• Nie Znaleziono Wyników

Mixer magazyn studentów nr 15, maj 2006

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Mixer magazyn studentów nr 15, maj 2006"

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

mixer

im . A. Frycza M od rze w skie g o nr 15 / maj 2006 / ISSN 1732-6494

Wmi

■ /( f/P if

mmi

P A M I Ę T N I K

WYKŁADOWCY

(2)

Menu

re d a k t o r naczelny:

Bartłomiej Misiniec

zastępca r e d a k to r a n acze ln eg o:

Grzegorz Lewandowski

redakcja:

Agnieszka Prostak

Grzegorz Makuch

Kinga Zielińska

Roksana Rumińska

W numerze:

PoWaGa:

Politycznie Ważne Gadanie

4

Czy i dlaczego młodzież nie

uczestniczy w życiu politycznym?

6

Co z tym Irakiem?

Kraków od spodu

7

Krakowskie Lwiątka dorosły

8

Żadne słowo, gest nie uniesie całego obrazu.

9

Od świtu do zmierzchu

s k ł a d / ł a m a n i e , o p r a c o w a n ie

grafi czne:

Maciej Wojdyła

tcheely@wp.pl

adres do k o re spon dencji:

mixer(ą kte.pl

w y d a w c a :

Krakowska Szkoła Wyższa

im. Andrzeja Frycza

Modrzewskiego

ul. Kanonicza 9

31-002 Kraków

druk:

drukarnia Leyko

tel. 012 656 44 87

n akład:

2000 egzemplarzy

o k ła d k a :

Michał Pawłowski

Maciej Wojdyła

Tem at z okładki

10

Z a w sze s ta w ia m sobie p o p rz e c z k ę dość w ysoko

i s ta r a m się j ą p rz e s k o c z y ć

- wywiad z prof. KSW Małgorzatą Leśniak

12

Obyczajowość moich czasów była zupełnie inna

- wywiad z prof. KSW Barbarą Krauz-Mozer

StuDnla:

Studencki Drogowskaz Intelektualny

14

Wykład o mediach, konkurs dla najlepszych

15

Ubiór świadczy o Tobie...

KUMulus:

Kulturalny Uzupełniacz Młodzieży

16

Chciałem b y ć le ś n ik ie m ...

-

wywiad z Jerzym Stuhrem

17

Odszedł tata Pirxa

FeLieTon:

Fobia Ludzi Trudnych

18

Głupich s p r a w nie ko c h a ć w ielką m iłością

19

Kosmiczna Szkoła Wyższa

20

Wyjedźcie (choć raz) w Bieszczady

Czarno-białe

26

Bon t o n , czyli...

26

Ziomal musi kumać

R e dakcja z a s trze g a sobie p ra w o do re d a g o w a n ia te k s tó w o ra z z m ia n y ty tu tó w . Redakcja nie zw ra ca te k s tó w nie zam ó w io n y c h .

(3)

Aperitif

O ddajem y w Wasze ręce kole jn y num er ,M ix era". Jest to dla nas nu m e r szczególny,

ponie w aż wła dze Uczelni, zważywszy na popula rność pisma i szybkość, z jaką rozpływa się o n o m iędzy bracią studencką, zdecydowały obdarzyć kredytem zaufania no w ą redakcję i... powiększyć naktad pisma do dw óch tysięcy egzemplarzy! Startujemy wię c w now ej fo rm u le !

Przez ostatni miesiąc w ydarzyło się wiele. Byt to czas sprzyjający zadumie, nie tylk o z racji Świąt W ielkanocnych. W pierwszą rocznicę śmierci Jana Pawta II, za któ re g o poko len ie większość ludzi m ło dych zwykto się uważać, tłu m n ie o ddaliśm y hołd temu w ie lk ie m u Polakowi. Czy je d n ak od czasu, gdy n ieodżatow any papież odszedt do bram Ojca staliśmy się lepsi? Czy udało się dotrzym ać p o stanow ie ń i deklaracji? Pod oknem na Franciszkańskiej każdy m ia ł okazję zapytać o t o siebie...

Pożegnaliśmy też w Krakowie je d n eg o z najw ybitniejszych polskich pisarzy współczesnych, klasyka św ia to w e j literatury science fic tio n Stanisława Lema, Którego książki prze ło żo n o na 41 języków. Wszyscy chyba w ych o w a liśm y się na przygodach pilota Pirxa. Dzieła Lema pozostaną je dnak z nami, a wraz z n im i pamięć o autorze, któ ry n ie w ą tp liw ie z b u d o w a ł sobie p o m n ik trwalszy niż ze spiżu.

M am y także bardzo ciepły akcent tego numeru. Myślę, iż niejeden z nas chciałby się dowie dzieć, ja k życie studenckie spędzili nasi wykła dowcy. Czy za ich czasów sesja była ró w n ie stresująca? Czy dużo się uczyli, czy

m o ż e p r ó b o w a li ściągać? No i j a k b a w i l i się na s tu d ia c h ? Te i i n n e a r k a n a z przeszłości w y k ł a d o w c ó w o d k r y j ą p rz e d W a m i G rz e g o rz M a k u c h i A g n ie s z k a Pro sta k na str. 10-13. Na k o n ie c p r a g n ą ł b y m p o ru s z y ć i s to tn ą , a j e d n o c z e ś n ie b a rd z o b u d u ją c ą k w e s tię . O tó ż o d u ka za n ia się n u m e r u p o p r z e d n i e g o , w k tó r y m g o r ą c o a p e l o w a l i ś m y o w s p ó łp r a c ę , o t r z y m a l i ś m y o d W a s w ie le l i s t o w i b a r d z o d u ż o c ie k a w y c h a r t y k u ł ó w . Co w a ż n e , n a pisali d o nas s tu d e n c i z ró ż n y c h w y d z i a ł ó w , z a r ó w n o ze s t u d i ó w d z ie n n y c h , ja k i z a o c zn y ch . O b y tak d a le j! Jest t o nasze pis m o , w ię c s łusz nie

wykorzystajm y okazję do z a d ebiu tow ania na je g o łamach, do czego serdecznie zachęcamy!

B a r t ł o m i e j M is in ie c

(4)

PoWaGa

Czy i dlaczego młodzież

nie uczestniczy w życiu

politycznym?

c z e g o p o tr z e b n a . Za w a ż n ie jsz e o d z a i n t e r e ­ s o w a n ia s ferą p u b lic z n ą u w a ż a ją o n i b o w i e m w ta s n e w y k s z ta łc e n ie i w przyszło ści k a rie rę z a w o d o w ą . Z a in te r e s o w a n ie p o li t y k ą w y s t ę ­ p u je je d y n i e „ p r z y o k a z ji" , na b o k u i n n y c h w a ż n ie js z y c h dla n ic h d z ia ła ń .

Z a a n g a ż o w a n ie nic n ie da, nic nie z m ie n i

ani w na s zym życiu, an i o g ó l n i e w sytu a cji s p o łe c z e ń s tw a - m ó w i ą licealiści i s tu d e n c i - Z a i n t e r e s o w a n i e p o li t y k ą jest, ale z d r u g i e j s tr o n y z d o ln o ś ć k ry ty c z n e j o c e n y f a k t ó w i k r y ty c z n e g o o d b i o r u ty c h w s z y s tk ic h i n f o r m a c j i , k tó r e p ły n ą z m e d i ó w , i d o s tr z e ­ g a n ia r e a ln e g o z n a cz enia z a c h o d z ą c y c h f a k t ó w p o lity c z n y c h w y d a j e sie z a tr w a ż a ją c o niskie. M ł o d z i lu d z ie g a r n ą się d o p o lity k i, ale ta k n a p r a w d ę z darza się b a r d z o często , że I n ie w i e l e z n ie j ro z u m ie ją . C z ło w ie k 18 -le tn i

r z a d k o k ie d y ma w y k r y s t a li z o w a n e p o g lą d y

p o lity c z n e - m ó w i D o m i n ik D ro ż d ż, se k re ta rz m a ło p o l s k i e g o S to w a rz y s z e n ia „ M ł o d z i De­

m o k r a c i" .

Czy rze cz yw iśc ie z a i n t e r e s o w a n i e m ł o ­ d zie ży p o li t y k ą je s t je d y n i e p o z o r n e , o p a r te na n ik łe j w i e d z y i b r a k u w ię k s z e j re fleksji nad ty l k o s u c h y m i in fo r m a c j a m i ? Przyznać nale ży, że to , co się d z ie je na p o ls k ie j sce­

nie p o lity c z n e j, fa k t y c z n ie m o ż e być tr u d n e d o z r o z u m ie n ia , zw łaszcza dla ty c h , k tó r z y w ś w ia t p o li t y k i d o p i e r o zac zy n ają w k ra c z a ć . M ł o d y m m o ż e się ta k ż e w y d a w a ć , że z n a jo ­ m o ść p o d s t a w o w y c h zasad i m e c h a n i z m ó w życia p o li t y c z n e g o n ie je s t i m d z is iaj d o n i ­

D o w o d e m na to , że m ł o d z i e ż nie czyni z p o li t y k i c e n t r u m s w o ic h z a in t e r e s o w a ń je s t s o n d a ż p r z e p r o w a d z o n y w g r u p i e p o n a d 2 0 0 l i c e a lis tó w w w i e k u 18 la t (s o n d a ż p r z e ­ p r o w a d z i ł a m w o k r e s ie lis to p a d - g r u d z ie ń 20 05 r. w d w ó c h m a ło p o l s k i c h liceach). N a jw ięks za część a n k ie t o w a n y c h o s ó b (38,6 p roc.) d e k la r o w a ł a , że ż y cie m p o lity c z n y m i n te r e s u je się o k a z jo n a ln ie , je d y n i e o d czasu d o czasu, np. w tr a k c ie k a m p a n i i w y b o r c z y c h . N ie w ie le m n ie j s t w i e r d z i ło je d n a k , że p o l i ­ t y k ą ra czej się in te re s u je , c h o c ia ż są t o t y l k o w y b r a n e z a g a d n ie n ia czy w y d a r z e n ia (36,7 proc.). P ra w d z iw y c h p a s jo n a t ó w je s t n i e w i e ­ lu. T y lk o 14 p roc. 1 8 - la tk ó w d e k la r o w a ł o ,

że in te r e s u je się w s z y s tk im , co d z ie je się na p o ls k ie j scenie p o lity c z n e j. Na szczęście m n ie j b y ło ty c h , k tó r z y w o g ó l e się t y m nie in te r e s o w a li (1 0,7 proc.), co j u ż p o z w a la na le k ki o p t y m i z m .

Na p o d s ta w i e ty c h w y n i k ó w m o ż n a w ię c

s tw ie rd z ić , że m ł o d z i e ż w b r e w f u n k c j o n u j ą ­ cym w s p o łe c z e ń s tw ie p r z e k o n a n i o m j e d n a k in te r e s u je się ż y cie m p o lity c z n y m . Nie je s t t o j e d n a k d u ż e z a i n t e r e s o w a n ie . M o ż n a by rzec:

ot, od czasu d o czasu. Przy o k a z j ; w ię k s z y c h w y d a r z e ń czy ja k ic h ś w ą t k ó w dla p o s z c z e g ó l­ nyc h o s ó b w a ż n y c h .

(5)

Za n a jw ię k s z ą g r u p ę trz e b a w ię c u zn ać tę p o ­ ś ro d k u , ś r e d n io b ą dź m a to z a in t e re s o w a n ą .

- N ie k tó r z y in te r e s u ją się n a w e t b a rd zo , o g lą d a j ą d e b a ty itd ., lecz są tacy, k tó r z y w o g ó l e się ty m n ie i n t e r e s u j ą i n ie w a ż n e je s t d La nich, k to b ę d z ie rz ą d z ił - t w i e r d z i

M a te u s z , 18 -le tn i licealista ze Skaw iny. D la c z e g o dla j e d n y c h je s t t o w a ż n e , a dla i n ­ nyc h nie?

- M ło d z i lud z ie są za k o c h a n i. W ra ca ją c po szkole, b ie g n ą jeszcze na pitkę , film y , gry. To i m u tr u d n ia . Polity ka t o dla nich t y l k o d o d a te k d o p r a w d z iw y c h z a in te re s o w a ń - ttu m a c zy Grzesiek, ta kże licealista ze Skawiny.

M ł o d z i e ż w o l i w ię c prze z n a cz a ć s w ó j w o l n y czas na s p ra w y , k tó r e w y d a j ą się b a r­ dz iej in te re s u ją c e w t y m w ie k u . M a ją in n e z a i n t e r e s o w a n ia niż p o lity k a , np. c h o d z e n ie na i m p r e z y , k in o czy s p o rt. Do t e g o d o c h o d z i k o n ie c z n o ś ć n ie u s t a n n e g o m y ś le n ia o w ł a ­ snej przy sz ło ś ci i p l a n o w a n i a k a r ie ry z a w o ­ d o w e j , p r a w ie zaw sze n ie z w ią z a n e j w żaden s p o s ó b z ż yc ie m p o lity c z n y m .

P o w o d ó w , dla k tó r y c h część m ł o d z ie ż y nie in te r e s u je się ż ycie m p o lity c z n y m , z n a j­ d zie się j e d n a k jeszcze d u ż o w ię c e j. Na p e w ­ n o j e d n y m z n a jw a ż n ie js z y c h je s t z n ie c h ę c e ­ nie d o o b e c n e j sceny p o lity c z n e j. 61,4 proc. a n k ie t o w a n y c h 1 8 - la tk ó w s t w i e r d z i ło , że brak z a i n t e r e s o w a n ia p o li t y k ą w ś r ó d n ie k t ó ry c h z ic h r ó w i e ś n i k ó w w y n i k a z o b s e r w a c ji o b e c ­ n e g o życia p o lity c z n e g o .

- C iężko je s t być na bie ż ą c o i ro z u m ie ć w s z y s tk ie k ro k i p o li t y k ó w , b o w s z y s tk o to j e d e n w i e l k i p r z e k r ę t i i n t e r e s o w a n i e się w ł a ­ s n y m i s p r a w a m i z a m ia s t t y m i n a p r a w d ę w a ż ­ n y m i dla p a ń s tw a - t w i e r d z i 1 8 -le tn ia Kinga. W te j w y p o w i e d z i z a w a r ta je s t ta k ż e n ie s te ty n ie z b y t c h lu b n a o p in ia o p o ls k ie j klasie p o ­ lity cz n e j, k tó r a n i e w ą t p l i w ie ma w p ł y w na p o z io m z a in t e r e s o w a ń życ iem p o lity c z n y m nie t y l k o te j lice a listki. T a kie n ie c h ę tn e s p o j­ rz e n ie na p o l i t y k ó w d e k la r u ją n ie t y l k o lud z ie

m ło d z i, ale ta k ż e starsza część p o ls k ie g o sp o łe c z e ń s tw a . Liczne afe ry, k tó r y c h ś w ia d ­ ka m i je s te ś m y o d k ilk u n a s tu m iesięcy, p o ­ g o rs z y ły j u ż i ta k m o c n o n a d w ą t l o n y o b ra z p o ls k ie g o p o lity k a . N ies tety, nic n ie w s k a z u je na to , by w n a jb liż s z y m czasie m i a ł się o n p o ­ lepszyć.

Ze psucie klasy p o lity c z n e j s k u te c z n ie u k a z u ją m ł o d y m m e d ia , a ta k ż e ro d zice . - T o ś r o d o w i s k o „ z m le k ie m m a t k i " ma w p o ­ j o n ą n ie c h ę ć d o p o li t y k ó w - z ł o d z i e i . Część nie w i e o a fe ra c h p e w n i e - t w i e r d z i A d a m K ra je w s ki, p r z e w o d n ic z ą c y k r a k o w s k i e g o S to w a rz y s z e n ia K o n s e r w a ty w n o - L ib e r a ln e g o KoLiber. - N i e w ą t p li w i e ro d z ic e - n a w e t n i e ś w i a d o m i e - p r z e k a z u ją s w o i m d z ie c io m w ła s n e n a s ta w ie n ie d o d e m o k r a ty c z n y c h p r o c e d u r. To o n i w d u ż y m s t o p n i u k s z ta ł­ tu j ą b o w i e m p o s ta w y s w o ic h dz ie c i w o b e c p o li t y k i i t o o n i p o części t w o r z ą je j o b ra z w ic h oczach. Często, n ie s te ty , je s t to o b ra z p r z e p e ł n io n y a fe ra m i i j e d n y m w i e l k i m s k a n ­ d a le m . M ł o d z i lu d z ie o c e n ia ją w ię c p o ls k ą klasę p o lity c z n ą b a r d z o n e g a ty w n ie . S k u tk ie m te g o je s t b r a k z a i n t e r e s o w a n ia tą s ferą życia u czę­ ści z nich i w k o n s e k w e n c ji rz a d k ie p o d e j ­ m o w a n i e j a k i e j k o l w i e k a k ty w n e j d z ia ła ln o ś c i p o lity c z n e j. - Część m ło d z ie ż y , p a trz ą c na d z ia ła n ia starszych o d nic h k o l e g ó w , d o c h o d z i d o

w n i o s k u , że i ta k o n i sam i nie są w stan ie nic zdziałać. Poza ty m t o i t a k j u ż nic n ie z m ie ń ' - p e s y m is ty c z n ie t w i e r d z i 1 8 -le tn i D a m ia n .

Taka p o s ta w a cią g le d o m i n u j e w ś ró d m ło d y c h . U w a ż a ją o n i, że ic h z a a n g a ż o w a n ie nic nie da, nic nie z m ie n i an i w ich życiu, ani

o g ó l n i e w s y tua c ji s p o łe c z e ń s tw a . Tak n is kie p o c z u c ie w p ł y w u na bie g rze czy p o tw ie r d z a ta k ż e w y n i k p r z e p r o w a d z o n e j a n k ie ty , w k t ó ­ rej 43,7 p roc . 1 8 - la tk ó w t w i e r d z i ł o , że nie cz uje ż a d n e g o w p ł y w u na to , co d z ie je się na p o ls k ie j scenie p o lity c z n e j, n a w e t za p o ­ ś r e d n i c t w e m w y b o r ó w . Z w a ż y w s z y na to , że a n k ie tę p r z e p r o w a d z o n o p o w y b o r a c h p a r­ la m e n ta r n y c h i p r e z y d e n c k ic h w 2005 ro k u , w k tó r y c h o s o b y te m o g ł y p o raz p ie rw s z y

g ło s o w a ć , nie m o ż n a ty c h d a n y c h u zn ać za o p ty m is ty c z n e . Bo czy ci m ł o d z i , k tó r z y dziś p e łn i są p o c z u c ia be zs iln o ś ci w o b e c te g o , co się d z ie je w p o ls k ie j p o lity c e , n a b io r ą p r z e k o ­ na n ia o w a r t o ś c i s w o ic h d z ia ła ń w p r z y s z ło ­ ści? W y d a je się t o w ą t p li w e , ty m b a rd z ie j że w ię k s z o ś ć z nic h ta k ic h d z ia ła ń nie p o d e jm ie , o g ra n ic z a ją c s w o ją a k t y w n o ś ć p o lity c z n ą

je d y n i e d o pó jś cia d o u rn, b o to , j a k t w i e r d z i 89 ,6 p roc . l i c e a lis tó w b io r ą c y c h u d z ia ł w s o n ­ da żu, o b o w ią z e k .

O g r a n ic z e n ie p rzez m ł o d z i e ż a k t y w n o ­ ści p o lity c z n e j d o u d z ia łu w w y b o r a c h przy ró w n o c z e s n y m z a i n t e r e s o w a n i u p o lity k ą je d y n i e o d czasu d o czasu n ie w r ó ż y w ię k s z e ­ g o u d z ia łu o b y w a t e l i w ż yciu p o lity c z n y m .

PoWaG?

Nie zna cz y te ż j e d n a k , że m ło d z ie ż p o lity k ą

się nie in te re s u je . Raczej, że in te r e s u je się, nie z aw sze j e d n a k ro z u m ie ją c p r z e d m i o t s w o j e g o z a in t e r e s o w a n ia . Brak ś w ia d o m o ś c i p o lity c z n e j w y d a je się j e d n a k u d z ia łe m nie t y l k o części m ł o d e g o p o k o le n ia , ale ta k ż e n ie k t ó r y c h d o ro s ły c h .

- Każdy Polak jest n a jle ps zy m p o lity k ie m i t r e n e r e m re p re z e n ta c ji po ls kie j, a p ra w d a je s t taka, że n ie w ie le lu d z ie w ie d z ą - tw ie r d z i

M a k s y m ilia n Gibes, były prezes m a ło p o ls k ie g o o k r ę g u M ło d z ie ż y W s ze c h p o ls k ie j. I ta n ie ­ w ie d z a też ro d z i b ra k a k ty w n o ś c i p o ls k ie g o s p o łe cz e ń stw a . M ło d z i pa trząc na starszych od siebie, nie d o s trz e g ą w ię c zb y t w ie lu w z o r c ó w uc z e s tn ic tw a w życiu p o lity c z n y m .

T r u d n o j e d n a k p r z e w id z ie ć przyszło ść i w y r o k o w a ć o przy szły ch p o k o le n ia c h . M o ż ­

na w s z e la k o p a trz e ć w nią z o b a w ą bądź na d z ie ją w oczach. Sama m ło d z ie ż w y d a je się

w y b ie r a ć raczej t o d r u g ie . P ew ne je s t je d n a k , że w ię k s z y u d z ia ł lu d z i m ł o d y c h w życiu p o ­ l ity c z n y m n ie n a s tąpi s z yb k o ani nie bę d z ie „ w y b u c h e m f a j e r w e r k ó w ” . Nie ma te ż p ro s te j re c e p ty na to , by g o zw iększyć. O d n ie g o b ę d z ie j e d n a k zależa ł k s z ta łt p r z y s z łe g o s p o ­ łe c z e ń s tw a . - M ł o d z i e ż j e s t przyszło ścią, t o o n a m o ż e z b u d o w a ć lepszą Polskę - m ó w i

1 8 -letnia Kasia. O b y t y l k o w tę b u d o w ę l e p ­ szego p a ń s tw a z a a n g a ż o w a ła się licz n ie j niż d o te j pory...

(6)

PoWaGa

Co z tym Irakiem?

Sytuacja zm ienita się i teraz p o w in n iś m y skandow ać: „G eorge, zostań w Iraku, póki nie zapro w adzisz de m okra cji. Ale za jej w p ro w a d z a n ie zaptać sobie z w ła sn e g o bu d ż e tu !"

„C ho ć na pierwszy rzut o ka m oże to w ygląd ać ab surdalnie, w o jn ie zawdzięczamy

m o żliw o ść s w o b o d n e g o w y p o w ia d a n ia się i w s p ó łd e c y d o w a n ia w najw ażniejszych dla nas sprawach. N ajw iększym b o w ie m w y nala zk ie m z dziedziny w ojsk o w o śc i w histo rii świata jest d e m o kra cja ” . Powyższe słow a Jana Długosza, histo ryka i d o k to ra n ta Wyższej Szkoły Humanistycznej w Pułtusku, zamieszczone w w y d a n y m przez ty g o d n ik

Polityka Niezbędn iku in te lig en ta skłoniły m n ie d o refleksji związanej z przypadającą rocznicą działań w o je n n y c h w Iraku (20 marca 2003 r. - 1 maja 2003 r.). I ja k co czw artek Tomasz Lis pyta Co z tą Polską?, tak my zatrz ym ajm y się na ch w ilę nad Irakiem, gdzie flagi polskie p o w ie w a ją nad bazami w o js k o w y m i tuż o b o k am erykańskich,

i spytajmy: Co dalej z ty m Irakiem?

W cale nie tak d a w n o spore g r o n o m ło d y ch ludzi p r o te s to w a ło na kra k o w s kim rynku i przed am basadą am erykańską, skandując: „Chleba, nie w o j n y ! ” i „A m e ry ka d o d o m u ! " . P roblem w ydaje się tu oczyw isty, je dn akże śro dki zaradcze ju ż niekoniecznie. W y p o w ie d z i z b u n to w a n y ch pacyfistów, udzielających w y w i a d ó w w telewizji, na cechow a ne b o w ie m byty nieznajom ością

z a r ó w n o sytuacji spo łe czno-ekono m icznej d o p ie ro co odra dza jącego się państw a irackiego, ja k i re g u ł oraz strategii działań w po lityce m ię d z y n a ro d o w e j. N aiw ne i kró tk o w z ro c z n e jest b o w ie m przekonanie, że teraz wystarczy opuścić Irak, by wszystko w ró c iło d o norm y, a sytuacja sama się ustabilizow ała. Trochę na to

za późno... Po tym , co się ta m w ydarzyło, nic już nie będzie ja k dawniej.

Muszę zaznaczyć, iż a b solutnie nie jeste m z w o le n n ik ie m po lityki prezydenta G eo rge’a W . Busha. W rę c z przeciwnie. Jednak staram się ro z u m o w a ć realistycznie i uw ażam , że p o zos taw ien ie teraz Iraku sam em u sobie m o g ło b y s p o w o d o w a ć katastrofę na Bliskim

W s chod zie alb o w najlepszym w y p a d k u uc zyniłoby t o p a ń s tw o nie z d o ln y m d o

a

p r a w id ło w e g o ro z w o ju n a w e t p o m i m o b o gaty ch złóż ro p y na ftow ej.

W powszechnej o p in ii m il i o n ó w ludzi w o jn a w Iraku t o ro zw ią zanie złe. Jak

najbard ziej w ięc z ro z um iałe były prote sty na całym świecie, przez któ re sta rano się w p ły n ą ć na po lityk ę Sta nów Zjednoczonych. Rozpoczęcie w o j n y bez rezolucji Organizacji N a ro d ó w Zjednoczonych było niedopuszczalne i uzasadniło oskarżenia pu blic ys tów

przypinających USA rolę s am ozw ańcze go

szeryfa na arenie św iatow e j. George W . Bush rozporządzający siłą m ilita rn ą kilka razy większą niż wszystkie w ojska p a ństw zachodnich razem

w zięte , zlekceważył „zasady g ry" o b o w iąz ujące w ONZ, co nawiasem m ó w ią c, z ro dziło pyta nie 0 zasadność is tnienia ta k o w e j instytu cji. Coraz częściej słychać głosy, iż jest to organizacja zajmująca się m a rn o w a n ie m pieniędzy 1 w y d a w a n ie m uchwał, któ rych i tak n ik t nie przestrzega. Bez popada nia ze skrajności w skrajność trzeba je d n a k przyznać, iż brak

skuteczności w w y w ie ra n iu nacisku na swoich sygnatariuszy nie przydaje jej w ia ryg odno ści.

Rezolucję zezwalającą na atak Organizacja N a ro d ó w Zjednoczonych w y dała by ty lk o po uzyskaniu k on kretn y ch d o w o d ó w na istn ienie

zagrożenia, jakie n ie w ą tp liw ie stw arzałoby posiadanie b ro n i m a s o w e g o rażenia przez człow ieka p o k ro ju Saddama Husajna. In terw encja za p rz yzw o le n ie m ONZ w o ln a

byłaby w ów c zas od oskarżeń, że A m e ry k a n o m w cale nie ch odzi o dem okrację, ale jedyn ie o ro pę na ftow ą.

Z drugiej zaś strony, na m i m o wszystko us p ra w ie d liw ie n ie in te rw e n c ji m o żna sięgnąć d o p o d o b n y c h p rz y p a d k ó w z historii. Otóż g d y b y Hitlera, p o d o b n ie jak Husajna, „sprzątn ąć"

zawczasu ju ż chocia żby na puczu m o nachijskim , być m o że u n ik n ęliby śm y jedn ej z największych zaraz naszego k o n ty n e n tu - nazizm u, a co za ty m idzie - holo caustu , II w o jn y św ia to w e j itd. To je d n a k ty lk o gdybanie...

„ N a w e t najszczerszy pacyfista p o w in ie n się zgodzić z tezą, że w o jn a jest m o to r e m po stępu " - pisze Długosz. M o że tr u d n o to sobie wyobrazić,

ale w ie le w ynala z ków , któ rych u ż yw a m y na co dzień (samoloty, k o m p u te ry , penicylina,

chiru rgia (w ty m kosm etyczna!!!), po w sta ło po to, aby spraw niej można było m o rd o w a ć nieprzyjaciół. Biorąc udział w dem onstracji an ty w o je n n e j, w a r t o zapytać, czy po trafiliby śm y się bez nich obyć.

A rty k u łu te n nie p o w s ta ł po to , by u s p raw iedliw iać NIESŁUSZNĄ, w e d łu g mnie, i n te rw e n c ję w o js k am erykańskich (i nie tylko) w Iraku. M ia ł być im p u ls e m d o p o n o w n e j refleksji na te n te m at, bo nie m o żna dalej obsta w ać przy po glądach sprzed 20 marca 2003 r. Zło na zywać trzeba po im ie n iu , ale teraz ju ż nie m o żna się wycofać. I każdy myślący czło w ie k do b rze wie, że Ameryka ja k o państw o, k tó re g o go spoda rk a uzale żniona jest od ropy, nie zamierza w p ro w a d z a ć tej d e m ok ra cji p r o

pu blic o bono. Także osobiste am bicje syna,

k tó re g o ojcu nie ud ało się „w y k u r z y ć " Saddama siłą, nie są ju ż te m a te m tabu.

N iem nie j je d n a k in te rw e n c ja stała się faktem d o k o n a n y m i nie m o żna w iecznie

płakać nad rozla nym m lekie m . W łaśnie teraz jest czas na to, by zro bić w Iraku ile ty lk o się da! Nie m o ż e m y opuścić te g o państw a choćby ze w z g lę d ó w m oralnych. Nie można

się teraz o d w r ó c ić ot, tak sobie. To, że wojska amerykańskie, polskie i in n e ko n ty n g e n ty m ię d z y n a r o d o w e opuszczą Irak, m oże ty lk o pogorszyć sprawę. Chodzi o to , że dem okracja nie jest n a tu ra ln y m stanem społecznym , trzeba się d o niej po prostu przyzwyczaić. A to z kolei musi trw ać, żeby ludzie nie zachłysnęli się w o ln o ś c ią po tylu latach życia „ p o d b a tem ". O b a w ia m się, że sami Irakijczycy

nie będą w stanie zap ew nić sobie porządku i po szanow a nia dla w ła d z ta k od razu,

szczególnie że w dalszym ciągu egzystują - choć zeszli d o po dz iem ia - lojalni w o b e c dykta tora siepacze.

Należy w ię c p ię tn o w a ć A m ery kę za to, co zrobiła, ONZ w in ie n w y p o m in a ć jej d o zn udzenia zlekceważenie dy rekty w , a m oże n a w e t trzeba by wyciągnąć jakieś konsekwencje. Czemu nie? Jednakże sytuacja zm ieniła

się i teraz p o w in n iś m y raczej skandować: „G eorge, zostań w Iraku, pó ki nie zaprowadzisz

de m okracji. Ale za jej w p ro w a d z a n ie zaptać sobie z w ła s n e g o b u d ż e tu !” . Należy nieusta nnie patrzeć na ręce o k u p a n t o m czy w y z w o lic ie lo m , jak kto w o li, a szczególnie na ręce kon trolują ce

kurki z ropą, i zmusić d o skupienia się w ła d z stabilizacyjnych nad ob ie cy w a n ym za p ro w a d za n ie m systemu d e m ok ra tyc zneg o, a nie d o g o d n y c h w a r u n k ó w p rzetrw an ia dla

g o s poda rki in te rw eniują c yc h. I tu o tw ie ra się pole d o popisu dla Org anizacji N a ro d ó w Z jednoczonych, która w przeciw nym razie w yjdzie na bezradną w o b e c W ie lk ie g o Brata zza oceanu.

(7)

Kraków od spodu

Krakowskie Lwiątka

dorosły

P ierw sze s p o tk a n ie m to d y c h ludzi

sp o d z n a k u Leo K lub K ra k ó w o d b y t o się w p a ź d z ie r n ik u 2 0 0 0 r o k u w m u ra c h .P iw n ic y p o d B a ra n a m i” i ta< p o z o s ta ło d o

dziś...

Z g o d n ie z t r a d y c ją i w m yśl p o w o ł a n i a o r g a n iz a c ja Leo K lub K ra k ó w stara się

zrzeszać m ł o d y c h i a m b i t n y c h lu d z i, k tó r z y w p e łn i b e z in t e r e s o w n i e d z ia ła ją na rzecz p o trz e b u ją c y c h . W cią g u ty c h p ię c iu lat przez k r a k o w s k i k lu b p r z e w i n ę ł o się w i e l e osó b. Z p o c z ą tk u „ l e o lis ta " była j e d n ą z n a jb a rd z ie j licz n yc h w ś r ó d w s z y s tk ic h w Polsce, w 2002 r o k u t w o r z y ł o j ą p r a w ie 30 o s ó b , o b e c n ie je s t ich je d e n a ś c ie . Jak w id a ć , j e d n i leo c z ł o n k o w ie p rz y c h o d z ą , d r u d z y o d c h o d z ą ,

a jeszcze in n i p o z o s ta ją d o dziś i p e łn ią fu n k c ję p r o t o p l a s t ó w k lu b u . Sztuka w s p ó łd z ia ła n ia Od p o c z ą tk u Leo K lub K ra k ó w s k o n c e n t r o w a ł d z ia ła ln o ś ć g ł ó w n i e w o k ó ł D o m u D ziecka w M i ę k i n i p o d K ra k o w e m . W o l o n t a r i a t w ty m s ie ro c iń c u p o le g a p r z e d e w s z y s tk ic h na n ie s ie n iu p o m o c y w o d r a b i a n i u lekcji, o r g a n i z o w a n i u z b ió r e k u b ra ń , z a b a w e k i s p ę d z a n iu w o l n e g o czasu na w y ja z d a c h d o k ina czy a q u a p a rk u . W m ia r ę p o z y s k a n ia fu n d u s z y c z ł o n k o w ie s ta ra ją się o to , a b y p o d o p i e c z n i w s p ó l n ie z n im i m o g l i s pę dz ić ś w ię ta B o że g o N a ro d z e n ia , W ie lk a n o c , m i k o ł a jk i czy

Dzień Dziecka. O k a z jo n a ln ie w s p ie r a ją też i n n e k r a k o w s k ie d o m y d ziecka czy T o w a r z y s t w o P rzy ja ció ł i Dzieci w K ra k o w ie , a c o m ie s ię c z n y m i z a k u p a m i o b d a r o w u j ą kilka b ie d n y c h r o d z in z K ra k o w a . N ie s p e łn a r o k t e m u Leo K lub K ra k ó w n a w ią z a ł w s p ó ł p r a c ę z m ł o d z i e ż o w y m k l u b e m R ota ry - R o ta ra c t C lub K ra k ó w W a w e l . C h o d z i o w z a j e m n ą w y m i a n ę i n f o r m a c j i i d o ś w ia d c z e ń o o r g a n i z o w a n y c h ak cja c h c h a r y ta ty w n y c h . Za j e d n o z o s ta tn ic h w ię k s z y c h o s ią g n ię ć le o c z ł o n k o w ie u w a ż a ją s k o n t a k t o w a n i e się z a m e ry k a ń s k ą

o r g a n iz a c ją c h a r y t a t y w n ą C h ild re n are A n g e ls f r o m H eave n i je j p r e z y d e n te m Rayem 0’ B ria n e m , od k t ó r e g o o t r z y m a l i kilka s p o ry c h pa czek z u b r a n i a m i dla s ie ro t i w n a jb liż s z y m czasie s p o d z ie w a ją się

k o le jn y c h k ilk u zza o c e a n u .

W e serve („służym y")

Na ś w ie c ie w s z y s tk ie k lu b y Leo k ie ru ją się w d z ia ła n iu h a s łe m „ S łu ż y m y " ( „ W e se rve ” ). W celu p o z y s k iw a n ia ś r o d k ó w na z a s p o k a ja n ie p o t r z e b s w o ic h p o d o p ie c z n y c h , o d k ilk u j u ż lat urządza się k o n c e r ty

i r ó ż n e g o ro d z a ju i m p r e z y c h a r y ta ty w n e . W s z e lk ie u ro c z y s to ś c i o d b y ł y się d o tą d w salach k a b a r e t u „P iw n ic a p o d B a ra n a m i” o ra z w j e d n y m z k r a k o w s k ic h k l u b ó w s tu d e n c k ic h . Z o r g a n i z o w a n o j u ż sześć t e g o ty p u im p r e z , w ty m bale te m a ty c z n e : „ S z a lo n e lata 70 .", „P id ż a m a P arty " czy

te ż „ M a g i a k a b a r e t ó w - lata A w a n g a r d y K ra k o w s k ie j" , po d cz a s k t ó r y c h go ście w r ó ż n o r o d n y c h k o s tiu m a c h p o b rzegi w y p e ł n il i sale. P r z y g o t o w a n o ta k ż e k o n c e r ty r o c k o w e , w k t ó r y c h w y s t ą p ił o n i e o d p ł a t n i e w i e l e k r a k o w s k ic h g r u p m u z y c z n y c h , a d o c h ó d z im p r e z w całości p r z e z n a c z o n o na w c z e ś n ie j o k r e ś l o n y cel.

Czas dopisze ko lejn y rozdział

Leo K lub K ra k ó w ś w ię tu je w ła ś n ie sw o je pią te u r o d z in y , ale ju ż stara się to , aby m ó c o b c h o d z ić k o le jn ą szóstą, s ió d m ą , ó s m ą itd . ro cznic ę dz iała ln ośc i. Dla w o lo n ta r iu s z y w a ż n e jest nie t y l k o w s p ó ln e p la n o w a n ie na stę p n yc h im p r e z c h a ry ta ty w n y c h , p o z y s k iw a n ie s p o n s o r ó w czy te ż o fi a r o w a n ie

p o m o c y p o trz e b u ją c y m , ale też z a w ie r a n ie n o w y c h prz yja źni, p o z n a w a n ie lu d z i z in n y c h k l u b ó w z c a łe g o św iata , p o s zerzan ie w ła s n y c h h o r y z o n t ó w i u d z ia ł w licznych w a rsz ta ta c h , k o n w e n c ja c h , o b o z a c h w a k a c y jn y c h na całym k o n ty n e n c ie . O g łę b o k ic h i w z rusza jących przeżyciach i satysfakcji p łyną cej z niesienia p o m o c y in n y m n ik t tu g ł o ś n o nie m ó w i...

T o oczyw iste .

Słyszy się j e d n a k gło sy, że dla „ l e o s i ó w " na sta ł c iężki o k res, b o b r a k u je n o w y c h o s ó b ze ś w ie ż y m i p o m y s ła m i, ale p r z e d e w s z y s tk im chęci i m o ty w a c j i . „L e o re a k ty w a c ja " je s t w ię c w n ie k t ó r y c h k lu b a c h ja k n a jb a rd z ie j p o tr z e b n a , p o p r o s tu trz e b a im p o m ó c p r z e trw a ć . I w y g ra ć . Z a p ra s z a m y w s z y s tk ic h m to d y c h ludzi z a i n t e r e s o w a n y c h d z ia ła ln o ś c ią w m i ę d z y n a r o d o w e j o r g a n iz a c ji c h a r y ta ty w n e j na s p o tk a n ia w co d r u g i p ią te k m iesią c a o g o d z . 19 w sali k a b a re tu „P iw n ic a p o d B a ra n a m i” (R ynek G ł ó w n y 27; l e o k r a k o w @ w p . p l ). Przyjdź, a m o ż e s p o d o b a Ci się i z o s ta n ie s z w o l o n ta r i u s z k ą , w o lo n t a r i u s z e m Leo K lu b u K ra kó w . Joanna K aw ale c (w o lo n ta r iu s z k a Leo K lub K ra k ó w )

LEO to młodzieżowe kluby charytatywne będące częścią Międzynarodowego Stowarzyszenia Klubów Lions w Polsce (Lions Clubs International). Obecnie działa w naszym kraju siedem młodzieżówek, które obchodzą w tym roku 15-lecie działalności. Leo Kluby starają s ię docierać do osób potrzebujących na w ie le sposobów: udzielając pomocy finansowej; rzeczowej, a także pracując w ramach wolontariatu. Organizują imprezy charytatywne, zbiórki zabawek, odzieży, zawody sportowe, pomagają domom dziecka i dom om pomocy społecznej.

7 listopada 2005 r. delegacja Leo Klub Kraków wzięła udział w „Marszu Pamięci", który odbył się w Oświęcimiu na terenie Państwowego Muzeum Auschwitz- Birkenau, oraz w głównych uroczystościach ku czci ofiar obozu koncentracyjnego. Do końca 2005 roku Leo Klub Kraków zagościł także na Nadzwyczajnej Konwencji Okręgu 121 Polska w Bydgoszczy i uczestniczył w corocznych andrzejkach organizowanych w Poznaniu przez tamtejszy Lions i Leo Klub. 20 kwietnia br. odbyt się kolejny już koncert charytatywny przy współpracy dwóch krakowskich klubów Leo Klub Krakowi Rotaract Club Kraków W aw el, z którego dochód w całości przeznaczony został na przeszczep szpiku uczennicy liceum Magdaleny M. Wystąpiły zespoły Detox oraz

futroZryby, a w przerwach koncertu ogromnym

powodzeniem cieszyła się wśród licznie zebranych słuchaczy loteria fantowa z atrakcyjnymi nagrodami. Od kilku miesięcy Leo Klub Kraków pracuje nad akcją, którą miałby być kurs udzielania pierwszej pomocy, zorganizowany na płycie Rynku Głównego dla wszystkich zainteresowanych osób. Współdziała też w tej sprawie z NFZ, który patronuje akcji „Oświadczenia woli”.

(8)

•I

lll

lllllllll.l

Kraków od spodu

Żadne słowo, gest

nie uniesie całego

obrazu...

W ro c z n ic ę ś m ie rc i Jana Pawta II w A u ­ d y t o r i u m M a x im u m U n i w e r s y t e tu J a g ie llo ń ­ s k ie g o m ia to m iejsce n ie z w y k le w y d a r z e n ie k u l t u r a l n e N ie z w y k le z d w ó c h p o w o d ó w . Po p ie rw s z e d la t e g o , że z w ią z a n e z b a r­ d z o w a ż n ą , zw łaszcza w ś r ó d n a s z e g o s p o ­ łe c z e ń s tw a , o s o b ą , ja k ą b y ł i w c ią ż je s t Nasz Papież („ Ż y w e p o z o s ta je w s p o m n i e n i e po

Janie Paw le II” - m ó w i ł za p o m o c ą t e l e m o s tu B e n e d y k t XVI d o w ie r n y c h z g r o m a d z o n y c h p o d k r a k o w s k ą K u rią M e t r o p o l i t a l n ą ) . Po d r u g i e d la t e g o , że w k o n c e rc ie , k t ó r y o d b y ł się 30 m arca br. (na kilka d n i p rz e d ro cz n icą ś m ie rc i Ojca Ś w ię te g o ) , in s p i r o w a n y m p o e z ją z t o m i k u w i e rs z y Karo la W o j t y ł y M i i o ś ć m i

w szystk o w y j a ś n i ł a i d e d y k o w a n y m p a m ię c i

Ojca Ś w ię te g o , w y s tą p ili n ie z w y k li artyści.

Wszyscy z a g ra li i z a ś p ie w a li d o k o m ­ p o z y c ji i aran ż a cji Joa chim a M e n c e la , k tó r y po ru sz a się w ró ż n y c h o b s z a ra c h m u z y k i, ta k ż e e tn ic z n e j i w s p ó łc z e s n e j, ale i ja z z o w e j. W ła ś n ie tej o s ta tn ie j b y ło po d c za s k o n c e rtu b a r d z o w ie le . A le co ta k n a p r a w d ę ma jazz

d o Jana Pawła II ? - z a s ta n a w ia ła m się. O k a ­ z uje się, że w b r e w p o z o r o m b a r d z o d u ż o , p o n i e w a ż „ Ź r ó d ła ja z z u t k w i ą w r e li g ii " - m ó w i ł po dcz as z a p o w ie d z i Łukasz T is ch n e r z T y g o d n ik a P ow sz ec hn ego . Jazz p o w s t a ł w p ie rw s z e j p o ł o w i e XX w i e k u na p o łu d n i u S ta n ó w Z je d n o c z o n y c h p o d w p ł y w e m m u z y k i cz a rn y c h n i e w o l n i k ó w . C h a r a k te r y z u je się d u ż ą d o w o l n o ś c i ą in te r p r e ta c y jn ą , a r anżacyj- ną o ra z t e n d e n c ją d o im p r o w i z a c j i . M i a ł o t o z w ią z e k z f a k t e m , iż t w ó r c a m i t e g o g a t u n k u

byli p r z e w a ż n ie nie zna ją cy n u t p o t o m k o w i e ty c h ż e cz arnyc h n i e w o l n i k ó w . Z d a n ie m n i e ­ k t ó r y c h m u z y k o l o g ó w jazz t o raczej f o r m a i n ­ t e r p r e ta c j i niż sty l m u z y c z n y , d l a t e g o m o ż n a s tw ie rd z ić , iż re lig ia je s t w ja z z ie i m o ż n a g o i n t e r p r e t o w a ć w ła ś n ie j a k o s p o s ó b r o z m o w y z B o giem .

P rz e k o n a ła m się o ty m po d c za s k o n c e r ­

tu . C iągle m ia ła m w ra ż e n ie , ja k g d y b y d u c h Jana Pawła II u n o s ił się w o k ó ł m n ie . Było g o czuć w k a ż d y m n ie m a lż e b r z m i e n i u , ta k

g ł ę b o k o d o c ie ra ją c y m d o m y c h z m y s łó w . W e u f o r i ę w p r a w i a ł m n ie d o d a t k o w o w i d o k p r z e p e ł n io n e j d o o s t a t n i e g o m iejsca sali A u ­ d y t o r i u m M a x im u m UJ, a ta k ż e głosy, k tó r y c h

użyczyli na te n cel Ewa Bem, M ie c z y s ła w Szczęśniak, Jorgos Skolias ś w i a t o w e j s ła w y w o k a lis tk a z K a m e ru n u Kaissa i C h ó r C h ło ­ pięc y F i lh a r m o n ii K ra k o w s k ie j p o d d yre k cją Lidii M a ty n ia n - H o to ń . R ó w n ie ż s o l ó w k i Lee K o n itz a z USA (sa k so fo n ), D ina S a luzzieg o z A r g e n t y n y ( b a n d o n e o n ) , Janusza M u n ia k a (sa ks o fo n ), P iotra W o jta s ik a (trą b k a ) i M a ­

cieja Sikała (s a k s o fo n ) s p o tk a ły się z e n t u z j a ­ sty c z n y m p r z y ję c ie m słuchaczy.

N i e s a m o w i te b y ło to , j a k g e n ia ln ie Jo a c h im M e n c e l p o łą c z y ł w j e d n o w y s tę p : O rk ie s try A k a d e m ii B e e th o v e n o w s k ie j, c h ó ru c h ło p ię c e g o , k a p e li g ó ra ls k ie j, ze s p o łu i n ­ s t r u m e n t a l n e g o z ł o ż o n e g o z p e rk u s ji (Łukasz Zyta), k o n tr a b a s u ;A d a m K o w a le w s k i), i n s t r u ­ m e n t ó w p e rk u s y jn y c h (Jan Pilch), s a k s o fo n u (M a rc in Ś lusarczyk), tr ą b k i (T om a sz Kudyk), g ita r y ( M a r t i n Schaberl) i fo r t e p i a n u , na k t ó ­ rym g r a t o n sam.

„ B y w a nieraz, że w cią g u r o z m o w y sta­ j e m y w o b lic z u p r a w d , dla k tó r y c h b r a k u je n a m s łó w , g e stu i z n a k u b o r ó w n o c z e ś n ie c z u je m y : ż a d n e s ło w o , g e s t , z n a k nie un ie s ie c a łe g o o b r a z u (...)" - m ó w i ł K a ro l W o j t y ł a . W ł a ś n ie po d c za s K o n c e rtu w A u d y t o r i u m M a x im u m , k t ó r y b y ł s w e g o ro d z a ju „ r o z m o ­

w ą z B o g i e m ” , a w o b lic z u k t ó r e g o stan ęli w i d z o w i e , m o g ę z całą p e w n o ś c ią s tw ie rd z ić : „Ż a d n e s ło w o , g e s t , zna k nie u n ie s ie ca łe g o

o b ra z u (...)".

K i n g a Z i e li ń s k a

„ S ło w o , gest, z n a k " z t o m i k u w ie rs z y M i i o ś ć

(9)

Kraków od spodu

Od świtu do zmierzchu

czyli „ A k a d e m i k s t o r y ”

W ie c ie , na czym p o le g a u r o k s t u d i ó w i m ie s z k a n ia w a k a d e m ik u ? Jeste śmy d o ro ś li, ale n i k o g o n ie d z iw i, że często z a c h o w u j e m y się j a k dzieci... W r a c a m z k o le ż a n k ą z zajęć i m ó w i ę do niej: „Z a c h w i l ę b ę d z ie m y w d o m u ! ” . Ona p a trz y na m n ie i pyta : „ A l e ja k to , przecież i d z i e m y d o a k a d e m ik a ? " „ N o w ła ś n i e ” - o d p o w i a d a m .

A kademitc, z d e fin ic ji m iejsce z a m ie s z k a n ia d o je ż d ż a ją c y c h s tu d e n t ó w , w p r a k ty c e nasz d r u g i d o m . P rz y n a jm n ie j dla m n ie . Nie p a m i ę ta m , o d k ie d y z a czę ła m ta k m ó w ić . C hyba zaw sze m ia ła m ta k i p o g lą d . P y tanie t y l k o d lac ze go...

Jak u „ W ie lk ie g o B ra ta” ?

W a k a d e m ik u Za K o l u m n a m i m ie s z k a m j u ż d r u g i ro k. Kiedy p o raz p ie r w s z y go z o b a c z y ła m , p o m y ś la ła m : „ M a t k o , g d z ie ja t r a f i ł a m . ” N ie p e w n y m k r o k ie m w e s z ła m

d o ś ro d k a i... m n ie z a m u r o w a ło . Było p o p r o s tu za s te r y ln ie i ta k ja k o ś nie s tu d e n c k o ! W s z ę d z ie k a m e ry , re c e p c jo n iś c i w k ra w a ta c h , z e r o k u r z u i b r u d u . W c z e ś n ie j m ie s z k a ła m w j e d n y m z rz e s zo w sk ich d o m ó w s tu d e n c k ic h i t o była d o p i e r o „ja z d a bez t r z y m a n k i " . P a m ię ta m , j e d n e g o razu w y s z ła m na k o r y ta r z i u w a ż n ie p r z y jrz a ła m się p o d ło d z e . Zaw sze c ie k a w ił m n ie jej

w z ó r , na szarym tle t a k ie c zarne c ę tki. Kiedy z n iż y ła m w z r o k , u ś w i a d o m i ł a m sobie , że to po p r o s tu ślady p o z g a s z o n y c h p a p ie ro s a c h . Jedna w ie lk a p o p ie ln ic z k a ! D la te g o ta k

b a r d z o z a s k o c z y ło m n ie m o je n o w e miejsce zam ie s z k a n ia . Z a c zęłam się z a s ta n a w ia ć , k to bę d z ie m ie s z k a ł w ta k i m a k a d e m ik u , g d zie w s z y s tk o z n a jd u je się p o d c z u jn y m o k ie m

„ W i e l k i e g o B ra ta ” . P e w n ie jacyś „s z ty w n ia c y i k u j o n y " - p o m y ś la ła m . Dla w y ja ś n ie n ia

sama t r a f i ł a m ta m j u ż po b lo k a d z ie . Nie m ia ła m w yjścia. I d z ię k i Bogu.

T rzy lata w rz e s z o w s k im a k a d e m ik u p r z y z w y c z a iły m n ie d o „ a k a d e m i k o w e g o ” t r y b u życia. A le d o p i e r o t u je p o k o c h a ła m . Różni są lu d z ie i r o z m a i te m a ją u p o d o b a n i a .

N i e k tó r z y w o l ą m ieszka ć na stancji lub w y n a j m o w a ć ze z n a jo m y m i m ie s zk a n ie . Ale nic nie s ta n o w i t a k n i e o d ł ą c z n e g o e le m e n tu s tu d i ó w , j a k a k a d e m ic k a k o m u n a . N iby d z ie ń p o w s z e d n i w d o m u s t u d e n c k im t o nic s z c z e g ó ln e g o , a j e d n a k coś w t y m jest: ta n i e s a m o w i t a a tm o s fe r a p a n u ją c a tu o d ś w itu d o z m ie r z c h u . „W y ż s z a s z k o ła t o l e r a n c j i " W Za K o l u m n a m i m ie s z k a ją s tu d e n c i ró ż n y c h k i e r u n k ó w : od fiz y k i począw szy, a na p o l i t o l o g i i i h is to r ii s k o ń c zy w s zy. Kiedy ze s o b ą r o z m a w i a m y , n a g le u ś w ia d a m ia m y sob ie , ja k w i e l e je s t p u n k t ó w w id z e n ia na te s am e k w e s tie , ja k inac ze j każd y z nas p o s trz e g a ś w ia t, k tó r y i s tn ie je w o k ó ł nas. A k a d e m ik t o z p e w n o ś c ią „w y ż s z a szkoła to l e r a n c j i . " Nie d z i w i je d z e n ie s e ro w y c h c h r u p e k z b a n a n e m , s c h a b o w y na śn ia d a n ie czy „ w a r u n e k " z w y c h o w a n i a fi z y c z n e g o . Nie

o c e n ia m y ludz i za to , ja k w y g lą d a ją czy czeg o słucha ją, ale za to , co dla siebie n a w z a je m ro b ią , Jeste śmy j a k r o d z in a . N ie k tó r z y m ó w i ą „ p a t o l o g i c z n a ” , ale t o t y l k o p o g ło s k i. M ó j p r o b l e m je s t j e d n o c z e ś n ie p r o b l e m e m tyc h , k tó r z y m ie s z k a ją o b o k . I c h o ć je s te ś m y d a le k o o d r o d z i c ó w czy ro d z e ń s t w a , n ig d y n ie c z u je m y się s a m o tn i. Nie p o z w a l a m y na to . W s p i e r a m y się w tr u d n y c h m o m e n t a c h i ra z em p r z e ż y w a m y c h w ile szczęścia. M yślę, że d z ię k i tej w s p ó l n o c i e d o jr z e w a m y e m o c jo n a ln ie , u c z y m y się r o z u m i e ć i n n y c h , zac z y n a m y zd a w a ć so b ie sp ra w ę , na czym p o le g a d o ro s ło ś ć . Czyż nie na o d p o w i e d z i a ln o ś c i za d r u g i e g o c z ło w ie k a , za w s p ó ł l o k a t o r a czy za sąsiada?

M o ż e to , co n a p is a ła m , b rz m i

g o r n o l o t n i e , ale t o szczera p ra w d a . N ajlepsze w t y m w s z y s tk im je s t to , że d o ś w ia d c z e n ie i w ie d z ę z d o b y w a m y , b a w ią c się

je d n o c z e ś n ie . W ie c ie , na czym p o le g a u r o k s t u d i ó w i m ie s z k a n ia w a k a d e m ik u ? Jesteśm y d o ro ś li, ale n i k o g o nie d z iw i, że często z a c h o w u j e m y się j a k dzieci.

Przed sesją i po sesji

W życiu w ię k s z o ś c i ż a k ó w je s t tak i okres, k t ó r y n a zy w a się „ s e s ja ” . W t e d y t o d o p i e r o p o w a ż n ie je m y . S iedzim y w p o k o ja c h s p rz ą ta m y , p ie r z e m y i w y k o n u j e m y in n e „ d o r o s ł e ” czy n n o ś ci. R o b im y p o p r o s tu

w s z y s tk o , by się nie uczyć. Po z d a n y c h e g z a m in a c h ro z p o c z y n a się p r a w d z i w e sz a le ń s tw o . W z im ie c h o d z i m y na sanki i l e p im y ze śn ie g u „ u l u b i o n y c h p o r t i e r ó w " . Latem w ę d r u j e m y na „ k o p i e c K ośc ius zk i", by o r z e ź w ić sie „ n a p o j a m i e n e r g e ty z u ją c y m i" , i s m a ż y m y k i l o g r a m y k ie łb a s e k na p r o fe s jo n a ln y c h g r illa c h z s u p e r m a r k e t u za

10,99 zł. Czy t o nie je s t w s p o m n i e n i e na całe życie? S tu dia t o p r z e d łu ż e n ie m ło d o ś c i, t o d o s k o n a ły s p o s ó b na z d o b y c ie d o ś w ia d c z e ń w k ażd ej d z ie d z in ie .

Z d r u g i e j s tr o n y czasem je s t jak

w d ż u n g li. Co ja k iś czas w łą c za się a la r m , b o ktoś s p a lił k o tle ta w m i k r o f a l i . W n ie d z ie ln y p o ra n e k sąsiadka w ra c a ją c a z im p r e z y d o b ija

się d o k o le jn y c h d r z w i i krz yczy: „ W s t a w a ć ! Nie spać! B aw ić s ię !” i d z iw i się, d la c z e g o n ik t je j nie o tw i e r a . A le n a jg o rz e j jest, g d y b u dz is z się k o ło g o d z i n y ó s m e j ra n o , po cięż kiej nocy, z j e d n ą m y ś lą w g ł o w i e : „ W o d y . ” !!! P o d c h o d z is z d o l o d ó w k i i bierzesz ły k z i m n e g o , o r z e ź w ia ją c e g o i s k w a s z o n e g o m leka . I ta k zaczyna się k o le jn y , s tu d e n c k i dzie ń p o w s z e d n i. „T a ń c e , h u la n k i, s w a w o l e ” , a w l o d ó w c e dw a... h m m , k a r to n y ś w ie ż e g o m leka . Na z d r o w ie , s tu d e n c ie . „P ij, pij!

Będziesz w i e l k i ” . C hyba ja k o ś ta k t o było. Z resztą n ie w a ż n e ...

(10)

Temat z okładki

Zawsze stawiam sobie

poprzeczkę dość

wysoko i staram się ją

przeskoczyć

R o z m o w a z p r o f. KSW d r M a łg o r z a t ą LEŚNIAK, p r o d z i e k a n e m W y d z ia tu N auk 0 R o d z in ie K ra k o w s k ie j Szkoły W y żs ze j im . A n d r z e ja Frycza M o d r z e w s k i e g o

M ix e r: W y o b r a ź m y sobie, że p o sia d am y w e h ik u ł czasu, k tó ry nas przenosi do lat, gdy Pani D o k to r s tu d io w a ła . Co Pani widzi? Prof. KSW dr M a łg o r z a t a Leśniak: Nieźle

pan zaczyna... O d p o w i e d ź na t o p y ta n ie s p r o w a d z a się d o u j a w n ie n i a m o je g o w ie k u , a k o b ie t y o w ie k nie na le ży pyta ć... Ale p o w a ż n ie : s t u d i o w a ł a m w do ś ć sz cz e g ó ln yc h czasach - sta n w o j e n n y n ie sp rzyja ł

chyba te m u , co n a z w a ć m o ż e m y „ ż y c ie m s t u d e n c k i m " - g o d z in a ( w te d y ) m ilic y jn a , z a w ie s z o n e zajęcia i n ie p e w n o ś ć ju t r a . W s z y s tk o t o p o w o d o w a ł o , że s t u d i o w a ł o się in a c ze j, ale te ż m i m o t o w s z y s tk ie g o sta ra liś m y się ja k o ś i e l e m e n t y b a rd z ie j p r z y je m n e w p r o w a d z i ć d o życia s tu d e n ta s o c jo lo g ii - b y ł w ię c czas i na w s p ó ln e w y p a d y p o z a K ra k ó w , im p r e z y , p i w k o czy też h e r b a t ę z r u m e m w y p i j a n ą w p e w n e j re s ta u ra c ji prz y u licy G ro d z k ie j, a także, a m o ż e p r z e d e w s z y s tk im , na n a ukę, bo c hy b a t o b y ło w t e d y n a jw a ż n ie js z e m i m o p o lity c z n e j z a w i e r u c h y w o k ó ł nas, m i m o p o c zu c ia , w p e w n y m sensie, b e z n a d z ie jn o ś c i.... T r z y m a liś m y się j e d n a k - m i m o b r a k u te c h n ic z n y c h u r z ą d z e ń d o

n a t y c h m i a s t o w e g o k o p io w a n i a n o t a t e k 1 s k r y p t ó w - p r a w ie zaw sze d o zajęć b y liś m y p r z y g o t o w a n i . N o i a tm o s fe r a

In s t y tu tu - n ie s a m o w ic i w y k ł a d o w c y , z pasją p r o w a d z ą c y zajęcia, r o d z i n n a n ie m a lż e k o m it y w a , z resztą s t u d e n t ó w . W t e d y s t u d i o w a ł o nas na ro k u o k o ł o trz y d z ie s tu o só b , z n a liś m y się w ię c w szyscy d o s k o n a le nie t y l k o w o b r ę b i e g r u p y s e m in a ry jn e j, ale i w s z y s tk ic h s tu d iu ją c y c h w t e d y s o c jo lo g ię . M i ł o w s p o m i n a m t e n czas, b o s p o r o z te g o o k r e s u p o z o s ta ło fa jn y c h prz y ja ź n i, a poza t y m ja p rzecież p r a c u ję w ty m sa m y m m ie jsc u , g d z ie kiedy ś s tu d i o w a ł a m . T o też je s t miłe... M ix e r : P ra w d ą jest, że na jtrw a ls ze p rzyja źn ie to te z okresu studenckiego?

C hyba nie, nie w y d a j e m i się. O w s z e m , p e w n i e i z cz a s ó w s tu d e n c k ic h są w a ż n e , c ie k a w e przy ja ź n ie , acz n i e k o n ie c z n ie je s t ta k, że każda na jle psza p rz yja ź ń t o ta z c z a s ó w s tu d e n c k ic h . Jak p o w i e d z i a ł a m p rz e d c h w ilą , z ta m ty c h c z a s ó w p o z o s ta ło w i e l e prz y ja ź n i, ale m o ja n a jw ię k s z a p rz yja źń nie ma nic w s p ó l n e g o z o k r e s e m , g d y

s tu d io w a ła m . ..

M ix e r : A na jtru d n ie js zy e g zam in ? (cisza) Nie było trudnych?

W s z y s tk ie z d a w a ła m za p ie r w s z y m p o d e jś c ie m . A le n a jt r u d n ie js z y e g z am in... M o ż e n a w e t n ie b y ł n a jt ru d n ie js z y , ale p a m i ę t a m g o d o dzisiaj. Na d r u g i m ro k u

z a c h o r o w a ła m i s p ę d z iła m w s z p ita lu p r a w ie tr z y m iesią ce. Po p o w r o c i e ze s zpita la n a d s z e d ł czas sesji e g z a m in a c y jn e j i m o ja w ie lk a ro z te rk a : „R an y, ja k ja so b ie z ty m w s z y s tk im p o ra d z ę ? Tyle e g z a m i n ó w i ta k ie b r a k i..’’ . P o s ta n o w iła m j e d n a k p o d e jś ć d o t y c h e g z a m i n ó w , n ie m ó w i ą c w y k ł a d o w c o m o m o je j h o s p ita liz a c ji. P raw ie się u d a ło ,

t o zna c zy t y l k o z j e d n e g o e g z a m in u o t r z y m a ł a m o c e n ę , k tó r a n ie w p e łn i m n ie s a ty s f a k c jo n o w a ła - plus d o s ta te c z n ie . P o w ie d z ia ła m w t e d y e g z a m in u ją c e m u m n ie p r o f e s o r o w i o m o je j c h o r o b i e , a on na to , że p rz e cie ż m o g ł a m s o b ie p r z e ło ż y ć sesję. Do g ł o w y m i t o w t e d y nie przyszło ... Rzeczyw iście m o g ł a m , ale nie z r o b iła m t e g o . I n ie c h o d z i ł o w t e d y n a w e t o b ra k w i e d z y na t e m a t ta k ie j m o ż liw o ś c i, ile o... No w ła ś n ie , o co? W k a ż d y m ra zie oce n a plus

d o s ta te c z n a w i n d e k s ie p o z o s ta ła .

M ix e r : N ajc ieka w szy sposób, w jak i p r ó b o w a n o zwrócić Pani u w a g ę na siebie, to...

(śm ie ch) Nie r o z u m i e m , o co pan pyta...

O s o c jo t e c h n ik i s to s o w a n e p rzez s t u d e n t ó w w tra k c ie e g z a m i n ó w czy o s p o s o b y m ę żc zy zn na z w r ó c e n ie m o je j u w a g i? Na t o d r u g i e p y ta n ie c hyb a nie p o w i n n a m o d p o w ia d a ć ...(ś m ie c h ). Jeśli zaś c h o d z i o t o p ie rw sz e , t o p r z y p o m i n a m s o b ie z a b a w n ą sytua cję s prz ed k ilk u lat. Kiedyś p e w n a s tu d e n tk a - z a o c z n a - p r z y c h o d z i d o m n ie na e g z a m in ustn y, d a je m i in d e k s i szlocha m ó w i ą c „P a n i d o k t o r , b o ja so b ie t a k myślę,

że c hyba w m o im w i e k u t o n a p r a w d ę jest t r u d n o się uczyć. Bo w i d z i Pani... d w ó j k a d zieci, mąż, praca... o b o w ią z k i... no czy t o w y p a d a , żeb y k o b ie ta w ty m w i e k u jeszcze s t u d i o w a ł a ? ” . P o m y ś la ła m w te d y : „ A ile ż ona ma lat? " O t w i e r a m in d e k s , p a trzę , a o n a je s t m ło d s z a o d e m n ie o dziesię ć lat. „ N o ła d n ie ,

j a k w t y m w i e k u nie m o ż n a się n ic z e g o nauczyć, t o co ja tu t a j r o b ię ? ” . W e fe kc ie s tu d e n tk a zdała te n e g z a m in , ale d la t e g o , że się d o n ie g o m i m o w s z y s tk o p r z y g o t o w a ł a , a nie d la t e g o , że na m n ie d z ia ła ją t e g o ty p u

s tu d e n c k ie „ p o d c h o d y " .

M ix e r : A ja k Pani zw raca na sie bie u w a g ę m ężczyzn?

S pecjaln ie n ic z e g o nie ro b ię .

M ix e r : S am o przychodzi?

Ojej, p yta m n ie pan o t a k ie rzeczy! Nie w i e m , czy w y p a d a na ta k p o s t a w i o n e p y ta n ie o d p o w i e d z i e ć w p ro s t... Kiedyś,

w z a m ie rz c h ły c h , bo lic e a ln yc h , czasach p o d e r w a n a z o s ta ła m p rzez k o le g ę z klasy p e d a g o g ic z n e j - ja c h o d z i ł a m d o m a te m a ty c z n o - fiz y c z n e j - p o t y m , j a k się o k a z a ło , że m a m do ść w y s o k i w s p ó ł c z y n n i k in t e li g e n c j i . U c z n io w ie z klasy p e d a g o g ic z n e j „ b a d a l i " w t e d y p o z io m i n t e li g e n c j i s w o ic h k o l e g ó w i k o le ż a n e k z i n n y c h klas i t a k się

z ło ż y ło , że m o ja p ó ź n ie js z a sy m p a tia tr a fiła w ła ś n ie na m n ie . W i d a ć w y n i k te s tu o k a z a ł się p o m y ś ln y , i c hy b a nie t y l k o z te j ra cji, że całka p o t r ó j n a i licz b y z e s p o lo n e n ie by ły dla m n ie z agadką...

(11)

Temat z ” iki

Prof. KSW d r M ałg o rzata Leśniak - prodziekan W ydziału Nauk o Rodzinie KSW, ad iu n k t w Zakładzie Socjologii Stosowanej i Pracy Socjalnej Instytutu Socjologii UJ. W ykłada m .in.: „socjologię dew iacji 1 przestępczości", „historię seksualności" oraz „podstawy statystyki" (UJ); „m etody badań naukowych z elem en tam i statystyki", „m ediacje rodzinne” oraz „problem y społeczne i pato lo g ie rodziny” (KSW).

2 pierwszego zaw odu jest te rap eu tą uzależnień, a obecnie pełni rów nie ż funkcję prezesa O ddziału Krakowskiego Polskiego Centrum M ediacji. W o ln y czas najchętniej spędza aktyw n ie na tonie natury (tenis, row er, biegi), słucha m uzyki i rysuje.

M ix e r : To g łó w n ie in telig en cja?

N o nie, nie ty lk o . Duże n ie b ie s k ie oczy z p e w n o ś c ią te ż mi p o m o g ł y .. . (śm ie ch) M ix e r : A k o b ie ty , w ja k i sposób p r o w o k u ją mężczyzn? 0 t o n a le ż a ło b y za p y ta ć k aż d ą z o s o b n a . W ja k i s p o s ó b p r o w o k u j ą ? Nie w y d a je mi się, ż e b y s ł o w o „ p r o w o k a c j a " d o b r z e tu

p a s o w a ło ... W ię k s z o ś ć z nas p rz e c ie ż nic s z c z e g ó ln e g o n ie ro b i, a m i m o t o z d o b y w a u p a t r z o n e g o m ę ż c z y z n ę a ib o je s t przez t e g o u p a t r z o n e g o z d o b y w a n a . T o m o ż e być u śm ie c h , u b ió r , z a in t e r e s o w a n ia a łb o po p r o s tu t a k z w a n y c a ło k s z ta łt. Nie ma w ty m w z g l ę d z ie ż a d n y c h u s ta lo n y c h z g ó r y re g u ł; t o nie m a te m a ty k a , nie a l g o r y t m z p rz e p is e m na z d o b y w a n i e „P o s tę p u j w o k r e ś lo n y

s p o s ó b , a cel u p r a g n i o n y o s ią g n ie s z ". M iłość , e ro s t o ż y w i o ł y a rch a ic zn e , p r z e d lu d z k ie , u sk rzy d la ją c e , ale te ż b e z w z g lę d n ie

b e stia ls kie , u ja w n ia ją c e się poza o b s z a re m m o w y i w o l i , zale żn e j o d psyc h ic zn yc h s t a n ó w p rz e ra ż e n ia , ra dości... Radości, g d y z d o b ę d ę , s m u tk u i p rz e ra ż e n ia , g d y c elu nie o s ią g n ę . I ta k ju ż ty sią c e lat t r w a t o trz ę s ie n ie

z iem i... I tysiące lat p o d o b n e r y tu a ły , m ity 1 k o n fa b u la c je w po s ta ci se n n y ch m a rz e ń o ty m je d y n y m , te j je d y n e j...

M ix e r : Czy zd a rzy ło się Pani kiedyś kogoś nie zdobyć?

A ja k Pan m yśli? R óżnie b y w a ło ... N ie k tó r z y z n a w c y t e m a t u t w i e r d z ą , że rzecz nie w z d o b y c iu , lecz w z d o b y w a n iu . ..

M ix e r : W y g lą d a Pani D o k to r na ko b ie tę , k tó ra osiąga cel.

Jestem z o d ia k a l n y m B ara nem , a t o p o n o ć u p a r te i s t o t y (śm ie ch)... Rzeczyw iście,

s ta w ia m s o b ie do ś ć w y s o k o p o p rz e c z k ę i z całych sil s ta r a m się j ą przeskoczyć. Z o s ta ło m i t o z cz as ó w , g d y tr e n o w a t a m s k o k w z w y ż , z c a tk ie m zre s ztą n ie z ły m re z u lta te m ...

M ixer: A w czasach studenckich?

W czasach studenckich byłam bardzo

zakochana. M ia ła m s w o je g o mężczyznę i w o g ó le nie zw raca łam uw a g i na innych.

Mix er: Ale sprawiało Pani D oktor przyjemność zdobyw anie mężczyzn?

Cóż za nies to s o w n e pyta nie! (śmiech) O d p o w ie m tro c h ę w ykrę tn ie : jeśli p ra w d ą jest, że nam iętno ść szuka teg o, co niedostę pne, i że

o b ie k t o w e j nam iętn ości pozostaje na jpiln iej strzeżoną ta jem nicą, to czyż nie jest tak, że zła m ie m y wszelkie zakazy m oralne , realne tabu, aby po p o k o n a n iu podniecających przeszkód

poznać fascynującą obcość nied ostę pnego? To m oże sprawiać przyjemność; o d k ry w a n ie na n o w o tego, co w y daje się ju ż d a w n o od kryte .

M ix e r : Na p o d s ta w ie własnych d o św ia d cze ń , co chciataby Pani D o k to r p o w ie d z ie ć s tu d e n to m KSW? Jak przeżyć te n radosny czas studiów ?

Jak p o w i e m , że z g ł o w ą , t o p o w i e m d u ż o i nic. W r a c a m y d o p o c z ą tk u naszej ro z m o w y , j a k się zdaje . Życie s t u d e n ta t o o b o w i ą z k i i p r z y je m n o ś c i. Czas na le ż y ta k z a p la n o w a ć , ab y z n a la z ło się m iejs ce i na n a u k ę , i na to , co m iłe , s y m p a ty c z n e w życiu k a ż d e g o c z ło w ie k a , n ie t y l k o s tu d e n ta : na

m iło ść , przy ja ź ń , na w s p ó l n e r o z m o w y , n i e k o n ie c z n ie prz y p iw ie ... I ta k n a le ż y te n czas przeżyć, ab y p o te m , w przyszło ści nie ż a ło w a ć ani je d n e j c h w i l i s p ę d z o n e j na u cze ln i, b o p rzecież p o m i m o u c ią ż liw o ś c i, n ie je d n e j sesji e g z a m in a c y jn e j je s t też n i e je d e n m aj, n ie je d n a w io s n a i w ie le m iło ś c i; ty c h s p e łn io n y c h i ty c h , k tó r e na s p e łn ie n ie czekają... R o z m a w ia ł G rz e g o r z M a k u c h

A

Cytaty

Powiązane dokumenty

Karpio A., Żebrowska-Suchodolska D., Efektywność inwestycyjna polskich funduszy emerytalnych w okresie zmian zasad prawnych, „Metody Ilościowe w Badaniach Ekonomicznych” 2016a, nr

From the macroeconomic point of view, such supple- mentary source of money creation could help the central bank to stabilize money supply and inflation, if the supply of money

Wartość wskaźnika Cash w roku zainicjowania dywidendy jest niemal taka sama, jak w roku trzecim przed zdarzeniem, przy czym test Wil- coxona nie potwierdza istotnych różnic

Modele dyskryminacyjne charakteryzują się wyższą trafnością prawidłowych diagnoz w przypadku oceny populacji przedsiębiorstw o niezagrożonej kondycji finansowej. Znacznie

Dochody gospodarstw domowych i ich determinanty – zróżnicowanie regionalne w UE Celem niniejszego opracowania jest ustalenie skali regionalnego zróżnicowania dochodów gospo-

Mając na uwadze konstrukcję swapów i rolę nierezydentów w kształtowaniu ich cen, sanacja portfeli frankowych ma i będzie miała znaczenie dla wyceny instrumentów

To określenie wydaje się też bardziej wła- ściwe w przypadku instrumentów dłużnych niż „indeksowanie fundamentalne”, gdyż przy ustalaniu wag uwzględniane są nie

(19) Jest wyraźnie widoczne, że w rozważanym przypadku oczekiwana stopa zwrotu wyznaczona w tym opracowaniu jest niemal równa oczekiwanej stopie zwrotu wy- znaczonej za pomocą