• Nie Znaleziono Wyników

"Spielbuch Religion : für den umgang mit fünf bis zwölfjährigen Kindern", Wolfgang Longart, Zürich-Einsiedeln-Köln, Lahr 1974 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Spielbuch Religion : für den umgang mit fünf bis zwölfjährigen Kindern", Wolfgang Longart, Zürich-Einsiedeln-Köln, Lahr 1974 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Julian Sulowski

"Spielbuch Religion : für den umgang

mit fünf bis zwölfjährigen Kindern",

Wolfgang Longart,

Zürich-Einsiedeln-Köln, Lahr 1974 :

[recenzja]

Collectanea Theologica 46/3, 219-221

(2)

R E C E N Z J E

219

w y c h o w a n ie w ro d zin ie ż y d o w sk ie j, g d y ż za b ra k ło k on ieczn ej do teg o za m ­ k n iętej p rzestrzen i ży cio w ej.

In te r e su ją c e są w y n ik i b ad ań autora na tem a t w y c h o w a n ia w rod zin ie ży d o w sk iej w X IX w . C echą p o d sta w o w ą teg o w y c h o w a n ia b yło o p ty m i­ sty czn e w y o b ra żen ie o p o jętn o ści w y ch o w a n k a . W rod zin ie w p a ja n o tr a d y ­ cjo n a lizm , sta n o w ią c y d ecy d u ją cy czy n n ik w w y c h o w a n iu ty p o w o żyd ow sk im . W y ch o w a n ie to ig n o ro w a ło p raw a u czn ia do sa m o d zieln o ści i sp o n ta n ic z ­ n o śc i w op arciu o w ła sn e su m ien ie. T roska o p o w o d zen ie p rocesu w y c h o w a ­ n ia n a leża ła do w y c h o w a w cy . J eg o te ż a u to ry tet b y ł ro zstrzy g a ją cy w z w a l­ czan iu przeszk ód , ja k ie sp o tk a ł n a tej drodze. D om in o w a ło w y c h o w a n ie apo­ d y k ty czn e i a u to ry ta ty w n e, k tóre n ie w y k lu c z a ło jed n a k ż y czliw o ści i m iło ści do w y ch o w a n k a . W y ch o w a n ek m u sia ł s ię ta k p o w ierzy ć w y c h o w a w c y jak n ie w id o m y w id zącem u . O prócz ro d zin y istn ia ło szereg organ izacji, k tó re p ro ­ w a d z iły d ziałaln ość w y c h o w a w c z ą i dla k tórych rod zice w y c h o w y w a li sw o je d zieci. O rtod ok syjn a rod zin a ż y d o w sk a u w ażała za sw o je p o d sta w o w e za d a ­ n ie w y k sz ta łc e n ie d zieci w e d łu g zasad ju d a izm u oraz p rzek a za n ie im całej sp u ścizn y relig ijn ej i k u ltu ra ln ej. N a tej tr a d y c ji op arty b y ł c a ły proces k sz ta łc e n ia , k tó ry u le g a ł w p ra w d zie m o d y fik a cjo m , a le za w sze p o sia d a ł w y ­ ra źn ie r y sy n o rm a ty w n e. P ro ces k szta łcen ia p o leg a ł w ła ś c iw ie na sw o isty m u k o ły sa n iu w y c h o w a n k a tra d y cjo n a lizm em , p od b u d ow an ym p rzez r e lig ię ob ja­ w ion ą. Istn ia ło ju ż w p ra w d zie św ia d o m e p ro g ra m o w a n ie n a u cza n ia , a le było ono w y p a d k o w ą n a jż y w o tn ie jsz y c h w a r to śc i tra d y cy jn y ch i o p o rtu n isty czn eg o d o sto so w y w a n ia się do śro d o w isk a . W y ch o w a n ie ty p o w o ż y d o w sk ie b y ło w ięc m ocn o za k o rzen io n e w p rzeszłości. Jego zw ią zek ze w sp ó łczesn o ścią i z p rzy ­ szło ścią m ia ł na oku k o n serw a cję sta ry ch treści, op ierając się m ocn o w p ły ­ w o w i obcych k u ltu r. T oteż nie m ożn a b y ło oddzielać k sz ta łc e n ia fo rm a ln eg o od p rzek a zy w a n y ch treści. K sz ta łc e n ie słu ży ło e ty c z n o -u m y sło w e j fo rm a cji św ia d o m eg o i o d p o w ied zia ln eg o za sie b ie i sw ó j naród Żyda,

D la czy teln ik a ży d o w sk ieg o k sią żk a sta n o w i w a żn y p rzy czy n ek do p o­ zn an ia h isto r ii i ob yczajów sw e g o narodu. In n i c z y te ln ic y m ogą d zięk i niej poznać ju d aizm eu ro p ejsk i w je g o ży ciu cod zien n ym i zrozu m ieć p o sta w y sp o łe c z n o -p o lity c z n e Ż yd ów w sp ó łczesn y ch . Z ak orzen iają się one b ow iem w tr a d y c ji X I X w. i m im o k r y z y su sp o w o d o w a n eg o p rzez o sta tn ią w o jn ę św ia to w ą drzem ią jeszcze w p od św ia d o m o ści sp ołeczn ej p o to m k ó w A braham a.

ks. J u lian S u l o w s k i SJ, W a r s z a w a

W olfgan g LO N G A R T , S p ie lb u c h R eligio n. Für d e n U m g a n g m i t f ü n f bis

z w ö l f j ä h r i g e n K i n d e r n , Z ürich—E in sie d e ln — K öln, L ahr 1974, B en zig er V er­

la g — V erlag E. K au fm an n , s. 218.

K a tech eci, k tórzy śp ie w a li z m a ły m i d ziećm i p io sen k ę K t o s t w o r z y ł f r u ­

w a j ą c e p t a s z k i , f a l u ją c e m o r z e ? , w p ołączen iu z o d p o w ied n im i g esta m i p a n -

to m im iczn y m i, m o g li stw ierd zić, że k atech eza o stw o rzen iu św ia ta sta ła się d zięk i niej n ap raw d ę rad osn ą n o w in ą czy li sw o istą ew a n g e lią . E lem en t za­ b a w y w y z w a la b o w iem u d zieci p o zy ty w n e n a sta w ie n ie do p rzek a zy w a n ej tr e śc i oraz w zm a g a u nich w ew n ę tr z n ą m o ty w a cję do o ch o czeg o p o d ejm o ­ w a n ia w y s iłk ó w w u czen iu się. T em u za p o trzeb o w a n iu d zieck a w y c h o d z i n a ­ p r z e c iw n in ie jsz a k siążk a. J e st ona zresztą jed n ą z prób o d p o w ied zi n a po­ stu la t ro d zicó w B a d en ii-W irtem b erg ii, k tórzy n a p y ta n ie, czego o czek u ją n a j­ p iln iej od szk o ły d la sw o ich d zieci, o d p o w ied zieli: „w ięcej z a b a w y , a m niej n a c isk u na w y n ik i”. J est to rea k cja ro d zicó w na p rzecią żen ie in te le k tu a ln e d zieci, w dużej m ierze zw ią za n e z refo rm ą szk o ły w oparciu o program y curricularn e. W ła śn ie w zw iązk u z ty m i program am i u legło tak że p rzein te- le k tu a liz o w a n iu szk o ln e n a u cza n ie religii.

W olfgan g L o n g a r d t sąd zi, że k o n cep cja u czen ia się , p r z ea k cen to w u - ją ca e le m e n t r a cjo n a ln y ze szk od ą d la a fek ty w n eg o , jest k ro k iem w stecz.

(3)

220

R E C E N Z J E

K to p ra g n ie ro zw ija ć w s z y stk ie u zd o ln ien ia d zieck a, te n w k ażdym system ie p ed a g o g iczn y m m u si iznaleźć p o czesn e m ie jsc e dla zab aw y. G ry i zab aw y sta n o w ią b o w ie m n ie z a stą p io n e p o m o sty do o d k ry w czeg o u czen ia się. Zabaw ą n a zy w a on w sz e lk ie tw ó rcze p rzeob rażan ie, k sz ta łto w a n ie i w y n a jd y w a n ie, T y m cza sem w d zied zin ie n a u cza n ia r e lig ii ele m e n t zab aw y p ra w ie n ie istn ieje, w sz y stk o tr a k tu je się, jeg o zd an iem , p rzesa d n ie serio , k u rczow o u nikając rad ości. D la teg o n a lek cja ch r e lig ii d zieci nudzą się bardziej n iż na lek cjach in n y ch p rzed m io tó w , a p rzecież B ib lia za w iera o ręd zie radości. S am o sk r a ­ ca n ie p racy in te le k tu a ln e j i je d n o czesn e w erb a ln e n a u cza n ie norm p o stęp o ­ w a n ia n iczeg o jeszcze n ie zm ien i. K o n ieczn e je s t u m o ż liw ie n ie d zieciom „u czenia się o d k ry w czeg o ”, p rzeży cio w eg o , u w zg lęd n ia ją ceg o u czu cie na rów n i z rozumem. Do tego mają służyć działania zab ow ow o-w ych ow aw cze. W zaba­ w o w y m o b co w a n iu z obrazem , film e m , im p ro w izo w a n y m tea trem i odgry­ w a n ie m ról dzieck o u siłu je w czu ć się w sy tu a cję in n ego czło w ie k a . W ym aga to w y o b ra źn i w czu w a n ia się oraz u czy szu k a n ia a lte r n a ty w p o stęp o w a n ia i w y c h o w u je p ostaw y.

W ty m in teg ra ln y m n a u cza n iu r e lig ii w ażną rolę m oże sp ełn ić tak że m uzyk a. Z ab aw y ry tm iczn e w ta k t m u zy k i m ogą n au czyć d zieci w czu w a n ia się w s y tu a c ję d rugiego czło w ie k a lu b w a tm o sferę ja k ieg o ś d ziałan ia. D zięk i tem u m ożn a zapobiec p rzed w czesn em u , a często p o w ierzch o w n em u , w e r b a ­ lizo w a n iu , oraz u m o żliw ić u czn iom , m a ją cy m tru d n o ści w w y r a ż a n iu m y śli, a d ek w a tn e u jęcie w sło w a c h p rzeży w a n ej treści. N a p ły cie załączonei do k sią żk i au tor p od aje robocze p rzy k ła d y d ob ieran ia lu b tw o r z e n ia o d p o w ied ­ n iej m u zy k i do tem a tu b ib lijn ego.

N ie p o m ija on ta k że ręczn ego k sz ta łto w a n ia , p o n iew a ż n iejed n o k ro tn ie dopiero przez d zia ła n ie d zieck o m oże „ u ch w y cić” (zrozum ieć) ja k ą ś praw dę ogólną. T ak np. ab su rd aln ość w y b u d o w a n ia w ie ż y do nieba d zieci p rzeży ­ w a ją zd an iem autora d o św ia d cza ln ie, gdy w y k o n a się z n im i próbę w y b u d o ­ w a n ia ta k iej w ieży .

A utor je s t dość p o m y sło w y w o d n a jd y w a n iu gier i zab aw do za sto so ­ w a n ia w n a u ce r e lig ii, sto so w a n y c h zresztą ju ż d aw n o w d y d a k ty ce. P ro p o ­ n u je on k ilk a n a śc ie g a tu n k ó w g ier i zabaw : im p ro w izo w a n e o d g ry w a n ie ról, im p ro w izo w a n e słu ch o w isk o , gra p an tom im iczn a, p a n to m im iczn a gra cien ia przed b ia ły m ek ran em , r y so w a n ie na za k o p co w y ch szk iełk a ch do ram ek od przeźroczy (aby m ożn a b yło w y ś w ie tla ć rysu n k i), u k ła d a n ie ob razów z r esz­ te k k o lo ro w ej w łó czk i w ełn ia n ej na fla n e li, o d g ry w a n ie m u zy k i do u d ź w ię ­ k o w ie n ia ob razów i scen film o w y c h , w sp ó ln y w yb ór w ła śc iw e g o ty tu łu do film u , obrazu lub op o w ia d a n ia , ro zsy p a n k a te k s to w a , sp ecy ficzn a tech n ik a gry cien iam i za b ia ły m ek ran em za p om ocą p ałeczek, zab aw a zestaw iająca a u te n ty c z n y te k s t b ib lijn y z te k s te m c e lo w o zm ien io n y m (V a r i a t i o n e n s p i e l ) i inne.

K siążk a za w iera d w ie części. W p ie r w sz e j z nich L o n g a r d t om aw ia p ro p o n o w a n e m eto d y d y d a k ty czn e, w drugiej zaś p rzed sta w ia 80 szk icó w ro z­ w ią za ń p rak tyczn ych i w a rszta to w y ch . N a k o ń cu załącza w zór, ja k robić w y ­ cin k i do gry cien iam i. S zk ice za w iera ją n a stęp u ją ce in form acje: w ie k grupy k a te c h iz o w a n e j, jej rodzaj (m in istra n ci itp.), p om oce z a sto so w a n e (m a g n eto ­ fo n y , rzu tn ik i itp.), sy tu a c ja ż y c io w a k a tech izo w a n y ch , sp o so b y urządzenia zab aw y (do w yb oru ), w sk a z ó w k i m e to d y czn o -d y d a k ty czn e oraz p o w ią za n ia te m a ty c z n e b ib lijn e lu b p ro b lem o w e. S zk ice n ie podają jed n a k rozw iązań g o to w y ch , ch ociaż op ierają się na p rak tyce. Ich cele m jest p o b u d zen ie n a u c z y ­ cieli r e lig ii d o tw ó rczo ści. Są to id ee do sa m o d zieln eg o o p ra co w a n ia i p rze­ p ro w a d zen ia z d ziećm i. A utor zd aje so b ie sp r a w ę , że k a tech eta , k tó ry odw aży się w p ro w a d zić do sw o ic h le k c ji r e lig ii p ra k ty k i z a b a w o w o -w y c h o w a w c z e , n a ra zi się na ryzyko. Z dobędzie on jed n a k tak że sza n sę n a u czen ia się p ra w ­ dziw ej tw ó rczo ści. Z d oln ości do n iej drzem ią w e w szy stk ich , w n a u czy ciela ch i uczn iach . D o u a k ty w n ie n ia ich p ragn ie się p rzyczyn ić autor tej k siążk i. D la sp e c ja lis tó w n ie jest ona w p ra w d zie rew ela cją , ale i oni m ogą w n ie ­

(4)

R E C E N Z J E

221 k tórych p u n k tach u zu p ełn ia ć sw o ją w ied zę. P rzed e w sz y stk im je d n a k n a le ­ ży ją p o lecić praktykom . K a tech eci w n a szy m k ra ju m ogą d zięk i niej w n ie ­ jed n y m zrew id o w a ć m eto d y sw o ic h le k c ji r e lig ii z d ziećm i od la t 5 do 12.

ks. J u lian S u l o w s k i SJ, W a r s z a w a

Z u m R e li g io n s u n t e r r i c h t m o r g e n , t. III: K o n z e p t i o n e n u n d M o d e l le z u k ü n f ­ t i g e r P r a x i s in d e r G ru n d sc h u le , w yd . W o lfg a n g G. E s s e r , M ü n ch en —W u p ­

p e r ta l 1972, V erlag J. P fe iffe r — J u g e n d d ie n st V erlag, s. 557.

N a jp ie r w n a le ż y p rzy p o m n ieć, że recen zja p ierw szeg o tom u om a w ia n eg o d zieła u kazała się w C ollectan ea th eo lo g ica 45(1975) z. 2, 208. O d w ołan ie się do n iej p o zw a la u n ik n ąć p ow tórzeń bez u tra cen ia p otrzebnej in fo rm a cji o to m ie trzecim . B ez n iek tó ry ch in fo rm a cji zaw a rty ch w recen zji p ierw szeg o tom u o b ecn e o m ó w ien ie b y ło b y n ie p e łn e i m ało zrozum iałe.

O m a w ia n y tom p od ob n ie ja k p ie r w sz y je s t zró żn ico w a n y w tr e ś c i i w fo r ­ m ie. N ie sta n o w i ja k ie jś ciągłej m y ś li k o n se k w e n tn ie p rzep ro w a d za n ej, lecz zbiór różn ych n o w y ch k o n cep cji i m o d eli n au czan ia r e lig ii w szk o le, k tó :e o d zw iercied la ją d y sk u sje p ro w a d zo n e n a ten tem a t w R FN w p oczątkach la t sied em d ziesią ty c h .

P r a c o w a ło przy ty m to m ie d w u d ziestu czterech z n a w có w p ed a g o g ik i r e li­ g ijn e j, p r z e d sta w ic ie li różnych K o ścio łó w ch rześcija ń sk ich . W ypada w y m ie n ić z n a zw isk a k ilk u autorów : W olfgan g L a n g e r , W olfg a n g B a r t h o l o m ä u s , G ü n ter B i e m e r, G ert O t t o , K lau s W e g e n a s t . D w aj o sta tn i są e w a n g e ­ lik am i. W arto ró w n ież w sp o m n ieć p rzyn ajm n iej d w a o śro d k i ped agogiczn e: k a to lick i z W yższej S zk o ły P ed a g o g iczn ej w N a d ren ii i e w a n g e lic k i z K a ssel.

P o g lą d y a u to ró w n ie z a w sze się zgadzają. N a czeln em u red a k to ro w i nia ch od ziło o to, aby dać c z y te ln ik o w i ja k iś jed en o b o w ią zu ją cy m o d e l czy k o n ­ cep cję n au czan ia r e lig ii w szk o le. P r z e c iw n ie p ragn ął u kazać ich różnorod­ ność, jak ą rep rezen tu ją tw ó r c y teg o dzieła. Jako te o r e ty c y i p ra k ty cy r e li­ g ijn eg o w y c h o w a n ia i k sz ta łc e n ia d ostarczają w o m a w ia n y m to m ie w ie le rozw ażań u za sa d n ia ją cy ch daną k o n cep cję czy m o d el n au czan ia r e lig ii i p rak ­ ty czn e ro zw ią za n ia w p o sta c i k a tech ez n a cztery p ierw sze k la sy szk o ły pod­ sta w o w ej.

In teresu ją się sz czeg ó ln ie n a u cza n iem r e lig ii u k ieru n k o w a n y m na p ro b le­ m y i w y jśc ie m le k c ji r e lig ii w sz k o le poza k o n fesy jn o ść. U kazując c e le i fo r ­ m y n au czan ia relig ii, u w zg lęd n ia ją zad an ia szk o ły w d zisiejszy m sp o łe c z e ń ­ stw ie , z k tó ry m i p o w in n y być zgod n e za m ierzen ia n au k i relig ii. O ty le ma ona m ie jsc e w szk o le, o ile pom aga u czn iom od naleźć się, o k reślić się i p rzy ­ g o to w a ć do życia w e w sp ó łczesn y ch w aru n k ach . Tę założen ia w y zn a cza ją te m a ty i c e le p rzed sta w io n e w m o d elo w y ch k a tech eza ch p rop on ow an ych przez różn ych a u to ró w om a w ia n eg o tom u. W ed łu g w sp ó łczesn ej p ed a g o g ik i celem w y c h o w a n ia szk o ln e g o jest r o z w in ię c ie u zd o ln ien ia u czn ió w w ta k im stop n iu , a b y m o g li p odołać sw o im zadaniom , k tó re im w y zn a czy ży cie w różnych sy tu a cja ch . W ty m p rzy g o to w a n iu do życia n iem ałą rolę w sz k o le odgryw a n au k a r e lig ii, ale ty lk o tak a, k tó ra opiera s ię n ie na te o lo g ii, lecz przed e w sz y stk im na n au k ach ek sp e r y m e n ta ln y c h , a zw ła szcza na so cjo lo g ii, p sy ch o ­ lo g ii, r e lig io z n a w stw ie , filo z o fii i in n y ch d zied zin ach w ied zy lu d zk iej. W t a ­ k im u jęciu n a u k i relig ii, n a w e t P ism o św . n ie w y ty cza te m a tó w i c e ló w n a ­ u cza n ia , lecz słu ży do in terp reta cji sy tu a c ji ży cio w y ch , k tóre g łó w n ie d e c y ­ dują o w yb orze p ro b lem ó w i ich r o zw ią zy w a n iu . Z arów n o ro zw a ża n ia te o r e ­ ty czn e, jak i p rak tyczn e ro zw ią za n ia , k tó ry m i n ie w ą tp liw ie są p rop on ow an e je d n o s tk i le k c y jn e , św ia d czą , że n ie chodzi w n ich o b u d zen ie w ia r y przez p rzep o w ia d a n ie o b ja w ien ia , le c z o „bardzo m ąd re” i ra cjo n a ln e w y tłu m a c z e ­ nie d zieciom otaczającej je rzeczy w isto ści. T rzeba p o d k reślić, że au to rzy kładą duży n a cisk na ra cjo n a ln e p o jm o w a n ie przez d zieci p ro b lem ó w relig ijn y ch .

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

Mówi¹ o ma³o atrakcyjnych zajêciach, preferowaniu uczniów sprawnych, krytyce kierowanej do nich przez nauczyciela, niskich ocenach uzyskiwanych w testach sprawnoœci

[r]

Algorytmy generuj¸ace obiekty s¸a u˙zywane w przypadku, gdy chcemy sprawdzi´c wszystkie obiekty danej klasy lub wtedy, gdy chcemy wylosowa´c obiekt danej klasy.. Przypu´s´cmy, na

Inny spos´ob definiowania zbioru polega na podaniu w lasno´sci, kt´or¸a spe lniaj¸a elementy zbioru.. Mo˙zemy te˙z bra´c przekroje zbior´ow

W og´olnym przypadku mo˙ze nie by´c jednak latwe okre´slenie takiej warto´sci, a jej niedoszacowanie grozi oczywi´scie pora˙zk a ֒ algorytmu i nieznalezieniem rozwi azania,

W og´olnym przypadku mo˙ze nie by´c jednak latwe okre´slenie takiej warto´sci, a jej niedoszacowanie grozi oczywi´scie pora˙zk a ֒ algorytmu i nieznalezieniem rozwi azania,

sieciowe protoko ly trasowania (routing ), takie jak OSPF, oraz znajdowanie drogi na mapie w nawigacjach GPS. W tych ostatnich zastosowaniach, ze wzgl edu na wielko´s´c grafu,