• Nie Znaleziono Wyników

View of On Poles in Armenia and Azerbaijan in the 19th and at the beginning of the 20th century

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of On Poles in Armenia and Azerbaijan in the 19th and at the beginning of the 20th century"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

T. 30. Lublin 2009

ANDRZEJ CHODUBSKI

O POLAKACH W ARMENII I AZERBEJDZ˙ ANIE

W XIX I NA POCZ ˛ATKU XX WIEKU

Armenia i Azerbejdz˙an stanowi ˛a cze˛s´c´ skđadow ˛a Kaukazu, który w s´wiado-mos´ci Polaków jawi sie˛ zwykle jako przestrzen´ zmitologizowana; z jednej strony postrzegana pozytywnie jako region prastarej cywilizacji, walecznos´ci, pomys´lnos´ci ekonomicznej, z drugiej zas´ – jako s´wiat obcej, azjatyckiej cywi-lizacji, zacofania gospodarczego oraz spođeczno-politycznego. Zachowuje sie˛ tez˙ pamie˛c´, z˙e w XIX i na pocz ˛atku XX wieku byđa to przestrzen´ martyrolo-gii Polaków. Obecnie zamieszkuje tam ok. 5 tys. osób maj ˛acych polski rodo-wód narodowo-etniczny. S ˛a to w duz˙ej mierze potomkowie zesđan´ców poli-tycznych. Rozproszeni s ˛a w róz˙nych cze˛s´ciach regionu. Najwie˛cej jednak spotyka sie˛ ich w duz˙ych aglomeracjach miejskich, jak Tbilisi, Baku, Erewan, Kutaisi, Machaczkađa, Suchumi. Wi ˛az˙e sie˛ to w istotnej mierze z wykonywa-nymi profesjami. Nierzadko od pokolen´ nalez˙ ˛a do tzw. elity intelektualnej. Zaznacza sie˛ ich obecnos´c´ ws´ród profesorów, lekarzy, inz˙ynierów, architek-tów, artystów malarzy, nauczycieli1.

Jednak kontakty Polaków z tym regionem maj ˛a ponad 1000-letni ˛a prze-szđos´c´. Zaznaczađy sie˛ one na gruncie ekonomicznym, politycznym i

kultural-Prof. zw. dr hab. ANDRZEJ CHODUBSKI Ŧ Zakđad Nauk o Cywilizacji, Instytut

Poli-tologii Uniwersytetu Gdan´skiego; adres do korespondencji: ul. Gen. J. Hallera 122, 80-952 Gdan´sk.

1Por. A. C h o d u b s k i, Aktywnos´c´ kulturalna Polaków w Azerbejdz˙anie w XIX i na

pocz ˛atku XX wieku, Gdan´sk 1986; B. B a r a n o w s k i, K. B a r a n o w s k i, Historia

Azerbejdz˙anu, Wrocđaw 1987; B. B a r a n o w s k i, K. B a r a n o w s k i, Historia Gruzji,

Wrocđaw 1987; M. M ˛a d z i k, Dziađalnos´c´ spođeczno-kulturalna i polityczna Polaków

w Gruzji na przeđomie XIX i XX wieku, Lublin 1987; Polacy w Armenii, red. E. Walewander,

Lublin 2000; Polacy w Gruzji, red. E. Walewander, Lublin 2002; Polacy w Azerbejdz˙anie, red. E. Walewander, Lublin 2003.

(2)

nym. Najwie˛kszy zasie˛g osi ˛agne˛đy w XIX wieku. Region ten byđ wtedy dla Polaków jednym z miejsc zsyđki politycznej, zwany nieraz „ciepđym Sybi-rem”. W szeregach carskiej armii przebywađo tam od 20 do 50 tys. Polaków. Stanowili ok. 25% z˙ođnierzy i oficerów stacjonuj ˛acych tam garnizonów. Wte-dy tez˙ zrodziđa sie˛ romantyczna legenda o kaukaskim pochodzeniu Lechów. Adam Mickiewicz w ksi ˛az˙ce Pierwsze wieki historii polskiej wskazywađ, z˙e Lechowie zamieszkiwali Kaukaz, sk ˛ad organizowali wyprawy do Europy. Jeden z oddziađów wojowników kaukaskich miađ przybyc´ nad Wisđe˛ z pođud-nia, od strony Karpat. Wojowie podbijali poszczególne plemiona sđowian´skie, zamieszkuj ˛ace mie˛dzy Odr ˛a i Wisđ ˛a, a naste˛pnie brali za z˙ony Sđowianki. Wieszcz pisađ m.in.

Lechowie niewiele zapewne mieli ze sob ˛a kobiet, brali wie˛c w mađz˙en´stwo Sđawianki; dzieci ich przemawiaj ˛ac je˛zykiem matek, zapomniađy pre˛dko ojczyste-go je˛zyka [...] Lechowie, coraz bardziej mieszaj ˛ac sie˛ ze Sđawiankami, mniejszej ˛a w oczach ludu i na koniec stawszy sie˛ w pođowie Polanami (Popiele), wcieliwszy sie˛ w lud podlegđy, trac ˛a charakter obcej hordy, oddzielnej kasty, drobniej ˛a nikn ˛a (Popiel od myszy zjedzony) [...] Przestali Lechowie byc´ oddzieln ˛a hord ˛a, ale zostađa w Sđawan´szczyz´nie ich krew kaukaska, zaprowadziđ sie˛ ich obyczaj wojen-ny [...] i przyjmuje sie˛ na gruncie nadwis´lan´skim ich mys´l polityczna2.

W rozwoju kontaktów polsko-kaukaskich w XIX wieku wyraz´nie zaznaczy-đa sie˛ martyrologia. Polacy be˛d ˛ac w carskiej armii, kierowani byli do tđumie-nia ci ˛agn ˛acych sie˛ tam przez ponad póđ wieku powstan´ antyrosyjskich. Walki pochđaniađy olbrzymie ofiary. Z relacji ich uczestników wynika, z˙e po roku 1831 co 5 lat zmieniađ sie˛ korpus kaukaski, gdyz˙ gine˛đa w walkach rocznie ok. jedna pi ˛ata cze˛s´c´ z˙ođnierzy3.

Liczni Polacy podejmowali decyzje o dezercji z carskiej armii. W istotnej mierze pod wpđywem opinii zachodnioeuropejskiej, sđawi ˛acej bohaterstwo, rycerskos´c´, zdolnos´c´ do najwie˛kszych pos´wie˛cen´ narodów Kaukazu, a zwđa-szcza Czeczenów i Czerkiesów, oddawali sie˛ w ich re˛ce. Nie znajdowali zro-zumienia dla tych decyzji i zwykle byli przekazywani w re˛ce Rosjan b ˛adz´ traktowano ich jako niewolników, przedmiot handlu. Przekazani Rosjanom otrzymywali za dezercje˛ najsurowsze kary, cze˛sto kon´cz ˛ace sie˛ s´mierci ˛a, niektórych kierowano na Syberie˛.

2 A. M i c k i e w i c z, Dzieđa, t. VII, Warszawa 1997, s. 36-37.

3M. G r a l e w s k i, Kaukaz. Wspomnienia z dwunastoletniej niewoli. Opisanie kraju.

(3)

Okrutny byđ los dezerterów, którzy stawali sie˛ niewolnikami górali kau-kaskich. Dos´wiadczali nieludzkiego traktowania, kon´cz ˛acego sie˛ zwykle s´mierci ˛a. Niemađo z nich, nie mog ˛ac znies´c´ trudnego pođoz˙enia i nie maj ˛ac nadziei na jego zmiane˛, popeđniađo samobójstwo.

Tragizm dezerterów wyraz˙ađ sie˛ w sytuacji traktowania ich jako przedmio-tu handlu. Od lat trzydziestych do szes´c´dziesi ˛atych XIX wieku sprzedawano ich na rynkach Azji Mniejszej (Anatolii), m.in. na rynkach Angory (Ankary) i Konstantynopola. Uzyskiwano za nich wysokie ceny; pđacono do 4 funtów, gdy za innych niewolników w tym czasieŦ nie wie˛cej niz˙ póđ funta. Przecie˛t-nie jednak sprzedawano Polaków na rynkach wschodnich za 1 funta. Szacuje sie˛, z˙e na rynkach przebywađo ich do 800. Ich nabywcami zwykle byli Ara-bowie i Turcy4.

Tragiczna sytuacja Polaków na Kaukazie w duz˙ej mierze byđa konsek-wencj ˛a mađej wiedzy o regionie, o jego warunkach geograficzno-przyrodni-czych, stosunkach spođecznych, a w tym etnicznych. W 1848 r. Henryk Dzierz˙ek pisađ: „S ˛adze˛, iz˙ u nas nierównie wie˛cej wiedz ˛a o Rzeczpospolitej kolumbijskiej aniz˙eli o Kaukazie [...] tak dalece s ˛a fađszywe i sprzeczne mniemania, tak zakorzenione przes ˛ady”5.

Polacy, którzy tam przebywali, powszechnie narzekali na brak rzetelnej wiedzy o tym regionie. Dlatego tez˙ wielu z nich starađo sie˛ w krótkim czasie wypeđnic´ te˛ luke˛. W 1850 r. Ignacy Dobrski pisađ:

Kiedy po powrocie z dalekiej po Kaukazie we˛drówki, obcuj ˛ac w rozmaitych towarzystwach przekonađem sie˛, z˙e bardziej jeszcze wiele osób z liczby czytaj ˛a-cych ogóđu, niedokđadne, a co wie˛ksza, niekiedy najsprzeczniejsze z istot ˛a rzeczy ma poje˛cie o zwyczajach i obyczajach ludów Kaukazu, jak równiez˙ o szczegóđo-wej, nader zajmuj ˛acej miejscowos´ci tego kraju Ŧ wówczas to powzi ˛ađem mys´l przejrzenia ocalađych z we˛drówek szcz ˛atków pis´miennych (i prócz kilku po po-wrocie skres´lonych wierszyków) ogđoszenia drukiem li tylko tego, co moz˙e rzucic´ pod jakimkolwiek wzgle˛dem sđabo przynajmniej s´wiatđo na przedmiot, dla wielu osób zupeđnie jeszcze obcy, a poniek ˛ad dotycz ˛acy6.

W 1863 r. Kazimierz Đapczyn´ski wskazywađ: „Ogóđ europejski tyle wie o tej krainie, z˙e tam za wykradzenie oz˙ywczego ognia z nieba Prometeusz byđ przykuty do skađy, z˙e tam byđa Kolchida, wie˛c zđote runo z Mede ˛a, i to

4Por. L. W i d e r s z a l, Sprawy kaukaskie w polityce europejskiej w latach 1831-1864, Warszawa 1934, s. 80.

5 H. D z i e r z˙ e k, Wspomnienia Kaukazu, „Atheneum” 1848, t. 4, s. 78. 6 I. D o b r s k i, Szkice Kaukazu, Warszawa 1850, s. 6.

(4)

jeszcze, z˙e Georgianki s ˛a bardzo pie˛kne kobiety, poszukiwane w haremach Stambuđu. Jednak nie godzi sie˛ tak mađo wiedziec´ o staroz˙ytnym bohaterskim ludzie, którego krwi ˛a pisane s ˛a dzieje, s ˛a szczytnym przykđadem nadludzkiej prawie wytrwađos´ci”7

.

Wspóđczes´nie w okresie dokonuj ˛acych sie˛ tam waz˙kich przemian ustrojo-wych, a w tym w sytuacji tocz ˛acych sie˛ walk narodowos´ciowych, stan wiedzy o regionie przedstawia sie˛ w Polsce równiez˙ nader ubogo. Informatorzy me-dialni dostarczaj ˛a powierzchownych, cze˛sto sprzecznych ze sob ˛a danych na-wet w kwestiach podstawowych informacji. Dos´c´ wspomniec´, z˙e mass media uczyniđy z narodu azerbejdz˙an´skiego Azerów.

Wiedza o Kaukazie, jego problemach, jak i mieszkaj ˛acych tam Polakach ukazuje sie˛ w wymiarze tzw. poprawnos´ci ideologiczno-politycznej. Cađo-ksztađt zagadnien´ kaukaskich prezentuje sie˛ w aspekcie antyrosyjskim. Pomija sie˛ specyfike˛ regionu, jego odre˛bnos´c´ geograficzno-przyrodnicz ˛a, demogra-ficzn ˛a (a zwđaszcza wielonarodowos´c´), rozwój ekonomiczny, kulturalny itp. Spođecznos´c´ polsk ˛a ukazuje sie˛ jako ludzi zagubionych, niemaj ˛acych nadziei na przyszđos´c´8.

Kaukaz jest jednym z regionów s´wiata roszcz ˛acych sobie prawo do tytuđu kolebki cywilizacji9. Uzasadnia sie˛ to poziomem rozwoju ekonomicznego, spođeczno-politycznego i kulturalnego w czasach staroz˙ytnych oraz przekaza-mi biblijnyprzekaza-mi.

Region pođoz˙ony jest mie˛dzy Morzem Czarnym i Kaspijskim. Obejmuje obszar ok. 440 tys. km2; jest tylko póđtora razy wie˛kszy od terytorium Polski. Odznacza sie˛ urozmaiconymi warunkami geograficzno-przyrodniczymi. W ci ˛ a-gu jednego dnia podróz˙nik moz˙e zobaczyc´ budz ˛ac ˛a sie˛ wiosne˛ nad morzem, upalne lato na pustyni i mroz´n ˛a arktyczn ˛a zime˛ w górach10.

Generalnie jest to obszar górski. Najwyz˙sze szczyty wynosz ˛a ponad 5 tys. m.n.p.m., m.in. Elbrus (5642 m), Szchara (5049 m), Dychtau (5203 m), Kaz-bek (5033 m). W przestrzeni tej znajduj ˛a sie˛ równiez˙ tereny depresyjne, m.in. cze˛s´c´ Niziny Kuran´skiej i Póđwyspu Apszeron´skiego (do 28 m p.p.m.).

7K. Đ a p c z y n´ s k i, Skóra tygrysia, „Biblioteka Warszawska” 1863, t. 4, s. 1. 8 Por. A. C h o d u b s k i, Specyficznos´c´ w przeobraz˙eniach spođeczno-politycznych

Azerbejdz˙anu, w: Z problemów polityki spođecznej i edukacji politycznej, red. U.

S´wie˛tochow-ska, Gdan´sk 1993, s. 93-109; Dagestan. Kaukascy górale i… Polacy, Warszawa 2007; www. kaukaz.net

9A. C h o d u b s k i, Kaukaz jako jedna z najstarszych cywilizacji s´wiata, „Cywilizacje w Czasie i Przestrzeni” 2(1996), s. 7-17.

(5)

Przyjmuje sie˛, z˙e w regionie tym znajduj ˛a sie˛ jedne z najstarszych w s´wie-cie s´lady z˙ycia ludzkiego. Datowane s ˛a na X wiek p.n.e. Zachowađy sie˛ one w róz˙nych cze˛s´ciach Kaukazu, m.in. w okolicach Arzni i Nurnus nad rzek ˛a Razdan w Armenii, w okolicach Gagri w Gruzji, w Kobystanie w Azerbej-dz˙anie.

W V-IV wieku p.n.e. obecnos´c´ z˙ycia ludzkiego zaznaczyđa sie˛ na cađym obszarze Kaukazu. Siec´ osadnicz ˛a wyznaczađy zlewiska Morza Czarnego i Kaspijskiego oraz rzeki Kury, Araksu i Tereku oraz ich dopđywów.

W I wieku p.n.e. powstađo w regionie kilka organizmów pan´stwowych. W IX wieku p.n.e. powstađo na Wyz˙ynie Armen´skiej pan´stwo Uraratu. Obej-mowađo ono obszar wspóđczesnej Armenii. W tym samym czasie na teryto-rium pođudniowego Azerbejdz˙anu powstađo pan´stwo Mana. W VIII wieku p.n.e. na póđnoc od niego powstađo pan´stwo Midia (Media); w VI wieku p.n.e. na wschodnim wybrzez˙u Morza Czarnego powstađo pan´stwo Kolchida; w III wieku p.n.e. w dorzeczu s´rodkowej cze˛s´ci Kury powstađo pan´stwo Ibe-ria. W tym samym czasie w dolnej cze˛s´ci Kury powstađo pan´stwo Atropatena i w dolnej cze˛s´ci Tareku Ŧ Albania. Zaznaczyđ sie˛ w nich pomys´lny rozwój rolnictwa i rzemiosđa; duz˙y zasie˛g osi ˛agn ˛ađ handel.

W procesie dziejowych przeobraz˙en´ ekonomicznych i spođeczno-politycz-nych uksztađtowađy sie˛ tam trzy podstawowe organizmy pan´stwowe, tj. Arme-nia, Azerbejdz˙an i Gruzja.

Kaukaz zwraca na siebie uwage˛ dzie˛ki biblijnemu zapisowi w Ksie˛dze Rodzaju (Genesis) o arce Noego. Zgodnie z zapisem arka Noego zatrzymađa sie˛ na szczycie góry Ararat, a wie˛c w Armenii. Z Araratu Noe rozesđađ po cađej kuli ziemskiej wszystkie gatunki fauny i flory.

Jest to region charakteryzuj ˛acy sie˛ duz˙ ˛a mozaik ˛a religijn ˛a. Powstađa ona juz˙ w staroz˙ytnos´ci. W VI wieku p.n.e. powstađa tam religia Ŧ zoroastryzm. Zakđadađa ona dualizm i wynikaj ˛ac ˛a z niego ustawiczn ˛a walke˛ dwóch prze-ciwstawnych bóstw; Ormuzda Ŧ boga s´wiatđa i dobra oraz Arymana Ŧ boga ciemnos´ci i zđa; i dalej Ŧ dwóch sfer wszechs´wiata; królestwa s´wiatđa, prawdy i dobra oraz królestwa ciemnos´ci, kđamstwa i zđa, obejmuj ˛acych swym zasie˛-giem zarówno s´wiat bóstw i duchów, jak i s´wiat materialny. W tym dualis-tycznym wszechs´wiecie czđowiek zđoz˙ony z duszy i ciađa ma prawo wyboru: zđymi czynami wspiera Arymana, dobrymi zas´ przyczynia sie˛ do nieuchronne-go zwycie˛stwa panowania dobra. Nauka zoroastyczna wyđoz˙ona zostađa w ksie˛dze s´wie˛tej „Awesta”.

(6)

W Azerbejdz˙anie dominuj ˛ac ˛a religi ˛a jest islam (56% stanowi odđam szyic-ki). S´ladem po jej istnieniu jest s´wi ˛atynia czcicieli ognia11.

Znajduje sie˛ w Surachanach, pođoz˙onych 18 km na póđnocny wschód od Baku. Od 1969 r. funkcjonuje jako skansen-muzeum. S´wi ˛atynie czcicieli ognia wznoszono tam w staroz˙ytnos´ci. Zachowana s´wi ˛atynia powstađa na przeđomie XVIII i XIX wieku. W 1883 r. opus´cili j ˛a wyznawcy. Opuszczon ˛a budowl ˛a zainteresowađ sie˛ Polak Gabriel Wrzosek. Zostađ jej swoistym kusto-szem; chroniđ j ˛a przed dewastacj ˛a. S´wi ˛atynie˛ powszechnie okres´la sie˛ perskim terminem „Ateszgiach” .

Kaukaz jawi sie˛ jako wielka mozaika narodów i grup etnicznych. Ma ona wielowiekowe tradycje. Juz˙ staroz˙ytni greccy podróz˙ni zwracali uwage˛ na róz˙norodnos´c´ mieszkaj ˛acych tam ludów, np. Strabon w I wieku p.n.e. w „Geographice” zapisađ: „Kupcy, mieszkaj ˛acy na wschodnich wybrzez˙ach Morza Czarnego, spotykali tam jes´li nie 300 róz˙nych narodów, jak chc ˛a nie-którzy, to przynajmniej 70 plemion, mówi ˛acych odmiennymi je˛zykami”12.

Obecnie ws´ród narodowos´ci tam zamieszkuj ˛acych s ˛a: 1. Abchazowie (0,1 mln), 2. Adygejczycy (0,1 mln), 3. Awarowie (0,6 mln), 4. Azerbejdz˙a-nie (5 mln), 5. Cachurzy (14 tys.), 6. Czeczeni (0,6 mln), 7. Czerkiesi (50 tys.), 8. Dargiejczycy (0,3 mln), 9. Gruzini (3,5 mln), 10. Ingusze (0,2 mln), 11. Karabardyjczycy (0,4 mln), 12. Karaczajowie (0,1 mln), 13. Kumycy (0,6 mln), 14. Kurdowie (0,2 mln), 15. Lakowie (0,15 mln), 16. Lezgini (0,5 mln), 17. Nogajowie (0,1 mln), 18. Ormianie (4,0 mln), 19. Ose-tyjczycy (0,5 mln), 20. Tađyszowie (0,1 mln), 21. Tatarzy (0,4 mln), 22. Ta-towie (25 tys.), 23. Ratulowie (14 tys.), 24. Udinowie (7 tys.).

Cech ˛a znamienn ˛a narodów tych jest przywi ˛azywanie duz˙ej wagi do tra-dycji. W postawach i zachowaniach ich zwracaj ˛a uwage˛ takie elementy, jak: gos´cinnos´c´, szacunek dla osób starszych, szacunek dla cudzoziemców, walecz-nos´c´, przywi ˛azanie do rodziny i przyjacióđ, optymizm, rados´c´ z˙ycia, wyraz˙aj ˛a-ca sie˛ w s´piewie, tan´cu, biesiadnos´ci.

W mozaice narodów Kaukazu widoczne s ˛a tez˙ duz˙e grupy narodowos´cio-we, które pojawiđy sie˛ tam w póz´niejszych stuleciach jako kolonizatorzy, przesiedlen´cy, zesđan´cy itp. Ws´ród nich znacz ˛acy jest udziađ: Rosjan,

Ukrain´-11 Por. A. C h o d u b s k i, O s´wi ˛atyni czcicieli ognia Ateszgiach. Z relacji polskich

zesđan´ców i podróz˙ników, Elbl ˛ag 1991.

12 Por. H. U đ a s z y n, O Janie Potockim i literaturze Kaukazu, Warszawa 1902; A. C h o d u b s k i, Naród azerbejdz˙an´ski na tle kaukaskiej mozaiki narodowos´ciowej, w: Interesy narodowe a wspóđczesne istnienie pan´stw, red. Z. J. Pietras´ i M. Pietras´, Warsza-waŦLublin 1989, s. 223-232.

(7)

ców, Biađorusinów, Niemców, Polaków, Czechów, Buđgarów, Greków, Z˙y-dów, Đotyszy i in.

Kaukaskie narodowos´ci i grupy etniczne dziel ˛a sie˛ na kilka a nawet kilka-dziesi ˛at podgrup. Od staroz˙ytnos´ci do chwili obecnej mie˛dzy niektórymi narodami obserwuje sie˛ sprzecznos´ci interesów i d ˛az˙en´, które nierzadko kon´-cz ˛a sie˛ krwawymi walkami. Szczególnie ostry w tym wzgle˛dzie jest konflikt mie˛dzy Azerbejdz˙anami i Ormianami13.

Konflikt azerbejdz˙an´sko-ormian´ski wynika ze sprzecznos´ci terytorialnych, religijnych, kulturowych, spođeczno-politycznych oraz ukđadu stosunków mie˛dzynarodowych. Mimo z˙e oblicze cywilizacyjne narodu azerbejdz˙an´skiego i ormian´skiego jest podobne, to w lokalnej optyce uwidaczniaj ˛a sie˛ duz˙e zróz˙nicowania.

W ci ˛agu wieków rzeczywistos´c´ kaukaska ulegađa ci ˛agđym przemianom jako prawidđowos´c´ przeobraz˙en´ cywilizacyjnych. Region dos´wiadczađ róz˙nych wpđywów politycznych i kulturowych z zewn ˛atrz. Toz˙samos´c´ regionu wyzna-czađa jednak na przestrzeni wieków swoistos´c´ warunków geograficzno-przy-rodniczych i demograficznych. Region ten w ci ˛agu stuleci jawiđ sie˛ jako mozaika róz˙norodnych, cze˛sto przeciwnych wrogich sobie struktur organizacji politycznej, lokalnych zwyczajów i obyczajów, religii. Charakterystyczn ˛a o nim opinie˛ wyraziđ na pocz ˛atku XX wieku Tadeusz Wyganowski: „Buduj ˛ac ruroci ˛ag w linearnym tego sđowa znaczeniu od morza do morza, bo od Kas-pijskiego do Czarnego, miađem sposobnos´c´ poznac´ dokđadnie cađy Kaukaz, a jednak w wielkim byđbym kđopocie, gdyby znajomi zapytali mnie: jaki jest klimat na Kaukazie, jakie tam stosunki, jacy ludzie? Na z˙adne z tych pytan´ nie moz˙na dac´ ogólnikowej odpowiedzi, gdyz˙ ludzie s ˛a tam najrozmaitsi, s ˛a miejscowos´ci niezrównanie pie˛kne, ale s ˛a tez˙ i przeraz˙aj ˛ace wstre˛tne”14.

Przypominaj ˛ac ogniwa obecnos´ci Polaków w tym regionie, zauwaz˙a sie˛, z˙e w Armenii zaznaczađy sie˛ one od XVI wieku. Pocz ˛atkowo przybywali tam w celach handlowych Ŧ po ubiory, bron´, klejnoty. Tak zwana orientalizacja smaku artystycznego stworzyđa na nie chđonny rynek w ówczesnej Europie, a w tym w Polsce. Modzie tej ulegali wđadcy, magnateria, bogata szlachta oraz patrycjat miejski.

13 Por. Co wydarzyđo sie˛ w Armenii, Warszawa 1989, z. 1 i 2; J. G đ o d e k, Arcach, Warszawa 1989; A. C h o d u b s k i, Stosunki narodowos´ciowe na Kaukazie w procesie przemian XIX i XX w., w: Przemiany spođeczne, kwestie narodowos´ciowe i polonijne, red.

A. Chodubski, Torun´ 1994.

(8)

W XVII wieku Polska nawi ˛azađa stosunki dyplomatyczne z Armeni ˛a. Jan III Sobieski powzi ˛ađ nawet mys´l wyzwolenia Ormian spod panowania turec-kiego15. W zwi ˛azku z tym skierowađ list do patriarchy ormian´skiego (katoli-kosa) w Eczmiadzinie, w którym przedstawiđ swoje zamiary. Do realizacji zamierzenia nie doszđo. Wkrótce bowiem po wystosowaniu listu zmarđ król, a jego naste˛pcy nie podje˛li z˙adnych dziađan´ w tym wzgle˛dzie.

W XVII wieku pojawili sie˛ w Armenii polscy misjonarze. Utworzyli w Erewaniu dom misyjny. Pierwszymi ws´ród nich byli: Jan Reutt, Paweđ Wroczyn´ski i Je˛drzej Zielonacki. Dom istniađ od 1669 r. Duz˙e zasđugi w dzie-đo jego utworzenia wniósđ dyplomata Bohdan Grudzicki, przebywaj ˛acy przez wiele lat na Kaukazie16.

W dziađalnos´ci misyjnej wyróz˙nili sie˛ jezuici Tadeusz Krusin´ski i Michađ Wieczorkowski. Posđugiwali sie˛ je˛zykiem ormian´skim. Poza prac ˛a stricte misyjn ˛a zajmowali sie˛ dziađalnos´ci ˛a dyplomatyczn ˛a oraz spođeczno-kulturaln ˛a. Na pocz ˛atku XIX wieku obecnos´c´ Polaków zyskađa tam nowe wymiary. Przybywali oni tam jako zesđan´cy polityczni b ˛adz´ rekruci. Wyraz´nie zazna-czyli sw ˛a obecnos´c´ w latach 1827-1829, tj. w okresie walk o ostateczne przyđ ˛aczenie Zakaukazia do Rosji. Cađos´ci ˛a operacji wojskowych kierowađ gen. Iwan Paskiewicz, identyfikuj ˛acy sie˛ nierzadko z polskim pochodzeniem. Paskiewicz otoczyđ sie˛ Polakami przy zdobywaniu Erewania w 1827 r. Sđowo „Polak” zdobyđo wtedy ws´ród Ormian nowy pozytywny wymiar, wyzwolenie bowiem Erewania spod panowania tureckiego i perskiego uwaz˙ane byđo przez nich za symbol wyzwolenia ojczyzny. W 1828 r. Paskiewicz wykorzystađ ich równiez˙ przy zdobywaniu Karsu. Po wyparciu Turków i zakon´czeniu dziađan´ wojennych utworzono w Armenii kilka garnizonów rosyjskich. Pozostawiono w nich licznych Polaków, szczególnie w Karsie.

Od lat trzydziestych XIX wieku Polacy podejmowali tam prace˛ zawodow ˛a oraz osiedlali sie˛ na dđuz˙szy pobyt. Zjawisko to trwađo do I wojny s´wiatowej. Najwie˛cej przebywađo ich tam na przeđomie XIX i XX wieku17. Szacowano ich na ok. 5 tys. osób.

Duz˙e skupiska Polaków powstađy w Karsie (ponad 1 tys. osób), Aleksan-dropolu, Kagyzmanie, Ardaganie, Erewaniu. Okođo 90% zbiorowos´ci polskiej stanowili wojskowi. Znacz ˛ac ˛a grupe˛ tworzyli pracownicy umysđowi.

15Por. B. B a r a n o w s k i, Polaków kaukaskie drogi, Đódz´ 1985, s. 24 n. 16Polski sđownik biograficzny, t. IX, Warszawa 1960-61, s. 40-41.

17 A. C h o d u b s k i, Polacy w Armenii w XIX i na pocz ˛atku XX wieku, „Przegl ˛ad Polonijny” 1988, nr 3, s. 43-59; Polacy w kulturze i z˙yciu spođecznym Zakaukazia do 1918

(9)

Duz˙y rozgđos zyskali polscy lekarze. W kon´cu XIX wieku w sđuz˙bie zdro-wia Armenii pracowađo ok. 30 Polaków. Znani ws´ród nich byli zwđaszcza Kazimierz Kuz˙yn´ski i Jan Đunkiewicz. Do dzis´ mieszkan´cy Erewania ulice˛ Tumaniana potocznie nazywaj ˛a Doktorsk ˛a. Nazwe˛ te˛ zawdzie˛cza ona lekarzo-wi spođecznikolekarzo-wi Đunkielekarzo-wiczolekarzo-wi, który mieszkađ przy niej w mađym partero-wym domu. Jego z˙on ˛a byđa Ormianka. Syn doktora zostađ znanym badaczem kaukaskiej przyrody.

Polacy przebywaj ˛ac w Armenii, zajmowali sie˛ poznawaniem oraz przybli-z˙aniem jej specyfiki szerszym kre˛gom rodaków. Powszechnie interesowano sie˛ gór ˛a Ararat. Uwaz˙ana byđa ona za góre˛ s´wie˛t ˛a. Polacy d ˛az˙yli do zdobycia jej szczytu. Pierwszy dokonađ tego Józef Chodz´ko (1800-1881), geodeta i to-pograf. 18 sierpnia 1850 r. stan ˛ađ on na jego szczycie. Postawiđ tam krzyz˙, do którego przybito blache˛ miedzian ˛a z napisem w je˛zyku rosyjskim: „W roku 1850, dnia osiemnastego sierpnia, za panowania Cesarza Wszech Rosji, Mikođaja I-go, i w epoce zarz ˛adu ksie˛cia Woroncowa, weszli na Ara-rat: naczelnik triangulacji puđkownik J. Chodz´ko, N. W. Chanykow, P. N. Aleksandrow, A. F. Morytz, P. J. Uslar, P. J. Szarajan i szes´c´dziesie˛ciu z˙ođ-nierzy i kozaków”.

Na szczycie Araratu Józef Chodz´ko przebywađ trzy dni. Przeprowadziđ tam obserwacje geodezyjne i meteorologiczne.

W 1889 r. przedsie˛wzi ˛ađ wyprawe˛ na szczyt przyrodnik Ludwik Mđokosie-wicz (1831-1900) w towarzystwie córki Julii. Wspinaczce nie sprzyjađy wa-runki atmosferyczne. S´niez˙yca uniemoz˙liwiđa Mđokosiewiczowi pokonanie ostatniego odcinka, jego córka jednak nie zrezygnowađa i dotarđa do celu, staj ˛ac sie˛ pierwsz ˛a kobiet ˛a, która stane˛đa na tym szczycie.

W pierwszej pođowie XIX wieku zainteresowanie Armeni ˛a wykazađ zesđa-niec Tadeusz Đada-Zabđocki (1813-1847), ceniony za duz˙e uzdolnienia lite-rackie. Zyskađ on szacunek i zaufanie wđadz carskich. Po dziesie˛ciu latach sđuz˙by wojskowej mianowano go oficerem. W Armenii przebywađ od pocz ˛at-ku lat czterdziestych. W lis´cie do polskiego wydawcy Romualda Podberskiego pisađ m.in.: „Korzystađem przed dwoma miesi ˛acami ze szcze˛s´liwej okolicz-nos´ci i zwiedziđem jeszcze przez nikogo nie zwiedzan ˛a Armenie˛ Wielk ˛a. Byđem w Erewaniu, Nachiczewaniu, Ordubacie, Eczmiadzynie na Araracie, w Irdyrze itd., sđowem wzdđuz˙ granicy Persji i Turcji. Wraz˙enia z tej podró-z˙y, zanotowane w pugilaresie, dot ˛ad lez˙ ˛a in crudo”. Ksi ˛az˙e˛ Michađ Woroncow (namiestnik Kaukazu w latach 1844-1854), chc ˛ac poprawic´ sytuacje˛ poety, wyznaczyđ go na zaste˛pce˛ kopalni soli w Kulpach, miejscowos´ci pođoz˙onej na Wyz˙ynie Armen´skiej. Po dwóch latach pobytu zmarđ tam na cholere˛.

(10)

W latach pie˛c´dziesi ˛atych zainteresowanie Armeni ˛a wykazađ Kazimierz Đapczyn´ski (1823-1892). Byđ on inz˙ynierem. Od 1843 r. przebywađ na Kauka-zie jako zesđaniec. Pocz ˛atkowo byđ prostym z˙ođnierzem, a po pewnym czasie zatrudniono go przy budowie twierdz, powierzaj ˛ac mu kierowanie cađos´ci ˛a prac. Etapem jego dziađalnos´ci byđa budowa szpitala wojskowego w Nachicze-waniu. Obserwacje regionu spisywađ i publikowađ m.in. na đamach „Tygodni-ka Ilustrowanego”. W artykuđach zwracađ uwage˛ na dzieje Armenii, jej tra-dycje, obyczaje oraz warunki geograficzne, stosunki spođeczne itp. Utrzymy-wađ kontakty z Polakami o podobnych zainteresowaniach, m.in. wspominađ o Konstantym Orđowskim, przewodnicz ˛acym s ˛adu gubernialnego w Erewaniu, zajmuj ˛acym sie˛ zbieraniem poloniców.

W kon´cu XIX i na pocz ˛atku XX wieku na đamach prasy polskiej cze˛sto pojawiađy sie˛ informacje o Armenii i Ormianach. Ich autorami byli przebywa-j ˛acy tam Polacy. Niemal wszyscy oni uwaz˙ali sie˛ za pionierów poznania tego regionu, róz˙nie formuđuj ˛ac opinie o Ormianach. Na przykđad Maria Ratuld-Ra-kowska, przebywaj ˛ac tam po wielkim ludobójstwie Ormian w 1894 r., pisađa: Musze˛ zaznaczyc´, z˙e z przykros´ci ˛a i zdumieniem zauwaz˙yđam u Europejczyków, przebywaj ˛acych w Mađej Azji, dziwny brak politowania i sympatii dla Armen´czy-ków, mimo ich niewymownie smutnego losu. Odpowiadaj ˛a mi na me zarzuty, z˙e naród ten, który z˙yđ wiecznie pod jarzmem i od wieków pđaciđ kolejno haracz Persom w okresie ich wszechpote˛gi, Grekom za Aleksandra Macedon´skiego, Rzymowi i Bizancjum, zbyt przywykđ pđaszczyc´ sie˛ i uginac´ karku. A wyzbywszy sie˛ w otoczeniu pote˛z˙nych i drapiez˙nych plemion wszelkiej odwagi, przesi ˛akđ fađszem, obđud ˛a, przebiegđos´ci ˛a. Przymioty to, którymi zdobywa sie˛ przyjacióđ18.

W 1917 r. Polacy w Armenii, podobnie jak w cađym imperium rosyjskim podje˛li dziađalnos´c´ na rzecz wđasnej konsolidacji. Wđ ˛aczyli sie˛ w ni ˛a zarówno wojskowi, jak i ludnos´c´ cywilna. Od wiosny 1917 r. tworzyđy sie˛ zwi ˛azki wojskowych Polaków w Karsie, Erzurumie, Trapezuncie. Organizacje te nie ograniczađy sie˛ tylko do dziađalnos´ci wojskowej, ale podejmowađy tez˙ istotne wyzwania dotycz ˛ace z˙ycia Polaków. Utrzymywađy đ ˛acznos´c´ z innymi polskimi organizacjami na Kaukazie. Ich przedstawiciele uczestniczyli w I Zjez´dzie Polaków Kaukazu, który odbyđ sie˛ 20 sierpnia 1917 r. w Tyflisie.

W okresie tuz˙ porewolucyjnym utworzono w Aleksandropolu Komisariat Polski. Podlegađ on Polskiej Radzie Okre˛gowej na Kaukazie, maj ˛acej siedzibe˛ w Tyflisie. Do gđównych jego zadan´ nalez˙ađo: reprezentowanie spraw

(11)

ków wobec miejscowych wđadz, opieka i pomoc najbiedniejszym oraz organi-zowanie repatriacji. Komisariat korzystađ z praw konsularnych.

Wiosn ˛a 1918 r. rozpocze˛đa sie˛ repatriacja Polaków z Armenii. Odbywađa sie˛ cze˛sto z˙ywiođowo. Budziđa duz˙y niepokój osób, decyduj ˛acych sie˛ na re-patriacje˛. Postrzegano w niej kle˛ske˛ z˙yciow ˛a, bowiem repatrianci pozostawiali dorobek swego z˙ycia, udawali sie˛ w nowe, nieznane z˙ycie w ojczyz´nie, której nierzadko nie znali.

W czasie przemian rewolucyjnych ujawniđ duz˙ ˛a aktywnos´c´ organizacyjn ˛a w Armenii oficer marynarki Stanisđaw Korwin-Pawđowski. Podj ˛ađ sie˛ on zadania zbudowania na jeziorze Sewan flotylii, która miađa dac´ zal ˛az˙ek mary-narce wojennej Armenii. W 1919 r. w Jelenowce nad Sewanem zađoz˙yđ os´ro-dek ksztađcenia kadr dla marynarki ormian´skiej. Po ustanowieniu wđadzy bolszewickiej Korwin-Pawđowski podj ˛ađ prace˛ w Komisariacie Ludowym Nauki i Kultury jako inspektor od ochrony zabytków sakralno-architektonicz-nych. O pracy tej pisađ we Wspomnieniach: „Praca moja pochđaniađa mnie cađkowicie. Jez´dziđem po starych klasztorach, opisywađem chaczkary, zabez-pieczyđem ksie˛gozbiory”. Po ostatecznych przemianach ustrojowych po I woj-nie s´wiatowej powróciđ do Polski, gdzie wđ ˛aczyđ sie˛ aktywwoj-nie w budownictwo II Rzeczypospolitej.

W 1921 r. niemađo Polaków przybyđo do Armenii w szeregach Armii Czerwonej. Po przemianach ustrojowych niektórzy pozostali tam na stađe. W latach dwudziestych do polskiego rodowodu przyznawađo sie˛ ok. 800 osób. W latach naste˛pnych w oficjalnych statystykach przestali funkcjonowac´. Ci, którzy pamie˛tali o swym polskim rodowodzie, zwykle okres´lali sie˛ oficjalnie Rosjanami. Znajdowali zatrudnienie najcze˛s´ciej jako s´rednia kadra techniczna, urze˛dnicy, nauczyciele. Niemađo spos´ród nich pozostawađo w wie˛zach rodzin-nych z Ormianami. Liczne Polki byđy z˙onami Ormian. D ˛az˙yđy one do jak najszybszej asymilacji w s´rodowisku lokalnym, s´wiadomie zrywaj ˛ac wie˛zy z polskos´ci ˛a. Rodziny mieszane polsko-ormian´skie cze˛sto jednak opuszczađy Armenie˛. Przenosiđy sie˛ do innych miast, zwđaszcza w Rosji.

Armenia jest krajem, gdzie z duz˙ ˛a estym ˛a mówi sie˛ o Polsce i Polakach. Wynika to gđównie z faktu, z˙e od XI wieku Polska dawađa Ormianom schro-nienie przed przes´ladowaniami ze strony Turcji. Ormianie dobrze integrowali i asymilowali sie˛ na ziemiach polskich19. Wspóđczes´nie szacuje sie˛, z˙e na ziemiach polskich zamieszkuje ok. 15 tys. osób maj ˛acych ormian´ski rodowód.

19A. C h o d u b s k i, Gđówne ogniwa kontaktów polsko-ormian´skich do pocz ˛atku XX w., Warszawa 1989.

(12)

W Armenii przechowuje sie˛ liczne polonica. Duz˙o znalez´c´ ich moz˙na w sđynnym Matenadaranie, tj. bibliotece-muzeum w Erewaniu. Przechowuje sie˛ tam np. dokumenty nadaj ˛ace przywileje Ormianom, osiedlaj ˛acym sie˛ na ziemiach polskich. Widniej ˛a pod nimi podpisy polskich wđadców. Znajduj ˛a sie˛ tez˙ ksi ˛az˙ki drukowane w oficynach Lwowa w XVII i XVIII wieku.

Wspóđczes´nie zamieszkuje w Armenii ok. 50 Polaków. S ˛a to gđównie osoby o powi ˛azaniach rodzinnych utrzymuj ˛ace kontakty z Polsk ˛a. W 1993 r. przy ich udziale utworzono Towarzystwo Polska-Armenia. Towarzystwo za waz˙ne zadanie postawiđo nawi ˛azanie bliz˙szych kontaktów z Polsk ˛a. Stanowi ono szerok ˛a platforme˛ róz˙nych inicjatyw spođeczno-kulturalnych oraz ekono-micznych. Aktywnos´c´ w strukturze tej przejawiaj ˛a gđównie jednak Ormianie. Z kolei za cezure˛ pocz ˛atkow ˛a stosunków polsko-azerbejdz˙an´skich przyj-muje sie˛ XV wiek20. Wtedy to w latach siedemdziesi ˛atych wđadze z dynastii Biađego Barana (Ak-Kojđu), rz ˛adz ˛acy wówczas Azerbejdz˙anem i cze˛s´ci ˛a Persji, nawi ˛azali kontakty dyplomatyczne z pan´stwem jagiellon´skim. Cezura ta jest jednak dyskusyjna, jako z˙e pđaszczyzna stosunków handlowych pozwa-la wnioskowac´, z˙e kontakty polsko-azerbejdz˙an´skie ksztađtowađy sie˛ juz˙ w X-XI wieku; nie byđy one zbyt silne. Wynikađo to m.in. z duz˙ej odlegđos´ci mie˛dzy Polsk ˛a i Azerbejdz˙anem oraz róz˙nic kulturowych. W s´redniowieczu i czasach nowoz˙ytnych Polacy cze˛s´ciej bywali w Azerbejdz˙anie niz˙ jego przedstawiciele w Polsce.

Gdy na ziemiach polskich w VII-IX wieku tworzyđy sie˛ pierwsze organi-zacje pan´stwowe, kraje kaukaskie, a w tym Azerbejdz˙an legitymowađy sie˛ kilkuwiekowym rozwojem kulturowo-cywilizacyjnym.

Polska od zarania swych dziejów politycznych znajdowađa sie˛ w sferze handlu dalekosie˛z˙nego i tranzytowego. W X wieku wiódđ przez ni ˛a waz˙ny trakt handlowy z zachodu na Rus´ i dalej na Wschód. Đ ˛aczyđ on Zachód m.in. z takimi rynkami Kaukazu, jak Kutaisi, Derbent, Gandz˙a, Nachiczewan´, Ta-bryz. Z Polski wywoz˙ono wtedy miód, bursztyn, skóry, a przywoz˙ono gđów-nie wyroby rzemiosđa. Nierzadko kupcy dopuszczali sie˛ dziađalnos´ci rabunko-wej, np. brali w niewole˛ ludnos´c´ woln ˛a. Od XIII wieku pos´rednictwo handlo-we mie˛dzy Polsk ˛a i Kaukazem zacze˛li przejmowac´ Ormianie. Szeroki zasie˛g dziađalnos´c´ handlowa osi ˛agne˛đa w XVII-XVIII wieku. Wtedy rynki polskie wykazađy duz˙e zainteresowanie towarami wschodnimi. Upodobaniom oriental-nym ulegali wđadcy, magnateria, szlachta i patrycjat miejski. Spos´ród wđad-ców polskich bardzo duz˙e zainteresowanie orientaln ˛a mod ˛a wykazywali:

(13)

Zygmunt August, Stefan Batory, Zygmunt III Waza, Jan III Sobieski. Za czasów Zygmunta Augusta s´ciany komnat wawelskich zacze˛to zdobic´ obok flamandzkich arrasów tkaninami wschodnimi. Stođy przykrywano wschodnimi kobiercami. Wđadcy posyđali na Wschód kupców oraz posđów, w celu zapoz-nania sie˛ z panuj ˛ac ˛a mod ˛a oraz w celu zakupu róz˙nych przedmiotów. Kupcy nieraz sporz ˛adzali opisy i relacje ze swych podróz˙y. Ustalono, z˙e do 1790 r. sporz ˛adzono ich 10821. W Polsce wysokie ceny uzyskiwađy karabachskie konie.

W wymianie handlowej kupcy posđugiwali sie˛ nierzadko polskimi srebrny-mi monetasrebrny-mi Ŧ ortami i póđtorakami. Wynikađo to m.in. z faktu, z˙e wartos´c´ srebra byđa tam znacznie wyz˙sza niz˙ w s´rodkowej Europie. Jeszcze w pođowie XIX wieku zesđaniec Mateusz Gralewski spotkađ u jubilera w Baku naczynia napeđnione srebrnymi polskimi monetami z XVII wieku. przeznaczonymi do przetopienia i dowiedziađ sie˛, z˙e „byđy one w obiegu, a od paru lat nie przyj-muj ˛a ich do kas rz ˛adowych”22.

U postaw nawi ˛azania stosunków dyplomatycznych mie˛dzy Polsk ˛a i Azer-bejdz˙anem legđo zagroz˙enie obu pan´stw ze strony Turcji. W XV wieku na terytorium Azerbejdz˙anu duz˙e znaczenie miađo pan´stwo Biađego Barana (Ak-Kojunđu), na czele którego stađ Uzan Hasan (1453-1478). Próbowađ on sku-tecznie rywalizowac´ z pan´stwem osman´skim. Jednak wobec ci ˛agle wzrastaj ˛ a-cej siđy Turcji starađ sie˛ znalez´c´ sojuszników do ewentualnej z ni ˛a wojny, w tym w Polsce. Z takim celem przybyli w latach siedemdziesi ˛atych na dwór Kazimierza Jagiellon´czyka dyplomaci Uzan Hasana. Wydarzenie to odnotowađ w kronice Jan Dđugosz. Nawi ˛azanie kontaktów z pan´stwem Uzan Hasana, okres´lanego przez Dđugosza Hassankassem, nie poci ˛agne˛đo za sob ˛a bezpos´red-nich naste˛pstw. Jagiellonowie starali sie˛ utrzymac´ takz˙e przyjazne stosunki z Turcj ˛a.

Nienawi ˛azanie bliz˙szych kontaktów z pan´stwem Uzana Hassana, który proponowađ wydanie swej córki za m ˛az˙ za polskiego królewicza23, wynikađo w duz˙ej mierze ze stosunku pan´stw europejskich do islamu. Powszechne byđo przekonanie, z˙e muzuđmanin to wróg, nikt nie wdaje sie˛ z nim w ukđady; mahometanie to barbarzyn´cy, wzbudzac´ mog ˛a tylko dwa uczucia Ŧ pogarde˛ i nienawis´c´; spotkanie z nimi to zawsze walka. Po raz drugi

polsko-azerbej-21 Trzy relacje z polskich podróz˙ny na Wschód muzuđman´ski w pierwszej pođowie XVIII

wieku, Kraków 1980, s. 23.

22G r a l e w s k i, Kaukaz, s. 319.

23B. B a r a n o w s k i, Znajomos´c´ Wschodu w dawnej Polsce do XVIII wieku, Đódz´ 1950, s. 205.

(14)

dz˙an´skie stosunki dyplomatyczne nawi ˛azano w kon´cu XVI wieku. Wtedy nie istniađo juz˙ pan´stwo Biađego Barana. Azerbejdz˙an byđ pod panowaniem szyic-kiej dynastii Sefewidów. Polityka dynastii, a zwđaszcza szacha Abbasa I Wielkiego (1586-1628) rodziđa ci ˛agđe konflikty z Turcj ˛a. Abbas I próbowađ nawi ˛azac´ kontakty dyplomatyczne z Rzymem oraz innymi pan´stwami europej-skimi. Obiecywađ pomoc w walce z Turcj ˛a wszystkim pan´stwom chrzes´cijan´-skim. W 1605 r. poselstwo Abbasa I przybyđo do Polski. W pierwszej pođo-wie XVII pođo-wieku odbyđo sie˛ kilka wizyt dyplomatów pan´stwa Sefewidów w Warszawie oraz kilka wizyt przedstawicieli polskich w Ispahanie. Istotn ˛a role˛ w dyplomacji odgrywađ Bohdan Grudziecki; z pochodzenia byđ on Gruzi-nem. W 1662 r. otrzymađ stopien´ rotmistrza nadwornego wojsk królewskich. W 1668 r. zostađ wysđany przez Jana Kazimierza jako poseđ do szacha Sulej-mana. Nie cieszyđ sie˛ on zaufaniem Polaków. Niepochlebn ˛a opinie˛ wystawiđ mu podróz˙nik holenderski Jan Struys. Pisađ o nim m.in.

Poseđ Bogdan jest niedobrym chrzes´cijaninem […] Prowadzi lekkomys´lny i rozpustny tryb z˙ycia […] Kupiđ od dagestan´skich Tatarów dwie 18-letnie Gru-zinki, z których uczyniđ swoje nađoz˙nice, a gdy upiđ sie˛, b ˛adz´ gdy przychodzili do niego gos´cie, rozkazađ im tan´czyc´, podskakiwac´, by rozweselađy towarzystwo. Nienawidzi Polaków, taktuje ich jak dz˙ume˛, oni nie pojawiaj ˛a sie˛ tam, gdzie on bywa. Zmusza ich do ubóstwa w zakresie ubiorów i posiđków, a oni znajduj ˛a sie˛ w takiej biedzie, z˙e na ulicy przypominaj ˛a z˙ebraków, w ogóle wstydz ˛a sie˛ poka-zywac´ w towarzystwie. Jes´li ktokolwiek próbowađby wyrazic´ swoje niezadowole-nie, groziđ sprzedaniem go jako niewolnika [...] Gniew ich osi ˛agn ˛ađ tak ˛a siđe˛, z˙e postanowili go zabic´ w jadalni szablami [...]24.

Niemađe zasđugi w dziele nawi ˛azania polsko-azerbejdz˙an´skich stosunków pođoz˙yli polscy duchowni i misjonarze. Wđadcy polscy, wiedz ˛ac o przychyl-nos´ci do nich szachów, nierzadko wysyđali ich w celach wyđ ˛acznie politycz-no-dyplomatycznych. Na przykđad w 1637 r. w takim tylko celu wysđano tam dominikanina Jana z Lukki, w 1691 r. jezuite˛ Jana Gostkowskiego.

Wyprawy krzyz˙owe utwierdziđy wđadców i duchowien´stwo Europy w prze-konaniu o potrzebie podje˛cia dziađalnos´ci chrystianizacyjnej ws´ród wyznaw-ców islamu. Ws´ród pierwszych misjonarzy znalez´li sie˛ Polacy. W Azerbejdz˙a-nie pocz ˛atkowo dziađalnos´c´ misyjn ˛a prowadzili karmelici, a naste˛pnie domini-kanie i jezuici. Misjonarze wyróz˙niali sie˛ znajomos´ci ˛a kilku je˛zyków obcych; nierzadko poznaj ˛ac region, spisywali spostrzez˙enia i obserwacje. Jednym z pierwszych na tym polu byđ dominikanin Jan z Lukki. Waz˙ne zasđugi

(15)

z˙yli jezuici Tadeusz Krusin´ski (1675-1757) i Michađ Ignacy Wieczorkowski (1674-1751)25.

W XIX wieku Azerbejdz˙an stađ sie˛ dla Polaków miejscem zesđan´. Masowa zsyđka nast ˛apiđa po powstaniu listopadowym. Szacuje sie˛, z˙e przebywađo tam w XIX wieku ok. 350 tys. Polaków. Gđównymi os´rodkami ich zesđan´ w Azerbejdz˙anie byđy miejscowos´ci: Kuba, Kusary, Kurach, Szemacha, Baku, Nucha, Zakatađy, Đagodechi, Achty.

W drugiej pođowie XIX wieku do Azerbejdz˙anu zacze˛li napđywac´ Polacy równiez˙ dobrowolnie, w celu podje˛cia pracy w nowych realiach ekonomicz-nych, ksztađtowanych gđównie przez eksploatacje˛ ropy naftowej oraz rozwój przemysđu. Przybywali tam absolwenci szkóđ wyz˙szych Rosji, którzy uzyski-wali korzystne warunki socjalno-bytowe, dobre uposaz˙enie oraz mieli szerokie moz˙liwos´ci realizacji zawodowej. Wedđug spisu ludnos´ci z 1897 r. zamieszki-wađo w Azerbejdz˙anie 2055 Polaków, w tym 1551 me˛z˙czyzn i 504 kobiety. Liczba Polaków zwie˛kszađa sie˛ z roku na rok. W najwie˛kszym skupisku w Baku w 1897 r. zamieszkiwađo 835 Polaków, 1903 r. Ŧ 1176, w 1913 r. Ŧ 1772.

Polacy wyróz˙niali sie˛ spos´ród innych zamieszkuj ˛acych tam narodowos´ci przywi ˛azaniem do struktur organizacyjnych. Pierwszymi organizacjami polski-mi byđy w Azerbejdz˙anie, podobnie jak i w cađej Rosji, parafie katolickie. Waz˙n ˛a role˛ w konsolidacji odgrywađo Katolickie Towarzystwo Dobroczyn-nos´ci, zađoz˙one w Baku w 1903 r. Cieszyđo sie˛ ono akceptacj ˛a szerokich kre˛gów spođecznych. Przy nim utworzono polsk ˛a biblioteke˛ i szkóđke˛26

. Po rewolucji 1905 r. w warunkach budzenia sie˛ s´wiadomos´ci pochodzenia narodowego powstawađy kolejne struktury organizacyjne z˙ycia polonijnego. Waz˙ne miejsce zajmowađa struktura „Dom Polski”27. W jego statucie zada-nia okres´lono jako: 1. Sprzyjanie rozwojowi z˙ycia kulturalnego moz˙liwie jak najszerszych warstw spođecznych ludnos´ci polskiej mieszkaj ˛acej w Baku; 2. Realizowanie zadan´ poprzez a) zakđadanie czytelni, bibliotek, ksie˛garni, szkóđ dla dzieci i dorosđych, b) urz ˛adzanie odczytów, pogadanek, dyskusji, róz˙nych kursów, loterii, przedstawien´ teatralnych, koncertów, imprez rozrywkowych, zaje˛c´ chóru, s´piewu, gimnastyki itp., c) wydawanie ksi ˛az˙ek, broszur, pism i gazet. „Dom Polski” w Baku wzi ˛ađ na siebie odpowiedzialnos´c´ za

koordy-25C h o d u b s k i, Aktywnos´c´ kulturalna Polaków, s. 79-85.

26A. C h o d u b s k i, Inteligencja polska w Azerbejdz˙anie w kon´cu XIX i na pocz ˛atku

XX wieku, „Przegl ˛ad Polonijny” 1983, z. 1, s. 39-47.

27 Por. A. C h o d u b s k i, „Dom Polski” w Baku, „Przegl ˛ad Polonijny” 1984, z. 4, s. 95-109.

(16)

nacje˛ cađoksztađtu z˙ycia Polonii bakin´skiej. Byđa to organizacja ogóđu Pola-ków. „Dom Polski” przyczyniđ sie˛ do powstania takich struktur organizacyj-nych, jak: Polskie Towarzystwo Pomocy Wzajemnej „Ognisko”, Zwi ˛azek Mđodziez˙y Polskiej, Polskie Biuro Pracy oraz Rada Organizacji Polskich. Wszystkie przejawy dziađalnos´ci organizacyjnej Polaków w Azerbejdz˙anie byđy w polu uwagi carskiego aparatu wđadzy. Angaz˙owanie sie˛ w dziađalnos´c´ polonijn ˛a zamoz˙nych osób i rodzin byđo wyzwaniem filantropijnym, speđnie-niem obowi ˛azku sđuz˙enia ojczyz´nie.

W pierwszej pođowie XIX wieku aktywnos´c´ spođeczno-kulturalna Polaków w Azerbejdz˙anie miađa charakter autoteliczny. Wđ ˛aczali sie˛ oni w poznanie kraju, zwđaszcza geograficzno-przyrodnicze. W drugiej pođowie XIX wieku wychodzili naprzeciw wyzwaniom cywilizacyjnym. Dostarczali wiedzy o rzeczywistos´ci kulturowo-cywilizacyjnej. Wyróz˙nili sie˛ w tym wzgle˛dzie, zwđaszcza w kartografii i geodezji Ŧ Józef Chodz´ko i Hieronim Stebnicki, w geologii Ŧ Witold Zglenicki, Karol Bohdanowicz. Sporz ˛adzali oni mapy i szkice topograficzne oraz rozmieszczenia bogactw ziemi. W poznaniu ropo-nos´nos´ci kraju najwie˛ksze zasđugi pođoz˙yđ Zglenicki, który profesjonalnie okres´liđ 165 roponos´nych dziađek28 oraz przedstawiđ projekt eksploatacji ropy naftowej spod dna morza.

Zainteresowanie bogactwami Azerbejdz˙anu wykazywali tez˙ polscy badacze pracuj ˛acy na uczelniach Rosji oraz Europy. Przybywali tam na okres´lony czas. Ich ustalenia miađy waz˙kie znaczenie naukowe i praktyczne. Zaznaczyli sw ˛a aktywnos´c´ jako geolodzy m.in. Rudolf i Stanisđaw Zuberowie, Stefan Czarne-cki, Kazimierz KaliCzarne-cki, Józef Kolski, Józef Nađe˛cz Skomorowski, Michađ Abra-mowicz. Legenda popularnos´ci okryđa Pawđa Potockiego (1879-1932)29. Za-proszono go do Baku w celu kierowania pracami przy zasypywaniu Zatoki Bibiejbackiej. Zyskađ w mies´cie szacunek jako wysokiej klasy specjalista oraz dziađacz spođeczny. Straciđ wzrok, mimo to nadzorowađ rozpocze˛te dzieđo. Zgodnie z wol ˛a pochowano go w obszarze byđej Zatoki Bibiejbackiej.

Sđawa okryđa w Azerbejdz˙anie budowniczych dróg, kolei i mostów: Stani-sđawa i Michađa Kierbiedziów. Kierowali oni budow ˛a sieci kolei na Zakauka-ziu, a w tym gđównej magistrali đ ˛acz ˛acej Rosje˛ z Zakaukaziem oraz miast Baku i Tbilisi.

28Por. A. C h o d u b s k i, Witold Zglenicki „polski Nobel” (1850-1904), Pđock 1984. 29 Por. A. C h o d u b s k i, Paweđ Potocki (1879-1932) – pionier eksploatacji ropy

(17)

Waz˙ny udziađ przypadđ Polakom w przebudowie architektonicznej miast. Budowle zaprojektowane i wykonane pod kierunkiem polskich architektów do dzis´ stanowi ˛a „ozdobe˛” miast Azerbejdz˙anu. Rozgđos zyskali m.in. Euge-niusz Skibin´ski, Józef Gosđawski, Kazimierz Skórewicz, Józef Pđoszko. Józef Gosđawski zaprojektowađ nowoczesn ˛a wówczas ulice˛ miasta Baku - Nikođa-jewsk ˛a; przy niej m.in. ratusz miejski; Kazimierz Skórewicz zaprojektowađ bulwar nadmorski („wizytówke˛” miasta do dzis´) oraz liczne gmachy uz˙ytecz-nos´ci publicznej (banki, biurowce).

W drugiej pođowie XIX i na pocz ˛atku XX wieku napđyne˛li tam liczni polscy lekarze, farmaceuci, pedagodzy, urze˛dnicy. W krótkim czasie osi ˛agali stabilizacje˛ bytow ˛a oraz wysoki poziom z˙ycia. Na zjawisko to zwróciđ uwage˛ w literackim opisie Stefan Z˙ eromski. Ukazađ je na przykđadzie drogi z˙yciowej Seweryna Baryki, jednego z literackich bohaterów Przedwios´nia. Trafnie napisađ m.in.:

Od niz˙szej do wyz˙szej posady, rozmaite z kolei zamieszkuj ˛ac miasta, Seweryn Baryka znalazđ sie˛ wreszcie w Baku, na tamtecznych naftowych „przemysđach”, juz˙ jako urze˛dnik wyz˙szy, maj ˛acy pod sob ˛a cađe biuro. Skromne dawniej mieszka-nie zamieniđo sie˛ na apartament, którego posadzki zalegađy perskie dywany. Na dywanach stane˛đy meble, nie jakies´ tam artystyczne, lecz po prostu drogie, kryte bezcennymi kaukaskimi atđasami. Cie˛z˙kie serwety nakryđy stođy, a na s´cianach zawisđy „re˛cznie malowane”, prawdziwe olejne obrazy mistrzów, równie wysoko w skđadach mebli cenione, jak same meble. Wiele naczyn´ ze srebra i zđota prze-chowywađy de˛bowe i orzechowe szafy, masywne jak forteczne bastiony. Wci ˛az˙ jednakowo umiarkowane prowadz ˛ac z˙ycie, Seweryn Baryka po latach miađ w ban-ku zđoz˙onych oszcze˛dnos´ci na czarn ˛a godzine˛ kilkaset tysie˛cy rubli. Byđ wysoko cenionym osobnikiem, solidn ˛a jednostk ˛a, ciesz ˛ac ˛a sie˛ powszechnym uszanowa-niem w s´wiecie, gdzie go los rzuciđ30.

Urze˛dnicy z pochodzenia Polacy sytuowali sie˛ ws´ród tzw. wyz˙szej kadry administracji pan´stwowej oraz prywatnych zakđadów pracy. Byđa to spođecz-nos´c´ ulegaj ˛aca w krótkim czasie procesowi asymilacji. Ws´ród nich byđ dđu-goletni przewodnicz ˛acy wđadz miejskich (dumy) w Baku Stanisđaw Despot-Zenowicz. Jego brat byđ gubernatorem Tobolska na Syberii. Znacz ˛aca byđa obecnos´c´ Polaków ws´ród pracowników w s ˛adownictwie. Byli oni se˛dziami, prokuratorami, adwokatami oraz urze˛dnikami.

Oazami integruj ˛acymi Polaków byđy tam kos´ciođy rzymskokatolickie. Ist-niađy one we wszystkich wie˛kszych skupiskach Polaków. Najwczes´niej

(18)

cióđ powstađ w Kusarach, naste˛pnie w Kubie, Jeliswietpolu, Zakatađach, naj-wie˛kszy w Baku. Wzniesiono go w centrum miasta przy ul. Merkurianskiej i Kaspijskiej. Byđ jedn ˛a z pie˛kniejszych budowli miasta. Wznoszono go w latach 1909-1911.

Niektórzy Polacy odnies´li w Baku duz˙y sukces finansowy. Charakterys-tyczny przykđad w tym wzgle˛dzie stanowiđa rodzina Rylskich. W krótkim czasie z ubogich robotników stali sie˛ jednymi z wpđywowych kapitalistów. Wyróz˙niali sie˛ dziađalnos´ci ˛a filantropijn ˛a. Wspierali róz˙ne polskie inicjatywy spođeczno-kulturalne.

Po odzyskaniu w 1918 r. przez Polske˛ niepodlegđos´ci znaczna cze˛s´c´ Polo-nii azerbejdz˙an´skiej opus´ciđa Azerbejdz˙an i wđ ˛aczyđa sie˛ aktywnie w nurt z˙ycia politycznego, gospodarczego i naukowego w kraju, a cze˛s´c´ wyjechađa do Europy Zachodniej. Cze˛s´c´ Polaków pozostađa na stađe w Azerbejdz˙anie. Niemađo ich przybyđo tam w okresie przemian rewolucyjnych31. Wđ ˛aczyli sie˛ oni aktywnie w przemiany spođeczno-kulturalne, m.in. byli wspóđtwórcami wie˛kszos´ci wyz˙szych uczelni, a w tym uniwersytetu i politechniki w Baku.

W okresie po I wojnie s´wiatowej zapisali oni chlubne karty jako organiza-torzy z˙ycia naukowego, m.in. Aleksander Makowielski32 jako organizator humanistycznego z˙ycia naukowego, Michađ Abramowicz Ŧ twórca z˙ycia geo-logicznego33, Józef Jes´mian Ŧ twórca nauk technicznych, a zwđaszcza hydro-energetyki34.

Wspóđczes´nie w Baku zamieszkuje ok. 30 rodzin, które w kontaktach z Polakami wskazuj ˛a swój polski rodowód; niektórzy zwi ˛azani s ˛a z nauk ˛a i sztuk ˛a. W innych os´rodkach spotyka sie˛ rodziny, które przechowuj ˛a pamie˛c´ o polskim rodowodzie swoich przodków35.

31 Por. A. C h o d u b s k i, Polacy w Azerbejdz˙anie w latach 1914-1920, „Przegl ˛ad Polonijny” 1986, z. 4, s. 93-101.

32Por. A. C h o d u b s k i, O zasđugach Aleksandra Makowieckiego dla rozwoju nauki

i os´wiaty w Azerbejdz˙anie, „Kultura i Edukacja” 1994, nr 2-3, s. 149-158.

33A. C h o d u b s k i, Wkđad Polaków w rozwój nauki w Azerbejdz˙anie po 1917 roku, w: Mniejszos´ci polskie i Polonia w ZSRR, red. H. Kubiak [i in.], Wrocđaw 1992, s. 381-393. 34A. C h o d u b s k i, Józef Jes´mian (1868-1955), „Nauka Polska” 1989, nr 6, s. 207-213.

35Por. A. C h o d u b s k i, Polacy w Baku, „Biuletyn Stowarzyszenia Wspólnota Pol-ska” 1993, nr 21, s. 3-4.

(19)

*

Zđoz˙one byđy losy Polaków w innych cze˛s´ciach Kaukazu, a w tym w Gruzji36, Dagestanie37, Czeczeni38. Polacy na Kaukazie wnies´li waz˙ki wkđad w przeobraz˙enia spođeczno-polityczne i gospodarcze miejsc, w których przebywali; mimo, z˙e byli nosicielami wzorów i zachowan´ europejskich, to lokalna rzeczywistos´c´ byđa waz˙nym determinantem ich aktywnos´ci i dziađal-nos´ci; przeobraz˙aj ˛ac Kaukaz cywilizacyjnie osđabili elementy jego orientalnej toz˙samos´ci.

W postawach i zachowaniach Polaków w Armenii i Azerbejdz˙anie uzew-ne˛trzniađy sie˛ nierzadko sprzecznos´ci wartos´ci i ocen; z jednej strony mieli poczucie wyz˙szos´ci jako ludzie zdolni, przedsie˛biorczy, powszechnie szano-wani przez spođecznos´ci lokalne oraz wđadze carskie, z drugiej zas´ mieli poczucie niemocy; byli kategori ˛a ludzi pozbawionych wielu praw spođecznych i politycznych.

ON POLES IN ARMENIA AND AZERBAIJAN

IN THE 19thAND AT THE BEGINNING OF THE 20thCENTURY

S u m m a r y

Caucasus, whose part are Armenia and Azerbaijan, in Poles’ awareness is a country that is mythologized and full of contrasts. At the same time in the 19thcentury it came to the space of Polish martyrdom as a kind of „warm Siberia”. In that period many Tsarist army troops in that region to a large degree were composed of Poles. In Armenia many Poles commanded by Paskiewicz took part in capturing Erivan in 1827. Starting from 1830s numerous immigrants went there looking for a job. People living there even today remember Jan Đunkiewicz, a medicine doctor and a community worker, or Józef Chodz´ko, a geographer and one who

clim-36A. C h o d u b s k i, O polsko-gruzinskich istoriczeskich wzaimootnoszenijach, „Litera-turnaja Gruzja” 1981, nr 4, s. 194-197; M ˛a d z i k, Dziađalnos´c´ spođeczno-kulturalna i poli-tyczna Polaków w Gruzji.

37 Por. A. C h o d u b s k i, Polish-Dagestani ties Turing 15th century and the first

quarter of 20th century, „Acta Universitatis Lodziensis. Folia Caucasica” 1987, nr 2, s. 69-73; t e n z˙ e, Polacy w Dagestanie, „Biuletyn Stowarzyszenia Wspólnota Polska” 1993, nr 19; t e n z˙ e, Dagestan, w: Encyklopedia polskiej emigracji i Polonii, red. K. Dopierađa, t. I,

Torun´ 2003, s. 383-384.

38Por. A. C h o d u b s k i, Polacy w Czeczenii, „Prawica Polska” 1996, nr 6; t e n z˙ e,

(20)

bed the Ararat mountain. In turn, Azerbaijan is a place where about 350 thousand Poles were exiled after the November Uprising. In the second half of the 19th century another inflow began, this time resulting from economic reasons. Baku became the greatest center where the Polish diaspora started to grow. Poles formed the elite, both financial and intellectual, of the region. Many of them also „discovered” the region, practically unknown in the non-existent Poland. After the First World War most Poles came back to the reborn Poland.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wyniki badania efektywności zarządzania aktywami funduszy na tle rynku przeprowadzonego dla lat 2001–2010 wykazały, iż efektywność inwestowania w jednostki

Taka sytuacja utrzymała się początko- wo i za jego następcy — Izwolskiego, przy czym rozpatrywanie spraw dotyczących MSZ na posiedzeniach Rady Ministrów zastępowane było

D ELMANOWICZ Grzegorz, Recepcja uchwał Soboru Watykańskiego II i norm Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1983 roku dotyczących środków społecznego przekazu w pols-

chowieństwa 30 lipca 1915 r., napisanym już po wycofaniu się Rosjan, a przed wkroczeniem Niemców do Warszawy, nakreślił sposób, w jaki duchowieństwo ma zachować się w stosunku

Przykłady te świadczą w moim odczuciu o tym, że bariery życia prywatnego odgradzające kobiety od świata polityki nie tylko nie zostały przełamane, ale że to prywatność

High investment rate and an array of investment projects created founda- tions for notable growth in industrial production. Particularly high growth.. was observed in investment

- autorzy ci podają dużo przykładów porównawczych przydatnych do ułożenia ogólnej teorii imperializmu różnych historycznych mocarstw, ale tracą z pola widzenia