• Nie Znaleziono Wyników

"Jan Ludwik Popławski 1854-1908 : biografia polityczna", Teresa Kulak, Wrocław 1989 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Jan Ludwik Popławski 1854-1908 : biografia polityczna", Teresa Kulak, Wrocław 1989 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Wolsza, Tadeusz

"Jan Ludwik Popławski 1854-1908 :

biografia polityczna", Teresa Kulak,

Wrocław 1989 : [recenzja]

Kwartalnik Historii Prasy Polskiej 29/3-4, 130-133

(2)

się — sp recy zo w a n y m m y śle n iu w p u n k cie w y jśc ia fo rm a cję, to ch yb a zb yt m ało. Oprócz p o w y żej, bardzo p ob ieżn ie z kon ieczn ości, sch arak teryzow an ej g ru p y ty t u ­ łó w , zw racają w B ib lio g ra f ii u w a g ę p ism a św ia d czą ce o is tn ie n iu poza P o lsk ą śro d o w isk dość u n ik a ln y ch . D o w ia d u jem y się np., że w W lk. B ry ta n ii d ziała P olsk a P a rtia K om u n istyczn a, od 1979 r. w y d a ją ca sw ój co m iesię czn y „ B iu lety n In fo rm a ­ c y jn y ”. Z k o lei w P aryżu, p raw d op od obn ie od 1975 r., w y d a w a n y jest b iu le ty n „Na le w o ”, b ęd ą cy organem p olsk ich m a rk sistó w rew o lu cy jn y ch . T ak ie in form acje, poza ch ęcią u a tra k cy jn ien ia lek tu ry , św ia d czą o w y tr w a ło śc i p o szu k iw a ń K o w a lik a , p otra fią ceg o dotrzeć do w y d a w n ic tw ty le ż n ie zn an ych , co w ręcz u n ik a ln y ch . W ty m te ż dostrzec trzeba w a le r n ié ty lk o o sta tn ieg o tom u B ib lio grafii, a le i to m ó w w c z eśn iejszy ch . Próba zm ierzen ia się z tak ogrom n ym m a teria łem , ja k im jest prasa p olsk a w y d a w a n a n a ob czy źn ie od m o m en tu w y b u ch u w o jn y , n ie m oże zak oń czyć się na p u b lik a cji n ie u zu p ełn ia n ej. D la teg o też K o w a lik z d ecy d o w a ł się p o św ięcić p o ło w ę tom u p ią teg o n a su p lem en t, zb iera ją cy w sz y stk ie t e ty tu ły , k tó re z różn ych p rzy czy n n ie zn a la zły się w czterech tom ach B ib lio g ra fii op u b lik ow an ej w roku 1978. To dobry i k o n ieczn y pom ysł, ty m b ard ziej że praca ta n ie m a p rak tyczn ie końca. W ypada w ię c sp ok ojn ie czek ać na k o lejn y tom · b ib lio g ra fii, rejestru ją cy p eriod yk i, k tórych e d y cję rozp oczęto po roku 1984, i e w e n tu a ln e d a lsze u zu p ełn ien ia ty ch ty tu łó w , k tóre ju ż z o sta ły z in w en ta ry zo w a n e i opisane.

D o tak iej pracy trzeba zaiste c z ło w ie k a -in sty tu c ji.

- Rafał Habielski

%

«

T eresa K u l a k , Jan L u d w i k P o p la v j s k i 1854— 1908. B iografia p o li ty c z n a , W roc­ ła w 1989, ss. 700.

' T eresa * K ulak, p ra co w n ik n a u k o w y In sty tu tu H istoryczn ego U n iw e r sy te tu W rocław sk iego, od k ilk u la t za jm u je się p ostacią Jan a L u d w ik a P o p ła w sk ieg o , zarów n o w asp ek cie jego biografii, jak i m y ś li p o lity czn ej. W yrazem teg o b y ły arty k u ły p om ieszczon e przez autorkę na łam ach „Ś ląsk iego K w a rta ln ik a H isto ry cz­ nego S o b ó tk a ” 1, „K w artaln ik a H isto rii P rasy P o ls k ie j” 2 oraz w szó sty m tom ie „P olsk iej m y ś li p o lity czn ej X I X i X X w ie k u ” s. A u tork a p rzy g o to w a ła ró w n ież biogram P o p ła w sk ieg o do P o ls k i e g o s ł o w n i k a bio g r a ficz n eg o 4.

R ecen zow an a d y serta cja je s t p ierw szą n a k ra jo w y m ry n k u w y d a w n ic z y m w ięk szą p u b lik acją p o św ięco n ą P o p ła w sk iem u . W św ie tle tego n a au torce sp o ­ c z y w a ło o d p o w ied zia ln e ’zad an ie. J. L. P o p ła w sk i b y ł b o w ie m obok R om ana D m o w ­ sk iego czo ło w y m id eo lo g iem N arod ow ej D em okracji, „duszą” w ie lu organ izacji i a n a lity k iem z ja w isk p o lity czn y ch i sp o łeczn y ch w p rasie w szech p o lsk iej 6. M y ślę, iż n ie p rzyp ad k ow o n a p rzeło m ie X IX i X X stu lecia L iga N arod ow a i ca ło k szta łt p row adzonej przez n ią d zia ła ln o ści zn a la zły się pod jego dom inacją.

W rozp raw ie T. K u la k w a rto w y ró żn ić szeroką, o różnej p ro w en ien cji bazę źródłow ą. S zczególn ą u w a g ę n a leży zw rócić na m a teria ły poch od zące ze zb iorów

1 J a n L u d w i k P o p ł a w s k i — t w ó r c a p o ls k ie j m y ś l i z a c h o d n i e j p r z e ł o m u X I X i X X w ie k u . U ź r ó d e ł „id ei p i a s t o w s k i e j ” N a r o d o w e j D e m o k r a c j i, „Ś ląsk i K w ar­

ta ln ik H istoryczn y S o b ó tk a ”, 1985, nr 1, s. 41— 55.

* Ja n L u d w i k P o p ł a w s k i w r e d a k c j i „ P r a w d y ” (1883— 1886), „ K w artaln ik H i­ sto rii P rasy P o lsk ie j”, 1982, n r 2, s. 33— 47. .

8 K r e s y w m y ś l i p o l i t y c z n e j Jana L u d w i k a P o p ła w s k i e g o , [w :] „P olska m y śl

p o lity czn a X IX i X X w ie k u ”, W rocław 1988, t. 6: M i ę d z y P o ls k ą e tn i c z n ą a h is to ­

r y c z n ą , s. 187— 209.

4 J a n L u d w i k P o p ł a w s k i , [w :] P o l s k i s ł o w n i k b io g r a fic z n y , t. 27, s. 608— 611. * J. P e t r y c k i , R o m a n D m o w s k i , W arszaw a 1920.

(3)

ręk o p iśm ien n y ch : B ib lio tek i · N arod ow ej, B ib lio tek i P A N w K ra k o w ie, B ib lio tek i J a g iello ń sk iej, B ib lio tek i P A N w W arszaw ie oraz Z akładu N a ro d o w eg o im . O sso­ liń sk ich w e W rocław iu. Z teg o zak resu cen n e ok azały się zw ła szeza tek i Józefa Z ieliń sk ieg o i k o lek cja S ta n isła w a K ozick iego. M oże n iezb y t ok azale p rezen tu ją się o n e w b ib lio g ra fii, jed n ak o ich w a rto ści m ogą w y p o w ied zieć się bad acze, k tórym m a teria ł ten n ie je s t obcy. S k rom n e o k reślen ie zesp ołu : „teki...” n ie oddaje w ca­ ło ści w y o b ra żen ia o ilo ści p om ieszczon ych tam a rch iw a lió w . Z ebrany przez Z ie liń ­ sk iego i K ozick iego m a teria ł p o zw o li w ie lu h istoryk om p rzygotow ać n iejed n ą je sz ­ cze r zeteln ą pracę na te m a t d ziejó w obozu w sz e c h p o ls k ie g o 9. K o lejn e w a żn e o g n iw o źród łow e sta n o w iła dla au tork i prasa, co jest zrozu m iałe, b o w iem J. L. P o p ła w sk i ca łe sw o je w y p e łn io n e ob ow iązk am i ży cie p od p orząd k ow ał p racy d zien n ik arsk iej. S tąd n ie sposób p om inąć „P ra w d y ”, „G łosu ”, „P rzeglądu W szech p o lsk ieg o ”, „Po­ la k a ”, „W ieku X X ”, „S łow a P o lsk ie g o ” czy też k ilk u jeszcze in n y ch , m n iej w a żn y ch ty tu łó w . P od ty m w zg lęd em rzadko k tó ry działacz p o lity czn y z p rzełom u X IX i X X w . d o ró w n y w a ł b o h a tero w i o m a w ia n ej pracy.

R ozpraw a sk ład a się z d w ó ch części: p ierw szą sta n o w i b io g ra fia P o p ła w sk ieg o , w d rugiej p rzed sta w io n e są k szta łto w a n ie się i ew o lu cja jego m y ś li p o lity czn ej. W części p ierw szej, stosu jąc k ry teriu m ch ron ologiczn e, autorka w y d z ie liła p ięć rozd ziałów , k tórych w e w n ętrzn ą cezu rę sta n o w ią k lu czo w e w y d a rzen ia z życia J. L. P o p ła w sk ieg o . W yróżnione z o sta ły n a stęp u ją ce etapy: m łodość, stu d ia i z e sła ­ nie (1854— 1883); początk i d zia ła ln o ści p u b licy sty czn ej (1883— 1886); praca w red a k ­ cji „G łosu” (1886— 1894); p o b y t w G alicji (1894— 1906); pow rót d o K ró lestw a (1906— 1908). W d rugiej części (s. 435— 700) T. K u la k p o m ieściła ob szerne rozw ażan ia d o­ ty czą ce w ę z ło w y c h p ro b lem ó w w m y ś li p o lity czn ej P o p ła w sk ieg o , tj. p o jm o w a n ie lu d u i jego narod ow ych zadań; zagad n ien ia narodu, p atriotyzm u i n acjonalizm u; n iep o d leg ło ść P o lsk i i w y n ik a ją c e z tej k w e stii zagrożenia (N iem cy, R osja).

J. L. P o p ła w sk i b y ł przede w sz y stk im p u b licystą, za jm u ją cy m się a k tu a ln y m i sp raw am i życia sp ołeczn ego, p o lity czn eg o , k u ltu raln ego, rzadziej zaś gospodarczego. Choć od ty ch ostatn ich ró w n ież n ie stronił. U p ra w ia ł w ie le form p isarsk ich . P rzy ­ g o to w y w a ł w ięc: a rtyk u ły, fe lie to n y , reportaże, sp raw ozd an ia, recen zje, k oresp on ­ d en cje itp. P o d ejm o w a ł te ż w ielo k ro tn ie p olem ik i.

J a k o d zien n ik arz z p ra w d ziw eg o zd arzen ia P o p ła w sk i dał się poznać w „ P raw ­ d zie”. P óźn iej b y ły k o lejn e pism a, w ty m ren o m o w a n y „G łos”, in te le k tu a ln y „Prze­ gląd W szech p o lsk i” i p op u larn y „P o la k ”, przed k tórego czy teln ik a m i P o p ła w sk i „otw ierał sw o je ser c e ” 7. L w ią część sw o jej p u b licy sty czn ej tw ó rczo ści p o d p isy w a ł p seu d on im em J. L. Jastrzęb iec (rodow e god ło i sym b ol s z la c h e c tw a )8. T. K u lak w sk a za ła ró w n ież na in n e jego p seu d o n im y i k ry p to n im y p isa rsk ie (s. 277— 278, 291); sp orząd zen ie tégo z e sta w ien ia w y m a g a ło sk ru p u latn ej i drob iazgow ej k w eren d y p rasy w szech p o lsk iej.

Od początk u za in tereso w a ń d zien n ik arsk ich n u rto w a ły J. L. P o p ła w sk ieg o szczególn ie sp raw y „ w szech p o lsk ie”, n a jch ętn iej b o w iem red a g o w a ł ru b ryk i po­ św ię c o n e p row in cji. W „ P ra w d zie” — ja k w y k a za ła T. K u la k — b y ły to fe lie to n y „Na w id n o k ręg u ”, w „P rzegląd zie W szech p olsk im ” — „Z całej P o lsk i”, w „P olak u ” zaś — „Spraw y p o lsk ie ”. Za n ie z w y k le w a żn y n a leży uznać fa k t, iż P o p ła w sk i p o d ejm o w a ł tem a ty k ę zaboru p ruskiego. W szech stron n a znajom ość tej k w e stii

9 Z ebrany przez J. Z ieliń sk ieg o i S. K ozick iego m a teria ł n ad aje się, w m oim przek on an iu , do druku; jeżeli n ie całości, to p rzyn ajm n iej w o b szern ych fra g ­ m entach,

7 A. P l u t y ń s k i , W s p o m n ie n i a s t u d e n ta , B ib l. Jag., rkps acc. 35/62, s. 14. 8 P o lsk a h istoriografia n o to w a ła przypadki, k ied y h isto ry cy n ie k o ja rzy li p seu d o ­ n im u J. L. J a strzęb iec z osobą P o p ła w sk ieg o . Por. np. M. O r z e c h o w s k i , N a ­

(4)

słu szn ie d op row ad ziła au tork ę do k o n k lu zji, że n a le ż y go uznać za „tw órcę p o lsk iej m y ś li za ch o d n iej”.

D rugą isto tn ą d zied zin ą za in tereso w a ń P o p ła w sk ieg o b y ła prasa d la lu du. B y ł on n ie ty lk o au torem n iezliczo n y ch a rty k u łó w ad reso w a n y ch d o ch łop ów , ale ró w n ież w sp ó łtw ó rcą k ilk u p ism . A u tork a w y m ie n iła tu „P olak a” i „O jczyzn ę”. W p ierw szy m przyp ad k u n ie m ożna m ieć ża d n ych w ą tp liw o ści, n a to m ia st sp raw a „O jczyzn y” w y m a g a u zu p ełn ien ia . P o m y sło d a w cą za ło żen ia tak iej red a k cji b y ł P io tr P an ek . P o op u szczen iu w 1902 r. C y ta d eli p la n sw'ój p rzed sta w ił o n P o p ła w ­ sk iem u , k tóry z k o lei zajął się stron ą m a teria ln ą n o w eg o p is m a e. U tw o rzen ie „O jczyzn y” b y ło w ię c n ie ty lk o jeg o zasługą.

N a łam ach p rasy d la lu d u P o p ła w sk i p o d ejm o w a ł w szerok im za k resie tem a ty k ę p atriotyczn ą. M yślę, że m ożem y n a w e t p ok u sić się o stw ierd zen ie, iż w ła śn ie z jego n a z w isk ie m n a le ż y w ią za ć id e e n iep o d leg ło ścio w e w k on cep cjach p rogram ow ych obozu w szech p o lsk ieg o . A u to rk a w in te r e su ją c y sposób om ów iła w k ła d P o p ła w ­ sk ieg o w k szta łto w a n ie ob licza sp o łeczn o -n a ro d o w eg o „P olak a”. Z azn aczyła m .in., iż przez p ierw szy rok „pism o n ie m ia ło m ieć ch a ra k teru p artyjn ego, le c z g łó w n ie p o lity c z n o -w y c h o w a w c z y . [...] W ty m w z g lę d z ie P o p ła w sk i z w ła śc iw y m sobie ta len tem zn a la zł o d p o w ied n i ton i form ę dla za in icjo w a n ia m ie się c z n ik a ” (s. 295). „P olak a” w y ró żn ia ł ró w n ież d osk on ale d obrany przez P o p ła w sk ieg o m a teria ł ilu ­ stra cy jn y . '

N a łam ach teg o p ism a w la ta ch 1896— 1904 P o p ła w sk i, ja k p o d k reśliła T. K u ­ lak , k szta łto w a ł w śród c z y te ln ik ó w „św iad om ość ro zle g ło ści ojczy steg o tery to riu m — w ie d z ę o g eo g ra fii p o lity czn ej P o lsk i, o n arodzie, relig ii, kultu rze, o b y c z a ja c h ”. B y ł to w a żn y e le m e n t ed u k a cji p o lity czn ej ch łop ów . N ie p rzyp ad k ow o w ię c p r z y ­ w ią z y w a ł P o p ła w sk i do tej k w e stii dużą w agę. C ykl a rty k u łó w pt. „Co to je s t P o lsk a ”, o p u b lik o w a n y pod p seu d o n im em L u b elczyk , u zn ałb ym za jed n o z jego n a jw ię k sz y c h o sią g n ięć, i to n ie ze w zg lęd u na p oziom , lecz p rzek a zy w a n e treści. W la ta ch b o w iem gd y jeszcze n ie starczało broszur i u lo tek o treści p a trio ty czn ej, w ła śn ie te a rty k u ły d ru k o w a n e w za czy ty w a n y m przez ch łop ów „P olak u ” sp e łn ia ły d on iosłą rolę w p ro cesie b u d zen ia św ia d o m o ści n arod ow ej lu d u polsk iego.

W ro zp ra w ie T. K u la k je s t w ie le in teresu ją cy ch w ą tk ó w . M yślę, iż w a rto jeszcze w y ró żn ić te, k tó re d otyczą p o g lą d ó w P o p ła w sk ieg o w sp raw ie a k cji gm in n ej, r e w o lu c ji oraz strajk ów . W ysok i p oziom p rezen tu je ró w n ież druga część pracy. Szczególną u w a g ę n a leży zw ła szcza zw rócić na rozw ażan ia d o tyczące p o jm ow an ia lu d u i jeg o n a rod ow ych zadań w m y śli P op ław sk iego.

J. L. P o p ła w sk i b y ł ró w n ież au torem k ilk u d ru k ów u lo tn y ch i broszur. P ie r w ­ sze sw o je te k s ty z tej d zied zin y p r z y g o to w y w a ł d la cy k lu „Z d zisiejszej d o b y ”, n ie za ch o w a ły się jed n ak n ie s te ty szczeg ó ło w e dane w sk a zu ją ce k o n k retn ie n a jeg o a u torstw o. B yć m oże spod jeg o pióra w y sz ła któraś z broszur o treści h istoryczn ej: O św ię c i e 3 M a j a i o b ch o d a ch n a r o d o w y c h w ogóle lu b W X X X ro cz n icę p o w s t a n i a

s t y c z n io w e g o . P rócz ty ch w sk a za n y ch przez T. K u la k tek stó w (s. 353) w se r ii

b ezp ła tn y ch d od atk ów do „O jczyzny”, J. L. P o p ła w sk i n ap isał jeszcze b roszurki pt. G a lic j a w lic zb a c h (1903) oraz Z y c i e i c z y n y p łk . Z. M ilk o w s k i e g o . J e st te ż w ie lc e praw d op od obn e, iż au torem o d ezw y z m arca 1891 r. n ie b y ł T eo fil W ali­ górski, ja k to p odała autorka (s. 242), lecz w ła śn ie b oh ater recen zow an ej p racy. N a b iografię P o p ła w sk ieg o T. K u la k sta ra ła się spojrzeć sk ru p u latn ie. P r z y w ią ­ zu je w ięc, słu szn ie zresztą, dużą w a g ę n a w e t d o d robnych w yd arzeń , ja k np. rze­ k om e u czestn ictw o P o p ła w sk ieg o w czy n n y m z n ie w a ż e n iu B o le sła w a P ru sa czy u d ział w d en u n cjo w a n iu d ziałaczy so cja listy czn y ch . P rób ow ała ró w n ież au tork a

9 S. K o z i c k i , M a t e r i a ł y d o ty c z ą c e L igi N a r o d o w e j, A rch iw u m P A N W arsza­ w a, sygn . 30/1, s. nlb.

(5)

w y ja śn ić k ilk a n arosłych w o k ó ł p o sta ci P o p ła w sk ieg o w ą tp liw o śc i, ja k c h o ć b y d o­ ty czą cy ch — p rzy k ła d o w o — jeg o z w ią z k ó w ze sto w a rzy szen iem „Ł ączność” i T o ­ w a r z y stw e m O św ia ty N arod ow ej. W p ierw szej sp ra w ie za jęła sta n o w isk o , iż b oh ater p ra cy raczej n ie n a leża ł do „Ł ączności” (s. 206— 207), co — jak sądzę — je s t s tw ie r ­ d zen iem n iep recy z y jn y m , w ie le b o w ie m fa k tó w w sk a zu je n a to, że b y ł czło n k iem tej o r g a n iz a c ji10. W ydaje się n a w et, iż w 1889 lu b 1890 r. zn a la zł się w jej k ie ­ ro w n ic tw ie . W d rugiej sp ra w ie n ie m ogę zgodzić się z p ogląd em , iż P o p ła w sk i i Z ygm u n t B a lic k i w lu ty m 1899 r. tw o r z y li TO N (s. 312). N ie w ą tp liw ie id ee TO N b y ły P o p ła w sk iem u b lisk ie, lecz p rzy p isy w a n ie ty lk o d w o m osobom za słu g i przy p o w o ły w a n iu tej organ izacji, lu b ch ociażb y przy fo rm u ło w a n iu jej k o n cep cji pro­ gra m o w y ch , je s t m ało praw d op od obn e u . Ż adne zn an e m i d o k u m en ty te g o n ie p otw ierd zają.

O bok w ie lu z a let i cen n y ch k o n sta ta cji zn a la złem w p racy k ilk a d robnych u sterek , k tóre o c z y w iśc ie n ie m ają w p ły w u n a ogóln ie w y so k ą ocen ę om aw ian ej k siążk i. P r zy k ła d o w o — n ie w ła ś c iw e je s t u ż y w a n ie za m ien n ie h a sła „ p o licja ” z o k r e śle n ie m „O chrana”, zw ła szcza p rzy o m aw ian iu sp ra w y S zy m a ń sk ieg o (1878). O chrana p o w sta ła b o w ie m d op iero na początk u X X stu lecia .

P raca T. K u la k w y p e łn ia lu k ę w k rajow ej b io g r a fisty c e i, co w a rto n ad m ien ić, poziom ro zp ra w y od p ow iad a w a ż n o śc i tem a tu . N a le ż y je d y n ie żałow ać, iż o m a w ia n a p ozycja uk azała się w z n ik o m y m n ak ład zie 400 egz. R anga p rob lem u oraz sposób jeg o op racow an ia p red ysp on u ją in teresu ją cą k sią żk ę T. K u la k d o p o n o w n eg o w y ­ d an ia w zn aczn ie w ię k sz y m nak ład zie.

Tadeusz Wolsza

G rzegorz M i c h a ł o w s k i , „Głos S p o ł e c z n y ” 1933— 1939. O rgan S t o w a r z y s z e ń

S p o ł e c z n y c h p o w i a t u Bia ła P o d la s k a , W arszaw a 1988, ss. 84, il.

N ied a w n o uk azała się n a k ła d em P o d la sk ieg o T o w a rzy stw a S p o łeczn o -K u ltu ra l­ n eg o i B iu ra B ad ań i D o k u m en ta cji Z a b y tk ó w w B ia łej P o d la sk iej m on ografia „G łosu S p o łeczn eg o ” — jed n eg o z p ism w y d a w a n y ch w d w u d ziesto leciu m ię d z y ­ w o je n n y m w p o w ie c ie b ialsk im .

W y d a w n ictw o to, u zu p ełn ia ją ce skrom ną w ied zę o reg io n ie i lo k a ln y ch tra d y ­ cjach , m oże sp ełn ić rolę 'inspirującą i sp ow od ow ać częstsze sięg a n ie do lo k a ln ej p rasy, jak o cen n eg o źródła o ży ciu b ia lsk iej sp o łeczn o ści w m in io n y ch latach . C hoćby ty lk o z ty ch w z g lę d ó w p o z y ty w n ie n a leży ocen ić fa k t u k azan ia się tej m on o­ grafii, a au torow i, G rzegorzow i M ich a ło w sk iem u , p od zięk ow ać za pracę w ło żo n ą w jej p rzygotow an ie. W arto tak że p od k reślić staran n ość, z jak ą zo sta ła w y d a n a m on ografia „G łosu S p o łeczn eg o ”; pod ty m w zg lęd em w y ró żn ia się ona w śród in n y ch w y d a w n ic tw region aln ych .

A u to r n ie u strzegł się jed n a k w n iek tó ry ch fra g m en ta ch p racy n ie śc isło śc i i b łęd ów , k tóre m n iej p rzy g o to w a n em u c z y te ln ik o w i m ogą zaciem n iać obraz i p rzy ­ czy n ić się do n ie w ła ś c iw y c h o cen i in terp reta cji. T ak np. p od aje, iż w la ta ch „1919—1923 w y d a w a n o w p o w ie c ie cztery czasop ism a sp o łeczn o -p o lity czn e: »N asz T ygodnik« (1919), »T ygod n ik B ia lsk i« (1920), »G łos L u b elsk i-P o d la sia k « (1920— 1921), »T ygod n ik Podlaski« (1922) [...] oraz sa ty ry czn ą »P od lask ą R ózgę« (1923— 1925”. N ie ste ty , n ie in fo rm u je o źródle b ęd ą cy m p o d sta w ą tego w y lic z e n ia . A. K. G rom ek

10 Por. T. W o 1 s z a , S t o w a r z y s z e n i e „Ł ączność” (1888— 1893). U ź r ó d e ł L ig i

N a r o d o w e j , „D zieje N a jn o w s z e ”, 1987, nr 2, s. 11— 12, 26.

11 Por. T. W o l s z a , T o w a r z y s t w o O ś w i a t y N a r o d o w e j (1899— 1905), „ K w a rta l­ n ik H isto ry cz n y ”, 1987, nr 2, s. 72— 73.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W zakończeniu rozprawy habilitacyjnej autorka przedstawia umotywo- wane wnioski, będące wynikiem jej rozważań nad problematyką określenia stanu cywilnego wiernych

Mając na uwadze rozwój myśli marketingowej, wyrażającej się powstawaniem nowych koncepcji marketingo­ wych należy wskazać na potrzebę stosowania, w

[r]

matki charakteryzujące się wysokim poziomem ugodowości same poszukują wsparcia, ale mają trudności w zdystansowaniu się do choroby dziec- ka, co oznacza, że nadmiernie

Pod adresem koncepcji redakcyjnej można skierować też uwiagę, iż nie za- dbano o konsekwentne podawanie najbardziej zwięzłych informacji bibliograficz- nych o wszystkich

Bezpośrednie sąsiedztwo bezkresnych wód Bajkału oraz krajobrazów przyrodniczych utworzonego tu niedawno (1986) Przybajkalskiego Parku Narodowego — tworzyły

Jest to proces skuteczny, jednak w przypadku ogniw stacjonarnych małej mocy powodujący szereg utrudnień technologicznych (prowadzenie procesu w podwyższonej temperaturze,

W kulturach tradycyjnych taki zrost wyobrażeń antropologicznych ostał się w całej swojej sile: o terytoriach myśli się na przykład w kategorii ciała ludzkiego, a i ciało