R0T7NIK1 NAUK SP0KFC7.NYOI Tnm XV. ?<*r.7.vł 1 - 1 ^ 7
JÓZEF STYK
SYSTEM WARTOŚCI
A POKREWNE KATEGORIE PADANIA ŻYCIA SPOŁECZNEGO
J e d n ą z często stosow anych k o nce pcji badań nad życiem sp o łe c z n y m i świadomością je s t system w artości. Ma on swoje miejsce zarówno w rozw aża niach t e o r e t y c z n y c h , jak i w b ad a n ia c h e m p iry c z n y c h . Powszechnie zw raca się nań uw agę i p o d d aje w sz e c h stro n n y m analizom z w ła s z c z a w ciągu o s t a t nich k ilk u n a s tu lat w l i t e r a t u r z e a n g lo ję z y c z n e j, a tak że w polskich o p r a cowaniach socjologicznych. Wobec zna czne go już d o ro b k u w te j dziedzinie zachodzi p o t r z e b a nie tylko jego u sy stem aty zo w a n ia, k t ń r a p r z y n a jm n ie j w pew nych rozm iarach z o s t a ł a już dokonana, ale również r e fle k s ji nad miej scem te j k oncepcji wśród teorii i t r a d y c j i b ada w cz ych nad życiem s p o ł e c z nym.
Oczywiście, p ro b lem a ty k a w artości w y s t ę p u j e g łów nie w filozofii, ale je s t o becna również w in n y c h n a u k a c h (w teologii, ekonomii, w praw ie, p e d a g o gice, psychologii, antropologii), w tym również w socjologii. Stawiany od daw na p o stu la t stw o rz en ia o d r ę b n e j , c a ło śc io w ej n auki o w a rto ściach je s t z wielu względów b ard z o t r u d n y do zrealizowania. Rrak ogólnej teo rii w tym względzie uniemożliwia porów nyw alność u s ta le ń i badań nie tylko mię dzy poszczególnym i dyscyplinam i, co j e s t zro z u m ia łe ze względu na odmien ność przedmiotów m ateria lnyc h, ale naw et w ramach j e d n e j n au k i wobec ró ż n y c h k o n ce p cji t e o r e t y c z n y c h o ra z o p e r a c jo n a liz a c ji e m p iry c z n y c h . Po woduje to, że b a d a n ia i analizy p row a dzone na ten sam temat, ale wycho dzące z odm iennych k o n ce p cji w artości, nie d a ją się w p e ł n i porównać. Tymczasem istnieje, k onieczność porów nań tego t y p u , i to co najm niej z dwóch względów: 1° s y n c h r o n ic z n e g o (porów nyw anie systemów w artości fu n k c jo n u j ą c y c h w po szc zeg ó ln y ch zbiorow ościach s p o ł e c z e ń s tw a globalne go), 2° d ia c h ro n ic z n e g o (śledzenie ewolucji te j s f e r y życia s p o ł e c z n e g o w ramach j e d n e j k la sy lu b w a rstw y z uw zględnieniem elem entu c z asu , p r z y czyn z e w n ę trz n y c h , w e w n ę trz n y c h itp .).
Można postawić i s t o tn e p y ta n ie o " k o n k u r e n c y j n y " lub kom plem entarny s to s u n e k k o n c e p c ji s y s te m u w a rto śc i do in n y c h k a te g o r ii życia s p o łe c z n e g o
o ra z o u w a ru n k o w a n ia stosowalności te j teorii w b ad a n ia ch socjologicznych. R efleksje wokół t y c h dwóch kwestii b ę d ą przedmiotem n in iejszego a r t y k u ł u .
*
S pośród wielu f u n k c jo n u j ą c y c h w socjologii k o nce pcji w artości p r z y j rz y jm y się ty lk o n a j b a r d z i e j popularnym : F. Znanieckiego, S. Ossowskiego, Cz. Znamierowskiego. C. Klukhohna, T. P a rso n s a , K. G rzegorczyka, J. Szcze p ań sk ieg o i M. Misztal, k t ó r e w y w a r ł y zn a czn y wpływ na problem atykę i k i e r u n k i badań.
Dla F. Znanieckiego rz e c z y w is to ś ć s p o łe c z n a i k u ltu ro w a j e s t wytworem cz ło w ie k a, a w a rto ś c i s ą podstawowym je j s k ła d n ik ie m . Człowiek je s t z j e d n e j s t r o n y w s p ó łtw ó rc ą , z d r u g i e j zaś - o d biorcą w a rto śc i'. W swojej k o n c e p c ji w a rto ści w y b iera Znaniecki d r o g ę p o ś re d n ią między orie n ta c ją o b i e k t y w i s ty c z n ą i s u b ie k t y w i s t y c z n ą w p row adza ją c pojęcie zainteresow ania jako cz y n n o śc i. G eneralnie w a rto ś ć w e d łu g niego je s t "pewnym s k o j a r z e - , niem prz ed m io tu (tj. s p o s t r z e g a n e j , w yobra żonej czy pom yślanej rz eczy) i s u b ie k t y w n e g o s t a n u czy p r z e b i e g u - ucz ucia lub woli"2. Obiekty material ne lu b d uchow e są w praw dzie wyposażone w znaczenie aksjologiczne (pozy ty w n e lu b n e g a ty w n e ), ale wartościami s t a j ą się dopiero w skutek oceny p r z e z j e d n o s t k ę pod kątem możliwości s t a n i a się obiektami d ziała ń je d n o stk i lu d z k ie j. "Wartości s ą zatem tym, co może b y ć potencjalnym przedmiotem d z i a ł a ń lu d z k ic h . Są zaś takim przedmiotem d z ia ła ń na mocy psychologicz n e j k a te g o r ii zain te reso w a ń . Elementem podstawowym j e s t tu p r o s ty ty p z a in te re s o w a n ia p o j e d y n c z ą w artością, co ew entualnie może stanowić pod sta w ę do w y k o n a n ia cz y n n o śc i p o d p o rz ąd k o w an e j zdobyciu te j w a rtości"3.
To pojęcie m o d y fik u je nieco w e sp ó ł z W. Thomasem odnosząc je do war tości s p o ł e c z n e j , k t ó r ą może b y ć " k a ż d y fa k t posiad ają cy t r e ś ć em piryczną, d o s t ę p n ą członkom g r u p y s p o ł e c z n e j i znaczenie, ze względu na k tó re je s t on lu b może się s ta ć przedmiotem d z ia ła n ia . Wartości są tym, co może być p o te n c ja ln y m przedmiotem d z ia ła ń l u d z k i c h " 4. W te j koncepcji w artość je s t p rz e c iw sta w io n a pojęciu r z e c z y n a t u r a l n e j , " k tó r a posiada t r e ś ć jako ele ment p r z y r o d y , lecz nie p osiada zna cze nia dla lu d z k ie j działa ln o śc i". P rze dmiotem b a d a ń socjologii j e s t szc zeg ó ln y ro d z a j wartości: r e g u ł y zachowa nia, c z y n n o ś c i s p o ł e c z n e , in d y w id u a lu b g r u p y sp o łe c z n e , będące p r z e d miotem d z i a ł a n i a i n n y c h je d n o s te k lub g r u p 5. Takie rozumiepie wartości
' F. Znaniecki w v d a ł w W arszawie w 1910 r . k s ią ż k ę P t. Zagadnienie w a rto śc i w filozofii.
2 Tam że s. S i. Zob. te ż M. F I i s. W artość, d z ia ła n ie , osobow ość - w sy s te m ie socjologicznym Floriana Znanieckiego. "S tu d ia Socjologiczne" n r 1 s. 31-68.
3 F. Z n a n i e c k i . Social A ctions. Poznań 1936 s. 55. Zob. te ż S. J a ł o w i e c k i . S tr u k tu ra
s y s te m u w a rto ści. S tu d iu m zró żn ic o w a li m ie d zy g e n e r a c y jn y c h . W arszawa 1978 s. 13.
4 W, T h o m a 3 . F. Z n a n i e c k i . C h ło p p o ls k i w Europie I A m e rw e . T. 1. W arszawa 1977 s. 54.
s p o ł e c z n e j , prow adzące do utożsam ienia p rz edm iotu badań s o c jologicznyc h ze światem w artości je s t z a k r e ś lo n e z b y t sze ro k o , aby m ogło stań się wy izolowanym polem badawczym w ramach te j nauki.
Silniej z kategoriam i psychologicznym i wiąże w a rto ś ć Cz. Znamierowski. Wartość rz ecz y zależy od p r z e ż y ć w artości, d o k o n u ją c y c h się oddzielnie u każdego człow ieka. Mimo tej odmienności można mówić o pew n ej stab iliz acji wartości, na k tó r ą w pływ ają: w z glę dna s ta b iln o ś ć d y s p o z y c ji uczuciow ych, niezmienność r e a k c j i względem teg o samego prz ed m io tu w k r ó t k i c h o d cin kach cz asu, d u ż a s t a ł o ś ć ocen porów naw czych, n aw y k i o ra z w pływ s p o ł e czny. Każdy człow iek z a s ta j e w swoim ś ro d o w isk u gotowy n iejak o w y b ó r rz e c z y , z którym i się s t y k a , względem k t ó r y c h r e a g u j e i d o k o n u je ich ocen. "Otoczenie zw raca uwagę je d n o s t k i ku pewnym rzeczom, a odciąga od i n n ych, p o d d a je je j oceny gotowe, w y w o łu ją c lu b p r z e k s z t a ł c a j ą c je j r e a k c j ę emocjonalną, ohamowuje swą d e z a p r o b a t ą o ceny sam o rz u tn e , n ie z g o d n e z oceną p rz e c i ę t n ą dla d a n e j zbiorowości. W t e n s p o s ó b śro d o w isk o i otocze nie szlifu je [...] n a s z ą postaw ę o ce n ia ją c ą i u p o d a b n ia ją do p o staw y in n y c h ludzi, w y ra b ia zbież ne naw yki i p o t r z e b y i tw orzy n ie ja k o h i e r a r c h i ę d ó b r, p r z e c ię t n ą dla d a n e j s p o łe c z n o ś c i" . Każda s p o ł e c z n o ś ć ma pewien r d z e ń ocen w spólnych, ale op ró c z tego i s t n i e j e d u ż y w achlarz ocen odm iennych. W tym względzie i s t n ie je wiele enklaw wolności o s o b i s t e j 6.
Naszej ocenie p o d le g a ją nie ty lk o rz e c z y , ale t a k ż e ic h w a rto ść. Oceny te d o ty c z ą r z e c z y sam ych w sobie, ale rów nież d o k o n u je się po ró w n a n ia ich w artości, k t ó r e j e s t wynikiem g r y s i ł , n a k t ó r e s k ł a d a j ą się m.in. p o z y c je zajmowane p r z e z d a n e przedm ioty w n a s z e j p r a k t y c e życiowej. Wartościo wość r z e c z y może b y ć o sią g n ię ta n a d r o d z e i n t u i c y j n e j lu b r e f l e k s y j n e j . Może ona b y ć celem lu b środkiem do o siąg n ięc ia i n n e g o celu (w e d łu g o ry g in a ln e j n o m e n k la tu ry Znamierowskiego j e s t to w a rto ś ć g lobalna w p i e r wszym w y p a d k u , a u t y l i t a r n a w d r u g i m ) 7.
I s to tn e g o k r o k u n a p r z ó d w analizie w a rto śc i s p o ł e c z n e j d o k o n a ł S. Os sowski8. Dzieli je n a u zn a w an e i odczuw ane. Te dwa r o d z a j e w a rto ści w s p ó ł i s tn ie ją w n a s z e j świadomości, ale s ą o d r ę b n e . Mogą między nimi z a istn ieć t r z y r e la c je : 1. w a rto ść u z n a w a n a j e s t ró w n o c ześn ie odczuw aną; 2. uznaw ana, ale nie odczuw ana; 3. odczuw ana, ale nie u zn a w an a . W dru g im i trzecim w y p a d k u mamy do c z y n ie n ia z r ó ż n e g o r o d z a j u konfliktam i p s y chicznymi. Dzięki temu ro z ró ż n ie n iu Ossowski j e s t u z n a w a n y za tw órcę tr z e c i e j k o n c e p c ji w a rto ści, p o ś r e d n ie j między k once pcjam i o b i e k t y w is t y c z - nymi a s u b ie k ty w is ty c z n y m i, u p a t r u j ą c e j ich s p o ł e c z n ą g e n e z ę (oczywiście, g łów nie n a p ł a s z c z y ź n i e w a rto śc i u z n a w a n y c h ). Dualizm n a t u r y lu d z k i e j ma
6 C z . Z ł t » « i ł e r o w s k i . Oceny i normy. W *raasw * 1957 s. 219-221. 7 T Mi f i s. 217. m .
8 S. O s s o w s k i . Konflikty ntewspóimiernych skal wartości. Wt S. O s s o w s k i . M e ta . T. J. M«T97JIW* f% 7.
swoje p r z e d ł u ż e n i e w ty c h dwóch r o d z a j a c h w artości. "Motywy nasz ych czynów mogą b y ć t e d y u za le żnione od dwóch k o n k u r e n c y j n y c h skal w a rto ś ci: od w artości is t o tn i e p r z e z nas o d cz u w an y c h na s k u t e k wrodzonej d y s po zycji i od w a rto ści n a r z u c o n y c h nam p r z e z środow isko k u l t u r a l n e " 9.
Relacje między wartościami są d ynam iczne nie tylko na p ła s z c z y ź n ie w a rto ści u z n a w a n y c h i o d cz u w an y c h , ale również na p ł a s z c z y ź n i e celów i środków . Początkowo w a rto ść może b y ć środkiem dla osiągnięcia inn ej, a z czasem może s t a ć się celem samym w sobie. J e s t to d r u g a p ł a s z c z y z n a n ie- współ m ierności skal w artości. Trzecią w re szcie stanowią w artości codzienne i u r o c z y s t e (odśw iętne). P ie rw sz e z nich mają c h a r a k t e r p ry w a tn y , nie są szan o w an e p r z e z środow isko, d r u g i e zaś s ą in te n s y w n ie p rz eży w a n e prz ez g r u p ę s p o ł e c z n ą i w y k a z u ją w iększą t r w a ło ś ć . Nie oznacza to, że genezę s p o ł e c z n ą mają ty lk o w a rto ści u r o c z y s t e ; pew ne s to s u n k i s p o łe c z n e roz w ijają się na bazie w a rto śc i c o d z ie n n y c h . Wartości codzienne i u r o c z y s te w y s t ę p u j ą nie ty lk o w o d n ie s ie n iu do j e d n o s tk i, ale i do g r u p y s p o łe c z n e j; , j e d n a k s k ala w a rto ści o d ś w ię tn y c h ma za sobą a u t o r y t e t s p o łe c z n y . "Warto
ści u r o c z y s t e s ą związane ze wzorami, jakie g r u p a s p o ł e c z n a oficjalnie staw ia swoim członkom , p odcz as g d y w artości codzienne mogą dominować w ży c iu p rz e c i ę t n e g o c z ło n k a z e s p o łu . Wartości u r o c z y s te mogą odpowiadać okresom s i l n ie js z e g o n a tę ż e n ia ł ą c z n o śc i s p o ł e c z n e j , okresom, w k tó ry c h siln ie j o d cz u w a się «du ch a g r u p y » " 10.
G ru p a s p o ł e c z n a j e s t w s t a n ie wymóc na swoich c z ło n k a c h nie tylko w a rto ś c i u r o c z y s t e , ale rów nież n a r z u c i ć p rz e k o n a n ia o w artościach, k tóre wówczas s t a j ą się odczuwanymi. Narzucone p rz e z środow isko naw yki z cza sem n a b i e r a j ą cech in s ty n k tó w . Zjawisko to Ossowski nazw ał i n s ty n k ty w i- za c ją norm s p o ł e c z n y c h : z w artości u z n a w a n y c h , ale nie odczuw anych s ta ją się u znaw anym i i odczuwanym i, a naw et ty lk o odczuwanymi. Dlatego w p s y chice lu d z k ie j możemy w yróżnić wiele skal wartości: je d n e u s t ę p u j ą innym, ś c i e r a j ą się ze s o b ą lu b n a k ł a d a j ą się na siebie.
Podobnie, ja k w a rto ści u zn a w a n e i odczuw ane, również w artości codzien ne i u r o c z y s t e s ą n i e w s p ó łm ie rn e względem siebie; nie ma dla nich je d n e j w spó ln ej m iary czy skali: "Nie mogę porów nyw ać w artości przedmiotów, k tó ry m zawdzięczam g łę b o k i e w z ru s z e n ie e s t e t y c z n e , albo uniesienie re lig ij ne czy p a t r i o t y c z n e , i w a rto śc i przedmiotów zw iązanych z t r o s k ą o zabez p iecz en ie j u t r a lu b zabiegami g o s p o d a r sk im i" 11. Do Ossowskiego koncepcji w a rto śc i n a w ią z u ją liczni t e o r e t y c y i b a d a c z e do d n ia d z is ie js z e g o (S. J a ł o wiecki, A. K łoskow ska, M. Misztal, A. Siciftski, M. Wieruszewska-AdamcZyk i in.).
9
Tam że s. 79.
•0 * Tamże s. % .^ ~ 11 Tam że s. 100.
Znanym te ore tykie m w artości na g r u n c ie antrop o lo g ii i socjologii j e s t C. Kluckhohn. Twierdzi on, że w a rto ś ć w zn a cze n iu a n tropologicz nym można o k re ślić jako "uogólnione i zorganizow ane, k s z t a ł t u j ą c e pojęcie o n a t u r z e , miejscu człow ieka w p r z y ro d z ie , s t o s u n k u cz ło w ie k a do c z ło w ie k a i o tym, co godne i n iegodne p ożądania w otoczeniu s p o łe c z n y m c z ło w ie k a i w s to su n k a c h m i ę d z y lu d z k ic h " '2. W o k r e ś la n iu w artości s p o ł e c z n e j k ł a d z i e szczególny nacisk na norm atyw ny i poznawczy jej c h a r a k t e r : " w a rto ś ć j e s t wyobrażeniem - jawnym lu b u k r y t y m , c h a r a k t e r y z u j ą c y m j e d n o s t k ę lu b g r u p ę - tego, co powinno b y ć p re fe ro w a n e , wyobrażeniem, k t ó r e w ywiera w pływ na w y b ó r s p o ś ró d możliwych sposobów, środków i celów d z i a ł a n i a " 13, Dokonuje ro z ró ż n ie n ia pomiędzy wyborami pożądanym i a fa k ty c z n i e dokonanymi o ra z uznawanym i za go d n e pożądania. Wartości s ą w yznaczone ty lk o p r z e z w yb o ry d o konane p r z e z j e d n o s t k ę lu b g r u p ę 14.
I s t n i e ją ró ż n e k r y t e r i a p o rz ąd k o w an ia wartości: modalność (w artości dzielą się tu na p o z y ty w n e i n e g a ty w n e ); t r e ś ć ( e s te ty c z n e , poznawcze, moralne): i n t e n c j a (w a rtości-c ele, w a rt o ś c i- ś r o d k i ) ; stopień ogólności (ogól ne, szczegółow e); in te n s y w n o ś ć ( k a te g o ry c z n e , u to p ijn e , p r e f e r e n c y j n e ) ; stopień u z e w n ę trz n ie n ia (implikowane, u z e w n ę trz n io n e p r z e z je d n o s tk ę ); z a k re s ( id io s y k ra ty c z n e - u zn a w an e ty lk o p r z e z je d n ą osobę w d a n e j g r u pie, osobiste, grupow e, u n iw e rsa ln e ); o r g a n iz a c j a w e w n ę trz n a (w artości zin teg ro w an e i izolow ane)15.
Dla Kluckhohna, podobnie jak dla Znanieckiego, św iat k u l t u r y j e s t zwią zany z podstawowymi wartościami, k t ó r e n o rm u ją s t o s u n e k cz ło w ie k a do s a mego siebie, do i n n y c h ludzi o ra z świata.
Również na dwóch p ł a s z c z y z n a c h o k r e ś la w a rto ści T. P a rs o n s . W s z e r o kim, antropologicznym zn a c z e n iu " w a rto śc ią może b y ć nazw any elem ent po dzielanego s y ste m u symbolicznego, k t ó r y s ł u ż y jako k r y t e r i u m lu b wzorzec dla w y b o ru a lt e r n a ty w o rie n ta c ji w d a n e j s y t u a c j i w e w n ętrzn ie n i e r o z s t r z y g n i ę t y c h " 16. Za Kluckhohnem p r z y jm u j e , że w a rto ści są k o n c e p tu a liz a c ją p ra g n ie ń i stanow ią cz ęść k u l t u r y . Wartości za w iera ją się g łó w n ie w ku l t u rz e , nie wiążą się z ocenianym obiektem a n i z s y t u a c j ą , w k t ó r e j z n a jd u j e się d a n y system . Odnoszą się do c z te r e c h wielkich k a te g o r ii obiektów empi r y c z n y c h , z któ ry m i człow iek ma do czynienia: "do systemów s p o ł e c z n y c h , osobowości, organizmów i św iata fizy c zn eg o " . Wartości d efiniujem y jako
12 C. K l u c k h o h n . Values a n d va lu e-O rien ta tio n in th e Theory o f A ction. W: Toward a General T h eo ry o f Action. Pod re d . T. P a rso n sa i E. A. S hilsa. New York 1962 s. 411.
13 Tamże s. 395.
14 A. K i o s k o w s k a . A kadem ickie a p o to c zn e p o je c ie k u ltu r y . " P rz e g lą d Socjologiczny" T. 19/2:1966. P r z e d n ik w: A. K 1 o s k o w s k a . Z h is to rii i soc,jologii k u ltu r y . W arszawa 1969 s. 339-340.
s ' M. M a r o d y. S e n s te o r e ty c z n y a s e n s e m p iry c zn y p o jęcia postaw y. W arszawa 1976 s. 181: J. K o -r a l e w l c z-7, e b i k . S y ste m w a -rto śc i a s t-r u k tu -r a s p o łe c z n a . Wa-rszawa 1974 s. 41-47.
16 T. P a r s o n s. The Social S ystem . Glencca. III. 1951 s. 12: M. M i s z t a I. Problem atyka w a rto ści w soclologi.i. W arszawa 1980 s. 43.
k o n c e p tu a liz a c ję p o żą d an eg o t y p u o b ie k tu w k aż d ej z ty c h kategorii. War tości s p o ł e c z n e są wiąc k o n c e p tu a liz a c ją pożądanego sy stem u społecznego; na poziomie osobowości w a rto ść to u p ra g n io n y ty p osobowości itd. [...]. Na poziomie osobowości j e s t to «ja idealne», czyli norm atyw ny o braz w ła s n e j o s o b y " 17. Natomiast system w artości s p o łe c z n y c h "d o ty c z y p rz e d e w sz y st kim o r i e n t a c j i czło n k ó w s p o ł e c z e ń s t w a wobec tego, co dla sp ołecz eństw a jak o sy s te m u lu b o b ie k tu oceny j e s t p o ż ą d a n e " 18.
Równie s z e r o k a j e s t d e f in ic ja w artości J. Szczepańskiego. Może wartością b y ć "dowolny p rz edm iot m ateria ln y lu b id ealn y , id ea lu b i n s t y t u c j a , p r z e d miot wyim aginowany lu b r z e c z y w is ty , w s t o s u n k u do k tó re g o j e d n o s tk i lub zbiorow ości p r z y j m u j ą p o staw ę s z a c u n k u , p r z y p i s u j ą mu ważną rolę w swo im ży c iu i d ą ż e n ie do jego osiąg n ięc ia o d cz u w ają jako p rz y m u s. Wartościami są te p rz ed m io ty , k t ó r e jednostkom i grupom zapew niają równowagę p s y c h icz n ą. d a j ą zadowolenie, d ą ż en ie do nich lu b ich osiągnięcie d a je poczucie d o b r z e s p e ł n i o n e g o obowiązku lu b też k t ó r e są n ie z b ę d n e do utrzym yw ania w e w n ę trz n e j s p ó jn o śc i g r u p y , jej s i ł y i jej znaczenia wśród inn y ch g r u p " 19. Z n a s z e g o p u n k t u w idzenia z a s ł u g u j e na p o d k re ś le n ie związek w a rto ś c i z p o sta w ą o ra z dążeniem do o siągnięc ia (aspiracjam i) i wymiarem i n t e g r u j ą c y m g r u p ę s p o ł e c z n ą . Do t y c h powiązań jeszc ze wrócimy.
Ciekawą p r ó b ę o k r e ś le n ia w a rto ś c i na g r u n c ie psychologii i antropologii p o d j ą ł K. G rz e g o rc z y k , k t ó r y s t w i e r d z i ł , że nie można ich szu k a ć poza ludzkim dz ia ła n ie m . W c z ło w ie k u tkwi im manentne dążenie do realizowania w a rto ści. Mogą one b y ć chwilowe lu b d ł u g o t r w a ł e , tw orz yć ze sobą różne k o n f i g u r a c j e . T ru d n o mówić o je d n e j , s t a ł e j i niezmiennej h ie ra rc h ii warto ści. Pewne z nich mają je d n a k c h a r a k t e r s t a ł y , ale w każdym czasie mogą się pojaw iać nowe i i s t n ie j ą n ie j e d n o k r o tn i e b a r d z o k ró tk o . "Wartość jest to w y o b ra ż o n e p r z e z j e d n o s t k ę p r z e ż y c ie p s y c h ic z n e , związane p rz e z nią z zajściem w rz e c z y w is to ś c i s t a n u n a g r o d y . Ina cze j ujm ując, je s t to wy o b ra ż o n e p r z e ż y c ie p o zy ty w n e , zw iązane z zajściem w rzecz y w isto śc i o k r e ś lonego s t a n u rz e c z y . Wartość nie i s t n i e j e więc w rz ecz y w isto śc i z e w n ętrz nej, lecz mieści się w s f e r z e p s y c h i c z n e j. J e d n a k ma p o ś re d n ią r e f e r e n c j ę do rz e c z y w is to ś c i, g d y ż p r z e ż y c ie p s y c h i c z n e musi b y ć wiązane przez je d n o s t k ę z o k re ślo n y m i stanam i rz e c z y w is to ś c i" 20. O kreślenie k o n trw a rto ś c i o trz y m u je m y po z a s tą p i e n i u n a g r o d y terminem k a r y o ra z p rz e ż y c ia pozy t y w n e g o prz eży c ie m n e ga tyw nym . W artościujące p rz e ż y c ie psyc.hiczne może mieć r ó ż n y sto p ień in te n s y w n o ś c i. G rz eg o rc zy k nazywa tę stopniowalność
17 T. P a r s o n s , W. W h l t e . C h a ra k te r a sp o łe c z e ń s tw o . In te rp re ta c ja te o rii Riesmana. W: T. P a r - s o n s . S tr u k t u r a s p o łe c z n a a o so b o w o ść. Warszawa 1969 s. 249.
18 Tam że s. 244; B. G a 1 a n t . W artości Jako o b ie k ty s zc ze g ó ln e g o ro d za ju postaw. "S tu d ia Socjologi c z n e " 1979 n r 3 s. 212.
J. S z c z e p a ń s k i. E lem entarne p o jęcia socjologa. Warszawa 1970 s. 97-98.
20 K. G r z e g o r c z y k . O p o ję c iu w a rto śc i w a n tro p o lo g a k u ltu ro w e j. "S tu d ia Socjologiczne" 1971 n r 1 s. 29.
terminem "w artościow ość”, k t ó r a może b y ć o k re ś lo n a tylko dla k o n k r e tn e g o osobnika. J e s t ona f u n k c j ą stanów r z e c z y w is ty c h , ale o jej s t r u k t u r z e d e c y d u je p sy c h ic z n a skala w a rto ści p oszc zególnej j e d n o s t k i 21.
Wydaje się, że poło żen ie a k c e n t u na wymiar je d n o s tk o w y w a rto ści i wartościowania nie stw a r z a d u ż y c h możliwości zastosow ania te j defin ic ji do analiz socjologicznych. O ry g in a ln ą p ró b ę akomodacji jej do celów socjologii p rz e p ro w a d z ił G. Kloska z a s tę p u j ą c " p rz e ż y c ie p s y c h ic z n e " "wiedzą j e d n o s tki o w a rtościach". Wiedzę tę rozumie jako swojego r o d z a j u wiedzę p s y c h i czną. Po zmodyfikowaniu w a rto ścią j e s t "wiedza je d n o s t k i o w yw oływ aniu po zy ty w n y c h p r z e ż y ć p r z e z o k re ś lo n e s t a n y r z e c z y " 22. Oczywiście, k a t e g oria wiedzy ła tw ie j się p o d d a je o p e racjo n aliza cji e m p iry c z n e j i j e s t m ierzalna w większym s to p n iu niż w y obra żone p r z e ż y c ie p s y c h ic z n e .
Ciekawą k o n c e p tu a liz a c ję w artości, u w z g lę d n ia ją c ą zarów no a s p e k t p s y ch iczny, jed n o stk o w y , jak i u w a ru n k o w a n ia ora z fu n k c jo n o w an ie s p o łe c z n e , zn a jd u je m y w o k r e ś le n iu a u t o r s t w a M. Misztal. Pisze ona, że "w arto ści są to zjaw iska ze s f e r y świadomości, dla k t ó r y c h s p e c y fic z n e j e s t w s p ó łw y s t ę - powanie komponentów: poznawczego, em ocjonalnego i n orm atyw nego. Obok wiedzy o przedm iocie i em ocjonalnego doń s t o s u n k u elementem k o n s t y t u u j ą cym w a rto ść j e s t p rz e k o n a n ie o tym, że d a n y przedm iot, s t a n r z e c z y czy s p o só b d z i a ł a n ia j e s t właściwym i akceptow anym s p o ł e c z n i e obiektem p r a g nień i dążeń lu d zk ich . S p ecy fic zn e elementy świadomości, k t ó r e nazywamy wartościami, stanow ią zarazem p o d s taw ę d z ia ła ń lu d z k ic h , a d o k ł a d n i e j - k r y t e r i a dokonyw ania w y b o ró w "23.
Generalnie można powiedzieć, że socjologiczne d e fin ic je w artości u jm u ją je na tr z y sposoby: 1. p rz edm ioty i p r z e k o n a n i a o nienorm atyw nym c h a r a k t e rz e , d e te r m in u ją c e w zględnie p odobne p r z e ż y c ia p s y c h ic z n e i d z i a ła n ia je d n o s te k - cz łonków g r u p s p o ł e c z n y c h ; 2. p r z e k o n a n i a rozp o w szec h n io n e w g r u p i e s p o ł e c z n e j, o k re ś la ją c e godne pożą d an ia s ą d y i zachowania c z ł o n ków tej g r u p y ; 3. p rz e k o n a n ia p o je d y n c z y c h je d n o s t e k lu b p rz e k o n a n ia ro zpow szechnione w g r u p a c h s p o ł e c z n y c h , o k r e ś la ją c e go d n e p ożądania ce c h y poszczeg ó ln y ch g r u p s p o ł e c z n y c h lub s p o ł e c z e ń s t w a jako c a ł o ś c i 24.
*
W p r a k t y c e życiowej każ d eg o c z ło w ie k a lu b g r u p y s p o ł e c z n e j d o k o n u je się p ro c e s wartościow ania p olegają cy n a ocenie p r z y d a t n o ś c i d a n e g o o b ie k tu m aterialnego bąd ź n iem aterialnego w s to s u n k u do z a s p o k o je n ia swoich p o
-Tamże s. 30.
77
G. K 1 o s k a. P o jecie w a rto śc i w teo rii i badaniach e m p iry c zn y c h w socjologii. "S tu d ia Socjologiczne 1975 iff 4 s. 231.
M i s z t a 1, jw. s. 64-65; t e n ż e . W y k sz ta łc e n ie ja k o w a rto ść. W: Oświata w s p o ł e c z n e j świadom ości. Pod re d . E. W iśniewskiego. W arszawa 1984 s. 194.
24
t r z e b . Na o zna cze nie tego zjaw iska C. Kluckhohn w prow adził term in "orien t a c j a w a rto ś c iu ją c a " , p rz e z k t ó r y rozumie "zgeneralizow ane i zorganizowane, w p ły w a ją c e n a zachowanie w y o b ra żen ie n a t u r y , miejsce człow ieka w niej, s to s u n k ó w m ięd zy lu d zk ich o ra z tego, co powinno i nie powinno by ć pożąda ne, a co odnosi się do o toczenia cz ło w ie k a i jego związków z innymi ludź mi"25. W s t o s u n k u do p ojęcia w a rto ści k o n c e p c ja ta (value orientation) j e s t u z u p e ł n i a j ą c a o ich a s p e k t dynam iczny. Zawiera ona n a s t ę p u ją c e a s p e k ty : 1. w y o d rę b n ie n ie w artości n ac z e ln y c h zgodnie ze stanem doświad cz e n ia s p o łe c z n e g o ; 2. ich i n t e r p r e t a c j ę ; 3. upo rz ąd k o w an ie w artości ko h e r e n t n y c h względem n a c z e ln y c h ; 4. p o d k r e ś le n ie z a s a d n ic z y c h cech war tości n a c z e ln y c h . Z akres te g o pojęcia zbliża się do pojęcia światopo g l ą d u 26. I s t o t n e j e s t je d n a k zw rócenie uwagi na w a rto ść naczelną i jej f u n k c j ę p o r z ą d k u j ą c ą względem i n n y c h w artości z równoczesnym uwzględ nieniem s t a n u d o św iad c zen ia s p o ł e c z n e g o . Koncepcja ta z o s t a ł a powszechnie p r z y j ę t a nie ty lk o w socjologii, lecz t a k ż e w psychologii, zw ła sz c z a spo ł e c z n e j 27.
O rie n ta c ja w a r t o ś c i u ją c a ma swoją ge n e z ę w system ie społecznym i kul turowym ; mniej natom iast b a z u je na mechanizmach b io p sy c h ic z n y c h życia je d n o s tk o w e g o i gru p o w e g o . Może t u t a j is tn ie ć d u ż y w pływ elity i stero w a n y c h d z i a ła ń s p o ł e c z n y c h na k s z ta ł t o w a n ie się uznaw anego sy stem u warto ści. Tym niem niej j e s t ona wyrazem r a c z e j r e f l e k s j i d o j r z a ł e j niż o k re su k s z t a ł t o w a n i a osobowości. K oncepcja ta, w y d a je się s ł u s z n i e , k ła d z i e nacisk na w a rto ści n o rm atyw ne , a d o p ie ro w tó rn ie uw zg lę d n ia w artości życiowe, o ile w chodzą w związki z norm aty w n y m i28.
Wartości szc zeg ó ln ie ważne dla cz ło w ie k a, mające n a jc z ę śc ie j c h a r a k t e r n o rm a ty w n y , nie m uszą b y ć zbiorem w e w n ętrzn ie spójnym , ani h ie r a r c h ic z nie u p o rz ą d k o w a n y m 29.
T. P a r s o n s o d r ó ż n ia o r i e n t a c j ę w a rto ś c iu ją c ą od m otyw acyjnej. O rientacja m o ty w a c y jn a j e s t zw iązana z zaspokojeniem lu b d e p r y w a c j ą p o trz e b podmio tu d z i a ła ją c e g o , zaś o r i e n t a c j a w a r t o ś c i u ją c a zobow iązuje do p r z e s t r z e g a n i a p e w n y c h wzorów, k r y t e r ió w i norm w czasie d z i a ł a n ia zmierzającego do z a s p o k o je n i a p o t r z e b , o ile zachodzi s y t u a c j a w yb o ru . O rie n ta cja n a w artoś ci tw o rz y pewien s y stem , k t ó r y w p ły w a na j e d n o s tk ę w k i e r u n k u r e s p e k t o wania p r z e z n ią z a s a d a k c e p to w a n y c h s p o ł e c z n i e 80.
ąc
S. M a r c z u k. W ybrane p ro b lem y badań nad w artościam i w so cjo lo g ii p o lskiej. " S tu d ia Socjologicz n e " 1982 n r 1-2 s. 275; Cz. M a t u s e w i c z. Psychologia w artości. W arszawa 1975 s. 49.
2 6 M a r c z u k . jw .
27 M iedzy innym i w spom niany w y ż e j Cz. M atusew icz. Do t e j koncepc. B n a w iąz u je wielu au to ró w opracow ań d o ty c z ą c y c h socjologii w a rto S d .
M a t u s e w i c z . Jw. s . 44. 2 9 Tam że s. 43-44.
W b ada nia ch e m p iry c zn y ch n a jc z ę ś c ie j p r z y jm u j e się p o d z ia ł na o r i e n t a cje: p ro s p o łe c z n e , rodzinno-zaw odow e i h e d o n i s t y c z n e 31. Nie j e s t to, oczy wiście, j e d y n y p o d z ia ł, w ydaje się on je d n a k b a r d z o * fu n k c jo n a ln y . O rygi nalny p o dział wartościow ania ze względu n a jego c h a r a k t e r s t w o r z y ł S. No wak dzieląc je na chceniow o-przyjem nościow e i s ł u s z n o ś c i o w e 32.
*
Podmiot w a rto ś c iu ją c y p o p rz e z sw oją o r i e n t a c j ę na w a rto ś c i s t r u k t u r a l i - z u je je w pewien system . Rolę c z y n n ik a o r g a n iz u j ą c e g o p e ł n i zw yczaj w a r tość naczelna, n a d r z ę d n a w s t o s u n k u do p o z o s t a ły c h . Nie ozn a cza to b y n a j mniej h i e r a r c h i c z n e j s t r u k t u r y w a rto ści w podmiocie, jakkolw iek n i e k tó re z nich tak w ła ś n ie się u k ł a d a j ą i ta k ie n a jc z ę ś c ie j widzą l u b c h c ą widzieć b a d a c ż e -e m p iry c y . Łatwo t u t a j cz yni się a p r io r y c z n e z a ło ż e n ia o s t r u k t u r z e h ie r a r c h i c z n e j i k o n s t r u k c j e p o p ra w n e te o r e t y c z n i e u s i ł u j e się n a r z u c i ć na b a d a n ą rz ecz y w isto ś ć , co ju ż stanow i pow ażny b ł ą d m etodologiczny. H ierar chia w artości j e s t jednym z elementów ich s t r u k t u r y , ale b y n a jm n ie j nie jedynym . W każdym system ie d a się w yróżnić u k ł a d dom inant i u k ł a d w ar tości m arg in a ln y c h , p e r y f e r y j n y c h o ra z r e la c je między nimi zachodzące. Powiązania między wartościami mogą is t n ie ć nie ty lk o pionowe, h i e r a r c h i c z ne, ale również poziome o ra z mieszane. N iektórzy b a d a c z e tw ie rd z ą , że system w artości jako pojęcie t e o r e t y c z n e nie j e s t możliwe do b a d a n ia na d r o d z e metod e m p iry c z n y c h i w p ro w ad za ją pojęcie b a d a n e g o sy s te m u w a r t o ś c i 33. Nie k w e stio n u ją c po p ra w n o ści m etodologicznej tak ieg o p o d e jśc ia t r z e b a je d n a k stw ierd z ić , że j e s t to o s t r o ż n o ś ć z b y t d aleko idąca, nie d a j ą ca, w g r u n c ie rz e c z y , ż a d n y c h możliwości e k s t r a p o la c j i wyników b ad a ń poza b a d a n ą zbiorowość, a r a c z e j naw et poza j e j p ró b k ę .
Tę p rz e s z k o d ę m e t o d o lo g ic z n o -te o re ty c z n ą rozw iązuje, pom ijając sp ra w ę n i e d o s ta te c z n e j p r e c y z ji o k re ś le n ia , D. Dobrowolska, k t ó r a p r z e z system w artości rozumie " z e s p ó ł w a rto śc i u z n a w a n y c h p r z e z je d n o s tk ę , stanow iący mniej lu b b a r d z i e j s p ó j n ą c a ł o ś ć " 34. Notabene o k r e ś le n ie to nie d a j e asu m p tu do socjologicznego b a d a n ia systemów w a rto śc i zam ykając je w s f e r z e je d n o s tk i.
Pomijając s p o r y metodologiczne należy stw ie rd z ić , że socjologiczne b a d a nia systemów w artości są b a r d z o ważnym kieru n k ie m e k s p l o r a c j i życia sp o łecz n eg o , z w ła s z c z a w a s p e k c ie świadomości o ra z w zajem nych wpływów j e d n o s tk i na g r u p ę i s p o ł e c z n o ś c i na j e d n o s t k ę . Za S. Jałowieckim d a d z ą
31 Zob. M. M i s z t a I. Wielowymiarowa analiza w artości. ''S tu d ia Socjologiczne" 1982 n r 1-2 s. 284. 32 S. N o w a k , P o jec ie w a rto śc i w e m p iry c zn y c h term inach d z ia ła ń s p o łe c z n y c h . W: S y s te m y w a rto ści
a w zo ry k o n su m p c ji s p o łe c z e ń s tw a p olskiego. Pod m d . J. J W iatra. W arszawa 1980 s. 38-39.
M. M i s z t a 1. S y ste m w a rto śc i a s p o łe c z n a s tr a ty fik a c ja . ’’S tu d ia Socjologiczne" 1984 n r 4 s. 124, 138-139: p odobnie J. S z e f e r - T l m o s z e n k o . T S t o l a r z - R a a b . Praca Jako w a rto ść . W:
W artość p r a c y zawodowej. Katowice 1978 s. 28.
się w yróżnić 4 k i e ru n k i badań nad systemami wartości: p o śre d n i (badania p row a dzone na i n n y temat p r z y n o s z ą odpowiedzi o w artościach cenionych w d a n e j g r u p ie ) : analiza miejsca o k re ś lo n e j wartości w system ie danej g r u p y (no. b a d a n ia D. Dobrowolskiej nad p ra c ą ); b ad a n ia dotyczące w artoś ci u z n a n y c h za wiodące w danym system ie sp o łecz n y m (np. J. J. Wiatra); w re szcie analiza s p o ł e c z n e g o fu n k c jo n o w a n ia systemów w artości będących a r b itr a l n y m wytworem b a d a c z a 15. Wydaje się, że n a j b a r d z i e j p ł o d n a poz nawczo je s t d r o g a trz e c ia , na co z r e s z t ą mamy p r z y k ł a d y na g ru n c ie soc jologii wsi m.in. w postaci opracowań E. Ja g ie łło -Ł y s io w e j, dotyczących m iejsca ziemi i p r a c y jako c e n t r a l n y c h w a rto ści c h ł o p s k i e g o sy stem u k u ltu ro w e g o 16.
*
W ś c i s ł e j r e la c ji do w artości i ich s y s te m u zarówno indyw idualnego, jak i s p o ł e c z n e g o s ą p o t r z e b y ludzkie, również ty c h dwu rodzajów. W l i te r a t u r z e p rz e d m io tu z n a jd u je m y ró ż n e ich ok re śle n ia . Wśród p o t r z e b s p o łe c z n y c h W. Thomas w yróżnia: b ezpieczeństw a, u znania, p r z y ja ź n i oraz nowych dośw iadczeń. W psychologii w s p ó ł c z e s n e j mówi się o dwóch g r u p a c h po t r z e b : sam ozachowania (fizjologiczne o ra z " o rie n ta c y jn e " ) i rozmnażania (ich celem j e s t zachow anie g a t u n k u ) 17. U B. Malinowskiego z n a jduje m y podział na 3 r o d z a j e p o t rz e b : p ierw otne, w tó rn e o ra z i n t e g r a c y j n e , w yrażające się w s y m b o lic zn y ch k o n t a k t a c h j e d n o s t k i ze zbiorow ością18. Zarówno wtórne, jak i i n t e g r a c y j n e mają c h a r a k t e r e le m e n ta rn y c h p o t r z e b s p o łe c z n y c h , pod c z a s g d y w g r u p i e p ie rw s z e j p u n k tem odn iesien ia j e s t j e d n o s tk a l u d z k a 19.
P sycholog am e ry k a ń sk i A. H. Maslow w y ró ż n ił: p o trz e b y podstawowe p o w s ta ją c e na bazie popędów fizjologicznych, o dużym sto p n iu trw a ło śc i i nieza leżnośc i od i n n y c h p o t r z e b , z a s p o k a ja ją c e elem e n ta rn e wymogi o rg a n iz mu jako f u n k c jo n a l n e j c a ło ś c i; po za sp o k o je n iu p o tr z e b fizjologicznych p o ja w ia ją się p o t r z e b y bez pie cze ństw a, a n a s tę p n i e p rz y n a le ż n o ś c i i miłości. Dalej jawią się p o t r z e b y s i ł y , osiągnięć, adek w atn o ści (odpowiedniości, m istrz o stw a , k o m petenc ji i z a u fa n ia do siebie wobec zadań życiowych) oraz p r z y n a l e ż n o ś c i i sw obody. W n a stę p n y m etap ie rozw oju p o tr z e b w y s tę p u je p o t r z e b a r e p u ta c j i , p r e s t i ż u , p o z y c ji s p o ł e c z n e j, dominacji, uznania, "bycia d o ce nia nym ". "Z aspokojenie p o t r z e b y s z a c u n k u prowadzi do poczucia pew ności siebie, w a rto śc i s i ł y , zdolności, a d e k w atn o ści i poczucia, że się jest
15 S. J a J o w i e e k i. S tr u k t u r a s. 42-43.
Np. Zaw ód ro ln ik a w Św iadom ości s p o ł e c z n e j d w ó ch p o k o le ń wsi. W arszawa 1969.
17 M. P o h o r i I I e. P o trze b y . W: S y s te m y w a rto śc i a w zory ko n su m p c ji s p o łe c z e ń s tw a polskiego. Pod
r e d . J . J. W iatr*. W arszawa 1960 s. 7S-76.
B. M a l i n o w s k i . Naukowa teoria k u ltu r y . W: B. M a I i n o w s k i. S z k ic e z teo rii k u ltu r y W arszawa 1958: A. K ł o s k o w s k a. S p o łe c z n e ram y k u ltu r y . Warszawa 1972 s. 97.
pożytecznym i p o trze b n y m na św iecie"40. Występowanie p o t r z e b o p ie ra się na zasadzie z a s p o k o je n ia n a jp ie rw p o t r z e b podstaw ow ych, n a s tę p n i e bez p ie czeństwa, m iłości i u znania. Je d n a k naw et w w y p a d k u z a s p o k o je n ia w s z y s t kich z nich mogą się pojawiać nowe n iep o k o je i niezadowolenia, jeżeli c z ł o wiek nie robi tego, do czego się nada je : "Muzyk musi zajmować się muzyką, malarz musi malować, p o e ta pisać, jeżeli ma pozostać w zgodzie z samym so bą. Człowiek musi b y ć tym, czym może być. P o tr z e b ę tę nazywamy samo- urz e c z y w istn ie n ie m " 41.
-Najczęściej p o t r z e b ę o k r e ś la się jako s t a n lub p ro c e s, w któ ry m w y s tę p u je b r a k czegoś oraz c z y n n ik m otyw ujący do d z i a ł a n i a w k i e r u n k u od p o wiedniej zmiany tego s t a n u . Stan b r a k u w y w o łu je napięcie odcz u w an e jako p r z y k r o ś ć i s k ł a n i a do podjęcia d z ia ł a ń r e d u k u j ą c y c h to napięcie, czyli do za sp o k o je n ia p o t r z e b y 42.
Wartości w y n ik ają z p o trz e b , s ą środkam i ich z a sp o k o je n ia. J e d n a k w znacznie większym s to p n iu są u w a ru n k o w a n e s p o ł e c z n i e niż p o tr z e b y , k t ó r e - p rz y n a jm n ie j na pewnym poziomie - nie s ą wytworem sp o łe c z n y m . P onad to p o trz e b y mają b a r d z i e j " sz ty w n y " c h a r a k t e r niż w artości. I s t n ie j e więk sza możliwość a k ty w n o śc i c z ło w ie k a i g r u p y względem w a rto ś c i niż wzglę dem p o trz e b . J e d n o s t k a lu d z k a ju ż od n a jm ło d s z y c h lat sw ojego ży c ia poz n a je w artości f u n k c jo n u ją c e w g r u p i e , a p o n ad to tw orzy nowe (p o p rz e z wy tw arzan ie nowych obiektów lu b nadaw anie nowego z n a cze n ia ju ż zastanym , a tak że p o p rz ez kierow anie w łasnym życiem)43. W wymiarze s p o łe c z n y m p o trz e b y i w a rto ści są ze sobą ściśle s p r z ę ż o n e i wzajemnie się w a r u n k u j ą : w p r a k ty c e t r u d n o je od siebie oddzielić, choć nie d a się ich zred u k o w a ć do je d n eg o wymiaru. Dlatego w y d a je się n i e s ł u s z n e o k re ś le n ie p o t r z e b y a u t o r s t w a A. Sicińskiego, k t ó r y mówi, że j e s t to " u z n a n ie za w a rto ść ty c h r z e c z y lu b zjaw isk, k t ó r e są «pożyteczne» dla pew nego s y s te m u « n a t u r a l nego» (je d n o s tk i, g r u p y , i n s t y t u c j i , s p o ł e c z e ń s tw a globalnego), s ą w a r u n kiem jego n ie z a k łó c o n e g o zachowania, p r z y c z y n i a j ą się do p o d trz y m y w a n ia jego i stn ie n ia lub też i jego ro z w o ju " 44 ze w zględu na utożsam ianie w ar tości i p o t r z e b y . W rz e c z y w is to śc i r e la c je między p o t r z e b ą a w a rto śc ią są t y p u p rz y c z y n o w o - s k u tk o w e g o ora z w a r u n k u j ą c e g o - s p e ł n i a j ą c e g o (oczywiś cie, u ż y w a ją c terminologii tego a u to ra , z uw zględnieniem cech sy s te m u , zw ła sz c z a jego o rie n ta c ji na w artości).
40 A. H. M a s I o w. Teoria h ie ra rc h ii p o trze b . W: P roblem y oso b o w o ści i m o tyw a cji w p syc h o lo g ii am ery
k a ń sk ie j. Pod re d J. R eykow skiero. W arszawa 1964 s. 137-139; X. G l i s z c z y ń s k a . P sych o lo g iczn e badania w śro d o w isku pracy. W; S y s te m y w a rto śc i w śro d o w isk u p ra cy. Pod re d . X. G liszczy ń sk iej. Warszawa
1982 s. 127-171: Z. P i e t r a s i ń s k i. P ra k ty czn a psych o lo g ia p ra cy. W arszawa 1965; J i 1 o w i e c k l .
S tr u k tu r » s. 30.
4 M a s l o w . Teoria s. 148. 42 P o h o r i 1 1 e, iw. s 62.
4 3 J. S z e f e i—T i m o s z e n k o . A sp ira cje w ż y c iu c zło w ie k a . Katowice 1981 s. 28.
44 A. S i c i ń s k i. P o jecie "p o tr z e b y " i "w a rto ści" w ś w ie tle koncepc.K sy s te m u . W: K ultura p olska a
Relacje między potrzebam i a wartościami nie są jedynym nierozerw alnym s p rz ęże n ie m , na ja k ie n a p otykam y w te j materii badaw czej. Wiadomo p r z e cież, że w jakimś s to p n iu są one u w a ru n k o w a n e osobniczą lu b s p o łe c z n ą w izją św iata i ż y c ia człow ieka. Światopogląd stanowi zatem ogólne ramy, w k t ó r y c h mieszczą się zarów no p o t r z e b y (w pewnym p rz y n a jm n ie j stopniu), s p o s o b y i ś r o d k i ich za sp o k o je n ia, czyli w artości, jak i normy o ra z wzorce j e k s z t a ł t u j ą c e . Ta tró j c z ło n o w a c a ło ś ć (wizja świata, p o trz e b y oraz w arto ści) tw o rz y pew ną dynam icz ną s t r u k t u r ę wzajemnie powiązaną i u w a ru n k o waną s p o ł e c z n ie o ra z k u lturow o. F u n k cjonow anie te j złożoności ma wymiar sym boliczny, więziotwórczy, jak i l e g ity m iz u ją c y 45.
*
Kolejną p ł a s z c z y z n ą in d y w id u a ln e g o i zbiorowego życia człowieka, wcho d z ą c ą w ś c i s ł e r e la c j e ze światem w artości, s ą a s p i r a c j e . Niektórzy a u to rz y , np. Chom bart de Lauwe, niemal u tożsam iają je z pewnymi kategoriam i po t r z e b . Obok p o trz e b -z o b o w ią z a ń wymienia on p o t r z e b y - a s p i r a c j e , k tó re poj m uje ja k o c z y n n ik w y k ra c z a ją c y poza wymagania s y t u a c j i , zm ierzający do p o d n ie s ie n ia c z ło w ie k a na w yższy poziom w d a n e j dziedzinie. P o trz e b y tego r o d z a j u ceni on wyżej, chociaż p r z y z n a j e , że po trze b y -zo b o w ią zan ia mają p ierw szeń stw o , g d y ż są obw arow ane k a t e g o r y c z n ą koniecznością. Aspiracje wyizolowane z p o k re w n y c h k a te g o r ii o k re ś la Chombart de Lauwe zarówno od s t r o n y o b ie k ty w n e j, jak i s u b ie k t y w n e j , uw zg lę d n ia jąc a s p e k t potrzeb, stanów p s y c h ic z n y c h , ale t a k ż e prz ed m io ty o rie n ta c ji osób: "są to p r a g n ie nia ro z b u d z o n e p r z e z w y o b ra ż e n ia i modele k u l tu r a l n e i s ta le się odnaw
ia-• - - - i i 4 6
J?|C6 •
J e d n a k w iększ ość autorów j e s t zg o d n a z tym, że a s p i r a c j e stanowią z e s p ó ł dąż eń do o k r e ś lo n y c h celów b ę d ą c y c h f u n k c j ą w artości u z n a n y c h za g o d n e p o ż ą d a n ia i z a s p o k a j a j ą c y c h d a n e p o t r z e b y ora z w yznaczają plany życiowe j e d n o s t k i 47. A sp ira cje n a j k r ó c e j o k r e ś li ł W. Szewczuk jako "dąże nie do z a ję c ia w yż sz ego od zajm owanego d o ty c h c z a s m iejsca n a s u b ie k ty w n e j skali w a rto ś c i" 48. Stanowią one nie ty lk o d ro g ę wiodącą do osiągnięcia za m ierzonej w a rto śc i z a s p o k a ja j ą c e j ja k ą ś p o trz e b ę ; s p rz ę ż e n ie między tymi dwiema kateg o riam i o k a z u je się b y ć z w rotne. "Wartości są przedmiotem a s p ir a c j i, a a s p i r a c j e mogą b y ć k r e a t y w n e dla w artości. Tak więc nie tylko w a rto ś ć może s t a ć się przedmiotem a s p i r a c ji , ale i przedm iot a s p ira c ji może
4 5 M. M a r o d y . K. N o w a k . W artości a d z ia ła n ie (o n ie k tó r y c h te o r e ty c zn y c h i m etodologicznych
p ro blem ach badania w a rto śc i i ic h z w ią z k a c h z d zia ła n ie m ). "S tu d ia Socjologiczne" 1983 n r 4 s. 12.
4 B. G o ł ę b i o w s k i . A sp ira cje. "P rze k a zy 1 Opinie" 1976 s. 8.
4 7 Ł. Ł u k a s z e w i c z . A sp ira cje ja k o p rzed m io t badań. "Ruch Praw niczy, Ekonomiczny i Socjolo g ic z n y " 1972 n r 4 s . 118; H. Ł o ś . A s p ir a c ie a środ o w isk o . Warszawa 1972; T. T o m a s z e w s k i . Wstęp
d o p sych o lo g ii. W arszawa 1971 s. 24.
4 8 W. S z a w c z u k . Psychologia. T. 2. W arszawa 1966; S z e f e r - T i m o s z e n k o . A spiracje s . 12.
stać się w artością. Przedmioty a s p i r a c j i wywodzą się z w artości względnie t r w a ł y c h i w zględnie podstawowych. Wartości, k t ó r e o d n a jd u je m y w p r z e d miotach a s p i r a c ji są wartościami zinternalizow anym i49, a więc co najm niej uznawanymi, jeśli nie odczuwanymi. Przedmiotem a s p i r a c j i s ą wartości, k t ó r y c h j e d n o s t k a a k tu a ln ie nie p osiada (m ogła ich nie p osiadać n ig d y , albo je u t r a c i ł a , lu b może is tn ie ć a s p i r a c j a do spotęg o w a n ia s to p n ia w a rto ści już p o s iad an e j, np. w o d n iesieniu do w artości a u t o p e r f e k c j o n i s t y c z - nych).
-Upraszczając nieco zjawisko można powiedzieć, że a s p i r a c j e , czyli d ąż e nia ludzi, są zdeterm inow ane p rz e z w a rtości, są ich odbiciem. S iła a s p i r a c j i j e s t w p ro st p r o p o r c jo n a ln a do s i ł y , z j a k ą są odczuw ane w artości. I s tn ie n ie a s p i r a c j i bez w artości b y ł o b y niemożliwe: p rz y p o m in a ło b y d r o g ę bez p u n k t u w yjścia i celu. Stymulatorami a s p i r a c j i są zarówno c z y n n ik i p sy c h ic z n e
(jednostkow e), jak i s p o ł e c z n o - k u l t u r o w e (mogą one b y ć in d y w id u a ln e , kon k re tn e , ogólne, a nawet u n iw ersaln e).
Najczęściej sp otykam y p o d ział a s p i r a c j i ze w zględu n a w artości, k t ó r y c h one d o tyczą, np. do: w a rto ści k u l t u r y (m aterialno-zawodowe, k u l t u r a l n o - r o z - rywkowe, oświatowe, osobowotwórcze, do a u t o r y t e t u s p o łe c z n e g o ); do ról s p o ł e c z n y c h (refo rm a to rs k ie , p rz yw ódcze , zawodowo-obyw atelskie, wycho wawcze, k u ltu ro tw ó rc z e ); do więzi s p o ł e c z n y c h (osobowych, form alnych, n a rodow ych, m iędzypokoleniowych)50.
*
Dążenie do za sp o k o je n ia o k re ś lo n e j p o trz e b y p o p rz e z a sp iro w an ie do w artości a d e k w a tn e j j e s t aktem je d n o stk o w e j p s y c h ik i i wymiarem d z i a ł a n ia u c z e s t n i k a życia zbiorowego. Zarówno a k t p s y c h ic z n y , jak i s f e r a d z ia ła ń mają swoją "b azę w osobowości d a n e g o człow ieka, o b jaw iają cej się g łó w n ie w jego postawie. A sp ira cje w p ły w a ją na postaw ę w sp o s ó b m otywujący, w artości zaś stanow ią cel ty c h motywacji. W s k ł a d postaw y, ja k tw ierd z i S. Nowak, wchodzą 3 kom ponenty: em ocjonalno-oceniający, poznawczy i b e h a w io ra ln y 51. Niektórzy socjologowie, np. B. Galant, d o p a t r u j ą się w związku z tym b a r d z o ś c i s ł y c h re la c ji między postaw ą a w artością. "Wartoś ciami są o b ie k ty (m aterialne lu b niem aterialne), w s t o s u n k u do k t ó r y c h ludzie mają pozyty w n e postaw y a f e k ty w n e (em ocjonalno-oceniające), posia d a j ą o t y c h o b iek tac h co najm niej ele m e n ta rn ą wiedzę oraz ,dążą do ich posiadania, u trz y m a n ia lu b z d o b y c ia " 52. J e d n a k takie p o d e jśc ie prow adzi
49 S z e f e r - T i m o s z e n k o . A sp ira cje s. 34.
50 B. G o ł e b i o w 3 k I. Dynamika aspiracji. S tu d iu m przem ian św iadom ości społecznej młodzieży p o ts U e j w lata ch 1945-1975. W ybrane zagadnienia. Warszawa 1977
S. N o w a fc. Teoria postaw . W arszawa 197"?; B, 0 a I a n ł, W artości s. 214. G a l a n t , j w. s. 214
ra c z e j do utożsam ienia postaw y z wartościami, niż do wykazania powiązań z a c h o d z ą c y c h między tymi kategoriam i.
Zdaniem W. Thomasa i F. Znanieckiego postaw ą j e s t p ro c es świadomości je d n o s tk o w e j, o k r e ś la ją c y r z e c z y w is te lu b możliwe d z ia ła n ie człow ieka w s p o łe c z e ń s tw ie ; j e s t zatem jednostkow ym odpowiednikiem w artości s p o łe c z n e j. Wartość ma o d n iesien ie do d z ia ła ln o ś c i, a po p rz ez nią do świata s p o ł e c z nego, p o s ta w a n atom iast - jak widzimy - ma wymiar jed n o stk o w y 53. " P ostaw a i w a rto ś ć s p o ł e c z n a to dwa ró ż n e b i e g u n y lu d z k ie j k u l t u r y , bie g u n s u b i e k t y w n y i b i e g u n zobiektywizowany. Działanie zaś je s t dynamicz nym przeb ieg iem łączącym ob y d w a b i e g u n y " . W t e j k o n c e p c ji postawę da się o k r e ś lić jak o p o te n c ja ln e d z i a ł a n i e 54.
In n i a u t o r z y widzą ró ż n ic ę między postawami a wartościami w tym tylko, że w a rto śc i s ą b a r d z i e j ogólne, j e s t ich mniej niż postaw i zajm ują b a rd z ie j c e n t r a l n e m iejsce w p s y c h ic e , a t a k ż e są znacznie s ta b iln ie jsz e 55. C. K luckhohn tw ierd z i, że w a rto ści w y ró ż n ia ją się od postaw swoim powin- nościowym c h a r a k t e r e m , pow stającym w w yniku k ry te r ió w ra c jo n a ln y c h , e t y c z n y c h czy e s t e t y c z n y c h 56.
G. W. Allport w prow adza z a in te re s o w a n ia jako k lasę p o ś r e d n ią między postawami a w artościam i. Wartości w łaściw ie s ą tożsame z zainteresowaniami, z tym j e d n a k , że w y s t ę p u j ą u osób d o j r z a ł y c h i stanow ią pew ną o rg a n iz a c ję z a in te re so w a ń w s y s te m 57. Dla T. M. Newcomba w a rto ść to "wspólne, n a d r z ę d n e o k r e ś le n ie obiektów postaw lu d z k ic h " 58.
Związek między postawami a wartościami za pośrednictw em kategorii a s p i r a c j i widzi B. Gołębiowski. Dla niego postaw a oznacza t r w a ł ą gotowość do re a l i z a c ji d o m in u ją c y c h a s p i r a c j i . Gotowość ta j e s t s i ł ą m otoryczną dla zachowań j e d n o s t k i względem c a ł e j rz ecz y w isto ś c i s p o ł e c z n e j 59.
Do k o n c e p c ji F. Z nanieckiego n aw ią zu ją S. Ossowski i A. Kłoskowska. Dla nich postaw y s ą s u b ie k ty w n y m i odpowiednikami w artości s p o ł e c z n y c h . War to ś ć w s f e r z e o b i e k ty w n e j s t a j e się su b ie k ty w n ie p o trz e b ą , o ile je s t od cz u w an a p r z e z podmiot, a t a z kolei k s z t a ł t u j e postawę. Poszczególnym ro dzajom w a rto ś c i (u Ossowskiego trzem , u K łoskow skiej czterem ) odpowiadają o k r e ś lo n e postaw y : wartościom odczuwanym , ale nie uznawanym - postawa i n d y w i d u a l n y c h p o t r z e b ; wartościom odczuwanym i uznawanym - p re f e r e n c j a p ostaw y ku potrzebom i as p ira cjo m zbiorowym; wartościom uznawanym, lecz nie odczuw anym - p o t r z e b a k u asp ira cjo m "czystym "; i w reszęie -
wyróż-53 J. S z * c k i. S oc jologia Williama Issaca Thomasa. " S tu d ia Socjologiczne" 1974 n r 4 s. 59. 54 F 1 i s. W a rtc ić s. 40. M o r o d y , jw . s. 183. Tamże. 57 Tamże. 58 Tamże s. 182. 5 ° ' G o 3 ę b i o w s f c i . A s p ir a c je s, 8.
nionej p rz e z A. Kłoskow ską - k a te g o r ii w artości nie u z n a w a n y c h i n i e 'o d czuw anych odpowiada postaw a b r a k u p o t r z e b i a s p i r a c j i 60.
*
Czynniki w a r u n k u j ą c e a spirow anie do o k r e ś lo n y c h w artości mają c h a r a k t e r nie tylko psych o lo g icz n y (osobowość, postawa, o d czuw ane p o t rz e b y , chęć ich zaspokojenia), ale również s p o ł e c z n y . Chodzi tu nie ty le o s p o ł e cz n ą genezę wielu w artości czy o w a rto ść s p o ł e c z n ą , ale o zależności, jakie i s t n i e ją między p o z y c ją i rolami j e d n o s t k i w g r u p i e czy g r u p a c h a s y s t e mem w artości wyznawanym p r z e z je d n o s tk ę .
Dla R. Lintona rola stanowi dynam icz n y a s p e k t s t a t u s u je d n o s tk i; chodzi zatem o tak ie zachowanie je d n o s tk i, k t ó r e powinny z a s p o k a ja ć wymagania społecizne związane z zajmowaną p o zy c ją . Wartości nie s ą b e z p o ś re d n io związane ze s tatu sem , ale w ła ś n ie z rolą s p o łe c z n ą . S t a t u s u tego a u t o r a to "miejsce w określonym system ie, k t ó r e j e d n o s t k a zajm u je w określonym momencie", zaś ro lą j e s t "ogólna suma wzorów k u ltu ro w y c h , zw iązanych z o kreślonym s ta tu s e m ". P e łn ie n ie roli obejm u je więc " postaw y, w a rto ści o ra z zachowania w yznaczone p rz e z s p o łe c z e ń stw o dla w s z y s tk ic h osób za jm u ją cych d a n y s t a t u s " 61. Pojęcie roli j e s t tu zbliżone do p ojęcia postaw y j e d n o s tk i i je j wartości.
U E. L. i R. E. Hartley'ów rolą j e s t " zorganiz ow any wzór oczekiwań zwią z a n y c h z zadaniami, zachowaniami, postawami, wartościami i wzajemnymi stosunkam i, k t ó r e powinny cechować osoby za jm ujące o k re ś lo n e miejsce członków g r u p y i p e ł n i ą c e w niej o k re ś lo n e f u n k c j e " 62. Wartości s ą t u więc jednym z elementów p e ł n i o n e j roli. P o p rze z p o d k r e ś le n ie wymiaru norm atyw nego roli zbliża się ona swoim znaczeniem do norm y63.
Podobnie u T. P a rso n sa . Rola j e s t powiązana z wartościami o ra z normami kulturowym i. Rola j e s t o k re ś la n a p r z e z w zory k u ltu ro w e w artości. Z n a jd u ją się one na s t y k u s y ste m u s p o ł e c z n e g o i k u ltu ro w e g o o ra z d z i a ł a ń je d n o s tki. Role s ł u ż ą in s ty tu c jo n a l iz a c j i w artości w d a n e j s t r u k t u r z e s p o ł e c z n e j , p rz e z co w p ły w a ją na zachowania cz łonków g r u p y . Wartości s ą więc i s t o t nymi elementami d efiniując ym i ro len<l.
*
Jak już u p r z e d n i o stw ie rd z iłe m , w wielu o k r e ś ie n ia c n w artości i re la cji zachodzą cych między nimi a innym i kategoriam i życia s p o ł e c z n e g o p o d k r e ś la
! 3 K ł o s k o w s k a. S p o łe c z n e ra m y s. 102-103.
6 ' H. M i 8 z t a 1. Zawód - m l i zawodowa - s y s te m w artości. W: S y s te m y w a rto śc i w śro d o w isk u p ra cy. Pecl r a i . X. G liszczyńskiej. W arszawa 1982 s. 59.
Tam że s. 60. 63 Tam że s. 58-59. 6 i Tamże s. 59.
się ich norm aty w n y c h a r a k t e r . Co więcej, w n i e k tó ry c h opracow aniach i ba d an ia c h łą c z y się w a rto ść z ja k ą ś r e g u ł ą d z i a ł a n ia akcep to w an ą społecznie, tym samym i d e n t y f i k u j ą c w p r a k t y c e te dwa o d r ę b n e pojęcia. Takie p odej ście nie j e s t s ł u s z n e , bowiem o g ra n ic z a z a k re s pojęcia w artości do w a r- to ści-n o rm , a w y łą c z a zeń w a r t o ś c i-o b ie k ty . Wydaje się, że zachodzi t u t a j pom ieszanie po jęć "n o rm aty w n y " i " o b lig a to r y jn y " . Utożsamienie, o którym mowa, nie j e s t s ł u s z n e rów nież z p u n k t u widzenia normy, nie każ da bowiem norm a j e s t w a rtością, jak nie k aż d a w a rto ść j e s t normą. Normotórcza s fe ra życia s p o ł e c z n e g o j e s t b a r d z o s z e r o k a i ł ą c z y się, oczywiście, z sankcjami i system em k o n tro li s p o ł e c z n e j . Sposób o siągania o k r e ś lo n y c h w artości p o d le g a w sp o só b e w id e n tn y te j s fe rz e , a dąż enie do nich w sposób nie zg o d n y z wzorami p r z y ję ty m i w d a n e j g r u p i e j e s t s p o łe c z n ie nag a n n e, a m oralnie z ł e , c h o ć b y a s p iro w a n a w a rto ść b y ł a jak n a j b a r d z ie j chw alebna (tu można jako i l u s t r a c j ę p r z y to c z y ć za sadę, że cel nie uśw ięca środków).
Mówiąc o normie w o d n ie s ie n iu do w artości mamy na uwadze ocenę s p o - , sobów ich o sią g a n ia (moralnie d o b re , o b o ję tn e lu b z ł e ) z p u n k t u widzenia
d a n e g o s y s te m u s p o ł e c z n e g o i k u ltu ro w eg o , a ściślej - etycznego. *
P ro b le m a ty k a w a rto śc i i ich s p o ł e c z n e g o wymiaru j e s t o becna również w b a d a n ia c h nad stylami życia, k t ó r e dynam icznie ro z w ija ją się w o sta tn ic h la ta c h i w tzw. socjologii d n ia codziennego. P rzez s ty l życia, za A. Siciń- skim, rozum ie się zazw yczaj z a k r e s i formy co d z ie n n y c h zachowań je d n o ste k lu b g r u p , s p e c y fic z n e dla ich u s y tu o w a n ia sp o łe c z n e g o , tzn. m anifestujące p o ło ż e n ie s p o ł e c z n e ora z p o s t r z e g a n i e jako c h a r a k t e r y s t y c z n e dla tego p o ło ż e n ia , a dzięki temu umożliwiające sze ro k o rozum ianą lokalizację inn y ch lu d z i " 65.
P rz y t a k rozumianym s t y l u życia z n a c z n y jego o b s z a r w y p e łn ia p ro b le m a ty k a w a rto ści, z w ła s z c z a re alizow anyc h, a więc obserw ow alnych, chociaż t r u d n o w tedy o r z e k a ć o s t o p n iu r e f l e k s y jn o ś c i czy in te rn a liz a c ji. Wiele z nich ma g e n e z ę środow iskow ą i są p rz e z je d n o s t k i przyjm ow ane jako obo wiązujące.
Wartości s ą za w a rte , a p r z y n a j m n ie j definiowane w system ach s p o łe c z n o - k u lt u r o w y c h . S ta ją się n iejak o a ltern aty w am i do w yb o ru oraz czynnikami d e te r m in u ją c y m i s ty l życia d a n e j g r u p y , g d y ż rz ec z y w isto ść z w y k łe g o dnia s t w a r z a k o n ie c z n o ś ć u s t o s u n k o w a n ia się p r z y n a jm n ie j do n ie k tó ry c h w ar tości. S f e r a zjaw iskow a w y b o ru w a rto ści ora z ich realizowania j e s t j.ednym z w a ż n ie js z y c h obsza rów b a d a w c z y c h w z a k re s ie socjologii stylów życia66.
6 5 A. S 1 r 1 ń s k 1, S t y l ż y d » - p ro b lem y p o ję c io w e i te o re ty c zn e . W; S t y l ż y d » . K oncepcie i p rep o
z y c ie . Pod r e d A. SlcM skiego. W arszawa 1976 S. 15.
Obie te p ł a s z c z y z n y badawcze - stylów życia i systemów w artości - wza jemnie się d o p e ł n i a j ą choćby z p u n k t u widzenia ich zbieżności lu b ro z b ie ż ności67.
*
Kategoria w artości oraz s t r u k t u r i systemów p r z e z nie tw o rz o n y c h je s t j e d n ą z c e n tr a l n y c h w socjologii, choć do dziś b u d z ą c ą wiele k o n t r o w e r s ji t e o r e ty c z n y c h o ra z wątpliwości p r a k t y c z n y c h podczas e m p iry c z n e j e k sp lo r a c j i tego o b s z a r u rz ecz y w is to śc i s p o ł e c z n e j . Nie j e s t to bez zn a c z e n ia dla efek ty w n o ści badań i ich a d e k w a tn o śc i do rz ec z y w isto śc i, cho ć b y b io rą c pod uwagę możliwości porów nyw ania wyników. Poważne wątpliwości b u d z i rów nież możliwość e k s t r a p o la c j i wyników ora z o rz e k a n ia porównawczego zarów no w o k ł a d z i e s y n ch ro n ic zn y m , jak i diach ro n iczn y m . Dlatego w y d a je się celowa r e f l e k s j a n a temat miejsca te j s f e r y rz e c z y w isto ś c i s p o ł e c z n e j w śród i n n y c h je j p ła s z c z y z n , wzajem nych związków i o d d ziaływ a ń, je j k o n c e p t u a - lizacji 1 em p iry c zn ej o p e racjo n aliza cji. Bez u w z g lę d n ie n ia pro b lem a ty k i w artości d a n e j g r u p y s p o ł e c z n e j n a sz a wiedza o niej b y ł a b y z b y t uboga, s t a ty c z n a , pozbawiona rozum ienia n a j g ł ę b s z y c h mechanizmów je j życia i w s p ó łc z y n n ik a h u m an is ty czn e g o , o k t ó r y ta k z a b ie g a ł F. Znaniecki.
DAS SYSTEM DER WERTE UND ANDERE KATEGORIEN DER UNTERSUCHUNG DES GESELLSCHAFTLICHEN LEBENS
Z u s a m m e n f a s s u n g
Eine d e r w e se n tlic h en Ebenen d e r U n t e r s u c h u n g des g e s e lls c h a ftlic h e n L ebens is t das System d e r Werte. Seine Problem atik f in d e t sich n ic h t n u r in d e r Philodophie, s o n d e r n au c h in e in e r Reihe a n d e r e r W issenschaften, u.a. em p irisc h e r. Wesentliche B e d e u tu n g h a t h i e r au c h d e r t h e o r e t is c h e Begriff d e s Wertes, d e n n von ihm h ä n g t die Art d e r U n t e r s u c h u n g s o p e r a tio n a lis ie r u n g e n ab.
Im Artikel fin d e n wir eine B e s p re c h u n g des W e rtb e g riffs bei F. Znanie cki, S. Ossowski, Cz. Znamierowski, T. P a rs o n s , C. Kluckhohn, K. G rz eg o r czyk, J. S zczepański u n d M. Misztal; d iese h a t t e n dem Autor zufolge den g r ö s s t e n Einfluss a u f d a s H e ran g en bei d e n U n t e r s u c h u n g e n . Ein w e iteres
Problem, d a s d e r Autor b e s p r i c h t , u m fa sst die w e rte n d e Orientation sowie einige Elemente u n d Mechanismen d e s in d iv id u e lle n u n d des ge s e lls c h a ft lichen W ertsystem s.
In e n g e r B eziehung zum W ertesystem s te h e n a n d e r e Kategorien des g e s e ll s c h a ftlic h e n Lebens: die B edürfnisse, die eb e n d u r c h die Werte be f r ie d i g t w e rd e n , die A sp ira tio n en , die als E r s t r e b e n d e r R ealisierung d e r Werte e n t s t e h e n , die P e rsö n lic h k e it des h a n d e ln d e n S u b je k t s sowie d e ss e n H a ltungen. All d ie s e K ategorien b e s i tz e n indiv id u e lle n , p s y c h is c h e n C harak t e r , obwohl b e d i n g t au c h g e s e llsc h a ftlic h e n . Etwas a n d e r s stellt sich das Problem d e r Normen d a r , die ein gleichsam " ä u s s e r e r " F a k to r g e g e n ü b e r dem w e r t e n d e n u n d h a n d e ln d e n S u b j e k t sind. Es zeigt sich jedoch, d ass die Art d e s W ertens u n d d e r E r r e ic h u n g b estim m ter Werte in b e tr ä c h t li chem Masse vom Grad d e r I n t e r i o r i s i e r u n g d e r Norm a b h ä n g t.
Die Wertsoziologie g e h t nah e u n d e i n a n d e r e r g ä n z e n d e B eziehungen mit d e r Soziologie d e r L e b e n s s tile ein. Ohne die B erü c k sic h tig u n g d e r Ebende d e r in d e r g e g e b e n e n g e s e lls c h a ftlic h e n S t r u k t u r a n e r k a n n t e n u n d ge s c h ä t z t e n Werte in d e n soziologischen U n t e r s u c h u n g e n wäre u n s e r Wissen ü b e r d ie s e f r a g m e n t a r i s c h u n d im G ru n d e genommen o hne hum anistisches Element.