• Nie Znaleziono Wyników

O intermediach w pijarskim teatrze szkolnym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "O intermediach w pijarskim teatrze szkolnym"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Małgorzata Mieszek

O intermediach w pijarskim teatrze

szkolnym

Acta Universitatis Lodziensis. Folia Litteraria Polonica 8, 81-88

(2)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S

F O L IA L IT T E R A R IA PO L O N IC A 8, 2006

Małgorzata Mieszek

O INTERMEDIACH W PIJARSKIM TEATRZE SZKOLNYM

Spośród istniejących w Polsce w X V II i X V III w. trzydziestu ośm iu kolegiów „szk ó ł pobożnych” , dw adzieścia trzy posiadały w łasne sceny1. W arto przypom nieć, bodaj dla orientacji, że liczba ta była d w a razy mniejsza niż np. ilość scen jezuickich. W czternastu p laców kach p ijarskich przed­ stawieniom tow arzyszyły d rukow ane program y2. Założyciel zak o n u , św. Józef K alsanty, p o czątk o w o niechętnie odnosił się d o org an izo w an ia szkolnych występów. U w ażał, że m o g ą one obniżyć w yniki uczniów w nauce, zakłócić ustalony p o rząd ek zajęć szkolnych. W ro k u 1659 nieprzychylne d la o r­ ganizow ania spektakli szkolnych stanow isko w ładz zak o n u uległo zm ianie. Pozw olono bow iem n a rzadkie w ystaw ianie sztuk o treściach „użytecznych” . Konieczne było przy tym każdorazow e uzyskanie przyzw olenia zwierzchników zakonnych n a organizow anie w idow isk3. Pijarzy dostrzegli korzyści płynące z teatralnej edukacji m łodzieży. T e a tr szkolny stanow ił bow iem atrakcję d la potencjalnych uczniów . Był też niew ątpliw ie czynnikiem popularyzującym dany typ szkoły, a zarazem decydującym o jej znaczeniu i randze. Pijarzy, sprowadzeni do Polski m .in. za spraw ą k ró la W ładysław a IV w ro k u 1642, obserwowali działan ia jezuitów n a polu edukacji teatralnej. Sami zaczęli z czasem zak ład ać sceny w swoich kolegiach. T e a tr pijarski w ykorzystał więc początkow o dośw iadczenia teatró w jezuickich. N ie było to jed n a k wyłącznie p ro ste naśladow nictw o poprzedników 4·. M o żn a je d n a k w skazać

1 W. H a h n , P ijarski teatr szkolny w Polsce (za rys), „N asza Przeszłość” 1962, s. 199-200. 2 W. [K orotaj], W stęp, [w:] D ram at staropolski od początku do powstania sceny narodowej.

Bibliografia, t. 2: Program y drukiem wydane do roku 1765, cz. 2: Program y teatru pijarskiego oraz innych zakonów i szk ó l katolickich, oprać. W. K o ro taj, J. Szwedowska, M . Szymańska,

Wrocław 1978, s. V III.

3 „[···] censuerunt capitulares posse concedi repraesentari opera d ram atica, sed rarissime, cum utiliter et honeste fieri posse indicabitur et tunc semper cum licentia in scriptis P. Generalis, quae Provincialibus an tea exhibentur” (cyt. za: W . K . op. cit., s. V II; p o d k r. M . M .).

4 C złonkowie Tow arzystw a Jezusowego oskarżali zresztą pijarów o dublow anie pom ysłów i metod jezuickich. C hodziło m. in. o to, aby nie dopuścić do rozw oju konkurencyjnych szkół

(3)

82 M ałg o rzata Mieszek

wiele po d o b ień stw m iędzy scenam i o bu zakonów . Z aró w n o jezuici jak i pijarzy, przekazyw ali w sztukach treści dydaktyczne, społeczne. T eatr rozw ijał intelekt uczniów , spraw dza! ich wiedzę i postępy w nauce, przygo­ tow yw ał do późniejszego życia publicznego. W ielu badaczy ja k o cechę ch arak tery sty czn ą teatru pijarskiego w skazyw ało, upraszczając n ieco 5, p ro ­ pagow anie w nim szeroko pojętej idei p atriotyzm u, służby ojczyźnie. Pijarzy budzić m ieli w m łodzieży św iadom ość n aro d o w ą i obyw atelską np. poprzez w ykorzystyw anie w sztukach tem atyki historycznej i czerpanie z przeszłości (starożytnej lub ojczystej) przykładów i antyprzykładów p a trio ty z m u 6.

A by te a tr nie w płynął negatyw nie n a n aukę uczniów , pijarzy ograniczyli znacznie (w p o ró w n an iu do p rak ty k jezuickich) liczbę w ystępów . W ciągu ro k u szkolnego pozw alano bowiem organizow ać tylko dw a przedstaw ienia w ściśle określonych term in ach 7. W yjątek stanow iły dialogi, k tó re były znacznie k ró tsze i nie w ym agały ta k dużego zaan g ażo w an ia ze strony uczniów . P rzedstaw ieniom teatralnym tow arzyszyła zwykle b o g ata opraw a. A ngażow ano więc balet, ch ó r lub o rk iestrę8. K onsekw encją rzadszego or­ ganizow ania w ystępów m usiało być, ja k zauw ażył R . Pelczar, lepsze przygo­ tow anie i większy stopień artyzm u przedstaw ień, a także ostrzejsza niż w p rzy p ad k u te a tru jezuitów selekcja re p e rtu a ru 9.

W historii te a tru pijarskiego zwykło się w yróżniać dw a etapy. Początkowy okres rozpoczynał ro k 1664, z którego pochodził pierwszy drukow any

(R. P e l c z a r , Teatr pijarski na Rusi Czerwonej w X V I Î - X V Î Î Î wieku, „ N asz a Przeszłość”, 1998, s. 97; R. L e s z c z y ń s k i , Z repertuaru teatru pijarskiego, „P race Polonistyczne” 1963, s. 77—78). K . O brem ski, przyw ołując program jezuickiej sztuki Iudicia dei (1669), zauw ażył też,

że w spisie ak to ró w znajdow ali się byli uczniowie „szkół pob o żn y ch ” . A u to r artykułu przypo­

m niał, że p ra k ty k a jezuitów była „m anifestacją wygranej z pijaram i walki o warszawskie szkoły” (K. O b r e m s k i , Spis wykonawców jezuickiego widowiska ja k o „ tekst" polityczny (Imago

victoriae [ ...] ) , „ B a ro k ” 1997, n r 2, s. 150).

5 N a ten fa k t zwrócił uw agę m. in. J. O koń. B adacz zauważył, iż każdy teair szkolny oprócz pro p ag o w an ia religijności, wychowywał młodzież d o przyszłego życia publicznego. W skazał tym sam ym na problem zbyt łatwej klasyfikacji i tym sam ym uproszczenia kwestii (J. O k o ń , Barokow y dramat i teatr w Polsce wśród zadań publicznych i religijnych, [w:]

Popularny dramat i teatr religijny w Polsce, red. I. Sław ińska, M . B. Stykow a, Lublin 1990,

s. 16).

6 R . L e s z c z y ń s k i , op. cit., s. 87; T. B i e ń k o w s k i , A n ty k w szkolnym dramacie

pijarskim w Polsce, „M e a n d er” 1961, s. 314-315; W. K . Wstęp, s. V III.

7 Stanisław K o n arsk i w Ordynacjach d la Collegium N obilium zalecał, by tragedię, która m iała być od eg ran a w czasie karnaw ału, w ybrać i przetłum aczyć n a język polski ju ż na po czątk u W ielkiego Postu, a przed Bożym N arodzeniem rozdzielić role występującym w niej aktorom . D o d aw ał n a d to , iż n a początku roku szkolnego pow inny być p o d an e ściśle określone term iny w szystkich aktów szkolnych zaplanow anych n a dan y ro k (S. K o n a r s k i , Ordynacje

w izytacji apostolskiej dla polskiej prowincji szk ó l pobożnych, [w:] i d e m , Pism a pedagogiczne,

wstęp i objaśn. Ł. K urdybach, W rocław -K raków 1959, s. 274). 8 R. L e s z c z y ń s k i , op. cit., s. 80.

(4)

O interm ediach w pijarskim teatrze szkolnym 8 3

program przedstaw ienia z kolegium w Warszawie. D rugi etap, zapoczątkow any reform ą Stanisław a K onarskiego w 1744 r., trw ał d o 1782 r., kiedy to w ystaw iono w „szkołach pobożnych” ostatnie dziś znane przedstaw ienie10. O w ystępach scenicznych w szkołach pijarskich zaśw iadczają w zasadzie wyłącznie zachow ane p rogram y teatralne. Z aznaczono w nich także obecność interm ediów . M iędzyakty pojaw iły się w p ro g ram ach ze scen w Chełm ie, Łowiczu, Ł u k o w e , Piotrkow ie, Poniewieżu, R adom iu, Rzeszowie, Szczuczynie, W arężu, W arszaw ie, W ieluniu, W iłkom ierzu i n a G órze K alw arii. Zam ieszcza­ no je w w idow iskach panegirycznych, w przedstaw ieniach w ystaw ianych podczas k arn aw ału czy też n a zakończenie ro k u szkolnego11. Pojaw iały się między częściami składowym i dram atów , widowisk alegorycznych lub historycz­ nych, tragedii, m o ralitetó w . Z darzało się, iż w jednej sztuce zam ieszczano aż dziesięć in term ed ió w (np. w rad o m sk im p rzed staw ien iu Vita hum ana... z 1701 r., czy w w idow isku z kolegium w W arężu Constantinus M agnus... z 1702 r.). P o za tym m ogły one w ystępow ać m iędzy poszczególnym i scenam i jednego a k tu 12. W większości sum ariuszy p odaw ano ogólną nazw ę gatunkow ą utw oru (intermedium lub interludium). Czasem je d n a k pojaw iały się określenia bardziej zróżnicow ane: interlocutio ludicra, pausa hilaris, jovialitas, ridiculae

actiones, by ograniczyć się d o kilku w ybranych przykładów . N iek tó re nazwy

interm ediów sygnalizow ały też fikcyjność przedstaw ionej w nich sytuacji. Pojawiło się więc określenie ty p u iocosa confabulatio. Z d arzało się, iż ob o k łacińskich nazw interm ediów występowały ich polskie odpow iedniki, a więc np.

spectaculum ludicrum (w dram acie H onor orthodoxae... z 1714 r. z kolegium

w Piotrkowie) pojawiło się obok „w idoku krotofilnego” (z Zabaw y przystojnej... z 1755 r. z kolegium w Poniew ieżu)13. Zgodnie z uchw ałą k ap itu ły generalnej Z 1712 r. językiem obow iązującym n a scenach pijarskich d o czasów reform y K onarskiego była łacina. P o 1744 r. zaczęto do kolegiów w prow adzać sztuki w języku polskim , francuskim lub niem ieckim 14·. Inform acje zapisane w sum a- riuszach nie rozw iązują jed n ak problem u, w jakim języku odegrano interm edia zamieszczane w d an y m w idow isku15. W iadom o sk ąd in ąd , że pijarzy kładli

10 Było to przedstaw ienie w kolegium w D rohiczynie. W ystaw iono wówczas Meropę Voltaire’a w przekładzie O rłow skiego (W. K . Wstęp, s. V III; E. A l e k s a n d r o w s k a , Z a ko n y, [w:] Słow nik literatury polskiego oświecenia, red. T . Kostkiew iczow a, W rocław 1991, s. 697).

11 J. O k o ń , Interm edium polskie X V I I wieku. Próba typologii, „P am iętnik Literacki” 1977, z. 1, s. 127.

12 Por. D ram at staropolski..., t. 2, cz. 2, s. 38-40, 179-188, 214-215, 256-259, ροζ. 33, 161, 190, 229, 230.

13 Ibidem, s. 153-155, 171-172, poz. 137, 152. 14 W. K . W stęp, s. IX ; W . H a h n , op. cit., s. 201.

15 W . K o ro ta j zauw ażył, że chcąc określić, wyłącznie n a p o dstaw ie języka pro g ram u teatralnego, język przedstaw ienia, należy zachow ać „daleko idącą ostrożność” ( i d e m , Z prob- 1 tm a tyki staropolskich program ów teatralnych, [w:] W rocławskie sp otkanie teatralne, red. W. R oszkow ska, W rocław 1967, s. 87).

(5)

8 4 M ałg o rzata M ieszek

nacisk n a posługiw anie się w sztukach polszczyzną. Z alecenie to nie m u­ siało je d n a k dotyczyć interm ediów . Pojaw iający się czasem przym iotnik

fam iliaris, precyzujący ogó ln ą naw ę interlocutio, w skazyw ał n a elem ent

sw ojskości. Być m oże był naw et sygnałem o d eg ran ia ta k określonego interm edium w języku polskim {familiaris to przecież tak że ‘ojczysty’). Ta kw estia p o zo stać m u si je d n a k w sferze dom ysłów . W iad o m o bow iem , że m iędzyakty w teatrze pijarskim byw ały odgryw ane w języ k u łacińskim , francuskim czy w łoskim 16.

N azw y m iędzyaktów z te a tru pijarskiego w skazyw ały także n a ich, w w iększości, kom iczny ch arak ter. O b o k hum orystycznych, dow cipnych „ak cji” były też „ ż a rty ” , „igraszki” , „b łazeń stw a” , „ zab aw y ” . O kom i­ cznym charak terze m iędzyaktów świadczyły też, nieczęsto zamieszczane w p ro g ram ach , opisow e tytuły interm ediów . U w ypuklały on e niezwykłość przedstaw ionej sytuacji (np. N iepospolity pojedynek, N iezw yczajny M uzyk), jej p o z o rn ą sprzeczność {Dowcipny N iedostatek) i k o n tra s t w stosunku d o p ra k ty k i życiowej {Żołnierz nie na placu, B ez korda Kawaler), co m ogło być niew ątpliw ie źródłem h u m o ru . O pisow e ty tu ły interm ediów oddaw ały więc treść m iędzyaktów {W ynalazek swojemu szko d zi W ynalazcy, Humanista

gości wygląda, D łużnik kredytorów zbyw a), w skazyw ały też pojaw iających

się w nich b o h ateró w . P ostaci te to ju ż nie ty lk o przedstaw iciele różnych grup społecznych czy narodow ości, ale np. reprezentanci danej profesji, czy personifikacje (Sarm acja, F o rtu n a , Śmierć). O b o k opisow ych tytułów pojaw iały się też streszczenia m iędzyaktów . I ta k , w rękopiśm iennej wersji p ro g ram u teatraln eg o z kolegium w W arszawie o p isan o m ięd zy ak t, w któ­ rym „C hłopi przed w ójtem n a pchłę skarżą i p ro szą, ab y z niej spra­ w iedliwość uczynili. W ó jt cały sax o n17 przew ertowaw szy, a na pchłę przy­ należnego d ek retu nie nalazszy, ja k ą śm iercią m a zginąć, ław ników się i przysięgników rad zi” 18.

P rogram y scen pijarskich przekazały też tytuły interm ediów wskazujące n a ich c h a ra k te r dydaktyczny. B ohaterow ie m iędzyaktów S kąpem u fo r te l nie

uchodzi, czy D łużnikow i fo r te l nie uchodzi p raw d o p o d o b n ie d o stali nauczkę

za niegodne postępow anie. M o żn a sobie w yobrazić, że w u tw o rach tych obecne były rów nież elem enty kom iczne. Inaczej w interm ediach z warszaw­ skiego d ra m a tu L u x inter umbras... (1686). W pro g ram ie sztuki streszczono m iędzyakty o treściach dydaktycznych. D o d atk o w o p o d a n o , skąd zaczerp­

16 R . L e s z c z y ń s k i , op. cit., s. 80.

17 Saxon (sakson) to , zgodnie ze Słownikiem Lindego, saskie praw o ziemskie (B. S. L i n d e ,

Słow nik ję z y k a polskiego, t. 5, W arszaw a 1951, s. 209).

18 Interm edium, [w:] Bankiet światowy głód piekielny, głód światowy bankiet niebieski

w Bogaczu bankietniku Łazarzu żebraku, swawolnej Bachusowej kom paniej na wizerunk do recollectiej podany od szlachetnie urodzonej i dowcipnej m łodzi szk ó ł pobożnych kolegium war­ szaw skiego R o k u Pańskiego 1665, rk p s Ossol., sygn. 853Д, k . 2r.

(6)

O interm ediach w pijarskim teatrze szkolnym 85

nięto w ybrane w ątki. Pierwsze interm edium , do którego pom ysł wzięto z Farsaliów L u k an a, ukazyw ało, że „ F o rtu n a służy ludziom m ieszając dobre ze złem” . D ru g ie n ato m iast, zaczerpnięte z H o racego, uzm ysław iało w idzom , iż „starzec i m łodzieniec są rów ni wobec śm ierci, a żaden człow iek nie ujdzie P ro zerp in ie” . In term e d ia w iązały się n a d to z treścią sztuki, której bohater w yrzekał się d ó b r doczesnych n a rzecz M iłości Bożej. P odobnie i epilog naw oływ ał zgrom adzonych do w zgardy św iata19.

W większości przypadków nie m o żn a je d n a k d okładnie stwierdzić, ile i które in term ed ia sztuk pijarskich naw iązyw ały do treści przedstaw ień, które n ato m iast łączyły się w sp ó jn ą całość tw orząc, w zorem jezuitów , cykle interm edialne. A n aliza program ów nasuw a pew ne przypuszczenia. D w a spośród pięciu interm ediów w w idow isku Theatro Polonae gloriae Ioanni

Jabłonowski... (W arszaw a 1694) łączą się w pewien logiczny ciąg. W m iędzy-

akcie trzecim przedstaw iono bowiem spisującego testam en t F iglarza, zaś w czw artym - kogoś określonego m ianem „nic nie m ającego” , k to je d n a k „w szystko ro z d a je ” 20. N a to m ia st interm edium d ru g ie ze sztuki L im ites

Polonae fo rtu n a e..., w ystaw ionej w 1698 r. w kolegium chełm ińskim , m ogło

nawiązywać do poprzedzającej je sceny, w której H a n n ib a l popełnił sam o­ bójstwo, w m iędzyakcie w ystępow ał bow iem M edyk. P o d o b n ie w p rzed­ staw ieniu ze sceny kolegium w W arężu N ovus orbis honoris... (1699), w ystawionym n a cześć ro d u Łaszczów , p odejm ow ano m o ty w A lek san d ra Wielkiego, skupiając uw agę n a jego zapalczywości, chęci zdobycia św iata. Po scenie, w k tó re j m ace d o ń sk i k ró l zo stał ran n y , n astę p o w a ło in te r­ medium, prezentujące rycerza bez miecza. Być m oże stanow ił on swego rodzaju k a ry k a tu ra ln y w izerunek A leksandra, teraz bezbronnego, um ierają­ cego. P o drugim akcie, w k tó ry m „R o ztro p n o ść, M ęstw o i Szczodrobliw ość koronuje im io n a ich [tzn. Łaszczów i M odrzew skich] w K siędze Ż yw ota złotym ch arak terem zapisuje” , od eg ran o interm edium Śm ierć żyw a 21. Być może m iało o no c h a ra k te r panegiryczny, p oruszało ta k przecież pop u larn y w staropolszyźnie w ątek zyskania nieśm iertelności p o przez w ykazane cnoty, odniesione zasługi.

D o treści przedstaw ienia naw iązyw ał też Chorus interm edius ze sztuki

Maria de G ratiis stella salutaris... (W arszaw a 1664)22. C o ciekawe, nie pełnił

on funkcji kom icznej, ale opłakiw ał osoby zm arłe w w yniku zarazy. C horoba, zgodnie z treścią sztuki, była k a rą za obrazę m ajestatu Bożego i tylko dzięki pom ocy N M P zażegnano niebezpieczeństwo. S ztu k a odw oływ ała się przy tym do w ydarzeń autentycznych. Podczas panującej w W arszaw ie w 1664 r. zarazy M a d o n n a Ł askaw a została bow iem ogłoszona p a tro n k ą

u Dramat staropolski..., t. 2, cz. 2, s. 247-249, poz. 221. 20 Ibidem, s. 253-254, poz. 226.

21 Ibidem, s. 212-213, poz. 188. 22 Ibidem, s. 225-226, poz. 200.

(7)

8 6 M ałg o rzata Mieszek

m ia sta 23. Chorus interm edius naw iązyw ał więc d o k o n k retn ej sytuacji, pozo­ stającej ciągle w św iadom ości ak to ró w i widzów.

P o d o b n ą funkcję pełniło rów nież interludium ze sztuki Cor Imperii

R om ani..., w ystaw ionej w 1696 r. w kolegium w Łow iczu. Streszczenie

m ięd zy ak tu w skazyw ało, iż pełnił o n funkcję panegiryczną. W interludium Sarm acja, M łodzież kolegium , Pallas i M e rk u ry w ychw alali zalety obecnego n a przedstaw ieniu generała zakonu. P ostaci ukazyw ały też zasługi gościa dla religii chrześcijańskiej24. Z agadnienie panegiryzm u było ściśle, jakkolwiek nie w yłącznie25, zw iązane z teatrem pijarów . W ynikało on o z zależności finansow ej zak o n u od bogatych dobroczyńców . C zęsto um iejscow ienie kole­ gium w d an y m środow isku, decydow ało o ch arak terze sam ego teatru26. Z apisy czy d a tk i m ożnych n a rzecz zak o n u nie były bezinteresow ne21. O czekiw ano w zam ian m .in. um ieszczania treści w ychw alających d a n ą osobę czy rodzinę darczyńcy w dedykacjach poprzedzających sztuki. D latego aż dw ie trzecie p ro g ram ó w pijarskich rozpoczyna się a k tam i o fiaro w an ia dla m ecenasów 28.

W dru g im okresie działalności te a tru pijarskiego jeg o re fo rm a to r, Stani­ sław K o n a rsk i, dążył d o zerw ania z trad y cją panegirycznych dedykacji25. T radycję p isan ia szkolnych laudacji n a cześć znam ienitych o sób uznał za „b red n ie” , k tó re nie ty lk o k o m p ro m itu ją szkołę, d a ją c jej k ry ty k o m powód

23 W 1651 r. spro w ad zo n o d o W arszaw y d la p ijarów o b raz M a d o n n a d ella G razie. Obraz ten ja k o pierw szy w Polsce i jed en z pierwszych w Europie został n astępnie ukoronow any na wniosek Stolicy A postolskiej. Z czasem k u lt M atk i Boskiej Łaskaw ej p rz y b ra ł znacznie na sile także dzięki p ijaro m (ks. J . I. B u b a , Pijarzy w Polsce. Próba charakterystyki, „N asza Prze­ szłość” 1962, s. 17-18).

24 Dramat staropolski, t. 2, cz. 2, s. 121-122, ροζ. 106.

25 Jerzy K łoczow ski zauważył, że w Polsce w 1. 1600-1772/73 co najm niej 440, a więc 2/3 całości [fundacji M .M .], było pochodzenia m agnackiego i szlacheckiego” . B adacz wykazał, że hojność m ecenasów decydow ała o w zroście i rozw oju zak o n ó w w Polsce (J. K ł o c z o w s k i ,

Z a k o n y m ęskie w Polsce w X V I - X V Ï Î Ï wieku, [w:] Kościół w Polsce, t. 2: W iek X V I-X V III,

K rak ó w 1969, s. 629).

26 C enne w ydają się tu spostrzeżenia J. O konia, k tó ry zw rócił uw agę, iż „[...] Podoliniec i R zeszów p o zostały w sferze wpływów L ubom irskich, m agnackich zatem , Łow icz zaś i Góra K a lw aria w sferze oddziaływ ania wyższego duchow ieństw a, ja k zarazem czołowego przed­ staw iciela w ładzy politycznej w K oronie. K olegium w W arszaw ie w łączyło się d o życia publicz- no-dyplom atycznego stolicy, w Piotrkow ie T rybunalskim n ato m iast - d o ż y d a publicznego W ielkopolski i M azow sza, w związku z o b e cn o śd ą ta m try b u n ału k o ronnego. Jedynie Chełm i W aręż pozostały n a uboczu ja k o ośrodki prow incjonalne, bez większego znaczenia” (J. O k o ń ,

Barokow y dram at i teatr, s. 16).

27 Przykładow o we fragm encie d o kum entu fundacyjnego kolegium w Podolińcu, jego darczyńca, Stanisław L ubom irski, staro sta spiski, oczekiwał, iż pijarzy b ęd ą „ o fundatorze we M szy św. i swoich m o d łach po wieczne czasu pam iętali” (M . G o l k i e w i c z , Trzy wieki

kolegium podolinieckiego (1642—1942), „N asza Przeszłość” 1962, s. 90).

28 W . K . W stęp, s. X V -X V I.

(8)

O interm ediach w pijarskim teatrze szkolnym 87

do d ezaprobaty, ale też nie przynoszą „zaszczytu ni sławy O jczyźnie” 30. Podtrzymał o n wcześniejszy pogląd św. Józefa K alasan teg o , iż częste o rg an i­ zowanie spektakli w pływ a niekorzystnie n a sam ą szkołę. K o n a rsk i zauw ażył, iż urządzanie przedstaw ień narażało kolegia na problem y finansow e31. W d ru ­ gim okresie działalności teatru pijarskiego zmienił się ch arak ter wystaw ianych sztuk. Pojawiły się w nich m .in. postaci kobiece i w ątki m iłosne. Zrezygnow a­ no z praktykow anego często (np. przez francuskich jezuitów ) naśladow nictw a klasycystycznej tragedii. K o n a rsk i sięgnął bowiem bezpośrednio do autorów francuskiej tragedii i kom edii klasycznej. Przysw ajano więc u pijarów chętnie sztuki R acine’a, M oliera, C orneille’a i innych33. K o n arsk i zaznaczył wyraźnie w przepisach dla Collegium N obilium (będących p iątą częścią rozbudow anych

Ordynacji w izytacji apostolskich dla polskiej prowincji pijarów), że profesor

retoryki pow inien w ybierać dla teatru szkolnego tragedie i kom edie spośród repertuaru zagranicznego. Przedstaw ienia m iały przynosić szkole „chlubę” i być ja k najlepiej i najstaranniej przygotow ane. K o n a rsk i dodaw ał, że tragedie pow inny być każdorazow o tłum aczone n a język polski wierszem, komedie zaś należało w ybierać spośród francuskich u tw o ró w 33. W innym miejscu Ustaw szkolnych zaznaczył jednak, iż w czerwcu, n a zakończenie roku szkolnego, o d egrać m o ż n a było tragedię polską lub łacińską. P o w in n a być ona przeznaczona dla teatru szkolnego i w y b ran a za z g o d ą re k to ra , p refek ta lub, ja k stw ierdził, „innych rozum nych ludzi” 34.

Od 1744 r. w zasadzie b ra k w p ro g ram ach inform acji o interm ediach występujących w sztukach. Zm ienia się też w sposób w idoczny podział przedstawień n a m niejsze całostki. P o reform ie, w o d różnieniu o d okresu wcześniejszego, w sum ariuszach b rakuje p odziału lub nie zostaje o n za­ znaczony. In term e d ia ja k o elem enty w pływ ające w sposób dezintegrujący n a przedstawienia stopniow o zanikały. Z astępow ano je kom ediam i odgryw anym i jako osobne całości p o przedstaw ieniach właściwych. T a k było chociażby w przypadku tragedii R acine’a Joas, w ystaw ionej w W arszaw ie w 1752 r. W program ie zaznaczono, że po występie „reprezentow ana [będzie] K om edya Francuska L ’A vare M o liera” 35.

W teatrze pijarskim w drugim okresie jego działalności uw idoczniło się więc w yraźne dążenie d o zachow ania spójności sztuk, nierozdzielania ich

30 S. K o n a r s k i , Pisma wybrane, t. 2, oprać. J. N ow ak-D łużew ski, w stęp Z . Libera, Warszawa 1955, s. 272-273.

31 W Ustawach szkolnych K o n arsk i zauważył: „Poniew aż zakłady n asze nie m a ją z p o d o b ­ nych przedstawień żadnych doch o d ó w , a przeważnie nie m ają n a to środków , nie pow inno się raczej na nie p ozw alać lu b ja k najrzadziej” (ibidem, s. 272).

32 K. W i e r z b i c k a - M i c h a l s k a , Teatr w Polsce w X V I I I wieku, W arszaw a 1977, s. 58-60.

33 S. K o n a r s k i , Pism a pedagogiczne, s. 273-274. 34 S. K o n a r s k i , Pism a wybrane, t. 2, s. 272. 33 Dramat staropolski, t. 2, cz. 2, s. 304-305, poz. 275.

(9)

88 M ałgorzata Mieszek

m niejszym i całostkam i. W ybór uznanego re p e rtu a ru francuskiego również nie był przypadkow y. W edług K onarskiego, m iał o n stanow ić w zór dla rodzim ej tw órczości dram atycznej. W ślady pijarów poszli też jezuici, doce­ niając np. tw órczość M oliera. A d ap tacje sztuk obcych, postrzeganych jako przykład u tw o ró w w artościow ych, zapoczątkow ały proces „klasycyzacji” kom edii. D otyczył on przy tym nie tylko scen „szkół p o b o żn y ch ” 36. Zmiana ta była b o d aj najw ażniejszą przyczyną, dla której z czasem ograniczono interm edia w przedstaw ieniach te a tru pijarskiego.

Małgorzata Mieszek

A B O U T IN T E R L U D E S IN A S C H O O L P IA R IS T ’S T H E A T R E (Summary)

T here are tw o perio d s in the Piaxist’s theatre. F irst lasted fro m 1664 till 1743, second - 1744 untill 1782. In fo rm atio n ab o u t interludes on Piarist’s stages are included predominately in (printed o r h and w ritten) th eatre program m es. Interludes appeared m ainly in the firs! period. T hey h a d various characters and nam es. They could be designed fo r entertainmeni or had educational aim (the titles o f some o f them sum m arized the content). They might have been p erform ed in Polish, French, Italian or Latin. T here have been n o information in th eatre program m es a b o u t interludes since K o n arsk i’s b re a k th ro u g h (in 1744). They could be e.g. displaced by com edies played after (not between acts) a given play. It was Piarist’s asp iratio n to m ain tain plays cohesive. Interludes appeared to disintegrate plays and that is why they were lim ited.

36 I. K a d u lsk a om aw iając kom edię jezuicką, słusznie zauw ażyła, że zm iana repertuar w teatrze jezuitów zapoczątkow ała proces klasycyzacji przedstaw ianych kom edii. Т о, щ badaczki, w dużej m ierze zadecydow ało o „wyciszeniu” i ograniczeniu interm ediów w widowis­ kach jezuickiego teatru szkolnego (I. K a d u l s k a , Komedia w p o lskim teatrze jezuickiir,

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zestaw egzaminacyjny zawiera á 31 zadaĔ, wĞród których byáo 20 zadaĔ wyboru wielokrotnego oraz 11 zada Ĕ, w których uczeĔ samodzielnie formuáowaá

Excavation work on the acropolis of Dongola was conducted from February 1 until the end of the month 1 and constituted a continuation of a program began in 1990. 2 A trench opened

the vaults and the stone pendentive de- scribed above, a reconstruction of the building has been attempted (Fig. This small cruciform structure obviously had projecting vaulted arms

Dating of the third-phase occupation of Building B.I is grounded on one hand in the architectural sequence of construction changes in the structure, where the second phase is

Oczywiście głównie chodziło mi o ten- dencje „ogólnodialogowe” i takie będę starał się wyśledzić, chociaż z tego, co Pani pisała wynika, że często decydowało

W tym roku Muzeum Lat Szkolnych Stefana żeromskiego w kielcach wzboga- ciło swe zbiory o kartę pocztową, sygnowaną przez autora Syzyfowych prac.. Jest to krótki list pisany

Barwy narodowe ustroiły również przeglądarkę Google i Wirtualną Polskę w dniu Święta Niepodległości 2011, 2012 i 2013 roku, włączając się w celebra­ cję

tyką rtlchu, czy nawet nicks.e3lionowaną urodą lńuzyki. Pamięc owego lalkakującego widoku, ,iaki rozbIysl naglc w puslcj, niematcrialrcj cicmności _ chlodnego,