• Nie Znaleziono Wyników

J. SKOCZYLAS & M. ŻYROMSKI — Symbolika kamienia jako element procesu legitymizacji władzy w cywilizacji europejskiej.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "J. SKOCZYLAS & M. ŻYROMSKI — Symbolika kamienia jako element procesu legitymizacji władzy w cywilizacji europejskiej."

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

W zakoñczeniu autorzy podkreœlaj¹, ¿e kamienne pomniki

architektury i sztuki z ró¿nych epok zdaj¹ siê potwierdzaæ ideowe

za³o¿enie w³adców, i¿ powinny byæ œwiadectwem ich si³y,

stabil-noœci oraz niezmienstabil-noœci istniej¹cego porz¹dku, które jak

kamieñ mia³y trwaæ wiecznie. Przez architekturê i dzie³a sztuki

realizowa³a siê propaganda w³adcy — by³y one istotnym narzêdziem

oddzia³ywania systemu w³adzy na spo³eczeñstwo. Tak by³o nie

tylko w staro¿ytnoœci — podobne relacje i „socjotechniki” zosta³y

przejête przez nastêpne systemy spo³eczno-polityczne.

Na koñcu znajdujemy bardzo bogat¹ bibliografiê, obejmuj¹c¹

186 artyku³ów i pozycji ksi¹¿kowych, w du¿ej czêœci

anglojê-zycznych. Odsy³acze do literatury znajdujemy bardzo czêsto w

ca³ym tekœcie ksi¹¿ki, co podkreœla jej œcis³y, naukowy charakter.

Dzie³o zamyka dwustronicowe streszczenie w jêzyku

angiel-skim.

Ksi¹¿ka jest niew¹tpliwie wartoœciowa i jest znacz¹cym

osi¹gniêciem autorów. Jak na pierwsz¹ próbê zespolenia w jedn¹

ca³oœæ zagadnieñ z, b¹dŸ co b¹dŸ, odleg³ych dziedzin wiedzy z

zakresu nauk przyrodniczych i spo³eczno-politycznych,

zas³ugu-je na pochlebn¹ opiniê. Pomimo pewnych niedoci¹gniêæ,

g³ównie techniczno-edytorskich (ma³o przejrzysta struktura

organizacji tekstu w niektórych rozdzia³ach, nieco uboga szata

ilustracyjna), ksi¹¿ka bez w¹tpienia znajdzie czytelników, przede

wszystkim wœród kamieniarzy, geologów, specjalistów od nauk

spo³ecznych i zwyk³ych mi³oœników historii architektury i sztuki.

Ryszard Kryza

J. SKOCZYLAS & M. ¯YROMSKI — Symbolika

kamienia jako element procesu legitymizacji w³adzy

w cywilizacji europejskiej. Wydawnictwo Naukowe

UAM, Seria Badania Interdyscyplinarne, Nr 1, Poznañ

2005, 178 str., 7 tab., 5 ryc., 19 fot., 206 poz. lit.

Ksi¹¿ka Symbolika kamienia jako element procesu

legitymi-zacji w³adzy w cywililegitymi-zacji europejskiej budzi odczucia

wielo-rakie. Sam jej tytu³, brzmi¹cy bardzo tajemniczo, pozwala

przypuszczaæ, ¿e znajdziemy w niej treœci z pogranicza geologii,

filozofii, historii i nauk politycznych, co jest rzecz¹ rzadko

spoty-kan¹ w literaturze naukowej. A jednak znajdziemy w niej tylko

luŸno powi¹zane wiadomoœci z tych dziedzin. Mo¿na zapytaæ —

tylko tyle czy a¿ tyle?

Ze wstêpu wynika, ¿e autorzy mieli zamiar przedstawiæ

czy-telnikowi ksi¹¿kê interdyscyplinarn¹, ale tak, niestety, nie jest.

Owszem, Symbolika kamienia... to interesuj¹ca pozycja, ale

przedstawione w niej informacje z ró¿nych dziedzin nauki tworz¹

w³aœciwie zbiór kilku bardzo luŸno wi¹¿¹cych siê ze sob¹,

odrêb-nych opracowañ. Myœlê, ¿e sami autorzy zdawali sobie sprawê z

tego, zaznaczaj¹c wyraŸnie autorstwo poszczególnych rozdzia³ów.

Jaki na przyk³ad zwi¹zek z myœl¹ przewodni¹ ksi¹¿ki, zawart¹ w

jej tytule, ma bardzo obszerny rozdzia³ Kamieñ a ska³a,

poœwiê-cony genezie i charakterystyce ska³? Dla dalszej czêœci ksi¹¿ki

nie ma on ¿adnego znaczenia! Problemowi znaczenia ska³ w

pro-cesie legitymizacji w³adzy poœwiêcono zaledwie 10% objêtoœci

ksi¹¿ki. To zdecydowanie za ma³o, aby nadaæ ksi¹¿ce zwi¹zany z

nim tytu³. Rozumiem jednak, ¿e odgrywaj¹ tu rolê i wzglêdy

mar-ketingowe, które zawsze trzeba braæ pod uwagê, gdy siê chce,

aby ksi¹¿ka wzbudzi³a zainteresowanie.

Tyle uwag krytycznych, choæ nie jest to krytyka

merytorycz-nej zawartoœci ksi¹¿ki, o której mam jak najlepsze zdanie, ile

uwagi na temat zwi¹zku tytu³u z treœci¹ i pojêcia

interdyscypli-narnoœci. Oczywiœcie, jak zawsze w recenzji, s¹ to uwagi

subiek-tywne i nie wszyscy musz¹ siê z nimi zgadzaæ. Tym bardziej, ¿e

z ksi¹¿ki mo¿na dowiedzieæ siê wielu interesuj¹cych rzeczy

dotycz¹cych roli kamienia w rozwoju cywilizacji, choæ szkoda, ¿e

zwi¹zanych niemal wy³¹cznie z basenem Morza Œródziemnego.

Autorami ksi¹¿ki s¹ pracownicy naukowi Uniwersytetu

Ada-ma Mickiewicza w Poznaniu: Janusz Skoczylas z Instytutu

Geo-logii (autor licznych prac z dziedziny petroarcheoGeo-logii) i Marek

¯yromski z Instytutu Nauk Politycznych i Dziennikarstwa.

Ksi¹¿ka sk³ada siê ze wstêpu, piêciu rozdzia³ów,

zakoñcze-nia, bibliografii i streszczenia w jêzyku angielskim.

Rozdzia³ pierwszy Kamieñ a ska³a, autorstwa J. Skoczylasa,

to typowy rozdzia³ informacyjny, w którym znajduj¹ siê

wiado-moœci o ska³ach i ich genezie.

Rozdzia³ drugi Wybrane zagadnienia z problematyki w³adzy i

kwestii legitymizacji w³adzy, którego autorem jest M. ¯yromski,

stanowiæ mia³ zapewne w zamyœle autorów wstêp do dalszej

czê-œci ksi¹¿ki. W jakimœ sensie tak i jest, bo w rozdziale znajduj¹ siê

rozwa¿ania z zakresu nauk politycznych i rozwa¿ania o tym, co

by³o w przesz³oœci symbolem legitymizacji w³adzy. Kamieñ

przewija siê w nim tylko sporadycznie i jest chyba tylko

pretek-stem do rozwa¿añ natury ogólnej. Najwiêcej miejsca poœwiêci³

autor problemom legitymizacji w³adzy w staro¿ytnym Rzymie.

Rozdzia³ Symbole — symbole w³adzy i symbolika kamienia

jest wyraŸnie dwudzielny. Pierwsza czêœæ, bardziej teoretyczna

(autorstwa M. ¯yromskiego), dotyczy symboli politycznych,

gdzie kamieñ przewija siê tylko w tle budownictwa

monumental-nego. W czêœci drugiej J. Skoczylas napisa³ o archaicznej

symbo-lice kamienia, kulcie kamienia, o kamieniu filozoficznym,

kamieniu jako symbolu p³odnoœci, domniemanej leczniczej mocy

kamienia, o przes¹dach o ¿ywych, poruszaj¹cych siê kamieniach

oraz o podobieñstwie kamienia i góry w mitologii i symbolice. To

niew¹tpliwie najciekawsza czêœæ ksi¹¿ki, choæby dlatego, ¿e autor

pos³uguje siê w niej licznymi, konkretnymi przyk³adami z wielu

miejsc na œwiecie, choæ g³ównie z Europy.

W rozdziale czwartym, pt. Mo¿liwoœci wykorzystania

kamie-nia w staro¿ytnym Rzymie (autorstwa obu autorów), przedstawiono

miejsca i rejony staro¿ytnej eksploatacji kamienia w obszarze

wokó³ basenu Morza Œródziemnego. Zawiera on bardzo cenne

informacje o stanowiskach eksploatacji kamieni budowlanych,

z których zbudowane s¹ ówczesne budowle. Jest to zatem cenne

Ÿród³o wiadomoœci zarówno dla historyków, jak i archeologów.

Ogromne iloœci eksploatowanego kamienia, które nale¿a³o

dostar-czyæ do miejsc oddalonych niekiedy o kilkaset czy wiêcej

kilo-metrów, uzmys³awiaj¹ czytelnikowi mo¿liwoœci logistyczne i

trans-portowe staro¿ytnych spo³eczeñstw. Chodzi³o przecie¿ nie tylko o

wydobycie wielu milionów metrów szeœciennych kamienia, ale i

jego obróbkê, transport i wreszcie — tworzenie budowli. Tym

wszystkim musia³a zajmowaæ siê bardzo du¿a liczba ludzi, choæ

zapewne w przewa¿aj¹cej czêœci — niewolników.

Ostatni rozdzia³, Wybrane przyk³ady zastosowania kamienia

w rzymskiej architekturze i sztuce, napisa³ M. ¯yromski. Autor

omówi³ w nim ³uki triumfalne, kolumny, Mauzoleum Hadriana,

Panteon, marmurowy pos¹g Augusta z Prima Porta w Muzeum

Watykañskim i rzeŸbê tetrarchów (zbudowan¹ z czerwonego

por-firu z Egiptu) z bazyliki œw. Marka w Wenecji.

Podsumowuj¹c, mo¿na stwierdziæ, ¿e prezentowana ksi¹¿ka

zawiera wiele ciekawych informacji o zastosowaniu surowców

kamiennych w staro¿ytnoœci i czasach przedrzymskich. Wiele z

nich mo¿e byæ œwiadectwem istnienia potê¿nych cywilizacji,

zdolnych do podjêcia dzia³añ na wielk¹ skalê, celem utrwalenia

w³adzy lub pamiêci o wielkich wydarzeniach. Zatem, mimo

kry-tycznych uwag zg³oszonych na pocz¹tku tej recenzji, ksi¹¿kê

uwa¿am za udan¹, choæ wcale nie interdyscyplinarn¹.

W³odzimierz Mizerski

384

Cytaty

Powiązane dokumenty

¿e energia promienio- wania jest proporcjonalna do jego pêdu, ¿e œrodek ma- sy nie mo¿e siê przesun¹æ, jeœli nie ma zewnêtrznych si³ dzia³aj¹cych na uk³ad oraz

oceny przydatnoœci kopalin kaolinowych z rejonu Œwidnicy-Strzegomia do produkcji kaolinów dla przemys³u p³ytek ceramicznych, oceny bazy zasobowej niektórych odmian i³ów ceramicznych

Mo»na powie- dzie¢ dokªadniej: funkcja ograniczona na prostok¡cie jest na nim caªkowalna, je»eli zbiór jej punktów nieci¡gªo±ci mo»na przykry¢ sko«czon¡ liczb¡

Szereg (12.5) ma wi¦c dodatnie wyrazy, i jest zbie»ny (czyli jest zbie»na caªka po lewej stronie (12.5)) dokªadnie wtedy, gdy jest ograniczony.. Oszacujmy jeszcze

Szereg (12.5) ma wi¦c dodatnie wyrazy, i jest zbie»ny (czyli jest zbie»na caªka po lewej stronie (12.5)) dokªadnie wtedy, gdy jest ograniczony.. Oszacujmy jeszcze

wa»ne narz¦dzie i dla matematyków i dla in»ynierów (tak»e dla informatyków :-)).. Sprz¦»enie jest odbiciem wzgl¦dem osi poziomej, a moduª oznacza euklidesow¡ odlegªo±¢

Warunek (i) mówi, »e A jest ograniczony od góry i s jest ograniczeniem od góry, a warunek (ii) mówi, »e »adna liczba mniejsza od s nie jest ogranicze- niem A od góry, czyli, »e

W drugim i trzecim teście stopniowo malała aktywność królików w części peryferyj- nej na korzyść części wewnętrznej, jednak zwie- rzęta poruszały się po niej