• Nie Znaleziono Wyników

Widok System wartości w świadomości młodego pokolenia

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok System wartości w świadomości młodego pokolenia"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

R O C Z N IK I N A U K S P O Ł E C Z N Y C H T o m V III 1980

KS. LEON DYCZEW SKI

SYSTEM W ARTOŚCI W ŚW IADOM OŚCI M ŁODEGO PO K O LEN IA

W ostatnich latach o bserw uje się w zrost zain teresow ań p ro b le m aty ­ ką wartości. Na niej skoncentrow ało sw oją uw agę badaw czą w ielu so­ cjologów, psychologów, kultu ro lo gó w oraz polityków . W szyscy, a szcze­ gólnie ci ostatni, są zainteresow ani przede w szystkim odpow iedzią na pytanie, jakie w artości ceni i jak ich n ajb ard ziej p rag n ie m łode pokole­ nie. Na w zrost zainteresow ań p ro b lem aty k ą w artości m łodego pokole­ nia złożyło się w iele przyczyn, a m iędzy in n y m i tak ie jak: 1° ru ch y młodzieżowe, jakie w lata ch sześćdziesiątych w y stą p iły szczególnie ostro w S tan ach Zjednoczonych i w E uropie Zachodniej, a sw oje p rze d łu ­ żenie znalazły też w k ra ja c h E uropy Środkow ej, w k tó ry c h w y stąpiły na nieco innym podłożu aniżeli w k ra ja c h k ap italisty czn y ch : 2° szyb­ kie tem po przem ian społecznych i ekonom icznych zw iązanych z p rze­ chodzeniem naszego k ra ju z rolniczo-przem ysłow ego w przem ysłow y, z czym na ogół łączą się tak że zm iany w system ie w artości; 3° istn ien ie nowego system u społeczno-politycznego w Polsce przez około trz y d z ie ­ ści lat. A utorom bad ań sy stem u w artości m łodego po ko lenia, k tó rz y w y ­ m ienione trz y fa k ty o wielce doniosłym znaczeniu społecznym i k u ltu r a l­ nym brali pod uwagę, chodziło o (1) w y k rycie źródeł niepo ko ju m łodzie­ ży, podstaw b u n tu przeciw ko z a stan em u porządkow i, czy jest to tylk o b u n t przeciw ko au to ry teto w i starszego pokolenia, czy m a on głębsze podstaw y m ające sw oje źródło w odm iennych system ach w artości; (2) o stw ierdzenie w jakim zakresie system w artości m łodego pokolenia ró ż­ ni się od system u w artości pokolenia starszego; (3) stw ierd zen ie, w j&- kim zakresie w artości i norm y nowego sy stem u społeczno-politycznego, opartego na założeniach filozofii m arksisto w sk iej i sojusz z ZSRR, fu n k ­ cjonują już w świadom ości pokolenia, k tó re w ty m system ie ju ż u ro ­

(2)

dziło się, w ychow ało i rozpoczyna tw órczą działalność, jakie dążenia i asp iracje k ie ru ją m łodym i ludźm i, jakie posiadają oni wzorce m oralne i k onsum pcyjne, jak i sty l życia k s z ta łtu ją oraz jak należy prowadzić dal­ szą po lity k ę k u ltu ra ln ą , by w jego świadom ość m ożna było „w budow ać” isto tn e elem en ty ideologii socjalistycznej.

B adanie sy stem u w artości m łodego pokolenia i poszukiw anie podo­ b ień stw oraz różnic z system em w artości pokoleń starszych jest nie­ zm iern ie tru d n y m zadaniem . Zasadnicza trudność leży w różnorodności określenia w artości oraz w b ra k u odpow iednich m etod badawczych, k tó­ re b y pozw oliły dotrzeć do w n ętrza człow ieka, do jego najgłębszych sfer osobowości, do k tó ry ch należą w łaśnie p rzyjm ow ane przez niego w a r­ tości. M ateriał te n jak i posiadam y z bad ań em pirycznych przeprow adzo­ nych na te m a t system u w artości m łodego pokolenia jest w praw dzie dość bogaty, ale jednocześnie bardzo n iejed n oro d ny i raczej fragm entaryczny. Z bierano go na różnych populacjach, za pomocą różnych techn ik badaw ­ czych (najczęściej Joył to w yw iad i ankieta), stosowano bardzo odm ien­ ne w skaźniki, a w d o d atk u opracow yw ano go różnym i m etodam i i dla różnych celów. Mimo ty ch zastrzeżeń w yniki w ielu badań, przynajm niej do pew nego stopnia, dadzą się ze sobą porów nyw ać i w w y nik u ich an a­ lizy m ożna usiłować stw orzyć sy n te ty c zn y obraz system u w artości dzi­ siejszego m łodego pokolenia. Taki jest też cel niniejszego arty k u łu . Rzecz jasna obraz te n zaw ierał będzie w iele uproszczeń i być może nie we w szy stk im będzie on ad e k w a tn y do obrazu system u w artości młodego pokolenia, jak i sobie czy teln ik w y tw orzy ł na podstaw ie w łasnych obser­ w acji czy też przy sw o jonej na te n te m a t lite ra tu ry .

Sw oistego ro dzaju re k o n stru k c ja n ajb ard ziej ogólnego system u w a r­ tości m łodego pokolenia, tak ch yba należałoby określić tok postępowa nia, je s t tu op arta na m ate ria le em pirycznym zebranym w latach sie­ d em dziesiątych. W tedy bow iem wzrosło zainteresow anie problem atyką w artości i przeprow adzono na te n tem a t w iele bad ań i to szczególnie w śród m łodzieży .m iejskiej. Nasze zatem stw ierdzenia i hipotezy będą odnosiły się p rzed e w szystkim do środow iska m iejskiego.

J e s t tu konieczne jeszcze jedno zasadnicze w yjaśnienie. Dotyczy ono rozum ienia w artości, a więc cen traln eg o pojęcia dla naszych analiz. W naszym p rzy p ad k u będziem y je..rozum ieli tak, jak jest ono używane przez ogół au to ró w badań, z k tó ry ch k orzystam y w rekonstruow aniu sy stem u w artości młodego pokolenia. Nie tra k tu ją oni w artości jako idei, b y tó w lu b pojęć istn iejący ch obiektyw nie, niezależnie od tego, czy kon­ k re tn i ludzie ta k je widzą, czy je uznają, czy też nie. Dla nich w artość jest czym ś zrelatyw izo w any m do podm iotu, k tó ry m w naszym p rzyp ad­ k u je s t p rzeciętn y m łody człow iek i to m ieszkający w mieście. U jm ują w artość w aspek tach psychologicznych i socjologicznych i pod tym poję­

(3)

ciem rozum ieją przedm ioty lub sta n y rzeczy, na k tó re u k ierun k ow ane są dążenia jednostek badanych, bądź k tó re zaspo kajają ich potrzeby. Albo też przez w artość rozum ieją ogólne k ry te riu m , na podstaw ie k tó ­ rego jed n o stk i b ad an e u z n a ją różne obiekty jak o godne p o zytyw nej oce­ ny. N iejednolite rozum ienie w arto ści przez b adaczy sp raw ia w y ją tk o w ą tru dno ść w re k o n stru o w a n iu system u w arto ści m łodego pokolenia, a p rze ­ de w szystkim w dokonaniu h iera rc h iza c ji w artości tw orzący ch te n sy ­ stem . T ru d no bow iem znaleźć w spólne k ry te riu m tw o rze n ia tej h ie r a r ­ chizacji. D la jed n y c h je s t nim zasada p rzeżycia szczęścia, jak ie d a ją w a r­ tości, dla inn ych przeżycie sensu życia, a dla jeszcze in n y ch stopień p rz e ­ nik an ia przez w artości ludzkiej psych ik i lu b ich autonom iczność. Z ag ad­ nień ty ch nie om aw iam y szeroko, ale jed y n ie je sy g n alizu jem y , ponie­ waż w podjętej tu próbie z re k o n stru o w an ia sy stem u w arto ści m łodego pokolenia i porów nania go z sy stem em w arto ści pokoleń sta rsz y c h z n a j­ d ują one sw oje odbicie. M iędzy in n y m i w ty m , że zary so w a n y przez nas system w artości m łodego pokolenia zaw iera w sobie w iele uproszczeń, b ra k u je w nim sporo w artości, k tó re w naszym odczuciu są up rag n io n e przez m łode pokolenie, i nie posiada on h ie ra rc h iz a c ji tw orzący ch go w artości w edług jednolitego k ry te riu m .

N ależy jeszcze i to zaznaczyć, że m ow a tu jed y n ie o w arto ściach w sferze świadomości i w sferze d ek laro w any ch zachow ań m łodego po­ kolenia, natom iast nie zajm u jem y się w artościam i obecnym i w jego za­ chowaniach, k tó re mogą być zgodne z poprzednim i, ale nie m uszą. Z te ­ go bowiem, że ktoś m a ta k ą czy inną świadom ość na te m a t k o n k retn e j w artości wcale jeszcze nie w ynika, iż w życiu będzie ją realizo w ał lub że będzie ją w tak i sposób realizow ał, jak ją sobie uśw iadam ia.

1. N A JB A R D Z IE J U PR A G N IO N E W ARTOŚCI M ŁODEGO PO K O LEN IA

Na szczycie up ragnionych w artości m łodego pokolenia stoją tak ie w artości jak: udane, szczęśliwe życie rodzinne, odw zajem niona miłość, przyjaźń, akceptacja, życzliwość i szacunek innych. W artości tego ty p u przez jed n y ch badaczy nazyw ane są w artościam i allocentrycznym i. O bo­ jętn ie jak je będziem y nazyw ali w ażne jest tu to, że m łode pokolenie w ybierając je ak cep tu je w artość osoby ludzkiej, w artość jed n o stk i i w y­ raża silne prag nienie przynależenia do m ałych gru p społecznych, spośród k tó ry ch najw ażniejszą jest rodzina, a n astęp n ie grono łu b ian y ch i lu ­ biących przyjaciół. Rodzinę, a w niej dobro dzieci, m łodzież, podobnie jak starsi, staw ia na czele w szystkich w artości i im podporządkow uje

(4)

ta k w ażne w artości osobiste ja k zdrow ie, a kiedy trzeba naw et życie. W ybór w artości a filia c y jn y c h lu b inaczej allocentrycznych na czoło swego sy stem u w artości m łodzież potw ierdza przez daw anie najw yższej oceny tak im cechom osobowym u n ajbliższych bądź u siebie, któ re w ży­ ciu k o n k retn y m są w yrazem szacunku dla drugiego człowieka i u ła t­ w ia ją z nim w spółżycie. Są to p rzed e w szy stkim tak ie cechy jak : łatw ość naw iązyw an ia k o n tak tó w z in n y m i ludźm i, um iejętność przychodzenia im z pomocą, bezpośredniość, uprzejm ość, życzliwość, uczciwość. Z ko­ lei m łodzież n ajb ard ziej p otępia te cechy osobowościowe, k tó re godzą w godność osoby ludzkiej i u tru d n ia ją w spółżycie z innym i. Są to m iędzy inn ym i: egocentryzm , obojętność na sp raw y innych, trak to w an ie spraw m ate ria ln y c h jako najw ażniejsze, znieczulica społeczna, bezm yślne ni­ szczenie cudzego szczęścia, zagubienie jed n ostki w tłum ie, niedostrze­ g anie człow ieka, nieżyczliw ość, cham stw o, b ra k w zajem nego porozum ie­ nia się, n iesp raw ied liw a ocena m łodzieży przez starszych, b rak solidar­ ności, obłuda, zakłam anie, b iu ro k racja, odhum anizow anie życia, pogar­ da jed n y c h wobec drugich, n ieto leran cja wobec innych h

P ra g n ie n ie posiadania w arto ści afiliacy jn y ch nie zasklepia m łode po­ kolenie ty lk o do m ały ch grup, ale u k ieru n k o w u je je także na podtrzy­ m y w an ie zw iązków łączności z szerszą grupą, a m ianow icie z narodem i ojczyzną. W praw dzie b adan ia nie p ozw alają określić, jakie treści szcze­ gółowe dla respon d entó w zaw iera pojęcie ojczyzna, ale w ykazują, że zarów no sta rsi ja k m łodsi posiadają silne po staw y patriotyczne, w y ra­ żające się w gotow ości pośw ięceń, łącznie z oddaniem życia, w obronie ojczyzny. U czucia p atrio ty czn e są bardziej żyw e w śród młodego niż s ta r­ szego pokolenia i m łodzież rzadziej niż sta rsi sądzi, że pojęcie p a trio ty ­ zm u należy do p rze starz ały c h już pojęć. P onadto m łodzi nie p rzejaw iają p raw ie zupełnie poczucia niższości wobec innych narodów , natom iast p rzed staw iciele starszej gen eracji p rzeżyw ają kom pleksy zrodzone w w y ­ n ik u dośw iadczeń historycznych, szczególnie o statniej w ojny 2.

M łodzież w idzi sens w alki narodow ow yzw oleńczej naw et przy m a­ ły ch szansach zw ycięstw a lu b w ogóle bez szans. Sensu tej w alki nie m ożna bow iem sprow adzać do jej skuteczności. Z daniem m łodzieży po­ w sta n ia narodow ow yzw oleńcze zakończone upadkiem , ja k listopadow e i styczniow e, nie b y ły darem ne, gdyż p o tw ierdziły żywotność b y tu n a­

1 A . K i c i ń s k i , J. K u r c z e w s k i . W a r to ś c i u z n a w a n e p r z e z m ło d zie ż. „Prze­ k a zy i O p in ie” 1976 nr 1 s. 19-32; M. S m o ł a . Etos m ł o d e g o po k o len ia P ola ­ k ó w . „O dra” 1976 n r 11 s. 9; B. G o ł ę b i o w s k i . A s p ir a c je i orien ta cje ż y c i o w e m ł o d z i e ż y . (W ś w i e t l e p a m i ę t n i k ó w i w y n i k ó w a n kiety). „P rzekazy i O p in ie” 1976 nr 1 s. 7-18; W. A d a m s k i . M ł o d z ie ż i s p o ł e c z e ń s t w o . W arszaw a 1976 s. 70-78; M. B a r a n i e c k a - W i t k o w s k a . W a r to ś c i a llo c e n tr y c zn e . W : M ło d zie ż a w a r ­ tości. Pod red. H. S w id y . W arszaw a 1979 s. 185-187.

(5)

rodowego, um ocniły jedność społeczeństw a, w zm ocniły dum ę n aro d o ­ wą, broniły godności człowieka znajdującego się w ucisku. W uzasad­ nieniu przekonania o słuszności w alki narodow ow yzw oleńczej uderza ten dencja do łączenia przez m łodzież in teresów narodow ych — w spól­ nych z jednostkow ym i. K ategorie „n a ró d ” i „człow iek” często są przez badanych używ ane zam iennie. O b razu ją to m iędzy in n y m i n astęp u jące wypowiedzi młodzieży: „człowiek nie jest kam ieniem , k tó ry m oże leżeć zarówno w rajskim ogrodzie, jak i w rez erw acie”, „w psychice człow ie­ ka jest czynnik nie pozw alający na upokorzenie, p o d ry w ający do w alki naw et w sy tuacjach beznad ziejn y ch”, „z uciskiem należy w alczyć zaw ­ sze; jest to spraw dzian człow ieczeństw a i siły n a ro d u ” 3.

M łode pokolenie w cale nie m niej aniżeli starsze ceni w artość człow ie­ ka. Szanuje jego godność i wobec niego w y k azuje ofiarn y i p ełen odpo­ wiedzialności stosunek. Je st w rażliw e na jego potrzeby. P rag nie, aby stosunki m iędzy ludźm i przebiegały bez w yrządzania krzyw d, w a tm o ­ sferze życzliwości i ofiarności, w poczuciu solidarności z in n y m i ludźm i, opierając się na spraw iedliw ości i miłości. J e st gotowe do w alki w obro­ nie pokrzyw dzonych. Szacunek dla godności człow ieka m łode pokolenie przejaw ia m iędzy innym i w dom aganiu się uszanow ania p raw a do roz­ w oju sw ojej osobowości zgodnie z um iłow aniam i i w łasnym i aspiracjam i, do optym alnej realizacji swoich szans życiow ych oraz w w y raźn y m po­ tępieniu czynów poniżających godność ludzką, spośród k tó ry c h ekspo­ n uje donosicielstw o i oportunizm połączony z pochlebstw em m otyw o­ w anym chęcią w yniesienia jak iejś korzyści. Bardzo n eg a ty w n y stosunek m łodzieży do donosicielstw a w ykazuje, że tego ro dzaju postaw a ety cz­ na, k tó ra została ukształtow ana w w y n ik u dośw iadczeń dziejow ych, w e­ szła już na stałe do narodow ej k u ltu ry i.

K olejną grup ą w artości, k tó re m łodzież p rag n ie posiadać, to „p rzyz­ w oita” pozycja społeczna i „p rzy w o ite” zabezpieczenie m ate ria ln e , a d a ­ lej spokojne i reg u larn e, nie narażone na w strząsy i niespodzianki życie. Owe m aterialn e i konsum pcyjne p rag n ien ia m łodzieży nie są jed n a k w y ­ górow ane, W p o ró w n aniu do a sp ira cji m a te ria ln y c h m łodzieży la t sześć­ dziesiątych są one nieco słabsze i cechuje je raczej um iarkow anie, to znaczy młodzież pragnie osiągnąć nieco w yższy poziom m aterialn eg o do­ sta tk u i stabilizacji życiowej aniżeli zak reśla go odczuw any społecznie przeciętny stan d ard życia 5.

R ealizacji m aterialn y ch i stab ilizacy jn y ch dążeń m łodzieży m ają słu ­

8 A. U h l i g . W a r t o ś c i s o c j o c e n t r y c z n e . W: M ł o d z i e ż a w artości s. 215-216. 4 L. D y c z e w s k i . W ięź p o k o l e ń w r o d z i n i e . W arszaw a 1976 s. 134-135; S m o ł a , jw, s. 11; K i c i ń s k i , K u r c z e w s k i , jw. s. 22-25.

5 M ł o d z i e ż w p r o c e s i e p r z e m i a n . Pod. red. A. J a w ło w sk ie j, B, G otow sk iego. W arszaw a 1977 s. 82-83.

(6)

żyć w ykształcenie i praca. Przez większość badanych te dw ie w artości tra k to w a n e są jako in stru m e n ta ln e , chociaż nie b rak u je i takich, dla k tó ry c h stan o w ią one w artości autoteliczn e. Za tym , że większość mło­ dzieży w yk ształcen ie i pracę tr a k tu je in stru m e n ta ln ie , przem aw iają ta ­ kie zjaw isk a jak : 1° Dość często m łodzież w y raża opinię, że solidarność i rzetelno ść w p rac y w m ałym sto p n iu decyd uje o sukcesie i powodze­ n iu człow ieka w życiu; 2° W zór człow ieka, dla którego praca stanow i pasję życia, życiow e pow ołanie, nie jest w śród m łodzieży popularny; 3° P ra cę tra k tu je m łodzież często jako konieczność życiową, jako ciężar, a przede w szystkim jako sposób zarobienia pieniędzy. W praw dzie m ło­ dzież p rag n ie p rac y ciekaw ej i dającej satysfakcję, ale częściej staw ia w ym óg, b y daw ała „przyzw oite” zabezpieczenie m ate ria ln e 8.

M łode pokolenie p rag n ie m ieć poczucie przydatności dla innych i p rzy datn o ści społecznej P ra g n ie n ie to jest dość silne i m łodzież goto­ w a je s t podjąć tak ie dziaiania, b y zuobyć innych, b y zyskać ich szacu­ nek, ale działania te nie są n astaw ione na bezim iennych, na w ielkie g ru ­ p y lu b całe społeczeństw o, lecz na tych, k tó rzy są niejako w „zasięgu r ę k i”. „W p rzy ja źn i i w ięzi m ięd zy lu d zk iej” oraz w „działaniu dla in­ n y c h ” w idzi m łodzież sens swojego życia i źródło szczęścia. N atom iast m n iej a k ty w n ą postaw ę w yraża wobec całego społeczeństw a. To pojęcie w y d aje się być m niej obecnie zrozum iałe dla m łodzieży aniżeli daw niej. J e s t ono m n iej zrozum iałe aniżeli pojęcie n aro du i ojczyzny 7.

W ym ienionym tu dążeniom m łodego pokolenia tow arzyszy p ragn ie­ nie posiadania „czystego su m ienia” , czyli świadomość, że nie w yrządzi­ ło się nik om u krzyw dy. P ra g n ie n ie to g ó ru je naw et często nad potrzebą św iadczenia po zy tyw n ych działań na rzecz in ny ch ludzi lub jakiejś spra­ w y. W tej postaw ie zaw iera się pew na niekonsekw encja w stosunku do szczytn y ch idei m iłości drugiego człow ieka i spraw iedliw ości, któ re m ło­ dzież bardzo wysoko ceni i p rag n ie realizow ać. N iekonsekw encja ta w y­ ra sta u m łodzieży najpraw dopodobniej z dw óch podstaw : 1° Młodzież z wysoko cenionych przez siebie w artości, uznaw anych za istotne, nie w yprow adza konsekw encji p rak ty czn y ch. Świadom ość ich znaczenia jest ja k b y świadom ością oderw an ą od życia. Młodzież ulega tu naciskom śro­ dow iskow ym , prąd o m k u ltu ro w y m , wym ogom relig ijn y m i m im o woli uznaje te w artości, k tó re są w n ich wysoko cenione, ale nie są one dla niej napraw dę, to znaczy w pełni, znaczące. P rz y jm u je je bezreflek sy j­ nie. N ależą one do całościowego jej św iatopoglądu, jako jego elem enty składow e. 2° M łodzież do tego stopnia n eg aty w n ie ocenia sytuację, że

6 M. M a l i k o w s k i . M ł o d z ie ż w o b e c n a c z e l n y c h w a r t o ś c i społeczn ych . „Studia S o cjo lo g iczn e” 1977 nr 3 s. 351-368; S m o ł a , j w. s. 4.

7 M ł o d z ie ż w p r o c e s ie s. 78-79; H. S w i d a . P o d s u m o w a n i e w y n i k ó w badań. W: M ł o d z ie ż a w a r t o ś c i s. 280.

(7)

sądzi, iż w obecnych układach nie da się nic zrobić. Lepiej więc nie m a r­ nować energii. Co najw yżej należy pow strzym ać się od w spółudziału w działaniach sprzeniew ierzających się zasadom m iłości drugiego czło­ wieka i spraw iedliw ości. Młodzież nie czuje się na ty le silna, b y staw ić czoła nagm innie łam anej sp raw ied liw o ści8.

Na stosunkow o niskim szczeblu d rab in y h iera rc h ii w artości um iesz­ cza m łodzież w artości zw iązane z sam orealizacją, życiem społecznym , a już najn iżej z p restiżem społecznym . N iezbyt w ielką popularn ością cie­ szą się w śród m łodego pokolenia tak ie w artości, jak: w ia ra w w ielką ideę, realizacja w ażnych ideałów m o raln y ch i społecznych, w ysoka pozycja w ^ ie d z in ie politycznej i w ysokie stanow isko w dziedzinie zaw odow ej, możliwość w pływ u na k ształto w an ie sp ra w społecznych i politycznych, sukces i sław a w dziedzinie zawodowej lu b a rty sty c z n e j, pozostaw ienie po swoim życiu jakiegoś trw ałego śladu. Także w artości ludyczne, „bo­ gactwo przeżyć”, przygoda nie są zb y t wysoko cenione przez m łode p o­ kolenie 9. W skazuje to na m ałą u niego potrzebę realizacji i ek sp resji w łasnej osobowości, na niechęć do angażow ania się w sp raw y pozaoso- biste, na b rak upodobania do przygody, barw ności życia, obaw ę przed ryzykiem , co odbiega od rozpow szechnionych stereotypów na te m a t m ło­ dzieży.

P rzedstaw ione dotychczas w artości cenione przez m łode pokolenie ukazują je jako jed nostk i o rozw in ięty ch potrzebach posiadania bliskich sobie osób, bezpieczeństw a i stabilizacji. P o trzeb y tego ro d zaju w y d ają się dom inować nad potrzebam i sam orealizacji i e k sp resji osobowości. Ponadto w św ietle w yników analizow anych badań, m łodzi ludzie, m im o w ysokiej oceny w artości drugiego człow ieka i w artości społecznych, częś­ ciej k ieru ją się osobistym aniżeli społecznym interesem , a w sp raw y in ­ nych w łączają się wówczas, kiedy w idzą m ate ria ln ą bądź duchow ą ko ­ rzyść w łasną. Z tak im obrazem św iata w artości m łodego pokolenia nie harm onizuje postaw a m łodych ludzi wobec cenionych przez nich w a rto ­ ści. Większość bad an ych gotowa jest bow iem do daleko idących pośw ię­ ceń, łącznie z pośw ięceniem zdrow ia i życia, w obronie wysoko cenio­ nych przez siebie w artości, gdyby znalazły się one w sy tu a c ji w ielkie­ go zagrożenia. Je d y n ie m n iej w ięcej co dziesiąta osoba nie ap ro b u je po­ święcenia życia w obronie in n y ch w artości i to w żadnej sy tu acji. N a j­ częściej pochw alane je s t pośw ięcenie życia dla ojczyzny, a d alej dla lu ­ dzkości i dla rato w an ia życia kogoś bliskiego, znacznie rzadziej w obro­ nie w łasnej godności, w ielkiej idei oraz dla rato w an ia w iększej liczby

• S l h o ł a , jw . s. 4-5; S w i d a, jw . s. 281.

• S m o ł a , j w. s. 5; K i c i ń s k i , K u r c z e w s k i , jw . s. 20-28; M ł o d zie ż u> pro- ■ ’■sie 79-82; U h 1 i g, jw . s. 208-223.

(8)

osób. N ajm niejszą apro batę zy sku je pośw ięcenie życia dla ratow ania jed ­ nego obcego człowieka. P raw dopodobnie w ym iana życia za życie odczu­ w ana je s t przez badanych jako „nieo p łacalna”. Ogół badanych nie jest jed n a k skłon ny do tego, by na rzecz dobra ogółu poświęcać dobro w ła­ snych dzieci. Rodzice nie są więc za tym , by ich dzieci b rały udział w różnych ryzyk ow n y ch zadaniach podejm ow anych dla dobra ogółu, chociaż sam i b y lib y gotowi w nich uczestniczyć 10.

Do cech w spółczesnego m łodego P olaka, tak ja k daw niej, należy go­ towość do n arażania zdrow ia i życia dla ratow ania cennych w artości w sy tu a c jac h w yjątk ow y ch i dram atycznych, tak ich jak: agresja na k ra j, epidem ia, k a ta stro fa, klęska żywiołowa, nato m iast gotowość» do ponoszenia m niejszych, ale codziennych i m niej efektow nych ofiar na rzecz dobra ogóiu lub k ra ju jest słabsza. Je d y n ie połowa badanych jest gotow a w służbie k r a ju ponosić przez jakiś czas w yrzeczenia lub ucią­ żliwości w rodzaju: praca na odludziu, w obcym i w rogim środowisku, bez w ypoczynku, p rz y rezy g n acji z w łasnych am bicji, z życia erotycz­ nego itp.

Z tego, co dotychczas zostało pow iedziane na tem at św iata w artości m łodego pokolenia, w ynika, że w y stęp u ją w nim pew ne niekonsekw encje. Z w róćm y uw agę ty lk o na n iek tó re z nich. Na przykład, młodzież w y­ soko ceni w artość drugiego człow ieka, godność ludzką i gotowa jest do pośw ięceń w obronie cenionych przez siebie w artości, a jednocześnie nie m a w w ysokim szacunku takich w artości, któ re tra d y c y jn ie są ściśle zw iązane z godnością ludzką, jak na p rzy k ład zdobycie w łasnej in d y ­ w idualności, odw aga głoszenia w łasnego zdania, niezależność poglądów, a ponadto w p ra k ty c e życia ceni n aw et tak ie cechy osobowościowe, k tó ­ re często są niezgodne an i z godnością ludzką, ani z poświęceniem , jak na p rzy k ład sp ry t, um iejętność chodzenia wokół w łasnych spraw , aseku- ranctw o, konform izm , protekcjonizm , elastyczność postępow ania lł. W y­ niki b ad ań nasu w ają zatem przypuszczenie, że pojęcie w artości człowie­ ka, godności ludzkiej i spraw iedliw ości, fu n k cjo n u jące u młodego, pokole­ nia, je st niepełn e, okrojone w sw ojej istocie, a pośw ięcenie rozum ie ono dość w ybiórczo, to znaczy, uzależnia je od zbyt w ielu okoliczności.

Owe niekonsekw encje istn iejące w system ie w artości młodego po­ kolenia m ogą w ypływ ać z podw ójnego źródła. 1° Młodzież raczej w a r­ tości d ek la ru je , ale ich jeszcze w p ełn i nie uw ew nętrzniła. Tkw ią one raczej w całościowej k u ltu rz e, w k tó re j w zrasta m łode pokolenie, ani­ żeli przez nie zostały w pełni poznane, p rzeżyte i p rzy jęte. 2° W p rz y j­ m ow anym przez m łodzież system ie w artości jedne w artości kolidują

10 T. K o c o w s k i. Co c e n i m y n a jb a r d z ie j ? D obro ogółu a w a r to ś c i osobiste. „Odra” 1977 nr 3 s. 21-27; S m o ł a , j w. s. 21; K i c i ń s k i , K u r c z e w s k i , jw. s. 21.

(9)

z in n y m i i w zależności od sy tu a c ji raz jedne, in n y m znów razem d r u ­ gie dom inują.

A naliza system u w artości m łodego pokolenia nasuw a hipotezę, że w artości przez nie przyjm ow ane nie tw orzą hierachicznego układu, ale układ m ieszany, to znaczy, że w artości tw orząc całościow y sy stem są w nim pow iązane pionowo i poziomo. W hierachicznym , czyli pionow ym system ie w artości, jed en ich ty p absolutnie d o m inuje nad pozostałym i, a w szystkie w artości konkretne, rep re z en tu ją c e te n ty p , sto ją w yżej w hierachii niż jakiekolw iek w artości należące do typów pozostałych. Mogą to być w artości etyczne, relig ijn e, afiliacyjne, kon su m p cy jn e itd. W artość stojąca na szczycie jest nad rzęd n a w sto su n k u do w szystkich innych i jednostka gotowa jest jej poświęcić w szystkie inne w artości. Staje się ona celem życia i podstaw ą w artościow ania czynów w łasnych i innych. W system ie w artości m łodego pokolenia często b ra k u je ta k mocno w ybijającej się przed inne w artości naczelnej. Jeżeli w system ie w artości m łodego pokolenia obow iązuje zasada nadrzędności jed n ej w a r­ tości, to nie fu n k cjo n u je ona z tak ą absolutnością i konsekw encją jak w klasycznym system ie hierachicznym . S tąd też w p ra k ty c e życia nie dostrzega się w ielkich różnic m iędzy w artością naczelną, a zaraz idącym i za nią w artościam i, k tó re są z nią praw ie że „ró w n orzędn e”. To, k tó ra z nich będzie realizow ana w pierw , a k tó ra później, zależy już od kon­ k retn ej sytuacji.

M ieszany ty p sy stem u w artości, w łaściw y m łodem u pokoleniu, m a swoje konsekw encje w jego życiow ych postaw ach. O dpow iednie jest tu ­ taj w yróżnienie postaw , dokonane przez A. Podgóreckiego, na zasadniczą i celowościową 12. Postaw a zasadnicza w y raża się w bezpośredniej ak cep­ tacji lub negacji wyobrażonego lub rzeczyw istego zachow ania, nato m iast postaw a celowościową m a m iejsce wówczas, kiedy ak cep tacja lub n e ­ gacja w yobrażonego lub rzeczyw istego zachow ania uzależniona jest od specyficznego rozw ażania k a lk u la cji rozm aitych m ożliw ych w arian tów zachow ania się oraz od oceny ich skutków . P ostaw a zasadnicza wiąże się zatem bardziej z h ierarchiczny m układem w artości, postaw a celowościo- wa z m ieszanym układem w artości. B adania em piryczne w ykazują, że postaw a celowościową częściej w y stęp u je w śród m łodego pokolenia, m ę­ żczyzn i robotników niż w śród starszego pokolenia, k obiet i in te lig e n ­ cji 13. Młode pokolenie jest zatem n astaw ione na rozw iązyw anie k o n k re t­ nych sytuacji, na dokonyw anie każdorazow ych w yborów i p rzy ty c h w y ­ borach nie jest skłonne do kiero w an ia się raz na zaw sze p rz y ję ty m i w a r­

18 P oczucie p r a w n e i m o r a ln e s p o ł e c z e ń s t w a po lskie go. O B O PSP. W arszaw a 1968 s. 28, 31.

(10)

tościam i i zasadam i postępow ania. W ogóle m łode pokolenie jest pow­ ściągliw e w form uło w aniu zasad ogólnych i w ich deklarow aniu. W kon­ k re tn y c h jed n a k p rzy p ad k ach p rzejaw ia dużą skłonność do działań zgod­ n y ch z p rzy jm o w an y m i w artościam i i zasadam i, naw et większą niż po­ k olenie starsze, k tó re je skw apliw ie dek laru je. Można więc sądzić, że m łode pokolenie jest lepsze niż to w ynika z tego, co samo o sobie mówi. U pow szechnianie się. jed n ak p o staw y celowościowej w śród młodego po­ kolenia jest niepożądane ze w zględu na ty p osobowości z jakim się łą­ czy, Tow arzyszy ona jednostkom w yk azu jącym b rak pełnego przysto­ sow ania do życia i zb y t duże poczucie zagrożenia, gdy tym czasem po­ staw a zasadnicza tow arzyszy jednostkom cechującym się pełnym przy ­ stosow aniem życiow ym i b rak iem poczucia zagrożenia.

2. TRW A ŁO ŚĆ I ZM IA N A SY STE M U W A RTOŚC I SPOŁECZNO ŚCI M IEJSKIEJ

S ystem w artości m łodego pokolenia i jego rodziców w ykazuje dużą zbieżność. Oba pokolenia cenią w yżej w artości afiliacyjne i w artości 0 c h a ra k te rz e stab ilizacy jn y m niż w artości zw iązane z kształtow aniem w łasnej osobowości i w artości społeczne. Młode pokolenie przyw iązuje jed n a k w iększą w agę do w artości afiliacy jn ych i o ch arak terze stab ili­ zacyjnym , jak: miłość, p rzy jaźń , bezpieczeństw o; natom iast pokolenie rodziców w nieco w iększym sto p n iu niż m łodzież a k c en tu je w artości oso­ bow e i społeczne. Ogólnie m ożna powiedzieć, że w skali m iędzypokole­ niow ej ry su je się obniżenie poziom u całościowego system u w artości 1 n asila się te n d e n c ja do ześrodkow ania uw agi na życiu dla siebie.

P o ró w n u jąc m łodzież la t siedem dziesiątych z m łodzieżą la t sześćdzie­ siątych stw ierdza się nasilenie szacunku dla w artości afiliacyjnych, do­ ko n u je się rozw ój po trzeb y bezpieczeństw a i potrzeby satysfakcji emocjo­ naln ej. W yw ołuje to u m łodzieży silniejszą ten dencję do tw orzenia nies- fo rm alizo w an y ch , m ałych, połączonych osobow ym i w ięziam i grup. Mło­ dzież szuka w nich a n tid o tu m na rozw ój in sty tu cjo n alizacji i form ali­ zacji życia społecznego, gospodarczego, politycznego, a także k u ltu ra l­ nego i religijnego. Jednocześnie je s t to jed n a k swoistego ro d zaju uciecz­ ka od św iata publicznego w św iat p ry w a tn y , odejście od problem ów ogólnych do osobistych. P o nad to z b y t in ten sy w n e poszukiw anie emocjo­ na ln e j sa ty sfak c ji niesie z sobą niebezpieczeństw o kształtow ania się u m łodego pokolenia m ałej odporności psychicznej na trudności i ła t­ wego w pad ania w sta n y „nerw icow e” .

W yniki b a d ań nad przem ianam i h ierach ii w artości ukazują, że m ło­ de pokolenie p rag n ie przede w szy stk im szczęścia i u p a tru je w pozytyw ­

(11)

nym, przepełnionym uczuciem i odw zajem nionym kontakcie z in ny m i oraz w posiadaniu psychicznego bezpieczeństw a. O kazuje się, że dobro b yt wcale nie jest czołow ym p rag nien iem m łodego pokolenia. W ielu jed n ak , ulegając fascynacji w artości m aterialnych,* d a je się w ciągnąć w pogoń za dobrobytem i zaniedbuje w artości, k tó re decy du ją o ich szczęściu, a są nim i w artości afiliacy jn e, k tó re w in n y m języku określa się jako w artości hum anistyczne, jako m iłość drugiego człowieka. S tąd też m oż­ na powiedzieć, że obecne m łode pokolenie stoi przed pow ażną a lte rn a ­ tyw ą: szczęście czy dobrobyt. Społeczeństw o, k tó re p o trafiło by u m ie ję t­ nie zabezpieczyć realizację w artości afiliacy jn y ch zrobiłoby w ięcej dla szczęścia swoich obyw ateli niż w iele w spółczesnych społeczeństw , k tó re przesadnie troszczą się o postęp tec h n ik i i w zrost ekonom iczny. R e z u lta ­ ty badań nad w artościam i w y su w ają zatem pew ną w yty czną dla poli­ ty ki społecznej i program ów rozw oju: m n iej w nich n astaw ien ia na roz­ wój dóbr m aterialnych , na to, co tw orzyć, co posiadać, a w ięcej na to, jak tworzyć, jak wiązać ludzi, ja k być z innym i.

W św ietle w yników bad ań nie dostrzega się k o n flik tu pokoleń na tle wartości, przy n ajm niej jeżeli chodzi o w artości naczelne. W sk ali m aso­ wej m łode pokolenie raczej nie w y k azu je dążeń refo rm ato rsk ich ani cech buntow niczych wobec św iata w artości pokolenia rodziców. W ręcz przeciw nie, widoczne są n aw et sym ptom y zb yt nadm iernego przysto so­ wania się do niego. N ajbardziej o stra k ry ty k a m łodego pokolenia pod adresem starszego jest dokonyw ana — jak się w y d aje — w łaśnie w imię wspólnie uznaw anych w artości. Młodzież najczęściej zarzuca starszy m nieuczciwość, niespraw iedliw ość, b ra k życzliwości dla innych (a więc to, 0 co także walczą starsi) oraz rozbieżność m iędzy postępow aniem a gło­ szonymi w artościam i i zasadam i. Jeżeli chodzi o su b iek ty w n e odczucie k o n flik tu m iędzypokoleniow ego, to zarów no w śród m łodego, ja k i s ta r ­ szego pokolenia dom inuje przekonanie, że w dziedzinie w artości i o rien ­ tacji życiow ych czy n aw et św iatopoglądow ych, nie m a zasadniczych różnic, a te, k tó re istn ieją, dotyczą p rzed e w szystkim sfe ry obyczajów 1 różnic c h a ra k te ru , co w każdej epoce je s t nieun ikn ion e. Jeżeli więc istn ieje k o n flik t m iędzy pokoleniam i, to w y tw a rz a się on raczej w pow ie­ rzchow nej sferze życia u .

Ta dość znaczna zgodność stanow isk pokoleń w zakresie p rzy jm o w a­ nia system ów w artości w skazuje na istn ien ie jednolitego sy stem u w a r­ tości w całym społeczeństw ie, k tó ry jest stopniow o p rzekazyw an y z po-14 S. N o w a k . P o d s u m o w a n i e w a ż n i e j s z y c h r e z u l t a t ó w o p r a c o w a n ia . W: C i ą ­ głość i zm ia n a t r a d y c j i k u lt u r o w e j. R a p o r t z b a d a ń p r o w a d z o n y c h p r z e z Z a k ł a d M e­ todologii B adań S o cjo lo g icz n ych I n s t y t u t u Socjo logii U W p o d k i e r u n k i e m S. N o w a k a . W arszaw a 1976 s. 588-611; J. K o b e i . C z y k o n f l ik t pok o leń . „P rzekazy i O p in ie” 1976 nr 1 s. 42-48; S. J a ł o w i e c k i . S t r u k t u r a s y s t e m u w a r to ś c i. S t u d i u m z r ó ż n i­ c ow ań m i ę d z y g e n e r a c y j n y c h . W arszaw a 1978.

(12)

kolenia na pokolenie. Różnice jak ie m iędzy nim i w y stęp u ją świadczą nie ty le o konflikcie, co o dynam izm ie ogólnego system u w artości. Je st to zjaw isko jak n ajb ard ziej norm alne dla praw idłow ego funkcjonow ania społeczeństw a. O kazuje się, że dziedzina w artości w k u ltu rz e społeczeń­ stw a polskiego jest m ało w rażliw a na zm iany. Chociaż inne elem enty te j k u ltu ry , jak życie gospodarcze, tech n ik a, polityka i im podobne, zm ieniły się rad ykalnie, to system w artości zm ienia się bardzo stopnio­ wo i n ad aje cechę k o n ty n u ac ji całościowej k u ltu rz e polskiej. Stanow i on jej rdzeń, k tó ry m im o odm iennej zew n ętrznej otoki, pozostaje właściwie tak i sam, jak k ilk ad ziesiąt la t tem u.

Duże podobieństw o m iędzy pokoleniam i następu jącym i po sobie w za­ k re sie w y b o ru i h ie ra rc h ii w arto ści je s t z jed nej strony efek tem ' ich

przek azy w an ia dzieciom przez rodzinę w trakcie całościowego procesu wychow aczego, z d ru g iej zaś stro n y jest efektem funkcjonującego w spo­ łeczeństw ie uniw ersalnego sy stem u w artości, k tó ry jednocześnie oddzia- ły w u je i na rodziców i dzieci. Na ogół sądzi się, że oddziaływ anie śro­ dow iska rodzinnego na k ształto w anie się system u w artości dziecka jest zdecydow anie dom inujące, tym czasem badania w ykazują, że związek tożsam ości m iędzy w artościam i uznaw anym i przez dzieci i ich rodziców w b ad anych zbiorow ościach w cale nie je s t tak w szechstronny i częsty. Ma tu rów nież duży w pływ system w artości, jak i dom inuje w całym społeczeństw ie, ogólny k lim a t społeczny i m oralny społeczeństwa. W y­ d a je się, że w społeczności m iejskiej te n ogólny k lim at w oddziaływ aniu na k ształtow an ie system u w artości dziecka sta je się coraz bardziej kon­ k u re n c y jn y w sto sun k u do jego środow iska rodzinnego. Stąd też władze państw ow e i działacze k u ltu ra ln i w k ład ają w iele w ysiłku, by jego przek­ ształcanie szło w duchu założeń ideologii socjalistycznego system u.

t h e v a l u e s y s t e m i n t h e c o n s c i o u s n e s s o f t h e y o u n g g e n e r a t i o n

S u m m a r y

V alue is understood here ,as an o b ject or a sta te of affairs w h ich is the goal of an in d iv id u a l’s asp iration s and w h ich sa tisfie s his n eeds. T his is, then , a p sych o- so cio lo g ica l d efin itio n of v a lu e , th e one fou n d m ost freq u en tly in th e em pirical stu d ies w h ich are a t th e base o f a n a ly se s of th e v a lu e sy stem s of the young in th e 1970s. T h e p resen t pap er on ly d eals w ith v a lu es in the sp h ere of consciousness and w ith d eclared beh aviou rs, w h ich m ay or m ay not agree w ith actu al b eh a­ viours.

' T he yo u n g v a lu e m ost a ffilia tio n v a lu e s and stab ilizin g v a lu es such as love, frien d sh ip , happy m arriage, resp ect o f others, accep tan ce, fe e lin g of security. In com p arison w ith th e y ou th of the 1960s, th ere is in creased resp ect for affiliation ' v a lu e s and a m ore in te n siv e need for secu rity and em otion al satisfaction. This

(13)

results in a stronger ten d en cy to form sm all inforrqal groups u n ited by in terp er­ sonal ties. W hat the you n g seek in th em is an an tid o te to th e grow in g in stitu tio ­ n alization and form alization of social, econom ic, p o litica l, cu ltu ral and relig io u s life . A t th e sam e tim e, h o w ev er, th e groups are an escap e from th e p u b lic in to the p rivate w orld; gen eral problem s are abandoned in fa v o u r o f p erson al ones.

The desire for a ffilia tio n v a lu e s does n ot cau se th e you n g to b ecom e retired to their ow n sm all groups but in d u ces th em a lso to m a in ta in lin k s w ith th e broader group, viz. nation and m otherland. Our in v estig a tio n does n ot m ak e it p o ssib le to determ ine the sp ecific con ten t of our su b jects’ n otion of „m oth erlan d ”, bu t it reveals th eir stron gly patriotic a ttitu d es ex p ressed in th eir rea d in ess for sacrific e, in cluding- the sacrifice of one’s life, in d efen ce of th e m oth erlan d . T h e yo u n g find sen se in fight for n ation al lib eration e v e n if th ere is little or no ch an ce o f victory. On the other hand, the con cep t o f so ciety is n ot so clo se or so in te llig ib le to the young. T heir a ttitu d e tow ards so ciety is th erefo re less a ctiv e th an th eir a ttitu d e tow ards th e n a tiv e land.

A n im portant group o f desired v a lu e s co n sists of: a „d ecen t” social sta tu s and „decent” m aterial position; fu rth erm ore, q u iet and regu lar life, fr e e o f u p h ea v a ls and surprises. H o w ev er, th ese m a teria listic d esires are n ot ex tra v a g a n t. In co m ­ parison w ith th ose of th e 1960s th ey are w ea k er and m ore m oderate.

T he desire for m aterial w e llb e in g and sta b iliza tio n is to be fu lfille d through education and w ork. M ost su b jects h a v e an in stru m en ta l v ie w o f th ese v a lu es, although for som e th ey are au totelic.

T here are som e in co n sisten cies in th e v a lu e sy ste m o f th e yo u n g gen eration ; for instance, th ey h ave high regard for th e v a lu e o f m an and for h u m an dignity and are read y for sacrifice in d efen ce of th e v a lu e s th e y hold dear, bu t a t th e sam e tim e th ey do n ot regard so h ig h ly v a lu e s th at h a v e tra d itio n a lly b een c lo se ly linked to hum an dign ity, such as a ch iev in g in d iv id u a lity , cou rage to d ecla re o n e’s v iew s, independence of opinion; w h a t is m ore, in p ractice th e y e v e n v a lu e p erso ­ n ality traits incom patible w ith h u m an d ig n ity or sa crifice, for in sta n ce, sh rew d n ess, a b ility to look after on e’s ow n affairs, a b ility to „play s a fe ”, co n fo rm ity , fa v o u r i­ tism , fle x ib ility o f behaviour. T he resu lts th u s su g g est th a t in th e v a lu e system accepted by th e you n g th ere are co n flictin g v a lu e s and th a t d iffe r e n t v a lu e s becom e dom inant d ep en d in g on th e situation. The v a lu e s accep ted b y y ou th do not form a h ierarchy, th en , but a m ix ed system .

In a hierarchical sy stem v a lu e s are arran ged v e r tic a lly so th a t on e ty p e of v a lu es dom inates over a ll th e other ty p es, and th at a ll th e v a lu e s rep resen tin g the dom inant typ e occupy a higher p la ce in th e h ierarchy th a n a n y v a lu e s ou tsid e that type. The v a lu es in q u estion m ay be eh tica l, religiou s, a ffilia tio n , m a teria ­ listic, etc. The in d ivid u al is ready to sacrifice a ll other v a lu e s to d efen d th e one he respects m ost; th e v a lu e b ecom es th e goal of his life and th e b asis of eva lu a tio n of his ow n and other p e o p le ’s actions. T he v a lu e sy stem s o f th e you n g o fte n lack such an ou tstan d in g p rim ary valu e. In p ractice little d ifferen ce can be ob served b etw een the prim ary v a lu e and th e n e x t low er v a lu es, w h ich are a lm o st on a par w ith it; w h ich v a lu e w ill be realized first depends on th e p articu lar circum stan ces.

This v a lu e sy stem , w h ich can be d escribed as m ixed , as opposed to a h iera rch ica l one, is reflected in the form ation of a g o a l-o rien te d a ttitu d e in th e young. Its essen ce is that the a ccep tan ce or rejectio n o f som e im a g in a ry or real b eh a v io u r each tim e depends on the ev a lu a tio n o f th e su b jectiv e and o b jectiv e situ a tio n of the actin g in d ivid u al ^ n d on th e effects of th e action , n ot on v a lu e s accep ted once rnd for all. This attitu d e in turn leads to th e form ation of a p erso n a lity ch a ra cte­ rized by lack of fu ll ad ju stm en t and by an e x c e ss iv e sen se of danger.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W Zwrocie historycznym w badaniach filmoznawczych niekiedy pojawia się sprzeczność, czy raczej nieostra granica, między badaczem rekonstruującym spory wokół i w ramach Nowej

Jeśli chodzi o objawienia fatimskie, mają one, po objawieniach w Lo- urdes, największe znaczenie wśród wszystkich objawień maryjnych apro- bowanych przez Kościół i są

Jako system kultura jest ściśle powiązana z opanowaniem sił przyrody: „Rozważamy tu typy ogólne, twierdząc przy tym jedynie, że 1) kultury są systemami,

[r]

Ten model życia miał służyć odróżnianiu się szlachty od chłopów i mieszczan oraz od magnaterii - oskarżanej o uleganie obcym wpływom.. Sarmaci zamieszkiwali

C hodzi tu jednak o życie m iliardów zw ierząt zabijanych co roku, któ re dom a­ gają się refleksji etycznej, ale też ekologicznej.?. K onieczna jest bow iem -

giczną Judyckiego jest teoria absolutnej Bożej wszechmocy, bez której właściwie nic nie jest możliwe i dla której wszystko jest możliwe: „Należy bowiem sądzić, że

„komercyjnych” starają się wypełnić własnymi produkcjami Ma to więc być, wpisany w polski współczesny pejzaż, rodzaj kina „przygodowego”, w którym