• Nie Znaleziono Wyników

"Mikołaj Wodka z Kwidzyna, zwany Abstemius, lekarz i astronom polski XV stulecia, nauczyciel Kopernika", Edward Stocki, "Wiadomości Lekarskie" XXI, 1968, nr 12 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Mikołaj Wodka z Kwidzyna, zwany Abstemius, lekarz i astronom polski XV stulecia, nauczyciel Kopernika", Edward Stocki, "Wiadomości Lekarskie" XXI, 1968, nr 12 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Flis, Stanisław

"Mikołaj Wodka z Kwidzyna, zwany

Abstemius, lekarz i astronom polski

XV stulecia, nauczyciel Kopernika",

Edward Stocki, "Wiadomości

Lekarskie" XXI, 1968, nr 12 :

[recenzja]

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 3, 499-500

(2)

C

O

P

E

R

N

Í

C

A

N

A

E d w ard S t o с к i, M iko ła j W odka z K w id zy n a , z w a n y A b stem iu s, lekarz

i astronom p o lsk i X V stulecia, n auczyciel K opernika. W iadom ości L ek arsk ie

1968, X X I, n r 12, ss. 1081—1084.

W w ym ienionym a rty k u le au to r przypom ina m ało znaną postać, zauw ażo­ ną w łaściw ie dopiero przez prof. L u d w ik a A ntoniego B i r k e n m a j e r a 1, a m ianow icie M ikołaja W ódkę z K w idzyna. Był on synem G rzegorza. U rodził się około 1442 r. N auki podstaw ow e p o b ierał p raw dopodobnie w K w idzynie i w e W łocław ku. W 1462 r. rozpoczął stu d ia na w ydziale n a u k w yzw olonych A kadem ii K rak o w sk iej. Ju ż na drugim ro k u stu d ió w n ap isał m ałą rozp ra w k ę astronom iczną pt. N icolaus de M arienw erder, C alendarium cyclicum pro

annis 1439—’1803 et quom odo q u ilib et eo utatur. M a n u sk ry p t jej datow any

3 czerw ca 1464 r. z n a jd u je się w w ykazie rękopisów b. N ad w o rn ej B iblioteki W iedeńskiej. Około· 1467 r. W odka przeniósł się p raw d opodobnie do nowo założonego u n iw ersy tetu w B raty sła w ie (Academ ia Istro p o litan a), gdzie p ro ­ fesorem był jego k rak o w sk i kolega, Je rz y z D rohobycza, znany też jako Je rzy z Rusi. W B raty sła w ie M ikołaj W odka uzyskał przypuszczalnie stopień m ag is­ tra , gdyż w y stę p u je z nim w 1476 r. w Bolonii. Dla u n iw e rsy te tu bolońskiego opracow ał tablice astronom iczne: Tabulae resolutae i tzw . T acuinum . W Bo­ lonii W odka studiow ał rów nocześnie n a u k i lek arsk ie, u zy sk u jąc z końcem 1480 lu b na początku 1481 r. do k to rat m edycyny. Na un iw ersy tecie bolońskim był też lektorem , astronom ii. W la ta c h 1482— 1488 p rzebyw ał w Poznaniu, gdzie p rak ty k o w a ł jako le k a rz i astrolog, ciesząc się w zięciem i dobrą rep u tacją. W Poznaniu opracow ał p rognostyk astrologiczny na ro k 1485 pt. Nicolai de

In su la Mariae, m edicinae doctoris In d iciu m . Około 1488 r. przeniósł się do

W łocław ka. Tu był n a jp ie rw lek arzem n adw ornym biskupa kujaw skiego P io tra z B nina, a n astęp n ie k anonikiem — lek arzem k a p itu ły w łocław skiej.

Praw dopodobnie za L udw ikiem B irk en m ajerem E. S t о с к i pow tarza, że w e W łocław ku p rzebyw ał w ów czas 17-letni M ikołaj K opernik, kształcąc się w tam tejsze j szkole k a te d ra ln e j, dokąd sk iero w ał go w u j — Ł ukasz W atzen- rode, nowo o b ran y biskup w arm iń sk i, p rzy jaciel W ódki. W łaśnie W odka m iał w prow adzać tu m łodego K o p ern ik a w ta jn ik i p o znaw ania ciał niebieskich, a w 1490 r. przy w spółudziale swego ucznia sporządzić na południow ej ścianie k a te d ry w łocław skiej zegar słoneczny, k tó ry w m ało zm ienionej postaci zacho­ w ał się do obecnych czasów.

Tym czasem w św ietle nowszego p iśm ie n n ic tw a - sp ra w a kształcenia się M ikołaja K o p ern ik a w e W łocław ku (a co zatem idzie i nauczanie go przez W ódkę) jest p o d aw an a w w ątpliw ość, a w łaściw ie uw ażana za rzecz n ie p ra w ­ dopodobną. W każdym bądź razie nie m a żadnych bezpośrednich dowodów, aby K o p ern ik kształcił się w tym m ieście, n a to m iast p ośrednie dowody zdają się przeczyć tem u. W praw dzie w u j i opiekun M ikołaja K o p ern ik a, Ł ukasz W atzenrode w latach 1477—1488 sp raw o w a ł we W łocław ku stanow isko k a n o ­ nika k ated raln eg o , jed n ak w tym grodzie daleko rzad ziej p rz e b y w a j niż w G nieźnie, będąc zaufanym doradcą arcy b isk u p a gnieźnieńskiego Z bigniew a

1 L. A. B i r k e n m a j e r , M ikołaj W odka z K w id zy n a , zw a n y „ A bste­

m iu s”, leka rz i astronom p o lsk i X V stulecia, Roczn. Tow. N auk. w T oruniu,

t. 33, (1926).

- H. S c h m a u c h , Die Jugend des Nikolaxis K o p e rn iku s, K o p ern ik u s- F orschungen. H erausgegeben von Jo h a n n es P a p r i t z und H ans S c h m a u c h . D eutschland und d er O sten, Bd. 22, L eipzig 1943, ss. 100—131; H. B a r y c z ,

M ikołaj K o p e rn ik w ie lk i uczony O drodzenia, W arszaw a 1953, ss. 79, 1 nlb.

(3)

O leśnickiego3. D latego m ało praw dopodobne w y d aje się kształcenie K opernika we W łocław ku, n aw et gdyby p rzy jąć jego pobyt p rzy boku sw ego w uja.

P o n ad to po uzyskaniu biskupstw a w arm ińskiego Ł ukasz W atzenrode u tr a ­ cił k an o n ik at w łocław ski, w ak tach bow iem k a p itu ły w łocław skiej znaleziono wpis z 7 stycznia 1490 r. stw ie rd zając y objęcie p reb en d y kanonicznej W atzen- rodego przez Ja n a z K rotoszyna. W tym w ięc ro k u u sta ły w szelkie p raw n e zw iązki W atzenrodego z k a p itu łą w łocław ską 4. Gdyby K o p ern ik rzeczyw iście m iał zam ieszkiw ać we w łocław skiej k u rii sw ego w u ja, to n iew ątp liw ie zo­ stałby zabrany sta m tą d z chw ilą jej u traty .

N atom iast o w iele w iększe i b ard ziej uzasadnione je st p raw d opodobień­ stwo, że M ikołaj K o p ern ik kształcił się w szkole p a rty k u la rn e j w Chełm nie, k tó ra podówczas należała do n a jb a rd z ie j k w itnących zakładów ośw iatow ych na P o m o rz u 5. Mogło to n iew ątp liw ie zaw ażyć p rzy w yborze m iejsca studiów m łodego K opernika. P onadto na w ybór C hełm na jako m iejsca jego n au k i m ógł też w płynąć fakt, że tu przebyw ały jako m niszki — b e n ed y k ty n k i jego ciotka, K atarzy n a P eckau oraz sta rsza siostra, B a rb a ra c\ Nie bez znaczenia pod tym w zględem je st rów nież szczególne zain tereso w an ie bisk u p a W atzen ­ rodego szkołą chełm ińską od 1488 r. oraz jego nadzw yczajna życzliwość dla k lasztoru w C h e łm n ie 7. -Mimo że b ra k k o n k retn y ch danych o czasach m ło­ dzieńczych w ielkiego astronom a, to je d n a k — ja k zaznaczono — przed p o d ­ jęciem studiów u n iw ersy teck ich b ard ziej praw dopodobne w y d aje się jego k ształcenie w szkole w C hełm nie niż w e W łocław ku. D latego nie udow odnione jest ta k ż e tw ierdzenie, że M ikołaj W odka (zm arły pod koniec 1494 r.) był nauczycielem K opernika.

Zasługi M ikołaja W ódki z K w idzyna są inne, co zresztą po d k reśla rów nież a u to r om aw ianego a rty k u łu , opisując jego życie i p rzy taczając m. in. zdanie o nim F ilip a K allim acha, k tó ry nazw ał go m ężem o um yśle bystrym i w szech­ stro n n y m (ingenio acuto et vario).

S ta n isła w Flis 3 H. B a r y c z , op. cit., ss. 18—19.

4 H. S c h m a u c h , op. cit., s. 106.

5 H. B a r y c z , op. cit., s. 19.

G Ibidem oraz H. S c h m a u c h , op .cit., s. 113.

Cytaty

Powiązane dokumenty

These texts also give us an idea of what is missing from this papyrus, which is not little: we do not know the names and capacities of the person who issues the order and of

M etzger bowiem jak o anatom , lekarz medycyny sądowej i historyk miał ambicje przekraczania dyskusji wewnątrzdyscyplinarnej, ba, trzeba zaliczyć go do grupy filozofujących

Jan Paweł II stwierdził, że: „w wychowaniu chodzi właściwie o to, ażeby człowiek stawał się coraz bardziej człowiekiem, o to, ażeby bardziej był, a nie tylko więcej

In this last case it appears that the structural weight is very similar to that necessary to meet the more dominant requirement over the whole span, A more accurate formula

It presents a review of the boundaries of cybersecurity in national security, with a focus on the ethics of surveillance for protecting critical infrastructures and the use of

stwo Ludoznawcze. Biblioteka Popularnonaukow a tom IX.. Rećko, Literackie epitafium barokowe. Kolbuszewski, Co mnie dzisiaj, jutro tobie, jw., s.. oddziaływ anie u nas

przywódcy KFP wystoso- wali list do Komitetu Centralnego PZPR, przedstawiając własne argumenty i wy- rażając oczekiwanie, że XI Plenum KC nie tylko podejmie merytoryczną dyskusję z

Warstwy ludowe wcale nie były przy tym nieme. Lud zgłaszał swoje postu- laty wielokrotnie — czy to w tzw. suplice torczyńskiej, w korespondencjach nadsyłanych ze wsi do prasy