• Nie Znaleziono Wyników

Streszczenia rozpraw doktorskich.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Streszczenia rozpraw doktorskich."

Copied!
23
0
0

Pełen tekst

(1)

Biuletyn Polonistyczny 9/26/27, 109-130

(2)

J e r z y K a s p r z y k : Życie l i t e r a c k i e 1 naukowe Gdań­ ska w pierwszej połowie X V I I I w i e k u . Promotor: p r o f . B.Nadol- ski ( Ж ) . R ece n zen ci: p ro f. R . P o l i a k (ПАМ) i doc.B.Osmólska-

Piskorska (UMK). Uniwersytet M ik o ła ja Kopernika w Toruniu,

1 9 6 6 .

Przedmiotem rozprawy są dwa określone w tytule zespoły

z j a w i s k , z których jeden obejmuje ży c ie naukowe, drugi zaś ży­ c i e l i t e r a c k i e Gdańska w ramach chronologicznych o gran iczo ­ nych do pierw szej połowy X V I I I w ie k u . Wspomniane dwa komplek­ sy zagadnień zadecydowały o k o n s tr u k c ji rozprawy, która skła­ da się z dwóch c z ę ś c i .

Częśó p i e r w s z a , pokrywająca się mw. z pierwszym r o z d z i a ­

łem pracy , zaw iera ogólnie zarysowany obraz c a ło k s zta łtu ży­

cia naukowego Gdańska, ze szczególnym jednak podkreśleniem

tych j e g o ,składników, które wiążą się ś c i ś l e z głównym nurtem

myśli badanego okresu. Świadomie wysunięto więc na pierwszy

pla n omówienie towarzystw naukowych, wychodząc z z a ł o ż e n ia ,

że w łaśnie ich d z ia ł a l n o ś ć p r z y c z y n i ł a się w największym stop­

n i u do ożywienia gdańskiego ży cia naukowego i wzbogacenia go

o nowe, oświeceniowe dążności. Podkreślono, że w pracach dwu

d z ia ł a ją c y c h ówcześnie w Gdańsku towarzystw naukowych, miano­ w ic ie "S o c i e t a s l i t e r a r i a " i "S o c i e t a s physicae experimenta- l i s " , dominowały tendencje r a c j o n a l i s t y c z n e i praktycystyczne n a s t a w i e n i e , zg o dn ie z którym podejmowano przede wszystkim

badania w za k r e s ie problematyki użytecznej z punktu w idzenia

ekonomiczno-społecznych potrzeb mieszczaństwa. Zaakcentowano

(3)

gadnień p o l s k i c h , c o - podobnie ja k sama nowość koncepcji pra ­

cy naukowej - zo sta ło wysoko ocenione w kręgach ówczesnej e-

l i t y umysłowej całego k r a ju .

Trudno równie pozytywne przejawy zn a le ź ć w praktyce nau­

kowo-dydaktycznej Gimnazjum Akademickiego, stąd też k o le jn y

fragment pierwszego r o z d z i a ł u rozprawy o g ran ic za się - poza stwierdzeniem symptomów wyraźnego regresu w d z i a ł a l n o ś c i tej

m

głównej od X V I wieku i n s t y t u c j i naukowej miasta - do charak­ tery sty ki dorobku badawczego j e j w y b i t n i e j s z y c h p r z e d s t a w i ­ c i e l i , j a k na p rzykład Gotfryda Len g n i сh a ,P a w ł a Patera i H en­ ryka Kuhna.

Nadto r o z d z i a ł pierw szy przyno si omówienie ruchu wydawni­ czego oraz informacje o w a ż n ie js z y c h b i b l i o t e k a c h prywatnych, do pełniają c w ten sposób obrazu c a ł o k s z t a ł t u ż y cia naukowego

i umysłowego ówczesnego Gdańska.

R o z d z ia ł drugi zaw iera charakterystykę czasopiśmiennictwa

naukowego i moralnego, które rozwinęło się w Gdańsku stosun­

kowo w c z e ś n i e ; szybko też p r ze b ie g a ł proces jego e w o lu c j i, gdyż za le dw ie siedemnaście la t d z i e l i pierwsze gdańskie c z a ­ sopismo " u c z o n e ” - " P o l n i s c h e B i b l i o t h e k " ( 1 7 1 8 ) , od p ie r w ­ szego tamtejszego periodyku moralno-obyczajowego " D i e mühsame Bemerkerin" ( 1 7 3 5 ) . Przeprowadzona k o n fr o n ta c ja programów po­

szczególnych czasopism z ic h praktyczną r e a l i z a c j ą pozwoliła s t w i e r d z i ć , że czasopiśmiennictwo m o r a l n e ,s i ę g a ją c skutecznie do a t r a k c y j n i e j s z y c h form wyrazu (m o r a l iz a t o r s k i d y s k u r s , r e a ­ l i s t y c z n y obrazek obyczajowy, sfingowany l i s t i t p . ) , odegrało

w Gdańsku - podobnie z r e s z t ą j a k w szędzie - nieporównanie

w iększą rolę w k szta łto w a n iu poglądów oświeceniowych a n i ż e l i p erio d y k i naukowe.

R o z d z ia ł t r z e c i poświęcono l i t e r a t u r z e p o l i t y c z n e j , p r z e d ­

stawiaj ącej , w ramach interesującego nas o kresu, ciekawy

przedmiot badań. Bogactwo odszukanych materiałów (często nie

znanych E s t r e i c h e r o w i ) i zw iązan a z tym konieczność o g r a n i ­ c z e n ia za kresu rozważań zdecydowała o z a j ę c i u się l i t e r a t u r ą p o l i t y c z n ą , rozumianą jako p u b l ic y s t y k a , piśmiennictwo i n f o r ­ macyjne i utwory w i e r s z o w a n e , powstałe w spółcześnie ze z d a r z e ­ niami inspirująoymi p i s a r z a p o l i t y c z n e g o , a więc nosząoe p i ę t ­

(4)

no wyraźnej o k o lic zn o ścio w o śc i. W przedstaw ieniu tak pojętej l i t e r a t u r y p o lity c zn e j wyróżniono trzy zespoły p u b l i k a c j i , z których pierwszy związany j e s t z tumultem toruńskim,drugi do­

tyczy problematyki przedostatniego bezkrólewia, trze c i w resz­

c ie łączy się ś c i ś l e z gdańskim epizodem . rządów S tanisław a %

Leszczyńskiego. Omawiane p u b l ik a c j e nie przedsta w ia ją na ogół szczególnej wartości form alnej, dlatego też ich ocena sprowa­ dza się przede wszystkim do scharakteryzowania utylitarnej ro­ l i , jaką ówcześnie s pełn iały . Zwrócono także uwagę na ich war­ tość dokumentarną, pozwalającą współczesnemu badaczowi w yjaś­ n ić w i e l e kontrowersyjnych o p i n i i na temat stosunku Gdańska do P o ls k i w omawianym okresie.

W r o z d z i a l e czwartym omówiono poezję o k o l ic z n o ś c i o w ą ,r o z ­ w i j a j ą c ą się w Gdańsku, poczynając od X V I w ieku, w atmosferze kulturalno-obyczajowego życia mieszczaństwa.Przedstawiono je j n a j w a ż n ie js z e odmiany, podkreślając ich s i l n e skonwencjonali­

zowanie, zdeterminowane z r e s zt ą isto tą samej twórczości pa-

n e g i r y c z n e j , która biorąc za punkt w y j ś c i a abstrakcyjny sche­ mat pochwały, zakłada niejako konwencjonalność r e a l i z a c j i a r ­ ty s ty c zn e j. Zwrócono jednak uwagę, że mimo słabości formalnej tej p o e z j i , p e ł n i ł a ona - j a k w szędzie - pewną pozytywną ro­

l ę , jako swego r o d za ju szkoła selekcjonująca talenty i toru­

ją c a drogę do k a riery jednostkom szczególnie uzdolnionym;

nadto zaś w konkretnym, gdańskim, przypadku zjawisko masowoś­ ci p o e z j i okolicznościowej ułatwiało w wydatnym stopniu egzy­ stencję tamtejszym drukarniom, których w ł a ś c i c i e l e , p u b lik u ­

jąc te okazjonalne utwory z wyjątkowym pietyzmem i kunsztem,

zjedny w ali sobie lic z n y c h klientów nawet poza Gdańskiem i

d z i ę k i temu mogli zwiększać nakłady finansowe na rozbudowę i

modernizację swych o f ic y n .

R o zdział piąty przynosi omówienie n a jw aż niejszy ch p r z e j a ­ wów gdańskiego życia teatralnego, którego ewolucja p r z e b i e g a ­ ła dwiema drogami; poprzez scenę szkolną oraz d z ia ła ln o ś ć z e ­ społów zawodowych. W charakterystyce teatru szkolnego podkre­ ślono, że nie walory dramatyczne były n a j s i l n i e j s z ą stroną w i ­ dowisk szkolnych, lecz ich ideo lo gic zn a wymowa, mająca służyć

(5)

mianie s z t u k i s c e n ic zn e j w yznaczyli je j twórcy. P r ze d s ta w ie ­ n i e d z i a ł a l n o ś c i tea tru zawodowego dotyczy przede wszystkim

oceny in ic ja t y w y Jana Karo la D i e t r i c h a , który zapewniając ak­ torom zawodowym korzystne warunki m ateria lne, zdołał w latach 1735-1750 ściągnąć do Gdańska znakomite zespoły t e a t r a l n e , jak np. Kreuzerowej czy B r e t t i n g e r a a . Zwrócono uwagę, że D i e t r i c h zabiegał nie tylko o pozyskanie świetnych zespołów i aktorów,

l e c z także o ciekawy repertuar swojego t e a tr u , na którego

sce n ie wystawiano m . i n . tr a g e d ie C o r n e i l l e 'a i Gottsheda.

W podsumowującym rozprawę zakończeniu r a z j e s z c z e pod­

kreślono poważny u d zia ł Gdańska w rozwoju ż y c ia umysłowego

ówczesnej P o l s k i .

Edmund K o t a r s k i : P u b lic y s ty k a Jana Dymitra So-

l i k o w s k i e g o . Promotor: p r o f . В. N a d o l s k i (UMK)« R ecen zenci: p r o f . R. P o lla k ( UAM) i doc. T . U l e w i c z ( U J ) . Uniwersytet M i ­ k o ł a j a Kopernika w Toruniu, 1 9 6 6 .

Praca p r e z e n t u je jeden z d zia łó w - dodajmy: n a j w a ż n i e j s z y - twórczości autora "Rozmowy k r u s z w i c k i e j " . W oparciu o odpo­ wiednią dokumentację genetyczną zmierza do o s a d z e n ia p u b l i ­

cystyki se k r e t a r z a Zygmunta Augusta w kontekście ówczesnych

walk p o lity c zn y c h i k o n flik t ó w społecznych. S t a w i a sobie nad­

to za cel po znanie struktury poszczególnych utworów, pragnie

bowiem w idzieć w n ic h nie tylko świadectwo postawy twórcy wo­ bec aktualnej r z e c z y w i s t o ś c i , l e c z także d z i e ł a s z t u k i p i s a r ­

s k ie j .

Rozdział I w ypełniają uwagi o sw oistości d z i e ł a p u b l i c y ­ stycznego. Punktem w y j ś c i a podjętych tu rozważań je s t ko nsta­ t a c j a , że d z ie ł o p u b lic y s ty c zn e u c z e s t n i c z y w p rocesie poro­ zumiewania s ię lu d z i i że od momentu, kiedy „ p r z e s t a j e być własnością o so b ist ą , wchodzi w skład i d e o l o g i i , pełniąc w ten sposób, na równi z wieloma innymi przekazami słownymi, funkcję id e o lo g ic z n ą . 0 i l e jednak inne utwory językowe n ależą do i- d e o lo g ii głównie z r a c j i swej f u n k c j i , o ty le utwór p u b l i c y ­ styczny wchodzi w j e j skład przede wszystkim z powodu charak­

terystycznej właściwości zdań występujących w jego o b ręb ie.

(6)

semantyczny, ze względu na zawarte w nich oceny i normy d z i a ­

ł a n i a . W rozprawie podkreślono, iż p rze n oszen ie ocen i norm

oraz kształtow anie analogicznych u odbiorcy - przy u d z i a l e od­ powiednich środków - jest głównym celem d z i e ł a p u b l i c y s t y c z ­ nego, stanowi o jego sw o ist o śc i.

W r o z d z i a l e I I , p t . "S e k r e t a r z królewski - senator - p i ­ s a r z " , zn a la z ły się wiadomości b i o g r a f i c z n e o Solikowskim. Zwrócono tu uwagę głównie na jego działalność dyplomatyczną w

ostatnich latach panowania Zygmunta Augusta, na je j związek z obradami sejmowymi,ruchem egzekucyjnym,inicjatywami p o lit y c z ­

nymi R zeczy p ospolitej na terenie Prus Książęcych i Królew­

sk ic h , pertraktacjami w sprawie u n ii z Litwą. Omówiono, d a l e j , poczynania Solikowskiego w okresie pierwszego i drugiego b ez­

królewia, podczas panowania Stefana Batorego i Zygmunta I I I

Wazy. Stwierdzono przy tym, że dzia ła ln o ść Solikowskiego, j e ­ go udział w poselstwach, obradach sejmu i sejmików, nie pozo­ stały bez wpływu na jego pisarstwo.

Rozdział I I I p re ze n tu je publicystykę Solikowskiego lat

1564-1572. Część p ierw sza r o z d z i a ł u poświęcona została p ro ­ blematyce powstałych w tym okresie p i s m , i c h stosunkowi do r e ­ fo rm a c ji, egzekucji praw i dóbr koronnych, u n i i polsko-litew­

s k ie j oraz zagadnień p r u sk ic h . W drugiej części zajęto się

kwestią struktury poszczególnyóh d z i e ł . Stwierdzono t u , ż e pu­ b l i c y s t y k a Solikowskiego kształto w ała się pod działaniem wzo­ rów o ratorskich , struktur, które u t r w a l i ł a wcześniej praktyka p i s a r s k a autorów w ie lu s t u l e c i i narodów, na koniec pod b e z ­

pośrednim wpływem form wypowiedzi u stn e j. Zwracając się ku

istniejącym gatunkom i konkretnym r e a liza cjo m pisarskim Soli-

kowski nie powielał ich jednak w sposób mechaniczny. D z i e ł a

p ublic y sty czne sek re tarza Zygmunta Augusta, choć genetycznie

tkwią głęboko w t r a d y c j i , odbiegają od swych wzorów, są ich

nową p o sta cią powstałą w drodze wymiany lub m odyfikacji r ó ż ­

nych elementów. Zabiegom tym towarzyszyła i n f i l t r a c j a c zy n n i­ ków r e t o r y k i. Ich obecność po cią gała za sobą powstanie nowych

struktur, publicystycznych odmian gatunkowych lub utworów o

złożonej g e n o lo g ic zn ie k o n s t r u k c j i, odpowiednio dostosowanej do potrzeb i celów p u b l i c y s t y k i . Wyjątkowe miejsce w p ie r w ­

(7)

szym okresie twórczości p i s a r z a zajmuje " Ziemianin" jako próba odwzorowania wypowiedzi typu potocznego.

R ozdzia ł IV p r zy n o si omówienie p u b l i c y s t y k i z lat 1572-

-1575. O tw ie ra ją go rozważania na temat autorstwa. W oparciu

o różne dane, w skaźniki zewnętrzne i metodę krytyki wewnętrz­ n e j , o ś w ia d c z e n ia autora, adnotacje na rękopisach, a n a liz ę

t r e ś c i po szczególnych pism i elementów składni przysądzono

sekretarzowi Zygmunta Augusta ogółem 19 tekstów. W pismach

tych rozprawiał s ię S oliko w ski z k o nfederacją warszawską, wy­ stępował z oceną rządów ostatniego J a g i e l l o n a , zabierał głos w sprawie pretendentów do korony, przygotowań do konwokacji i j e j p r z e b i e g u , interesował s ię sejmem elekcyjnym, po uc ieczc e

zaś Henryka Walezego bronił zbiegłego k r ó la i polemizował z

jego p rzec iw n ik a m i.

Podejmując tak złożone kwestie pierwszego i drugiego b e z ­ k r ó le w ia , w szerszym n i ż dotąd za k r e s ie korzystał Solikowski

z reguł reto ry ki i związanej z n ią e p i s t o l o g r a f i i . Na większą również skalę sięgał po konkretne wzory oratorskie i c z ę ś c i o ­ wo e p i s t o l o g r a f i c z n e . Co prawda, rezy gnuje n i e k i e d y z chwytów,

ornamentów, którymi operowali mówcy, od retoryki n ie p o t r a f i

się jednak c a łk o w icie uw olnić. T r a k tu je ją w tych p rzy p a d ­

kach, śladem innych p u blic y stów , nie ty le jako sztukę mówie­

n i a i p i s a n i a , i l e r a c ze j jako sztukę przekonywania; przejm u­ je z n i e j argumenty, a n i e schematy k o n s t r u k c j i , to p iki czy s t y l u . Na uwagę zasługują także inne, funkcjonujące w pismach S o l i k o w s k i e g o , s k ł a d n i k i , których genealo gia p o z o s t a j e w ś c i ­ s ł e j łączności ze szlachecką co d zie n n o śc ią .

R ozdzia ł V w ca ło śc i poświęcony został omówieniu jednego

tylko pisma: "Ad Livones . . . p a te rn a et amica p a r a e n e s i s " , w

którym to utworze wyłożył autor swoje poglądy na sprawę i n ­

fl a n c k ą , wyrażając nowe tendencje p o l i t y k i p o l s k i e j , odmienne od tych, które k i l k a n a ś c i e lat w cześniej doszły do głosu w or­ dy n a c ji Batorego. D z i e ł u temu nadał autor k s z t a ł t mowy dorad­ c z e j . Poszczególne j e j c zę ś c i podporządkował jednemu c e lo w i: p o u cza n iu i w y j a ś n i a n i u . Wskutek tego dominują tu, jak we

w szystkich pismach So lik o w sk iego , s k ł a d n ik i o r a t o r s k i e .O n e to wyznaczają ramy kompozycyjne i tok dowodzenia, zabarwiają ca­ łość pod względem emocjonalnym. Ważną rolę· odgrywają przy tym

(8)

różne odmiany a m p l i f i c a t i o , elementy f r a z e o l o g i i re to ry cz­ n e j , rozmaite struktury powtórzeniowe i kontrastowe. Towarzy­ szą im dość s i l n e i aktywne środki rodem z B i b l i i i dzieł sztu k i k a z n o d z i e j s k i e j , w szc ze gó lno ści f r a z e o l o g i a , cytaty, p a r a fr a z y i a l u z j e b i b l i j n e .

W ostatnim, V I r o z d z i a l e podjęto próbę podsumowania wnio­ sków wypływających z w cześnie jszyc h rozważań, próbę oceny So- likowskiego na t le d zie jó w p u b l ic y s t y k i p o ls k ie j doby Odro­

dze nia,w szczególności drugiej połowyXVI w.W konkluzji stw ier­

dzono, że S olikcwski stał na gruncie bieżących wydarzeń. Wy­

p e łn ia ł swe pisma uwagami na temat dyskutowanych powszechnie

z ja w is k - skargami na upadek obyczajów, zepsucie dworu, p r y ­

watę, n ie sp ra w ie d liw o ść, słabość m ilitarn ą państwa, lecz do

syntezy nigdy n i e do ch odził. Pod tym względem nie dorównywał

Modrzewskiemu, Orzechowskiemu czy S k a r d z e .Z tym wszystkim n a ­ leży Solikow ski do n a j w y b i t n ie j s z y c h publicystów doby staro ­ p o l s k i e j . W ciągu w ie lu lat czynnej d z i a ł a l n o ś c i p i s a r s k i e j pracował n ie u s t a n n ie nad doskonaleniem swego warsztatu p u b l i ­

cystycznego. W w ielu pismach naśladował swych poprzedników,

l e c z zawsze z twórczą swobodą. Tak było, gdy sięgał po "Apo­

k a l i p s ę ” , tak było, gdy korzystał z mających bogatą tradycję

panegiryków i h e r o i d . Niemało inwencji włożył także w pisma,

którym nadał k szta łt dialogów, lis t ó w i mów. Wraz z innymi,

którzy w latach s z e ś ć d z i e s ią t y c h i siedemdziesiątych tworzyli podwaliny p u b l ic y s t y k i s t a r o p o l s k i e j , dostarczył następcom'

cennych wzorów. Nawiązywać do nich będą p is a r z e XVII s t u l e c i a .

Anna K r z e w i ń s k a : Pieśń ziemiańska, antyturecka

i r e f l e k s y j n a w staro p o lskiej liry c e artystycznej XVI i XV II wieku. Promotor: p r o f . B .N a d o l s k i (UMK). Recenzenci: p r o f . К. « Górski (UMK) , p r o f . J.Ziom ek (UAM) . Uniwersytet M ik o łaja Ko­ p ern ika w Toruniu, 1966.

Przedmiotem pracy jest geneza i rozwój trzech wybranych

gatunków s taro p o lsk ie j l i r y k i artystycznej XVI i X V II wieku: p i e ś n i z ie m ia ń s k ie j , antytureckiej i r e f l e k s y j n e j . Proces ten

przedstawiono jako wypadkową w sp ó łdzia ła n ia następujących

(9)

1) K u ltura lny o h a s p i r a o j i s z l a c h t y , które wyrosły na pod­

łożu je j społeczno-politycznego awansu w XVI wieku i

n a jd łu ż e j przetrwały w p ie ś n i a n t y t u r e c k i e j , gdy tym- czasfem w p i e ś n i zie m ia ń s k ie j i r e f l e k s y j n e j zaczęły już u schyłku s t u l e c ia ustępować m ie j s c a , pod wpływem po­ rażki p o n iesio n e j przez szla c h tę w walce z magnaterią, poczuciu niepewności i za g r o ż e n ia ,

2) t r a d y c j i antycznej ody i starotestamentowego psalmu, 3) spuścizny b u k o l i c z n e j , g e o rgiczn e j i a n a k r e o n t y c zn e j, 4) średn iow iecznej p i e ś n i n a bo żn ej,

5) nowożytnej r e c e p c ji myśli e p i k u r e j s k i e j , s t o i c k i e j i p l a t o ń s k i e j , coraz b a r d z i e j ciążącej od schyłku XVI wieku w kierunku c h rześc ijań skim .

D zię k i nim twórcy st a r o p o ls k i e j lir y k i u t r w a l il i w arty ­ stycznym k s z t a ł c i e stajiowe w y o b r a ż e n i a s z l a c h c i c a o samym so­

b i e jako o człowieku prywatnym, obywatelu i moralnym f i l o z o ­

f i e .

W p i e ś n i ziem iańskiej - bukolicznej i twórczej przeróbce

I I epody Horacego, dokonywanej głównie w oparciu o " B u k o l i k i ” i " G e o r g i k i ” W e r g i l i u s z a , "P rze m ian y ” i "H e r o id y ” O w idiusza i " E l e g i e ” T i b u l l a - a s z c z e g ó l n i e w j e j n a j b a r d z i e j podmioto­

wej odmianie: s ie l a n c e osobistych przeżyć ziemianina-poety,

p r z e ś l e d z i l i staropolscy lirycy uczuciowe perypetie s z l a c h c i ­ ca. P r z e d s t a w i l i go, ja k wpierw, upojony sukcesami odnoszony­

mi w walce z innymi stanami, g ł o s i pochwałę swej społecznej

odrębności i moralnej w y ż s z o ś c i, dla których n a j l e p s z ą oprawę w i d z i w p a t r ia r c h a ln e j i d y l l i w i e j s k i e j . A potem, w miarę jak

uświadamia sobie wątpliwy charakter swego zwycięstwa, zaczyna

dawać wyraz poczuciu niepewności i za g r o ż e n ia ziemiańskiego

sty lu życia i nawołuje do obrony jego coraz b a r d z i e j i d e a l i ­ zowanych w a r t o ś c i .

W p i e ś n i antytureckiej - n a j s t a r s z e j z t r z e c h omawianych gatunków, bo s ię ga ją cej genezą schyłku Średniowiecza - poeci XVI wieku w y z w o li li jej oryginalne psalmowe tworzywo z powło­

ki śre d n io w ie c zn ej p i e ś n i nabożnej i w ym ienili stróża c h r z e ś ­ c i j a ń s k i c h sumień i bożego w idza na czujnego strażnika suwe­ renności s z l a c h e c k i e j ojczyzny i politycznych swobód jej oby­ w a t e l i . Wymiana ta odbyła się przy w spółudziale stoickiego pa­

(10)

tosu " O d y ” 5 / I I I Horacego 1 stróżowskiego f o l k l o r u , p r z e j ę t e ­

go z drugiej ręki ze współczesnej p u b lic y s ty k i turcy kow ej,

gdzie zdążył się on ju ż przeobrazić w tworzywo p o lity c zn e j a- l e g o r i i .

Wreszcie w p i e ś n i r e f l e k s y j n e j - stanowiącej owoc l i t e ­ ra ckiej i n s p i r a c j i poważnej muzy Horacego i Dawida, w m n ie j­ szym stopniu beztro sk ie j p io sn k i Anakreonta - twórcy tego ga­ tunku p r z e d s t a w i l i szla c h c ic a jako życiowego mędrca,który po­

t r a f i spojrzeć na nurtujące jego stan i epokę problemy spo­

łe c zn e, p o l it y c z n e , r e l i g i j n e i obyczajowe z wyżyn f i l o z o ­ f i c z n e j a b s t r a k c j i · Przy czym, z a l e ż n i e od tego, czy pojmowa­ l i człowieka jako bierne n a r z ę d z i e , czy jako aktywnego współ­ zawodnika i partnera otaczającego go ś w i a t a , k r e ś l i l i ich w za ­

jemne związki bądź za pośrednictwem metafizycznych symboli,

bądź empirycznych porównań. Pierw sze czer p ali ze starożytnej

p o e z j i i mitów, zinterpretowanych w duchu spekulatywno-ale-

górycznym przez stoików i n e o p la to n ik ó w , drugie - z przyrod­ n i c z e j i psychologicznej o bserwacji.

W pracy zauważono, że w s zy s t k ie trzy omawiane gatunki ko­ r z y s t a j ą z tradycyjnych form l i r y k i zwrotu lub apelu do adre­ sata, gdzie podmiot ma głównie na uwadze t o , c o jest ważne dla osoby, do której się zwraca pod wpływem podniety z j e j strony

lub ponieważ sam pragnie od n i e j coś uzyskać, i w związku z

tym chce wpłynąć na je j wolę i skłonić ją do określonego dzia­ ł a n i a . N ie j e s t . t o już jednak rodzaj zwrotu praktykowany w li­

ryce użytkowej, wyhodowanej pod pieczą królewskiego i możno-

w ładczego, świeckiego lub duchownego, mecenatu, który skazy­

wał poetów na pewien wybrany krąg tematów i skonwencjonalizo­ wanych gatunków oraz utrudniał im spoglądanie z wyżyn poznaw­

czego uogólnienia na sprawy n u rtują c e ich mniej lub b a rdzie j

hojnych patronów.

W p ie śn i ziem ia ńskiej zarysowuje się tendencja do obar­

c z a n ia b u k o liczn ie upiększonej przyrody rolą słuchaczki i po­

w iernicy wywodów podmiotu liry czn ego. W tym kontekście zwrot

do adresata sta je się f i k c j ą , czymś zbliżonym do umownej,gdyż sk ła n ia ją c e j się ku formom lirycznego monologu, tran sp o zy cji uczuciowej sytuacji podmiotu na ożywioną naturę.

(11)

W p i e ś n i r e f l e k s y j n e j nad elementem uczuciowym b i e r z e gó­ rę r e f l e k s j a . Podporządkowuje ona sobie coraz b a r d z ie j adre­ sata i jego okoliczno ściow ą s y t u a c j ę , co n i e tylko umożliwia podmiotowi spoglądanie na lu d zk ie i boskie sprawy z wyżyn poz-rr nawczego u o g ó l n i e n i a , ale także oddaje mu myślową i n i c j a t y w ę . W tym nowym u j ę c i u zarówno a dre sa t, j a k i jego sytuacja s t a j ą

się coraz b a r d z i e j a b s t r a k c y j n i . Adresat utożsamia się z pewną sp o łe c zn ie określoną zbiorow ością , a j e s z c z e c z ę ś c ie j - z r e ­

prezentatywną dla n i e j postawą św iatopoglądową,z zasadą rzą­

dzącą światem, lub po prostu p r z e k s z t a ł c a się w upostaciowaną p r o je k c j ę myślowej postawy lub d y spozy c ji psychicznej podmio­ t u . T a sama ewolucja z a z n a c z a się t a k ż e w okolicznościow ej sy­ t u a c j i ad resa ta, k tó ra , j e ś l i nie n a b i e r a odcieni na wskroś alegoryoznych, fu n kojo nuje jako zewnętrzna m a n ife s t a c ja okre­

ś lo n e j postawy światopoglądowej lub tam, g d z i e adresat spro­

wadza się j u ż tylko do j a k i e j ś wyodrębnionej cząstki psy ch i­

ki podmiotu, p re ze n tu je się od strony swych wewnętrznych n a ­

stępstw i w tym k s z t a ł c i e u ra sta do za sad n ic zeg o tematu w i e r ­ s z a .

Stosunkowo n a j b a r d z i e j w ie rn a tradycyjnym formom l i r y k i zwrotu, a nawet wręcz apelu do a d r e s a t a , po zo sta je p ieśń an- t y t u r e c k a . Ale i w n i e j zarysowuje się u s i l n e dążenie do uwy­ d a t n i e n ia r o l i . lirycznego podmiotu jako i n i c j a t o r a pobudki, co z k o l e i przyczynia się do u ś c i ś l e n i a za jego pośrednictwem społecznych gra n ic adresu p i e ś n i .

Przedstaw ion e na p r z y k ł a d z i e p ie śn i z i e m i a ń s k i e j , antytu- r e c k ie j i r e f l e k s y j n e j zmiany, które za c h o d ziły w staro p ol­ s k i e j l i r y c e XVI i X V I I w ie k u , n a b i e r a j ą szczególnego znaoze- n i a na t le w spółozesnej h i e r a r c h i i rodzajów i gatunków l i t e ­ r a c k i c h . Tłumaczą, dlaczego r e h a b i l i t a c j a tego r o d z a j u , uzna­ wanego za gorszy n i ż epika i dramat, m u sia ła przebiegać w ów­ czesnej świadomości t e o r e t y c zn e j tak wolno i opornie: w epoce

bowiem, w której zrozum ienie dla aktywnej r o l i podmiotu po­

znającego w p r o c e s i e 'w s z e l k i e g o poznania znajdowało się do­

piero w zalążku, l ir y k a stw a rzała zbyt korzystne warunki dla

uw ydatn ien ia subiektywnej i czynnej r o l i twórczego podmiotu w zdobywaniu wiedzy o człowieku i ś w i e ć i e oraz w wyborze i opra­

cowaniu ideowo-artystycznych form p rzekazyw ania tej wiedzy

(12)

-społeczeństwu. Zaznaczyło się to szc zegó ln ie d o bitnie wów­ cza s , gdy poeci z a c z ę l i odgradzać się od l i r y k i użytkowej co­ raz b ard ziej postępującą naprzód umownością zwrotu do adresa­

ta . Innowacja ta stworzyła zna c zn ie szerszą płaszczyznę dla

twórczego i nowatorskiego stosunku poetów do ś r e d n io w ie c z n e j, antycznej i starotestamentowej t r a d y c j i , n i ż działo się to w użytkowej l i r y c e dworskiej.

Jadwiga K u c i a n k a : Wśród pisarzy samorodnych Gór­

nego Śląska w X IX i XX w . Promotor: doc. J.Zarem ba (WSP - Ka­ t o w i c e ) . Recenzenci: doc. J .K o r a s z e w s k i ( B i b l i o t e k a Śląska w Katowicach) i p ro f. S t . Pigoń ( U J ) . Wyższa Szkoła Pedagogiczna - Katowice, 1966.

Część pierwsza rozprawy charakteryzuje zjawisko samorod­

nego piśmiennictwa na Górnym Śląsku na tle historycznym, so-

cjalno-politycznym i kulturalnym, łącznie z założeniami ideo-

wo-artystycznymi tego piśmiennictwa; na część drugą złożyło

się sześć portretów samorodnych twórców.

Źródła rozprawy stanowiły głównie czasopisma ślą skie z o- kresu jednego półwiecza,od r . 1868 do r . 1 9 1 8 : "Zwiastun Gór­ n o ś l ą s k i " , " K a t o l i k " , "G a zeta G ó rno ślą ska ", "Nowiny Racibor­ s k i e " , "Gazeta O p o l s k a ", "G ó rn o śląza k" (K o r a s z e w s k i e g o ) , "Głos Ludu G ó r no ślą skiego ", "Gwiazda P i e k a r s k a " ("G w i a z d a Górnoślą­

ska") ‘i in n e . Uwzględniono także dodatki do tych pism, które często zamieszczały utwory samorodnych autorów. Z prasy poza- ś l ą s k i e j wchodziły przede wszystkim w rachubę pisma poznańskie i pomorskie, a więc spod tego samego zaboru pruskiego. Dalsze

źródło - to zbiory archiwalne, zarówno państwowe, jak i pry­

watne, oraz r e la c je osób albo związanych z zagadnieniem lu­

dowego piśmiennictwa ślą s k ie g o , albo krewnych omawianych p i ­

sarzy.

Przy badaniu z j a w is k a twórczości samorodnej nie w y sta r­

czyły n a r z ę d z i a h i s t o r y c z n o l i t e r a c k i e , trzeba się było posłu­ żyć je szc ze iftnymi: folklorem oraz so cjolo gią . Można by przy­ ją ć , że metodę badawczą omawianej pracy podyktowali sami twór­

cy, będący równocześnie pisarzami, i działaczami narodowymi,

(13)

ś l e na s ie b ie zachodzą - i z uwagi na tę złożoność obowiązy­

wać musiały dodatkowe k r y t e r i a : kryterium estetyczne uzupeł­

niono kryterium socjologicznym , rozróżniającym warunki i ś r o ­ dowisko. A n a l i z a tekstów samorodnych p i e ś n i a r z y n a j c z ę ś c i e j przeprowadzana była przede wszystkim w r e l a c j i do s p e c y f i c z ­ nego podłoża kulturowego i historyczno-społecznego, w r e l a c j i

do potrzeb społeczeństwa, z uwzględnieniem doraźnej i szero­

k i e j r e c e p c j i tego piśm iennictw a.

Ważność za g a d n ie n ia w ska li ogólnopolskiej podkreśla fakt n i e z b i t y , że ś l ą s k i e pisarstwo samorodne jako zjawisko spo­

łeczne w stosunku do pisa rstw a ludowego z innych dzielnic P o l ­

ski odegrało w ię k s zą rolę dziejową: wyrasta ono na podłożu

A

w y b it n ie narodowym, i to z potrzeb samego społeczeństwa, n i e

je d n o s te k . Wszystko zmierza do ro zb u d ze n ia i utrzymania p o l ­ s k o ś c i , n i e tylko teksty s t r i c t e p a t r io t y c z n e , ale i społecz­ n e , i r e l i g i j n e . Wszystko p r ze c iw s ta w ia się naporowi niemczy­

zny. Dotychczas Śląsk, żyjący w długotrw ałej i z o l a c j i , opierał

się obcemu żywiołowi, kierowany tylko plemiennym instynktem,

przywiązaniem do obyczaju ojców; te r a z jego opór stawał się

coraz b a r d z i e j świadomy i zdecydowany. Można to p r z e ś l e d z i ć w piśm ien nictw ie ludowych twórców, które w ten sposób s t a j e się jednym z n a j p i ę k n i e j s z y c h i n i e z b i t y c h dokumentów po lskości ś l ą s k i e j d z i e l n i c y .

Przyjmując je d n a k , że twórczość ta w sp ec yficzny c h warun­

kach ś lą s k ic h była narzędziem w alk i o narodowe oblicze Ślą­

ska, n i e można pominąć fa k tu , że s p e łn ia ła ona równocześnie funkcje k u lt u r a ln e , podnosiła, zmysł estetyczny odbiorców, s ł u ­ żyła rozrywce, propagowała oświatę, dając w ten sposób począ­

tek kulturze masowej na Śląsku. Lud ś l ą s k i , odrzuciwszy zde­

cydowanie propozycje n i e m i e c k ie j k u lt u r y , tworzy własną, na

fundamentach języka i starego obyczaju. Okazano dokładnie, w

j a k i sposób to ro b i: na drodze u c ze stnictw a, aktywnego i ma­ sowego, w c z y t e l n i c t w i e , w życiu organizacyjnym,' w imprezach

teatraln ych i śpiewackich - stąd w i e l e m iejsca poświęcono

dziejom ś l ą s k i e j sceny am a t o rsk ie j. Na Śląsku Górnym, gdzie n ie było rodzimej p o l s k i e j i n t e l i g e n c j i (pomijając takie wy­ j ą t k i , jak Lompa, Miarka i n ie k t ó r z y duchowni), kulturę maso­

(14)

się ona trudem i pracą tych samych warstw, które j e j p o trze­ bowały.

Ustalają c ramy czasowe dla śląskiego piśmiennictwa samo­

rodnego, p rzy jęto zasadniczo t e , które w y k r e ś li ł S t . Pigoń dla p is a r z y chłopskich: n a jw ięk sze n a s i l e n i e przypada na ostatnie ówierówiecze w. X I X , z tym je d n a k , że właściwy początek tego piśmiennictwa odnieść należy do Wiosny Ludów, do "D z i e n n i k a G ó r n o ś l ą s k i e g o " .

Dużo uwagi poświęcono wielekroć roztrząsanemu w nauce t e r ­ minowi " l i t e r a t u r a ludowa", przyjmując w tej mierze u s t a l e n ia S t . P i g o n i a , który ro zró żn ił trzy k a tego rie:

1) l it e r a t u r ę dawną, anonimową, nie określoną co do czasu powstania i co do twórcy;

2) tzw. lit e r a t u r ę dla ludu, d z i e ł a pisarzy wykształco­ nych, przeznaczone dla prostego odbiorcy;

3) nowszą lit e r a t u r ę ludową, tzw. lit e r a t u r ę samorodną, której twórcy przynależą do ludu, wśród niego pozosta­ ją i do niego adresują swe utwory.

W rozprawie za jęto się kategorią t r z e c i ą : termin " p i s a r z ludowy" odpowiada ś c i ś l e terminowi " p i s a r z samorodny" i ozna­ cza p i s a r z a pochodzącego z ludu, piszącego dla ludu i nie wy­ obcowanego z ludu ani wykształceniem, ani pracą zawodową. Tak

więc ślą scy p isa rze samorodni stanowią odrębną a zwartą gru­

pę, której specyfikę w yznaczają ś c i ś l e określone cechy, sta­

nowiące równocześnie kryteria doboru: 1) pochodzenie ludowe,

2) brak w y k szt a ł c e n ia ,

3) praca zawodowa f i z y c z n a , zarobkowa,

4) trwała przynależność do swego środowiska.

Samorodne piśmiennictwo ś lą s k ie ma więc za autorów ludzi

z ludu, bez systematycznego w ykszt a ł c e n ia ( n a j c z ę ś c i e j k ilk a klas szkoły e le m e n ta r n e j), samouków, pracujących fizycznie a l ­

bo w przemyśle, albo na r o l i , a więc zarówno robotników, jak

i rolników, związanych ze swym środowiskiem d z ia ł a l n o ś c ią p i ­ sarską, o rgan izacy jną i pracą zawodową.

Autorzy śląscy k ie ro w a li się dwoma jakby programami: mi­

nim alisty cznym i maksymalistycznym. Pierwszy obejmował przy­

(15)

światowe realizowalne poprzez teksty dydaktyczne, natomiast program maksymalistyczny przewidywał uświadomienie narodowe i społeczne poprzez utwory p a t r io t y c z n e , p o lit y c zn e i krypto- p o l i t y c z n e , o r ie n t u ją c e w a n t y p o ls k ie j d z i a ł a l n o ś c i za b o r c z e ­

go rządu. Program ten zo sta ł w ypełn io ny , j e ś l i p r zy ją ć , że sa­ morodni p i s a r z e swymi wytworami w n i e ś l i widomy wkład do s z e ­

rokiego nurtu narodowego, który o statecznie poprowadził lud

do zbrojnych powstań. Do zagadnień n a j t r u d n i e j s z y c h , a stąd s i ł ą rze c zy hipotetyczny ch, należało za g a d n ie n ie l i t e r a c k i e j r e c e p c j i i wpływów, wzajemne p rze n ik a n ie się wątków, zamysłów

i kształtów kompozycyjnych. Śląscy autorowie stoją zarówno w

o r b ic ie wpływów pewnych epok l i t e r a c k i c h , ja k i po szczeg ó l­ nych twórców; b l i s k a im s t a r o p o ls z c z y z n a , bo łatwa i swojska

ze względu na ję z y k i s t y l , ale i romantyzm wraz z pozytyw iz­ mem b i e r z e ich w swoje władanie d z i ę k i dynamicznym, ideowym

treściom . J e ś l i chodzi o formę w ypo w iedzi, model ś l ą s k i e j l i ­ tera tury ludowej w r e a l i z a c j i zamówień i potrzeb środowiska wprowadza za sa d n ic zo te same środki wyrazu, którymi posługuje

się właściwa l i t e r a t u r a , z tym jednak, że są one w swej r o z ­ m aitości zawężone i uproszczone.

Określając w d y s e r t a c ji ramy te r y to r ia ln e z j a w is k a samo­

rodnego piśm iennictw a, zajęto się tylko Górnym Śląskiem, zo­

sta w ia ją c poza nawiasem piśmiennictwo Śląska C ie s z y ń s k ie g o , a

to wychodząc z z a ł o ż e n ia , że problematyka historycznokultu-

ralna tego regionu, pozostającego w zaborze austriackim (do ­

puszczającym w iększą swobodę polityczną n i ż żabór p r u s k i ) » w y ­ maga odrębnych studiów i u s t a le ń . Ramy Górnego śląska z a c i e ś ­

niono wyłącznie do centrum przemysłowego, z pominięciem r o l ­

n i c z y c h rejonów O p o lszczy zn y . Wypadnie tu mówić o celowym i świadomym o g r a n ic z e n iu , o ścisłym w yborze, podyktowanym zarów­ no względami technicznymi, jak i osobistymi zainteresowaniami naukowymi a u t o r k i: szło głównie o autorów dotąd nie opracowa­

nych, a ciekawych i ważnych jako osobowości twórcze. W ten

sposób w ś c i ś l e j s z y zakres rozprawy weszła grupa autorów z

przemysłowego centrum Górnego Śląska, przez wykonywany zawód

r e p r e ze n t u ją c a wyłącznie klasę ro b o tn iczą : p ię c iu autorów - to gó r n ic y , jeden - m aszynista w h u c ie . Wiążą się oni z nie-

(16)

miejscowości rodowych p rzy lega ją ce do ich nazwisk: Zaborze, Chropaczów, P ie k a r y , Michałkowice i Królewska H uta .T o z a g ę s z ­

czenie talentów spowodowane jest b l i s k o ś c i ą ośrodków

wydawni-I

czych w Kró lew sk iej Hucie,w Piekarach i w Bytomiu.Zewnętrznie

p is a r z e ci stanowią jednorodną grupę, z podobnymi realiami

bio g r a fic zn y m i, ale z tej jednorodności, d z i ę k i tekstom l i t e ­

rackim, w yłan iają się pewne dominujące cechy, które wyraźnie

o k re śla ją poszczególnych twórców: Walenty W in k le r , górnik z

Chropaczowa (1 8 2 5 - 1 8 8 8 ), filo zo f- m o ra iist a o kaznodziejskim z a c i ę c i u ; D a n ie l S z ę d z i e l o r z , górnik z Michałkowie (1836 -- 1 9 1 6 ) , p ie ś n ia r z -- k r o n i k a r z ; Wawrzyniec H ajd a , górnik z P i e ­ kar ( 1 8 4 4 - 1 9 2 3 ) , gawędziarz i m y ś l i c i e l , wychowawca z duchu

narodowym; Jan L ig o ń , maszynista z Królewskiej Huty (1851-

- 1 9 1 7 ), poeta-liryk; Karol P i e c h a , górnik z Zaborza (i860-

- 192 1), pisa rz- dzia ła c z p o lity c zn y ; Maksymilian Jasionowski, górnik z P ie k a r (1 8 6 7 - 1 9 5 7 ), poeta i p u b l ic y s t a , polityk.

W zakończeniu rozprawy podkreślono ogromną wagę zjawiska

samorodnego piśmiennictwa na Śląsku w latach zaboru, zarówno

w aspekcie narodowym, jak i społecznym, i kulturalnym. Widząc w samorodnych twórcach prekursorów kultury masowej, stw ierdzo­ no, że choó niewidoczne są n i c i , które wiążą literaturę i k u l­ turę naszej epoki z tą sprzed b l is k o stu l a t , są to na pewno n i c i m o c n ie j s z e , n i ż się to może wydawać. Bez n ic h , bez tych małych pisarzy i d z i a ł a c z y , nie byłoby w ie lk ic h d z i s i e j s z y c h o s ią g n ię ć . Oni k ła d li na Śląsku fundamenty pod bogactwo współ­ czesnej kultury narodowej.

Zbigniew Jan N o w a k : Kontrreformaeyjna satyra obycza­

jowa w Polsce w X V I I w. Promotor: prof. B .N a d o l s k i (UMK). Re­ cenzenci: p r o f . К . Górski (UMK) i doc. C z .H e r n a s (Uniw. Wro­ c ł a w s k i ) . Uniwersytet M iko łaja Kopernika w T o runiu, 1966.

Rozprawa składa się z dwóch c zę ś c i.

W części pierw szej przedstawiona zo sta ła geneza, tło spo­ łec zne, problematyka i poetyka kontrreformacyjnych satyr oby­ czajowych z X V I I w, oraz podjęta została próba rozszyfrowania autorstwa względnie kręgów społecznych, z których się autorzy w y w o d z i l i . W osobnym r o z d z i a l e omówiono technikę literacką

(17)

tych utworów, ro zp a trują c ją przez pryzmat kompozycji, form gatunkowych, struktur podawczych, kszta łtu s ty listy c zn o - ję zy ­ kowego oraz komizmu. Końcowe r o z d z ia ł y zajmują się powinowac­

twami so w izrza lsk im i satyr ko nirr efo rm acy jny ch ,p re ze ntu ją z a ­ sady ich krytycznej reedy cji 'i podają.wykaz w a ż n i e j s z e j l i t e ­ ratury przedmiotu.

Satyryczne utwory kontrreformacyjne zaczę ły pojawiać się

w Polsce z początkiem X V I I w. Wyglądem zewnętrznym i kształtem

typograficznym przypominały one druczki l it e r a t u r y jarmarcz­

nej lub, jak ją d ziś nazywamy, s o w i z r z a l s k i e j , jednakże zawar­ t o ś c i ą treściową i wymową ideową zdecydowanie się od n i e j od­ c i n a ł y , zdra dza ją c wyraźne proweniencje kontrreformacyjne.Ten jakościowo nowy atak na wyznania reformacyjne wyszedł i objął za sięgie m cztery s t r a t e g i c z n i e ważne w d z i e j a c h walk reforma-

cyjnych punkty; Kraków, Poznań, Wilno i L u b l i n . Mamy tu do

c z y n ie n ia z interesującym zja w isk ie m wykorzystywania i adap­ towania i s t n i e j ą c y c h , popularnych w sensie czytelniczym gatun­ ków czy nawet nurtów l i t e r a c k i c h dla potrzeb i celów walk wy­ znaniowych. Satyra kontrreformacyjna posługuje się modelem a- d a p t a c j i , przyswaja sobie poetykę s o w iz r z a ls k ą , wypracowane przez n i ą formuły s t /l i s t y c z n o - j ę z y k o w e , widząc w n ic h spraw­ ne n a r z ę d z i e przekazywania i upowszechniania in fo r m a c ji.

Wspólna problematyka, j e d n o l i t y , krytyczny, tendencyjnie

demaskatorski stosunek do przedstawianych osób, spraw i wyda­

rzeń związanych z reformacją pozwalają wyłączyć te utwory z

zespołu pism s o w i z r z a l s k i c h i wyodrębnić j e jako nurt styli-

zacyjny oraz o k reślić mianem kontrreformacyjnej satyry oby­

c z a j o w e j . Wniosła ona nowe wartości ideowe i artystyczne do

polemiki k o n tr r e fo r m a c y jn e j. Zostały w n i e j dopuszczone do

głosu, w postaci mocno zdynamizowanej i eksp resyw nej, liczne

r e a l i a epoki: obyczajowe, społeczne, p o lit y c z n e i językowe.

Tego typu satyrę wytworzył w Polsce tylko obóz kontrreforma­

c j i i w tym z a k r e s i e wykazał całkowitą n i e z a l e ż n o ś ć w stosun­ ku do poczynań p r ze c iw n ik a , którego metody i styl w alki przez

dłuższy czas podpatrywał i kopiował. L i t e r a t u r a ta reprezen­

t u je określony etap zmagań wyznaniowych i j e s t jego n a j p e ł ­ n ie js z y m lite rac kim odzw ie rc iedleniem .By ł to okres agonii re­ f o r m a c j i . P rzeciw n ik był powalony i n i e w i e l e miał do powie­

(18)

dzenia w życiu r e li g i j n y m , politycznym i społecznym. Skłócony wewnętrznie, ograniczony a d m in is t r a c y jn ie , starał się utrzy ­ mać "s t a t u s q u o ", szermując pozbawionymi praktycznej wartości

postanowieniami "k o n f e d e r a c ji w a r s z a w s k i e j " . Zniknęła p o tr ze ­ ba prowadzenia równorzędnego d i a l o g u , a celem kontrreformacji było ośmieszenie i skompromitowanie przeciwnika w świadomości

s z e r o k ic h warstw społecznych.

Kompozycja satyr ma właściwości deprecjonujące i trans­

formujące. Dominującym motywem j e s t karykaturalny portret mi­

n i s t r a . Zarzuty stawiane ministrom prezentują się jako nega­

tywne stereotywy i dotyczą: pochodzenia społecznego, narodo­

w ośc i, braku ważnych święceń kapłańskich , indyferentyzmu r e ­

l i g i j n e g o , umysłowości, braku uczuć patriotycznych, moralnoś­

ci i etyki. Były one oparte na zmyśleniach i oszczerstwach.

Pozostałe motywy mają charakter podrzędny i są podporządkowa­ ne lo g ic zn ie i fu n k c jo n a ln ie motywowi naczelnemu.Budulcem mo­

tywów jest popularny, obiegowy m ateriał anegdotyczny r o d z i­

mej i obcej pro w en iencji oraz rzekome przekłady z ży cia ,

" e x e m p l a ", akcentujące autentyzm in fo rm a cji. Utwory te dają obraz re fo rm a c ji, w którym dominującymi elementami są: chaos, wewnętrzne r o zd ar cia i ro zk ła d , brak wartości pozytywnych, u- padek moralny i etyczny. Obraz t a k i , powielany w dużych i l o ś ­ ciach i w atrakcyjnej formie, kształtował opinię o społecznej i p o l i t y c z n e j szkodliwości r e f o r m a c j i , stwarzał wokół n i e j a t ­ mosferę n ie u fn o ś c i i n i e n a w i ś c i , kompromitował i ośmieszał re­

formację.

Satyra kontrreformacyjna wykorzystywała gatunki o dużej

nośności ideowej i o szczególnych w łaściw ościach satyrycznych, j a k : komedia, d ia l o g , l i s t , f r a s z k a , f a c e c j a , epigramat, aneg­

dota. Wśród struktur podawczych na czoło wysuwają się struk­

tury monologowe, ale są też struktury ba rd zie j zo bie kty w izo ­

wane, jak d i a l o g czy dyskusja. Bogaty jest zestaw środków

s t y lis t y c z n y c h . Często występują powtórzenia, n ie k ie d y rozbu­

dowane, przybierające formy paralelizm u syntaktycznego, ana-

for i e p i f o r ; są pytania retoryczne, a postrofy, antytezy, e-

l i p s y , zd a n ia parenetyczne i i n w e r s j e . Częstym zjawiskiem są p r z e k s z t a łc e n ia semantyczne, wśród których dominuje epitet o f u n k c j i charakteryzującej i w a r t o ś c i u j ą c e j, zawsze w kierunku

(19)

ujemnym. P e r y fr a z y , porównania i przen ośn ie operują przeważ­ n i e pojęciami utartymi, wypracowanymi przez polemikę kontrre-

formacyjną XVI w. Ważne fun kcje spełnia i r o n i a i pozorna po­

chwała. Częstym środkiem sty listy czny m , nadającym swoiste

pię tno satyrom, j e s t odwoływanie się do stylów innych utwo­

rów, o dużej t r a d y c j i . Są to a l u z j e do Piśma ś w ., napomknie­ n i a , o dsyłacze, p a r a fr a z y , tr a w e s t a c je i c y t a t y . B i b l i j n a f r a ­ z e o l o g i a i s t y l i z a c j a nada je tym utworom piętno wystąpień po­

lem icznych, pogłębia ic h i r o n i c z n ą wymowę, potęguje komizm

prze z wprowadzenie czynnika nonsensu i p a r o d i i .

P a rodie językowe ośmieszają i w y s zy d za ją n i e m i e c k i e , ży­

dowskie czy b i a ł o r u s k i e pochodzenie członków wyznań reforma-

cyjnych, podsycają n ien a w iść wyznaniową przez wprowadzenie e- lementu różnic narodowościowych. Parodie te oparte są na r e a ­ l i s t y c z n e j obserwacji j ę zy k a pogranicza polsko-niemieckiego na Śląsku i wielonarodowościowego ś r o d o w is k a ,ja k im było w X V I I w.

W i l n o . Stanowią one ciekawy dokument językowy, utrwalający

różne p o stacie ówczesnej polszczyzny n i e l i t e r a c k i e j . . Ciekawe są neologizmy, budowane w o p ar ciu o słownictwo określające ty­ tuły i funkcje duchownych p r o te s ta n c k ic h , a n i e z n a c z n e prze­

k s z t a ł c e n i a fonetyczne nadają im nowe wartości semantyczne,

ujemne, w ulgarne.

Część druga przyno si krytyczną edycję 15 utworów kontrre-

formacyjnych z lat 1605- 1642. Zostały one przedrukowane w o-

parciu o zachowane p ie r w o d r u k i, w w i ę k s z o ś c i un ikato w e,a f o r ­ mą ich wydawniczej r e a l i z a c j i je s t t r a n s k r y p c j a , którą dosto­ sowano ś c i ś l e do i n s t r u k c j i wydawniczej IBL d la wydawnictw

typu B. Wyjątki zastosowano je d y n ie do tekstów zawierających

parodie językowe, w z g lę d n ie fonetyczne za pisy obcojęzyczne teksty t a k ie zrealizowano w formie t r a n s l i t e r a c j i .

W komentarzu w yjaśniono zja w isk a językowe odbiegające od

norm d z i s i e j s z y c h pod względem morfologicznym, fonetycznym i semantycznym, w s z y s t k ie wypowiedzi obcojęzyczne, p o j ę c i a ge­ o g r a f i c z n e , słownictwo sp ec ja ln e z zakresu polemiki wyznanio­ w e j , a l u z j e do osób h isto ry c zn y c h , po staci b i b l i j n y c h , mito­ lo g iczn y c h i l i t e r a c k i c h , a l u z j e do wydarzeń h isto ry c zn y c h , problematykę s p ec ja ln ą , związaną z walkami wyznaniowymi. Każ­

(20)

b i b l i o g r a f i c z n y i typograficzny utworu i jego przedruków, w skazanie miejsc przechowywania,próby u sta le n ia adresu wydaw­

n i c z e g o , wykaz błędów drukarskich pierwodruku, wykaz emenda-

c j i i koniektur.

Aleksander Ż y g a: Problem żydowski w twórczości Kra­

szewskiego. Promotor: doc. J . K i j a s ( U J ) . Recenzenci: prof. W. Danek (WSP - Kraków) i prof. S t . Pigoń ( U J ) . Uniwersytet J a ­ g i e l l o ń s k i , 1966.

Praca podejmuje próbę ukazania stosunku Kraszewskiego do

kwestii żydowskiej, która stanowiła od początku twórczości

p u b lic y s t y c zn e j i· powieściowej p is a r za nieodłączny składnik

jego programu narodowego i społecznego na tle t r a d y c j i nie

tylko public y sty cznej i powieściowej, ale i poetyckiej tego

tematu.

Historyczne i ewolucyjne rozpatrywanie powyższego probl e - mu w twórczości pisa rza pozwoliło na u j a w n ie n ie , że zagadnie­

n i e to było równocześnie wyznacznikiem jego rozwoju ideowego

i postawy t o l e r a n c y j n e j. T a k ie ujęc ie w yjaśnia również przy­ czyny wielu nieporozumień narosłych dookoła p o w i e ś c i o p i s a r z a , posądzanego - n i e s ł u s z n i e - w w i e l u wypadkach o antysemityzm.

Rozprawa składa się z siedmiu rozdziałów :

1. Z l i t e r a c k i e h dziejów problemu żydowskiego, 2 . Prolegomena do tematyki żydowskiej,

3. Awans Żyda na bohatera powieściowego, 4. W kręgu p u b lic y sty k i rewolucji moralnej,

5. W r e d a k c j i "Gazety C o d z i e n n e j ’1 ( " P o l s k i e j ” ) , 6 . Powieść ”Żyd” ,

7. Kult Kraszewskiego wśród społeczeństwa żydowskiego.

R ozdzia ł pierwszy przedstawia sprzeczne sądy o stosunku

Kraszewskiego do kw estii żydowskiej, zależne od poglądów spo­

łeczno-politycznych wypowiadających się na ten temat id e o l o ­

gów i publicystów, częstokroć od ich przynależności wyznanio­ w e j. Wyrazem tego było, z jednej strony, kreowanie p isarza na

ideologa antysemityzmu, z d r u g ie j - na szermierza pojednania

/

polsko-żydowskiego czy asymilacj-i. Dając zwięzły przegląd l i ­

(21)

rano się w rozprawie określić ś c i ś l e j i w yjaśnić sens ideowy wyrosłych z idei Mendelssohna pojęć a s y m i l a c j i , oświecenia ży­

dowskiego, Polaka wyznania mojżeszowego, które w wieku XIX

były wyrazem głównych tendencji r o z w i ą z a n i a problemu żydow­

skiego na tle specyficznych i skomplikowanych warunków Polski

porozbiorowej ; dano też krótki rys tematyki żydowskiej w pu­

blicystyce, w 'p o w ie ś c i i p o e z j i p o l s k i e j , z podkreśleniem tych ten dencji, które były punktem w y j ś c i a Kraszewskiego.

"Prolegomena do tematyki żydow skiej" stanowią treść r o z ­ działu drugiego . Zn ala zły się tu dowody znajomości i stosunku pisarza do z a s t a n e j i współczesnej mu problematyki żydowskiej w piśm ien nic tw ie polskim , ukazane zostało społeczno-politycz­ ne tło i nurtujące Żydów w ile ń s k ic h kie ru n k i l a i c y z a c j i życia

ich s p o ł e c z n o ś c i, głównie żydowskiego o św iec e n ia, kontakty z

wydawcami i drukarzami pochodzenia żydowskiego, echa studio­

w an ia książek o d z i e j a c h , kulturze i r e l i g i i narodowości ży­ d o w s k ie j , z Talmudem na c z e l e . W pochodzących z przełomu lat t r z y d z i e s t y c h i c z t e r d z i e s t y c h książkach reportersko-publicy- stycznych ("Wspomnienia P o l e s i a , Wołynia i L i t w y " , 1840, "O b ­ razy z życia i p o d r ó ż y ", 1842) oraz w h is to r y c zn e j monografii Wilna okazał się Kraszew ski dobrym historykiem i obserwatorem ży cia Żydów n i e tylko w tym m i e ś c i e , a l e także na P o l e s i u , Wo­ łyniu oraz w ciągu dziejów P o l s k i ; n i e ź l e orientował się w

sektowym zróżnicowaniu społeczności żydowskiej oraz je j sto­

sunku do s z l a c h t y . W trzymaniu się zasad Talmudu widział przy­ czyny s k r a jn e j nędzy Żydostwa oraz źródło n ie u fn o ś c i Żydów do

chrzęścijan-Polaków. Jedyne w y j ś c i e z tej sy tu a c ji upatrywał

w porzuceniu przez n i c h zajęć 'handlowych, zwróceniu się do

przemysłu i r o l n ic t w a , słowem, w j a k i e j ś reformie społeczno- ekonomicznej, która by p o zw o liła Żydom wyjść z getta i z b l i ­

żyć się do współmieszkańców k r a j u . Wady Żydów i w ynikającą z

tych wad n i e je d n o k r o t n ie szkodliwość społeczną u s p r a w ie d l i­ wiał tragicznymi warunków dziejów t e j narodowości.

Obserwacje z ży cia Żydów i s t u d i a nad h i s t o r i ą i kulturą

tej narodowości stanowiły m a te r ia ł, który p isa rz zużytkował

w sposób artystyczny w pierw szych opowiadaniach i powieściach o tematyce żydowskiej ( r o z d z i a ł t r z e c i ) . Zrywał w n ich powo­ l i z dotychczasowymi konwencjami u ję c ia tego tematu w l i t e r a ­

(22)

turze p o l s k i e j . Mimo satyrycznego potraktowania postaci ży­ dowskich w ta k ic h opowiadaniach, ja k ’’L it e r a t starozakonny" (1 8 3 9 ) czy ,!Faktorl! ( 1 8 4 2 ) , isto ta ich leży w tym, że były

one wykładnikami problemu z b l i ż e n i a polsko-żydowskiego. Dla

żydowskich postaci Kraszewskiego symptomatyczne będzie wew­

nętrzne ic h ro zdarcie , spowodowane prześladowaniem przez

współwyznawców za to, że u s i ł u j ą z b l iż y ć się do chrześcijan- Polaków (żona Herszka z "L a t a r n i c z a r n o k s i ę s k i e j 11, Sara z " P o ­ w ie ści bez t y t u ł u " ) . W utworach powyższych, podobnie jak w

" S f i n k s i e " , "Starym s ł u d z e " , dokonywał się w twórczości K ra­ szewskiego awans Żydów na bohaterów powieściowych prawie rów­ n o c z e ś n ie z awansem chłopa w jego powieściach ludowych (r o z ­

d z i a ł czwarty i p i ą t y ) .

Głównym źródłem nieporozumień wokół stosunku Kraszewskie­ go do kw estii żydowskiej były powieści "Choroby w ieku" (1856) i "Métamorfozy" ( 1 8 5 8 ) . N iektóre ich rezonerskie i p u b lic y T

styczne p a r t i e , atakujące uty litary zm bankierów żydowskiego

pochodzenia, dały asumpt do łą c ze n ia p is a r za z antysemicko n a ­ strojową "G a z e t ą Warszawską", a objęcie przezeń red a k c ji Kro- nenbergowskiej "G azety C o d z ie n n e j" kazało stawiać tezę o chwiejności poglądów ideowych Kraszewskiego i zaprzedaniu się Żydom. Z zebranego w pracy m ateria łu publicystycznego ("Żydzi, karczmy i d r o g i " ) , w którym Kraszewski snuł projekt reformy społeczno-politycznej Żydów, z korespondencji p is a r za z r o d z i ­

ną i z przychylnie ustosunkowanymi do kwestii żydowskiej ko­

respondentami oraz a n a l i z y ideowej jego publicystyki w " G a z e ­ cie C o d z ie n n e j " ( " P o l s k i e j " ) na tle ogólnej public y sty ki ży­ dowskiej okresu "r e w o l u c ji m oralnej" 1861 roku i polsko-ży-

dowskiego pojednania wynika, że K ra szew sk i, mimo osobistych

kontaktów i p r z y j a ź n i z Kronenbergiem, który był zwolennikiem a s y m i l a c j i , b l i ż s z y był poglądom D a n ie la N e u fe ld a , redaktora " J u t r z e n k i " , mającego poszanowanie dla żydowskich tradycji re-

ligijno-narddowych. Będąc zdecydowanym ideologiem t o l e r a n c j i

r e l i g i j n e j , g ło sił tu p i s a r z program upodobnienia i współży­

c ia Żydów z Polakami oraz ich równouprawnienia moralnego i

prawnego. Obejmował nim n i e tylko zasymilowaną burżuazję ży­

dowską, którą n i e w i e l e już od Polaków ró żn iło , ale i tkwiące w getcie s ze ro k ie masy ludu żydowskiego.

(23)

Tuszowana ołówkiem cenzora na łamach "G a zety C o d z ie n n e j" i d e o l o g i a braterstw a polsko-żydowskiego, która mimo o s z c z e r ­ czej nagonki n i e załamała p i s a r z a i krajowi przysporzyła w ie­

lu obywateli pochodzenia żydowskiego, w ystą piła w powieści

pt. " Ż y d " , 1866 ( r o z d z i a ł s z ó s t y ) .

Problem żydowski zo stał tuta j ukazany w powiązaniu ze

sprawą narodową. Powieść ta je s t realisty czny m malowidłem r ó ż ­

nych o r i e n t a c j i żydowskich w stosunku do ruchu powstańczego

1863 r . , opartym na obserwacji z czasów redagowania "Gazety

C o d z i e n n e j " , j a k również n u r t u j ą c e j p is a r za t e n d e n c ji rozwią­ z a n i a problemu polsko-żydowskiego w duchu koncepcji "P o l a k a wyznania m o jż e s zo w e g o ".

Utwór ten, mimo zawartej w nim krytyki b u r ż u a z j i żydow­

s k i e j , stał się głównym źródłem sławy Kraszewskiego wśród spo­ łeczeństwa żydowskiego tak w k r a j u , jak i za g r a n i c ą , zapo­ czątkował jego kult wśród spo łeczn ośc i ży dow skie j. Mowa o tym w r o z d z i a l e siódmym rozprawy. Tenże k u l t , przy konsekwentnym

stosunku p i s a r z a do sprawy żydow skiej, szerzył się głównie

wśród Polaków wyznania mojżeszowego. Wyrażał się on w formie

o b f i t e j ko re sp o n d en c ji, w prośbach o zezw olen ie na dedykowa­ n i e mu prac r o z t r z ą s a ją c y c h ic h żywotne k w e s t i e ,c z y też utwo­ rów Żydów zaczynających pisaó w ję zy k u polskim, r e c e n z ja c h z

ic h prac, próbach w c i ą g n i ę c i a p i s a r z a do współpracy z nowo

powstającymi pismami żydowskimi. Kulminacyjnym punktem kultu

Kraszew skiego wśród Żydów stało się p i ę ć d z i e s i ę c i o l e c i e p r a ­ cy l i t e r a c k i e j p i s a r z a oraz jego zgon.

Poprzez program o ś w ie c e n ia , równouprawnienia Żydów spot­

kał się Kraszewski ze zmierzającymi ku asy m ila cji ideami po­

zytywistycznym i, od których, mimo pewnych z b i e ż n o ś c i , d z i e l i ­ ło go akcentowanie religijno-narodowych t r a d y c j i ideału P o l a ­

ka wyznania mojżeszowego oraz w iększy krytycyzm wobec burżu­

a z j i pochodzenia żydowskiego. Kraszew ski- antysem ita, Kraszew- ski-ideolog a s y m i l a c j i , okazuje się w ś w i e t l e wywodów r o z p r a ­ wy kontynuatorem t r a d y c j i " P o l a k a wyznania m o jżeszo w eg o ", któ­ ry pragnął wyrwać Żydów z getta i odrębności k a s t o w e j , zbliży ć do Polaków innych wyznań - włączyć ich w p o ls k ie życie narodowe.

Praca z o s t a ł a w niew ielkim skrócie wydrukowana w " R o c z n i ­ ku K o m isji H i s t o r y c z n o l i t e r a c k i e j PAN ", I I , Kraków 1964.

Cytaty

Powiązane dokumenty

lacja z wiosny 1944 roku, obejmująca spisy konfiskat 161 bibliotek i archi- wów dokonanych w Paryżu, w przeważającej części żydowskich, znajduje się wśród

Można się z niej dowiedzieć o nowoczesnych usługach świadczonych przez instytucję, ta- kich jak: zapisy i opłaty online, zapytaj bibliotekarza, zaproponuj kupno książki;

W artykule opisano przeobrażenia na poziomie struktury organizacyjnej, polityki gromadzenia, przechowywania i udo- stępniania zbiorów oraz w zakresie zarządzania zasobami

sander Birkenmajer przeprowadził w 1949 roku na zlecenie Ministerstwa Oświaty pierwszą w swojej karierze bibliotekarskiej wizytację Biblioteki Uniwersyteckiej oraz Zbiornicy

I choć zakończył się pontyfi kat Jana Pawła Wielkiego, to urzeczywistnianie się Kościoła wciąż się dokonuje – nieustannie trwa.. Kościół pozostaje wciąż dynamiczny i

Istnieje stereotyp bibliotek niemieckich jako bardzo nowoczesnych…, nie chcę tu powiedzieć, że one nie są takie, ale borykają się również z różnymi codziennymi problemami..

Z kolei magi- stranci oraz doktoranci świadomi, że oczekuje się od nich napisania poprawnych prac końcowych oraz odpowiedniego przygotowania do korzystania ze

śląskim prowadzone w Naukowym Ośrodku Opolskim. Biuletyn Polonistyczny 5/15,