• Nie Znaleziono Wyników

View of An Angel and a Devil. The Picture of a Woman in Encyklopedia “drugiej płci” [Encyclopedia of “the Other Sex”] by Władysław Kopaliński)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of An Angel and a Devil. The Picture of a Woman in Encyklopedia “drugiej płci” [Encyclopedia of “the Other Sex”] by Władysław Kopaliński)"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

URSZULA SOKÓLSKA

ANIOh I DIABEh

OBRAZ KOBIETY W ENCYKLOPEDII „DRUGIEJ PhCI”

WhADYShAWA KOPALISKIEGO

Leksem kobieta b dzie ni!ej stosowany w znaczeniu wspóNczesnym, cho"

cytowane teksty pochodz# z ró!nych okresów i ró!nych $ródeN. Zastrze!enie

jest wa!ne cho"by z tego powodu, !e jeszcze w XVII wieku nie znano jednego

okre%lenia, „które byNoby hiperonimem dla nazw istot przeciwstawnych m

!-czyznom”

1

. Do XVII wieku centraln# par# komplementarn# oznaczaj#c#

ro-dzaj naturalny czNowieka byNy rzeczowniki m ! – !ona

2

, a w odniesieniu do

osób pNci !e&skiej stosowano nazwy szczegóNowe: !ona, panna, biaNogNowa,

niewiasta.

Wyraz kobieta, dzi% wyst puj#cy w neutralnym znaczeniu ‘dorosNy

czNowiek pNci !e&skiej’, pojawiN si w polszczy$nie dopiero w XVI wieku.

U!yty przez Marcina Bielskiego w satyrze Sejm niewie"ci (1568 r.),

pierwot-nie byN nazw# obel!yw#, oznaczaN ‘pierwot-niewiast wszeteczn#, rozpustn#’. Do XVII

wieku

3

wyst powaN przede wszystkim w literaturze sowizdrzalskiej i N#czyN si

etymologicznie z rzeczownikami koba ‘kobyNa’ lub kob ‘chlew’. Z czasem

Dr hab. prof. UwB URSZULA SOKÓLSKA – dyrektor Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu w BiaNymstoku; adres do korespondencji: Instytut Filologii Polskiej, WydziaN Filologiczny, Uniwersytet w BiaNymstoku, pl. Uniwersytecki 1, 15-420 BiaNystok, e-mail: ulasokolska@o2.pl

1 W. K s i # ! e k - B r y N o w a, Kobieta w wybranych dzieNach WacNawa Potockiego, w:

Ko-bieta w literaturze i kulturze, red. D. M a z u r e k, Lublin 2004, s. 9-10.

2 Szerzej na ten temat zob.: R. T o k a r s k i, Struktura pola znaczeniowego, Warszawa

1974, s. 113-121.

3 WNa%nie wtedy rozpocz#N si proces szukania jednej wspólnej, ogólnej nazwy dla osób

przeciwstawnych m !czyznom. Szerzej na ten temat zob.: H. W i % n i e w s k a, #wiat pNci

(2)

wyraz kobieta zacz#N stopniowo wypiera" niewiast% i biaNogNow%, a od XVIII

wieku znalazN si w powszechnym u!yciu

4

.

Problem kobieco%ci w kulturze i literaturze europejskiej (ale równie!

ame-ryka&skiej i kulturze Wschodu) podejmowany byN wielokrotnie, sama za%

po-sta" kobiety budziNa skrajne uczucia: od idealizacji, poprzez eufori , podziw

i sympati , a! po caNkowit# negacj i deprecjacj . Ow# emocyjn# sprzeczno%"

5

do%" wyrazi%cie ujawnia materiaN zgromadzony w pracy WNadysNawa

Kopali&-skiego Encyklopedia „drugiej pNci”. Wszystko o kobietach

6

. Wystarczy si

g-n#" po kilka losowo wybranych cytatów, które odzwierciedlaj# odmienne

oceny, emocje, dyspozycje i prze%wiadczenia ró!nych nadawców wypowiedzi

(zarówno postaci autentycznych, jak te! bohaterów literackich), by przekona"

si , jak niejednorodne mog# by" modele kobieco%ci, np.:

Duchem i ciaNem nadziemska, powiewna, /[kobieto – dop. U.S.] Ty% gNazem, który przez czNowieka w ziemi / I w %wiat mu wy!szy wznie%" si nie pozwoli;/ Urocz# form# anioNom pokrewna, / Drog# szatana wiedziesz ludzkie plemi ,/ Ty, gNówne $ró-dNo czNowieka niedoli

(Gwiazda pokuty, Seweryn Goszczy&ski); Wszystkie kobiety s# anioNami, powiadaj# m !czy$ni

(Klub Pickwicka, Charles Dickens);

Ziemski raj i ziemskie piekNo mieszcz# si w sNowie kobieta (Der grosse Mut, J.G. Seumeg);

Nie masz innego czy%"ca ni! niewiasta

(The Scornful Lady, François de Baumont);

Kobieta to furia i zNy duch w domu, anioN w ko%ciele, maNpa w Nó!ku, rozkieNznany muN w polu i koza w ogrodzie

(Nobility of Women, John Bercher);

W sporze z m !czyznami kobieta zawsze wypada gorzej, jakkolwiek dobra byNaby jej sprawa

(John Milton).

Kopali&ski stara si eksponowa" swój badawczy obiektywizm, a ujmuje to

w nast puj#cy sposób

7

:

4 Jeszcze Grzegorz Knapiusz w swoim sNowniku u!ywa w tej funkcji leksemów: niewiasta,

pNe&, pNe& biaNa, pNe& sNaba, pNe& !e$ska.

5 Na podobne zjawisko zwraca uwag R. hobodzi&ska w artykule Jaka jest kobieta w

j%-zyku polskim? (w: J%zyk a kultura, t. IX, red. J. Anusiewicz i K. Handke, WrocNaw 1994, s. 184).

6 Warszawa 2006.

7 Eksponowany przez badacza obiektywizm w doborze materiaNu egzemplifikacyjnego

po-zwala przyj#" wst pne wnioski, !e obraz kobiety wyNaniaj#cy si z cytowanych w Encyklopedii tekstów b dzie w peNni bezstronnym ogl#dem ró!norodnych postaw wobec „drugiej pNci”, prezentacj# i ewaluacj# – w miar szerok# – stanów, rzeczy i s#dów.

(3)

Encyklopedia „drugiej pNci”

8

nie zamierza uczestniczy" w sporach mi dzy

ró!nymi formami feminizmu ani mi dzy feministami i antyfeministami. Chce

tylko ukaza", tak bezstronnie, jak to jest mo!liwe, przez zestawienie faktów

i cytatów, dramatyczny kontrast mi dzy tym, co kobiety potrafi# da" %wiatu

w sferze intelektualnej i artystycznej, gdy %wiat daje im jak#kolwiek szans ,

a nawet wtedy, gdy jej uporczywie odmawia, a tym, co otrzymuj# one w

za-mian w postaci praw i obowi#zków, a przede wszystkim oceny, reputacji,

dob-rego i zNego imienia. I to od czasów ede&skiego ogrodu rozkoszy a! do

na-szych dni

9

.

Z Encyklopedii „drugiej pNci” – zgodnie z zaNo!eniem jej autora –

powi-nien zatem wyNoni" si w peNni obiektywny portret kobiety, widzianej oczyma

zarówno samych kobiet, jak te! oczyma m !czyzn. Intuicyjnie jednak, na co

mo!e wskazywa" materiaN zgromadzony w wybranych losowo rozdziaNach

tego dzieNa

10

, portret ów zdaje si by" projekcj# wielowiekowych oczekiwa&

stawianych kobietom gNównie przez m !czyzn

11

. Ju! na etapie wst pnej

ana-lizy – cho"by ze wzgl du na liczb przykNadów oraz zestaw leksykalnych

%rodków warto%ciuj#cych – nie sposób pomin#" pewnych dysproporcji mi dzy

pozytywn# a negatywn# kreacj# obrazu m !czyzny i obrazu kobiety, np.:

M'(CZYZNA = caNy "wiat = tchnienie Boga;

KOBIETA = !ebro m%!czyzny = krzywy kawaNek m%!czyzny = pomoc dla m%!czyzny.

Wypowiedzenia warto%ciuj#ce – cho" definicjami sensu stricto nie s# – z

re-guNy przyjmuj# posta" definicji o strukturze co" jest czym". Wyznaczone w ten

sposób konceptualizacje kobiety mog# dawa" podstawy do wyznaczenia

eks-plikacji jednoznacznych pod wzgl dem semantycznym, jak cho"by:

8 Termin wprowadziNa Simone de Beauvoir, autorka sNynnego dzieNa z 1949 roku Le

deuxi-éme sexe. „Druga pNe& [...] jest ironicznym okre%leniem ‘kobiety’, uwypuklaj#cym jej «inno%"»

od m !czyzny, co w patriarchalnej, m skiej kulturze i tradycji oznaczaNo warto%" ujemn#, gorszo%", podobnie jak w innych kontekstach inno%" koloru skóry lub inno%" wyznania. Zda-niem Beauvoir tylko caNkowita równo%" pNci (zwi#zana z przyj ciem za pewnik równo%ci uzdolnie& i wrodzonych mo!liwo%ci) doprowadzi" mo!e do wewn trznej niezale!no%ci ko-biety” (K o p a l i & s k i, Encyklopedia..., s. 5).

9 K o p a l i & s k i, Encyklopedia..., s. 5.

10 Ze wzgl du na ogrom materiaNu zgromadzonego przez Kopali&skiego, a tak!e

ogranicze-nia formalne stawiane autorom artykuNów niniejszego tomu, analiza z konieczno%ci b dzie miaNa charakter cz#stkowy. Przedmiotem bada& stanie si przede wszystkim zawarto%" arty-kuNów hasNowych: AnioN i DiabeN, Demon, Grzech i kara, Raj – czy"ciec – piekNo (cz. III

Ency-klopedii.., pt. Opinie).

11 Zdecydowana wi kszo%" odnotowanych przykNadów zostaNa zaczerpni ta z tekstów

(4)

k o b i e t a j e s t X - e m

Kobieta jest prawdziwym diabNem, wrogiem pokoju, $ródNem rozterek, przyczyn# zb dnych sporów zakNócaj#cych równowag ducha

(Petrarka);

Je%li kobieta jest demonem jak rok dNugi, mo!e si te! zdarzy", !e raz, przypad-kiem, demon jest kobiet#

(La dama duende, Calderon de la Barc); Kobieta jest gNówn# bram# PiekNa

(PrzysN. ind.); Kobieta jest bram# do piekNa

(De exhortatione castitatis, Tertulian);

Czy! kNamie przysNowie, !e mnich i kobieta, oboje s# pazurami diabNa (Natan M%drzec, Gotthold Ephraim Lesing);

Cho" kobiety s# anioNami, maN!e&stwo jest jednak diabNem (Hours of Idleness, George Gordon Byron).

k o b i e t a t o X

Kobieta to furia i zNy duch [...]

(Nobility of Women, John Bercher);

Kobieta to sie& diabNa

(PrzysN. ang.).

Samych quasi-definicji i modeli kobiet jest wiele. Najcz %ciej mo!na

mó-wi" o metaforach, które interpretuj# b#d$ reinterpretuj# opisywan#

rzeczy-wisto%" poprzez analogie do innych denotatów, np.:

KOBIETA = szatan // diabeN // zNy duch // brama do piekNa //gNówna brama do

pie-kNa // 'ródNo niedoli czNowieka // pazur diabNa //sie& diabNa // grzech // furia // pochleb-stwo // kNampochleb-stwo // wróg pokoju // 'ródNo rozterek itd.;

KOBIETA = anioN // niebo // raj12.

Nie ma zatem w#tpliwo%ci, !e kreacja %wiata kobiecego nast puje gNównie

dzi ki kondensacji %rodków ujemnie waloryzuj#cych, tworz#cych wzajemnie

od siebie zale!ne pola semantyczne, co daje podstaw do eksplikacji:

KO-BIETA = ZhO, a stosunkowo rzadko: KOKO-BIETA = DOBRO. Hiperbolizacja

zNa, cz sto uto!samianego z diabelsko%ci#, odbywa si za pomoc# sekwencji

negatywnych okre%le&, które pod wzgl dem definicyjnym mo!na uj#" za

po-moc# peryfraz typu:

12 „Anielsko%"” kobiet w porównaniu z ich diabelsk# natur# jawi si zawsze maNo

wyrazi-%cie. Nigdy te! nie wyst puje jako cecha samodzielna, samoistna, jednoznacznie skrystalizo-wana oraz wolna od zachowa& zasNuguj#cych na jednoznaczne pot pienie.

(5)

1. kobieta dorównuje diabNu b#d$ nawet go swoim zNem przewy!sza:

Demon i biaNogNowa to dwaj towarzysze; jeden jest mistrzem zNo%ci, drugi – kNamstwa (Le style des courtisanes);

Nad diabNa rogatego gorsza zNa kobieta (PrzysN. pol.)

2. nawet diabeN jest bezsilny i bezbronny wobec zNa, które uosabia kobieta:

DiabeN poNyka kobiet , ale nie mo!e jej strawi" (PrzysN. pol.);

Gdzie diabeN nie mo!e, tam bab po%le (PrzysN. pol.);

Kobiety wiedz# o jeden punkt wi cej ni! diabeN (PrzysN. wN.);

DiabeN wie wszystko; nie zna tylko miejsca, gdzie kobiety ostrz# swoje no!e (PrzysN. buNg.);

Gdy si baba rozpanoszy, to i diabNa wypNoszy (PrzysN. pol.).

3. Nawet diabeN ulega i sNu!y kobiecie:

Kiedy Bóg przesiedla do Pary!a jak#% Nadn# kobiet , diabeN osadza obok niej, w charakterze odpowiednika, jakiego% gNupca, który b dzie ja utrzymywaN

(La vengeance d’une femme, Jules Barbey d’Aurevilly); Nawet diabeN prosi kobiety o opiek

(PrzysN. ind.);

DiabeN uczy kobiety, kim s#, albo raczej one pouczaj# o tym diabNa, je%li on o tym jeszcze nie wie

(Le bonheur dans le crime, Jules Barbey d’Aurevilly).

4. Kobieta jest uosobieniem i sprawczyni# wszelkiego zNa:

Gdyby nie zNoto i kobiety, nie byNoby wiecznego pot pienia (The Revenger‘s Tragedy, Cyril Tourneur);

Gdy d#!ysz do siedziby ZNego, kobieta wyprzedza ci o tysi#c kroków (Faust, Johann Wolfgang von Goethe);

Bóg daN m !czy$nie jego dzie& %wi to%ci, a ka!dej kobiecie jej dzie& diabelski (PrzysN. malaj.).

Zgodnie z obyczajowym stereotypem kobiecie przypisano

odpowiedzial-no%" za grzech, a w konsekwencji %mier":

Od niewiasty staN si pocz#tek grzechu i przez ni# wszyscy umieramy (Biblia);

Biblia uczy, !e kobieta sprowadziNa grzech i %mier" na %wiat, przyspieszyNa upadek

(6)

cierpie-nia i strachu; w milczeniu i podda&stwie miaNa by" zale!na we wszystkich swych po-trzebach materialnych od szczodrobliwo%ci m !czyzny

(The Woman’s Bible, Wst%p, Elisabeth Stanton).

Opinie, na które – w zale!no%ci od intencji nadawcy – skNadaj# si

ele-menty pozytywnie b#d$ negatywnie waloryzuj#ce, kreuj# model kobieco%ci

N#cz#cy w sobie sprzeczne emocje i sprzeczne oceny. Opozycyjno%" owa

doty-czy zarówno tematyki, jak te! j zykowej prezentacji zmienno%ci pogl#dów

wobec kobiet oraz zmiany relacji mi dzy kobiet# i m !czyzn# w zale!no%ci od

konsytuacji. W ten sposób nawet pozytywne konotacje mog# podlega"

wyra-zistemu zdeprecjonowaniu za spraw# zaskakuj#cych kontekstów leksykalnych,

skojarze& i jednoznacznych asocjacji, opartych na antynomiach, jak cho"by:

KOBIETA = anioN i diabeN; KOBIETA = anioN i maNpa;

KOBIETA = anioN i zNy duch, diabeN, demon; KOBIETA = istota nieziemska, powiewna i gNaz; KOBIETA = istota szlachetna i istota niegodziwa; KOBIETA = istota szczera, naiwna i istota faNszywa;

KOBIETA = istota dobra, szlachetna i istota zNa, podst%pna, piekielna; KOBIETA = istota zdolna do najwi%kszych po"wi%ce$ i istota niecna; KOBIETA = miNo"& i nienawi"&;

KOBIETA = raj i piekNo.

Ilustracj# powy!szych schematów interpretacyjnych niech!e b d# nast

pu-j#ce przykNady:

U kobiet dokNadnie nigdy nie wiadomo, gdzie anioN si ko&czy, a diabeN zaczyna (Atta Troll, Heirich Heine);

To zdumiewaj#ce, co m !czyzna mo!e wyprawia", a kobieta ci#gle uwa!a go za anioNa (The History of Henry Esmond, William Makepeace Thackeray);

Prawdziwa kobieta w kra&cowo%ciach przebywa, albo jak anioN kocha, albo jak dia-beN nienawidzi

(PrzysN. pol.);

W domu one s# jak diabNy, poza domem – czyste anioNy (Defence of Women, Edward More);

Niewiasta jest poNowic# czNowieka bo!ego, a poNowic# diabNow# (PrzysN. pol.);

Có! to da kobiecie, !e jest zbiorem zalet anioNa, je%li jej brak tego wNa%nie, co czy-niNoby j# czNowiekiem

(Do Sarasina, Johann M.R. Lenz);

NajNagodniejsza, najszlachetniejsza kobieta ma z piekNa co najmniej jedn# misk peNn# w gla; i nie ma kobiety, cho"by najniegodziwszej, która by nie nosiNa w sercu odrobiny Raju

(7)

Warto%ciowanie kobiet mo!na ujmowa" za pomoc# skNadników

ukNadaj#-cych si w zmy%lnie zaplanowane sekwencje, tworz#ce rozbudowane ukNady

wypowiedze& zbudowane z takich struktur, jak:

1. Konstrukcje komunikacyjne przyjmuj#ce posta" zda& orzekaj#cych,

które ze swej natury nie powinny podlega" negacji. Wypowiedzenia te, ze wzgl

-du na sw# zwi zNo%" i wyrazisto%" etyczno-moraln#, bliskie s# sentencjom

i os#dom absolutnym, np.:

Kobiety po%wi caj# si Bogu, gdy diabeN nie chce ju! mie" z nimi do czynienia (Sophie Arnould);

Bóg staN si czNowiekiem, i dobrze. A diabeN wcieliN si w kobiet (Ruy Blas, Wiktor Hugo)

.

2. Bezpo%rednie zwroty do adresata-kobiety:

Kobieto jeste% bram# piekieN. NakNoniNa% do grzechu m !czyzn , którego diabeN nie

%miaN napastowa". To z Twojej przyczyny Syn Bo!y musiaN umrze"; powinna% zawsze chodzi" w !aNobie i Nachmanach

(Tertulian);

O, kobieto, kobieto! Czy chuda, czy tNusta, z twarzy anioN, ale w duszy kotka!

(The Lusiad, John Wolcot).

( dacie równo"ci? Ale! to szale&stwo: kobieta jest nasz# wNasno%ci#, a my nie

je-ste%my jej wNasno%ci#, bo ona nam daje dzieci, a m !czyzna jej ich nie daje. Jest wi c ona jego wNasno%ci# tak jak drzewo owocowe – jest ni# dla sadownika. Musicie wi%c panie przyzna", !e to tylko brak rozs#dku, horyzontów my%lowych i wyksztaNcenia mog# spra-wi", i! kobieta uwierzyNaby, !e jest we wszystkim równ# m !owi. Zreszt# nie ma nic ubli-!aj#cego w tej ró!nicy, ka!dy ma swoje wNa%ciwo%ci i obowi#zki. Wasze cechy miNe panie to uroda, wdzi ki, uwodzenie; wasze obowi#zki to zale!no%" i posNusze&stwo

(MémoriaN de Sainte-Hélène, Napoleon Bonaparte).

Na pierwszy plan wysuwa si w tych wypowiedziach pozycja autorytetu, który

swoje preferencje wobec obu pNci wyznacza jednoznacznie: idealny m%!czyzna

i uNomna moralnie kobieta. Nadawcy poszczególnych komunikatów wykorzystuj#

swoiste sNowa zakl cia, stosuj# wyraziste konotacyjnie formy fleksyjne, np. formy

woNacza przy rzeczowniku lub formy 2. os. przy czasowniku, dzi ki temu

aktywi-zuj# perswazyjn# i ekspresywno-impresywn# funkcj wypowiedzi.

3. Eksponowanie JA nadawcy:

Duszo, nawet je%li% jest demonem, u%wi ca ci miNo%", a ja uwielbiam demona o wielkich oczach i wNosach blond

(Rozmowy literackie, Mihail Eminescu);

Wiem ja, !e kobieta jest to k#sek dla bogów, byle go diabeN nie przyprawiN

(8)

4. Hiperbolizowanie relacji nierównorz dnych mi dzy m !czyzn# i kobiet#:

M !czy$ni ró!ni# si od siebie jak niebo i ziemia, a kobiety jak niebo i piekNo. (Merlin and Vivien, Tennyson);

Kobiety s# rajem dla oczu, czy%"cem dla mieszka i piekNem dla duszy (PrzysN. arab.).

Przypisanie kobiecie roli sNu!ebnej bywa konsekwencj# swoistej

interpre-tacji Biblii

13

, przede wszystkim za% – dosNownego odczytania opisu

okoliczno-%ci towarzysz#cych stworzeniu biblijnej Ewy oraz win, które ona popeNniNa.

Podrz dno%" kobiety wobec m !czyzny, jak przekonuj# nawet niektórzy

my-%liciele Ko%cioNa, jest zatem wynikiem sprawiedliwo%ci dziejowej, np.:

Ewa doprowadziNa Adama do grzechu, a nie Adam Ew ; n i e c h a j w i c k o -b i e t a u z n a z a s w e g o p a n a m ! c z y z n , którego namówiNa do grzechu”

(%w. Ambro!y, ok. 339-397);

I rzekN: to teraz ko%" z ko%ci moich ciaNo z ciaNa mego: t b d zwa" M !yn#, bo z m !a wzi ta jest. [...] Pan Bóg rzekN: Nie jest dobrze, !eby m !czyzna byN sam; u c z y n i m u z a t e m o d p o w i e d n i # d l a n i e g o p o m o c

(Biblia).

Nierównorz dno%" obu pNci oraz relatywizm w postrzeganiu kobiet

suge-stywnie unaoczniaj# ró!norodne systemy odniesie& i zwi#zane z nimi

od-mienne konotacje, gNównie zabiegi pomniejszaj#ce b#d$ powi kszaj#ce system

warto%ci i ocen, wprowadzanie antynomicznych elementów warto%ciuj#cych.

Wyznacznikami hierarchicznej relacji mi dzy obiema pNciami s#

wprowa-dzane – w celach porównawczych – struktury wyrazowe idealizuj#ce m

!czy-zn i jednocze%nie deprecjonuj#ce kobiet :

M !czy$ni s# wymowniejsi ni! kobiety (Thomas Randolph);

CaNy %wiat stworzono dla m !czyzny, ale dwunast# cz %" m !czyzny – dla kobiety; m !czyzna jest caNym %wiatem i tchnieniem Boga, a kobieta !ebrem, krzywym kawaN-kiem m !czyzny

(Religio Medici, Sir Thomas Browne).

13 Szerzej na ten temat zob.: „I tak si zacz No m s k i e p a n o w a n i e, wszak

z umysNowo%ci#, ich obyczajowo%ci# i hierarchi# warto%ci [...] «musiaN si liczy" sam Jahwe». W zarysowanym w Biblii obrazie kobiety, szczególnie wyra$nie wida" charakterystyczn# dla biblijnego tekstu wielowarstwowo%". Na sNowa natchnionego, w którym kobieta i m !czyzna s# równi, nakNada si tekst wynikaj#cy z przejmowania od obcych plemion wpNywów kulturo-wych, gdzie m !czyzna dominuje nad kobiet#. We fragmentach dostrzec mo!emy nawet ele-menty antyfeminizmu niektórych autorów” (G. H a b r a j s k a, Obraz kobiety w Biblii, w: J%zyk

(9)

Z przedstawionych wy!ej fragmentów ró!norodnych tekstów wyNania si

wielowarstwowy, wielokonotacyjny, odznaczaj#cy si sporym relatywizmem

obraz kobiety widzianej – co warto podkre%li" – gNównie oczyma m !czyzny.

Tote! dominuje wizja istoty temu m !czy$nie podporz#dkowanej, istoty

prze-wrotnej, zNej, obarczonej gNówn# win# za grzech, który popeNnili pierwsi

lu-dzie. Warto%ciowanie pozytywne zdarza si znacznie rzadziej. W

ostatecz-no%ci kobiecie zostaje wyznaczona okre%lona – drugorz dna rola spoNeczna

i etniczno-kulturowa, oparta na wielowiekowych stereotypach i krzywdz#cych

os#dach. WykNadnikami ewaluacji s# najcz %ciej cechy niezwi#zane ze

struk-tur# realnoznaczeniow# wyrazu kobieta. W celach warto%ciuj#cych

wykorzy-stywane s# zró!nicowane pod wzgl dem semantycznym zbiory leksykalne,

z reguNy jednak ujemnie nacechowane i do%" lu$no N#czone z poj ciem

czNowiecze&stwa. Tak wyeksponowane skNadniki j zykowego obrazu %wiata

tworz# – jak si wydaje – nieneutralny, niekompletny system warto%ciowania

i niekompletny kulturowy wizerunek kobiety.

Odnotowane przez leksykografa sNownikowe wykNadniki waloryzowania

najcz %ciej ujawniaj# si ju! w gNówce artykuNów hasNowych, które

odpowia-daj# centrum leksykalnemu i zwi#zanemu z tym centrum konotacyjnemu

cytowanych przykNadów. W%ród j zykowych sygnaNów hierarchicznego

upo-rz#dkowania %wiata wyodr bniaj# si leksykalne identyfikatory kobiety.

Do-minuj#c# grup stanowi# nazwy ujemnie warto%ciuj#ce, odnosz#ce si do

hete-rogenicznych systemów warto%ci, mocno zró!nicowane pod wzgl dem stopnia

negatywnej waloryzacji. Pejoratywny obraz kobiety ma zwi#zek przede

wszys-tkim z nagannymi cechami charakteru, niskim stanem intelektualnym b#d$ sfer#

seksualn#

14

. Kobieco%" charakteryzowana jest za pomoc# sNów-kluczy

wska-zuj#cych wNa%ciwo%ci %wiata zewn trznego i wewn trznego. Przemy%lane

ukNady leksykalne, daj#ce si ujmowa" w okre%lone pola

leksykalno-seman-tyczne i oparte na relacji podobie&stwa ci#gi wyrazowe o wyra$nie

sprecyzo-wanych konotacjach, uaktywniaj# przede wszystkim negatywny stereotyp,

który stanowi dominant j zykowego obrazu kobiety. Ów brak

symetrycz-no%ci mi dzy negatywnym a pozytywnym wizerunkiem kobiety ujawnia

po-ni!sze zestawienie. W%ród elementów ujemnie warto%ciuj#cych wymieni"

mo!na takie nazwy, jak: aktorka

15

, baba

16

, bigotka, czarownica, demon,

14 Seksualno%" kobiet traktowana jest jako zjawisko naganne.

15 Tu wyN#cznie w znaczeniu przeno%nym jako ‘kobieta, która udaje, stwarza pozory

cze-go%’, nie za% ‘artystka graj#ca role w teatrze lub filmie’.

16 Pocz#tkowo wyraz ten oznaczaN wied'm%, znachork% zamawiaj#c# choroby i pomagaj#c#

(10)

beN, dziw natury, femme fatale, furia, g%", glamour girl, hetera, kokota,

ksan-typa, matrona, megiera, omyNka natury, samica, sekutnica, sekutnica,

"wi%to-szka, wamp, zNo"nica

itp. Okre%lenia akceptuj#ce, pozytywnie nacechowane

stanowi# znikomy procent wszystkich nazw, np.: anioN, dar boski, dobro&,

du-sza, ideaN

. Niewielki jest te! udziaN nazw neutralnych, odzwierciedlaj#cych

postrzeganie kobiety przez pryzmat jej spoNecznej funkcji i relacji rodzinnych,

np.: dama, dziewczyna, macocha

17

, mamka, matka

(i zwi#zanie z desygnatem

poj cia: ci !a, dzieci, macierzy$stwo)

18

, matrona, m%!atka, narzeczona,

pan-na, wdowa, !ona.

Ka!de z tych sNów dziaNa jak impuls, wyznacza okre%lone reakcje i niesie

zró!nicowane emocjonalnie denotacje kojarzone ze swoistymi ramami

walory-zuj#cymi. Nawet wst pne rozwa!ania nad nazwami osób pNci !e&skiej

pozwa-laj# dostrzec, !e niektóre z nich s# neutralne pod wzgl dem aksjologicznym,

np. dziewczyna, narzeczona, wdowa, inne z kolei – emocjonalnie nacechowane,

np. negatywnie (hetera, kokota, prostytutka)

19

lub pozytywnie (anioN, dar bo!y,

ideaN

). W j zyku naturalnym zasób %rodków warto%ciuj#cych – co ujawnia

równie! zebrany materiaN – jest stosunkowo szeroki

20

. Funkcj tak# peNni# cho"by

wyspecjalizowane pod wzgl dem warto%ciuj#cym epitety, przezwiska,

przeno%-nie (np.: g%", samica; furia, omyNka natury; demon, diabeN)

21

, synonimy z

gra-dacj# cech (ksantypa//megiera//sekutnica; "wi%toszka//bigotka; wamp//femme

fatale

// glamour girl), formanty melioratywne i pejoratywne (ica, ucha). Dzi

-ki uwikNaniom kontekstowym funkcj waloryzuj#c# mog# te! przejmowa"

%rod-ki j zykowe neutralne (np. aktorka) albo nawet systemowo przeciwnie

17 Macocha – co potwierdza równie! wyekscerpowany materiaN – stereotypowo budzi

wyN#cz-nie negatywne emocje. Cytowane przykNady w wyrazisty sposób ujawniaj# dychotomiczny po-dziaN modelu matki i macochy, przez wyeksponowanie utrwalonej kulturowo antytezy:

rodzona//nierodzona = dobra//skrajnie zNa.

18 Najwa!niejsz# rol# kobiety byNo rodzenie dzieci i w zwi#zku z tym macierzy&stwo

zaw-sze j# nobilitowaNo. Je%li za% kobieta nie mogNa zosta" matk#, traktowana byNa jako kobieta niepeNnowarto%ciowa, pot piona przez Boga.

19 Zdaniem J. Puzyniny (J%zyk warto"ci, Warszawa 1972, s. 111-138) „%rodki wyra!ania

warto%ciowania dzieli si przede wszystkim na systemowe, skonwencjonalizowane oraz tek-stowe, fakultatywne, zale!ne od kontekstu. Z tym podziaNem krzy!uje si podziaN %rodków na paraj zykowe [...] oraz j zykowe: fleksyjne, skNadniowe, sNowotwórcze [...], leksykalne (sys-temowe b#d$ tekstowe), wreszcie na frazeologizmach i tropach skonwencjonalizowanych, charakterystycznych zwNaszcza dla j zyka o funkcji poetyckiej”.

20 Por. te!: Z. L e s z c z y & s k i, Wyraz postawy warto"ciuj cej w j%zyku naturalnym, w:

Problematyka aksjologiczna w literaturze, red. S. Sawicki, A. Tyszczyk, Lublin 1992, s. 73-93.

21 Por. np. negatywnie warto%ciuj#ce metafory, które prowadz# do uto!samienia kobiety ze

(11)

nacechowane (np. matrona

22

). Niektóre elementy warto%ciuj#ce maj# swoje

szczególne uwarunkowania %wiatopogl#dowe, gNównie religijne, gdzie

seksu-alno%" kobiet – we wszystkich jej aspektach – jest traktowana jako zjawisko

grzeszne

23

:

Naprzód to, !e !e&ska twarz podlega menstruacjom, wszelkie za% wydzieliny ciaNa ludzkiego, nie wyN#czaj#c wydzielin menstruacyjnych s# nieczyste. Po wtóre to !e&ska twarz miewa stosunki pNciowe z m !czyzn# [...]. Trzeci# wreszcie przyczyn# jest to, !e !e&ska twarz odbywa poNogi, a poNóg to znowu akt nieczysty.

Istotny element warto%ciowania kobiety stanowi jej sfera emocjonalna.

Autorzy tekstów cytowanych przez Kopali&skiego w%ród uczu" zNo!onych

przypisywanych istotom pNci !e&skiej wymieniaj# przede wszystkim zjawiska

negatywne. J zykowymi wyznacznikami ujemnej oceny s# nazwy, takie jak:

ambicja w podporz dkowaniu sobie m%!czyzny, baNwochwalstwo, bierno"&,

bluszczowato"&, brak poczucia humoru, brak umiej%tno"ci argumentowania,

chciwo"&, chNód, dokuczliwo"&, drapie!no"&, egoizm, faNsz, gadatliwo"&,

gNu-pota, grzeszno"&, hipokryzja, ignorancja, intryganctwo, kapry"no"&,

kNamli-wo"&, kNótlikNamli-wo"&, lekkomy"lno"&, lenistwo, mierno"&, nieczuNo"&, niegodzikNamli-wo"&,

nielojalno"&, nienawi"&, niepunktualno"&, niestateczno"&, nieumiarkowanie,

obNuda, obNuda, oboj%tno"&, okrucie$stwo, opieszaNo"&, plotkarstwo, pNocho"&,

podNo"&, pycha, samolubstwo, tchórzostwo, zarozumiaNo"&, zawi"&, zawzi%to"&,

zazdro"&, zdradliwo"&, zNo"&.

Uczucia pozytywnie waloryzuj#ce stanowi#

zdecydowan# mniejszo%": bezinteresowno"&, ciepNo, cierpliwo"&, cnotliwo"&,

czuNo"&, dobro&, gospodarno"&, go"cinno"&, hojno"&, Nagodno"&,

Natwowier-no"&, otwarto"&, pobo!Natwowier-no"&, przyzwoito"&, punktualNatwowier-no"&, skromNatwowier-no"&,

subtel-no"&, szczero"&, tajemniczo"&, uczciwo"&, ufsubtel-no"&, wiersubtel-no"&, wra!liwo"&,

wstyd-liwo"&.

Negatywny charakter ma te! wi kszo%" afektów i nastrojów

przy-pisywanych kobietom, np.: egzaltacja, faNsz, frywolno"&, gniew, grzech,

kNamstwo, miNostki, nienawi"&, niepokój, oszustwo, plotkarstwo, podst%py,

po-garda, skrajno"&, swawolno"&, zNo"&.

Pozytywnie waloryzuje kobiety zaledwie

kilka zjawisk: entuzjazm, fascynacja, miNo"&, rado"&, troska, zadowolenie,

zapaN, wesoNo"&

.

Obraz obu pNci wyNaniaj#cy si z przeanalizowanych rozdziaNów

Encyklo-pedii

odpowiada wyra$nie zarysowanym, funkcjonuj#cym w spoNecze&stwie

22 Wyraz – w zale!no%ci od kontekstu – mo!e mie" nacechowanie podn. a. ksi !k. !art.

b#d$ iron. i wyst powa" w znaczeniu ‘kobieta starsza, zachowuj#ca si statecznie i dostojnie’ lub oznacza" ‘kobiet , która zachowuje wynio%le’.

(12)

stereotypom, zgodnie z którymi wy!szo%" %wiata m skiego nad %wiatem

!e&-skim jest systemowo i kulturowo uzasadniona

24

. Odzwierciedleniem

hierar-chizacji pNci s# zbudowane przez autorów wyekscerpowanych tekstów

wyra-ziste antynomie, maj#ce swoje uzasadnienie równie! w systemie j zykowym:

leksem kobieta jawi si w opozycji do leksemu m%!czyzna

25

, czego

konse-kwencj# jest opozycja leksemu kobieta wobec leksemu czNowiek

26

, jak cho"by:

Bóg staN si czNowiekiem, niech b dzie! A diabeN kobiet#! (Ruy Blas, Wiktor Hugo);

Wszystko, co czNeka27 poci#ga do grzechu,/ Wszystko, przysi gam z kobiety

dziedziczy./ KNamstwo – z kobiety; z kobiety pochlebstwo; / Z niej wiaroNomstwo i nie-czyste my%li,/ Zemsta, ambicja, chciwo%", zmienna pró!no%", Wzgarda, zachcianki, potwarz i niestaNo%",/ I wszystkie bN dy piekNu tylko znane

(Cymbelin, Wiliam Szekspir).

*

Dobór leksykalnych determinantów pNci !e&skiej jawi si w tej cz %ci

En-cyklopedii

w postaci rozbudowanej leksyki, wskazuj#cej negatywne elementy

scenerii czy rekwizytów towarzysz#cych kobiecie

28

oraz bardzo bogatego

zbioru leksemów dotycz#cych wad

29

. Dominuj# frazy, wyra!enia, zwroty i

sNo-wa przykre, z niemiNymi konotacjami; ubogi z kolei – jest w badanym

24 Por. L. G a w r o & s k a, J%zykowe wyznaczniki pNci (na materiale gwary Nowej SNupi), w:

J%zyk polski. WspóNczesno"&. Historia, t. III, red. W. Ksi#!ek-BryNowa, H. Duda, Lublin 2002,

s. 36.

25 „Wiele sNowników oraz podobnych opracowa& dostarcza informacji na temat pozycji

ko-biety w %wiecie rz#dzonym przez m !czyzn oraz jej miejsca w patriarchalnym modelu rodziny. [...] Nierówno%" pNci, która znajduje odbicie w j zyku, wynika nie tylko z naturalnej odmien-no%ci kobiet i m !czyzn, ale tak!e z przypisywanych im ról !yciowych. Istniej#cy w %wiado-mo%ci spoNecznej kulturowy stereotyp poszczególnych przedstawicieli obu pNci, ksztaNtowany zarówno na podstawie obserwacji, jak i poprzez projekcj oczekiwa&, a wNa%ciwie wymaga& stawianych m !czy$nie i kobiecie w zwi#zku z peNnionymi przez nich rolami spoNecznymi, podlegaN na przestrzeni wieków nielicznym tylko przeobra!eniom” (G a w r o & s k a, J%zykowe

wyznaczniki pNci..., s. 38-39).

26 „[...] m !czyzna [...]. Poj cie czNowiecze&stwa ograniczyN do swej wNasnej pNaci,

wyN#czaj#c si z gatunku homo, tak jak niegdy% wyN#czyN si spo%ród %wiata zwierz cego. Poj cie czNowieka jest identyczne z poj ciem m !czyzny” (S. ( m u r k o, Historia naturalna

ducha ludzkiego, Warszawa 1930, s. 121).

27 CzNek, czNowiek = m%!czyzna.

28 Np. piekNo, czy"ciec, diabli pazur, !ebro, Adam.

29 Wizja kobiety kojarzonej z piekNem opiera si na triadzie: kobieta to diabeN; kobieta

(13)

teriale zbiór leksemów warto%ciuj#cych sfer kobieco%ci pozytywnie

30

.

Akty-wizowane jest wyobra!enie o sprzeniewierzeniu si kobiety wyznaczonej jej

roli spoNecznej oraz narzuconym normom, a caNy kompleks leksykalnie

zde-finiowanych objawów zNa tkwi#cego w kobiecie ujawnia si za pomoc#

wy-znaczonych jednoznacznie relacji, które sNu!# emocjonalizacji racji i

racjonali-zacji emocji

31

. Ujawniaj# si przy tym stereotypy obyczajowe utrwalone w

sen-tencjach oraz postawach uwarunkowanych religijnie, zwyczajowo i ustrojowo

32

.

BIBLIOGRAFIA

B o r y % W.: SNownik etymologiczny j zyka polskiego, Kraków 2005.

G a w r o & s k a L.: J zykowe wyznaczniki pNci (na materiale gwary Nowej SNupi), w: J%zyk polski.

WspóNczesno"&. Historia, t. III, red. W. Ksi#!ek-BryNowa, H. Duda, Lublin 2002, s. 35-46.

K o p a l i & s k i W.: Encyklopedia „drugiej pNci”, Warszawa 2006.

K s i # ! e k - B r y N o w a W.: Kobieta w wybranych dzieNach WacNawa Potockiego, w: Kobieta

w literaturze i kulturze, red. D. M a z u r e k , Lublin 2004, s. 7-56.

L e s z c z y & s k i Z. : Wyraz postawy warto%ciuj#cej w j zyku naturalnym, w: Problematyka

aksjologiczna w literaturze, red. S. Sawicki, A. Tyszczyk, Lublin 1992, s. 73-93.

h o b o d z i & s k a R.: Jaka jest kobieta w j zyku polskim, w: J%zyk a kultura, t. IX, red. J. Anu-siewicz i K. Handke, WrocNaw 1994, s. 181-186.

P u z y n i n a J.: J zyk warto%ci, Warszawa 1972.

30 Por. te! inne uwagi na temat stereotypowego postrzegania pNci: „PNci przypisuje si

rów-nie! specyficzne role; m !czy$nie – bycie gNow# rodziny, zarabianie pieni dzy, wykazywanie inicjatywy, przyjmowanie na siebie zobowi#za&; kobiety – opiekowanie si dzie"mi, prowa-dzenie domu i czynno%ci z nim zwi#zane. W stereotypowym obrazie widoczna jest te! opozy-cja: m ska m#dro%" i siNa fizyczna – kobiece pi kno, ale te! pustka moralna, zNo. )wiat m !-czyzn jest zbudowany wokóN statusu wynikaj#cego z osi#gni ", sprawowanej wNadzy, pracy zawodowej; %wiat kobiet to z kolei zajmowanie si domem, macierzy&stwo. Warto podkre%li", i! w kulturze polskiej stereotyp kobiety ma swój punkt odniesienia w archetypie matki-Polki, wyrastaj#cym na gruncie religijno-narodowym” (D. S u s k a, Stereotyp pNci we wspóNczesnej

prasie kobiecej (lingwistyczno-kulturowe aspekty warto"ciowania), w: J%zyk – spoNecze$stwo – warto"ci, red. E. Laskowska, I. Benenowska, M. Jaracz, Bydgoszcz 2008, s. 416).

31 By obraz kobiety w Encyklopedii „drugiej pNaci” opisa" w sposób peNny, nale!aNoby w

ko-lejnych badaniach uwzgl dni" caNy materiaN zebrany przez Kopali&skiego. Dopiero wówczas mo!na by stwierdzi", na ile da si uogólni" ów negatywny os#d kobieco%ci, wyNaniaj#cy si przecie! – jak podkre%laNam to ju! wcze%niej – tylko z niewielkiej cz#stki zgromadzonych $ródeN.

32 „Negatywny stereotyp jest silniejszym elementem j zykowego obrazu kobiety w

pol-szczy$nie, a ma to swoje $ródNa w kulturze europejskiej, która byNa i jest kultur# m sk#, a mi-zoginizm odgrywaN w niej istotn# rol i przejawiaN si w ró!nych sferach !ycia. Przekonanie o gorszo%ci kobiety byNo jeszcze bardzo silne na przeNomie XIX i XX wieku, kiedy to d#!enia emancypacyjne kobiet byNy zwalczane równymi sposobami” (h o b o d z i & s k a, Jaka jest

(14)

S u s k a D.: Stereotyp pNci we wspóNczesnej prasie kobiecej (lingwistyczno-kulturowe aspekty warto%ciowania), w: J%zyk – spoNecze$stwo – warto"ci, red. E. Laskowska, I. Benenowska, M. Jaracz, Bydgoszcz 2008, s. 415-426.

T o k a r s k i R.: Struktura pola znaczeniowego, Warszawa 1974.

W i % n i e w s k a H.: )wiat pNci !e&skiej baroku zakl ty w sNowach, Lublin 2003. ( m u r k o S.: Historia naturalna ducha ludzkiego, Warszawa 1930.

AN ANGEL AND A DEVIL

THE PICTURE OF A WOMAN IN ENCYKLOPEDIA “DRUGIEJ PhCI” (Encyclopedia of “the other sex”)

BY WhADYShAW KOPALISKI) S u m m a r y

The image which emerges from the texts analyzed is complex and multilayered, with a considerable amount of relativism. What is worth emphasizing is that it is for the most part the picture of a woman as seen by a man. The dominant image is therefore that of a woman subjugated to a man; a woman who is deceitful, evil, and responsible for the original sin. The texts activate the view of a woman who departs from the social role assigned to her by the society and the norms imposed on her. The multiple symptoms of evil residing in her have clear lexical representations in the descriptions of unambiguously defined relations, similarities or antinomies.

S5owa kluczowe: anioN, antynomia, diabeN, kobieta, podobie&stwo, relatywizm, stereotyp, warto%ciowanie.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Application phase: The participants were asked to assess the environmental metrics information on the security requirements (CR, IR, AR) for each of vulnerability in two scenarios

Jest to przyczynek do dalszych badań historycznych (np. nad biografiami poszcze- gólnych osób) oraz politologicznych, skupiających się na sprawowaniu władzy na

Ta ostrożna opinia odpowiadała eklektycznym standardom oświecenia, choć bowiem coraz bardziej to nauki przyrodnicze (science) traktowano jako standardy metodologiczny

Wskazując, że w obser- wacjach autora Rozumu i rewolucji zawiera się spory element prawdy, Sachs.se stwierdza, iż propozycje Marcusego wywodzą się z głębokiego

Stanisława Wilka – Rektora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II – oraz wprowadzenie redaktorów w omawiane zagadnienia, a naste˛pnie dwie zasadnicze

Jakub także nie ma o nich dobrego zdania, o niektórych mówi: „fa- chowcy zza Buga, którzy nic nie umieją, ale bardzo się starają” (Hochsztapler). W tym miejscu

Tym samym za$ antropo- logiczny wymiar malarstwa Krystyny Herling-Grudzi'skiej nie tylko ujaw- nia jego walory, u$wiadamiaj"ce wag# tych wypowiedzi plastycznych

FUNKCJE SĄDÓW NAJWYŻSZYCH W PAŃSTWACH NORDYCKICH W krajach nordyckich wszystkie sądy, w tym także sądy najwyższe, powołane są przede wszystkim do sprawowania