• Nie Znaleziono Wyników

Prawne aspekty ochrony dóbr osobistych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Prawne aspekty ochrony dóbr osobistych"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

Jarosław Szczechowicz

Prawne aspekty ochrony dóbr

osobistych

Media – Kultura – Komunikacja Społeczna 8, 164-177

2012

(2)

Prawne aspekty ochrony dóbr osobistych

Słowa kluczow e: dobra osobiste, praw o prasow e, sw oboda w ypow iedzi, w olność sło­

w a, bezpraw ność działania

Key w ords: personal interests, press law , freedom of expression, freedom of speech,

illegality of an act

W praw ie polskim ochrona dóbr osobistych z o sta ła e x p r e s s is v e r b is u re­ gulow ana. Zgodnie z tre śc ią a rt. 23 K odeksu cyw ilnego1 dobra osobiste człow ieka, ja k w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda su m ienia, nazw isko lub pseudonim , w izerunek, ta je m n ica korespondencji, n iety k a l­ ność m ieszk an ia, twórczość naukow a, arty sty czn a, w yn alazcza i ra cjo n a ­ lizato rsk a, p ozo stają pod ochroną p raw a cywilnego n iezależn ie od ochrony przew idzianej w innych przepisach. Z kolei art. 24 § 1 k.c. stanow i, że ten, czyje dobro osobiste zo sta je zagrożone cudzym działaniem , może żądać z a ­ n iech a n ia tego działania, chyba że nie je s t ono bezpraw ne. W razie doko­ nanego n a ru sz en ia może on tak że żądać, ażeby osoba, k tó ra dopuściła się n aru szen ia, dopełniła czynności potrzebnych do u su n ięcia jeg o skutków , w szczególności ażeby złożyła ośw iadczenie odpowiedniej tre ś c i i w odpo­ w iedniej form ie. Ponadto n a zasad ach przew idzianych w kodeksie po­ krzywdzony może również żądać zadośću czynienia pieniężnego lub zap łaty odpowiedniej sum y p ieniężn ej n a w sk azany cel społeczny. Tę o s ta tn ią n or­ mę dopełnia i kon kretyzu je a rt. 448 k.c., zgodnie z którym w razie n a ru ­ szen ia dobra osobistego sąd może przyznać tem u, czyje dobro osobiste zo­ stało naruszone, odpowiednią sum ę ty tu łem zadośću czynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub n a jego żąd an ie zasądzić odpowiednią sum ę pie­ n iężn ą n a w sk azany przez niego cel społeczny.

W arto jeszcze zwrócić uwagę, że zgodnie z a rt. 43 k.c. przepisy o ochro­ nie dóbr osobistych osób fizycznych stosu je się odpowiednio do osób praw ­ nych. W od n iesieniu do dóbr osobistych osób praw nych, zarówno w doktry­ nie, ja k i w orzecznictw ie przyjm u je się, że są to w arto ści n iem ajątkow e, dzięki którym osoba praw na może funkcjonow ać zgodnie ze swym zak resem d ziałań 2. W śród nich w ym ienia się m iędzy innym i: dobre im ię i renom ę.

1 Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny [dalej: k.c.] (Dz.U. Nr 16, poz. 93 z późn. zm.).

2 Tak w doktrynie między innymi: J. Panowicz-Lipska, Majątkowa ochrona dóbr osobi­ stych, Warszawa 1975, s. 28; w judykaturze: Sąd Najwyższy [dalej: SN] w wyroku z dnia 14 listopada 1986 r., II CR 295/86, Orzecznictwo Sądu Najwyższego. Izba Cywilna [dalej: OSNC] 1988, z. 2-3, poz. 40.

(3)

W św ietle a rt. 2 4 k.c. ochrona dóbr osobistych przysługuje jed y n ie przed bezpraw nym zagrożeniem lub n aru szen iem dobra osobistego. W przepisie tym zostało ustanow ione dom niem anie bezpraw ności n a ru sz en ia dobra osobistego, k tó re może być obalone przez spraw cę n a ru sz en ia w ykazaniem szczególnych okoliczności u spraw ied liw iających określone d ziałan ia czy też u p raw n iających do ich podejm ow ania. Bezp raw ne zachow anie n a gruncie tego u regu low ania to zachow anie sprzeczne z p rzep isam i praw a lub z a sa ­ dam i w spółżycia społecznego, nie w ym aga ono is tn ie n ia su biektyw nych ele ­ m entów po stron ie spraw cy. O cena bezpraw ności dokonyw ana je s t bowiem w edług k ry teriu m obiektyw nego. Stw ierd zen ie, czy m iały m iejsce okolicz­ ności w yłączające bezpraw ność zachow an ia n aru szająceg o dobro osobiste, dokonyw ane być powinno przy uw zględnieniu w szystkich okoliczności kon ­ k retn ego przypadku. Słu szn ie zw raca się uwagę n a to, że treść wypowie­ dzi stanow iącej p oten cjaln e źródło n aru szen ia dóbr osobistych pow inna być b ad an a w św ietle ogólnie obow iązujących regu ł znaczeniow ych języ k a, przy założeniu przeciętnej k om p eten cji językow ej odbiorcy danego kom u­ n ik atu . C hodzi w tym przypadku o przyjęcie przez sąd pewnego ogólne­ go stan d ard u in terp retacy jn eg o bad an ej wypowiedzi, k tó ry m ożna określić ja k o stan d ard „przeciętnego i rozsądnego odbiorcy”. Przy czym k on k retn e sform ułow ania, w skazyw ane ja k o źródło n a ru sz en ia dóbr osobistych, nie m ogą być analizow ane w oderw aniu od całej wypowiedzi, k tó rej k o n tek st znaczeniow y pow inien być uw zględniony. W końcu z obiektyw nej koncepcji dóbr osobistych ja k o pew nych w artości uznanych pow szechnie w społeczeń­ stw ie i akceptow anych przez dany system praw ny w ynika, że dla oceny da­ nej wypowiedzi relew an tn e są k ry te ria obiektyw ne, nie zaś indyw idualne i z n a tu ry rzeczy subiektyw ne odczucia osoby pokrzywdzonej. J a k trafn ie w sk azu je się w doktrynie, dobra osobiste nie dlatego p odlegają ochronie, że dan a osoba przyw iązuje do nich su biektyw nie doniosłe znaczen ie, ale dla­ tego, że system praw ny u znaje i aprobuje potrzebę ich ochrony3. W przy­ padku styku dwóch praw podlegających ochronie (dobra osobiste i swoboda wypowiedzi p u blicznej) rozw ażenia w ym aga, czy i w ja k im zak resie każde z nich podlega ograniczeniu um ożliw iającem u rea liz a cję drugiego. Je d n a k mimo b rak u w yraźnej reg u la cji praw nej ra n g a i poziom ochrony tych praw je s t jed nakow y i żadne z nich nie m a absolutnego ch arak teru .

N a tle w ykładni a rt. 2 4 k.c. zasad n icze zn aczenie m a zagad nienie praw ­ dziwości lub fałszu wypowiedzi ja k o p rze słan k i n a ru sz en ia czci i dobrego im ien ia. W iąże się to z in te re s u ją c ą k w estią, w ym agającą odrębnego n a ­ św ietlen ia, zw iązan ą z postaw ieniem niepraw dziw ego zarzu tu w p u b lik acji prasow ej przez d ziennik arza, je ż e li zachow ał szczególną staran n o ść i rz e­ telność przy z b ieran iu i w ykorzystaniu m ateriałów prasow ych. M ożna m ieć w ątpliw ości, czy ta k ie działanie może być u znane za bezpraw ne n aru szen ie

3 B. Gawlik, Ochrona dóbr osobistych. Sens i nonsens koncepcji tzw. praw podmiotowych osobistych, „Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego. Prace Wynalazcze” 1985, z. 41, s. 139.

(4)

dóbr osobistych. W przypadku styku dwóch praw podlegających ochronie (dobra osobiste i swoboda wypowiedzi pu blicznej) rozw ażenia w ym aga, czy i w ja k im za k resie każde z nich podlega ograniczen iu um ożliw iającem u re ­ alizację drugiego. P a n u je n a to m ia st przekonanie, że ra n g a i poziom ochro­ ny tych praw je s t jednakow y i żadne z nich nie m a absolutnego ch a ra k teru . P u n k tem w y jścia rozw ażan ia w tej k w estii w arto uczynić pogląd Sądu N ajw yższego zaw arty w u zasad n ien iu uchw ały skład u siedm iu sędziów z dnia 18 lutego 2 0 0 5 roku 4, w którym w skazał, że zarów no prawo do wol­ ności wypowiedzi może w określonych sy tu acjach podlegać ograniczeniom ze względu n a inne praw a, ja k i w kon kretn ych okolicznościach prawo do ochrony czci będzie m usiało u stąp ić przed innym i praw am i. R ozstrzygając w uchw ale o tym , czy w ykazanie praw dziw ości zarzu tu je s t kon ieczną prze­ sła n k ą w yłączenia bezpraw ności n a ru sz en ia p u b lik a cją prasow ą dóbr oso­ b istych osoby trzeciej, S ąd N ajw yższy dostrzegł, że w p ow stającej n a tym tle k o lizji między w olnością słow a a dobram i osobistym i wolność słow a m a w artość p rzew ażającą. Zgodnie z tez ą uchw ały w ykazanie przez dzienni­ k arza, że przy z b ieran iu i w ykorzystyw aniu m ateriałów prasow ych działał w obronie społecznie uzasadnionego in te re su oraz w ypełnił obow iązek z a ­ chow ania szczególnej sta ra n n o ści i rzetelno ści, u ch yla bezpraw ność dzia­ ła n ia d ziennik arza. Je ż e li je d n a k zarzu t okaże się niepraw dziw y, to dzien­ n ikarz, dochowując n ależy tej sta ra n n o ści i rzetelno ści, m a obow iązek do je j sprostow ania, bow iem p u b lik acja niepraw dziw ych zarzutów m usi w ią­

zać się z pow staniem obow iązku ich odw ołania. U podstaw poglądu Sądu N ajw yższego legło założenie, że postaw ienie przed p ra są w ym agan ia ab ­ solutnego p erfekcjonizm u prowadziłoby do je j poważnego skrępow ania oraz - co je s t eksponow ane w orzecznictw ie E u rop ejskiego T ry bu nału Praw C złow ieka [d alej ta k ż e : E T P C z ] - zn iech ęcen ia je j do podejm ow ania, w obaw ie przed odpow iedzialnością, w ażnych problem ów życia publicznego. Ze względu n a ograniczone środki, p ozostające w dyspozycji d ziennikarzy przy zdobyw aniu in form acji, dotarcie przez nich do w szystkich okolicz­ ności opisywanego zd arzen ia w w ielu w ypadkach nie je s t możliwe. W tej zaś sy tu a cji u to żsam ian ie obow iązku prasy prawdziwego p rzed staw ia­ n ia zjaw isk (a rt. 6 u st. 1 P raw a prasow ego5) z w ym aganiem udowodnie­ n ia praw dziw ości zarzu tu ograniczyłoby isto tn ie m ożliwość w yp ełn iania przez p rasę je j ustawowego zad an ia u rzeczy w istn iania praw a obyw ateli do rzetelnego inform ow ania, a co za tym idzie, ograniczało rolę w olnej prasy w dem okratycznym p aństw ie. Zgodnie z ogólnie akceptow anym i k ry teria m i tej oceny, przy z b ieran iu m ateriałów n a jisto tn ie jsz e zn aczenie m a rodzaj źródła in form acji, którego obiektyw izm i w iarygodność nie pow inny budzić w ątpliw ości, spraw dzenie zgodności z praw dą uzyskanych in fo rm acji przez sięgnięcie do w szystkich innych źródeł i upew nienie się co do zgodności in ­

4 III CZP 53/04, OSNC 2005, z. 7-8, poz. 114.

(5)

form acji z innym i fa k ta m i oraz um ożliw ienie osobie zain tereso w an ej u sto ­ su n kow ania się do uzyskanych inform acji.

W ju d y k atu rze Sąd u N ajw yższego zw raca się uwagę n a to, że do n a ­ ru szen ia dobra osobistego dochodzi w chw ili p u b lik acji m a te ria łu p ra ­ sowego i ta chw ila je s t decydu jąca dla oceny bezpraw ności n aru szen ia, chodzi bowiem o sta n rzeczy możliwy do u chw ycenia w tym czasie. O pub­ likow anie m a te ria łu prasowego określonej tre ś c i powinno podlegać kw a­ lifik a c ji w edług stan u istn iejąceg o w chw ili p u blikacji. D zien n ik arza ob­ ciąża dowód d ziałan ia w obronie społecznie uzasadnionego in teresu oraz dowód, że rzeteln ie i sta ra n n ie zeb ran e i zw eryfikow ane źródła stan o ­ w iły - w edług obiektyw nych kryteriów - u zasad n ion ą podstaw ę do sfor­ m ułow ania zarzu tu oraz że okoliczności spraw y zostały przedstaw ione w sposób w szechstronn y i obiektyw ny. W ykazanie is tn ie n ia tych okolicz­ ności w chw ili p u b lik acji je s t rów noznaczne z udow odnieniem is tn ie n ia ta k zwanego k o n traty p u decydującego o w yłączeniu bezpraw ności n aru szen ia dóbr osobistych w chw ili pu blikow ania m a te ria łu prasowego. W arto je d ­ n ak zasygnalizow ać, że n a etap ie w ykorzystyw ania m ateriałów isto tn e je s t w szechstronne, a nie tylko selektyw ne p rzekazanie in form acji, przed­

staw ienie w szystkich in fo rm acji i n ied ziałan ie „pod z góry założoną tezę”, a tak że rozw ażenie powagi zarzu tu , zn aczen ia in fo rm acji z p u nktu w idzenia uspraw iedliw ionego zain tereso w an ia społeczeństw a oraz pilności u jaw n ie­ n ia inform acji. P rzy ocenie rzeteln o ści w yko rzystan ia in fo rm acji znaczenie m a również form a p u blikacji. N ie m a n a to m ia st w ątpliw ości co do tego, że ty tu ł p u b lik acji prasow ej je s t je j in te g ra ln ą częścią i pow inien tak że odpo­ w iadać wymogom, które staw ia się rzetelnem u przekazyw aniu in form acji przez d zienn ikarzy6.

W k o n k lu zji n ależy opowiedzieć się za poglądem , zgodnie z którym d ziennikarz może uwolnić się od odpow iedzialności za n aru szen ie dóbr oso­ b istych, je ż e li w ykaże, że d ziałając w obronie społecznie uzasadnionego in ­ teresu , zachow ał szczególną sta ran n o ść i rzetelność przy zb ieran iu i wyko­ rzy stan iu m ateriałów prasowych.

W arto jeszcze n a m arg in esie zasygnalizow ać, że sam a prawdziwość in ­ form acji prasow ej nie p rzesąd za jeszcze o b rak u bezpraw ności n aru szen ia cudzego dobra osobistego. D ru gą kon ieczną p rze słan k ą u ch ylen ia bezpraw ­ ności je s t d ziałanie w u zasadnionym in te re sie społecznym . W przypadku p u b lik acji prasow ych in te re s ten w yraża się, ja k w sk azał w uchw ale z dnia 1 8 lutego 2 0 0 5 roku Sąd N ajw yższy, przede w szy stkim w u rzeczyw istn ia­ niu zasad jaw n o ści życia publicznego i p raw a społeczeństw a do inform acji. In te re s ten dotyczy więc zasadniczo sfery życia publicznego, w ram ach k tó ­ rej m ożna mówić zarówno o istn ie n iu potrzeby w ażnej w dem okratycznym społeczeństw ie otw artej debaty publicznej, ja k i o praw ie do uzyskiw ania in ­ form acji realizow anym przez środki społecznego przekazu. W szczególności p rzesłan ka uzasadnionego in teresu społecznego je s t spełniona w przypadku

(6)

in fo rm acji odnoszących się do osób aktyw nie u czestniczących w życiu pub­ licznym . Zważywszy bowiem, że d ziałan ia tych osób w yw ierają wpływ na k ształto w an ie życia publicznego, należy przyjąć w tym zak resie istn ien ie uspraw iedliw ionego zain tereso w an ia społecznego i zw iązanego z nim p ra ­ w a społeczeństw a do u zy sk an ia in form acji. W arto w skazać, że w podobny sposób is to ta in te re su publicznego realizow anego przez p u blikacje prasowe z o sta ła określo n a przez T ry b u n ał K o n stytu cyjn y w w yroku z dn ia 1 2 m a ja 2 0 0 8 roku 7. J a k w sk azał T ry bu n ał, podnoszenie lub rozgłaszan ie praw dzi­ wych zarzutów dotyczących osób pełniących fu nkcje publiczne, k tó re m ogą n arazić je n a zn iesław ien ie, zaw sze służy społecznie u zasadnionem u in te ­ resow i. W niosek ten w ynika z isto ty zasad y swobody wypowiedzi i wolności p rasy ja k o w artości fu n d am en talnych z p u n ktu w idzenia swobód obyw atel­ skich w dem okratycznym państw ie praw nym .

W arto zasygnalizow ać jeszcze je d n ą k w estię. Środ k i ochrony n a ru ­ szonego dobra m uszą być adekw atne do sam ego n a ru sz en ia i w ybrane z uw zględnieniem ca ło k sz ta łtu okoliczności spraw y8. O dpow iednia treść, form a i sk a la u pow szechnienia ośw iadczenia z art. 2 4 § 1 k.c. pow inna od­ pow iadać racjo n aln ie pojm ow anym k ry teriu m celowości. O św iadczenie, k tó re może polegać n a odwołaniu, sprostow aniu, przeproszeniu itp ., może być zakom unikow ane n iektórym tylko osobom trzecim lub też ogółowi przez ogłoszenie w środkach masowego przekazu - radiu , telew izji, p ra ­ sie codziennej. W ybór sposobu jego ogłoszenia pow inien uw zględniać cel tej czynności w p ostaci u su n ięcia skutków n a ru sz en ia dóbr osobistych, który realizu je się przez u zyskanie przez poszkodowanego rzeczyw istej i odpo­ w iedniej sa ty sfa k cji zarówno praw nej, ja k i m oralnej. W okolicznościach k o n k retn ej spraw y dla jeg o sp ełn ien ia w y starczające może być skierow anie ośw iadczenia (przep roszenia) jed y n ie do poszkodowanego, co pozwoli z a ­ trzeć doznane przez niego ujem ne przeżycia lub też konieczne będzie sk ie ­ row anie ośw iadczenia do osób, k tó re w iedzą albo też m ogą w iedzieć o naru- szeniu 9. O cena, czy czynności potrzebne do u su n ięcia skutków n aru szen ia dóbr osobistych, o których je s t m owa w a rt. 24 § 1 k.c., są dostateczne dla u zy sk an ia przez poszkodowanego odpowiedniej sa ty sfa k cji, pow inna więc uw zględniać, z je d n e j strony, sk alę u pow szechnienia n a ru sz a ją ce j jego do­ b ra osobiste wypowiedzi, z drugiej zaś - dostępność dla osób, k tó re dowie­ działy się o n iej, ośw iadczenia m ającego usuw ać sk u tk i n aru szen ia.

N a ogół nie m a w ątpliw ości, że ochrona n iem ajątk o w a dóbr osobistych je s t ujm ow ana ja k o ochrona obiektyw na, n iezależn a od kw alifiko w an ia z a ­

chow ania spraw cy w k ateg o riach winy. Otóż należałoby przyjąć, że prze­ sła n k a m i ochrony są w tym przypadku:

7 SK 43/05, Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego. Zbiór urzędowy. Seria A [dalej: OTK-A] 2008, z. 4, poz. 57.

8 Por. wyroki SN z dnia 5 lutego 1969 r., I CR 500/67, niepubl., i z dnia 8 stycznia 1976 r., I CR 237/75, niepubl.

9 Por. wyroki SN z dnia 5 lutego 1969 r., I CR 500/67; z dnia 8 stycznia 1976 r., I CR 237/75; z dnia 7 marca 2007 r., II CSK 493/06, niepubl.

(7)

1) n aru szen ie lub zagrożenie n aru szen iem cudzego dobra osobistego, 2) bezpraw ność zachow ania, k tó re skutkow ało n aru szen iem lub zagroże­

niem dobra osobistego.

M ożna obecnie przyjąć w odniesien iu do ochrony m ajątkow ej n a g ru n ­ cie art. 4 4 8 k .c., że p an u je zgodność co do ogólnej reguły, iż dodatkową p rzesłan k ą w aru n k u jącą u dzielenie te j ochrony je s t w ina spraw cy n a ru ­ szen ia dóbr osobistych, przy czym w y starczające je s t stw ierdzenie naw et n ajm n iejszego stop n ia w iny10. P rzep is ten stanow i, że w razie n aru szen ia dobra osobistego sąd może przyznać tem u, czyje dobro osobiste zostało n a ­ ruszone, odpow iednią sum ę ty tu łem zad ośću czynienia pieniężnego za do­ z n an ą krzywdę lub n a jego żąd an ie zasądzić odpowiednią sum ę p ienięż­ n ą n a w skazany przez niego cel społeczny, n iezależn ie od innych środków potrzebnych do u su n ięcia skutków n aru szen ia. W p iśm ienn ictw ie i judy- k a tu rz e przew aża pogląd, zgodnie z którym do zastosow an ia art. 448 k.c. k on ieczna je s t w ina u m y śln a lub n ieu m yślna naru szającego dobro osobi­ ste. T a k i pogląd w yraził Sąd N ajw yższy w licznych orzeczeniach, podsumo­ w anych u chw ałą skład u siedm iu sędziów z d nia 9 w rześn ia 2 0 0 8 ro k u 11, p rzyjm u jącą, że p rzesłan k ą odpow iedzialności w edług tego przepisu je s t nie tylko bezpraw ność, ale i zaw inione działanie spraw cy n a ru sz en ia dobra osobistego.

W ju d y k atu rze u trw aliło się ju ż stanow isko, zgodnie z którym św iad­ czenie z a rt. 44 8 k.c. m a c h a ra k te r ocenny, dlatego przy jeg o u sta la n iu sądy m a ją duży zak res swobody. To spraw ia, że sku teczn e zakw estionow a­ nie w ysokości zadośću czynienia je s t możliwe tylko w razie w ykazan ia je j niep roporcjonalności w stosu n ku do w yrządzonej krzyw dy12. Z atem m ożna sku teczn ie zakw estionow ać wysokość zasądzonej kw oty tylko wtedy, gdy je j niep roporcjonalność do sk ali, w ielości naruszonych dóbr, intensyw ności

n aru szeń i ich skutków je s t w yraźna lub rażąca.

W p iśm ienn ictw ie i ju d y k atu rze wyrażono tra fn e przekonanie, że ocena, czy dane d ziałanie sk u tk u je n aru szen iem cudzego dobra osobistego, powin­ n a być dokonyw ana w oparciu o k ry te ria obiektyw ne. W p iśm ien nictw ie pod­ k re ś la się, że n a tu rę i gran ice poszczególnych dóbr osobistych w yznaczają p rzew ażające w danym społeczeństw ie zap atry w an ia praw ne, m oralne i obyczajow e13. D okonując oceny, czy n astąp iło n aru szen ie danego dobra osobistego, należy odnosić się do poglądów panu jących w społeczeństw ie, po­ sługiw ać się w tym celu ab strak cy jn y m w zorcem „przeciętnego obyw atela”, nie zaś odwoływać się do jednostkow ych odczuć i ocen pokrzywdzonego.

10 Odmienny pogląd jest wyrażany w doktrynie, ale pozostaje w mniejszości. Według niego art. 448 k.c. nie uzależnia zastosowania tego przepisu od zasady odpowiedzialności sprawcy naruszenia, a więc dotyczy zarówno winy, jak ryzyka oraz oparcia odpowiedzialności na zasa­ dzie słuszności.

11 III CZP 31/08, OSNC 2009, z. 3, poz. 36.

12 Zob. wyroki SN: z dnia 8 sierpnia 2007 r., I CSK 165/07, Orzecznictwo Sądu Najwyż­ szego. Izba Cywilna - Zbiór Dodatkowy 2008, z. 3, poz. 66; z dnia 15 października 2009 r., I CSK 83/09, System Informacji Prawnej Lex Omega [dalej: Lex] nr 553662.

(8)

K ry te ria oceny n a ru sz en ia m uszą być poddane obiektyw izacji, trzeb a w tym za k resie uw zględnić odczucia szerszego gron a uczestników i po­ w szechnie przyjm ow ane, a zasłu g u jące n a ak cep tację norm y postępow a­ nia, w tym norm y obyczajow e i w yn ik ające z tra d y c ji14. Oczyw iście obiek­ tyw ne u jęcie dóbr osobistych w szczególności zn ajd u je zastosow anie tak że w od n iesieniu do n a ru sz en ia dóbr osobistych osób praw nych, gdzie z n a tu ­ ry rzeczy je s t w yłączone b ad anie ujem nych przeżyć psychicznych pokrzyw­ dzonego zw iązanych z fak tem n a ru sz en ia jego dóbr osobistych.

T rze b a je d n a k p am iętać, że z tre śc i przepisu a rt. 2 4 § 1 k.c. nie w ynika, iż każde n aru szen ie dóbr osobistych stanow i podstaw ę u d zielenia ochro­ ny praw nej podmiotowi d otkniętem u n aru szeniem . W zw iązku z tym n a ­ suw ać się m u si dość oczyw isty w niosek, że w aru n kiem u d zielenia ochrony je s t u znanie danego n a ru sz en ia za bezpraw ne. Z asad ą je s t, że bezpraw ­

ność je s t czyn nikiem w yznaczającym zak res cyw ilnopraw nej ochrony dóbr osobistych. Przez pojęcie bezpraw ności rozum ie się u jem n ą ocenę zachow a­ n ia o p artą n a sprzeczności tego zachow ania z szeroko pojętym porządkiem praw nym , a więc n a sprzeczności z obow iązującym i p rzep isam i ustaw y bądź reg u łam i w y n ikający m i z zasad w spółżycia społecznego15. B ezp raw ­ ność stanow i k w alifik ację przedm iotow ą czynu, u jm u je zachow anie ja k o obiektyw nie niepraw idłow e, a b stra h u ją c przy tym od elem en tu zaw inienia. P rzy u sta le n iu bezpraw ności rozw ażeniu podlega stosunek, w ja k im pozo­ s ta je dane zachow anie w zględem obow iązujących regu ł postępow ania.

W lite ra tu rz e pow szechnie zw raca się uw agę, że w przypadku każd e­ go zachow ania naru szającego cudze prawo podmiotowe, czy cudzy in teres praw ny, pow staje zagad n ien ie leg ity m izacji po stron ie spraw cy narusze- n ia 16. P o w staje tu pew ien in te re su ją cy problem zw iązany ze w zajem n ą re ­ la c ją pomiędzy praw em do swobody wypowiedzi i swobody debaty politycz­ nej oraz praw em do ochrony dobrego m ienia. Sp ostrzeżenie to, teoretyczn ie doniosłe, m a w p raktyce również duże znaczenie. W tym k o n tek ście w ypa­ da w yrazić pogląd, że k w estią zasad n iczą je s t w sk azanie podstaw y doko­ n an ej in g eren cji, a n astęp n ie ocena, czy ta k o k reślo n a podstaw a je s t d osta­ teczn ie doniosła w św ietle regu ł i zasad obow iązującego system u prawnego, aby uspraw iedliw ić dokonane n aru szen ie cudzego praw a podmiotowego bądź chronionego w inny sposób in teresu praw nego osoby upraw nionej. Bezpraw ność stanow i w tym u jęciu re la cję m odalną, w yznaczaną z uw a­ gi n a w zajem ny stosu n ek w agi i doniosłości naruszonego p raw a podmio­ towego lub chronionego in te re su praw nego do w agi i doniosłości podstaw legitym izu jących ich n aru szen ie. W efekcie zagad n ien ie bezpraw ności n a ru sz en ia dóbr osobistych n a gru ncie a rt. 2 4 k.c. może być ujm ow ane

14 Por. Uchwała siedmiu sędziów SN z dnia16 lipca 1993 r., I PZP 28/93, OSNC 1994, z. 1, poz. 2; Wyrok z dnia 11 marca 1997 r., III CKN 33/97, OSNC 1997, z. 6-7, poz. 93; Wyrok SN z dnia 16 stycznia 1976 r., II CR 692/75, OSNC 1976, z. 11, poz. 251.

15 M. Sośniak, Bezprawność zachowania jako przesłanka odpowiedzialności cywilnej za czyny niedozwolone, Kraków 1959, s. 103.

(9)

w k ateg o riach k o lizji pomiędzy kon ku ren cyjn ym i praw am i i w artościam i. T ak ie u jęcie re la c ji bezpraw ności w spraw ach o ochronę dóbr osobistych do­ strzec m ożna w najnow szym orzecznictw ie S ą d u N ajw yższego, T ry bu n ału K onstytucyjnego, ja k i orzecznictw ie E u rop ejskiego T ry bu n ału Praw C zło­ w ieka w S tra sb u rg u , o czym szerzej będzie m owa w dalszej części pracy. W ju d y k atu rze Sąd u N ajwyższego podjęto również w ysiłek m ający na celu w ypracow anie k on cep cji u zasad n iającej rozw iązanie k o lizji pomiędzy praw em do ochrony dobrego im ien ia oraz praw em do swobody wypowiedzi i swobody debaty publicznej. W uchw ale siedm iu sędziów z dnia 18 lutego 2 0 0 5 ro k u 17 Sąd N ajw yższy zw rócił uwagę n a to, że prawo do w olności sło­ w a i prawo do ochrony czci (dobrego im ien ia) są praw am i chronionym i n a podstaw ie K o n sty tu cji R P 18 (a rt. 14 i 54 u st. 1 oraz art. 30, 31 u st. 3 i 47), umów m iędzynarodow ych (a rt. 10 u st. 1 i 2 K onw encji o ochronie praw człow ieka i podstaw owych w olności19, a rt. 19 Pow szechnej D e k la ra cji Praw C złow ieka20, art. 17 i 19 M iędzynarodowego p ak tu praw obyw atelskich i politycznych21) oraz polskiego p raw a (a rt. 2 4 k.c., a rt. 1, 6, 12 u st. 1 i a rt. 41 P raw a prasowego). Skoro zatem ra n g a i w aga obu praw oraz po­ ziom u dzielanej im ochrony w system ie praw nym są w istocie jednakow e, to oznacza, że żadnem u z tych praw nie m ożna przyznać pierw szeństw a i żadne z nich nie m a c h a ra k te ru absolutnego. U zasad n ian e je s t to prze­ konu jąco w ten sposób, że zarówno prawo do w olności wypowiedzi może w określonych sy tu acjach podlegać ograniczeniom ze względu n a inne p ra ­ wa, ja k i w k o n kretn ych okolicznościach spraw y prawo do ochrony czci (dobrego im ien ia) będzie m usiało u stąp ić przed innym praw em . W sta n ie ta k ie j równowagi k o liz ja pomiędzy praw em do w olności słow a i praw em społeczeństw a do in fo rm acji a praw em je d n o stk i do ochrony czci m usi być zaw sze rozw iązyw ana w oparciu o okoliczności k o n k re tn ej spraw y, przy założeniu, że prawo do w olności słow a oraz prawo do ochrony czci i dobre­ go im ien ia, ja k o praw a tej sam ej ran gi, są w ta k im sam ym stopniu i n a tym sam ym poziomie chronione przez K o n sty tu cję (a rt. 14, a rt. 54 u st. 1, a rt. 47 K o n sty tu cji) i umowy m iędzynarodowe (a rt. 10 u st. 1 K onw encji o ochronie praw człow ieka i podstaw owych w olności, a rt. 17 i 19 M iędzyna­ rodowego p aktu praw obyw atelskich i politycznych). Żadne z tych praw nie m a więc c h a ra k te ru absolutnego an i p ierw szeństw a przed drugim.

K o n stru k cy jn ie w niosek ten w zm acnia spostrzeżen ie w ypracow ane w orzecznictw ie E T P C z n a gru ncie a rt. 10 K onw encji o ochronie praw

17 III CZP 53/04, OSNC 2005, z. 7-8, poz. 114.

18 Konstytucja RP - Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz.U. Nr 78, poz. 483 z późn. zm.).

19 Europejska konwencja praw człowieka - Konwencja o ochronie praw człowieka i pod­ stawowych wolności (Dz.U z 1992 r., Nr 85, poz. 427).

20 Prace nad Powszechną Deklaracją Praw Człowieka trwały od 1947 roku. Została ona uchwalona przez Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych 10 grudnia 1948 roku w Paryżu.

21 Międzynarodowy pakt praw obywatelskich i politycznych otwarty do podpisu w Nowym Jorku dnia 19 grudnia 1966 r. (Dz.U. 1977, Nr 38, poz. 167).

(10)

człow ieka i podstawowych wolności. W orzecznictw ie T ry bu nału strasb u r- skiego w ielk ą w agę p rzykład a się do stw ierd zen ia, zgodnie z którym swo­ boda wypowiedzi je s t jed n y m z filarów dem okratycznego społeczeństw a, podstaw ą jego rozwoju i w aru nkiem sam o realizacji jed n o stk i. Przy czym swoboda ta nie może obejm ow ać tylko in fo rm acji i poglądów odbieranych przychylnie albo postrzeganych ja k o nieszkodliw e lub obojętne, ale powin­ n a obejm ow ać i ta k ie, k tó re ob rażają, o b u rzają lub w prow adzają niepokój w państw ie lub w ja k ie jś grupie społeczeństw a. W skazu je się tu w szcze­ gólności n a w ym agania pluralizm u, to le ra n cji i otw artości, bez których de­ m okratyczne społeczeństw o nie is tn ie je 22.

W ju d y k atu rze T ry bu n ału strasb u rsk ieg o szczególną wagę przyw iązuje do zagw aran tow an ia swobody wypowiedzi w sferze d ziałaln ości publicznej, a więc wypowiedzi odnoszących się do isto tn ych zagad n ień życia społecz­ nego i politycznego. W orzecznictw ie T ry bu nału dom inuje przekonanie, że swoboda wypowiedzi w sporze publicznym , w tym zw łaszcza sporze poli­ tycznym , pow inna być w im ię zasady w olności debaty publicznej pojm ow ana szczególnie szeroko. Pow szechnie przyjm u je się, że w te j sferze ew entu aln a in g eren cja sądu pow inna być szczególnie w yw ażona i ostrożna. T ak ie s ta ­ nowisko zn ajd u je oparcie również w najnow szej ju d y k atu rze Sąd u N ajw yż­ szego, który w sk azu je n a potrzebę daleko id ącej ochrony w olności wypowie­ dzi odnoszących się do spraw będących przedm iotem debaty p u bliczn ej23. W rezu ltacie za dom inujące w ju d y k atu rze E T P C z uznać m ożna przeko­ n an ie, zgodnie z którym osoby prow adzące działalność publiczną, w szcze­ gólności u czestniczące w sporach politycznych, w sposób nieu nikniony, a zarazem świadomy i dobrowolny, w y staw iają się n a kontrolę i rea k cję ze strony opinii publicznej. Z atem zgodność p an u je co do tego, że m uszą w ykazać w iększy stopień to le ra n cji n aw et wobec szczególnie b ru taln y ch ataków skierow anych przeciw ko nim . Tego w ym aga w szczególności prawo do otw artej i nieskręp ow anej debaty publicznej, stan ow iącej je d n ą z pod­ staw ow ych w artości p ań stw a dem okratycznego. Z tego względu w każdym przypadku zak res przyznanej ochrony praw nej w inien być wyznaczony z uw zględnieniem tych okoliczności24. W efekcie gran ice k ry ty k i w odnie­ sien iu do tej k a teg o rii osób i wypowiedzi są zdecydow anie szersze.

22 Między innymi orzeczenie z dnia 7 grudnia 1976 r. w sprawie Handyside przeciwko Wielkiej Brytanii; orzeczenie z dnia 26 kwietnia 1979 r. w sprawie The Sunday Times (I) przeciwko Wielkiej Brytanii; orzeczenie z dnia 23 maja 1991 r. w sprawie Oberschlick (I) przeciwko Austrii; orzeczenie z dnia 20 września 1994 r. w sprawie Otto-Preminger-Institut przeciwko Austrii; orzeczenie z dnia 21 stycznia 1999 r. w sprawie Fressoz i Roire przeciwko Francji.

23 Por. między innymi przywołaną już uchwałę siedmiu sędziów SN z dnia 18 lutego 2005 r. 24 Tak między innymi: orzeczenie z dnia 8 lipca 1986 r. w sprawie Lingens przeciw­ ko Austrii; orzeczenie z dnia 23 maja 1991 r. w sprawie Oberschlick przeciwko Austrii (I); orzeczenie z dnia 23 kwietnia 1992 r. w sprawie Castells przeciwko Hiszpanii; orzeczenie z dnia 28 sierpnia 1992 r. w sprawie Schwabe przeciwko Austrii; orzeczenie z dnia 21 stycz­ nia 1999 r. w sprawie Janowski przeciwko Polsce; orzeczenie z dnia 27 lutego 2001 r. w spra­ wie Jerusalem przeciwko Austrii; orzeczenie z dnia 29 marca 2005 r. w sprawie Ukraińska

(11)

In te re su ją cy m przykładem podejścia ju d y k a tu ry E T P C z, w im ię tak ich w artości, ja k swoboda wypowiedzi i prow adzenie n ieskręp ow anej debaty publicznej, je s t rozstrzygnięcie z d nia 1 lip ca 1997 roku w spraw ie O ber­ sch lick przeciw ko A u strii (II). T ry b u n ał u zn ał za dopuszczalne i tym s a ­ mym zgodne z praw em n aw et ta k ostre form y k ry ty k i, ja k określenie jednego z ad w ersarzy sporu publicznego m ian em „idioty”, „bufona”, „gro­

teskow ej figu ry”. Z kolei w orzeczeniu z d nia 17 p aźd ziernika 2 0 0 7 roku w spraw ie S an o ck i przeciwko Polsce w yraził zap atryw an ie, że ok reślenie przez p olityka stylu jed n ej z gazet, z k tó rą polityk ten pozostaw ał w ostrym kon flikcie, ja k o „bolszewickiego d zienn ik arstw a, k tó re sięgnie w krótce pu­ łapu ryn sztoku ” nie n a ru sz a praw a. W te j o sta tn ie j spraw ie T ry b u n ał pod­ k re ślił, że polityk m u si m ieć możliwość zap rezen tow ania swojego pu nktu w idzenia oraz obrony, gdy uw aża, że p u blikacje p rzed staw iające jego osobę są kłam liw e i mogłyby wprowadzić w błąd opinię pu bliczną co do sposo­ bu w ykonyw ania przez niego władzy. W efekcie, zd aniem T ry bu nału , n a ­ leży wprowadzić słu szn ą równowagę m iędzy p rzyw ilejam i przyznanym i d ziennikarzom do w yrażan ia krytycznych uw ag co do d ziałan ia rządzących a praw em tych o sta tn ich do m ożliw ości odpow iadania n a nie, do ochrony swojego dobrego im ien ia oraz do inform ow ania opinii publicznej co do spo­ sobu spraw ow ania władzy. Pow ołując się n a sw oje w cześniejsze orzeczenia w spraw ach C a ste lls przeciw ko H iszp anii z d n ia 3 k w ietn ia 1992 roku oraz P ierm o n t przeciwko F r a n c ji z dnia 7 k w ietn ia 1995 roku, T ry b u n ał w y jaś­ nił, że „swoboda wypowiedzi, cen n a dla każdego, je s t ta k ą w szczególności dla osoby w ybran ej ze społeczeństw a, rep rezen tu je ona bowiem swoich wy­ borców, syg nalizu je problem y i b ron i ich interesów . Z tych względów in g e­ re n c ja w swobodę wypowiedzi ta k ie j osoby w ym aga więc szczególnej roz­ w agi i ostrożności”. W końcu T ry b u n ał przesądził, że w dziedzinie debaty politycznej zniew aga polityczna w kracza często n a plan osobisty - je s t to ryzyko zw iązane z g rą polityczną i w olną ideową d eb atą, g w aran tam i spo­ łeczeństw a.

W arto zasygnalizow ać, że wypowiedzi polityczne, często stanow iące próbę opisu, a zarazem oceny rzeczyw istości społeczno-gospodarczej, stan o ­ w iące sądy w artościu jące, n aw et celowo przesadzone, m ające c h a ra k te r po­ lem iczny i zw iązane z prowadzonym sporem politycznym , co do zasady nie m ogą być uznane za bezpraw ne. Jed n o cześn ie trudno byłoby zaprzeczyć tem u, że w kon k retn y m przypadku, gdyby wypowiedzi nie nosiły tego ch a­ ra k te ru , ocena bezpraw ności m ogłaby wypaść odm iennie. P ojaw iać się z a ­ tem m u si p ytan ie o gran ice bezpraw ności w głoszeniu politycznych poglą­ dów w debacie politycznej. P r im a f a c i e odpowiedź nie n a strę cz a trudności. P łyn ie ju ż z sam ej k o n stru k cji u p raw n ien ia do ochrony dóbr osobistych. W św ietle a rt. 2 4 § 1 k.c. u dzielenie ochrony powinno bow iem n astąp ić ty l­ ko w ta k im zak resie, w ja k im wypowiedzi p rz e k raczają gran ice wolności Grupa Prasowa przeciwko Ukrainie; orzeczenie z dnia 29 marca 2005 r. w sprawie Sokołow­ ski przeciwko Polsce.

(12)

w yrażan ia opinii w debacie publicznej, w przeciw nym przypadku u zasad ­ niony je s t zarzu t n ad m iern ej in g eren cji władzy publicznej w wolność wypo­ wiedzi. O cena ta m u si n astąp ić z uw zględnieniem norm dotyczących wol­ ności wypowiedzi, co je s t konieczne w sy tu acji, gdy dotyczy to podmiotów będących osobam i publicznym i w tra k cie k am p an ii w yborczej czy debaty politycznej.

Dodatkowo zw raca się uwagę n a to, że a rt. 54 u st. 1 K o n sty tu cji gw a­ ra n tu je wolność wypowiedzi, co obejm u je wolność w yrażan ia swoich poglą­ dów, wolność pozyskiw ania in fo rm acji oraz ich rozpow szechniania. Z kolei z a rt. 61 u st. 1 K o n sty tu cji w ynika prawo obyw ateli do u zy sk an ia in form a­ c ji o d ziałalności osób pełniących fu n kcje publiczne. W olność wypowiedzi je s t ch roniona tak że przez a rt. 10 u st. 1 K onw encji o ochronie praw czło­

w ieka i podstaw owych w olności z dnia 4 listop ad a 1950 roku oraz a rt. 19 u st. 1 i 2 M iędzynarodowego p aktu praw obyw atelskich i politycznych. W olność w yrażan ia opinii nie m a je d n a k ch a ra k te ru absolutnego. G ran icę w k o rzy stan iu z te j w olności - zgodnie z a rt. 61 u st. 3 K on sty tu cji, art. 10 u st. 2 K onw encji o ochronie praw człow ieka i podstawowych w olności oraz a rt. 19 u st. 3 M iędzynarodowego p ak tu praw obyw atelskich i politycznych - stanow i m iędzy inn ym i ochrona dobrego im ien ia i praw (wolności) innych osób. W edług a rt. 47 K o n sty tu cji, cześć i dobre im ię każdej osoby podlegają ochronie, k tó rą n a poziomie ustaw y g w a ra n tu ją norm y zaw arte między in ­ nym i w a rt. 23 i a rt. 2 4 k.c. O chrona w ym ienionych dóbr osobistych doty­ czy tak że osób publicznych25, w tym tak że osób u biegających się o funkcje publiczne. W stosu nku do osób publicznych, zw łaszcza polityków , wolność w yrażan ia opinii je s t szersza. Osoby publiczne m uszą liczyć się z k ry ty ­ k ą swojego postępow ania, a w kon sek w en cji w w iększym od przeciętnego z ak resie m u szą tolerow ać wypowiedzi krytyczne w łasnej d ziałaln ości26. W olność w yrażan ia opinii służy debacie publicznej, k tó ra je s t niezbędna dla prawidłowego funkcjonow ania społeczeństw a dem okratycznego. W je j tra k cie n astęp u je w ym iana poglądów oraz in fo rm acji dotyczących spraw budzących zain teresow an ie opinii publicznej, w tym dotyczących osób peł­ niących fu nkcje publiczne. Z tego w zględu ochrona w olności wypowiedzi m a n a celu w ażny in te re s społeczny. J a k w y jaśn ił E T P C z w w yrokach: z d nia 26 lutego 2 0 0 2 roku 27 oraz z dnia 6 k w ietn ia 2 0 0 6 roku 28, a rt. 10 ust. 2 K onw encji o ochronie praw człow ieka i podstaw owych w olności pozosta­ w ia w ąsk i m argines n a ograniczenie wypowiedzi politycznych lub debat w przedm iocie k w estii leżących w in te re sie publicznym . W olność w yrażania

25 Por. wyroki SN: z dnia 28 marca 2003 r., IV CKN 1901/00, niepubl.; z dnia 5 listopada 2008 r., I CSK 164/08, niepubl.

26 Por. uzasadnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 12 maja 2008 r., SK 43/05, OTK-A 2008, nr 4, poz. 57; wyroki ETPCz: z dnia 8 lipca 1986 r., nr 9815/82, Lex nr 81012; z dnia 2 lutego 2010 r., nr 571/04, Lex nr 551622.

27 Nr 28525/95, Lex nr 75865. 28 Nr 43797/98, Lex nr 176843.

(13)

opinii m a szczególne znaczenie w tra k cie k am p an ii w yborczej29, w k tórej osoby asp iru jące do p ełn ien ia fu n k cji publicznych w ypow iadają się w sp ra ­ w ach budzących zain teresow an ie wyborców. E le m e n tem tej k am p an ii je s t podejm ow anie d ziałań m ających n a celu p rzekon anie wyborców o p osiada­ niu przez k an d y d ata w łaściw ych k w a lifik a cji i predyspozycji do p ełn ien ia określonych fu n k cji publicznych, ja k również w ykazyw anie wad swoich konkurentów . W tra k cie k am p an ii w yborczej nie je s t w ykluczone form u­ łow anie ostrych i krytycznych opinii o osobach publicznych, k tó re to oceny nie pod legają w ery fik acji w edług k ry teriu m prawdy i fałszu 30, a jed y n ie m uszą m ieć w y sta rcz a ją cą podstaw ę faktyczn ą. Form ułow anie ta k ich ocen, chociażby n aru szający ch cześć i dobre im ię osoby publicznej, dotyczy kw e­ stii in teresu publicznego, a nie jed y n ie osoby form u łu jącej ta k ie oceny31. D ziałan ie ta k ie nie może być u znan e za bezpraw ne. G ran icę w olności wy­ powiedzi w debacie publicznej p rze k raczają jed y n ie wypowiedzi p rzed sta­ w iające niepraw dziw e in form acje o osobach pełniących fu n kcje pu bliczne32 oraz zaw ierające opinie, które nie m a ją w ystarczająceg o op arcia w fak tach .

U s ta liła się również zasad a, ja k ju ż w cześniej sygnalizow ano, że wyko­ nyw anie u praw nień w ynikający ch z w olności wypowiedzi nie je s t d ziała­ niem bezpraw nym , je ż e li nie p rzekracza ram zakreślon ych ochroną innych praw i wolności. W olność wypowiedzi je s t szczególnie szeroka w tra k cie k am p an ii w yborczej, k tó ra służy w łaśn ie tem u, aby przedstaw iać w niej opinii publicznej, n aw et w o stre j, ek sp resy jn ej form ie, stan ow isk a i oce­ ny spraw budzących zain teresow an ie społeczeństw a, w tym opinie o oso­ b ach pełn iących albo asp iru jący ch do p ełn ien ia fu n k cji publicznych. K ry ­ ty k a konkurentów politycznych, m otyw ow ana ch ęcią w ygran ia wyborów, je s t d ziałaniem w g ran icach porządku praw nego, a w kon sekw en cji nie je s t bezpraw na. J e s t ona częścią debaty publicznej, k tó rej istn ie n ie je s t n ie ­ zbędne dla fun kcjonow ania społeczeństw a dem okratycznego. W tym asp ek ­ cie wolność wypowiedzi służy in teresow i społecznem u.

O ile ostrość sform ułow ań ocennych, użytych w stosu n ku do k o n k u ren ­ tów politycznych, nie p rzekracza ram dopuszczalnych w dysku rsie politycz­ nym w edług zasad w spółżycia społecznego, to nie zachodzi bezpraw ność d ziałan ia n aru szająceg o dobra osobiste. T a k ie j oceny nie zm ien ia okolicz­ ność, że użyte sform ułow ania m ogą m ieć c h a ra k te r pejoratyw ny, byleby nie uw łaczały godności, gdyż nie są to sform ułow ania, które ze względu n a tre ść czy sposób ich w yrażenia w y k raczają poza ogólnie p rzyjęte norm y obyczajowe - zw łaszcza je ż e li uw zględni się k o n te k st sytu acyjny wypowie­ dzi w yrażonych w tra k cie k am p an ii wyborczej czy debaty politycznej. F o r­ m ułow ane w ta k ich okolicznościach opinie nie powinny być przedm iotem oceny w edług k ry teriu m prawdy i fałszu, a jed y n ie w zak resie, czy zaw ie­ rały tw ierd zenia o faktach.

29 Por. decyzja ETPCz z dnia 11 października 2005 r., nr 44320/02, Lex nr 157741. 30 Por. powołany już wyrok ETPCz z dnia 26 lutego 2002 r., nr 28525/95.

31 Por. wyrok ETPCz z dnia 6 kwietnia 2006 r., nr 43797/98, Lex nr 176843. 32 Por. wyrok SN z dnia 25 lutego 2010 r., I CSK 220/09, Lex nr 583722.

(14)

N ależy m ieć je d n a k n a w zględzie, że n iek tóre wypowiedzi nie d ają się prosto zakw alifikow ać ja k o ta k ie , k tó re dotyczą faktów albo ocen. S ą bo­ w iem wypowiedzi zaw ierające oceny w yrażone n a tle pewnego sta n u fak- tycznego33. W ypowiedzi tego rodzaju nie pow inny tak że podlegać w ery fika­ c ji według k ry teriu m prawdy i fałszu.

N a m arg in esie w arto jeszcze przyw ołać wyrok Sąd u N ajw yższego z dnia 19 w rześn ia 1968 roku 34, w którym to w yroku sąd w sk azał, że nie prze­ k ra c z a ją gran ic dozwolonej k ry ty k i ta k ie określen ia, ja k „zadufany w sobie d y letan t”, czy „najszkodliw szy k ry ty k m uzyczny w P olsce”. S ąd N ajw yższy, dopuszczając ta k daleko idące środki ek sp resji, u zasad n ił to polem icznym ch a ra k te re m wypowiedzi, w sk azu jąc zarazem , że w przypadku polem iki pewne p rzeja sk ra w ien ia są n orm aln ą i u znaw an ą w łaściw ością wypowiedzi polem icznych, zw iązaną z em ocjam i u d zielający m i się adw ersarzom sporu i ich tem p eram en tem . Z tych względów w przypadku publicznej polem iki konieczne je s t szersze ok reślenie granicy, k tó rej „przekroczenie stan ow i­ łoby n aru szen ie zasad w spółżycia społecznego i powodowało u znan ie dzia­ ła n ia pozwanego ja k o bezpraw nego”. A nalogiczny pogląd, dopuszczający w publicznym sporze daleko idące, p rzejaskraw ion e, a n aw et m ogące o b ra­ żać ad w ersarza środki w yrazu, je s t prezentow any ju d y k atu rze E T P C z. T ry b u n ał stra sb u rsk i w ielokrotnie p od k reślał przy tym , że ochrona prze­ w idziana w a rt. 10 K onw encji o ochronie praw człow ieka i podstawowych w olności obejm u je nie tylko treść przekazyw anych poglądów i inform acji, ale również form ę ich w yrażan ia. W szczególności m ożna w tym z a k resie ponownie odwołać się do w skazanego ju ż orzeczenia z dnia 17 października 2 0 0 7 roku wydanego w spraw ie S an o ck i przeciwko Polsce, w k tó rej T ry bu ­ nał, dopuszczając bardzo o stre sform ułow ania polityka pod ad resem jed n ej z gazet, w sk azał n a potrzebę z a k re śle n ia szerokich gran ic swobody wypo­ w iedzi politykom będącym dem okratycznie w ybranym i przedstaw icielam i społeczeństw a. T ry b u n ał ponownie p od kreślił konieczność w prow adzenia słu sznej rów now agi m iędzy przyw ilejam i przyznanym i dziennikarzom do w yrażan ia krytycznych uw ag co do d ziałan ia rządzących a praw em tych o sta tn ich do m ożliw ości odpow iadania n a nie.

33 Por. uzasadnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 12 maja 2008 r., SK 43/05. W orzecznictwie Trybunału, w tym również na gruncie art. 47 Konstytucji RP, wielo­ krotnie wskazywano, że prawa i wolności konstytucyjne, w tym prawo do prywatności i ochro­ ny czci oraz dobrego imienia, nie mają charakteru absolutnego i mogą podlegać ograniczeniom z uwagi na konieczność realizacji innych norm, zasad lub wartości konstytucyjnych (zob. mię­ dzy innymi wyrok TK z dnia 12 listopada 2002 r., SK 40/01; wyrok TK z dnia 20 marca 2006 r., SK 17/05).

(15)

S u m m a r y

Legal aspects o f the infringem ent of personal interests

This publication concerns a very complex and lively discussed issue (both in judi­ cature and literature) relating to the protection of personal interests. The publication constitutes an attempt to find a balance between the legally protected freedom of speech and expression on the one hand, and the respect for the right to protect hu­ man honour (reputation) on the other. Very often the essence of this issue boils down to settling a fundamental conflict occurring both on the levels of constitutional and international laws, as well as statutory norms, between the right to freedom of speech and public freedom of discussion and the right to the protection of human honour and reputation. It needs to be remembered that constitutional rights and freedoms, including the right to privacy and the right to the protection of human honour and reputation, are not of an absolute nature and can be subject to limitations due to the necessity of implementing other norms, principles or constitutional values.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Streszczenie: przedmiotem artykułu jest ukazanie zadań wobec rodziny stawianych kobie- tom aktywnym zawodowo przez redakcję poznańskiego czasopisma „gazeta dla kobiet”, które

Wszystko to nie wyja"nia jednak, dlaczego Berkeley był przeciwny filozofii Locke’a i dlaczego wzywał do zaprzeczenia istnienia materii, s#dz#c, &e w ten sposób zamknie

Zespół ten stoi na stanowisku, z˙e „prawo do odmowy udzielenia s´wiadczenia zdrowotnego z powodu obiekcji sumienia jest immanentnie zwi ˛azane z osobow ˛a godnos´ci ˛a człowieka

3 Por.. Zasada ordo caritatis ma za zadanie takz˙e sformułowanie wskazan´ po- mocnych w zachowaniu równowagi pomie˛dzy roztropn ˛a miłos´ci ˛a samego siebie a miłos´ci

pretowania świata, została już wspomniana przy omawianiu definicji kognityw- nej. Powodem odwołania się do kategorii semantycznej w kontekście rozwijania słownictwa u dzieci jest

Most often, the participants of considerations about the phenomenon of virtual reality, which has an audiovisual character and allows a human being to be located inside

The war among States may be considered a righteous war when an outside enemy threats the freedom of the polis, as freedom – from Plato’s point of view and the whole classical

wań. Sękowskiego, profesora zwyczajnego, kierowni- ka katedry Psychologii Różnic Indywidualnych na Wydziale Nauk Społecznych Katolickiego Uni- wersytetu Lubelskiego. W artykule