• Nie Znaleziono Wyników

Głęboki naturalizm (w odpowiedzi Urszuli Żegleń)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głęboki naturalizm (w odpowiedzi Urszuli Żegleń)"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Robert Poczobut

Głęboki naturalizm (w odpowiedzi

Urszuli Żegleń)

Diametros nr 3, 173-175 2005

(2)

Diametros nr 3 (marzec 2005): 173 – 175

173

Gł boki naturalizm

(w odpowiedzi Urszuli egle )

Robert Poczobut

Wst p

W swoim tek cie Urszula egle porusza wiele w tków, które były ju przedmiotem naszej dyskusji. Wszystkich zainteresowanych problematyk naturalizmu, fizykalizmu, unifikacji w kognitywistyce i emergencji odsyłam do najbli szego numeru „Filozofii Nauki” (2004, nr 3-4), który ma si ukaza na pocz tku marca. Znajdzie si w nim moja obszerna recenzja polemiczna najnowszej ksi ki Urszuli egle , jej równie obszerny komentarz (pt.

Wielowymiarowo umysłu), a tak e moja odpowied (pt. O wielowymiarowo ci umysłu ponownie. W stron monizmu emergencyjnego). W sumie ok. 50 stron tekstu.

Kilka uwag na temat umysłów osobowych (osób) zawarłem w mojej odpowiedzi Robertowi Piłatowi (por. punkt 5), których nie chciałbym tutaj powtarza . Natomiast pozwol sobie na słowo komentarza dotycz ce dwóch kwestii: (a) radykalnego naturalizmu biologicznego (RNB) i (b) naturalizmu emergencyjnego.

(1) Radykalny naturalizm biologiczny?

W naszym tek cie nie bronimy RNB. Zakładamy jedynie, e kompletna wiedza na temat procesów umysłowych musi uwzgl dnia tak e neurobiologiczny poziom organizacji. Przez RNB rozumiałbym stanowisko, według którego neuro-biologiczny poziom organizacji jest jedynym poziomem, który nale y uwzgl dnia w opisie (analizie, wyja nianiu) procesów umysłowych. Odrzucamy taki pogl d

explicite z tych samych powodów, co Urszula egle . Autorka stwierdza: „Jako

filozofa ra mnie niektóre mocno biologizuj ce stwierdzenia, jak cho by to o przejawach zachowa inteligentnych, pocz wszy od ameb, d d ownic czy strusiów”. Pragn zauwa y , e o zachowaniach inteligentnych piszemy tak e w odniesieniu do robotów kognitywnych, co ju wykracza poza stanowisko

(3)

Robert Poczobut Gł boki naturalizm (w odpowiedzi Urszuli egle )

174

biologistyczne. Mówi c nieco kolokwialnie: w teorii inteligencji nie jeste my „białkowcami”. Problemowi inteligencji po wi camy zaledwie kilka zda , gdy czego innego dotyczy nasz artykuł.

Nie rozumiem, dlaczego filozofa mo e razi stanowisko zakładaj ce istnienie zachowa inteligentnych w ród zwierz t. Twierdzenie, e zwierz ta zachowuj si inteligentnie w zmiennym rodowisku (odbieraj , przetwarzaj i wykorzystuj w swoich zachowaniach informacje napływaj ce z ich otoczenia), stanowi kognitywistyczny konsensus. Moim zdaniem onus probandi le y w tym wypadku po stronie kogo , kto takie twierdzenie odrzuca. Mam przed sob ksi k czołowego polskiego teoretyka inteligencji, Edwarda N cki, pt.

Inteligencja: Geneza. Struktura. Funkcje (2003). Na stronach 138-148 Autor w

szczegółach podejmuje takie problemy, jak: (a) inteligencja w rozwoju filogenetycznym oraz (b) ewolucja inteligencji u hominidów. Natomiast na stronie 221 znajdujemy tak oto wypowied : „Inteligencja zwierz t mimo wszelkich ró nic w stosunku do umysłu ludzkiego, równie rozwin ła si jako cecha układu nerwowego. Z tego punktu widzenia ró nice mi dzy lud mi a innymi gatunkami s raczej ilo ciowe ni jako ciowe.” Przytaczam t wypowied jako opini kompetentnego badacza, który systematycznie i wszechstronnie bada problem inteligencji. Nie wiem, na jakie ródła badawcze mog si powoła przeciwnicy tezy o istnieniu i stopniowalno ci zachowa inteligentnych w królestwie zwierz t. Argumenty aprioryczne tu nie działaj .

(3) Naturalizm emergencyjny

W naszym tek cie bronimy stanowiska, które mo na okre li mianem naturalizmu

liberalnego lub ewolucyjnego. Jednak z uwagi na postulowanie przez nas istnienia

wielu niesprowadzalnych do siebie poziomów organizacji (w tym wielu poziomów organizacji procesów umysłowych), najbardziej trafne wydaje si okre lenie naturalizm emergencyjny. Jest to ontologiczna odmiana naturalizmu, której podstaw stanowi przekonanie, e procesy umysłowe s naturalnym produktem ewolucji wszech wiata (ze szczególnym uwzgl dnieniem roli ewolucji biologicznej w powstawaniu umysłów ludzkich i zwierz cych). W ostatnim

(4)

Robert Poczobut Gł boki naturalizm (w odpowiedzi Urszuli egle )

175

zdaniu swego komentarza Urszula egle stawia pytanie: Czy przyj cie twierdzenia, e „wszech wiat ju u swego zarania musiał zawiera potencj do wytworzenia zło onych systemów pełni cych wyrafinowane funkcje umysłowo-poznawcze” nie sprawia trudno ci radykalnemu biologicznemu racjonali cie? Moja odpowied jest taka, e nie mam tego typu trudno ci, poniewa – jak pisałem – nie jestem zwolennikiem RNB. Je li akceptujemy standardowy model kosmologiczny (lub jego odpowiednio zmodernizowan wersj ) na temat powstania i ewolucji naszego wszech wiata, a tak e zgadzamy si , i procesy umysłowo-poznawcze nie s fikcj , to nie mamy wyboru – je li nie odrzucamy zasady racji dostatecznej, musimy przyj , e wszech wiat u swego zarania posiadał potencj czy dyspozycj do wyłonienia obecnie istniej cych systemów umysłowo-poznawczych. Z tego nie wynika, e ewolucja kosmiczna (termin

ewolucja rozumiem szeroko) jest ci le deterministyczna. By mo e istniały ró ne

mo liwo ci rozwojowe dla naszego wszech wiata, z których jedna została zrealizowana. Jak wiadomo istniej rozmaite interpretacje tzw. zasady antropicznej. Dodam równie , e naturalizm emergencyjny nie przes dza niczego na temat metafizycznego sporu o genez Natury i jej Potencjalno ci.

Je eli Urszula egle rzeczywi cie przyjmuje, jak sama twierdzi, e „ludzki mózg (dzi ki budowie, ale tak e plastyczno ci i dynamice...) ma zdolno takiego ustrukturalizowania, które umo liwia wygenerowanie stanów wiadomych (a do najwy szych postaci wiadomo ci)”, to jest naturalistk w przyj tym przez nas znaczeniu. Zgadzam si , e „umysł logiczny” (zdolny do ujmowania relacji logicznych i matematycznych) jest umysłem wcielonym w struktury mózgu. Warto jednak pami ta , e relacje logiczne i matematyczne stanowi równie struktur wiata fizycznego (jak głosi strukturalizm matematyczny) tworz c jego globalny software. Gdyby było inaczej, logicznie ustrukturowany mózg w ogóle nie mógłby powsta . Nietrudno zauwa y , e proponowane podej cie ma wiele wspólnego ze współczesn , ewolucyjn odmian hylemorfizmu („forma” = „struktura”, „organizacja”, „software”).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Udowodni¢, »e przynajmniej jedno z ciast jest wyj¡tkowo sªodkie - skªadaj¡ si¦ na nie przynajmniej cztery sªodkie

Jeżeli zdający popełnił omyłkę lub błędnie rozwiązał jedno z poleceń zadania, którego wynik jest wykorzystywany w poleceniach następnych, to nie otrzymuje punktów

Wkrótce po zerwaniu negocjacji nastąpił otwarty konflikt militarny. Początkowo Ka­ rol zręcznie wygrywał kartę benewencką, ale wymknęła mu się ona z rąk po 788 r.108, gdy

Jak opisuje w książce „Zarysy filozofii optymistycznej” [15]: „latem mleko łatwo kwasi się i wiele pokarmów bogatych jest w kwas mleczny”, „lasecznik może osiedlać się

Produkcja żywca koziego w województwie małopolskim jest, poza samozaopatrzeniem ho- dowców, marginalna, a mięso pozyskiwane od ko- ziołków lub wybrakowanych kózek

Analizę potrzeb rozwoju wybranych inwestycji celu publicznego przeprowa- dzono na podstawie badania ankietowego wśród mieszkańców gminy dotyczącego oceny wybranych

Za- tem w polityce rachunkowości stowarzyszenie mogłoby przyjąć, że za koszty działalności statutowej odpłatnej i nieodpłatnej oraz działalności gospodarczej uważa się

Załóżmy, że T jest zaksjomatyzowaną teorią. W duchu ontologicznej filo- zofii formalnej, poszerzonej o koncepcję naukowej filozofii w stylu Grze- gorczyka, możemy