• Nie Znaleziono Wyników

View of Piśmiennictwo naukowe z zakresu filologii klasycznej w ostatnim dziesięcioleciu (1950-1960). Refleksje i uwagi

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Piśmiennictwo naukowe z zakresu filologii klasycznej w ostatnim dziesięcioleciu (1950-1960). Refleksje i uwagi"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

L E O K A D I A M A Ł U N O W I C Z Ó W N A

P IŚ M IE N N IC T W O N A U K O W E Z Z A K R E S U F IL O L O G II

K L A S Y C Z N E J W O S T A T N IM D ZIE S IĘ C IO L E C IU (1950— 1960)

R E FIJE K S JE I U W A G I

G ran ice czasowe nie są w tym przeglądzie elem entem istotnym, w kilk u też w yp ad k ach zostały przekroczone, gdy chodziło o odchylenie m ałe (n a j­ w y że j p aru lat). Trochę tłumaczą się one faktem , że pięciolecie pow o jen n e m iało poniekąd sw oją odrębną specyfikę. P o ja w iły się też spraw ozdania z działalności nau kow ej filo log ów w poszczególnych k rajach i syntetyczne om ówienia dorobku lat w ojennych i okresu bezpośrednio następującego po w ojn ie D ru gim pow odem do w y o d rębn ie n ia ostatniego dziesięciolecia m ogą być d w a w ie lk ie w ydarzenia, jak ie m ia ły w nim m iejsce: odczyta­ nie pism a kreteńskiego i znalezienie sztuki M en an d ra Dyskolos. P rzy o p ra­ cow yw aniu zagadnienia oparto się głów n ie na biblio grafiach , recenzjach i sprawozdaniach z ruchu nau kow ego; w p ierw szy m rzędzie korzystano z „ L ’A n n ée philologique” (1951— 1959); „G n om on ” (1951— 1960); J. V a n O o te- ghem, Supplém ent à la Bibliotheca graeca et latina (1946— 1960) i z sze­ regu czasopism zagranicznych. In fo rm acje o pracach filo lo g ó w polskich za w ierają : G. Pianko, Filologia klasyczna w Polsce, Bibliografia za lata

1950— 1954, W a rs z a w a 1958 oraz dział w „M ea n d rze” , A n ty k w Polsce.

O czywiście p rzew ażająca część w ym ien ionych niżej p u b lik a c ji jest mi znana tylko pośrednio. G d y się jed n ak przeczyta k ilk a recenzji, można mieć przynajm niej ogólne pojęcie o treści i w artości danej pracy.

P o tych uw agach wstępnych p rzejdźm y do punktu pierw szego naszych rozważań; jest nim zjaw isk o bardzo niepokojące: w p ro st p rze rażają ca ilość i to stale w zrastająca publikacji. Tylokrotnie się m ó w i i pisze o zalew ie św iata współczesnego słowem drukow anym . I rzeczywiście należy stw ier­ dzić, że żaden badacz, a w ięc i filo lo g klasyczny, nie jest w stanie zapo­ znać się z p rod u k c ją nau kow ą w dziedzinie sw o je j specjalności. P o t w ie r­ dza to ilość pozycji zamieszczonych w rocznym spraw o zd an iu „ L ’A n n é e

philologique” . N p . za rok 1959 indeks au torów now ożytnych (w 3 kolum ­

nach) liczy przeszło 24 stron, a za w iera 8 395 pozycji. Jako p rzyk ład szcze­ gółowy ogrom nej produkcji piśmienniczej niech posłuży b ib lio g ra fia P l a ­

1 Zob. L. M a ł u n o w i c z ó w n a , Wstąp do filologii klasycznej, L u b lin 1960, s. 29 n.

(2)

180 L E O K A D I A M A Ł U N O W 1 C Z Ó W N A

tona za 11. 1950— 1957 zestaw iona przez H. F. Chernissa w „Lustrum ” , 1959, Bd. 4, s. 5— 308. Z a w ie r a ona om ów ienie 1249 pozycji; zapow iedziany jest jeszcze dalszy ciąg.

N a d a l jest też duża ilość czasopism w yłącznie filologicznych oraz takich, które u w z ględ n iają także antyk. Redaktorka „ L ’A n n ée philologique"

J. E rnst u b o le w a bardzo nad tym zjaw iskiem , w id zi p ra w d z iw ą klęskę w istnieniu tylu p e r io d y k ó w 2. L ista czasopism, których treść uw zględnia

„ L ’A n n ée philologique” , jest istotnie niepokojąco długa. W r. 1950 liczyła

ona 377 tytułów , w r. 1959 ju ż 533. Oczywiście liczba p eriod y k ó w p ośw ię­ conych w y łą czn ie antykow i jest znacznie mniejsza. W y k a z obejm uje r ó w ­ nież czasopisma p op ularn o n au ko w e i popularne. Od r. 1951 p rzy by w a niem al co rok u po k ilk a p eriod y k ów w różnych krajach. Specjalizacja i w tej dziedzinie w y ra ź n ie się zaznacza. N p . wychodzące od r. 1958 w R zy­ mie czasopismo „C ice ro” poświęcone jest w yłącznie studiom cycerońskim. W zm ożenie zainteresow ań przeszłością jakiegoś obszaru w y ra ż a się często w zakładaniu odrębnego periodyku. I tak rocznik „Kokalos” w Palerm o (p ierw szy nu m er w r. 1955) m a za zadanie popierać studia nad dziejam i starożytnym i Sycylii. „Thessalika” założone w r. 1958 poświęcone jest T e - salii. A rch eo lo gią afry k ań sk ą zajm u je się „ Karthago”, wychodzące w P a ­ ryżu od r. 1950. „Anatolia. R e v u e A nnu elle d’A rch éologie”, wychodzące od r. 1956 w A n k a rze , zamieszcza ro z p raw y z archeologii, historii, filologii i historii sztuki A natolii. P o w sta ły też czasopisma obejm ujące jeden dział k u ltb ry antycznej. N p . „Phronesis” , w ychodzące d w a razy do roku w H o ­ landii od r. 1955, pośw ięcone jest filozo fii starożytnej. „Jura” (w N eapolu od r. 1950) jest m iędzyn arod ow ym przeglądem p ra w a rzym skiego i staro­ żytnego.

P o ja w ie n ie się n ow ego czasopisma może też być w y razem powstania lu b w zm ożenia zainteresow ań ku lturą starożytną. W ym ienić tu można: j a ­ pońskie czasopismo poświęcone antykowi, „Journal o f Classical Studies” , w y d a w a n e od r. 1953 w K yoto przez Japońskie T o w arzystw o Filologiczne;

„ Acta Classica" w ychodzące od r. 1958 jako organ T o w arzy stw a Filologicz­

nego A fr y k i P o łu d n io w e j; „ R omanitas”, w ychodzące od r. 1958 w Brazylii, poświęcone studiom język a łacińskiego i ku ltury rzym skiej; „Euphrosyne” , półrocznik w ychodzący od r. 1957 w Lizbonie, przeznaczony głów n ie dla filo lo g ó w i hum anistów portugalskich i brazylijsk ich; „The Phoenix. The

Journal of the Classical Association of Canada” (od r. 1948) jest organem

kan ad yjsk ich filo lo g ó w ; jugosłow iań skie „Ziva Antik a ", w y d a w a n e od r. 1950 przez Sem inariu m Filologii K lasycznej w Sk oplje; „Studii clasice” , w ychodzące od r. 1959 w B ukareszcie jako organ T o w arzy stw a Studiów K lasycznych R u m uńskiej R ep u blik i L u d o w e j.

L icz b a now ych czasopism, czy to poświęconych w yłącznie antykowi, czy to 'częściow o tylko obejm ujących kulturę klasyczną, sięga 50 3. N ie

2 R éflexion s d’une bibliographie, „Bulletin G . B u d é ”, 1957, N r. 3. s. 33, 3 Z estaw ien ie pow yższe opiera się głó w n ie na inform acjach p od aw a­ nych przez „ G n om on ” w ru bryce N e u e Zeitschriften.

(3)

obejm uje ona p eriod y k ó w w zn ow ionych po p rze rw ie spow od ow anej w o jn ą ; wymienić tu należy przede wszystkim : „H erm es ”, „Philologus”, „ A rch iv

für Papyrusforschung” . W Polsce został w zn o w io n y w r. 1957 m iesięcznik „Filomata” , przeznaczony dla m łodzieży szkolnej. Szkoda natomiast, że

przestała wychodzić „Paideia. Przegląd dyda ktyczno-naukow y” . [R ed .] S. Skim ina, J. Pliszczyńska, L u b lin : R. 1 — 1948 N r 1: R. 2 — 1949.

N ajw ię c e j czasopism z dziedziny filo log ii klasycznej w ychodzi chyba w e W łoszech; nie zawsze czytelnik dostrzega odrębne cechy m iędzy m no­ żącymi się ciągle periodykam i. Słuszne też w y d a je się zastrzeżenie w y su w an e przez specjalistów, że ta w ie lk a ilość czasopism uniem ożliw ia, a na pew no utrudnia, dotarcie do artykułów , bo n ajbard ziej zasobne b ib lio ­ teki nie są w stanie p ren u m erow ać w szystkich p eriod y kó w .

Okoliczność ta stanowi jeszcze d od atkow ą trudność w heurystyce. G d y b y wszyscy autorzy w iększych czy m niejszych p rac d a w a li zawsze adekw atne tytuły i dołączali podtytuły w y raź n ie j określające poruszaną problem atykę, naw et i w ted y w ykorzystanie literatu ry przedm iotu w y d a je się jakim ś w prost nierealnym postulatem bez pomocy reperto rió w b ib lio ­ graficznych i re fera tó w spraw ozdaw czych i recenzyj.

I rzeczywiście coraz w ięcej jest takich pomocy. P o d ajem y (oczywiście nie jest to zestawienie kom pletne) w y k az y bibliograficzne, które się u k a ­ zały w om awianym dziesięcioleciu, zarów no retrospektyw n e, ja k i bieżące. Zacząć w y p a d a od zaznaczenia, że n ad al re gu larn ie w y ch o d zi „ L ’A n n é e

philologique” (pod red. J. Ernst). W r. 1960 uk azał się t. X X X za r. 1959.

P rzed ru kow an e też zostały w r. 1959 w y czerp an e już tomy: V I — X I I (za lata 1931— 1937). Z najnow szym i p u blik acjam i zapoznają początkujących J. D efradas, L es Études Supérieures de G rec. Initiation à la recherche, Paris 1955 ss. 82 oraz lepiej opracow ane R. C h evallier, L e s Études Supé­

rieures de Latin. Initiation d la recherche, P a ris 1960 ss. 160. O bie prace

w yszły w tej sam ej serii, w y d a n e przez Soc. d ’Enseignem ent Su périeur. Są to b iblio grafie systematyczne i analityczne; u w z g lę d n ia ją g łó w n ie publikacje francuskie. W e W łoszech w serii G u id e b ib lio grafich e G h eron i w yszła b ib lio grafia adnotow ana F. D ella Corte, A w ia m e n to allo studio delle

lettere greche, Torino 1952 ss. 335. D la nauczycieli szkół średnich jest p rze­

znaczona w p ierw szym rzędzie selekcyjna i adnotow ana b ib lio g ra fia J. V a n Ooteghem, Supplém ent à la Bibliotheca graeca et latina (1946— 1960), w : „Les études classiques”, X X I X (1961) 3— 107. D o ro bek filo lo g ii klasycznej p ie r w ­ szej połow y X X w . podaje M . Platnauer, F ifty Years o f Classical Scholar­

ship, O x fo rd B la c k w e ll 1954 ss. X I I I , 431. Jest to p raca zbio ro w a, m etoda

i poziom poszczególnych o p racow ań nierów ny.

W yp ełn ien ie luki za lata 1896— 1914, jeśli chodzi o au to ró w starożyt­ nych, stanowi S. L am brin o , Bibliographie de l'antiquité classique 1896— 1914, P. 1: Auteurs et textes, P a ris 1951 B elles L ettres ss. X V I, 761, w z o ro w a n a na „M arouzeau” ; d aw n o zapow iadan a d ru g a część dotychczas nie w y s z ła drukiem. P o ja w iły się też zestawienia biblio graficzn e o b ejm u jące poszcze­ gólne dziedziny w iedzy o antyku. W ażn ą b ib lio g ra fię języ k a greckiego

(4)

1 8 2 L E O K A D I A M A L U N O W IC Z Ö W N A

stanow i D . B. Bagiakak os, Glossiké Bibliografia 1939— 1956, tón etón 1948— 1956, k a i sym plerom atike tón etón 1939— 1947, „A thena” L X I 1957 s. 104— 222. Z a w ie r a 1778 pozycyj. T y lk o języ k o w i łacińskiem u poświęcona jest b ib lio g r a fia adnotow ana J. Cousin, Bibliographie pratique de la langue

latine 1880— 1948, P a ris 1951 B eiles L ettres ss. 375 (Coll. de B ibliograph ie

C lassique). P a try styk a doczekała się p ierw szej re jestracyjnej bibliografii, jest n ią Bibliographia Patrística: Internationale patristische Bibliographie. [R ed .] W . Schneem elcher. U k a z a ły się dotychczas 4 tomy: w r. 1959 t. I, (ss. X X V I I I , 103) p u blik a cje r. 1956; t. II p u blik acje r. 1957 (ss. X X X , 115); w r. 1960 t. III, p u b lik a cje r. 1958 (ss. 119) i w r. 1961 t. IV , publikacje r. 1959 (ss. 176). U w z g lę d n ia piśm iennictwo chrześcijańskie na W schodzie do r. 786, na Zachodzie do r. 667. Kom itet redak cyjn y mieści się w Bonn, w y d a w n ic tw o w ychodzi w firm ie D e G ru y te r w B erlin ie. W a żn ą też i dla filo loga klasycznego dziedzinę o bejm u je: L. Caes, R. H enrion, Collectio

bibliographica operum ad ius R om anu m pertinentium , w ychodząca w B ru k ­

seli od r. 1949. O pracach p u blik ow an ych przez filo lo g ó w w Z w ią z k u R a ­ dzieckim i k ra ja c h D em o k racji L u d o w y c h in form u je p eriodyk b ib lio g ra ­ ficzny: „Bibliotheca Classica Orientalis” . [R ed.] J. Irm scher, B erlin- 1956. Zam ieszcza au toreferaty, nieraz bardzo obszerne. In form acje o pracach filo lo g ó w radzieckich p od aje b ib lio g ra fia retrospektyw na, częściowo an a - lityczno-k rytyczna A . H. B o p o h k o b , ffpeeuusi rpeiĄun u dpeenuü

P

um

.

E h - ñ jn io rp a cb n ie cK K ñ y K a3 aT e jit H3gaHMü B bim eflu in x b C C C P (18951959 r.r.), M o cK B a 1961, M3flaT. A K a g e M n n H a y K C C C P , s. 524. W H iszpanii opu bli­ k o w an o ku uczczeniu I k ongresu hiszpańskiego studiów klasycznych B i ­

bliografia de los Estudios Clásicos en España (1939— 1955). [R ed.] U n grupo

de estudiosos, M a d rid 1956 ss. X V I, 453 (P u bl. de la Sociedad Española de Estudios Clásicos, N . 1). Rów nocześnie ukazała się w Niem czech Zachod­ nich b ib lio g ra fia analityczno-krytyczna, sygnalizująca także recenzje da­ nej p racy : D e r Hellenism us in der deutschen Forschung 1938— 1948. [Red.] E. K iesslin g, W iesb ad en 1956 H ara sso w itz ss. X I I , 172; jest to p raca zbio­ ro w a. D o ro b e k filologiczny w A fr y c e p od sum ow uje: Bibliographia classica

A fricana, 1950— 1959 o p u blik o w an a w „A cta Classica” , I I (1959) 117— 125.

W k ła d filo lo g ów rum uńskich w bad an ia nad antykiem przedstaw ia I. F i­ scher, Bibliografia classica romineasca (1947— 1957) w : „Studi clasice”, I (1959) 229— 245. O b ib lio g ra fii polskiej wspom niano w y żej s. 179.

S zereg czasopism m a charak ter in fo rm acyjn o-bibliograficzn y. N iez a­ stąpiony jest n ad al m iesięcznik „G n om on ” . P o w sta ły też now e periodyki o p odobnym charakterze: w r. 1948 w W ied n iu k w a rta ln ik „A nzeiger für

die Altertum sw issenschaft” , w Rzym ie rocznik „Doxa. Rassegna critica di antichitá classica” . Z dziedziny n au k pomocniczych w ym ienić należy: „ A n - nuario B ibliográfico di Archeologia” , 1955; „Hum en. International R ev iew for the H istory of Religions” (w ychodzi 3 razy rocznie), 1954; „Onom a Bibliographical and Inform ation B ulletin” . 1950; „Kratylos. Kritisches und Rezensionsorgan fü r indogermanische und allgemeine Sprachwissen­ schaft” , 1956 — półrocznik. Przegląd powyższy w skazuje, że w dziedzinie

(5)

badań nad antykiem poszukiw ania bibliograficzne są bardzo ułatw ione, jak. słusznie podkreśla J. M arouzeau 4.

N a w e t p rzy systematycznym przeglądan iu w ym ien ionych re p erto rió w bibliograficznych trudno jest nieraz zorientować się co do w arto ści i p rz y ­ datności poszczególnych p ublikacji. C oraz też w ięk sze znaczenie ja k o p o - moci w heurystyce zd obyw a recenzja n au k o w a, analityczno-krytyczna. Oprócz w ym ienionych w y żej czasopism o charakterze w y łą czn ie re c e n z y j- no-krytycznym ogrom na większość p erio d y k ó w p ro w ad zi też dział re cen - zyjny.

Przeglądanie działu recenzyjnego w różnych czasopismach n asu w a p ew ne refleksje: że 1. niektóre p u blik a cje m a ją dużo om ówień, inne zaś nie zw racają na siebie u w a g i; 2. oceny nieraz bardzo się różnią; 3. m ija nieraz dłuższy okres czasu, zanim ukaże się recenzja; 4. trudno jest d o­ trzeć do wszystkich om ówień danej książki, bo „L ’A n n é e Ph ilologiqu e” in form uje przecież z pew n ym opóźnieniem i m ie w a luki, a Bibliographische

Beilage W „G nom onie” nie sygnalizuje recenzyj. W ie lk a to szkoda, że nie

ma teraz żadnej b ib lio g ra fii recenzyj w typie D ieterich, Internationale

Zeitschriften-literatur, A b t. C. Bibliographie der Rezensionen 1900— 1944.

N ie w ą tp liw ie jedn ym z postulatów należytej organ izacji w arsztatu naiikowego jest możność szybkiego dotarcia do recenzji w szelkich p u b li­ k a c ji/ k t ó r e stanowią literaturę przedmiotu. R ecen zja n au k o w a b o w ie m ułatw ia zapoznanie się z książką, do której nie m ożem y dotrzeć, i może sama stanowić cenny przyczynek do badań nad jakim ś zagadnieniem . D l a ­ tego Obecnie staje się w p rost palącą koniecznością w y d a w a n ie b ib lio g ra fii recenzji. Z am iast zakładania coraz now ych czasopism, nie posiadających sw ojej specyfiki, lepiej by ło by skupić w y siłk i czasowe i fin an so w e na r e ­ dagowanie" przez specjalistów w skali m iędzyn arod ow ej takiego w łaśn ie periodyku bibliograficznego. W obec brak u takiej pomocy trzeba w ię c w p o ­ szukiwaniu recenzyj przeglądać spisy treści rocznik ów poszczególnych cza­ sopism. C oraz też częściej o p raco w u je się w y k a z y treści p e rio d y k ó w za pew ien okres czasu. D la p rzyk ład u w y m ień m y następujące zestaw ienia: indeks treści „R e vu e des études latines” za lata 1951— 1955 ja k o dodatek do t. X X X (1955), Indice del decenio del v olu m en I 1950 al v olu m en X 1959

de Helmantica o pu blik o w an y w „H elm an tica”, X (1959) 475— 530. J. R. G j e r -

1ÓW, Sym bolae Osloenses, Indices fasciculorum I— X X X V et Fasciculorum suppletoriorum I— X V I (1922— 1959), 1959 ss. 45. Indeks do tom ów 1— 50

„E ranoi” , o pu bliko w an y w r. 1952 za w iera przeszło 200 stron.

W iększą jeszcze, ja k w iadom o, przydatność w heurystyce p osiadają różne spraw ozdania, syntetyczne om ów ienia lite ratu ry p rz e d m io tu 5. Z a ­ kres ich b y w a różny: poszczególny autor, rodzaj literacki, okres historii, problem aktualny itp. Z w y k le o p ra c o w u ją je specjaliści, na których sądzie

4 „R evue des Études L atin es”, 1957, s. 76. O czyw iście nie chodzi tu tylko o ostatnie dziesięciolecie.

5 A kcentu je to m. inn. G. B j ó r c k , Bibliographies, „E ran o s”, 1953, s. l — 7f

(6)

1 8 4 L E O K A D I A M A L U N O W IC Z Ö W N A

m ożna polegać. T ak ie spraw o zd an ia p o ja w ia ją się teraz coraz częściej, ale są prow adzone dorywczo, z gó ry nie można przewidzieć, kiedy i gdzie ukaże się re fera t spraw ozd aw czy i za jaki okres czasu zostanie om ówiona litera­ tu ra przedm iotu 6.

N a p ierw szy m m iejscu w y p a d a w ym ien ić periodyk specjalny, konty­ nuację „Bursian’s Jahresbericht” , tj. „Lu stru m ” , które w ychodzi od r. 1956 pod re d ak cją H . J. M ette, A . T h ierfe ld er przy w spółudziale uczonych róż­ nych k r a jó w (języki: łaciński, niem iecki, angielski, francuski, w łoski). Z a ­ m ieszcza sp raw o zd an ia z bad ań naukow ych w głów nych dziedzinach w ie ­ dzy o kulturze starożytnej (o ile nie p o ja w iły się one już gdzie indziej). W spom niany w y ż e j (s. 182)' „ A nzeiger fü r die Altertumswissenschaft”, jako pierw szy dział m a Forschungsbericht. Przeznaczone głów nie dla po­ trzeb nauczycieli szkół średnich w ychodzące w H eid elberg u „Das G y m ­

nasium. Zeitschrift fü r K ultur der A ntik e und humanistische Bildung” za­

mieszcza stale Fachberichte, np. w r. 1957 literaturę do Sallustiusza za lata 1945— 1956 o m ów ił H . D ieterich. „ L ’Inform ation littéraire” obejm uje ró w n ież starożytność: np. w r. 1954 E. de Saint-D en is, Douze années d’é­

tudes sur la structure des Bucoliques de V irg ile; w r. 1956 J. Granarolo, O ù en sont nos connaissances sur Catulle? W A m eryce „Classical W orld”

(d a w n ie j „Classical W e e k ly ”) także in form uje o stanie badań, np. w r. 1957 S. E. Sm ethurst podał b ib lio g ra fię dzieł retorycznych i filozoficznych C y ­ cerona, H . C. Schnur o m ó w ił literaturę do Petroniusza. P on iew aż referaty spraw o zd aw cze ze stanu bad ań p o ja w ia ją się w różnych czasopismach i z gó ry trudno jest p rzew idzieć, gdzie, kto i za ja k i okres czasu om ówi literaturę przedm iotu, pożądane b y ło b y p u blik o w an ie co p ew ien czas w y ­ k a zó w tego rod zaju stan ów badań. W p ra w d z ie dotarcie do nich um ożli­ w ia ją istniejące ju ż narzędzia heurystyki, ale p u blik o w an ie w sposób sy­ stematyczny i ciągły w y k a z ó w re fe ra tó w spraw ozdaw czych oddałoby dużą p rzysługę filologom klasycznym . Podkreślić trzeba, że takich sprawozdań syntetycznych p o ja w ia się coraz w ięcej w m iarę tego, ja k rozrasta się p ro ­ d u k c ja nau kow a. Ł a tw ie j uchodzą u w a g i arty ku ły zamieszczone w czaso­ pism ach częściowo tylko obejm ujących filologię klasyczną lu b poświęco­ nych naukom p om ocn iczym 7. D la p rzyk ład u w y m ien im y : „Scriptorium ” , zam ieszczające biu letyny spraw ozd aw cze ze studiów nad rękopisam i; „ R e ­

v u e A rch éolog iq u e”, którego dział L ’année épigraphique d aje przegląd

p u blik a cji odnoszących się też do starożytności klasycznej; m iędzynarodowe czasopism o „Historia. Zeitschrift fü r alte Geschichte” (od r. 1950) posiada bardzo użyteczne Forschungsberichte, podające stan badań co do różnych p ro b le m ów ; w czasopiśmie „Jura” (zob. wyż. s. 180) dział Rassegna ep i­ g rá fic a g reco -ro m a n a w a ż n y jest dla historyka k u ltu ry i religii; „R ech er­

ches de science religieuse” często zamieszcza om ówienie stanu badań

s W Polsce czasem p o ja w ia ją się, ale zbyt rzadko, artyku ły podające stan badań, np. I. K a z i k - Z a w a d z k a , N ow sze badania nad językiem

łacińskim, „Eos”, 1952— 53, z. 2, s. 93— 111.

7 Por. J. E r n s t , Bibliographies critiques des études latines, „Revue des Études L atin es”, 1958, s. 97— 99.

(7)

w dziedzinie religii i filozofii starożytnej oraz piśm ien nictw a starochrze­ ścijańskiego; „Vestnik D r e v n e j Isiorii” in fo rm u je sw ych czytelników o ru ­ chu nau kow ym na Zachodzie.

Genną pomoc, ja k wiadom o, stan ow ią w heurystyce różne w stęp y do jakiejś dyscypliny, pon iew aż z a w ie ra ją przegląd n ajw ażn iejszej literatury przedmiotu podający współczesny stan bad ań i jego historię; w dziedzinie historii w y d a w n ictw o Clio, w zakresie re lig ii — M ana. W okresie om a­ w ian y m ukazały się też w stępy w p ro w a d za ją c e zwłaszcza początkujących do studium danego przedmiotu, przydatne jed n ak w p ew n y m stopniu i pracow nikom naukow ym . W idocznie zapotrzebow an ie na tego rodzaju podręczniki jest duże, skoro niektóre w stęp y doczekały się w krótkim od­ stępie czasu p aru w ydań. C zołow y filo log N iem iec W schodnich J. Ir m - scher w y d a ł Praktische Einführung in das Studium der A ltertu m sw issen ­

schaft, B erlin 1954 ss. 141, dodając n o w ą pozycję do szeregu d aw niejszych

p u blikacji niemieckich tego typu. W Polsce p ierw szą tego rod zaju p racą jest L. M ałunow iczów ny, W stęp do filologii klasycznej wraz z metodologią

pracy um ysłow ej i naukowej, L u b lin 1960 Tow . N auk . K U L ss. 340. W e

. W łoszech p o ja w iło się kilk a prac różniących się trochę sw ym zakresem i charakterem. A . E. Breccia, A vvia m en to e guida alio studio della storia

e delle antichità classiche, Pisa 1950 L ib r e r ía G o liard ica ss. 377. K siążk a

składa się z 2 części: z w p ro w ad zen ia do historii i obszerniejszego w stęp u do starożytności klasycznej. B ard zo obszernym zbiorem ro z p ra w m o n o gra­ ficznych, w p row ad zających- do poszczególnych dyscyplin filo log ii klasycz­ nej jest Introduzione alla filologia classica, M ilan o 1951 M arz o rati ss. 944. A utorzy poszczególnych ro z p raw starają się zaznaczyć p roblem atykę w y ­ stępującą w danej dziedzinie i podać n ajw aż n iejszą literaturę przedmiotu. B ib lio g ra fia znalazła też osobne opracow an ia: G . G hedini, Bibliografia ge­

nerale (s. 343— 367) i G. Semerano, Bibliografia degli autori greci a latini

(s. 453— 656). C. Bione, Pródrom os, A vvia m en to alio studio della scienza

dell’antichità classica, 4 ediz. aggiornata e corretta, (P alerm o 1959) P a lu m bo

ss. 177 stanowi bardzo elem entarne o charakterze w yłączn ie praktycznym w prow adzenie do uniw ersyteckiego studium filo log ii klasycznej. F. Semi,

Lingue e lettere classiche. Manuale di filologia greca e latina. C o n un R e ­ pertorio bibliográfico di A . Bertozzi, Firen ze 1955 L e M o n n ie r ss. 224.

W części 1 zaw arty jest przegląd n ajw ażn iejszej problem atyki z u w z g lę d ­ nieniem w y b ra n e j b ib lio grafii; w cz. 2 — b ib lio g ra fia selekcyjna (w y d a ­ nia krytyczne, komentarze, tłum aczenia w łosk ie ) p isarzy greckich i ła ­ cińskich. G. Crem aschi, Guida alio studio del latino m edievale, P a d o v a 1959 L ivia n a éditrice ss. 240. Z a w ie ra bogatą bib lio grafię systematyczną. Także filo lo g o w i m ogą się przydać w stępy do historii starożytnej. P. Petit,

Guide de l’étudiant en histoire ancienne, P a ris 1959 P .U .F . ss. V I I I , 208.

M im o szczupłych ro zm iarów bardzo pożyteczne narzędzie p racy. E. M anni,

Introduzione allo studio della storia greca e romana, 2 ediz. riv. e aggiorn.,

Palerm o 1959 P alu m bo ss. 246. H. Bengtson, E inführung in die alte G e ­

(8)

186 L E O K A D I A M A Ł U N O W IC Z O W N A

W śró d w ie lu zalet tego podręcznika należy w ym ien ić obfitą literaturę przedm iotu. D o każdego zagadnienia są podane najw ażniejsze publikacje, koń cow y zaś rozdział stan ow i A u sgew ä h lte B ibliographie.

W y ra źn ie za ry so w u je się w ostatnim czasie tendencja, b y w każdej dziedzinie w ie d z y istniały podręczniki zaznajam iające ze stanem badań i n ajw aż n iejszą problem atyką.

N iek tó re op raco w an ia posiadają w ie lk ą w artość także ze w zg lęd u na b ib lio g ra fię przedm iotu. D o b ry m tego przykładem m ogą być: S. Mazzarino,

Trattato di storia romana, II: L ’im pero Romano, R om a 1956 Tum m inelli

ss. 605. K a ż d a p artia kończy się rozdziałem : B ib lio g ra fia e probierni. E. J. de F a ria , Introduęao d didática do latim, R io de Janeiro 1959 ss. 374. O b ­ szerna b ib lio g ra fia (s. 297— 369) o bejm u jąca język, literaturę i kulturę ła ­ cińską. Z dan iem takiego specjalisty ja k Perret, zestawienie to stanowi idealną bibliotekę la ty n isty 8. E. N orden, Die römische Literatur im Ü b e r ­

gang v o m A ltertu m zum Mittelalter, 5 erg. A u fl., L eip zig 1954 Teu bner

ss. 212. B ib lio g ra fia uzupełniona i p rzepraco w an a przez E. Diehl, H . Fuchs, E. K oesterm ann jest św ietnym w p ro w ad zen iem do studium literatury rzym skiej za ró w n o co do ogólnych opracow ań, ja k i p rac szczegółowych.

Z podręczn ików ogólnych, obejm ujących różne dziedziny ku ltury sta­ rożytnej, zasługuje n a w ym ien ien ie: n ow e w y d a n ie (opracow ane przez A . L a u ra s ) L . L au ran d , M a nuel des études grecques et latines, P a ris Picard. T. 1: G rèce, éd. (12) P a ris 1956; t. 2: Rome, 1955. B ib lio g ra fię w nowym w y d a n iu L a u r a s p rze jrza ł i starał się uzupełnić na bieżąco. Enciclopedia

classica. [R ed .] G. B. Pigh i, C. D e l G rande, P. E. A rias, Torino Soc. Editr.

Internaz., w ychodząca od r. 1957.

Rzecz jasna, każdy tom H andbuchu I. M iillera, każdy artyku ł w ency­ klopedii P a u ly W is so w a stanow i n ad al nieodzowne narzędzie filologa k la ­ sycznego p rzy heurystyce, ale nie tu m iejsce na w yliczanie tom ów w y - szłych po w o jn ie 8. N atom iast w a rto przypom nieć o tym, że coraz częściej na różnych zjazdach i kongresach dokonuje się przeglądu dotychczasowych prac, p od sum ow uje się ich w y n ik i, w y s u w a się najw ażn iejszą p roblem a­ tykę i w sk a z u je się n ow e p ersp ek tyw y w danej dziedzinie; dlatego akta ko n g resó w stan ow ią nieraz cenną p ublikację. W y d a je się rzeczą bardzo w skazaną, żeby i w p rogram ach zjazdó w P T F uw zględn iano stany badań nad ogólniejszym czy szczegółowszym zagadnieniem .

In n y m środkiem szybszego dotarcia do poszukiw anego m ateriału są w szelkiego ro d zaju w y k a z y (im ienne, rzeczowe, m iejsc cytowanych itd.) zam ieszczane na końcu pracy. O becnie coraz ogólniej p rzy jm u je się z w y ­ czaj, b y każdą p u blik a cję zaopatryw ać najm niej w jeden indeks. Np. M . Bassols de Clim ont, Sintaxis latina, V ol. 1— 2, M ad rid 1956 ss. X V I I I , 410; 460, d aje na 70 str. w y k a z analityczny i w y ra z o w y ; A . W . Gomme,

8 R ecenzja w „R evue des Études L atin es”, 1960, s. 428 n.

9 Są one w y m ien ion e np. w moim W stępie do filologii klasycznej,

s. 34 nn (H and buch), s. 44 i 339 (RE). Dodać trzeba: K. L a t t e , Römische Religionsgeschichte, M ünch en 1960, Beck, s. X V I, 444.

(9)

A historical com m entary on Thucydides, vol. 1— 2, 1956 ss. 748 m a 6 in ­

deksów ; Ch. V ellay , L es legendes du C ycle troyen, M on aco (1957) ss. X X , 672; p ra w d ziw y thesaurus rerum Troianarum , u ła tw ia korzystanie z bo g a ­ tego. i różnorodnego m ateriału przez 2 indeksy: w y k a z au torów (ok. 100 szpalt), alfabetyczny i analityczny (przeszło 200 szpalt). O czyw iście ta ten­ d encja „indeksow a” nie jest zjaw isk iem w ystęp u jący m w y łą czn ie w om a­ w ian ym dziesięcioleciu, ale odnosi się w rażen ie, że p rz y b ra ła ona na sile w tych latach.

T e i inne pomoce służące jak o p rzew odniki pośród ogrom nej ilości p ublikacji są tym bardziej nieodzowne, że zakres filologii klasycznej co­ raz w ięcej się rozszerza. F ilo logia sensu stricto, tj. nauka o języku i in ­ terpretacja zabytków p iśm iennictw a greckiego i łacińskiego staje się tylko częścią sk ład ow ą całego zespołu dyscyplin, które w sum ie m ają pozw olić człow iekow i współczesnem u poznać należycie kulturę starożytną. Pole badań jest tak olbrzym ie, że jednostka stoi bezrad n a w o b ec ilości zagad ­ nień i mnogości prac, które przecież w jakiś sposób w szystkie zm ierzają ku jednem u celowi: lepszem u poznaniu św iata starożytnego. W ostatnich latach rozszerzyły się niespodziewanie granice czasu i przestrzeni, o k reśla­ jące przedm iot badań. Odczytanie w czerw cu 1952 r. m ykeńskiego pism a sylabow ego przez M . V en tris i J. C h ad w ick b y ło w y darzen iem nie tylko sensacyjnym, lecz w p ro st epokowym . Szybko zaczęła się w y od rębn iać n o w a dyscyplina, filologia m ykeńska; dziś liczy ona setki pozycji b ib lio g ra fic z­ nych, a skupia uczonych różnych k ra jó w . O d b y ły się d w a m iędzyn arodow e spotkania specjalistów w r. 1956 w P aryżu , w r. 1958 w P a w ii, akty ich zostały opublikowane. O dkrycia V en trisa m a skutki dalekosiężne, p o w o ­ d uje zm iany w ie lu poglądów , od d aw n a utrzym ujących się w nauce. Ile np: współczesna hom erologia zaw dzięcza filo logii m ykeńskiej, dow odzi dobitnie p raca T. B. L . W ebster, F ro m M ycen a e to H om er. A study in early

greek literature and art, L on don 1958 M ethuen ss. X V I , 312 (tłum aczenie

niemieckie ukazało się w r. 1960). N a le ż y się spodziewać, że w niedalek iej przyszłości helleniści w y k orzystają jeszcze p ełn iej w y n ik i n o w ej dyscypliny. W ielkim przeżyciem d la m iłośnik ów literatu ry antycznej by ło odnalezienie przez prof. V . M artin w r. 1957 kom edii M e n a n d ra Dyskolos. W p ołow ie m arca 1959 r. ju ż się p o ja w iło na ry n k u księgarskim jego editio princeps. Filolodzy różnych k r a jó w niem al na w y śc ig i rzucili się, jeśli w o ln o tak się wyrazić, do p u blik ow an ia tekstu, jego tłum aczenia i o pracow ania. N p . w e W łoszech w ciągu jedn ego roku 1959 aż trzykrotnie w y d a n o Dyskolosal Sporządzono już d w a bibliograficzne w y k az y prac opu blikow an y ch 10; liczyły onć do czerwca 1960 r. ponad 100 pozycyj. Jest to doskonały przyk ład , ja k znalezienie n ow ego źródła p rzyciąga ku sobie od razu u w a g ę i m yśl b a ­ dawczą uczonych.

Konieczność rozszerzenia granic przestrzennych d la filologii klasycz­ nej potw ierdziły odkrycia archeologiczne ostatnich lat na D alek im W scho­

10 M c D o n o u g h , „Classical W o r ld ” , 1960 Juny; C a l d e r i n i ,

(10)

1 8 8 L E O K A D IA M A Ł U N O W IC Z Ó W N A

dzie, np. znalezienie monet M . A u re le g o nad brzegiem M ekongu u . C oraz w y ra ź n ie j ry s u ją się p ow iąza n ia G re c ji i R zym u z innymi narodam i i cy­ w ilizacjam i, coraz silniej też się p od w aża m it o „cudzie greckim ”, o sa­ morodności geniuszu helleńskiego. N p. genialność i samodzielność greckich m atem atyk ów zakw estion ow ał n iedaw no B. L . V a n d er W aerd en (Science

A w akening, 1954), w y k a z u ją c ich zależność od B abilo n ii i Egiptu.

G d y się p rzegląda b ib lio g ra fię filologii klasycznej, jest się uderzonym nie tylko olbrzym im zakresem badań, ale i m iędzynarodowym charakte­ rem tej nauki. P o tw ierd z a się to i w ostatnim dziesięcioleciu. W ystarczy p rzejrzeć indeks au torów w „ L ’A n n ée philologique”, by się przekonać, że w szystkie niem al k ra je i narodow ości są tu reprezentowane. Bo też na całym niem al św iecie istnieją m niejsze lu b większe ośrodki skupiające m iło śn ik ów antyku. L a Fédération Internationale des Études Classiques (F.I.E.C.) liczy 38 tow arzystw , od B raz y lii do Japonii. Toczą się rozm ow y z A fr y k ą P o łu d n io w ą, A u stra lią i W ęgra m i. W okresie ostatnim odbyw ały się różne konferencje, zjazdy i kongresy, grom adzące specjalistów danej dziedziny albo z p ew n ej gru p y k r a jó w (np. D em o k racji L ud ow ych ), albo z całego świata. O d r. 1952 m ają m iejsce doroczne spotkania w V andoeuvres (S z w a jc a ria ) uczonych z różnych k ra jó w , organizow ane przez Fundację H ard t, dla p rzedysku tow an ia jedn ego problem u. R eferaty i dyskusje są p u b lik o w an e w W y d a w n ic tw ie tej Fundacji. N p . w r. 1952: Pojęcie bóstw a u G re k ó w ; w r. 1953: W p ły w grecki na łacińską poezję od K atu lla do O w id iu sza; w r. 1956: H isto ria i historycy w starożytności; w r. 1960: H ezjod i jego w p ły w na literaturę grecką i łacińską. N a rok 1961 obrano ja k o temat: D yskolos i kom edia łacińska. W sp ó łp ra ca uczonych różnych k r a jó w nie ogranicza się tylko do kontaktów osobistych, lecz w y ra ż a się także w p od ejm o w an iu w spólnych prac, które przekraczają m ożliwości n ajgen ialn iejszej jednostki. O becn ie U n ion A cad ém iq u e Internationale p ro ­

w ad zi przez sw o je K o m isje m. in. następujące zespołowe prace badaw cze i w yd a w n icz e: 1. C orpu s V asoru m antiquorum , 2. C atalogue des manuscrits alchim iques, 3. Commission du dictionnaire du latin m édiéval, 4. F orm a or- bis Rom ani. — Supplém ents au corps des inscriptions grecques et lati­ nes. •— T a b u la im p erii Rom ani, 5. Codices L atin i antiquiores et Chartae L atin a e antiquiores, 6. Catalogus translationum et com m entariorum 12.

W w ie lu też publikacjach w sp ó łp racu ją specjaliści różnej narodowości. C iek aw y m przykładem jest słow n ik wczesnogreckiego eposu wychodzący od r. 1955 pod red. B. Snella. C h y ba jest to p ierw szy leksykon, w którym hasła nie są opracow ane w jedn ym języku ; arty ku ły są pisane w jednym z czterech języ kó w : niem ieckim (n ajw ięc ej), angielskim , francuskim , w ło ­ skim. D otyk am y tu s p ra w y dość trud n ej: ja k um ożliwić korzystanie z do­

11 Interesujące wiadom ości p odaje np. M . W h e e l e r , Rzym, poza

granicami Cesarstwa, W a rs z a w a 1958, P W N , s. 251.

12 Sp ra w ozd a n ie w r. 1958 z p rac poszczególnych K om isji d rukow ane in extenso p od aje C om p te rendu de la tren te-d eu x ièm e session annuelle

du Com ité de l’U .A .I., „A cadém ie R oyale de B elgique, B ulletin de la Classe

(11)

robku badawczego odbiorcom różnej narodowości. R egres łaciny w p u b li­ kacjach ostatniego okresu jest coraz widoczniejszy, utrzym u je się natom iast nadal: angielski, francuski, niemiecki, w ło sk i; p osłu gu ją się nim i uczeni innych k rajów , przynajm niej w streszczeniach; dochodzi ró w n ież ro sy j­ ski zwłaszcza w k rajach socjalistycznych. Czasem n a kartach „ L ’A n n é e

philologique" p o ja w ia się i nowogrecki. N ie ra z pod jedn ym hasłem po­

dana literatura stanow i istną m ozaikę językow ą. N ic dziw nego, że nadal nurtuje św iat filologiczny m yśl o um iędzynarodow ieniu łaciny. N ie w y ­ p ow iadając w łasn ego zdania w kw estii tak dysk utow an ej, zw racam y tylko uw agę, że w ostatnim dziesięcioleciu p o ja w iło się szereg a rty k u łó w w róż­ nych czasopismach na temat żyw ej łaciny.

P o niew aż znajomość obcych języ k ów raczej się cofa, w ię cej p rz y b y w a tłumaczeń. N ie jest to zjaw isk o nowe, ale odnosi się w rażen ie, że w om a­ w ian ym okresie raczej przybierało ono na sile. W ten sposób b o w iem ła t­ w ie j można korzystać z dorobku n au kow ego innych k r a jó w i un ika się trw on ien ia sił i czasu na d ublow an ie prac ju ż dokonanych. W Polsce sta­ nowczo za m ało uk azu je się tłum aczeń p rac nau kow ych czy p o p u larn o - naukowych. W ostatnim dziesięcioleciu w y d a n o zaledw ie ok. 20 pozycyj. N iek tóre książki szturmem niejako zd o b y w a ją sobie uznanie i szybko po­ ja w ia ją się ich tłumaczenia. N p . E. R. Curtius, Europäische Literatur u. la­

teinisches Mittelalter, B ern 1954 Franck e ss. 608 (1 w yd. w r. 1948) zo­

stało przetłumaczone na angielski w r. 1953. na fran cu sk i w r. 1956; zapo­ w iedziane jest tłum aczenie hiszpańskie, portugalskie, w łosk ie. P. M aas, T e x t ­

kritik, 3 verbess. verm . A u fl., L eip zig 1957 T e u b n e r ss. 34 jest tłum aczone

n a angielski (r. 1958), na w łosk i (r. 1952). G. Ostrogorsky, Geschichte des

byzantinischen Staates, 2 neubearb. A ufl., M ünch en 1952 B eck ss. X X I I I ,

496 posiada tłumaczenie francuskie (przejrzan e i uzupełnione przez autora) z r. 1954, tłumaczenie angielskie w y d a n e w A n g lii w r. 1956 oraz now e tłumaczenie z uzupełnieniam i i p o p ra w k am i w y szłe w r. 1957 w A m ery ce. U . E. Paoli, Vita Romana, 7 ediz. am pliata Firenze 1955 L e M o n n ie r ss. 445 jest tłumaczone na hiszpański (r. 1944), holenderski (r. 1950; I I w y d . 1953), francu sk i (r. 1955), niem iecki (r. 1948). W k rajach d em o k racji lu ­ d ow ej p o ja w ia ją się tłumaczenia p u blik a cji rosyjskich.

W obec olbrzym iej ilości sło w a d ru k ow an ego trudno się n aw e t kusić o ocenę w artościu jącą dorobku bad aw czego w poszczególnych dziedzinach filologii klasycznej, a tym bardziej o jakieś syntetyczne podsum ow anie całości osiągnięć naukowych w ostatnim dziesięcioleciu. U w a g i poniższe m a ją charakter spostrzeżeń dość luźnych; sygnalizują one tylko te zjaw isk a, które w y d a ły się piszącej bardziej charakterystyczne lu b interesujące. N ie da się stwierdzić istnienia jak iejś określonej p ro blem aty ki n au k o w ej w p o­ szczególnych krajach. N ie w id ać jak iejś p lanow ości i ko o rd yn acji w za­ kresie badań i publikacji. N iek tó re dziedziny i tem aty p rz y ciągają ku sobie u w a g ę w ie lu badaczy w różnych krajach, inne p roblem y w y m a g a ją c e z b a ­ d ania nie są zupełnie om awiane, nie są w y ra ź n ie atrakcyjne. O dnosi się w rażenie, że przede wszystkim osobiste zainteresow ania i uzdolnienia d e­

(12)

190 L E O K A D I A M A Ł U N O W IC Z Ó W N A

cy d u ją o w y b o rze dziedziny badań. W grę wchodzą także p ew ne u w a ru n ­ k o w a n ia historyczne. Z rozu m iałe jest, że np. na terenach objętych niegdyś k u ltu rą greck o -rzy m sk ą są p row adzone bad an ia zabytków m aterialnych i całej przeszłości d anego k raju , że śledzi się w p ły w y antyku w różnych aspektach (ustrój, religia, fo lklor, obyczaje, język, literatura itp.). W ym ie­ nić tu należy d la p rzy k ład u znakom itą p u blik ację: Inscriptiones Graecae

in Bulgaria repertae, ed. G. M ihailov, So fia A cad. Litt. B u lgarica; u k a ­

zały się na razie 2 tomy, r. 1956— 1958, przew idziane są jeszcze 3 dalsze. N atom iast nie w id a ć jakiegoś uzasadnienia zewnętrznego, dlaczego jak iś uczony w jakim ś k r a ju o p u b lik o w ał tę w łaśn ie a nie inną pracę. N p . dlaczego w łaśn ie w F in lan dii ukazało się świetne dzieło K . E. H e n - rikson, Griechische Biichertitel in der röm ischen Literatur, H elsinki 1956 ss. 200, albo w B raz y lii została opracow an a „sum a gram atyk i łaciń skiej” przez E. J. de F a r ia (Gramática superior da lingua latina, R io de Janeiro 1958 ss. 524). Co m ogło skłonić Y . Kono, b y przetłum aczył Ż y w oty P lu ta r- cha n a japo ń sk i (12 tom ów, r. 1952— 1956)? Dlaczego w K o lu m bii J. M otta zechciał przetłum aczyć tragedie Sofoklesa, a nie np. A jsch ylosa (Bogotá 1958)? N ie w id a ć ja k ie jś k oo rd y n acji w skali m iędzynarodowej w zakresie pod ejm o w an y ch prac, zdarza się w ięc, że te same tematy tra fia ją w tym sam ym czasie na w arsztat p a ru uczonych. Oczywiście m ogą one być u jm o ­ w a n e różnie, nie jest to proste d ublow an ie, w ięc w y siłe k nie jest całkiem zm a rn ow an y; np. w r. 1957 uk azały się d w ie duże prace na temat kultu p anującego: L . C e rfa u x , J. Tondriau, U n concurrent du christianisme. Le

culte des souverains dans la civilisation gréco-rom aine, P a ris Desclée

s&. 535 oraz F. T aeger, Charisma. Studien zur Geschichte des antikes

Herrscherkultes, 1, Stuttgart K ohlham m er ss. 460 13. W r. 1958 opubliko­

w an o d w a studia o dram atach Sofoklesa: G. M . K irk w o o d , A Study of

Sophoclean Drama, Ith aca C o rn ell U n iv . Press ss. X IV , 306 i I. E rran d o -

nea, Sófocles, Investigaciones sobre la estructura dramática de sus siete

tragedias y sobre la personalidad de sus coros, M a d rid Escelicer ss. 415.

W r. 1954 w y szły d ruk iem d w a studia poświęcone W a rro n o w i: J. C ollart,

Va rron , G ram m airien latin, P a ris B elles Lettres ss. V I, 377 oraz F. délia

Corte, V a rron e. Il terzo gran lum e romano, G en ova 1st. U nivers, di M a ­ gistère ss. 405.

N ie jest b y n ajm n iej zjaw isk iem dodatnim, że wielokrotnie p o ja w ia ją się niem al rów nocześnie w y d a n ia tego sam ego tekstu starożytnego, choć w ie le innych dzieł czeka od d a w n a na krytyczne opracowanie. N p. C atul­ lus został w y d a n y w r. 1958 przez R. A . B. M ynors, O x fo rd C larendon Press, przez M . Schuster w oprać. W . Eisenhut, L eip zig T eu bn er; w r. 1951 przez E. T. M e rrill, C am b rid ge H a rv a rd U n iv. Press; w r. 1956 przez E. C azzaniga, T o r in o 3 P a r a v ia oraz przez W . Eisenhut (w ra z z tłumacze­ niem niem ieckim ), M ün ch en H eim eran. Czasem p o ja w ia się naraz kilk a p rzekładó w , np. 3 w łosk ie S a ty r H oracego: w r. 1957 A . L . Resta, B o

-13 Zob. E. W i 11, A u tou r de culte des souverains. A propos de deux

(13)

logna Tip. Compositori, B. Pinchetti (tłum. w ierszem ), M ilan o R izzoli; w r. 1958 E. T u ro lla (w ra z z tekstem i kom entarzem ), T orin o Loescher.

i N iecelow e na pew no jest mnożenie w y d a ń szkolnych o tym sam ym przeznaczeniu i poziomie, np. w r. 1959 w M a d ry c ie jednocześnie uk azały się Cycerona, In Catilinam Orationes w 2 w yd a w n ictw ach . W p oró w n an iu z w ie lk ą ilością różnych szkolnych w y d a ń n ad er skrom nie w y g lą d a liczba edycyj naukowych. Pozostaje to zapew n e w jak im ś zw iązk u p rzyczyno­ w y m ze zm niejszeniem się zainteresow ań w ś ró d filo lo g ó w k ry ty k ą tekstu.

Bibliotheca T eu bn erian a m a duże trudności ze znalezieniem edytorów ! P arę p rzy k ład ów dobrych w y d a ń nau kow ych: Plotini opera ed. P. H en ry, H .-R. Schwyzer, P a ris Desclée de B ro u w e r (od r. 1951), P. O vidiu s Naso,

D ie Fasten, herausg., übersetzt u. komment. F. Böm er, H e id e lb e rg W in ter,

Bd. 1: Einleitung, T ext u. Übersetzung, 1957 ss. 299; B d. 2: K om m entar, 1958 ss. 427. A . S. Pease, M . T u lli Ciceronis D e natura D e oru m (w 2 to­ mach) C am brid ge 1955— 1958 H a rv a rd U n iv. Press, ss. 1257 (!) P o ja w iło się natomiast w zględ n ie dużo w y d a ń fragm entów . C zęściowo m ożna ten fak t tłumaczyć now ym i odkryciam i papiru sow ym i, np. w y d a n ie A n a - 1 kreonta przez B. G entili (Anacreon — Anacreonte. Introduzione, testo cri­

tico, traduzione, R om a 1958 A ten eo ss. X L I I I , 219) opiera się n a fra g m e n ­

tach papiru sow ych opu blikow anych w X X I I t. O xyr. Pap. w r. 1954 i dzięki temu usu w a w cień poprzednie w y dan ia. W niektórych zaś w yp a d k ach nowe edycje nie o p e ru ją znacznie zwiększonym m ateriałem źródłow ym , tylko stosują bardziej krytyczne m etody p rzy ustalaniu tekstu.

N a czoło w y s u w a się tu liry k a grecka. W Biblioth eca T eu bn erian a ukazało się w r. 1949— 1954 trzecie w y d a n ie E. D iehl, Anthologia hyrica

Graeca, vol. 1— 3. W M onachium u H eim e ran a w y d a ł H. B eck by A n th o ­ logia Graeca, griechisch-deutsch. W H iszpanii F. R. A d rad os, L íricos g rie­ gos elegiacos y iam bógrafos arcaicos (siglos V I I — V a. C.), B a rc elo n a A lm a

M ater, v. 1: 1956 ss. X X X I I I , 251; v. 2: 1959 ss. 293 d a je w y d a n ie tekstu krytyczne z tłumaczeniem, w stępem i kom entarzem . L . L eloir, P oésies ly­

riques grecques, nouv. éd., B ru xelles 1960 O ff. de P u bl. E. L o b e l, D . L .

Page, Poetarum Leshiorum fragmenta, O x fo rd 1955 C larend on P ress ss. X X X V I I I , 337 (A lk a jo s i Safona). A . G arzy a, Alcm ane, I Frammewti,

testo, trad., comment., N ap o li 1954 V iti. Archilochus, Fragm ents. T ex te établi p ar F. L asserre, trad, et comm. p ar A . B onnard, P a ris 1958 B elles

Lettres ss. C X III, 109. K rytyczne w y d a n ie 38 fragm en tó w A lk m a n a d ał D. L. P a ge w r. 1953 (London).

W dziedzinie prozy greckiej filozofia b y ła u p rz y w ilejo w an a. U k a z a ło się 6 w yd. H. Diels, D ie Fragm ente der Vorsokratiker w oprać. W . K ranz, Bd. 1— 3, B erlin 1951— 1956 W eidm ann. F. W e h rli o p raco w ał spuściznę ucz­ niów Arystotelesa (D ie Schule des A ristoteles, T ex te und K om m entar, Bd. 1— 10 B asel Schw abe, r. 1944— 1959). M . U n terstein er w y d a ł w e F lo ­ rencji resztki Parm enidesa i K senofan esa w ra z z obszernym i w stępam i, tłumaczeniem w łoskim i bogatym kom entarzem (Senofane, T estim on ía m e

(14)

-192 L E O K A D I A M A Ł U N O W IC Z Ó W N A

m enti, 1958 ss. C C X , 185). W H o lan dii M. van Straaten w y d a ł fragm enty

Pan ecju sza (1952 r.). P rzy k ład em doskonałego zbioru może być G. Nenci,

Hecataei M ilesii fragmenta. Testo, introduzione, appendice e indici, F i­

renze 1954 ss. X X X I I , 143.

L ite ra tu ra łacińska w zbo ga ciła się o parę nowych zbiorów fragm en ­ tów : P. Frassinetti, Fabularum Atellanarum fragmenta, Torino 1955 P a - ra v ia ss. 95; M . B o n aria, M im o ru m Rom anorum fragmenta, G en ova 1955 Ist. di Filol. Cías., fase. 1: F ragm en ta ss. 179; A. Mazzarino, Grammaticae

Romanae fragm enta aetatis Caesareae, V . 1, T o r in o 1 1955 Loescher ss. 423.

Zm ienione i p o p ra w io n e zostało 2 w yd. H. M alcovati, O ratorum R om ano­

ru m fragm enta liberae rei publicae, T o rin o 1955 P a ra v ia ss. X X , 564.

O b o k w y d a ń w p ro w ad zający ch jakieś zm iany ra z po raz wychodzą tylko mechaniczne p rzedru k i n aw et przestarzałych ju ż opracow ań. Odnosi się w rażen ie, że p ew ien rodzaj pracy filologicznej m niej dziś pociąga uczonych albo w rę cz ich odstrasza. W om aw ianym okresie przede w szyst­ kim p rze d ru k o w y w a n o słow niki, m. inn.: F. Ast, L ex icón Platonicum, 1956 (2 w yd. 1908); H. Bonitz, In d e x Aristotelicus, 1955 (w yd. r. 1870); Ch. D u C ange, Glossarium ad scriptores m ediae et infim ae latinitatis, 1954 (w y d .! r. 1883— 1887); tegoż Glossarium ad scriptores mediae et infimae graecita-

tis, 1958 (w y d . r. 1888); F. Ellendt, L e x ic ó n Sophocleum, 1958 (2 w yd. r. 1872);

K. E. G eorges, Lateinisch-deutsches Handwörterbuch, 1954 T ü bingen i 1956 B asel (8 w y d . r. 1913— 1918); H. M eusel, L e x ic ó n Caesarianum, 1958 (w yd. r. 1887— 1893); W . Pape, G riechisch-deutsches Handwörterbuch, 3 A u fl. bearb. M . Sengebusch, 1954 (w y d. r. 1906); W . Pape, W örterbuch der g rie­

chischen Eigennam en, 4 A u fl. bearb. G . E. Benseler, 1959 (w y d. r. 1911).

B ard ziej zrozum iały jest p rze d ru k niektórych tom ów C IL ; W . E n g e l- inann, E. Preuss, Bibliotheca scriptorum classicorum, 1957 (w y d. r. 1880— 1882), czy też n iedaw n o w y d a n ych tom ów Handbuchu I. M ü llera. Celowość zaś m echanicznego w zn o w ie n ia niektórych o p racow ań podlegać może dys­ ku sji, np. Fustel de Coulanges, (tłum. niem.) D e r antike Staat, 1959 (18 wyd. r. 1907) w o b ec szybkiego postępu w ie d zy w dziedzinie historii ustroju.

Po d kreślić też w arto, że oprócz p rzedru k ów dużo b y ło w zn ow ień za­ ró w n o w y d a ń tekstów ja k i op racow ań m onograficznych. N ie znając w y ­ sokości n a k ła d ó w trudno dokładniej stwierdzić, ja k w ie lk ie było zapotrze­ b o w an ie społeczne na daną książkę. F ak t zastanaw iający, że reedycji w krótkim czasie u lega ły rów n ież niektóre prace dość specjalistyczne. W n o sić b y należało, że m im o re g re sji znajom ości greki i łaciny w spo­ łeczeństwie zaró w n o Zachodu ja k i W schodu zainteresowanie antykiem pro porcjon aln ie jest jeszcze duże także poza w ąsk im kręgiem filologów . W ystarczy rzucić okiem choćby na katalog Biblioth eca Teubneriana, żeby się przekonać, ja k szybko w zn ow io n o niektóre pozycje. N o w e w y d a n ia en­ cyklopedii, sło w n ik ó w , p odręczn ików są zjaw isk iem czgstym i niezaska- k u jący m jak ąś niezw ykłością, ale reed y cje takich np. p ublikacji jak : J. D. Denniston, T h e G re ek Partióles, 1954 (1 w yd. r. 1934); M . I. Finley, The

(15)

I. Die byzantischen Q u ellen der Geschichte der Türkenvôlker, 1958 (1 w yd. r. 1943), M . Richard, R épertoire des bibliothèques et des catalogues de m a ­

nuscrits grecs, 1958 (1 w yd. r. 1948) św iadczą i o w ie lk ie j ich w artości

naukowej, i o w ysokim poziomie odbiorców . C oraz w ię k sza ilość tłu m a­ czeń zabytków piśm iennictwa antycznego na języ ki nowożytne jest z ja ­ wiskiem bardzo dla naszych czasów typowym . W każdym niem al k ra ju rocznie p rzy by w a kilka, jeśli nie kilkanaście, dobrych p rze k ład ó w z lite­ ratury starożytnej. Z n a k to w y raźn y , że coraz m niej osób p otrafi czytać w oryginale; ale n iew ątp liw ie potw ierdza jeszcze w y raź n ie j, że św iat an ­ tyczny dotychczas nie przestał w y w ie ra ć uroku i na w spółczesnego czło­ w ieka. Kończąc te u w a g i w y p a d a powtórzyć, że niniejszy arty k u ł nie «miał stanowić n aw et p ró by jak iejś syntetycznej oceny całego dorobku

ostatniego dziesięciolecia.

S P IS T R E Ś C I

R O Z P R A W Y

Janina N i e m i r s k a - P l i s z c z y ń s k a : Technika w ielkich

analogij sytuacyjnych w Iliadzie . 5

Ks. H enryk W o j t o w i c z : F u nkcje stylistyczne kondensacji p o ­ rów nań kom pozycyjnych w I l i a d z i e ... 33 Lucjan O l e c h : Epitet jako środek w y razu artystycznego w e p i­

gram atach Leonidasa z T a r e n t u ...57 Aleksandra C h o d ź k o - D o m a n i e w s k a : Tendencje histo­

riografii rzym skiej na przełomie I I i I w ie k u (S ło w o wstępne M . P l e z i a ) ... 63 Józef K u r a n c: P. K orneliusz Scypion A fry k a ń sk i Starszy w le ­

gendzie historycznej ... 139 M arian N a g n a j e w i c z : Cyceron i K w in ty lian o poprawności

językowej ... 161

S P R A W O Z D A N I A

Leokadia M a ł u n o w i c z ó w n a : Piśm iennictw o naukow e z z a ­ kresu filologii klasycznej w ostatnim dziesięcioleciu (1950— 1960). R efleksje i u w a g i ... 179

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zrozumienie definicji jednostek podstawo- wych SI, będących przedmiotem nauki w szkołach, nie jest łatwe. Problem kan- deli i innych jednostek oświetlenia omawiałem poprzednio

Twierdzenie, na którym się ono opiera, jest matematycznie poprawne, natomiast fałszywe jest jego założenie, a miano- wicie, że w nieskończonym ośrodku słuszne jest prawo

Impietas Nerona względem rodziny przejawiła się przede wszystkim w zamordowaniu własnej matki, Agryppiny, potem w otruciu swego przybranego brata, Brytanika, wreszcie

Przytoczmy teraz jedną z tez zawartych już we wstępie recenzowanej pracy. Oto na stronie 17 czytamy: „Przeciwstawiam się stanowisku realistycznemu głoszącemu,

zapis jako dyftong /ije/ – ie (przełom XIX i XX wieku). Kolejnym problemem fonetycznym jest wspomniane już zróżnicowanie ze względu na formę starej grupy spółgłoskowej

a) To obtain insights into which effects may be attributed to the application of NIDS, we analysed the use of NIDS in student design projects. Two case studies are included that

by increased outflow Better distribution of traffic over network Less congestion delay Better energy efficiency No accidents Better travel experience.. Challenge

In the case of steam this is necessary so that no condensation droplets settle on the turbine blades during expansion (see ); they would damage the blades, reducing