• Nie Znaleziono Wyników

Uniwersytet Warszawski czy uniwersytet i czy w Warszawie?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Uniwersytet Warszawski czy uniwersytet i czy w Warszawie?"

Copied!
35
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

J o a n n a S c h ille r

Instytut Historii Nauki PAN Warszawa

UNIWERSYTET WARSZAWSKI

- CZY UNIWERSYTET I CZY W WARSZAWIE?

J e s ie n ią 2 0 0 5 ro k u p rzy p ad a 90 ro c zn ica o d ro d z e n ia U n iw e rsy te tu W arszaw ­ sk ieg o , po trw a ją c y m 46 lat o k resie, g d y fu n k c jo n o w a ł ja k o ro sy jsk i C e sa rsk i U n iw e rsy te t W a rszaw sk i. S w oje 9 0 -lec ie o b ch o d zi ró w n ie ż P a ń stw o w y U n iw e r­ s y te t R o sto w sk i, k tó ry sw o je istn ien ie z a w d z ię c z a e w a k u o w a n e m u w 1915 roku do R o sto w a U n iw ersy teto w i W arszaw sk iem u . E w a k u a c ję ro sy jsk ie g o U n iw e r­ sy tetu z W arszaw y w y m u siła I w o jn a św iato w a, ale w ciągu X IX stu lecia, U n i­ w e rs y te t n ie je d n o k ro tn ie u le g a ł z m ian o m o rg a n iz a c y jn y m , p rz e k sz ta łc e n io m , w p e w n y c h o k re sa c h w re sz cie nie istniał w cale. Z a m y słe m n in ie jsz e g o arty k u łu je s t p rz e d sta w ie n ie ty ch w sz y stk ic h m o m e n tó w w p raw ie stu letn ich d ziejach U n iw e rsy te tu W a rszaw sk ieg o , gdy, g łó w n ie z p o w o d ó w p o lity cz n y ch , ro z w a ż a ­ no lub re a liz o w a n o k o n cep c je z w iązan e z je g o p rz e k sz ta łce n ie m , p rz e n ie sie ­ niem z W arszaw y lub likw idacją. R o sy jsk a p o lity k a w o b e c sz k o ln ic tw a w y ż sz e ­ go w K ró le stw ie P o lsk im m iała sw o je rysy szcz e g ó ln e , ale b y ła tak że w y n ik iem o g ó ln ej po lity k i u n iw ersy tec k iej, d o ty czącej celów , z ad ań i m o d eli u stro jo w y ch u n iw e rsy te tó w ro sy jsk ic h .

U n iw e rsy te t W arszaw ski po w stał, ja k w ia d o m o , n a m o cy d y p lo m u fu n d a c y j­ n ego, n a d an e g o p rz e z c ara A lek sa n d ra I 19 listo p a d a 1816 r. ja k o „ S z k o ła G łó w ­ n a ” i d o p iero w rok p ó źn iej, w m arcu 1817 r., d la p o d k re śle n ia rangi u czeln i, o trz y m a ł o fic ja ln ą n az w ę K ró lew sk ieg o U n iw e rsy te tu W arszaw sk ieg o . 15 lat p ó ź n ie j, ro z k a z e m c a ra M ik o łaja I z 24 p a ź d z ie rn ik a 1831 r., z o sta ł z a m k n ię ty

(3)

w ram ac h represji po upadku p o w sta n ia listo p a d o w e g o 1. D o k ład n ie w 15 rocz­ nicę n a d a n ia d y p lo m u , 19 listo p ad a 1831 r., n a je d n y m z p ie rw szy ch p o sied zeń u sta n o w io n e g o w e w rześn iu R ząd u T y m czaso w eg o , gen. J ó z e f R autenstrauch, d y re k to r W ydziału W yznań R elig ijn y ch i O św iecen ia P u b lic z n e g o z ło ż y ł raport o w y k o n an iu cesarskiego rozkazu w spraw ie zam knięcia U niw ersy tetu i w szystkich szkół w yższych o raz zaw ieszeniu działalności (a faktycznej likw idacji) tow arzystw n au k o w y ch 2. W ciągu 13 lat działalności (U niw ersytet, ja k o p ięciow ydziałow a uczelnia, zaczął funkcjonow ać od stycznia 1817 r., a uroczysta in au g u racja odb y ła się 14 m a ja 1818 r.) p rz ez m u ry U n iw ersy tetu p rzew in ę ło się k ilk a ty sięcy stu­ d e n tó w 3. W ciąg u ty ch k ilk u n astu lat istnienia, z d o ła ł p rz y g o to w a ć sz e ro k ą rzeszę polskiej in telig en cji - lekarzy, p raw ników , księży, urzędników , n au czy cieli. B a­ d a n ia nad n au czy ciela m i p u b liczn y ch sz k ó ł średnich W arszaw y lat 1 7 9 5 -1 8 6 2 w y k a z a ły , że w ś ró d 9 6 6 - o s o b o w e j g ru p y b a d a n y c h , 192, c z y li p ra w ie 2 0 % z nich, zd o b y ło w y k szta łcen ie w łaśn ie na U n iw ersy tecie W arszaw sk im 4.

W S tatucie U niw ersytetu K ró lew skieg o w W arszawie, zgodnie z ów czesnym i potrzebam i społecznym i i g ospodarczym i, za p ierw szoplanow e zadanie U niw ersy­ tetu u znano w łaśn ie p rzygotow yw anie w ysoko k w alifikow anych kad r krajow ych. Pisano: „U n iw ersy tet m a nie ty lk o u trzy m y w ać w narodzie nauki i um iejętn o ści w tak im sto p n iu , n a ja k im ju ż w św iecie u czo n y m stan ęły ; ale n ad to d o sk o n alić je , ro z k rz e w iać i te o rię ich do u ży tk u sp o łe czn o ści z a sto so w y w a ć ”5. W św ietle S ta tu tu n ad an o u czeln i szeroki za k re s sw obód u n iw e rsy te c k ic h , u p o d o b n iając j ą w ty m za k re sie d o org an iz acji nadanej p rze z W ilh e lm a v o n H u m b o ld ta U n iw er­ sy teto w i w B e rlin ie. R e k to r i d z ie k a n i byli w y b ie ra ln i (re k to r z a tw ie rd z an y n a sta n o w isk u n a jp ie rw p rz e z K o m isję R z ą d o w ą W yznań R elig ijn y c h i O św iecen ia P u b lic z n e g o , n a s tę p n ie p rz e z c e s a rz a i z a ra z e m k ró la ; d z ie k a n i p rz e z K R W R iO P ). W y k ład o w cy m ieli z a g w a ra n to w a n ą „ z u p e łn ą w o ln o ść w y k ła d a n ia p raw d w sz e lk ic h ” , a ta k że m ogli „czy n ić i p rzy taczać w ła sn e o d k ry c ia ” . D o up­ raw n ień R ady U n iw e rsy te tu n ależały w szy stk ie sp raw y p o rz ą d k o w e , są d o w n i­ cze i e k o n o m ic z n e , o sta te c z n e ro z strz y g n ię c ia w sp raw ach n au k o w y c h , rek o ­ m en d acja , w p o ro z u m ie n iu z w y d z ia ła m i, k an d y d ató w na w y k ład o w có w . M iał ró w n ie ż U n iw e rsy te t sw o b o d ę w n a d aw an iu stopni n au k o w y ch - m ag istra i d o ­ k tora. G o rzej b y ło ze sw o b o d ą u czen ia się - ch o ć S ta tu t n a d a w a ł w y d ziało m p raw o o k re śla n ia , k tó re z w y k ła d o w y c h p rz ed m io tó w uzn an e z o s ta n ą za g łó w ­ ne, a k tó re za p o m o cn ic ze, stu d en t m iał o g ra n ic z o n e p raw o ich w y b o ru . Także p rzep isy e g z a m in a c y jn e dość ściśle p re c y zo w ały zak res, te rm in y i fo rm ę ich z d a w a n ia 6. W tym z ak resie , w ięcej było p o d o b ień stw d o fra n c u sk ie j o rg an izacji sz k o ln ic tw a w y ż sz eg o .

B ard z o sz y b k o od m o m en tu p o w stan ia, bo ju ż p o c zy n ając od lat d w u d z ie ­ stych, a u to n o m ia U n iw ersy te tu za c z ęła być z n a czn ie o g ra n ic z a n a. Ju ż w m arcu

1820 r., N ik o ła j N o w o silc o w w rap o rcie do c a ra A le k sa n d ra I w sk a z y w a ł na k o n ie c z n o ść z re fo rm o w a n ia za ró w n o szkół, ja k i u n iw ersy tetu , ta k w zak resie

(4)

Uniwersytet Warszawski - czy uniwersytet i czy w Warszawie? 27

p ro g ra m o w y m , ja k i w y c h o w a w c z y m . P rzy każdej o k azji p o d k re śla ł d o s k o n a ­ ło ść ro z w ią z a ń p rz y ję ty ch w szkolnej re fo rm ie n a p o le o ń sk ie j. W o jsk o w y re g u ­ lam in, ry g o r w p ro w a d z o n y d o szkół, b y łb y n a jle p sz y m lek arstw e m n a w sz e lk ie re p u b lik a ń sk ie m rz o n k i7. A le k sa n d e r I w y ra z ił zg o d ę n a u tw o rz e n ie p ro p o n o w a ­ nej p rz e z N o w o s ilc o w a k o m is ji d la p rz e p ro w a d z e n ie re fo rm y s z k o ln ic tw a . W g ru d n iu 1821 r. p o w o ła n o K o m itet R efo rm z N o w o silc o w e m , Jó z e fe m K ala­ san ty m S z a n ia w sk im i m in istrem S ta n isław em G ra b o w sk im na czele. N a p o sie ­ d zen iu w lutym 1822 r., K o m ite t R efo rm y ro z p a try w a ł sp ra w ę z n ie sie n ia nazw y „ u n iw e rsy te t” i z a stą p ie n ia je j term in em „ In sty tu t C e s a rs k i” , ja k p ro p o n o w a ł N o w o silc o w , lub „In sty tu t N a ro d o w y ” , ja k c h c ia ł G ra b o w sk i. M im o g o rą c y c h d y sk u sji, nie z d o ła n o w tej kw estii d o jść do p o ro z u m ie n ia i sp ra w a z m ia n y n a ­ zw y u p ad ła. Jesz c z e w 1821 r. N o w o silc o w w y stę p o w a ł z p ro jek te m z n ie sie n ia o b ie ra ln o śc i re k to ra i d ziek an ó w , aby w z n aczn ie w ię k sz y m sto p n iu p o d ­ p o rz ą d k o w a ć rząd o w i z a ró w n o w ła d ze z w ie rz c h n ie U n iw e rsy te tu , ja k i je g o p ro feso ró w . D o p iero je d n a k w 1826 r. z re a liz o w an o ten p o m y sł, a p ierw szy m n o m in o w a n y m rek to rem zo stał... ks. W ojciech S z w e y k o w sk i, od 1818 r., p rz e z o siem lat n ie p rz e rw an ie , sp raw u jący tę g o d n o ść z w y b o ru 8. W 1823 r. p o w sta ła in sty tu c ja „d o z o ru sz k o ln e g o ” - K u ra to ria G e n e ra ln a , o p o lic y jn o -p o lity c z n y m c h a ra k te rz e . W p ro w a d z e n ie na teren U n iw e rsy te tu (a ta k ż e sz k ó ł śre d n ic h ) u rz ę d n ik ó w K u rato rii - in sp e k to ró w i p o d in sp ek to ró w , sta n o w iło ja w n e n a ru ­ szen ie p o sta n o w ie ń S ta tu tu U n iw ersytetu K ró lew skieg o .

R ó w n ie ż w p o czątk ach lat d w u d ziesty ch , św ieżo m ia n o w a n y na sta n o w isk o m in istra o św ia ty S ta n isła w G rab o w sk i w y stą p ił z p o m y słem reo rg an izacji U n i­ w ersy tetu w d u ch u fran cu sk im - ro zb icia go na p o sz c z e g ó ln e fa k u lte ty i p rz e ­ n ie sie n ia ich na p ro w in c ję ja k o o d rę b n y c h , w y ższy ch szk ó ł sp e c ja ln y c h . P o m y sł ten b y ł ro z p a try w a n y p rzez K o m itet R eform y. M y śla n o o o d e rw a n iu O d d z ia łu S ztuk P ię k n y ch od U n iw ersy tetu i stw o rzen iu o sobnej ak a d e m ii, a z W ydziału P raw a i A d m in istra c ji, zlo k a lizo w an ej na p ro w in cji, sz k o ły p raw a. Te z a m ie rz e ­ n ia nie z o sta ły zre a liz o w an e . U d ało się je d y n ie c z ę śc io w e w y o d rę b n ie n ie W y­ d ziału T e o lo g iczn eg o . W 1823 r., na w n io se k K R W R iO P i z g o d n ie z żąd a n ia m i w ła d z k o śc ie ln y c h , p rz e n ie sio n o w y k ła d y te o lo g ii do S e m in ariu m G łó w n e g o , p o z o sta ją c e g o pod zw ie rz c h n ictw e m arc y b isk u p a . W ład ze U n iw e rsy te tu nie m iały o d tąd w ię k sz e g o w p ły w u na d z ia łaln o ść te g o W y d ziału , a ich p re ro g a ty ­ w y o g ra n ic z a ły się do p o d p isy w a n ia dyplom ów .

P rz y w ią z a n y do k o n cep cji z re fo rm o w a n ia U n iw e rsy te tu , d y re k to r w y c h o w a ­ nia K R W R iO P J. K. S zan iaw sk i w ró c ił do niej w 1829 r., je s z c z e raz p o d k re ś­ lając k o n ie c z n o ść ro zb icia U W na o d ręb n e szk o ły i p rz e n ie sie n ia ich p o z a W ar­ szaw ę. W ra p o rcie do ca ra M ik o łaja 1 z 8 m aja 1829 r. pisał: „ U m ie sz c z en ie S zk o ły G łó w n ej [!] w sto licy z ac z y n a o k az y w a ć się zg u b n y m d la w ięk sze j grun- to w n o ści nauk, d la interesu m o raln o ści i o b y czajó w , o ra z d la n ad er w ażn y ch interesów rz ą d u ”9. C hoć pom y sły te były bez w ątp ien ia su g ero w an e p rzez N o w o ­ silcow a, z n ala zły je d n a k pełne poparcie w śród P olaków - czło n k ó w K om itetu

(5)

R efo rm y i p o lsk ic h w ła d z o św iato w y ch . S z an iaw sk i, n iez a le żn ie od N o w o silco - w a, ju ż od d a w n a p o d z iw ia ł fran cu sk i ustrój szkolny, stu d io w a ł w sz elk ie fra n ­ cu sk ie re g u la m in y i p rzep isy ; w zorem d la niego była te ż u ltrak ato lick a A ustria. K ry ty k a d z ia łaln o śc i K R W R iO P ze stro n y R ady A d m in istra c y jn e j i części p o słó w se jm o w y c h , w o jn a to c z o n a z n ią przez U n iw ersy tet, sp o w o d o w ały , że p ro je k tó w tych zn ó w nie udało się z re a liz o w ać - w 1829 r. by ło ju ż z re sz tą za p ó źn o na za sa d n ic z e reform y.

T rzeba je d n a k zaznaczyć, że w yw ołane przyczynam i politycznym i działania na rzecz ogran iczan ia autonom ii uniw ersyteckiej, m iały m iejsce rów nież w obec in­ nych u niw ersytetów europejskich. N ie m ożna w ięc projektów zm ian, lansow anych przez K om itet R eform y, traktow ać w yłącznie ja k o w alki z uniw ersytetem na grun­ cie polskim . U chw ały K arlsbaldzkie z 1819 r. w prow adziły w w ielu państw ach nie­ m ieckich cenzurę prasy, ścisłą kontrolę uniw ersytetów p rzez w prow adzenie do nich u rz ę d n ik ó w p ań stw o w y c h - kuratorów . Z w iązk i stu d en ck ie - B u rsc h e n sc h a fty - u z n an e z o stały za n ieleg aln e. C h o ć n iek tó rzy k u rato rzy w nie m ieck ich u n iw er­ sy tetach o k azy w ali się czasam i o b ro ń cam i sp raw u n iw ersy teck ic h , niem niej U c h w a ły K a rlsb a ld z k ie w p ro w a d z iły re a ln ie o d c z u w a n y e le m e n t z a stra sz e n ia i sta n o w iły kres n e o h u m a n isty c z n y c h reform z ich u to p ijn ą id e ą całk o w itej w o l­ ności a k a d e m ic k ie j10. W R osji, za tw ie rd z o n e p rzez c a ra A le k sa n d ra I „P ierw o - naczalnyje Praw iła” now opow stałego U niw ersytetu Petersburskiego, stały w rażącej s p rz e c z n o ś c i z lib e ra ln y m u s ta w o d a w s tw e m u n iw e rs y te c k im lat 1 8 0 3 -1 8 0 4 i sta n o w iły w z ó r „ n o w eg o p o rz ą d k u “ , g d zie z a sa d n ic z a w ład za nad u n iw e rsy te ­ tem sp o c z y w a ła w rękach m in isterialn eg o u rzęd n ik a - k u ra to ra " .

W p ierw szy m o k re sie po p ow staniu listo p ad o w y m , z a m k n ięcie U n iw e rsy te ­ tu nie o z n a c z ało je s z c z e całk o w itej je g o lik w id acji. W m arcu 1832 r., R ząd T y m ­ c za so w y z w ró c ił się do cara M ik o łaja I z p y tan iem , c z y nie z g o d z iłb y się o tw o ­ rzy ć W y d z ia łó w P ra w n e g o i M ed y cz n eg o przy UW , lub, w p rzeciw n y m razie, czy m ó g łb y o k reślić, do ja k ic h u n iw e rsy tetó w z a g ra n ic zn y c h w o ln o będ zie w y ­ je ż d ż a ć polskiej m łodzieży, pragnącej k ształcić się w nauk ach lekarskich i pra­ w nych. W arto tu p rzy p o m n ie ć, że ju ż na d ługo przed p o w stan iem , 9 k w ietn ia

1822 r., u k azało się ro zp o rzą d zen ie A lek san d ra I z a b ran iające m ło d zieży polskiej w y je żd ż an ia na studia za granicę, w tym g łów nie na U n iw ersy tet K ra k o w sk i12. M ikołaj I o d p o w ied ział, że w n ajb liższy m czasie w y d a ro zk azy d o ty czące otw ar­ cia W y d ziałó w T eo lo g iczn eg o i L ekarskiego, co się zaś ty czy W ydziału P raw n e ­ go, nie m a pilnej p o trzeb y o tw arcia go „ze w zględu na n ad er z n a c z n ą liczbę ucz­ niów p raw a w y szły ch z d aw n eg o u n iw ersy tetu , w skutku czeg o , rozp o zn an e zo stan ie w P etersburgu, ja k ie zm iany w organizacji W ydziału P raw n eg o nastąpić w in n y [...]” 13. C o do u n iw ersy te tó w zag ran iczn y ch , nie m a p o trzeb y ich w y zn a­ czania, g d y ż u n iw ersy tety C esarstw a o tw arte s ą dla polskiej m łodzieży. Tym sa­ m ym , zak a z w y ja z d ó w na stu d ia do K rak o w a został u trzy m an y w mocy.

(6)

Uniwersytet Warszawski - czy uniwersytet i czy w Warszawie? 29

Je d n o c z e śn ie , w lutym 1832 r. zo sta ł p o w o łan y d o ż y c ia w P e te rsb u rg u s p e ­ cja ln y K o m itet, k tó reg o z a d an ie m było o p ra c o w a n ie p ro je k tu n o w e g o sy stem u o św ia ty p u b licz n ej w K ró lestw ie P o lsk im , ja k o że d o ty c h c z a so w y u zn an y zo sta ł p rz e z M ik o ła ja za g łó w n ą p rzy c zy n ę „ b y łe g o b u n tu ” ja k o k re ślił p o w sta n ie li­ s to p a d o w e 14. P o d s ta w ą ro zw ażań m iała być ro sy jsk a u sta w a sz k o ln a z 1828 r. W śród szcze g ó ło w y ch zadań K om itetu zn ala zło się, m ięd zy innym i, je d n o o zn a­ m ie n n y m o k reślen iu : u ło żen ie p ro jek tu „ u rz ą d z en ia d o sz k o ły p e d a g o g ic z n ej, iżby u rz ą d z e n ie je j, pod żad n y m w z g lęd em , nie z a le ż ało od istn ie n ia u n iw e r­ s y te tu ” 15. W g ru d n iu 1832 r., c a r ro z w a ż a ł m o ż liw o ść z a ło ż e n ia A k a d e m ii M e- d y k o -C h iru rg ic z n e j, n a w z ó r n ied a w n o p o w stałej w W iln ie, po z a m k n ię c iu U n i­ w e rsy te tu W ileń sk ieg o , co się zaś ty czy W ydziału T e o lo g ic z n e g o , m ia ł z a m ia r u tw o rz y ć w to m iejsce w y ż sz ą szkołę d la d u c h o w ie ń stw a pod e w e n tu a ln ą n a z w ą A k ad em ii T eo lo g iczn ej lub in n ą 16.

P ro je k ty te św ia d c z y ły o fu n k cjo n u jącej w p ierw szy m o k re sie po stłu m ien iu p o w sta n ia k o n cep cji u ru c h o m ie n ia w W arszaw ie lub innych m iastach K ró le stw a P o lsk ie g o , w m iejsce zam k n ię te g o U n iw ersy tetu , k ilk u sp e c ja ln y c h sz k ó ł w y ­ ż szy ch np. szk o ły p raw a, m e d y czn e j, te o lo g ic z n e j, n a w z ó r fra n c u sk ic h szk ó ł w y ż sz y c h . Sam car p o w o ły w a ł się na ten m o d el, u ży w ając na o k re śle n ie ich o r­ g a n izacji sfo rm u ło w a n ia , że m a ją być u tw o rzo n e „n a w z ó r p ary sk iej S o rb o n y ” 17. D la o p ra c o w a n ia p ro je k tó w org an izacji ty ch sz k ó ł z o sta ły p o w o ła n e w 1833 r. sp e c ja ln e k o m itety : K o m ite t d la o p ra c o w a n ia p ro jek tu A k ad em ii M e d y k o -C h i- ru rg ic z n e j, k tó ra m iała za stąp ić W ydział L ek arsk i, K o m itet d la o p ra c o w a n ia u staw y In sty tu tu P e d a g o g ic z n e g o o raz K o m itet do sp ra w o rg a n izacji A k a d e m ii D u ch o w n ej R z y m sk o -K a to lic k ie j. M o d elam i d la nich m iały b yć u czeln ie ro sy j­ skie: G łó w n y In sty tu t P e d ag o g iczn y w P ete rsb u rg u i A k a d e m ia M e d y k o -C h iru r- g ic zn a w W iln ie '8. O bie uczelnie, m im o przed staw io n y ch przez k o m itety p ro ­ je k tó w , ostatecznie nie pow stały. R ada A d m in istracy jn a, na p osiedzeniu 7 sierp n ia

1835 r., p rz y ję ła u ch w ałę o o d ło żen iu sp raw y In sty tu tu P e d a g o g ic z n e g o na p ó ź­ niej (czy li o sta te c z n ie z re z y g n o w a ć z je g o o rg a n iz a c ji), n a to m ia st aby w ciągu n ajb liż sz y c h 6 lat w y sy ła ć po 10 w y ró ż n iający ch się ab so lw e n tó w g im n a z jó w na stu d ia p ed a g o g ic z n e do M o sk w y lub P e te rsb u rg a 19. P ro je k t u staw y A k ad em ii M e d y k o -C h iru rg ic z n e j nie z o sta ł n aw et w n ie sio n y pod o b ra d y R ad y A d m in is­ tra c y jn e j - u zn an o b ez d y sk u sji, że ta k ja k n a u c zy cieli, tak i lek arzy k sz tałcić b ę d ą ro sy jsk ie uniw ersytety.

P o d o b n e b y ły losy p ro je k to w an ej W yższej S zk o ły P raw a. N a m ie stn ik K ró le ­ stw a Iw a n P a sk ie w ic z , na k tó reg o ręce w p ły n ą ł w n io se k w tej sp raw ie, z w ró c ił się do M ic h a iła S p era n sk ie g o z p ro śb ą o p rz y g o to w a n ie p lan u w y k ła d ó w dla przyszłej szkoły p raw n iczej. P ro jek t S p eran sk ieg o , p rze w id u jący k sz ta łc e n ie pra­ w n ik ó w na 3 pozio m ach : g im n azjaln y m - przez w p ro w a d z e n ie w n ajstarszy ch k lasac h lekcji p raw a, śred n im - przy p a le strach , i w ła śc iw y m w y ż sz y m w A k a ­ d em ii P raw a , sp o tk a ł się z c e s a rs k ą k r y ty k ą z w ła sz c z a w o d n ie sie n iu do n aj­ w y ż s z e g o p o z io m u . U tw o rz e n ie A k a d e m ii P ra w a c a r u z n a ł z a p rz e d w c z e s n e

(7)

i stw ie rd ził, że je j fu n k cje ró w n ie d o b rze m o g ą w y p e łn ia ć ro sy jsk ie u n iw e rsy te ­ ty. Po trw a ją c y c h k ilk a lat d y sk u sjach i p ro jek tach , stan ęło o sta te c z n ie na 2-let- nich K u rsac h P raw n y ch , o tw arty ch u sta w ą z 22 k w ie tn ia 1840 r. przy G im n a z ­ ju m G u b e rn ia ln y m w W a rsz a w ie. N a s tu d ia p ra w n ic z e m ło d z ie ż m ia ła

w y je ż d ż a ć na u n iw ersy tety w M o sk w ie i P etersb u rg u , g d zie m iały być zo rg an i­ z o w an e po 2 k ated ry p ra w a K ró lestw a P o lskiego. Z d o ln a i o d z n a c z ają c a się „d o b ry m p ro w a d z e n ie m ” m ło d z ie ż m o g ła u b ieg ać się o sty p en d ia, w y p łacan e ze skarbu K ró lestw a P o lsk ieg o , w łącznej liczbie 60 ( po 15 dla k ażd eg o rocznika, potem z re s z tą re d u k o w an y ch , aż w 1854 r. ich liczba sp ad ła do 28 o só b 20). K ur­ sy P ra w n e w W arszaw ie d z iałały zaled w ie do 1846 r., kiedy po u jaw n ien iu k il­ ku k ó łe k k o n sp ira c y jn y c h w śró d m łodzieży, P a sk iew icz z a m k n ą ł j e i je d n o c z e ś ­ nie z lik w id o w a ł n au k ę p raw a w g im n azjach . P o d e jm o w a n e w latach 1 8 5 4 -5 8 p ró b y u tw o rz e n ia S zkoły P raw a zak o ń czy ły się n iep o w o d zen iem .

C h ęć u k aran ia p o lsk ieg o sp o łec zeń stw a za pow stan ie listo p ad o w e, lęk przed politycznym i skutkam i tw orzenia skupisk dorosłej ju ż przecież m łodzieży w w y ż­ szych u c zeln iach , k o n c e p c ja p rz en ie sien ia w y ższej e d u k ac ji P o lak ó w w głąb R osji leżały u p o d ło ż a d ecy zji o n ie u ru ch am ian iu ani w W arszaw ie, ani na p ro ­ w incji w y ż sz y c h u czelni. S k utki tej polityki b y ły n ad er b o lesn e. G w ałto w n em u zah am ow aniu uległ d y nam icznie rozpoczęty w pierw szym trzydziestoleciu X IX w. pro ces tw o rz e n ia się polskiej in telig en cji i ro sn ący d efic y t k a d r z w y ższy m w y ­ k sz ta łce n iem . S ą d o w n ictw o w y m ag ało ro czn eg o d o p ły w u p rzy n ajm n iej 40 n o ­ w y ch p raw n ik ó w , sz k o ln ic tw o śred n ie - 30 n o w y ch n a u c zy cieli, a istniejący sy­ stem nie b y ł w sta n ie ich d o sta rc z y ć 21. D o tk liw y brak n au czy cieli sp o w o d o w ał d e c y zję o za ło ż e n iu w W arszaw ie K u rsó w D o d atk o w y ch . R o zp o częły sw o ją d z ia ła ln o ść 14 sty c z n ia 1837 r., a ich celem było p rz y g o to w y w a n ie n auczycieli d la n iższy ch szk ó l średnich (o b w o d o w y ch , od 1842 r. p o w ia to w y c h ) i insty­ tu tó w p ry w atn y ch o ra z k an d y d ató w m ających się dalej k sz tałcić w uczelniach C e sa rstw a 22. P ierw o tn ie 2 -letn ie, zo stały w 1842 r. sk ró co n e do 1 roku i pod n a z w ą K u rsó w P e d a g o g icz n y ch d o trw ały do 1848 r. Ich z a m k n ię c ie w iązało się z n ara sta ją cy m i n iep o k o jam i w śró d m łodzieży, s p a d a ją c ą lic z b ą u czn ió w po ich re o rg a n iz a c ji, o b n iża jąc ej w y ra ź n ie poziom n a u c z a n ia na K u rsach i n ad ającej im p ra k ty c z n y ch arak ter, o raz p lan o w an y m u tw o rze n iem w W arszaw ie, w m iejsce II G im n a z ju m , ek sk lu z y w n e g o Instytutu S zla c h e c k ieg o 23. Z p lan o w an y ch szkół w y ższ y ch p o w sta ła je d y n ie w 1836 r., w m iejsce W ydziału T eo lo g icz n eg o UW , A k a d e m ia D u ch o w n a R zy m sk o -K ato lick a .

N a d z ie je n a o d b u d o w ę sz k o ln ictw a w y ż sz e g o w W arszaw ie o d ży ły d o p iero w okresie odw ilży posew astopolskiej. C hoć próby założenia Szkoły Prawa, o czym była w cześniej m ow a, nie udały się, głów nie z przyczyn p olitycznych, sukcesem zak o ń czy ła się inicjatyw a otw arcia w yższej uczelni m edycznej. U staw ę C esarsko- K rólew skiej A kadem ii M edyko-C hirurgicznej car zatwierdzi! 16 czerw ca 1857 r.24

(8)

Uniwersytet Warszawski - czy uniwersytet i czy w Warszawie? 31

W tra k c ie b u rz liw y c h d e m o n stra c ji p o lity c z n y c h w lutym 1861 r., je d n y m z p ie rw szy c h żą d ań było utw o rz en ie u n iw ersy tetu . S to jący na cz e le re a k ty w o ­ w a n e j, w m iejsc e Z a rzą d u O k ręg u N a u k o w e g o W arszaw sk ieg o , K o m isji R z ą d o ­ w ej W yznań R elig ijn y ch i O św ie c e n ia P u b lic z n e g o A le k sa n d e r W ielo p o lsk i, ro z p o c z ą ł ro z m o w y n a te m a t projek to w an ej S zk o ły G łó w n ej. W P etersb u rg u , p o ­ d o b n ie ja k m ia ło to m iejsce n a początku lat trz y d ziesty ch , ro zw ażan o k o n c e p c ję u tw o rz e n ia w K ró le stw ie szereg u w yższych szk ó ł z a w o d o w y ch - o b o k istniejącej j u ż m ed y czn ej, szk o ły praw n iczej, han d lo w ej, p ed ag o g iczn ej, te ch n iczn ej, przy czy m część z nich m o g łab y się znaleźć po za W arszaw ą. W ielo p o lsk i z d e c y d o w a ­ nie o b sta w a ł przy u n iw ersy tecie - je d n o lite j, k ilk u fak u lte to w ej uczelni, ch o ć sk ło n n y był, za cen ę je j p o w stan ia, zre zy g n o w ać z nazw y „ u n iw e rsy te t” n a rzecz S zk o ły G łó w n e j25. D yskusje nad reform ą, o d b y w ając e się w g ab in e ta c h i na ła­ m a c h p ra sy z sz e ro k im u d ziałe m sp o łe c z e ń stw a , to c z y ły się do je s ie n i 1861 r. W p a ź d ziern ik u te g o roku ru szy ły K ursy P rzy g o to w aw cze do S zk o ły G łó w n ej. L o sy je j sam ej w ah a ły się aż do m aja 1862 r. W ted y d o p ie ro u d ało się u zy sk ać zg o d ę c e sa rsk ą na zatw ierd zen ie 1 czerw ca 1862 r. now ej U sta w y o w y c h o w a n iu p u b lic zn y m . S tatu t S zkoły G łó w n ej stał się c z ę ś c ią tej U sta w y, sam a zaś u ro czy ­

sta in au g u racja uczelni o d b y ła się 25 listopada 1862 r.

D w a m iesiące później, 22 stycznia 1863 r., w y buchło pow stanie styczniow e. Je- sie n ią te g o roku, pow stanie zaczęło słabnąć i ju ż w ted y zaczęto rozw ażać w P eters­ b u rg u m yśl o z a m k n ięciu S zkoły G łó w n ej. M im o to, S z k o ła d z ia ła ła do 1869 r. P o z o sta w ie n ie je j przy ży ciu w iąza ło się z trw a ją c ą k ilk a lat d y sk u sją nad k ie­ ru n k iem d alszej p o lityki ro sy jsk iej w o b e c K ró le stw a P o lsk ieg o . W z g lęd e m sz k o ln ic tw a w y ż sz e g o m o żliw e były 3 ro z w ią z a n ia - lik w id a c ja sz k o ln ic tw a w y ż sz e g o w o g ó le i w y sy ła n ie staran n ie w y se le k c jo n o w a n e j m ło d z ie ż y n a ro ­ sy jsk ie u n iw e rsy tety , tak, ja k to m iało m iejsce po p o w stan iu listo p a d o w y m , p o ­ z o sta w ie n ie S zk o ły G łó w n ej w je j d o ty ch czaso w y m c h a ra k te rz e ja k o u czeln i p o lsk iej - z p olskim ję z y k ie m w y k ład o w y m i p olskim i w y k ła d o w c a m i lub zru ­ sy fik o w a n ie całeg o system u o św iato w eg o pod w z g lęd em ję z y k o w y m , p ro g ra m o ­ w y m , p erso n aln y m , aby był z „d u ch a ” i treści rosyjski. Tym razem je d n a k , sy tu a ­ cja w sam ej R osji różniła się zn acząco od tej, ja k a m iała m iejsce w p o czątk ach lat trz y d z ie sty c h . O k res „ w ielk ich refo rm ” , w ja k i R o sja w k ro c z y ła , p o c z y n a ją c od M a n ife stu c a ra A lek sa n d ra II z 19 m a rc a 1856 r., m iał w p ły w ró w n ie ż n a ro ­ s y js k ą p o lity k ę u n iw ersy teck ą . U p ad ek p restiżu R osji na are n ie m ię d z y n a ro d o ­ w ej, p ro b le m y e k o n o m ic z n e - m ięd zy 1853 a 1858 rokiem d e fic y t b u d ż e to w y R o sji z w ię k sz y ł się z 52 do 307 m ilio n ó w ru b li, a od 1857 do 1859 r. rezerw y b a n k o w e sp ad ły ze 150 do 13 m ilio n ó w rubli, by ły sty m u lato ram i zm ian w p o li­ ty c e w e w n ę trz n e j, k tóre L ew T ołstoj n a zw ał „ fra n c u s k ą re w o lu c ją w ro sy jsk iej h isto rii”26. O b o k d aw n y c h u rzę d n ik ó w m ik o łajo w sk ich do głosu d o sz ła g ru p a n o w y ch , p o w o łan y c h na n ajw y ższe urzędy przez A lek san d ra II. R o zu m iejąc k o ­ n ieczn o ść u stęp stw w dziedzinie stosunków społecznych, ch o ćb y d la u sp o k o jen ia

(9)

n a stro jó w i u trz y m a n ia istn ie jąc eg o sy stem u rządów , g ru p a ta sta ła się m otorem sz ere g u zm ian p o lity c z n y c h 27.

Je d n ą z n ajw c ześn ie jszy ch reform b y ła w y d a n a 18/30 c z erw ca 1863 r. O gólna u sta w a ro sy jsk ic h u n iw e rsy te tó w cesa rsk ic h , u zn a w a n a za n ajb ard zie j lib eraln ą u staw ę w h isto rii ro sy jsk ie g o sz k o ln ic tw a w y ż sz e g o 28.

W ty m sam y m c z a sie , g d y R o sja o ż y w io n a b y ła re fo rm a to rs k im d u c h em , w K ró le stw ie d o g o ry w a ło p o w sta n ie sty czn io w e. W y w o łało o n o z a ró w n o w śró d w ład z, ja k i dużej czę ści ro sy jsk ie g o sp o łe c z e ń stw a w ro g ie w o b e c P o la k ó w n a­ stroje. W m arcu 1864 r. u tw o rzo n y z o sta ł w K ró le stw ie P o lsk im K o m itet U rząd zający , pod p rz e w o d n ic tw e m k się c ia W ła d im ira C z e rk a ssk ie g o i h rabiego N ik o ła ja M ilu tin a, w latach 18 5 9 -1 8 6 1 ro sy jsk ieg o w ic e m in istra sp raw w ew ­

n ętrzn y ch . O baj w c ześn iej w c h o d zili w skład K om isji R ed a k c y jn y c h do spraw y p rz y g o to w a n ia p ro jek tu refo rm y w ło ściań sk iej. O b o k K o m itetu U rz ą d z a jąc e g o , o przek ształcen iach ustrojow ych i treści n ow ego p raw o d aw stw a d ecy d o w ać m iał u tw o rzo n y w P etersburgu K om itet do S praw K ró lestw a Polskiego, o ficjaln ie d zia­ łający pod p rzew o d n ictw e m sam eg o cara, a w je g o z a stęp stw ie k się c ia P aw ła G a­ g arin a, ró w n ież z w iąz an eg o z pracam i nad ro sy jsk ą re fo rm ą u w łaszczen io w ą.

P race nad re o rg a n iz a c ją sy stem u szk o ln ic tw a z a c z ęły się ju ż w 1863 r., k ie ­ dy d o K ró le stw a p rz y b y ł N ik o łaj M ilu tin . W p o ło w ie roku p rz y g o to w a ł on dla c ara no tatk ę, w której z d ec y d o w a n ie radził, aby z re zy g n o w ać z p o lity k i rusyfika­ cji P o laków , która, ja k dotąd, nie d a ła żadn y ch rezultatów . O p o w ie d z ia ł się w y­ raźn ie za p o zo staw ie n iem w m ocy p rzep isó w U sta w y o w y c h o w a n iu p u b lic zn y m z 1862 r., a n a w e t u ż y ł z n a m ien n e g o o k reślen ia, że „rząd p o w in ien ze w szech m ia r sta rać się o p o m y śln o ść U n iw e rsy tetu W a rszaw sk ieg o ”29. P rzy g o to w a n e p rzez M ilu tin a p rojekty, z n iew ielk im i z m ian am i, sp o tk a ły się z p rz y c h y ln ą o c e n ą K o m ite tu N a u k o w e g o M in iste rstw a O św ie c e n ia P u b lic z n e g o . Ju ż je d n a k w R esk ry p c ie z 11 w rz e śn ia 1864 r., a d re so w an y m do n a m ie stn ik a K ró lestw a h ra b ie g o F io d o ra B erga, c a r w y ra z ił ży cz en ie, aby istn iejąca w W arszaw ie S zk o ­ ła G łó w n a zo sta ła p rz e k sz ta łco n a w ro sy jsk i u n iw ersy tet „ z ro z szerzen ie m na niego, sto so w n ie d o m ie jsco w y ch w aru n k ó w , praw i p rzy w ilejó w n a d an y ch na m o cy o gólnej u staw y rosyjskim u n iw e rsy te to m ”30. Tym razem , ja k w idać, nie było ju ż m ow y o likw idacji uniw ersytetu, którym d e fa c to była S zk o ła G łów na, ale d e c y z ją cara m iała się o na stać rosyjskim u n iw ersytetem . R ozpatryw anie szczeg ó łó w realizacji teg o po stan o w ien ia trw ało aż do 1869 r., kiedy 8 czerw ca car p o d p isa ł U staw ą C e sa rsk ie g o U n iw e rsytetu W arszaw skiego. C h o ć w R esk ry p cie z 11 w rz e śn ia m o w a b y ła o n ad an iu m u p raw i p rz y w ile jó w ro sy jsk ich u n iw er­ sytetów , p ro b lem u sta le n ia ich z a k resu „sto so w n ie do m ie jsc o w y c h w a ru n k ó w ” trw a ł w ła śn ie te k ilk a lat.

W naszej d o ty ch cz aso w e j literatu rze p rzy jęło się m n ie m an ie, że z c h w ilą ce­ sarsk iej d ec y zji z 1864 r., w sz y sc y w y so cy u rzęd n icy rosyjscy, o d p o w ied zialn i za k w e stie zw ią z a n e z p rz y sz ło śc ią p o lity c z n ą K ró le stw a P o lsk ie g o , stan o w ili

(10)

Uniwersytet Warszawski — czy uniwersytet i czy w Warszawie? 33

je d n o lity front, p o d zie lając z d an ie A le k sa n d ra II w sp raw ie p rz e k sz ta łc e n ia S z k o ły G łó w n ej w rosyjski u n iw e rsy te t i k o n se k w e n tn ie d z iałali n a rz e c z te g o p rz e k sz ta łc e n ia 31. Jak w y n ik a je d n a k z an alizy m a te ria łu źró d ło w e g o , p ro b lem b y ł z n a c z n ie b ard ziej złożony. Z p o lsk ieg o p u n k tu w id z e n ia , p rz e k sz ta łce n ie S zk o ły G łó w n ej stan o w iło je j deg rad a cję, a p o w o ła n ie do ży cia ro sy jsk ie g o u n i­ w e rsy te tu było w y razem ru sy fik a cy jn y ch , szo w in isty c z n y c h te n d e n c ji ro sy jsk iej p o lity k i w o b e c K ró lestw a. Jed n ak z punktu w id z e n ia części ro sy jsk ich u rz ę d ­ ników , n ad an ie S zk o le G łó w n ej praw i p rz y w ile jó w ro sy jsk ich u n iw ersy tetó w , m o g ło o zn aczać, po pierw sze, nadanie je j szerokiej au to n o m ii, j a k ą z aczęły cie­ szy ć się ro sy jsk ie u n iw ersy tety w św ietle U staw y z 1863 r.; po d ru g ie, p rz y z n a ­ nie je j a b so lw en to m tych sam ych przyw ilejów , ja k ie p rzy słu g iw ały ab so lw en to m ro sy jsk ich un iw ersy tetó w . O d m ie n n o ść ro sy jsk ic h stopni n a u k o w y ch i z w ią z a n e z nim i p rz y w ile je za w o d o w e w sh ie ra rc h iz o w an e j słu żb ie c y w iln e j32, o tw ie ra ły p o d sta w o w e p y tan ie: czy z b u n to w an em u K ró le stw u n a le ż ą się te g o ro d zaju p rz y w ile je ? W w y p o w ie d z ia c h szereg u ro sy jsk ich w y so k ich u rz ę d n ik ó w te z a ­ sad n ic z e d la sp ra w y w ątp liw o ści s ą w y raźn ie w id o czn e.

P o c z y n a ją c od 1866 r., ro zp a try w an y był p rz e z R adę A d m in is tra c y jn ą K ró le ­ stw a P o lsk ieg o p ro je k t org an iza cji p rzy szłeg o U n iw e rsy te tu W arszaw sk ieg o , p rz y g o to w a n y p rzez K o m isję O św ie c e n ia P u b lic z n e g o . N a p ierw szy m p o sie d z e ­ niu, książę W. C zerk assk ij p o d w a ż y ł za sa d n o ść tw o rz e n ia w W arszaw ie ro s y j­ sk ieg o u n iw ersy tetu . Z je d n e j strony uznał, że p o z o sta w ie n ie w o b ecn ej sy tu acji polskiego uniw ersytetu służyłoby w zm ocnieniu tendencji separatystycznych i w raz z u pływ em czasu d o p ro w a d z iło b y do znan y ch ju ż p o lity czn y ch rezultatów , z d ru ­ giej je d n a k strony, p ełn e i n iezw ło cz n e z ró w n a n ie S zkoły G łó w n ej z ro sy jsk im i u n iw e rsy te ta m i je s t niem o żliw e w przy czy n fin a n so w y ch i p e rso n aln y ch (m iał na m yśli c h ro n ic z n y n ie d o b ó r w ro sy jsk ic h u n iw e rsy te ta c h w y k ła d o w c ó w , np. w 1864 r. liczb a w a k a tó w w 5 ro sy jsk ich u n iw ersy tetach w y n o siła 3 1 33). P ro p o ­ n o w a ł zatem fo rm y p rzejścio w e, które, w bliżej n ie o k reślo n ej p rz y sz ło śc i, p rz y ­ g o to w a ły b y m o ż liw o ść teg o p rzek szta łcen ia. N a jle p s z ą form ą, je g o z d an iem , b y ło b y p rz y z n a n ie S zk o le G łó w n ej p raw a n a d a w a n ia stopni stu d e n ta rz e c z y w i­ ste g o i k a n d y d a ta (S z k o ła n ad aw ała sto p n ie m a g istra i d o k to ra), n a to m ia st sto p ­ nie m a g istra i d o k to ra n ad aw ały b y m ło d zieży K ró le stw a ro sy jsk ie u n iw ersy tety , o c z y w iśc ie po sp ełn ie n iu p rzep isan y ch praw em w a ru n k ó w - n a p isa n ia d y s e rta ­ cji i je j obrony, z d a n ia eg zam in ó w . P ragnąc z d o b y ć te sto p n ie, m ło d zi lu d zie m u sie lib y się p o rz ą d n ie uczyć ję z y k a ro sy jsk ieg o , ro sy jsk iej lite ratu ry i histo rii, n a stą p iło b y zb liż e n ie z ro sy jsk ą nauką. B yłby to p ierw szy k ro k ku w y tw o rz e n iu się w ięzi m ięd zy S z k o łą G łó w n ą a ro sy jsk im i u n iw ersy tetam i, m ięd zy ro s y js k ą i p o ls k ą o ś w ia tą i n a u k ą 34.

Ta w y p o w ie d ź zn a k o m ic ie ilustruje p rz e k o n an ie części ro sy jsk ic h u rz ę d ­ ników , że W arszaw a nie zasłu g u je na pełnopraw ny, rosyjski u n iw ersy tet. P ro p o ­ zy c ja k sięcia o zn a czała bow iem ni m niej ni w ięcej z d e c y d o w an e o b n iż e n ie rangi

(11)

S zk o ły G łó w n ej, u tw o rze n ie z niej uczelni o c h a ra k te rz e p o śred n im m iędzy s z k o łą śre d n ią a u n iw e rsy tetem z p raw d ziw eg o zd arzen ia. P o d o b n e g o zdania byli g e n e ra ł W asyl Z ab ło c k ij ja k i Jurij S ołow iow . O baj tw ie rd z ili, że o o tw a r­ ciu u n iw e rsy te tu b ę d zie m o żn a m ó w ić d o p iero za k ilk a lat, k ied y nastąpi usp o ­ k o jen ie „ w z b u rz o n y c h ” um ysłów , a w tedy, n o w a u c zeln ia m usi b y ć „ c z y sto ” ro ­ sy jsk a, g d y ż polski u n iw e rsy te t słu ży łb y ty lk o ,,o p o lia c ze n iu ”?'5.

K o ncepcji C z e rk a ssk ie g o z d e cy d o w an ie p rzeciw staw ił się n am iestn ik F iodor B erg, b ro n iąc nie ty lk o statusu S zk o ły G łó w n ej, ale te ż p rzy n ajm n iej c z ę śc io w e ­ go z a c h o w a n ia p o lsk ie g o c h a ra k te ru U n iw ersy tetu W arszaw sk ieg o . P o d o b n eg o z d a n ia b y ł R u d o lf B rau n szw eig , k tó ry uznał, że n ależy n ie z w ło c z n ie p rz e k sz ta ł­ cić S zk o łę G łó w n ą w u n iw e rsy tet, z u stan o w ie n iem kilku ro sy jsk ic h katedr, aby dać szan sę m ło d z ie ż y polskiej na p racę w R osji, a ta k ż e z b liż y ć p o lsk i św iat n a­ u k o w y z ro sy jsk im . M o ż n a te ż w y k ła d a ć n iek tó re p rz e d m io ty je d n o c z e ś n ie po p o lsk u i po ro sy jsk u , je ś li nie od razu, to w najb liższej p rzy szło ści.

W z a sad zie w ięc ty lk o B ra u n szw eig był za ja k n ajszy b szy m p rze k sz ta łce ­ n iem S z k o ły G łó w n e j w u n iw e rs y te t i to w ła śc iw ie nie w p ełn i ro sy jsk i, g dyż z u w zg lęd n ien iem w szerokim zak resie p olskiego ję z y k a n au czan ia i polskich dy­ scyplin n au k o w y ch . W iększość d y sk u tan tó w w cale tak ieg o p rz e k sz tałcen ia nie c h c ia ła , u w a ż a ją c j e z a p rz e d w c z esn e i n ie n a le ż n e z b u n to w a n e m u K ró lestw u . W ich w y p o w ied ziach , straszących ja k najgorszym i dla ro sy jsk ieg o rządu konsek­ w en cjam i, kryła się n iew y p o w ied zian a głośno m yśl, że najlepiej byłoby Szkołę z lik w id o w ać, a m ło d zież K rólestw a kształcić w rosyjskich uniw ersytetach.

W lutym 1867 r., K om itet do S praw K ró lestw a P o lskiego p o lecił m inistrow i o św ie c e n ia D m itrijow i T ołstojow i w y p o w ie d zieć się w tej spraw ie. W 1868 r. T ołstoj p rzy jech ał na praw ie d w u m ie się c z n ą inspekcję szk ó ł O k ręg u N au k o w eg o W arszaw sk ieg o . W sw ym sp raw o zd an iu z listo p ad a 1868 r. pisał, że gdy zap o z­ n ał się z s y tu a c ją sz k ó ł w O N W , d o sz e d ł do a b so lu tn e g o p rz e k o n a n ia o koniecz­ ności, w ja k najszybszym czasie, przekształcenia Szkoły G łów nej w uniw ersytet. N a p y tan ie, ja k i m a to b yć u n iw ersy tet, o d p o w ie d z ia ł - o c z y w iśc ie rosyjski. Ist­ nieją ce w K ró lestw ie g im n az ja s ą ju ż w ięk szo ści ro sy jsk ie, p o ło w a p ro feso ró w S zk o ły G łó w n ej stu d io w a ła na ro sy jsk ic h u n iw ersy tetach , a w ięc z a ró w n o p rzy ­ szli stu d e n ci, ja k i ich p ro fe so ro w ie z n a ją ju ż ję z y k ro sy jsk i. M o ż n a p o m y śleć o ja k ie jś uldze i nie w p ro w a d z a ć ro sy jsk ie g o od razu, ale sto p n io w o np. dać p ro ­ fe so ro m 2 -letn i te rm in , po którym m u sielib y z acząć w y k ła d a ć po rosyjsku. D la z a c h ę ty ty m , k tó rzy ju ż z aczęlib y w y k ła d ać po ro sy jsk u , m o żn a dać w y ższe p en ­ sje. W p ro w a d z e n ie ro sy jsk ieg o ję z y k a w y k ła d o w e g o d ało b y też m o ż liw o ść m ia­ n o w an ia ro sy jsk ich w y k ład o w có w . K o n ieczn e je s t te ż ta k ie z o rg a n iz o w a n ie uni­ w e rsy te tu , aby m in iste rstw o m iało b ezp o śred n i w p ły w na niego, w ię k sz y niż je s t to z ap isa n e w U sta w ie z 1863 r. D lateg o - p isał m inister, p o stu lo w a łb y m o g ra­ n iczy ć ja k ty lk o m o ż n a au to n o m ię U n iw ersy tetu W a rszaw sk ieg o , k ieru jąc się tu raczej p o sta n o w ie n ia m i U sta w y z 1835 r., w której k u rato rzy o k rę g ó w n au k o ­ w y ch m ieli d u żo w ię k s z ą w ład zę nad u n iw ersy tetam i, niż to je s t o b e c n ie 36. C ar

(12)

Uniwersytet Warszawski - czy uniwersytet i czy w Warszawie? 35

z g o d z ił się z w sz y stk im i w n io sk am i m in istra i w m in iste rstw ie o ś w ie c e n ia p rz y ­ stą p io n o do p rz y g o to w y w a n ia p ro jek tu ustaw y.

N ie b y ł to k o n iec dysk u sji nad p raw n y m p o ło ż en iem p rz y sz łe g o u n iw e rsy te ­ tu. P ro je k t ro z p a try w a n y b y ł p rzez k u rato ra O N W F io d o ra W ittego, n a m ie stn i­ k a F io d o ra B erg a, p rze z m in istra fin a n só w M ic h a iła R eitern a, n a stę p n ie K o m i­ te t do S p raw K ró le stw a P o lsk ieg o . W sz y sc y w n ieśli szereg u w ag i p o p ra w e k 37. O sta te c z n e b rz m ie n ie U staw y C esa rsk ie g o U n iw ersytetu W a rsza w skieg o o d ­ b ieg ało z n a c z n ie od p rz ep isó w ro sy jsk iej U sta w y z 1863 r. Tak ja k ro sy jsk ie u n i­ w ersy tety , sk ła d a ł się z 4 w y d ziałó w , ale m iał m niej k a ted r (4 6 z a m ia st 53). Języ k iem w y k ła d o w y m był ję z y k ro sy jsk i. U n iw e rsy te t p o d le g a ł k u rato ro w i O N W „ p o d g ła w n y m w ie d ie n ie m m in istra n a ro d n o g o p ro s w ie s z c z e n ija ” . S zczeg ó ln e u p ra w n ie n ia k u ra to ra i m in istra p o le g a ły na praw ie p o w o ły w a n ia re k to ra, z a tw ie rd z a n ia w y b o ru d z ie k a n ó w i p ro fe so ró w (m in iste r), p rz e w o d n i­ c z e n ia w p o sie d z e n ia c h R ady i o gólnej kontroli (k u rato r). O b n iż o n o w y m a g a n ia w o b e c w y k ła d o w c ó w - ty lk o na sta n o w isk o p ro fe so ra z w y c z a jn e g o trz e b a by ło p o siad ać sto p ień d o k to ra; d la sta n o w isk p ro fe so ra n a d z w y c z a jn e g o i d o c e n ta w y sta rc z a ł sto p ień m ag istra, a d la teg o o sta tn ie g o - n aw et k a n d y d ata . W sz y sc y w y k ła d o w c y S zk o ły G łó w n ej o trzy m ali 2 lata n a ro z p o c z ę cie w y k ła d ó w w ję z y ­ ku ro sy jsk im , ci za ś z p ro feso ró w , k tó rzy m ieli sto p n ie n a u k o w e z d o b y te w z a ­ g ra n ic z n y c h u n iw e rsy te ta c h , m usieli d la u trz y m a n ia sta n o w isk w c iąg u 3 lat u z y sk a ć sto p n ie d o k to rsk ie w je d n y m z ro sy jsk ic h u n iw e rs y te tó w 38. M im o , że w U staw ie nie z ap isa n o , że fu n k c je rek to ra i in sp ek to ra m a ją sp ra w o w a ć ro d o ­ w ici R o sjan ie, n iem al n a ty c h m ia st po je j z a tw ie rd z en iu p rz y stą p io n o d o ich w y ­ m iany. P ie rw sz y m rek to re m zo sta ł p ro feso r U n iw e rsy te tu C h a rk o w sk ie g o P io tr Ł a w ro w sk ij, fu n k c je in sp ek to ra o b jął Jo sip S z e rszen iew icz. Je d n o c z e śn ie p rz y ­ stąp io n o do p rz eg lą d u k a d iy S zkoły G łó w n ej. Z a k w a lifik o w a n o 37 osó b , sp o śró d 60 (c zęść sa m a o d eszła), co do reszty za c z ę ły się p o sz u k iw a n ia w y k ła ­ d o w c ó w w śró d R o sja n 39.

Z ap y tać m o żn a , co, m im o o p o ru szeregu ro sy jsk ich u rzęd n ik ó w , o sta te c z n ie w p ły n ę ło na d e c y z ję p o w o ła n ia w W a rsz a w ie ro sy jsk ie g o u n iw e rsy te tu . P ie rw sz ą b y ło z p e w n o śc ią ustalen ie p o d staw ro sy jsk iej p o lityki w o b ec te ry to ­ rió w „ k re so w y c h ” - p rzy ję ty kurs stan o w iło je d n o c z e n ie tych ziem z Im p eriu m p o p rz e z ich ru sy fik o w an ie . T akie z ja w isk o w y stę p o w a ło w K ró le stw ie po p o ­ w sta n iu sty c z n io w y m , g u b e rn iac h n ad b ałty ck ich p o c z y n a ją c od 1885 r., a na p rz e ło m ie X IX i X X w ieku pro ces ten z a c z ął się i w W ielkim K sięstw ie F in la n d z k im 40. R o sy jsk i u n iw e rs y te t, p o d o b n ie ja k ro s y js k ie sz k o ły i u rzęd y , z p o w o d z e n ie m m ó g ł w y p e łn ia ć ro lę łą c z en ia ró żn y ch n a ro d ó w w je d n o litą , pod w z g lę d e m św ia to p o g lą d o w y m i ję z y k o w y m , cało ść.

D ru g im p o w o d e m b y ło o g ro m n e , w o k re sie w ie lk ic h refo rm i z w ią z a n e g o z nim i ro zw o ju g o sp o d a rc z e g o , z a p o trz e b o w an ie na a b so lw e n tó w u n iw e rsy ­ tetów , p o łąc zo n e z silnym parciem społecznym na z a k ład an ie n o w y ch . W 1856 r.

(13)

ob liczan o , że co ro czn ie potrzeba około 3 ty sięcy urzędników z w yższym w y­ kształcen iem (tyle było w akujących stanow isk do o b jęcia dla osób legitym ujących się d y p lo m em w yższej uczelni), podczas gdy uniw ersytety i licea łączn ie w y p u sz­ czały rocznie o k oło 400 a b so lw e n tó w ". U schyłku lat pięćdziesiątych, społecz­ ności rosyjskich m iast w ystępow ały do rządu z apelam i o zało żen ie w nich w y­ ższych uczelni - szkół specjalnych lub uniw ersytetów . M iędzy innym i, w 1857 r., na ręce ó w cz esn e g o m inistra ośw iecenia p u b liczn eg o A w raam a N o ro w a w płynęła n o tatk a zn an eg o poety i dram aturga N esto ra K u k o ln ik a (brata P aw ła) z projektem zało żen ia uniw ersytetu w T aganrogu42. W 1865 r. i pow tórnie w 1879 r. z takim i p o stu latam i, o p u b lik o w an y m i w prasie, w y stąp ił W oroneż, m otyw ując chęć posia­ d a n ia w yższej uczelni tym , że dla pełnego sukcesu podjętych reform potrzebni są przede w szy stk im w ykształceni ludzie43. O d p o w ie d z ią na społeczne zapotrzebo­ w anie by ło pow stan ie dw óch now ych rosyjskich uniw ersytetów : w 1865 r. N ow o- ro sy jsk ieg o w O dessie, z p rzekształcenia L iceum R ich elie u ’go i - U niw ersytetu W arszaw skiego, pow stałego z przek ształcen ia S zkoły G łów nej.

W p ierw szy ch latach po p rz e k ształcen iu , o reak cji p o lsk ieg o sp o łecz eń stw a św ia d c z y m ale ją c a liczba studentów . W p ie rw szy m roku fu n k c jo n o w a n ia U W b y ło 1036 stu d en tó w , z czeg o 836 to je s z c z e stu d en ci S zkoły G łó w n e j, którzy nie zd ąży li u k o ń czy ć stu d ió w przed p rz e k sz ta łce n ie m ; na p ierw szy rok w stą p i­ ło z a le d w ie 2 0 0 44. R o k później było ich 1020, w 1871/2 - 823, 1872/3 - 720,

1873/4 - 6 5 1 , 1 8 7 4 / 5 - 530, 1875/6 - 467 i 1876/7 - 4 4 5 45. W n astęp n y ch latach d o p ie ro liczba stu d e n tó w za c z ęła pow oli ro sn ąć i w k ry zy so w y m 1904/5 o sią g n ę ła 1485 stu d en tó w , w tym 1100 P o lak ó w i 246 R osjan. T a liczb a R osjan, c zy m o ż e lepiej p o w ied zieć - osó b w y z n an ia p raw o sław n eg o , b y ła n ajw y ższa w c ały m o k re sie do rew o lu cji 1905 ro k u 46. W ted y w łaśn ie stu d en ci w y z n a n ia p ra ­ w o sła w n e g o stan o w ili 16,5% o g ółu stu d iu jący ch . Pod w zg lęd em n a ro d o w o śc io ­ w y m , b y ł to zatem u n iw ersy te t g łó w n ie d la Polaków , ale z c o ra z lic z n ie jsz ą ro ­ s y js k ą k a d rą n a u c z a jąc ą , i w którym cały to k n au c z a n ia o d b y w a ł się w ję z y k u rosyjskim . W 1870 r. zatrudnionych było na U n iw ersy tecie 36 Polaków , w 1895 r. ju ż ty lk o 9, a w 1913 r., w śród p ro fe so ró w zw y c z a jn y ch , n a d z w y czajn y c h i d o ­

centów , nie by ło ju ż ani je d n e g o P o lak a47.

S y tu a c ja na U n iw ersy te cie z a c z ęła się zao strz a ć p o c zy n ając od 1883 r., od sły n n ej tzw. sch o d k i a p u c h tin o w sk iej. R o sy jsk i stu d en t Jew g ien ij Ż u k o w sk ij sp o lic z k o w a ł k u ra to ra O N W A le k sa n d ra A p u c h tin a. Z a p o c z ą tk o w ało to za­ m ieszk i trw a ją c e 2 dni, w w y n ik u których u su n ięto z U W 128 osó b , czyli ok.

10% o g ó ln ej liczby stu d e n tó w 48. O d teg o m o m en tu z a częło się u m ac n ian ie stu ­ d e n ck ich o rg an izac ji ro zm aite g o o d c ien ia i p rz y b ie ra jąc a na sile w latach d zie­ w ię ć d z ie sią ty c h a k ty w n o ść sp o łe czn a i p o lity c z n a m ło d zieży a k a d em ick iej, uja­ w n ia ją c a się w k o lejn y ch d e m o n strac jach i w y stąp ien iach .

O k re s rew o lu cji 1905 r. o d b ił się n iez w y k le z n ac ząco na losach U n iw e rsy te ­ tu. W te d y w ła śn ie , na sk u tek b u rzliw y ch w y d a rz e ń p o lity czn y ch , po raz k olejny

(14)

Uniwersytet Warszawski - czy uniwersytet i czy w Warszawie? 37

p o ja w iła się m yśl p o z b a w ie n ia W arszaw y u n iw e rsy tetu . 28 sty c z n ia 1905 r., na w ia d o m o ść o w y d a rz e n ia c h w P etersb u rg u , d o szło do u n iw e rsy te c k ie g o strajk u stu d e n c k ie g o . G m ach UW , na w e z w a n ie rek to ra, o to c z y ły p o lic ja i w o jsk o . P ro ­ k la m o w a n y p rze z stu d e n tó w strajk sp o w o d o w a ł p rz e rw a n ie w y k ła d ó w 49. W p o ­ c z ą tk a ch m a rca, k u ra to r O N W A le k sa n d e r S zw arc, w p iśm ie do m in is tra o ś w ie ­ c e n ia , d o m a g a ł się p o d ję c ia b a rd z ie j z d e c y d o w a n y c h ś ro d k ó w w o b e c stra jk u ją c y c h stu d en tó w . D a lsz e z a b u rz e n ia sp o w o d o w ały , że 3 k w ie tn ia , m in i­ ste r o św ie c e n ia W ła d im ir G ła z ó w te le g ra fo w a ł d o k u rato ra, ż e b y w o b e c z a is t­ niałej sy tu acji n a ty c h m ia st za m k n ąć u n iw e rsy te t i do czasu w y d a n ia k o le jn y c h ro z p o rz ą d ze ń , z w o ln ić w sz y stk ic h stu d e n tó w w y d a ją c im d o k u m e n ty 50.

W cz a sie k o lejn y ch , n a d z w y cz ajn y ch p o sied zeń R ady U n iw ersy tetu , d y sk u ­ to w a n o nad m o ż liw o śc ią ro z p o c z ę cia zajęć. J e s ie n ią w ład ze w p ro w a d z iły po raz p ie rw sz y od 1869 r. w y b o ry re k to ra i d z ie k a n ó w - p ierw szy m w y b ie ra ln y m re k ­ to re m z o s ta ł Jew fim ij K arsk ij, a 6 cz e rw c a ca r z e z w o lił na u tw o rz e n ie lek to ratu ję z y k a p o lsk ie g o i p ro fesu ry ję z y k a i literatu ry p o lsk ie j, w y k ła d a n y c h w ję z y k u p o lsk im 51. W y d aw ało się, że te u stę p stw a u m o ż liw ią ro z p o c z ę c ie z a ję ć w n o ­ w y m roku a k ad em ick im , je d n a k po d jęte w p aź d z ie rn ik u p ró b y u ru c h o m ie n ia u czelni nie p o w io d ły się. 7 p aź d z ie rn ik a 1905 r., u c h w a łą o rg an izacji stu d e n c ­ k ich , o g ło sz o n o b o jk o t UW . 28 p a ź d z ie rn ik a 1905 r. U n iw e rsy te t p o n o w n ie z o ­ stał z a m k n ię ty n a czas n ieokreślony. N a p o sied zen iu R a d y U n iw e rsy te tu re k to r stw ie rd z ił, że „ R a d a w obecnej sy tu acji nie ro z p o rz ą d z a ża d n y m i śro d k a m i dla n o rm a ln e g o fu n k c jo n o w a n ia U n iw e rsy te tu [...]” 52. W g ło so w a n iu n ad w n io sk ie m o zam knięcie U niw ersytetu, 41 profesorów było za, przeciw opow iedziało się 7. B y­ li to m ię d z y in n y m i A le k s a n d e r P o g o d in i T e o d o r W ie rz b o w sk i, k tó rz y w ra z z G rig o rije m W ulfem , D m itrijem P ie tru sz ew sk im , A le k sa n d rem S zc z e rb a k iem , N ik o ła je m N a so n o w e m o p o w iad ali się za p o lo n iz a c ją U W 53.

Je sz c z e przed p o d ję cie m d ecy zji o z a m k n ięc iu U n iw ersy tetu , R a d a o trz y m a ­ ła tele g ra m od R ad y U n iw ersy tetu K az ań sk ieg o , w k tó ry m p ro p o n o w a n o z w o ­ łać z ja z d d e leg ató w rad u n iw ersy te ck ich w je d n e j ze stolic, d la p rz e d y sk u to w a ­ nia z a is tn ia łe j, w z w ią z k u z re w o lu c ją , sy tu a c ji w ro sy jsk ic h u n iw e rsy te ta c h . W sie rp n iu 1906 r. o d b y ło się p o sied ze n ie z w ie rz c h n ik ó w w y ższy ch u czeln i c a ­ łej R o sji z m in istrem o św ie c e n ia P iotrem K au fm an em w kw estii m o żliw o ści w z n o w ie n ia za ję ć w n o w y m roku ak ad em ick im . M in iste r o zn a jm ił z e b ra n y m , że sy tu a c ja je s t fa ta ln a - ju ż praw ie c z w arty ro k (n a w e t d łu żej, g d y ż p o w a ż n e ro z ­ ru ch y n a ro sy jsk ic h u n iw e rsy te ta c h ro z p o c zęły się ju ż w 1899 r.54) m ło d z ie ż nie uczy się, pod czas gdy R osji potrzebni s ą fachow cy, których trzeb a k ształcić w k ra­ ju . M in is te r ch c ia łb y się d o w ie d z ie ć od re k to ró w i d y re k to ró w w y ż sz y c h u c z e l­ ni, c z y je s t n a d z ieja, że m ło d z ie ż w re sz c ie z ro z u m ia ła , że u c z e ln ie słu ż y ć m a ją n au c e , a nie b yć m iejsc em p o lity cz n y ch m itin g ó w i cz y m o ż n a b ę d z ie o tw o rz y ć u c z e ln ie z p o c z ą tk ie m n a d c h o d z ą c e g o ro k u a k a d e m ic k ie g o . W ię k s z o ś ć r e k ­ to r ó w o z n a jm iła , ż e s y tu a c ja j e s t o p a n o w a n a , s tu d e n c i g a r n ą s ię d o n a u k i

(15)

- np. w K azan iu w p ły n ę ło p raw ie 1500 po d ań ; p o d o b n ie w K ijo w ie, O d essie, T o m sk u , S. P e te rsb u rg u w y k ła d y m o g ą się ro z p o c z ą ć. Je d y n ie re k to r U W J. K ar- skij o z n a jm ił, że nie sądzi, aby u ru c h o m ie n ie U n iw e rsy te tu b y ło m o ż liw e „ z p o ­ w o d u sta n o w c z e g o d ą że n ia P o la k ó w do n acjo n alizacji szkoły. R o sy jsk ie rz ą d o ­ w e sz k o ły p o rz u c a n e s ą n a rzec z p ry w atn y ch p o lsk ich . R o sy jsk i u n iw e rsy te t je s t b o jk o to w an y . P o lacy sam i go o p u szcz ają, R o sja n ie id ą za nim i pod g ro ź b ą na­ w e t śm ierci. Z 1500 studentów , o b ecn ie z o stało ty lk o 112. P o d a n ia o p rzy jęcie z ło ż y ło w sz y stk ie g o 6 p ra w o sław n y ch , 7 k a to lik ó w i 24 żydów . R o sy jsk i u n i­ w e rsy te t w W arszaw ie nie ty lk o w tym roku, ale w o g ó le w n ajb liższej p rz y ­ szło ści d z iałać nie je s t w sta n ie ” 55.

We w rz e śn iu 1906 r., R ad a U W d o sz ła do p rzek o n an ia, że sy tu a c ja je s t taka, że n ie ty lk o nie m o ż n a m y śleć o m o żliw o ści ro z p o c z ę cia z a jęć w n ajb liższy m c z a sie, ale p o w sta je zasa d n ic z y pro b lem w o g ó le d a lszeg o istn ie n ia U n iw e rsy te ­ tu. R a d a sąd ziła, że p o te n c ja ł U n iw e rsy te tu m o ż n a by w y k o rz y sta ć do p o w o ła ­ n ia n o w e g o c e n tru m w y ższej ed u k acji w R osji. S p raw a z o sta ła p rz e d sta w io n a do ro z p a trz e n ia R ad zie M in istró w , n a co z g o d ę c a r w y raził 6 listopada. W ty m m o m en cie, p ro b lem d alszy ch losów U W p rz y b ra ł pow ażny, p o lity czn y c h a ra k ­ ter. R z e c z szła o co ś w ięcej - n ie ty lk o o k w estię, czy U n iw e rsy te t m a dalej ist­ nieć i w ja k ie j p o staci, ale b y ła to p rz ed e w sz y stk im sp raw a p restiżo w a.

W d y sk u sji nad ro z w ią z a n iem teg o p ro b lem u brali u d ział p ro feso ro w ie, ro ­ sy jsk ie i p o lsk ie sp o łe c z e ń stw o , n ajw yżsi u rz ęd n icy K ró le stw a P o lsk ieg o i R o ­ sji z R a d ą M in is tr ó w i m in isterstw e m o św ie c e n ia p u b liczn eg o na czele. Z aczęły się w y ra ź n ie k sz ta łto w a ć trzy sta n o w isk a - p ierw sze - lik w id acja u n iw ersy tetu w W arszaw ie p rz e z p rz e n ie sie n ie go do je d n e g o z m iast cen traln ej R osji, d ru g ie - p rzy ch y len ie się do żądań p o lsk ieg o sp o łeczeń stw a i sp o lo n izo w an ie un iw ersy ­ tetu lub w reszcie, za w sz e lk ą cen ę zach o w a n ie ro sy jsk ieg o u n iw ersy tetu w W ar­ szaw ie. R o z p a tru ją c w sp o m n ia n y w n io se k R ady UW, R a d a M in istró w stw ie r­ d ziła, że b io rą c pod uw ag ę fak t p rz e p e łn ie n ia ro sy jsk ich u czeln i, p rz y d a ło b y się u tw o rz e n ie n o w e g o u n iw e rsy tetu , ale bez d o d a tk o w y c h w y d a tk ó w ze skarbu p a ń stw a. S k o ro z p rzy czy n p o lity czn y ch U W je s t zam k n ięty , m o ż n a z p o w o d z e ­ niem w y k o rz y sta ć z k o rz y śc ią je g o środki i p erso n el dla zo rg a n iz o w a n ia now ej u czelni w głębi R osji, z ró żn y ch m iast b o w iem p ły n ą pro śb y z zało żen ie w nich u n iw e rsy te tu 56. W istocie, p o d o b n ie ja k to m iało m iejsce w o k re sie w ie lk ich re ­ fo rm , w latach 1 9 0 6 -8 a ż 10 ro sy jsk ich m ia st w y stąp iło do rząd u z tak im i p ro ­ śbam i. B y ły o n e p o p arte d e k la ra c jam i o fin an so w y m w sp ó łu c z e stn ic tw ie w tw o ­ rz e n iu w y ż s z y c h u c z e ln i. G łó w n y m a rg u m e n te m w k o n k u re n c ji m ię d z y m iastam i b y ła w y so k o ść o fero w an y ch kw ot: S arató w d e k la ro w a ł 1 m in 200 tys. rbs, W o ro n eż - 1 m in 50 tys. rbs, N iż n y N o w o g ró d - 750 tys. rbs, W itebsk - 600 tys. rbs, M iń sk - 500 tys. rbs, W ilno - 300 tys. rbs, M o h y le w - 265 tys. rbs, S m o le ń sk - 2 5 0 ty s. rbs, C ary cy n - 100 tys. rbs i je d y n ie Ja ro sła w nie z a d e k la ­ row ał żadnej su m y 57. E w entualne przeniesienie U niw ersytetu oczyw iście m usiało

(16)

Uniwersytet Warszawski - czy uniwersytet i czy w Warszawie? 39

k o sz to w a ć , a ja k stw ie rd z a ła R ada M inistrów , z p o w odu „ śc ie śn io n e g o ” b u d ż e ­ tu, rząd nie m o ż e w e sp rz e ć m a te ria ln ie teg o p rz e d sięw zięcia. P ie rw sz e ń stw o m o g ą w ięc m ieć te m iasta, k tó re w e s p rą fin a n so w o tę in ic ja ty w ę 58. R a d a M i­ n istró w w y ra z iła w d o ść o g ó ln ik o w ej fo rm ie z g o d ę n a p rz e n ie sie n ie U n iw e rsy ­ tetu , ale je d y n ie cz a so w e , do m o m en tu u sp o k o je n ia sytuacji.

C zęść w arszaw skiej profesury - zw olennicy p rzeniesienia U niw ersytetu w głąb R osji, z a in ic jo w a ła p o w stan ie K o m itetu O rg a n iz a c y jn eg o , k tó reg o p rz e w o d ­ n ic ząc y m zo sta ł p ro fe so r UW , zn a k o m ity z re s z tą g e o lo g W ła d im ir A m alick ij, od 1909 r. d y re k to r w a rsz a w sk ie g o In sty tu tu P o litech n iczn e g o . G o to w o ść p rz y ­ ję c ia u sieb ie U W w y ra z iły w ład z e W itebska, S m o leń sk a, S a ra to w a i sz e re g u in­ n y ch m iast. W ybór b y ł trudny, d lateg o te ż zad an iem K o m ite tu O rg a n iz a c y jn eg o b y ło w y sy ła n ie sw o ich c z ło n k ó w do k o le jn y c h m ia st d la z b a d a n ia w a ru n k ó w , w ja k ic h m iałb y fu n k c jo n o w a ć p rz e n ie sio n y u n iw ersy tet. P o n iew aż p ie rw sz e n a liście były S arató w i W oroneż (d a w a ły n a jw y ższe k w o ty ), tam w p ierw szej k o ­ lejności udali się w arsz a w sc y p ro fe so ro w ie - do S a rato w a p o je c h a ł lek arz-d er- m a to lo g P io tr N ik o lsk ij, do W oroneża zn a n y m ate m a ty k G eo rg ij W oronoj. O p ró c z N ik o lsk ie g o , b lisk ie k o n tak ty z w ład zam i S a ra to w a u trz y m y w a ł i A m a ­ lickij, k tó re trw a ły aż do o tw arcia tam u n iw ersy tetu w 1909 r. W lipcu 1909 r. sa rato w sk i „ g o ło w a ” p isał do A m alick ieg o : ’’Id ea U n iw ersy tetu S a ra to w sk ieg o p o w sta ła w g ro n ie p ro feso ró w U n iw ersy tetu W arszaw skiego. K o m isja pod w a ­ szym p rz e w o d n ic tw e m w iele się n ap ra c o w a ła nad p rzy g o to w an iem pro jek tu U n iw e rsy te tu w S arato w ie , za co sa ra to w sk a d u m a w y ra ż a sw o je p o d z ię k o w a ­ n ie ” . D alej stw ierd z ał, że A m alick ij b y ł je d n y m z g łó w n y ch in icjato ró w p o w o ­ ła n ia u n iw e rsy te tu w S ara to w ie i je m u w g łów nej m ierze m o żn a z a w d z ię c z a ć j e ­ go p o w stan ie. N a z ak o ń c z e n ie stw ierd z ał, że fo to g ra fia u cz e stn ik ó w k o m isji, k tó ra p rz y c z y n iła się do p o w o ła n ia u n iw ersy te tu , z o stan ie u m ie sz c z o n a na p a ­ m iątk ę w je g o g a b in e c ie 59.

P o w sta n ie U n iw ersy te tu w S aratow ie w y n ik ało , m ięd zy innym i, z n ie b ag a tel­ nej k w o ty o fiaro w an ej p rzez m iasto n a je g o z ało żen ie, zu p ełn ie w y starc zającej do je g o fu n d acji, tym bardziej, że sarato w sk a u czeln ia sk ład ała się ty lk o z je d n e g o , m e d y czn eg o fak u ltetu . D rugim pow odem decyzji o w y b ra n iu p rzez m in isteria l­ nych u rzę d n ik ó w S aratow a, ja k o sied zib y n o w eg o , ro sy jsk ieg o u n iw ersy tetu b y ł fakt, że P io tr S tołypin, zanim o b jął stan o w isk o prem iera, sp raw o w ał fu n k c ję sa­ rato w sk ie g o g u b ern ato ra60. K w ota była na tyle w y so k a, że u n iw ersy tet p o w stał b ez p rzen o sze n ia U n iw ersy tetu W arszaw skiego, ja k o je d e n z d w ó ch , zało żo n y ch w p o czątk ach X X w ieku (drugim był P erm ski - od 1916 r. ja k o o d d z ia ł U n iw e r­ sy tetu w P etersburgu; od 1917 r. ja k o sam o d zieln y uniw ersytet).

N a to m ia st w W oroneżu, d eleg at w a rszaw sk ie g o K o m itetu O rg an izacy jn eg o p o jaw ił się w listo p ad zie 1906 r., ro zp o czy n ając ro zm o w y z m iejsco w y m m ag is­ tratem . M ag istrat, w pełni p rzy ch y ln y przyjęciu UW , z uw agi na w y so k ie koszty przen o sin , nie m ó g ł je d n a k p odjąć decyzji bez p o ro zu m ien ia z g u b ern ialn y m z iem stw em . O b liczan o , że na p rzen iesien ie u n iw e rsy te c k ie g o m ajątk u , p o trz e b a

(17)

100 ty się c y rubli. W oronoj, w im ieniu UW , z a o fe ro w a ł 50 ty się c y ; resztę m u sia­ ły b y w y ło ż y ć w ła d z e W o ro n e ż a . G d y b y je d n a k u n iw e r s y te t m ia ł p o z o s ta ć w W oroneżu n a d łu żej, na je g o p o trzeb y n ale ż a ło b y p rz e zn aczy ć o k o ło 3 m i­ lionów rubli. N a p o sied zen iu m iejsk iej dum y, część rad n y ch z en tu zjazm em p rz y ję ła plan p rz y ję c ia UW , ale pragnęli nie c z a so w e g o je g o p o b y tu w m ieście, ale, z p o m o c ą w a rsz aw sk iej u czeln i, stw o rz e n ia w łasn e g o u n iw ersy te tu . W oro­ noj, w im ien iu U n iw e rsy tetu , o d n ió sł się p o z y ty w n ie do tak iej ko n cep cji.

B yli je d n a k w śró d rad n y ch tacy, którzy k ry ty czn ie o d n ieśli się do teg o p o ­ m ysłu. Jed en z nich, w o stry ch sło w ach , o c e n ił p o lity k ę m in iste rstw a o św ie c e ­ nia. O d p o czątk u o rg an izacji U n iw ersy te tu W arszaw sk ieg o , m ó w ił, m in ister­ stw o nie m y ślało o ro zw ija n iu o jczystej n au k i, ale o ru sy fik acji K rólestw a. T eraz, g d y n a stą p ił krach, ro zesłan o g o ń có w do różnych m iast - k tóre da w ię ­ cej. W je g o p rze k o n a n iu , należy się przede w sz y stk im zająć s p ra w ą szk o ln ictw a e le m e n ta rn eg o , g d y ż w guberni je s t ponad 4 7 % a n alfab etó w (fa k ty c z n ie by ło ich z n a c z n ie w ię c e j)61.

W oronoj d o w o d ził, że z o tw arciem u n iw ersy te tu , W oroneż z y sk a pod w z g lę ­ dem e k o n o m ic z n y m i k u ltu raln y m i stan ie się je d n y m z n ajz n a c zn ie jsz y c h o ś­ ro d k ó w n au k o w y c h , p rzy c iąg a jący ch m ło d zież. P rzek o n ał w ię k sz o ść p rz e d sta ­ w icieli dum y, ch o ć i nie bez zn a c z en ia by ły tu petycje m ie sz k a ń c ó w m iasta, k tó rzy o p o w ia d a li się za przy jęciem UW.

W g ło so w a n iu , 29 radnych p rzec iw k o 9 o p o w ie d z ia ło się za w y stąp ien iem do rząd u z w n io sk ie m o p rz en ie sien ie do W o ro n eża UW . P rz e w o d n ic z ą cy m a­ g istratu w y sła ł do A m alick ieg o teleg ram z a w ia d a m iają c go o d ecy zji m ie jsc o ­ w y ch w ładz. A m a lic k i o d p o w ied z iał, że je g o K o m isja u w aża W o ro n eż za n ajo d ­ p o w ie d n ie jsz e m iasto dla p rzy jęc ia U W i p o p ro sił o p rz y sła n ie do P etersb u rg a p e łn o m o c n ik ó w dla p rz e d sta w ie n ia sto so w n eg o w n io sk u rząd o w i. T elegram tej sam ej treści w y sła ł do... S aratow a. G ra p ro w a d z o n a p rzez A m a lic k ie g o z w ła ­ dzam i rosyjskich m iast ja sn o w skazuje, że czło n k o w ie K om isji starali się zap e­ w nić U W i sobie przy okazji ja k n ajdogodniejsze w arunki do dalszej działalności, w y g ry w a ją c na s w o ją k o rzy ść p o trzeb y i a m b ic je m iast d o ro b ie n ia się w łasnej w y ższej u czelni.

W P etersb u rg u deleg aci W oroneża trafili do m in istra o św ie c e n ia P iotra K a u fm a n a, k tó ry ich w y słu ch ał, ale żadnej d ecy zji nie w y d ał, bow iem w 1907 r. sy tu a c ja p o lity c z n a z a c z ęła się stab iliz o w ać i sp raw a p rz e n ie sie n ia U W zaczęła p rz y b ie ra ć z u p e łn ie inny obrót. P o n ad to , ja k w cześn iej w sp o m n ia n o , w ład ze z a ­ c z ę ły sk ła n ia ć się ku k o n c e p c ji, że je ś li ju ż m a p o w sta ć n o w y u n iw e rsy te t, to w S a ra to w ie , a nie w W oroneżu. W cz erw cu 1907 r. sp raw a z o sta ła ostateczn ie ro z strz y g n ię ta na n iek o rzy ść W oroneża62. M iasto d o c zek ało się w łasn eg o u n i­ w e rsy te tu d o p ie ro w c zerw cu 1918 r. P o w stał on na b azie p rz e n ie sie n ia do W o­ ro n e ż a U n iw e rsy te tu Ju rjew sk ieg o .

Cytaty

Powiązane dokumenty

kształtowania postaw społecznych nauczycieli i wychowawców oraz takiego kształ- towania ich sylwetek zawodowych, by podejmując się zadań edukacyjnych czuli się

Im wyższy poziom motywacji osiągnięć zawodowych, tym częściej badani nauczyciele przejawiają pozytywne postawy wobec pracy.. Korelacje uzyskano w zakresie

The term “freedom” acquires a different meaning for the enunciator considering prison as a place of relief. It should be noted that the meaning she assigns to the word

Our pooled estima- tion results indicate that the probability of exporting is related to the level of productivity, the firm size, innovation, the share of

w wielkim skrócie, że w pierwszej z tych rozpraw głównym bohaterem jest nie tyle na- wet tytułowa etyka protestancka (chociaż jej właśnie przypada rola trzymającego w swo- im

W wyniku przeprowadzonych badań i wcześniejszych odkryć stwierdzono obecność co najmniej dwóch osad przybrzeżnych, położonych na przeciwległych brzegach

jej sygnałem byłoby, po pierwsze, opatrzenie tekstu własnym nazwiskiem, po drugie, uczynienie przedmio- tem swojej quasi-interpretacji utworu Białoszewskiego (którego znawcą

The ISE&PPOOA methodology is applied to obtain the functional architecture of a collaborative product handling robot application. The benefits