• Nie Znaleziono Wyników

0 konieczności systematycznego i historycznego uprawiania etyki filozoficznej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "0 konieczności systematycznego i historycznego uprawiania etyki filozoficznej"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S _______________ FOLIA PHILOSOPHICA 6, 1980

Hans M ichael Baumgartner

0 KONIECZNOŚCI SYSTEMATYCZNEGO I HISTORYCZNEGO UPRAWIANIA ETYKI FILOZOFICZNEJ

P y t a n i e o stosunek m oralności do f i l o z o f i i m o ra ln o ści p rze d ­ s ta w ia mi s i ę z a s a d n ic zo , a w s z c z e g ó ln o ś c i o b e c n ie , ja k o p y t a n i e o konieczność u p ra w ia n ia e t y k i f i l o z o f i c z n e j . Tak postawione p y t a ­ n i e s t a j e wobec o s o b l i w e j , a le d la samego stanu rzeczy znamiennej s y t u a c j i . Z j e d n e j s tr o n y sens oraz możliwość e t y k i i moralnego postępowania z o s t a j ą gruntownie zakwestionowane, ta k , ze jedno i d ru g ie wydaje się. być niem oż liw e . Jako p r z y k ła d można podać 'Poza w o ln o ś c ią i g od n ością" Burrhusa F. S k i n n e r a 1 oraz prądy powszechnego re la ty w iz m u , amoralizmu czy n i h i l i z m u . Z d r u g i e j s tr o n y oczek u je się w ła ś n ie od odnowionej e t y k i f i l o z o f i c z n e j ratunku d la n a s z e j p r z y ­ s z ł o ś c i , d la p r z y s z ł o ś c i Ziemi i l u d z k o ś c i. "Zasada o d p o w ie d z ia l­ n o ś c i " Hans-a J o n a s a 2 opowiada s i ę za tym tak samo, ja k o s t a t n i o wydana k s ią ż k a Prez yd en ta Klubu Rzymskiego A u r e l i o P e c c e i " P r z y ­ s z ło ś ć - w naszych rę k a c h " ^ . Przed staw ion y s ta n rzeczy powtarza s i ę na obszarze ś c i ś l e f i l o z o f i c z n e g o sporu; tu również brak j a k i e j ­ k o lw ie k je d n o m y śln o śc i, a s y t u a c j a j e s t co n a jm n ie j a n a l o g i c z n i e d o n i o s ł a . M ia n o w ic ie , podczas gdy j e d n i u p ra w ia ją f i l o z o f i ę mo­ r a l n o ś c i w s e n s ie normatywnym i s t a r a j ą s i ę u zasad n ić moralno-sy- stematyczne p o d e j ś c i e , to i tak i n n i to w ła ś n ie o d r z u c a ją ; jako

8 ' S k i n n e r , Poza w o ln o ś c ią i g od n ością , War-szawa l

* i

u .

2

r ^ ° f ‘ » 0 n a s > Das P r i n z i p V eran tw o rtun g . Versuch e i ­ ner cthxk tu r d i e t e c h n o lo g i s c h e Z i v i l i s a t i o n , F r a n k f u r t n. M. 1979.

' „ ^ r , : . A - P e c c e i , Die Zukunft i n u n s e re r Hand. Gedanken und R e f le x io n e n des P r ä s in d e n t e n des Club of Rome. M it einem Nach­ wort von P r o f . E. P e s t 1, München 1981.

(2)

p r z y k ła d moZna p rz y to c z y ć d y sk u s ję nad znaczeniem u t y l i t a r y z m u 4 . Z k o l e i Je s z c z e i n n i opracowują rozbudowane koncepcje systemu e t y k i f i l o z o f i c z n e j ^ i tym samym s t a j ą w o p o z y c ji do t y c h , k tó r z y s c e p ­ t y c z n i e rezygnuję z normatywnych roszczeń , a zadowolenie z n a jd u ję w badaniu sposobów używania fachowych wyrażeń, w a n a l i z a c h z zakresu l o g i k i d e o n ty c z n e j, krótk o mówiąc, w "k w e s t ia c h _ m e t a e ty c z n y c h " . Tylko poza n i e l i c z n y m i wyjątkami zwłaszcza to okazuje s i ę t r a f n e wobec e t y k i aka d e m ickie j i j e j u p r a w ia n i a , co Bern ard Wiliam s o d n ió s ł do w sp ółcz esn ej a n a l i t y c z n e j f i l o z o f i i m o r a ln o ś c i: że do­ konała tego, by "w c a łk iem o r y g i n a l n y sposób być nudną"^. Mimo to , nawet s z e r o k ie rzesze odbiorców i ic h medium - t e l e w i z j a , a p r z y ­ n a jm n ie j większość s t a c j i r a d i o w o - te le w iz y jn y c h w R e p u b lic e Fede­ r a l n e j , i n t e r e s u j e s i ę e ty k ą zawodową. Dowiodły tego aud ycje w form ie radiowego wykładu u n iw e rs y te c k ie g o t Funk-K olleg - p t . " F i ­ l o z o f i a p r a k t y c z n a / e t y k a " , k t ó r e opracowane i zre a liz o w a n e przez K a r l a - O t t o Apia i D i e t r i c h a B ö h l e r a 7 o d n io s ły sukces. S t a j ą c wobec p rz e d s ta w io n e j s y t u a c j i , spróbował Funk -K olleg wykazać w li c z n y c h swych e m is ja c h , że k o n ie c z n ie potrzebna byłab y zgoła n ie t y l k o e t y k ą , le c z e ty ka d i a l o g u , porozumiewania s i ę , a ponadto nawet e ty ka o p a rta na o s t a t e c z n i e udowodnionych podstawach.

P o r . : B. W i l l i a m s , K r i t i k des U t i l i t a r i s m u s , wyd. i p r z e ł . W. R. K o h le r , F r a n k f u r t n. M. 1979. Na uwagę z a s łu g u je także ciekawy wstęp wydawcy.

^ P o r. przede wszystkim : K. 0. A p e l , Das A p r i o r i der Kom- m un ikation sg ełn einschaft und d i e Grundlagen der E t h i k , [w :] T ra n s­ form a tion der P h i l o s o p h i e , t . ’ X I , F r a n k f u r t n. M. 1976, s. 358-435; J . R a w 1 s , E in e Th eorie der G e r e c h t i g k e i t , F r a n k f u r t n. M., 1975; 0. H ö f f e , E t h i k und P o l i t i k . Grundmodelle und P r o ­ bleme der p r a k t i s c h e n P h i l o s o p h i e , F r a n k f u r t n. M. 1979 oraz t e- g o Ż, S i t t l i c h - p o l i t i s c h e D is k u r s e . P h i l o s o p h is c h e Grundlagen. P o l i t i s c h e E t h i k . B io m e d iz i n is c h e E t h i k , F r a n k f u r t n. M. 1981; A. P i e p e r , Prag m atisch e und e t h i s c h e Normenbegründung, F r e i b u r g / /München 1979; H. K r i n g s , System und F r e i h e i t , F r e i b u r g / /München 1980; odnośnie do d y s k u s j i na temat tego p o d e j ś c i a p o r . : P r i n z i p F r e i h e i t , wyd. H. M. B a u m g a r t n e r F r e i b u r g / /München 1979.

6 В. W i l l i a m s , Der B e g r i f f der M o ra l. E in e E in fü hrun g i n d ie E t h i k , S t u t t g a r t 1978, s. 3.

7 P o r . : obydwie a n t o l o g i e wydane we w rześniu 1980 r . i w c z e r ­ wcu 1981 r . przez F i s c h e r Taschenbuch V e rlan g ( F r a n k f u r t n. M .) pod wspólnym tytułem r a d io w e j d y s k u s j i " P r a k t i s c h e P h i l o s o p h i e / E t h i k " , z k t ó r y c h pierw sza zaw iera m a t e r i a ł y d otyczące omawianych bloków tem atycznych, з druga wybrane t e k s t y poświęcone etycznemu d y s k u r­ sowi pomiędzy f i l o z o f i ą a naukami szczegółowymi. Wydawcami p i e r w ­ szego tomu są K. 0. Ap el, 0. B ö h l e r , A. B e r l i c h i G. Plumpe, drugiego tomu: ü. H ö f fe , G. Kadelbach i również G. Plumpe.

(3)

Poniższy a r t y k u ł j e s t z przyczyn o c z y w is ty c h , n a t u r a l n i e m e t y l k o z r a c j i i s t o t n e g o o g r a n i c z e n ia o b j ę t o ś c i , s k r o m n ie js z y . Mimo to ma on wykazać,

z e

w dwu aspektach można s ł u s z n i e i z u za sa d n io ­ nych powodów mówić o k o n ie c z n o śc i u p ra w ia n ia e t y k i f i l o z o f i c z n e j .

1. Ze względu na stosunek lo g iczn eg o powiązania m oralno ści z e ty ką f i l o z o f i c z n ą .

2. Ze względu na h is t o r y c z n e z a le ż n o ś c i między n im i, k t ó r e są ugruntowane przez s t r u k t u r ę naszego współczesnego ś w i a t a . Zanim obydwie tezy zostaną r o z w i n i ę t e , wypadałoby k o n ie c z n ie p r z e d s t a w ić , choć w z a ry s a c h , w z ię te tu za podstawę rozum ienie e t y k i f i l o z o f i ­ cz n e j i rozum ienie m o r a ln o ś c i.

E ty k a f i l o z o f i c z n a ' j e s t , czy r a c z e j p r e z e n t u je s i ę jako zespół różnych, a zarazem odnoszących s i ę do s i e b i e o p e r a c j i r e f l e k s y j ­ nych . Każde p r z e d s i ę w z i ę c i e tego r o d z a ju , n a l e ż a ło b y s i ę z tym zg o d zić , wymaga przede wszystkim w y j a ś n i e n i a i sprecyzow ania pod­ stawowych p ojęć zarówno m o ra ln o ści o s o b i s t e j oraz s p o łe c z n e j i po­ l i t y c z n e j . Pojęciem tego rodzaju j e s t np. p o j ę c i e dobra. Co mamy na m y ś l i , gdy mówimy, że coś j e s t dobre, np. J a k i e ś postępowanie, albo ze j e s t w a rto ś c io w e ; co rozumiemy pod pojęciem dobra, pod po­ ję c ie m dóbr lu d zk ieg o ż y c i a . Innym tego typu pojęciem j e s t " d z i a ­ ł a n i e " . Cóż znaczy d z i a ł a ć ; czy lu d z ie w ogóle d z i a ł a j ą , czy t y l ­ ko zachowują s i ę . Analogicznymi p o ję c ia m i są rów nież: odpowie­ d z i a l n o ś ć , wolność, m oralność, sum ienie, w ina, c n o t a , dysp o zycja moralne e t c . W y ja ś n ie n ie tych p o ję ć oraz ic h dokładne o k r e ś l e n i e stanow i i s t o t n e zadanie e t y k i f i l o z o f i c z n e j i j e s t koniecznym wa­ runkiem porozumienia przy s t a w i a n i u problemów e ty c z n y c h , a zatem warunkiem p r z e z w y c ię ż e n ia przypisywanego zagadnieniom etycznym s t a ­ nu r z e c z y . Drugi obszar zadań e t y k i f i l o z o f i c z n e j stanow i p o lem i­ ka z ta k im i poglądami, k t ó r e z zasady w mniejszym lub większym sto p n iu k w e s tio n u ją możliwość moralnego osądu i moralnego p ostęp o­ w ania. W tym obszarze r e f l e k s j i chodzi o polemikę z tak im i s ta n o ­ wiskam i, j a k : amoralizm, d e te r m in iz m ,r e la t y w iz m , s c je n ty z m , bena- wioryzm czy fu n k c jo n a l iz m . T r z e c i obszar za in tere so w ań p r z e d s t a ­ wionego tu wzorcowego typu r e f l e k s j i e t y c z n e j ma za zadenie uza-

—— —— —— 4 „

8

Odnośnie do poniższego typowo id e a ln e g o zarysu s t r u k t u r y e t y ­ k i f i l o z o f i c z n e j por. ta k ż e : 0. H ö f f e, E t h i k im D is k u r s von P h i l o s o p h i e und E i n z e l w i s s e n s c h a f t e n , [w :] P r a k t i s c h e P h i l o s o p h i e / / E t h i k . Reader zum F u n k - K o lle g , wyd. D. H ö f f e , G. К a-9 2Q1 Ь a C h> G" p 1 u m P e > *• I I » F r a n k f u r t n. M. 1980, S i

(4)

sa d n ić możliwość p r z y j ę c i a ja k ie g o ś stan ow iska moralnego w og ó le , a w konsekwencji możllwość zarówno u zna n ia , ja k również zastosowa­ n ia zasad e ty c z n y c h . Właściwym przykładem b yła b y tu chyba " K r y t y k a p raktycznego rozumu" Kanta i j e j stosunek do "U z a sa d n ie n ia m e t a f i ­ z y k i m o r a ln o ś c i" . W tym obszarze zadań chodzi o l o g i k ę i metodykę prak tycznego argumentowania,' o k w e s tie d otyczące warunków moralne­ go postępowania, a w końcu firzede wszystkim po p ro s tu o w y k r y c ie , o k r e ś l e n i e i u s p r a w i e d l i w i e n i e zasady m o r a ln o ś c i. Czwartym zadaniem e t y k i f i l o z o f i c z n e j j e 3 t a n a liz o w a n ie podstawowych zasad f a k t y c z ­ n ie danych systemów moralnych i systemów w a r t o ś c i oraz badanie i c h zasadności i u ż y te c z n o ś c i. Zasadami tego rodzaju są n p .: idea humanitaryzmu, idea godności osoby, id ea szacunku d la lu d z k o ś c i, idea s p r a w i e d l i w o ś c i , idea u c z c iw o ś c i i r z e t e l n o ś c i e t c . Wyżej wy­ mienione zakresy zadań jednak wcale n ie w yczerpują tem atyk i e t y c z ­ n e j r e f l e k s j i . Choćby ze względu na możliwe zastosow ania j e j w ł a ­ snych r e z u lt a tó w oraz nieodzowny ko nta k t z r z e c z y w i s t o ś c i ą musi s i ę ona ponadto, po p i ą t e , ustosunkować do o f e r t y badania naukowe­ go, ja k również do wyzwania leżącego w wymogach nauk szc z eg ó ło ­ wych. Tak więc do j e j zadań n a le ż y p o d j ę c i e , przedyskutow anie, zbadanie, a w miarę m ożliw ości również k r y t y k a wyników badań wa­ żnych d la c z ło w ie k a nauk, spośród k tó r y c h w s p ó łc z eś n ie na p i e r ­ wszym p l a n i e , p r z y p u s z c z a ln i e , z n a jd u ją s i ę nauki b i o l o g i c z n e i społeczne oraz medycyna hum anistyczna. Tylko ze szkodą d la s i e b i e , k t ó r a b yła b y je d n o c z e ś n ie szkodą d la lu d z i z a in te re so w a n y c h , pomi­ j a ł a b y ona znaczące p y t a n i a i -problemy w ła ś n ie w tyc h z a k re s a c h , ku którym kompetentnie zw racają s i ę poszczególne n a u k i, w k t ó r e p r a ­ ktyka moralna j e s t z r e g u ły n ie t y l k o w łącz an a, l e c z gdzie zazwy­ c z a j r e a l i z u j e s i ę już sam orzutnie. J e s t j e d y n i e następstwem, że w t r a k c i e p r z e d s t a w ia n ia tego stanu rzeczy oraz komentujących i we­ r y f i k u j ą c y c h rozważań musi mieć m ie js c e dyskurs z naukami szczegó­ łowymi w środowisku naukowym i wśród o p i n i i p u b l i c z n e j . Dla samej e t y k i f i l o z o f i c z n e j wynika z tego, s ys te m a tyc z n ie mówiąc, m o ż li­ wość o k r e ś l e n i a zasad łą c z ą c y c h ( B r i i c k e n p r i n z i p i e n ) , tzn . podstawo­ wych zasad p r a k t y k i m o r a ln e j, k t ó r e na podstawie wiedzy s z c z e g ó ło ­ wej d o s t a r c z a n e j przez nauki są odpowiednie d la różnych obszarów ż y c i a , ze względu na k tó r e domagają s i ę w ażności. Nie t y l k o na tym polu i s t n i e j e wzajemne uwarunkowanie pomiędzy nauką a f i l o z o f i ą .

Leżące u podstaw n i n i e j s z e g o a r t y k u ł u - mniej k o n tro w e rs y jn e - rozum ienie m ora lno ści d a je s i ę p r z e d s t a w ić w form ie k r ó t k ie g o

(5)

s p o s t r z e ż e n ia . W g r u n c ie rzeczy moralność j e s t możliwa do o k r e ś l e ­ n ia w trz e c h a sp ek ta ch . Po p ie rw s z e: można u ją ć moralność jako ogół podstawowych zasad m oralnych, tyc h zasad, k t ó r e podnoszą ro s z c z e n ie do u n iw e rsa ln eg o obowiązywania. W tym przypadku m oral­ ność j e s t id e n ty c zn a z e t y c z n o ś c i ą . Po d r u g ie : można rozumieć mo­ r a l n o ś ć także ja k o ogół w s z e lk ic h sposobów postępowania, k t ó r e wy­ p ł y w a j ą j e d y n i e z moralnego u sp o so b ie n ia i n ie są motywowane ze­ wnętrznymi sankcjam* , te n i e k o n ie c z n ie nawet muszą i s t n i e ć ' . W tym przypadku moralność oznacza zachowanie zgodne z usposobieniem i p r z e c iw s ta w ia s i ę ono d z i a ł a n i u zawężonemu j e d y n i e do tego, co j e s t zgodne z prawem, d z i a ł a n i u nastawionemu w y łą c z n ie ze w n ę trz n ie , powierzchownie na s p e ł n i a n i e obowiązków, moralność ja w i s i ę tu jako p rz e c iw ie ń s tw o l e g a l n o ś c i . Po t r z e c i e : można p osługiw ać s i ę pojęciem m oralno ści w s e n s ie deskryptywnym. Moralność o k r e ś l a wów­ czas normy, konwencje, wzory zachowań i r e a k c j i pewnej grupy osúb, pewnej s p o ł e c z n o ś c i . W tym znaczeniu moralność j e s t ogółem obo­ w ią z u ją c y c h norm i k r y t e r i ó w .oceny danej s p o ł e c z n o ś c i , grupy. W danym przypadku moralność oznacza "moralność przeżyw aną". Należą do n i e j zarówno o b y c z a je , zw ycz aje, i n s t y t u c j e , konwencje, ja k również i n s t a n c j e k o n t r o l i i k r y t y k i norm, tz n . z i n t e r n a li z o w a n e oraz z i n s t y t u c j o n a l i z o w a n e wzory r e f l e k s j i , d z i ę k i którym orzeka s i ę , a w s z c z e g ó ln o ś c i , w przypadkach k o n f l i k t u norm, r o z s t rz y g a m. i n . o z a s a d n o ś c i, c e l o w o ś c i , ważności norm i k o n w e n c ji. Takie j e s t t r z e c i e - opisowe - p o j ę c i e m o r a ln o ś c i, na którym o p i e r a j ą s i ę tezy n i n i e j s z e g o a r t y k u ł u o s y s te m a ty c z n e j i h i s t o r y c z n e j k o n ie c z ­ n o ś c i e t y k i f i l o z o f i c z n e j .

Pie rw s z a system atyczna teza tego a r t y k u ł u ma zw ró c ić uwagę na k o nieczny związek pomiędzy przeżywaną m o ra ln o śc ią a r e f l e k s j ą f i ­ lo z o f iczno-moralną . Ten związek d a je s i ę w y j a ś n i ć z obydwu s t r o n . O d n ie s ie n i e e t y k i f i l o z o f i c z n e j do m o ra ln o śc i w podanym znaczeniu j e s t w ł a ś c i w i e powszechnie znane i ła tw e do uchw ycenia. Czyż e ty k a , g d z ie k o lw ie k by n i e w ystępow ała, choćby w za c z ą tk a c h , n ie j e s t także z n a tu ry rz e c z y zawsze f i l o z o f i ą o k r e ś l o n e j m o r a ln o ś c i? Bez m ora lno ści n i e byłoby również e t y k i . Moralność j e s t podstawą (M u tte rb od e n ) e t y k i . Ze s tr o n y m o ra ln o śc i n ie d a je s i ę z w ię ź le od­ p ow ied zieć na p y t a n i e o konieczny c h a r a k t e r związku z e ty ką f i l o ­ z o f i c z n ą ; o w i e l e b a r d z i e j przekonywające wydaje s i ę być r a c z e j coś odwrotnego, t o , i ż przeżywana moralność fu n k c jo n u je nawet l e ­ p i e j bez f i l o z o f i i ; w każdym r a z i e konieczne o d n i e s i e n i e do mo­ r a l n o ś c i n ie j e s t od razu ła tw e do rozp o zn ania. Jednakże na t a k i e

(6)

o d n i e s i e n i e można t u t a j wskazać. Trzeba j e d y n i e uważać na t o , aby ujmować etykę f i l o z o f i c z n ą n ie jako zamknięty system norm, l e c z , ja k w znaczeniu wyżej określonym, ja k o zespół s p e c y f ic z n y c h r e ­ f l e k s j i . Wtedy jednak okazuje s i ę , że również przeżywana m oral­ ność zawsze zaw iera w sob ié r e f l e k s j ę nad swymi własnymi zasadami, r-eflek-aję, k t ó r a wprawdzie n a j c z ę ś c i e j p o z o s ta je .ukryt a , le c z uwi­ dacznia s i ę s z c z e g ó ln ie wówczas, k ied y n a le ż y prze zw ycię żyć kon­ f l i k t y w a r t o ś c i względnie k o n f l i k t y norm. Można by p o w ie d z ie ć , że każda moralność zaw iera i m p l i c i t e w swym roszcz en iu do j e d n o ś c i i ważności swoją własną e ty k ę , k tó r a wtedy d o k ła d n ie u jaw n ia s i ę i j e s t r e a liz o w a n a jak o wyraźna etyczna r e f l e k s j a , k ie d y wewnętrzna spójność przeżywanej m oralno ści wydaje s i ę być zagrożona przez k o n f l i k t y w a r t o ś c i , norm lub i n s t y t u c j i . K o l e jn y punkt w idzenia przemawiający za k o n ie c z n o ś c ią związku m oralno ści i e t y k i f i l o z o ­ f i c z n e j wynika ze zroz um ie nia, że p ow sta łe w n a t u r a l n y sposób prze­ żywane m ora lno ści zazwyczaj jednoczą w sob ie różne t r a d y c j e dawania s o b ie rady z życiem i nadawania mu sensu. W przypadku bezpośred­ niego w e jś c i a ze sobą w k o n t a k t , n ie u c h ro n n ie w ytw arzają (o ne ) s t r e f y k o n f l i k t ó w . Również t u t a j konieczność f i l o z o f i c z n o - e t y c z n e j r e f l e k s j i j e s t uzasadniona roszczeniem do j e d n o ś c i i w ażności, r o ­ szczeniem, k t ó r e w ła ś c iw e j e s t każd ej m o r a ln o ś c i, a k t ó r e musi o- kdzać s i ę zagrożone, j e ś l i w polu k o n f l i k t u pomiędzy t r a d y c ja m i różnych światów ż y c i a j e d n e j m ora lno ści dochodzi do k o n f r o n t a c j i . Zasadnicza myśl przed staw ion ych tu argumentów zawarta j e s t zatem w tym, i ż m o ra ln o ści same w sobie są dynamicznymi, inspirow anym i róż­ nymi t r a d y c j a m i , systemami mieszanymi, nadającymi sens ludzkiemu ż y c i u . Są one odnoszone do różnych typowych s y t u a c j i życio w ych, mu­ szą s i ę l i c z y ć z p rzeobrażeniam i ś w i a t a , a ponadto z r o s ł y s i ę w n ic h różne t r a d y c j e . Ja k o dynamicznym moralnościom mieszanym j e s t n i e j a k o a p r i o r i w ła ś c iw y p o t e n c j a ł możliwych k o n f l i k t ó w , k t ó r y zgodnie z i c h własnym wymogiem s p ó jn o ś c i i ważności musi być w ciąż od nowa p rzezw yciężany poprzez jawną r e f l e k s j ę . D okładnie w tym sanym s e n s i e , p a tr z ą c również od s tr o n y m oralno ści przeżywa­ n e j , konieczna j e s t e ty k a f i l o z o f i c z n a . J e s t ona konieczna w zwią­ zku z problemami, k t ó r e p rz y n a le ż ą moralnościom z r a c j i ic h "kon­ s t y t u c j i " , a k t ó r e dotyczą je d n o ś c i i s p ó jn o ś c i przeżywanej m o ra l­ n o ś c i . F i l o z o f i c z n e p y t a n i e o fun d ują cą jed n o ś ć , zasadę obowiązy­ w a nia, okazuje s i ę w ięc zagadnieniem wpisanym w każdą przeżywaną m oralność.

(7)

Drugą, n io s ą c ą główny akcent tego a r t y k u ł u tezą j e s t teza h i ­ s to ry c z n o - s o c jo lo g ic z n a o s t r u k t u r a l n e j k o n ie c z n o ś c i e t y k i f i l o -

9

z o f i c z n e j . Zaw iera ona k i l k a tez składowych, z k tó ry c h pierwsza i podstawowa z o s ta n ie d o k ła d n ie w yjaśnion a i uzasadniona. A r ty k u ł ten s p e ł n i swój c e l , j e ś l i na k o nie c uda s i ę sformułować w y n i k a ją ­ ce z owej tezy - tezy szczegółowe. Podstawowa t e z a , wyznaczająca ramy innym, brzmi: e tyka f i l o z o f i c z n a j e s t s t r u k t u r a l n i e i f u n ­ k c j o n a l n i e konieczna z uwagi na ogólne c e chy, uwarunkowania i na­ stęp stw a demokratycznie ukonstytuowanych, wysoko zorganizowanych społeczeństw przemysłowych, ponieważ społeczeństwa tego typu wy­ k s z t a ł c a j ą w sposób konieczny am orficzną o p i n i ę p u b l ic z n ą , a z po­ wodu u t r a t y powszechnie obowiązujących obrazów ś w ia ta i b ezsp rze­ cznych e l i t przywódczych, ja k również na skutek n ie u c h ro n n e j par- t y k u l a r y z a c j i stosunków życiow ych, k t ó r e w konsekwencji prowadzą do p r y w a t y z a c j i r e l i g l i , w ytw arzają z a g ra ż a ją c ą ż y c iu d i a l e k t y k ę p lu r a liz m u m oralności i a b s t r a k c y j n e j m oralno ści u j e d n o l i c o n e j ( E i n h e i t s m o r a l ) .

Związek ten można w y ja ś n i ć po p ie rw s z e : wytworzeniem ś w i a t ł e j o p i n i i p u b l i c z n e j w obszarze pomiędzy systemem p o lity c z n y m a socjo- kulturowym, wskutek czego z r e s z tą obydwa podsystemy d o p iero r o z ­ ł ą c z a j ą s i ę ; po d r u g ie : unieważnieniem l e g it y m u ją c y c h panowanie obrazów ś w i a t a , K tó re dotychczas mogły zarazem pokonywać ryzyko lu d zkieg o ż y c i a d z i ę k i nadawaniu mu sensu; po t r z e c i e : brakiem n io s ą c y c h sens i s t a b i l i z a c j ę e l i t . Podsumowując, wyżej wymieniony związek można wytłumaczyć procesami r a c j o n a l i z a c j i i s e k u l a r y z a ­ c j i . , w s z c z e g ó ln o ś c i rozszerzaniem s i ę wpływów nauki empiryczno- - r a c j o n a l n e j na w s z y s tk ie obszary ż y c i a . Poprzez te w s z y s tk ie stru­ k t u r a l n i e uwarunkowane w ła s n o ś c i naszego ś w ia ta ż y c i a rozpoczęło s i ę funkcjonalno-systemowe u p rzedm iotow ienie i wyobcowanie c z ł o w i e ­ ka przez niego samego, wyobcowanie, k t ó r e stanowi jakościo w o nowe i b a r d z i e j złożone wyzwanie wobec r e f l e k s j i f i l o z o g i c z n e j a n i ż e l i t o , jakim b y ło znane wyzwanie s o f i s t ó w i atomistów w czasach So­ k r a t e s a i P l a t o n a . Rozkład t r a d y c y jn y c h obrazów ś w i a t a , * którego

9 *'

Teza ta n aw iąz uje do s t r u k t u r a l n o - a n a l i t y c z n e g o s ta n o w is k a , j a k i e p r z e d s t a w ił i omówił 3. H a b e r m a s w: Technik und W is s e n s c h a f t a l s " I d e o l o g i e " , F r a n k f u r t n. M. 1968 oraz t e g o ż , L e g itim a tio n s p r o b le m e in S p ä t k a p i t a l i s m u s , F r a n k f u r t n. M. 1973. Szeroko zak rojone i nap isan e z i n t e n c j ą system atyczną d z i e ł o H a- b e r m a s a " T h e o r ie des kommunikativen H andelns" ( t . I , I I , Fran­ k f u r t n. M. 1981); k t ó r e uka za ło s i ę podczas s k ł a d a n i a do druku n i n i e j s z e g o a r t y k u ł u , n i e mogło ju ż n i e s t e t y z o s ta ć uwzględnione.

(8)

je s z c z e - i tu n ależ y z pewnością przyznać r a c j ę H aberm asowi^ s k u te c z n ie d o p e ł n i ł y m ieszczańsk ie i d e o l o g i e prawa n a t u r y i i n d y ­ widualizmu p o s ia d a n i a , ma podstawę po pierw sze w sp o łe czn o - stru k - t u r a l n y c h przymusach systemu ekonomicznego i p o l i t y c z n e g o . Po­ wszechnie znane h a s ł a , k t ó r e n a le ż a ło b y w tym k o n te k ś c ie w y j a ś n i ć , zostaną przypomniane w k o l e j n o ś c i . Brzmią one: r a c j o n a l i z a ­ c j a , b i u r o k r a t y z a c j a , unaukowienie p ra k ty k zawodowych, e ksp ansja u s łu g , j u r y d y z a c j a dotąd n i e f o r m a l n i e regulowanych stosunków spo­ łe c z n y c h , « k o m e r c j a l i z a c j a k u l t u r y . W związku z zasygnalizowanymi przez powyższe h a s ła p rze ob ra że nia m i, s t a j e s i ę o c z y w is te , że r o z ­ k ła d t r a d y c y jn y c h obrazów ś w i a t a , k tó ro p e ł n i ł y fu n k c je przewodnie, a ty n samym przejmowały również fu n k c je e ty c z n e , dokonuje s i ę na skutek obiektywnych przymusów systemu ekonomicznego i p o l i t y c z n e ­ go, tzn . przymusów, k t ó r e w y n ik a ją ze s p e c y f i c z n e j w ew nątrzsyste- mowej dynam iki. Ten stan rzeczy pozwala wyrokować, że p r z e z w y c ię ­ że n ia problemów ż y c i a i sensu n ie można osiąg n ąć j e d y n i e poprzez ponowne przyw oływ anie owych obrazów ś w ia ta pochodzących z t r a d y ­ c j i . Orugi powód l i k w i d a c j i owych obrazów ś w ia ta le ż y w powszech­ n ie znanej niemożności pogodzenia ic h z i s t o t n y m i cechami zaczyna­ ją c eg o a b s o lu t n ie panować systemu naukowego. Z k o n ie c z n o ś c i po­ w s ta ją bogate w następstwa "dysonansę poznawcze" ( " K o g n i t i v e D i s s o ­ n a n z e n " ) 11. Oznacza to zarazem, że obrazy ś w ia ta t r a c ą wobec nau­ k i swoje u n iw e rs a ln e ro s z c z e n ie do b y c ia i n t e r p r e t a c j a m i ś w ia t a w ogóle i s t a j ą s i ę prywatnym i, a je d n o c z e śn ie i r r a c j o n a l n y m i potęgami w i a r v . To, co odnosi s i ę do tego p roce su , z ł a t w o ś c i ą przywodzi

12 *

na myśl odnośne rozważania i poglądy Маха Webera . Zatem w kon­ se k w e n c ji n ie t y l k o r e l i g i a i f i l o z o f i a , a l e również m oralność, choćby nawet ta u n i w e r s a ł i s t y c z n a n o r a l n o ś ć kierowana imperatywem kategorycznym Kanta, s t a j e s i ę dowolnie ro zp o rz ą d za ln ą sprawą p r y ­ watną. W tym m ie js c u p ojaw ia s i ę p r z y p u s z c z a ln i e dość i s t o t n a róż­ n ic a n i e t y l e w stosunku do poglądów Webera, co du po;;lądów

Haber-1L P o r . J . H a b e r m a s , L e g itim a tio n s p r o b le m e im S p ä t k a ­ p i t a l i s m u s , . F r a n k f u r t n. M. 1973, s. 106 i n.

Tamże. s. 112. •

12 P o r . np. M. W e b e r , E i n l e i t u n g in d i e W i r t ­ s c h a f ts e th ik der W e l t r e l i g i o n e n oraz t e g o ż , Richtung und S t u ­

fen r e l i g i ö s e r W e lta b le h n u n g ; obydwa t e k s t y w: M. W e b e r , So­ z i o l o g i e - W e l t g e s c h i c h t l i c h e A n a l y s e n - P o L i t i k , wyd. J., W i n- c k e l m a n n , S t u t t g a r t 1964. Wyraźnym potwierdzeniem tego, że t e o r i i r a c j o n a l i z a c j i M. Webera p r z y s ł u g u je znaczenie

(9)

paradygmaty-masa1' . 7•>at ' s my p h ilo so p h y - ta znana form uła z in d y w id u a liz o w a ­ nego świa topoglądu - dałaby s i ę swobodnie zastosować ja k o t y t u ł d la opisywanego tu rozwoju. T y le o je d n e j s t r o n i e procesu , k tó r a p ro­ w adzi,do p lu ra liz m u dowolnych m o r a ln o ś c i. Druga s tro n a tego p ro­ cesu n ie ma byna jm nie j mniejszego zn a c z e n ia . R a c j o n a l i z a c j a powo­ duje p r z e c ie ż ogólne z n iw e lo w a n ie , a b s t r a k c y j n ą równość r z e c z y ­ w is ty c h sp ołecznych stosunków, przez co równocześnie w t l e p u r a l i - zmu wychodzi na jaw moralność u je d n o l i c o n a , k t ó r a , p a t r z ą c w p e r ­ sp ek ty w ie h i s t o r y c z n e j , j e s t odwzorowaniem a b s tr a k c y jn e g o prawa na­ t u r a ln e g o , t z n . m ieszczańskiego prawa formalnego. Obet.ue decydu­ ją c e znaczenie wydaje s i ę mieć f a k t , że moralność ta moZe być t r a ­ ktowana w ł a ś c i w i e n ie jako moralność, le c z w najlepszym r a z i e jako stosunek prawny oraz że podmiot t e j tzw. m ora lno ści o k r e ś l a c z ł o ­ wieka n ie jako osobę ( P e r s o n ) , le c z ja k o podmiot prawny, ja k o ab­ s t r a k c y j n y punkt o d n i e s i e n i a praw i obowiązków. Tak więc nader p ro ­ blematyczne j e s t ujmowanie w ytw arzającego s i ę u niw ersaln eg o punktu w id z e n ia , t e j i n t e r p r e t a c j i c z ło w ie k a jak o podmiotu prawnego, w znaczeniu nowej tw o rz ą c e j s i ę m ora lno ści u n i w e r s a l n e j ; ju ż r a c z e j nasuwa s i ę m yśl, by o k r e ś l i ć ten punkt w id z en ia jak o in ny k re s mo­ r a l n o ś c i . Uwidacznia s i ę tu ambiw alencja rozw oju, k tó r a n ie t y l k o wymaga e t y k i f i l o z o f i c z n e j , le c z również c z y n i j ą ko n ie cz n ą . J e s t to am b iw alen cja, j e ś l i tak można p o w ie d z ie ć , podwójnie opacznej m o r a ln o ś c i: t e j u n ie w a żn io n ej i z n i k a j ą c e j w p l u r a l i z m i e i r r a c j o ­ n alnych potęg w ia r y i t e j wprawdzie i s t n i e j ą c e j i d z i a ł a j ą c e j , le c z p u s t e j , ponieważ f u n k c j o n a l n e j z u n i fik o w a n e j m o ra ln o ści j e d y n i e równych je s z c z e podmiotów prawnych. Chodzi o t o , aby obydwa s t a ­ nowiska rozważyć i p r z e z w y c ię ż y ć . Z r e s z t ą w i e l e przemawia za p r z y ­ puszczeniem, że w ła ś n ie to d ośw iad czen ie podwójnego kresu m oralno ści j e s t tym, k t ó r e prowadzi do pełnego s p rz e c z n o ś c i n a s t a w i e n i a , k tó r e my rozpoznajemy m, i n . ja k o dominujące cechy naszych czasów: do p r y w a t y z a c j i , m y śle n ia roszczeniowego, o b o j ę t ­ n o ś c i , a w r e s z c ie d e p r e s j i . W sumie tworzą one ze złego usposo­ b i e n i a , braku pomysłowości, lęku e g z y s te n c ja ln e g o i p r z e s y tu ż y c i a trudny do r o z w ią z a n ia syndrom. Główna teza tego a r t y k u ł u brzmi: e­

czne j e s t nowe d z i e ł o j . H a b e r m a s a, T h e o rie des kommuni­ k a t i v e n Handelns, t . I , I I , F r a n k f u r t n. M. 1981, w którym ob­ szern y r o z d z i a ł poświęcony z o s t a ł , .stanow isku Маха Webera bynaj- " ■ n i e j j U e z c z y s t y c h r a c j i • t e o r i o - h i s t o r y c z n y c h

P o r . : H a b e r m a s , L e g i t i m a t i o n s p r o b l e m e . . . , s. 117 i n. oraz s . 120 i n.

(10)

tyk a f i l o z o f i c z n a w wyżej opisanym s e n s ie j e s t ko niecz na, by prze­ zw yciężyć w ła ś n ie tę d i a l e k t y k ę w społeczn o-historyc znym rozwoju m o r a ln o ś c i; konieczne j e s t ta k ż e , by rozumieć j ą s t r u k t u r a l n i e . Rozpoznanie t e j k o n ie c z n o śc i j e s t zapewne pierwszym i ważnym, po­ nieważ prowokującym r e f l e k s j ę f i l o z o f i c z n ą krokiem; jednakże r o z ­ w ią z a n ie t e j p ro b le m aty ki n i e j e s t przezeń dane ani możliwe do p rz e w id z e n ia . Tymczasem zapewne s t a ł s i ę o c z y w is ty dokładny zarys tego problemu oraz to , że tu n ie w y sta rc z y samo powtórzenie dawne­ go pojmowania e t y k i . 0 w i e l e b a r d z i e j pożądane j e s t twórcze doko­ n a n ie , mówiąc słowami Hegla - w y s i ł e k p o j ę c i a .

K o l e jn e tezy tego a r t y k u ł u mówią o s w o i s t e j d la epoki h i s t o ­ r y c z n e j k o n ie c z n o śc i e t y k i f i l o z o f i c z n e j ; ic h związek z naczelną tezą s t r u k t u r a l n ą j e s t o c z y w is ty .

1. Etyk a f i l o z o f i c z n a j e s t konieczna ze względu na u w id o c z n ia ­ j ą c e s i ę w ramach systemu p r z e c e n ia n ie naukowo-technicznej r a c j o ­ n a l n o ś c i , wskutek czego pop ierane są wadliwe formy moralnego sa- mopojmowania s i ę c z ło w ie k a , np. u z a le ż n io n e są od s i e b i e błędne formy defetyzmu moralnego z je d n e j s tr o n y i moralizmu p o l ity c z n e g o z d r u g i e j . Obie wadliwe formy powracają (w zm ienionej p o s ta c i) w an­ tagonizmie behaw iorystycznego i a b s o lu ty s ty c z n e g ö " w y j a ś n i e n i a mo­ r a l n y c h wymogów, w sporze behawioryzmu z absolutyzmem moralnym.

2. Etyk a f i l o z o f i c z n a j e s t konieczna ze względu na wywołane przez p o l i t y k ę i naukę główne problemy w s p ó łc z e s n o ś c i. Z tym wiąże s i ę : a ) konieczność e t y k i zw iąz anej z zapewnieniem pokoju, e t y k i , k t ó r a musi wykraczać poza r ó ż n ic e odmiennych kulturow o systemów m oralnych, o i l e n a k ł a n i a ł y b y one państwa, jako p o l i t y c z n y c h ak­ torów sceny ś w ia to w e j, do n ie u n ik n io n y c h k o n f l i k t ó w ; b) konieczność e t y k i zw iązanej z o d p o w ie d z ia ln o ś c ią za p r z y s z ło ś ć ż y c i a na Z ie m i; c ) konieczność e t y c z n e j r e f l e k s j i nad .powstałymi i wciąż p o w s ta ją ­ cymi problemami dotyczącymi naukowego postępu w opanowywaniu p r z y ­ rody i wewnętrznej n a tu ry c z ło w ie k a . Przedmiotem d y s k u s j i są tu przede wszystkim problemy, k tó r e odnoszą s i ę do postępu w bada­ n ia c h w b io g e n e ty c e , p s y c h o l o g i i s p o ł e c z n e j, badaniu zachowań i m edycynie; mogą być one o k re ś la n e ja k o problemy manipulowania czło­ wiekiem, mówiąc zaś a fi r m a t y w n i e : ja k o p y t a n i a o zasady lu d zkieg o obcowania z innym i.

W c e lu u n i k n i ę c i a możliwego, spowodowanego s k ró to w o ś c ią wywo­ dów, n ieporozum ienia wydaje s i ę być wskazane, aby p rz y n a jm n ie j je s z c z e poruszyć k w e s tię p r z e n i e s i e n i a e t y k i f i l o z o f i c z n e j ,

(11)

uzna-n ej powyżej za ko uzna-nieczuzna-ną, na obszar p r a k t y k i . Z p ob ież nie przed­ stawionego p o j ę c ia e t y k i f i l o z o f i c z n e j , k tó r e k o n c e n tru je s i ę na r e f l e k s j i , n ie można oczekiwać żadnego nagłego p r z e j ś c i a do p ra k ­ t y k i . Należy r a c z e j o rze c, iż wkroczenie e t y k i do ż y c ia s p o łe c z ­ nego p rzed staw ia samo w sob ie problem godny etycznego namysłu. To­ też wiodący tok pytań jes.t n a s t ę p u ją c y : ja k można bez etycznych s p rz ecz n o ści s p ro s ta ć wymaganiom eťyk i f i l o z o f i c z n e j w s p o łe c z n e j p r a k ty c e . Bez etycznych sp rz ecz n o ści - znaczy - przy zastosowaniu e ty c z n e j r e f l e k s j i do n i e j samej. Pomimo braku możliwości wyczerpa­ n ia w ramach n in i e j s z e g o a r t y k u ł u tego typu pytań w y ła n ia s ię szereg n iesp rze czn ych odpowiedzi, k tó r e zgodnie z tym podejściem same p o s ia d a ją znaczenie normatywne. K i l k a i n t e r e s u j ą c y c h p o s t u l a ­ tów można by p rz y to c z y ć tu w k o l e j n o ś c i . Można i trz eb a s p ro s ta ć wymogom e t y k i f i l o z o f i c z n e j poprzez : 1) i n s t y t u c j o n a l i z a c j ę r e f l e ­ k s j i e t y c z n e j w system ie k s z t a ł c e n i a społeczeństw uprzemysłowionych, tz n ; p rz y n a jm n ie j w szko łach i w wyższych u c z e ln i a c h ; 2) u d z ia ł f ilo z o f ó w na forum ż y c ia p u b lic zn e g o ; należy przełamać e l i ­ tarn ą rezerwę oraz zredukować, w y n ik a ją c ą w w ie lu przypadkach z n as z e j winy} bojaźń przed środkami masowego przekazu; 3) gotowość do w s p ó łd z ia ła n ia w gremiach doradczych. Czwartym, acz n ie o s t a t ­ nim warunkiem byłoby u r z e c z y w is t n i a n ie f ilo z o f ic z n o - e t y c z n e g o d ys­ kursu na polu nauki a k a d e m ic k ie j.

Kończąc, należy zasadniczp zw rócić uwagę na to , że w r e z u l t a ­ c i e tego, co z o s ta ło wyżej pow iedziane, wykluczone j e s t pomiesza­ n ie e t y k i z p o l i t y k ą . Etyka f i l o z o f i c z n a n ie może i n ie powinna zastępować s p e c y fic z n y c h zadań p o l i t y k i , j e ś l i bez sp rz ec z n o śc i od­ n ie s io n a do p r a k t y k i ma s ta ć s i ę d la t e j p r a k t y k i sku teczn a. Ten stan rzeczy n ie za cz n ie obowiązywać d op iero w ramach p o s t t r a d y e y j - nych społeczeństw , ja k można by p rz y p u s z c z a ln ie z a k ła d a ć . P r z e c iw ­ n i e , wynika on zarówno z odrębności r e f l e k s j i e t y c z n e j , ja k i ze s p e c y fic z n y c h zasad p o lity c z n e g o d z i a ł a n i a odniesionego do k o n k re t ­ nego ś w ia ta ż y c i a . Dlatego posiada on zasadnicze z n a c ze n ie. P o l i ­ tyka i etyka n ie są id e n t y c z n e , jednakże odnoszą s i ę do s i e b i e . Taka j e s t w ła ś n ie le ż ą ca u podstaw e t y k i f i l o z o f i c z n e j zasada, któ­ ra n ie j e s t pragmatyczną zasadą u sta n a w ia ją c e g o ład panowania, le c z m oralno-praktyczną zasadą godności c z ło w ie k a .

T łu m a c z y ła :

(12)

Hans M ichael Baumgartner

GRÜNDE FÜR DIE EBENSOWOHL

SYSTEMATISCHE WIE GESCHICHTLICHE NOTWENDIGKEIT EINER PHILOSOPHISCHEN ETHIK

-D ie Frage nach dem V e r h ä l t n i s von Moral und P h i l o s p h i e der Mo­ r a l s t e l l t s i c h f ü r den V e r f a s s e r a l s Frage nach dor N otw endigkeit e i n e r p h ilo s o p h is c h e n E t h i k sowohl g r u n d s ä t z l i c h wie insbesondere heute. In dem B e i t r a g w ird g e z e i g t , da

Ib

in z w e i e r l e i H i n s i c h t mit Recht und t r i f t i g e n Gründen von der N otw en d ig keit e i n e r p h i l o s o ­ phischen E t h i k gesprochen werden kann: 1) in H i n b l i c k auf das s y ­ s te m a tis c h e V e r h ä l t n i s von Moral und p h ilo s o p h is c h e r E t h i k und 2) im H i n b l i c k auf das g e s c h i c h t l i c h e V e r h ä l t n i s b e i d e r , das durch die S t r u k t u r u n s ere r gegenwärtigen Leb ensw elt begründet i s t .

Die grundlegende den Rahmen f ü r d ie anderen vorgebende These des A u fsatz e s l a u t e t : P h i l o s o p h i s c h e E t h i k i s t aufgrund der a l l g e - 'meinen Züge, Bedingungen und Fo lg ee rsch e in u n g e n dem okratisch v e r ­

f a ß t e r hochkomplexer I n d u s t r i e g e s e l l s c h a f t e n s t r u k t u r - f u n k t i o n a l notwendig, da G e s e l l s c h a f t e n d ie s e s Typs e in e notw en d ig erw eise amor­ phe Ö f f e n t l i c h k e i t a u s b ild e n und wegen des V e r l u s t e s a llg e m ein v e r b i n d l i c h e r W e l t b i l d e r sowie durch d ie z w a n g slSu fig e P a r t i k u l a - r i e s i e r u n g der L e b e n s v e r h ä l t n i s s e , d ie e in e P r i v a t i s e r u n g der Re­ l i g i o n e n im G e fo lg e h a t , e in e tehensbedrohende D i a l e k t i k von P l u ­ r a l is m u s der Moralen und a b s t r a k t e r C in h e i ts m o r a l erzeugen.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Niestety, skoro spojrzenie owego intelek- tualisty-przyrodnika prowadzi do konkluzji, że nasze wypowiedzi są tylko stanami mózgu, to ta konkluzja odnosi się również do

Taka ocena dowodów może więc być jeszcze bardziej podatna na zewnętrzne czynniki i w efekcie liczba błędów się zwiększa (Kassin, Dror, Kukucka, 2013).. Należy zauważyć,

Władze administracyjne województwa lubelskie- go wykorzystały go dwukrotnie wobec decyzji Kurii Biskupiej w Lublinie, odnoszących się do obsady proboszczowskiej parafii Kraśnik

P otrójne okno prezbiterium , typow e dla rozw iązań arc h i­ tektonicznych około roku 1200 jest zaprofilow ane i posiada deko­ rację w postaci kam iennych

Since the US SEJ study had target questions addressing proportions of transmission by food, water, and other pathways, the 14 calibration questions focused on public

Trait Rodzaj pastwiska Type of pasture Masa ciała w dniu rozpoczęcia doświadczenia.. Body weight on the first day of experiment 0,03 Masa ciała

Z drugiej strony trzeba całkowicie odrębnie traktować, ze względu na ich szczegól- ny status, sędziów i – we właściwym dla nich zakresie – prokuratorów, a także referen-

We have observed shell filling and a Pauli spin blockade, and have been able to explain the observed leakage current by a combination of spin-flip cotunneling at low magnetic fields