• Nie Znaleziono Wyników

"Przypadkowe krwawe zdarzenie" powstania listopadowego - bitwa pod Liwem 14-15 kwietnia 1831 roku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Przypadkowe krwawe zdarzenie" powstania listopadowego - bitwa pod Liwem 14-15 kwietnia 1831 roku"

Copied!
35
0
0

Pełen tekst

(1)

Tomasz Strzeżek

"Przypadkowe krwawe zdarzenie"

powstania listopadowego - bitwa pod

Liwem 14-15 kwietnia 1831 roku

Echa Przeszłości 13, 163-196

2012

(2)

Tomasz Strzeżek

In s ty tu t H istorii i Stosunków Międzynarodowych U niw ersytet W arm ińsko-M azurski w Olsztynie

PRZYPADKOWE KRWAWE ZDARZENIE

1

POWSTANIA LISTOPADOWEGO

- BITWA POD LIWEM 14-15 KWIETNIA 1831 ROKU

B itw y p o d L iw e m sto c z o n e 9 i 10 IV 1831 r o k u 2 s ta n o w iły je d y n ie p r e l u ­ d iu m b a rd z o k rw a w e g o i zac ie k łeg o s t a r c i a m ię d z y w o js k a m i p o ls k im i i r o ­ s y js k im i, k tó r e ro z e g ra ło się 14 i 15 IV. O b y d w ie s tr o n y z a a n g a ż o w a ły w n im p o n a d 17 ty s ię c y ż o łn ie rz y i około 30 d z ia ł3.

N a p o c z ą tk u d ru g ie j d e k a d y k w ie tn ia w w o jn ie p o ls k o -ro s y js k ie j n a g łó w n y m t e a t r z e d z ia ła ń p o w s ta ła c ie k a w a s y tu a c ja . A r m ia p o ls k a do w o d zo ­ n a p rz e z g e n . J a n a S k rz y n e c k ie g o (4 6 ty s . ż o łn ie rz y i 120 d z ia ł) o p e ra c ją i g a ń s k ą , w y m ie rz o n ą w w o js k a ro s y js k ie b ro n ią c e S ie d le c , z a k o ń c z y ła zw y ­ c ię s k ie d z ia ła n ia z a c z e p n e w re jo n ie sz o sy b rz e s k ie j. P r z y s p o r z y ła o n a a r m ii ro sy jsk ie j s p o ry c h s t r a t , a le - co n a jw a ż n ie js z e - o d w io d ła f e ld m a r s z a łk a I w a n a D y b ic z a od p r z e p r a w y p rz e z W isłę. P o r a z d r u g i w c ią g u 3 m ie się c y w o jn y P o la c y z a tr z y m a li r o s y js k ą o fe n sy w ę n a W a rs z a w ę 4. G łó w n a a r m ia D y b ic z a (7 5 ,5 ty s. ż o łn ie rz y i 2 5 4 d z ia ła ) w y c o fa ła się z n a d W isły i W ie p rz a do Ł u k o w a i S ied lec. B itw a o p r z e p r a w ę liw s k ą b y ła k o n s e k w e n c ją ty c h

1 Tymi słowami określił bitwę pod Liwem Joachim Lelewel, P am iętniki z roku 1830-1831,

Warszawa 1924, s. 103.

2 T. Strzeżek, Z a p o m n ia n e b itw y p o w sta n ia listopadow ego. Z m a g a n ia o przepraw ę p o d L iw em w lu tym i pierw szej dekadzie kw ietnia 1831 roku, „Echa Przeszłości” 2010, t. 11, s. 173-193. Na stronie 174 znajduje się szkic ukazujący rejon walk między szosą brzeską (Warszawa-Siedlce-Brześć) a Węgrowem i Sokołowem Podlaskim.

3 W tekście i przypisach użyto następujących skrótów: b la k - bateria lekka artylerii konnej, d p - dywizja piechoty, pj - pułk jazdy, p s k - pułk strzelców konnych; p s p - pułk strzelców pieszych, p u l - pułk ułanów. Występujący w tekście p o ls k i p u łk u ł a n ó w wraz z tatarskim, wołyńskim i litewskim wchodził w skład armii rosyjskiej.

4 T. Strzeżek, Polska ofensywa wiosenna w 1831 roku. Zaprzepaszczona szansa pow stania listopadowego, Oświęcim 2011, s. 289-308.

(3)

w y d a rz e ń . G e n . J a n N e p o m u c e n U m iń s k i, d o w ó d ca k o r p u s u o p e ru ją c e g o n a le w y m s k r z y d le g łó w n ej a r m ii p o lsk ie j (8,2 ty s . ż o łn ie rz y i 1 2 - 1 4 d ział), r e a liz u ją c r o z k a z y p o lsk ie g o d o w ó d z tw a r u s z y ł n a w sc h ó d od L iw a i o p a n o ­ w a ł S o k o łó w P o d la s k i5. W ty m c z a sie g łó w n a a r m i a p o ls k a w y k o n y w a ła r u c h w p r z e c iw n ą s tr o n ę i c o fa ła się z a r z e k ę K o s trz y ń . W ś la d z a n i ą p o d ąży ! o d d z ia ł g en . T o m a s z a Ł u b ie ń s k ie g o (ok. 8 ty s . ż o łn ie rz y i 18 d zia ł). O p u ści! o n pozycje p o d I g a n ia m i n a szo sie b rz e s k ie j p o d S ie d lc a m i i z a ją ł w ie c z o re m z 11 n a 12 IV B o jm ie (ok. 2 0 k m n a z ach . od S ie d le c )6. U m iń s k i co p r a w d a 12 IV p o s p ie s z n ie c o fn ął się p o d W ę g ró w i L iw 7, a le je g o o b e cn o ść w S o k o ło ­ w ie z o s ta ła d o s tr z e ż o n a p rz e z R o s ja n i w y w o ła ła ic h o s t r ą re a k c ję .

P o ls k i o d d z ia ł d o c ie ra ją c do S o k o ło w a w b ił k lin m ię d z y d w a z g ru p o w a n ia a r m ii ro sy jsk ie j o p e ru ją c e w K ró le s tw ie P o ls k im . J e d n o tw o rz y ła g łó w n a a r m i a m o z o ln ie g ro m a d z ą c a się w re jo n ie S ie d le c 8, a d r u g ie - o d d z ia ły w. ks. M ic h a ła ro z lo k o w a n e m ię d z y N a r w ią a B u g ie m 9. Z S o k o ło w a P o la c y m o g li s p a ra liż o w a ć ro s y js k ie lin ie k o m u n ik a c y jn e b ie g n ą c e z B ia łe g o s to k u s ta r y m t r a k t e m lite w s k im i je g o o d n o g a m i10, a ta k ż e r u s z y ć p rz e z B ia ły s to k n a L itw ę , a b y w sp o m ó c p o w s ta ń c ó w 11.

5 Biblioteka Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu, mf 89b, nr 407; mf 89d, nr 1050; T. Strzeżek, D ziałania korpusu gen. U mińskiego n a d N a rw ią i jego udział w polskiej ofensywie n a szosie brzeskiej w m arcu i kw ietniu 1831 r., „Studia i Materiały do Historii Wojskowości” 1993, t. 35, s. 129-130; D. Chłapowski, P am iętniki, cz. 2, Poznań 1899, s. 42; A. K. Puzyrewski, Wojna polsko-ruska 1831 roku, Warszawa 1899, s. 38.

6 Naczelny wódz armii polskiej gen. Jan Skrzynecki wysyłając Umińskiego do Sokołowa nie zdawał sobie sprawy z faktu, iż główna armia rosyjska zmierzała od południa do Siedlec (spodziewał się, iż była na zachód od Łukowa). W związku z tym cofnął główną armię polską, a nad rzeką Muchawką i Liwcem zostawił wysunięte na wschód oddziały Umińskiego i Łubień­ skiego, przy czym komendę nad tym zgrupowaniem powierzył Umińskiemu. On też miał nadzo­ rować operacje przeciwko Siedlcom i broniącemu miasta korpusowi gen. Grigorija Rosena.Jesz- cze 12 kwietnia Umiński myślał o wspólnej z Łubieńskim operacji przeciwko Rosenowi nie zdając sobie zupełnie sprawy z koncentracji głównej armii rosyjskiej pod Siedlcami i rychłego odwrotu Łubieńskiego. Oss., mf 89b, nr 293; mf 89d, nr 1050; Ź ródła do dziejów wojny polsko- rosyjskiej 1830-1831, t. 2, Warszawa 1931, s. 137, 149-150; Strzeżek, P olska ofensyw a...,

s. 272-273.

7 Oss., mf 89b, nr 293; mf 89d, nr 1050.

8 Pod Siedlcami (ok. 45,5 tys. żołnierzy i 124 działa). Od zachodu awangardy - gen. P. Pahlena 2. pod Jagodnem i Minogosami na szosie brzeskiej (ok. 7,2 tys. żołnierzy i min. 31 dział) i gen. K. Mandersterna pod Skórcem (na płd. od szosy brzeskiej) licząca ok. 5 tys. żołnierzy i 5 dział. Dodatkowe 17,6 tys. i 93 działa w Radzyniu, Łukowie, Kocku, Zbuczynie, Radoryżu i Róży.

9 Około 30 tys. żołnierzy z 80 działami. Zasadniczy trzon stanowił korpus gwardii. 10 Opis traktu patrz T. Strzeżek, Zapom niane..., s. 173-174, przypis 3.

11 O marszu na Litwę i przerwaniu rosyjskich komunikacji Umiński nie myślał, mimo że sugerował mu to gen. Ignacy Prądzyński kwatermistrz generalny wojska polskiego (jak zwykle miał to w zwyczaju czynić), aby postawić bardzo ostrożnego Skrzyneckiego przed faktem doko­ nanym. Archiwum Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, rkps 19067, Izlozenie voennych d ejstvij protiv p o l’skich m jateznikov soversennych p o d predvoditel’stvom general’-fel’dm arsala g rafa Dybica Zabalkanskogo v pervoj polovine 1831 goda, Varsava 1834, s. 494; Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego (dalej BUW), rkps 570, vol. 1, k. 15; Oss., mf 89b, nr 293; mf 89d,

(4)

D ybicz po k ilk u d n ia c h n ie p e w n o ś c i u tr z y m a ł k o n tro lę n a d S ie d lc a m i i n ie d o p u ś c ił do c a łk o w ite j z a g ła d y w o jsk R o se n a . W obec f ia s k a a t a k u n a S ie d lc e od z a c h o d u i p o łu d n ia P o la c y m o g li p o d ją ć p ró b ę o p a n o w a n ia m i a s t a od północy. R o s e n z d a w a ł so b ie z te g o s p ra w ę , d la te g o te ż je s z c z e 11 IV s k ie ro w a ł b ry g a d ę p ie c h o ty do C h o d o w a (ok. 5 k m n a p łn . z a c h . od S ied lec z p r z e p r a w ą p rz e z L iw iec). 12 IV D ybicz z a m ie r z a ł w z m o c n ić o sło n ę n a ty m k i e r u n k u 2 p u łk a m i r e g u la r n e j k a w a le r ii i p u łk ie m k o z a k ó w 12, a le w k ró tc e do te g o z a d a n ia m u s ia ł w y d z ie lić z n a c z n ie w ię k s z e siły. Z d o p in g o w a ła go do d z ia ła n ia in fo rm a c ja , j a k ą o d e b ra ł 12 IV. O k a z a ło się , że o d d z ia ł p o lsk i, co p r a w d a n ie d u ż y , a le zło żo n y z p ie c h o ty i k a w a le r ii z a ją ł Sokołów . N ie m ógł so b ie p ozw olić n a z ig n o ro w a n ie te g o f a k tu . J e g o g łó w n ej a r m ii g ro ziło o d c ię ­ cie od p ó łn o cn eg o z g r u p o w a n ia w o jsk i od p o d s ta w y o p e ra c y jn e j n a L itw ie 13. W y d zielił z a r m ii o d d z ia ł zło żo n y z tr z e c h ro d z a jó w w o jsk , k tó re g o tr z o n tw o rz y ła 1. d y w iz ja g r e n a d ie r ó w (9 b a ta lio n u , 7 7 8 2 b a g n e ty ) z 16 d z ia ła m i. K a w a le rię r e p r e z e n to w a ła z b ie r a n in a 1328 s z a b e l (11 sz w a d ro n ó w ) z ró ż n y c h p u łk ó w u ła ń s k ic h (4 z p o lsk ie g o i 2 z ta ta r s k ie g o ) i s trz e lc ó w k o n n y c h (2 z ty ra s p o ls k ie g o i 3 z a rz a m a s k ie g o ), k tó r e ju ż o d e b ra ły sro g ie cięg i od P o la k ó w w tr a k c ie o fe n sy w y w io se n n e j, o ra z p ó ł s o tn i k o z a k ó w z p u łk u a ta - m a ń s k ie g o 14. D ybicz b y ł p ew n y , że t a k s iln e z g ru p o w a n ie , n ie o b c ią ż o n e n a d ­ m ie r n ie a r t y l e r i ą i ta b o r a m i, id ą c szy b k o n a p ó łn o c p rz e z C h o d ó w i S u c h o ż e ­ b ry , o d z y s k a Sokołów , ro z b ije o d d z ia ł p o ls k i, oczyści z p r z e c iw n ik a c a ły o b s z a r m ię d z y L iw cem , B u g ie m a s z o s ą b r z e s k ą , a n a s tę p n ie u d a się do W ę g ro w a , g d z ie o d e b ra ć m ia ł n o w e r o z k a z y 15. Z a o d d z ia łe m D y b ic z w y sła ł lic z n e ta b o ry , k tó r e n ie m o g ły r u s z y ć z S ie d le c n a G r a n n e z p o w o d u ob ecn o ści P o la k ó w w W ę g ro w ie i S o k o ło w ie 16. N a dow ódcę te j w y p ra w y D ybicz w y b ra ł g e n . P a w ła A. U g riu m o w a , a le d o d a ł m u b a rd z o u ta le n to w a n y c h i s p ra w n y c h o ficeró w w p o s ta c i g e n . K a r p a K. F a s ie g o (s z e f s z ta b u o d d z ia łu ) i flig e la d iu - t a n t a p łk . J e llid if o r a A. Z u ro w a (d o w ó d c a k a w a le rii) . W s z ta b ie o d d z ia łu z n a le ź li się ta k ż e „ o d w a ż n y i z rę c z n y ” k p t. s z ta b u g e n e ra ln e g o J u lij W . Sli-nr 1048; Źródła, t. 2, s. 137, 145, 149; K. Krasicki, W spom nienia z roku 1831 a osobliwie z czasów wypraw a Chłapowskiego n a Litwę, w: Z biór pam iętników do historii pow stania polskie­ go z roku 1830-1831, Lw ów 1882, s. 415; J. Jaszowski, P am iętniki dowódcy rakietników kon­ nych, Warszawa 1968, s. 170; Sz. Konarski, D ziennik z la t 1831-1834, Wrocław 1973, s. 11; Strzeżek, D ziałania..., s. 129—130.

12 AMWP, rkps 19067, s. 494, 500.

13 AMWP, rkps 19067, s. 500; I. Dybie, Sekretnyja donesenija o pochode w Pol’se 1831 g.,

w: O tzyvy i m nenija vojenno-nacalnikov o pol’skoj vojne 1831 g., Sankpeterburg 1867, s. 175;

Źródła, t. 2. s. 151, 153, 168, 177; F. Smit, Istorija pol’skogo vozstanija i vojny 1830-1831 godov,

t. 2, S. Peterburg 1863, s. 85; L. Mierosławski, Powstanie narodu polskiego w roku 1830-1831,

t. 1, Paryż 1845, s. 576.

14 AMWP, rkps 19067, s. 500. A. Puzyrevskij, Pol’sko-russkaja vojna, 1831 goda, S. Peter­ burg 1890, s. 23—24. 1. dywizję grenadierów tworzyły pułki cesarza austriackiego, króla pru­ skiego, następcy tronu pruskiego, 1. i 2. karabinierów. Wśród 16 dział było 8 pozycyjnych pieszych i 4 lekkie piesze oraz 4 lekkie konne.

15 AMWP, rkps 19067, s. 501; Dybie, op. cit., s. 176.

(5)

w ick i o ra z a d i u t a n t D y b ic z a s z t a b s k a p i t a n L w ow z g w a rd y js k ie g o s z ta b u g e n e ra ln e g o , k tó r y m ia ł „ożyw iać g r e n a d ie r ó w i z m u s z a ć do p o ś p ie c h u ”17.

W ybór U g riu m o w a n a dow ódcę b y ł n ie fo rtu n n y , a le D ybicz n ie m ógł p o s tą p ić in a c z e j, p r z e s tr z e g a ją c p a n u ją c e j w a r m ii ro s y js k ie j z a s a d y s t a r s z e ń ­ s tw a . N ie b y ł to d o w ó d ca z d o ln y do s a m o d z ie ln e g o p ro w a d z e n ia d z ia ła ń b o jo ­ w ych. B ra k o w a ło m u e la s ty c z n o ś c i i u m ie ję tn o ś c i szy b k ie g o d o s to s o w a n ia się i r e a k c ji n a z m ie n ia ją c ą się s y tu a c ję . B ył p rz y z w y c z a jo n y d z ia ła ć m e to d y c z ­ n ie p u n k t po p u n k c ie , a do te g o b y ł „do b ó lu - do k o śc i” p r z e s ią k n ię ty o s tro ż n o ś c ią i p e d a n ty c z n o ś c ią (z w ła s z c z a p rz y w y d a w a n iu ro z k a z ó w ). T a k j a k w ię k sz o ść w y ż sz y c h dow ódców r o s y js k ic h , po s u k c e s a c h P o la k ó w o d n ie ­

sio n y c h w p ie rw sz e j d e k a d z ie k w ie tn ia 1831 r. o b a w ia ł się w alczy ć z n im i18.

Szkic 1. Linia Liwca między Węgrowem a Wyszkowem.

Przeprawa liwska znajduje się w połowie drogi między Liwem a Węgrowem.

Źródło: Topograficzna K arta Królestwa Polskiego, Warszawa 1839 (gen. mjr. Richtera), kolumna V, sekcja IV.

17 AMWP, rkps 19067, s. 501; N. D. Neelov, Vospominanija o p o l’skoj vojne 1831 goda,

S. Peterburg 1878, s. 148. Lwow był odważnym oficerem, ale jego zewnętrzna prezencja i głos nie świadczyły o tym: „Miał wygląd młodego chłopca i głos cienki i piskliwy”. Znał przeprawę liwską, gdyż uczestniczył w walkach o kontrolę nad nią 13 lutego 1831 r. (odniósł ranę); Smit, op. cit., s. 88.

18 Ocerki istorii S. Peterburgskago grenaderskago Korolja F ridricha Vil’g el’m a IIIgo polka 1726-1880, S.Peterburg 1881, s. 341-342; Puzyrewski, op. cit., s. 181.

(6)

U m iń s k i b y ł p rz e c iw ie ń s tw e m ro sy jsk ie g o dowódcy. N ie z w y k le e n e rg ic z ­ ny, c h ę tn y do d z ia ła n ia . Z dobył d o ś w ia d c z e n ie w d o w o d z e n iu d u ż y m i z w ią z ­ k a m i ta k ty c z n y m i, a le g łó w n ie k a w a le r ii. N ie z n a ł d o s ta te c z n ie z a s a d u ż y c ia w b o ju p ie c h o ty i a r ty le r ii o ra z k o re la c ji ic h d z ia ła ń z k a w a le r ią . G w a łto w n y c h a r a k t e r p o w o d o w a ł, że w tr a k c ie w a lk i u U m iń s k ie g o „p o d jąć m y ś l i w y k o ­ n a ć było d z ie łe m je d n e j c h w ili”. N a d a w a ł się n a jle p ie j n a dow ódcę a w a n g a r d y z w ła s z c z a w d z ia ła n ia c h p ościgow ych. D o c e n ia ł ro lę i z n a c z e n ie w o jn y p o d ­ ja z d o w e j. D o s k o n a le j ą p r o w a d z ił.O b r o n a p o z y cji n ie b y ła je g o d o m e n ą . O s tr o ś c ią i s u ro w o ś c ią n ie p r z y s p a r z a ł so b ie zw o len n ik ó w . Z a lic z a ł się do g r o n a w y ż sz y c h dow ódców , k tó rz y p o p ie r a li p o w s ta n ie 19.

O d p o łu d n ia 12 IV k o r p u s U m iń s k ie g o z a jm o w a ł pozycje w re jo n ie L iw a i W ę g ro w a . Ż o łn ie rz e w y p o cz y w ali po w y c z e rp u ją c y m m a r s z u z Sokołow a. C u d o w n y w ie c z ó r z 12 n a 13 IV u r o z m a ic a ła m u z y k a . O r k ie s tr a 1. p u łk u u ła n ó w g r a ł a p o d k w a t e r ą U m iń s k ie g o w L iw ie. Z p e w n o ś c ią m iły n a s tr ó j p s u ł f a k t, że 11 IV s p ło n ą ł „d w ó r m i a s t a ”, k tó r y z a jm o w a ł U m iń s k i i jeg o s z ta b . O ficero w ie s tr a c ili k o n ie i e k w ip u n e k o w a rto ś c i k i l k u n a s t u ty się c y z ło ty c h 20.

U m iń s k i n ie sp o d z ie w a ł się a t a k u R o sja n . N ie p rz y g o to w a ł p r z e p r a w y liw sk ie j do obrony. O d e s ła ł n a w e t część o d d ziałó w , k tó r e p r z e ją ł w r a z z k o ­ m e n d ą g e n . W a le n te g o A n d r y c h ie w ic z a 21. P a t r o l e k a w a l e r i i d o c h o d z iły w z d łu ż lew eg o b rz e g u L iw c a do p o s te r u n k ó w g e n . Ł u b ie ń s k ie g o ro z lo k o w a ­ n y c h w z d łu ż r z e k i K o s trz y ń n a p o łu d n ie od W y sz k o w a (w P o lk o w ie D aćbo- g a c h , S u c h e j, S łu c h o c in ie )22. O d w s c h o d u b e z p ie c z e ń s tw a k o r p u s u s tr z e g ła k a w a le r ia . N a p ra w y m b rz e g u L iw c a „o ćw ie rć m ilk i” (od 900 m do 2 k m ) od r z e k i w obozie s ta c jo n o w a ła b r y g a d a k a w a le r ii g en . D e z y d e re g o C h ła p o w ­ sk ieg o (3. p s k i 1. pj lu b e ls k ie j) w y s ta w ia ją c a p la c ó w k i i czaty. Po p ó łnocy w y s y ła ła 2 p a tr o le trz y o so b o w e w k i e r u n k u S o k o ło w a i M ok o b ó d 23.

13 IV sp o k o jn y b y t k o r p u s u z o s ta ł zakłócony. D u ż a a k ty w n o ś ć w o jsk ro s y js k ic h w z d łu ż K o s tr z y n ia s k ło n iła U m iń s k ie g o do ro z c ią g n ię c ia n a p o łu ­ d n ie lin ii d ozoru. P o d o d d z ia ły p u łk u ja z d y a u g u s to w s k ie j o b sa d z iły p o s te r u n k i w z d łu ż L iw c a od L iw a do fo lw a rk u Z io m a k i ( n a płd. od W yszkow a) n a w ią z u ją c w ięź z p o s te r u n k a m i w y sta w io n y m i w z d łu ż K o s trz y n ia p rz e z Ł u b ie ń s k ie g o (n a jd a le j w y s u n ię ty n a p ó łn o c z n a jd o w a ł się P o lk o w ie D a ć b o g a c h ok. 2 k m n a

19 M. Klimecki, Uwagi Tom asza Potockiego o generałach pow stania listopadowego, „Studia i Materiały do Historii Wojskowości” 1986, t. 29, s. 322; T. Strzeżek, K awaleria Królestwa Polskiego w pow staniu listopadowym . M obilizacja i p odstaw y funkcjonow ania w wojnie, Olsztyn 2010, s. 381, 387—389.

20 Biblioteka Muzeum Historycznego m. Warszawy (dalej BMHmW), rkps 81, E. Wró­ blewski, D ziennik od d n ia 29 listopada 1830 roku; Oss., mf 89d, nr 1047; L. Drewnicki, Za m oich czasów, Warszawa 1971, s. 172.

21 Pół batalionu grenadierów wróciło do Łubieńskiego, a 2 szwadrony 2. j. Mazurów dołączyły do pułku.

22 Biblioteka PAN w Kórniku (dalej BK), rkps 1548, k. 126; BUW, rkps 570, k. 15; Oss., mf 89d, nr 1050; Konarski, op. cit., s. 11.

(7)

p łd . w sc h . od W y szk o w a)24. U m iń s k i ro z e s ła ł d o d a tk o w o p a tr o le k a w a le r ii w zd łu ż L iw ca i K o strz y n ia . J e d e n z n ic h d o ta rł n a w ysokość P ro sz e w a (ok. 5 k m n a p łd . od W y sz k o w a ), g d z ie d o s tr z e g ł obóz w o js k n ie p r z y ja c ie ls k i c h 25. Z k o le i s z w a d ro n 1. p u łk u u ła n ó w id ą c y p r a w y m b rz e g ie m L iw c a w re jo n ie M ok o b ó d n a t k n ą ł się n a a w a n g a r d ę U g r iu m o w a i m ia ł z n i ą d r o b n ą u ta r c z ­ k ę. U m iń s k i to w a rz y s z y ł u ła n o m , a le je d y n e co d o s trz e g ł to lic z n ą k a w a le r ię ro s y js k ą . N ie w z b u d z iło to je g o p o d e jrz e ń . W rócił do L iw a i w c e lu z a b e z p ie ­ c z e n ia p r z e p r a w y p r z e d a ta k ie m ja z d y ro sy jsk ie j n a k a z a ł b u d o w ę s z a ń c a p rz e d m o sto w e g o n a p r a w y m b rz e g u L iw c a 26.

P o w a lk a c h sto c z o n y c h m ię d z y 9 a 10 IV U m iń s k i p o z n a ł w a lo ry i w a d y pozycji. N ie w ie lk a w y s p a p o ro s ła k rz e w a m i r o z d z ie la ła L iw iec n a d w a k o r y ta p r z y czy m g łó w n y n u r t o p ły w a ł w y sp ę od w sc h o d u . K o m u n ik a c ję m ię d z y b r z e g a m i z a p e w n ia ły d w a m o s ty łą c z ą c e d łu g ą t r z y s tu m e tr o w ą d r e w n ia n ą i w ą s k ą g ro b lę , k t ó r a p r z e c in a ła d o lin ę rz e c z n ą z ro z le g ły m i łą k a m i. N a b rz e g u z a c h o d n im tu ż p r z y s ta r y m tr a k c ie , od północy, w z n o siły się w z g ó rz a , z k tó ry c h w id o c z n y b y ł p r a w y (w sc h o d n i) b rz e g L iw c a i p rz e d p o le p rz e p ra - w y 27. S z a n ie c b u d o w a n o 28 n a p ra w y m b r z e g u u w ja z d u n a g ro b lę p rz y s p a lo ­ n e j k a rc z m ie n a d ro d z e od W ę g ro w a . M ia ł fo rm ę r e d a n u 29. P r a c e p rz y n im p ro w a d z iła m ie jsc o w a lu d n o ś ć z a p e w n e p o d k ie r u n k ie m m jr. k w a te r m is tr z o ­ s tw a J ó z e f a B re z y 30. P ra w d o p o d o b n ie w z n ie sio n o ta k ż e s z a ń c e n a lew y m b rz e g u L iw c a. To ta k ż e b y ły r e d a n y (s trz a łc z a n y ), a le m n ie js z e . P la n o w a n o ro z lo k o w a ć w n ic h d z ia ła . M ia ły o n e sw o im o g n ie m o s ła n ia ć szo sę i w y s p ę 31.

T e re n ro z c ią g a ją c y się n a w sc h ó d od s z a ń c a p rz e d m o sto w e g o b y ł o d k ry ty , co m ogło u ła tw ić je g o o b ro n ę . O d p ó łn o c n eg o w s c h o d u (od W ę g ro w a ) b ie g ł k u n ie m u s t a r y t r a k t lite w s k i, a od p o łu d n io w e g o w s c h o d u d ro g a lo k a ln a (łą c z y ­ ł a p r z e p r a w ę z d r o g ą z J a r n i c do W ę g ro w a). D ro g i te od s z a ń c a ro z c h o d z iły s ię w a c h la r z o w a to n a w sch ó d . P o łu d n io w y b o k t a k p o w s ta łe g o t r ó j k ą t a w y ­ z n a c z a ł d u ż y k o m p le k s z a ro ś li, k tó r y d o c h o d z ił aż do g ro b li. P ó łn o c n y b o k w y ty c z a ł s t a r y t r a k t lite w s k i, k tó r y p r z y le g a ł p r a w ie do L iw c a , g d y ż d o lin a r z e c z n a w ty m m ie js c u b y ła b a r d z o w ą s k a . P o ls k ie d z ia ła ro z m ie s z c z o n e w z d łu ż le w e g o b r z e g u r z e k i o ra z n a w y s p ie m o g ły s k u te c z n ie r a z ić p rz e c iw ­ n ik a , z b liż a ją c e g o się do s z a ń c a p rz e d m o s to w e g o od s tr o n y W ę g ro w a . G o­ rz e j b y ło z p r z e d p o le m c z o ła s z a ń c a . T w o rz y ła j e ro z le g ła łą k a , ro z c ią g a ją c a s ię m ię d z y s t a r y m t r a k t e m lite w s k im od p ó łn o c y a d r o g ą lo k a l n ą i k o m ­

24 BK, rkps 1548, k. 126; Oss., mf 89b, nr 512, nr 516; mf 89c, nr 721; Źródła, t. 2, s. 149. 25 BK, 1548, k. 131; Oss., mf 89b, nr 512, nr 516; mf 89c, nr 721.

26 BMHmW, rkps 81; Oss., mf 89b, nr 293; Jaszowski, op. cit., s. 170. 27 Dokładny plan terenu patrz Strzeżek, Zapom niane..., s. 177.

28 Właściwie odbudowywano go w miejscu, gdzie 7-8 IV wzniesiono szaniec z rozkazu gen. Andrychiewicza. Patrz Strzeżek, Zapom niane..., s. 184.

29 Ibidem, s. 184-185.

30 J. Lewiński, P am iętniki z 1831 roku, Poznań 1895, s. 33, autor pisał o mjr. korpusu inżynierów Wysockim.

31 Patelski, op. cit., s. 139; R. Spazier, H istoria pow stania narodu polskiego w roku 1830 i 1831, t. 2, Paryż 1833, s. 141.

(8)

p le k s e m z a ro ś li od p o łu d n ia . M ogły j ą o s tr z e la ć ty lk o d z ia ła i p ie c h o ta ro z ­ m ie s z c z o n a w s z a ń c u . T e re n w o k ó łs z a ń c a b y ł s u c h y i u r o z m a ic a ły go n ie w ie l­ k ie p ia s z c z y s te w z g ó rz a (je d n o z n ic h z n a jd o w a ło się n a w e t b a rd z o b lisk o b rz e g u L iw ca). P o m im o p rz y g o to w a ń do o b ro n y U m iń s k i n ie sp o d z ie w a ł się a t a k u ro s y j­ sk ieg o . D z ie ń 13 IV d la w ię k sz o śc i ż o łn ie rz y k o r p u s u m in ą ł sp o k o jn ie . N a n o c do b u d o w a n e g o p o s p ie s z n ie s z a ń c a U m iń s k i s k ie r o w a ł 3. b a t a l i o n 1. p u łk u s trz e lc ó w p ie s z y c h m jr. K o n s ta n te g o C h le w sk ie g o z 2 lu b 4 a r m a t a ­ m i 3 -fu n to w y m i. R e s z ta k o r p u s u o d p o c z y w a ła n a le w y m b rz e g u . S z y m o n K o n a r s k i o d n o to w a ł w d z ie n n ik u , że p ró cz „...W ło szk i i m u z y k i w ie c z o re m g ra ją c e j p rz e d U m iń s k im n ic do s p ę d z e n ia c z a s u n ie m ie liś m y ”32. P o la c y n ie z d a w a li so b ie sp ra w y , że n a d c h o d z ił p rz e c iw n ik , z k tó r y m tr z e b a by ło się liczyć.

U g riu m o w o p u śc ił S ie d lc e 13 IV ra n o , a le w b re w r o z k a z o m D y b ic z a n ie z a b a r d z o się s p ie s z y ł w m a r s z u do S o k o ło w a 33. N ie w ie d z ia ł, g d z ie z n a jd z ie P o la k ó w 34, d la te g o te ż w y s ła ł d w a n ie d u ż e o d d z ia ły n a S okołów i W ęgrów . R o z p o z n a n ie m n a S o k o łó w d o w o d ził k p t. Lwow. Z a n im p o s u w a ła się s tr a ż p r z e d n ia o d d z ia łu , k t ó r a d o ta r ła do S u c h o ż e b r (ok. 16 k m n a p łd . od S o k o ło ­ w a). P ie c h o ta k o r p u s u z a tr z y m a ła się w C h o d o w ie, g d zie s ta c jo n o w a ł w o ły ń ­ s k i p u łk u ła n ó w . U g riu m o w g o to w y b y ł m a s z e ro w a ć z a ró w n o n a S okołów p rz e z S u ch o ż e b ry , j a k i n a W ę g ró w p rz e z M o k o b o d y 35. J e s z c z e 13 IV ro z w ia ły się je g o w ą tp liw o śc i. O tr z y m a ł d o k ła d n e in fo rm a c je o p o ls k ic h o d d z ia ła c h . W ie d z ia ł, że U m iń s k i 11 IV b y ł w S o k o ło w ie z o d d z ia łe m lic z ą c y m 1,5 ty s. ż o łn ie rz y i 4 d z ia ła , a ta k ż e i to , że c o fn ą ł się ju ż z a L iw iec. M iejsco w a lu d n o ś ć s z a c o w a ła siłę k o r p u s u p o lsk ie g o n a 8 ty s ię c y ż o łn ie rz y i 12 d ział. U m iń s k i b u d o w a ł s z a n ie c p rz e d m o s to w y p rz y p rz e p ra w ie , a m o s ty p rz y g o to ­ w y w a ł do s p a le n ia 36. U g riu m o w a te in fo rm a c je zaskoczyły. N ic n ie w ie d z ia ł o s k ła d z ie p o lsk ie g o o d d z ia łu (n p . czy tw o rz y ły go n o w e czy s t a r e fo rm a c je p o w s ta ń c z e , lep ie j w y sz k o lo n e i u z b ro jo n e ). U z n a ł, że w te j s y tu a c ji m a r s z do

32 Konarski, op. cit., s. 12. Obecność kobiety w otoczeniu Umińskiego nie budziła entuzja­ zmu żołnierzy (Biblioteka Publiczna m. Warszawy, rkps 1569, k. 53, „szemrali na to wszyscy”).

33 Przednią straż pod dowództwem płk. Zurowa tworzyły 2 szwadrony tyraspolskiego psk, 4 szwadrony polskiego puł i 4 działa artylerii konnej. Główne zgrupowanie tworzyła dywizja grenadierów z 8 działami pozycyjnymi. Pochód zamykała straż tylna złożona z 3 szwadronów arzamaskiego psk i 4 dział lekkich artylerii pieszej. 2 szwadrony tyraspolskiego psk były w Suchożebrach.

34 Rosyjscy historycy (Smitt i Puzyrewski) zarzucają Ugriumowowi nadmierną ostrożność w działaniach. Uważają, że dysponując znacznymi siłami powinien od razu maszerować na Węgrów nie obawiając się starcia z Umińskim. Smit, op. cit., s. 86; Puzyrewski, op. cit., s. 181.

35 Doniesienie Jen. - porucznika Ugriumow do Głównodowodzącego czynną arm iją o d zia ­ łaniach wojsk pozostających p od jego dow ództw em 2 i 3 kw ietnia, „Tygodnik Petersburski”, nr 29, 17/29 kwietnia 1831, s. 205 [dalej Ugriumow, Doniesienie].

36 AMWP, rkps 19067, s. 545; Dybie, op. cit., s. 175; Smit, op. cit., s. 86-87; Puzyrewski, op. cit., s. 181. Ugiumow twierdził po bitwie, że Umiński miał 14 batalionów, 4 pułki kawalerii z 14 działami. Dybicz w liście do cara z 14 IV pisał, że dzień wcześniej odebrał wiadomość o ruchu oddziału polskiego w stronę Węgrowa i Sokołowa liczącego 4-5 tys. żołnierzy.

(9)

S o k o ło w a b y ł b e z z a s a d n y , t a k j a k w ogóle ro zk a zy , ja k ie o tr z y m a ł od D y b ic z a 12 IV. S k ie ro w a ł w ięc sw oje o d d z ia ły do M ok o b ó d (15 k m n a p łd . od W ę g ro ­ w a). Do S o k o ło w a u d a ły się 2 s z w a d ro n y ty r a s p o ls k ie g o p s k , a b y w zm o cn ić o d d z ia ł k p t. L w o w a (14 IV m ia ł ru s z y ć n a W ęgrów , a b y o sło n ić U g riu m o w a od p ó łn o c y i w sc h o d u ). I d ą c a n a czele g łó w n y c h s ił ro s y js k ic h k a w a le r ia 13 IV s t a r ł a się po r a z p ie rw s z y z o d d z ia ła m i U m iń s k ie g o , a d o k ła d n ie j ze s z w a d ro n e m 1. p u łk u u ła n ó w . D w a p lu to n y p o ls k ic h u ła n ó w , w a s e k u r a c ji p ó łs z w a d ro n u , s p ę d z iły r o s y js k ą p la c ó w k ę , a le p o s p ie s z n ie w y co fały się , g d y u jr z a ły p r z e d s o b ą lic z n ą ja z d ę ro s y js k ą , k t ó r a w y s z ła z la s u z a M o k o b o d am i. W ra p o rc ie U g riu m o w a d r o b n a w s u m ie u t a r c z k a u r o s ła do r a n g i s ta r c ia k a w a le r ii, w k tó r y m p o ls k a k a w a le r ia (4 s z w a d ro n y !) z M okobód, W y szk o w a, M ę c z y n a (ok. 3,5 k m n a p łn . z a ch . od M okobód) i „o k o liczn y ch w s i” z e b r a ła s ię i p ró b o w a ła z a a ta k o w a ć ro s y js k i o d d z ia ł. U g riu m o w s t a r a ł się p o d o b n o w c ią g n ą ć P o la k ó w w z a s a d z k ę , a le z a m ia r się n ie p ow iódł. P o w s ta ń c z a k a w a ­ le r i a w y c o fa ła się n a W yszków . Ś c ig a ły j ą do M ę c z y n a 2 s z w a d ro n y t a t a r s k i e ­ go p u łk u u łan ó w . U g riu m o w z a k a z a ł sw ojej k a w a le r ii p r z e k r a c z a ć lin ię tej w si do c z a s u n a d e jś c ia p iech o ty . Z ja w iła się o n a w M o k o b o d a c h d o p iero 0 godz. 18. Z a p a d a ją c y z m r o k U g r iu m o w w y k o r z y s ta ł j a k o p r e t e k s t do w s tr z y m a n ia d z ia ła ń . A rg u m e n to w a ł, że p o d W ę g ro w e m s ta w iłb y się w ieczo ­ r e m (około godz. 10) co u n ie m o ż liw iło b y ro zp o c zęcie w a lk i. Z M o k o b ó d pow y- s y ła ł ty lk o s iln e p a tr o le , k tó r e d o ta r ły do W y sz k o w a i S m o la k (ok. 6 k m n a w sch . od W yszk o w a). P o tw ie rd z iły o d w ró t P o la k ó w do W ę g ro w a . A w a n g a rd a o d d z ia łu z a ję ła M ę c z y n 37.

P rz y c z y n a p o s to ju w o jsk ro s y js k ic h w M o k o b o d a c h w y n ik a ła z p o s ta w y s a m e g o U g riu m o w a . N ie w ie d z ia ł czy m a iść n a W ęgrów , a b y z m ie rz y ć się z U m iń s k im , g d y ż s a m D ybicz w y d a ją c ro z k a z n ie p rz e w id z ia ł teg o , że p o l­ s k ie o d d z ia ły w y c o fa ją się d o b ro w o ln ie do W ę g ro w a i z a L iw iec. C z e k a ł w ięc n a j a s n e w y ty c z n e 38. O d e b r a ł je 14 IV o 4 ra n o . D ybicz n a k a z a ł a ta k o w a ć 1 o d rz u c ić P o la k ó w z a L iw iec, n ie pozw olić im n a u tr z y m a n ie p rz e d m o ś c ia n a p r a w y m b rz e g u , z n isz czy ć w s z e lk ie p r z e p r a w y n a L iw cu , o czy sz c z ają c z p r z e ­ c iw n ik a c a ły o b s z a r m ię d z y B u g ie m , L iw cem a s z o s ą b r z e s k ą . J e d n o c z e ś n ie U g riu m o w m ia ł p rz e w ie ź ć w m ia r ę m o żliw o ści c h o ry c h z l a z a r e t u w W ę g ro ­ w ie do D ro h ic z y n a 39.

Z n a c z n e o d d a le n ie ro sy jsk ie g o o d d z ia łu od S ie d le c ro d z iło o b aw ę, że P o ­ la c y t a k a k ty w n i i p rz e d s ię b io rc z y w o s ta tn ic h d n ia c h - k o r z y s ta ją c z b ro d ó w n a K o s tr z y n iu i L iw c u - w y jd ą n a ty ły U g r iu m o w a i p r z e r w ą m u k o m u n ik a ­ cje z g łó w n ą a r m i ą r o s y js k ą p o d S ie d lc a m i. Z a p o b ie c te m u m ia ł o d d z ia ł g en. J a c o b a S ie v e r s a w y d z ie lo n y z a w a n g a r d y g e n . P a h le n a 2. ( s ta ł w J a g o d n e m

37 AMWP, rkps 19067, s. 545-546; Biblioteka Narodowa, Biblioteka Ordynacji Zamoyskich (dalej BN BOZ), rkps 1812/1, k. 165; BMHmW, rkps 81; Oss., mf 89b, nr 293; Ugriumow,

Doniesienie, s. 205-206.

38 AMWP, rkps 19067, s. 545.

(10)

n a sz o sie b rz e s k ie j n a p r z e c iw o d d z ia łu g e n . Ł u b ie ń s k ie g o )40. T w o rzy ł go p aw - ło g ra d z k i p u łk h u z a r ó w (851 sz a b e l), o d d z ia ł k o zak ó w , co n a jm n ie j 1 b a ta lio n je g ró w i 4 d z ia ła a r ty le r ii k o n n e j. O d d z ia ł t e n s k ie ro w a n o w s tr o n ę W y szk o ­

w a i zlecono m u w s p ó łp ra c ę z U g riu m o w e m 41. N a s tę p s tw e m te j d ecy zji był bój w p o b liż u m iejsco w o ści S u c h a (ok. 5 k m n a p łd . od W y szk o w a), k tó ry p o p rz e d z ił z m a g a n ia o p r z e p r a w ę liw s k ą 42. G en . Ł u b ie ń s k i z g łó w n y m i s iła m i sw ojego k o r p u s u (6,5 ty s . ż o łn ie rz y i 18 d z ia ł) tk w ił w B o jm iu . M n ie js z e k o m e n d y ro z lo k o w a ł w z d łu ż K o strz y - n i a 43. P r a w d o p o d o b n ie w ie c z o re m z 13 n a 14 IV w z m o c n ił p o s t e r u n k i w S łu c h o c in ie (ok. 8,5 k m n a p łd . od W y szk o w a) i S u c h e j u m ie s z c z a ją c w n ic h po b a ta lio n ie g r e n a d ie r ó w 44. W s a m ą p o rę , g dyż r a n o n a p rz e c iw S u c h e j w e w si K opcie p o ja w ił się o d d z ia ł g e n . S ie v e rs a . O koło godz. 5 z m a r s z u p r z e p r a ­ w ił s ię p r z e z K o s tr z y ń i u s a d o w ił n a le w y m b r z e g u . O p ó r s ta w ił m u 1. b a ta lio n p u łk u g r e n a d ie ró w m jr. Ig n a c e g o S e rk o w sk ie g o i 2 s z w a d ro n y 6. p u łk u u ła n ó w p łk . E . W ołłow icza. H u z a r z y ro sy jsc y p rz e k ro c z y li rz e k ę w b ró d p o n iżej S u c h e j (P o la c y s ą d z ili, że 2 p u łk i) i u s iło w a li w y jść n a ty ły p o ls k ic h g re n a d ie ró w , od c z o ła ra ż o n y c h p o c is k a m i a r ty le r ii (w g P o la k ó w — 3 d z ia ł) i „ r z ę s is ty m o g n ie m ” p iech o ty . J e g r z y ro sy jsc y z d o ła li w y p rz e ć g r e n a d ie r ó w z S u c h e j, a le ci n ie o d p u śc ili. M a jo r S e rk o w s k i z a w s ią s fo rm o ­ w a ł b a ta lio n w „ c z te ry k o lu m n y d y w iz jo n o w e ” i o d s tr a s z y ł sw o ją „ n ie u s tr a ­ s z o n ą p o s ta w ą n a ta r c z y w o ś ć j a z d y ”. T y ra lie rz y b a ta lio n u w a lc z y liw e w si i „ z rę c zn ie k ie ro w a n y m o g n ie m r a z ili n ie p r z y ja c ie la ”. S ie v e rs n ie zdo b y ł się n a b a rd z ie j z d e c y d o w a n e d z ia ła n ia , t a k j a k i p o lscy dow ódcy o b a w ia ją c y się, że R o s ja n ie d y sp o n o w a li z n a c z n ą p rz e w a g ą . S y tu a c ja n ie z m ie n iła się z c h w i­ l ą p rz y b y c ia sp o d S łu c h o c in a 4. b a ta lio n u g r e n a d ie r ó w k p t. A le k s a n d r a Ro- g u sk ie g o . Z m ie rz a ją c n a po m o c w y d z ie lił p ra w d o p o d o b n ie o d d z ia ł, k tó r y p o d ­ j ą ł p ró b ę o b e jśc ia lew eg o s k r z y d ła S ie v e r s a po u p r z e d n ie j p r z e p r a w ie p rz e z K o s tr z y ń p o d G a łk a m i (2 k m n a p łd . od S u c h e j). R o s ja n ie tw ie rd z ili, że a ta k o w a ł ic h n a ty m k i e r u n k u b a ta lio n p o lsk ie j piech o ty . O s ta te c z n ie ze rz e k ę w y p a rły go 3 r o ty je g ró w w s p ie r a n e p rz e z 2 d z ia ła a r ty le r ii k o n n e j.

40 Pahlen 2. w Jagodnem posiadał 3 tys. piechoty i kawalerii z 12 działami, a w Mingo- sach (3 km na wsch. od Jagodnego) 3,8 tys. piechoty i kawalerii z 15 działami. Posterunki wzdłuż Kostrzynia wystawił pułk kozacki. Pod Skórcem, na południe od szosy brzeskiej (16 km na płd. wsch. od Bojmia), znajdował się oddział rosyjski liczący blisko 5 tys. żołnierzy z 6 działami.

41 AMWP, rkps 19067, s. 546; Puzyrewski, op. cit., s. 183.

42 Sucha stanowiła wrażliwy punkt polskiej obrony na linii rzeki Kostrzyń. Dokładnie o godz. 7 rano 14 IV szef sztabu armii polskiej gen. Wojciech Chrzanowski zwracał uwagę Łubieńskiemu na sposób obrony tej pozycji. BK, rkps 1548, k. 135; Źródła, t. 2, s. 158.

43 W Słuchocinie kompanię piechoty, między Słuchocinem a Suchą batalion grenadierów, między Suchą a Jabłonną batalion 2. ppl i 2 działa 2. blak, w Suchej szwadron i 2 kompanie piechoty, a w Polkowie Daćbogach szwadron. Na południe od szosy brzeskiej wzdłuż Kostrzynia w Oleksinie miał pół batalionu piechoty. Mosty w Słuchocinie, Jagodnem (główny na szosie brzeskiej), Oleksinie i Łękach były zniszczone. Posterunkami rozlokowanymi wzdłuż Kostrzynia dowodził płk E. Wołłowicz.

(11)

P o la c y n ie m ie li d z ia ł d la te g o te ż z re la c ji ro sy jsk ie j w y n ik a , że s tr a c ili od o g n ia a r ty le r ii b lisk o 100 żo łnierzy. L icz b y te j n ie p o tw ie rd z iła s tr o n a p o lsk a . G r e n a d ie r z y w b o ju p o d S u c h ą m ie li s tr a c ić je d y n ie 2 r a n n y c h i 3 k o n tu z jo ­ w a n y c h żo łn ie rzy , co ra c z e j w s k a z u je n a to , że s ta r c ie o g ra n ic z y ło się do b e z p r o d u k ty w n e j s tr z e la n in y z o b u s tr o n . S ie v e rs p ra w d o p o d o b n ie n a s a m w id o k p o n a d ty s ią c a ż o łn ie rz y p o lsk ie j p ie c h o ty u z n a ł, że d y s p o n u je z a m a łą lic z b ą p ie c h u ró w , a b y ro z e rw a ć ła ń c u c h o sło n o w y p o w s ta ń c ó w n a d K o strz y - n ie m . P a h le n 2. s k ie r o w a ł m u n a pom oc 24. d y w izję p ie c h o ty z V I k o r p u s u (ok. 3 ty s . b a g n e tó w ), a le n ie z d o ła ła o n a d o trz e ć n a m ie jsc e w a lk n a czas. O s ta te c z n ie S ie v e r s z re z y g n o w a ł z m a r s z u n a W y szk ó w le w y m b rz e g ie m K o s trz y n ia , tłu m a c z ą c się b r a k ie m p iech o ty . T w ie rd z ił, że s a m a k a w a le r ia w te r e n ie z a le s io n y m n a le w y m b r z e g u n ie w ie le m o g ła z d z ia ła ć 45. P rz e z r e s z tę d n ia R o s ja n ie k o n c e n tro w a li n a o d c in k u m ię d z y s z o s ą b r z e s k ą a S u c h ą c o ra z w ię k sz e siły (p ra w d o p o d o b n ie n a d c ią g n ę ła 24. dp), w z b u d z a ją c n ie p o ­ kój Ł u b ie ń s k ie g o o b e z p ie c z e ń s tw o po zy cji46.

T ru d n o w y tłu m a c z y ć , d laczeg o o d g ło sy b o ju p o d S u c h ą (m ię d z y godz. 5 a 7 ra n o ) n ie w z b u d z iły z a n ie p o k o je n ia w o d d a lo n y m o około 13 k m n a północ L iw ie .W k o r p u s ie U m iń s k ie g o n ie s p o d z ie w a n o się b itw y. P a tr o le n ie w y k ry ły p rz e c iw n ik a . U m iń s k i p o d o b n o n a d z o ro w a ł o so b iście p ra c e p rz y s z a ń c u 47. Z w y ż sz y c h dow ódców ja k o p ie rw s z y o z b liż a n iu się R o s ja n d o w ie d z ia ł się g e n . C h ła p o w s k i. Z p la c ó w k i ro z lo k o w a n e j w p o b liż u w si S z a r u ty (ok. 6 k m n a p łd . w sch . od p r z e p r a w y liw sk ie j) n a d e s ła n o in fo rm a c ję o p o ja w ie n iu się „ c h m a ry ” k o za k ó w n a dro d ze z M okobód i p raw d o p o d o b n ie m a sz e ru ją c e j z a n im i k o lu m n ie k a w a le rii. N a ra z ie n ic n ie w sk az y w ało n a to, że n a d c h o d z ił siln y o d d ział złożony z a r ty le rii i p ie ch o ty (m g ła m o g ła u tr u d n ić ro z p o z n a n ie p rzec iw ­ n ik a ), d la teg o te ż C h ła p o w sk i n ie z a a la rm o w a ł d o w ó d ztw a k o rp u su . K a z a ł „kieł- z n a ć ” k o n ie w s z w a d ro n a c h b ry g a d y i o so b iście u d a ł się do p la c ó w k i48.

N a le w y m b rz e g u L iw c a w k o r p u s ie życie toczyło się n o r m a ln y m to k ie m . W y d a w a ło się, że d z ie ń m in ie sp o k o jn ie . O ficero w ie i ż o łn ie rz e g ro m a d z ili się w o k ó ł „ ja d ło d a jn i” ja k ie g o ś fr a n c u s k ie g o o b e rż y s ty z W arszaw y . M iłą b ie s ia d ę około godz. 8 .3 0 - 9 r a n o p r z e r w a ły d o n ie s ie n ia o p o ja w ie n iu się w o jsk ro s y j­ s k ic h 49 z d w ó ch s tr o n , p ra w ie je d n o c z e ś n ie . Z p ó łn o cy od W ę g ro w a i z p o łu ­ 45 AMWP, rkps 19067, s. 549; BK, rkps 1548, k. 268; Źródła, t. 2, s. 158, gen. Milberg opisując walkę grenadierów w Suchej i Słuchocinie między godz. 5 a 7 rano nie wspominał 0 działaniach zaczepnych strony polskiej. Stwierdził natomiast, że oddziały rosyjskie liczyły łącznie 6 batalionów piechoty, liczną kawalerię i 3 działa. Rosjanie głównie strzelali z dział 1 karabinów; Puzyrewski, op. cit., s. 183.

46 Oss., mf 89b, nr 518.

47 Oss., mf 89d, nr 1051, jeszcze o godz. 8 rano Umiński pisał raport do gen. Prądzyńskie- go i nie wspominał w nim ani o pojawieniu się Rosjan w rejonie przeprawy liwskiej, ani też o odgłosach walki pod Suchą; J. N. Umiński, B eleuchtung des Wertes. Geschichte des Polnischen A u fsta n d es u n d Krieges, B erlin 1839, von Friedrich von S m itt, Paris-Brüssel 1840, s. 71.

48 AMWP, rkps 19067, s. 550; BK, rkps 797, k. 7 verte; Chłapowski, op. cit., s. 41. Placówka dostrzegła awangardę rosyjskiego oddziału złożoną z kozaków i ułanów.

(12)

d n ia od M okobod. Z W ę g ro w a k a w a le r ia o d d z ia łu k p t. L w o w a p rz e p ło s z y ła p o ls k ie p a tr o le ja z d y lu b e ls k ie j, k tó r e u m k n ę ły do s z a ń c a p rz e d m o s to w e g o 50. P łk C h ła p o w s k i w ty m c z a sie w ie d z ia ł ju ż , że s y tu a c ja j e s t o w ie le g ro ź n ie j­ s z a n iż p r z y p u s z c z a ł po p ie rw s z y m m e ld u n k u . O b e c n y p r z y czacie (w edecie) p la c ó w k i w p o b liż u S z a r u t, k o r z y s ta ją c z te g o , iż „ p ra w ie te ż c a łk ie m się ro z w id n iło ” o b se rw o w a ł, j a k d r o g ą z M o k o b o d m a s z e r o w a ła r o s y js k a p ie c h o ta i a r ty le r ia , a p o b o cze m k a w a le r ia 51. N a ty c h m ia s t w y s ła ł m e ld u n e k do U m iń ­ sk ieg o , a le t e n ju ż po p ie rw s z y c h d o n ie s ie n ia c h p a tr o li z W ę g ro w a s ta w ia ł n a n o g i c a ły k o rp u s . R ozległo się b icie w e rb li i g ło s tr ą b e k . R o s y js k a a w a n g a r d a u s ły s z a ła go w ty m m o m e n c ie , g d y od W ę g ro w a d z ie lił j ą je s z c z e d y s ta n s p o n a d 4 k m 52. N a p r a w y m b r z e g u L iw ca, p o d n ie o b e c n o ść C h ła p o w sk ie g o , n a łą k a c h p rz e d m o ś c ia ro z w ija ły się s z w a d ro n y k a w a le r ii je g o b r y g a d y (3. p s k i 1. pj. lu b e ls k ie j). K u n im z m ie rz a li s trz e lc y p ie s i, j e d n a lu b 2 k o m p a n ie , z s z a ń c a . M jr C h le w s k i p o lec ił o ficero m zb liży ć się do ro s y js k ic h o d d z ia łó w i w ra z z k r a k u s a m i p rz e p ro w a d z ić ro z p o z n a n ie b o je m k i e r u n k u ic h m a r s z u i s ił53. N a le w y m b r z e g u L iw c a o d d z ia ły p o ls k ie z a jm o w a ły pozycje p rz y p rz e p ra w ie , a U m iń s k i ze s z ta b e m p o ja w ił się n a p a g ó rk u , s k ą d ro z ta c z a ł się w id o k n a m o s ty i p rz e d p o le s z a ń c a 54.

U g riu m o w z d a w a ł so b ie s p ra w ę , że n ie z a sk o c z y U m iń s k ie g o . W ie d z ia ł, że w e d e ta sp o d S z a r u t d o s tr z e g ła je g o a w a n g a r d ę . Z a tr z y m a ł k o lu m n ę i z a c z ą ł ro z w ija ć w s z y k bojowy. O d czo ła o sło n ę z a p e w n ia ła a w a n g a r d a p łk . Z u ro w a , a od p o łu d n io w eg o z a c h o d u 2 s z w a d ro n y ta ta r s k ie g o p u łk u u ła n ó w id ą c e od M ę c z y n a d ro g ą n a b r z e ż n ą w z d łu ż L iw c a p rz e z P ie rz c h a ły i J a rn ic e . U g riu m o w ro z k a z a ł z a ją ć im J a r n ic e i W yszków , o b serw o w ać p o c z y n a n ia p o l­ s k ic h o d d z iałó w i zab ezp ieczy ć ty ły g łó w n y ch sił. P o d o s ło n ą k a w a le r ii d y w izja g re n a d ie ró w z a r ty le r ią p o z y cy jn ą zb liż y ła się do p rz e p ra w y od w si S z a r u ty 55.

U m iń s k i w p ie rw s z e j c h w ili z d e c y d o w a ł się n a p rz y ję c ie b itw y. P r a w d o ­ p o d o b n ie n ie p rz y p u s z c z a ł, że R o s ja n ie s k ie ro w a li p rz e c iw k o n ie m u z n a c z n e siły, z w ła s z c z a że w ycofał się z w ła s n e j w o li n a le w y b rz e g . W u rz ę d o w y c h r a p o r ta c h s tw ie rd z ił, że s z k o d a m u by ło o d d a ć s z a n ie c b e z o p o ru . P o z a ty m z d a w a ł so b ie s p r a w ę , że „ p iln o w a n ie p r z e p r a w y p rz e z L iw iec dosyć w a ż n y m j e s t p r z e d m io te m ”. O d e jście od L iw c a p o z a z a s ię g ro sy jsk ie j a r ty le r ii o z n a ­

c z a ło b y o d d a n ie k o n tr o li p rz e c iw n ik o w i n a d p r z e p r a w ą , co ów w y k o rz y s ta łb y do p r z e r z u t u n a le w y b rz e g le k k ic h o d d z ia łó w k a w a le r ii, t a k j a k to ju ż cz y n ił p rz e d 10 IV 56.

50 Umiński, op. cit., s. 71; Krasicki, op. cit., s. 415; Patelski, op. cit., s. 139. 51 Chłapowski, op. cit., s. 41.

52 BN BOZ, rkps 1812/1, k. 166 verte; Umiński, op. cit., s. 71; Krasicki, op. cit., s. 415. 53 AMWP, rkps 19067, s. 550; Smit, op. cit., s. 87. Źródła rosyjskie potwierdzają obecność przed szańcem na prawym brzegu Liwca piechoty polskiej (kilku rot lub 2 kolumn) i kawalerii (od 2 szwadronów do całego pułku); Chłapowski, op. cit., s. 41; Patelski, op. cit., s. 138-139.

54 Krasicki, op. cit., s. 415.

55 AMWP, rkps 19067, s. 550; Ugriumow, Doniesienie, s. 206; Smit, op. cit., s. 88; Puzy- rewski, op. cit., s. 182.

(13)

J e s z c z e d z ie ń p r z e d b itw ą U m iń s k i z d a w a ł so b ie s p ra w ę , iż n ie d y sp o n o ­ w a ł ś ro d k a m i, k tó r e p o z w o liły b y m u n a sto c z e n ie b itw y z o d d z ia łe m ro s y j­ s k im z ło ż o n y m z p ie c h o ty i a r ty le r ii p o zy cy jn ej (ciężk iej). S z a n ie c b y ł z b y t słab y , a a r t y l e r i a n ie d o s ta te c z n a do o b ro n y pozycji (b ra k o w a ło m u d z ia ł p o z y ­ c y jn y c h — a r m a t 1 2 -fu n to w y c h i je d n o ro g ó w p u d o w y c h )57. Z a m ie rz a ł w ięc — j a k tw ie r d z ił s z e f s z ta b u k o r p u s u p łk J a k u b L e w iń s k i — d a ć „chw ilow y ty lk o o p ó r”, a w r a z ie p o w a ż n e g o a t a k u m o s t z n iszczy ć i w ycofać k o r p u s z a r z e k ę 58. J e d n a k r a n o 14 IV, po o d e b r a n iu p ie rw s z y c h d o n ie s ie ń o p o ja w ie n iu s ię ro s y js k ie j k a w a le r ii, c h c ia ł w alczy ć n a p ra w y m b rz e g u ! K a z a ł n a w e t p r z e ­ p ra w ić 1. p u łk u ła n ó w . J e d e n ze sz w a d ro n ó w ju ż to n a w e t u c z y n ił. R e s z ta p u łk u k łu s e m z b liż a ła się do doliny. B yło je d n a k z a p ó źn o n a p r z e p ra w ę całeg o k o r p u s u .U m iń s k i n a jp ie r w o d e b ra ł r a p o r t C h ła p o w sk ie g o o o b ecności w o d d z ia le ro s y js k im liczn ej p ie c h o ty i a r ty le r ii, a n ie d łu g o p o te m ju ż o so b i­ ście m ó g ł się p rz e k o n a ć o sile p rz e c iw n ik a . N a o tw a r te j p r z e s tr z e n i p ra w e g o b r z e g u k o lu m n y r o s y js k ie j k a w a le r ii b y ły d o s k o n a le w id o c z n e . N a jp ie r w w z g ó rz a o k ry ły się k o z a k a m i, a z a n im i w y sz ły s z w a d ro n y r e g u la r n e j k a ­ w a le r ii z a r t y l e r i ą (4 d z ia ła k o n n e ), k t ó r a o tw o rz y ła o g ie ń do p o ls k ic h od- d z ia łó w 59.

U m iń s k i ju ż po o d e b r a n iu m e ld u n k u od C h ła p o w sk ie g o z m ie n ił z d a n ie co do b itw y. N ie z a m ie r z a ł sto czy ć je j n a p r a w y m b rz e g u , a le p o s ta n o w ił w a l­ czyć o u tr z y m a n ie k o n tr o li n a d p r z e p r a w ą . D la te g o te ż z d e c y d o w a n y był b ro n ić s z a ń c a p rz e d m o sto w e g o . M ożliw e, że — t a k j a k s u g e ro w a ł 13 IV (i po b itw ie ) — z a m ie r z a ł p rz e c iw s ta w ić się ty lk o p ie r w s z e m u n a t a r c i u R o sja n , a n a s tę p n ie co fn ąć p ie c h o tę z a r t y l e r i ą n a le w y b rz e g 60. K a w a le r ia do b o ju o d p o rn e g o n ie b y ła p o tr z e b n a i d la te g o z r o z k a z u U m iń s k ie g o z a c z ę ła o p u s z ­ c z a ć p r a w o b r z e ż e 61. P o k o le i p rz e z m o s t p r z e s z ły p u łk ja z d y lu b e ls k ie j, 3. s trz e lc ó w k o n n y c h (z C h ła p o w s k im ) i s z w a d r o n 1. p u łk u u łan ó w . P od k o n ie c o d w ró t o d b y w a ł się p o s p ie s z n ie i c h a o ty c z n ie p o d o g n ie m ro sy jsk ie j

57 Ugriumow dysponował armatami 6- i 12-funtowymi oraz jednorogami (haubicoarmaty) V- i Vi pudowymi, a Umiński armatami 3-, 4- i 6 funtowymi oraz granatnikami 7-funtowymi. O przewadze rosyjskiej świadczy porównanie kalibru dział i wagi pocisków. Armaty 12-funtowe (kaliber 120 mm) strzelały kulami o wadze 5,7 kg, armaty 6-funtowe (kaliber 95 mm) kulami ważącymi 2,6 kg. Z kolei jednorogi Vi pudowe kalibru 154 mm strzelały granatami o wadze 8 kg, a V pudowe (kaliber 122 mm) granatami ważącymi 3,85 kg. Umiński rosyjskim 8 działom pozycyjnym i 8 lekkim przeciwstawił 5 dział ciężkich (pruskie granatniki 7-funtowe) i 7-9 lekkich (armaty 3-, 4- i 6-funtowe). Granatniki kalibru 148 mm strzelały pociskami o wadze 6,9 kg, armaty 4-funtowe (kaliber 86 mm) kulami ważącymi 1,8 kg, a 3-funtowe (kaliber 76 mm) kulami 1,43 kg. Dzięki jednorogom i armatom pozycyjnym Ugriumow zyskał przewagę nad Umińskim. Zasięg ognia artylerii rosyjskiej był większy niż dział polskich.

58 Oss., mf 89b, nr 293; Lewiński, op. cit., s. 33.

59 BMHmW, rkps 81; Umiński, op. cit., s. 71; Chłapowski, op. cit., s. 41. Umiński potwier­ dził przeprawę szwadronu 1. pułku ułanów. Twierdził jednak, iż zamierzał wysłać go na rekone­ sans, co wydaje się bezzasadne, gdy uwzględnimy fakt, iż na prawym brzegu była cała brygada Chłapowskiego.

60 Oss., mf 89b, nr 293; Umiński, op. cit., s. 71; Lewiński, op. cit., s. 33, 37. 61 Chłapowski, op. cit., s. 41.

(14)

a r ty le r ii k o n n e j a w a n g a rd y . U ła n i s tr a c ili 4 z a b ity c h ż o łn ie rz y i k ilk a k o n i62. N a jd a le j w y s u n ię te n a p rz e d p o le s z a ń c a o d d z ia ły - j e d n a lu b 2 k o m p a n ie s trz e lc ó w p ie s z y c h i p lu to n k r a k u s ó w lu b e ls k ic h co fały się ja k o o s ta tn ie . N ie s te ty k r a k u s i lu b e ls c y n ie n a jle p ie j p r z y s łu ż y li się p o lsk ie j o b ro n ie . N a j­ p ie rw s p ę d z ili z d ro g i w k o m p le k s z a ro ś li p r z y n a jm n ie j j e d n ą k o m p a n ię s trz e lc ó w p ie sz y c h , a n a s tę p n ie w y w o ła li z a m ie s z a n ie w s z a ń c u , k tó r y ta k ż e z n a la z ł się p o d o g n ie m le k k ic h d z ia ł ro sy jsk ic h . W y p e łn ia ją c a r ó w n in ę k a w a ­ le r i a ro sy jsk ie j a w a n g a r d y n ie p o z w o liła ju ż o d c ię ty m s trz e lc o m dołączy ć do o b ro ń có w s z a ń c a i n ie w z ię li o n i u d z ia łu w w a lc e 63.

O koło godz. 9 k o r p u s U m iń s k ie g o z a jm o w a ł pozycje o b ro n n e po o b u s t r o ­ n a c h L iw ca. P o z o s ta w io n y w s z a ń c u 3. b a ta lio n 1. p s p m jr. K o n s ta n te g o C h le w sk ie g o n ie n a le ż a ł do n a jle p s z y c h w p u łk u 64. T rzy k o m p a n ie , b ro n ią c e s z a ń c a , liczy ły około 3 0 0 - 4 0 0 żołnierzy. S z a n ie c , d w u r a m n ik (re d a n ) z w a n y in a c z e j s tr z a łc z a n e m (flech e), n ie z a p e w n ia ł im d o s ta te c z n e j osłony. P ra c e p rz y b u d o w ie k o n ty n u o w a n o do o s ta tn ie j c h w ili. P r z e d p ie r s ie m ia ło około % z a le c a n e j w y so k o śc i65 (czyli około 1,5 do 1,8 m ). D o te g o m a te r ia ł, z k t ó r e ­ go w y k o n a n o w a ł, p ia s e k , b y ł m a ło o d p o ry n a u d e r z e n ie pocisków . S z a n ie c m ia ł co p r a w d a fosę, a le n ie w ie lk ą 66. B ra k o w a ło - b a rd z o p r z y d a tn y c h w o b ro n ie - p a lis a d i w ilc z y c h dołów 67. P o d o b n o n ie w y k o n a n o n a w e t p o m o ­ s tó w d re w n ia n y c h d la d z ia ł i s ta ły o n e n a z ie m i68. T ru d n o o k re ś lić w ie lk o ść te g o sz a ń c a . J e ż e li d o sto so w a n o go do sz e ro k o śc i g ro b li, to n ie m ó g ł by ć duży. W ię k sz o ść u c z e s tn ik ó w b itw y i a u to ró w o p ra c o w a ń je d n o z n a c z n ie tw ie rd z i, iż b y ł z b y t c ia s n y i m ały. T ylko z d a n ie m J ó z e f a P a te ls k ie g o s z a n ie c b y ł „w ie lk i”. J e g o o p in ię z d a je się p o tw ie r d z a ć f a k t, iż n o co w a ł w n im c a ły b a ta lio n p ie ­

62 BMHmW, rkps 81; Chłapowski, op. cit., s. 41.

63 Patelski, op. cit., s. 139-140. Kompania rozsypała się w tyraliery i ukryła w zaroślach. Gdy nadeszła rosyjska piechota strzelcom nie pozostało nic innego, jak przedostać się nad rzekę. Z zarośli (wikliny) obserwowali bój o szaniec. Patelski twierdził, że czekali na stosowną chwilę, aby ścigać Rosjan po odparciu ataku na szaniec lub przebić się do szańca. Gdy taka chwila nie nadeszła, kompania przeprawiła się z trudem przez Liwiec, pod samym Liwem, dzięki pomocy mieszkańców osady. Gdyby zostali na prawym brzegu, mogliby wesprzeć działa­ nia polskiej kawalerii w późniejszej fazie bitwy.

64 Trzecie bataliony starej piechoty tworzono z żołnierzy, dymisjonowanych powołanych do armii po wybuchu powstania, i rekrutów. W marcu i kwietniu nastroje w 3. batalionie 1. psp nie były najlepsze (duch „jak najgorszy”), co dawało sporo dezerterów i maruderów (codziennie 7-8 żołnierzy). Zdezerterował nawet oficer ppor. Tomasz Dąbrowski. 2 IV batalion liczył pięciuset kilkudziesięciu żołnierzy. Oss., mf 89d, nr 1037.

65 Zalecane parametry przedpiersia (wału): grubość od ok. 3 do 3,8 m, wysokość od 1,9 do 2,4 m. Umiński, op. cit., s. 71; K. Kołaczkowski, W spom nienia, ks. 4, Kraków 1898, s. 94; Chłapowski, op. cit., s. 42; Patelski, op. cit., s. 139-140; I. Kruszewski, P am iętniki, Kraków 1890, s. 93; Mierosławski, op. cit., s. 578.

66 Kruszewski, op. cit., s. 93.

67 AMWP, rkps 19067, s. 551; Lewiński, op. cit., s. 33; Patelski, op. cit., s. 140.

68 Umiński, op. cit., s. 73; M. Brzozowski, Wojna w Polsce roku 1831 przez oficera polskie­ go opisana w roku 1832, Lwów 1861, s. 90; J. Paszkowski, N a u k a pra ktyczn a kanoniera,

(15)

c h o ty licz ący k ilk u s e t ż o łn ie rz y 69. S y s te m fo rty fik a c ji u z u p e łn ia ły je sz c z e r e d a n y (s trz a łc z a n y ) u s y p a n e d la d z ia ł n a le w y m b rz e g u L iw c a, s k ą d m ogły o g n ie m o s ła n ia ć s z a n ie c i w y s p ę 70.

U rz ę d o w e r a p o r ty n ic n ie m ó w ią o o b ecności d z ia ł w s z a ń c u n a p ra w y m b rz e g u 71. T y m c z a se m z n a le ź li się p a m ię tn ik a r z e i a u to rz y o p ra c o w a ń w sp o m i­ n ający , t a k j a k h isto rio g ra fo w ie rosyjscy, o 2 - 3 d z ia ła c h le k k ic h z n a jd u ją c y c h się w u m o c n ie n iu 72. Ź ró d ła ty c h ro zb ieżn o ści m o ż n a d o p a try w a ć się w słab ej o rie n ta c ji a u to ró w co do rz e c z y w istej liczby d z ia ł, j a k ą d y sp o n o w a ł U m iń sk i.

N ie w ą tp liw ie tr z o n a r ty le r ii p o w s ta ń c z e j p o d L iw e m s ta n o w iła 3. b a t e r i a k o n n a m jr. J ó z e fa J a s z o w s k ie g o z ło ż o n a z 3 a r m a t 6 -fu n to w y c h i 5 g r a n a t n i ­ k ó w 7 -fu n to w y c h 73. D o łą c z y ły do n ie j 2 d z ia ła 4 -fu n to w e ppor. Z w ierzch o w - s k ie g o z o d d z ia łu A n d ry c h ie w ic z a 74. U m iń s k i d y sp o n o w a ł te ż k ilk u d z ia ła m i 3 -fu n to w y m i. W łąc zo n o je d o k o r p u s u 4 IV i o d d a n o p o d k o m e n d ę J a s z o w s k ie - m u 75. B y ły to z a p e w n e 2 - 4 d z ia ła 3 -fu n to w e , p rz y d z ie lo n e p rz e z p o lsk ie d o w ó d ztw o o d d z ia ło w i p a r ty z a n c k ie m u p łk . V a le n tin a d ’H a u te r iv e . T w orzyły o n e p ó łb a te r ię p ło c k ą a r ty le r ii k o n n e j, a d o w o d ził n i ą por. S z a w ło w s k i76. U m iń s k i n ie p o s ia d a ł d z ia ł p o zy c y jn y ch , k tó r e u ła tw iły b y m u o b ro n ę pozycji. J e s z c z e 4 i 7 IV do n a c z e ln e g o d o w ó d z tw a z w ra c a ł się o p ó łb a te r ię (6 d ział), a le z c h w ilą , g d y d o ta r ł n a d L iw ie c n ie u p o m in a ł się o n ie 77. P r z y p o m n ia ł so b ie o n ic h w tr a k c ie b itw y 78.

D y sp o n u ją c s p o rą lic z b ą d z ia ł le k k ic h U m iń s k i m ógł m in im u m 2, a m a k s i­ m u m 4 u m ie śc ić w s z a ń c u 79. D o d a tk o w e w s p a rc ie a rty le r y js k ie o b ro ń co m z a ­ p e w n ić m ia ły 2 d z ia ła 4 -fu n to w e ppor. Z w ierzch o w sk ie g o u m ie sz c z o n e n a w y ­ sp ie. O g n ie m k a r ta c z y p o w in n y r a z ić p o d e jśc ie do s z a ń c a z b o k u . T ylko P a te ls k i tw ie rd z ił, iż u m ie szcz o n o je w p rz y g o to w a n y c h w cześn iej s z a ń c a c h 80.

69 Kołaczkowski, op. cit., s.99; Patelski, op. cit., s. 139. 70 Patelski, op. cit., s. 139; Spazier, op. cit., s. 141.

71 Umiński po powstaniu twierdził, iż nie umieścił w szańcu dział, gdyż jego przedpiersie było zbyt niskie, a ponadto nie przygotowano pomostów artyleryjskich. Umiński, op. cit. s. 73. Spośród uczestników bitwy nie potwierdzają obecności dział w szańcu Leon Drewnicki, Dezyde­ ry Chłapowski, Jakub Lewiński, Józef Jaszowski.

72 AMWP, rkps 19067, s. 551; S. Jabłonowski, W spom nienia o baterii pozycyjnej artylerii konnej g w a rd ii królewsko-polskiej, Poznań 1860, s. 28; Krasicki, op. cit., s. 415; Kołaczkowski, op. cit., s. 99; Patelski, op. cit., s. 136; Mierosławski, op. cit., s. 578; Smit, op. cit., s. 87; Puzyrewski, op. cit., s. 181.

73 B. Gembarzewski, A rtyleria polska w pow sta n iu listopadowym , „Przegląd Artyleryjski”, R. 17: 1939, zeszyt 1, s. 8.

74 Źródła, t. 2, s. 167, 175.

75 Jaszowski, op. cit., s. 169. Jaszowski twierdził, że miał pod komendą aż 18 dział. 76 Źródła, t. 2, s. 290, Krasicki, op. cit., s. 413-414; Jaszowski, op. cit., s. 169. 77 Oss., mf 89d, nr 1034, nr 1041.

78 14 kwietnia wieczorem prosił o wsparcie Łubieńskiego. BK, rkps 1548, k. 136; Oss., mf 89b, nr 517.

79 Jabłonowski, op. cit., s. 28; Jaszowski, op. cit., s. 170.

80 Oss., mf 89d, nr 1057; Umiński, op. cit., s. 71; S. Barzykowski, H istoria pow stania listopadowego, t. 3, Poznań 1883, s. 172; Patelski, op. cit., s. 138; Mierosławski, op. cit., s. 578; Smit, op. cit., s. 87.

(16)

R e s z ta d z ia ł w r a z z p ie c h o tą i k a w a le r ią z a ję ła le w y b r z e g L iw ca. R o sja n ie w id z ie li z p ra w e g o b rz e g u m a s y p o lsk ie j p ie c h o ty i k a w a le r ii w k o lu m n a c h 81. T y ra lie rz y p ie c h o ty (g łó w n ie z 1. p sp ) r o z s y p a li się n a b rz e g u r z e k i k ry ją c się w w ie r z b o w y c h z a r o ś la c h , a k o lu m n y b a ta lio n o w e 2 0 . p u ł k u p ie c h o ty i 1. strz e lc ó w p ie s z y c h s ta ły w „p ew n ej o d le g ło śc i” z a n im i w z d łu ż g ro b li i w d o lin ie rz e c z n e j ( n a czele b y ły b a ta lio n y 20. p u łk u ). U m iń s k i n ie w ycofał p ie c h o ty p o z a z a s ię g ro sy jsk ie j a r ty le r ii ciężk iej i z d e c y d o w a n y b y ł u ż y ć je j w w a lc e o s z a n ie c 82. J e g o o b ro n ę p o w ie rz y ł m jr. B re z ie 83. 8 d z ia ł 3. b a te r ii k o n n e j J a s z o w s k ie g o zajęło pozycje po o b u s tr o n a c h g ro b li84. K a w a le r ia ro z ­ w in ę ła się n a w z g ó rz u z a d o lin ą . W p ie rw s z e j lin ii b r y g a d a p łk . C h ła p o w s k ie ­ go (1. pj lu b e ls k ie j i 3. p s k , „oba p u łk i w je d n e j lin ii”), a z a n i ą o 5 0 0 k ro k ó w 1. p u łk u ła n ó w z 2. b ry g a d y . P u łk ja z d y a u g u s to w s k ie jro z c ią g n ą ł się w z d łu ż L iw c a i p iln o w a ł b ro d ó w a ż po W y sz k ó w t a k j a k c z y n ił to o d k i l k u d n i85. U w z g lę d n ia ją c s t a n y lic z e b n e o d d z ia łó w z 4 i 13 IV m o ż n a s tw ie rd z ić , iż U m iń s k i 14 IV d y s p o n o w a ł m a k s y m a ln ie 5 ,2 ty s . ż o łn ie r z y p ie c h o ty w 7 b a ­ ta lio n a c h i o k oło 2 ,7 ty s . k a w a le r z y s tó w w 17 s z w a d r o n a c h , w s p ie r a n y m i p rz e z 12—14 d z ia ł86. K o m e n d ę n a d p ie c h o tą p o w ie rz y ł g e n . A n d ry c h ie w ic z o - w i, a r t y l e r i ą — m jr. J a s z o w s k ie m u , a k a w a le r ią z a p e w n e g en . J a n o w i T om ic­ k ie m u 87. P l a n b o ju p r z y ję ty p rz e z U m iń s k ie g o p rz e w id y w a ł o b ro n ę s z a ń c a , p rz y c zy m p ie c h o tę m jr. C h le w sk ie g o w s p ie r a ć m ia ła a r t y l e r i a z w y sp y i lew ego b rz e g u . 2 d z ia ła 4 -fu n to w e u lo k o w a n e n a w y sp ie p o w in n y ro z p o c z ą ć o g ie ń k a rta c z o w y d o p ie ro w ted y , g d y k o lu m n y ro sy jsk ie j p ie c h o ty zb liż y ły b y się od s k rz y d e ł do s z a ń c a p rz e d m o s to w e g o i g ro b li. Z k o le i d z ia ła ro z m ie sz c z o n e n a le w y m b r z e g u m ia ły z w ią z a ć w a lk ą a r ty le r ię r o s y js k ą 88. N ie w y d a je się p ra w d o p o d o b n a in fo rm a c ja S. B a rz y k o w sk ie g o i R. S p a z ie r a , że ju ż p rz e d b itw ą U m iń s k i ro z k a z a ł z d ją ć d e s k i p o k ła d u m o s tu w sc h o d n ie g o . W ty m w y p a d k u , g d y b y p ie c h u ro m C h le w sk ie g o p rz y sz ło cofać się n a le w y b r z e g m o g lib y w y k o rz y s ta ć do te g o ty lk o le g a r y (u ło ż o n e p o p rz e c z n ie b e lk i). O czy­ w iśc ie n ie m o g lib y w te d y u p ro w a d z ić ze s o b ą d z ia ł z s z a ń c a 89.

81 AMWP, rkps 19067, s. 551.

82 Umiński, op. cit., s. 71; Barzykowski, op. cit., s. 172; Chłapowski, op. cit., s. 42; Lewiń­ ski, op. cit., s. 35; Mierosławski, op. cit., s. 578; Smit, op. cit., s. 87.

83 BN, rkps 8387, k. 9, Breza „zawsze prawie był milczący niby ponury jednak najszla­ chetniejsze miał serce, a w boju zimną odwagę”; Oss., mf 89d, nr 1052; Jabłonowski, op. cit., s. 28; Lewiński, op. cit., s. 33.

84 AMWP, rkps 19067, s. 551; Umiński, op. cit., s. 71; Krasicki, op. cit., s. 416; Drewnicki, op. cit., s. 171.

85 Umiński, op. cit., s. 711; Chłapowski, op. cit., s. 42; Mierosławski, op. cit., s. 578 86 Biblioteka Uniwersytecka Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego (dalej B KUL): rkps 57, k. 140; Źródła, t. 2, załącznik 3. Umiński, op. cit., s. 76. Umiński twierdził, że w rzeczywistości jego piechota liczyła tylko 3,6 tys. żołnierzy (20. pułk piechoty poniósł straty w walkach 9 i 10 IV), a kawaleria 2,4 tys. szabel. Artylerię zredukował do 8 dział.

87 „Kurier Polski”, nr 484, 19 IV 1831; Barzykowski, op. cit., s. 173; Jaszowski, op. cit., s. 169—170.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W takim świecie płynności granic bądź ich braku przekaz dotyczący tak ważnej kwestii, jaką jest rodzina, może negatywnie wpływać poprzez obraz kreowany w

Teraz gdy w mediach i przez komórkę już nawet chyba, w pseudotowarzyskim strzępieniu języka wyrodne aborcjonistki najchętniej zamordowałyby jak najszybciej i

Jak ukazuje poezja, oddziaływanie piłki nożnej na rzeczywistość jest róż- norakie – dostrzega się w niej mityczny agon pozwalający człowiekowi trium- fować nad

30 To trafniejszy przekład niż „Opętana!” Bieronia – s. 214: wkroczenie jaźni u Woolf ewidentnie nie ma charakteru „wrogiego przejęcia” czy konfliktu. Ciało Orlandy

The cylinder considered in this analysis was modeled with simple-support (SS-3) bound- ary conditions on both ends and the following geometrie and material

The questions focus on the timing and delays involved in platform competition processes and address the call for integrative, multi-level research that integrates micro and macro

25 Na zakończenie powyższego zagadnienia zw rócić należy jeszcze uw agę na uchw ałę czw artego prow incjonalnego sy ­ no du Piotrkow skiego, odbytego za rządów

Jak tylko zciemniało pojechałem dalej i nazajutrz dostałem się do Kiełczewa Piwońskiego, gdzie się wieczorem przez Bug przeprawiłem.. Stamtąd udałem się do miasteczka Jadowa o