Marek Kozłowski
"Un culte de possession à Madagascar
: le tromba", Jean-Marie Estrade,
Paris 1985 : [recenzja]
Collectanea Theologica 57/2, 194
194 R E C E N Z JE
J e a n - M a r i e E S T R A D E , U n c u l t e d e p o s s e s s i o n à M a d a g a s c a r : le t r o m b a , P a r i s 1985, E d. L ’H a r m a t ta n , s. 375.
D zieło p o ś w ię c o n e je s t k u lto w i s p e c y f ic z n e m u d la M a d a g a s k a r u , o k r e ś la n e m u w ję z y k u m a lg a s k im m ia n e m t r o m b a . A u to r, k a p ła n ze Z g r o m a d z e n ia M isji, po u z y s k a n iu lic e n c ja tu z filo lo g ii k la s y c z n e j, w y k ła d a ł n a w ie lu u c z e ln ia c h , b y w re s z c ie w y je c h a ć n a M a d a g a s k a r w r a m a c h w s p ó ł p r a c y f r a n c u s k o - m a lg a s k ie j. P o w ró c ił do E u ro p y , b y p o d ją ć s tu d ia z m is jo - lo g ii i e tn o lo g ii w L o w a n iu m i w P a ry ż u . P o te m w y je c h a ł p o n o w n ie n a M a d a g a s k a r, g d z ie p rz y g o to w a ł r o z p r a w ę d o k to r s k ą n a t e m a t t r o m b a , o b r o n io n ą n a S o rb o n ie w r. 1974.
Z a jm u ją c się fe n o m e n e m m is ty c z n y m i r e lig ijn y m , ja k i s ta n o w i tr o m b a , a u t o r p r a g n ie p rz y c z y n ić się do z g łę b ie n ia „ d u s z y m a l g a s k i e j” . J a k sa m s tw ie r d z ił n a s p o tk a n iu z m is jo n a r z a m i u c z ą c y m i się ję z y k a m a lg a s k ie g o w A m b o s itra , w ie lu z n a s w y o b r a ż a so b ie, że p rz y n o s z ą c C h r y s tu s a M a lg a - szom , m a m y p rz e d so b ą „ c z y s tą ta b l ic ę ” . I s tn ie j e je d n a k r e lig ia tr a d y c y j n a — k u l t p rz o d k ó w (a n im iz m ), k t ó r a p o w o d u je w e w n ę tr z n y o p ó r w o b e c K o śc io ła . O p ró c z je d y n e g o B o g a ( A n d r ia m a n itr a ) is tn i e ją „ b ó s tw a ” d ru g ie g o s to p n ia , k tó r y m i są p rz o d k o w ie — p o ś r e d n ic y m ię d z y B o g ie m i lu d ź m i o ra z n a t u r a z a lu d n io n a ró ż n o r o d n y m i d u c h a m i. T ro m b a p o le g a n a p o ro z u m ie n iu się ze z m a r ły m i w c e la c h m e d y c z n o - - r e lig ijn o - p o lity c z n y c h . U p r a w i a n a je s t p rz e z b r a c t w a zło żo n e z lu d z i p o s z u k u ją c y c h p rz e d e w s z y s tk im z d ro w ia i p ło d n o ś c i. T rz e b a p a m ię ta ć , że M a lg a s z e s z y b k o z w r a c a ją się k u w y tłu m a c z e n iu n a d n a t u r a l n e m u ch o ro b y . C h o ro b a je s t w y w o ła n a p rz e z c z a ro w n ik a b ą d ź z e s ła n a ja k o k a r a p rz o d k ó w czy ro z g n ie w a n e g o d u c h a . C h o ć n ie w id a ć te g o n a p ie r w s z y r z u t o k a, k s ią ż k a s ta n o w i o d p o w ie d ź in n e m u a u to r o w i z a jm u ją c e m u się p ro b le m e m „ o p ę ta n ia ” n a M a d a g a s k a r z e — G. A l t h a b e , r o z p a t r u ją c e m u go z p u n k t u w id z e n ia m a r k s is to w sk ieg o . W k sią ż c e O p p r e s s i o n e t li b é r a t i o n d a n s l’i m a g i n a i r e , w y d a n e j w P a r y ż u w r. 1969, A lth a b e f o r m u łu je tezę , że t r o m b a je s t r y t e m n o w a to rs k im , p o w s ta ły m z „ r a n y k o lo n i a ln e j”, o p r o f ilu a n ty e u r o p e js k im , a z w ła sz c z a a n ty c h r z e ś c ija ń s k im . T w ie rd z i, że in te lig e n c ja m a lg a s k a w te n sp o só b „ w y m i o tu j e ” o bce ciało , ja k im je s t w ia r a c h r z e ś c ija ń s k a , a r e lig ię im p o r to w a n ą z a s tę p u je k u lte m p ie r w o tn y m i o ry g in a ln y m , ty p o w o m a lg a s k im . M o żn a się s p o d z ie w a ć , że n a s tę p n y m e ta p e m b ę d z ie u w o ln ie n ie n a r o d u m a lg a s k ie g o od w s z e lk ie j „ ilu z ji r e l i g i j n e j ”...
J. M. E s tr a d e o so b iśc ie u c z e s tn ic z y ł w w ie lu s e a n s a c h t r o m b a ja k o o b s e r w a to r (w p rz e c iw ie ń s tw ie do G. A lth a b e , k tó r y —■ j a k s a m p r z y z n a je —■ n ig d y t r o m b a n ie w id z ia ł). S tą d jeg o d zieło z a w ie r a n ie ty lk o a n a liz y , lecz r ó w n ie ż ż y w e o p is y te g o o b rz ę d u . A n a liz y jeg o w y k o r z y s tu ją d o ś w ia d c z e n ia in n y c h s p e c ja lis tó w z a jm u ją c y c h się p o d o b n y m i k u lt a m i w B ra z y lii (v o o d o ) czy A fry c e . D o ch o d zi do k o n k lu z ji, że o b rz ę d t r o m b a w c a le n ie je s t n o w y czy n o w a to rs k i, lecz d a w n y , g d y ż ju ż w X V I i X V II w ie k u w y s tę p o w a ł w r e jo n ie M a ja n g a i z o s ta ł o p is a n y p rz e z m is jo n a r z y je z u ic k ic h . A u to r tw ie r d z i, że ź ró d łe m te g o r y t u je s t „ m a lg a s k i sp o só b m y ś le n ia ” , w k tó r y m n ie m a g r a n ic y m ię d z y ś w ia te m w id z ia ln y m a n ie w id z ia ln y m . M a lg a s z n ie w ie r z y w śm ie rć , a le w z m a r ły c h . S ta łe m y ś le n ie o n ic h p r o w a d z i do o b se s ji, z ro z u m ia łe j u lu d z i w y o b c o w a n y c h , p e łn y c h s t r a c h u i n ie p e w n o śc i. W p o s ło w iu a u t o r z a z n a c z a : „M im o w s z y s tk o w ie lu p rz y s z ło do m n ie z w y c ią g n ię ty m i rę k o m a , p o n ie w a ż m ie li d ość u c z e s tn ic z e n ia w ry c ie t r o m b a . W e sz li do K o śc io ła . Ś p ie w a ją te r a z A f a k a a ho — je s te m w o ln y . L u d z i g n ę b i n ie ty lk o k o lo n iz a c ja , tr o m b a ..., le c z ta k ż e k la n , p rz e z n a c z e n ie , n a r k o t y k i czy p ro p a g a n d a . C z ło w ie k c z ę sto s a m z sie b ie c z y n i n ie w o ln ik a . P r z e k o n a łe m się je d n a k ż e , że to z C h r y s tu s e m ro z p o c z y n a się w o ln o ść ...”