• Nie Znaleziono Wyników

View of Legal Separation in the Light of the Amended Family and Welfare Code

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Legal Separation in the Light of the Amended Family and Welfare Code"

Copied!
22
0
0

Pełen tekst

(1)

R O C Z N IK I N A U K P R A W N Y C H T om X , z esz y t 1______ - ______ 2 0 0 0 P IO T R K A S P R Z Y K Lublin S E P A R A C J A P R A W N A W Ś W I E T L E Z N O W E L I Z O W A N E G O K O D E K S U R O D Z I N N E G O I O P I E K U Ń C Z E G O W P R O W A D Z E N I E

Po now elizacji K odeksu rodzinnego i opiek u ń cz eg o w 1998 r. p ozw alającej

na zaw ieranie tzw. m a ł ż e ń s t w k o n k o r d a t o w y c h nasz

p raw odaw ca usta w ą z 21 m aja 1999 r. d o konał kolejnej zm iany w praw ie rodzinnym w prow adzając a raczej przyw racając instytucję separacji m a łż e ń ­ skiej do naszego system u praw nego. N ie w ątpliw ie je st to krok w kierunku ochrony trwałości m ałżeństw a i ra tow ania polskich rodzin przed całkow itym rozpadem . W yda je się, że w p row adzenie tej instytucji p ra w nej jest re alizac ją K onstytucyjnej norm y zapisanej w artykule 18, która stanowi, że „ M a łż e ń ­ stwo jako zw iązek kobiety i m ężczyzny, rodzina, m acierzyństw o i ro d z ic ie l­ stwo zna jdują się pod o chroną i o p ie k ą R zeczy p o sp o lite j P o lsk ie j” 1. T akże w d okum entach m iędzynarodow ych tem atyka och ro n y rodziny je s t bardzo często poruszana, m.in. w Pow szechnej D eklaracji Praw C z ło w ie k a z 10 grudnia 1948 r.2, w M iędzynarodow ym P akcie P raw O byw atelskich i P o li­

1 D z.U . 1997 n r 7 8 p o z . 4 8 3 . A ni w d a w n y ch , a n i w o b e c n e j K o n s ty tu c ji n ie u m ie s z c z o n o zap isu , k tó ry by w p ro st s ta n o w ił o o c h ro n ie trw a ło ś c i m a łż e ń s tw a . Je d y n ie o b e cn y K o d e k s p o stę p o w a n ia c y w iln e g o w art. 4 3 6 § 1 sta n o w i w p ro s t o sp o łe c z n y m z n a c z e n iu trw ałos'ci m ałż eń stw a . B. C z ec h p o stu lo w a ł, aby z n o w elizo w ać K o d e k s ro d z in n y i o p ie k u ń c z y i z a m ie ś ­ cić w nim p re am b u łę , w k tó rej z n a laz ły b y się p o d sta w o w e z a s a d y a k sjo lo g ic z n e p ra w a ro d z in ­ nego, m .in . z a s a d a trw a ło śc i m a łż e ń stw a . Z o b . C zy i j a k z m ie n ia ć p r a w o r o d z in n e , „ R z e c z p o ­ s p o lita ” 1995, n r 272 z 2 4 listo p a d a , s. 15.

2 T ek st d o k u m en tu zob.: A. P r z y b o r o w s k a - K l i m c z a k , P ra w o m ię d z y ­ n a ro d o w e p u b lic zn e . W y b ó r d o k u m en tó w , L u b lin 1998, s. 154- 159. A rt. 16 sta n o w i: „1. M ę ż ­ czy źn i i k o b iety , bez w zg lęd u n a ró ż n ic e rasy , n a ro d o w o ś c i lu b re lig ii, m a ją p ra w o p o o s ią g ­

(2)

tycznych z 16 g ru d n ia 1966 r, obow iąz u ją cy m 1977 r.' i M iędzynarodow ym Pakcie Praw G o s p o d arczy c h , S połecznych i Kulturalnych przyjętym przez Z g ro m ad z en ie O gólne O rganizacji N a rodów Zjednoczonych w dniu 16 grud­ n ia 1966 r., o b o w iąz u ją cy m od 1977 r.4, oraz w Konwencji o praw ach dziec­ ka z 20 listopada 1989 r., k tó ra została ratyfikow ana w 1991 r.5 a także w D eklaracji P o d sta w o w y c h P raw i W olności przyjętej przez P arlam ent Europej­ ski 12 kw ietn ia 1989 r.6 T a k ż e doku m en ty K ościoła katolickiego poruszają tę tem atykę, m.in. o g ło s z o n a na Soborze W atykańskim II Konstytucja Gau- diu m et sp e s1, A d hortacja A p o sto lsk a Jan a P aw ła II F a m ilia ris consortio oraz K arta P ra w R o d z in y 9.

Dane statystyczne do ty czą ce rozpadu m ałżeństw a w Polsce nie są zbyt o ptym istyczne. W 1997 r. do sądów w płynęły - 75 353 sprawy o rozwód, a w 1998 r. - 75 8 2 2 10. Czy instytucja separacji małżeńskiej poprawi tę sm ut­ n ą statystykę ro z w o d o w ą i w p ły n ie na zm niejszania ilości pozw ów rozw odo­ w ych, p okaże p ra ktyka sądowa.

n ię c iu p e łn o le tn o ś c i d o z a w a rc ia m a łż e ń s tw a i z ało że n ia ro d z in y . P rz y słu g u ją im rów ne praw a w o d n ie s ie n iu d o z a w ie ra n ia m a łż e ń stw a , p o d c z a s je g o trw a n ia i po je g o ro z w iąz an iu 2. M a ł­ ż e ń s tw o p o w in n o być z a w a rte ty lk o p rzy d o b ro w o ln e j z g o d zie p rz y szły c h m ałż o n k ó w . 3. R o d z in a je s t n a tu ra ln ą i p o d s ta w o w ą k o m ó rk ą sp o łe c z e ń s tw a i je s t u p raw n io n a do o ch ro n y ze stro n y sp o łe c z e ń s tw a i P a ń s tw a ” .

3 D z .U . 1977 n r 38 p o z. 167. W art. 23 c zy tam y „R o d zin a je s t n a tu ra ln ą i p o d sta w o w ą k o m ó rk ą sp o łe c z e ń s tw a i m a p ra w o d o o c h ro n y ze stro n y sp o łe cz e ń s tw a i p a ń s tw a ” .

4 D z .U . 1977 n r 38 p o z. 169. A rt. 10 stan o w i: „N ależy u d z ie lić ja k n a js z e rsz ej och ro n y i p o m o cy ro d z in ie , ja k o n a tu ra ln e j i p o d sta w o w e j k o m ó rce s p o łe cz eń s tw a, w sz c ze g ó ln o ści p rz y je j z ak ła d a n iu i w o k re sie trw a n ia o d p o w ie d z ia ln o śc i ro d z in y za o p iek ę i w y ch o w a n ie d z ie ci p o z o s ta ją c y c h na je j u trz y m a n iu . Z w ią z e k m ałżeń sk i p o w in ien być z aw ie ran y przy sw o b o d n ie w y ra ż o n e j z g o d z ie p rz y s z ły c h m a łż o n k ó w ” .

5 D z.U . 1991 n r 120 p o z. 5 2 6 . W P re a m b u le czy tam y : „[...] ro d z in a ja k o p o d staw o w a k o m ó rk a s p o łe c z e ń s tw a o ra z n a tu ra ln e śro d o w is k o ro z w o ju i d o b ra w szy stk ic h je j czło n k ó w , a w s z c z e g ó ln o ś c i d z ie c i, p o w in n a b y ć o to c z o n a n ie z b ę d n ą o c h ro n ą o raz w sp a rc ie m , aby m ogła w p e łn y m z a k re sie w y p e łn ia ć sw o je o b o w ią zk i w sp o łe cz eń stw ie

6 T e k s t d o k u m e n tu zob.: B. G r o n o w s k a , T. J a s u d o w i c z, C. M i k , P raw a c zło w ie k a . D o k u m e n ty m ię d z y n a r o d o w e , T o ru ń 1993, s. 364- 370. W art. 7 czy ta m y „R o d zin a je s t c h ro n io n a w p ła s z c z y ź n ie p ra w n e j, g o s p o d a rc z e j i s p o łe c z n e j” .

7 Z o b . K o n s ty tu c ja d u sz p a ste r sk a o k o śc ie le w św ie c ie w sp ó łc ze sn y m n r 41, w: So bór W a ty k a ń sk i II. K o n sty tu c je , d e k r e ty , d e k la ra c je , tek st p o lsk i, P o z n a ń 1967, s. 105-166.

8 T e k s t a d h o rta c ji zob.: A d h o r ta c je A p o s to ls k ie O jca Ś w ięte g o J a n a P a w ła 11, K raków 1996, s. 8 9 -2 0 8 .

9 T e k s t d o k u m e n tu zob.: B . i S . R o s t w o r o w s c y , R o d zin a iv ko n stytu cja c h p a ń stw i d o k u m e n ta c h m ię d zy n a ro d o w y c h , W a rsz a w a 1994, s. 34-43.

10 S z e rze j zob.: K. S e r g i e j. R o zb ic ie ro d z in y w ś w ie tle o rz ec zn ic tw a są d o w e g o , w: B iu le ty n S to w a r z y s z e n ia P o ls k ic h P ra w n ik ó w K a to lic k ic h , L u b lin 1999, s. 38-45.

(3)

O bserw acja życia wskazuje, że n iebez piecz eństw o rozpadu zw iązku m a ł­ żeńskiego jest jed n y m z najistotniejszych zagrożeń dla w spółczesnej rodziny. Jest ono „[...] konsek w e n cją nie tyle czynników zew nętrznych, co raczej szkodliwego w pływ u w zorów za chow ań inspirow anych przez h ed o n izm i konsum izm : skłaniają one członków rodziny raczej do za spokajania w łasnych pragnień niż do spokojnego i p ra cow itego b u d o w a n ia rodzinnej w sp ó ln o ­ ty ” ' !. Państwo m a obow iązek chronić instytucję m ałże ństw a poprzez tw o rz e ­ nie w ustaw odaw stw ie pew nych regulacji praw nych, które s prz yja ją trw ałości m a łż e ń stw a 12. Je d n ą z instytucji praw nych, m ających na celu o chronę m a ł­ żeństw a w sytuacji kryzysowej, jest instytucja s e p a ra c ji1 . P ro w a d z o n a od wielu lat w Polsce dyskusja w okół separacji, a przede w szystkim w p ro w a d z e ­ nie jej do kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, uza sadnia podjęcie tego te m a ­ tu i szczegółow ą analizę w p row adzonyc h rozw iązań praw nych. A by lepiej zrozumieć tę instytucję prawną, należy najpierw przybliżyć pojęcie separacji małżeńskiej oraz separacji praw nej i faktycznej.

P O JĘ C IE S E P A R A C J I M A Ł Ż E Ń S K I E J

Pojęcie „separacja” w yw odzi się z łacińskiego term inu se p a r a tio , co o z n a ­ cza rozdzielenie, rozłączenie, o d o s o b n ie n ie 1 \ Z anim dojdzie do o rz ecz enia

11 P or. P rz e m ó w ie n ie O jc a Ś w ię teg o Ja n a P a w ła II z 2 s ty c z n ia 1994 r., w: J a n P a w e ł II. R o d zin o co m ó w isz o so b ie ? D o k u m e n ty i p rz e m ó w ie n ia p a p ie s k ie w R o k u R o d z in y , K rak ó w

1995, s. 379.

1 Z ob. T. S r a y c z y ń s k i , O ch ro n a ro d z in y w K o n s ty tu c ji R P , „ P a ń stw o i P ra w o ” 1994, n r 2, s. 7 (d a le j cy t. P iP ).

13 S e p a rac ja p ra w n a je s t o b e cn a w w ielu sy s te m ac h p ra w n y c h p a ń s tw E u ro p y Z a c h o d n ie j. W y stęp u je ona w e F ra n c ji, S z w a jca rii, B elg ii, W ie lk ie j B ry ta n ii, W ło s z e c h , H isz p a n ii, P o rtu g a ­ lii, D an ii, H o la n d ii, F in la n d ii, N o rw eg ii. S e p a ra c ja p ra w n a je s t ró w n ie ż in s ty tu c ją z n a n ą w p ań stw a ch A m ery k i P o łu d n io w e j i n ie k tó ry c h sta n ac h A m e ry k i P ó łn o c n e j np. N o w y Jo rk , Ilin o is. W p ań stw ach E u ro p y Ś ro d k o w o -W s c h o d n ie j in sty tu c ja s e p a ra c ji p ra w n e j nie w y stę p u je. N a ten stan rzeczy w p ły n ę ło w iele c z y n n ik ó w , n a jis to tn ie js z e je d n a k to w z g lęd y id e o lo g icz n e, któ re nie p o z w o liły , aby se p a ra c ja fu n k c jo n o w a ła ja k o in s ty tu c ja p ra w n a . In s ty tu c ja s e p a ra c ji p raw n ej je s t w w ielu k rajach ró ż n ie u re g u lo w a n a . M o ż n a w y ró ż n ić m o d el, w k tó ry m z a k ła d a się n iezależn o ść in sty tu c ji se p a ra c ji i ro z w o d u , m o d el w k tó ry m nie ró ż n ic u je się p rz e s ła n e k do ro zw o d u i p rz e sła n e k do o trz y m a n ia s e p a ra c ji (zatem d a je się w ty ch k ra ja c h m ałż o n k o m w y b ó r m ięd zy tym i in sty tu c ja m i) o raz m o d el, w k tó ry m ro z w ó d z ależ y od u p rz e d n ie j se p a ra c ji, a w ięc m ałż o n k o w ie, k tó rzy c h c ą o trzy m ać ro z w ó d , m u s z ą p rz ez p e w ien c za s p o z o sta ć w fo rm aln ie u sta n o w io n ej se p a ra c ji. O b e cn ie s e p a ra c ja ja k o n ie z b ę d n y e ta p p rz e jś c io w y dla u zy sk a n ia ro z w o d u w y stę p u je w n ie lic z n y c h u sta w o d a w stw a c h np. w Irlan d ii c zy w e W ło s ze c h .

(4)

separacji m iędzy m ałżonkam i, musi dojść pom iędzy nimi do nieporozum ienia, rozłam u, jeżeli taki stan nie zostanie złagodzony i będzie trwał dłuższy czas, m o że przerodzić się w trw a łą niezgodę. Efektem takiego kryzysu, może być d e c y zja je d n e g o lub obojga m ałżonków o separacji. Dawniej separację naz y­ w a n o rozdziałem od stołu i łoża, czyli zniesieniem wspólności małżeńskiej. T en rozdział m ógł dotyczyć w szystkich lub niektórych obow iązków m ałżeń­ skich, je d n a k nie daw ał praw a zaw ierania now ych zw iązków m a łż e ń s k ic h 15.

P O J Ę C IE S E P A R A C JI F A K T Y C Z N E J

W iele m ałżeństw przeżyw a w pew nym m om encie kryzys, zała m u ją się p lany życ iow e m ałżonków , słabnie ich w z ajem ne zaufanie. W iększość m a ł­ żeństw lepiej lub gorzej potrafi rozw iązać te problem y. Z d arza się jednak, że p rz eży w a n y przez m ałżonków kryzys jest na tyle silny, że nie potrafią go p rz ezw yc iężyć , a jak o je d y n ą m ożliw ość w yjścia z zaistniałej sytuacji w idzą o dejście od siebie i życie w separacji. W tych okolicznościach prowadzi to do podjęcia decyzji przez je d n e g o lub oboje m ałżonków o zerw aniu w spólne­ go p o ż y c ia m ałżeńskiego bez ingerencji sądu, własnym autorytetem. Aby m ożna było m ów ić o separacji faktycznej, musi wystąpić łącznie element m aterialny w postaci braku w spólnego pożycia i elem ent psychiczny, to zna­ czy p o staw a je d n e g o bądź obojga w spó łm ałżo n k ó w pragnących separacji.

Kodeks rodzinny i o piekuńczy z 1964 roku nie daw ał odpow iedzi na py ta­ nie, j a k ą sytuację należy uw ażać za faktyczne rozłączenie.

D oktry n a i o rz ecznictw o Sądu N a jw yższego określiły w spólne pożycie, o którym m o w a w art. 23 i 56 k.r.o., jako w ięź między m ałżonkam i w sferze d uch o w ej, fizycznej i g o s p o d a r c z e j16. W doktrynie wyjaśniano, że dopiero z u pełne zerw anie w spó ln eg o pożycia, a więc zerw anie więzi w sferze du ch o ­ wej, fizycznej i gospodarczej, oznacza stan separacji faktycznej m a łż o n k ó w 17.

p r a w n ik ó w i h isto ry k ó w , K rak ó w 1997, s. 875; S ło w n ik ję z y k a p o lsk ie g o , W arsz a w a 1981, t. III, s. 198.

J . O r d y ń s k i, O se p a r a c ji, ro zw o d a ch i n ie w a ż n o ś c i m a łże ń stw . W a rs z a w a -K ra k ó w 1925 s. 5.

16 Z o b . U c h w a la SN z d n ia 28 m aja 1955 r., IC O 5 /5 5 , O S N 1955, p o z. 46; J. B o s a k. S y tu a c ja p ra w n a m a łżo n k ó w p o z o s ta ją c y c h w se p a ra c ji, „N o w e P ra w o ” 1989, (d a le j cyt. N P), n r 2-3, s. 114.

(5)

R ozw iązania dotyczące separacji faktycznej były ro z p ro szo n e w różnych instytucjach praw nych i nie określały całościow o sytuacji m ałżo n k ó w p o z o sta ­ jący c h w ro z łą c z e n iu 1*.

P O J Ę C I E S E P A R A C J I P R A W N E J

Separacja prawna powstaje poprzez sądow e orzeczenie, d o k o n an e zgodnie z prawem na w niosek jednego lub obojga m ałżonków , po dokładnej kontroli przytoczonych pow odów separacyjnych. O rzeczenie to rozstrzyga jed n o cz eśn ie 0 skutkach praw nych ustanow ionej separacji m ałżonków , bez n aruszenia węzła m ałżeńskiego. Skutkiem takiej separacji je st zniesienie w spó ln eg o obowiązku pożycia m ałżonków.

Separacja prawna, zw ana też sep a rac ją form alną, oznacza je d n o s tk o w ą regulację w płaszczyźnie prawnej, która określa praw a i obow iązki se p a ro w a ­ nych m ałżonków. W zw iązku z tym, przybliżając krótko instytucję separacji prawnej, należy stwierdzić, że jest to instytucja reg u lu ją ca stopień u trz y m y ­ wania osobow ych i m ajątkow ych skutków m ałżeństw a, stopień ich m o d y fik a ­ cji czy uchylenia.

Pojęcie separacji prawnej należy je d n o zn a czn ie oddzielić od pojęcia se p a ­ racji jako instytucji prawnej czyli zespołu przepisów o k reślających przyczyny, warunki, sposób przeprow adzenia i skutki separacji m ałżonków .

I N S T Y T U C J A S E P A R A C J I W U J Ę C I U H I S T O R Y C Z N Y M

Po odzyskaniu niepodległości przez P olskę w 1918 roku w praw ie m a łż e ń ­ skim obow iązyw ały różne system y praw ne. Niem niej je d n a k we w szystkich trzech zaborach spotykam y norm y regulujące instytucję separacji prawnej.

Na ziemiach byłego zaboru pruskiego obow iąz y w ał m.in. kodeks cyw ilny niemiecki z 18 sierpnia 1896 roku, który nie znał instytucji rozdziału od stołu 1 łoża, lecz norm ow ał instytucję podobną, j a k ą było za w iesze nie w spólności m ałżeńskiej. S trona pragnąca za w iesze nia w spólności m ogła oprzeć swoje żądanie na w ym ienionych w ustawie przesłankach separacyjnych, a były nimi np: cudzołóstw o, zbrodnia bigam ii, złośliw e opu szc zen ie w sp ó łm ałżo n k a

18 Z o b . szerzej: W . G ó r a l s k i , B. L a s k o w s k a , S e p a ra c ja m a łże ń sk a a p r a w o p o ls k ie , „ S tu d ia P ło c k ie ’’ 1993 (dalej cy t.: S P ), n r 21, s. 27.

(6)

przez okres jed n eg o roku, nierząd, nastaw anie na życie m ałżonka, ciężkie p o gw ałcenie obow iąz k ó w m ałżeńskich, a także choroba um ysłowa, która trw ała przynajm niej przez okres trzech l a t 19.

N a ziem iach polskich znajdujących się pod zaborem austriackim obow iązy­ w ała m.in. „P o w sze ch n a K sięg a U staw C y w iln y c h ” z 1811 r. Prawo to miało c harakter ś w ie c k o -w y z n a n io w y 20. Pod rządam i tej ustawy separacja mogła być o rz ecz o n a tylko przez sąd, m ałżonkow ie naw et za o bopólną zgodą nie m ogli roz ryw ać m ałżeństw a. A by m ożna było orzec separację, jeden z m ał­ żonków m usiał przytoczyć w a żn e pow ody, a były nimi: zbrodnia złośliwego o p u szczenia m ałżonka, cudz o łó stw o (uznane w yrokiem sądowym ), p row adze­ nie niep o rz ąd n eg o życia, n iebezpieczne nastaw anie na życie lub zdrowie w spółm ałżonka , ciężkie p o k rz yw dzenie na ciele lub częste dokuczliw e dręcze­ n ie 21.

W zaborze rosyjskim na terenie byłego K rólestw a K ongresow ego obow ią­ zyw ało m.in. „Praw o o m a łż e ń stw ie ” z 24 czerw ca 1836 r., a na tzw. zie­ m iach zabranych obow iąz y w ał X tom Z w odu praw cesarstw a rosyjskiego. P raw o o m ałże ństw ie z 1836 r. przew idyw ało odrębne przepisy dla osób o brządku rzym sk o k a to lick ieg o , odrębne dla ew angelików , praw osław nych czy unitów.

W byłym K rólestw ie K o ngre sow ym przew idyw ano separacje tylko dla m ałże ństw rz ym skokatolickich. R ozłączenie od stołu ! łoża mogło być orze­ czone przez w ładze kościelne na zgodne żądanie obojga m ałżonków z przy­ czyn godziw ych, lub na żądanie jed n eg o z nich w w ypadkach enum eratyw nie w y m ien io n y ch w ustawie. P rzesłankam i separacyjnym i były: cudzołóstwo (chyba że druga strona d o puściła się tego przestępstw a lub też w ybaczyła stronie przeciw nej, rów nie ż m ąż nie m ógł żądać rozłączenia na tej podstawie, jeżeli sam skłonił żonę do popełnienia cudzołóstw a), zbrodnie i w y s tę p k i'“, ciężkie obelgi doznane od w s p ó łm ałżo n k a \

■' J. O r d y ń s k i , O S ep a ra c ji, r o z w o d a c h i n ie w a ż n o śc i m a łż e ń s tw , W a rsz a w a -K ra k ó w 1925, s. 3 3 -3 5 ; H. W a r m a n, P ra w o o ro z w o d zie i se p a ra c ji. W a rsz a w a 1939, s. 180-191.

20 P o r. Z a s a d y P ro je k tu P ra w a M a łże ń sk ie g o . U ch w a lo n eg o p r z e z K o m isję K o d yfik a cy jn ą w d n iu 2 8 m a ja 19 2 9 r. u? o p r a c o w a n iu g łó w n e g o re fer en ta p r o je k tu p ro f. K. L u to sla ń skieg o , K o m isja K o d y fik a c y jn a . P o d s e k c ja I P ra w a C y w iln eg o , t. I, W a rsz a w a 1931, z. 3, s. 12.

21 Z g o d n ie z o rz e c z e n ie m S ąd u N a jw y żs ze g o z d n ia 19 s ty c zn ia 1937 r. C II 4 22/37 PP iA 1937 n r 4 p o z. 289, p rz ez d o k u c z liw e d rę cz en ie ro z u m ia n o c ię ż k ą o b ra zę n a czci i hon o rze, w y w o ła n ą, n p . n ie fo rm a ln y m z w ią z k ie m k o b iety z am ęż n e j z m ło d szy m od n iej m ężczy zn ą.

22 P o r. Z. Ł ą c z y ń s k i , P ra w o c y w iln e o b o w ią zu ją c e w w o jew ó d ztw a c h c en tra ln ych , W a rsz a w a 1937, s. 112.

(7)

W wolnej Polsce próbę regulacji separacji prawnej z n a jduje m y w p racach powołanej w 1919 roku Kom isji K odyfikacyjnej II R zeczypospolitej, k tó ra w maju 1929 roku uchw aliła projekt P raw a m ałże ń sk ie g o 24.

Projekt w prow adzając instytucję separacji uw zględniał m.in. fakt, że se p a ­ racja praw na była znana praw u m ałże ńskie m u o b o w iąz u ją cem u w ó w c z a s w Polsce.

Projektodaw cy przygotow ując projekt praw a m ałżeńskiego podkreślili trwałość m ałżeństw a jak o n iezbę dną ze w zględu na dobro jed n o stk i i rodziny. W opracow anych zasadach do projektu praw a m ałżeńskiego czytamy:

P aństw ow e praw o m a łż e ń sk ie , staw iając sobie za cel trw ałość r z e c z y w is tą w s p ó l ­ noty rodzin nej, p o trz e b n ą do r ozw oju m a łż o n k ó w , w y c h o w a n i a d ziec i i ro zk w itu siły m oralnej pa ń s tw a , nie m o ż e ła tw o o tw ie ra ć m a łż o n k o m w ró t do z r z u c a n i a z siebie ob o w ią z k ó w u tr z y m a n ia w sp ó ln o ty , która j e s t w ła ś c iw y m z a d a n i e m in s t y tu ­ cji m a łż e ń stw a 25.

Projekt praw a m ałżeńskiego w prow adzał rozłączenie za m ie nia lne na ro z ­ wód jako zasad n iczą formę, w której uznaje w spólnotę m ałż e ń s k ą 26. P ro fe ­ sor Lutostański, który był w spółautorem projektu, podając m otyw y, jakim i kierowała się K om isja K odyfikacyjna w p row adzając separację praw ną, stw ie r­ dził, że

w p rze d m io cie u stalania w sp ó ln o ty m a łż e ń sk ie j p ro jek t d o p u s z c z a z a r ó w n o f o rm y rozłączenia, ja k i rozw odu, nie zm u sz a ją c n ik o g o do u c i e k a n ia się do je d n e j z nich w yłącznie, gdyby to nie o d p o w ia d a ło p rz e k o n a n io m o b y w a te la . Z drugiej strony, nik t nie j e s t p o z b a w io n y ro z w o d u , je ż e li ty lko za ch o d z i słu s zn y p o w ó d do w y rz e c z e n ia z e r w a n ia w sp ó ln o ty m a łż e ń sk ie j i je że li obyw ate l d o m a g a się tej form y zerw ania, j a k o zgodnej z je g o p r z e k o n a n ia m i27.

Projekt w ym ieniał dw ie formy rozłączenia. Pierw sza z nich to roz łą cze nie za zgodą obu stron bez ujaw nienia przyczyny przed sądem. W tym w y pa dku m ałżonkowie nie m usieli przytaczać konkretnych pow o d ó w roz łą cze niow ych.

p oz. 4, n iere ag o w an ie m ęża na p ie s z c z o ty ż o n y w p e w n y ch o k o lic z n o śc ia c h m o g ło być u z n an e za c ię ż k ą ob elg ę i p o d sta w ę o rz e c z e n ia ro z d z iału m ałż eń stw a .

24 O r d y n s k i, O se p a ra c ji, ro z w o d a c h , s. 5. 25 Z o b . Z a s a d y P ro jek tu , s. 55.

26 P or. P ro jek t P ra w a M a łże ń sk ie g o . U c h w a lo n y p r z e z K o m isję K o d y fik a c y jn ą w d n iu 2 8 m a ja 1929 r. K o m isja K o d y fik a cy jn a . P o d s e k c ja I P ra w a C y w iln e g o , t. I, W a rsz a w a 1931, z. 1, s. 17-23.

(8)

W o b e c tego byli oni zobow iązani, aby innym i pośrednim i środkam i dać p e ­ w ność istnienia tychże pow odów , które były p rz yczyną rozpadu związku. T ak im d o w o d e m m ogły być m.in. zgodne o św iadczenia m ałżonków . D odatko­ w y m i w arunkam i, jakie m usiały być spełnione, aby m ałżonkow ie mogli otrzy­ mać separację były: n ieposiadanie m ałoletniego potom stw a, pozostaw anie przez trzy lata w zw iązku m ałżeńskim oraz w iek pow yżej 25 lat.

D ru g a form a, to rozłączenie na żądanie jed n eg o z m ałżonków z ujaw n ie­ niem p o w o d ó w . W e d łu g projektu p rz y c z y n ą separacji w tej sytuacji mogło być cudz o łó stw o , przym us, ciężka obelga, błąd przy zaw ieraniu m ałżeństw a co do o so b y w spółm ałżonka , jego stanu cyw ilnego, zniew aga lub potwarz, opuszc zen ie w spó ln eg o m ieszkania, skazanie na karę p o zbaw ienia wolności na p o n a d 5 lat, życie h ulaszcze i rozw iązłe, pijaństw o i narkom ania, nastawa- nie na życie p o w o d a lub je g o dziecka, p o zbaw ienie m ałżonka władzy rodzi­ cielskiej, o d m o w a dostarc zania przez m ałżo n k a środków na utrzym anie rodzi­ ny, p o pełnienie prz estęp stw a hańbiącego, choroba weneryczna, choroba um y­ słow a trw a ją ca dłużej niż trzy lata, a także fizyczna niem oc płciowa, z tym jed n ak , iż nie dotyczyło to osób, które ukończyły 50 lat lub miały 10-letni

staż m ałżeński.

Z g o d n ie z treś c ią projektu P raw a m ałżeńskiego z 1929 roku, orzeczenie ro z w o d u za w sze m usiało być p o prz edzone są d o w ą separacją. Takie uzależnie­ nie ro z w o d u od uprzednio orzeczonej i trwającej przez co najmniej trzy lata separacji stanow iło pew n e novum , gdyż nie znajdow ało odpow iednika w obo­ w iąz u ją cy ch w ów c zas w P olsce przepisach p ochodzących jeszcze z czasów zaborów .

P rojekt z 1929 roku nie stał się ustawą, gdyż spotkał się z ostrym sprzeci­ w em w ielu środow isk, w tym także kręgów katolickich, które nie zgadzały się z ta k ą k o n c e p c ją m ałże ństw a, j a k ą przyjęli projek to d a w cy 28.

Po w ojn ie w ładze kom u n isty c zn e w prow adziły D ekretem z 1945 roku ro z w ó d j a k o jed y n y złoty środek na w szystkie przejawy patologii w ystępują­ cej w rodzinie. Z d niem 1 stycznia 1946 r. D ekret w szedł w życie i od tego m o m en tu nie orzekano separacji p ra w n e j29.

Z o b . Z. L i s o w s k i, P ra w o m a łże ń sk ie , P o z n a ń 1934. S zerzej na ten tem at: K. L u t o s t a ń s k i , O m e to d a c h sto so w a n y c h w p o le m ic e z p r o je k te m p ra w a m a łże ń sk ieg o K o m is ji K o d y fik a c y jn e j, W a rs z a w a 1932 s. 3-14; W . A b r a h a m . Z a g a d n ie n ie ko d yfika c ji p r a w a m a łż e ń s k ie g o , L w ó w 1927, s. 5 n.

29 S k u tk i c y w iln e s e p a ra c ji m a łż e ń sk ie j, k tó ra z o sta ła o rz e c z o n a p rzed 1 sty c zn ia 1946 ro k u , w y g a sły z c h w ilą w e jś c ia w ż y cie p ra w a m a łż e ń sk ie g o z 1945 roku.

(9)

Krok ten zm ierzał w stronę ateizacji sp ołeczeństw a polskiego. P aństw o uznało instytucję separacji praw nej za niepotrzebną, p o n iew a ż - ja k tw ie rd z o ­ no - „m ałżeństwo nie pow inno być tylko f o r m ą ”, w zw iązku z tym „w razie zajścia okoliczności, które n iw e c z ą istnienie m ałże ństw a i ko rz y stn e skutki związku m ałżeńskiego, należy rozw iązać m ałżeństw o i nie o g raniczać d o ty c h ­ czasowych m ałżonków w m ożności za w arcia now ego m a łż e ń stw a ”30.

Instytucja separacji praw nej nie została więc w p ro w a d z o n a ani do K ode ksu rodzinnego z 27 czerw ca 1950 r.31, ani do K ode ksu rodzinnego i o p ie k u ń ­ czego z 25 lutego 1964 r.32

W 1992 r. z projektem p rz yw róce nia do naszego system u p ra w n eg o insty­ tucji separacji prawnej w ystąpił P ierw szy Prezes Sądu N a jw yższego, p rofesor Adam S trzem bosz33. W zap ro p o n o w an y m projekcie separacja p ra w n a m iała funkcjonow ać obok rozw odu. Z m iany w kodeksie p o stę p o w a n ia cyw ilnego miały ograniczyć się w yłącznie do dopisania w n a g łów ku rozdziału 2 tytułu VII słów „i o s eparację” a także d o pisania w przepisach z rozdziału 1 i 2, w których w ym ienia się rozw ód - słow a „ se p ara cji”34.

Mogła być ona orzeczona, jeżeli m iędzy m ałżonkam i nastąpił trw ały i zupełny rozkład pożycia m ałżeńskiego. P rze sła n k ą n e g a ty w n ą m iało być d o ­ bro wspólnych m ałoletnich dzieci m ałżonków oraz zasady w sp ó łż y c ia sp o ­ łecznego. R ów nież m ałżonek w yłącznie w inien rozkładu p o życia zgodnie z projektem nie m ógł dom agać się orzeczenia separacji, chyba że drugi m a łż o ­ nek wyraziłby na to zgodę. Separacja m ałże ń sk a m iała znosić m ałż e ń sk ą w spólność m ajątkow ą oraz p ow od o w a ć ustanie o b o w iąz k u w spólnego pożycia. N ow ośc ią był art. 56 a § 2 projektu, który stanowił, że ro z w iąza n ie m a łż e ń ­ stwa przez rozw ód nie m ogło nastąpić przed u pływ em 2 lat od orzeczenia separacji. Zapis ten w zbudził najw ięcej kontrow ersji, chociaż sam A. S tr z e m ­ bosz w yraźnie zaznaczył, iż separację u w aża za alternatyw ę dla w yro k u ro z ­ w odow ego i nie jest przekonany do rozw iązania, w myśl którego m a łż o n k o ­ wie m usieliby kilka lat żyć w rozłączeniu, aby otrzym ać rozwód

30 S. G r z y b o w s k i , I. R ó ż a ń s k i , P ra w o m a łże ń sk ie . K o m e n ta r z , K rak ó w 1946, s. 131. 31 D z.U , 1950 n r 3 4 p o z. 308. 32 D z.U . 1964 n r 9 p o z . 59. 3j O zr ó w n a n ie w p r a w ie ro d z in n y m w ier zą c yc h z n ie w ie r z ą c y m i, „ R z e c z p o s p o lita ” 1992, n r 12, s. 6. 34 P o r. P. K a s p r z y k , S e p a ra c ja - r o z w ó j in s ty tu c ji w p r a w ie p o ls k im . R e fe ra t w y ­ g ło szo n y na sesji n a u k o w ej „ W o k ó ł in sty tu c ji m a łż e ń s tw a ” w d n iu 23 c z e rw c a 1999 r. w K ato lick im U n iw e rsy tec ie L u b elsk im , (w d ru k u ).

(10)

Z c a łą p ew n o śc ią projekt zapro p o n o w an y przez profesora A dam a S trzem ­ bosza był przejaw em o d ideologizow a nia polskiego praw a rodzinnego, g w a ran­ tował także ob y w a te lo m p o szanow anie praw a do wolności sum ienia i w y z n a ­ nia w życiu m ałże ń sk im 36.

D nia 22 paź dziernika 1992 roku R ad a M inistrów w niosła projekt ustawy o zm ianie K odeksu rodzinnego i o piekuńcz ego i ustaw: Kodeks postępow ania cyw ilnego oraz P raw o p ryw atne m i ę d z y n a ro d o w e ’7.

Projekt p rz ew idyw ał instytucję separacji prawnej jako dział V tytułu I k.r.o. S eparacja p ra w na byłaby o rzekana na czas nieoznaczony i nie podlega­ łaby zam ianie na rozwód. P o zy ty w n y m i przesłankam i orzeczenia separacji praw nej zgodnie z brzm ieniem art. 61.1 § 1 projektu miały być trwałość i zupełność rozkładu p o życia m ałżeńskiego przy zastosow aniu przez analogię przepisów d o tyczą cych rozw odu. Separacja w proponow anym projekcie miała być n iedopuszc zalna , gdyby w jej w yniku miało ucierpieć dobro wspólnych m ałoletnich dzieci m ałżo n k ó w lub też, gdy byłaby sprzeczna z zasadami w sp ó łży c ia społecznego, lub gdyby zażądał jej m ałżonek wyłącznie winien rozkładu pożycia. Po orzeczeniu separacji m ałżonkow ie w myśl art. 61. 2 § 2 nie m ogliby w stępow a ć w n o w e zw iązki małżeńskie. G eneralnie przyjęto zasadę, że separacja pow odo w a łab y takie skutki ja k rozwód.

T w órcy projektu stanęli na stanow isku, że orzeczenie separacji nie p rz e­ szkodzi w przyszłości w o rzeczeniu rozwodu. W projekcie, w art. 61. 1 § 3 w p ro w ad zo n o rozw iązanie, że jeżeli jed en z m ałżonków żąda rozwodu, a d ru­ gi separacji, to - gdy istnieją przesłanki do orzeczenia rozwodu - sąd orzeknie rozwód.

Prace nad tym projektem zostały je d n a k przerw ane z powodu rozwiązania Sejm u przez prezydenta RP w dniu 28 m aja 1993 r.

Po ufo rm o w an iu się Sejmu następnej kadencji, dnia 3 listopada 1993 roku Rząd p o n o w n ie skierow ał do laski m arszałkow skiej projekt ustawy o w pro w a­ dzeniu do polskiego praw a rodzinnego instytucji se p a ra c ji'8. Był to projekt identyczny z tym, który został zgłoszony w październiku 1992 roku. Niestety projekt ten został odrzucony przez w iększość sejmową.

35 P o r. K a s p r z y k , S e p a ra c ja - r o z w ó j in sty tu c ji.

37 R z ą d o w y p ro je k t u sta w y o z m ia n ie u sta w K o d ek s ro d z in n y i o p iek u ń c zy , K odeks p o s tę p o w a n ia c y w iln e g o o raz u sta w y P ra w o p ry w a tn e m ię d z y n aro d o w e 1992 r. D ru k sejm ow y n r 5 4 0 .

38 R z ąd o w y p ro je k t u sta w y o z m ia n ie K o d e k su ro d z in n e g o i o p iek u ń c ze g o , K odeksu p o stę p o w a n ia c y w iln e g o o ra z u staw y - P ra w o p ry w a tn e m ię d z y n aro d o w e 1993. D ruk sejm o w y nr 76.

(11)

Dnia 23 listopada 1995 roku grupa 37 posłów p o n o w n ie zgłosiła p ro ­ j e k t 39 w p row adze nia separacji do polskiego prawa. Był on p o w tórz eniem , z niewielkim i zm ianam i redakcyjnym i, rządow ego projektu z 3 listopada 1993 roku40. Niestety i ten projekt został odrzucony przez w iększość sejm ow ą.

W ubiegłym roku do sejmu w płynęły p o n ow nie projekty ustaw p rz y w ra c a ­ jące do naszego prawa rodzinnego instytucję separacji praw nej. C hodzi o projekt ustawy z 9 w rześnia 1998 roku w niesiony przez g ru p ę posłów A W S 41 i projekt z 12 listopada 1998 roku w n iesiony przez R adę

Mini-Ł - 42

strow .

W debacie sejm owej przypom niano, że

[...] tak w Sejm ie I kadencji w 1992 r., ja k i w S e jm ie II k ad e n c ji w 1994 i 1996 r. na te m at instytucji separacji p r z e p ro w a d z o n o b a r d z o w n ik liw e deba ty, w których p o d n ie sio n o szereg w ątpliw ości d o ty c zą cy c h w a r u n k ó w o r z e k a n ia s e p a r a ­ cji i r o zw o d u , sytuacji praw nej d ziec k a u r o d z o n e g o w czasie s e p arac ji, spraw m a jątkow yc h m iędzy m a łż o n k a m i b ęd ą cy m i w separac ji. P o w y ż s z e w ątp liw o ści nie skło niły je d n a k ż e do żadnych refleksji a utorów p ro jek tu p o se lsk ie g o , któ rzy p r z e d s ta w ia ją W y s o k iej Izbie tekst id e n ty cz n y z ty m , k tóry zn a la zł się w d ru k u nr 1413 w trakcie II kadencji Sejm u. P rz esła nki w y z n a n io w e , w a ż n e dla wielu osób, nie m o g ą być, zda nie m klu bu S LD p o d s ta w ą z m ia n p ra w a p a ń s tw o w e g o za w s z e lk ą cenę, a na p e w n o nie za cenę uło m n y c h p r z e p is ó w 43.

Projekt poselski przypom inał w swoich założeniach w cześniejszy projekt z 1995 roku, w niesiony przez grupę posłów i tak sam o ja k on zakładał, że wraz z orzeczeniem separacji nastąpią te same skutki, co przy orzeczeniu rozwodu, z wyjątkiem m ożliwości ponow nego zaw arcia m ałżeństw a. W ą tp li­ wości m ogły budzić przyjęte przez w n io skodaw c ów przesłanki pozytyw ne przy orzeczeniu separacyjnym (a więc trwały i zupełny rozkład pożyc ia m a ł­ żeńskiego), poniew aż trwałość rozkładu pożycia w orz ecz nic tw ie ma od d a w ­ na określone znaczenie i zakłada się, że rozkład p o życia jest trwały, gdy

'9 P o selsk i p ro jek t u staw y o z m ian ie u staw K o d ek s ro d z in n y i o p ie k u ń c z y , K o d ek s p o s tę ­ p o w an ia c y w iln e g o o raz P ra w o p ry w a tn e m ię d z y n a ro d o w e 1995. D ru k se jm o w y n r 1413.

40 P or. K a s p r z y k , S e p a ra c ja - r o z w ó j in sty tu c ji.

41 P o selsk i p ro jek t u sta w y o z m ia n ie u staw K o d ek s ro d z in n y i o p ie k u ń c z y , K o d e k s p o s tę ­ p o w an ia c y w iln e g o o raz P ra w o p ry w a tn e m ię d z y n aro d o w e 1998. D ru k se jm o w y n r 591.

42 R ząd o w y p ro jek t u staw y o zm ia n ie u staw K o d e k s ro d z in n y i o p ie k u ń c z y , K o d ek s cy w ilny. K o d ek s p o stę p o w a n ia c y w iln e g o o raz P ra w o o a k ta ch stan u c y w iln e g o z 1998. D ru k sejm ow y n r 708.

43 P rz e m ó w ie n ie p o se ł E. P ie la -M ie lc z a re k w d n iu 4 g ru d n ia 1998 r. M a te ria ły z 37 p o sie d ze n ia S ejm u III k ad en c ji w y d an e p rzez K a n ce larię S ejm u . W a rsz a w a 1998.

(12)

d o św iad c zen ie pozw ala przyjąć, iż na tle faktów i okoliczności konkretnej sp ra w y p o w ró t m ałżonków do w spólnoty nie nastąpi44. W zw iązku z tym p rz y ję ta p rz ez posłó w w niosk o d aw c ó w przesłanka trwałości rozkładu pożycia - ob o k przesłanki zupełności - jak o podstaw y przy orzekaniu separacji, była - m oim zdaniem - w sprzeczności z uzasadnieniem projektu, gdzie mówi się o o c hronie m ałże ń stw a i szansie, ja k ą daje separacja, tj. m ożliw ości powrotu do w spóln o ty rodzinnej.

P rojekt rządow y p rz ew idyw ał ju ż regulację dużo pełniejszą, dlatego stał się p o d s ta w ą do dalszych prac leg islacy jn y ch 4 '. W projekcie ustawy separa­ cja była ujęta ja k o n ow y dział V tytułu I K ode ksu rodzinnego i opiekuńcz e­ go. N a stę p o w ała ona po dziale noszącym tytuł „ustanie m ałże ń stw a”. Projekt rz ą d o w y zakładał n iezależność instytucji rozw odu i separacji, pozostawiając za in te re s o w a n y m w ybór. P rojekt p rz ew idyw ał pew ne różnice co do przesłanek o rz ecz en ia separacji w przeciw ieństw ie do rozw odu. W przypadku separacji p rz e s ła n k ą p o z y ty w n ą miał być zupełny rozkład pożycia małżeńskiego, nie było n ato m iast przesłanki trw ałości rozkładu pożycia.

D nia 10 g rudnia 1998 roku Sejm na sw oim 38 posiedzeniu nie przyjął w n io sk u o o drz ucenie w pierw szym czytaniu ani rządow ego, ani też posel­ skiego projektu u staw y w p ro w adzającej separację p ra w n ą do kodeksu rodzin­ n ego i o p iekuńcz ego. O ba te projekty M arszałek Sejmu skierow ał więc do K o m isji N a d z w y c z a jn e j46 do spraw zm ian w kodyfikacjach. K om isja N ad­ zw y c z a jn a w dniu 8 k w ietnia 1999 roku po rozpatrzeniu tych dw óch projek­ tów ustaw na p osiedze niach w dniach 18 grudnia 1998 roku oraz 8 kwietnia

1999 roku p rzedstaw iła S ejm ow i do uchw alenia projekt ustaw y4 ' oparty na pro jek c ie rz ąd o w y m , przenosząc do niego te elem enty projektu poselskiego, które w e d łu g K om isji sprawiły, że projekt rządow y stał się pełniejszy. K o m i­ sja w p rz ed staw io n y m projekcie z rezygnow a ła z pozytyw nej przesłanki trw a­ łości z a p ro p o n o w an e j w projekcie poselskim i przyjęła rozw iązanie zawarte w p rojekcie rz ąd o w y m , zgodnie z którym orzeczenie separacji będzie możliwe w sytuacji, kiedy nastąpi zupełny rozkład pożyc ia m ałżonków.

44 P o r. o rz e c z e n ie SN z 13 s ty c z n ia 1953 r., C 1631/52 O S N 1954 poz. 9. ■ P o r. K a s p r z y k , S e p a ra c ja - r o z w ó j in stytu c ji.

46 K o m isja N a d z w y c z a jn a sk ie ro w a ła te d w a p ro jek ty u staw d o d alszy c h p rac w p o d k o ­ m is ja c h w c e lu p rz y g o to w a n ia sp ra w o z d an ia .

47 Z o b . S p ra w o z d a n ie K o m isji N a d z w y c z a jn e j do sp raw zm ia n w k o d y fik ac ja c h o rz ą d o ­ w y m p ro je k c ie u sta w y o z m ia n ie u sta w K o d e k s ro d z in n y i o p iek u ń c zy , K o d ek s cy w iln y , K o d e k s p o s tę p o w a n ia c y w iln e g o o ra z P ra w o o a k ta c h stan u c y w iln e g o (druk n r 708) o raz o p o se lsk im p ro je k c ie u sta w y o z m ia n ie u staw K o d e k s ro d z in n y i o p iek u ń c zy , K o d ek s p o stę p o ­ w a n ia c y w iln e g o o ra z P ra w o p ry w a tn e m ię d z y n a ro d o w e (d ru k n r 59 1 ). D ru k sejm o w y n r 1045.

(13)

Przyjęto także je d n o litą w łaściw ość sądu o kręgow ego w spraw ach o o rz e ­ czenie separacji zarówno na zgodny w n iosek m ałżonków , ja k i w sytuacji spornej oraz w sprawach o zniesienie separacji.

I N S T Y T U C J A S E P A R A C J I P R A W N E J

W Ś W IE T L E O B E C N I E O B O W I Ą Z U J Ą C Y C H U R E G U L O W A Ń P R A W N Y C H

Sejm RP przyjął ustawę o zm ianie ustaw Kodeks rodzinny i o p iekuńczy, Kodeks cyw ilny, Kodeks p o stę p o w a n ia cyw ilnego oraz n iektórych innych ustaw, a tym samym w prow adził do n asz ego k.r.o. instytucję separacji p r a w ­ nej48. Z godnie z tą ustawą orzeczenie separacji m ałżeńskiej m o że nastąpić, jeżeli między m ałżonkam i nastąpił zupełny rozkład pożycia. M o żliw e jest także ustanow ienie separacji na żądanie je d n e g o lub obu m ałżo n k ó w , jeżeli rozkład pożycia jest rów nież trwały.

Zupełny rozkład pożycia ozn a cza rozkład w trzech płaszczyznach: p ła ­ szczyźnie ekonom icznej, duchow ej i fizycznej. P ow odem tego roz kła du m oże być złe traktow anie w spółm ałżonka, c h y b a że to n aga nne p o s tę p o w a n ie z o s ta ­ ło wybaczone. P rzy c zy n ą rozkładu p o ży c ia m ałżeńskiego m o g ą być także czyny niem oralne, które p o pełnione są przez jed n eg o ze w s p ó łm ałżo n k ó w , odm ow a w spółżycia p łcio w eg o “9, n iepłodność je d n e g o z m a łżo n k ó w , a lk o ­ holizm, narkom ania, lek o m an ia50, c horoba p sychiczna lub zna czna ró żnica wieku w sp ó łm ałżo n k ó w 51 czy przynależność do sekt. T ak ż e d ew ia cje p sy ­ choseksualne, jak transseksualizm , h om oseksualizm i biseksualizm je d n e g o z m ałżonków m o g ą być podstaw ą do o rz eczenia separacji. W n o sz ąc o o rz e ­ czenie separacji m ożna powołać się jeszc ze na inne pow ody, k tórych tu nie wym ieniłem , a które p ro w a d z ą do zupełnego rozkładu pożycia. N e g a ty w n ą przesłanką przy orzeczeniu separacji, pod o b n ie j a k w po stęp o w a n iu r o z w o d o ­ wym, jest dobro w spólnych m ałoletnich dzieci m ałżonków . T a k więc z treści art. 6 1 1 § 1 k.r.o. wynika, że dobro w spólnych m ałoletnich dzieci m ałżo n k ó w jest p rzeszkodą w uzyskaniu o rz ecz enia separacyjnego. S ep aracja nie m oże być również ustanow iona, jeśli byłaby sprzeczna z zasadam i w sp ó łży c ia sp o ­ łecznego, np. p ow inna być orz ecz ona w przypadku n ieu lec zalnej choroby

48 D z. U. 1999 n r 52 p o z. 5 3 2 . U s ta w a w e sz ła w ży cie 16 g ru d n ia 1999 r. 49 Z o b . o rz ec ze n ie SN z 2 m a ja 1952 r., C 1096/51, N P. n r 5, s. 81.

50 S zerzej n a tem a t tych u z a le ż n ie ń z o b . C z. C e k i e r a. R y z y k o u z a le ż n ie ń , L u b lin 1994, s. 19-73.

(14)

jed n eg o ze w sp ó łm ałżo n k ó w . T akże inne pom niejsze wady czy niedosk o n ało ­ ści w bud o w ie ciała w s p ó łm ałżo n k a nie m o g ą być p o d s taw ą żądania separa­ cji52. N iezgodne z zasadam i w spółżycia społecznego jest rów nież działanie m ające na celu u zyskanie separacji wyłącznie ja k o środka do uregulow ania spornych spraw m ajątk o w y c h m ałżonków.

L egitym ację c z y n n ą do w n iesienia pism a procesow ego o ustanowienie separacji p o sia d a ją tylko m a łż o n k o w ie 53. Postępow anie o separację toczy się m iędzy m ałżonkam i i tylko oni m o g ą być stronam i tego postępow ania, udział w zw iązku z tym innych osób w charakterze stron jest niedopuszczalny. Z g odnie z art. 426 k.p.c. do reprezentacji strony w postępow aniu o separację konieczne jest p e łn o m o cn ictw o udzielone do konkretnej sprawy.

Jeżeli m ałżo n k o w ie nie m a ją w spólnych m ałoletnich dzieci, sąd może orzec s eparację na p o dstaw ie zgo d n e g o wniosku m ałżonków . Jeżeli orzeczenia separacji żąda tylko je d e n z m ałżonków , a drugi pozostaje bierny lub jeśli jeden żąda separacji, a drugi rozw odu, to w takim przypadku, jeden z m ał­ żonków m usi w ystąpić z pozw em do sądu.

N iem ożliw e jest d o ch o d z e n ie w jed n y m piśm ie procesow ym żądania orze­ czenia separacji oraz zniesie n ia w spólności m ajątkow ej z d atą wsteczną, po ­ niew aż z c h w ilą orz ecz en ia separacji pow stanie m iędzy m ałżonkam i rozdziel­ ność m ajątkow a.

Zgo d n ie z re g u la cją z a w a rtą w artykule 6 1 2 §1 k.r.o., jeżeli jeden z m ał­ żonków żąda o rz ecz en ia separacji, a drugi rozw odu, a żądanie to jest uza sad ­ nione, sąd o rz eka rozw ód, g dyż je st to żądanie dalej idące54.

Sąd orzekając s eparację w trybie procesow ym w y p o w ia d a się, czy i który z m ałżo n k ó w ponosi w inę roz kła du pożycia. Sąd m oże je d n a k zaniechać w y p o w ia d a n ia się w kwestii winy na zgodne żądanie m ałżonków.

W orzeczeniu separacyjnym sąd rozstrzyga o władzy rodzicielskiej nad w sp ó ln y m i m ałoletnim i dzieć m i m ałżonków . Sąd, orzekając w konkretnej spraw ie w y p o w ie się które z rodziców daje w ięk sz ą rękojm ię lepszego w y ­ ch o w an ia potom stw a. Sąd m oże pow ierzyć w yko n a n ie władzy jed n em u z

52 P o r. o rz e c z e n ie SN z d n ia 18 m aja 1937 r. C II 7 7 /3 7 . P P iA 1937 n r 4 p o z. 2 9 0 , które stw ie rd z a , że o b fite ś lin ie n ie w c z a s ie sto su n k u in ty m n e g o nie sta n o w i pow o d u d o sep aracji m a łż o n k ó w .

53 W ra z z w n ie sie n im p ism a p ro c e s o w e g o m u s z ą u iśc ić w p is są d o w y o k re ślo n y w sp o só b stały . Zob. R o z p o r z ą d z e n ie M in is tr a S p r a w ie d liw o ś c i z 22 lis to p a d a 19 9 9 r., D z.U . 1999, n r 91, p o z. 1038.

54 P rz e p is ten p o z w a la n a o d p a rc ie z arz u tó w ja k o b y w p ro w a d z e n ie s e p a ra c ji m ałż eń sk ie j s tw a rz a ło o g ra n ic z e n ia d la ż ą d a n ia ro z w o d u . P or. J. P a n o w i c z - L i p s k a , In stytu cja s e p a r a c ji w p o ls k im p r a w ie r o d z in n y m , P iP 1999, n r 10, s. 19.

(15)

rodziców określając zakres w y k o n y w a n ia w ładzy rodzicielskiej d rugiego m a ł ­ żonka. W w yroku sąd orzeka także, w jakiej w ysokości każde z rodziców zobow iązane jest do ponoszenia kosztów utrzy m a n ia i w y c h o w a n ia dziecka. Orzeczenie to nie jest u w a runkow ane w n io sk iem stron. Jeżeli m ałżo n k o w ie zajm ują wspólne m ieszkanie, sąd w o rzeczeniu sepa rac yjnym w y p o w ie się także o sposobie korzystania z tego m ieszka nia przez czas w sp ó ln eg o w nim zam ieszkiw ania separow anych m ałżonków . W w y jątk o w y c h o kolicznościach, gdy jed en z m ałżonków swym rażąco n ag a n n y m p o stęp o w a n ie m uniem ożliw i wspólne zam ieszkiw anie, sąd m oże nakazać je g o eksm isję na żądanie d ru g ie ­ go małżonka.

Na w niosek jed n eg o z m ałżonków sąd m o że w w yroku orz ekając ym s epa­ rację dokonać podziału m ajątku w spólnego, jeżeli p rz ep ro w a d zen ie tego p o ­ działu nie spow oduje opóźnienia w toczącej się sprawie.

Sąd w w yroku orzekającym separację z o bligow any je st u n o rm o w a ć kw estie alim entów w stosunku do każdego z dzieci z osobna.

Orzeczenie separacyjne w yw iera takie sam e skutki j a k roz w ią z a n ie m a łż e ń ­ stwa przez rozwód: np. w kwestii d o m n iem an ia p o ch o d z e n ia dziec ka od m ęża matki, w w ypadku jeżeli dziecko urodzi się w ciągu 300 dni od orzeczenia separacji, nie do m n iem y w a się, że m ąż je st ojcem tego dziec ka - c h y b a że ustaw a stanowi inaczej.

W w ypadku ustanow ienia separacji m a łżonkow ie , których orz ecz en ie to dotyczy, nie m o g ą zaw rzeć now ego m ałże ństw a, p o n ie w a ż w ę zeł m ałżeński jest zachow any w dalszym ciągu. Dopóki m ałże ń stw o istnieje, m im o separacji m ałżonków nadal obow iązuje w z ajem ny sza cunek i w z ajem n a p om oc, jeżeli - jak czytam y w ustaw ie - w y m a g a ją tego w z glę dy słuszności. W obec czego m ałżonków obow iązuje tylko ograniczony o b o w iąz ek w zajem n ej p o m ocy, co - w ydaje się - nie jest trafne, gdyż m ałżeństw o trw a nadal.

U stanow ienie separacji w y łącza stosow anie art. 30 k.r.o., w zw iązku z tym żaden z m ałżonków , w obec których o rz ecz ono separację, nie o d p o w ia d a soli­ darnie za zobow iązania zaciągnięte przez je d n e g o z nich w spraw ach w y n ik a ­ jących z zaspokojenia zw ykłych potrzeb rodziny.

Nie stosuje się rów nież art. 59 k.r.o., który stanowi, że w ciągu trzech m iesięcy od chwili u p ra w om ocnienia się orz ecz en ia ro z w odu m ałżo n e k ro z ­ w iedziony, który w skutek zaw arcia m ałże ń stw a zm ienił swoje d o ty ch cz aso w e nazwisko, m oże przez ośw iadczenie złożone przed k ierow nikie m urzędu stanu cyw ilnego pow rócić do nazw iska, które nosił przed zaw arciem m ałżeństw a. W zw iązku z tym m ałżonkow ie separow ani nie m o g ą p ow rócić do nazw iska, które nosili przed orzeczeniem separacji w trybie u p ro sz czo n y m . M o g ą n a to ­

(16)

m iast starać się o zm ianę naz w isk a na zasadach ogólnych, w trybie ustawy 0 zm ianie imion i nazw isk z 15 listopada 1956 r.55

Z g o d n ie z art. 61 5 k.r.o. orzeczenie separacji spow oduje pow stanie roz­ d zielnośc i m ajątkow ej m iędzy m ałżonkam i.

B ardzo w a ż n ą k w e stią w w ypadku o rz ecz enia separacji jest zapis art. 935. 1 k.c., który stanowi, że przepisów o pow ołaniu do dziedziczenia z ustawy nie stosuje się do m ałżo n k a spadkoda w cy pozostającego w separacji. W zw ią zku z tym m ałżonek pozostający w separacji jest w yłączony od dzie­ dzicz enia ustaw ow ego; także w w ypadku, gdy s padkodaw ca wystąpił o orze­ czenie separacji z winy drugiego m ałżonka, a żądanie to było uzasadnione, ów drugi w s p ó łm ałżo n e k jest w yłączony od d ziedz icze nia56.

S praw y o orzeczenie separacji b ę d ą się toczyć w trybie procesow ym , jeśli z in icjaty w ą jej ustanow ienia w yjdzie tylko jed en z m ałżonków , a drugi p o z o ­ stanie bierny lub też nie w yrazi zgody na separację oraz w sytuacji, gdy w s p ó łm a łż o n k o w ie m a ją wspólne m ałoletnie dzieci (tzw. separacja niezgod­ na). Jeśli n a tom iast w spólnie za żąd a ją separacji, a nie posiadają wspólnych m ałoletnich dzieci (tzw. separacja zgodna), to takie postępow anie będzie pro w a d z o n e przed sądem w trybie n ieproc esow ym . Niem niej jed n ak w obu trybach p o siedzenia sądow e w spraw ach o separację o dbyw ają się przy drz w iach zam kniętych, chyba że obie strony za żądają publicznego roz pozna­ nia, a sąd uzna, że jaw n o ść nie zagraża moralności.

S ądem w łaśc iw ym w spraw ach o o rz ecz enie separacji w pierw szej instancji nieza leżnie od przyjętego trybu p o stęp o w a n ia jest sąd okręgowy. W trybie pro c e so w y m art. 17 k.p.c. stw ierdza, że do kom petencji sądu w ojew ódzkiego (od 1 stycznia 1999 r. - o k rę gow ego) n a le ż ą sprawy o praw a niem ajątkow e i łącznie z nimi d o chodz one ro sz cze n ia m ajątkow e, a więc i separacja, p onie­ w aż należy ona do tej kategorii spraw. W tym trybie w łaściw ym jest sąd

55 T e k s t je d n o lity D z. U. 1963 n r 59 p o z . 328 ze zm ia n am i.

56 P ro b le m d z ie d z ic z e n ia w p rz y p a d k u o rz e c z e n ia s e p a ra c ji byt p rz ed m io te m d eb aty se n a c ­ k iej w to k u p ra c le g isla c y jn y c h nad tą u sta w ą . S e n a t w te j kw estii zg ło s ił p o p ra w k i, które z o s ta ły o d rz u c o n e p rz ez S e jm . S e n a t z a p ro p o n o w a ł, a że b y p rz e p isy o p o w o ła n iu do d z ie d z ic z e ­ n ia z u sta w y w y łą c z o n e były je d y n ie w o d n ie s ie n iu d o m a łż o n k a sp a d k o d a w cy p o z o stając e g o w se p a ra c ji o rz e c z o n e j z je g o w y łą c z n e j w in y . M a łż o n e k w y łą c z n ie w in n y o rz ec ze n iu se p ara cji p o z b a w io n y b y łb y ró w n ie ż p ra w a d o z a c h o w k u . S en at, p rz y jm u ją c tak ie w ła śn ie ro zw iąz an ie, u z a s a d n ił, że re z y g n a c ja z p o z y ty w n e j p rz e s ła n k i, ja k ą je s t trw a ły ro z k ła d p o ży cia nie u z a s a d ­ n ia aż ta k ic h z m ia n w k w e stii d z ie d z ic z e n ia . R ó w n ie ż o b aw a, że se p a ra c ja w tym k sz tałcie p ra w n y m m o że sta ć się d la o só b , k tó re nie m o g ą o trz y m a ć ro z w o d u , n a rzę d ziem p raw n y m d z ie d z ic z e n ia w s p ó łm a łż o n k a b y ła d la se n a to ró w p o d s ta w ą d o w n ie sien ia w s p o m n ia n y ch p o ­ p ra w ek .

(17)

o krę gow y57, w którego okręgu m ałżo n k o w ie mieli ostatnie w sp ó ln e m iejsce zamieszkania, jeśli choć jed n o z nich stale w tym okręgu p rz ebyw a. G d y tej podstawy brak, w łaściw y jest w yłącznie sąd m iejsca za m ie szk an ia strony pozwanej, a gdyby i tej p odstaw y nie było, sądem w łaśc iw y m m ie js c o w o jest sąd miejsca zam ieszkania p o w o d a 58.

Natomiast w trybie n ieproc esow ym stanow i o tym art. 5 6 7 1 k.p.c., który stwierdza, że: „W spraw ach o separację na zgodny w niosek m ałżo n k ó w , a także w sprawach o zniesienie separacji w łaściw e rzeczow o s ą sądy o k rę g o ­ w e ”. W tych sprawach m iejscow o w łaściw ym jest sąd, w k tórego o krę gu m ałżonkowie m ają w spólne zam ieszkanie, a gdy nie m a takiej p o d staw y , sąd miejsca ich w spólnego pobytu. Jeżeli m ałżo n k o w ie nie m a ją w s p ó ln e g o m ie j­ sca zam ieszkania ani pobytu, w niosek należy zgłosić w sądzie w ła śc iw y m ze względu na miejsce za m ie szkania w nioskodaw cy, a gdy brak i tej po d staw y - w sądzie miejsca pobytu w nioskodaw cy. W przypadku braku w s k az an y ch wyżej podstaw w łaściw y będzie sąd dla m. st. W arszaw y.

W procesie o orzeczenie separacji przew odniczący o b ligatoryjnie w z y w a strony przed w yznaczeniem term inu pierw szej rozpraw y do oso b iste g o sta­ wiennictw a w sądzie na posiedzenie pojednaw cze. O term inie p o sie d z e n ia pojednaw czego zaw iadam ia się strony i ich pełnom ocników . O be cność tylko pełnom ocników jest niew ystarcza ją ca na takim posiedzeniu, k o n ie c z n a jest zatem obecność stron, bo tylko one m o g ą składać ośw iadczenia. P ołą cze nie posiedzenia pojednaw czego i rozpraw y w tym sam ym term inie je st n i e d o p u ­ szczalne, nawet za zgodą stro n 59. W myśl art. 429 k.p.c. strona m oże być ukarana grzywną, jeśli będąc w e z w a n ą do osobistego staw iennictw a, nie z g ło ­ si się na to posiedzenie bez u sp raw iedliw ionych pow odów .

W myśl art. 436 k.p.c. sąd m oże odroczyć posiedzenie p o jed n aw cze , gdy uzna to za celowe. Sąd m oże także w myśl art. 437 k.p.c. zaniechać p rz e p ro ­ wadzenia postępow ania pojednaw czego, jeżeli z takim w nioskiem w ystąpi strona z powodu niem ożliw ości przybycia do sądu. W tym w y p a d k u u z a s a d ­ nioną p rzeszkodą m oże być stały pobyt za g ra n ic ą lub ciężka choroba. P o s ta ­ nowienie w tym p rzedm iocie zapada na posiedzeniu niejaw nym . C elem p o s tę ­ powania pojednaw czego jest p o godzenie m ałżo n k ó w z uwagi na dobro m a ło ­ letnich dzieci w sp ółm ałżonków oraz ze w zględu na społeczne z n a cze n ie trw a ­

57 S p raw ę o o rz ec ze n ie s e p a ra c ji w try b ie p ro c eso w y m sąd ro z p a tru je w s k ła d z ie je d n e g o sę d zieg o i dw óch ław n ik ó w , n a to m ia s t w try b ie n ie p ro c e s o w y m o rz ek a je d e n s ę d z ia b e z u d z ia ­ łu ław ników .

58 Z ob. art. 41 k.p.c.

(18)

łości m a łż e ń stw a 60. Sędzia m a tutaj spełniać rolę m ediatora, dlatego musi inform acyjnie w ysłucha ć każdego z m ałżonków , poznać ich zarzuty wobec siebie, aby m óc stw ierdzić stopień rozkładu p o ży c ia61.

Jeżeli sąd nabierze przekonania, że istnieją widoki na utrzym anie pożycia m ałżeńskiego, za w iesza postępow anie. Z aw ieszenie takie m oże nastąpić tylko raz w toku p o stępow ania, a postęp o w a n ie m oże być podjęte na nowo na w niosek j e d n e j ze stron, nie w cześniej jed n ak niż po upływ ie trzech miesięcy od dnia je g o zaw ieszenia. W razie n iezgłosz enia tego w niosku w ciągu roku od m o m en tu zaw ieszenia, sąd um orzy takie postępow anie. W razie śmierci jed n eg o z m ałżo n k ó w p o stęp o w a n ie także ulega umorzeniu. R ów nież w sytua­ cji, g dyby na p o siedze niu p ojednaw czym strony doszły do porozumienia, p o s tę p o w a n ie u legnie um orzeniu.

N a to m iast w spraw ie o separację, prow adzonej w trybie nieprocesow ym sąd w toku p o stę p o w a n ia nakłania m ałżonków do pojednania. W sytuacji, gdy pojednanie nie nastąpi, a odroczenie rozpraw y nie byłoby celow e, sąd prz y­ stępuje do ro z p o z n a n ia sprawy. W postępow aniu n ieprocesow ym ustawodawca nie p rz ew id u je p o stęp o w a n ia pojednaw czego, które byłoby oddzielone od ro z p raw y głów nej. Przepisy nie prz ew id u ją w tym postępow aniu zawieszenia p o stępow ania, je d n a k jest to m ożliw e przy zastosow aniu art. 13 § 2 k.p.c., który stanow i, że przepisy o procesie stosuje się odpow iednio do innych rodzajów p o stęp o w a ń jeże li norm y szczególne nie stan o w ią inaczej. Jeśli posiedzenie p o je d n a w c z e nie osiągnęło zam ierzonego celu lub w ogóle go nie w yz nacz ono, p rz ew o d n icz ący w yz nacz a rozprawę.

Term in ro z p raw y w procesie separacyjnym pow inien być tak wyznaczony, by dał stronom czas na pono w n e przem yślenie swoich decyzji.

W w y p a d k u nieuspra w ied liw io n eg o niestaw iennictw a pow oda na pierw ­ szym p osiedze niu m erytoryc znym postępow anie ulega zawieszeniu.

W czasie trw a n ia procesu o ustanow ienie separacji nie m oże być wszczęta o drę bna sp ra w a sepa rac yjna przez drugiego m ałżonka, także pow ództw o w z a­ jem n e w tej s praw ie je st niedopuszczalne, niem niej jednak strona pozw ana m oże w trakcie postęp o w a n ia separacyjnego żądać separacji lub rozwodu. T ak ż e w postęp o w a n iu roz w o d o w y m strona pozw ana m oże żądać orzeczenia separacji.

60 P o r. T. Ż y z n o w s k i , K o d e k s p o s tę p o w a n ia c yw iln eg o . K o m e n ta rz, red. K. P ia s e ­ c k i, t. II, W a rs z a w a 1997, s. 27.

(19)

W każdej sprawie o separację sąd zarządza o b ligatoryjnie przep ro w a d zen ie dowodu z przesłuchania stron, tak jak się to dzieje w p o stępow a niu r o z w o d o ­ wym. Sąd m oże też przeprow adzić w yw iad śro d ow iskow y w celu ustalenia, w jakich w arunkach w y c h o w y w an e są dzieci m ałżonków . W spraw ach o orzeczenie separacji nie m ożna oprzeć o rz eczenia w yłącznie na uznaniu p o ­ w ództw a lub przyznaniu okoliczności faktycznych.

Ze względu na ochronę interesów m ałoletnich dzieci i sam ych m ałżo n k ó w w trakcie postępow ania separacyjnego m oże być w szc zęta na żądanie je d n e g o ze w spółm ałżonków lub z urzędu spra w a incydentalna. W takim p o stępow a niu sąd w y pow iada się o obow iązku p rz yczynienia się m ałżonków do z a s p o k o je ­ nia potrzeb rodziny przez czas trw ania procesu oraz o sposobie roz to c zen ia pieczy nad w spólnym i m ałoletnim i dziećm i. Sąd na żądanie j e d n e g o z m ał­ żonków m oże rów nież rozstrzygnąć o zakresie i sposobie k orzystania przez m ałżonków ze w spólnego m ieszkania w czasie trw ania procesu, a także o wydaniu m ałżonkow i, który opuszcza m ieszkanie, potrzebnych mu rzeczy. Postanow ienie w tej sprawie zapada po przep ro w a d zen iu rozprawy.

W spraw ie o separację na zgodny w niosek m ałżo n k ó w oraz w spraw ie o zniesienie separacji w razie cofnięcia w niosku albo w y ra żen ia w inny sposób braku zgody na orzeczenie separacji lub na zniesienie separacji przez k tó reg o ­ kolw iek z m ałżonków p o stępow anie um arza się. O św iad c zen ie o braku zgody na orzeczenie lub na zniesienie separacji m usi być d o k o n an e w sposób w y ra ź ­ ny. Sąd nie m a obow iązku zgody tej w n ioskow ać z podan y c h m otyw ów .

Od n iepraw om ocnego w yroku w ydanego w p o stępow a niu p ro c eso w y m lub niepraw om ocnego postanow ienia w ydanego w p o s tępow a niu niep ro c eso w y m przysługuje na zasadach ogólnych ap elacja62 i kasacja, n atom iast od p ra w o ­ mocnego w yroku lub p o stanow ienia - szczególny środek zaskarżenia: skarga o w znow ienie postępowania.

Zniesienie separacji m oże odbyć się tylko przed sądem w postępow aniu nieprocesow ym , postanow ienie o jej zniesieniu sąd w ydaje tylko po p rz e p ro ­ w adzeniu rozprawy. Z chw ilą ro zpoczęcia p o stęp o w a n ia o zniesienie separacji zaw iesza się z urzędu postępow anie w spraw ie o eksm isję ze w spó ln eg o m ieszkania jed n eg o z m ałżonków p ozostają cych w separacji, j a k rów nież postępow anie w sprawie o korzystanie przez m ałżonków sepa row anyc h ze w spólnego mieszkania.

62 S z ersze o m ó w ien ie tej in sty tu c ji p ra w n e j zo b . P . K a s p r z y k , A p e la c ja w p r o c e s ie cyw iln ym , L u b lin 1997 (m ps w A rc h iw u m W y d z. P ra w a K U L ).

(20)

N a n iep ra w o m o cn e p o stanow ienie o zniesieniu separacji przysługuje apela­ cja i kasacja, n a tom iast od p ra w o m o c n e g o postanow ienia - skarga o w z no­ w ienie postępow ania.

Z c h w ilą u p ra w o m o cn ien ia się o rz eczenia o zniesieniu separacji nie jest d o p u szc zaln e w szczęcie p o s tę p o w a n ia egzekucyjnego - a w szczęte um arza się z urzędu - na podstaw ie w y d a n eg o tytułu egzekucyjnego w spraw ie o podział m ajątku w spólnego po ustaniu w spólności m ajątkow ej m iędzy małżonkami, w spraw ie o zaspokojenie potrzeb rodziny, o św iadczenia alim entacyjne m ał­ żonka separow anego w z glę dem drugiego lub w zględem w spólnego m ałoletnie­ go dziec ka obojga m ałżo n k ó w za okres po zniesieniu separacji.

W spraw ie o orzeczenie separacji w trybie procesow ym zgodnie z brzm ie­ niem art. 98 § 1 k.p.c., strona p rz eg ry w a jąca proces zobow iązana jest zwrócić przeciw n ik o w i koszty procesu, tzn. koszty sądow e i adw okackie, niezbędne do docho d z en ia praw. P o z w a n y zw raca koszty sądow e w całości, jeśli sprawa została rozstrzygnięta w całości po myśli pow oda. W innym wypadku, koszty procesu podleg ają w z a je m n e m u roz dzieleniu w zależności od stopnia „w ygra­ n ia ” sprawy. Jeżeli m ałżo n k o w ie razem w n o s z ą o orzeczenie separacji, koszty procesu p o n o sz ą wspólnie.

P ra w o m o c n e o rz eczenie o u stanow ieniu lub zniesieniu separacji stanowi p o d staw ę do w p isan ia adnotacji w akcie małżeństwa.

W N I O S K I

O becnie separację p ra w n ą p rz y w ró co n o do naszego k.r.o., sądy okręgowe o rz e k a ją od 16 grudnia 1999 r. Jest to regulacja pożądana, o czym św iadczą liczne głosy ze strony d o k tryny i osób pragnących orzeczenia separacji. In sty tu cja separacji p ra w nej p o zw ala na przeprow adzenie w jed n y m p ostępo­ w aniu kilku spraw, np. o u re g u lo w an ie stosunków z dziećmi, o zniesienie w spólności m ajątkow ej m ałżeńskiej, o ustalenie ojcostwa, o zaprzeczenie ojcostw a, o p rz yczynienie się do u trzy m a n ia rodziny, które do tej pory m usia­ ły być oddzielnie prow adzone.

O próc z wielu po zy ty w n y c h rozw iązań, jakie posiada o m aw iana tu ustawa, m o ż n a w niej znaleźć i pew n e wady. I tak, jeśli chodzi o separację na zgodny w n io s ek stron w trybie n iep ro c eso w y m , to z uwagi na zasadę trwałości m ał­ żeństw a, należałoby za stosow ać obligatoryjnie postępow anie pojednaw cze, odrę bne od rozpraw y głów nej. Jest to dod atk o w o uzasadnione tym, że m ał­ ż o n k o w ie nie zw ra c a ją się do sądu o ro z w ó d a jedynie o separację, czyli nie c h c ą prz erw a n ia sw ojego zw iązku m a łże ńskie go w sposób definityw ny, m ożna

(21)

więc dom niem yw ać, że nie nastąpił rozpad tego m ałże ń stw a tak głęboki, ja k w w ypadku rozw odu. P odczas separacji m ałżeństw o nie p rzestaje istnieć, węzeł małżeński nie zostaje zerw any, lecz tylko rozluźniony, dlatego o b o w ią ­ zek wierności m ałżeńskiej pow inien być zachow any. U trz y m a n ie tego o b o ­ wiązku m ogłoby stw orzyć w iększe praw d o p o d o b ień stw o po jed n an ia się w sp ó ł­ małżonków pozostających w orzeczonej separacji.

C elow a i uzasadniona byłaby rów nież zm iana w p rz episach do ty czą cy ch zniesienia separacji, zgodnie z którą zniesienie orzeczonej separacji m ogłoby się dokonać przed kierow nikiem urzędu stanu cyw ilnego. O becnie w myśl ustawy o zniesieniu separacji dec y d u ją sami m ałżonkow ie, je d n a k p rzed są­ dem okręgow ym i po p rzeprow adzeniu rozpraw y. Fakt p o now ne j rozpraw y, przy wyznaczaniu odległych term inów posiedzeń w nasz ych sądach, spraw ia, że pow rót do wspólnoty m ałżeńskiej je st bardzo uciążliwy*’3. S zcz eg ó ln a uwagę należy zw rócić na art. 6 1 1 § 3 k.r.o. N orm ę tę należy interpretow ać zgodnie z w y k ład n ią system atycz ną w p ow iązaniu z § 1, w ten sposób, że m ałżonkow ie m o g ą w nosić o orzeczenie separacji, jeżeli nie m a j ą w spólnych małoletnich dzieci, a nastąpił zupełny rozkład p o życia m ałżeńskiego. U s ta n a ­ wiając separację m ałże ńską sąd musi oprzeć się na jakichś p o d s taw a ch i czyni to po dokładnej analizie m ateriału dow od o w e g o ze brane go w danej sp ra­ w ie64. Pogląd przeciw ny, który by stwierdzał, że § 3 art. 6 1 1 stanow i s a m o ­ dzielną przesłankę orzeczenia separacji, byłby - m oim zdaniem - sprzeczny z założeniem instytucji separacji, k tó rą w prow adził u staw odaw ca. Aby w y e li­ m inować inną interpretację tego przepisu, w § 3 zdaniu drugim m usiałby się znaleźć zapis w brzm ieniu „jeśli zachodzi zupełny rozkład pożycia, sąd m oże orzec separację na podstaw ie zgodnego żądania m a łż o n k ó w ” . W a rto jes zc ze na koniec zw rócić uw agę na je d n ą istotną sprawę, a m ian o w icie Ś w ięta Peni- tencjaria 30 kw ietnia 1892 roku w yraziła pogląd, że k a tolikom w olno zw racać się do sądów p aństw ow ych z pozw em o rozw ód je d y n ie w w ypadku, gdy orzeczenia takie jest je d y n y m środkiem do u re gulow ania skutków cyw ilnych między m ałżo n k a m i65. O becnie, gdy w naszym u staw o d a w stw ie istnieje ju ż

63 O d m ien n y p o g ląd p o r. P a n o w i c z - L i p s k a , In s ty tu c ja se p a ra c ji, s. 26. 64 Istn ieje p o g ląd , z g o d n ie z k tó ry m sz c z e g ó ło w e b a d a n ie o k o lic z n o ś c i p ro w a d z ą c y c h do kry zy su m ałż e ń sk ie g o nie je s t w y m a g an e , z ra cji nie o rz e k a n ia w ty m p o s tę p o w a n iu o w inie ro zk ład u p o ż y cia art. 6 1 3 § 2 k .r.o . S ąd p o w in ie n je d y n ie s k o n tro lo w a ć , c z y o b y d w o je m a łż o n ­ kow ie d z ia ła ją w p ełn i s'w iadom ie, a sz c z e g ó ln ie , czy m a ją św ia d o m o ść sk u tk ó w o rz e c z o n e j sep a racji. Por. P a n o w i c z - L i p s k a , In s ty tu c ja s e p a ra c ji, s. 18.

05 S zerzej W . G ó r a l s k i , In sty tu c ja se p a r a c ji a p r a w o p o ls k ie , w: M a łż e ń s tw o vr p ra w ie św ie ck im i ir p r a w ie ka n o n ic zn y m . M a te r ia ły O g ó ln o p o ls k ie j K o n fe r e n c ji N a u k o w e j z o r g a n iz o w a n ej ir d n ia ch 12 i 13 m a ja 1994 ro k u w K a to w ic a c h , K a to w ice 1996, s. 2 4 0 n.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Stanowi on przecie# istotne narz"dzie wdra#ania przyszłych twórców kultury i $wiadomych uczestników #ycia społecznego w fundamentalny element kultury europejskiej,

Ksi ˛adz Bosko, be˛d ˛ac w pełni przekonany, z˙e jego działalnos´c´ wychowaw- cza ma na celu ukształtowanie człowieka nowego typu, zainicjował styl wy- chowania, którego

o dwa kryteria: społeczne i kulturowe oraz wykazał, z˙e zasadnos´c´ takiego podziału zalez˙y od tego, w jaki sposób jest definiowana kultura.. Dr Dariusz Wadowski (KUL –

A. Socjalistyczny wzór człowieka całkowicie ukierunkow uje jednostkę na życie społeczne i państwowe, na budowanie m aterialnych zasobów.. Tylko ta jednostka w

[r]

W II dzień Świąt Wielkanocnych celebrowali go przebrani mężczyźni, którzy o poranku obchodzili pola i granice swojej wioski, a póź- niej śpiewali pieśni wielkanocne i

Do wyraźnego zwiększenia wartości poczynionych przez niego ustaleń przyczyniło się też uzwględnienie w toku analizy procesów socjalizacji każdego z badanych pokoleń takich