• Nie Znaleziono Wyników

Refleksje o szczęściu. Wartości moralne w edukacji

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Refleksje o szczęściu. Wartości moralne w edukacji"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Janusz Czetwertyński Kielce

„Nauczanie Początkowe" R. XXIX (LI) nr 1 Wydawnictwo Pedagogiczne ZNP Kielce 2005

R

efleksje

o

szczęściu

.

W

artości

moralne

w

edukacji

I

KimCzy szczęściajestem? można się Czy bywamnauczyć,szczęśliwy? niczym Czym arkanów sztuki?jest pragnienie Czyszczęścia? jest ono . poznaniem, odkryciemtajemnic, zgłębieniem prawdy? A może wystar­ czy poznać człowieka, bymóc go pokochać,poznać siebie?

2. Jeśli szczęście jest wiedzą, spełnieniemwartości, ocen i norm, jak je zna­ leźć?Któż powieprawdęo szczęściu?Prawda człowieka, to prawda jednostki. Tylko jednostki. Ot,nibynawzajem się znamy.A jednak, mimo największych wysiłków poznania -nie znamy. Niby się odkrywamy, lecz tak naprawdę - nie odtajniamy. Kochamy, lecz nieprzenikamy. Rodząc sięczłowiek ucieka z wię­ zienia niebytu,by popaść w więzienie własnej samotności. Postrzegami pozna-ję, lecz oceniamwyłącznie siebie. Wiedza o innych dotyczy w rzeczywistości człowieka, którego tak naprawdęniepoznaję wcale. Cóż mógłbym im powie­ dzieć o szczęściu? Świadomość bycia szczęśliwym, toświadomość wypowiada­ nych sądów. Zatem szczęście domaga sięwiedzy, na którą czekam. Któż jed­ nak wskaże mi najwłaściwszą z dróg?

3. Tym, który wprowadzadzieckow świat, jest ojciec. Matka jestdomem, uczuciem bezpieczeństwa, bezgraniczną miłością. Matka mówi: „Dobrze, że jesteś. Kocham cię za to,że jesteś”. Ojciec zaś powiada: „Kocham cię za to, ja­

kim jesteś” Miłość ojcowska, to miłość,która wartościuje. Wymaga oddziec­ ka przeobrażenia (...) pragnienia, bybyć kochanym, w chęć kochania samemu, w miłość twórczą'. Miłość matki uczy tego, by daćsię kochać, miłośćojca - aby kochać innych.

4. Dzieckow wieku przedszkolnymnie jest jednakprzygotowane namiłość ojcowską. Jego wyłączną rolą jest bycie dzieckiem. Czym jest miłość, zaczyna dostrzegać mając dopierookoło dziesięciu lat. By sprawićinnym przyjemność,

1Erich Fromm, Sztukamiłości, Warszawa 2001, s. 32.

Zapraszamy na stronę www.wydped.com.pl 38

(2)

daje pierwszą laurkę, recytuje wierszyk. Kiedy dojrzeje, świat, przyjemnych zagadek, stanie się labiryntem oceniwartości.

5. Jednakżedom nie jest miejscem generalizowania przeżyćiwzorców za­ chowań. Dom nie jest miejscem dokonywania uogólnień. Sytuacje dotyczą tych, których znam, dotyczą mnie. Tymczasem szczęście dojrzale domaga się wyjścia na zewnętrz i szukania własnych fundamentów, swojego miejsca na świecie, swojego - bytak rzec - skrawka kosmosu.

6. Otaczający świat jest dla dziecka źródłem niepewności i niebezpie­ czeństw. Dlatego potrzebuje ogniwa, które złagodzi trud wyjściaz domu, które proces usamodzielniania uczyni stopniowym. Taka jest więc realna funkcja szkoły - instytucjikształcącej w sposobach osiągania i realizacji szczęściaw ży­ ciu dojrzałym. Szkoła winna łączyć charakter domowego ogniska z naturą świata otaczającego, kształtując proporcje wraz z dorastaniem dziecka. Czy możliwa jesttu jednak maksyma postępowania?

7.Dzieckoprzynosi do szkoły ciężar swojego życia. W tornistrze,prócz ko­ lorowychkredekiksiążek,taszczyniemal cały świat.Wpustym pudelku do ka­ napek przynosi obojętność i strach,wraz z kolorowymi okładkami zeszytów -trud matki i pracę ojca. Jaką miarę przystawić do wszystkich? Wartośćbycia w szkole jest inna. Dla jednych szkoła to więzienie, gdzie nie wolno wstać i pójść pocukierek. Ci myślą, jak stać sięwolnymi. Inni: jak nie przestać być wolnym, kiedy powrócą do domu.

8.Szkoławinnauczyć czym są idee, skłaniać do pytańogranicepojęć. Niby wiem jak postąpić, lecz ktoś postąpił inaczej - każde doświadczenie społecz­ ne rozszerza mójzakres pojęć.

9. Jednakże świadome sądy etyczne wymagają umiejętności wskazania przedmiotu i podmiotu - podstawowych składników wartości moralnych. Po­ nieważ przedmiotem jest wszystko, co podlega wartościowaniu moralnemu, mieści się tu całasfera psychologiczna,od motywacji, po efekt.

10. Do czego odnieść oczekiwaniamoralnewobec jednostki czy społeczeń­ stwa? Czy normą winno być to, czego pragnie większość? Zdaniem Marii Ossowskiej, w ogóle wartości nie należy odnosić do stanu wewnętrznej przy­ jemności,lecz do tego, co przyjemność tęuzewnętrznia2. Takiporządek zacho­

2Por. M. Ossowska;Oceny i normy, Warszawa, 1949, jak również Zagadnienie powszechnie

uznanych norm moralnych, Warszawa 1957.

(3)

wań moralnych nie jest jednak pozbawiony wad, gubi indywidualizację przeżyć. Odnosząc siędo wspólnotypojęciowej, oddalawydzielone kategorie od rzeczy­ wistych treści.

11. Normy moralneto zespólnakazów izakazów, formułowanych w posta­ ci imperatywnej. Norma posiada obszerny rodzaj reglamentacji, występując w różnym zakresieoraz postaciach słownych,posiadając odmienne uzasadnie­ nia i sankcje.

12. Jednakże normy nie wyrażają pełni ludzkiego działania. Czym jestmo­ tywacja? Wraz zpobudkami, bodźcami, zamiarami czy intencjami,odnosi się do zagadnienia ludzkiej woli. Immanuel Kant przedstawia wizję motywacji wpostaci imperatywu kategorycznego.Analizując proces ludzkiegopoznania, stwierdza istnienie wrodzonych predyspozycji, odciskającychpiętno na ludz­ kim sposobiepojmowania świata. Obiektywne poznanie rzeczy jest więc nie­ możliwe. Mato konsekwencjewsposobie działania,pojmowania irozstrzyga­ nia problemów moralnych.Wola wymaga całkowitej dyspozycyjności, dlatego

(...) nigdzie w świecie, ani nawetw ogóle pozajego obrębem, niepodobna sobie pomyślećżadnej rzeczy, którą bez ograniczeńmożna byuważać zadobrą, prócz jedynie - wolnejwoli'.

13. DlaKanta,prawdziwe dobro jest własnościąsamą wsobie iwobecsa­ mego siebie. Jego naturę charakteryzuje niezależność wobec potrzebi podpo­ rządkowania woli obowiązkowi. Sprawia to, iż wszelkie działanie podlega określonym imperatywom. Szczególną ichpostacią jest imperatywkategorycz­ ny,wszechobowiązującynakazmoralny. Stanowi on formę najwyższej zasady moralnej o charakterze apriorycznym (niezależnym wobec doświadczenia), odnoszącsię do najbardziej ogólnych reguł działania.

14. Kant sformułował ten imperatyw w sposób następujący: (...) postępuj

tak, aby maksyma twejwoli zawsze mogłazarazemobowiązywać jako zasadapo­ wszechnego prawodawstwa34. Stanowi on świadome,pierwotne prawo czyniące wolę nieokreślenie dobrą. Świadomość tego prawa jest (...)jedynymfaktem czystegorozumu,któryobjawiasięprzez to jako pierwotnieprawodawczy5. Dlate­ go: Dwie rzeczy napełniają umysł coraz to nowym podziwem i wzmagającą się

31. Kant; Uzasadnienie metafizykimoralności, Warszawa, 1953, s.166.

4 Kant podaje wiele sformułowań tego imperatywu.Podane sformułowaniepochodzi z dzieła

Uzasadnieniemetafizyki..., s. 50.

51.Kant Uzasadnienie metafizyki moralności, Warszawa,i 953. s.134.

Zapraszamy na stronę www.wydped.com.pl 40

(4)

czcią, im częścieji trwalej nadnimisię zastanawiamy:niebogwiaździstenade mną i prawo moralne we mnie".

15. Zatem: traktuj innych tak, jakbyś chciał, abytraktowanoCiebie. Czyż możebyćwiększe szczęście?

* ***

61.Kant, Krytykapraktycznego rozumu, Warszawa, 1911,s.116.

* Za: Bógjest miłością. VII pielgrzymka Jana Pawia II do ojczyzny, oprać, ks. J.J. Górny, Olsztyn, Wydział Duszpasterski Kurii Metropolitalnej, 1999,s. 112.

Nauczanie i wychowanieprzyniesie nauczycielowi satysfakcję,gdy z powyż­ szychprawd ukształtuje wizjępedagogiki upodmiotowionej.Pedagogiki opar­ tej na wartościach, które kanon moralny i światopoglądowy uznaje za własny.

Miłość otwiera na drugiego człowieka, stając się tym

samym podstawą ludzkich relacji. Uzdalnia do

przekraczania bariery własnych słabości i uprzedzeń.

Oczyszcza pamięć, uczy nowych dróg, otwiera perspek­

tywę prawdziwego pojednania (...). Niech więc miłość

buduje mosty między naszymi brzegami i zchę ca nas do

czynienia wszystkiego, co tylko jest możliwe.

Niech miłość wzajemna i umiłowanie prawdy będą

odpowiedzią na istniejące trudności i tworzące się

niekiedy napięcia. *

(Jan Paweł II)

Cytaty

Powiązane dokumenty

żeby zmieściło się ich v. życiu jeszcze więcej bezpańskie koty zasypiają na naszych ramionach jakby nie padało dookoła łupin) orzecha. \V której

Leszek Jerzy Walicki urodził się 26 czerwca 1954 roku w Sokołowie Małopolskim jako drugie dziecko Jana i Bronisławy z domu Mroczka.. Jego dzieciństwo i czas dorastania

- Homozygoty dominujące posiadają dwa allele dominujące, a więc syntezują dwa razy więcej barwnika niż heterozygoty, które posiadają tylko jeden allel dominujący. -

Prace ziemne dostarczyły dużego zbioru zabytków ruchomych, na który składały się: fragmenty ceramiki (około 10 000 ułamków), fragmenty kafli piecowych (około 300),

W ramach niniejszego artykułu, poruszone zostały tylko niektóre, najbardziej podstawowe zagadnienia, takie jak: samodzielność prawotwór- cza samorządu a konstytucyjna

Блажен муж иже не иле на сборища нечестивых как-то не посещает собраний ЖАКТа и кооператива не сидит за столом президиума -

uszkodzenia obszaru V4 kory wzrokowej prowadzą do zaniku wrażeń koloru, a uszkodzenia obszaru MT prowadzą do braku wrażeń ruchu [42]; wra- żenia związane z działaniem

sób czysto modelowy rozpatruje zagadnienia, jakby „poza” tradycją i - dlatego też - jest punktem wspólnym pomiędzy Kantem, idealizmem niemieckim, a szczególnie Heglem