• Nie Znaleziono Wyników

"Z diabłami na ty. (W obozach Tapiau, Hohenbruch, Stutthof, Sachsenhausen i Gusen)", Władysław Gębik, Gdańsk 1972 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Z diabłami na ty. (W obozach Tapiau, Hohenbruch, Stutthof, Sachsenhausen i Gusen)", Władysław Gębik, Gdańsk 1972 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Badowska, Stanisława

"Z diabłami na ty. (W obozach

Tapiau, Hohenbruch, Stutthof,

Sachsenhausen i Gusen)", Władysław

Gębik, Gdańsk 1972 : [recenzja]

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 4, 711-713

(2)

r e c e n z j e i o m ó w i e n i a 711

dow ań ru c h u polskiego w Niem czech. W tych tru d n y c h chw ilach Z Pw N w y stą p ił z h asłam i zjednoczenia całego ru c h u polskiego w N iem czech, co zn alazło d o b itn e p odkreślenie w historycznym K ongresie P o lak ó w w N iem czech (B erlin 8 III 1938) zakończonym u chw aleniem „ P raw d P o lak ó w ”. W p rzed ed n iu w y b u ch u w o jn y n a ­ stą p iło zu p ełn e o graniczenie działalności ZPw N , a jego przy w ó d cy i członkow ie s ta li się obiektem licznych sz y k an ze stro n y hitlerow ców . W d n iu 4 w rz e śn ia 1939 r. w ładze niem ieckie w ydały zakaz działalności Z Pw N i in n y ch o rg an izacji polskich n a teren ie Niem iec. W śród P o lak ó w policja p rzep ro w ad ziła planow o m a ­ sow e areszto w an ia zakończone zesłaniem z atrzy m an y ch do obozów k o n c e n tra c y j­ nych.

Stu d iu m W. W rzesińskiego je s t m onograficznym o p raco w an iem dziejów Z w iązku P olaków w N iem czech n a tle c a ło k ształtu polskiego ru c h u narodow ego. Z tej ra c ji a u to r p o tra k to w a ł m arginesow o te n u rty w polskim ru c h u narodow ym , k tó re nie w iązały się bezpośrednio z działalnością ZPw N . To celow e zaw ężenie przez a u to ra te m a ty k i pracy je st w p ełn i uzasad n io n e m ery to ry czn ie, ale na tej p o d sta w ie m ożna w ysunąć szereg postu lató w b adaw czych, k tó ry ch re a liz a c ja b y łab y w ażnym u z u ­ pełn ien iem n aszej w iedzy o polskim ru c h u naro d o w y m w N iem czech w o m a w ia ­ nym okresie. W ym ienione p o stu la ty b ad aw c ze dotyczą p rzed e w szy stk im p olskich o rg an izacji robotniczych (np. P o lsk iej P a r tii Socjalistycznej w N iem czech, C e n tra l­ nego Z w iązku Zawodowego) oraz k u ltu ra ln o -o św ia to w y c h i sp o rto w y ch (chóry, te a try am ato rsk ie, biblioteki), k tó ry ch u d ział w procesie k sz ta łto w a n ia się św ia d o ­ m ości n arodow ej Polaków je s t bezsporny.

C ennym u zupełnieniem p ra c y b y łab y m ap a o b razu jąca geo g rafię w pływ ów Z Pw N n a te re n e p a ń stw a niem ieckiego z zaznaczeniem g ra n ic dzielnic oraz w y ­ m ienieniem pow iatów i m iejscow ości, w k tó ry ch w y stę p o w ały lo k aln e o rg an izacje ZPwN. T ak o p racow ana m a p a sta n o w iła b y p lasty c zn y w y ra z tre śc i po d an y ch przez au to ra. P o n ad to należy żałow ać, że n ie udało się au to ro w i — ja k m ożna sądzić z pow odu b ra k u odpow iednich m ate ria łó w źródłow ych — p rzed staw ić sto su n k u ludności polskiej zam ieszkującej N iem cy do żąd ań n iem ieckich sk ie ro w an y c h pod ad resem w ład z polskich w k o ńcu 1938 r. i w ro k u n a s tę p n y m (sp raw a G dańska i e k stery to rialn ej a u to s tra d y przez Pom orze do P ru s W schodnich). W y jaśn ien ie tej sp raw y byłoby w ażnym m om entem ob razu jący m p o staw ę P o lak ó w w N iem czech w obec zagrożonej ojczyzny.

Z drobnych uw ag n a tu ry re d a k c y jn e j należałoby w ym ienić nieścisłość w y s tę ­ p u ją c ą n a stro n ie 250, gdzie d a ta w yborów do R eichstagu w y stę p u je w dw óch w ersjac h (5 i 6 m arca 1933 r.), n a to m ia st n a stro n ie n a stę p n e j p o dano je d y n ie w y ­ niki w yborów do sejm u P ru s z pom inięciem w y ników w y b o ró w do R eichstagu. U derza ponadto w p racy n iejed n o lito ść przy sto so w an iu sk ró tó w n a oznaczenie p a rtii niem ieckich. W p ra c y w y s tę p u ją n a p rzem ian sk ró ty spolszczonych nazw p a rtii (np. SPN — S o cjald em o k raty czn a P a r tia N iem iec, K P N — K om unistyczna P a r tia Niemiec) oraz niem ieckich nazw p a rtii (SPD, KPD, NSDAP). N ie w y d aje się celow e polszczenie n iem ieckich nazw p a rtii, tym b a rd z ie j że w lite ra tu rz e p o l­ skiej i obcej pow szechnie sto su je się sk ró ty ory g in aln y ch nazw p a rtii n iem iec­ kich.

P ra c a W ojciecha W rzesińskiego sta n o w i n ajp ełn iejsz e w dotychczasow ej lite ra ­ tu rz e historycznej opracow anie dziejów polskiego ru c h u narodow ego w Niem czech w o kresie m iędzyw ojennym . K siążka je s t w y b itn y m osiągnięciem nau k o w y m i s ta ­ w ia jej a u to ra w rzędzie najlepszych znawców’ stosunków p o lsko-niem ieckich w o kresie m iędzyw ojennym .

M ieczysła w W o jciech o w ski

W ładysław G ę b i k, Z d iabłam i na ty. (W obozach Tapiau, H ohenbruch, S tu tt-

hof, Sachsenhausen i Gusen), G dańsk 1972, ss. 332, nlb. 1, ilu str. 14. W ydaw -

nictw’o M orskie.

N owa książk a W ładysław a G ębika stanow i znacznie rozszerzone i m etodycznie up o rząd k o w an e w spom nienia obozowe tego a u to ra , w e frag m e n ta c h o p u b li­

(3)

712 r e c e n z j e i o m ó w i e n i a

ko w an e dotychczas w czasopism ach i księgach zbiorow ych oraz w o sta tn io w y ­ dan ej p ra c y P raw o i pięść. W spom nienia o b e jm u ją o k res od aresz to w an ia w dniu 25 sie rp n ia 1939 r. w K w idzynie do w yzw olenia obozu w G usen 5 m a ja 1945 r. W ciągu tego czasu, ta k b ard zo długiego, je ś li w eźm ie się pod u w ag ę n ielu d zk ie w a ru n k i i n ie u sta n n e zagrożenie życia, a u to r b y ł w ięźniem obozów h itlero w sk ich . R e la cjo n u je k olejno dość k ró tk i p o b y t w H o h en b ru ch pod K ró lew cem (w rzesień — gru d zień 1939), p o b y t w S tu tth o fie pod G dańskiem (do k w ie tn ia 1940 roku), n a ­ stę p n ie w obozie w S ach sen h au se n pod B erlinem , gdzie p rzeb y w ał przez m iesiąc po opuszczeniu S tu tth o fu . Od m a ja 1940 r. aż do w yzw olenia a u to r był w ięźniem obozu k o n c en tracy jn eg o w G usen w G órnej A u strii. Zgodnie z ty m okresem p r a ­ w ie 80% ogólnej o bjętości k sią żk i dotyczy p o b y tu w o sta tn im obozie.

W sw ojej w a rstw ie fa k to g ra fic z n e j w sp o m n ie n ia W ład y sław a G ębika są bardzo bogate. A u to r s k ru p u la tn ie re je s tr u je to k obozowego życia, zbrodnie p o p ełn ian e przez hitlerow ców , m a rty ro lo g ię i poniżenie tysięcy ludzi. Sposób p rz e d sta w ie n ia fak tó w , w łaśn ie b a rd z ie j re je stra c y jn y niż litera ck i, a ta k ż e ogrom ne ich zagęszcze­ nie w y w o łu je in te le k tu a ln ą raczej, niż em o cjo n aln ą re a k c ję czytelnika. P o p ro stu m am y do czynienia b ard ziej z do k u m en tem , niż z lite ra tu rą , co je s t zresz tą zgodne z in te n c ją a u to ra (pisze on m .in., iż żadne słow a nie p o tra fią oddać grozy h itle ­ ro w sk ich obozów kon cen tracy jn y ch ).

Z asadniczym novum w p o ró w n an iu z pow szechnie zn an ą lite ra tu r ą obozową je s t o ptym istyczna — chyba zb y t op ty m isty czn a — nić p rzew o d n ia całości — p rz e ­ konanie, iż w łaściw a ocena sy tu a cji, szybkie i zdecydow ane działanie, lu d zk a p o ­ m oc w m om encie kry ty czn y m , d aw ały p rzy o d ro b in ie szczęścia szansę w y jśc ia cało z n ajgorszej sy tu a cji. W o parciu o to p rzek o n an ie W ładysław G ębik u tw orzył w obozie w G usen k o n sp ira c y jn ą o rg an izację w ięźniów , k tó ra p rzeciw sta w iła b e ­ stia lstw u i zb rodni d ziałan ie o p a rte na in telig en cji, odw adze i pośw ięceniu. P rz e ­ ko n an ie o skuteczności tego d ziałan ia, a co za ty m idzie odzyskanie w ia ry w szansę p rzeży cia i w e w ła sn ą lu d zk ą godność było w łaśn ie „przejściem n a ty ” z diabłam i, z k tó ry m i m ożna było w ted y w alczyć. N a jisto tn ie jsz ą tre śc ią książki, a zarazem jej n ajcen n iejszy m w k ład em poznaw czym do dziejów polskiego ru c h u o poru rów nież n a ty m froncie je st w łaśnie obszerne p rzed staw ie n ie zasad i fo rm d ziałan ia tej o rganizacji. (W skrócie a u to r naszkicow ał jej d zieje już w e w sp o m n ie n iu z a ty tu ło ­ w an y m Droga do P olski, a zam ieszczonym w P a m ię tn ik a c h n a u czycieli z obozów

i w ię zie ń h itle ro w sk ic h 1939—1945, W arsz aw a 1962). Szczegółow ą re la c ję z w ielo­

k ieru n k o w y ch p ra c o rg an izacji (nauka, opieka n a d n ieletn im i, ra to w a n ie chorych, in fo rm a c ja o sy tu a c ji n a fro n tach , działalność arty sty czn a) i w ielu b raw u ro w y ch ak cji, p o d ejm o w an y ch p rzew ażn ie d la u ra to w a n ia czyjegoś życia, a u to r w zbogaca fra g m e n ta m i w spom nień in n y ch w ięźniów obozu. S ą to m iędzy nim i w spom nienia n ie p u b lik o w an e, listy. P odnosi to w arto ść d o k u m en taln ą książki, a zarazem każe zw rócić u w ag ę n a w ie lk ą skrom ność a u to ra , k tó ry o sw oich zasługach osobistych w łaściw ie n ie pisze, k o n c e n tru ją c się n a p rzed staw ie n iu całego p ro b lem u i d ziałal­ ności innych osób. Celow i tem u dobrze służą ró w n ież zam ieszczone w k siążce ilu ­ stra c je , p rz e d sta w ia ją c e m .in. obozowe ry su n k i, w ty m w iele podobizn w sp ó łto ­ w arzyszy a u to ra i in n e obozowe p a m ią tk i. B adaczy h isto rii reg io n u sp e cjaln ie zain ­ te re su ją in fo rm acje o nauczycielach szkół polskich z te re n u b. P ru s W schod­ n ich — N ikodem ie R ozkw italskim , nauczycielu G im nazjum Polskiego w K w idzy­ nie, P io trze Ja śk u , nauczycielu szkoły polskiej w W ym oju, A ntonim M a tja szk u , k ie ro w n ik u szkoły po lsk iej z W aplew a i innych.

K ilk a dro b n y ch u ste re k p ięk n ej i cennej k sią żk i W ład y sław a G ębika należy zapisać n a k onto w y d aw n ictw a . Oto w b rew ty tu ło w i, gdzie zam ieszczono w n a ­ w iasach n a p ierw szy m m iejscu obóz z T ap iau , szczegółowa r e la c ja a u to ra rozpo­ czyna się od d n ia 20 w rześnia, w k tó ry m to d n iu nauczyciele i in n i p raco w n icy G im n azju m Polskiego w K w idzynie zostali d ep o rto w an i z obozu, jakiego nazw y a u to r w ty m m iejscu n a w e t n ie w ym ienia, do następnego obozu (H ohenbruch). S k ąd in ąd -wiadomo, iż pierw szym m iejscem ich in te rn o w a n ia b y ł obóz w T ap iau (istn ieje je d n a k polska n azw a Tapiew o i tej należało b y używać). W tej je d n a k książce n azw a T ap iau w y stę p u je poza ty tu łe m ty lk o w k ilk u m arginesow ych uw agach, zn a jd u ją c y c h się w dalszej części w spom nień. N ieporozum ienie to w y ­ nikło, ja k się m ożna dom yślać, z poczynionych przez w y d aw n ictw o skrótów , za

(4)

R E C E N Z J E I O M Ó W I E N I A 713

k tó ry m i n ie poszło skorygow anie ty tu łu . W tekście książki m ożna poza ty m znaleźć p ew n e niejasności i p o tk n ięcia stylu. S tan o w iący cenne u zu p ełn ien ie książki in d ek s n azw isk je s t opracow any n iep recy zy jn ie, m .in. b ra k p rzy w ielu n azw isk ach im ion, rów nież w w y p ad k ac h , gdy w y stę p u ją one w tekście. U chybienia te n ie są je d n a k isto tn e i nie obniżają w arto ści książki.

S ta n isła w a B a dow ska

S ta n isła w Ż y r o m s k i , Procesy m ig ra c yjn e w w o je w ó d ztw ie o lsz ty ń s k im

w latach 1945—1949, O lsztyn 1971, P ojezierze, ss. 157, nlb. 3. R o z p raw y i M a te ria ­

ły O środka B ad ań N aukow ych im. W ojciecha K ętrzyńskiego, n r 36.

Do dość bogatej lite ra tu ry o repolonizacji i zag o sp o d aro w an iu te re n ó w odzy­ sk a n y ch przez Polskę na zachodzie i północy po d ru g iej w o jn ie św ia to w ej, doszła now a cenna p u b lik a c ja S ta n isła w a Źyrom skiego. M ieści się ona w dw óch dy sc y p li­ nach w iedzy — h isto rii i dem ografii. W całości obie te dyscypliny w z a je m n ie się u zu p ełn iają, przez co a u to r m ógł głębiej w n ik n ąć w b ard zo złożoną p ro b le m a ty k ę sw ych b ad ań . W rezu ltacie dał nam n a d e r w n ik liw ą, szczegółow ą i bogato udo­ k u m en to w an ą analizę ru ch ó w m ig ra cy jn y ch w w o jew ó d ztw ie o lsztyńskim w p ie rw ­ szym p ięcioleciu P o lsk i L udow ej. R uchy m ig ra c y jn e p rz e d sta w ił w n a stę p u ją c y c h p rzek ro ja ch : 1. p rzestrzen n y m — w edług p ow iatów ; 2. chronologicznym — w ed łu g la t lu b też krótszych okresów czasu; 3. środow iskow ym — w edług pochodzenia m ieszkańców w ojew ództw a.

P ra c a S. Ż yrom skiego sta n o w i trw a ły dorobek n a u k i p o lsk iej, a w szczegól­ ności w zbogaca w iedzę dem ograficzną i histo ry czn ą. U łatw i p ro w ad zen ie stu d ió w porów naw czych oraz opracow yw anie p u b lik a c ji sy n tety czn y ch w sk a li og ó ln o k ra­ jow ej. S tan o w i też cenną pozycję n au k o w ą dla p o trzeb re g io n aln y ch , zarów no dla w ojew ództw a, ja k też poszczególnych pow iatów .

Baza źródłow a p ra c y je st bardzo rozległa. A u to r p ro w ad ził b a d a n ia a rc h iw a ln e n astęp u jący ch c e n traln y ch zespołów ak t: Z a rz ą d u C e n traln eg o P ań stw o w eg o U rzędu R e p atriacy jn eg o , M in iste rstw a Ziem O dzyskanych, M in iste rstw a A d m in istra c ji P u b ­ licznej, P ełnom ocnika R ząd u do S p ra w R e p a tria c ji oraz a k t przech o w y w an y c h w arch iw ach O lsztyna. N ależycie w y zy sk ał lite ra tu rę p rzed m io tu , szkoda tylko, że pom inął p u b lik ację piszącego n in iejszą recen zję o p rz e sie d la n iu ludności n iem iec­ kiej z P o lsk i po d ru g iej w o jn ie św iatow ej.

N a po d k reślen ie zasługuje, iż a u to r z w ielk im n a k ła d e m czasu i w y siłk u o k reślił s tr u k tu rę w ie k u i p łci osadników w w ojew ództw ie n a p o d sta w ie im ie n ­ nych spisów ludności (w a k ta c h P U R p rzechow yw ane są listy osób przew ożonych w poszczególnych w agonach).

Bardzo cenny je st w p ra c y m a te ria ł sta ty sty czn y . R ozm ieszczenie w teren ie poszczególnych g rup osadników (przesiedleńcy, re p a tria n c i, ludność m iejscow a), s tru k tu ra w ieku i płci przed staw io n e w postaci szczegółow ej an alizy w oparciu o g ru n to w n ie zw ery fik o w an y m a te ria ł źródłow y u m o żliw iają zrozum ienie p rze­ szłości z p ierw szy ch la t p o w o jen n y ch oraz m a ją p ra k ty c z n e zn acz en ie p rz y p ro ­ g ram o w an iu zadań gospodarczych, socjalnych czy ośw iatow ych. N a p rz y k ła d — po p rzestu d io w an iu fra g m e n tó w p ra c y dotyczących s tr u k tu ry w ie k u ludności n a ­ pływ ow ej — bardzo w ysoki p rz y ro st n a tu ra ln y w w ojew ództw ie olsz ty ń sk im sta je się zjaw iskiem praw id ło w y m i oczyw istym .

K o n stru k c ja pracy je s t p rz e jrz y sta i logiczna. Sześć rozdziałów z w y o d ręb n io ­ nym i podrozdziałam i u ła tw ia w y szu k an ie in teresu jąceg o p ro b lem u . Z a w a rty w p racy m a te ria ł sta ty sty czn y m oże być z pow odzeniem w y k o rzy sty w an y d la ró żn o ra k ic h potrzeb. A nalizow ane prooesy w y rażo n e bądź w p o sta ci w skaźników , bądź w fo r­ mie g raficzn ej u ła tw ia ją czy tające m u sam odzielne an alizo w an ie tre śc i pracy.

O prócz licznych zalet, z k tó ry ch zaledw ie część w ym ieniłem , z n a jd u ją się w p ra c y sp ra w y d y sk u sy jn e czy w ątp liw e. P e w n ą sprzeczność m ożna dostrzec pom iędzy ty tu łe m p ra c y a ty tu ła m i rozdziałów . T y tu ł całości zap o w iad a okres 1945—1949, n a to m ia st rozdziały: P o czą tki osadnictw a n a teren ie o kręg u m a z u rs k ie ­

go — m ożna p rzy jąć za ro k 1945; M igracja ludności w latach 1946—1948 ja k o c zy n ­ n ik urb a n iza cji w o jew ó d ztw a — to okres o ro k k ró tszy od zapow iedzi ty tu ło w ej;

Cytaty

Powiązane dokumenty

informuje o wywieszeniu na okres 21 dni na tablicy ogłoszeń Urzędu Miasta Ruda Śląska, plac Jana Pawła II 6 (II piętro) wykazu udziału wy- noszącego 1/2 część

[r]

Poza tym jest to także forma promocji uczelni, ukazująca liczbę profesorów i dziedzin naukowych, jakimi zajmują się w codziennej pracy zawodowej.. Oprócz wspomnianego

Miejskie herstorie splatają się z uniwersalną historią w analizie wojennych narracji kobiet i zapomnianej historii zniesienia zakazu przerywania ciąży w 1956 roku, historii

Do pierwsze- go z nich należy ceramika fazy łódzkiej oraz fragmenty naczyń datowane na V okres epoki brązu, do drugiego ceramika z okresu halsztackiego.. Rozpatrując całościowo

Elementami wyposażenia grobów kobiecych były narzędzia i przy- bory (noże, noże prostokątne, przęśliki, szpila tordowana), przybory toaleto- we (grzebień), klucze i

Отзвуки увлечения наукой в русской литературе II половины XIX века, [w:] „Acta Univer- sitatis Wratislaviensis” Wielkie tematy kultury w

Firmy opłacają ponadto podatek regionalny w wysokości 2,25% (+/-1%), który stopniowo będzie wycofywany. Przedstawione stawki podatku dochodowego pobieranego od osób fizycznych w