• Nie Znaleziono Wyników

Widok Koncepcje rozwoju ekonomicznego i ich ocena

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok Koncepcje rozwoju ekonomicznego i ich ocena"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

Z Z A G A D N I E Ń E K O N O M I I

R O C Z N IK I N A U K S P O Ł E C Z N Y C H

T ora V III 1980

CZESŁAW STRZESZEW SK I

K O N C EPC JE ROZW OJU EKONOM ICZNEGO I ICH OCENA

W ydana przez papieża P aw ła VI dnia 26 III 1967 r. ency klik a Popu-

lorum progressio postaw iła przed ludzkością zadanie p rzy w ró cen ia sp ra ­

wiedliwości w skali m iędzynarodow ej. To zadanie m oże rodzina ludzka — ja k określił ją J a n X X III — spełnić przez dążenie do rozw oju i pokoju, k tó ry je st synonim em rozw oju.

Skoro rozw ój je st obow iązkiem ludzkości, to b ad an ia nad rozw ojem sta ją się obow iązkiem w spółczesnych uczonych. B adania te w inny być prow adzone na szerokiej płaszczyźnie p ro b le m aty k i społecznej, gospo­ darczej, k u ltu ra ln e j, m o raln ej i relig ijn ej. T ak szerokie u jęcie podstaw y badaw czej jest konieczne ze w zględu n a złożoność p rob lem u rozw oju, ale rów nocześnie pociąga za sobą niebezpieczeństw o zagubien ia się w w ie- lopłaszczyznow ości tem a tu , w różnorodności m etod badaw czych.

Zagadnienie rozw oju ekonom icznego je s t dziś p roblem em uw ażanym pow szechnie za n ajw ażn iejszy i n a jb a rd zie j zaogniony w skali św iato ­ w ej. I nic dziwnego, gdyż w dobie zw ycięstw a idei rów ności ludzi i to zarów no w stad iu m narodow ym , ja k i m iędzynarodow ym s ta je się on w yrazem nieznośnych nierów ności ta k w płaszczyźnie m o ra ln ej, ja k i p o lity c z n e jJ. D latego też w zrost gospodarczy m ożna uw ażać za pod­ staw ow e zjaw isko współczesnego gospodarstw a sp o łeczn eg o 2. T ym sa­ m ym rów nież analiza naukow a tego zjaw isk a s ta je się w ażn ym działem n au k ekonom icznych. Na to jed nak , żeby p rzyczynić się do postępu lud z­

1 R. B a r r e . Le d é v e l o p p e m e n t éco n o m iq u e. A n a l y s e e t poli tiq u e. „C ahiers de l ’In stitu t de S cien ce E conom ique A p p liq u ée” 1958 n r 66 s. 1.

2 R. A r o n. Le d é v e l o p p e m e n t de la s o ciété in d u s trie lle et la s t r a ti f i c a ti o n so­

(2)

kości analiza ta pow inna być złączona z in n y m i n auk am i hum anistycz­ nym i, a zwłaszcza z histo rią 3.

N iestety, w spółczesna n a u k a nie odpow iedziała jeszcze na zam ów ie­ nie społeczne, na p o trz e b y naszej epoki. W dzisiejszym stan ie ekonom ii politycznej odczuw a się do tk liw y b ra k ad ek w atn ej teorii w zrostu go­ spodarczego 4. T eoria ta z n a jd u je się dopiero w zaczątkach, zaczyna się zaledw ie zarysow yw ać. B rak jej zarów no koniecznych podstaw d o k try ­ nalny ch, ja k i m eto dy um ożliw iającej w prow adzenie do b adań czynni­ ków pozaekonom icznych 5.

P rz y cz y n ą tego zjaw iska je s t fak t, że teo ria w zrostu ekonomicznego p o w staje pod w p ły w em nacisk u p o lity k i ekonom icznej. W ielka rozpię­ tość m iędzy k ra ja m i ro zw inięty m i a zacofanym i k u ltu ra ln ie stw orzyła gw ałto w n e zain tereso w an ie ty m i ostatnim i. Można powiedzieć, że nie ty le rozw ój, ile niedorozw ój je s t czynnikiem k sz ta łtu jąc y m zain tereso ­ w anie p ro b le m aty k ą w zro stu gospodarczego, że w łaśnie niedorozw ój jest n ajw a żn ie jsz y m p ro b lem em naszy ch czasó w 6. W yrazem tego je st sto ­ su n ek liczby p rac n auk o w ych pośw ięconych zagadnieniu rozw oju i n ie­ dorozw oju gospodarczego, k tó ry k s z ta łtu je się ja k 7:10 7.

M ożna więc postaw ić tezę, że teo ria w zrostu gospodarczego została n arzuco n a ekonom ice przez po lityk ę gospodarczą, przez h istoryczn y roz­ wój stosunków g o sp o d arczy ch 'w skali św iatow ej, przez sytu ację gospo­ darczą i polity czną św iata współczesnego. N ie znaczy to jednak, że te ­ oria w zro stu je s t zjaw iskiem sztu czn y m w n au k a ch ekonom icznych, lecz że szybciej p o w staje zap otrzebow anie polityczne na jej u g ru nto w anie i rozw ój, niż to w y n ika z n a tu ra ln e j ew olucji zainteresow ań naukow ych ekonom istów .

W śród p rac na te m a t ro zw oju gospodarczego, jak ie uk azu ją się w o sta tn ic h czasach, tru d n o znaleźć ścisłe d efin icje używ anych pojęć. Ich analiza doprow adza do w niosku, że różne, nieraz sprzeczne ze sobą, po­ jęcia są o k reślan e jed n y m i ty m sam ym term in e m 8. D zieje się ta k może

3 P. L e b r u n . D é v e l o p p e m e n t e t h is to ire q u a n ti ta t iv e . Vers une h is to rio m é-

tr ie ? „R evue de l ’In stitu t de S o cio lo g ie” 1967 nr 4 s. 585.

4 B a r r e, jw . s. 2.

6 L. J. L e b r e t. La v i e é c o n o m i q u e e t sociale e t la c o m m u n a u té des nations

à p r o m o u v o ir . W: L ’Eglise d a n s le m o n d e d e ce te m p s . C o n stitu tio n C a u d iu m et spes. T ours 1967 s. 251.

6 J. M. A l b e r t i n i . L e s m é c a n i s m e s d u s o u s - d é v e l o p p e m e n t . In itiation éco ­

n o m iq u e . P aris 1967 s. 11.

7 Por. d w ie p race b ib liograficzn e: A . H a z l e w o o d . T h e Econom ies of D e v e ­

lo p m e n t. L ondon 1964; t e n ż e . T h e E con om ies of „ U n d e r - D e v e l o p e d ” Areas. London

1964.

8 J. V i n e r. Th e E conom ies of D e v e l o p m e n t . W: D. E. N o v a c k, R. L e k a c h - m a n. (Eds). D e v e l o p m e n t and S o c ie t y . T h e D y n a m ic s of Econom ie Change. N ew Y ork 1967 s. 4.

(3)

dlatego, że w y rażen ia takie, ja k postęp, rozw ój i w zrost m ają c h a ra k te r bardzo ogólny i ja k w szystkie pojęcia ogólne są zrozum iałe dla w szyst­ kich, ale tru d n e do ścisłego zdefiniow ania.

Na ogół w teo riach rozw oju gospodarczego sp oty ka się trz y te rm in y używ ane w d u ż e j,m ie rze zam iennie: postęp, rozw ój, w z r o s t9. W nau k ach przyrodniczych używ a się jeszcze te rm in u ew olucja. W biologii oznacza on — w edług D arw ina — przejście od fo rm niższych do form w yżej zorganizow anych. To pojęcie ew olucji p rze jęła socjologia w ok reślen iu coraz w yższych form uspołecznienia 10.

N ajczęstszym rozróżnieniem term in ó w p rzem ian społeczno-gospodar­ czych je s t nad anie o k reśleniu w zrost c h a ra k te ru w yłącznie gospodarcze­ go, term in o w i rozw ój — znaczenia przem ian o b ejm u jący ch dziedzinę gospodarczą i społeczną, a n a w e t polityczną, w reszcie postępow i — zna­ czenie najszerzej p o jęty ch przem ian stosunków ludzkich o c h a ra k te rz e ogólnokulturalnym , m oraln y m i relig ijn y m . W szystkie te trz y te rm in y oznaczają jed n a k zm iany w yznaczone w e k to ra ln ie k u o k reślo nem u ide­ ałowi, ku określonem u d o bru ludzkości, w sk azu ją na k ie ru n e k zw yżkow y, a nie zniżkowy, na progresję, a nie n a reg resję. Inaczej p rze d staw ia się znaczenie słowa ew olucja w n o m en k la tu rz e n a u k społecznych; oznacza ona przem iany, k tó re m ogą m ieć c h a ra k te r zarów no zw yżkow y, ja k i zni­ żkowy, a więc c h a ra k te r h e te ro w e k to ra ln y .

Z agadnienie w zrostu gospodarczego m ogło stać się p rzedm io tem za­ interesow ań n a u k ekonom icznych dopiero w m iarę zdynam izow ania eko­ nom iki. N eoklasyczna teo ria rów now agi gospodarczej uniem ożliw iała b a ­ dania nad w zrostem , gdyż w szelkie zachw iania rów now agi staty czn ej uw ażane b y ły za w ypaczenie n a tu ra ln e g o ry tm u życia gospodarczego. P rzejście od rów now agi staty czn ej do w zro stu gospodarczego dokonało się więc w ekonom ice poprzez b ad an ie odchyleń od rów now agi dosko­ nałej, a więc poprzez analizę cy k lu gospodarczego u .

Celem jed n a k b adań cyklicznych je s t nie ty lk o u n ik an ie p rzerostó w gospodarczych, przew idyw anie sy tu a c ji kryzysow ych, ale rów nież po­ kierow anie flu k tu a cja m i gospodarczym i w służbie celów p o lity k i gospo­ darczej państw a. W tej dziedzinie m ożna rów nież zaobserw ow ać stadia rozw oju pro blem u ekonom icznego od b ad an ia k o n iu n k tu ry gospodarczej

9 W języku angielsk im : p rogress, d ev elo p m en t, groivth; w e francuskim : progrès,

d é v e l o p p e m e n t, croissance; po n iem ieck u : F ortsch ritt, E n tw ic k l u n g , W a c h s tu m ; po

w łosku: pro gressio s v ilu p p o itd.

10 M. G i n s b e r g . Essay in Sociology and Socia l P h ilosoph y. Vol. 2: E volu tio n

and Progress. London 1961 s. 143, 237, 243.

11 F. P e r r o u x. Le r e v e n u national. M a t é r ia u x pour u n e a n a ly s e de la c r o i­

ssance économique. „C ahiers de l ’In stitu t de S cien ce E con om iq u e A p p liq u é e ” 1955

(4)

do plan o w an ia gospodarczego, k tó re w y w ie ra ją w pływ na stosunek nauk ekonom icznych do zjaw isk w zrostu.

Je że li w b ad an iach k o n iu n k tu ry zarysow ał się elem ent dążenia poli­ ty k i ekonom icznej do pokierow ania przem ian am i gospodarczym i, to w p lano w an iu w idać zupełnie w y raźn ie dążenie do ' całkow itego opanow a­ nia procesów w zrostu. I tu rów nież d o konuje się p rzy ty m ew olucja m e­ tod ekonom icznych od m odeli w zro stu w k ró tk ich okresach czasu, m odeli przew id y w ań ekonom icznych zbliżonych do m odelu zm ian cyklicznych, poprzez m odele średniookresow e, m odele p lanow an ia krótkofalow ego i m odele w zrostu długofalow ego, m odele p ersp ek ty w iczn e 12.

S tąd zagadnienia w zro stu znalazły się ,w teo rii klasycznej i neokla- sycznej na m arg in esie w łaściw ych badań, nigdy też nie zostały włączone do m odeli badaw czych 13. Jeszcze w 1963 r. jed en z ostatnich koryfeuszy n eklasycy zm u — J. R. H icks — tw ierdził, że teoria w zro stu je s t tylko now ą fo rm ą teo rii rów now agi długofalow ej. Tym , co zbliża obie teorie, je s t założenie stałości w zrostu, co pociąga za sobą dalsze założenia nie­ zm iennej w czasie skali w zrostu, a więc skali w prost proporcjonalnej u . H icks m a o ty le słuszność, że teo rie w zrostu gospodarczego są wciąż ta k obciążone spadkiem szkoły klasycznej, p rzero stem a b stra k cji i m e­ todą staty czn ą, że z tru d e m p o tra fią się od niej oderw ać. Z resztą w artość neoklasy cy zm u nie należy jeszcze całkiem do przeszłości, gdyż n iew ąt­ pliw e są w artości d y d ak ty czn e an a lizy statycznej 1S.

W w ielu w y pad kach a u to rz y m odeli neoklasycznych w zrostu zdają sobie spraw ę z ich całkow itej ab strakcy jn ości. P rzy k ład em może tu być stadium stałego w zrostu, nazw ane przez znaną ekonom istkę angielską, uczennicę K eyn esa — m odelem ..złotego w ie k u ” 16. W m odelu tym , zw a­ ny m też złotą reg u łą (golden rule), w szystkie w ielkości układu podle­ gają zm ianom w ty m sam ym tem pie, a rozw ój konsum pcji jest szybszy niż w szystkich in n y ch elem en tó w m odelu 17. T akie założenia zapew niają w analizie tego m odelu rów now ażenie się każdej p a ry badanych p ara­ m etró w .

Z asadniczym b rak ie m teo rii neoklasycznych w zrostu i w szystkich in­ n y ch teorii, k tó re nie p o tra fiły się w y rw ać z zaklętego k ręg u m ikrosta

12 L. S t o 1 e r u. L ’é q u ilib r e e t la cro issance é conom ique. Principes dc m a c r o ­

éco n o m ie. P aris 1967 s. X X III n.

n M. W. L e e . M a cr o eco n o m ics , F lu ctuations, G r o w t h and S ta b i li ty , 2nd ed. H om ew ood Illin o is 1963 s. 423.

14 Cyt. za: F. H. H a h n, 4t. C. O. M a 11 h e w s. Th e T h e o r y of Economie G ro w th :

a S u r v e y . „The E conom ie J o u rn a l” 1964 No 12 s. 781.

15 F. Z e u t h e n. Econom ie T h e o r y an d M ethod. London 1957 s. 114 n. 14 J. R o b i n s o n. T h e A c c u m u l a ti o n of Capital. London 1956 s. 99.

17 C. E. F e r g u s o n. T h e S i m p l e A n a l y t i c s of N eocla ssic al G r o w t h T h eory „E conom ie and B u sin e s s” 1908 No 1 s. 69 przyp.

(5)

tyki, je s t analiza pro blem u w zro stu na podstaw ie zby t m ałej liczby jego czynników . T ak np. W. L eo ntieff odrzuca czystą teorię lozańskiej szkoły m atem atyczn ej, jako podstaw ę p rak ty c zn e j analizy p ro b lem u w spółza­ leżności m iędzysek to ralnej 18, ale rów nocześnie w sw ej teo rii in p u t-o u t- p ut nie p o trafi się oderw ać od m odeli s ta ty c z n y c h 19. Z kolei sta ty k a ekonom iczna o p eru je stosunkam i i an a lizu je procesy gospodarcze p rzy założeniu jedn ostajno ści elem entów u k ład u gospodarczego i bezw zględnej lub w zględnej niezm ienności ich w ie lk o śc i20.

Takie sform ułow anie te o rii w zro stu w y w ołuje szczególne tru d n o ści przy analizie sy tu acji k rajó w zacofanych gospodarczo. T ak np. p rzy za­ łożeniach neoklasycznych w ym iana m iędzynarodow a pow inna prow adzić do w yrów nania dochodu narodow ego k ra jó w b iorących w niej udział. W rzeczyw istości stosunki handlow e k ra ju uprzem ysłow ionego z k ra je m niedostatecznie rozw iniętym gospodarczo d oprow adzają do zubożenia i stagnacji ekonom icznej ostatniego 21.

K ra je zn ajd u jące się na drodze do rozw oju są uw ik łan e często w splot współzależności nie do rozw iązania: w ielkość ich ry n k ó w zależy m .in, od stopnia produkcyjności, prod uk cyjno ść ze swej stro n y od w ielkości k ap itału stałego, a w ielkość in w esty cji k a p ita łu stałego od w ielkości ry n k u i przew idyw ań jego zw iększenia. W rez u lta c ie ograniczony ry n ek, niedostatek in w esty cji i niska produkcyjność są zw iązane ze sobą w spo­ sób nierozerw alny. W ty ch w aru n k ach jed y n ie oddziaływ anie na w zrost na szerokim froncie rozszerzenia ry n k u , zm niejszenia ry zy k a p rzed się­ biorcy, zw iększenia uzdolnień pracy, w zrostu k ap itału , w zrostu p ro d u k ­ cyjności może stać się podstaw ą ogólnego rozw oju gospodarczego k ra ju zacofanego 22.

Na tle teorii neoklasycznych pow stały ostateczn ie dw a k ie ru n k i a n a ­ lizy w zrostu gospodarczego: teo rie rów now agi i teo rie cykliczne. T eorie rów now agi stw ierdzają, że uk ład stosunków gospodarczych zdąża do rów now agi takich p aram etrów , ja k podaż i popyt, p ro d u k cja i ko n su m p ­ cja, stru m ie ń pieniądza i m asy tow arow ej itd. W zrost jednego z ty ch p aram etró w w yw ołuje zachw ianie rów now agi i zostaje zaham ow any aż do zrów now ażenia pozostałych param etrów '. T eorie cykliczne opracow ały m echanizm przem ian u k ład u rów now agi gospodarczej u s tro ju k a p ita li­

18 I n p u t - o u tp u t A n a ly s i s an d th e gen era l E q u ilib riu m T h e o ry , W: T. B a r n a (Ed.). The S tr u c tu r a l i n t e r d e p e n d e n c e of E conom y, N e w Y ork 1959 s. 41 n.

91 T. B a r n a. Intro duction. T am ze s. 37.

20 S. K u z n e t s . Econom ic Change. N e w Y ork 1954 s. 32.

21 G. M v r d a l . Economic T h e o r y and U n d e r - d e v e l o p e d Regio ns. L ondon 1957 s, 99.

22 J. M. L e t i c h e. Bala nce of P a y m e n t s and Econom ic G rowth .' N e w Y ork 1959 s. 86 n.

(6)

stycznego. K ażd y w zro st m usi doprow adzić sam oczynnie do kryzysu i rec e sji gospodarczej. K o lejne je d n a k cykle k o n iu n k tu ra ln e mogą mieć tre n d y zw yżkow e lu b zniżkowe.

Z d ecydow anym zerw aniem , zarów no z koncepcją rozw oju cyklicz­ nego, ja k i rów now agą ryn k ow ą, je st teo ria stadiów rozw oju gospodar­ czego W. W. Rostowa. Je j początków należy szukać w niem ieckiej szkole histo ry czn ej. K oncepcje stadiów rozw oju w skazane przez B. H ildebranda, K. Biichera, G. S chm ollera, a przede w szystkim przez L ista nie znalazły u znan ia u in ny ch ek o n o m istó w 2$, zwłaszcza przedstaw icieli szkoły neo klasycznej. N aw et z n an y ze sw ych zainteresow ań historycznych J. S c h u m p ete r uw aża je za b ard zo p r y m ity w n e 24.

A w łaśn ie S ch u m p etera m ożna uw ażać za poprzednika Rostowa. Zgo­ dnie z in te n c ją bow iem S ch u m p etera jego system ekonom iczny m a być w y ja śn ie n iem d y n a m ik i w zro stu w stad iach rozw iniętego k ap italizm u * 5. K luczow ą rolę w ty c h przem ian ach o d gry w ają in o w a c je 26. Schum ­ p e te r odróżnia je od w ynalazk ó w (in ve n tio n s), są one zastosow aniem w y nalazk ów przez przedsiębiorców w p rzem yśle, czyli ryn k o w ą relacją w y n alazkó w tech nicznych 27. W yróżnia on pięć kateg o rii inow acji: w pro­ w adzenie nowrego p ro d u k tu lu b p ro d u k tu innej jakości, zastosow anie in nej m etod y p ro dukcji, otw arcie nowego ry n k u zbytu, zdobycie nowego źródła środków produ k cji, w p row adzenie now ej organizacji produkcji lub now ej k ateg o rii p rzem y słu 28.

W ielką zasługą S ch u m p etera je s t przerzucen ie pom ostu pom iędzy te ­ orią cykliczną a teo rią stadiów rozw oju, o p a rtą na m etodzie bad ań h i­ storycznych. S tą d doszedł m ianow icie S c h u m p ete r do w niosku, że spo­ śród trz e ch dziedzin nau ko w ych zw iązanych z b adaniam i ekonom icz­ nym i: historii, s ta ty s ty k i i teorii, histo ria gospodarcza je s t najw ażniejsza i gdy b y m ógł zacząć swe stu d ia od początku, w y b rałb y historię gospo­ darczą 29.

Stanow isko S ch u m p etera w skazało więc na konieczność oparcia badań nad procesem w zrostu gospodarczego na analizie h istorycznej. Odegrał

23 Por. B. F. H o s e l i t z . T h e o r ie s of S ta g e s of E conom ic G r o w th . W: Theories

of E con om ic G r o w th . Illin o is 1960 s. 234. T eorie sta d ió w rozw oju szk oły n iem ieck iej

zo sta ły p rzed sta w io n e w d osk n ałej m o n o g ra fii G. K a l v e r a m a : Die Th eorien vo n

d e n W i r ts c h a f s s tu f e n . L eip zig 1933.

24 J. A. S c h u m p e t e r . H i s t o r y of E conom ic A n alysis. N e w York- 1954 s. 442. 25 T e n ż e . B u sin e s s C ycles. Vol. 1. N ew Y ork 1939 s. 83 n., 86 n.

26 Por. H. B e 1 s h a w . P o p u la tio n G r o w t h an d L e v e l s of consum ption. London 1956.

27 Por. Ch. P. K i n d l e b e r g e r . E con om ic D e v e lo p m e n t. N e w Y ork 1958 s. 78. 28 J. A. S c h u m p e t e r . T h e T h e o r y of Econom ic D e v e lo p m e n t. C am bridge 1934

S; 6 8 .

(7)

więc on podobną rolę w teo rii w zro stu gospodarczego co T. P a rso n s i jego szkoła fun k cjo n alizm u socjologicznego w teo rii p rzem ian sy ste ­ mów społecznych so.

W teo rii ekonom icznej, ślad em S ch u m p etera n aw iązu jąc do tra d y c ji Lista, poszło dw óch au to ró w S. K u z n e ts i Rostow. Ich teo rie w zro stu w y jaśn iają drogi przejścia od zacofania gospodarczego do p o s tę p u 31. T e­ oria K uznetsa je s t zbudow ana na podstaw ie b a d ań sta ty sty c z n y ch nad dochodem narodow ym USA, m a przez to m n iejszy zasięg h istory czn y. Rostow jako h isto ry k gospodarczy oparł swą teo rię na ogrom n ym m a­ teriale historycznym , przez co n ab ra ła ona cech szerszej generalizacji. Pom im o w ielu sztuczności swego m odelu, dzięki jego podbudow ie historycznej m usi W. W. Rostow ustaw iać go w czasie i stw ierdzać w y ­ stępow anie w zajem nej k o relacji czynników ekonom icznych, społecznych i p o lity c z n y c h 32. W dalszej k o n sek w encji prow adzi go to do u stalen ia 5 podstaw ow ych w aru n ków um ożliw iających w zrost gospodarczy przez usunięcie w ąskich gardeł. N ależą do nich: m in im aln a k a d ra ludzi p ra ­ gnących postępu i przygotow anych do działalności w ty m k ieru n k u , sze­ reg zm ian w stru k tu rz e rolnictw a, k tó re um ożliw ią p rzerzu cen ie re n ty gruntow ej do społecznego k a p ita łu w ytw órczego i zw iększą podaż k a p i­ tałów na ry n k u , przek ształcen ie ry n k u w ew n ętrzn eg o i przystoso w anie go do rozszerzenia w y m iany zagranicznej, co w ym aga odpow iednich po­ sunięć polityki gospodarczej, dalszą tego k onsek w en cją pow inno być zwiększenie w ym ian y z zagranicą. N a zakończenie konieczne je s t p o ja ­ w ianie się przedsiębiorców chcących i u m iejący ch w y k o rzy stać pow stałe, przez w skazane poprzednio przem ian y , m ożliw ości rozw ojow e i m ogą­ cych poprow adzić kierow nicze se k to ry gospodarstw a społecznego 3S.

W p rzeciw ieństw ie do w zrostu gospodarczego, k tó ry m oże odnosić się do jednego lub k ilk u p aram etró w , pojęcie rozw oju zw iązane je s t z w szechstronnością, globalnością zw iększania się ty c h p aram etró w . S ą ­ dzim y więc, że rozw ój w e w łaściw ym znaczeniu to rozw ój in te g raln y , sprzężony w zrost w szystkich czynników życia gospodarczego.

W zagadnieniu rozw oju in teg raln eg o w y stę p u ją dw a zjaw iska: w zrost w szystkich czynników i elem en tó w życia gospodarczego, i ich sprzę­ żenie, to jest w zajem na w spółzależność i pow iązanie. W istocie rzeczy w szystkie teorie rozw oju czy w zro stu jednok ieru nk ow ego , teorie, k tó re

80 H o s e 1 i t z, jw . s. 238.

81 Y. S. B r e n n e r . Theorie s of Econom ic D e v e l o p m e n t an d G r o w t h . London 1966 s. 150.

83 T he Process of Eco nomic G r o w th . N e w Y ork 1952 s. 106.

38 T e n ż e . L e a d in g S e c to r s an d th e Ja k e -o f f. W: W. W. R o s t o w (Ed.). Th e

Economics of T a k e - o f f in to S u s t a in e d G r o w th . P ro c e e d ing s of a C o n fe re n c e H eld b y the Intern a tio n a l Economic A ssociation. L ondon 1963 s. 20.

(8)

z a k ład ają sta ły w zrost, a nie tylk o odchylenia od sta n u doskonałej, rów ­ nowagi, sta ją w te n sposób na stanow isku rozw oju in tegralnego. W zrost jed n o k ieru n k o w y , w zrost sta ły nie może bow iem pom inąć n iektórych czynników , nie m oże zapoznaw ać rela cji pom iędzy zw iększaniem się poszczególnych elem entó w gospodarczych.

C zynniki niedostatecznie rozw inięte, o ile są isto tny m i czynnikam i ży­ cia gospodarczego, co przecież w ynika z ich definicji, m uszą ham ow ać rozw ój całości gospodarstw a społecznego aż do całkow itego unicestw ienia tego rozw oju. Zachodzi więc konieczność zachow ania określonych pro ­ p orcji rozw oju poszczególnych elem entów składow ych u kład u gospodar­ czego, k tó rą m ożna nazw ać zharm onizow aniem rozw oju lub rozw ojem zharm onizow anym . C echam i więc rozw oju in tegralnego je s t jego w szech­ stronn o ść i proporcjonalność, czyli zharm onizow anie. W szystkie teorie w zro stu jednokieru n k ow eg o , czyli w łaściw e teo rie rozw oju m uszą stać na ty m stanow isku.

N eoklasyczna teo ria rów now agi doskonałej w yw arła w pływ na teorie w zro stu jednokierunkow ego. Jego rez u lta te m je s t grupa teo rii w zrostu zrów now ażonego, k tó ra je s t n ajb liżej pow iązana ze szkołą neoklasyczną, a ściślej pokeynesow ską. P rz y jm u ją one m odel w zrostu jed n o k ieru n k o ­ wego, ale w idzą konieczność u trz y m an ia rozw oju w niezm iennym stanie rów now agi.

Rozwój teo rii w zro stu zrów now ażonego poszedł w dwóch kierunkach. P ie rw sz y z nich uległ w pływ om neoklasycznym i obraca się dookoła sztuczn y ch m odeli sp raw d zający ch się sam oczynnie, zgodnie z p rzy ję ­ ty m i a b stra k c y jn y m i założeniam i. K ie ru n e k d rugi sta ra się uw zględnić w sw ej an alizie szeroki zakres zjaw isk m akroekonom icznych i czynnika czasu (dynam ika). D rugi k ieru n e k teorii rozw oju zrów now ażonego w k ra ­ cza w szczegółow ą analizę zjaw iska w zrostu, zajm u je się więc niską siłą n abyw czą konsum entów , ograniczonością ry n k u oraz relacjam i pom ię­ dzy ró żn ym i k ateg o riam i in w esty cji kapitałow ych.

T eorie w zro stu zrów now ażonego sta ra ją się zerw ać z nadm iernym uproszczeniem szkoły neoklasypznej, z m etodą izolacji i założeniem ce-

teris paribus. A le k ry ty k a w ychodząca spośród zw olenników tej szkoły

w ysu w a pow ażny zarzu t, że m rzonką jest zm obilizow anie dostatecznych środków k apitało w ych dla ożyw ienia w szystkich naraz gałęzi produkcji. I dlatego w ra c ają do daw nej m etod y bad an ia celow ości in w esty cji za pom ocą p orów n ania m a rg in aln y c h zysków lo kat kapitałow ych. N aw et zw olennicy tego sk rajn eg o poglądu p rzy zn ają, że in w estycja taka, jak przem ysł sam ochodow y i e lek try czn y w k ra ju zacofanym gospodarczo, dokonana w przem yśle o elastycznej podaży, zaspokajająca potrzeby w ysokiej stop y życiow ej, b y łab y nonsensem M.

(9)

A naliza m arg in alna nie n a d a je się do b ad ań w k ra ja c h zacofanych gospodarczo, gdyż cała ekonom ika neoklasyczna została w yp racow an a dla k rajó w rozw iniętych gospodarczo, i to ty p u k u ltu r y zachodniej. W y­ daje się jednak, że i teoria w zrostu zrów now ażonego nie je s t a d ek w atn a dla tych krajów , gdyż bierze pod uw agę n iem al w yłącznie czy nn iki eko­ nom iczne w zrostu, podczas gdy gospodarstw o społeczne ty ch k ra jó w je st zależne od ogólnych procesów rozw oju k u ltu ra ln e g o .

Pierw sza k ry ty k a teo rii rów now agi w yszła od ekonom isty włoskiego J. Di Nardiego, k tó ry w skazał, że d y n am ik a gospodarcza w yw ołu je in - determ inizm zjaw isk gospodarczych w czasie, uniem ożliw iających p rze ­ w idyw anie p rzem ian 35. W k ilk a la t po p racy N ardiego u k azały się roz­ p raw y F. P e rro u x , k tó re zarysow ały now ą teo rię nierów n ow agi gospo­ darczej jako m otoru rozw oju 36. W jego ślady poszli inni au torzy, zw ła­ szcza L. K o zło w sk ij37, O. L ange 38 i A. H irsch m an 38.

P errou x jest zdania, że teoria rów now agi nie nad aje się do analizy zjaw isk rozw oju, odrzuca więc zdecydow anie koncepcję w zrostu zró­ żnicowanego. N ajlepszy w y raz d aje tem u stan o w isk u w późniejszej p rac y

L ’économie du X X e siècle. W zrost zrów now ażony je s t — jego zdaniem —

jedynie tw orem w y o b ra ź n i40, z an alizy w zro stu nie m ożna usunąć n a ­ pięć, któ re są isto tny m i jego m o to ra m i41.

Teorie rozw oju niezrów now ażonego n a p o ty k a ją je d n a k na tru d n o ść uogólnień, a w konsekw encji u jęć a b stra k cy jn y c h . T eoria rozw o ju w aha się wciąż jeszcze dziś pom iędzy w yborem koncepcji zrów now ażonego i niezrów now ażonego w zrostu.

P rzyczyna ty ch tru d n o ści je s t z jed n ej stro n y fa k t niezaprzeczalny, że w k raja ch wysoko rozw iniętych, ja k np. w USA, jed y n y m stały m zjaw iskiem gospodarstw a społecznego je s t jego z m ie n n o ść 42. J e s t to ty m większym paradoksem , że rów nocześnie dokonane zbyt gw ałtow n e zm ia­ ny, zwłaszcza na szerokim froncie gospodarczym , m uszą nieu ch ro n n ie prowadzić do w strząsu, a n aw et chaosu gospodarczego, do rozbicia sy­ stem u gospodarczego. T rzeba więc p rzy ją ć zasadę, że należy unikać n a d ­

35 I n t e r d e p e n d e n c e et in d é t e r m in a t io n d y n a m i q u e da n s la th éo r ie économ ique.

Economie et société. C ahie rs de l ’ISEA. Paris 1957 (przedr. z I w ło sk ieg o w y d a n ia

w P ad w ie 1941 r.).

38 Une thérie de l’éco n o m ie d o m in a n te. C ah iers de l’IS EA. P aris 1948; N o te s su r

les pôle s de croissance .„E conom ie a p p liq u ée” 6:1951.

37 A n ta g o n i s li c z e s k i je i n ie a n t a g o n is ti c z e s k i je p r o t i w t w o r e c t w o . M oskw a 1954. 38 E konom ia p o lity c z n a . T .l. W arszaw a 1959.

89 The S t r a t e g y of Econom ic D e v e lo p m e n t. N e w H a v en 1958. 46 Paris 1964 s. 553.

41 Tam że s. 257.

(10)

m ie rn ej niestałości, gdyż n a d m ie rn a a m p litu d a w ahań może po w strzy ­ m ać w zrost gospodarczy 43.

N ajpow ażn iejszą próbą rozw iązania trudności, na jak ie napotyka w spółczesna teo ria rozw oju, je st teo ria rozw oju zharm onizow anego. Z jej pierw szą koncepcją w y stąp ił G. C. Sebregondi w arty k u le drukow anym w „Econom ie et h u m an ism e”. Domaga się on w przęgnięcia w rozwój ca­ łego gospodarstw a społecznego poszczególnych regionów gospodarczych poprzez zapew nienie im autonom ii, w yko rzystan ie bodźców lokalnych, łącząc rozw ój poszczególnych regionów w h arm o n ijn ą całość zgodnie z ogólnym p lan em rozw oju całego k raju . K ładzie on silniejszy nacisk na rozw ój dochodu społecznego, niż na a k tu a ln y szybki w zrost stopy ż y ­

ciowej 44 Z harm onizow any w zrost — p ostulow any przez Sebregondie-

go — je s t re z u lta te m św iadom ego oddziaływ ania polityki gospodarczej państw a, dlatego też nie m a nic w spólnego z n a tu ra ln ą harm onią życia gospodarczego rep re z en to w a n ą przez F. B a s tia t45. N atom iast źródłem jego teo rii są n iew ątp liw ie studia nad regionalizm em prow adzone od w ielu la t przez zasłużony ru c h „Economie et h u m an ism e”, zorganizow a­ n y przez L. J. L ebret.

W łaściw ym jed n ak tw ó rcą teo rii rozw oju zharm onizow anego jest P e rro u x , k tó ry by ł zresztą w początkach ru ch u „Economie et hum an is­ m e” jed n y m z n ajw y b itn ie jszy c h jego teoretyków . Teoria P e rro u x za­ w iera w sobie elem en ty teo rii w zro stu zrównoważonego, rozw oju zh a r­ m onizow anego regionów Sebregondiego, rozw oju niezrównoważonego.

Teoria rozw oju zharm onizow anego w ysunęła jako w ażny, a nie do­

ceniony dotąd czynnik rozwTojow y — s tru k tu rę gospodarstw a społecz­ nego. C zynnik te n w y p ły n ął ze szczególną siłą w analizie sy tu acji k ra ­ jów zacofanych. W spółczesne bow iem m odele w zrostu były oparte p rze ­ w ażnie na rzeczyw istości k rajó w rozw iniętych. Tym czasem proces roz­ w oju k rajó w zacofanych jest in n y niż p ierw o tn y proces rozw oju k ra ­ jów ro zw in ięty ch dokonany w przeszłości h is to ry c z n e j4S.

Z w rócenie uw agi na te n fa k t p rzyczynia się do rozszerzenia ram a n a­ lizy rozw oju, na czynniki pozaekonom iczne, gdyż odgryw ają one rolę stab ilizato ró w w w iekow ej stag n acji k rajó w trzeciego św iata, rów no­ cześnie zaś łączy tę analizę z badan iam i regionalnym i.

N ie ulega w ątpliw ości, że teorie rozw oju gospodarczego dokonały w

43 T am że s. 9.

44 Le d é v e l o p p e m e n t h arm onisé: n o te p o u r une théorie. „E conom ie et hum a­ n is m e ” 1953 nr 84 s. 66 n.

43 H a r m o n i e s é con om iqu es. P aris 1850.

46 L. S p a v e n t a . Noioe p r o b l e m y te orii w z r o s t u ekonom icznego. W: P r o ­

b l e m y te o r ii ek o n o m i i i w z r o s t u gospodarczego. Z prac e k o n o m i s t ó w zołoskich. W ar­

(11)

obrębie ekonom iki najw iększych postępów w sto sunku do in n ych te ­ orii 47. P rzyczyną tego zjaw iska jest zam ów ienie społeczne. Teoria ro z­ w oju stała się podstaw ą teorety czną p lanow ania gospodarczeg o 4S, bez którego nie może istnieć polityka ekonom iczna nie ty lko k rajó w soc­ jalistycznych, lecz rów nież i k ap italisty czn y ch . P lanow anie gospodarcze jest bow iem w ym ogiem nie jedn eg o u s tro ju gospodarczo-społeczne­ go, lecz współczesnego sta n u organizacji gospodarstw a społecznego, na rów ni z polityką pieniężną i k red y to w ą i z o rganizacją w ym iany w sk a­ li krajow ej i m iędzynarodow ej.

Na zakończenie przeglądu koncepcji rozw oju gospodarczego należy wspomnieć o najnow szych teo riach z tego zakresu. O lbrzym ia ek sp an sja gospodarcza la t sześćdziesiątych naszego stulecia stw orzyła m it n ie­ ograniczonego postępu ekonom iczno-społecznego i k u ltu ra ln e g o lu d zk o­ ści. P ierw szym ostrzeżeniem w ty m zakresie było w y k ry cie niebezpie­ czeństw a zatrucia pow ietrza, wody i ziem i odpadkam i przem ysłow ym i. W 1972 r. grono specjalistów opracow ało na zlecenie tzw . K lu b u R zym ­ skiego m em oriał w skazujący, że w g ranicach 100-150 la t grozi ludzko­ ści gw ałtow ne zaham ow anie rozw oju gospodarczego a g ran icam i w zro­ stu stanie się polucja, b rak surow ców, n ad m iar ludności itd. 49

P raca ta spotkała się jed n ak z o strą k ry ty k ą , k tó ra n aw et z pew ną

przesadą odsądziła ją 6d c h a ra k te ru naukow ego. G łów ny zarzu t, jak i

w ysunięto, dotyczy zbyt uproszczonej m etody nie uw zględniającej w szystkich czynników rozw oju gospo darczego50. E konom ista fra n c u s­ ki G. B lardone słusznie podważa sam o założenie p rac y zespołu D. M ea- dowsa, nie chodzi bow iem o rozstrzygnięcie problem u: rozw ój czy s ta ­ gnacja (rozwój zerowy), lecz o w ybór rozw o ju ilościow ego lub jakościo­ wego oraz o um iejętność pokierow ania nim i jego opanow ania 51.

Cała dyskusja na tem a t tego tzw. R aportu R zy m sk ie g o dowodzi, że aby teoria rozw oju była zgodna z rzeczyw istością gospodarczą m usi wyjść z założeń rozw oju integralnego, tj. obejm ującego w szystkie jego czynniki ekonom iczne i pozaekonom iczne oraz czynniki rozw oju z h a r­ monizowanego, tzn. rozw oju, którego p a ra m e try są dostosow ane w za­ jem nie zarów no pod w zględem ilościow ym , ja k i jakościow ym oraz um iejętnie ze sobą sprzęgnięte.

47 I. A d e l m a n , E. T h o r b e c k e (Eds). T h e T h e o r y an d d esig n of E conom ic

D e v e lo p m e n t. B altim ore 1966 s. V.

48 S. M. G o l d m a n . O p t i m a l G r o w t h a n d C o n tin u a l P lanning revisio n, „The R ev iew of E conom ic S tu d ie s” 1968 N o 4 s. 145.

49 D. M e a d o w s (Ed.). L im it s to G r o w th . N e w Y ork 1972.

69 S. K u r o w s k i . G ranic e w z r o s tu . W y z w a n i e i p o t r z e b a o d p o w ie d z i . „C hrze­ ścijan in w ś w ie c ie ” 5:1973 nr 3 s. 11— 48.

61' Expansio n ou st abilité: un p r o b l è m e m a l posé. „In form ation s et co m m en ta i­ res” 1973 nr 4 s. 13.

(12)

B adania nad rozw ojem m uszą więc pójść w k ieru n k u coraz głębszej i w szechstro n nej analizy tego zjaw iska, a nie jego upraszczania. Dlatego nie rozw iążą rów nież tego zagadnienia próby k o n stru k cji teoretycznej w zorow ane na zjaw iskach przyrodniczych, czego przykładem stała się niedaw no praca N .G eorgescu-R oegen usiłująca w yjaśnić w szystkie pro­ cesy gospodarcze, a więc i rozw ój gospodarczy praw em e n tr o p ii52.

T eoria rozw oju gospodarczego nie znalazła jeszcze w łaściw ej drogi. W aha się ona wciąż pom iędzy p ięk n y m i ścisłym i m odelam i, a luźnym i uogólnieniam i h is to ry c z n y m i53. P ię k n e m odele są jed n a k tak piękne, czyste i ścisłe, że ich uproszczenie zostało sprow adzone do ab su rd u i nie m ają one zastosow ania w rzeczyw istości gospodarczej, nie d ają podstaw teo rety czn y ch dla jednoznacznych rozw iązań p o lity k i ekonomicznej. N a­ to m iast uogólnienia histo ry czn e w skazują ty lko drogi rozw oju, ale nie d a ją żadn ych w skazań szczegółowych, k tó ry c h dom aga się i na które oczekuje plan o w anie gospodarcze.

P ow iązan ie teo rii rozw oju z planow aniem gospodarczym w skazuje na słuszność k ieru n k u , ja k i obrała teo ria rozw oju zharm onizow anego. J e j c h a ra k te ry sty c z n ą cechą je s t w ielka ilość uw zględnionych czynników rozw oju i dążenie do k o lejnej in te g rac ji regionu, gospodarstw a społecz­ nego i gospodarki św iatow ej. N ie ulega dziś w ątpliw ości, że rozwój go­ spodarczy nie m oże m ieć m iejsca bez ciągłej pomocy, ochrony i pobu­ dek ze stro n y polity k i ekonom icznej państw a. C elem polityki gospodar­ czej m usi być jak iś m odel idealny, m odel w k tó ry m w ykorzystane są w szy stk iei siły tw órcze, m odel zintegralizow anego gospodarstw a społecz­ nego, znajdu jąceg o się w rozw oju nie ty lk o ciągłym , lecz i całościowym.

C O N CEPTIO N S OF ECONOMIC DEVELOPM ENT A N D THEIR EV A LUA TIO N S u m m a r y

T h e p rob lem of d ev elo p in g cou n tries has b rought into focu s th e q uestion of econ om ic d ev elo p m en t, both in econom ic p o licy and in econom ic theory. T hree term s are used in econ om ics in th is con n ection : grow th, d evelop m en t, progress. T h ie first o f th e se dep en d s on p u rely econom ic factors, th e second is broader and con cern s th e econ om ic and social sp h eres, and th e last, the b roadest one, is related to h u m an cu ltu re as a w h ole. B u t in a ctu a l fa ct th e th ree term s are often used in terch a n g ea b ly and are n o t d efin ed accu rately.

T h e au th or g iv es a historical r e v ie w of th eories of econom ic grow th and d ev e­ lo p m en t. H e th u s d iscu sses th e n e o c la ssic a l th eories o f grow th , th e equilibrium th eo ry an d th e c y c le theory. H e th en goes on to con tem p orary d evelop m en t th

eo-52 T h e E n t r o p y L a w an d th e E con om ic Process. C am bridge M ass. 1971.

59 H. J. B r u t o n . C o n t e m p o r a r y T heoriz in g on Economic G r o w th . W: Theories

(13)

lie s , including W. VV. R o sto w ’s stages th eory and J. S ch u m p eter’s in n o v a tio n theory. A ll theories o f u n id irection al grow th are in fa ct th eories o f d evelop m en t. M odern theories of this kind are divided into tw o currents: th eories of b alan ced grow th, w h ich take in to account on ly econ om ic fa cto rs and are based on th e a ssu m p tio n s of classical theory of econom ics, and th eories of d is e q u il ib r i u m . T he la tter h a v e b een represented by O. L ange am ong P o lish w riters and by A. H irsch m an in W estern Europe. T h ese theories w ork on the a ssu m p tio n th at econom ic eq u ilib riu m b ecom es a stagn atin g factor w h ereas d isrupting th e eq u ilib riu m of an econom ic sy stem becom es the m ainspring of develop m en t.

The author p ays sp ecial a tten tio n to th e th eory o f h arm on iou s d ev elo p m en t first outlined by G. C. Sebregondi, d evelop ed by L. J. L eb ret and fin a lly , set dow n in proper scien tific form by F. P errou

x-S till, in the a u th or’s opinion, the th eo ry o f h arm onious d ev elo p m en t does n ot provide a solution m eetin g curren t n eed s, b eca u se it is lim ited to p u r e ly econom ic phenom ena. T hat kind of a n a ly sis is in ad eq u ate for d ev elo p in g cou n tries sin ce their d evelop m en t is conditioned by a broad sp ectru m o f p h en om en a n o t o n ly of econom ic but also of social, p o litica l, cu ltu ral, m oral and e v e n religiou s n atu re. The author puts forw ard a broader con cep tion o f a th eory of in teg ra ted d ev elo p ­ m ent that w ould include all social factors a ffe c tin g econom ic d evelop m en t.

Cytaty

Powiązane dokumenty