• Nie Znaleziono Wyników

Okoliczności powstawania czasopism jako przedmiot krytyki źródła prasowego : (na przykładzie okresu Drugiej Rzeczypospolitej)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Okoliczności powstawania czasopism jako przedmiot krytyki źródła prasowego : (na przykładzie okresu Drugiej Rzeczypospolitej)"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Notkowski, Andrzej

Okoliczności powstawania czasopism

jako przedmiot krytyki źródła

prasowego : (na przykładzie okresu

Drugiej Rzeczypospolitej)

Kwartalnik Historii Prasy Polskiej 19/2, 101-108

(2)

PL ISSN 0137-2998

ANDRZEJ NOTKOWSKI

O K OLICZNO ŚCI PO W STA W A N IA CZA SO PISM JA K O PR ZED M IO T K R Y TY K I ŹRÓDŁA PRASO W EGO

(na przyk ład zie o kresu D ru g iej R zeczypospolitej)

T erm in „okoliczności pow staw an ia czasopism ” dotyczy w aru nk ów , w jak ic h n a stę p u je sam o u tw o rzen ie w y d aw n ictw a oraz sy tu a c ji póź­ niejszych, o k reślający ch jego dalsze funkcjo n o w anie. Zarów no w m o­ m encie założenia, jak i w czasie gdy u k a z u ją się k o lejne n u m e ry działa szereg czynników , k tó re k s z ta łtu ją treść i form ę zaw artego w czaso­ piśm ie zbioru różnorod n y ch tem atyczn ie, g atunkow o i językow o w ypo­ w iedzi. Z p u n k tu w idzenia b ad ań h isto ry czn y ch sum a ow ych czynników d ecy duje o o statecznym obrazie źródła, jak im je s t dziennik, gazeta czy inne pism o periodyczne.

P ra są jako źródłem h isto ry czn y m posługiw ać się m ożna głów nie w dw óch celach:

1) re k o n stru k c ji w y d arzeń , k tó re j d o k o n u jem y n a p odstaw ie w ypo ­ w iedzi info rm acy jn y ch , tj. rela cjo n u jąc y c h fak ty ,

2) odtw orzenia fu n k cjo n u jąc y c h w śró d ludzi w danym czasie idęi, w zorów i w artości, czyli b ad an ia św iadom ości społecznej; przedm io tem a n alizy są p rzede w szy stk im w ypow iedzi publicystyczn e, tj. k o m en tu ­ jące rzeczyw istość oraz p rzek azu jące p ew ien zestaw tw ierdzeń , sądów i ocen bezpośrednio zm ierzających do u k sz ta łto w an ia opinii p ub licznej w edług określonego zam ysłu.

P rz y p ra c y n a d źródłem p raso w y m m ożliw e jest — w zależności od potrzeb w y n ik ający ch ze sfo rm u łow an ia te m a tu — stosow anie różnych tec h n ik badaw czych. N ajczęstsze z n ich to:

1) analiza tre śc i z użyciem k luczy tem aty czn y ch ułożonych w edług p rz y ję ty c h k ry te rió w k lasy fik a c ji m a te ria łu ,

2) an aliza stan ow isk a — re je stro w a n ie (np. w edług tró jsto p n io w ej skali) różnic poglądów k ilk u czasopism, w yp o w iad ający ch się rów no­ cześnie w d an ej kw estii, lu b zachodzących w czasie zm ian poglądów jednego czasopism a n a d an y te m a t (p rz y jm u jąc za p u n k t w yjściow y pogląd w y rażo n y n a te n te m a t po raz pierw szy),

3) an aliza stopnia tru d n o ści językow ej te k s tu (np. p ro ce n t w yrazów pięcio- i w ięcej sylab ow y ch w stu w ierszow ej próbce), u stalen ie, czy

(3)

102 A N D R Z E J N O T K O W S K I

w ypow iedź je s t zrozum iała dla n ajszerszy ch środow isk czytelniczych, czy ty lk o dla b ard ziej w y k ształco n y ch odbiorców ; w nioskow ać z tego m ożna, czy i w jak im zakresie języ k w ypow iedzi pom aga k sz ta łto w an iu się postaw , p rzem y śleń i em ocji odbiorców zgodnie z zam iarem autorów , red a k to ró w i dyspo n entów czasopism a. Inaczej m ów iąc: b ad a m y jed en z n a jisto tn ie jszy c h elem entó w zdolności czasopism a do form o w ania m a­ sow ej św iadom ości społecznej.

W szystkie owe tec h n ik i dążą do po gru p o w an ia w ypow iedzi praso w y ch w logicznie u k ład a jąc e się k ateg o rie podziału. Z abiegi k la sy fik a c y jn e u ła tw ia ją bow iem pro ced u rę w nioskow ania, w iodącą do rea liz a c ji celu badaw czego. Po dokonaniu ty ch zabiegów h isto ry k p rz y stę p u je — ju ż w e­ w n ą trz w y o d ręb nio ny ch jed n o stek podziału — do analizow ania z a w a r­ tości poszczególnych w ypow iedzi.

P o dstaw o w ym pro b lem em jest re la c ja m iędzy treścią w ypow iedzi a p rze d staw ia n ą w n iej rzeczyw istością. N ajw ażniejsze znaczenie m a ją dw ie kw estie: czy a u to r in fo rm a c ji lu b k o m en ta rz a m ógł pow iedzieć całą praw d ę o opisyw anej rzeczyw istości oraz czy chciał tę p raw d ę po­ w iedzieć. Są to głów ne p y ta n ia k r y ty k i w e w n ętrzn e j każdego źródła pisanego. U zyskane odpow iedzi ro zstrz y g a ją o w iarogodności danego przekazu, a ty m sam ym o stop n iu jego p rzy d a tn o ści do prow ad zony ch badań.

W p rasie rzadko sp o ty k a m y w ypow iedzi w sposób zam ierzon y n ie­ zgodne z p raw d ą, czasopism o je s t bow iem p oddaw ane k ry ty c z n em u oglądow i nie ty lk o przez badającego je e x post h isto ry k a. W ypow iedzi prasow e adresow ane są przecież do m n iej czy b ard ziej m asow ej zbioro­ w ości im w spółczesnej, a zatem m ającej m ożliw ość choćby częściowego o b serw ow ania om aw ianej rzeczyw istości i p o siad ającej o n iej jak iś sąd. Publiczność czytelnicza, zwłaszcza w y ro b ien i in te le k tu a ln ie je j rep re z en ­ tan ci, stan o w i w ięc pow ażne i nieraz jakże surow e ogniwo w e ry fik a ­ c yjn e. Czasopismo, któ reg o św iadom a i o tw a rta nieporów nyw alność zo­ s ta n ie przez opinię ' pub liczną w y k ry ta , tra c i zazw y czaj zau fan ie od­ biorców , sta ją c się ty m sam ym bezużyteczne jako in stru m e n t in fo rm a c ji i p ro pag and y. N a ry n k u w ydaw niczym , gdzie d ziałają re g u ły o strej k o n k u ren cji, dla tak ieg o pism a nie m a już m iejsca — grozi m u n iech y b ­ n y upad ek. Toteż w w ypow iedziach p rasow y ch m am y n ajczęściej do czy­ nien ia z p rzem ilczeniam i p ew n y ch fak tó w p rz y jednoczesnym p rz e ja s k ra ­ w ien iu in n y ch oraz z in fo rm a c ja m i i k o m en ta rz a m i św iadom ie n iep e łn y ­ m i lub w sto su n k u do zachodzących w y d a rz eń celow o przyspieszonym i czy opóźnionym i. B adanie okoliczności po w staw an ia i fu nk cjo n o w an ia czasopism słu ży w łaśnie do stw ierd zenia, gdzie m ożliw e są owe skaże­ n ia (tendencje) te k stu i ja k ie m ogą być p rzy c z y n y ich św iadom ego lu b nieśw iadom ego dokonania.

W skazać m ożna n a stę p u jąc e podstaw ow e czy nniki w p ły w ające na treść i fo rm ę w ypow iedzi prasow ych.

(4)

Л . C zynniki obiektyw ne:

1) s y tu a c ja społeczna i polityczna, w jak ie j zakładane je st cza­ sopismo, a n astęp n ie d ziałają jego w ydaw cy, re d a k to rz y i w sp ó łp ra­ cownicy,

2) posiadane przez a u to ró w w ypow iedzi m ożliw ości i środki u zy­ sk iw ania in fo rm a c ji o opisyw anej rzeczyw istości.

II. C zynniki su b iek tyw n e:

1) in d y w id u aln a p sy ch ik a autorów , na ró w n i z sy tu a c ją społecz­ n ą i p olity czn ą ok reślająca sy stem w artościow ania, ja k i leży u podłoża celów k ieru jąc y c h n im i w procesie nadaw czym ,

2) ogólne k w a lifik ac je in te le k tu a ln e autorów , ich w iedza szcze­ gółow a o relacjo n o w an ej lu b k o m en to w anej rzeczyw istości (zdolność ro ­ zum ienia procesów i m echanizm ów ) oraz u m iejętność jej w erb alneg o opi­ su (zdolność posługiw ania się językiem -kodem zrozum iały m i tra f ia ją ­ cym do odbiorców; „zestro jen ie fal kodo w y ch” na lin ii nad aw ca-o d- biorca),

3) stopień w y k o rz y sta n ia m ożliw ości i środków u zy sk iw an ia i przek azy w an ia in fo rm a c ji — a u to rz y m ogą św iadom ie lub nieśw iado­ m ie n iek tó re z nich pom ijać.

J a k się w ydaje, poznanie okoliczności ob iek ty w n y ch w ym aga znacznie w iększego w y siłk u badaw czego niż an aliza okoliczności su b iek ty w n y ch . Toteż dalsze rozw ażania dotyczyć będą ty c h p ierw szych.

P ostępo w anie k ry ty c z n e rozpocząć ch yba n ależy od p o staw ien ia p y ­ tan ia : „kto m ów i”, czyli „k to w ypow iada się” ? W w a ru n k a c h p olityczno­ -społecznych E u ro p y m ięd zyw o jen n ej, w ty m oczywiście i Polski, ogrom ­ n a większość czasopism nie działała niezależnie, sam odzielnie i w yłącz­ nie z w łasn ej in ic ja ty w y . Toteż p y tan ie „kto m ów i?” dotyczy co n a j­ m niej na ró w n i sam ych a u to ró w w ypow iedzi, ja k i jaw n y ch bądź s k ry ­ w ający ch się p rzed opinią p u bliczną d ysponentów p rasow ych. D yspo­ nentów , k tó rz y sp raw o w ali n a d czasopism em k o n tro lę polityczną, w y ­ n ik ają cą najczęściej z istn ien ia różnego ro d zaju pow iązań i zależności m aterialn o -eko no m iczn y ch .

Za A. Paczkow skim (Prasa w ż y c iu p o lity c z n y m II Rzeczypospolitej, „D zieje N ajno w sze”, 1978, n r 3) stw ierdzim y , iż czasopism a, w jak ic h w ypow iadali się poszczególni autorzy , m ogły być zw iązane:

I. Z p a rtia m i i ru ch a m i polityczn ym i jako: 1) o rg any oficjalne,

2) pism a fak ty czn ie zn ajd u jące się w dyspozycji lu b pod k o n­ tro lą ^ in sty tu c ji p a rty jn y c h , lecz fo rm aln ie w y stęp u jące pod szyldem niezależności,

3) pism a o rg an izacji społecznych p ozostających w sto su n k u do p a rtii w sy tu a c ji in sty tu c jo n a ln e j dyspozycji czy bezpośredniej k o n­ troli,

(5)

104 A N D R Z E J N O T K O W S K I

ale nie będące pod b ezpośrednią k o n tro lą jej ogniw o rg an izacyjn ych (np. o rg an y fra k c ji w e w n ą trz p a rty jn y c h ),

5) pism a uzależnione od osób lub g ru p do p a rtii fo rm aln ie nie należących, lecz p o p ierający ch jej p ro g ram i działalność („sy m p aty ­

cy ” partii).

II. Z org an izacjam i i in sty tu c ja m i społecznym i — zaw odow ym i, w y ­ znaniow ym i, k u ltu ra ln y m i, sam orządow ym i, kom batanck im i, kobiecym i, m łodzieżow ym i itp. Sposób pow iązania pism z ty m i ośrodkam i je s t w dużej m ierze po dobny do re la c ji m iędzy p rasą a p a rtia m i politycznym i.

III. Z g ru p am i in teresó w ekonom icznych, k tó re za pośredn ictw em p ra s y p ro p ag u ją sw oje koncepcje p o lity k i gospodarczej, prow ad zą k a m ­ panie przeciw ko grupom k o n k u ren cy jn y m , re k la m u ją sw oje w y ro b y lu b usłu gi itp. Z w iązki pism z g ru p am i n acisku ekonom icznego z reg u ły są u k ry w a n e przed opinią publiczną. W y ra ż a ją się one głów nie w posia­ d aniu p raw a w łasności w y d aw n ictw oraz w różnych fo rm ach subsydio­ w ania (dotacje gotów kow e, ogłoszenia p łatn e). Z ak res ich jest ty m szerszy, im m niej znaczący jest se k to r p a ń stw o w y w gospodarce. W P o l­ sce m ięd zyw o jenn ej z ra c ji specyfiki rozw oju społeczno-ekonom icznego i ew olucji sy stem u politycznego (o czym d a le j) zw iązki tego ty p u b y ły stosunkow o n ajrzadsze.

IV. Z in sty tu c ja m i w ład zy pań stw ow ej, u ży w ającej łam ów p ra sy do w y tw a rz an ia a p ro b a ty społecznej dla sw oich działań oraz pro p ag an d o ­ w ego zw alczania elem entów opozycyjnych. W D rug iej R zeczypospolitej, gdy S ejm sp raw o w ał rządy, pow iązania tak ie m ia ły najczęściej ogra­ n iczony c h a ra k te r: s tr u k tu r y pań stw ow e opanow ane b y ły przez p a rtie polityczne dysponujące w łasn y m a p a ra te m p ropagandow ym . Toteż in ­ s ty tu c je w ładzy sam odzielnych przedsięw zięć w dziedzinie pozyskiw ania i popieran ia p ra s y n a ogół nie podejm ow ały, lecz działały z polecenia k iero w n ictw p a rtii, rep re z en to w a n y c h w k o alicjach gabinetow ych. W y­ ją te k stan o w iły rzą d y p o z a p arla m e n ta rn e, k tó re m u sia ły różnym i sposo­ bam i zabiegać o poparcie ze stro n y p ra sy poszczególnych kieru n k ó w . Do n ich to przede w szystkim odnieść m ożna uw ag i cytow anego a rty k u łu A. Paczkow skiego o dążeniach przedm ajow ego a p a ra tu w ład zy do tw o­ rzen ia w łasn ej re p re z e n ta c ji p raso w ej. Ale n a w e t g ab in e ty p o zap arla­ m e n ta rn e p o p rzestaw ały ty lk o na różny ch fo rm a ch „k u p o w an ia” p rasy . Z w y ją tk ie m okresu odbudow y R zeczypospolitej i w a lk i o jej granice w ładze państw o w e nie z a k ła d a ły sam odzielnie now ych w ydaw nictw . P rz y istn ien iu ograniczeń fin an so w y ch i p o lity czn y ch w y n ik a ją c y c h dla w ładz w ykonaw czych z isto ty sy stem u rządów sejm ow ych, w stosu n­ k a c h zależności w y ra ź n ie p rzew ażał u kład : p ra sa — p a rtie polityczne. W pływ y in sty tu c ji p ań stw o w y ch na ry n e k w y d aw niczy n a b ra ły bardzo pow ażnego znaczenia jakościow ego po p rzew rocie m ajow ym , g dy pod rządam i obozu piłsudczykow skiego rozpoczęła się ew olucja k u sy ste ­ m ow i a u to ry ta rn e m u . C ałkow icie o panow any przez ów obóz a p a ra t p a ń ­

(6)

stw ow ej a d m in istra c ji cy w iln ej i w ojskow ej zajm ow ał autonom iczną pozycję w obec klas d o m in u jący ch ekonom icznie, coraz b ard ziej u n ie ­ zależniał się od k o n tro li w ład z ustaw odaw czych, s ta ł ponad s tru k tu ra m i p a rty jn y m i — w ty m tak że p ro rząd o w y m i — oraz podporządkow ał so­ bie znaczną część gospodarki k rajo w e j. D ysponując w ielk im p o tén cjalem o rg anizacy jn y m i finansow ym , rz ą d y san acy jn e p rz y stą p iły do m o nto ­ w an ia zależnego w yłącznie od nich k om pleksu propagandow ego, obok w y d a w n ic tw praso w ych obejm ującego sieć ag en cy jną, radio i film , tr a k ­ tu ją c go jako jed en z podstaw o w y ch in stru m e n tó w sw ojego p an o w ania politycznego. N a nie znaną poprzednio skalę w ładze ad m in istra c y jn e p ro w adziły system aty czn ą ak cję zakład an ia, pozyskiw ania, p o p ieran ia i tem atycznego in spiro w an ia pism . Jednocześnie u d o sk onaliły i rozsze­ rz y ły działania w sferze reg la m e n tac ji w olności p rasy, posług ując się p rz y ty m całą gam ą p ra w n y c h i p o zap raw n y ch środków n e u tra liz a c ji i zw alczania p ra sy opozycyjnej (p rob lem atyk ę tę w sposób m odelow y przed staw iłem w cz. I a rty k u łu P a ń stw o w a p o lity k a prasowa Drugiej

R zeczypospolitej, „ K w a rta ln ik H isto rii P ra s y P o lsk ie j”, 1978, z. 1). P rz y ­

niosło to pow ażne e fe k ty ilościowe: w 1938 r. na p rasę prorządo w ą p rz y ­ pad ało w p rzy b liżen iu około 2/3 n a k ła d u jednorazow ego k ra jo w y c h pism po lityczn y ch i społecznych w języ k u polskim ; jej przew ag a n a d p rasą opozycyjną (rów nież pod w zględem liczby pism ) b yła w idoczna w szę­ dzie z w y ją tk ie m w ojew ództw a pom orskiego. Z w iązki in sty tu c ji p a ń stw o ­ w y ch z w y d aw n ictw am i z re g u ły m ia ły n ie ja w n y c h a ra k te r. Celem ostatecznym , dla którego w ładze pań stw o w e s tw a rz a ły sw oje pow iąza­ nia z prasą, było u zy sk anie decydującego w p ły w u na jej treść. P ra sa zaś pod daw ała się k o n tro li w ład z dobrow olnie lu b w sposób w ym uszony. W p ierw szy m p rzy p a d k u głów ną rolę o d g ry w ały m otyw acje ideow e i r a ­ ch ub y na korzyści m ate ria ln e , w d ru g im — obaw a przed zastosow aniem re p re s ji p ra w n y c h lub posunięć p rzy sp a rza jąc y c h s tr a t finansow ych.

Sposób p o w stan ia sto su n k u zależności na lin ii d y sp o n en t p o lity czny — czasopism o m a zasadniczy w p ły w n a jego treść. We w szystkich w a ria n ­ tach, poza m o ty w ac jam i ideow ym i, p o jaw ia się p ro b lem rela cji m iędzy in d y w id u aln y m i p rzek o n an iam i au to ró w w ypow iedzi prasow ych a o sta­ teczn y m ich k ształtem . Istnieć tu ta j m ogą m niejsze czy w iększe roz- dżw ięki, pow odujące, że w y rażo n e przez a u to ra zaangażow anie n a rzecz ja k ie jś sp raw y jest ty lk o pozorne. A to znów m oże znaleźć odbicie w tekście i form ie w ypow iedzi.

N a stęp n y eta p postępow ania k ry ty czn eg o obejm ow ać będzie zagad­ nien ia zw iązane z p y tan ie m „gdzie (skąd) m ów i?” a u to r w ypow iedzi, czyli w jak ich w a ru n k a ch p raw n y ch , p o lity czn y ch i społecznych p ow staje te k s t prasow y. W ram a ch owego p y ta n ia jako głów ne ele m en ty an alizy w skazać m ożna:

I. P ra w o prasow e zak reślające fo rm aln e ra m y sw obody w ypow iedzi i w założeniu swoim, pod groźbą zastosow ania przez w ładze państw ow e

(7)

106 A N D R Z E J N O T K O W S K I

sa n k cji k arn y ch , m ające zm uszać au to ró w i re d a k to ró w do u trz y m y w a ­ nia opisu rzeczyw istości w ow ych ram ach. N ajw ażniejszym i zag ad n ien ia­ m i są tu ta j:

1) u sta lo n y p rzepisam i system p ań stw o w ej k o n tro li p u b lik a c ji (cen­ zu ra re p re s y jn a czy cen zu ra p rew en cyjn a),

2) po stanow ienia o kreślające, ja k ie treści m ogą być po d staw ą do sfo rm u łow ania z a rz u tu o p rzestęp stw o popełnione dru kiem , a n astęp n ie nałożenia k o n fisk a ty czy oskarżenia a u to ra (lub re d a k to ra odpow iedzial­ nego),

3) rodzaj i w ysokość k a r grożących au to ro m in k ry m in o w a n y ch p u b li­ k a c ji (lub red a k to ro m odpow iedzialnym ).

II. U stró j społeczno-ekonom iczny i fu n k c jo n u ją c y w jego ram ach sy stem polityczny. W w a ru n k a c h u stro jo w y c h D ru g iej R zeczypospoli­ te j czasopism a w m asie sw ojej sta n o w iły w łasność p ry w a tn ą osób in ­ d y w id u a ln y c h lu b różnego ro d zaju spółek. W szystkie w y d aw n ictw a pod­ legały reg u ło m k ap italisty czn eg o ry n k u ekonom icznego, a część z n ich zorganizow ana b y ła n a zasadach k o m ercjaln y ch . Społeczne kon sekw encje niedorozw oju polskiego k a p ita liz m u spraw iły , iż podstaw ow a m asa p ra s y k rajo w e j odznaczała się daleko p o su n iętą słabością finansow ą. Nie s ta ła się ona, ja k p rasa w ysoko ro zw in ięty ch k ra jó w E uro py zachodniej i A m eryki, „ k u ltu ra ln y m orężem w ielkiego b izn esu ” (H. I. Schiller), dlatego też w y k azy w ała dużą podatność n a z ach ęty i naciski m a te ria ln e idące z ośrodków życia politycznego, a z d ru g iej stro n y — m ałą odpor­ ność na działanie re g la m e n ta c y jn e w ładz p ań stw ow ych. M iało to szcze­ gólne znaczenie, k ied y po p rzew rocie m ajo w y m system rządów p a rla ­ m e n ta rn y c h zastąp ion y został system em a u to ry ta ry z m u , w k tó ry m w ła ­ dzę niepodzielnie sp raw ow ało jedno ty lk o u g ru p o w an ie polityczne. W s y tu a c ji słabości ekonom icznej k ra ju , d rasty czn ie pogłębionej w cza­ sach w ielkiego k ry zy su , sta le w z ra sta ła ro la gospodarki zetatyzow an ej. O p anow any przez san ację a p a ra t p ań stw o w y s ta ł się najp o tężn iejszy m d o n ato rem środków w sparcia dla p ra s y oraz głów nym d y spo nen tem środków p re s ji m a te ria ln e j. Splot ty c h w szystkich czynników ekonom icz­ nych i p olity czn ych zadecydow ał o w y tw o rzen iu się po 1926 r. sy stem u p rasy k o n tro lo w an ej (w edług k lasy fik a c ji H. Jabłońskiego, Opinia —

pa rla m en t — prasa, W arszaw a 1947), w k tó ry m u p rzy w ilejo w an ą pozycję

zajm ow ała p rasa lo ja ln a wobec rządu, a w y d aw n ictw a opozycyjne m ia ły ograniczoną swobodę działalności. W istn iejący ch na ry n k u w y d aw n i­ czym sto su n k ach zależności dom inow ać zaczął zdecydow anie uk ład : p ra ­ sa—w ład za pań stw ow a. F u n k cjon o w an ie tego w łaśnie u k ła d u zyskało znaczenie podstaw ow ego czy nnik a m odelującego treść w ypow iedzi p ra ­ sow ych.

Trzeci zespół okoliczności p o w staw an ia czasopism w iązać będziem y z p y tan iem : „do kogo m ów i?” a u to r w ypow iedzi, czyli ja k od stro n y

(8)

ilościow ej i jakościow ej w y gląd a środow isko odbiorców p rzekazu p raso ­ wego. N ajw ażn iejsze w y d a ją się tu ta j n astę p u jąc e spraw y:

I. D e te rm in a ty tery to rialn e. — czy te k s t a d re so w a n y je s t do spo­ łeczności w ielkom iejskiej, ludno ści m ia sta prow incjonalnego, m ieszk ań ­ ców w si lu b o k reślo n y ch g ru p w e w n ątrz ty ch społeczności; czy b ad an e czasopism o m a zasięg lokaln y , m ak ro reg io n a ln y lu b ogólnokrajow y.

II. S k ład p o ten c jaln e j publiczności czy tającej w edług podziału n a ­ rodow ościow ego (językowego), społeczno-zaw odow ego i poziom u w y ­ k ształcenia.

III. I n fr a s tr u k tu r a k u ltu ra ln o -o św iato w a środow iska (zw łaszcza in ­ sty tu c je pobudzania i rozpow szechniania czytelnictw a).

IV. Oblicze polityczne an alizo w an ej społeczności (o rien tacy jn ie m oż­ n a je u sta lić n a po dstaw ie w y n ik ó w w yborów p a rla m e n ta rn y c h i sam o­ rządow ych).

O dpow iedzi n a owe p y ta n ia szczegółow e p ozw alają na przybliżone w yznaczenie:

1) istn ieją cy c h w d an ej zbiorow ości podziałów (sektorów ) opinii p u ­ blicznej,

2) dom inującego ty p u czytelniczego (w edług k la sy fik a c ji S. O rsin i- -R osenberga: czy teln ik w ykształcony, k ie ru ją c y się a rg u m e n ta c ją rozu ­ m ow ą; czy teln ik niew yrobiony, pow od u jący się em ocjam i; czy teln ik w ie l­ kom iejski; czy telnik prow incjonalny),

3) dom inującego ty p u społecznego w edług sposobu kom u nik ow an ia m asow ego (k lasy fik acja D. L ern era: ty p tra d y c y jn y z p rzew agą p rz e ­ kazu ustnego, ty p now oczesny z przew ag ą p rzekazu za pom ocą środków technicznych, ty p przejściow y z ró w n o m iern y m w y stępow aniem obu form przekazu),

4) dom inującego ty p u społecznego w ed łu g sposobu u zy sk iw an ia w ie­ dzy o św iecie (w edług k lasy fik a c ji D. R iesm ana: człow iek tra d y c y jn y , człow iek w ew n ątrzstero w an y , człow iek zew n ątrzsterow an y).

Z nając — choćby pobieżnie — te cechy publiczności czytelniczej stw ierdzić n a jp ie rw m usim y, czy b ad an e w ypow iedzi są w ogóle do n ich dostosow ane. P o te m dopiero m ożem y szukać w tekście p rz e ja s k ra ­ w ień, niedom ów ień czy przem ilczeń fak tó w w y n ik ający ch ze specyfiki środow iska odbiorców oraz po d y k to w an y ch ty m c h a ra k te ry sty c z n y c h fo rm językow ych i gatunkow ych.

W iele defo rm acji te k s tu uchw ycić m ożna, sta w ia jąc p y tan ie : „w jak im celu m ów i?” a u to r w ypow iedzi. N ajogólniej pow iem y, iż źródłem ow ych skażeń , w sto su n k u do rzeczyw istości je s t n a sta w ie n ie każdego czaso­ pism a, k tó re porusza sp ra w y p olityczne — p ro p ag a n d a i obrona ra c ji i d ziałań w łasn y ch p rz y jednoczesnym d y sk re d y to w a n iu p rzed opinią p u bliczną poglądów i p ra k ty c z n y c h posunięć u g ru p o w ań przeciw nych.

I w reszcie o sta tn i zespół zagadnień dotyczy techniczn ych elem en­ tów p ow staw an ia pism a.

(9)

108 A N D R Z E J N O T K O W S K I

R ozw ażania k ry ty c z n e obracać się tu będą w okół n a stę p u jąc y c h spraw :

I. J a k a u to r w ypow iedzi zbiera in fo rm acje — w sposób bezpośred­ ni, sam uczestnicząc w d an ym w y d a rz en iu lu b je z bliska obserw ując, czy też pośredni, „z d ru g ie j r ę k i” . Szczególnego znaczenia n a b ie ra w ia ­ domość „z d ru g iej r ę k i”, jeżeli a u to r o trz y m u je ją z ag encji p rasow ej (zw łaszcza urzędow ej lu b p ó łurzędow ej) lu b od o ficjalnego rzecznika prasow ego. In sty tu c je tego ty p u zaw sze zm ierzały do p rze d staw ia n ia rzeczyw istości w sposób ja k n a jk o rz y stn iejsz y dla sw oich dysponentów . Z d ru g iej zaś s tro n y pochodzące od nich in fo rm acje najczęściej nie m ogły być dokładnie w ery fik o w an e przez p rzed staw icieli p rasy . N ie pozw alało n a to choćby n arzucone reg u łam i g ry na ry n k u w y daw niczym tem po p ra c y red a k c y jn e j.

II. J a k a jest s tr u k tu ra re d a k c ji czasopism a — przede w szystk im ja ­ kie d ziałają w n iej m ech an izm y w e w n ętrzn e j k o n tro li te k s tu p rze d jego opublikow aniem .

III. J a k zorganizow any je st d ru k i k o lp o rtaż — jeżeli u słu g i w ty m zakresie św iadczone są przez przed sięb io rstw a nie zw iązane z w y d aw n ic­ tw em , w ów czas czasopism a m ogą być poddane różnego ro d zaju naciskom z ich stro n y , dotyczącym m .in. treści w ypow iedzi. In sty tu c je tech nicznej obsługi p ra sy tak że przecież po d leg ały p re s ji w ładzy p ań stw o w ej, p a rtii polityczny ch czy g ru p in teresó w ekonom icznych.

H isto ry k a n a lizu ją c y okoliczności p o w staw an ia czasopism s ta je p rzed n ieła tw y m i zadaniam i. N aw et n a w stęp n y m etap ie postęp ow an ia k r y ­ tycznego, k ied y p ró b u je stw ierdzić sam ą ty lk o m ożliw ość i zakres od­ bicia ow ych czynników w w ypow iedzi p raso w ej, dysponow ać pow inien w iedzą o fu n k cjo n u jąc y c h w d an y m czasie ideologiach i prog ram ach, poczynan iach p o ten c jaln y c h ośrodków dyspozycji po lity czn ej i fin an so ­ w ej oraz ich um iejscow ieniu w s tru k tu rz e życia publicznego, a tak że m ieć zgrom adzone podstaw ow e dane o w ydaw cach, re d a k to ra c h i w spół­ p raco w n ik ach czasopism a. A od k ry ty c z n e j an alizy te k s tu u chylić się nie m oże. P rzecież w łaśn ie prasa, ja k m ało k tó re źródło, je s t w sta n ie sp ro ­ wadzić badacza n a m anow ce dezinform acji. W ejście n a n ie grozi zaś pow ażn ym i k onsekw encjam i, n iek ie d y n a w e t przed staw ien iem opisy w a­

Cytaty

Powiązane dokumenty

Organic matter is considered an essential element in the formation of aggregates [Šimanský 2011; Zey- tin and Baran 2003], and contrast formation of ag- gregates contributes to

Nadprodukcja Oczekiwanie Zbędny transport i przewóz Nadmierne lub niewłaściwe przetwarzanie Nadmierny stan zapasów Zbędny ruch Defekty Niewykorzystana kreatywność pracowników

wirusowe zapalenie wątroby typu C, 633 wkładki przeciwhałasowe, 197 woda technologiczna, 325 wolne rodniki, 639, 645 wrogie zachowania, 535 wskaźniki mikrobiologiczne, 15

Celem pracy była ocena wartości energetycznej i odżywczej jadłospisów z okresu zimowego oraz porównanie ich wartości energetycznej i odżywczej z jadłospisami z okresu

Poza wymienionymi grupami obiektów w województwie ³ódzkim znajduj¹ siê równie¿ muzea artystyczne, eksponuj¹ce obrazy, rzeŸby i inne dzie³a sztuki (Muzeum Wnêtrz Dworskich

Wędrówki przez Ziemie Wschodnie Drugiej Rzeczypospolitej 1918–1939 (Kraków 2018) jest przede wszystkim próbą spojrzenia na politykę II RP wobec jej Ziem Wschodnich przez pryzmat

Badania będą

Czyżby więc wyraz pojawił się jako term in gramatyczny dopiero na początku XIX w., od razu jako człon zestawień i złożenia? Tak nie jest, a brak wyrazu jako