• Nie Znaleziono Wyników

View of The Commitment of the Catholic Church in the Process of the Polish Ukrainian Reconciliation in the Years 1989-2012

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of The Commitment of the Catholic Church in the Process of the Polish Ukrainian Reconciliation in the Years 1989-2012"

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

ANTONINA KOZYRSKA

ZAANGAZ

 OWANIE KOS´CIOA KATOLICKIEGO

W PROCES POJEDNANIA POLSKO-UKRAIN

´ SKIEGO

W LATACH 1989-2012

*

Historia stosunków wielu narodów europejskich czesto zawiera smutne i dramatyczne karty. Polacy nie s a pod tym wzgledem wyj atkiem, bior ac pod uwage na przykad relacje z Niemcami, Litwinami czy Ukrain´cami w pierw-szej poowie XX wieku. Relacje polsko-ukrain´skie byy naznaczone wzajemn a niecheci a, uprzedzeniami i konfliktami, rywalizacj a o terytorium, pacyfikacja-mi, nacjonalizmem, próbami asymilacji, i wreszcie – bratobójczymi walkami i deportacjami. Im trudniejsze byy wzajemne stosunki tych narodów, tym wiekszej wagi nabiera sprawa pojednania s asiadów. Propaganda radziecka, a szczególnie PRL, prowadzia jednak do utrwalenia negatywnego obrazu s asiadów az do 1989 roku. Mimo wszystko juz kilka lat po zakon´czeniu II wojny s´wiatowej na emigracji podjeto próby nawi azania dialogu polsko-ukrain´skiego. Pionierem pod tym wzgledem by Jerzy Giedroyc´. Na amach paryskiej „Kultury” i „Zeszytów Historycznych” publikowa on wiele artyku-ów autorów polskich i ukrain´skich na kontrowersyjne tematy, przez co nara-za sie na ostr a krytyke z obu stron. Od 1952 roku w „Kulturze” uruchomio-no sta a rubryke Kronika ukrain´ska. W 1959 roku Instytut Literacki w Paryzu wyda antologie poezji, prozy, esejów i dramatów ukrain´skich z lat 1917-1933

Dr ANTONINAKOZYRSKA– adiunkt Katedry Europy Wschodniej Wydziau Politologii i Stu-diów Miedzynarodowych Uniwersytetu Mikoaja Kopernika w Toruniu; e-mail: kozyrska@umk.pl * Artyku stanowi rozszerzon a i poprawion a wersje artykuu Rola Kos´cioa katolickiego

w procesie pojednania polsko-ukrain´skiego po 1989 r., który ukaza sie w pracy zbiorowej

pt. S asiedztwo i pogranicze  miedzy konfliktem a wspóprac a, t. I, red. R. os´, J.

(2)

pt. Rozstrzelane odrodzenie1. Wydawnictwo to wywaro duzy wpyw na s´wiatopogl ad pokolenia szes´c´dziesi atników ukrain´skich2.

W wizji Jerzego Giedroycia nie byo niepodlegej Polski bez niepodlegej Ukrainy. Po 1991 roku jego marzenie, jak tez milionów Ukrain´ców, spenio sie. Znamienny jest fakt, ze to Polska bya pierwszym pan´stwem, które uzna-o ukrain´sk a niezaleznos´c´. Gest ten mozna uznac´ za wyraz checi pozegnania sie z „demonami przeszos´ci”. Wraz z przemianami ustrojowymi w Europie S´rodkowo-Wschodniej zaistniaa potrzeba uozenia dobros asiedzkich i partner-skich relacji miedzy woln a Polsk a i Ukrain a. Pogebiaa sie wspópraca w dziedzinie politycznej i gospodarczej, naukowo-kulturalnej i os´wiatowej, rozwijay sie kontakty transgraniczne. Charakter polsko-ukrain´skich stosunków bilateralnych okres´lono jako partnerstwo strategiczne3. Transformacje spo-eczne i polityczne w obu krajach umozliwiy rzetelne badania naukowe oraz debate publiczn a na temat dziejów stosunków polsko-ukrain´skich. Historycy w Polsce i na Ukrainie podjeli wszechstronne, oparte na z´ródach badania, rozpoczeli wspólny dialog suz acy wyjas´nieniu „biaych plam” i odtworzeniu prawdy historycznej4. Pomimo wspomnianych postepów, proces pojednania polsko-ukrain´skiego wymaga duzszego czasu. Bariere na drodze do lepszego porozumienia nadal stanowia historia. Etap ten udao sie juz pokonac´ w pro-cesie pojednania Polaków z Niemcami, gdzie historia juz tak nie dominuje. W przypadku wschodnich s asiadów nadal to pozostaje wyzwaniem. Jacek Kuron´ tumaczy to tak: „Wprawdzie wspóczesnos´c´ jest zawsze wazniejsza od przeszos´ci, ale was´nie historia w znacznym stopniu, a nawet w decyduj 

a-1 C@2FHDn:b>, &n*D@*0,>>b. !>H@:@(nb 1917-1933, JB@Db*>48 _. 9"&Dn>,>8@,

A"D40 1959.

2Szerzej na temat roli Giedroycia w pojednaniu polsko-ukrain´skim zob.: I. C h r u s´ l i

n´-s k a, Pierwn´-szen´n´-stwo wyci agnietej doni. Jerzy Giedroyc i polsko-ukrain´skie upiory przeszos´ci – zamiast wywiadu, w: Wiele twarzy Ukrainy, opr. I. Chruslin´ska, P. Tyma, Lublin:

Wydaw-nictwo UMCS 2005, s. 255-268.

3Szerzej zob. np.: A. Z. K a m i n´ s k i, J. K o z a k i e w i c z, Stosunki polsko-ukrain´skie. Raport, Warszawa: CSM ISP 1997; Stosunki polsko-ukrain´skie w zmieniaj acych sie uwarunkowaniach europejskich, red. J. Posuszny, P. Steciuk, Przemys´l: Wyzsza Szkoa Prawa

i Administracji w Przemys´lu 2002; Stosunki polsko-ukrain´skie. Wojna i wspóczesnos´c´, red. J. Marszaek-Kawa, Z. Karpus, Torun´: Wydawnictwo Adam Marszaek 2008; B. S u r m a c z,

Ukraina w stosunkach miedzynarodowych, red. M. Pietras´, T. Kapus´niak, Lublin: Wydawnictwo

UMCS 2007, s. 203-243.

4Celowi temu suzy np. cykl seminariów polsko-ukrain´skich „Polska – Ukraina: trudne

pytania”, które od poowy lat dziewiec´dziesi atych XX wieku odbyway sie na przemian w Pol-sce i na Ukrainie. Dotychczas odbyo sie 13 spotkan´. Ich pokosiem jest seria wydawnicza o tej samej nazwie.

(3)

cym, wyznacza s´wiadomos´c´ spoeczn a. Musimy wiec prowadzic´ ze sob a trudny dialog, taki, który nie bedzie nas od siebie odpycha, ale zbliza, zara-zem nieszczera rozmowa jest gorsza niz jej brak”5. Pamiec´ ludzka czesto bywa wybiórcza i zapamietuje zazwyczaj krzywdy, które wyrz adzia strona przeciwna. Zakorzenione w s´wiadomos´ci masowej urazy i stereotypy potrafi a byc´ bardzo trwae.

Dziaania na rzecz zblizenia narodów byy podejmowane w róznych s´rodo-wiskach i na róznym szczeblu zarówno po stronie polskiej, jak i ukrain´skiej. Uczyniono wiele gestów symbolicznych, jak wspólne apele i deklaracje o po-jednaniu, upamietnienie tragicznych wydarzen´ z konfliktu polsko-ukrain´skie-go, otwarcie cmentarzy wojskowych we Lwowie, odsoniecie pomników upa-mietniaj acych ofiary mordów ludnos´ci polskiej i ukrain´skiej po obu stronach granicy. Szczególnie waznym przykadem takich dziaan´ byo podpisanie 21 maja 1997 roku przez prezydentów: Polski Aleksandra Kwas´niewskiego i Ukrainy Leonida Kuczme wspólnego os´wiadczenia o porozumieniu i pojed-naniu narodów polskiego i ukrain´skiego. Przywódcy obu pan´stw zozyli w nim hod niewinnie pomordowanym i przymusowo wysiedlonym Polakom i Ukrain´com oraz potepili sprawców ich cierpien´. Jednoczes´nie zaapelowali do obywateli obu krajów, aby pamiec´ o tragicznej przeszos´ci nie rzucaa cienia na dzisiejsze przyjazne i partnerskie wiezi miedzy nimi i ich krajami oraz nie obci azaa przyszych relacji miedzy nimi. Prezydenci zobowi azali sie obj ac´ swoim patronatem utrwalenie idei porozumienia i pojednania polsko-ukrain´skiego, aby przysze pokolenia mogy zyc´ we wspólnym europejskim domu, wolnym od nieufnos´ci i uprzedzen´6. W tym samym roku, w którym wypadaa 50 rocznica akcji „Wisa”, apel z tej okazji wystosowali polscy intelektualis´ci.

Kolejnym impulsem w dialogu polsko-ukrain´skim bya 60 rocznica rzezi na Woyniu i w Maopolsce Wschodniej. Na pocz atku 2003 roku kilkudziesie-ciu ukrain´skich intelektualistów ze Lwowa i Kijowa w lis´cie otwartym zache-cao oba narody do wzajemnego wybaczenia. Pisali w nim: „Prosimy o wyba-czenie tych Polaków, którzy ucierpieli od ukrain´skiego oreza, a w ich oso-bach – cae polskie spoeczen´stwo. Wyrazamy swój zal, ze orez bya takze skierowana przeciwko niewinnym i spokojnym polskim rodzinom, i

os´wiad-5Trudna droga do pojednania [Rozmowa z Jackiem Kuroniem], w: Wiele twarzy Ukrainy,

s. 306.

6Wspólne os´wiadczenie prezydentów Polski i Ukrainy o porozumieniu i pojednaniu obu narodów, „Biuletyn Poudniowo-Wschodniego Instytutu Naukowego” (Przemys´l) 1997, nr 3,

(4)

czamy, ze brutalne siowe usuniecie ludnos´ci polskiej z Woynia byo tragicz-n a pomyk a”7. W ocenie rzezi na Woyniu oraz uzasadnieniu potrzeby pojed-nania sygnatariusze listu zastosowali takze narracje chrzes´cijan´sk a: „przepust-k a do nowego i pokojowego stulecia naszych dziejów nie moze byc´ siekiera ani z ado sowa, ale ludzkie serce, które umie przebaczac´ i prosic´ o przeba-czenie […]. Niech wiec ten grzech bratobójstwa, lez acy po obu stronach, zostanie odpuszczony przez Boga i odkupiony skruch a i szczerym dobros  a-siedztwem obu narodów”8. Z tej takze okazji 11 lipca 2003 roku w Pawliwce (Porycku) na Woyniu prezydenci A. Kwas´niewski i L. Kuczma odsonili pomnik pojednania polsko-ukrain´skiego „Pamiec´ – zaoba – jednos´c´”.

Wspomniane rocznice z jednej strony stymuloway proces pojednania polsko-ukrain´skiego, z drugiej jednak budziy wiele emocji po obu stronach. Zdaniem Jacka Kuronia obchody 60. rocznicy tragedii woyn´skiej mogy wpyn ac´ na pogorszenie stosunków polsko-ukrain´skich, które uwaza za naj-wazniejsze w polskiej polityce zagranicznej9. Swoimi mieszanymi uczuciami dzieli sie z prof. Myrosawem Marynowyczem, jednym z sygnatariuszy wspomnianego listu ukrain´skich intelektualistów, w lis´cie z lutego 2003 roku: „Polegym powinnis´my oddac´ hod; musimy o nich pamietac´. Jednak jes´li bedziemy to czynic´ w rytmie rocznic, to bedziemy wyrywac´ kazde wydarze-nie z jego kontekstu historycznego i w ten sposób dawac´ zafaszowany obraz relacji polsko-ukrain´skich”10. Tymczasem uwaza, ze na ówczesnym etapie oba narody nie byy jeszcze gotowe dokonac´ rachunku sumienia, jednak niew atpliwie do tego dojrzeway z kazdym dniem i rokiem. Z mys´l a Kuronia koresponduje opinia ukrain´skiego historyka Woodymyra Trofymowycza o tym, ze:

[...] szczere porozumienie, w pewnym stopniu historyczne pojednanie nastanie wówczas, gdy to us´wiadomi a najszersze kregi ludnos´ci, a nie tylko elity politycz-ne. Nie da sie go sztucznie przyspieszyc´, narzucic´ z góry, pos´wiecic´ pewnej dacie, powi azac´ z aktualn a sytuacj a polityczn a i stanowiskiem politycznym Ukrai-ny i Polski, ma ono wykiekowac´ w umysach i nastrojach, w duszach i sercach Ukrain´ców i Polaków oraz wychodzic´ oddolnie11.

7 List otwarty w zwi azku z 60. rocznic a ukrain´sko-polskiego konfliktu zbrojnego na

Woyniu, „Biuletyn Ukrainoznawczy” 2003, nr 8, s. 11-12. Tekst oryginalny zob.: „o” 2003, nr 28.

8 Tamze.

9 Trudna droga do pojednania [Rozmowa z Jackiem Kuroniem], s. 305. 10o” 2003, nr 28.

(5)

Ogrom emocji towarzysz acych debacie publicznej wokó kolejnych rocznic tragicznych wydarzen´ z dziejów polsko-ukrain´skich wskazuje, ze proces przej-s´cia od deklaratywnego do realnego pojednania nie zosta zakon´czony. O prawdziwym porozumieniu mozna mówic´ bowiem wówczas, gdy odbywa sie ono miedzy narodami, a nie tylko politykami.

Jak powolne zmiany zachodz a w s´wiadomos´ci spoeczen´stw, s´wiadcz a wyniki badan´ socjologicznych. We wzajemnym postrzeganiu Polaków i Ukrain´ców historia ma zdecydowanie wiekszy wpyw dla Polaków. Prowa-dzone przez CBOS oraz inne os´rodki badania na temat stosunku Polaków do innych narodów wykazuj a powolny wzrost sympatii do Ukrain´ców, która znacz aco poprawia sie po rewolucji pomaran´czowej w roku 2004 i obecnie ksztatuje sie na poziomie nieco ponad 30%12. Przyczyn a przewagi uczucia niecheci nad sympati a byo miedzy innymi stereotypowe mys´lenie o Ukrain´-cach, kojarzonych z UPA i II wojn a s´wiatow a oraz z zacofaniem cywilizacyj-nym. W odróznieniu od Polski, na Ukrainie dominuje pozytywny wizerunek Polaków, którzy s a oceniani w odniesieniu do wspóczesnos´ci13.

Na potrzebe przyspieszenia procesu pojednania polsko-ukrain´skiego zwróci uwage równiez Kos´ció katolicki. Uczyni to nie tylko ze wzgledu na swoj a funkcje jako budziciel sumien´ oraz obron´ca pokoju w s´wiecie, czemu suzy zgoda miedzy narodami. Przykadem takiego dziaania by list biskupów pol-skich do niemieckich z 1965 roku, stanowi acy wazny etap w procesie pojed-nania polsko-niemieckiego. Kos´ció w aczy sie w proces porozumienia mie-dzy Polakami i Ukrain´cami równiez z wewnetrznej potrzeby pokonania dys-tansu miedzy swymi wiernymi obrz adku greckiego i acin´skiego po obu stro-nach granicy, który by konsekwencj a konfliktu w czasie II wojny s´wiatowej. Wierni Kos´cioa rzymskokatolickiego na Ukrainie tradycyjnie utozsamiani byli z narodowos´ci a polsk a i odpowiednio grekokatolicy – z ukrain´sk a.

Sytua-w: %n6>4 n ;4D, "$@ „I8D"p>Pn – B@:b84: $D"H4/&@D@(4, FJFn*4…”, red. 9. m&T4>", 74p&: %4*"&>4PH&@ !G1G „I8D"p>F\8" BD,FF-(DJBB"” 2004, s. 348.

12Por. www.cbos.pl.

13Szerzej zob.: J. K o n i e c z n a, Polska i Ukraina: wzajemny wizerunek, Warszawa:

Instytut Spraw Publicznych 2001; R. S z w e d, Stereotyp Ukrain´ca i Biaorusina.

Uwarunko-wania i analiza porównawcza, „Sprawy Narodowos´ciowe” (Seria nowa) 2000, z. 16-17, s.

95-112; M. K o w a l s k i, J. M a l i c k i, Bekit pomaran´czy, czyli raport o podzielonym

narodzie, w: Ukraina na zakrecie. Drogi i bezdroza pomaran´czowej rewolucji, red. T.

Kruszo-na, Warszawa: Wydawnictwo Trio 2005, s. 66-79; Y. O l i y n y k, Polsko-ukrain´skie

stereo-typy na przeomie XX i XXI wieku, w: Narody w Europie. Tozsamos´c´ i wzajemne postrzeganie,

red. L. Zielin´ski, M. Chamot, Bydgoszcz: Wydawnictwo Uczelniane Wyzszej Szkoy Gospodar-ki 2007, s. 357-364.

(6)

cja taka funkcjonuje w duzym stopniu na pograniczu polsko-ukrain´skim14, a takze w pewnej mierze w miejscach, w których ludnos´c´ polska mieszka w zwartych skupiskach. W skali zas´ caego kraju polski charakter Kos´cioa rzymskokatolickiego nie jest juz dzis´ taki oczywisty15.

Wadze i duchowien´stwo Kos´cioa rzymskokatolickiego oraz greckokato-lickiego w Polsce i na Ukrainie podejmoway wiele inicjatyw na rzecz zblize-nia s asiednich narodów. Zanim jednak doszo do konkretnych czynów, o po-trzebie zwiekszenia roli Kos´cioa katolickiego w procesie pojednania polsko--ukrain´skiego wielokrotnie pisaa paryska „Kultura”. Mówili o tym na jej amach prekursorzy pojednania s asiednich narodów – Jerzy Giedroyc´ i Boh-dan Osadczuk. Dopiero w drugiej poowie lat osiemdziesi atych minionego stulecia, w przededniu zblizaj acych sie obchodów milenium Chrztu Rusi, uczyniono pierwsze kroki w tym kierunku. W paz´dzierniku 1987 roku w Rzy-mie odbyo sie oficjalne spotkanie hierarchów polskich z ukrain´skimi. Urze-duj acy w Rzymie zwierzchnik Ukrain´skiego Kos´cioa Greckokatolickiego, kardyna Myrosaw Lubacziwskyj, podkres´laj ac wage i rados´c´ z tego spotka-nia oraz wzoruj ac sie na lis´cie biskupów polskich do niemieckich, zwróci sie ze sowami: „My – hierarchia ukrain´skiego Kos´cioa katolickiego – wyci  aga-my bratersk a don´ do Braci Polaków na znak pojednania, przebaczenia i mi-os´ci”16. W odpowiedzi prymas Polski Józef Glemp przywoa polsko-ukrain´-sk a wspólnote przeszos´ci kulturowej i religijnej, przestrzegaj ac przed wza-jemnym oskarzaniem sie: „Nie wolno nam podejmowac´ licytacji, kto komu wiecej krzywd wyrz adzi. Do niczego to nie doprowadzi”17. Jak sie póz´niej

14 Por. G. B a b i n´ s k i, Pogranicze polsko-ukrain´skie. Etnicznos´c´, zróznicowanie religijne, tozsamos´c´, Kraków: Nomos 1997.

15Szerzej na ten temat zob.: J. R i e g e r, Identyfikacja narodowa i religijna Polaków na Ukrainie, w: Trudna tozsamos´c´. Problemy narodowos´ciowe i religijne w Europie S´rodkowo-Wschodniej w XIX i XX wieku, red. J. Lewandowski, Lublin: Wydawnictwo UMCS 1996,

s. 110-130; R. D z w o n k o w s k i, Jezyk a s´wiadomos´c´ narodowa na przykadzie polskich

mniejszos´ci narodowych w krajach batyckich, na Biaorusi i Ukrainie, w: tamze, s. 131-143;

R. D z w o n k o w s k i, O. G o r b a n i u k, J. G o r b a n i u k, Postawy katolików

obrz adku acin´skiego na Ukrainie wobec jezyka polskiego, Lublin: TN KUL 2001;

=. 7 @ R " >, +H>@8@>L,Fn6>n FH,D,@H4B4 FJR"F>@p I'7O. C7O b8 „B@:\F\8" P,D8&"” & I8D"p>n, „="J8@&n 1"B4F84” (m>FH4HJH A@:nH4R>4N n +H>@>"Pn@>":\>4N

)@F:n*0,>\ =!=I) 2006, t. 29, s. 300-328.

16 M. M e l n y k, Rola prezydenta RP Aleksandra Kwas´niewskiego oraz hierarchów Kos´cioa w pojednaniu i dialogu polsko-ukrain´skim na przestrzeni ostatnich lat, „Biuletyn

Ukrainoznawczy” (Przemys´l) 2003, nr 9, s. 90-91.

17Cyt. za: G. P r z e n i n d a, Wieksza Europa. Papiez wobec Rosji i Ukrainy, Kraków:

(7)

okazao, deklaracja z 1987 roku nie zostaa wystarczaj aco poparta czynami, co powodowao wzrost napiecia we wzajemnych relacjach obydwu Kos´cioów. W roku nastepnym, kiedy w Moskwie i Kijowie odbyway sie uroczyste obchody Tysi aclecia Chrztu Rusi, Polska równiez w aczya sie w s´wietowanie rocznicy tego wielkiego wydarzenia. Centrum polskich obchodów staa sie Jasna Góra. W tym s´wietym miejscu zgromadzili sie licznie na wspólnej modlitwie Polacy obrz adku acin´skiego oraz po raz pierwszy od 1947 roku ukrain´scy grekokatolicy z Polski i z caego s´wiata. Takze w latach nastepnych takie  aczenie sie Polaków i Ukrain´ców na wspólnej modlitwie stao sie istot-nym elementem dialogu polsko-ukrain´skiego. Jak wazn a role odgrywac´ bed a w kolejnych latach takie spotkania, zwraca uwage ks. Stefan Batruch:

Bez wspólnej modlitwy, bez spotkan´ na paszczyz´nie duchowej nie sposób ule-czyc´ zadawnionych ran. Bolesne wspomnienia, które tkwi a w s´wiadomos´ci star-szego pokolenia, nalezy uszanowac´, ale równoczes´nie szukac´ sposobów ich uzdro-wienia – nie tylko poprzez deklaracje, ale przede wszystkim poprzez modlitwe. […] Modlitwa pomaga docierac´ w najbardziej obolae sfery, do których dostep jest utrudniony18.

Kilka takich spotkan´ modlitewnych w intencji polsko-ukrain´skiego pojed-nania odbyo sie w Lublinie. Na przykad 20 lutego 2002 roku w kos´ciele pw. s´w. Andrzeja Boboli odprawiono msze s´w. z udziaem dziewieciu bisku-pów i ponad 60 duchownych katolickich obu obrz adków. Nabozen´stwu prze-wodniczy zwierzchnik Kos´cioa greckokatolickiego na Ukrainie, kardyna Lubomyr Huzar. Symboliczny wydz´wiek mia wystrój s´wi atyni, przygotowany na te okazje. W kos´ciele zbudowano ikonostas przedstawiaj acy s´wietych polskich i ukrain´skich. W roku 2004, w dniu 18 lutego, uroczyste nabozen´-stwo zostao odprawione w archikatedrze lubelskiej. Wzieli w nim udzia: kardyna L. Huzar, biskupi obu Kos´cioów z Ukrainy i Polski oraz liczni wierni. Dwa lata póz´niej, 22 wrzes´nia 2006 roku, podobna inicjatywa miaa miejsce w Lublinie na Majdanku. Podobne spotkania odbyway takze w wielu innych miejscach w Polsce, jak w Podkowie Les´nej jeszcze 3 czerwca 1984 roku czy w Biaym Borze w Koszalin´skiem 24 wrzes´nia 2000 roku19.

18 S. B a t r u c h, Inicjatywy dialogu przez budowanie tozsamos´ci wyznaniowej na pograniczu polsko-ukrain´skim, w: Tozsamos´c´ wyznaniowa i dialog jako czynnik opiniotwórczy w ramach kultury narodowej. Dos´wiadczenia Biaorusi, Ukrainy i Polski, red. K. Klauza,

Lublin: Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawa II 2008, s. 83.

(8)

W czerwcu 2003 roku w Drohiczynie odprawiono wspóln a msze s´w. z okazji 750. rocznicy koronacji ksiecia halickiego Daniela20.

Z czasem pierwsze takie inicjatywy pojawiy sie na Ukrainie. We Lwowie 11 listopada 2001 roku po raz drugi zorganizowano Dzien´ Pojednania. Bya to inicjatywa  acz aca w procesji i na wspólnej modlitwie wadze miasta, mieszkan´ców i przedstawicieli róznych wspólnot religijnych miasta, w tym katolickich. Duchowni wygosili przemówienia do zgromadzonych z balkonu ratusza. W imieniu Kos´cioa greckokatolickiego mówi kardyna Huzar. Przed-stawiciel Kos´cioa rzymskokatolickiego, biskup Stanisaw Padewski, w swoim przemówieniu wskaza, ze granica dobra i za przebiega nie przez granice pan´stwowe, a przez serca ludzkie. Najsodsz a chrzes´cijan´sk a zemst a jest prze-baczenie, które nie musi oznaczac´ zrzeczenia sie swoich susznych praw21.

Wielkim oredownikiem pokoju i pojednania miedzy narodami by Jan Pawe II. Juz na pocz atku swojego pontyfikatu w encyklice o miosierdziu Bozym Dives in misericordia z 1980 roku naucza o istocie aktu wybaczenia: „Ten, kto przebacza i ten, który dostepuje przebaczenia, spotykaj a sie ze sob a w jednym zasadniczym punkcie: tym punktem jest godnos´c´, czyli istotna wartos´c´ czowie-ka, która nie moze byc´ zgubiona, której potwierdzenie czy odnalezienie stanowi tez z´ródo najwiekszej rados´ci”22. W swoim nauczaniu Ojciec S´wiety wielokrot-nie przypomina o potrzebie udzielenia i przyjecia przebaczenia w dialogu mie-dzy narodami i kulturami jako koniecznego warunku pokoju na s´wiecie. O po-trzebe wzajemnego przebaczenia i zblizenia narodu polskiego i ukrain´skiego Jan Pawe II mówi w trakcie swej pielgrzymki na Ukraine w czerwcu 2001 roku. W homilii wygoszonej w czasie mszy s´w. sprawowanej w obrz adku acin´skim we Lwowie 26 czerwca papiez apelowa:

Czas juz oderwac´ sie od bolesnej przeszos´ci! Chrzes´cijanie obydwu narodów musz a is´c´ razem […]. Niech przebaczenie – udzielone i uzyskane – rozleje sie niczym dobroczynny balsam w kazdym sercu. Niech dzieki oczyszczeniu pamieci historycznej wszyscy gotowi bed a stawiac´ wyzej to, co jednoczy, niz to, co dzieli, azeby razem budowac´ przyszos´c´ opart a na wzajemnym szacunku, braterskiej wspópracy i autentycznej solidarnos´ci23.

20%. A , D , & , 2 n 6, AD@$:,<4 J8D"p>F\8@-B@:\F\8@(@ B@D@2J<n>>b >" B@R"H8J MMm FH@:nHHb H" D@:\ D,:n(n6>4N @D(">n2"Pn6 & pN D@2&'b2">>n, „="J8@&n 1"B4F84”

2006, t. 29, s. 334.

21M. B l a z a, Mios´c´ zbuduje Ukraine, „Przegl ad Powszechny” 2002, nr 3, s. 408-410. 22 http://www.milosierdzie.pl/kult_encyklika_dives_in_ misericordia_7.php

23Przyjmijcie duchowe przesanie waszych bogosawionych, 26 czerwca – Lwów,

(9)

Caa msza s´w. celebrowana bya w jezyku polskim. Wywoao to pytania dziennikarzy, dlaczego nie bya sprawowana w jezyku ukrain´skim. Pamietac´ nalezy, ze w tym regionie katolikami obrz adku rzymskiego s a przewaznie osoby pochodzenia polskiego. Do Lwowa przyjechao tez bardzo wiele piel-grzymów z Polski. Obserwuj acy wydarzenia Adam Hlebowicz stwierdzi, ze od 1945 roku miasto prawdopodobnie nie widziao takiej ilos´ci biao-czerwo-nych flag24. Przytoczone wyzej sowa z apelem o przebaczenie i trwanie w jednos´ci zostay wypowiedziane po polsku, a nastepnie po ukrain´sku. Jak zauwaza Grzegorz Przebinda: „Jan Pawe II potrafi w ci agu paru dni wyci-szyc´ wiele zastarzaych sporów”25. Wielu obserwatorów za najbardziej zna-mienne pod tym wzgledem uznao spotkanie papieza z modziez a we Lwowie w dniu 26 czerwca. Tam to „zgodnie szumiay na wietrze sztandary nie-podlegej Ukrainy i flagi zjednoczonej Europy, a Papiez dialogowa z mody-mi w jezyku ukrain´skim i po polsku”26. Nastepnego dnia, witaj ac Ojca S´wietego przed msz a s´w. w rycie wschodnim, kardyna Lubomyr Huzar w je-go obecnos´ci wypowiedzia sowa przebaczenia pod adresem tych, którzy w przeszos´ci krzywdzili wiernych Kos´cioa greckokatolickiego, a jednoczes´-nie prosi o wybaczejednoczes´-nie przedstawicieli innych narodów, którzy doznali krzywd ze strony grekokatolików27.

Rzeczywis´cie, w czasie wizyty papieskiej na Ukrainie zapanowa wyj atkowy klimat jednos´ci i zgody. Przemierzaj ac ziemie ukrain´sk a, Ojciec S´wiety pod-kres´la miejscowe tradycje wielokulturowos´ci i tolerancji religijnej. Nazywa ten kraj ojczyzn a pokojowego wspóistnienia róznych narodowos´ci i religii, miej-scem skrzyzowania dwóch wielkich tradycji chrzes´cijan´skich – bizantyjskiej i acin´skiej28. Przychylne wypowiedzi Jana Pawa II pod adresem narodu ukrain´skiego, który nazwa narodem szlachetnym, posugiwanie sie w przemó-wieniach jezykiem ukrain´skim, wpyney na przekonanie spoeczen´stwa ukrain´-skiego o tym, ze papiez Polak jest wielkim przyjacielem Ukrain´ców. Co wiecej, jeszcze w czasie przygotowan´ tej wizyty i w jej trakcie na Ukrainie bya

sze-24 A. H l e b o w i c z, Bio-zowta Ukrajina (Biao-zóta Ukraina), Biay Dunajec

Ostróg: Woanie z Woynia 2009, s. 142.

25P r z e b i n d a, Wieksza Europa, s. 225. 26Tamze.

27Przemówienie kardynaa Lubomyra Huzara, „L’Osservatore Romano” 2001, nr 9, s. 35. 28Sam Lwów, który bardzo pragn a odwiedzic´ Jan Pawe II, przed II wojn a s´wiatow a by

miejscem wyj atkowym. W mies´cie tym przez dugie wieki mieszkali obok siebie przedstawicie-le wielu narodów: Polacy, Ukrain´cy, Z ydzi, Ormianie, Niemcy, Tatarzy i inni. Tu mieli swoj a siedzibe metropolici Kos´cioa katolickiego trzech obrz adków – acin´skiego, greckiego oraz ormian´skiego. W czasie swojej pielgrzymki papiez odwiedzi katedry tych trzech obrz adków.

(10)

roko rozpowszechniona opinia, ze papiez po k adzieli ma ukrain´skie korzenie29. Wyraz wiary w blisk a wiez´ Jana Pawa II z Ukrain a da minister spraw zagra-nicznych Ukrainy Borys Tarasiuk na konferencji prasowej 22 grudnia 2005 roku. Wskazuj ac na wielk a strate dla ludzkos´ci, jak a bya s´mierc´ Jana Pawa II, nazwa go „Wielkim Polakiem i Ukrain´cem, oredownikiem pokoju, jednos´ci i mios´ci, których Ukrain´cy bardzo potrzebuj a”30.

Dziaania na rzecz pojednania polsko-ukrain´skiego podjea dziaaj aca od 1996 roku Ogólnoukrain´ska Rada Kos´cioów i Organizacji Religijnych, która zrzesza najwieksze Kos´cioy i zwi azki religijne kraju. W dniu 12 maja 2003 roku wystosowaa ona odezwe z okazji 60. rocznicy zbrodni na Woyniu i w Maopolsce Wschodniej31. Jednymi z inicjatorów tej odezwy byy Cerkwie prawosawne na Ukrainie – Ukrain´ska Autokefaliczna Cerkiew Prawosawna i Ukrain´ska Prawosawna Cerkiew Patriarchatu Kijowskiego, które dominuj a na Woyniu. Miesi ac póz´niej wspomniana Rada zwrócia sie do papieza Jana Pawa II z pros´b a o skierowanie sowa pokoju do wiernych róznych wyznan´ chrzes´cijan´skich na Ukrainie – Polaków i Ukrain´ców: „Jestes´my przekonani, ze do aczenie Waszej S´wi atobliwos´ci do procesu pojednania nada mu wyj  at-kowego znaczenia i wymiaru, uczyni now a karte ukrain´sko-polskich stosun-ków wzorem do nas´ladowania dla innych narodów, które jeszcze nie znalazy formuy pojednania ze sob a”32. Papiez odpowiedzia na te pros´be w lis´cie z 7 lipca 2003 roku, adresowanym w pierwszej kolejnos´ci do zwierzchników Kos´cioów katolickich w Polsce i na Ukrainie – kardynaów Józefa Glempa, Mariana Jaworskiego i Lubomyra Huzara oraz „bratnich narodów Ukrainy i Polski”. Mówi ac o koniecznos´ci dokonania rachunku sumienia i wzajemnego szczerego wybaczenia win, Jan Pawe II proponowa wzorowac´ sie na posta-wie Kos´cioa katolickiego w czasie Wielkiego Jubileuszu w 2000 roku. Wów-czas papiez w imieniu caego Kos´cioa przeprosi ludzkos´c´ za popenione w przeszos´ci grzechy przez swoich wiernych i przebaczy wszystkim, którzy wyrz adzili mu krzywdy. Ojciec S´wiety zacheca do spojrzenia na bolesne wydarzenia przeszos´ci z nowej perspektywy, aby móc wychowywac´ mode

297. ' J * 2 4 8, „A"B" b8 n &4, j E:@&'b>4>@<”, w: %n6>4 n <4D, "$@ „I8D"p>Pn B@:b84: $D"H4/ &@D@(4, FJFn*4…”, s. 501.

30 %4FHJB ;n>nFHD" 2"8@D*@>>4N FBD"& I8D"p>4 #@D4F" G"D"F`8" >"

BD,F-8@>L,-D,>Pnp 2 >"(@*4 )>b I8D"p>F\8@p *4B:@<"Hnp n 2@&>nT>\@B@:nH4R>4N Bn*FJ<8n& 2005 D., http://www.mfa.gov.ua/mfa/ua/publication/content/4950.htm [dostep: 27 kwietnia 2008].

31I ),D0"&>@<J 8@<nH,Hn J FBD"&"N D,:n(n6. ?LnPn6>46 &nF>48, „9`*4>" n E&nH”

2003, nr 5, s. 29.

(11)

pokolenie i budowac´ lepsz a przyszos´c´ bez obci azen´ historycznych, na-warstwionej nieufnos´ci, przemocy i uprzedzen´. Na koniec Jan Pawe II wyra-zi rados´c´ z powodu zaplanowanych na 11 lipca polsko-ukrain´skich obchodów wspomnianej rocznicy, które w jego przekonaniu bed a sprzyjac´ zblizeniu narodów33.

List papieski zosta wkrótce odczytany podczas uroczystos´ci odsoniecia pomnika pojednania polsko-ukrain´skiego w Pawliwce (Porycku) na Woyniu w dniu 11 lipca 2003 roku. Miejsce to stanowi jeden ze smutnych symboli ludz-kiej nienawis´ci. Dokadnie 60 lat wczes´niej w miejscowym kos´ciele zonierze UPA wymordowali wiekszos´c´ polskich mieszkan´ców wsi, którzy zgromadzili sie na niedzielnej mszy s´w. „Okrutny mord bezbronnych ofiar w Domu Bozym po-s´wieconym – komentowa te wydarzenia biskup polowy Wojska Polskiego Sa-woj Leszek Gódz´  a jego sprawcami byli przeciez ludzie tej ziemi, wyznaj acy tego samego Boga w Trójcy S´wietej Jedynego”34. Pomnik zosta pos´wiecony przez metropolite lwowskiego kardynaa Mariana Jaworskiego. W intencji ofiar zostaa odprawiona msza s´w., której przewodniczy kardyna w koncelebrze z biskupem pomocniczym Leonem Maym, ordynariuszem uckim Markijanem Trofimiakiem i biskupem Sawojem Gódziem. W uroczystos´ciach wzieli udzia równiez przedstawiciele Ukrain´skiego Kos´cioa Greckokatolickiego z kardynaem Lubomyrem Huzarem na czele oraz delegaci innych wyznan´. W homilii kardy-na Jaworski tumaczy, ze przykazanie mios´ci bliz´niego dotyczy nie tylko swoich, ale takze innych narodów i wyznan´, nawet nieprzyjació. Upamietniaj ace obchody w Pawliwce nazwa milowym krokiem w stosunkach polsko-ukrain´-skich. Po nabozen´stwie katolickim odbyy sie mody ekumeniczne35. W ogo-szonym w tym dniu wspólnym os´wiadczeniu prezydentów Polski i Ukrainy, przywódcy pan´stw odwoywali sie miedzy innymi do apelu Jana Pawa II o po-jednaniu, wypowiedzianego w czasie jego pielgrzymki we Lwowie w roku 2001. Wspólne spotkania, deklaracje i apele o pojednaniu sprzyjaj a tworzeniu do-brego klimatu w dialogu polsko-ukrain´skim. Po 1989 roku pojawiay sie jednak problemy, które byy sprawdzianem deklarowanych dobrych intencji i wskazyway na rzeczywisty stan zaawansowania procesu zblizenia narodów

33J a n P a w e  II, List z okazji 60. rocznicy tragicznych wydarzen´ na Woyniu,

„Biu-letyn Ukrainoznawczy” 2003, nr 9, s. 9-10.

34Kazanie wygoszone przez biskupa polowego WP Sawoja Leszka Gódzia podczas mszy s´wietej odprawionej w Pawliwce w intencji Polaków pomordowanych na Woyniu, „Biuletyn

Ukrainoznawczy” 2003, nr 9, s. 119.

35S. S t e p i e n´, Woyn´ 1943 – historyczna retrospekcja oraz uroczystos´ci po 60 latach,

(12)

polskiego i ukrain´skiego. Jednym z takich trudnych wyzwan´ okazaa sie spra-wa otspra-warcia Cmentarza Obron´ców Lwospra-wa, zspra-wanego Cmentarzem Orl at Lwowskich na yczakowskiej nekropolii we Lwowie. W zakresie ochrony miejsc pamieci i spoczynku osób polegych lub pomordowanych w czasie wojen i represji politycznych, Polska i Ukraina ma podpisane odpowiednie umowy bilateralne36. Ich praktyczna realizacja napotkaa jednak szereg kom-plikacji, powoduj ac nawet impas w dwustronnych stosunkach polsko-ukrain´-skich. Kontrowersje wokó Cmentarza Orl at Lwowskich trway ponad dekade i miay charakter „wojny o symbole”. Dziaania podejmowane na szczeblu najwyzszych wadz pan´stwowych obu pan´stw dugo nie odnosiy skutku, gdyz ostateczne decyzje zalezay od wadz samorz adowych Lwowa. Kos´ci a niezgo-dy okaza sie nie tyle sam cmentarz, ile napis na mogile Nieznanego Z onie-rza. Rada Miejska Lwowa uniemozliwiaa otwarcie Cmentarza Orl at w oba-wie, ze zamiast cmentarza wojskowego powstanie polski panteon chway na ziemiach niepodlegego pan´stwa ukrain´skiego37. Na tle architektury Cmenta-rza Orl at, znajduj acy sie obok pomnik ukrain´skich Strzelców Siczowych, zbu-dowany w kilka dni przed przyjazdem do Lwowa prezydenta Leonida Kucz-my w 1999 roku, prezentowa sie dos´c´ skromnie38. Prezydent Ukrainy wspól-nie z prezydentem Polski A. Kwas´wspól-niewskim zozyli kwiaty na grobach zowspól-nie- zonie-rzy polskich i ukrain´skich na Cmentarzu yczakowskim. Radni Lwowa jednak skutecznie blokowali kilkakrotnie planowane uroczystos´ci otwarcia polskiego cmentarza wojskowego. Nie doszo do skutku otwarcie cmentarza zaplanowa-ne na maj 2002 roku z udziaem prezydentów obu pan´stw. Aleksander Kwas´-niewski odwoa wiec swoj a wizyte we Lwowie39.

Powyzszy bieg wydarzen´ uruchomi lawine krytyki ze strony polskiej i ukrain´skiej. Kwestionuj ac decyzje radnych, s´rodowisko ukrain´skiego nieza-leznego pisma kulturoznawczego „Ji” w os´wiadczeniu z 22 maja 2002 roku zarzucio prezydentowi Ukrainy brak zainteresowania spraw a. Co wiecej,

36Zob. J. R e z m e r, Ochrona miejsc pamieci i spoczynku ofiar wojny i represji poli-tycznych miedzy Rzeczypospolit a Polsk a a Ukrain a w s´wietle polsko-ukrain´skich porozumien´ dwustronnych, w: Nad Wis a i Dnieprem. Polska i Ukraina w przestrzeni europejskiej – prze-szos´c´ i teraz´niejszos´c´, red. Z. Karpus [i in.], Torun´: Wydawnictwo UMK – Kijów: Kijowski

Narodowy Uniwersytet Lingwistyczny 2002, passim.

37 K. J e d r a s z a k, Cmentarz czy panteon. Konflikt wokó cmentarza Orl at Lwow-skich, Poznan´: Instytut Wschodni UAM 2004.

38 ;. C b $ R J 8, )4:,<4 J8D"p>F\8@(@ K"JFH". 'D@<"*b>F\8, FJFBn:\FH&@ n „D@2$J*@&" *,D0"&4”, 74p&: 7D4H48" 2000, s. 216.

39a. ; " V " 8, A@:\F\8@-J8D"p>F\8n &n*>@F4>4 & 1999-2002 D@8"N, w: Nad Wis a i Dnieprem, s. 337-338.

(13)

wyrazio obawy, ze kwestia ta moga dla niego stac´ sie okazj a do wycofania sie z europejskiego kierunku polityki zagranicznej pan´stwa. Inn a inicjatyw a lwowskich intelektualistów, dotycz ac a zakon´czenia omawianego problemu, by list otwarty do prezydentów Polski i Ukrainy z 17 czerwca 2002 roku. Do-strzegano w nim wazn a role, jak a powinien odegrac´ Kos´ció:

Bardzo wazne jest, aby kwestia uporz adkowania wojskowych miejsc pochówku na Cmentarzu yczakowskim bya wy aczona z paszczyzny porachunków histo-rycznych i bya rozwi azana w duchu chrzes´cijan´skiego pojednania, jak to wypada w przypadku problemu grobów w kraju, w którym wiekszos´c´ ludnos´ci wyznaje s´wiatowe chrzes´cijan´stwo, choc´ i w róznych rytach. St ad problem nie bedzie rozwi azany do tej pory, póki nie bed a w to zaangazowani hierarchowie Kos´cioa greckokatolickiego i rzymskokatolickiego [...] wspólnoty wierz acych, dopóki symbolem pamieci polegych nie stan a sie symbole chrzes´cijan´skie40.

Podobne dziaania podjea strona polska. W lipcu 2002 roku przedstawicie-le s´rodowisk twórczych, naukowych, spoecznych i politycznych w Polsce wystosowali List otwarty do Polaków i Ukrain´ców dobrej woli w sprawie Cmentarza Orl at.

Tymczasem wadze kos´cielne na Ukrainie nie pozostaway bierne. Zwierzch-nicy Kos´cioa rzymskokatolickiego oraz greckokatolickiego, kardynaowie Lubo-myr Huzar i Marian Jaworski, wiosn a 2002 roku zwracali sie w tej sprawie do wadz samorz adowych i centralnych oraz apelowali do swoich wiernych. Dnia 18 czerwca tegoz roku kardyna Huzar wystosowa apel do swoich wiernych oraz wszystkich ludzi dobrej woli w sprawie uszanowania wojskowych cmenta-rzy na yczakowie. Nawi aza w nim do rocznicy pielgrzymki Jana Pawa II na Ukraine i klimatu jednos´ci, który wówczas zapanowa w kraju. Zdaniem hierar-chy, to duchowe uniesienie okres´lio wysoki poziom duchowy, z perspektyw którego nalezao podchodzic´ do problemów zycia narodowego i wyzwan´ co-dziennos´ci: „Egzaminem staje sie dla nas obecnie sytuacja wokó grobów woj-skowych na Cmentarzu yczakowskim, emocje z ni a zwi azane zd azyy juz za-truc´ wiele dusz ludzkich […] memoriay yczakowa to s´wietos´ci narodu ukrain´-skiego i polukrain´-skiego, które zobowi azuj a kazdego ze wspóczesnych do okazania godnego szacunku”41. Hierarcha wezwa chrzes´cijan, aby do momentu rozwi 

a-40Zob. http://www.ji-magazine.lviv.ua/seminary/2002/krstil-111/krstil-1lyst.htm [dostep:

15 paz´dziernika 2010].

41 #:"0,>>nT46 9`$@<4D 8"D*4>": 'J2"D @BD4:`*>4& 2&,D>,>>b 2 BD4&@*J &T">J&">>b &n6F\8@&4N B@N@&">\ >" 94R"8n&F\8@<J P&4>H"Dn J 9\&@&n, 20 czerwca 2002, http://www.ji-magazine.lviv.ua/inform/orlata/m-pr2006.htm [dostep: 3 paz´dziernika 2010].

(14)

zania problemu przez czynniki pan´stwowe jednoczyc´ sie na wspólnej modlitwie przy grobach polegych i przygotowac´ wasne serca, wypeniaj ac je pokojem i mios´ci a. Wkrótce 4 lipca 2002 roku obaj kardynaowie ogosili apel do wszystkich ludzi dobrej woli, wzywaj acy do zgody i do uszanowania wszyst-kich, którzy przelewali krew za swoj a ojczyzne. W uroczystos´c´ Wszystkich S´wietych 1 listopada tegoz roku obaj hierarchowie wspólnie zozyli wien´ce na grobach zonierzy polskich i ukrain´skich na Cmentarzu yczakowskim. Kardyna Huzar tumaczy ten gest jako swój obowi azek i próbe wyjs´cia ponad status „zakadnikami przeszos´ci”42. W ten sposób wreszcie cmentarze, które przez dugie lata byy symbolem sporu polsko-ukrain´skiego, stay sie miejscem spot-kania:

Polacy i Ukrain´cy, którzy zjawili sie 1 listopada na yczakowie, uczynili to z po-trzeby serca i z obywatelskiego „obowi azku”. I jedni i drudzy chcieli pokazac´, ze oprócz s´rodowisk ekstremistycznych po obu stronach granicy s a ludzie, którzy uwa-zaj a, ze jezeli zachowa sie elementarny szacunek dla wrazliwos´ci drugiej strony, to pomimo dramatycznych, a nawet tragicznych zaszos´ci historycznych mozna prowa-dzic´ dialog polsko-ukrain´ski43.

W tym samym dniu we Lwowie pod hasem „Jak mamy sobie poradzic´ ze wspóln a histori a?”, odby sie polsko-ukrain´ski okr agy stó. Zgromadzi on okoo setki przedstawicieli Kos´cioów, w tym wspomnianych kardynaów, oraz dziaa-czy kulturalnych, spoecznych, a takze naukowców, polityków i dziennikarzy z Polski i Ukrainy. Gówne referaty wygosili Jacek Kuron´ i prof. Myrosaw Marynowycz. W ocenie Marka Melnyka, przed wspomnian a dat a zaangazowanie Kos´cioów w zakon´czenie omawianego konfliktu mimo wszystko byo zbyt sabe. Szczególnie brak mediacyjnej roli oraz zdecydowanych wypowiedzi hierarchów wpyn a na niekorzystne przeci aganie sie tej sprawy44.

W nastepnym roku, w którym obchodzono 60. rocznice zbrodni i czystek etnicznych na Woyniu i w Maopolsce Wschodniej, biskupi metropolii halic-ko-kijowskiej Ukrain´skiego Kos´cioa Greckokatolickiego 5 maja wydali list pasterski „Do narodów ukrain´skiego i polskiego – s asiadów, braci w

Chrystu-42Sabos´c´ potrzebuje modlitwy. Z kard. Lubomirem Huzarem, zwierzchnikiem Ukrain´skiego Kos´cioa Greckokatolickiego, rozmawia Jan Strzaka, „Tygodnik Powszechny” z 17 listopada

2002, s. 18.

43B. B e r d y c h o w s k a, Woyn´ – wspólna refleksja nad przeszos´ci a, czy samotne rozpamietywanie o krzywdzie?, „Biuletyn Ukrainoznawczy” 2003, nr 9, s. 98.

44M e l n y k, Rola prezydenta RP Aleksandra Kwas´niewskiego oraz hierarchów Kos´cio-a w pojednaniu, s. 89.

(15)

sie”. Pisali w nim: „Prawd a jest to, ze nas krzywdzono. Lecz prawd a jest takze to, ze mys´my krzywdzili. Wyznanie tych dwóch aspektów prawdy przy-wróci nam wewnetrzn a wolnos´c´ i historia przestanie byc´ ostrym kamieniem, który trzymamy za pazuch a, by uderzyc´ nim w naszego bliz´niego”45. Celem listu bya zacheta nie tyle do politycznego, ile duchowo-religijnego pojedna-nia obu narodów, które jest procesem dugim i nie przez wszystkich akcepto-wanym. W realizacji tego celu liczyli na wspóprace z politykami, hierarcha-mi innych Kos´cioów i poparcie wszystkich ludzi dobrej woli.

Na oficjalne otwarcie Cmentarza Orl at przyszo czekac´ jeszcze dwa lata. Stao sie to mozliwe dopiero po zmianie ekipy rz adz acej na Ukrainie po rewolucji pomaran´czowej. Uroczystos´ci odbyy sie 24 czerwca 2005 roku z udziaem prezydentów Polski A. Kwas´niewskiego i nowego prezydenta Ukrainy  Wiktora Juszczenki, którego aktywna interwencja wreszcie odnio-sa dugo oczekiwany sukces. W uroczystos´ci otwarcia wzieli udzia lwowscy kardynaowie L. Huzar i M. Jaworski. Doszo równiez do odsoniecia Memo-riau Wyzwolen´czych Zmagan´ Narodu Ukrain´skiego ku czci zonierzy Ukrain´-skiej Armii Halickiej, polegych w wojnie ukrain´sko-polUkrain´-skiej w latach 1918-1919. Powyzsze fakty poprzedzio inne wydarzenie w Polsce, które miao wielk a wymowe symboliczn a. Dnia 19 czerwca w czasie mszy s´w. na placu Pisudskiego w centrum Warszawy biskupi Kos´cioa rzymskokatolickiego w Polsce na czele z prymasem Polski i Kos´cioa greckokatolickiego z Ukrai-ny dokonali symbolicznego aktu wzajemnego przebaczenia i pojednania. Z tej okazji ogosili wspólny apel zatytuowany „Pojednanie jest mozliwe”. W uro-czystej liturgii, która wien´czya III Krajowy Kongres Eucharystyczny, uczest-niczyli równiez hierarchowie z innych krajów postradzieckich46. Wspomnia-ny apel o pojednaniu zosta odczytaWspomnia-ny 26 czerwca na Ukrainie w czasie od-bywaj acego sie we Lwowie Ogólnokrajowego Kongresu Eucharystycznego Ukrain´skiego Kos´cioa Greckokatolickiego. Nastepnie zostaa odmówiona modlitwa o pojednanie miedzy narodami ukrain´skim i polskim. Wygosili j a symbolicznie po szes´c´ osób z kazdej ze stron, reprezentuj acy rózne stany: biskup, kapan, mazen´stwo, dziewczyna i chopak47.

45 List pasterski biskupów metropolii kijowsko-halickiej Ukrain´skiego Kos´cioa Greko-katolickiego na temat potrzeby ukrain´sko-polskiego pojednania, „Biuletyn Ukrainoznawczy”

2003, nr 9, s. 116-117.

46 A. K r z y z a n i a k - G u m o w s k a, W. S z a c k i, Pojednanie Kos´cioów Polski i Ukrainy, „Gazeta Wyborcza” z 19 czerwca 2005.

(16)

Niestety, nawet po oficjalnym otwarciu Cmentarza Orl at dyskusje wokó znajduj acych sie na nim symboli i napisów nie ustay. Tymczasem Polacy ze Lwowa kontynuowali zapocz atkowan a przed laty tradycje modlitwy przy gro-bach polegych z obu stron. Wówczas, gdy politycy nie mogli jeszcze dojs´c´ do kompromisu, wierni obydwu Kos´cioów, w tym grupa lwowskich studentów, uklekneli przy grobach polskich i ukrain´skich, aby pomodlic´ sie za zabitych. Wybitna ukrain´ska pisarka Lina Kostenko podziwiaa tak a postawe i wytrwaos´c´ Polaków: „Ale Polacy to Polacy, to naród honoru. Oni chc a uszanowac´ swoich polegych [...]. «Otworzymy cmentarz we Lwowie – powiedzia prezydent Polski – i bedziemy mówic´ na nim o przyjaz´ni polsko-ukrain´skiej», konkluduj ac dosad-nie: «Taki juz jest nasz posttotalitarny los – rozmawiac´ o przyjaz´ni na cmenta-rzach»”48. Niecay rok po otwarciu tej nekropolii, w tym miejscu w dniu Wszystkich S´wietych tradycyjnie zostaa odprawiona msza s´w., celebrowana przez kardynaa Jaworskiego w asys´cie biskupów pomocniczych archidiecezji lwowskiej Mariana Buczka i Leona Maego oraz duchowien´stwa. Kos´ció grec-kokatolicki reprezentowa ojciec mitrat Mychajo Dymyd. Po nabozen´stwie na polskim cmentarzu wojskowym jego uczestnicy przeszli na s asiedni cmentarz i uczcili pamiec´ zonierzy ukrain´skich49. Obecny wówczas na modlitwie Ukrai-niec, mieszkaniec Lwowa, ubolewa jednak, ze w odróznieniu od spoecznos´ci polskiej, w tej pieknej tradycji wspólnej modlitwy uczestniczyo bardzo mao Ukrain´ców – zarówno duchownych, jak i wiernych50. Z czasem w organizacje nastepnych spotkan´ modlitewnych na yczakowie w aczy sie miedzy innymi lwowski Ukrain´ski Katolicki Uniwersytet, genewskie Towarzystwo im. Wodzi-mierza Soowiowa, niezalezne kulturoznawcze pismo „Ji”51.

Kompromis zawarty w sprawie Cmentarza Orl at umozliwi takze realizacje jednego z postulatów strony ukrain´skiej – odsoniecia memoriau pomordowa-nych w 1945 roku Ukrain´ców na cmentarzu greckokatolickim we wsi Pawo-koma na Podkarpaciu w Polsce52. Pomnik zosta odsoniety 13 maja 2006 roku w obecnos´ci prezydentów: Polski Lecha Kaczyn´skiego i Ukrainy Wikto-ra Juszczenki. Pos´wiecenia pomnika dokonali kardyna Lubomyr Huzar oWikto-raz

489. 7 @ F H , > 8 @, 1"B4F84 J8D"p>F\8@(@ F"<"T,*T@(@, 74p& 2011, s. 214. 497. Q " & " ( ", )@D@(@` *@ #@(" >, j $"(>,H, >, T"$:b, " BD4<4D,>>b n &2"j-<>, &4$"R,>>b, „9\&n&F\8" '"2,H"” z 3 listopada 2006, nr 30.

50#. A " > 8 , & 4 R, IF, V, N@:@*>@…, „9\&n&F\8" '"2,H"” z 6 listopada 2006,

nr 31.

51A , D , & , 2 n 6, AD@$:,<4 J8D"p>F\8@-B@:\F\8@(@ B@D@2J<n>>b, s. 336. 52 Zob. rozmowe Piotra Tymy z urodzonym w Pawokomie prof. Petrom Poticznym. Meandry ukrain´skiej historii, w: Wiele twarzy Ukrainy, s. 209-216.

(17)

metropolita przemyski obrz adku acin´skiego arcybiskup Józef Michalik. Na greckokatolickim cmentarzu zostao odprawione nabozen´stwo zaobne w in-tencji ofiar. Nastepnie prezydenci uczcili równiez pamiec´ Polaków z Pawo-komy, którzy zgineli z r ak UPA.

Dopiero w czerwcu 2011 roku znalaza swój szczes´liwy fina sprawa po-wrotu na Cmentarz Obron´ców Lwowa szcz atków lwowskiego arcybiskupa ormian´skokatolickiego Józefa Teodorowicza (1864-1938). Choc´ w mniejszym stopniu, lecz takze kada sie ona cieniem na dwustronnych relacjach polsko--ukrain´skich. Arcybiskup Teodorowicz by zasuzonym dla Polski spoeczni-kiem i mezem stanu, honorowym obywatelem Lwowa. W 1972 roku w oba-wie przed profanacj a jego szcz atki zostay potajemnie przeniesione do obcego grobowca rodziny Kosowskich na Cmentarzu yczakowskim. O godny po-wtórny pochówek dla swojego arcybiskupa od 1991 roku zabiegao s´rodowi-sko Ormian w Polsce. Starania te aktywnie popary takze wadze kos´cielne Polski i Ukrainy, w tym szczególnie rzymskokatolicka archidiecezja lwowska z kardynaem Jaworskim na czele53.

Pomimo powstaj acych trudnos´ci, proces porozumienia polsko-ukrain´skiego maymi krokami postepowa naprzód. Czesto byo to zasug a konkretnych ludzi, instytucji i organizacji. W taki sposób zrodzi sie pomys specjalnego wyróznienia tych szczególnie zasuzonych, którzy swoj a postaw a i dziaalnos´-ci a buduj a mosty porozumienia i stanowi a wzór do nas´ladowania. W 2001 roku zostaa ustanowiona Nagroda Polsko-Ukrain´skiego Pojednania, któr a co roku zostaje uhonorowany jeden Polak i jeden Ukrainiec. Trzydziestoosobow a Kapitue przyznaj ac a nagrode, tworz a polscy i ukrain´scy intelektualis´ci, poli-tycy, dziennikarze oraz hierarchowie Kos´cioów. Obok takich postaci, jak Zbigniew Brzezin´ski i Tadeusz Mazowiecki, w skad Kapituy weszli równiez biskupi – zwierzchnik Kos´cioa greckokatolickiego na Ukrainie, kardyna L. Huzar, i metropolita przemysko-warszawski Kos´cioa greckokatolickiego w Polsce, arcybiskup Iwan Martyniak54. Pierwsz a nagrode pojednania wre-czy laureatom papiez Jan Pawe II we Lwowie w czerwcu 2001 roku. Zostali ni a wyróznieni profesorzy Jerzy Koczowski z Lublina i Iwan Wakarczuk ze Lwowa. W jednej z kolejnych edycji nagroda zostaa przyznana dyrektorowi Instytutu Ukrainoznawstwa Ukrain´skiej Akademii Nauk we Lwowie prof. Ja-rosawowi Isajewiczowi, byemu ministrowi spraw zagranicznych RP

53Szcz atki arcybiskupa Józefa Teodorowicza wróciy na Cmentarz Orl at, http://dzieje.pl/

aktualnosci/szczatki-abp-teodorowicza-wrocily-na-cmentarz-orlat [dostep: 10 maja 2013].

(18)

prof. Adamowi Rotfeldowi oraz redakcjom polskiego „Tygodnika Powszech-nego” i ukrain´skiej „Krytyki”. Nagroda zostaa wreczona laureatom w czasie uroczystos´ci pos´wiecenia kaplicy Wszystkich S´wietych Narodu Ukrain´skiego w Sanktuarium Miosierdzia Bozego w agiewnikach 24 czerwca 2007 roku. Kaplica zostaa dedykowana pojednaniu polsko-ukrain´skiemu, do którego nawoywa Jan Pawe II. W obrz adku konsekracji, a nastepnie we mszy s´w., odprawionej w rycie greckokatolickim, wzi a udzia episkopat Kos´cioów katolickiego i greckokatolickiego w Polsce, na Ukrainie i Biaorusi55. W ko-lejnych latach laureatami Nagrody Pojednania byli miedzy innymi Jacek Ku-ron´ oraz pisarz i krytyk literacki Mykoa Riabczuk (2002), rezyser Jerzy Hofman i aktor Bohdan Stupka (2008), historycy profesorzy Grzegorz Motyka i Ihor Iljuszyn (2009), dziennikarz Marcin Wojciechowski oraz rezyser doku-mentalista i prezenter telewizyjny Jurij Makarow (2010).

W procesie pojednania waznym warunkiem zblizenia jest lepsze poznanie drugiej strony. Dopiero na pocz atku nowego stulecia zaczeto stawiac´ pierwsze kroki na drodze lepszego poznania sie Kos´cioa rzymskokatolickiego w Polsce i Ukrain´skiego Kos´cioa Greckokatolickiego. W tym celu w 2003 roku podje-to wspóln a decyzje o utworzeniu zespoów polskiego i ukrain´skiego do spraw wzajemnych kontaktów Konferencji Episkopatu Polski z Kos´cioem Grecko-katolickim na Ukrainie. Przewodnicz acym polskiego zespou by arcybiskup Sawoj Leszek Gódz´. Konferencja Episkopatu Polski ma podobne zespoy ds. kontaktów z hierarchami Niemiec, Francji i Litwy. Pierwsze posiedzenia zespoów odbyy sie 8-9 maja 2003 roku w Lublinie i 9 lipca 2004 roku we Lwowie. Zwrócono wówczas uwage na koniecznos´c´ dawania s´wiadectw jed-nos´ci braterskich Kos´cioów oraz dokooptowania do dialogu polsko-ukrain´-skiego szerszych s´rodowisk akademickich i obywatelskich56. W roku nastep-nym udao sie zorganizowac´ wymiane pielgrzymek do Polski i na Ukraine. W maju 2004 roku modziez polska z Lublina braa udzia w pielgrzymce do awry Zas´niecia NMP we wsi Uniw w obwodzie lwowskim, a modziez ukrain´ska – w spotkaniu modziezy w Lednicy w Polsce. Na polach led-nickich obaj zwierzchnicy Kos´cioów dokonali symbolicznego aktu przebacze-nia i pojednaprzebacze-nia, wypuszczaj ac w niebo dwa biae goebie57. Podobna

wy-55M. D o b r z y n i a k, agiewniki: kaplica dedykowana pojednaniu polsko-ukrain´skie-mu, http://storico.radiovaticana.org/pol/storico/2007-06/141191 [dostep: 14 paz´dziernika 2010]. 56M e l n y k, Rola prezydenta RP Aleksandra Kwas´niewskiego oraz hierarchów Kos´cio-a w pojednaniu, s. 92-96.

57 M. F i u t a k, Zowieni nad jeziorem lednickim, „Gos´c´ Niedzielny” z 21 czerwca

(19)

miana odbya sie 8 i 26 sierpnia do sanktuariów maryjnych w Zarwanicy na Ukrainie i Czestochowy w Polsce58. W spotkaniach w Lednicy, Zarwanicy i Czestochowie oprócz grup wiernych wzieo udzia duchowien´stwo, przedsta-wiciele episkopatu obu krajów, na czele z prymasem Polski Józefem Glem-pem i kardynaem Lubomyrem Huzarem. W dniu 26 sierpnia na Jasnej Górze odbyo sie takze posiedzenie biskupów diecezjalnych, na którym by obecny w charakterze gos´cia kardyna Huzar. W komunikacie wydanym z tej okazji czytamy:

Trwa nieatwy proces pojednania miedzy narodami Ukrainy i Polski. […] Nie jest atwe zabliz´nianie bolesnych ran; mozna jednak ufac´, ze mode pokolenie zyj ace w wolnos´ci i wzajemnym szacunku stworzy nowy klimat chrzes´cijan´skiej wspó-pracy miedzy naszymi narodami. W tym konteks´cie przyjmujemy z uznaniem so-wa Prymasa Polski z listu do kardynaa Huzara, iz obecna epoka stanowi „czas dany od Boga, abys´my otrz asneli sie z róznych ideologii i wprowadzali do na-szych dusz pokój, którego owocem bedzie mios´c´”59.

W paz´dzierniku na zaproszenie ukrain´skich grekokatolików przewodnicz acy Konferencji Episkopatu Polski, arcybiskup Józef Michalik, uczestniczy w obradach Synodu Biskupów Ukrain´skiego Kos´cioa Greckokatolickiego. Wspomniane inicjatywy suzyy wzrostowi wzajemnego zainteresowania epi-skopatów, duchowien´stwa i wiernych obu Kos´cioów. Do pierwszych pomy-sodawców tej wspópracy naleza prymas Polski Józef Glemp.

Pomimo wspomnianych deklaracji, praktyczna strona wspópracy miedzy Kos´cioem greckokatolickim i Kos´cioem rzymskokatolickim na Ukrainie, nieste-ty, pozostawiaa jeszcze wiele do zyczenia. Nawet w dos´c´ krótkim czasie po pielgrzymce Jana Pawa II na Ukrainie pojawiay sie gosy polemiki. Ze strony grekokatolików mozna byo usyszec´ zarzuty pod adresem acinników o brak zrozumienia, „podkradanie” sobie wiernych czy polonizacje Ukrain´ców. W 2002 roku pismo „Patriarchat” sprostowao informacje, ze dominuj ac a wiekszos´c´ wiernych Kos´cioa rzymskokatolickiego na Ukrainie stanowili Polacy. Podano, ze w rzeczywistos´ci 90% z nich to „genetyczni Ukrain´cy”, a wiekszos´c´ ducho-wien´stwa acin´skiego jest „importowana” z Polski:

W ten sposób ksztatuje sie ws´ród maych Ukrain´ców nie tyle rzymskokatolicka, ile polska tozsamos´c´. To jest tak zwana „nowa ewangelizacja” Ukrainy, za któr a

58A , D , & , 2 n 6, AD@$:,<4 J8D"p>F\8@-B@:\F\8@(@ B@D@2J<n>>b, s. 336. 59Komunikat z posiedzenia Biskupów Diecezjalnych na Jasnej Górze, 26 sierpnia 2004,

(20)

stoi nie tak zbawienie dusz naszych wyznaniowo niezdecydowanych rodaków, jak polska „racja stanu”. Jes´li rosyjskoprawosawna kolonizacja duchowa jest brutal-n a, opart a na przemocy, to polskokatolicka – „wyrafinowan a, podstepn a, niby agodn a, jezuick a”60.

W wywiadzie dla „Tygodnika Powszechnego” pod koniec tegoz roku kar-dyna Huzar zarzuci Kos´cioowi rzymskokatolickiemu na Ukrainie niezde-cydowanie, czy chce on byc´ Kos´cioem ukrain´skim obrz adku acin´skiego czy tez Kos´cioem polskim. Ostrzega, ze przyjezdzaj acy z Polski ksieza powinni pamietac´, ze kilka lat po odzyskaniu niepodlegos´ci kwestia tozsamos´ci naro-dowej nadal bedzie bardzo istotna na Ukrainie, szczególnie dla mieszkan´ców Zachodniej Ukrainy. Mówi o braku zrozumienia i wsparcia:

Metropolia acin´ska na Ukrainie jest jedn a z wielu na s´wiecie, natomiast nasza Cerkiew ma dom jedynie na tej ziemi. Za Kos´cioem rzymskokatolickim stoi cay s´wiat acin´ski, za nami – nikt […] czujemy sie bezbronni, osamotnieni i niezrozu-miani […] poza papiezem mao kto ofiaruje nam wsparcie moralne […]. Nie twierdze, ze zawsze jestes´my w porz adku, a acinnicy nigdy. Chce tylko, by Kos´ció rzymskokatolicki sta sie takze ukrain´skim61.

Uzycie tak mocnych sów pod adresem wspówyznawców musiao wywo-ac´ reakcje. Do powyzszych zarzutów ustosunkowa sie zwierzchnik acin´ski metropolita lwowski, kardyna Marian Jaworski, korzystaj ac równiez z amów „Tygodnika Powszechnego”. Na zarzut dotycz acy wynaradawiania wiernych odpowiedzia, ze Kos´ció rzymskokatolicki stara sie sprostac´ oczekiwaniom wszystkich wiernym. Tam, gdzie mieszkaj a Polacy, msze s´w. s a odprawiane po polsku, gdzie katolicy mówi a po ukrain´sku – w jezyku ukrain´skim. Nabo-zen´stwa w jezyku polskim s a sprawowane dla obywateli Ukrainy narodowos´ci polskiej, którzy maj a prawo modlic´ sie w swoim jezyku ojczystym, co jest zgodne z duchem Soboru Watykan´skiego II. Na Ukrainie centralnej i wschod-niej nabozen´stwa s a odprawiane po ukrain´sku i rosyjsku. W opinii duchowne-go, w pluralistycznym pod wzgledem wyznaniowym i narodowos´ciowym kra-ju ludziom nalezy wiernym pozostawic´ mozliwos´c´ wyboru. Kardyna Jaworski nie zgadza sie równiez z opini a, ze grekokatolicy nie s a wspierani przez s´wiat katolicki. Przykadem bya pomoc organizacji z Niemiec Kirche In Not i Renovabis, które wspieray Kos´cioy katolickie na Wschodzie proporcjo-nalnie do liczby wiernych. Liczba grekokatolików na Ukrainie bya znacznie

60 Cyt. za: „C,:n(n6>" A">@D"<"” 2002, nr 3, s. 16. 61Sabos´c´ potrzebuje modlitwy.

(21)

wyzsza od katolików obrz adku acin´skiego. Poza tym unici otrzymywali wsparcie takze diaspory na Zachodzie. Polska takze okazywaa im pomoc, ksztac ac w swoich seminariach duchownych greckokatolickich kleryków z Ukrainy62.

Powyzsza polemika wpisuje sie w szersz a debate publiczn a na Ukrainie na temat potrzeby Kos´cioa narodowego. Problem ten od 1991 roku zajmowa wazne miejsce w ukrain´skim dyskursie dotycz acym tozsamos´ci i konsolidacji narodu. Jeszcze przed odzyskaniem niepodlegos´ci ukrain´skiej sprawa legalizacji Ukrain´skiego Kos´cioa Greckokatolickiego zostaa w aczona w nurt odrodzenia narodowego. Kos´ció ten odegra wazn a historyczn a role w ksztatowaniu sie nowoczesnej s´wiadomos´ci ukrain´skiej. Z drugiej strony, nalezy pamietac´, ze zbytnie akcentowanie spraw narodowych w zyciu Kos´cioów niepotrzebnie prowadzi do antagonizacji ich wzajemnych relacji. Ponadto podwaza autorytet Kos´cioa jako instytucji zaufania spoecznego, który na Ukrainie i w Polsce jest wci az na wysokim poziomie. Jak susznie stwierdza Oleg Turij, podobne mys´lenie „narusza ten ogromny kredyt zaufania do Kos´cioa, odwraca jego uwage od misji duchowej, wspiera nastroje ksenofobiczne w stosunku do in-nych, a ostatnio rodzi nawet oskarzenia o «nienalezny patriotyzm» zwierzchni-ków Kos´cioa”63. Zdaniem tego historyka, niektórych napiec´ miedzy katolika-mi obu obrz adków nalezy szukac´ takze w historycznej zamianie ról obydwu omawianych Kos´cioów. Obecnie katolicy obrz adku rzymskiego na Ukrainie stanowi a mniejszos´c´ nie tylko wyznaniow a, ale takze obrz adkow a ws´ród wyz-nawców katolicyzmu. Przestrzega wiec grekokatolików przed pokus a wyko-rzystania swojej przewagi dla „rewanzu historycznego”.

Z kolei dla ludnos´ci polskiej mieszkaj acej na Ukrainie, szczególnie nale-z acej do starszego pokolenia, trudno jest czasem pogodzic´ sie z ukrainizacj a duszpasterstwa. W czasach radzieckich Kos´ció rzymskokatolicki stanowi czesto jedyny  acznik z polskos´ci a. St ad zdarzao sie, ze redukowanie uzywa-nia jezyka polskiego z liturgii wywoywao rozzalenie, a czasem konflikty64.

62 Z kardynaem Marianem Jaworskim rozmawia Krzysztof Skowron´ski, „Tygodnik

Po-wszechny” 2003, nr 1.

63O. T u r i j, Zycie religijne oraz stosunki miedzywyznaniowe w niepodlegej Ukrainie,

w: Tozsamos´c´ wyznaniowa i dialog jako czynnik opiniotwórczy w ramach kultury narodowej, s. 63.

64Badania na ten temat zob.: D z w o n k o w s k i, O. G o r b a n i u k, J. G o r b

(22)

Nalezy przyznac´ racje Adamowi Hlebowiczowi, ze Kos´ció rzymskokatolicki na Ukrainie nigdy nie by tak ukrain´ski, jak obecnie65.

Choc´ w stosunkach miedzy oboma Kos´cioami nadal pozostaj a sprzecz-nos´ci, w tym spory o s´wi atynie, jednak proces przeamywania lodów postepu-je. Wyrazem dobrych checi i krokiem ku zblizeniu by gest uczyniony przez Kos´ció greckokatolicki na Ukrainie w ramach obchodów 60. rocznicy likwi-dacji struktur tego Kos´cioa w 1946 roku. Zgodnie z uchwa a Synodu Bisku-pów z paz´dziernika 2006 roku, kardyna L. Huzar skierowa list do kardynaa M. Jaworskiego jako przewodnicz acego Episkopatu Kos´cioa rzymskokato-lickiego na Ukrainie. W imieniu wszystkich swoich wiernych podziekowa w nim katolikom obrz adku rzymskiego za bezinteresown a pomoc, okazywan a greckokatolickim duchownym i s´wieckim z narazeniem wasnego zycia w cza-sach przes´ladowan´. Jako przykad takich osób, wspieraj acych w ukryciu gre-kokatolików, mozna wskazac´ proboszczów acin´skiej katedry we Lwowie  ks. Karola Jastrzebskiego, a potem ks. Rafaa Kiernickiego. Udzielali oni sakramentów lub umozliwiali wiernym ich przyjecie z r ak „podpolnych” kapanów unickich dziaaj acych przy katedrze, opiekowali sie zakonnicami unickimi66. Do tego klimatu zgody miedzy katolikami obu rytów, pomimo trudnych warunków, nawi aza kilka lat póz´niej nastepca kardynaa M. Jawor-skiego – arcybiskup lwowski Mieczysaw Mokrzycki. Pisa o tym w lis´cie gratulacyjnym z okazji 20. rocznicy legalizacji Ukrain´skiego Kos´cioa Grec-kokatolickiego, który przekaza na rece kardynaa L. Huzara we wrzes´niu 2009 roku. Pozytywn a inicjatyw a, suz ac a lepszemu poznawaniu sie i tworze-niu dobrego klimatu wspópracy, jest zwyczaj prezentacji nowych biskupów lwowskich zwierzchnikowi drugiego obrz adku67.

Jak zostao wspomniane, pomaran´czowa rewolucja na Ukrainie w duzym stopniu wpynea na ocieplenie relacji polsko-ukrain´skich. Solidarnos´c´ Pola-ków z Ukrain´cami, którzy walczyli o demokracje, oraz rola Polski jako adwo-kata Ukrainy w Europie przyczynia sie do stopniowej poprawy wizerunku s asiadów. Szczególnie dla reprezentantów modszego pokolenia Polaków i Ukrain´ców sprawy zaszos´ci historycznych i uprzedzen´ zaczey odchodzic´ na dalszy plan. Ustepuj a one miejsca pozytywnej koncepcji stosunków dwu-stronnych, opartych na porozumieniu, partnerstwie oraz wizji wspólnej

przy-65H l e b o w i c z, Bio-zowta Ukraina (Biao-zóta Ukraina), s. 150.

66 J. K r e t o s z, Wschodnie katolickie obrz adki w Polsce, Katowice: Ksiegarnia

s´w. Jacka 2008, s. 75-79.

(23)

szos´ci w rodzinie europejskich narodów. Pojawio sie jednak pytanie o za-sadnos´c´ stosowania w sprawie pojednania polsko-ukrain´skiego po pomaran´-czowej rewolucji zasady „grubej kreski”. Przestrzega przed tym na przykad ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski68.

Dokonuj ac przegl adu poczynan´ Kos´cioa katolickiego w Polsce i na Ukrai-nie na rzecz pojednania polsko-ukrain´skiego, nalezy zwrócic´ uwage, ze do-strzezenie wasnego potencjau i znalezienie odpowiedniego miejsca w tym procesie odbywa sie w dos´c´ wolnym tempie. Mineo siedemdziesi at lat od tragicznych wydarzen´ konfliktu ukrain´sko-polskiego z okresu II wojny s´wiato-wej, zanim uczyniono konkretne kroki w kierunku zblizenia. Do pierwszych z takich dziaan´ nalezao rzymskie spotkanie biskupów Kos´cioa rzymskokato-lickiego w Polsce z hierarchami Ukrain´skiego Kos´cioa Greckokatorzymskokato-lickiego w 1987 roku. Nowym impulsem okazaa sie pielgrzymka Jana Pawa II na Ukraine w czerwcu 2001 roku. W nastepnych latach kontakty miedzy przed-stawicielami Kos´cioów katolickich w Polsce i na Ukrainie ozywiy sie, stop-niowo zaczeo sie pojawiac´ coraz wiecej wspólnych inicjatyw, w tym doty-cz acych przyspieszenia otwarcia Cmentarza Obron´ców Lwowa. Na drodze do zblizenia wynikay tez przeszkody, jak brak zaufania, rywalizacja o wiernych i s´wi atynie, spory o narodowy charakter Kos´cioów. Chodne stosunki miedzy narodami nie da sie ocieplic´ w jednej chwili, na przykad za pomoc a samych gestów politycznych. Pojednanie nie jest jednorazowym aktem. Jest procesem – dugotrwaym i trudnym, który dojrzewa powoli w sercach i umysach ludzi. W tym procesie Kos´ció katolicki ma do spenienia trudne zadanie: uwrazliwienie sumien´ chrzes´cijan na cudz a krzywde, ksztatowanie postaw moralnych z obowi azkiem przeproszenia za wyrz adzone zo i wybaczenia, wyjs´cia ponad podziay narodowe i skupienia sie na tym, co  aczy – na wspólnej wierze, bez ogl adania sie na przeszos´c´. Nie chodzi o historyczn a amnezje, lecz o realizacje ideau zycia chrzes´cijan´skiego: egzystencji w praw-dzie, która wyzwala. Kos´ció uczy i zacheca do wypeniania podstawowego przykazania mios´ci do bliz´niego, okazywania miosierdzia, umiejetnos´ci dostrzezenia takze belki we wasnym oku i skruchy za bedy. Licytowanie sie, kto wiecej komu krzywd wyrz adzi i po czyjej stronie lezy wieksza wina, prowadzi w s´lepy zauek. Wszystko wskazuje na to, ze misja Kos´cioa kato-lickiego na tym polu jeszcze nie zostaa zakon´czona.

68Miedzy religi a a kultur a w Europie. Chrzes´cijan´stwo – islam – laicyzm. Rola Kos´cioa katolickiego w procesie integracji europejskiej, red. M. Góra, R. Budnik, Gliwice:

(24)

THE COMMITMENT OF THE CATHOLIC CHURCH

IN THE PROCESS OF THE POLISH UKRAINIAN RECONCILIATION IN THE YEARS 1989-2012

S u m m a r y

The difficult process of the Polish Ukrainian reconciliation is still continuing. The political transformations in and Ukraine in the years 1989-2012 had opened a research and public deba-te on the history of Polish-Ukrainian relations in the first half of the twentieth century. The two countries cooperate in the area of science, culture, economy, and politics more and more intensely. Mass social awareness, however, is changing slowly. The Catholic Church also indicated the need to accelerate the process of reconciliation. She has made in view of her peace mission and the need to improve mutual relations between the faithful of the Greek and Latin rites on both sides of the border. The superiors of the Roman-Catholic Church and the Greek-Catholic Church in Ukraine and in Poland have been engaged in the solution of the conflict concerning of the Lvov Eagles cemetery, have issued a series of appeals to both countries for reconciliation, have taken part in commemoration of the victims, and have perfor-med symbolical acts of forgiveness. John Paul II supported the work of Polish-Ukrainian reconciliation. It was hoped that his pilgrimage to Ukraine in the June of 2001 would be a turning point. A sudden improvement of the situation, however, has not taken place, but in the following years many new initiatives of rapprochement appeared: common prayers, pilgri-mages, meetings of the episcopate and the clergy of both countries. There are still problems, however, such as the disputes about temples, accusations of proselytism and depriving of national identity, discussions on the limitations of commitment in national and political life.

Translated by Elzbieta Kos Sowa kluczowe: Kos´ció katolicki, Ukraina, Polska, pojednanie polsko-ukrain´skie. Key words: the Catholic Church, Ukraine, Poland, Polish-Ukrainian reconciliation.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Celem natomiast niniejszej recenzji jest analiza krytyczna sposobu badania dziejów filozofii przez Ayera.. Wyboru faktów filozoficznych dokonał Ayer biorąc pod uwagę

Audit zarz ˛adzania s´rodowiskiem według normy BS 7750 to systematyczna ocena przeprowadzona w celu okres´lenia, czy system zarz ˛adzania s´rodowiskiem i osi ˛agane wyniki s ˛a

1-108; ГАРФ, Всероссийский Церковный Поместный Собор, Протокол и стенограмма заседания Собора от 8 ноября 1917

Jakub także nie ma o nich dobrego zdania, o niektórych mówi: „fa- chowcy zza Buga, którzy nic nie umieją, ale bardzo się starają” (Hochsztapler). W tym miejscu

cz bardzo szczegóowe informacje na temat ycia i twórczoci Hermanna Burgera, zebrane i komentowane przez redaktora publikacji, Simona Zumstega, który równoczenie jest autorem

stawowe pytania, niezbędne do właściwej oceny całej akcji repatriacyjnej — ilu Polaków (i polskich Żydów) znalazło się w głębi ZSRR w czasie II wojny światowej, ilu z

Numer- ous complications (such as ineffective cooperation, system errors in manage- ment and marketing activities, loss of important contracts, even lowering of

Dzięki temu w każdej chwili będzie miał dostęp do najświeższych informacji związanych z kierunkiem Edukacja Techniczno-Informatyczna, planem zajęć czy z termina-