• Nie Znaleziono Wyników

"Zagadnienie tzw. kultury gocko-gepickiej na Pomorzu Wschodnim w okresie wczesnorzymskim", Jerzy Kmieciński, "Acta Archaeologica Lodziendzia" 1962, nr 1 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Zagadnienie tzw. kultury gocko-gepickiej na Pomorzu Wschodnim w okresie wczesnorzymskim", Jerzy Kmieciński, "Acta Archaeologica Lodziendzia" 1962, nr 1 : [recenzja]"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Włodzimiera Ziemlińska-Odojowa

"Zagadnienie tzw. kultury

gocko-gepickiej na Pomorzu

Wschodnim w okresie

wczesnorzymskim", Jerzy

Kmieciński, "Acta Archaeologica

Lodziendzia" 1962, nr 1 : [recenzja]

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 1, 128-133

(2)

R ECEN ZJE I OMÓWIENIA

JE R Z Y K M IE C IŃ S K I, Z agad n ie n ie tzw. k u ltu ry go ck o -g ep ick iej n a P o m orzu

W schodnim w ok resie w czesn orzym skim . A cta A rch aeo lo gica L o d zien d zia,

nr 1, Ł ó dź 1S62, str. 194. W tek ście 13 rycin. P o za tek ste m 15 tab lic o raz w op asce 5 m ap. Streszczen ie w język u an g ie lsk im .

P rac a Je rz e g o К m ie с i ń s к i e g pt. Z agad n ie n ie tzw. k u ltu ry gock o-

ge p ick ie j n a P om orzu W schodnim w ok resie w czesn orzym skim , w y d an a z o stała

przez Ł ó d zk ie T o w arzy stw o N au kow e w ram ac h p rac W ydziału II N au k H istoryczn ych i Społeczn ych. P rac ę w y d ru k o w ał Z ak ład N aro dow y im . O ssoliń skich w e W rocław iu ja k o osobne w yd aw n ictw o k siążkow e.

P r a c a sk ła d a się z 5 części (rozdziałów ) tw orzących od rębn e zw arte całości, u doku m en tow an e ob szern ą lite ra tu rą w ich o brębie (p rzypisy dotyczące ro z­ działó w m a ją osobn ą n u m erację). C ałość p racy poprzedza sp is treści, w y k az sk ró tów oraz w stęp .

We w stęp ie au to r in fo rm u je czy teln ik a o celu p racy , k o n k rety zu jąc go ja k o p rób ę ok reślen ia w pływ ów G otów na k ształto w an ie się stosu n ków k u ltu ­ row ych na P om orzu W schodnim z p u n ktu w id zen ia arch eologii i w o p arciu 0 źród ła arch eologiczn e. C zyteln ik w p row adzon y z o staje rów nież w zak re s przed m io tu p racy , w elem en ty k u ltu ry g o ck o -g ep ick iej. A n aliza tych ele m en ­ tów p osłu ży ła au torow i do w y k azan ia p ow iązań k ulturow ych z rejon em p ó łw ysp u sk an d y n aw sk ie g o o raz k ieru n k u i c h a rak te ru w ęd rów k i G otów . C hron ologiczn ie p ra c a o b e jm u je dw a p ierw sze w iek i n asz ej ery (okres B I, B2), co je st u zasad n ion e zbieżn ością p rzek azów p isan y ch z elem en tam i k u ltu ry go ck o -g ep ick iej. W prow adzenie czy teln ik a w tre ść p racy kończy au to r in fo r­ m a c ją o zasięg u tery to rialn y m , o b e jm u ją c y m o b szar m iędzy w ybrzeżem m o rsk im na północy, rze k am i D raw ą i R e g ą na zachodzie, P a słę k ą n a w sch o ­ dzie, na p ołu dn iu zaś lin ią W arty i W ełny, m ia sta m i In ow rocław iem i T o ­ ru n iem oraz teren em na połu dn iow y w schód od D rw ęcy po W krę.

P ierw szy ro zd ział p racy zatytu ło w an y je st P o d staw y źródłow e op racow an ie

o raz ogólne u w ag i m etodyczne. A u tor p o d k re śla ra z jeszcze, że zasad n iczy m

ro d zajem źródeł, n a k tórych o p arł sw o je w n iosk i, są źród ła arch eologiczn e. Do źród eł h istoryczn ych au to r u sto su n k o w u je się krytyczn ie. U żyw a ich jed y n ie, ja k pisze, do k o n fro n ta c ji z m ateriałem arch eologiczn ym . A u to r sta r a się w y k o rzy stać rów nież źród ła an tro polo giczn e i lin gw istyczn e. P r z e ­ chodząc do p o ru szan e go w tym ro zd ziale n astęp n e go zagad n ien ia, au to r om aw ia stan b ad ań arch eologiczn ych teren u w y jścio w e g o oraz terenów s ą ­ siednich . Z w raca on tu u w ag ę n a jed n o stro n n o ść tych źródeł, n ie jed n o litą ich w arto ść dow odow ą, n ie jed n o lity stan op raco w ań o raz n a niepow etow an e zniszczen ia o statn ie j w ojny. N astę p n ie o m aw ia stan b ad ań i op racow ań zbiorów w re jo n ie B a łty k u (F in lan d ia, E sto n ia, Ł o tw a, L itw a, P o jezierze M azu rsk ie, re jo n do ln ej W isły, P om orze W schodnie, P om orze Zachodnie, M ek len bu rgię. Szlezw ig — H olsztyn , re jo n D olnej Ł a b y , teren D anii, N orw egii 1 Szw ecji). N ie p o m ija au to r rów nież teren ó w p ołu dn iow ych , bezpośred n io

(3)

p rz y le g ający ch do b ase n u m o rskiego . (C zęść N ad ren ii, W estfalia, H e sja , S ak so n ia, T u ry n g ia, B ran d e n b u rg ia , W ielko polska, K u ja w y , M azow sze, Ś lą sk , M ałop olska, C zech o sło w acja, zach odn ia U k rain a i P olesie).

W rozd ziale d ru gim pt. D otych czasow y stan b ad ań a u to r u sto su n k o w u jąc się krytyczn ie i p olem iczn ie o m aw ia c ało k ształt d o tych czasow ego p iśm ie n ­ n ictw a d otyczącego k w e stii gock iej w u k ład zie chronologicznym . N a w stęp ie rozdziału au to r w sk a z u je na n iew łaściw ie zin terp reto w an y p rzek az J o r d a ­ n e s a, k tóry w y w arł zasad n iczy w p ływ na p ó źn iejsze losy d y sk u sji gockiej. P roblem ten p od trzy m y w an y p rzez h isto rio g ra fię śred n iow iecza i czasów now ożytnych t r a f ił 'n a dogodny gru n t m etody etn iczn ej K o s s i n y w końcu X I X w., k tó ra zrob iła zaw ro tn ą k a rie rę w sp ecy ficzn y m k lim ac ie rodzącego się szow inizm u n iem ieckiego. R o zdział ten p o trak to w an y je st bard zo obszern ie, a u to r w n ikliw ie śled zi rozw ój p iśm ien n ictw a dotyczący k w estii gock iej, w sk az u ją c na różn icę w p o gląd ach , now e teo rie b ard zie j postęp ow e lub b ard ziej w steczn e.

T eorię m etody etn iczn ej K o s s i n y ro zw ija je g o uczeń E. B l u m e , k tóry germ ań sk ich G otów w idzi na S am b ii, w zachodn ich p ołaciach P ru s W schod­ nich i na teren ie P o zn ań sk iego. Z tezam i K o s s i n y p o d e jm u je d y sk u sję O. A 1 m g r e n, k tó ry p rak o le b k ę G otów w idzi w połu dn iow ej S z w e cji a nie w G o tlan dii. L a B a u m e p rzy ch y la się do p ogląd ó w B lu m eg o n a tem at podziału P o m orza n a 7 g ru p ku ltu row ych . J e s t je d n a k zd an ia, że teren y na w schód od P a słę k i n ależy p rz y p isa ć p ru sk im E stio m , a nie Gotom . P o g ląd ten rozszerza w d alszy ch p racach n a teren S a m b ii i N atan gii. W ystąpien ia L a B a u m a sp ro w o k o w ały do d y sk u sji arch eologów w sch o dn io bałtyckich tego ok resu . A. H a c k m a n o d rzu ca rów n ież w yłączn ość o sad n ictw a g e rm ań ­ sk iego w k ra ja c h b a łty jsk ic h , a M. E b e r t w idzi racze j h an dlow ą e k sp a n sję G otów na tych teren ach . M. S c h m i e d e h e l m o raz A.M . T a 11 g r e n uzn ali je d y n ie w p ływ y id ące z re jo n u doln ej W isły. Sk an d y n aw o w ie O. A l m g r e n i B. N e r m a n z a a ta k o w a li tezę o w y p ro w ad zan iu G otów z G otlan dii. J a n k u h n i C. E n g e l dow odzą ciągło ści o sad n ictw a w sk az u ją c n a różnicę w k u ltu rze m a te ria ln e j i du ch ow ej teren ó w p ru sk ich i n ad w iślań sk ich , u s t a ­ la ją c gran icę na Pasłęce^ W o k re sie m ięd zyw ojen n ym u dział w d y sk u sji w zięli b ad acze p olscy. W. A n t o n i e w i c z w zagad n ien iach etnicznych op arł się na K o s s i n i e , J. K o s t r z e w s k i w tym ok resie je s t zw olenn ikiem c ią g ­ łości o sad n ictw a, m im o n aja zd u gockiego. S t a je się nim tak że po pew n ym czasie D. B o h n s a c k . P o w ażn e o p racow an ie p rob lem u gockiego na p o d staw ie an alizy ce ram ik i w y k on ał R. S c h i n d l e r . O m aw iając cało k ształt o s a d ­ n ictw a i zm iany etn iczne na P o m orzu Z achodn im w op arciu o m etodę K o s s i n y zachodni b rzeg W isły p rzy d zie lił G otom , w sch odn i — G epidom . G epid zk ie sied zib y u w aża za w ęzłow y p u n kt h an dlu rzy m sk iego z S a m b ią i Ju tla n d ią . M etoda etn iczna K o s s i n y sta ła się n au k ą z aan gażo w an ą p o li­ tycznie. Ś w iad c zą o tym p race ten den cyjn e, p ro p ag an d o w e, ja k np. o p raco ­ w an ie G. M ü l l e r - K u a 1 e s oraz now e p o g ląd y C. E n g 1 a w p racy

Die O st germ an isch en S täm m e in O std eu tsch lan d w y d an e j w 1942 r. Z am ieszcza

w n iej p o gląd y o w ie lk ie j cy w ilizac y jn e j roli plem ion ge rm ań sk ich w e w sch o d ­ n iej i śro d k o w ej E u ro p ie, p rz y jm u ją c rów nież p olityczn e zw ierzchnictw o G otów n ad S a m b ią , N a ta n g ią i w P ru sac h W schodnich. H isto ry k L. S c h m i d t p o lem izu je w sp ra w ie sied zib G otów o raz czasu ich w y w ęd row an ia. O dnośnie G otów na teren ach byłych P r u s W schodnich je s t zd an ia, że zn ajd o w ały się one ty lk o pod ich w pływ em . O statn im om aw ian ym op racow an iem , o p arty m na m etodzie etn iczn ej, je st p u b lik a c ja E.C .G . O x e n s t i e r n y w y d an a ju ż w 1945 r. S w o je k o n k lu zje stre szc za au to r do n astę p u ją c y c h elem en tów k u ltu ­ row ych P o m orza W schodniego w ok resie w czesn o rzy m sk im : liczne w y stą p ie ­

(4)

nie grobów szkieletow ych , p rzew aga grobów jam o w y ch n ad p o p ieln ico w y m i w sto su n k u do ok resu w cześn iejszego, zarzucen ie cm en tarzy sk u ży w an y ch w ok resie p óźn olateń sk im , zniknięcie zw y czaju w y p o sażan ia zm arły ch w broń , zm ian a sty lu w ceram ice oraz w y stąp ie n ie u ży tk o w an ia ozdób b rązow ych . Je rz y K m i e c i ń s k i zazn acza, że n iektóre z tych dow odów b yły ju ż p ow ażn ie p odw ażan e w e w c ześn iejszej lite ratu rze p rzed m iotu. W o k re sie p o w o jen n y m do p roblem u gockiego u sto su n k o w u ją się ponow nie arch eolod zy p o lscy o raz p rz y łą c z a ją się antro polo dzy i h istory cy . J. K o s t r z e w s k i p o d trz y m u ją c tw ierd zen ie o p rzetrw an iu au toch ton iczn ej lu d n o ści u w aża, że G oci p rz y b y li z p ro w in cji O ster i W aster G o tlan d na P om orze W schodnie n a p rzeło m ie n aszej ery. W d ru g ie j połow ie II w. G oci w ę d r u ją na p ołu dn ie, w tym czasie p rzyb yw a n ow a fa la — G epidów n a teren m iędzy W isłą a P a s łę k ą , co zgodne je st z tw ierd zen iem S c h i n d l e r a . Z p o g ląd am i J . К o s t r z e w - sk iego zgad za się L. P i o t r o w i c z ro z p a tru ją c zag ad n ie n ia w o p arciu 0 źródła p isan e. Ję zy k o zn aw ca M. R u d n i c k i w tym czasie stw ie rd ził bard zo n iew iele ślad ó w im ienniczych ge rm ań sk ich . L e h r - S p ł a w i ń s k i o p arł sw o je p o gląd y na daw n ych tw ierd zen iach J . K o s t r z e w s k i e g o . W. A n t o ­ n i e w i c z o p ie ra ją c się n a O x s e n s t i e r n i e je st au torem k o n cep cji p a ń stw a gockiego n ad W isłą, p odobn ie ja k an tro p olo g J . C z e k a n o w s k i , a w cześn iej J . P o t k a ń s k i . G. L a b u d a w sw oich u ję c iach k w e stii gockich u w aża, że p lem ion a autochton iczne były w y p ie ran e p rzez G otów , co ozn aczałoby k o eg zysten cję dw u żyw iołów etnicznych.

O m aw ian e w y żej p o g ląd y b ad aczy — G otów — zgodne są co do ich p ob y tu na P om orzu W schodnim w p ierw szych w iek ach n aszej ery. P o za L a b u d ą au to rzy tych p o gląd ó w u w a ż a ją , że G oci p od b ili lud n o ść m ie jsco w ą i stan o w ili w arstw ę p an u ją c ą . Z god n ość p ogląd ów p a n u je rów nież w u m ie jsc a w ia n iu G otów na zachód od W isły a G epidów na w schód od te j rzeki. A rch eologo w ie polscy z w y jątk ie m W. A n t o n i e w i c z a sto ją n a stan o w isk u b lisk im szk ole etn iczn ej, u z n a ją c zm iany w o b razie k u ltu ro w y m P o m orza za w yn ik m ig ra c ji etnicznych, a lu d n o ść autoch ton iczn ą za w czesn ych Słow ian . Inne stan ow isk o, jeżeli chodzi o k w e stię gock ą, z a jm u je С. M o b e r g, b ad acz szw edzki, k tóry nie p rz y jm u je m ig ra c ji lu d n o ścio w ej w re jo n ie doln ej W isły. N ow ym sp o jrzen ie m na sp ra w ę G otów są tezy K. T y m i e n i e c k i e g o , k tó ry u sto su n k o w u je się kry ty czn ie do p rzek azu Jo rd a n e sa , a za n a jp r a w d o ­ p od ob n iejszy sz lak w ęd ró w k i G otów u zn a je p om ost p ółw y sp u C y m b ry jsk ie g o 1 sz lak n ad łab sk i. P rzek az Jo rd a n e sa p od d an y je st w tym czasie rów nież kry ty ce h isto ry k a szw ed zkiego, C. W e i b u 11 a.

O m aw ian e w lite ra tu rz e p rzed m io tu p o gląd y dotyczące G otów z a w ie ra ją w edług au to ra trzy ten den cje. P ie rw sza op ie ra się n a Jo rd a n e sie w y p ro w a ­ d z a ją c G otów ze szw ed zk ich p ro w in cji i lo k a liz u ją c ich n ad doln ą W isłą. D ru ga ten d e n c ja k ry ty czn ie u sto su n k o w u je się do p rzek azu J o r d a n e s a i u w aża osiedlen ie się G otów na P om orzu za niem ożliw e. T rzecia ten d e n c ja, podobn a do d ru g ie j, od rzu ca w yw odzenie G otów ze S k a n d y n a w ii i u m ie js c a ­ w ia ich w E u ro p ie śro d k o w ej.

W ro zd ziale trzecim zatytu ło w an y m K ry te ria w y d zielan ia k u ltu ry gocko-

ge p id zk ie j n a Pom orzu W schodnim au to r ro zw aża założen ia m etody etn iczn ej,

k tó ra sta ła się p u n ktem w y jścio w y m w y d zielen ia te j k u ltu ry na Pom orzu W schodnim . P o śró d u ję ć b ad aw czy ch au to r w yróżn ił dw ie k o n tro w e rsy jn e ten d en cje hom ogenizm u i poligen izm u obrazu k u ltu ro w e go P o m orza W schod­ niego w ok resie rzym skim . C echy elem en tów k u ltu ro w y ch zbieżne w obu ten d en cjach au to r u ją ł n a stę p u ją c o : ch ow an ie zm arły ch nie sp alo n y ch , niew y- p o sażan ie grobów gockich w broń, znaczenie gro b ów na p ow ierzchn i różnym i fo rm am i n agrob k ów kam ien n ych . Do elem en tów k u ltu ry m a te ria ln e j zaliczył

(5)

au to r b ran so lety w ężow ate, k lam e rk i esow ate, w isio rk i g ru szk o w ate i k u liste oraz w ceram ice o rn am e n ty tró jk ą tó w i p asm na p rzem ian w y gład zan y ch i schropow acon ych.

R o zdział p ią ty : A n a liz a p rzew odn ich elem en tów k u ltu ry g o ck o -g ep id zk iej zaw iera dow odow ą część p racy , w k tó re j au to r b u d u je ju ż n astęp n y rozd ział — w n ioski końcow e. P o stęp o w an ie sw o je p rzy szerszy m om aw ian iu p o szczegól­ nych elem en tów k u ltu ry go ck o -g ep id zk iej, poznan ych ju ż przez czyteln ika w poprzedn im ro zd ziale p racy , op ie ra au to r na ro zp atrzen iu n asile n ia ich b ard zo szerok o p o ję te g o ro zp rzestrzen ien ia i szeroko p o ję te j chronologii oraz n a b u d ow an iu w n iosków . A n alizę g r o b ó w s z k i e l e t o w y c h w okresie w czesn orzy m sk im w E u ro p ie śro d k o w ej w św ietle sta ty sty k i i chronologii sp ro w ad z a au to r do k o n k retn y ch w n iosk ów , w k tóry ch stw ie rd za, że zw yczaj grobów szk ieletow ych p rz e ję ty zo stał w re jo n ie B a łty k u z w y jątk ie m k ręg u u g ro fiń sk ie g o ze św ia ta celtyckiego. U w aża rów nież, że zw yczaj ten m a cechy in terreg io n aln e, u n ifik u ją c e p rzestrzen ie i lu d y w rejo n ie B a łty k u , i w żadn ym w y p ad k u nie m ożna go p rzy d zielać k o n k retn ej gru p ie etn icznej. O m aw iając n astęp n y elem en t k u ltu ry go ck o -g ep id zk iej z w y c z a j n i e w y - p o s a ż a n i a g r o b ó w m ę s k i c h w b r o ń , au to r dochodzi do w n iosku, że z ja w isk o to p a n u ją c e na P o m orzu w całym o k re sie rzy m sk im zapożyczone m ogło b yć z innych k u ltu r, gdzie w y stę p o w ało w cześn iej niż w p ro w in cjach szw edzkich. A u tor u w aża, że w św ie tle dotych czasow ych b a d a ń zw yczaj ten nie m oże być p o d staw ą do fo rm u ło w an ia w n iosków o in w azji G otów n a Pom orze. O m a w ia ją c n astęp n ie p rzy jm o w an e dotych czas ja k o elem en ty k u ltu ry gocko- g e p ick ie j r ó ż n e f o r m y n a g r o b k ó w k a m i e n n y c h podzielił je na cztery od m ian y p o d a ją c jed n ocześn ie ich k ró tk ą ch arak te ry sty k ę . O m a w ia ją c szerzej „k rę g i k am ien n e” , ich ro zp rzestrzen ien ie i ch ron ologię w sk a z u je au to r na teren y w y stę p o w an ia ich zróżn icow an ych form , n astęp n ie u sto su n k o w u je się k ró tk o do o m aw ian ej w lite ra tu rz e p rzed m io tu fu n k c ji k ręgów . O m aw iając ro d z a je pochów ków zw iązan ych genetycznie z tego ro d z a ju n ag ro b k am i au to r stw ie rd za, że zw yczaj ch ow an ia w k ręg ac h nie je st p o w iązan y je d n o lity m typem p och ów k a, lecz z całą k u ltu rą arch eologiczn ą. Z a sta n a w ia ją c się n ad gen ezą p o w stan ia zw y czaju te j fo rm y n ag ro b k a, k w e stii te j au to r nie ro zw iązu je w sp osób zdecydow any. Je d n ą z m ożliw ości w idzi w p rzeję ciu zw y czaju p rzez P om orze W schodnie z M ek len b u rgii, sk ą d d o piero d o stał się on do N orw egii. O m aw iając inny ro d zaj n agrob k ów „b ru k i k am ien n e z kon cen tryczn ie ułożonym i k rę g a m i” po an alizie ich zasięgu w y stę p o w an ia i ch ron ologii a u to r dochodzi do w n iosku , że form y tych n ag ro b ­ ków nie m a ją tra d y c ji rodzim ych i w tym w y p ad k u n ależy się liczyć z w p ły ­ w em id ący m z G o tlan d ii, ja k o w y raz od d ziały w an ia idei, p rzy czym g ru p a m az u rsk a n aw iązu je, w e d łu g au to ra, do tra d y c ji sa m b ijsk ic h . Pochodzen ie idei bu dow y ku rh an ó w ze w sch o dn iej S k an d y n aw ii p rz y p isa ł też au to r „stello m k am ien n y m ” , z a strz e g a ją c się, że zw yczaj ten znany je st rów nież n a p ołu d n iu E u ro p y od n eolitu , n astęp n ie „k u rh an o m ze Stellam i n a szczycie” , g ru p ie n ag ro b k ó w ok reślon ych ja k o „b ru k i k am ien n e z k on cen tryczn ie ułożo­ n ym i w ień cam i k am ien i lu b k u rh an y otoczone w ień cem k am ien i” , a także g ru p ie n ag ro b k ó w ok reślon ych ja k o „b ru k i czw orokątn e, ow aln e k u rh an y i b ru k i k am ien n e” . P r z y jm u je też m ożliw ość p o w stan ia idei sam o ro d n ej. W om ów ien iu n ag ro b k ó w kam ien n ych , au to r p o d k re śla , że stre fa B a łty k u ch ętnie je sto su je . N iek tó re fo rm y : „ste lle i k u rh an y kon cen tryczn e” z du żą dozą p raw d o p o d o b ień stw a w y p ro w ad za ze S k an d y n aw ii. U w aża także, że d y fu z ja zw y czaju ch ow an ia zm arłych pod ste lla m i czy k u rh an am i na P o ­ m orzu tkw i ty lk o w form ie zew nętrznej. In n e a try b u ty k u ltu ro w e tk w ią w e w łaśc iw e j k u ltu rze arch eologiczn ej. P rzech odząc do o m aw ian ia elem en tów

(6)

k u ltu ry m a te ria ln e j, au to r a n a liz u je „ w i s i o r k i g r u s z k o w a t e i k u l i s t e ” w edłu g czterech typów . N a p o d staw ie ro zp rzestrzen ie n ia w szy stk ic h odm ian w y su n ął dw a w n iosk i: u k ład w isiorkó w w zd łu ż sz la k ó w k o m u n ik acy jn y ch o raz zam iło w an ie lu d n o ści n iektórych tery to rió w do ich u ży w an ia. O m aw iając szczegółow o typy w isio rkó w o p arł się n a p ra c y Λ. V. M ü l l e r a , p u b lik u ją c je g o m apki. U sto su n k o w u jąc się do w c z e ś­ n ie jsz y ch b a d ań n ad gen ezą w isio rkó w w y p ro w ad zający ch je ze stre fy cz a rn o ­ m o rsk ie j je st zdan ia, że w isio rk i n ad w iślań sk ie n aw ią z u ją do zn ale zisk celty ck ich , a n a P om orze p rzy szły z regionu doln ej Ł a b y i Ju tla n d ii. W k o n k lu z ji dochodzi do w n iosku , że fo rm a w isiorkó w m a cechy in terreg io n aln e. O m ó w ie­ nie „ b r a n s o l e t w ę ż o .w a t у с h ” rozpoczyn a au to r od u sto su n k o w an ia się do w cześn iejszych o p racow ań E. В 1 u m e g o. O p ie ra ją c się n a a n a liz ie sty listy c z n e j dzieli in te re su ją c e go okazy n a cztery gru p y, d a ją c ich c h a r a k ­ te r y sty k ę i szczegółow e op racow an ie. P rzy o b se rw acji ro zp rzestrzen ie n ia z a u w a ża podobny ro zrzut ja k przy om ów ionych w yżej w isio rk ach w zd łu ż sz la k ó w h an dlow ych z n ajw ięk szy m sk u p ien iem ich w w ęzłow ych p u n k tach . J e ż e li chodzi o genezę p o w stan ia b ran so le t w ężow atych po an aliz ie ch ron olo­ g iczn ej au to r je st zdan ia, że b ran so le ty sk an d y n aw sk ie są stra w e sto w a n ą fo rm ą bran so let n ad w iślań sk ich . M otyw ro zw iązan ia głów ek b ran so le t, zd an ie m au to ra, zapożyczony został na P om orzu ze św ia ta k lasy czn e go p rzez f ilt r dacki, szlak ie m Ł a b y i D u n aju .

K l a m e r k i e s o w a t e — inny elem en t k u ltu ry m a te ria ln e j zn ale zisk go ck o -g ep id zk ich — zw iązan e są z w isio rk am i gru szk o w aty m i. A u to r za A .V. M ü l l e r e m dzieli je n a cztery ty p y o m aw ia jąc szczegółow o ich ch ron ologię i rozp rzestrzen ien ie. U o g ó ln iając sw o je w n iosk i au to r stw ie rd za, że k lam e rk i eso w ate nie tw orzą zdecydow anych re jo n ó w sty listy czn y ch i w y ­ s t ę p u ją w dużym p rzem ieszczen iu. O gólny ich ro zrzut u w id aczn ia się na s z la ­ k a c h han dlow ych. L u d n o ść S k an d y n aw ii, k rę g u b ałty c k ieg o i u g ro fiń sk ie g o n ie g u sto w ała w tych ozdobach. W edług au to ra fo rm a ta p o w sta ła sam orod n ie n ad do ln ą W isłą lu b n ad doln ą Ł a b ą , m oże n a P om orzu. W k o n k lu zji au to r stw ie rd z a, że k lam e rk i eso w ate nie są w y ro b em gockim .

N a c z y n i a z o r n a m e n t e m p ó l n a p r z e m i a n s c h r o p o w a - c o n y c h i w y g ł a d z a n y c h uzn ane zostały w lite ra tu rz e przed m io tu za gockie na p o d staw ie w y stę p o w an ia ich na P o m orzu W schodnim . N a p o d ­ sta w ie ro zp rzestrzen ien ia tego ty p u orn am en tu au to r stw ie rd ził dw a re jo n y je g o w y stę p o w an ia: P om orze W schodnie i re jo n doln ej i środ k ow ej Ł a b y , gd zie je st on w cześn iejszy. O rn am en t om aw ian y zupełn ie n ieznany je s t w S k an d y n aw ii. G enezę orn am en tu na P om orzu u za sa d n ia au to r jego p rz e ­ ję c ie m z rejo n u doln ej Ł ab y .

R o zdział czw arty — m ateriało w a część p racy Je rz e g o K m i e c i ń s k i e g o je s t ilu stro w an a w ew n ątrz tek stu . O prócz tego na koń cu p ra c y zam ieszczone s ą ta b lic e i m ap y. T ab lice ułożone są w ed łu g om aw ian y ch w p racy elem en ­ tó w tzw . k u ltu ry g o ck o -g ep id zk iej. D ołączony je st do nich „sp is ta b lic ” ułożony w e d łu g m iejscow ości. M ap y p rz e d sta w ia ją k a rto g ra fic z n e u ję c ia : ro zp rzestrze­ n ien ia k ręg ów i ste li kam ien n ych , ro zp rzestrzen ien ie b ra n so le t czterech z a sa d ­ n iczych typów , k lam e re k esow atych w szy stk ich typów , pon ad to naczyń z orn am en tem pól n a p rzem ian gład k ich i ch rop ow atych o raz m ap a głów n a w szy stk ic h stan o w isk u w zględ n ion ych w p racy . O b jaśn ie n ia do m ap zam ieścił au to r rów nież na koń cu p racy w dw u w y k azach : W ykaz stan o w isk do m ap y

głó w n e j o raz Z estaw ie n ie do m ap ro zp rzestrzen ien ia p rzew odn ich elem entów k u ltu r y m ieszkań ców P o m orza W schodniego. P ierw szy w y k az ułożony je st

alfab e ty c z n ie w e d łu g k rajó w , d ru gi w ed łu g k o lejn o ści om aw ian ych w p racy

(7)

elem entów . W zestaw ie n iu tym au to r p o d a je n um er m ap y głów n ej, n azw ę k r a ju , ch ron ologię, stan o w isk o oraz lite ra tu rę lu b zbiory.

R ozdział o statn i p racy Je rz e g o K m i e c i ń s k i e g o U w agi końcow e zaw iera syn tezę w n iosk ów au to ra, k tóre sp ro w ad zić m ożna do n astę p u jąc y c h p u n któw : 1) Stw ierd zen ie zagęszczen ia om aw ian ych elem en tów ku ltu row ych w rejo n ie u jśc ia W isły w e w czesn ym ok resie rzym skim . 2) W ykazan ie b rak u pow iązań tychże elem en tów ze S k a n d y n a w ią (oprócz ste lli i k u rh an ó w z k r ę ­ g am i kon cen tryczn ym i). A u to r w y k azał, że inne elem en ty k ulturow e, w y s tę ­ p u ją c e w S k an d y n aw ii, są p ó źn iejsze (np. w isio rk i gru szk ow ate), lu b w ogóle tam nie w y stę p u ją , np. k lam e rk i eso w ate i n aczyn ia z o rn am en tem pól w y g ła ­ dzan ych i sch ropow acon ych . B ran so le ty w ężow ate i zw yczaj ch ow an ia zm arłych nie sp alo n y ch w yw odzi au to r z p ołu dn ia, a zw yczaj n iew y p o sażan ia zm arłych w broń au to r u zn a je za cechę n ie ch arak tery sty czn ą d la S k an d y n aw ii. 3) U znan ie tezy o ciągło śc i o sad n iczej n a P om orzu W schodnim , w zw iązku z czym au to r p ro p o n u je zm ian ę n azw y k u ltu ry go ck o -g ep id zk iej na k u ltu rę o k sy w sk ą. 4) P rzeciw staw ie n ie m etodzie etn iczn ej — m etody k a rto g ra fic z n e j o raz p łyn ące stąd w n io sk i, że w ro zp rzestrzen ian iu się w yrobów czy w a r ia n ­ tów sty listy czn y ch nie m ożn a d o p atry w ać się śc iśle etnicznego znaczenia p rzen oszen ia się g ru p ludzkich . 5) U znanie, że p rzem ieszczan ie się plem ion g e rm ań sk ich na p ołu dn ie od byw ało się n a drodze p ow oln ej in filtr a c ji o raz że do k o n cen tracji G otów doszło na połudn iu. A u to r u w aża, że p rz e m ie sz ­ czan ie się o raz częściow e d y fu z je drobnych elem en tów ku ltu row ych nie są n a razie uch w ytn e n a e ta p ie w spó łczesn ych b ad ań .

Je rz y K m i e c i ń s k i je s t arch eologiem p ow ojen n ego pok olen ia o śro d k a łódzkiego. O m aw ian a p ra c a je st je go d y s e rta c ją d o k to rsk ą p isan ą pod k ie ­ ru n kiem prof, dra K . Ja żd ż e w sk ie g o . P ro b lem gocki in tereso w ał a u to ra ju ż od szeregu lat, był on rów nież b ad aczem cm en tarzy sk gockich na San d rach kaszu b sk ich . K sią ż k a Je rz e g o K m i e c i ń s k i e g o je st, obok p rzed staw ien ia p roblem u głów nego, ro zp raw ą p olem iczn ą z do tych czasow ym i u jęc iam i h isto ­ rio g rafii, z całym je j zapleczem n iek o n sek w en cji i sprzeczności. O grom p racy , ja k i w łożył au to r w zebran ie z ta k szerok iego ob szaru m a te riału p o ró w n aw ­ czego, pozw olił J . K m i e c i ń s k i e m u p rzek re ślić m it o p rob lem ie gockim . O p ie rając się na źród łach arch eologiczn ych au to r u w aża, że n a r a sta ją c a w ciąż baza źród ło w a może zm ienić w p rzy szło ści sze reg jego tez. D zięki krytycznem u p o d e jśc iu o raz p rzestron n em u w y czerp an iu tem atu p ostaw ion y problem p rzed staw ił J . K m i e c i ń s k i n iezw ykle p rze jrzy ście i logicznie. A u tor u w aża tę p ra c ę za p oczątek w y św ietlen ia m ig ra c ji lud nościow ych w staro ży tn ości, w sk az u ją c ja k istotn ym czyn nikiem in te rp re ta c ji h istory czn ej je st zabytek arch eologiczn y.

W łodzim iera Z ie m liń sk a-O d o jo w a

T R A U G O T T E H R H A R D T , Die G esch ich te d er F e stu n g K ö n igsb erg /P r. 1257—

1945, W ürzburg I960, s. 100. (O stdeu tsch e B e iträ g e a u s G ö ttin g er A rb e itsk re is,

Bd. 17).

H isto ria tw ierd zy k ró lew ie ck iej „od p oczątk u do k o ń ca” je s t zw ięzłym zarysem , o p arty m zresztą na częściow o n ied ru k ow an y m m a te ria le p lan ó w i re lac ji. A u tor nie m iał d o stęp u do arch iw alió w zn a jd u ją c y c h się w N R D. K siążeczk a obficie ilu stro w an a szk icam i k arto g raficzn y m i, ry su n k am i i fo to ­ g rafiam i ro zp a tru je budow ę i w o jsk o w e fu n k cjo n o w an ie tw ierd zy, p o czy n ając od r. 1256, k ied y to na m iejscu daw n ego, zapew n e p ru sk ie g o g ro d z isk a

Cytaty

Powiązane dokumenty

The masks currently worn by members of the healers’ association are kept together in a room called the “Hodos’ Room” in the local community center.. The majority of them were

W lutym 1966 roku objęła stanow isko kierow nika Poradni W ychow aw czo-Zaw odow ej pow iatu krakowskiego, organizując poradnię oraz prow adząc badania psychologiczne

Na system ochrony zdrowia należy patrzeć jako na jeden z elementów szeroko rozumianej polityki społecznej. Państwo powinno podejmować szerokie i  wielo- aspektowe

Pierwszy to grób niszowy kultury ceramiki sznurowej (jednostka stratygraficzna 188) w wyposażeniu zawierający 2 naczynia, 2 siekiery krzemienne, miedziany naszyjnik,

Stanowisko odkryto przypadkowo podczas prac polowych, prowadzonych przez właściciela działki.. W trakcie inspekcji konserwatorskiej, przeprowadzonej w dniu 28 października

Dla muzeów war- tością wynikającą zarówno z nisko-, jak i wysokobudżetowych produkcji jest pro- mocja instytucji i wzrost jej rozpoznawalności (R1: „to jest duża promocja dla

Od strony zachodniej znajdowała się jama przypiecowa (ob. Jama ta była zagłębiona w stosunku do spągu pieca na gł. W trakcie eksploracji pieca uzyskano około 800

Jedynie połowa firm ujawnia, jaka część wyceny w war- tości godziwej ustalona jest na poziomie ceny rynkowej, pięć jednostek nie oddziela zmian wyceny od wyniku