World Bank 2010).

Modernizacyjny sukces Chin spowodował w zrost debat ekspertów na tem at przyczyn jego osiągnięcia. N iektórzy tw ierdzą, że rozwój ekonom iczny Chin jest efektem liberalizacji jej gospodarki, system a­ tycznie przeprow adzanych reform nakierowanych na stabilny rozwój, i odróżniają je tym sam ym od tzw. terap ii szokowej proponow anej przez zachodnie instytucje. Inni natom iast dostrzegają sukces nie tyl­ ko w przyjęciu w olnorynkow ych rozw iązań, ale przed e w szystkim w silnej władzy, która nakreśla strategie rozw oju i m a możliwości p rzep ro w ad zan ia zrów now ażonych reform . Model, który przyjęły Chiny, możemy zdefiniować jako połączenie półautorytarnej władzy z globalizacją zarząd zan ą (kontrolow aną). O znacza to, że państw o otw iera się na globalizację, ale na swoich w arunkach, tylko w w ybra­ nych obszarach, przyjm ując selektywnie zasady wolnorynkowej gry. Jednocześnie nie rezygnuje z możliwości kontroli nad obiegiem kapi­ tału i nad działaniam i inw estorów zagranicznych.

Chińska ścieżka rozwoju niekiedy jest również określana jako Be-

ijing Consensus w opozycji do pojęcia Washington Consensus, czyli neoli­

beralnego m odelu proponow anego przez m iędzynarodow e instytucje finansowe krajom zadłużonym i słabiej rozwiniętym, chcącym wycią­ gnąć korzyści z globalizacji. Termin „Konsens Pekiński” po raz pierw ­ szy został zaproponow any przez Joshuę Coopera Ramo (2004: 2), któ­ ry na łam ach „Foreign Policy” opublikował esej The Beijing Consensus:

Notes on the New Physics ofChinese Power. Artykuł ten stał się podstaw ą

do szerszego dyskursu na tem at chińskiej drogi rozwoju.

Ramo przedstaw ił Konsens Pekiński jako alternatyw ny model roz­ woju wobec Konsensu Waszyngtońskiego, który pozw ala krajom sła­ bo rozwiniętym decydować o ustroju politycznym i kierunku w łasne­ go w zrostu. „Consensus Waszyngtoński pozostawił (...) ślad zniszczenia ekonomicznego i negatywnych w rażeń na świecie. Chińskie nowe p o ­ dejście do rozwoju jest (...) bardziej elastyczne, nie przyjm ujące je d ­ nego zunifikowanego rozw iązania dla różnych uw arunkow ań, tak jak to czyni porozum ienie waszyngtońskie, zaprojektowane w celu ochro­ ny interesów Stanów Zjednoczonych” (Ramo 2004: 3-5). Autor eseju w yróżnia takie elementy, jak: nacisk położony na innowację, spraw ie­ dliwy i zrów noważony rozwój, a także świadom ość wagi niezależno­

(5)

112

ści i auto d eterm in acji w podejm ow aniu decyzji, jako w yznaczniki K onsensu Pekińskiego. Według niego k ryteria te pow inny stać się p u n k tem w yjścia dla p ań stw Południa w ich dalszej m odernizacji (Ramo 2004: 11-12). Model rozw ijany przez Państwo Środka n ap o ­ tyka na silną krytykę ze strony różnych środowisk naukowych, wysu­ w ających szereg argum entów , które ich zdaniem św iadczą z jednej strony o kruchości systemu społeczno-ekonomicznego proponow ane­ go przez Chiny, z drugiej o niem ożności jego zastosow ania w p a ń ­ stw ach trzecich.

Po pierw sze, ja k w skazuje Scott Kennedy (2008: 13) w artykule

The Myth of the Beijing Consensus, od początku reform mamy do czynienia

z pogłębieniem stratyfikacji społecznej m iędzy obszaram i wiejskimi a miejskimi. Stosunek dochodu per capita w m iastach i na obszarach w iejskich wynosi 3,33:1 (por. Colley 2009). Zbliżona dysproporcja w dochodach występuje między prow incjam i w schodnim i a central- no-zachodnim i. Jest to jeden z głów nych pow odów licznych p ro te ­ stów społecznych, których tylko w 2004 roku było 74 tys. - w zrost w porów naniu z 2003 rokiem o 16 tys. (por. Pan 2005). Po drugie, Pe­ kin boryka się z takim i problem am i, jak korupcja, wysoka konsum p­ cja energii i zasobów oraz zbyt duża orientacja na eksport. Po trzecie, degradacja środowiska jest najpoważniejszym wyzwaniem, przed ja ­ kim stoją Chiny na początku XXI wieku. W 2007 roku stały się one największym em itentem dw utlenku węgla, w ydzielając 7,5 gigaton C 0 2 do atmosfery, co stanowiło 80-procentowy w zrost w porów naniu z 1990 rokiem. Ponadto 16 z 20 najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie znajduje się w łaśnie w Chinach. 1/3 pow ierzchni państw a objęta jest opadam i kwaśnych deszczy, a ok. 25% społeczeństw a nie m a dostępu do czystej wody pitnej (China’s Green Revolution, 2009: 29-37). Po czwarte, na chiński sukces wpływ m ają unikalne warunki, które stanow ią istotne ograniczenie w eksporcie chińskiego m odelu do takich regionów, jak Ameryka Łacińska czy Afryka Subsaharyjska. Z tych najważniejszych należałoby wymienić czynnik demograficzny, położenie geograficzne i bliskość Hongkongu, kulturę oraz rolę licz­ nej diaspory chińskiej w zakresie napływu BIZ do Chin. Niektórzy a r­ gum entują również, iż legitym izacja dla KPCh wynika ze zdolności zapew nienia wysokiego w zrostu gospodarczego. B rak takiej zdolno­ ści w związku z np. zaw irow aniam i m iędzynarodow ym i spowoduje szybki upadek KPCh (Li i in., 2009: 5).

Trzeba jednak zwrócić uwagę, że większość w skazanych powyżej ograniczeń chińskiego m odelu w ynika z typowych problem ów p ro ­ cesu rozwoju. S trukturalnie chińska gospodarka ciągle jest zacofana,

(6)

W KIER U N K U KONSENSU PEKIŃSKIEGO?

pro b lem w tym, że rozwój w C hinach m a c h ara k ter „wyspowy”. Jak zw raca uw agę M ark Leonard (2010: 9) w książce Wit at Does China

Think, Chińczycy poddają swój rozkwit nieustannej refleksji i krytyce,

uw zględniając na każdym etapie w ew nętrzne oraz zew nętrzne uw a­ runkow ania.

Polityczna stabilność Pekinu daje m ożliw ość p rzep ro w ad zen ia wszystkich założonych wcześniej reform. Chiński system autorytarny, który w sw oich reform ach politycznych w zoruje się na Singapurze (gdzie „miękki” system autorytarny skutecznie się spraw dza) i Korei Południowej., stanow i także przykład, że w dzisiejszym świecie auto­ rytaryzm może funkcjonować i być trw ałym m odelem rządów naw et w przypadku przyspieszonej m odernizacji i integracji z globalną go­ spodarką.

John N aisbitt (2010: 29, 41) w swojej książce China’s Megatrends.

The 8 Pillars O f A New Society staw ia tezę, że Chiny w prow adzają w ży­

cie bezprecedensow y eksperym ent konstrukcji nowego system u spo­ łeczno-ekonom icznego. A utor nazyw a go d em okracją w ertykalną, w której silna w ładza centralna służy do tego, by usankcjonow ać p ro ­ ces nieustannych refo rm i zagw arantow ać jed n o ść społeczeństw a i państw a poprzez w zm ocnienie tożsam ości kulturowej oraz w prow a­ dzenie koncepcji harm onijnego rozwoju.

Od kilkunastu lat mówi się o przeg rzan iu chińskiej gospodarki. Jeszcze dw a lata tem u ekonom iści przew idyw ali, że kryzys gospo­ darczy doprowadzi do katastrofy w Chinach z racji zmniejszenia popy­ tu na chińską produkcję. W brew jednak powszechnej opinii, Państwo Ś rodka nie je st ju ż fabryką św iata, lecz la b o rato riu m przyszłości, gdzie tw orzy się kapitalizm poprzemysłowy, w którym istotną rolę bę­ dzie odgrywać innowacja.

Zwrot ku innowacyjności

Państwo Środka, które w dalszym ciągu kojarzone jest w krajach rozwiniętych z wyzyskiem pracowników i powielaniem zagranicznych rozw iązań, od w ielu lat system atycznie konstruuje podstaw y now o­ czesnej gospodarki. Innow acyjność będzie jej istotną siłą. Świadczy o tym liczba przyznaw anych w Chinach w ostatnich latach patentów, a także aktywna polityka rządu w spierająca i uniezależniająca inno­ w acyjność od koncernów zagranicznych, przeznaczająca środki na R&D i rozwój czystych technologii. Chińskie w ładze inw estują rów ­

(7)

nież w uniwersytety i ściągają chińskich naukowców wykształconych za granicą, proponując im konkurencyjne w arunki p racy

Od połowy lat 80. w celu poprawy konkurencyjności ChRL formuło­ w ała serię narodowych program ów dotyczących badań naukowo-tech­ nicznych. Kluczowe programy, które miały szczególny wpływ na rozwój R&D w Chinach to Państwowy Plan Rozwoju Badań Wysoko Zaaw an­ sowanych Technologii zainicjowany w 1986 roku, nazywany planem „863”, oraz Państwowy Plan Ważnych B adań Podstawowych realizo­ w any od 1997 roku, w skrócie plan „937”. W 2006 roku została przy­ jęta N arodow a Strategia Rozwoju Wiedzy i Technologii na lata 2006-

-2020 wyznaczająca ogólne cele oraz priorytety naukowe na kolejne lata. Ramowy plan identyfikuje kluczowe obszary w nauce i technice, m.in. zakłada dynam iczne działania w sferze nano- i biotechnologii, inżynierii m ateriałow ej i genetycznej, badań nad kom órkam i m acie­ rzystymi, optoelektronice, budow ę kolei szybkich prędkości czy dyna­ miczne w drażanie czystych technologii. Zgodnie z założeniam i Chiny do 2020 roku stan ą się jedną z najbardziej innowacyjnych gospodarek św iata (Serger, B rednie 2007: 146-150).

Z dorocznego rap o rtu innowacyjności Innovation Union Scoreboard (2011: 18) sporządzonego przez Komisję Europejską widać, że w klu­ czowych obszarach, takich jak wydatki firm na b adania i rozwój czy liczba w niosków patentow ych zgłaszanych w trybie Patent Co-operation

Treaty - PCT (zgłoszenie w trybie PCT oznacza, że wnioskodaw ca za­

biega o objęcie o ch ro n ą w ynalazku w co najm niej trzech krajach), Państwo Środka rozw ija się dynam iczniej niż państw a Unii. Chiny rozwijają się szybciej aniżeli Unia Europejska w ośmiu obszarach, od­ w rotna sytuacja m a miejsce jedynie w przypadku dwóch wskaźników - wydatków publicznych na R&D i cytowalności p rac naukowych.

Jednym z podstaw ow ych w yznaczników charakteryzujących p o ­ ziom innowacyjności gospodarki są nakłady na działalność badawczo- -rozwojową. Ze statystyk OECD (2011: 23-24) wynika, iż w 2008 roku św iatow e w ydatki na b ad an ia i rozwój (B + R) osiągnęły kw otę 935 mld USD, z czego 42,5% tej sumy przypadło na Stany Zjednoczone, 15,9% na Japonię, a 13,1% na Chiny. Jednocześnie możemy zaobser­ w ow ać dw ie isto tn e te n d en cje w ostatniej dekadzie: nieznaczny w zrost ponoszonych wydatków na R&D przez państw a wysoko rozw i­ nięte i gwałtowny ich w zrost w gospodarkach wschodzących. Pomimo przeznaczenia przez USA ponad 370 mld USD na R&D w 2008 roku, całkowity w zrost w ydatków na ten cel m iędzy 1997 a 2007 rokiem zwiększył się średnio o jedyne 3,4% rocznie. Podobnie w Japonii, któ­ ra w tym sam ym okresie zwiększała roczne nakłady na badania i roz­

(8)

W KIER U N K U KONSENSU PEKIŃSKIEGO?

wój o 3%. Z drugiej strony, tylko między 1998 a 2008 rokiem odnoto­ w ano w Chinach ponad 135-procentowy w zrost nakładów na R&D (z 0,65% PKB do 1,55% PKB), co stanowiło największy w zrost w danym okresie ze wszystkich państw (OECD 2011: 25). Według Battelle Memo­

rial Institute Chiny w 2011 roku w ydadzą 153,7 mld USD na B + R, wy­

przedzając drugą pod tym względem Japonię. W dalszym ciągu jest to jednak dwukrotnie mniej niż nakłady ponoszone na ten cel przez Stany

Zjednoczone (por. Naik 2010).

Istotnym i m iernikam i efektów działalności innowacyjnej są także statystyki dotyczące aplikacji patentow ych. Według raportów WIPO

(World Intellectual Property Organization) ich liczba systematycznie w zra­

sta i tylko w 2008 roku sum a w ynalazków zgłoszonych do ochrony w Chińskim Urzędzie Patentowym wyniosła ponad 289 tys. Państwo Środka w światowym rankingu ustępuje jedynie Stanom Zjednoczo­ nym i Japonii. Jednocześnie stale w zrasta liczba patentów zgłasza­ nych przez rezydentów (ponad 67% w 2008 roku), co w skazuje na duży potencjał innowacyjny (World Intellectual Property Indicators 2011: 40). Co ważniejsze, rośnie liczba m iędzynarodow ych zgłoszeń patentow ych PCT. W 2010 roku takich wniosków było ponad 164 tys., z czego Chińczycy złożyli 12 295 aplikacji w trybie PTC, notując w zrost o 55,6% w porów naniu z 2009 rokiem, w yprzedzając Koreę Południową i ustępując jedynie USA, Japonii i N iem com (PCT Yearly Review... 2011: 13-14). Z dziesięciu największych firm składających aplikacje PTC w 2010 roku dwie pochodziły z Chin - ZTE C orpora­ tion, znajdująca się na drugim miejscu, i Huawei Technologies Co. Ltd., plasująca się na czwartej pozycji (PCT Yearly Review... 2011: 21).

Warto także zwrócić uwagę na statystyki dotyczące liczby wydawa­ nych artykułów naukowych w krajowych i zagranicznych czasopismach. Zgodnie z inform acjam i zaw artym i w bazie danych Web of Science licz­ ba publikacji naukow ych w ydaw anych przez Chińczyków w zrosła z niespełna 20 tys. w 1998 roku do ponad 112 tys. w 2008 roku, i sta­ nowiła 12% ogólnej liczby światowych publikacji w 2008 roku, ustę­ pując jedynie Stanom Zjednoczonym. B adania chińskie koncentrują się na naukach ścisłych i technologiach głównie z dziedziny chem ii i fizyki oraz m ateriałoznaw stw a i biologii m olekularnej. Liczba chiń­ skich publikacji z zakresu m ateriałoznaw stw a wynosi obecnie ponad 20%, co daje Chinom pierw szą lokatę. Drugie miejsce zajm ują w dzie­ dzinie chemii, trzecie fizyki, czw arte m atem atyki (Adams i in. 2009: 5-6). Tabela 1. pokazuje znaczącą zm ianę udziału chińskich publikacji w światowej liczbie wydawanych artykułów naukowych w 10 istotnych kategoriach dla współczesnej gospodarki.

(9)

Tabela 1. Udział chińskich publikacji naukowych na świecie w wybranych kategoriach

Kategoria 1999-2003 2004-2008 Ranking

ilość udział (%) ilość udział (%) udział zmiana

M ate riałoz n awstwo 20 847 12,2 48 210 20,83 1 12

Chemia 44 573 9,29 99 206 16,90 2 15 Fizyka 31 103 7,97 66 153 14,16 3 17 Matematyka 7 321 7,37 16 029 12,82 4 16 Inżynieria 19 343 6,42 43 162 10,92 5 14 Informatyka 3 943 4,54 16 009 10,66 6 4 Geodezja 5 322 4,95 12 673 9,30 7 11 Farmakologia i Toksykologia 2 259 3,11 6 614 7,28 8 7 Środowisko/Ekologia 3 171 3,26 9 032 6,85 9 8

Źródło: J. Adams, Ch. King, N. Ma, The New Geography o f science: Research and Collaboration in China, Thomson Reuters, November 2009, s. 6.

Lider zielonej rewolucji

Słusznie dostrzega się katastrofalny stan środow iska w Chinach, należy jednak także zauważyć, że Państwo Środka zaczyna w drażać coraz aktywniejszą politykę ekologiczną. Od początku XXI wieku Pekin rozpoczął realizację am bitnego planu m ającego na celu zwiększenie udziału w gospodarce czystych technologii, aby zbalansow ać śro d o ­ wiskowe koszty związane z modernizacją państwa. 14 m arca 2011 roku rząd chiński zaadaptow ał nowy XII Plan Rozwoju na lata 2011-2015. Projekt zakłada zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii w cał­ kowitej konsumpcji z 8,3% obecnie do 11,4% w 2015 roku, by osiągnąć poziom 15% w 2020 roku. Równocześnie plan przewiduje zmniejszenie energochłonności gospodarki o 16% i redukcję emisji C 02 w porów na­ niu z 2005 rokiem o 17%. Aby zrealizować zakładane cele, Pekin za­ m ierza przeznaczyć w ciągu pięciu lat ponad 460 mld USD na projek­ ty związane z ochroną środowiska (Casey, Koleski 2011: 3-11).

(10)

W KIE R U N K U KONSENSU PEKIŃSKIEGO?

Zgodnie z analizą przeprow adzoną przez Pew Environm ent Group za 2010 rok światowe inwestycje związane z czystą energią zwiększyły się do poziom u 243 mld USD i były większe o 30% w p o rów naniu z rokiem ubiegłym . L iderem od dw óch lat pozo stają Chiny, które w 2010 roku przeznaczyły ponad 54 mld USD na inwestycje związane z czystą energią. O dnaw ialne źródła energii (z w yłączeniem dużych elektrowni wodnych) dostarczyły Chinom w 2010 roku 103 GW mocy elektrycznej (106% w zrostu w ciągu pięciu ostatnich lat), niem al dw u­ krotnie więcej niż drugie w zestaw ieniu Stany Zjednoczone (Who’s Winning The Clean... 2011: 11-13). Niem al 45 GW dostarczają zain­ stalow ane elektrownie w iatrowe, co stanow i istotny w zrost w porów ­ naniu z 2008 rokiem, w którym energia w iatrowa dostarczyła 12,2 GW. Równocześnie Chiny są liderem pod w zględem produkcji paneli sło­ necznych i turbin w iatrowych, z niem al 50% udziałem w światowym rynku (por. Em powering China’s Green G rowth 2011).

Tabela 2. Dziesięć czołowych państw inwestujących w czyste technologie (2009, 2010)

Państwo Wartość Inwestycji w 2010 roku (mld USD) Wartość Inwestycji w 2009 roku (mld USD)

Chiny 54,4 39,1 Niemcy 41,2 20,6 USA 34,0 22,5 Włochy 13,9 6,2 Pozostałe kraje UE 13,4 13,3 Brazylia 7,6 7,7 Kanada 5,6 3,5 Hiszpania 4,9 10,5 Francja 4,0 3,2 Indie 4,0 3,2

Źródło: ffifio's Winning The Clean Energy Race? 2010 Edition: G-20 Investment Powering Forward, Pew Environment Group,Philadelphia 2011, s. 11.

(11)

Obecnie Chiny nie chcą opierać swojego rozw oju gospodarczego jedynie na produktach o niskim stopniu przetworzenia, ale zam ierzają tw orzyć innowacyjne produkty o wysokiej jakości. Zaczęto doceniać rolę innow acji i podejm ow ać wiele działań w celu zwiększenia zdol­ ności innowacyjnych. W w ielu kluczowych obszarach dla współcze­ snej gospodarki w technologii Chińczycy uzyskali poziom światowy. W takich dziedzinach, jak: elektronika, systemy kolejowe, sam ochody elektryczne, telekom unikacja, energetyka, przem ysł lotniczy chińskie koncerny m ają zam iar odgryw ać rolę liderów. W kolejnych latach szybki rozwój będzie przeżyw ał sektor naukow y zw iązany z ro ln ic­ tw em oraz biotechnologia i genetyka.

Trzeba również pam iętać, że Chiny są największym dostaw cą m i­ nerałów ziem rzadkich - surowców XXI wieku, niezbędnych chociażby do produkcji akumulatorów elektrycznych, wytwarzania zaawansowanej elektroniki i tu rb in w iatrowych. W 2010 roku udział Chin w ekspor­ cie tych m inerałów stanowił 97% eksportu światowego. Stany Zjedno­ czone prognozują, iż zajmie im przynajm niej 15 lat, zanim uniezależ­ n ią się od przynajm niej pięciu minerałów, które w 98% znajdują się w posiadaniu Państwa Środka. W 2006 roku Chiny narzuciły jednak 15-procentowy i 25-procentowy podatek od eksportu na w ybrane m i­ nerały ziem rzadkich, a w 2010 roku Pekin ograniczył eksport tych m ateriałów o 9,3% w stosunku do 2009 roku (Freem an 2011: 5). Wy­ nika to przede w szystkim ze w zrostu zapotrzebow ania na rzeczone m inerały u rodzimych producentów nowych technologii.

Jednocześnie na chiński m odel gospodarczy, postrzeg an y jako możliwa alternatyw a w obec zachodniego wzorca, trzeba patrzeć nie przez pryzm at dokonywanych reform czy wytycznych, ale raczej jak na zbiór ogólnych i elastycznych zasad pom ocnych w doborze własnej drogi. Xin Li, Kjeld Erik B rpdsgaard i Michael Jacobsen (2009: 8-21) przedstaw iają 10 takich zasad:

1) Przyjęcie socjalistycznej gospodarki rynkowej - połączenie w ol­ norynkowego kapitalizm u z w łaściw ym oddziaływ aniem w ładzy na gospodarkę, k tó ra w yraża się w chińskich p la n a c h pięcioletnich. Ostatni kryzys gospodarczy, który wymusił w prow adzenie przez U SA planu ratunkowego na kwotę ponad 700 mld USD, pokazuje, że m e­ chanizm y planow ania rynku są konieczne a całkow ita liberalizacja niesie za sobą pow ażne ryzyko.

2) Korzystanie z najlepszych doświadczeń innych krajów przy je d ­ noczesnym dostosowaniu ich do własnych realiów społeczno-kulturo­ wych. N ie należy w ięc w całości przyjm ow ać gotow ych wzorców, gdyż w arunki rozwoju każdego z państw są zgoła odmienne.

(12)

W KIER U N K U KONSENSU PEKIŃSKIEGO?

3) W przeciw ieństw ie do „szokowej te ra p ii” proponow anej przez porozum ienie waszyngtońskie, stopniow a im plem entacja reform w e­ dług skali istotności i trudności przy jednoczesnym działaniu na rzecz zwiększenia i popraw y społecznego podziału pracy

4) Każde państw o pow inno mieć praw o w yboru własnej strategii rozwoju, zaś państw a wysoko uprzem ysłow ione nie pow inny im na­ rzucać własnej wizji, mającej chronić głównie ich interesy

5) Stabilne środowisko polityczne, które jest kryterium w stępnym do rozw oju gospodarczego - m iękka w ładza au to ry tarn a daje tak ą podstawę.

6) Niezależność w podejm ow aniu decyzji. 7) Stałe unow ocześnianie przemysłu.

8) Rozwijanie w łasnego system u innow acji w oparciu o edukację i rozwój nowych technologii.

9) R ozw ażna liberalizacja finansow a. Zbyt szybka liberalizacja prow adzi do działań spekulantów i niespodziew anych kryzysów, ta ­ kich jak: kryzys zadłużeniowy państw latynoam erykańskich w latach 80. i 90. XX wieku, kryzys azjatycki w 1997 roku czy kryzys w Rosji w 1998 roku.

10) Rozwijanie „harm onijnego społeczeństw a”.

W przeciw ieństw ie do porozum ienia w aszyngtońskiego chińska d ro g a rozw oju u znaje, że każdy kraj sto i w obliczu w yjątkow ego zestawu wyzwań i dlatego wymaga unikalnych rozwiązań. Zachodnie program y dostosowawcze są w łaściw e dla państw, które m ają dobrą kondycję gospodarczą, zaś chiński m odel daje państw om słabo roz­ w iniętym podstaw ę dojścia do sytuacji, w której p rogram y te b ęd ą miały rację bytu.

Intensyfikacja współpracy z państwami rozwijającymi się

N a Konsens Pekiński trzeba jednak p atrzeć nieco szerzej. Składa się na niego nie tylko efektywny m odel rozw oju gospodarczego, ale również - czy przede wszystkim - nowy model kooperacji, jaki Chiny oferują państw om rozwijającym się. O piera się ona na pom ocy finan­ sowej, nieskrępow anej w arunkow ością oraz na regułach wyrosłych na konferencji w Bandungu (1955): pokojowej koegzystencji, w zajem ­ nej rów ności i w spółpracy bazującej na obopólnych korzyściach (po­ lityka win-wiń), poszanow ania integralności terytorialnej i suw erenno­ ści państw, nieingerencji w w ew nętrzne spraw y państw. W łaśnie ten elem ent Konsensu, jak się wydaje, może stanow ić największe zagro­

(13)

120

żenie dla Zachodu. W jednym z artykułów, który ukazał się m.in. na łam ach „People’s Daily”, prem ier Wen Jiabao (2007) argum entował:

N a arenie międzynarodowej powinniśmy popierać pokój, rozwój i w spółpracę (...) Chiny sprzeciw iają się hegem oni i polityce siły; powinniśm y żyć w przyjaź­ ni ze wszystkimi państw am i n a podstaw ie pięciu zasad pokojowej koegzystencji i traktow ać wszystkie państw a w sposób równy. To znaczy, że powinniśmy dążyć do osiągnięcia spraw iedliw ości w m iędzynarodow ych stosunkach politycznych i ekonom icznych, które pow inny być o parte na rów ności, szacunku i w zajem ­ nych korzyściach, które prow adzą do budowy harm onijnego świata.

Preferencyjne pożyczki i linie kredytowe udzielane głównie na re ­ alizację projektów infrastrukturalnych, nieuw arunkow ane p rz e p ro ­ w adzeniem reform zgodnych z oczekiwaniam i Pekinu, szkolenia kadr przez chińskich specjalistów w połączeniu z polityką „nieingerencji” i szacunku dla systemu politycznego danego państw a skutecznie trafia do państw Południa. Tym samym, skutecznie dyskredytuje i utrudnia politykę MFW, Banku Światowego i tradycyjnych donatorów, których pom oc prorozwojowa uzależniona jest od postępu w takich kwestiach, jak: przestrzeganie p raw człowieka, dem okratyzacja czy w drażanie zasad gospodarki wolnorynkowej. „Nadchodzi nowy wielki gracz m a­ jący potencjał zm iany krajobrazu zagranicznej pom ocy rozwojowej”

(Arrghi, Lu 2010: 31). W ten sposób wyraził opinię jeden z dyrektorów Azjatyckiego B anku Rozwoju tuż po udzieleniu przez Pekin w 2006 roku linii kredytowej Filipinom w wysokości 6 m ld USD. Przy tym kwota 200 min USD, zaoferow ana przez Bank Światowy i ADB, wy­ daje się co najmniej niewielka (Arrghi, Lu 2010: 31-32).

Dodatkowo budow a przez Chiny wielu obiektów pożytku publicz­ nego, takich jak stadiony, szpitale, szkoły, wodociągi, centra kultural­ ne czy in frastru k tu ra transportow a, przynoszą natychm iastow e ko­ rzyści dla miejscowej ludności. Chiny jednocześnie nie chcą być iden­ tyfikowane jako „darczyńca”, który je st jednym z członków bogatej elity udzielającej pomocy, chcą być raczej postrzegane jako państwo, które rozum ie problem ubóstwa i podkreśla solidarność oraz równość w ram ach wzajemnej współpracy. W krótce po 2000 roku takie p a ń ­ stwa, jak Rosja, Serbia, Boliwia, Tajlandia, Argentyna, Brazylia oraz Indonezja postanow iły wcześniej spłacić swój dług w obec MFW, by być w olnym od zasad nałożonych przez te organy m iędzynarodow e (por. G resh 2008). Jednocześnie wiele państw afrykańskich na czele z DRK, Sudanem czy Kenią odrzuciło pom oc MFW, stw ierdzając, iż nie są w stanie przeprow adzić kosztownych reform zaleconych przez Fundusz, a które są p odstaw ą otrzym ania kolejnych tran sz pienięż­ nych. Taka ten d en cja je st coraz bardziej pow szechna - jak podaje

(14)

W KIER U N K U KONSENSU PEKIŃSKIEGO?

Mark Weisbrot (2007), w artość udzielonych pożyczek przez Fundusz zmniejszył się z kwoty 150 mld USD w 2003 roku do 17 mld USD w 2007 roku. Dla w ielu państw Południa to preferencyjne pożyczki udzielane głównie przez Chiński Bank Exim, a nie przez MFW stano­ w ią dziś podstaw ę dla ich rozwoju. Warto wspom nieć, iż tylko między 2001 a 2008 rokiem pom oc ekonom iczna Pekinu dla Ameryki Łaciń­ skiej, Afryki i Azji Południowo-Wschodniej objęła zasięgiem 62 p a ń ­ stwa (Lum 2009: 6). W ciągu pięciu lat Chiny zwiększyły pom oc eko­ nom iczną dla tych regionów ponad dw udziestokrotnie (Lum 2009: 3). W 2009 i 2010 roku Chiński Bank Exportu i Im portu oraz Chiński Bank Rozwoju udzielił firm om i rządom państw rozwijających się kredytów na łączną kwotę 110 mld USD, co przewyższa kwotę udzieloną w an a­ logicznym okresie przez Bank Światowy. Chiny stały się tym samym głównym kredytodaw cą na świecie (por. Czerwińska 2011).

Po dekadzie negocjacji w lutym 2009 roku osiągnięto porozum ienie między państw am i ASEAN a Chinami, Japonią i Koreą Południową w spraw ie stw orzenia „regionalnej rezerw y w alutow ej” pod nazw ą

Chang Mai Initiative Multilateralization (CMIM). Inicjatyw a pow stała

w odpow iedzi na azjatycki kryzys finansow y z 1997 roku i w eszła w życie po długich negocjacjach 24 m arca 2010 roku. Ma ona na celu zapewnienie regionalnej stabilności finansowej poprzez udzielanie ni­ skoprocentowych pożyczek państw om m ającym krótkotrw ałe tru d n o ­ ści z p łynnością finansow ą. Całkowity pak iet rezerw y to 120 mld USD, a największy wkład w noszą Chiny i Japonia - po 38,5 mld USD (Wen, Murph, 2010: 1-3). CMIM może stanow ić pow ażną regionalną alternatyw ę dla MFW.

Pragm atyczne i nieideologiczne podejście Państwa Środka do bila­ teralnych relacji stanow i alternatyw ę dla w ielu państw, które do tej pory znajdowały się w orbicie wpływów Stanów Zjednoczonych. Trze­ ba przy tym zwrócić uwagę, iż Pekin szczególnie w zm acnia w spółpra­ cę typu win-win w krajach, w których obustronne relacje z USA uległy osłabieniu, tak ja k w przypadku Filipin, Kambodży, W enezueli czy Uzbekistanu (Kurlantzick 2006a: 3). Ciekawym przykładem są tu Fili­ piny, sojusznik Stanów Zjednoczonych, które znajdują się w zasięgu w pływ ów USA od zakończenia w ojny hiszpańsko-am erykańskiej w 1898 roku. Po tym jak relacje między G.W. Bushem a prezydentem Filipin G lorią M acapagal-Arroyo uległy ochłodzeniu w w yniku wy­ cofania w 2004 roku wojsk filipińskich z Iraku, relacje chińsko-hlipiń- skie nabrały nowej dynamiki. W 2006 roku pom oc Państw a Środka dla Filipin była czterokrotnie wyższa niż udzielona w tym sam ym okresie przez Stany Zjednoczone. W styczniu 2007 roku prem ier Chin i prezydent Filipin podpisali 20 porozum ień zaw ierających projekty

(15)

122

budow y in frastru k tu ry , po m o c w rozw oju w si i n isk o p ro cen to w e pożyczki na rozwój filipińskiej gospodarki. Liczne wizyty Arroyo w Chi­ n ach oraz w ydatna pom oc Pekinu dla M anili w 2009 roku po n a j­ gorszej pow odzi, jak a naw iedziła Filipiny od po n ad 40 lat, jeszcze pogłębia wpływ Pekinu na wyspie kosztem Stanów Zjednoczonych (Bower 2010: 6).

Wzrost zaangażowania ChRL w państwach Południa przekłada się na liczbę głosów popierających chińskie inicjatywy i chroniących chińskie interesy zarówno w regionalnych, jak i globalnych instytucjach. Może­ my to zaobserw ow ać m.in. na forum ONZ, w ram ach rundy negocja­ cyjnej WTO czy w G-20. Dobry przykład stanow i blokada przez Chiny Japonii starającej się o stałe miejsce w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, czy form alnych wniosków Tajwanu o przyjęcie go do różnych agend ONZ. W 2007 roku dzięki głosom sprzeciw u państw Ameryki Łaciń­ skiej i Afryki Tajwan nie został przyjęty do WHO (H alper 2010: 110).

Zacieśnienie w spółpracy z państw am i rozw ijającym i się pozw ala także Pekinowi podejm ow ać istotne regionalne inicjatywy, wyklucza­ jące Stany Zjednoczone i ich największych sojuszników, a są to: Forum Współpracy dla Azji Wschodniej i Ameryki Łacińskiej (FOCALAE), Si- no-Afrykańskie Forum W spółpracy (FOCAC), Szczyt Azji Wschodniej (EAS), Szanghajska Organizacja W spółpracy (SCO), form alna w spół­ p raca państw BRICS czy deklaracja utw orzenia do 2020 roku Wspól­ noty ASEAN (ASEAN Community), tzw. Azjatyckiej UE. Szczególnie w ażny jest tu obszar Azji Wschodniej, gdzie Chiny poprzez regionalny aktywizm chcą zapew nić długoterm inow e cele własnej polityki bez­ pieczeństw a. Joseph Nye (2005) tak skom entow ał pierw szy szczyt EAS, który odbył się w 2005 roku: „Brak Stanów Zjednoczonych na liście gości był zauważalny, kiedy państw a od Australii po Indie zebra­ ły się w Malezji na pierwszym Szczycie Azji Wschodniej. Spotkanie to jest pierw szym krokiem w kierunku długofalowych am bicji Chin, by zbudow ać now ą regionalną stru k tu rę w ładzy pod nazw ą Wspólnoty W schodnioazjatyckiej, która wyklucza Stany Zjednoczone”. Większe oddziaływ anie Pekinu w regionie może w przyszłości mieć pow ażne konsekwencje dla polityki Stanów Zjednoczonych. Joshua Kurlantzick (2006b: 274) ostrzega wręcz: „Chiny m ogą dążyć do zm inim alizow a­ nia oddziaływ ania USA w regionie, by utworzyć w łasną strefę w pły­ wów, rodzaj Chińskiej Doktryny M onroe dla Azji Południowo-Wschod­ niej.” Idąc za tym tokiem myślenia, regionalne poparcie dla Stanów Zjednoczonych w razie możliwego konfliktu byłoby minim alne, a for­ m alne porozum ienia mogłyby ulec destrukcji. W dodatku ustanow io­ na 1 stycznia 2010 roku największa na świecie strefa wolnego handlu między Chinami a państw am i ASEAN, która w przybliżeniu obejmuje

(16)

W KIER U N K U KONSENSU PEKIŃSKIEGO?

1,8 mld ludzi, pom aga jeszcze wydatniej zacieśnić w zajem ne relacje ekonomiczne, zabezpieczyć żywotną dla bezpieczeństw a Chin cieśni­ nę Malakka oraz uzyskać większy dostęp do źródeł naturalnych.

Pozostając w obrębie Azji Wschodniej, należy zwrócić uwagę na re­ alizację przez Pekin dyrektywy „zjednywania serc i umysłów rodaków z Tajwanu”, która stosuje „miękkie” środki dla zjednoczenia z Tajpej. Warto wymienić takie działania, jak nadanie rolnym produktom z Taj­ w anu preferencyjnego statusu, którego efektem jest np. bezcłowy im ­ p o rt owoców z wyspy na kontynent. W łaśnie proniepodległościow y elektorat Demokratycznej Partii Postępu w większości zajmuje się rol­ nictw em (Lin 2006: 98-100). Kolejnym istotnym posunięciem było ogłoszenie, że studenci z Tajwanu będ ą płacić takie sam o czesne za naukę, jak studenci z Chin kontynentalnych. Inne w ażne działania to: otw arcie dużej linii kredytowej dla tajw ańskich przedsiębiorców i rol­ ników, uruchom ienie bezpośrednich połączeń lotniczych oraz m or­ skiego tra n sp o rtu ładunkowego, spotkania na najwyższym szczeblu z przedstaw icielam i Kuom intagu czy zwiększenie ilości turystów po ­ dróżujących na Tajwan (Glaser 2010: 1-3). Te działania są o tyle istot­ ne, iż status quo Tajwanu pozw ala na zabezpieczenie interesów USA w regionie i dalszą długoletnią przew agę m ilitarną. Zatem naw et nie­ wielka zm iana w dw ustronnej polityce Republiki Chińskiej na Tajwa­ nie i ChRL może mieć pow ażne konsekwencje dla dom inacji Stanów Zjednoczonych w tej części św iata. N iepokojący dla USA m oże być wybór w 2008 roku prochińskiego prezydenta Tajwanu Ma Ying Jeou, zwolennika ścisłej kooperacji tajwańsko-chińskiej. Również istotnym aspektem są silne pow iązania handlowo-kapitałowe wyspy z Pekinem. Tylko między 2001 a 2010 rokiem nastąpił w zrost wzajemnej w ym ia­ ny handlowej z 31,5 do 110 mld USD, przy czym Tajwan zanotow ał tylko w 2010 roku ponad 40 mld USD (z w yłączeniem Hongkongu) nadwyżki w handlu z Chinami (por. The World Factbook 2010). W do­ datku 29 czerwca 2010 roku podpisano porozum ienie ram owe o współ­ pracy gospodarczej (Econom ic Cooperation Fram ew ork A greem ent - ECFA), co jeszcze bardziej zwiększy uzależnienie gospodarcze Taj­ w anu od Chin (por. Szczudlik-Tatar 2010).

Tajwan, który ze względu na swoje strategiczne położenie stanow i w ażne ogniwo zarówno w chińskiej, jak i amerykańskiej strategii bez­ pieczeństwa, jest kluczowy dla przyszłej sytuacji na tym terenie. „Jedne Chiny” stanowiłyby, dzięki połączonym zasobom, poważne zagrożenie dla amerykańskiej polityki zagranicznej w regionie, a zarazem mogłyby zm ienić układ sił w Azji Południowo-Wschodniej na korzyść Chin.

Aktywna polityka dyplomatyczna Chin przyczynia się także do w zro­ stu pow iązań ekonom icznych z państw am i rozwijającymi się, co ma

(17)

bezpośrednie i pośrednie skutki dla amerykańskich interesów. Państwo Środka utrzym uje bow iem deficyt handlow y z w iększością krajów rozwijających się, stając się najważniejszym rynkiem, a zarazem lokomo­ tyw ą dla ich w zrostu gospodarczego. Jest to wyjątkowa w artość, gdyż pow oduje poniekąd uzależnienie ich gospodarek od wymiany handlo­ wej z Chinami, co z kolei wpływa na odcinanie się od inicjatyw, które mogłyby spowodować pogorszenie relacji z Państw em Środka.

Trzeba mieć na uwadze, iż prow adzona polityka Chin w państw ach rozwijających się m a na celu co najmniej 50-letnią strategię działania w tym regionie. Świadczy o tym chociażby tocząca się w Chinach dys­ kusja na tem at propozycji ekonom isty Xu Shanda (2009: 14-20) wy­ korzystania części rezerw walutowych do sfinansow ania największe­ go na świecie program u pomocy rozwojowej w formie preferencyjnych pożyczek, prom ow anego pod hasłem / ¡armoniotts World Plan. Głównym odbiorcą miałyby być państw a słabo rozw inięte i gospodarki w scho­ dzące z Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej, aby przeciw działać skutkom ich kryzysu gospodarczego. Według założeń specjalny fundusz miałby w artość 500 mld USD, z czego tylko 20% byłaby udzielana w dolarach, a pozostała część w yuanach (ok. 2,7 bilionów Renminbi) dla p ro m o ­ cji chińskiej w aluty w rozliczeniach międzynarodowych.

1 2 4

Kryzys ekonomiczny katalizatorem globalnego przesunięcia?

Kryzys finansowy wymusił na Chinach dywersyfikację rynków zby­ tu na rynki Południa, a jednocześnie był katalizatorem w zm ocnienia konsumpcji wewnętrznej, jak również stanowił przyczynę w zrostu p o ­ zycji chińskich międzynarodowych korporacji, rozwoju innowacyjności i czystych technologii oraz zwiększenia pozycji jako m iędzynarodo­ wego wierzyciela.

Niektórzy obserwatorzy, jak chociażby M ichael D. Swaine (2011: 1-4), w skazują również, iż kryzys stał się przyczyną zm iany podejścia Chin do polityki zagranicznej. Z określonego przez Deng Xiaopinga państw a o „niskim profilu” wyrosły Chiny na bardziej pewnego, aser­ tywnego gracza na arenie międzynarodowej, promującego własne nor­ my i kierunki działań w wielu obszarach. Św iadczą o tym, jak w ska­ zuje Swaine: kw estionow anie dolara jako m iędzynarodowej rezerwy walutowej, zwiększenie oddziaływania Pekinu w światowych organi­ zacjach m iędzynarodow ych, odrzucenie politycznego i m ilitarnego oddziaływ ania USA w zdłuż chińskiej morskiej strefy wpływów czy prom ocja własnych rdzennych interesów na arenie międzynarodowej. O rosnącej w Chinach intelektualnej dyskusji na tem at „rdzennych

(18)

in-W KIER U N K U KONSENSU PEKIŃSKIEGO?

teresów ” świadczy liczba ukazujących się na łam ach „People’s Daily” artykułów z odniesieniem core interests. W 2003 roku ukazały się jedy­ nie trzy takie artykuły natom iast ich sum a wzrosła do 260 w 2009 i 325 w 2010 roku (Swaine 2011: 3). Podczas spotkania Hu Jintao z najbar­ dziej wpływowymi chińskimi oficjelami i dyplomatami w połowie 2009 roku prezydent artykułował: „musimy p o starać się uczynić nasz kraj na arenie międzynarodowej bardziej wpływowy politycznie, bardziej konkurencyjny ekonom icznie i zapewnić Chinom bardziej przyjazny

image z większym m oralnym odw ołaniem ” (Chin, Thakur 2010: 212).

Henry Kissinger na ostatnich stronach swojej najnowszej książki

On Chin próbuje podjąć dyskusję na tem at przyszłych relacji chińsko-

am erykańskich. K issinger zaleca S tanom Zjednoczonym unikanie prób narzucania Pekinowi czegokolwiek siłą, i podkreśla, że wspólny rozwój z Chinam i to jedyna szansa na uniknięcie „pojedynku stule­ cia”. K am pania na rzecz zachow ania am erykańskich wpływów w Azji je st konieczna, ale nie pow inna być postrzegana jako budow ana na p otędze m ilitarnej USA. K issinger nalega, by p ań stw a w op arciu o w spólne interesy stworzyły „bardziej w szechstronną stru k tu rę” na w zór społeczności atlantyckiej (por. Frankel 2011).

Wydaje się jednak, że dopóki chińscy liderzy będą postrzegać dłu­ gotrw ałą dom inację USA, dopóty b ęd ą unikać kontestow ania przy­ wódczej roli Stanów Zjednoczonych i kontynuow ać obecną politykę zagraniczną. W 2006 roku chiński ekonom ista Wang Yiwei pytał: „Jak możemy uchronić Stany Zjednoczone przed zbyt szybkim upadkiem ?” (Glaser 2009: 5). Chińczycy zdają sobie bow iem sprawę, iż długo jesz­ cze nie będą mogli rozwijać się bez ścisłej w spółpracy z USA. Ekono­ miczne więzi ze Stanam i Zjednoczonymi i Europą Zachodnią są bardzo głębokie; ta w spółzależność (Chiny uzyskują wysokie nadwyżki han ­ dlowe z USA, a Waszyngton dzięki skupow aniu obligacji skarbowych przez Chiny może finansow ać potężny deficyt budżetowy) sprawia, iż chińscy liderzy nie będą szukać konfrontacyjnej retoryki z USA. Godzi­ łaby ona w ich w łasne interesy i praw dopodobnie cofnęła m oderniza­ cyjne wysiłki Chin z ostatnich lat. Co więcej, zależy im na tym, aby to Stany Zjednoczone ponosiły koszty światowego bezpieczeństwa.

Liderzy chińscy bio rą jednak pod uw agę zm niejszenie relatywnej siły USA na świecie i w zrost innych potęg na arenie m iędzynarodo­ wej. Obecny kryzys finansowy i zaangażow anie USA w Iraku i Afgani­ stanie może prow adzić do przyspieszenia tej tendencji (Glaser 2011: 4). Istotne jest to, jak długo Pekin będzie uznaw ać obecny stan i czy (kiedy) będzie chciał doprow adzić do zm iany systemu m iędzynarodo­ wego. Chińscy stratedzy analizują m iędzynarodow ą sytuację, aby za­ rejestrow ać najdrobniejsze zm iany w globalnym bilansie władzy.

(19)

Pe-kin zdaje sobie sprawę, że jest daleko za USA, jeśli chodzi o większość w yznaczników siły państw a. Ponadto w ew nętrzne w yzw ania - dys­ p roporcje w dochodach, degradacja środowiska, pustynnienie te re ­ nów północno-zachodnich czy korupcja - spraw iają, że Chiny jeszcze długo nie doprow adzą do konfrontacji ze Stanam i Zjednoczonymi.

Bibliografia

Adams, Jonathan; King, Christopher; Ma, N an (2009), The New Geography of scien­

ce: Research and Collaboration in China, Thomson Reuters, London.

Arrighi, Giovanni; Lu, Zhang (2010), Beyond the Washington Consensus: A New Ban­

dung?, Baltimore: Penn State University Press.

Bower, E rnest Z., (2010), China’s Activities in Southeast Asia and Implications for

U.S Interest, W ashington D.C.: CSIS.

Casey, Joseph; Koleski, K atherine (2011), Backgrounder: China’s 12th Five-Year

Plan, Washington D.C: U.S.-China Economic & Security Review Commission.

Chin, Greorgy; Thakur, Ramesh (2010), W ill China Change the Rules of Global Or­

der?, „The W ashington Q uarterly ”, W ashington D.C.: CSIS.

(2009), McKinsey&Company, San Francisco.

Colley, Chris (2009), China’s refomis at 3 0 and the “Beijing Consensus’’, „Pambazu- ka N ew s”, Issue 417, http://pam bazuka.org/en/categoiy/africa_china/53757 [dostęp: 20 kw ietnia 2011].

Czerwińska, D orota (2011), Chiny pożyczyły więcej krajom rozwijającym się niż Bank

Światowy, „R zeczpospolita”, 18 stycznia, http://w w w .rp.pl/artykul/595966.

htm l [dostęp: 30 m arca 2011].

Empowering China’s Green Growth (2011), W ashington D.C.: The World Bank,

http://www.worldbank.org/en/news/2011/05/31/empowering-chinas-green-growth [dostęp: 16 lipca 2011].

Frankel, Max (2011), Henry Kissinger On China, „The New York Times”, 13 maja, h Up://www. nytii i les.coi 11/2011/05/15/books/review/book-review-on-china-by- heniy-kissinger.htm l?_r=2& pagew anted=all [dostęp: 20 czerw ca 2011]. Freem an, Jr., Charles W. (2011), Can China Defy The Laws O f Innovation Gravity?,

[w:] Freem an Report, W ashington D.C.: CSIS.

Glaser, Bonnie S. (2009), Chinese Perceptions of U.S. Decline and Power, The Jam e­ stow n Foundation, „China Brief ”, t. 9, Issue 14.

Glaser, Bonnie S. (2010), Building Trust Across the Taiwan Strait. A Role for M ilita­

ry Confidence-building Measwes, W ashington D.C.: CSIS.

Glaser, Bonnie S. (2011), A Shifting Balance. Chinese Assessments of U.S Power, [w:] Craig S. Cohen (red.), Capacity and Resolve. Foreign Assessments O f U.S. Power, W ashington D.C.: CSIS, s. 3-19.

Gresh, Alain (2008), Understanding the Beijing Consensus, ,,Le Monde diplom atique”, nr 12, http://mondediplo.corn/2008/ll/03beijingconsensus [dostęp: 13 m arca 2011]. Halper, Stefan (2010), The Beijng Consensus. How China’s Authoritarian Model will

(20)

W KIE R U N K U KONSENSU PEKIŃSKIEGO?

Innovation Union Scoreboard (2011), E uropean Commission, Brussels.

Kennedy, Scott (2008), The M yth of the Beijing Consensus, Bloomington: Indiana University Press.

Kurlantzick, Joshua (2006a), China’s Charm: Implication of China Soft Power, Car­ negie Endow m ent for International Policy, „Policy Brief ”, n r 47.

Kurlantzick, Joshua (2006b), China’s Charm Offensive in Southeast A sia, „Current H istory”, t. 105, Issue 692, s. 270-276.

Leonard, M ark (2010), Zrozumieć Chiny, tłum . A. Kostarczyk, Warszawa: Media Lazar.

Li, Xin; B rpdsgaard, K., Erik; Jacobsen, Michael (2009), Redefining Beijing Consen­

sus: Ten general principles, „Copenhagen Discussion P apers”, n r 29.

Lin, Chong-Pin (2006), Formująca się wielka strategia Chin. Ku dominacji w A zji

Wschodniej, ale bez walki, „Azja-Pacyhk”, n r 9, s. 79-100.

Lum, Thomas (2009), China’s Assistance and Government-Sponsored Investment Acti­

vities in Africa, Latin America, and Southeast Asia, Congressional R esearch Se­

rvice Report, W ashington D.C.: Library of Congress

Naik, G autam (2010), China Surpasses Japan in R & D as Powers Shift, „The Wall Stre­ et Jo u rn al”, 13 grudnia, http://online.wsj.с о щ /article/SB 10001424052748703 734204576019713917682354.html [dostęp: 15 Н р с а 2 0 1 1 ] .

Naisbitt, John and Doris (2010), China’s Megatrends The 8 Pillars of a New Society, New York: H arper Business.

Nye, S., Joseph (2005), The Rise of China’s Soft Power, „Wall S treet Journal Asia”, 29 grudnia, http://belfercenter.ksg.harvard.edu/publicatiorr/1499/rise_of_chi- nas soft p ow er.htm l?breadcrum b=% 2Fpublication% 2F1499% 2Frise_of_ chinas_soft_power [dostęp: 20 m arca 2011].

OECD Since, Technology and Industry Outlook 2 0 1 0 (2011), Paris: OECD.

Pan, E sther (2005), China’s Angry Peasants, W ashington D.C.: CFR, http://www. cfr.org/china/chinas-angry-peasants/p9425 [dostęp: 20 lipca 2011].

P C T Yearly Review: The International Patent System in 20 1 0 (2011), Geneva: WIPO.

Peerenboom , R andall (2007), China Modernizes: threat to the West or model for the

rest?, New York: Oxford University Press.

Ramo, Joshua Cooper (2004), The Beijing Consensus: Notes on the New Physics of

Chinese Power, London: Foreign Policy Centre, http://fpc.org.uk/fsblob/244.pdf

[dostęp: 20 kw ietnia 2011].

Rosen, Daniel H.; Wang, Zhi (2010), Deepening China-Taiwan Relations through the

Economic Cooperation Framework Agreement, Peterson Institute for Econom ics,

„Policy B rief”, n r 10-16, s. 1-3.

Serger, S., Sylvia; Brednie, M agnus (2007) China’s Fifteen -Year Plan for Science

and Technology: A n Assessment, „Asia Policy”, n r 4, s. 135-164.

Swaine, M ichael D. (2011), China’s Assertive Behavior-Part One: On “Core Intere­

sts”, „China Leadership M onitor”, n r 34, Stanford.

Szczudlik-Tatar, Justyna (2010), Economic Cooperation Framework Agreement between

China and Taiwan, „Bulletin”, PISM, n r 101.

The WorldFactbook (2010), W ashington D.C.: CIA, https://www.cia.gov/index.html

[dostęp: 20 czerw ca 2011].

Weisbrot, M ark (2007), IM F Misses Epoch-Making Changes in the Global Economy, „International H erald Tribune”, 19 października, http://w w w .heraldtribune. с о щ /apps/pbcs.dll/seareh [dostęp: 10 stycznia 2010].

(21)

Wen, J., Yuan; Murphy, Melissa (2010), Regional Monetary Cooperation in East Asia.

Should the United States Be Concerned?, W ashington D.C.: CSIS.

Wen, Jiabao (2007), Our Historical Tasks at the Ptiniaty Stage of Socialism and Several

Issues Concerning China’s Foreign Policy, „People’s D aily”, 7 m arca, http://en-

glish.peopledaily.com .cn/200703/07/eng20070307_355104.htm l [dostęp: 20 m arca 2011].

W ho’s Winning The Clean Energy Race? 2 0 1 0 Edition: G-20 Investment Powering For­ ward (2011), Pew E nvironm ent Group, Philadelphia.

World Bank, http://data.w orldbank.org/country/china [dostęp: 16 lipca 2011].

World Intellectual Property Indicators (2011), Geneva: WIPO.

Xu, Shanda (2009), Flash ‘Marshall Plan’ With Chinese Characteristics, „Beijing Re­ view ”, n r 29, s. 13-25.

Jarosław Stojek - born 1986, a graduate student in Cultural Studies at Jagieł - lonian University and in International Relations at Tischner European University; a scholarship holder at both universities. An author of the articles about m odern China. His research interests include: prognostication, foreign policy of both the U.S. and China, Asia-Pacific Region.

Abstract

Toward the Beijing Consensus?

This article analyses the concept of a Beijing Consensus. The notion was orig­ inally coined by Joshua Cooper Ramo in 2004 as an alternative approach to the econom ic developm ent of the countries of the South. Since then, the te rm Bei­ jing Consensus has taken on a life of its own, particularly both as the Chinese model of developm ent and the Chinese cooperative engagem ent in the so-called “developing w orld” begin to test the pow er of the U.S. in new ways. Beijing uses a variety of tools to increase its influence in the countries of the South th a t in­ clude econom ic incentives, diplomacy, concessionary loans and debt relief, m ul­ tilateral participation. Moreover, Beijing has also created new regional organi­ sations (from w hich th e U nited S tates a re excluded) to expand its regional influence and prom ote the m ultilateral security. This is creating highly favorable conditions for the em ergence of a new international order.

Keywords

Chinese Model of Development, Beijing Consensus, China.

Jaroslaw Stojek geb. 1886, schloss das S tudium der K ulturw issenschaft an der Jagiellonen U niversität Krakau und der internationalen B eziehungen an der

(22)

W KIE R U N K U KONSENSU PEKIŃSKIEGO?

Tischner H ochschule Krakau, S tipendiat der Jagiellonen U niversität und der Tischner H ochschule Krakau; zahlreiche Publikationen zum Them a China und dessen Agieren in der gegenw ärtigen Welt. Weitere Schw erpunkte liegen im Be­ reich politischer Prognosen und der Außenpolitik der USA, Chinas sowie des ge­ sam ten paziüschen Raums.

Resümee

Das chinesische Modell der Nichteinmischung „Der Peking Konsens“

Die Arbeit behandelt die politische Konzeption, die sich bereits den histori­ schen N am en „der Peking Konsens“ erw orben hat. Der Begriff, der erstm al 2004 von Joshue Cooper Ramo verw endet w urde, bezeichnet eine eigenständige E nt­ w icklungsstrategie, die für viele Staaten der Peripherie einen Anziehungspunkt bildet. Seitdem legte m an in der W issenschaft den Begriff sehr unterschiedlich aus. Doch die gängige Auslegung versteht d arunter einen Mix, in dem der chine­ sische, eigenständige Entwicklungspfad m it dem Kooperationsm odell, das Chi­ na den Entw icklungsländer anbietet, einhergeht. China verw endet ein um fang­ reiches In stru m en tariu m , u m ihre soft pow er in d er P eripherie d er Welt zu steigern. H ierzu zählen w irtschaftliche Anreize, die V erm ittlung d er chinesi­ schen Diplomatie, die Anwendung von Propaganda, der Ankauf von Staatsanlei­ hen, die Vergabe von K rediten und der Erlass von Schulden sowie m ultilaterale Kooperation. Obendrein rief China ein p a a r regional Organisationen ins Leben, von denen die M itgliedschaft der USA von Anfang an ausgeschlossen war, um seinen Einfluss in der Region zu steigern und die m ultilaterale Sicherheit zu ge­ w ährleisten. All diese M aßnahm e bilden einen besonders günstigen N ährboden für die Entstehung einer neuen internationalen Ordnung.

Schlüsselbegriffe

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zawdzięczamy ten fenomen nie tylko tematyce proponowanej przez chińskie kino, ale także współczesnemu, nieodstającemu od światowych osiągnięć językowi, jakim

Podobnie jak las, który znaczono obrysem, wed³ug granicy zasiêgu i co jakiœ czas dla czytelnoœci rysowano odpowiedni rodzaj drzew (iglaste, liœciaste), tak i w sadach czêsto

Zarysowuje się z wyjątkową siłą problem zakresu pojęcia literatury2. Dysku­ sje na ten temat trwały zresztąjuż w XIX wieku, ale w tej chwili, przy ogromnym rozwoju różnych

Osoby te utrzymywały kontakt z ChZA przez odwiedziny, szczególnie koła krakowskiego (Koszańska, Obiezierska), przez udział w letnich zjazdach (Wy­ słouch,

produce τα ίθοχκ γράμματα cf. with reference to Becker, Beiträge II 85. ) τταρίχων μοι και тгроч βοήθιιαν οικίτακ те και συμμάχουç και [

podczas gdy współcześnie status inteligenta stracił swoją wyrazistość. Zanik inteligencji, jako tej warstwy społecznej, z której w głównej mierze wywodzili się

We wrześniu 2009 roku CNPC otrzymał od China Development Bank (Chiński Bank Rozwoju) pożyczkę na pię ­ cioletni okres w wysokości 30 mid USD.. Środki te miały ułatwić

czycy. Ową liczbę 360 można też interpretować jako symbol całości. W swej roli pana królestwa wodnego smok odbierał cześć należną potężnemu władcy. A ponieważ nigdy