• Nie Znaleziono Wyników

"Rocznik statystyczny kultury 1945-1967", Warszawa 1969 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Rocznik statystyczny kultury 1945-1967", Warszawa 1969 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Lietz, Zygmunt

"Rocznik statystyczny kultury

1945-1967", Warszawa 1969 :

[recenzja]

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 3, 457-459

(2)

R E C E N Z JE I OM ÓW IENIA 457 sko n r 1 w O lsztynie oraz ognisko w Szczytnie — dyplom y d la w yróżniających się w k r a ju ognisk w ty m sam ym konkursie).

Że sp raw a ognisk i stow arzyszenia w O lsztynie została p o m in ięta przez a u to ­ rów om aw ianej książki, m ożna jeszcze zrozum ieć ze w zględu na n ik łą ich liczebność i sk ro m n ą p racę w skali k rajo w ej. T ru d n o n a to m ia st w ybaczyć autorom p rzem il­ czenia takiego, zapew ne jedynego w sw oim ro d zaju na obszarze objętym tą książką, f a k tu k u ltu ra ln e g o , ja k im je s t M uzeum im. F elik sa N ow ow iejskiego w Barczew ie kolo O lsztyna. Z ostało ono o tw a rte 15 lip ca 1961 r., a w ięc w czasie o p raco w an ia tej książki. M uzeum sk ład ało się początkow o z eksponatów , k tó re zm ieściły się w dw óch pokojach budy n k u , później, 27 czerw ca 1966 r., znacznie w zbogacone, zajęły dalsze d w a pokoje tego domu. Począw szy od 1964 r. w M uzeum odbyw ają się corocznie, w styczniu lu b w lu ty m (w rocznicę śm ierci lu b urodzin kom pozytora), p re le k c je połączone z k o n c e rta m i w w y k o n an iu uczniów szkoły m uzycznej lu b solistów olsztyńskich. Do 1969 roku odbyło się sześć w ieczorów , k tó re stan o w iły tem atyczny cykl o życiu i tw órczości a u to ra R o ty. W najbliższej przyszłości, w m yśl p ro jek tó w w ładz m iejskich, M uzeum m a sta ć się ośrodkiem p ozw alającym n a prow adzenie p rac badaw czych w zakresie h isto rii m uzyki regionu.

R efleksje, ja k ie n asu w a le k tu ra książki B. M. J a n k o w s k i e g o i M. M i - s i ' o r n e g o , są w ynikiem analizy porów naw czej i w zw iązku z tym głębszego i w szechstronniejszego sp o jrzen ia n a sta n życia m uzycznego w ojew ództw a olsztyń­ skiego. Nie je s t ich zadaniem by n ajm n iej sugerow ać, ja k o b y p ra c a tych autorów by ła zła. W spom niano bow iem n a w stępie, że m otyw em przew o d n im te j recen zji je s t przede w szystkim to, co w iąże się bezpośrednio z k u ltu rą m uzyczną W arm ii i M azur, a ta z ajm u je ty lk o około jednej szóstej książki. Być m oże, iż inne regiony ziem zachodnich i północnych zostały lepiej i pełniej p rzedstaw ione, i k o n fro n ta c ja pow ojennego dw udziestolecia ze sta n em bieżącym na tych ziem iach d aje w ięcej pow odów do dum y. N iem niej dobrze się stało, że książka się ukazała. Z jednej stro n y pozw ala ona n a snucie analogii i u n ik n ięcia p a rty k u la ry z m u w d ziałaniu, z drugiej zaś dow odzi konieczności zw rócenia w iększej uw agi n a bieżącą d o k um en­ tację, a co zatem idzie, opracow ania je j, by w przyszłości — jeśli zajdzie p o trzeb a — służyć gotow ym i, a zw łaszcza pełnow artościow ym i m a te ria ła m i do syntezy, obej­

m u jącej bądź to k ilk a ośrodków , bądź też cały k ra j.

J a n B oehm R o czn ik s ta ty s ty c z n y k u ltu r y 1945— 1967, W arsz aw a 1969, ss. 528. W ydał Głów ny

U rząd S taty sty czn y .

W ydany sta ra n ie m G łów nego U rzędu Statystycznego k o lejn y „R ocznik” b r a n ­ żowy opracow ał zespół pracow ników D e p a rta m e n tu S ta ty sty k i O św iaty K u ltu ry i S p ra w Socjalnych z m ateriałó w w łasnych, M in isterstw a K u ltu ry i S ztuki, N aczel­ nego Z arządu K in em ato g rafii i K o m itetu do S p ra w R a d ia i T elew izji. O prócz p rzedm ow y prezesa GUS R o c zn ik zaw ie ra 12 działów oraz aneksy. O tw iera go d ział ogólny pośw ięcony n iek tó ry m d an y m z w szy stk ich dziedzin k u ltu ry n a p rzestrzen i om aw ianego okresu. W d ru g im dziale zam ieszczono ta b e le o b ra ­ zujące rozw ój w y d aw n ictw i bro szu r nieperiodycznych. L iczba ty tu łó w w zro sła od 1946 r. ośm iokrotnie, a ich n a k ład y dziesięciokrotnie. W śród tab el obrazujących w ydaw ców , obok w y d aw n ictw c e n traln y ch , nie zab rak ło rów nież reg io n aln y ch z Ziem Z achodnich ja k : W y d aw n ictw a M orskiego w G d ań sk u , W ydaw nictw a Ś ląskiego i „P o jezierza” (ss. 28—29). O ile pod w zględem liczby p u b lik a c ji O lsztyń­ skie uplasow ało się po środku tab eli, to pod w zględem n a k ła d u n a końcu. W p rzeliczen iu n a głow ę m ieszkańca w ojew ództw a, O lsztyńskie m iało w 1967 r.

(3)

458 R E C E N Z JE I OM ÓW IENIA

wyższy od przeciętnej k rajo w ej w skaźnik rozpow szechnienia gazet i czasopism. Wyższe od nas w skaźniki m iały w ojew ództw a: gdańskie, bydgoskie, zielonogórskie, w rocław skie i opolskie. Rów nież pod w zględem sprzedaży gazet n a 1 m ieszkańca znajdow aliśm y się po środku tabeli.

Do bardzo in teresu jący ch analogii sk ła n ia ją ta b e le sta ty sty czn e zam ieszczone w dziale III, pośw ięcone bibliotekom . T abele te nie d ają w praw dzie pełnego obrazu rozw oju czytelnictw a i b ib lio tek z uw agi n a b ra k danych z pierw szego dziesięciolecia, tym niem niej p rz e d sta w ia ją one bogaty obraz podnoszenia się poziomu k u ltu ry społeczeństw a polskiego. Z przedstaw ionych tab el w ynika, że po 1956 r. sp a d ała liczba bibliotek zarów no pow szechnych, ja k i zw iązkow ych n a Z ie­ m iach Zachodnich. Od 1961 r. stopniow o odbudow uje się sieć biblioteczną, w z ra sta ją księgozbiory i liczba czytelników . B iorąc pod uw agę liczbę m ieszkańców w o je­ w ództw a, dy n am ik a rozw oju czytelnictw a w ostatnim siedm ioleciu była w yższa w O lsztyńskiem i O polskiem od G dańskiego, Szczecińskiego, W rocław skiego, Zielo­ nogórskiego i K oszalińskiego (ss. 102—108). Sieć b ibliotek u trzy m y w ała się n a to ­ m ia st n a tych ziem iach p rzeciętn ie na tym sam ym poziom ie z w y ją tk ie m w o je­ w ództw a w rocław skiego. Dzięki tem u w ojew ództw o olsztyńskie w rozw oju czytel­ n ictw a w ysunęło się n a czołowe m iejsce w k ra ju . I tu należy sprostow ać drobne nieścisłości z tab eli 6 (s. 96), w edług k tó rej było 209 bibliotek, gdy w rzeczy­ w istości 213. lic z b a czytelników -zw iązkow ców w w ojew ództw ie olsztyńskim w ynosiła w 1955 r. nie 27 000 a 8035, zaś liczba b ib lio tek zw iązkow ych n ie 212 lecz 33 sta łe i 243 p u n k ty biblioteczne. Rów nież sieć bibliotek szkolnych podano w za­ okrągleniu, a księgozbiór zawyżono. Je żeli w 1953 r. w bibliotekach szkolnych w ojew ództw a olsztyńskiego znajdow ało się 35.000 w olum inów , to w 1955/56 nie mogło ju ż być 98.000. Z pow yższych przykładów w id ać b ra k k o n fro n ta c ji z dan y m i s ta ty ­ stycznym i D ep artam en tu O św iaty D orosłych — M in isterstw a O św iaty ja k i z danym i C e n traln ej R ady Zw iązków Zaw odow ych. Podobne w ątpliw ości budzą in fo rm acje odnoszące się do m uzealnictw a. M uzeum G ru n w ald zk ie o tw arto 15 lip ca 1960 r., a zatem w 1S60 r. liczba m uzeów w ynosiła 5 a nie 4 (s. 179). Ogólny s ta n muzeów pod koniec om aw ianego okresu w ynosił 10 a nie 9 muzeów . Z innych nieścisłości w ym ienić należy frek w e n cję w 1955 r. w yższą o 20.000 od danych w ojew ódzkich. O drębną tab elę pośw ięcono rów nież archiw om w Polsce.

D ział V zaw iera m a te ria ły dotyczące te a tró w i in sty tu c ji m uzycznych. Pom im o iż T e a tr im. S tefan a Ja ra c z a w O lsztynie posiadał trzy sceny, podaje się dwie, a liczby odnoszące się do w ysokości widzów są w szystkie nieścisłe. W 1952 r. nie uw zględniono sceny elb ląsk ie j, a w 1955 r. podano liczbę w idzów m n iejszą o 15 000. W 1961 r. d la odm iany fre k w e n c ja je s t o 10 000 w yższa, zaś w 1963 r. w yższa ju ż o 50 000. W ogóle nie zgadzają się liczby p rzed staw ie ń w św ietle lite ­ r a tu ry i źródeł. Nie uw zględniono rów nież p u b lik acji J. M i s i o r n e g o , k tó ry zeb rał m a te ria ły odnoszące się do te a tró w Ziem Zachodnich. W kolejnej tabeli w yszczególniono T e a tr L alek w O lsztynie w 1952 r., podczas gdy faktycznie p o w stał on w listo p ad zie w 1953 r. W 1955 r. T e a tr te n d ał 243 sp e k ta k le a nie 196, d la 49 622 w idzów a n ie d la 38 000. Je żeli ró w n ie n ie s ta ra n n ie zebrano m a te ria ły do pozostałych te a tró w i j in sty tu c ji m uzycznych, w y d aw n ictw o będzie w ym agało s ta ra n n e j, w szechstronnej k ry ty k i źródłow ej.

W dziale VI przedstaw iono k inem atografię. D ział ten op arto w głów nej m ierze o d o k u m en tację N aczelnego Z arząd u K in em ato g rafii opu b lik o w an ą w 1957 r. na p raw ach rękopisu. O ile dla pierw szego okresu liczby kin m iejsk ich ruchom ych, ośw iatow ych i in stru k tażo w y ch są w iarygodne, to liczba podanych kin stałych na w si na Ziem iach Z achodnich począw szy od 1953 r. je s t błędna. W tym okresie

(4)

R E C E N Z JE I OM ÓW IENIA 459 z uw agi na nieopłacalność e k sp lo atacji tych kin, O kręgow e Z arządy K in n a tych ziem iach zam ieniały k in a stałe n a p ółstałe, obsługujące k ilk a m iejscow ości. Stąd też liczby, k tó re „Rocznik” p o d aje w odniesieniu do k in w iejskich dotyczą nie k in stałych a p ań stw o w ej sieci k in półstałych. N a p rzy k ład w 1955 r. były 73 k in a p ó łstałe a nie stałe. Podobne p rzy k ład y m ożem y m nożyć z innych w ojew ództw Ziem Z achodnich (s. 35, tab. 34). Bez analizy a k t poszczególnych O kręgow ych Zarządów K in nie będzie m ożliw e p rzed staw ie n ie tego n ajb ard ziej masowego śro d k a upow szechnienia k u ltu ry . P ew n e w ątpliw ości w k o n fro n ta c ji z danym i w ojew ódzkim i budzą rów nież d an e liczby w idzów k in różnych typów w poszcze­ gólnych w ojew ództw ach Ziem Zachodnich (ss. 317—322). In te re s u ją c e są d an e odno­ szące się do w y d atk ó w ludności n a usługi film ow e (tab. 21). Św iadczą one, że lu d ­ ność Ziem Z achodnich w ysoko sobie ceniła sz tu k ę film ow ą, a częstotliw ość cho­ dzenia do k in a w O lsztyńskiem je s t je d n a z w yższych n a te re n ie Ziem Zachodnich. Dział V II pośw ięcono ra d iu i telew izji. T ablice zam ieszczone w ty m dziale św iadczą o zw iększającej się z ro k u n a ro k ro li lokalnych Rozgłośni „Polskiego R a d ia” n a Ziem iach Z achodnich w p ro g ram ac h ogólnopolskich oraz o stałym w zroście roli telew izji. W ślad za tym ro sła rów nież liczba rad io - і teleabonentów . W ojew ództw o olsztyńskie u trzy m y w ało się n a poziom ie w ojew ództw a szczecińskiego jeśli chodzi o liczbę abonentów radiow ych, w yprzedzało n a to m ia st koszalińskie i zielonogórskie. Pod w zględem teleab o n en tó w w y p rzed zały w ojew ództw o olsztyń­ skie cztery w ojew ództw a Ziem Z achodnich. W zrosła też liczba audycji sło w n o -m u ­ zycznych Rozgłośni O lsztyńskiej w p ro g ram ac h ogólnopolskich.

D ział V III o b razu je dynam ikę rozw oju dom ów k u ltu ry , klu b ó w i św ietlic w o sta tn im dw unastoleciu. Po paźd ziern ik u 1956 n astąp ił spadek dom ów k u ltu ry , klubów , św ietlic i zespołów artystycznych. D opiero w la ta c h sześćdziesiątych n a s tą ­ p iła ich stopniow a odbudow a. Z u w agi n a duże zróżnicow anie k u ltu ra ln o -o św iato w e przew agę na Ziem iach Z achodnich w la ta c h 1961— 1967 m iały ośw iatow e form y pracy. J e s t rzeczą c h arak tery sty czn ą, że w ojew ództw o olsztyńskie w ybudow ało w czynach społecznych n ajm n iej w k r a ju dom ów k u ltu ry i św ietlic. P rz y k ład em zm iany fo rm p ra c y placów ek w w ty p u d la w y ró w n y w an ia poziom u ośw iaty m oże być rozwój U niw ersytetów Pow szechnych T ow arzystw a W iedzy P ow szechnej. W oje­ w ództw o olsztyńskie w 1967 r. zostało w yprzedzone jed y n ie przez w oj. lubelskie, bydgoskie i w arsza w sk ie (s. 465). W iąże się to z w y raźn y m reg resem trad y cy jn y ch fo rm upow szechnienia k u ltu ry w całym k ra ju , ja k im i były w 1967 r. zespoły artystyczne.

D ział IX pośw ięcił GUS z a tru d n ie n iu i płacom p racow ników in sty tu c ji k u ltu ­ ralnych. K olejny d ział tra k tu je o szkolnictw ie artystycznym różnych typów . O statni dział om aw ia p ro d u k cję arty k u łó w użytku k u ltu ra ln e g o ja k : rad ioodbiorniki, te le ­ w izory, ad ap tery , p ia n in a itp. „R ocznik” zam knięto przeglądem m iędzynarodow ym w y d aw n ictw bibliotek teatró w i k in oraz aneksem pośw ięconym spraw om k u ltu ry w Polsce m iędzyw ojennej.

Z y g m u n t L ie tz

S ta n isła w a B a d o w s k a , Czasopism o „W arm ia i M a zu ry” w latach 1955—Í965.

Z a rys m on o g ra ficzn y, O lsztyn 1968, ss. 61, O środek B ad ań N aukow ych im. W. K ę ­

trzyńskiego, R ozpraw y i M a teriały , n r 19.

P ra c a S tan isław y B a d o w s k i e j u k a z u je n ie znane d o tąd bliżej czytelnikom fa k ty i szczegóły z dziejów w ydaw niczych m iesięcznika „W arm ia i M azu ry ” oraz p o d ejm u je próbę analizy jego treści i ilościowej zaw artości w celu o kreślenia

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ludność w wieku 7 lat i więcej według poziomu wykształcenia w roku 1960 Ruch naturalny ludności według dzielnic Nowożeńcy według płci 1 wieku.. Małżeństwa według

Na uwagę zasługuje również rozwój innych gałęzi przemysłu a wśród nich takich jakł przemysł elektrotechniczny, metalowy, chemiczny, włókienniczy i odzieżowy

woju gospodarczego, społecznego 1 kulturalnego województwa katowickiego oraz jego powiatów i miast stanowiących powiaty miejskie* Z przyczyn niezależnych od Wojewódzkiego Urzędu

W rezultacie północnoamerykańscy badacze postrzegani są jako pionierzy, dynamiczni propagatorzy oraz autorytety w zakresie kształcenia myślenia kry- tycznego.

ikonograficznych, kartograficznych, muzycznych oraz dokumentów życia społecznego dotyczących Kujaw, Pomorza i Ziemi Dobrzyńskiej;.  materiały dydaktyczne - cyfrowe

należy jednak rozwinąć ten wątek i stwierdzić, że w przypadku gdy przyrzekający jest stroną stosunku prawnego, biorąc pod uwagę to, że nawet w przypadku niewykonania

In order to get a better view of the wear of the wheels of each tram a measuring system was installed at each depot. This system measures multiple properties of each tram wheel,

uses a pre-charged capacitor bank and a thyristor switch in series with the inductive load to create a resonant counterpulse current in the mechanical opening switch. In