• Nie Znaleziono Wyników

Deminutiva i Hipokoristika w podręcznikach do religii

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Deminutiva i Hipokoristika w podręcznikach do religii"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Małgorzata Milewska-Stawiany

Deminutiva i Hipokoristika w

podręcznikach do religii

Język - Szkoła - Religia 1, 129-138

(2)

M ałgorzata M ilew ska-Staw iany U niw ersytet Gdański

DEM INUTIVA I H IPO K O RISTIK A

W PO DRĘCZNIK ACH DO RELIGII

F orm acje słow otw órcze o specjalnym zabarw ieniu em ocjonalnym , takie ja k zdrobnienia i spieszczenia, należą do najbardziej pow szechnych k a te g o rii ję z y k o w y c h . W y stę p u ją one w ję z y k a c h z a lic z a n y c h do różnych rodzin językow ych, należących do odm iennych kręgów cyw ili­ zacyjnych i kulturowych. Szczególnie języki słowiańskie w yróżnia ogrom ­ ne bogactwo derywatów o charakterze deminutywnym i hipokorystycznym. D em inutiva stanow ią je d n ą z podstaw ow ych kategorii m odyfikacyj- nych rzeczow nika, która inform uje głów nie o m ałości obiektu oznaczo­ nego podstaw ą. N a znaczenia zdrabniające nakładają się jed n ak często znaczenia ekspresywne, które przekazują inform ację o em ocjonalnej p o ­ stawie nadawcy. H ipokoristika zaś obejm ują form acje o charakterze w y­ łącznie em ocjonalnym . Zaliczane są n a ogół do kategorii słowotwórczej nazw ekspresyw nych, budują klasę zróżnicow aną sem antycznie, liczną i nieograniczenie pom nażaną przy użyciu różnorodnych w ykładników for­ m alnych, ciągle zm ienianych i odśw ieżanych po to, by m ogły spełnić funk­ cję indywidualnej ekspresji. W yraźna je st tendencja do oryginalności i in­ w encji tw órczej w tym zakresie. E kspresyw ne form anty dem inutyw ne i hipokorystyczne w yrażają przede w szystkim em ocje pozytywne.

D odatnie znaczenie deryw atów dem inutyw nych i hipokorystycznych najłatwiej dostrzec w sytuacjach ich najczęstszego użycia, w rozm ow ach z dziećm i i istotami uczuciow o bliskim i. K iedy się charakteryzuje język, jak im się posługuje dziecko, zw łaszcza w przedszkolnym okresie, zw y­ kle zw raca się uw agę przede w szystkim na jeg o specyfikę. U siłuje się w ydobyć te elem enty i cechy, które nadają m u swoiste piętno. W ym ienia się tu m.in. słow nictw o ekspresywne, a z cech m orfologicznych szcze­ gólnie częste używ anie form antów zdrabniających i spieszczających.

(3)

C harakterystyczną cechą form acji o charakterze em ocjonalnym je st ich nieobecność w stylu pow ażnym , oficjalnym : urzędow ym , naukow ym . W społecznościach religijnych tkw i na ogół przekonanie, że o B ogu i w ie­ rze należy m ów ić i pisać pow ażnie, w zniośle, patetycznie. Form acje de- m inutyw ne i hipokorystyczne nacechow ane em ocjonalnie m o g ą w yd a­ wać się w takich sytuacjach infantylne i niestosowne. C zy m og ą one jednak w ystępow ać w ów czas, gdy odbiorcą tekstu o charakterze religijnym je st dziecko?

N aukę religii m ają obecnie dzieci w w ieku przedszkolnym . K atechi­ zacja, zdaniem Jana Paw ła II, m a doprow adzić człow ieka do w iary doj­ rzałej i ukształtow ać praw dziw ego ucznia C hrystusa1. D ąży się do tego, by od najm łodszych lat dziecko uśw iadam iało sobie, że razem z Jezusem m a kochać sw oich najbliższych i ludzi obcych. M a ich kochać m iłością, ja k ą zostało obdarow ane w czasie chrztu świętego. Istotną spraw ą je st konsekw entne w prow adzanie dziecka w e w spólnotę K ościoła, w życie K ościoła2.

C elem pracy je s t prześledzenie w ystępow ania oraz funkcji dem inuti- w ów i hipokoristików w podręcznikach do religii w klasach 0 -IV 3. W m a­ teriale pom inięte zostały fragm enty Pism a Św iętego, częste w podręczni­ kach do religii, ze w zględu n a swój szczególny charakter, teksty m odlitw oraz pieśni religijnych nieprzeznaczonych dla dzieci. Istotne staje się pytanie: jak ie m iejsce zajm ują w podręcznikach do religii dem inutiva i hi- pokoristika - środki ekspresyw ne typow e dla języ k a dzieci?

Podstaw ow ym przyrostkiem budującym polskie dem inutiva je st -k-. Form ant -k- m oże w nosić w artość ekspresyw ną do znaczenia derywatów. W skazuje w ów czas na subiektyw ną postaw ę nadaw cy do desygnatu w ska­ zanego w tem acie słowotwórczym . M oże pełnić też funkcję pojęciow ą, in te le k tu a ln ą i in fo rm o w a ć o o b ie k ty w n y c h z m ia n a c h w ilo ś c i lub jakości nazw anego w tem acie słow otw órczym przedm iotu. Ścisłe rozgra­

niczenie dem inutiw ów w łaściw ych i em fatycznych nie je s t chyba m ożli­ 1 Zob. Adhortacja Apostolska Ojca św. Jana Pawła I I do biskupów, kapłanów i wier­ nych całego Kościoła katolickiego o katechizację w naszych czasach, Wydział Nauki Ka­

tolickiej Kurii Metropolitalnej Warszawskiej 1980, s. 19.

2 Zob. P rzy stole Bożego słowa i ciała Chrystusowego. Katechezy dla dzieci sześcio­ letnich,praca zbiorowa pod red. ks. W. Kubika SJ, Warszawa 1992, s. V-VI.

3 Wykaz podręczników wykorzystanych w pracy oraz ich skrótów znajduje się na końcu artykułu.

(4)

we. W yłączne expressiva to zdrobnienia typu gw iazdka, np. K to stw orzył

m igające gw iazdki? [Droga, s. 28]. Em ocje m o g ą być w yw oływ ane ju ż

przez pew ne obiektyw ne cechy przedm iotów , takie ja k m ałość czy w iel­ kość. M ałość przedm iotów skłania raczej do sym patii, pieszczotliw ości. Duża w ielkość przeciw nie - budzi lęk, dezaprobatę, niechęć, zw łaszcza jeśli to je st za duża wielkość.

I D em inutiva

1. C zęść zebranych przykładów to dem inutiva, w których w ystępuje w yłącznie bądź zdecydow anie przew aża funkcja intelektualna. Form ant inform uje o m ałości przedm iotu nazw anego podstaw ą, np. B ierzem y n a sz

p ę d ze le k [A. K am ieńska4, Bóg z nam i III, s. 8]; ( ...) po deszła do sw ojej s za lk i [W dom u I, s. 171]; P ew ien chłopiec w yjm ow ał ch u steczkę (...)

[Bóg z nam i II, s. 211]; N a kapeluszach m ieli poprzypina ne m u s z e lk i (...) [Bóg z nam i II, s. 211]; Chora p a n i znalazła ka rteczkę w drzw iach (...) [W szkole IV, s. 24]; (...) p o sta w ił je s zc ze m ały stołeczek [W dom u I, s. 201]; (...), p i ł w odę ze źródełka [Bóg z nam i II, s. 21]; (...) bo w olał

zam ieszkać z p o b o żn ym i ludźm i w m ałym m ia ste c zk u [Bóg z nam i IV,

s. 32]; ( ...) w eszła do p o ko iku Ł u k a sza [T. C zarnecka, Bóg z nam i II, s. 99]; N acisnął p rzyc isk i la m p ka zapaliła się [B. Ferrero, Bóg znam i II, s. 101]; ( ...) dw oje starców, któ rzy m ieszkali w m alutkiej chatce [B. F er­ rero, Bóg z nam i III, s. 95].

2. W w iększości przykładów funkcja em ocjonalna je st jed n ak ściśle zw iązana z funkcją intelektualną. Taką funkcję m a ją zdrobnienia doty­ czące dziecka i jeg o otoczenia. W ielu dorosłym w ydaje się, że m ożna, a naw et należy św iat dzieci m iniaturyzow ać, opisyw ać językiem , w któ­ rym w szystko je s t skrojone na dziecięcą m iarę. Form anty dem inutywne sygnalizują tu nie tylko m ałość, w odniesieniu do rzeczow ników osobo­ w ych - niedojrzałość obiektu, ale też pozytyw ne em ocje, nieodłącznie z nim zw iązane. Oto przykłady tego typu zdrobnień, w śród nich znajdują się też dem inutiva dotyczące m ałego Jezusa.: Grzeczne dziecko, (...), tyl­

ko rą czki umyje, nosek, buzię i szyję ( ...) [W świecie 0, s. 23]; Trzyma rączki złożone ( ...) [W świecie 0, s. 23]; Gdy P an Jezus był malutki, ni­

4 Obok lokalizacji leksemu podaję nazwisko autora (jeśli jest podane) tekstu, w któ­ rym znajduje się dany przykład.

(5)

g d y n ie p ró żn o w a ł, (...). Tu heblow ał, tu piłow a ł, tu w e łe n k ę zw ija ł

[W świecie 0, s. 50]; M atka Boża ( ...) miała w łaśnie w yprać ko szu lkę

Pana Jezusa [Bóg z nam i IV, s. 90]; Z apragnęła bardzo m ieć choć p u k ie - le k w łosów tego małego chłopczyka [Bóg z nam i IV, s. 90]; ( ...) niech w ystarczy na b u c ik i dla sy n k a ( ...) [W dom u I, s. 114]; Ew a o czy m a a niołka [Z. Jasnota, W dom u I, s. 195]; Cztery m ałe portreciki, raz j e s t chłopiec, raz dziew czynka [Z. Jasnota, W dom u I, s. 195]; Gdy miała cztery i p ó ł roczku, j e j m ama zm arła [Bóg z nam i III, s. 134]; ( ...) i uśm iechnął się do niej całą b u ź k ą ! [Brat T. Ruciński, B óg z nam i III, 55]; m is ie k

[Bóg z nam i III, s. 184]; K ochała M aryja sw ojego M a lu szka [Brat T. R u­ ciński, B óg z nam i III, s. 145]; B ó g zna najlepiej każdego chłopca, każdą

dziew czynkę ( ...) [Droga, s. 4]; P o m ódl się także modlitwą, którą ułoży­ ła dziesięcioletnia dziew czynka [Bóg z nam i III, 41].

3. Z drobnienia m o g ą pojaw ić się w tek stach stano w iących naukę, w yjaśnienie. W ykorzystanie środków typow ych dla języ k a dziecka p o ­ m aga dotrzeć do m ałego odbiorcy i ułatw ia m u zrozum ienie zagadnienia:

Jedno serca stuknięcie i krew - p o drogach i dróżkach - biegnie do każ­ dego ką cika w człow ieku dużym i małym. ( ...) E j czerwona, serdeczna rzeczko! [ B rat T. Ruciński, B óg z nami III, 55]; A le kiedyś żył ten chleb w zia renku, w listku, w łodyżce (...) [Brat T. Ruciński, B óg z nam i III,

55]; J e d n a k n a w et m ała r a n k a nie leczona m oże w końcu zn iszczyć

zdrow ie człowieka [Bóg z nam i II, s. 141].

4. D em inutiva m o g ą też być tw orzone od nazw zwierząt. K ształtow a­ nie pozytyw nego em ocjonalnego stosunku do zw ierząt je st w ażnym ele­ m entem w w ychow aniu dziecka, w skazującym na to, że o zw ierzęta n a­ leży się troszczyć i nie w olno ich krzywdzić: (...) zrobiła się wielka kałuża

i m ały w róbelek się w niej kąpie [W dom u I, s. 126]; ( ...) zw ierzątka są m ądrzejsze o d K asi [ks. M. Bednarz, W dom u I, s. 192]; C oraz częściej rozchodzą się w ieści o nie znanych dotąd w P olsce gatunkach chrząsz- czyków i m uch ( ...) [Z. U rbanow ska, Bóg z nam i II, s. 25]; P otem w sa­ dził go na sw ojego osiołka (...) [Bóg z nam i II, s. 46]; (...) p o ln a m yszka siedzi sobie - konfesjonał ząbkiem skrobie [ks. J. Twardowski, Bóg z n a­

m i II, s. 212]; Taki kom unikat ( ...) m oże dopom óc w szybkim odnalezie­

niu ( ...) zw ierzątka [Zaproszeni IV, s. 37].

5. Form ant dem inutyw ny m oże pełnić określoną funkcję ekspresywną, m.in. w yrażać sym patię, zadow olenie, radość z jakiegoś przedm iotu, zja­ wiska: ( ...) żona przygotow yw ała j e j m iseczkę ciepłego mleka [B.

(6)

Ferre-ro, Bóg z nam i III, s. 95]; Zm ielone [ziarna] dają nam chleb, bułki, ro g a ­

lik i ( ...) [ks. J. Twardowski, W dom u I, s. 55]; Ja k [wiewiórka] dostanie orzeszek, to obraca g o j a k wiatrak [ks. J. Twardowski, Bóg z nam i II,

s.49]; Szczęśliw ym być to m io d e k p ić ( ...) M ieć w łasny dom z garażem

i ogródkiem [Bóg z nam i IV, s. 19], także w spółczucie, litość w zględem

jakiegoś obiektu: Jedynie dw oje w puściło biedaczkę do sw ojego dom u [B. Ferrero, Bóg z nam i III, s. 95]; B ied a czek w cisnął się do środka, ale

ani ru sz nie m ó g ł w ydostać upchanego do ko nfesjo na łu sw ego ciała

ks. J. Twardowski, Bóg z nam i IV, s. 95.

6. Szczególną rolę p ełnią dem inutiva w zdaniach, w których m ów i się o B ogu i osobach św iętych oraz relacji: człow iek - Bóg. Zdrobnienia m ogą tu uw ydatniać m arność człow ieka w obec Boga, potęgi natury, w szech­ świata: Czym j e s t człow iek w obec w spaniałości i w ielkości przyrody (...)?

Z g óry w ydaje się p u n k c ik ie m , p y łk ie m [A. K am ieńska, Bóg z nam i III,

s. 8], w skazyw ać na oddanie i posłuszeństw o w obec Boga: ( ...) je s te m

p iłeczk ą D zieciątka Jezus [Bóg z nam i III, s. 136], inform ow ać o blisko­

ści i ludzkim w ym iarze życia Świętej Rodziny: ( ...) m ały i ciepły k ą c ik

u Maryi. Taki sam k ą c ik j a k u każdej mamy. Z am ieszkał w tym ką c ik u Jezus [Brat T. Ruciński, B óg z nam i III, s. 145]; Z a otw arte nieba drzwi, dróżkę, którą szedłeś Ty, Jezu dziękuję Ci [W świecie 0, s. 71], Jezus żyje więc w twojej rodzinie. Jest ona cząstką królestwa Bożego [Bóg z nam i II,

s. 105], także skrom ność Boga: K lękam y p r z e d ołtarzem, gdzie ( ...) j e s t

Pan Jezu s w małym d o m k u [ks. M. Bednarz, W dom u I, s. 192]; Ju ż zgro­ madzono drewno i gliny ile trzeba, by wybudow ać skrom ny d o m e k dla K róla nieba [Bóg z nam i IV, s. 68], m iłosierdzie Boskie: Poczęstow ałam go chlebem, a on w zam ian p o d a ro w a ł m i te o k r u sz y n k i [dla ptaków]

[Bóg z nam i IV, s. 91].

7. N iektóre dem inutiva zw iązane z obrzędow ością religijną m ają cha­ rakter konw encjonalny, np. baranek, stajenka, przew ażnie nie w ystępują one w postaci podstaw ow ej, np. baran, stajnia. Z drobnienia tego typu w yraźnie przynależą do sfery językow ego sacrum : ko szy c ze k ze św ię­

conką [Jezus m nie kocha 0, s. 89]; W ielkanocny k o szy czek [Jezus mnie

kocha 0, s. 91]; Często składali w ofierze baranka. ( ...) Jan Chrzciciel

nazw ał Go B a ra n kiem Bożym . [Bóg z nam i II, s. 93]; N a d stajenką św ie­ ciła gw iazda [Droga, s. 50]; Z najdź w książeczce do nabożeństw a [Bóg

z nam i III, s. 210]; Św iatło wiecznej la m p k i w skazuje nam w kościele to

(7)

-żyk ie m [D roga, s. 69]; F ig u r y i k a p lic z k i zn a kiem czci M a tk i B o żej

[W świecie 0, s. 104]; W żłó b k u ? [Bóg z nam i III, s. 59].

8. D em inutiva m ogą też w ystąpić w roli środków poetyckich, w tym jak o elem enty m etafor: Z gasły mu w tedy św iatełka oczu i isk ie rk i uśm ie­

chu [Brat T. Ruciński, B óg z nam i III, 55]; jak o części porów nań: N aj­ p ierw był m ały j a k okruszek, j a k zia ren ko m aku był m alutki (...). (...)

tyci człow ieczek stuka w nim serce j a k m aleńki m łoteczek. ( ...) w tym m am inym kąciku Jezus, j a k ka żd y inny czło w ieczek na św ie cie [B rat

T. Ruciński, Bóg z nam i III, s. 145]; ( ...) w szyscy je ste śm y złączeni z P a ­

nem Jezusem j a k g a łą zki krzew u (...) [Bóg z nam i III, s. 221]; D zisiejszy deszcz podoba mi się szczególnie, tak j a k małemu w róbelkow i [W dom u I,

s. 126]; D la te g o ta la m p k a n ie j e s t a n i n ie b ie s k a j a k w s tą ż e c z k a

z gw iazdką, którą nosi żołnierz p ora n io n y w czasie wojny, ani zielona, ani złota [ks. J. Twardowski, Bóg z nam i II, s.45]; (...) łza m am usi nad stołem wisi, j a k przezroczysty k a m y k [ks. J. Twardowski, Bóg z nam i II,

s.49], ja k o elem ent peryfrazy, polegającej n a zastępow aniu zw ykłych określeń i nazw rów now ażnikam i znaczeniow ym i, w tym w ypadku wio­

sna została zastąpiona pierw szym listkiem : K iedy je s te ś p r z y mnie, nie wiem, Czy z kolegą z pierw szym listk ie m ( ...) ? [L. M oczulski, B óg z n a­

m i III, s. 11], m o g ą też pełnić funkcję sym boliczną: Także wiara nie j e s t

o d razu doskonała. J e st ja k b y ,, zia ren kiem ”, które m a się rozwinąć [Bóg

z nam i III, s. 50]; C zerwona la m p ka w kościele nigdy nie zgaśnie i nie

zapali się zielona [ks. J. Twardowski, Bóg z nam i II, s. 45]; Wieczna la m p ­ k a będzie w skazyw ała na obecność P ana Jezusa w tabernakulum [Dro­

ga, s. 18].

9. W iele pierw otnych zdrobnień stało się rzeczow nikam i neutralny­ mi, niepełniącym i funkcji intelektualnej ani ekspresywnej. U w idacznia to też zebrany m ateriał: ( ...) dw oje starców, którzy m ieszkali w m alutkiej

chatce na obrzeżach w ioski [B. Ferrero, Bóg z nam i III, s. 95]; ( ...) mama za p a liła św ie c z k i [W dom u I, s. 118]; ( ...) w ybiegam n a p o d w ó r k o

[W dom u I, s. 126]; M ichał upuścił kilka pustych doniczek [Bóg z nami II, s. 122]; ( ...) łykają p ro szk i i ziółka [ks. J. Twardowski, Bóg z nam i IV, s. 91]; D zieci ja p o ń skie rysują ( ...) M atkę Bożą, z ja p o ń sk ą p a ra so lką

i w achlarzem [ks. J. Twardowski, Bóg z nam i IV, s. 98]; ( ...) podarow ać k w ia te k [Droga, s. 68].

10. B ardzo isto tn ą funkcją zdrobnień je s t funkcja m utacyjna, która polega na tym , że przyrostki dem inutyw ne otrzym ują leksem y, które pod

(8)

w zględem znaczeniow ym różnią się od sw oich podstaw nie tylko ro z­ m iaram i, ale też w sposób istotny pod w zględem funkcyjnym : ( ...) two­

rzyli po są żki sw ych bożków [Bóg z nam i III, s. 160]; p r z y k o m in k u [Bóg

z nam i III, s. 135]; Obaj zbierali zn a c zk i [ks. O. N assalski, Bóg z nam i II, s. 177]; g ra n a elektronicznej g ierce [T. Czarnecka, Bóg z nam i II, s. 99];

Wybierz z r a m k i te w yrażenia [Bóg z nam i II, s. 177].

Zdrobnienia pojaw iające się w podręcznikach do religii klas I- IV rzad­ ko w ystępują w funkcji w yłącznie intelektualnej, cechuje je przede w szyst­ kim pozytyw ne nacechow anie em ocjonalne. S ą to głów nie dem inutiva I stopnia, zdrobnienia II stopnia p o jaw iają się bardzo rzadko, np. cia­

steczko, karteczka, koszyczek. P ochodzą one przede w szystkim od p od ­

staw o znaczeniu neutralnym , rzadko w yrazy m otyw ujące deryw aty n a­ cechowane są ekspresywnie, np. biedaczek : biedak, m aluszek : maluch, sporadycznie też w yw odzą się z języ k a dziecięcego: buźka : buzia, m i­

siek : miś. Najczęściej podstaw y są strukturalnie niezłożone, rzadko od­

noszą się do leksem ów, które sam e są słow otw órczo m otyw ow ane, np.

biedaczek : biedak, m aluszek : maluch, okruszynki : okruchy.

II H ipokoristika

H ipokoristika nazw pospolitych obejm ują niew ielką liczbę osób, głów ­ nie członków rodziny dziecka. N ależy tu w yraźnie w yodrębnić członków zw ykłej, przeciętnej rodziny i członków R odziny Świętej: Jezusa, Jana Chrzciciela, św. Stanisław a Kostki, św. Teresy.

W słow nictw ie nazyw ającym głów nych członków typow ej rodziny w ystępu ją następujące spieszczenia: m am a (1 13)5, m am usia (31), tata (20), tato (19), tatuś (18), synek (5), siostrzyczka (4), braciszek (1), babu­

nia (1). Pom ijam w analizie leksem y takie jak: babcia (38), dziadek (16), ciocia (11), wujek (16), pradziadek (3), prababcia (1), które nie są obec­

nie traktow ane jak o hipokoristika, ale raczej jak o form y neutralne pozba­ w ione ładunku em ocjonalnego.

W ykładnikam i fo rm aln y m i sp ieszczeń s ą tu n astęp u ją ce sufiksy:

-usia: mamusia, -uś: tatuś, -unia: babunia, -ek: synek, -yczka: siostrzycz­

(9)

ka, -iszek: braciszek. W ystępują także deryw aty reduplikacyjne: mama, tata, tato.

Takie sam e hipokoristika m o g ą też dotyczyć rodziny Jezusa oraz in­ nych świętych. Stosow ane są one jed n ak z d użą ostrożnością, rzadziej niż ich neutralnie nacechow ane odpow iedniki, takie ja k m atka, ojciec,

syn. U nikanie spieszczeń w tym w ypadku nie je s t jed n ak zbyt korzystne

dla m ałego odbiorcy, kiedy m ów i się o m atce Jezusa: m a m u sia, m a m a , a o Bogu Ojcu: tatuś, postaci te stają się bliższe światu i w yobraźni dziecka. Spieszczeniem , które odnosi się w yłącznie do postaci m ałego Jezusa, je st

dzieciątko, z sufiksem -ko (od form y dziecięcia), je s t to jed n ak form a

spopularyzow ana przez B iblię i pieśni religijne. Oto przykłady spiesz­ czeń dotyczących Boskiej Rodziny: Abba, A bba - Tatusiu, j a dziś wołam

Ciebie. Abba, A bba - Tatusiu, ko c h a n y O jcze w n ieb ie [W szkole IV,

s. 35]; K och any n a sz Tatusiu, B oże ![W dom u I, s. 146]; Jasna Panienko

z Jó ze fe m Św iętym i m ałym S y n e c z k ie m [s. M. P onichter, W dom u I,

s. 114]; ( ...) złożyli B oże D zieciątko w żłóbku [Droga, s. 50]; K ocham y

M aryję, M a m ę Jezusa (...). B ó g p rze z anioła oznajm ił Maryi, że zostanie M a m ą Jezusa - naszego Zbaw iciela [W dom u I, s.97]; Jeg o m a m ą była M aryja, a opiekunem św ięty J ó z e f [W dom u I, s. 112]; Gdy Jezus cierpi, zw raca się do B oga „ A b b a ”, c z y li,, Tatusiu ”[W dom u I, s. 145]; [Jezus] K ocha n a s j a k D o b ry Tatuś [Bóg z nam i III, s. 142]; B ó g w ybrał j ą na M a m ę Syna Bożego, Jezusa [W dom u I, s. 26]; M aryja kochała Jezusa tak mocno, j a k tylko m a m a p o tra fi (...) [W dom u I, s. 29]; Sp ójrz M a - tu ch n o N ajśw iętsza z nieba na N asze M a m y [Jezus 0, s. 106]; Wykonaj d o b ry uczynek i p o w ie d z o tym D ziec ią tk u Je zu s [Jezus 0, s. 56]; P an Jezus i Jeg o M a m a [Bóg z nam i III, s. 32]; Wiesz, że Tatusiem P ana J e ­ zusa j e s t B ó g Ojciec. Jezus m iał także M a m ę. Jeg o M a m u sią była M ary­ j a [Bóg z nam i III, s. 32]; Elżbieta, m a m a Jana Chrzciciela, pozdraw ia

M aryję [Bóg z nam i III, s. 33]; Słyszeliście j u ż o Św iętej Elżbiecie, m a ­ m ie Jana Chrzciciela [Bóg z nam i III, s. 103]; Jeg o M a m ą j e s t N ajśw ięt­ sza M aryja P anna [Bóg z nam i III, s. 146].

H ipokoristika nazw w łasnych zaw artych w podręcznikach do religii dotyczą przede w szystkim im ion dzieci. Form acje hipokorystyczne tw o­ rzone są od w iększości dziecięcych im ion. Spieszczenia m ają tu nie tylko charakter em ocjonalny, w skazują też n a niedojrzałość, niedorosłość ich nosicieli. N ie w idać tu jed n ak tendencji do oryginalności czy inw encji twórczej w tym zakresie. Spieszczane są im iona typow e, częste, np. K a ­

(10)

tarzyna, M ałgorzata, Anna; czasem dla w spółczesnej generacji dzieci

przestarzałe czy rzadkie, np. Józef, Jerzy, Wacław. W zebranym m ateriale w ystępują spieszczenia tylko 33 im ion dziew cząt i chłopców, z których najw iększą frekw encję m a w śród im ion żeńskich K asia - 23, M ałgosia - 8, Gosia - 8, Ania - 11; w śród męskich: Jurek - 19, Ja nek - 16, Tomek - 13.

Słow otw órstw o hipokoristików im ion nie odznacza się też oryginal­ nością. W w iększości w ypadków spieszczenia pow stają przez:

1) skracanie im ion pełnych i dodanie elem entu hipokorystycznego ś, np. w rodzaju m ęskim : Staś, A daś, K rzyś, też tu w ołacz w funkcji m ia­ now nika Krzysiu; w rodzaju żeńskim : M arysia, Krysia, M ałgosia, Go­

sia, Zosia, Kasia, Joasia, Basia;

2) skrócenie tem atu w yrazu podstaw ow ego i zm iękczenie spółgłoski w tem acie spieszczenia, np. Hania, Ania;

3) skrócenie tem atu i zm iana spółgłoski nagłosow ej, np Ola;

4) skrócenie tem atu i dodanie form antu -e k w im ionach m ęskich: B a r­

tek, Krzysiek, Romek, Szymek, Wacek, Waldek, form antu -ka w im ionach

żeńskich: A śka, Jadźka, Kaśka;

5) skrócenie tem atu, dodanie końców ki rodzaju nijakiego i zm iękcze­ nie spółgłoski w temacie: Gucio, Henio.

6) poszerzenie im ion za pom ocą przyrostków : - e k /-ka: Andrzejek, J a ­

nek, Halinka, Paulinka, Tereska.

W m ateriale nie w ystępują spieszczenia pow stałe po d w pływ em m ow y dziecięcej, deryw aty reduplikacyjne, np. od D a n u ty - Dada, Jad w igi -

Gaga.

Oto spieszczenia im ion dziew cząt w ystępujących w m ateriale: A n ia [T. C zarnecka, Bóg z nam i II, s. 41; ib., s. 62 (2 razy); ib., s. 113; W do­ m u I, s. 171, 172, 201; Bóg z nam i III, s. 184 (2 razy), 185, 208]; A ś k a [W dom u I, s. 172]; Joasia [W dom u I, s. 171 (2 razy), 172; Bóg z nam i III, s. 119]; B a sia [Bóg z nam i III, s. 101 (4 razy)]; Gosia [W dom u I, s. 129; S. G. Schonfeldt, Bóg z nam i III, s. 38-39 (7 razy)]; M ałgo sia [Droga, s. 3; W dom u I, s. 129 (2 razy), 160; S. G. Schonfeldt, Bóg z nam i III, s. 38-39 (5 razy)]; H a lin k a [W dom u I, s. 71]; H a n ia [Bóg z nam i II, s. 30]; Ja d źka [Bóg z nam i III, s. 184 (2 razy)]; K asia [W szkole IV, s. 12; T. Czarnecka, Bóg z nam i II, s. 30 (2 razy), 71; ib., s. 108; ib., s. 113; ks. O. N assalski, ib., s. 173, 174-177 (4 razy); W dom u I, s. 171; ks. M. B ed­ narz, ib., s. 192 (4 razy); Bóg z nam i III, s. 63 (4 razy), 79, 86, 119];

(11)

M a rio lka [Bóg z nam i II, s. 108]; M arysia [Droga, s. 3; W szkole IV,

s. 44; T. Czarnecka, Bóg z nam i II, s. 30; Z. Jasnota, W dom u I, s. 103; Bóg z nam i III, s. 188]; Ola [Z. Jasnota, W dom u I, s. 195]; P a u lin ka [Bóg z nam i III, s. 136]; Tereska [Bóg z nam i III, s. 134, 135 (3 razy)];

Z osia [ks. J. Twardowski, Bóg z nam i III, s. 68 (5 razy)]; chłopców: A d a ś

[Z. Jasnota, W dom u I, s. 195]; A n d rze je k [Bóg z n a m i III, s. 170 (3 razy)];

B a rte k [Bóg z n a m i III, s. 154]; G ucio [Z. U rbanow ska, Bóg z n a m i II,

s. 25]; H e n io [Bóg z nam i III, s. 86]; J a n e k [Droga, s. 3; ks. J. Tw ardow ­ ski, W szkole IV, s. 98, 99; Zaproszeni IV, s. 26 (2 razy); T. Czarnecka, Bóg z nam i II, s. 194-195 (5 razy); W dom u I, s. 80 (4 razy); ks. J. Twar­ dowski, ib., s. 83; Z. Jasnota, ib., s. 103]; J ó z e k [W dom u I, s. 71, 129 (6 razy), 143 (5 razy)]; J u r e k [ks. J. Tw ardow ski, W szkole IV, s. 98 (2 razy), 99 (2 razy); Bóg z nam i II, s. 108, 109 (5 razy), s. 113 (4 razy); W dom u I, s. 164 (6 razy)]; K rzysiek [W dom u I, s. 171]; K rzysiu p r zy ­

p a d ł do m am y [W dom u I, s. 171, 201 (6 razy)]; K rzyś [W dom u I, s. 201]; M a c ie k [T. Czarnecka, Bóg z nam i II, s. 41 (2 razy); Bóg z nam i III, s. 207

(5 razy), 208]; R o m e k [Ks. O. N assalski, B óg z n a m i II, s. 176-17 7 (7 razy); W dom u I, s. 28 (3 razy); Bóg z nam i III, s. 124 (2 razy)]; S ta ś [Z. Jasnota, W dom u I, s. 103]; S z y m e k [Bóg z nam i II, s. 30]; T om ek [T. Czarnecka, Bóg z nam i II, s. 71; ks. O. N assalski, Bóg z nam i II, s. 173 (2 razy), 174-177 (10 razy)]; W acek [ks. J. Twardowski, Bóg z n a m i II, s. 153; ks. J. Twardowski, W dom u I, s. 179]; W aldek [Bóg z n a m i II, s. 122 (4 razy)]; W ojtek [W szkole IV, s. 10; T. Czarnecka, Bóg z nam i II, s. 162; W dom u I, s. 160, 171 (2 razy), 172 (4 razy); Z. Jasnota, ib., s. 195].

Zebrane dem inutiva i hipokoristika pochodzą głów nie z tekstów lite­ ra c k ic h i ic h fra g m e n tó w w łą c z o n y c h do p o d rę c z n ik ó w , g łó w n ie ks. J. Twardowskiego, Z. Jasnoty, brata T. R ucińskiego, B. F errera i in­ nych. Ś w iadczy to o tym , że dem inutiva i hipokoristika stosow ane są w podręcznikach do religii klas 0 -IV z dużym um iarem i pow ściągliw o­ ścią. N a zakończenie trzeba stwierdzić, że autorzy podręczników w łożyli w iele w ysiłku w zrozum ienie psychiki m ałego dziecka. A by jed n ak k ate­ chizm trafił do sw ych m ałych adresatów, aby pom ógł im w kształtow aniu w iary i życia chrześcijańskiego, należy w nim w ykorzystyw ać w ięcej słow nictw a em ocjonalnego, w tym dem inutivów i hipokoristików , który­ m i posługuje się dziecko w najw cześniejszym okresie swego życia.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Uwagę poświęca się również specy- fice odczuwanego przez dziewczęta napięcia seksualnego (mniejszego niż u chłopców), choć autorki wydają się być niespójne w pro-

Nieokreślone (Płockie) 133. Ceramika, Glina, Popielnice, Rysunek.. Bronz, Metale, Naczynia, Rysunek. Poniewieskim) Kurhany 92. Cmentarzyska, Grob}', Gro- dziska, Kurhany,

Metodologia badań podręcznika szkolnego – procedury i metody badań .... Kontrowersje wokół przesłanek konwencjonalnej perspektywy badań nad podręcznikiem szkolnym

Further to achieve the same boundary layer flow on propeller blades both in open-water and ¡n behind conditions, turbulence stimulators were applied to a propeller, with

Jung’s infl uence can be observed in many parts of the work, considering the alchemical text of Beya and Gabricius that is included in Psychology and Alchemy (Jung, 1952) and

Jest to wiara, która staje się życiem – staje się zobowiązaniem wobec Boga, a On wypełnia Ją swoją obecnością, obdarzając Bożym macierzyństwem, a także zobowią-

Heroic Expectations is a carefully constructed attempt to explain how cam- paigns can create their own personal burdens for governing while also explaining how

Balanced Scorecard zgodnie z intencją jej twórców, jak wynika to również z empirycznych doświadczeń, stanowi narzędzie umożliwiające realizację misji i