• Nie Znaleziono Wyników

View of Franciskanism in the Literary Work of Stanisław Witkiewicz

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Franciskanism in the Literary Work of Stanisław Witkiewicz"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

R O C Z N I K I H U M A N I S T Y C Z N E T o m XLI, zeszyt 1 - 1993 BARBARA KUNDZICZ CSSF F R A N C I S Z K A N I Z M W T W Ó R C Z O Ś C I S T A N I S Ł A W A W I T K I E W I C Z A FENOMEN FRANCISZKANIZMU F r a n c i s z k a n i z m - p o ję c ie b a r d z o z ło ż o n e w sw e j tre śc i je s t tru d n e do z d e fin io w a n ia . F u n k c jo n u je g łó w n ie w n a u k a c h te o l o g i c z n y c h , a w s z c z e g ó ln o ś c i w te o lo g ii życia w e w n ę t r z n e g o , ja k o o k re ś le n ie j e d n e j ze s z k ó ł d u c h o w o ś c i c h rz e ś c ija ń s k ie j z a in ic jo w a n e j p r z e z św . F r a n c is z k a z A s y ż u . Pojaw ia się ró w n ież w na u c e historii K o śc io ła ja k o te rm in o b e j m u j ą c y d z ie je w s p ó ln o t m in o ry c k ic h . F e n o m e n fra n c is z k a ń s k i is tn ieje w o b r ę b ie relig ii c h rz e ś c ija ń s k ie j i m usi być ro z p a tr y w a n y j e d y n i e w z w ią z k u z is to tn y m i tre ś c ia m i c h ry s tia n iz m u . F r a n c is z k a n iz m , j a k ka ż d a o d rę b n a sz k o ła d u ­ c h o w o ś c i, s ta n o w i p e w ie n s w o is ty sp o s ó b p rz e ż y w a n ia o w y c h tr e ś c i. P o ­ w s z e c h n ie uw aża się, że w ła ś n ie ruch f r a n c is z k a ń s k i p r z y w r ó c i ł ś w i e ż o ś ć p ie rw o tn e g o c h ry s tia n iz m u . P o s tu lo w a n y p r z e z nieg o n o w y s ty l ż y c i a 1 rz u to w a ł b a rd z o g łę b o k o na c h a r a k te r c h r z e ś c ija ń s k ie j a s c e z y - p o j a w i ł się na tle p o n u re g o a s c e ty z m u ś r e d n i o w i e c z n e g o 2, u k a z a ł c h r z e ś c i j a ń s t w o p o ­ g odnie a firm u ją c e ży cie, o d s u w a ją c e u s ta w ic z n y s tr a c h d e m o n a n ie p o k o ją c y ludzi w ie k ó w śre d n ic h .

Dla z ro z u m ie n ia fra n c is z k a n iz m u k o n ie c z n e j e s t d o ta r c ie d o j e g o isto ty , czyli p o z n a n ie j e g o tw ó rcy - św . F ra n c isz k a z A s y ż u . Dla u n ik n ię c ia w i e l o ­ z n a c z n o ś c i n ależy w y ra ź n ie o d ró ż n ić d u c h o w o ś ć s a m e g o F ra n c is z k a o d d u ­ c h o w o śc i w y ro s łe j i u k s z ta łto w a n e j z b ie g ie m c z a s u w o b r ę b ie ru c h u m in o

-1 Zob. A. F. Ż y n e -1. Ś w ię ty F ra n ciszek z A sy żu . W arsz aw a -1978 s. 5-1.

2 „D otąd panow ał w K ościele k ierunek ascezy m ów iący głó w n ie o cz ło w ie k u z e p su ty m , je g o w ew n ętrzn y ch n ied o sta tk a ch , o Bożym sądzie i sp ra w ie d liw o śc i [...]. D lateg o a sceza p rz y b ra ła o b licze surow ej pokuty: postów , d ługich m odlitw , sta ły c h u m artw ień . Ideałem i u o so b ie n ie m św ię to śc i byli pu ste ln icy [...]. N ic d ziw nego, że u p o w szech n ił się pogląd na św ię to ść i d o sk o n a ło ść ja k o na drogę w y jątk o w ą, d o stę p n ą je d y n ie dla w y b ran y ch [...]” . (T am że s. 5 4 -55).

(2)

4 6 BA RB A R A K U N D ZIC Z C SSF

ry c k ie g o . N as w ty m m ie js c u in te r e s o w a ć b ę d z ie o ry g in a ln a d u c h o w o ś ć Ś w ię te g o z A s y ż u , którą n a z w a ć b y m o ż n a „ f r a n c is z k o w o ś c ią ” . O na to s t a ­ n o w i n a jis to tn ie js z ą treść f r a n c is z k a n iz m u .

Z a te m n a jo g ó ln ie j p rz e z p o ję c ie f r a n c is z k a n iz m u m ożna r o z u m ie ć p rz e d e w s z y s t k i m ideę św . F ran ciszk a z A s y ż u , j e g o d u c h o w e d z ie d z ic tw o , a także d u c h o w o ś ć c a łe g o ru c h u f r a n c is z k a ń s k ie g o , b ę d ą c ą sw o istą in te rp re ta cją idei P o v e re lla i co za t y m idzie, c z ę s to nieco o d b ie g a ją c ą od p ierw o tn e j Fran ci- s z k o w e j nau k i.

R e d a k c ja E n c y k lo p e d ii K a to lic k ie j, p r z y g o to w u ją c do d ruku hasło - F ra n -

c is z k a n iz m , p o d a je ta k ie j e g o z n a c z e n ie : „ te rm in u ż y w a n y p rz e z h isto ry k ó w

ruchu f r a n c is z k a ń s k ie g o (A. G e m e lli, A. B la s u c c i, T. L o m b a rd ii, L. Iriarte) na o k r e ś l e n i e p o g l ą d ó w i p o s ta w p o d k r e ś la n y c h p rz e z F ra n c isz k a z A syżu i F r a n c i s z k a n ó w ; w y r a z iły się o n e w s z c z e g ó ln y s p o s ó b w e fran c isz k a ń sk iej d u c h o w o ś c i , a ta k ż e lite ra tu rz e i s z tu c e . W s z e r s z y m z n a c z e n iu - dzieje z a k o n u i w s p ó ln o t rei., o in sp ira c ji f r a n c i s z k a ń s k ie j” (E K , 533 -5 3 5 ).

W ciąg u w i e k ó w n ie p r z e r w a n ie p o d e jm u je się p ró b y o k reślen ia istoty d u c h o w o ś c i f r a n c is z k a ń s k ie j. D ąży się do u c h w y c e n ia j a k ie g o ś p rz y m io tu p o d s t a w o w e g o i n a jb a rd z ie j c h a r a k te ry s ty c z n e g o , po k tó ry m m ożna b y tę d u c h o w o ś ć o d r ó ż n i ć od in n y ch . P y tan ie o d u c h o w o ś ć fra n c isz k a ń sk ą je st p y t a n i e m o c e c h y c h a r a k t e r y s t y c z n e , p o c h o d z ą c e z c h a ry z m a tu św . F ran ciszk a. Bo w ła ś n ie ze w z g lę d u na o w e s z c z e g ó ł o w e c h a r y z m a ty m ó w i się o d u c h o w o - ś c i a c h r ó ż n y c h w s p ó l n o t c h rz e ś c ija ń s k ic h . Z a te m isto tn ą sp ra w ą je st p o z n a n ie s a m e g o św . F r a n c is z k a , j e g o o s o b o w o ś c i, d u c h o w o ś c i, c h a r y z m a tu w ja k i w y ­ p o s a ż y ł go B ó g . S p ra w a j e d n a k je s t n ie z w y k le tru d n a , g d y idzie o p o s ta ć tej m ia r y co F r a n c is z e k . W nim b o w ie m nurt życia B o ż e g o tak śc iśle zesp o lił s ię z n u r te m n ie z w y k le b o g a te j o s o b o w o ś c i n a tu ra ln e j, iż łatw o m ożna się z a tr z y m a ć na p o w ie rz c h n i.

Z a z n a c z y ć w y p a d a , że F ra n c is z e k s ta n o w i p rz e d m io t fascy n acji całego ś w i a t a , lu d z i r ó ż n y c h p r z e k o n a ń . Je s t on „[...] ś w ię ty m k a to lik ó w , p r o ­ te s t a n t ó w , a n g l i k a n ó w , p ra w o s ła w n y c h . Je s t ś w ię ty m w s z y s t k i c h ” . (J. M o o

r-•2

m a n , a n g lik a ń s k i b i s k u p R ip o n ) . In te re su ją się nim ta k ż e ci, k tó rzy nie n a le ż ą do ż a d n e g o w y z n a n ia , b ą d ź są w y z n a w c a m i religii n ie c h rz e ś c ija ń s k ic h . P o w s z e c h n e z a in te r e s o w a n ie F ra n c is z k ie m je s t d o w o d e m na to, że m usi być w n im c o ś t a k ie g o , co do w s z y s tk ic h n a le ż y , co do k a ż d e g o p rz e m a w ia . F ra n c is z e k nie ty lk o z a c h w y c a sw ą w ie lk o ś c ią , ale po ciąg a nad to b e z p o ­ ś r e d n i o ś c i ą i lu d z k im c ie p łe m . O p r ó c z p o d z iw u b u d z i je d n o c z e ś n ie żyw ą

3 C y t. za: o. C. G u r y n O F M C onv. K im je s t śtv. F ra n c isze k z A sy ż u . W : F ra n ciszko w ą drogą.

D u s zp a s te rs k ie i a sc e ty c zn e m a te ria ły o św . F ra n ciszku z A sy żu . Z eb rał o. J. R. B ar O FM C onv.

(3)

FRAN CISZK A N IZM W TW Ó RC ZO ŚCI STA N ISŁA W A W ITK IE W IC ZA 4 7

s y m p a tię , p o n ie w a ż p rz e z ś w ię to ś ć F r a n c is z k a p r z e m a w ia n a jb a rd z ie j a u te n ty c z n y czło w ie k .

H istoria fra n c is z k a n iz m u ro z p o c z ę ła się od s p o tk a n ia z C h r y s t u s e m u k r z y ż o w a n y m . C ała rad o sn a d u c h o w o ś ć F r a n c is z k a w y r a s ta z K rzyża. P r z e o c z e n ie tej p ra w d y sp ły c a , b a n a liz u je g łę b o k ą tre ś ć i d e a łó w fra n c is z k a ń s k ic h . F ra n c is z e k h u m a n is ta w ie lb ią c y ż y c ie , p r z y r o d ę b u d z i sy m p a tię . F ra n c is z e k - p o k u tn ik b u d z i o p o ry . A j e d n a k p o s ta ć F r a n c is z k a - p o k u tn ik a prz e w a ż a w j e g o d u c h o w o ś c i. W a r to z a u w a ż y ć , że p o c z ą t k o w o z a ­ nim w s p ó ln o tę fra n c isz k a ń sk ą n a z w a ł on b ra ć m i m n i e j s z y m i , d a ł jej n a z w ę zak o n u p o k u ty 4.

Dla z ro z u m ie n ia św . F ranciszka n ależy b ra ć p o d u w a g ę o b y d w a j e g o w i ­ zeru n k i - le g e n d a rn y i śc iśle h isto ry c z n y . P r z y p o m in a o tym w y b i t n y z n a w c a fra n c is z k a n iz m u o. C e c y lia n N iez g o d a : „ P r a w d z iw y P o v e r e llo to an i n ie te n » c u d o w n o ś c io w y « z w y o b ra ź n i, ani tym b ard ziej nie ten c e lo w o o d b r ą z o w io - ny, o d a rty ze św ię to ś c i i m i s t y k i ”5.

Ja k j u ż w s p o m n ia n o , d u c h o w o ś ć F ra n c isz k a w ią ż e s ię ś c iś le z je g o n iez w y k łą o s o b o w o ś c ią . M o ż n a z a r y z y k o w a ć s tw ie r d z e n ie , iż c a łe g o d zieła Ś w ię te g o z A sy ż u nie da się z ro z u m ie ć b e z p o z n a n ia je g o n a tu ra ln e j s y lw e tk i p s y c h o lo g ic z n e j6. F r a n c is z e k s ta n o w i w y ją tk o w o o r y g in a ln y fe n o m e n r e lig ijn y i c h a r a k te ro lo g ic z n y , tak że nie m ieści się on w ż a d n y m k o n w e n c j o n a l n y m sc h e m a c ie . Tu tkwi m .in. tru d n o ś ć w z r o z u m ie n iu Ś w ię te g o . N ie r o z u m ia n o go j u ż za je g o życia. Dla j e d n y c h b y ł on n ie z w y k ły m ś w i ę t y m , dla in n y c h

/■ 7 • • • ✓

s z a le ń c e m . N a jb a rd z ie j z n a m ie n n y m ry se m j e g o o s o b o w o ś c i b y ło p r z e d z i w n e z e s p o le n ie m isty k i z n a tu ra ln o ś c ią - on z a w s z e p o z o s t a w a ł ta k im j a k i m b y ł. Do końca życia p o z o sta ł p ełen k o n tra s tó w , do k o ń ca życia s z o k o w a ł s w o i m p o s tę p o w a n ie m , b y ł p o ry w c z y i n a s tro jo w y . C e c h o w a ła go p r z e s a d n a e m o c jo - naln o ść, im p ro w iz a c ja . Był przy tym p o e tą . P o e ty c k o ś ć n a tu ry i b o g a ta e m o c jo n a ln o ś ć s p ra w iły , iż j e g o w e w n ę t r z n e p rz e ż y c ia o b ja w ia ły się na ze w n ą trz w ró ż n y c h w id o w is k o w y c h sc e n a c h (np. g ra n ie na p a t y k a c h , z r z u ­ c a n ie o d z ie ż y ). N a jb a rd z ie j o ry g in a ln o ś ć j e g o o s o b o w o ś c i w y r a z iła się w n ie z w y k ły m sto s u n k u do ś w iata o ta c z a ją c e j go p r z y r o d y , ś w ia ta z w ie r z ą t, ż y w io łó w i planet. P rzyroda była dla nieg o k im ś b a r d z o d ro g im i b lis k im ;

4 O . D. S y n o w i e c O FM C onv. C zło w ie k w e d łu g św . F ra n c iszk a . W : F ra n c iszk o w ą dro g ą s. 93.

5 D w a p o rtre ty . „T ygodnik P o w sz ech n y ” 1976 nr 4 0 s. 6.

6 Zob. Ż y n e 1. P sych o lo g iczn a ch a ra kterystyka św ię te g o F ra n c iszk a . W : t e n ż e , jw . s. 141-164.

7 P o tw ierd za to najstarszy b io g ra f F ra n ciszk a, T o m asz z C e la n o : „M ieszk ań c y m iasta n aśm iew ali się (z niego) ja k z g łu p k a i n aiw n iak a ...” L eg en d a se cu n d a . W : T h . D e s b o n n e t s , D . V o r - r e u x. S. F ra n co is d 'A ssise. D o cu m en ts. E c rits et p re m ie re s b io g ra p h ie s. P aris 1968 - cy t. za

(4)

4 8 BA RBA R A K U N D ZICZ CSSF

k a ż d e ż y w e is tn ie n ie , każda ro ślin a, a ta k ż e m a rtw a natura b y ły mu b ra te m i sio s trą (sio stra ja s k ó ł k a , w o d a , brat sło ń c e ...). Nie b y ło w ty m nic z p a n te iz m u . S a k r a ln y ład w p rz y r o d z ie nie b y ł dla F ra n c isz k a B o g ie m , był o d b i c i e m Ł a d u B o g a: F ra n c is z e k w ie lb ił B oga w p rz y ro d z ie , a nie nią sa m ą ; n a jp e łn ie js z y tego w y r a z o d n a jd u je m y w j e g o p o e m a c ie - „ H y m n s t w o r z e ń ”, z w a n y t a k ż e „ P ie śn ią s ł o n e c z n ą ” . O to p o d s t a w o w e e le m e n ty d u c h o w o ś c i f ra n c is z k a ń s k ie j: 1. F u n d a m e n t d u c h o w o ś c i św . F ra n c isz k a s ta n o w i i d e a B o g a

o

t /

j a k o n a j w y ż s z e g o d o b r a . P o v e re llo b a rd z o s w o iś c ie p r z e ż y w a ł ta je m n ic ę B o g a. N ig d y B ó g nie s ta n o w ił p rz e d m io tu suchej r e fle k s ji. O n B oga w s z ę d z ie w id z ia ł: c z u ł J e g o o b e c n o ś ć , p r o w a d z ą c z N im n ie u s ta n n y d ia lo g . B ó g j a w i ł m u się nie tylko j a k o Pan i S tw ó rc a , ale przed e w s z y s t k i m j a k o O jc ie c w s z y s tk ic h s tw o rz e ń . Tu tkw i ź ró d ło F r a n c is z k o w e g o b r a te r s tw a z w s z e c h s t w o r z e n i e m . Ś w ię ty z A sy ż u p r z y b liż y ł c z ło w ie k a do B o g a , o d s u w a j ą c o b r a z B oga m ś c ic ie la , a u k a z u ją c w iz e r u n e k B oga Ojca m i ł o s i e r n e g o i tro s k liw e g o .

2. D r u g ą ideą f u n d a m e n ta ln ą d u c h o w o ś c i fra n c is z k a ń s k iej je s t c h r y - s t o c e n t r y z m . M ó w i s ię o F r a n c is z k u , że je s t o n najbardziej C h r y s tu s o w ą p o s ta c ią w ś ró d ś w ię ty c h . N a z y w a się go A lte r C h ristu s - d ru g im C h r y s t u s e m , p o d k r e ś l a j ą c nie ty le n a ś la d o w a n ie , co n ie z w y k łe u p o d o b n ie n ie s ię F ra n c is z k a do C h r y s tu s a 9, o s ią g a ją c e s w ó j s z c z y t na g ó rz e A lw e rn ii - s ty g m a ty z a c ja . U d e r z a ją c a była w ia ra B ie d a c z y n y w o b e c n o ś ć C h ry stu sa w s ło w ie e w a n g e l i c z n y m . E w a n g e lię p r z y ją ł d o s ło w n ie , za regułę, nie o d s tę p u ją c od je j z a s a d ani na jo tę . ( „ A g d y Pan dał mi braci nikt nie w s k a z y w a ł, co m a m c z y n ić , le c z sa m N a jw y ż s z y o b ja w ił m i, że p o w in ie n e m ż y ć w e d łu g E w a n g e l i i Ś w ię te j. I ja k a z a łe m to s p is a ć w n iew ielu p ro s ty c h s ło w a c h , i o jc ie c św . p o t w i e r d z i ł m i ” - ta k p o w s ta ła I reguła f r a n c i s z k a ń s k a ) 10.

W E w a n g e lii m ają s w o je źró d ło c n o ty s z c z e g ó ln ie c e n io n e p rz e z F r a n ­ c is z k a , a n a d a ją c e d u c h o w o ś c i fra n c is z k a ń s k ie j sw o is te oblicze:

a) u b ó s t w o - j e s t ono tak z ro ś n ię te z d z ie łe m ś w ię te g o B ie d a c z y n y z A s y ż u , że b e z n ie g o nie s p o s ó b ro z u m ie ć d u ch a fra n c is z k a ń s k ie g o . W s z y s t ­ ko z a c z ę ło się w ła ś n ie od o d rz u c e n ia b o g a c tw ( F r a n c is z e k n ag o , w y d z ie d z i­ c z o n y , o g o ł o c o n y ze w s z y s t k i e g o p o s z e d ł, by p e łn ić w o lę B og a). O sta te c z n e

8 O . H. L i p i ń s k i O FM. P o d sta w o w e e lem en ty fra n c iszk a n izm u i ich za sto so w a n ie w

p e d a g o g ic e fra n c is z k a ń sk ie j. W: F ra n c iszk o w ą d rogą s. 43.

9 P o tw ie rd z a to T o m a sz z C e la n o : „Sądzę, że św ię ty F ra n ciszek je s t ja k im ś bardzo św iątobliw ym z w ie rc ia d łe m św ię to śc i P ana i o brazem Jego d o sk o n a ło ści. T w ierd zę , że w szy stk ie je g o słow a i czyny o d d y c h a ją ja k im ś boskim tc h n ie n ie m ” . (Ż y c io ry s d rugi. H 94 i H 95 W : W czesne źró d ła fra n c iszk a ń sk ie . T. 1. Z e b ra ł o. S. K afel O F M C ap. W arsz aw a 1981 s. 109.

10 T esta m e n t. W : P ism a Sw. F ra n c iszk a z A sy żu . T łum . o. K. A m b ro żk iew icz O FM C ap. W arsz a w a 1982 s. 135.

(5)

FRAN CISZK A N IZM W TW Ó RC ZO ŚCI STA N ISŁA W A W ITK IE W IC ZA 4 9

z ro z u m ie n ie p la n ó w B o ż y c h w z g lę d e m nieg o n astą p iło włas'nie w c h w ili s ł u ­ chania E w a n g e lii o u b ó s tw ie - „N ie z a b ie ra jc ie ani to r b y p o d r ó ż n e j, ani d w u su k ie n , ani s a n d a łó w , ani la s k i...” (M t 10, 10); „Jeśli c h c e s z b y ć d o s k o n a ł y m , idź, sp rz e d a j w s z y s tk o , co m a sz , i rozdaj u b o g im , a b ę d z ie s z m ia ł s k a r b w n i e b ie ” (M t 19, 21). B y ć u b o g im w e d ł u g F r a n c is z k a , to b y ć ś w i a d o m y m w ł a s ­ nej n ie m o c y , a b so lu tn ie z a u fa ć s a m e m u B o g u i Je g o m iło ś c i m iło s ie r n e j, s łu ż y ć w s z y s tk im bez w y ją tk u n ic z e g o w z a m ia n nie o c z e k u ją c (I R e g u ła , 1221 r. rozdz. 1, 2, 7, 8, 9, 14). N a jb a rd z ie j c h a r a k t e r y s t y c z n y s t o s u n e k B ie d a c z y n y do c n o ty u b ó stw a p rz e k a z a ł T o m a s z z C e la n o : „ U jr z a ł u b ó s tw o ja k o o b lu b ie n ic ę Syna B o ż e g o i n a ty c h m ia s t w y r z e k ł się w s z y s t k i e g o , co j e s t z tego św ia ta , by ją p o ś lu b ić w ie c z n ą m iło ś c ią ” (II Cel. 5 ) 11. S tąd te ż n ig d y in aczej jej nie n a z y w a ł, ja k tylko u m iło w a n ą Panią B ied ą.

b) p r o s t o t a i p o k o r a - o b ie te cn o ty s ta n o w ią p o d s ta w ę fra n c is z k a ń s k ie g o s to su n k u do B oga, sie b ie i b liź n ic h . F ra n c is z e k n ig d y nie o d d z ie la ł p ro s to ty od p o k o r y 12. Prostota to u m ie ję tn o ś ć s p o jr z e n ia na s ie b ie o czy m a w iary , p rzy jęcia p ra w d y o s o b ie s a m y m z p o k o rą . „ C e le m p ro s to ty je s t życie w b o ja ź n i B ożej - m ó w ił - bo to o tw ie ra c z ł o w i e k o w i o c z y na n ie b e z p ie c z e ń s tw a zły ch s łó w i c z y n ó w . P ro sto ta d a je tak g ł ę b o k i e p o z n a n ie sa m e g o sie b ie , że od p ad a chęć do p o tę p ia n ia k o g o k o lw ie k [...]. P ro sto ta staw ia Boga p o n a d w y ró ż n ie n ia lu d z k ie [...]. P ro sto ta sz u k a rd zen ia a nie k o ry, ziarna a nie łu sk i, n a j w y ż s z e g o i trw a łe g o d o b ra a nie m n ó s tw a fo r m ” 13. C a ły u ro k F ran ciszk a o b jaw ia s ię w j e g o n ie z w y k łe j p r o s to c ie - w s z y s tk o , co czy n ił n a z n a c z o n e b y ło w e w n ę tr z n ą p ra w d ą .

c) r a d o ś ć z e s p o l o n a z m i ł o ś c i ą K r z y ż a .

W a ż n y m a s p e k te m radości F ran ciszk a je st w s p ó łis tn ie n ie z c i e r p ie n ie m . K rz y ż b y ł sta le o b e c n y w życiu tego n a jr a d o ś n ie js z e g o ze ś w i ę t y c h , i co w ię c e j, b y ł ź ró d łe m szc z ę śc ia (sty g m a ty ). Do isto ty d u c h o w e j ra d o śc i św . F ra n c isz k a dociera n a jb ard ziej zn a n e o p o w ia d a n ie z K w ia tk ó w . „O ra d o śc i d o s k o n a łe j”, która p ły n ie w ła ś n ie z pełnej a k c e p ta cji c ie r p ie ń i u d r ę c z e ń dla m iło ści B oga. P o tw ie rd z e n ie m n ie z w y k łe j tra fn o śc i w u c h w y c e n iu s p e c y f ik i F r a n c is z k o w e g o p r z e ż y w a n ia łą c z n o ś c i z c ie rp ią c y m C h r y s t u s e m , j a k ą z a w ie ra to le g e n d a rn e o p o w ia d a n ie , je st w ie le s p o s tr z e ż e ń z a n o t o w a n y c h p r z e z n a j ­ sta rsz y c h b io g r a f ó w Ś w ię te g o z A sy żu . T o m a s z z C e la n o np. p o d a je b a r d z o ch a ra k te ry s ty c z n ą sc e n ę u ja w n ia ją c ą w y ją tk o w o in te n s y w n e w s p ó ł o d c z u w a n i e za ró w n o rad o ści j a k i cierp ień C h r y s tu s o w y c h p rz e z F r a n c is z k a : „ K ie d y w rzała w nim m elodia d u c h o w a o n a jw y ż s z y m u c z u c iu , w ó w c z a s na z e w n ą t r z

11 C y t. za: o. L. S z p u c h a O FM . U bóstw o. W : F ra n ciszkó w ą dro g ą s. 2 25. 12 Por. Ż y n e I, jw . s. 153-164.

(6)

5 0 BARBARA K U N D ZIC Z CSSF

ś p i e w a ł po fra n c u sk u [...]. C z a se m b r a ł z ziem i p aty k , ja k to s a m w id z ia łe m , k ła d ł go na l e w y m r a m ie n iu , w p ra w ą rękę b ra ł k ab łą k p rz e w ią z a n y nicią, i j a k b y na s k r z y p c a c h c ią g n ą ł nim po p a ty k u [...], i ś p ie w a ł po fran cu sk u Panu. C z ę s to to ca łe r a d o s n e p lą s a n ie k o ń c z y ło się na łz a c h , a ra d o ś ć p rz e m ie n ia ła s ię na w s p ó ł c z u c i e z c ie rp ie n ia m i C h r y s t u s a ” 14.

*

N a j p i e r w n a le ż y u s ta lić s a m o p o ję c ie f r a n c is z k a n iz m u w lite r a t u r z e 15. N a jo g ó ln ie j m ó w ią c , je s t to s w o iś c ie o b e c n a w u tw o r a c h lite ra c k ic h idea, m y ś l i d u c h o w o ś ć f r a n c is z k a ń s k a , p rz e ja w ia ją c a się w p re z e n ta c ji o k re ślo n e j w iz ji ś w ia ta , k o n c e p c ji lu d z k ie g o istn ien ia, j a k r ó w n ie ż w e w p r o w a d z a n iu p o s ta c i i r e a lió w f r a n c is z k a ń s k ic h . W o b e c teg o fra n c is z k a n iz m m oże być o b e c n y w k ilku p ła s z c z y z n a c h u tw o ró w : o b ja w ia ć się j a k o o g ó ln e filo z o fic z n e c z y m o r a ln e p r z e s ła n ie d z ie ła , w c h o d z i ć w o b rę b św iata p r z e d s ta w io n e g o - w s f e rę z d a r z e ń i p o sta c i lite ra c k ic h lub p o ja w ia ć się na p ła sz c z y ź n ie j ę z y k o w e j te k stu (styl, sty liz a c je ). Z a te m fra n c isz k a ń sk i c h a r a k te r w u tw o rz e m o ż e się u j a w n i ć w r ó ż n y sp o só b .

1. M o ż e to b y ć o k re ślo n a w izja św ia ta , k o n c e p c ja r z e c z y w is to ś c i w y r a ż a ­ ją c a - n a jo g ó ln ie j m ó w ią c - h a r m o n ijn y z w ią z e k cz ło w ie k a ze ś w ia te m i je g o S tw ó r c ą p e łe n p o g o d n e j a f irm a c ji dla k o s m ic z n e g o ładu ja k o ła d u s a k ra ln e g o , w k t ó r y m c z ło w ie k o d n a jd u je p o k ó j i ra d o ść istnienia. Nad w s z y s tk im czuw a S tw ó rc a - O jc ie c , a to z kolei im p lik u je fa m ilia rn e o d n ie s ie n ie czło w ie k a do w s z e c h s t w o r z e n i a , o b ja w ia ją c e się n a jp e łn ie j w u s io s trz e n ie n iu całej natury - k a ż d e is tn ie n ie w e w s z e c h ś w ie c ie , ta k ż e i c z ło w ie k , s ta n o w i w ie lk ą k o s ­ m ic z n ą r o d z in ę . Ś w ia t je s t d a r e m i w s z y s tk o w nim ma s w ó j sen s, s w o ją c e ­ lo w o ś ć , n a w e t c ie r p ie n ie - o n o p rz e d e w s z y s t k i m - bo ma m o c o d ra d z a ją cą . 2. F r a n c i s z k a ń s k i e s p o jr z e n ie na rz e c z y w is to ś ć m o ż e p rz e ja w ia ć się w m o r a ln e j p r o b le m a ty c e u tw o ró w . Z n a m ie n n e je s t to, że cała rozległa sfera n a c e c h o w a n y c h m o r a ln ie d z ia ła ń i z a c h o w a ń lu d z k ic h w p r o w a d z a n a je s t w o b r ę b B o ż e j o c e n y - n ie z m ie n n ie w s k a z u je się na B oga ja k o na ź ró d ło n a j­ w y ż s z y c h w a r to ś c i. E w a n g e lia , w y r a z w oli B o żej, je s t tu miarą lu d z k ic h d z i a ł a ń , b o w i e m dro g a życia f r a n c is z k a ń s k ie g o to droga r e a liz m u e w a n g e ­ l ic z n e g o . D la te g o te ż s a c ru m fra n c is z k a ń s k ie fu n k c jo n u je j a k o w e z w a n ie do

14 Ż y c io ry s d rugi. Par. 127. W : W czesne źr ó d ła fra n c iszk a ń sk ie s. 151-152.

15 C h o d z i tu w y łą c z n ie o lite ra tu rę p iękną. O d ręb n e bow iem z ag ad n ien ie stanow i piśm iennictw o re lig ijn e w iek ó w śre d n ic h pow stałe w k ręg ach fran c iszk ań sk ich , ja k k azan ia m in o ry c k ie , psałterze, w ie rsz o w a n e ex em p la, m iste ria litu rg iczn e.

(7)

FRAN CISZK A N IZM W TW Ó R C ZO ŚC I STA N ISŁA W A W ITK IE W IC ZA 5 1

pełnej realizacji E w a n g e lii. A w y ra ż a się s z c z e g ó ln ie w b r a t e r s k i m s to s u n k u do każd eg o b e z w y ją tk u c z ło w ie k a , w p rz y ję c iu p o s ta w y s łu ż e b n e j z w ła s z c z a w o b e c u b o g ic h i m alu c z k ic h .

3. F ra n c is z k a n iz m m o ż e f u n k c jo n o w a ć ta k ż e w f a b u la rn e j w a r s t w i e d z ie ła - o b e jm o w a ć ś w iat z d a rz e ń i p o sta c i lite ra c k ic h . M o ż n a tutaj w y r ó ż n i ć cztery s p o s o b y o b e c n o śc i e le m e n tu fr a n c is z k a ń s k ie g o w s tr u k tu r z e fab u ły : a) k o n c e n tr o w a n ie się fabuły g łó w n ie na p o s ta c i ś w . F r a n c i s z k a ; b) fabuła ro z w ija ją c a się w o k ó ł innych p o sta c i fra n c is z k a ń s k ic h - h is to r y c z n y c h (np. brat J a ło w ie c , brat L eo n ), a także fik c y jn y c h , k r e o w a n y c h na w z ó r b ra c i św . B ie d a c z y n y ; c) fabuła p rz y w o łu ją c a f ra n c is z k a ń s k ie m ie js c a k u ltu (np. A s y ż , Góra A lw e rn a ); d) fabuła oparta na a r ty s ty c z n y m p r z e tw o r z e n iu t e m a t ó w i m o ty w ó w l e g e n d a rn y c h z a c z e rp n ię ty c h z F io r e tti i n a js ta r s z y c h k ro n ik f r a n ­ c isz k a ń sk ic h .

4. E le m e n ta m i fra n c is z k a ń s k im i m o ż e b y ć n a c e c h o w a n a ta k ż e w a rs tw a ję z y k o w a dzieła. C h o d zi tu g łó w n ie o s ty liz a c je , k tó ry c h p u n k t o d n ie s ie n ia s ta n o w ią p rz e d e w s z y s tk im le g e n d a rn e K w ia tk i św . F r a n c is z k a z A s y ż u , j a k ró w n ie ż j e g o P ie śń sło n e c z n a . O c z y w iś c ie s ty liz a c je o b e jm u ją nie ty lk o sfe rę j ę z y k o w ą - n aw ią z u ją b o w ie m także do o k r e ś lo n y c h s p o s o b ó w u ję ć r z e c z y w i ­ stości. A to z kolei w p ły w a na s w o is to ś ć o b r a z o w a n ia n a w i ą z u j ą c e g o - w tym w y p a d k u - do r e lig ijn o -lu d o w y c h w y o b r a ż e ń . S t y liz o w a n ie t e k s t ó w na w z ó r le g e n d a rn y c h o p o w ie ś c i z F io r e tti n a d a je im c i e k a w e w a r to ś c i a r t y ­ sty c z n e - tek st nabiera ś w ie ż o ś c i p ro s te g o o d c z u w a n ia r z e c z y w is to ś c i z iem sk iej i p o z a z ie m s k ie j p rz e z w p r o w a d z e n ie w sfe rę lu d o w e g o sa c ru m , ulega przy ty m s w o iste j p o e ty z a c ji. S w o b o d n e p a r a f r a z y K w ia tk ó w m a ją w so b ie coś z lu d o w ej ż y w io ło w o ś c i, a j e d n o c z e ś n i e co ś z s e n t y m e n t a l i z m u .

FRANCISZKANIZM TATRZAŃSKI

Z a in te re s o w a n ia fra n c is z k a ń s k ie S ta n isła w a W itk ie w ic z a w i ą z a ł y się z b a rd z o w ó w c z a s znaną w ś r o d o w is k u k r a k o w s k im i z a k o p i a ń s k i m p o sta c ią brata A lberta C h m ie lo w s k ie g o , k tó ry na idei św . F ra n c is z k a z A s y ż u o p a r ł sw o je dzieło w sp ie ra n ia u b o g ic h . W p ły w C h m ie lo w s k ie g o na s w o je p o g l ą d y , ja k r ó w n ie ż na tw ó r c z o ś ć p o d k re ś la ł W it k i e w i c z w i e l o k r o t n i e 16. P o z n a li się i za p rz y ja źn ili p o d c z a s s tu d ió w w M o n a c h i u m ( 1 8 7 2 1 8 7 4 ) . P ó ź n ie j w W a r

(8)

5 2 BARBARA K U N D ZICZ CSSF

17

s z a w i e C h m i e l o w s k i b y w a ł c z ę s ty m g o ś c ie m w p ra c o w n i W itk ie w ic z a . P r z y j a ź ń p rz e trw a ła do końca. C h m ie lo w s k i, j u ż ja k o b ra t A lb e rt o d w ie d z a ł c z ę s to a u to ra N a p r z e łę c z y w Z a k o p a n e m . P o tw ie rd z a ją to listy p isarza do r o d z in y . „ B y ł tu A d a m C h m ie lo w s k i, czyli brat A lb ert w s w o im sz a ry m h a b i­ c ie - d o n o s i ł z Z a k o p a n e g o w 1892 roku - J e g o z a k o n i j e g o robota stają się c o r a z p o p u la r n ie js z y m i i p rz y n o s z ą n a d z w y c z a jn y p o ż y t e k ” 18. Innym razem p is a ł do s w o je j s io s try M arii (1901 r.): „ B rat A lb e rt - z a w s z e tak m iły , że ra d o ś ć s ię z n im s p o t k a ć ” 1"5.

W i t k i e w i c z c e n ił C h m ie lo w s k ie g o za j e g o w s p a n ia łą p o s ta w ę m o ra ln ą , za e w a n g e lic z n ą d o b r o ć s erca. S a m W itk ie w ic z b y ł c z ł o w ie k ie m o w ie lk im b o ­ g a c t w i e d u c h o w y m 20. U jm u ją c o p ro sty , s k r o m n y , p r o m ie n io w a ł ż y c z liw ą o tw a r to ś c ią na d r u g ie g o c z ło w ie k a . N ie z w y k le w r a ż liw y na nę d z ę ludzką, u j m o w a ł się w ie lo k r o tn ie za s k r z y w d z o n y m i i n ie s z c z ę ś liw y m i. Je g o altru izm w y r a s t a ł z g łę b o k ie j re lig ijn o ści. Była to relig ijn o ść s p e c ja ln e g o typu - łą c z y ła z a s a d y etyki c h rz e ś c ija ń s k ie j z w ia r ą , w y p ły w a ją c ą z w e w n ę trz n e j p o tr z e b y i nie s z u k a ją c ą u z a s a d n ie n ia w d o g m a ta c h . S w o je p r z e k o n a n ia re li­ g ijn e f o r m u ł o w a ł w ie l o k r o t n i e w a rty k u ła c h , n o ta tk a c h , listach. N a jc ie k a w s z e są p o d ty m w z g l ę d e m d w ie o b s z e r n e r o z p ra w y : C h r z e ś c ija ń s tw o i ka te c h izm ( 1 9 0 4 ) o r a z Z y c ie , e ty k a i r e w o lu c ja (1 9 1 3 ). Oba tek sty p o z w a la ją stw ie rd z ić , że relig ii p r z y p i s y w a ł rolę n a jis to tn ie js z ą w życiu k a ż d e g o c z ło w ie k a i c a ł y c h s p o ł e c z e ń s t w . Za p ie rw sz ą i n a jw a ż n ie js z ą w a rto ś ć religii u w a ż a ł to, że je s t ona ź ró d łe m „etyki ż y w e j ”, k ie ru ją c e j „ w s z y s tk ie s iły d u s z y do

x •

71

«

,

, ,

c z y n n e g o w c ie la n ia w życie m iło ś c i”“ ; w ła ś n ie o p ie r a ją c się na tej w artości p o w in n y u k ł a d a ć się w s z e lk ie s to s u n k i m ię d z y lu d z k ie , s y s te m y s p o łe c z n e i p o lity c z n e .

17 M aria W itk ie w ic z ó w n a , sio stra pisarza, w sp o m in a : „(S tach ) nocow ał w dom u, a te lie r służyło do p racy i na n o cleg dla A dam a C h m ielo w sk ieg o , który gdy p rzy ch o d ził na ob iad , do w ieczora w y sia ­ dy w ał u nas. O ni w zajem n ie o d d ziały w ali na sie b ie ( W spom nienia o S ta n isła w ie W itkiew iczu.

W arsz a w a 1936 s. 53).

18 C y t. za: K. K o s i ń s k i . .Sw. F ra n c isze k w id eo lo g ii S ta n isła w a W itkiew icza. W arszaw a 1925 s. 47. O a lb e rty n a c h p isz e W itk ie w ic z w N a p rz e łę c z y (L w ów 1906 s. 3 1 -32); „[...] najbliższym i rz e c z y w iste g o c h rz e ś c ija ń stw a są B racia lil-g o zak o n u św . F ra n ciszk a, brata A lberta [...] - K aby syćka lu d zie byli tacy, nie trzab y było nijakich so c ja listy k , w śry b n y ch butak by c h o d zili i sy tk ieg o m ieli po gard ło ! - m ów i g ó ral, zd u m io n y ich p ra c o w ito śc ią ” .

19 C y t. za: J. M a j d a . G ó ra lszc zyzn a w tw ó rc zo śc i S ta n isła w a W itkiew icza . W ro cław 1979

s. 73.

20 W itk ie w ic z sw o je c re d o ży c io w e z a w a rł w liście do syna z 25 V III 1903 r.: „B ądź straszn ie do b ry . M iej m ało p o trz e b m aterialn y ch . Ż yw się raczej gru lam i niż ko n fitu ram i, - zajm uj mało m iejsca , nie przez pokorę p ieczen iarza, ale przez d e lik a tn o ść czło w iek a dum nego. K ochaj w szystkich. S taraj się z b liż y ć do chaty, do ży cia pod tym i p rzy b o w aty m i strz e c h a m i". (L isty do syn a . O prać. B. D a n e k -W o jn o w sk a i A. M ic iń sk a. W arsz aw a 1969 s. 142).

(9)

FRAN CISZK A N IZM W TW Ó RC ZO ŚCI STA N ISŁA W A W ITK IE W IC ZA 5 3

R o z ró ż n ia ł W itk ie w ic z - i je s t to b a rd z o c h a r a k te ry s ty c z n e - re lig ię ż y w ą i m artw ą. R elig ia ż y w a nie szuka o p arcia w d o k tr y n ie re lig ijn e j, j e s t ona treścią u c z u c io w ą d u sz y , z w ra c a jąc ą się s p o n ta n ic z n ie ku B o g u . „ R e lig ia m u s i b y ć s ta n e m d u sz y , m u si b y ć żyw ą siłą ż y c ia , której ka ż d a m y śl j e s t u c z u - c iem , a k a ż d e u c z u c ie m y ś l ą ”" . R elig ia z a te m nie p o w in n a s z u k a ć s w e g o u z a sa d n ie n ia ani w p r a w d a c h o b ja w io n y c h , ani w k s ię g a c h d o g m a t y c z n y c h i a p o lo g e ty c z n y c h , ty lk o w u c z u c iu („ R e lig ii, która by się nie o p ie ra ła b e z ­ p o ś re d n io na u c z u c iu b y ć nie m o ż e ”) 23. S p o ś ró d z n a n y c h s o b ie relig ii W i t ­ k ie w ic z n a jw y ż s z ą w a r to ś ć p r z y z n a w a ł c h r z e ś c ija ń s tw u , j a k k o l w i e k nie i d e n ­ ty fik o w a ł go z ż a d n y m k o n k r e tn y m w y z n a n ie m . Za n a jg łę b s z ą z a s a d ę c h ry - s tia n iz m u u z n a w a ł ideę m iło ści b liź n ie g o ; „ P rz e p e łn ijc ie p o z a b rz e g i lu d z k ie d usze m iło ś c ią , - pisze w s tu d iu m C h r z e ś c ija ń s tw o i k a te c h iz m - a z g in ą w sz y stk ie n ęd ze, w s z e lk ie zło lu d z k ie g o życia i nie trzeb a b ę d z ie u c z y ć się na p a m ię ć s p is ó w cnót i s p isó w g rz e c h ó w . W y d r z e ć lu d z k ą d u s z ę z c ie m n y c h o stoi e g o iz m u i rz u c ić w b la s k n a j b e z w z g lę d n ie js z e g o z a tra c a n ia się w m iło ści, oto je s t cel, do któ reg o d ą ż y ety k a c h r z e ś c ija ń s k a , c e l, k tó ry je s t n a jisto tn iejszą treścią całej nau k i c h r z e ś c i j a ń s k i e j ”24. S p o tk a ć m o ż n a ró w n ie ż k ry ty c z n e s ą d y W itk ie w ic z a d o ty c z ą c e K o ś c io ła i n s t y t u c j o n a l n e g o , który j e g o z d a n ie m z o s ta ł z b i u r o k r a ty z o w a n y i p r z e z to s ta ł się z a p r z e c z e n i e m c h rz e ś c ija ń s k ie g o d u c h a . N a jg łę b s z e zaś treści w ia r y z a m y k a ł w te z y k a t e ­ c h iz m o w e - „ su c h e tro c in y f o r m u łe k ” , c z y n ią c je w te n s p o s ó b m a r t w y m i . Dla autora stu d iu m Z ycie, e tyka i re w o lu c ja w y r a z ic ie la m i religii ż y w e j, a u te n ty c z n eg o c h rz e ś c ija ń s tw a byli j e g o p ie rw s i w y z n a w c y , a le z c h w ilą w y jśc ia z k a ta k u m b i z b y tn ie g o z a a n g a ż o w a n ia się w p o l i t y c z n e s p r a w y św ia ta , za ła m a ła się ich p ie rw o tn a w ia ra . W it k i e w i c z w id z i p o tr z e b ę p o w r o tu do p o c z ą tk ó w , do ź ró d eł, k o n ie c z n e je s t w e d ł u g n ie g o p o n o w n e o d c z y ta n ie E w a n g e lii. T a k j a k to u c z y n ił F ra n c is z e k z A s y ż u . W e w s p o m n i a n y m s tu d iu m

C h rze śc ija ń stw o i k a te c h izm a u to r s taw ia św . B ie d a c z y n ę o b o k p i e r w s z y c h

a p o s to łó w C h r y s t u s a '5. J e g o p ełn e m iło śc i o d d a n ie B o g u i l u d z i o m by ło ja k b y w s k r z e s z e n ie m e w a n g e lic z n e g o d ucha.

Ś w ię ty z A sy ż u z a jm o w a ł d o ś ć s z c z e g ó ln e m ie js c e w ży ciu W i t k i e w i ­ c z a 26. P isa rz s ta ra ł się p rz e ją ć F r a n c is z k o w y s p o s ó b tr a k to w a n ia r z e c z y w i ­ stości z ie m s k ie j i p o z a z ie m s k ie j. W liście d o sy n a z 3 0 I 1903 ro k u w o ła ł: „ M ój S tary - z d ro w ie d u s z y i z d ro w ie ciała i ja k n ajb liżej Ś w ię te g o F r a n ­

22 T am że s. 25. 23 T am że s. 28. 24 T am że s. 33. 25 Zob. lam że s. 24.

26 Na fran c iszk an izm W itk iew icza z w ró cił ju ż uw agę K. K osiński w pracy Ś w . F ra n c isze k w

(10)

5 4 BA R B A R A K U N D ZIC Z CSSF

c i s z k a ”27. B ę d ą c c z ł o w ie k ie m d o c ie k liw y m z p e w n o ś c ią p o s z u k iw a ł n a jg łę b ­ sz e g o se n su nau k i Ś w ię te g o . P r z y p u s z c z a ć m o ż n a , że znał n iejed en ż y cio ry s P o v e r e lla , c z y ta ł z a p e w n e m o n o g r a f ię P o r ę b o w ic z a , a j u ż na p e w n o r o z c z y ty ­ w a ł się w K w ia tk a c h . F io r e tti, t c h n ą c e ś w ie ż o ś c ią i p o ezją p o c ią g a ły go s w o i m u ro k ie m . W l e g e n d a r n y c h o p o w ie ś c ia c h z n a jd o w a ł treści g łę b o k o p o ­ w a ż n e ( „ N ie p o t ę p ia jc ie d z ie c iń s tw a ty ch l e g e n d ...”) ' 8. Z a c h w y t w y r a z ił w liśc ie do syna z 10 IX 1904 roku: „ C z y ta m K r o n ik ę Ś w ię te g o F ra n c isz k a - b o s k ie ż y c i e ”29. P ię k n o i w ielk a głęb ia F ra n c is z k o w y c h o p o w ie ś c i s k ło n iła W it k i e w i c z a d o p o d ję c ia p ra c y n a d e r o ry g in a ln e j - p r z e tłu m a c z e n ia o b szer- n y c h f r a g m e n t ó w na p olski j ę z y k g ó ra lsk i, na g w a rę p o d h a l a ń s k ą ' . T ł u m a ­ c z e n ia d o k o n a ł w L o v ra n ie nad A d r ia ty k ie m , g d zie p rz e b y w a ł na kuracji (od p a ź d z ie r n ik a 1904 do m aja 1905 roku). K w ia tk i o p u b lik o w a ł w tom ie o p o ­ w i a d a ń Z T a tr ( L w ó w 1907) o r a z w książce z b io ro w e j N a n o w ą szk o łę ( L w ó w 1907).

G o d n e z a u w a ż e n ia je s t to, że W i tk ie w ic z z w ią z a ł K w ia tk i z T a tra m i, z l u d e m p o d h a l a ń s k i m , z ty m w s z y s tk im , co tak b a rd z o c e n ił i koch ał. A u to r

N a p r z e łę c z y by ł, ja k w ia d o m o , w ie lk im m iło ś n ik ie m g ó r a ls z c z y z n y , tw órcą

tzw . sty lu z a k o p ia ń s k ie g o . W g ó r a ls z c z y ź n ie w i d z ia ł źró d ło o d ro d z e n ia kultury p o ls k ie j, u c z y n ił z niej „ ż y w e s a c ru m n a r o d o w e ” . K w ia tk i w ty m k o n te k ś c ie n a b ie ra ją s z c z e g ó l n e g o z n a c z e n ia - z o s ta ły w y r a ż o n e w m o w ie ludu, z k tó r y m W i t k i e w i c z w ią z a ł n a jw ię k s z e nadzieje.

O p o w ia d a n ia u m ie s z c z o n e o b o k K w ia tk ó w w to m ie Z T a tr o p a rte są na f r a n c is z k a ń s k ie j k o n c e p c ji r z e c z y w is to ś c i. G ó ra le - „ lu d z ie p rz y s z ło ś c i” , r e a liz u ją w s w y m ży ciu ideę Ś w ię te g o z A sy ż u (Z o śk a G a lic k a , W o jte k G a n d a r a , J ę d r e k C a jk a ). M o ż n a tu m ó w ić o k u ltu rz e tatrz a ń sk ie j p o d d a n e j f r a n c is z k a ń s k ie j s a k r a liz a c ji, ale też o f r a n c is z k a n iz m ie n o s z ą c y m w y r a ź n e z n a m io n a ta trz a ń s k ie .

W i t k i e w i c z , j a k w id a ć , b y ł g łę b o k o p rz e ję ty n auką B ie d a c z y n y z A syżu. M i a ł w y r a ź n e p s y c h ic z n e p r e d y s p o z y c je do z a a k c e p to w a n ia id e a łó w fra n c i­ s z k a ń s k i c h i f a k ty c z n ie re a liz o w a ł j e w s w o im życiu. Ś w i ę to fra n c is z k a ń s k i

i i

rys j e g o o s o b o w o ś c i z a u w a ż a li b lisc y zn a jo m i . O to , co pisze siostra

27 Jw . s. 83.

28 N a tem at K w ia tk ó w W itk ie w ic z m iał p o dobny pogląd, ja k O zan am . (Zob. K o m e n ta rz. W: S. W i t k i e w i c z . P ism a ta trza ń sk ie . T. 2. O prać. R. H ennel. K raków 1963 s. 400).

29 Jw . s. 193.

30 W ilc a se k z G u b b io (ro zd z . X X I), J a k o id ą c y dro g o m z B r a te L e o n e S ty F ra n c ise k n a u c zy ł go,

ja k i e to so m n a jd o sk o n a łs e ra d o śc i (V III), J a k o ja m io ł b o żki za d a ł je d n o p y ta n ie B ra tu H elijo so w i...

(IV ), J a k o Ś w ię ta K la ra jo d ła z e Stym F ra n ciskiem ... (X II), J a k o Ś w ię ty L u d w ik, k r ó l fra n c u sk i we

w ła sn e j o so b ie , p o s e ł w p ie lg rz y m s k ie j o d zie ży do P eru d zyi... (X X X IV ).

31 Z ob. Z. P i a s e c k i . J e d e n z p ie rw szy c h w n a ro d zie. St. W itk ie w icz w są d a c h so b ie w sp ó łc ze sn y c h . „Z e sz y ty N au k o w e W S P O p o le. F ilologia p o lsk a” 1980 z. 18 s. 115-140. W arto p rzy ­

(11)

FRANC.ISZKANIZM W TW Ó R C ZO ŚC I STA N ISŁ A W A W ITK IE W IC ZA 5 5

p isa rz a , M aria: „T en c z ło w ie k , k tó re g o z n a ło się z j e g o k ry ty k , o k t ó r y m m o g ło się s ą d z ić , że je s t u n o s z ą c y się [...] b y ł w isto c ie n a jła g o d n ie js z ą du szą w s z y s tk o p r z e b a c z a ją c ą [...]. P ró c z a r ty s ty c z n e g o ż y cia trz e b a o d k r y ć i inne, brata z reg u ły św . F r a n c is z k a , bo j a k go nie n a z w a ć a d e p t e m tej reguły z a k o n u , k ie d y całe j e g o życie b y ło s k ła d a n ie m o f ia r na r z e c z b l i ź ­ niego: z rz u c a n ie p r z y o d z ie w k u ze s w o ic h p le c ó w , ż e b y p r z y k r y ć lic h o u b r a ­ nego koleg ę, o d e jm o w a n ie s o b ie od ust o b f its z e g o p o k a r m u , ż e b y się p o ­ d z ie lić z kim ś g ło d n y m . To b y ły c z y n y j e g o p ra w ie c o d z ie n n e [...] c z y n i ł to z w e w n ę tr z n e g o n a k a z u , który w n im s iln ie js z y b y ł p o n a d w s z y s t k o [...], j a k ie jś e k s ta z y n a b ie ra ły je g o b łęk itn e o c z y , k ie d y c z y n ił lu d z io m d o b rz e

I " ] ” ’

W życiu W itk ie w ic z a o d k ry ć m ożna w ie le m o m e n t ó w n a p r a w d ę f r a n c is z ­ k a ń sk ic h . W a rto w s p o m n ie ć fakt m ało isto tn y , ale b a rd z o c h a r a k t e r y s t y c z n y . K ied y w g ó ra c h p ra w ie w y g in ę ły m aki h a ln e , W i t k i e w i c z z a c z ą ł ich h o d o w lę w d o m u , a p o te m sia ł je w d o lin a c h , na h a la c h , a tam , g d z ie nie m ó g ł d o trzeć, p o s y ła ł górali.

„ T ak s ie d z ą c w Z a k o p a n e m - p is a ł o W i t k ie w ic z u W ł a d y s ł a w O r k a n - w Ś lim a k o w e j izbie na K ru p ó w k a c h , ja k p a ją k z b ajk i p o d s tr z e c h ą , g d y p rz e su w a ła się p rz e d nim cała niem al P o l s k a 32 ...” - z je ż d ż a li tu co roku in te le k tu a liśc i, literaci, s ło w e m - elita k u ltu ra ln a trz e c h z a b o r ó w . Z a k o p a n e na p rz e ło m ie X IX i X X w ie k u s tało się m ie js c e m s z c z e g ó l n y m - d u c h o w ą sto licą P o lsk i, „ n a ro d o w ą A r k a d ią ” , „ p o ls k im i A t e n a m i ” . W i e r z o n o w m o c u z d ro w ie ń c z ą T a t r - tu miała o d r o d z ić się n a r o d o w a k u ltu ra p o ls k a . W g ó ra ls z c z y ź n ie d o s z u k iw a n o się śla d ó w p r a d a w n e j c y w iliz a c ji s ło w ia ń s k ie j, styl z a k o p ia ń sk i m ia ł b y ć z atem p ra s ta ry m r o d z in n y m s ty le m p o ls k im . P r o ­ ceso w i id ealizacji i m ito lo g iz a c ji p o d d a w a n e b y ły w s z e lk ie e l e m e n t y k u ltu ry p o d h a la ń s k ie j - lud g ó ra lsk i z j e g o g w a rą , b u d o w n i c t w o l u d o w e , p r z y r o d a tatrzań sk a. O d ż y ły sta re m ity n a ro d o w e , a w ś r ó d nich p r z e d e w s z y s t k i m m it o ś p ią c y c h ry c e rz ac h , n ie z w y c ię ż o n y m w o js k u , które o c z e k i w a ć m ia ło w p o d z ie m ia c h O rn a k u na hasło do w a lk i.

G ó ry s ta ły się m ie js c e m w y tc h n ie n ia , o d e rw a n ia o d g n ę b ią c e j r z e c z y ­ w is to ś c i, m ie js c e m ś w ię ty m , w k tó ry m dusza osiąga p e łn ą w o ln o ś ć . W ia ra w m isty c z n e w a rto ś c i p rz y p is y w a n e g ó r o m nosiła c h a r a k t e r p r o m e te js k i. J a n R e y c h m a n , a u to r c ie k a w e j k siążk i P e le ry n a , c iu p a g a i z n a k ta je m n y , ź ró d e ł

to czy ć w y p o w ied ź W . O rkana o W itk iew iczu : „P rostym by ł ten c zło w iek , w ielk i w e w sz y stk ic h p o stępkach, ja k pasterz w y so k ich łąk , albo któryś z B raci p ierw szy c h św . F ra n c isz k a ” . (C y t. za: A. Z a h o r s k a . Sw. F ra n c isze k w litera tu rze. W : O jcu S e ra fic k ie m u w h o łd zie . W arsz a w a 1927 s. 124).

32 C yt. za: J. Z. J a k u b o w s k i . S ta n isła w W itkiew icz i S te fa n Ż ero m ski. W : K s ię g a p a m ią t­

(12)

5 6 BA R BA R A K U N D ZICZ C SSF

o w e j w i a r y s z u k a w p r z e ż y c i a c h z e s ła ń c ó w p o ls k ic h w g ó ra c h K a u k a z u w p o ł o w i e X I X w i e k u 33. U w a ż a li oni, że dusza o c z y s z c z a się na sz c z y ta c h , o sią g a w o l n o ś ć a b s o lu tn ą , o b c u je z istotą n a jw y ż s z ą . W ia rę tę p rz e n ie sio n o na T a try . T a k z r o d z ił się s w o is ty ta trz a ń sk i m e sja n iz in .

O d m i e n n o ś ć f r a n c is z k a ń s k ie j k o n c e p c ji c z ło w ie k a , ja k ą p r o p o n u je W i t ­ k ie w ic z , z w ią z a n a j e s t ze s p e c y fik ą g a tu n k o w ą u tw o r ó w , w k tó ry c h je s t ona z a w a r ta . N a le ż y w z ią ć p o d u w a g ę trzy u tw o ry : W o jte k G a n d a ra , J ę d r e k

C a jk a , Z o ś k a G a lic k a , s t a n o w ią c e trz o n zbioru Z T atr. Z b ió r ten zaw iera

r ó w n i e ż te k s ty o b c e : K w ia tk i ś w ię te g o F r a n c is z k a , o p o w ia d a n ie Lwa T ołstoja

C e m lu d z ie ży jo m o r a z b a jk ę b r e to ń s k ą O jc ie c N ę d za . O b e c n o ś ć ich nie jest

p r z y p a d k o w a . P o z o s ta ją o n e w p e w n y m z w ią z k u z u tw o r a m i W itk ie w ic z a. P r z y ś w i e c a j ą im b o w ie m te s a m e idee. W i tk ie w ic z o w i w y ra ź n ie c h o d z iło o p o w i ą z a n i e św iata w a rto ś c i ludu g ó r a ls k ie g o z n ie z w y k le c e n io n y m i p rzez n ie g o id e a ła m i fra n c is z k a ń s k ie j d u c h o w o ś c i. Prag n ął, by g ó ra le p o sia d a li takie h e r o ic z n e c e c h y e ty c z n e , j a k b o h a te r o w ie z K w ia tk ó w .

U tw o r y z a w a r te w to m ie Z T a tr są c z y m ś w y ją tk o w y m ze w z g lę d u na o d r ę b n o ś ć s t r u k tu r y ro d z a jo w e j. T r u d n o je n a z w a ć n o w e la m i34 - e le m e n ty ak cji są b a r d z o nikle, fabuła o g ra n ic z o n a do m in im u m . Pojaw ia się n ato m iast w ie le a f o r y z m ó w i d y g re s ji o c h a r a k te rz e re fle k s y jn o - m o r a liz a to r s k im , które s p r a w i a j ą , że c a ło ś ć nabiera c e c h tra k ta tu p s y c h o lo g ic z n o - s p o łe c z n e g o czy s o c j o l o g i c z n e g o . M o ty w e m k o n s tr u k c y jn y m sta je się j a s n o p o sta w io n a teza e ty c z n a c z y s p o łe c z n a , którą ilu stru je ż y cie b o h a te ra . P o c z y n a n ia autora k o n c e n tr u ją się w o k ó ł p r z e d s ta w ie n ia w iz e r u n k u d u s z y , p o rtre tu p s y c h o l o ­ g i c z n e g o p o s ta c i. S łu s z n ie z a u w a ż y ł M. W ie r z b iń s k i, że W o jte k G a n d a ra ,

J ę d r e k C a jk a i Z o śk a G a lic k a s ta n o w ią „[...] trzy p o rtre ty g ó ra ls k ie albo

ra c z e j stu d ia p s y c h o lo g ic z n e [...] p o g łę b io n e do tego sto p n ia , że a u to r w y c h o d z i z ram p ie r w o tn e g o z a d a n ia , rzuca p ęty b e le tr y s ty c z n e i p o d n a ­ c i s k i e m r o z p ie r a ją c y c h go i d ale k o s ię g a ją c y c h refleksji d a je nam s tro n ice j a k b y z r o z p r a w y w y ję te . Z tej ry z y k o w n e j p ró b y rz ecz sa m a w y c h o d z i a r ty ­ s t y c z n ie b e z s z w a n k u . W i tk ie w ic z u m ie s to n o w a ć o w e n a m ię tn e w y c ie c z k i w d z ie d z in ę s o c jo lo g ii, z h a r m o n i z o w a ć z p o rtre te m i z a m k n ą ć w s z y s tk o w j e d ­ n y c h i ty c h s a m y c h g ra n ic a c h . I stw arza p rz e to co ś p o ś r e d n ie g o m ię d z y d z i e ł e m s z tu k i a tr a k ta te m p s y c h o l o g i c z n o - s o c j o l o g i c z n y m ” ' . N ajtrafn iej 33 K ra k ó w 1971 s. 48.

Z w y k le lak nazyw ane były przez kry ty k ó w , c h o c ia ż n ieraz z pew nym i zastrz e ż e n ia m i. (Zob. Z. K i s i e l e w s k i . O d u szy p o lsk ie g o chłopa. „ Ś w ia t” 1908 nr 22 s. 10; A. G r z y m a ł a - S i e d l e c k i . Sl. W itkiew icz. „S fin k s" 1915 z. 6 s. 48; H. G a l i e . S ta n isła w W itkiew icz. Z

T a tr. „ K sią ż k a " 1909 nr 4 s. 153-154: K. K o s i ń s k i . S ta n isła w W itkiew icz. W arszaw a 1928

s. 228).

35 S p o d T a tr. „S ło w o " 1908 nr 149. C yt. za: H. K u r c z a b. T a trza ń ska tw ó rczo ść literacka

(13)

FRANCISZKANIZM W TW Ó RC ZO ŚCI STA N ISŁA W A W ITK IE W IC ZA 5 7

s tru k tu rę g a tu n k o w ą ty ch u tw o r ó w o k re ś lił J. Z. J a k u b o w s k i , a za n im J. M ajda i H. K u r c z a b 36, n a z y w a ją c j e r o z b u d o w a n y m i p r z y p o w i e ś c i a m i a le g o ry c z n y m i, czyli u tw o ra m i d y d a k ty c z n y m i, p r z e k a z u j ą c y m i m y ś l m o ra ln ą p rz e z p rz y k ła d c z y p o d o b ie ń s tw o . Ich s tru k tu ra ma s w ó j p r o to ty p w p r z y ­ p o w ie ś c ia c h e w a n g e lic z n y c h .

N ieco o d m ie n n ie układa się stru k tu ra k o m p o z y c y jn a p o s z c z e g ó l n y c h u tw o ró w . W W o jtku G a n d a rze p r z e w a ż a ją e l e m e n ty s ta ty c z n e , n urt r e fle k - sy jn y je s t w y ją tk o w o ro z w in ię ty . U tw ó r s k ład a się z d w ó c h c z ę ś c i: p ie r w s z a p o w sta ła w 1901 ro k u , druga s z e ś ć lat p ó ź n ie j. D y g re s je c z ę ś c i p ie r w s z e j sta n o w ią s w o is ty k o m e n ta r z do lo s ó w G a n d a ry . N a to m ia s t r o z w a ż a n ia cz ę śc i dru g iej, p rz y b ie ra ją c e p o sta ć o b sz e rn e j ro z p ra w y , nie w ią ż ą się z z a s a d n ic z ą fabułą u tw o ru , o b e jm u ją p ro b le m a ty k ę d u ż o s z e rsz ą . W J ę d r k u C a jc e i Z o śc e

G a lic k ie j akcja je s t nieco o b sz e rn ie j z a r y s o w a n a , w i ę k s z e g o z n a c z e n ia

n ab ierają e le m e n ty fab u larn e, n ie m n ie j j e d n a k r o z w a ż a n ia f ilo z o f ic z n e są r ó w n ie ż b a rd z o ro z b u d o w a n e . W u tw o r a c h ty ch dają się w y o d r ę b n i ć d w ie części: p ie rw s z a , m ająca k o n s tru k c ję n o w e lis ty c z n ą , d ru g a - k o n s tr u k c ję ro z p ra w y . R o z w a ż a n ia sta n o w ią p rz e d e w s z y s t k i m in te r p r e ta c ję c z y n ó w i m yśli b o h a te ró w .

B o h a te ra m i o m a w ia n y c h u t w o r ó w u c z y n ił W i t k i e w i c z lu d zi p r o s ty c h , m a ły c h , c ic h y c h , n ie p o z o rn y c h , cz ę sto n ie d o s tr z e g a n y c h i le k c e w a ż o n y c h . W o jte k G a n d ara to p o sta ć a u te n ty c z n a - „na w p ó ł z w a r i o w a n y ” n ę d z a r z p o d ta trz a ń s k i i z a r a z e m lu d o w y filo z o f37. J ę d r e k C ajka to n i e s z c z ę ś liw y góral o ś le p io n y e k sp lo z ją ł a d u n k u w y b u c h o w e g o w k a m ie n io ło m ie z a k o p i a ń ­ sk im . Je g o losy o p a rte z o s ta ły na a u te n ty c z n e j historii g ó ra la W a w r y t k i 38. Z ośka G alicka to sierota n ie w in n ie p o s ą d z o n a o k ra d z ie ż p ie n ię d z y . Ci u b o d z y , s k rz y w d z e n i lu d zie w y ra sta ją p o n a d p r z e c ię tn o ś ć , sta ją się, j a k to trafnie o k re ślił J a n M a jd a , „ h e ro sa m i e t y k i ” , „ h e ro s a m i p o ś w ię c e n ia i s e r c a ” . Stają się p ra w d z iw y m i a p o s to ła m i m iło śc i, d o b ra i p o k o ju w ś w ie c ie r o z d z ie r a n y m p rz e z n ie s p r a w ie d liw e sto s u n k i s p o łe c z n e . T y c h lu d zi u c z y n ił W itk ie w ic z n o sic ie la m i w a rto ś c i f r a n c is z k a ń s k ic h . O Z o ś c e G a lic k ie j n a rra to r w y ra ź n ie m ó w i, że „w je j religii b y ło o d c z u w a n i e te g o ś w i a t a , w k tó ry m ży ł Ś w ię ty F ra n c is z e k i je g o le g e n d a rn i t o w a r z y s z e [...]”40. W

36 Z ob. J. Z. J a k u b o w s k i . Z e stu d ió w n a d tw ó rc zo śc ią St. W itk ie w icza . „P race

P o lo n isty czn e” . Ł ódź 1928 s. 2; M a j d a . jw . s. 70; K u r c z a b, jw . s. 82-83.

37 G an d ara - przy d o m ek W o jciech a Ł u k aszcz y k a, g ó rala z Z ak o p an eg o . P o b ity w w y n ik u ja k ie g o ś z atarg u o las utracił rozum . B ył znanym w całym Z akopanem nędzarzem - „ filo z o fe m ” . W itk ie w ic z c e n ił w ysoko ludow ą m ądrość G an d ary i często cy to w a ł je g o p o w ied zen ia i rady.

38 N azw isko bohatera - C ajk a, zacz erp n ął W itk iew icz ze zb ó jn ic k ie g o o p o w ia d a n ia S ab ały . (Z ob. S. W i t k i e w i c z . N a p rze łę c zy s. 163).

39 Jw . s. 67.

(14)

5 8 BA R BA R A K U N D ZIC Z CSSF

o s o b o w o ś c i Z o ś k i d o m in u je n ie z w y k łe p o ś w ię c e n ie się dla in n y c h z z u p e łn y m z a p o m n i e n i e m o s o b ie , fa s cy n acja cało śc ią istn ien ia, j e g o siłą , p ię k n e m i n i e z m i e n n o ś c i ą . P ra g n ie n ia często p rz e ra sta ją ją sam ą - s ły s z y m y , że „była n i e u c z o n a i c i e m n a ” , nie p r z e s z k a d z a ło to j e d n a k „[...] je j u c z u c io m u t r z y m y w a ć się na s z c z y c ie c z ł o w i e c z e ń s t w a ”41. R z e c z c ie k a w a - W it k i e ­ w i c z w ł a ś n i e ją c z y n i s y m b o le m c z ło w ie k a n o w e g o . „Z o śk a d o szła w ro z w o ju s w o je j w e w n ę t r z n e j is to ty do teg o p u n k tu , k tó ry cała l u d z k o ś ć m u si przejść, ż e b y m ó c ż y ć w y ż s z y m ż y c ie m , tego p u n k tu , poza k tó ry m d o p ie ro je st m o ż l i w y c z ło w ie k p rz y s z ło ś c i [. .]” , czyli zbliżała się „[...] do tego p u n k tu ro z w o j o w e g o , d o k tó re g o d o s z e d ł Ś w ię ty F r a n c i s z e k ”42. P o jaw ia się b a rd z o z n a m i e n n e dla W itk ie w ic z a o k re ś le n ie - „ c z ło w ie k p r z y s z ło ś c i” , które je s t t o ż s a m e z p o ję c ie m - „ w y ż s z y ty p c z ł o w i e k a ” . „Pod nazw ą w y ż s z y - pisze W i t k i e w i c z w W o jtku G a n d a r z e - nie ro z u m ie m b y n a jm n ie j d z is ie js z y c h w a r s t w w y ż s z y c h [...], nie r o z u m ie m n a w e t ty ch n a jw y ż s z y c h , n a jd o s k o n a l­ s z y c h , na d z iś, ludzi - ro z u m ie m ludzi p r z y s z ł o ś c i ”43. „ C z ło w ie k p r z y ­ s z ł o ś c i ” to o d ro d z o n y p rz e z m iło ść , w e w n ę tr z n ie p rz e m ie n io n y c z ło w ie k , który j u ż nie ż y je dla s ie b ie , ale dla dobra in n y c h ..., to c z ło w ie k , który po siad ł „ ż y c ie w y ż s z e ” . W j e d n y m z listó w W i tk ie w ic z napisał: „ W y ż s z y ty p c z ł o ­ w ie k a u ra b ia się ty lk o p rz e z o d e r w a n ie serca od sieb ie, p rz e z ro z tap ian ie d u s z y w e w s z e c h ś w i e c i e i lu d z k o ś c i”44.

T a k im i lu d ź m i są b o h a t e r o w i e u tw o r ó w ta trz a ń s k ic h - Zośka G alick a, W o jte k G a n d a ra i J ę d r e k C ajka. K re a c je ty ch postaci n a w iązu ją w y r a ź n ie do e w a n g e l i c z n e j k o n c e p c ji c z ło w ie k a , która zak ład a c a łk o w itą p rz e m ia n ę - p o r z u c e n i e c z ło w ie k a „ s t a r e g o ” a p r z y o b le c z e n ie „ n o w e g o ” ( E f 4, 21 -2 4 ; Kol 3, 9 -1 0 ). W it k i e w i c z o w s k i c z ło w ie k „ n o w y ” w o s ta te c z n y m s w y m kształcie s t a n o w i s y n t e z ę n a jis to tn ie js z y c h w a rto ś c i e w a n g e lic z n y c h . O w a sy n te z a - r z e c z z n a m i e n n a - z m ie rz a do s w o is te j id e n ty fik a c ji z fra n c is z k a ń s k im e w a n g e l i z m e m . R o z w a ż a n ia nad c z ło w ie k ie m „ n o w y m ” p o z w a la ją stw ie rd z ić , że W it k i e w i c z o w s k i e ro z u m ie n ie isto ty f r a n c is z k a n iz m u b y ło b a rd z o s p e c y ­ fic z n e - n ieco o d le g łe od a u te n ty z m u , bo o b r a c a ją c e się w s fe rz e p ew n ej n ie r z e c z y w i s t o ś c i . W e d ł u g nieg o b o w i e m c z ło w ie k o s ią g n ie s ta n , w k tó ry m od z a ra n ia s w e g o życia c ie s z y ć się b ę d z ie pełnią d o s k o n a ło ś c i, nie d o z n a ją c n is z c z ą c e g o d z ia ła n ia zła. P e łn io n e p rz e z nieg o u c z y n k i z atem k ie ro w a n e b ędą ty lk o n a tu r a ln y m i o d r u c h a m i, a nie n a k a z e m czy n ie n ia dobra. D lateg o ten , kto p ó jd z ie d ro g ą Ś w ię te g o z A s y ż u o sią g n ie stan, w k tó ry m - j a k pisze

41 T a m ż e s. 2 4 8 -249. 42 T am że s. 249.

43 W o jte k G a n d a ra . T am że s. 133.

(15)

FRANCISZKAN17.M W TW Ó RC ZO ŚCI STA N ISŁA W A W ITK IE W IC ZA 5 9

w Z o śc e G a lic k ie j - „[...] o s w o b o d z o n y z c a łe g o c ię ż a ru w a lk i z lic h y m i in s ty n k ta m i, n ę d z n y m i p o ję c ia m i, o s w o b o d z o n y z te g o le n istw a d u s z y , k tó re p r z e ła m u je teraz ty m , co nazyw a c n o tą [...], o d r z u c iw s z y s z c z u d ła p r a w i o b y c z a jó w , pęta p rz y k a z a ń i o b o w ią z k ó w , żyje w z u p e łn e j z g o d z ie z s o b ą , z u p ełn ej s w o b o d z ie , w e w s p a n ia łe j g o d n o ś c i isto ty n ie z a le ż n e j - o d p o w i e ­ d z ialn ej tylko sam a przed s o b ą ”45.

Jest to w i d o c z n e w życiu Z ośki, która z u p e łn ie nie u ś w ia d a m ia ła s o b ie sw o jej p o s ta w y c z y n ien ia d o b ra, a lb o w ie m „nie m ia ła nic do p r z e ła m y w a n ia w s o b ie , nie p o trz e b o w a ła ż a d n e g o p o d n ie c e n ia a fe k tu na to, ż e b y b y ć ta k ą - ja k b y ła , nie czuła w ię c , że je s t d o b rą , że robi d o b r z e , była ta k ą , j a k była

W y d a je się, że W itk ie w ic z rozró żn ia dw a ro d z a je a ltru iz m u : 1) n a k a z a n y , b ą d ź p rz e z d o b ro ć s erca, b ą d ź p rz e z głos m o r a ln e g o s u m ie n ia c z y p rz y k a z a n ia o raz 2) b ę d ą c y w y ra z e m s p o n ta n ic z n e j, o d ru c h o w e j p o s t a w y o d d a n ia s ie b ie innym . W w y p a d k u p ie rw s z y m m a m y do c z y n ie n ia ze ś w i a d o m y m p o s t a n o ­ w ie n ie m sp ełn ie n ia d o b re g o czynu (p o b u d k i m o g ą b y ć ró ż n e - p o t r z e b a d r u ­ giego c z ło w ie k a , z d o b y c ie u z n a n ia , w d z ię c z n o ś c i). A lt r u i z m p i e l ę g n o w a n y na tej tylko p ła s z c z y ź n ie nic nie traci ze sw ej m o ra ln e j w a r to ś c i, le c z p o z o s ta je w c ią ż je d y n ie g e ste m . W dru g im w y p a d k u , a ltr u iz m p o j m o w a n y j e s t j a k o s t a n d u s z y d z ia ła ją ce j dla dobra in n y c h z z u p e łn y m z a p o m n i e n i e m o sobie. O taki allruizin c h o d z iło W i tk ie w ic z o w i, g d y k r e o w a ł p o s ta ć Z o śk i: „P raca, trud dla in n y ch , były dla niej taką k o n ie c z n o ś c ią j a k o d d y c h a n i e [...]. C hodziła też Z ośka w tu m a n ie w e w n ę tr z n e j j a s n o ś c i d u s z y , b e z w z g l ę d n i e zgo d n ej z so b ą [...], j a k b y w z o rz y b e z w z g lę d n e g o , ra d o s n e g o o d d a n ia się lu d z io m , które ją o p r o m ie n ia ło s z c z ę ś c i e m ”47.

W id a ć z a te m , że W itk ie w ic z e k s p o n u je d z ie d z in ę u c z u ć w p r z e ż y w a n i u w a rto śc i r e lig ijn y c h (Z o ś c e „ p r z y ś w ie c a ły ty lk o u c z u c ia , b ę d ą c e istotą p rz y s z ły c h s z c z ę ś liw y c h dni lu d z k o śc i - która k ie d y ś p r z y j d z i e ” )48.

W Ś w ię ty m z A syżu w id z ia ł p rz e d e w s z y s tk im s p o n t a n i c z n o ś ć , n i e z a ­ leż n o ść , p ro s to lin ijn o ś ć , w e w n ę tr z n ą b e z k o n f l i k t o w o ś ć i r a d y k a l n o ś ć p o c z y n a ń . Ś w ię ty F r a n c is z e k r z e c z y w iś c ie taki b y ł, ale nie ty lk o taki. W s z y s tk ie te je g o c e c h y nie by ły c e le m s a m y m w s o b ie , b y ły ś r o d k i e m i p o m o c ą w ty m w s z y s tk im , c z e g o d o k o n a ł. N ie b y ło to j e d n a k , j a k c h c e W itk ie w ic z , o s ią g n ię c ie stanu b e z w z g lę d n e j w o ln o ś c i od zła.

45 Z o śka G a licka s. 37. 46 T am że s. 245. 47 T am że s. 220, 233. 48 T am że s. 248.

(16)

6 0 BARBARA K U N D ZIC Z C SSF

O b r a z „ c z ło w ie k a p r z y s z ł o ś c i ” u z u p e łn ia p o sta ć W o jtk a G a n d a ry . Z n alazła w niej o d z w i e r c i e d l e n i e W itk ie w ic z o w s k a fa sc y n a c ja k o n te sta c ją F ran ciszk a.

G a n d a r a , n ę d z a r z z a k o p ia ń s k i z „ z e p s o w a n y m r o z u m e m ”, n ie g d y ś z a m o ż n y g a z d a , t e ra z z e p c h n ię ty na m a r g in e s sp o łe c z n y , z a c h o w u je g o d n o ś ć dzięki te m u , że g łę b o k o p rz e ż y w a s w o ją n ie z a le ż n o ś ć . W ie rz y , że je s t gazdą - „[...] ta w iara [...] je s t ja s n ą tre śc ią życia W o jtk o w e g o , b e z niej b y łb y r z e c z y w i s t y m d z i a d e m , s p a d łb y na sa m o d n o nęd zy , na ż e b ra n in ę , b e z ż a d ­ n y c h z ł u d z e ń i g o d n o ś c i ż y c i a ”49. U ro jo n a w izja w s p a n ia łe g o g a z d o stw a d o d a je m u sił, je s t ź ró d łe m p ra w d z iw e j rad o ści, n a d a je sen s je g o życiu. W d u s z y s ta r e g o , z n ę k a n e g o p rz e z los bied ak a o d k ry w a W itk ie w ic z istotę c z ł o w i e c z e ń s t w a . „Isto tę c z ło w ie k a p o z n a je ten ty lk o , kto u m ie cz c ić g en iu sz w d z ie c k u , kto w g łę b i d u s z y ludzkiej p o tra fi d o jrz e ć u ta jo n ą m oc c z y n ó w nie s p e łn io n y c h [...], kto w n a g im n ę d z a rz u , w y r z u c o n y m na śm ie tn ik i o d p a d k ó w lu d z k ic h d o jrz y z n a m io n a n a jw y ż s z y c h p ie r w ia s tk ó w ludzkiej god n o ści [...] ”5°. G a n d a r a , ten na w p ó ł o b łą k a n y g ó ral, nosi w s o b ie p o tę ż n e w arto ści m o r a ln e , o g r o m n e b o g a c tw o m y ś li - „gada w e ś w i a t y ” , a w isto cie je s t to w y p o w i a d a n i e z a s ta n a w ia ją c y c h u w a g o życiu („ m ą d r o ś ć ludu została w nim z a m k n i ę t a . . . ”)51.

W i e lk ie g o z n a c z e n ia nab iera w z b io rz e Z T a tr p ro b le m a t p r z e m ia n y c z ło ­ w ie k a . O w a p rz e m ia n a s ta n o w i n a jis to tn ie js z y e le m e n t W itk ie w ic z o w s k ie j k o n c e p c ji c z ło w ie k a .

Ź r ó d ł e m w e w n ę t r z n e g o o d ro d z e n ia staje się c ie rp ie n ie . Idea c ie rp ie n ia ja k o d ro g i p r z e m i a n y i p o w ro tu do d o s k o n a łe g o stw o rz e n ia je s t g łę b o k o z a k o ­ rz e n io n a w E w a n g e lii (M t 5, 10-12; R z 8, 17-18; J k 5, 10-11; F lp 1, 29). N ie m n ie j je d n a k do c z a s ó w św . F ra n c is z k a a k c e p to w a n o p r z e d e w s z y s tk im n e ­ g a t y w n y a s p e k t c ie rp ie n ia . W ią z a ło się to z k o n c e p c ją c z ło w ie k a ja k o istoty ze p s u te j. F r a n c is z e k n a to m ia s t w s k a z a ł na j e g o a sp e k t p o z y ty w n y - na je g o w a l o r o d r a d z a ją c y i o c z y s z c z a ją c y . W a r u n k ie m je s t p o w ią z a n ie cierp ien ia z K r z y ż e m C h r y s tu s o w y m . D la te g o P o v e re llo m ó w ił o c z ło w ie k u p ię k n y m , s t w o r z o n y m na o b ra z B o g a , ale p o te m u p a d ły m , k tó ry m o ż e stać się znow u p ię k n y m za c e n ę c ie r p ie n ia , za c e n ę K rzyża.

C a ły ten p r o c e s p rz e m ia n y n a jp e łn ie j, b o od s tro n y z m a g a ń d u c h o w y c h , u k a z a ł W i t k i e w i c z w J ę d r k u C a jc e . J ę d r e k j e s t ś l e p c e m . C ie rp ie n ie sta je się dla n ie g o ź ró d łe m o d k ry c ia n a jis to tn ie js z y c h p ra w d ż y c ia , a to daje m u pełnię s z c z ę ś c ia . W c z e ś n ie j b y l b e z tr o s k im j u h a s e m , w s p a n ia ły m p rz e w o d n ik ie m po T a tr a c h . Ż y ł w c ię ż k im tru d z ie , b y z a p e w n ić ro d z in ie j a k o takie u trz y m a n ie ,

49 W o jte k G a n d a ra s. 96. 50 T a m ż e s. 112. 51 T a m ż e s. 109.

Cytaty

Powiązane dokumenty

The starting point o f EFJ’s book is the theory o f the Swedish linguist Axel Kock, dating back to the 19th century, claiming that there used to be many more

Abhängig davon, ob die Schreibung oder Aussprache beim Sprachkontakt ausschlaggebend ist, gibt es eine Aussprache, die sich nach der Schreibung richtet oder eine

Kolejna referentka, mgr Justyna Zajko-Czochańska (Uniwersytet w Białymstoku), zajęła się aktywnością kobiet wiejskich w okresie PRL w świe- tle publikacji, zamieszczanych

Autor nie starał się powiązać poglądów Konopczyńskiego z dokonującym się zasadniczym zwrotem w historiografii polskiej przełomu XIX i XX stulecia, którego apogeum

1 Gówne prace na etapie drugim, podczas których nastpio wykorzystanie zinformatyzowanych korpusów jzyka polskiego oraz programów komputerowych do ich obróbki, byy prowadzone w

Z uwagi na interdyscyplinarny charakter konferencji, która dotykaa wielu dzie- dzin nauki zainteresowanych staroytnoci i umoliwia wymian dowiadcze oraz

3 H.. Zwolennicy ł ˛acznego opodatkowania podkres´laj ˛a, z˙e małz˙en´stwo moz˙na traktowac´ jak spółke˛, w której wszelkie decyzje dotycz ˛ace osi ˛agnie˛tego dochodu s

This most trusted servant of the Crown, who was of obscure social origins, managed to gain the highest state and Church offices in the kingdom and was given