• Nie Znaleziono Wyników

Tradycje poszukiwań i wykorzystania surowców mineralnych na Ponidziu

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Tradycje poszukiwań i wykorzystania surowców mineralnych na Ponidziu"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Tradycje poszukiwañ i wykorzystania surowców

mineralnych na Ponidziu

Jan Urban

1

, Jerzy G¹gol

2

History of prospection and use of mineral resources in the Ponidzie region. Prz. Geol., 63: 475–484.

A b s t r a c t. Mineral resources of the Ponidzie region, whose usage played an important role in the economic and cultural history of Poland, or whose geological surveys contributed to the development of geological sciences include: Piñczów limestones, gypsum, sulphur, oil and salt (although salt does not occur in this region). The Piñczów limestones have been com-monly used for construction and sculpture since the Early Middle Ages, particularly intense during the Renaissance and Baroque periods as well as in the mid-20thcentury. Also the tradi-tion of gypsum usage dates back to the beginning of the Polish State, which is proved by Early Medieval monuments in Wiœlica. Although the sulphur extraction in the Czarkowy mine took place only during the 19thcentury, this mine was famous as the only one in the Russian Empire. In turn, the discovery of oil near the vil-lage of Wójcza in the second half of the 19thcentur, caused geological discussion on the sources of this product in the Fore-Carpathian Depression. However, the most interesting is the salt prospection in the 18th and 19thcenturies. Owing to the lack of salt in the region, the survey was not successful, but contributed to the comprehensive geological recognition of the region as well as provided springs of mineral water which are still used or has stimulated growth of unique halophilic plant communities.

Keywords: Ponidzie, Piñczów limestone, gypsum, sulphur, oil, salt, mineral resources

Ponidzie, rozumiane jako po³udniowa czêœæ Krainy Œwiêtokrzyskiej, jest po³o¿one w wid³ach œrodkowej i dolnej Nidy oraz Wis³y (Massalski, 1967). W sensie geologicznym obejmuje obszar wystêpowania neogeñskich utworów pó³nocnej czêœci zapadliska przedkarpackiego, z pod któ-rych lokalnie ods³aniaj¹ siê górnokredowe utwo-ry wschodniego odcinka niecki miechowskiej (ryc. 1). Specyfika i zró¿nicowanie litologiczne utworów neogenu, warunkowane zmiennoœci¹ lateraln¹ oraz ewolucj¹ geologiczn¹ basenu za-padliska, jak równie¿ uwarunkowania historyczne spowodowa³y, ¿e badania geologiczne tego te-renu, poszukiwanie oraz eksploatacja jego su-rowców mineralnych mia³y du¿e znaczenie dla gospodarki oraz kultury naszego kraju, a tak¿e rozwoju wiedzy geologicznej. Celem prezento-wanego artyku³u jest zwrócenie uwagi na wielo-wymiarowe znaczenie kopalin Ponidzia w his-torii Polski. Surowcami, których eksploatacja lub poszukiwania odegra³y wa¿n¹ rolê, by³y wa-pienie krasnorostowe, zwane wapieniami piñ-czowskimi, gipsy, siarka, ropa naftowa oraz sól kamienna (przy czym nale¿y zaznaczyæ, ¿e ta ostatnia nie wystêpuje na omawianym obsza-rze). W tekœcie omówiono dzieje poszukiwañ i pozyskiwania tych kopalin do po³owy XX w. Wypada jednak wspomnieæ, ¿e nie zamykaj¹ one listy z³o¿owych osobliwoœci tego regionu, do których nale¿¹ tak¿e rudy manganu, strontu, i³y bentonitowe, wêgiel brunatny i kamieñ lito-graficzny.

J. G¹gol J. Urban

Ryc. 1. Szkic geologiczny Ponidzia z wa¿niejszymi wydzieleniami geolo-gicznymi oraz stanowiskami omawianymi w tekœcie

Fig. 1. Map of the Ponidzie region with major geological units and sites described in the text

1

Instytut Ochrony Przyrody, Polska Akademia Nauk, al. A. Mickiewicza 33, 31-120 Kraków, urban@iop.krakow.pl.

2

(2)

WAPIENIE PIÑCZOWSKIE – KAMIEÑ WÊGIELNY POLSKIEJ ARCHITEKTURY

Wapienie piñczowskie wystêpuj¹ w zachodniej czêœci Ponidzia, tworz¹ ci¹g³¹ pokrywê o mi¹¿szoœci do 20 m w okolicach Piñczowa i buduj¹ izolowane wzniesienia na zachód i wschód od Buska (ryc. 2). Kamienio³omy tej kopaliny s¹ rozrzucone wzd³u¿ zrêbu piñczowskiego (mor-fologicznie Garbu Piñczowskiego). Wapienie piñczowskie reprezentuj¹ jedn¹ z facji dolnobadeñskich osadów mor-skich pó³nocnej czêœci zapadliska przedkarpackiego (Rut-kowski, 1986; Kubica, 2004). Zbudowane s¹ g³ównie z fragmentów zwapnia³ych plech glonów z gromady kras-norostów, przede wszystkim litotamniów. Znaczn¹ do-mieszkê stanowi¹ w tych osadach kolonie mszywio³ów, miejscami równie¿ skorupki otwornic. W zachodniej czêœci zrêbu dominuj¹ wapienie drobnoziarniste (biokalkarenity), w kierunku wschodnim wzrasta udzia³ wapieni o niewiel-kim stopniu skruszenia materia³u (Studencki, 1988).

Podstawow¹ cech¹ wapieni piñczowskich, która zde-cydowa³a o ich wykorzystaniu gospodarczym, jest wyj¹tkowa ³atwoœæ ich obróbki. Surowiec ten, wydobyty bezpoœrednio ze z³o¿a mo¿na obrabiaæ narzêdziami stosowanymi do obróbki drewna – pi³ami, d³utami itp. Jednak w miarê wysychania kamieñ twardnieje, a na jego powierzchni tworzy siê kilku-milimetrowa twardsza warstewka tzw. patyny. Zjawisko to jest wynikiem wytr¹cania siê kalcytu z roztworu wodnego wype³niaj¹cego pory w œwie¿o wyjêtym ze z³o¿a wapieniu. Wapienie piñczowskie – jako surowiec – s¹ zaliczane do tzw. wapieni lekkich o wysokiej porowatoœci (34–37%) i nasi¹kliwoœci (14–16%) oraz niskiej wytrzyma³oœci na œciskanie (5–9 MPa). Ta ostatnia w³aœciwoœæ nie utrudnia jednak ich wykorzystania w budownictwie. Oprócz ³atwej obróbki, o ich wykorzystaniu decyduje wysoka blocznoœæ, niska gêstoœæ pozorna (2,7 g/cm3) oraz z³e przewodnictwo cieplne, dziêki czemu chêtnie stosowano je do budowy pomieszczeñ mieszkalnych. Wapienie piñczowskie by³y wiêc powszechnie u¿ywane nie tylko do budowy murów – wykonywano z nich równie¿ elementy architektoniczne, np. portale, obramowania i rozety okienne, zworniki skle-pieñ oraz rzeŸby. Najtrwalsza i najdogodniejsza do obróbki

jest drobnoziarnista odmiana wapienia (Oterman, 1980; Bro-mowicz, 2001; G¹gol, 2004; Rajchel, 2005; Urban, 2012).

Wykorzystanie wapieni piñczowskich w budownictwie i kamieniarstwie siêga pocz¹tków pañstwowoœci polskiej. U¿yto ich ju¿ w murach najstarszych budowli Wiœlicy, datowanych wg jednych Ÿróde³ na IX w., wg innych – na prze³om XI i XII w. (Weber-Koziñska, 1960, 1963; Kardyœ, 2006; Czermek, 2012). Zdaniem Weber-Koziñskiej (1963) z wapienia piñczowskiego zosta³ wykonany tzw. wo³ek wawelski – rzeŸba datowana na XI w. Do najdawniej eks-ploatowanych miejsc zalicza siê ³omy w Skowronnie i We³czu (Weber-Koziñska, 1960, 1963; Fija³kowska & Fija³kowski, 1966). Skowronno sta³o siê w XII w. w³asno-œci¹ cystersów, którzy stosowali wapienie do budowy ro-mañskiego koœcio³a i klasztoru w Jêdrzejowie, a nastêpnie do ich przebudowy w XV w. Porównawcze badania petro-graficzne i paleontologiczne przeprowadzone przez Ry-dzewskiego (1975) i Odrzywolsk¹-Bieñkow¹ (1975) wyka-za³y, ¿e materia³ w œredniowiecznych koœcio³ach Ponidzia i obszarach s¹siednich (m.in. w Wiœlicy, Skalbmierzu, Kijach, Koœcielcu, Imielnie i Mokrsku) móg³ pochodziæ z ró¿nych kamienio³omów, oprócz ju¿ wymienionych, tak¿e z wyrobisk w Szczawory¿u, Skotnikach, Kikowie, Piestrzcu, Stawianach, Œladkowie i Szañcu (w trzech ostatnich wyrobi-skach by³y eksploatowane wapienne piaskowce sarmatu).

W póŸnym œredniowieczu wapienie piñczowskie wy-korzystywano jako materia³ budowlany, np. w murach go-tyckiej kolegiaty w Wiœlicy (ryc. 3A – patrz str. 503), ale tak¿e jako konstrukcyjne elementy architektoniczne, tj. obramowania okien koœcio³a Najœwiêtszej Marii Panny (Mariackiego) w Krakowie, którego budowê ukoñczono w 1397 r. Z tego materia³u w pracowni Wita Stwosza pod koniec XV w. wykonano rzeŸby Ogrójca przy koœciele œw. Barbary w Krakowie. W tym te¿ okresie z wapienia piñ-czowskiego wybudowano gotycki zamek (póŸniej roze-brany) oraz kolegiatê w Piñczowie (Weber-Koziñska, 1960, 1963; Miks-Rudkowska, 1973; Oterman, 1980; Rajchel, 2005).

Najwiêkszy rozwój Piñczowa jako oœrodka rzemios³a kamieniarskiego nast¹pi³ w okresie renesansu (XVI w.). W mieœcie dzia³a³o wówczas co najmniej kilkunastu rze-mieœlników, w wiêkszoœci w³os-kiego pochodzenia, zajmuj¹cych siê wydobyciem i obróbk¹ kamie-ni. Trwa³¹ pozosta³oœci¹ pobytu w³oskich kamieniarzy – poza dzie-³ami kamiennymi – jest wieœ W³ochy usytuowana w s¹siedztwie kamie-nio³omów na pó³noc od Piñczowa. Najwybitniejszym rzeŸbiarzem i architektem renesansu, który wykorzystywa³ wapieñ piñczow-ski, by³ Santi Gucci z Florencji, mieszkaj¹cy w Piñczowie przed 1572 r., a nastêpnie w latach 1586–1600. By³ on twórc¹ wystro-ju zamków królewskich w Nie-po³omicach i Grodnie, a tak¿e pa³aców magnackich w Ksi¹¿u Wielkim, Baranowie Sandomier-skim oraz Janowcu (Miks-Rud-kowska, 1973; Oterman, 1980;

Ryc. 2. Wapienie piñczowskie pomiêdzy Skowronnem a Stopnic¹ (wychodnie wapieni wg Studenckiego, 1988 oraz Jurkiewicza & Woiñskiego, 1979)

Fig. 2. Piñczów limestones between Piñczów and Stopnica (limestone outcrops after Studencki, 1988 and Jurkiewicz & Woiñski, 1979)

(3)

Ko³odziej, 2004). Z wapienia piñczowskiego wykonano tak¿e renesansowe sarkofagi W³adys³awa Jagie³³y i Kazi-mierza Wielkiego w Katedrze Wawelskiej, attyki w Su-kiennicach (obecnie odnowione) oraz wystrój kilku kamie-nic krakowskich (Guldon & Kaczor, 1994; Rajchel, 2005).

Na prze³omie XVII i XVIII w. równie¿ powstawa³y monumentalne i wybitne artystycznie dzie³a rzeŸbiarskie wykonane z wapieni piñczowskich. Ich przyk³adem mo¿e byæ zespó³ barokowych rzeŸb aposto³ów przed koœcio³em œw. Piotra i Paw³a w Krakowie (ryc. 3B – 503), wykonany w 1722 r. przez D. Heela (pierwotne rzeŸby zast¹piono replikami wykonanymi przez K. Jêczmyka w latach 80. XX w.; Rajchel, 2005). Do najbardziej znanych kamienia-rzy piñczowskich XVII w. nale¿eli: B³a¿ej Gocman, Tomasz Nikiel, Malcher, Jacek Napora (Naporski). W XVIII w. warsztat kamieniarski prowadzi³a w Piñczowie rodzina Baranków (Beranków – Guldon & Kaczor, 1994; Ko³odziej, 2004). W XIX w. dzia³ali m.in. Stanis³aw Zabo-rowski, Ignacy Barankiewicz, Micha³ Korpal, Beranek, Skibiñski (Dziubiñski, 2004).

W XIX w. „kamienne góry” ko³o Piñczowa dzier¿awili miejscowi ¯ydzi. W latach 1918–1930 wydobycie prowa-dzi³a piñczowska spó³ka budowlana z dominuj¹cym udzia-³em samorz¹du powiatowego. Od 1933 do 1946 r. (w którym nast¹pi³o upañstwowienie) dzia³a³a firma „Kamienio³omy Piñczowskie – Jan Sosnal” (Ko³odziej, 2004). W tym okre-sie z wapienia piñczowskiego wykonano m.in. pomnik Czynu Legionowego w Czarkowach, elewacje gmachów ZUS i Banku Gospodarstwa Krajowego w Gdyni (Ko³o-dziej, 2004). Od 1903 r. zak³ad kamieniarsko-rzeŸbiarski w Piñczowie prowadz¹ kolejne pokolenia Piekoszewskich. W Warszawie wapieñ piñczowski pojawi³ siê dopiero w XIX w. jako kamieñ nagrobny (Sygietyñska, 1978), natomiast w po³owie XX w. sta³ siê najwa¿niejszym ka-miennym surowcem wykorzystywanym przy powojennej odbudowie miasta. Prowadz¹ce w tym czasie eksploatacjê, Pañstwowe Piñczowskie Zak³ady Kamienia Budowlanego, oprócz ³omów na pó³noc od miasta, wznowi³y wydobycie w Skowronnie. W latach 50. XX w. roczna produkcja ele-mentów architektonicznych osi¹ga³a ponad 1 200 m3, a tylko

w 1956 r. wyprodukowano ponadto 6 700 m3 blocz-ków murowych. Wapienie piñczowskie pos³u¿y³y m.in. do wykonania ok³adziny oraz wystroju Pa³acu Kultury i Nauki, gmachu Sejmu, Filharmonii Naro-dowej, Ministerstwa Rolnictwa, a tak¿e rzeŸb przy ulicy Marsza³kowskiej (Sygietyñska, 1978; Oterman, 1980). W Krakowie wykonano z nich pomnik Ofiar Faszyzmu (ryc. 3C – 503; Rajchel, 2005). Stosowa-no je tak¿e w budownictwie lokalnym, a najlep-szym tego œwiadectwem jest Piñczów, w którym wiele wspó³czesnych budynków mieszkalnych jest zbudowanych z bloczków wapiennych (Urban, 2012).

Oprócz monumentalnych budowali rozrzuconych po ca³ym kraju oraz lokalnego budownictwa, piêk-nym œwiadectwem zastosowania wapieni piñczow-skich s¹ krzy¿e, figury i kapliczki przydro¿ne, a tak¿e nagrobki na cmentarzach (ryc. 3D – 503). Obiekty te pochodz¹ w wiêkszoœci z XVIII lub XIX w. i czêsto reprezentuj¹ wysoki poziom artystyczny (Œwiercz, 2012; Urban, 2012).

Obecnie eksploatacjê wapieni prowadzi siê na niewielk¹ skalê w kamienio³omach w pó³nocnej czêœci Piñczowa oraz we wsi W³ochy. Nieczynne kamienio³omy na zachód od Piñczowa w Skowronnie s¹ chronione jako stanowisko flory kserotermicznej w rezerwacie przyrody „Skowronno”, a inne liczne nieczynne wyrobiska (w tym podziemne, np. w Kikowie; ryc. 4) s¹ œwiadectwem dawnej eksploatacji i ciekawymi ods³oniêciami geologicznymi (Urban, 2012).

GIPSY – WA¯NA CHOÆ NIEDOCENIONA KOPALINA

Gipsy tworz¹ seriê o mi¹¿szoœci od kilkunastu do czter-dziestu metrów w profilu badeñskich osadów morskich zapadliska przedkarpackiego (Rutkowski, 1986; B¹bel, 1999). W serii wystêpuj¹ ró¿ne odmiany tych ska³ – od gipsów wielkokrystalicznych w najni¿szej jej czêœci, do gipsów mikrokrystalicznych przewa¿aj¹cych w górnej czêœci serii. Sk³ad chemiczny gipsów Ponidzia jest zmienny, w z³o¿ach przekracza jednak 90% CaSO4*2H2O (Kwiatkowski, 1974;

Kasprzyk, 1998). Stanowi¹ one przede wszystkim surowiec do produkcji budowlanych materia³ów wi¹¿¹cych i mas wy-pe³niaj¹cych oraz p³yt i kszta³tek budowlanych (Ch³¹dzyñ-ski, 2008).

Najstarszymi przyk³adami artystycznego wykorzysta-nia tej kopaliny w Polsce s¹ wykonane z zaprawy gipsowej wczesnoœredniowieczne zabytki w Wiœlicy: „misa chrzciel-na” przy murze ruin romañskiego koœcio³a œw. Miko³aja (z IX lub XI–XII w.; ryc. 5A) oraz „p³yta orantów” w po-zosta³oœciach koœcio³a z XII w. pod kolegiat¹ wiœlick¹ (ryc. 5B). Jednak kamienia gipsowego u¿yto te¿ do budo-wy koœcio³a œw. Miko³aja (Czermek, 2012). Nastêpne zna-ne nam œwiadectwa wydobycia tej kopaliny na Ponidziu pochodz¹ z koñca XVIII w., J.F. Carosi (1785, s. 322) w opisie Staszowa stwierdza: „znaiduie siê pospolicie w g³ê-bokich rozpadlinach gips bia³y, którego wiele dobywai¹, i nawet go do Warszawy wywo¿¹”. Niew¹tpliwie gips odgrywa³ istotn¹ rolê w historii gospodarczej ziem pol-skich, jednak nie tak spektakularn¹ jak wapienie piñczow-skie, st¹d mniej jest Ÿróde³ pisanych œwiadcz¹cych o jego

Ryc. 4. Podziemne wyrobiska po eksploatacji wapieni piñczowskich w Kikowie, czêsto mylone z jaskiniami. Fot. J. Urban

Fig. 4. Historical mine of Piñczów limestones in Kików, erroneously described as a cave. Photo by J. Urban

(4)

wykorzystaniu. W tym samym czasie, gdy powstawa³y renesansowe i barokowe rzeŸby z wapienia piñczowskiego, sztablatury gi-psowe i zaprawy gipsowo-wapienne by³y u¿ywane powszechnie do sztukaterii (czêsto marmuropodobnej; ryc. 6 – patrz str. 503) we wnêtrzach budowli sakralnych oraz mo-numentalnych. ród³em tego surowca w Polsce by³o jednak nie tylko Ponidzie, lecz tak¿e Podkarpacie i Wielkopolska.

W XIX w. zapotrzebowanie gospodarcze na spoiwa i wyroby gipsowe zdecydowanie zmala³o (Ch³¹dzyñski, 2008). Bardziej inte-resuj¹cym materia³em budowlanym sta³ siê cement. W „S³owniku geograficznym…” (1880–1914) odnotowano, ¿e w tym okresie na Ponidziu eksploatowano i przerabiano gips we wsiach Bogucice, Gartatowice, Chwa³owi-ce. W Stawianach zaœ – informowa³o wspom-niane Ÿród³o – „ludnoœæ trudni siê wyrobem figurek z gipsu”. Kontkiewicz (1882, s. 190) wspomina, ¿e gipsy eksploatowane w pobli¿u Nidy s¹ sp³awiane do Warszawy, gdzie po wypaleniu s¹ wykorzystywane do robót sztukateryjnych. W koñcu XIX w. „Gazeta Kielecka” (1897) informowa³a, ¿e w guberni kieleckiej dzia³a kilka gipsiarni, najwiêksza w Kielcach. W tym samym numerze „przy-godny korespondent” z Gartatowic pisa³, ¿e jest tu produkowany gips surowy (w ka-wa³kach), mielony (nawóz rolniczy) i palony, a produkty te s¹ przewo¿one furmankami do Kielc i Jêdrzejowa, sk¹d s¹ ekspediowane do Warszawy, £odzi, Lublina, a nawet Odessy. W 1910 r. produkcja tej kopaliny w Królestwie Polskim (g³ównie na Ponidziu) wynosi³a ok. 5 tys. t (Bartyœ, 1979).

W okresie miêdzywojennym dzia³a³a wytwórnia gipsu „Standard Gips” w Jêdrze-jowie. Eksploatowane by³y z³o¿a w Gartato-wicach i SêdziejoGartato-wicach. Upañstwowiona w 1948 r. firma nosi³a nazwê Jêdrzejowskie

Ryc. 5. Przyk³ady wczesnoœredniowiecznego zastosowania gipsów: A – „Misa chrzcielna” przy murze koœcio³a œw. Miko³aja w Wiœlicy, B – „P³yta orantów” w podziemiach kolegiaty wiœlickiej. Fot. J. Urban

Fig. 5. Examples of Early Medieval use of gypsum. A – “Baptismal font”, situated next to the wall of St. Nicolas Church. B – “Prayer’s slab” in the undergrounds of the church in Wiœlica. Photo by J. Urban

Ryc. 7. Gipsy w zachodniej czêœci Ponidzia (wychodnie gipsów wg Jurkiewicza & Woiñskiego, 1979, zmodyfikowane)

Fig. 7. Gypsum in the western part of the Ponidzie region (gypsum outcrops after Jurkiewicz & Woiñski, 1979)

(5)

Zak³ady Przemys³u Gipsowego. Powojenne zainteresowa-nie gipsami Ponidzia wynika³o pierwotzainteresowa-nie z zamiaru wykorzystania ich do produkcji kwasu siarkowego. Odkry-cie w 1953 r. na Ponidziu wielkich z³ó¿ siarki rodzimej zmieni³o te plany. Gips by³ jednak nadal „surowcem strate-gicznym” (temu problemowi by³ poœwiêcony np. ca³y nr 12 czasopisma „Cement-Wapno-Gips” z 1951 r.), lecz posta-wiono na jego wykorzystanie w budownictwie. W 1955 r. w Gackach k. Piñczowa rozpoczê³y dzia³alnoœæ Zak³ady Przemys³u Gipsowego „Dolina Nidy”. Obecnie czynne s¹ dwie kopalnie „Borków-Chwa³owice” i „Leszcze” o ³¹cz-nym wydobyciu rzêdu 1 mln t rocznie. Idealna p³aszczyzna p³yty gipsowo-kartonowej i g³adzi zaprawy tynkarskiej zast¹pi³a we wspó³czesnej architekturze barokowe stiuki. Konkurentem gipsów naturalnych mog¹ staæ siê wkrótce gipsy powstaj¹ce jako produkt uboczny w procesie odsiar-czania spalin przemys³owych.

Œwiadectwem wykorzystania gipsów Ponidzia w prze-sz³oœci s¹ liczne wyrobiska rozsiane na wychodniach tych ska³ (ryc. 7). Najwiêksze nieczynne (od 1985 r.) wyrobisko znajduj¹ce siê w Gackach, stanowi najciekawsze dostêpne turystycznie ods³oniêcie profilu serii ewaporatowej w Pol-sce, dlatego w jego obrêbie utworzono dwa pomniki przy-rody nieo¿ywionej. Chroniony prawnie jest równie¿ zespó³ wyrobisk w Gartatowicach – stanowisko dokumentacyjne oraz ³om w £atanicach – pomnik przyrody (Urban, 2008, 2012).

SIARKA – JEDYNA KOPALNIA W CESARSTWIE ROSYJSKIM

Siarka rodzima tworzy skupienia oraz impregnacje w wapieniach siarkonoœnych, które powsta³y w wyniku meta-somatozy gipsów badeñskich (Kubica, 1994) lub

specyficznych procesów sedymentacyjnych (G¹siewicz, 2000). Jest ona produktem redukcji chemicznej, która zachodzi przy wspó³udziale materii organicznej i mikroorganizmów. O pow-stawaniu siarki Ponidzia w procesie redukcji i zwi¹zku genetycznym z materi¹ organiczn¹ pisa³ ju¿ w 1874 r. W. Kondaki (Wójcik & Fija³kowska, 2002, s. 81–82).

W okresie I i II Rzeczpospolitej znanych by³o kilka wyst¹pieñ siarki na terenie Ma³opol-ski i Œl¹ska. Eksploatacja siarki na wiêksz¹ skalê by³a prowadzona w trzech z nich: Swoszowi-cach (obecnie na terenie Krakowa), Pos¹dzy (miêdzy Krakowem a Proszowicami) i Czarko-wach, na zachodnim skraju Ponidzia (Osmólski, 1969).

Z³o¿e w Czarkowach ma formê pok³adu gip-sowo-wapiennego o mi¹¿szoœci od kilku do ok. 10 m, rosn¹cej ku pó³nocy. Pok³ad zapada w kie-runku pó³nocnym, od wsi w kiekie-runku Nidy. Na obszarze znanego z³o¿a o d³ugoœci (W–E) 0,5–1,0 km i szerokoœci 0,1–0,25 km, udzia³ siar-ki jest zmienny, waha siê od siar-kilku do 25% (œred-nio ok. 10%), zaœ w wybieranych cia³ach rudnych osi¹ga 70% (Pusch, 1836, s. 363–366; Krajewski, 1935; Wójcik & Fija³kowska, 2002, s. 59). Wapienie siarkonoœne (ryc. 8) ods³aniaj¹ siê w zboczu doliny Nidy w Czarkowach i

za-pewne siarka znana by³a okolicznym mieszkañcom od dawna. Jednak pierwsze wiarogodne informacje o siarce w Czarkowach pochodz¹ z koñca XVIII w. O próbach pro-dukcji siarki w tej wsi wspomina³ Carosi (1785, s. 567). J. Jaœkiewicz (1787), w wyg³oszonym przed królem Sta-nis³awem Augustem wyk³adzie, informowa³: „Siarka w górze wapienney przy Czarkowach, któr¹ tak¿e z kamienia tego wapiennego, przez dystyllacy¹ wydobyt¹, na publicz-nych lekcyach okaza³em”.

Kopalnia siarki w Czarkowach o nazwie „Opatrznoœæ Boska” zosta³a za³o¿ona przez w³aœciciela miejscowoœci, J. Morsztyna, w latach 1795–1797. Na pocz¹tku XIX w. (przez ok. 20 lat) by³a prowadzona przez spó³kê gwareck¹, a od 1823 r. przez zarz¹d powo³ywany przez w³aœciciela klucza czarkowskiego, M. Radziwi³³a. Kopalnia mia³a 9 szybów, w tym Szyb Pochy³y, który by³ upadow¹ bieg-n¹c¹ po upadzie pok³adu i s³u¿y³ do ruchu ludzi, okresowo te¿ transportu urobku. Po 1841 r. eksploatacja siêgnê³a poni¿ej poziomu wód gruntowych, czyli na g³êbokoœæ nie-co ponad 10 m. Produkcja siarki surowej wynosi³a w latach 1832–1849 ok. 260 t rocznie, a próbowano równie¿ uru-chomiæ produkcjê gipsu, wapienia, gliny i torfu (Pazdur, 1973). Najwiêkszym problemem technicznym kopalni by³y znaczne dop³ywy wód (koszty odwadniania jednym, a po-tem dwoma kieratami konnymi siêga³y 25% wydatków ca³ego przedsiêbiorstwa), k³opoty stwarza³a te¿ wentylacja (siarkowodór), zabezpieczenie i likwidacja wyrobisk, a nawet uzyskanie reglamentowanych przez rosyjskie w³adze materia³ów wybuchowych. G³ównie z tego pierw-szego powodu wydobycie przerwano w 1849 r. W Czarko-wach goœci³ w lipcu 1811 r. J.U. Niemcewicz (1858, s. 71), który odnotowa³, „¿e do kopalni wiedzie nie przepaœæ po niebezpiecznych drabinach lecz pochylista stolnia”.

Ryc. 8. Wapieñ siarkonoœny ze starego ³omu nad drog¹ w Czarkowach. Fot. J. Urban Fig. 8. Sulphur-bearing limestone from the historical quarry above the road in Czarkowy. Photo by J. Urban

(6)

Kopalniê zwiedzili te¿ m.in. J.B. Pusch, E.W. Becker (znany z poszukiwañ soli na Ponidziu) oraz L. Zejszner. W 1824 r. wizytê w Czarkowach z³o¿y³ minister K. Drucki-Lubecki (Pusch, 1836; Krajewski, 1935; Osmólski, 1969; Pazdur, 1973; Fija³kowski, 1993; Wójcik & Fija³kowska, 2002, s. 152).

Kopalnia, pod t¹ sam¹ nazw¹, zosta³a powtórnie otwarta w 1870 r. przez kolejnego w³aœciciela maj¹tku Czarkowy, hrabiego Z.W. Pus³owskiego i jego brata W.F. Pus³owskiego (Krajewski, 1935; Osmólski, 1969; Pazdur, 1973). Kierowa-na by³a przez zKierowa-nanych oraz fachowych geologów-górników (Wójcik & Fija³kowska 2002, s. 37–39): J. Hempla, (zas³u¿onego dla rozwoju górnictwa w Zag³êbiu; Wójcik, 2008), a nastêpnie W. Kondakiego oraz W. Zglenickiego (geologa, przemys³owca i wynalazcê, filantropa, donatora Kasy im. Mianowskiego, zwanego polskim Noblem – Cho-dubski, 1984). Kopalniê powiêkszono o 11 nowych szybów, wykorzystano równie¿ wiêkszoœæ poprzednio

wykona-nych. Eksploatacja siêgnê³a g³ê-bokoœci 23 m i by³a prowadzona na trzech poziomach wydobyw-czych, daj¹c roczn¹ produkcjê siarki rzêdu 100–500 t. Tak g³ê-bok¹ eksploatacjê umo¿liwi³o za-stosowanie maszyny parowej do pomp odwadniaj¹cych kopalniê o wydajnoœci rzêdu 0,75 m3/min (Krajewski, 1935; Osmólski, 1969; Pazdur, 1973; Fija³kowski, 1993; Wójcik & Fija³kowska, 2002).

Kopalnia, jako jedyne miejsce wydobycia siarki w Cesarstwie Rosyjskim, wzbudza³a powsze-chne zainteresowanie. W latach 1872–1885 r. na ³amach „Gazety Kieleckiej” ukazywa³y siê opisy kopalni oraz technologii ekstrak-cji siarki, najczêœciej autorstwa W. Kondakiego. Publikacje o niej ukazywa³y siê równie¿ m.in. we „Wszechœwiecie”, „Przegl¹dzie Te-chnicznym”, „Przegl¹dzie Górni-czo-Hutniczym”, „Ekonomiœcie”, rosyjskim „Gornom ¯urnale”, a tak¿e w czasopismach popular-nych (Pazdur, 1973; Wójcik & Fi-ja³kowska, 2002).

W latach 1885–1902 kopalniê dzier¿awi³a spó³ka inwestorów rosyjskich, która po kilkuletniej przerwie, w 1897 r. uruchomi³a eksploatacjê („Kurier Warszawski. Dodatek Poranny”, 1897), powie-rzaj¹c kierownictwo produkcji najpierw Rosjaninowi o nazwisku Potkanow, a póŸniej W³ochowi, A. Rigolettiemu. Produkcja siê-ga³a w tym czasie 1500 t (wg nie-których Ÿróde³ 2500 t) siarki ro-cznie. Ostatnim okresem rozbu-dowy kopalni by³y lata I wojny œwiatowej (1915–1917), kiedy to po zajêciu tych terenów Austriacy wykonali dwie sztolnie, dwa szyby oraz 9 otworów wiertni-czych (Krajewski, 1935; Osmólski, 1969; Fija³kowski, 1993, Wójcik & Fija³kowska, 2002, s. 29).

Nastêpne badania, polegaj¹ce na syntezie istniej¹cych materia³ów, wykonaniu 17 otworów wiertniczych, 4 szybi-ków oraz obliczeniu zasobów, przeprowadzi³ w 1933 r. R. Krajewski (1935) z Pañstwowego Instytutu Geologicz-nego (PIG). Stwierdzi³ on tak¿e wystêpowanie rudy stronto-wej (zmineralizowanych celestynem wapieni). Minerali-zacja rudy wynosi³a œrednio ok. 20% SrSO4. W latach 50.

XX w. to najwiêksze znane w kraju z³o¿e strontu by³o przedmiotem eksploatacji. Wydobyto ok. 3000 t rudy (Osmólski, 1987, s. 470–471). Nie podjêto jednak eksplo-atacji siarki, ale powrócono do rozpoznania struktur tekto-nicznych w okolicach z³o¿a Czarkowy w celu wyjaœnienia genezy ponidziañskich z³ó¿ siarki (Osmólski, 1972; Kry-siak, 1987).

Ryc. 9. Kopalnia siarki w Czarkowach. A – Model rzeŸby terenu z lokalizacj¹ wyrobisk kopalni wg Krajewskiego (1935) oraz innych pozosta³oœci górnictwa; B – Najlepiej widoczny element dawnej kopalni – wype³nione wod¹ zag³êbienie pogórnicze. Fot. J. Urban

Fig. 9. Sulphur mine in Czarkowy. A – Morphological model with location of mine elements after Krajewski (1935) and other mine remnants; B – The best visible element of the historical mine – depression filled with water. Photo by J. Urban

(7)

We wsi Czarkowy œlady dawnych wyrobisk znajduj¹ce siê na stoku doliny na po³udnie od drogi (ryc. 9A) zosta³y zape³zniête, zaroœniête i w czêœci zniszczone przez eksplo-atacjê w kamienio³omie. Najlepiej zachowa³o siê du¿e wy-pe³nione wod¹ zag³êbienie zapadliskowe w okolicach szy-bików wykonanych przez Austriaków oraz poprzemys³owy obszar na pó³noc od wsi (ryc. 9B).

Obecnie na œwiecie siarkê pozyskuje siê jako produkt uboczny oczyszczania ropy naftowej i gazu ziemnego. Tra-dycje eksploatacji ponidziañskiej siarki podtrzymuje jesz-cze kopalnia otworowa Osiek k. Staszowa, jedyna dziœ przemys³owa kopalnia siarki rodzimej na œwiecie.

ROPA NAFTOWA – MA£E Z£O¯E BUDZ¥CE WA¯NE DYSKUSJE

Przejawy ropy naftowej na Ponidziu znane s¹ z okolic Wójczy, po³o¿onej geologicznie na wschodnim krañcu zrê-bu piñczowskiego, w obrêbie tzw. fa³du skotnickiego. Naj-bardziej znany i najwiêkszy wyciek ropy znajdowa³ siê we wsi Zo³cza-Ugory (¯ó³cza, Za³ucza, Za³ucze), u podnó¿a niewielkiego wzniesienia Kamiennej Góry, stanowi¹cego wychodniê margli kredowych, które tworz¹ tu izolowany zr¹b tektoniczny. Jak pisa³ W. Kondaki w „Gazecie Kielec-kiej” z 1874 r. (Wójcik & Fija³kowska, 2002, s. 83–84), ropa naftowa s¹czy³a siê z i³ów mioceñskich, przy ich kon-takcie z marglami. Gromadzi³a siê w tzw. Smoczym Dole, niewielkim (kilkumetrowej œrednicy) zbiorniku wodnym (ryc. 10), który w opinii mieszkañców powsta³ w miejscu, gdzie pod ziemiê zapad³ siê smok zabity przez cieœlê sta-wiaj¹cego koœció³ w pobliskich Œwiniarach (Wykowski, 1885; legenda o Smoczym Dole ma te¿ bardziej skompli-kowan¹ wersjê – Stankiewicz, 1988).

W po³owie lat 70. XIX w. w okresie gdy ropa naftowa zaczê³a mieæ znaczenie gospodarcze, Smoczy Dó³ wzbu-dzi³ zainteresowanie w³aœciciela maj¹tku Wójcza, J. Choœ-ciaka-Popiela. W 1874 r. na polecenie zarz¹dcy maj¹tku, £yszkowskiego, wykonano u podnó¿a Kamiennej Góry kilka szybów, w których gromadzi³a siê woda i ropa (Wój-cik & Fija³kowska 2002, s. 83). Oko³o 1884 r. powsta³a

spó³ka z udzia³em J. Popiela, L. Stumpha, F. Kras-nosielskiego i A. Wykowskiego, której celem by³o poszukiwanie i wydobywanie ropy. W roku nastêpnym by³a prowadzona eksploatacja ropy w 5 szybach-studniach, pog³êbianych otworami wiertniczymi do g³êbokoœci 230 m. Wydajnoœæ kszta³towa³a siê w tym czasie na poziomie 100–150 l dziennie, „jednorazowy uzysk” z po-szczególnych studni siêga³ 6 m3(lub 4 t) ropy naftowej. Ropa by³a wykorzystywana m.in. do termicznej ekstrakcji siarki w Czarkowach (Wykowski, 1885; Wójcik & Fija³kowska, 2002, s. 30; Czarnocki, 1956a, s. 16, 20). W latach 30. XX w., po zarzuceniu wydobycia, dop³yw ropy w dawnym g³ównym szybie wydobywczym (praw-dopodobnie Smoczym Dole) wynosi³ ok. 1 l na dobê (Czarnocki, 1956a, s. 16).

Wyst¹pienie ropy w Wójczy wzbudzi³o sze-rokie zainteresowanie spo³eczne i naukowe. Za lokaln¹ „Gazet¹ Kieleck¹”, pisa³a o nim prasa warszawska i petersburska, wyolbrzymiaj¹c rangê odkrycia (Wójcik & Fija³kowska, 2002, s. 141). Badania naukowe wyst¹pienia ropy w Wójczy rozpo-czêli – wymienieni ju¿ w kontekœcie kopalni siarki w Czar-kowach – Hempel i Zglenicki (Zglenicki, 1880; Wójcik 1997, s. 83, 93). Wiadomoœci gazet petersburskich spowo-dowa³y zaœ, ¿e Departament Górnictwa w Petersburgu wydelegowa³ do guberni kieleckiej w 1880 r. S. Kontkiewi-cza i A. Michalskiego do wykonania badañ geologicznych, w celu okreœlenia perspektyw wystêpowania z³ó¿ ropy i soli.

Kontkiewicz (1882, s. 184–185) opisa³ sytuacjê geolo-giczn¹ Ÿród³a ropy w Wójczy oraz wykonane dot¹d prace poszukiwawcze, poda³ wyniki badañ ropy i nie wyrazi³ pogl¹du o szczególnym znaczenia gospodarczym obiektu. W. Kosiñski (1884, s. 81–82) stwierdzi³, ¿e Ÿród³o ropy w Wójczy nie ma zwi¹zku genetycznego ze z³o¿ami w Galicji, ale zas³uguje na wykonanie dalszych badañ z³o-¿owych. Optymistycznie o ropie z Wójczy wypowiedzia³ siê M. Szymanowski (1886), a polemizowa³ z nim Michal-ski (1887).

W. Szajnocha (1902) opisywane wyst¹pienie ropy wi¹za³ z karpackimi ³upkami menilitowymi, które – jego zdaniem – mog¹ wystêpowaæ w pod³o¿u zapadliska. Po-gl¹d ten skrytykowa³ R. Zuber (1902). W. Teisseyr’e (1921) w obszernej rozprawie podkreœla³ rolê tektoniki w migracji wêglowodorów i sugerowa³ zwi¹zek wójczañskiej ropy z utworami g³êbokich partii zapadliska przedkarpackiego lub poziomem piasków cenomanu. Autor ten trafnie te¿ nakreœli³ „problem Wójczy”, tak wyjaœniaj¹c zaintereso-wanie nim szerokich krêgów geologów: „Od wielu lat stoi-my przed pytaniem, czy istotnie mastoi-my w okolicy Wójczy tylko sporadyczne œlady nafty, bez praktycznego znacze-nia, czy te¿ takie, które pozostaj¹ w zwi¹zku ze z³o¿ami zas³uguj¹cymi na uwagê górnika i przedsiêbiorcy”. I kon-kludowa³ – by problem ten rozwi¹zaæ, nale¿y „zbadaæ za pomoc¹ kilku g³êbokich wierceñ obszar po³o¿ony miêdzy Wójcz¹ a Rzeszowem” – prawid³owo wskazuj¹c perspek-tywy dalszych poszukiwañ. Obaj ww. autorzy posi³kowali siê wynikami poszukiwañ soli kamiennej na Ponidziu.

W latach 1929–1930 J. Czarnocki, dzia³aj¹c z ramienia PIG, kierowa³ pracami badawczymi, w ramach których wykonano w okolicach Wójczy 124 szybiki i 17 otworów

Ryc. 10. Smoczy Dó³ w Zo³czy na zdjêciu J. Fija³kowskiego z 1965 r. (zbiory Muzeum Narodowego w Kielcach)

Fig. 10. Dragon Pool in Zo³cza in a photo by J. Fija³kowski taken in 1965 (National Museum in Kielce)

(8)

wiertniczych. Badania te podjêto na wniosek Samodzielne-go Wydzia³u WojskoweSamodzielne-go w Ministerstwie Przemys³u i Handlu. Najg³êbszy otwór „Minister Boerner” (na czeœæ kierownika wspomnianego wydzia³u, ale wówczas ju¿ mi-nistra, I. Boernera), odwiercony w centrum Kamiennej Góry, przebi³ margle senonu, piaski cenomanu, utwory ila-sto-margliste najwy¿szej jury górnej i zosta³ zakoñczony w wapieniach jurajskich na g³êbokoœci 475 m. W podsu-mowaniu tych prac (przystêpuj¹c do nastêpnych, rozpo-czêtych w 1939 r.) Czarnocki (1939, 1956a) stwierdzi³, ¿e wyst¹pienie ropy w okolicach Wójczy ma charakter wtór-ny. Ropa naftowa nie wi¹¿e siê tu z ¿adnym wydzieleniem litostratygraficznym, lecz z poziomem wód siarczanowych w piaskach baranowskich i nadleg³ych gipsach. W ni¿szym poziomie wód solankowych, wystêpuj¹cym w piaskach cenomañskich brak œladów ropy. W zwi¹zku z tym Czarnoc-ki (1956a, s. 42–44) postulowa³ rozszerzenie prac poszu-kiwawczych na inne obszary mioceñskiego wype³nienia zapadliska przedkarpackiego, z których musi pochodziæ wójczañska ropa. Wyklucza³ zaœ raczej jej zwi¹zek z cechsztyñskim poziomem roponoœnym.

Wbrew sugestiom Czarnockiego, na zlecenie Central-nego Zarz¹du Przemys³u Paliw P³ynnych, wykonano w latach 1948–1949 otwór Za³ucze 1 (¯ó³cza 1; Paw³owska & Paw-³owski, 1956). Otwór ten zosta³ zakoñczony na g³êbokoœci 2262 m w utworach górnego dewonu i wykaza³ brak utwo-rów cechsztynu na tym obszarze oraz nie ujawni³ przejawów ropy naftowej (Czarnocki, 1956b, s. 74), potwierdzaj¹c wczeœniejsze spostrze¿enia Czarnockiego. Jednak sam badacz, ulegaj¹c zapewne naciskom zewnêtrznym, w 1947 r. wyrazi³ pogl¹d o mo¿liwoœci zwi¹zku wójczañskiej ropy z permsko-mezozoicznym cyklem diastroficznym (Czar-nocki, 1956a, s. 45–46).

Najnowsze publikacje omawiaj¹ce z³o¿a ropy naftowej na terenie Polski nie wspominaj¹ ju¿ Wójczy (Karnkowski, 1999), mimo ¿e badania tego stanowiska zwróci³y uwagê na potencja³ z³o¿owy zapadliska przedkarpackiego.

Jeszcze w latach 60. XX w. Smoczy Dó³ w Zo³czy ist-nia³ jako zbiornik wodny, do którego stale dop³ywa³y nie-wielkie iloœci ropy naftowej (ryc. 10). Obecnie teren ten jest splantowany i poroœniêty krzewami. Ropa naftowa znalaz³a sobie inne ujœcie i – jak informuje Geolog Woje-wództwa Œwiêtokrzyskiego W. Doroz – pojawia siê upor-czywie jako oleiste plamy w okolicznych stawach i rowach, chocia¿ dalej nie wiadomo sk¹d,

SÓL KAMIENNA – HISTORIA POMY£EK Z POZYTYWNYM ZAKOÑCZENIEM

Przes³ankami obecnoœci soli na Ponidziu mog³y byæ Ÿród³a solankowe istniej¹ce na tym obszarze, zw³aszcza w okolicach Buska Zdroju. Ponadto badania B¹bla (1999) sugeruj¹, ¿e halit wystêpowa³ pierwotnie w serii ewapora-towej.

Próby produkcji soli z buskich solanek siêgaj¹ co naj-mniej XIII w., gdy w 1252 r. prawo warzenia soli uzyska³ od ksiêcia Boles³awa Wstydliwego buski klasztor norbertanek (Guldon & Kaczor, 1994; G¹gol, 1995). Pozyskiwanie soli sta³o siê jednak spraw¹ wagi pañstwowej po zajêciu kopalñ w Wieliczce oraz Bochni przez Austriaków w 1772 r. i ich odciêciu granic¹ od reszty kraju. Wówczas podjêto dzia³ania zmierzaj¹ce do znalezienia nowych Ÿróde³ tego surowca.

29 kwietna 1778 r. król Stanis³aw August og³osi³ Uni-wersa³ o zg³aszanie wiadomoœci „o poznakach wystêpowa-nia soli twardej i o miejscach, w których Ÿrzód³a mniej lub wiêcej s³one znajdowa³yby siê” (Wójcik, 1997, s. 160–161). Królewski apel nie pozosta³ bez echa i do administracji pañstwowej, a potem do powo³anej w 1782 r. Komisji Kruszcowej, nap³ynê³y liczne informacje o perspektywi-cznych miejscach wystêpowania soli (Kleczkowski i in., 1974; Ro¿añski & Wójcik, 1987; Guldon & Kaczor, 1994, s. 89–92). Interesuj¹ca wyda³a siê przede wszystkim infor-macja o solankach i poszukiwaniach soli w Busku podjê-tych przez ks. Franciszka Ossowskiego (kustosza klasztoru norbertanek) i ¿ydowskiego geologa-samouka Jakuba Izra-elowicza z Przytyka (G¹gol, 2009). Skierowani do Buska geolodzy J.F. Carosi i J.J. Ferber wypowiedzieli siê wpraw-dzie negatywnie o perspektywach wystêpowania z³o¿a soli kamiennej, czy rentownoœci saliny w Busku (Wójcik, 1985; Guldon & Kaczor, 1994, s. 80–83), wykonano tu jednak 2 szyby eksploatacyjne ujmuj¹ce s³abo zmineralizowan¹ solankê i w 1784 r. uruchomiono warzelniê soli. Projektan-tem i kierownikiem prac by³ dyrektor salin w Saksonii i Moguncji, baron K.L. von Beust, inicjator i akcjonariusz spó³ki, która zrealizowa³a przedsiêwziêcie. Jej akcjonariu-szem i patronem by³ król Stanis³aw August, który odwie-dzi³ busk¹ fabrykê soln¹ 12 czerwca 1787 r. (Naruszewicz, 1787, s. 200–202). Dzia³a³a ona do 1796 r. i produkowa³a kilkadziesi¹t ton soli rocznie (Wójcik, 1985).

Przekonanie o z³o¿ach soli kamiennej na Ponidziu nie wynika³o tylko z obecnoœci solanek, lecz z dostrzeganego wówczas podobieñstwa geologicznego tego regionu ze z³o¿ami Podkarpacia. Zwolennikiem tezy, ¿e sól ¿up pod-karpackich „w g³êbiech ziemi przechodzi pod Wis³¹” na Ponidzie, by³ S. Staszic (1815, s. 320–322), który opisuj¹c prace górnicze pod Buskiem zauwa¿y³: „Z porównania warstw przy Busku, z warstwami w Wieliczce i Bochni okazuje siê, ¿e stanêli na jle, w ktorym gêsto bu³ami le¿y gips. A od którego jeszcze do soli zielonei jest s¹¿ni 23 a do bia³ei szybikowei jeszcze blisko 100 s¹¿ni”. Maj¹c takie przekonanie nale¿a³o po prostu kopaæ g³êbiej. W 1818 r. podjête zosta³y przez Ministerstwo Skarbu kolejne prace poszukiwawcze. Pod kierunkiem nadradcy górniczego E.W. Beckera wykonano szyby poszukiwawcze w Szczer-bakowie, Gadawie, Solcu i Owczarach oraz liczne wierce-nia w przyleg³ej do Ponidzia Ziemi Proszowskiej (Pusch, 1836, s. 343–355, 384–389; Kontkiewicz, 1882; Kosiñski, 1884). Wyniki by³y negatywne pod wzglêdem soli lub inte-resuj¹cych z³o¿owo solanek. Szyb w Szczerbakowie (g³êbiony w latach 1818–1827) w momencie zakoñczenia prac mia³ 396,5 m i by³ prawdopodobnie najg³êbszym szy-bem w Europie (Pusch, 1836, s. 343–351). W jego dnie wykonano 56-metrowy otwór wiertniczy. Po szybie pozo-sta³ s³ony wysiêk uznany za u¿ytek ekologiczny w 1995 r. Szyb w Solcu dzia³a nadal, zaopatruj¹c uzdrowisko w wodê lecznicz¹, zaœ ten w Gadawie tak¿e zachowa³ siê znako-micie (obudowa drewniana zakonserwowana w solance) i wymaga ochrony. Da³ on asumpt do udokumentowania z³o¿a leczniczej wody mineralnej Dobrowoda (G¹gol & Herman, 2009). W Owczarach zosta³ ustanowiony rezer-wat s³onoroœlowy „Owczary” (£ajczak, 2001).

Kolejne kosztowne poszukiwania wiertnicze z³ó¿ soli by³y lokalizowane na zachód od Ponidzia, na obszarze siê-gaj¹cym po D¹browê Górnicz¹. W latach 1836–1840 pro-wadzi³ je A. Rost (G¹gol, 2008), a w latach 1857–1859,

(9)

ponownie w Ziemi Proszowskiej, L. Zejszner (Kontkiewicz, 1882; Kosiñski, 1884). Prace te da³y wyniki negatywne.

Brak z³ó¿ soli na Ponidziu stwierdzili ostatecznie Kont-kiewicz i Michalski. KontKont-kiewicz (1882, s. 201) skonklu-dowa³ swoje badania stwierdzeniem: „na ca³em opisanem tutaj terytorium nigdzie nie ma pewnych wskazówek znaj-dowania siê pod ziemi¹ pok³adów soli kamiennej, a prze-ciwnie jest wiele danych, które wprost takiej mo¿liwoœci zaprzeczaj¹”. Michalski (1884, s. 105) stwierdzi³: „nadzieja znalezienia ³o¿yska soli kamiennej œród osadów trzeciorzê-dowych, które zalegaj¹ zbadan¹ przeze mnie stronê guber-nii Kieleckiej, nie posiada najmniejszego prawdopodo-bieñstwa naukowego”. Badacz wypowiada siê tu o obsza-rze po³o¿onym na zachód od Nidy, w póŸniejszym artykule (Michalski, 1902) swoj¹ negatywn¹ opiniê rozci¹ga jednak tak¿e na Ponidzie.

Mimo negatywnego rezultatu stuletnich poszukiwañ soli na Ponidziu, nie mo¿na powiedzieæ, ¿e nie przynios³y one efektów. W ich wyniku powsta³y uzdrowiska w Busku i Solcu. Badania te da³y te¿ podwaliny rozpoznania geolo-gicznego regionu, które pozwoli³o udokumentowaæ wspó³-czesne zasoby z³ó¿ wód mineralnych (Lisik & Szczepañ-ski, 2014). Z XIX-wiecznymi „szkodami górniczymi” – wysiêkami zmineralizowanych wód – s¹ zwi¹zane dziœ tak¿e cenne zbiorowiska roœlin halofilnych (Trzciñska-Ta-cik, 1988; £ajczak, 2001; Urban, 2012).

PODSUMOWANIE

Niewielkie i ma³o zró¿nicowane pod wzglêdem geolo-gicznym (w porównaniu do s¹siaduj¹cych Gór Œwiêto-krzyskich) Ponidzie, ma jednak bardzo ciekawe tradycje zwi¹zków cz³owieka z dziedzictwem geologicznym. Na jego terenie wystêpuj¹ bowiem kopaliny, których wyko-rzystanie i poszukiwania odcisnê³y wyraŸne piêtno w his-torii gospodarczej naszego kraju, a tak¿e w dziejach kultu-ry i nauki.

Wapienie piñczowskie pochodz¹ce z Ponidzia mo¿na znaleŸæ w budowlach wiêkszych miast Polski oraz w wielu zabytkowych wiejskich koœcio³ach. Spoiwa i wyroby gip-sowe s¹ elementem zarówno zabytkowej, jak i wspó³cze-snej architektury. Poszukiwania i/lub eksploatacja siarki, ropy naftowej oraz nieobecnej na Ponidziu soli kamiennej przyczyni³y siê do rozwoju myœli naukowej, szczegó³owe-go rozpoznania struktur geologicznych pod³o¿a po³udnio-wej Polski oraz do odkrycia leczniczych wód mineralnych. W samym regionie tradycje wydobywania i poszukiwania tych kopalin przejawiaj¹ siê obecnoœci¹ licznych mate-rialnych œladów: powierzchniowych wyrobisk (bêd¹cych czêsto cennymi geologicznymi stanowiskami), Ÿróde³ solan-kowych, ujêæ wód mineralnych, halofilnych zbiorowisk roœlinnych, w przypadku wapieni zaœ – budowli i rzeŸb. Wszystkie te elementy sk³adaj¹ siê na dziedzictwo geolo-giczne i krajobraz geologiczny Ponidzia (tak jak go definiuj¹ Nieæ i in., 2003), dlatego warto przypomnieæ ich historiê.

Autorzy dziêkuj¹ recenzentom, prof. Januszowi Skoczylasowi oraz prof. Rados³awowi Tarkowskiemu za wnikliw¹ analizê tekstu i cenne uwagi, a tak¿e Paw³owi Królowi i Stanis³awowi Krupie za pomoc w uzyskaniu materia³ów oraz Ÿróde³ do artyku³u.

Numeryczny model rzeŸby (ryc. 9) z wykorzystaniem skaningu laserowego LIDAR zosta³ udostêpniony z Pañstwowego Zasobu

Geodezyjnego i Kartograficznego CODGiK, na podstawie licencji nr: DIO.DFT.7211.1018.2015_PL_N udzielonej IOP PAN

LITERATURA

BARTYŒ J. 1979 – Surowce mineralne. Przemys³ wydobywczy. [W:] Historia kultury materialnej Polski w zarysie. T. VI. Ossolineum, Wroc³aw: 94–146.

B¥BEL M. 1999 – History of sedimentation of the Nida gypsum depo-sits (Middle Miocene, Carpathian Foredeep, Southern Poland). Geol. Quart., 43 (4): 429–447.

BROMOWICZ J. 2001 – Ocena mo¿liwoœci wykorzystania ska³ z oko-lic Krakowa do rekonstrukcji kamiennych elementów architektonicz-nych. Gosp. Surowc. Miner., 17 (1): 5–73.

CAROSI J.F. 1785 – Podró¿ przez niektóre prowincye polskie. Maga-zyn Warszawski, t. II, cz. I: 312–322, t. III, cz. I: 560–573.

CEMENT-Wapno-Gips, 1951

CH£¥DZYÑSKI S. 2008 – Spoiwa gipsowe w budownictwie. Dom Wydawniczy MEDIUM, Warszawa, s. 372.

CHODUBSKI A. 1984 – Witold Zglenicki, „polski Nobel” 1850–1904. Tow. Nauk. P³ockie, P³ock.

CZARNOCKI J. 1939 – Poszukiwania ropy naftowej w okolicach Wój-czy i na obszarach s¹siednich po obu stronach Wis³y w latach 1929–1931. Biul. Pañstw. Inst. Geol., 18: 1–8.

CZARNOCKI J. 1956a – Poszukiwania ropy naftowej w okolicach Wójczy. Czêœæ ogólna. [W:] Czarnocki J., Prace geologiczne, t. V. Surowce mineralne w Górach Œwiêtokrzyskich, z. 2. Surowce energe-tyczne. Wyd. Geol., Warszawa: 12–46.

CZARNOCKI J. 1956b – Poszukiwania ropy naftowej w okolicach Wójczy. Czêœæ szczegó³owa. [W:] Czarnocki J., Prace geologiczne, t. V. Surowce mineralne w Górach Œwiêtokrzyskich, z. 2. Surowce energetyczne. Wyd. Geol., Warszawa: 47–74.

CZERMEK D. 2012 – Archeologia. [W:] Œwiercz A. (red.), Monogra-fia Nadnidziañskiego Parku Krajobrazowego. Uniw. J. Kochanowskie-go w Kielcach, Kielce: 535–557.

DZIUBIÑSKI A. 2004 – Kamieñ piñczowski od XVII do pocz¹tków XXI stulecia. Ludzie – dzie³a – fakty. [W:] Piñczowskie spotkania historyczne. Zeszyt ósmy. Piñczów: 32–40.

FIJA£KOWSKA E. & FIJA£KOWSKI J. 1966 – O zastosowaniu kamienia piñczowskiego w budowlach wczesnego œredniowiecza. Prz. Geol., 14 (12): 531–532.

FIJA£KOWSKI J. 1993 – Gawêdy Staszowskie. Staszowskie Tow. Kult., Staszów.

GAZETA Kielecka 1897 – Wiadomoœci miejscowe, 85: 1–2.

G¥GOL J. 1995 – Dzieje poznania buskich wód mineralnych. Posiedz. Nauk. Pañstw. Inst. Geol., 51: 106–107.

G¥GOL J. 2004 – Wapieñ piñczowski. 10 wieków w polskiej architek-turze i rzeŸbie. Nowy Kamieniarz, 9: 40–44.

G¥GOL J. 2008 – Niemiecki geolog i wiertnik August Rost (?–1860) i jego dzia³alnoœæ w Polsce. Posiedz. Nauk. Pañstw. Inst. Geol., 64: 56–57. http://www.pgi.gov.pl/pl/dokumenty-in-edycja/doc_downlo-ad/1513-posiedzenia-2007.

G¥GOL J. 2009 – Mniej znani prekursorzy œwiêtokrzyskiej geologii. Posiedz. Nauk. Pañstw. Inst. Geol., 65: 32–36. http://www.pgi.gov.pl /pl/dokumenty-in-edycja/doc_download/1514-posiedzenia-2008. G¥GOL J. & HERMAN G. 2009 – Od szybu w Gadawie do odwiertu Dobrowoda G-1 ko³o Buska Zdroju. Posiedz. Nauk. Pañstw. Inst. Geol., 65: 18–19. http://www.pgi.gov.pl/pl/dokumenty-in-edy-cja/doc_download/1514-posiedzenia-2008.

G¥SIEWICZ A. 2000 – Sedymentologia i diageneza wapieni poseleni-towych a model genetyczny polskich z³ó¿ siarki rodzimej. Pr. Pañstw. Inst. Geol., 172.

GULDON Z. & KACZOR J. 1994 – Górnictwo i hutnictwo w Staro-polskim Okrêgu Przemys³owym w drugiej po³owie XVIII wieku. Tow. Przyj. Górn., Hutn. i Przem. Starop., Kielce.

JAŒKIEWICZ J. 1787 – Dyssertacya na publiczney sessyi Szkoly G³owney Koronney w przytomnoœci Nayjaœnieyszego Pana czytana. Reprint z pos³owiem S. Czarnieckigo, Oddz. Krak. Tow. Przyj. Ksi¹¿ki, 1978, Kraków.

JURKIEWICZ H. & WOIÑSKI J. 1979 – Mapa Geologiczna Polski 1 : 200 000. Arkusz Tarnów. Wyd. Geol. Warszawa.

KARDYŒ P. 2006 – Wiœlica w œredniowieczu i w okresie wczesnono-wo¿ytnym. Kiel. Tow. Nauk., Kielce.

KARNKOWSKI P. 1999 – Oil and gas deposits in Poland. „Geos”, Univ. Mining and Techn., Cracow.

KASPRZYK A. 1998 – Litologia, zagospodarowanie i walory nauko-wo-krajoznawcze gipsów Ponidzia. Chroñmy Przyr. Ojcz., 5: 37–49.

(10)

KLECZKOWSKI A., RÓ¯AÑSKI W. & WÓJCIK Z. 1974 – Komisja Kruszcowa – geneza i zarys dzia³alnoœci. Studia Kieleckie KTN, 1 (14): 11–28.

KO£ODZIEJ Z. 2004 – Piñczowskie warsztaty rzeŸbiarsko-kamieniar-skie na przestrzeni wieków. [W:] PiñczowrzeŸbiarsko-kamieniar-skie spotkania historyczne. Zeszyt ósmy. Piñczów: 12–27.

KONTKIEWICZ S. 1882 – Sprawozdanie z badañ geologicznych dokonanych w 1880 r. w po³udniowo-zachodniej czêœci Królestwa Pol-skiego. Pamiêtnik Fizjograficzny, 2: 175–202.

KOSIÑSKI W. 1884 – O badaniach gieologicznych, dokonanych w gubernii kieleckiej i radomskiej w ci¹gu lata roku 1880. Pamiêtnik Fizjograficzny, 4: 69–82.

KRAJEWSKI R. 1935 – Z³o¿e siarki w Czarkowach. Spraw. Pañstw. Inst. Geol., 8 (2): 27–66.

KRYSIAK Z. 1987 – Tektoniczne uwarunkowania lokalizacji i genezy z³ó¿ siarki w Czarkowach i Pos¹dzy (zapadlisko przedkarpackie). Prz. Geol., 35 (10): 503–505.

KUBICA B. 1994 – Metasomatism of Badenian sulphates of the Carpa-thian Foredeep and its paleogeographic conditions. Geol. Quatr., 38: 395–414.

KUBICA B. 2004 – Litostratygrafia i litofacje mioceñskich osadów podgipsowych morawianu w pó³nocnej czêœci zapadliska przedkarpac-kiego. Biul. Pañstw. Inst. Geol., 407: 5–28.

KURIER Warszawski, Dodatek Poranny 1897 – Kopalnie siarki w Czarkowej. 244: 1–2.;

KWIATKOWSKI S. 1974 – Z³o¿a gipsów mioceñskich Polski po³udniowej. Biul. Inst. Geol., 280: 299–344.

LISIK R. & SZCZEPAÑSKI A. 2014 – Siarczkowe wody lecznicze w czêœci zapadliska przedkarpackiego. Fundacja POSTERIS, Kielce, Kraków.

£AJCZAK A. 2001 – ród³a mineralne Niecki Nidziañskiej. Czasop. Geogr., 72 (2): 151–184.

MASSALSKI E. 1967 – Góry Œwiêtokrzyskie. P. W. „Wiedza Powszechna”, Warszawa.

MICHALSKI A. 1884 – Zarys gieologiczny strony po³udniowo-za-chodniej gubernii Kieleckiej. Pamiêtnik Fizjograficzny, 4: 83–106. MICHALSKI A. 1887 – Nafta w Wójczy i zdrojowiska mineralne w Busku. Pamiêtnik Fizjograficzny, 7 (2): 64–81.

MICHALSKI A. 1902 – W kwestii poszukiwañ soli kamiennej w Królestwie Polskim. Prz. Tech., 40: 577–578, 601–603.

MIKS-RUDKOWSKA N. 1973 – Rzemios³o kamieniarskie Kielecczyzny (zarys historyczny). [W:] Kowecka E. (red.), Z dziejów rzemios³a w Kie-lecczyŸnie. Mat. z sesji 11–12.12.1969. Muz. Œwiêtokrz., Kielce: 41–60. NIEÆ M., SALAMON E. & KOWALUK M. 2003 – Poeksploatacyjny krajobraz geologiczny. [W:] Œrodulska-Wielgus J., Wielgus K. & Panek R. (red.), Kszta³towanie krajobrazu terenów poeksploatacyjnych w górnictwie. Miêdzynarod. Konf. Nauk., Kraków 10–12.12.2003. Kraków: 195–207.

NARUSZEWICZ A. 1787 – Dyaryusz podrozy Nayiaœnieyszego Stanis³a-wa Augusta krola polskiego na Ukrainê i bytnoœci w Krakowie a¿ do pow-rotu do Warszawy dnia 22 lipca roku 1787. Druk. P. Dufour, Warszawa. NIEMCEWICZ J.U. 1858 – Podró¿e historyczne po ziemiach polskich miêdzy rokiem 1811 a 1828 odbyte. Pary¿, Petersburg.

ODRZYWOLSKA-BIEÑKOWA E. 1975 – O metodyce badañ mikropa-leontologicznych zastosowanej przy identyfikacji próbek pochodz¹cych z zabytków i z³ó¿ Ziemi Wiœlickiej. Prz. Geol., 23 (1): 13–17. OSMÓLSKI T. 1969 – Siarka w zapadlisku przedkarpackim w latach 1415–1921. Kwart. Geol., 13 (1): 233–250.

OSMÓLSKI T. 1972 – Wp³yw budowy geologicznej brze¿nych partii niecki dzia³oszyckiej na rozwój procesów metasomatozy gipsów mio-ceñskich. Biul. Inst. Geol., 260: 65–188.

OSMÓLSKI T. 1987 – Stront. [W:] Osika W.R. (red.), Budowa geolo-giczna Polski, t. 6., cz. IV, Surowce chemiczne. Wyd. Geol., Warszawa: 469–472.

OTERMAN S. 1980 – Stare i nowe dzieje eksploatacji i obróbki wapieni piñczowskich oraz marmurów kieleckich. Piñcz. Zak³. Kam. Budowl. w Piñczowie, Kraków.

PAW£OWSKA K. & PAW£OWSKI S. [PAW£OWSCY K. i S.] 1956 – Poszukiwania ropy naftowej w okolicach Wójczy. Przedmowa. [W:] Czar-nocki J. Prace geologiczne, t. V. Surowce mineralne w Górach Œwiêtokrzy-skich, z. 2. Surowce energetyczne. Wyd. Geol., Warszawa: 9–12.

PAZDUR J. 1973 – Siarka z kopalni w Czarkowach nad Nid¹ (1798–1903 r.). Kwart. Historii Kultury Materialnej, 21: 191–214. PUSCH J.B. 1836 – Geognostische Beschreibung von Polen so wie der übrigen Nordkarpathenländern, t. 2, Stuttgart.

RAJCHEL J. 2005 – Kamienny Kraków. Akad. Górn.-Hutn., Kraków. ROGÓ¯ M., NOSEK M., DREŒCIK J., KAWIAK T.,

BI¯EK-VARISELLA B. & WESO£OWSKI M. 2007 – Dokumentacja konserwatorska. Koœció³ zakonu Pijarów w Krakowie, elewacja fronto-wa (maszynopis). Arch. Polskiej Prowincji Pijarów, Kraków.

RÓ¯AÑSKI W. & WÓJCIK Z. (red.) 1987 – Protoko³y posiedzeñ Komisji Kruszcowej. Akad. Górn.-Hutn., Kraków-Kielce. RUTKOWSKI J. 1986 – Budowa geologiczna Niecki Nidziañskiej. Studia Oœr. Dokument. Fizjogr., 14: 35–61.

RYDZEWSKI A. 1975 – Mikrofacjalne badania petrograficzne dolno-tortoñskich wapieni litotamniowych Pasma Wójczo-Piñczowskiego. Prz. Geol., 23 (1): 8–12.

S£OWNIK geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów s³owia-ñskich, t. I-XV, nak³. Filipa Sulimierskiego i W³adys³awa

Walewskiego, 1880–1914, Warszawa.

STANKIEWICZ J. 1988 – Legendy Œwiêtokrzyskie. Kraj. Agencja Wyd., Kraków.

STASZIC S. 1815 – O Ziemiorodztwie Karpatow i innych gor i rownin Polski. Drukarnia Rz¹dowa, Warszawa.

STUDENCKI W. 1988 – Facies and sedimentary environment of the Piñczów Limestones (Middle Miocene; Holy Cross Mts., Central Poland). Facies, 18: 1–20.

SYGIETYÑSKA H. 1978 – Kamieñ w architekturze i rzeŸbie Warsza-wy. PWN, Warszawa.

SZAJNOCHA W. 1902 – O pochodzeniu oleju skalnego w Wójczy w Królestwie Polskim. Rozpr. Wydz. Matemat.-Przyrodn. Akad. Umie-jêtn., Dzia³ B, Seria III, 2: 236–244.

SZYMANOWSKI M. 1886 – Po woprosu o niefti w Carstwie Polskom. Gornyj ¯urna³, 1: 378–387.

ŒWIERCZ A. 2012 – Obiekty ma³ej architektury sakralnej. [W:] Œwiercz A., (red.), Monografia Nadnidziañskiego parku Krajobrazowe-go. Uniw. J. Kochanowskiego w Kielcach, Kielce: 527–534.

TEISSEYRE W. 1921 – O pochodzeniu œladów nafty w Wójczy i o potrzebie g³êbokich wierceñ teoretycznych w zapadliskach przedkar-packich. Sprawozd. Pañstw. Inst. Geol., 1 (2): 139–189.

TRZCIÑSKA-TACIK H. 1988 – Halofity nad doln¹ Nid¹. Zesz. Nauk. Uniw. Jagiel., 17: 133–153.

URBAN J. 2008 – Kras gipsowy w Nadnidziañskim i Szanieckim Par-ku Krajobrazowym. Zespó³ Œwiêtokrzyskich i Nadnidziañskich Parków Krajobrazowych, Kielce.

URBAN J. 2012 – Dziedzictwo geologiczne. [W:] Œwiercz A. (red.), Monografia Nadnidziañskiego Parku Krajobrazowego. Uniw. J. Kocha-nowskiego w Kielcach, Kielce: 35–81.

WEBER-KOZIÑSKA M. 1960 – Górnictwo kamienne. [W:] Zarys dziejów górnictwa na ziemiach polskich, t. 1. Wyd. Górn.-Hutn., Kato-wice: 175–198.

WEBER-KOZIÑSKA M. 1963 – Wczesnoœredniowieczne oœrodki górnicze w Skowronnie, Piñczowie, We³czu i Kikowie. Sprawozdania z Pos. Komisji PAN w Krakowie, I–VI: 3–6.

WÓJCIK A.J. 2008 – Zachodni Okrêg Górniczy. Studia z dziejów geo-logii i górnictwa w Królestwie Polskim. PAN, Inst. Historii Nauki, Warszawa.

WÓJCIK Z. 1985 – Z dziejów poszukiwañ i eksploatacji solanek w Busku w XVIII wieku. Studia Kieleckie, 3 (47): 113–128. WÓJCIK Z. 1997 – Studia z dziejów rozpoznania bogactw mineral-nych regionu œwiêtokrzyskiego. Tow. Przyj. Górn., Hutn. i Przem. Starop., Kielce.

WÓJCIK Z. & FIJA£KOWSKA E. (red.) 2002 – Problematyka geolo-giczna i górnicza w „Gazecie Kieleckiej” w latach 1871–1900. Wybór artyku³ów. Œwiêtokrz. Stow. Dziedzictwa Przemys³. w Kielcach, Kielce. WYKOWSKI A. 1885 – Nafta w Wójczy. Gazeta Warszawska, 189: 3. ZGLENICKIJ W.J. 1880 – Nieftianyje istoczniki w Carstwie Polskom. Zapiski S. Pietierburgskogo Miniera³ogiczeskogo Obszczestwa, 2 (15): 25–30.

ZUBER R. 1902 – Kilka s³ów o nafcie w Wójczy (Królestwo Polskie, gub. kielecka). Kosmos, 27: 402–405.

(11)

(patrz str. 475)

History of prospection and use of mineral resources in the Ponidzie region (see p. 475)

Ryc. 3. Przyk³ady zastosowania wapieni piñczowskich: A – go-tycka kolegiata w Wiœlicy, B – barokowe rzeŸby aposto³ów przed koœcio³em Piotra i Paw³a w Krakowie, C – Pomnik Ofiar Fa-szyzmu w Krakowie (wys. ok. 7 m), D – figura œw. Jana Nepo-mucena w Skowronnie Dolnym z dat¹ „1740” na postumencie Fig. 3. Examples of the use of Piñczów limestones: A – Gothic church in Wiœlica, B – Baroque statues of apostles in front of the Peter and Paul Church in Cracow, C – Monument to the Victims of Fascism in Cracow (height 7.0 m), D – statue of Jan Nepomucen in Skowronno Dolne with the date “1740” at the base

Ryc. 6. Marmuropodobny o³tarz w koœciele pijarów w Krakowie z po-³owy XVIII w. Do wystroju koœcio³a wykorzystano sztablatury gip-sowe oraz masy sztukatorskie gipsowo-wapienno-piaskowe, gipsu u¿yto tak¿e w tynkach zewnêtrznych, przy renowacji frontonu koœ-cio³a w latach 1774–1777 (Rogó¿ i in., 2007). Wszystkie fot. J. Urban Fig. 6. Marble-like altar in the Piarists’ Church in Cracow, built the mid-18thcentury. The decorations were made of gypsum and gypsum-lime-sand masses, gypsum was also used in the outer plaster during its renovation in 1774–1777 (Rogó¿ et al., 2007). All photos by J. Urban

Cytaty

Powiązane dokumenty

Si tratta di un'ampia sottoscrizione del contratto vero e proprio, che avrebbe dovuto essere redatto in demotico, come dimostra lo spazio bianco lasciato tra le prime due righe

Udział gatunków holarktycznych, pale- arktycznych i eurokaukaskich w faunie sprężyków rezerwatu „Bielinek” jest stosunkowo niewielki i zbliżony do tegoż udziału w

2. eksport krajów ameryki łacińskiej w drugiej dekadzie XXi wieku Jedną ze zdecydowanie najistotniejszych cech eksportu badanego regionu w obecnej dekadzie jest

Organizmy te o przeciętnej wielkości, od kilkudziesięciu do 150 mikrometrów, okazały się bardzo przydatne w stratygrafii górnej jury i dolnej kredy prowincji

Najwyższe wartości współczynnika korelacji liniowej Pearsona uzyskano dla stóp zwrotu DJ-UBS Commodity Index, który zawiera największy udział metali spośród

Podmioty z kapitałem zagranicznym odgrywają coraz większą rolę w eksporcie usługowym Polski: w latach 2009–2013 generowały ponad połowę wpływów z tytułu eksportu usług

Dobry, chociaż nieco nieuporządkowąny, jest rozdział zasadni­ czy wstępu, dotyczący „podziału ról, postaci" i t. Trafnie inter­ pretuje tutaj wydawca

Odłączyć przewody elektryczne i pneumatyczne od zdemontowanego zaworu. Podłączyć przewody elektryczne i pneumatyczne do