• Nie Znaleziono Wyników

Mocno ufamy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Mocno ufamy"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Jan Bednarczyk

Mocno ufamy

Fides: Biuletyn Bibliotek Kościelnych 1-2 (24-25), 215-218

(2)

nr 1-2 (24-25) / 2007, s. 215-218 ISSN 1426-3777

KS.JAN BEDNARCZYK1

MOCNO UFAMY2

Czcigodni Kapłani, Droga Rodzino i wszyscy Uczestnicy uroczy-stości pogrzebowej

Odejście ukochanej śp. Profesor Krystyny Bednarskiej-Ruszajowej – żony, matki i babci zgromadziło nas tu w kaplicy na Mszy Świętej pogrzebowej. W takich chwilach trudno jest opanować smutek, wzruszenie i łzy, bo tej osoby, która nas tak obdarzała miło-ścią nie będzie wśród nas – nie będzie Jej już w domu, na uczelni, nie spotkamy się z Nią przy wspólnym stole, nie usłyszymy Jej cen-nych i trafcen-nych rad, nie otrzymamy daru słowa płynącego z Jej

1Dyrektor Biblioteki Głównej Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. 2 Kazanie wygłoszone podczas Mszy Św. w dniu 21 czerwca 2008 roku, podczas uroczystości pogrzebowej śp. prof. dr hab. Krystyny Bednarskiej-Ruszajowej, w ka-plicy cmentarnej w Krakowie-Batowicach.

Prof. dr hab. Krystyna Bednarska-Ruszajowa (14.10.1945-15.04.2008) ukończyła studia polonistyczne w 1968 r. na Uniwersytecie Jagiellońskim., w 1980 r. uzyskała doktorat w dziedzinie nauk humanistycznych w UJ, a habilitację w 1991 r. w Uni-wersytecie Wrocławskim. Tytuł profesora nadano Jej 8 stycznia 2008 r. Była specja-listą w zakresie bibliologii i bibliografii, a także metodologii księgoznawstwa. Zaj-mowała się między innymi znaczeniem bibliotek i książek w procesach komunikacji społecznej. Prowadziła zajęcia dydaktyczne i seminaria, była promotorem doktora-tów, opiekunką prac magisterskich i licencjackich w Instytucie Informacji Naukowej i Bibliotekoznawstwa Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Szerzej o działalności naukowej i dydaktycznej Zmarłej, zob. m in.: Kocówa, M. (2008). Prof. Krystyna Bednarska-Ruszajowa (1945-2008). Przegląd Biblioteczny, nr 2 (Z żałobnej karty); Próchnicka, M. (2008). Wspomnienie o profesor Krystynie Bednarskiej-Ruszajowej. Alma Mater, nr 104-105, s. 46-47; Pracownicy Instytutu Informacji Naukowej i Bibliotekoznawstwa UJ. Dr hab. Krystyna Bednarska-Ruszajowa [Dok. elektr.] http://www.inib.uj.edu.pl/ [odczyt. 14.08.2008].

(3)

216 FIDES – Biuletyn Bibliotek Kościelnych 1-2/2007

kiego serca, oczekiwanego uśmiechu i pogody ducha. Mimo to ufaj-my.

Nie przerażajmy się, że w śmierci, która jest zakończeniem ziem-skiej egzystencji, spełnia się największy dramat człowieka. Każdy z nas chce żyć. Wszystko w nas mówi o życiu, woła o życie, rwie się do życia A tymczasem, jakby na przekór tej naszej woli życia – czas ucieka, mijają lata, starzejemy się i widmo śmierci zbliża się nie-ubłaganie by kiedyś przeciąć nić naszego żywota.

I to jest właśnie ten bolesny dramat ludzkiego umierania: z jednej strony nieprzeparty głód życia, a drugiej – gorycz przemijania i nie-uchronny proces starzenia się i wreszcie śmierci. Żyjemy – tak, ży-jemy, ale wciąż w cieniu śmierci.

A czyż istnieje jakieś rozwiązanie kojące niepokój ludzkiego serca? Przecież myśl o tym od zarania dziejów nurtowała istotę ludz-ką, jakże często daremnie, szukając wyciszenia i przezwyciężenia naturalnej grozy ostatecznego odejścia. Życie i śmierć ! – dwa uzu-pełniające się zjawiska naszego istnienia. A jednak istnieje między nimi pomost stworzony przez ofiarną miłość. Ujawnia się ona w szczególny sposób przy słupie biczowania, na drzewie krzyża, przy przeszyciu serca żołnierską włócznią i przy grobie Ukrzyżowa-nego. Tym pomostem jest Jezus Chrystus – dawca życia poprzez śmierć swoją i Zmartwychwstanie. Mówił On: „Jam jest drogą praw-dą i życiem.” „Jam jest zmartwychwstanie i życie.” „Kto we mnie wierzy, choćby umarł żyć będzie.”

Jakże wspaniałe to zwycięstwo: pokonany oścień śmierci, a jej wszechwładne panowanie przełamane. Nie musi już być dla ludzi tragedia. A grób nie będzie kresem, lecz tylko miejscem doczesnego spoczynku i ochłody w oczekiwaniu na triumf zmartwychwstania, którego porękę stanowi Zmartwychwstanie Chrystusa. Więc, nie smutek, ale radość, nie przygnębienie, ale optymizm, nie poczucie bezsensu, ale pełna ufności nadzieja, że niespokojne jest serce, póki nie spocznie w Tobie, Panie.

Drodzy w Chrystusie!

Dla śp. Profesor Krystyny nadszedł czas odejścia. Odeszła utru-dzona pracą w ufności, że spełniła powierzone Jej przez Boga zada-nie. Najważniejsze i najpiękniejsze jest to, że odeszła zjednoczona z Chrystusem – nie tylko przez fakt chrztu Świętego, ale i przez ży-wą wiarę, którą praktykowała wiernie i pielęgnowała. Przeszła przez

(4)

życie z pragnieniem wypełnienia woli Bożej. W Jej życiu Bóg był najwyższym Dobrem. Odeszła ukochana żona i matka. Odeszła od nas cicho – tak jak ciche było Jej niezwykle pracowite, uczciwe i pełne mądrości życie. Patrząc na nie, trzeba powiedzieć, że Jej ostatnie lata były naznaczone cierpieniem, Ale śp. Krystyna niosła ten krzyż choroby dzielnie, a nawet heroicznie, bez narzekania i skarg, z radosną – promieniującą światłem i pokojem - twarzą, mimo wzrastających zagrożeń zdrowotnych. Obejmowała ten krzyż z całkowitym zawierzeniem Chrystusowi – Panem życia i śmierci.

Wszyscy z nas znali Profesor Krystynę nie tylko, jako wielkiego duchem i sercem człowieka, ale też jako znamienitego naukowca, humanistę. Zapewne pozostanie Ona w niegasnącej pamięci studen-tów i tych, którzy autentycznie ukochali mądrość i naukę. Pozostanie w wdzięcznej pamięci nas wszystkich. Nie sposób w tym momencie przedstawić tak bogatego dorobku naukowego, który nam pozostawi-ła. Ileż publikacji, jak rozległy obszar naukowych zainteresowań i badań, a jak żywy udział w licznych sympozjach i towarzystwach naukowych. Wszystko to wypełniała z prawdziwą pasją i zaangażo-waniem. Jednocześnie dała się poznać jako niezwykły dydaktyk i ceniony wychowawca. Studenci byli pod urokiem Jej interesują-cych wykładów. To dzięki Niej przekazywana wiedza nabierała war-tości, bowiem wskazywała na to, co w życiu najistotniejsze i naj-piękniejsze. Obdarzano Ją dlatego szczególnymi uczuciami serdecz-ności i powielokroć okazywaną wdzięczserdecz-nością.

Spójrzmy oczami wiary na te chwile smutku i żałoby i podzię-kujmy z głębi serca Bogu Wszechmogącemu za dar życia Zmarłej. Za piękny czas rozkwitającego dzieciństwa i siły młodości, za ro-dzinny dom, za miłość wzajemną małżonków i rodzinę, za pracę na Uniwersytecie Jagiellońskim, za wszystkie chwile i wydarzenia – radosne i trudne. W tym wszystkim zapewne został Bóg uwielbiony. Dziękujemy dziś i pozostańmy pełni nadziei za dar i świadectwo pięknego, pracowitego i ofiarnego życia.

Moi Drodzy!

Patrząc na całość Jej owocnego życia, ufamy, że nieskończenie miłujący Bóg przyjmie Ją w swoim miłosierdziu do wiecznego szczęścia.

(5)

218 FIDES – Biuletyn Bibliotek Kościelnych 1-2/2007

Wierzymy, że kiedy dobiegnie kres naszego ziemskiego piel-grzymowania, spotkamy się i my na zawsze w domu naszego Ojca w niebie.

Wymownym i wdzięcznym znakiem naszej łączności z bliskimi zmarłymi jest nade wszystko pamięć w modlitwie. Ofiarujemy zatem tę Maszę Świętą w intencji naszej ukochanej śp. Krystyny i często korzystajmy z tego daru pełnego uczestnictwa w Eucharystii w in-tencjach naszych śp. zmarłych.

Zakończmy słowami modlitwy:

„Niech Cię – Krystyno, nasza Pani Profesor – przygarnie Chrystus uwielbiony. On wezwał ciebie do Królestwa światła.

Niech na spotkanie w progach Ojca domu, po Ciebie wyjdzie litościwa Matka”

Cytaty

Powiązane dokumenty