• Nie Znaleziono Wyników

Polskie a ukraińskie pojmowanie partnerstwa strategicznego pomiędzy Warszawą a Kijowem

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Polskie a ukraińskie pojmowanie partnerstwa strategicznego pomiędzy Warszawą a Kijowem"

Copied!
19
0
0

Pełen tekst

(1)

LUCYNA OSIŃSKA

Instytut Stosunków Międzynarodowych UMK

Polskie a ukraińskie pojmowanie

partnerstwa strategicznego

pomiędzy Warszawą a Kijowem

tosunki polsko–ukraińskie po przełomie „jesieni ludów” zwykło się okre-ślać mianem partnerstwa strategicznego, wskazując tym terminem na historyczną doniosłość pojednania pomiędzy tymi dwoma narodami oraz priorytetowe znaczenie wzajemnych relacji w otoczeniu międzynarodowym. Analizując deklaracje przywódców politycznych obu państw w zestawieniu z rzeczywistym poziomem współpracy trudno oprzeć się wrażeniu, że poję-cie to było często nadużywane lub wręcz instrumentalnie wykorzystywane jako nic nieznaczące, propagandowe hasło. Być może sytuacja taka jest wyni-kiem rozbieżności w rozumieniu tego szeroko używanego, ale jednocześnie wciąż niedostatecznie opisanego i nie do końca sprecyzowanego pojęcia. Ni-niejszy artykuł ma za zadanie prześledzić specyfikę pojmowania strategicz-nego partnerstwa przez Warszawę i Kijów na tle prowadzonych przez oba państwa polityk zagranicznych oraz odpowiedzieć na pytanie, czy termin ten może charakteryzować współczesne stosunki polsko–ukraińskie.

Definicja pojęcia: partnerstwo strategiczne

oraz jego rola we współczesnych

stosunkach międzynarodowych

Pojęcie partnerstwo strategiczne występuje równocześnie w kilku dys-cyplinach naukowych, najczęściej można je jednak spotkać w pracach poświęconych stosunkom międzynarodowym oraz ekonomii. Według

(2)

cji ekonomicznych: „Alians to związek kilku firm będących konkurentami i działających na tym samym rynku, zwykle o długotrwałym charakterze, którego celem jest realizacja wspólnego przedsięwzięcia. Jego integralną częścią jest dzielenie się wiedzą i posiadanymi środkami z partnerami, tak, aby przyniosły one korzyść wszystkim zaangażowanym stronom”1. Z reguły

alians strategiczny ma luźny charakter organizacyjny, ponieważ jego celem jest jedynie zacieśnienie współpracy między partnerami z jednoczesnym po-zostawieniem niezależnych struktur. W anglojęzycznych definicjach podkre-ślony jest szczególnie charakter win–win takich porozumień, które prowadzą do obustronnej maksymalizacji korzyści, dzięki temu, że „związek oparty jest na uczciwości, zaufaniu, oddaniu dla wspólnych celów, oraz wzajemnym zrozumieniu dla indywidualnych oczekiwań i wartości drugiej strony”2.

Przenosząc te ekonomiczne definicje mutatis mutandis na grunt dyplomacji można partnerstwo strategiczne opisać jako „taki stosunek mię-dzy państwami, który przekracza typowy dla tych państw poziom ich współ-pracy międzynarodowej z innymi państwami (…); łączy partnerów równo-prawnych, jest określany specjalnym mianem (partnerstwo strategiczne, stosunki specjalne itp.) i wyposażony w instytucję zdolną do wywierania wpływu na to partnerstwo”3. „Celami partnerstwa strategicznego jest,

oprócz zapewnienia bezpieczeństwa (politycznego, wojskowego, energetycz-nego itd.) partnerów, przede wszystkim zdobycie jak najkorzystniejszego położenia na arenie międzynarodowej. Posługując się językiem teorii gier można tę tendencję określić jako dążenie do maksymalizacji korzyści i mini-malizacji strat”4. Partnerów łączy więc wspólnota strategicznych celów oraz

wola współpracy w ich realizowaniu, a przy tym jak podkreśla Stephen R. Burant „jeżeli strategiczne partnerstwo nie ma być jedynie pustym słowem, musi ono ponadto zakładać, iż żadna ze stron nie podejmie działań, mogą-cych niekorzystnie wpłynąć na bezpieczeństwo drugiego państwa bądź utrudnić mu realizację objętych partnerstwem celów”5.

1 Alianse strategiczne — współpraca czy rywalizacja?, Publikacja zamieszczona na stronie firmy

Ernst & Young Transaction Advisory Services, http://webapp01.ey.com.pl/EYP/WEB/ eycom_download.nsf/resources/TAS_alianse%20strategiczne_2004.pdf/$FILE/TAS_alianse% 20strategiczne_2004.pdf [4.10.2007].

2 Definicja zamieszczona na stronie firmy Process Solutions Group, dostępne:

http://www.psgworks.com/partnership.html [3.05.2007].

3 R. Stemplowski, Następny krok w strategicznym partnerstwie polsko–litewskim, „Polski Przegląd

Dyplomatyczny”, t. 1, nr 2, 2001, s. 141.

4 K. Bałon, Co to jest partnerstwo strategiczne?, „Biuletyn”, Polski Instytut Spraw

Międzynarodo-wych, nr 34, 2001, s. 414.

(3)

Warto uświadomić sobie, że istotą partnerstwa jest równorzędna po-zycja podmiotów oraz współdziałanie. W stosunkach międzynarodowych ró-wnouprawnienie podmiotów prawa międzynarodowego wynika z suweren-nej równości państw, partnerstwo nie wymaga natomiast równowagi poten-cjałów politycznych, ekonomicznych czy wojskowych określonych państw. W praktyce jednak jasnym jest, że zbudowanie prawdziwie równorzędnych relacji w obliczu dużych dysproporcji materialnych jest trudnym zadaniem. Powyższe uwagi odnoszą się zarówno do stosunków bilateralnych, jak i koo-peracji w ramach stosunków wielostronnych, prowadzonych wewnątrz orga-nizacji międzynarodowych oraz poza nimi.

Opisując instytucję partnerstwa strategicznego należy odróżnić jej znaczenie formalne od materialnego. Według Krzysztofa Bałona: „W znacze-niu formalnym partnerstwo strategiczne to takie stosunki pomiędzy określo-nymi podmiotami, które są w ten sposób nazywane przez przedstawicieli tych podmiotów. Chodzi tu o wszelkiego rodzaju oświadczenia składane pod-czas oficjalnych spotkań, o oświadczenia zawarte w podpisywanych deklara-cjach, o oświadczenia składane podczas udzielania wywiadów prasowych, telewizyjnych, radiowych i innych”6. Analizując powyższą definicję łatwo

dojść do wniosku, że na współczesnej scenie międzynarodowej przeważa for-malne partnerstwo strategiczne. Co więcej, wobec pewnej dowolności w składaniu politycznych oświadczeń przez reprezentantów państw, zdarza-ją się sytuacje, kiedy oceny odnośnie więzi łączących oba podmioty nie są ze sobą zbieżne, nawet na poziomie deklaracji. Dodając do tego nierzadkie przypadki, kiedy jeden partner lub nawet obie strony z góry zakładają, że nie podejmą się realizacji daleko idących zapewnień o wzajemnej współpracy, można się w ogóle zastanawiać, jaką wartość ma formalne partnerstwo strategiczne. Bez wątpienia pełni ono rolę gestu dobrej woli i dyplomatycz-nej kokieterii, jednakże w gąszczu wzajemnych powiązań międzynarodo-wych trudno zakładać, że jakiekolwiek państwo może mieć więcej niż 2–3 faktycznych partnerów strategicznych — wychodzących w uprzywilejowa-niu dwustronnych relacji daleko poza więzi w ramach organizacji międzynarodowych. Tak więc deklaracje na temat strategicznych stosunków pomiędzy państwami są w dużej mierze skazane na pozostanie tylko na papierze. Jako przykład mogą tu posłużyć zapewnienia o strategicznym part-nerstwie pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Federacją Rosyjską czy Rosją a Chinami, odznaczające się dialogiem przyjaźni oraz dużym rozdźwiękiem w autentycznej polityce.

6 K. Bałon, dz.cyt., s. 412–413.

(4)

W odróżnieniu od nich „partnerstwo strategiczne w znaczeniu mate-rialnym to taki układ stosunków pomiędzy określonymi podmiotami, który niezależnie od używanych na jego określenie terminów, spełnia pewne prze-słanki (cechy konstytutywne). W tym przypadku chodzi przede wszystkim o ocenę stanu faktycznego stosunków, zaś werbalne oznaczenie ich mianem partnerstwa strategicznego ma znaczenie drugorzędne”7. Zestawiając treść

podanych wyżej definicji pojęcia strategicznego partnerstwa można wypro-wadzić następujące konstytutywne cechy tej instytucji:

— wzajemne uprzywilejowanie oraz intensyfikacja kontaktów, idące dużo dalej niż typowe stosunki z innymi podmiotami stosunków mię-dzynarodowych czy w ramach organizacji mięmię-dzynarodowych, — instytucjonalizacja wzajemnych stosunków poprzez powołanie

wspól-nych organów, jednostek wojskowych oraz mechanizmu regularwspól-nych spotkań na wszystkich szczeblach,

— wspólnota celów strategicznych w obrębie bezpieczeństwa i polityki zagranicznej, prowadząca do koordynacji poczynań w tych sferach, — zaniechanie działań niezgodnych z celami strategicznymi partnera, — równoprawna pozycja stron, bez znamion dominacji jednej z nich.

Utrwalone partnerstwo strategiczne zbliża się w swojej istocie do for-my ustrojowej konfederacji, która zakłada współpracę międzyrządową przy zachowaniu suwerenności państw oraz powołanie wspólnych organów, które jednak nie sprawują władzy wykonawczej, sądowniczej czy ustawo-dawczej nad obywatelami części składowych konfederacji. Definitywną róż-nicę pomiędzy partnerstwem strategicznym a konfederacją stanowi ich cha-rakter prawny. Podczas gdy szczególne więzi partnerskie nawiązywane są z reguły na drodze deklaracji politycznych, konfederacja zawiązywana jest zawsze na mocy umowy międzynarodowej, wywołującej trwałe skutki w stosunkach międzynarodowych. Tak określonym kryteriom odpowiada znacznie mniej stosunków dwustronnych spośród deklarowanych współcze-śnie na arenie międzynarodowej partnerstw strategicznych. Można do nich zaliczyć na przykład stosunki USA i Wielkiej Brytanii oraz wzajemne relacje państw skandynawskich.

Uprawnionym wydaje się, więc stwierdzenie, że rzeczywiste partner-stwo strategiczne jest w istocie nieformalną konfederacją państw, która dzięki swojej elastyczności zyskuje współcześnie szczególną popularność. Elastyczność tej instytucji dotyczy przede wszystkim niewiążących oświad-czeń partnerów, których realizacja opiera się na dobrej woli podmiotów oraz przekonaniu o ich celowości bardziej niż na ciążącym na nich prawno–

(5)

międzynarodowym obowiązku (choć i w ramach partnerstwa strategicznego zawiera się wiążące umowy międzynarodowe dla uregulowania szczególnych zadań). Ponadto wejście w relacje strategicznego uprzywilejowania, a także wyjście z nich, jest płynne oraz dostosowane do zmiennych warunków oto-czenia międzynarodowego.

Miejsce Ukrainy, jako partnera strategicznego,

w polityce zagranicznej Warszawy

Po zaprezentowaniu definicji pojęcia partnerstwa strategicznego oraz jego roli we współczesnych stosunkach międzynarodowych warto skoncen-trować się na jego występowaniu w polskiej polityce zagranicznej. Na przeło-mie lat 80. i 90. XX wieku Polska odzyskała pełną suwerenność państwową wraz z prawem do swobodnego kreowania polityki zewnętrznej kraju. Stra-tegiczny zwrot na „Zachód” oraz „powrót do Europy” stały się wówczas wspólnym celem wszystkich liczących się sił politycznych oraz zdecydowa-nej większości społeczeństwa. Polska dyplomacja konsekwentnie starała się zintegrować z zachodnimi instytucjami oraz nawiązywać uprzywilejowane stosunki z państwami, które ogrywały najważniejszą rolę we wspólnocie euroatlantyckiej. Dziś, już po uzyskaniu przez Rzeczpospolitą Polską członkostwa w NATO oraz UE, priorytety w stosunkach bilateralnych nie ule-gły znaczącym zmianom.

Obowiązująca Strategia Bezpieczeństwa Narodowego RP z 2003 r. w roz-dziale poświęconym aktywności międzynarodowej Polski stwierdza, że „NATO oraz dwustronna współpraca polityczno–wojskowa z USA i innymi głównymi państwami członkowskimi stanowią najważniejszą gwarancję ze-wnętrznego bezpieczeństwa i stabilnego rozwoju naszego kraju”8. Drugim

strategicznym kierunkiem polskiej dyplomacji jest udział we Wspólnej Poli-tyce Zagranicznej i Bezpieczeństwa Unii Europejskiej. Według Strategii „na-szym priorytetem będzie dążenie do rozwoju Wschodniego Wymiaru UE, przy jednoczesnym aktywnym zaangażowaniu w unijną politykę dotycząca innych obszarów”9. Trzeci podrozdział tej części dokumentu opisuje

regio-nalne aspekty polityki bezpieczeństwa, zapowiadając kontynuację współ-pracy z sąsiadami. Warszawa pragnie rozwoju partnerskich stosunków z Ro-sją, a także „uznając znaczenie Ukrainy dla bezpieczeństwa europejskiego

8 Strategia Bezpieczeństwa Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej z 22.07.2003 r., dostępne:

http://www.msz.gov.pl/Strategia,Bezpieczenstwa,Narodowego,RP,9161.html [3.05.2007].

(6)

oraz popierając jej europejskie aspiracje, Polska będzie starać się wypełniać realną treścią formułę strategicznego partnerstwa z tym krajem”10.

Utrzymując łączność z założeniami Strategii Bezpieczeństwa Narodowego

RP, kolejni ministrowie spraw zagranicznych w swoich sejmowych exposé

na-kreślali hierarchię polskich stosunków bilateralnych. Niezmiennym uprzy-wilejowaniem cieszą się w niej Stany Zjednoczone — główny partner strate-giczny Warszawy, a następnie najważniejsi aktorzy UE: Niemcy oraz Francja. Szczególne przywiązanie do stosunków polsko–amerykańskich znamiennie nakreślił piastujący urząd szefa polskiej dyplomacji w roku 2005 prof. Adam Daniel Rotfeld: „Prestiż Polski w Waszyngtonie jest dziś wyższy niż kiedykol-wiek w przeszłości. Ten prestiż jest naszym nowym atutem i bezcenną wartością, nawet, jeśli jest to wartość niewymierna. Powiedzmy otwarcie: inne państwa zabiegają o takie relacje bezskutecznie przez lata. (…) Nasze relacje ze Stanami Zjednoczonymi są ważne przede wszystkim, dlatego, że tylko Ameryka jest w stanie dać Polsce gwarancje bezpieczeństwa, i to w naj-bardziej wiarygodnym wydaniu”11. Minister Włodzimierz Cimoszewicz w

styczniu 2003 r. ustosunkował się natomiast do relacji polsko–niemieckich: „W naszym najbliższym sąsiedztwie kluczowym partnerem spośród państw członkowskich jest RFN. Wspólnym zadaniem jest dobre wpisanie w nowy kontekst, jakim jest nasza akcesja do Unii, polityki strategicznego partner-stwa i pojednania”12. Stosunki polsko–francuskie nieco rzadziej występują

pod nazwą strategicznego partnerstwa, niemniej Warszawa przywiązuje dużą wagę do wzajemnych relacji politycznych w ramach Trójkąta Weimar-skiego oraz dobrze rozwijających się stosunków gospodarczych.

Pozostałe kraje tworzące unijną „piątkę”: Wielka Brytania, Hiszpania i Włochy wymieniane są najczęściej jako państwa, z którymi Polska stara się utrzymywać jak najlepsze stosunki, które jednak swoją intensywnością nie mogą dorównywać relacjom z partnerami strategicznymi. W latach 2003– 2004 powstały pewne nadzieje na ustanowienie ściślejszej współpracy pomiędzy Warszawą a Madrytem. Minister Cimoszewicz zapowiadał wów-czas, iż „podstawą bliskiego współdziałania Polski i Hiszpanii w rozszerzonej Unii może stać się strategiczne partnerstwo, zawiązane w trakcie Konferen-cji Międzyrządowej; wzmocnione dzięki regularnym konsultacjom

10 Tamże.

11 Informacja Rządu na temat polskiej polityki zagranicznej przedstawiona na posiedzeniu Sejmu 21

stycznia 2005 roku przez Ministra Spraw Zagranicznych RP prof. Adama Daniela Rotfelda, dostępne:

http://www.msz.gov.pl/Wystapienie,Ministra,(tekst),1160.html [19.04.2007].

12 Informacja Rządu na temat polskiej polityki zagranicznej w 2003 roku przedstawiona na posiedzeniu

Sejmu w dniu 22 stycznia 2003 roku przez Ministra Spraw Zagranicznych Włodzimierza Cimoszewicza,

(7)

rządowym i podbudowane ścisłym współdziałaniem w procesie stabilizacji i odbudowy Iraku”13. Zmiana równowagi sił politycznych wewnątrz Hiszpanii

zatrzymała jednakże proces zbliżenia celów strategicznych obu państw. Opisując stosunki regionalne kolejni ministrowie poświęcali uwagę bu-dowaniu przyjaznych i partnerskich relacji z Kremlem oraz wyrażali ży-wotne zainteresowanie sytuacją na Białorusi oraz jej wpływem na pozycję tamtejszej Polonii.

Osobne miejsce w ich wystąpieniach zajmowało konsekwentnie strate-giczne partnerstwo Warszawy i Kijowa. Jeszcze przed wydarzeniami „poma-rańczowej rewolucji”, otwierając rok 2003 w polskiej dyplomacji minister Ci-moszewicz oświadczył, że „partnerstwo strategiczne między Polską a Ukra-iną wytrzymało próbę czasu i ma przed sobą przyszłość. Polska będzie dzia-łać na rzecz napełniania tego partnerstwa konkretną treścią wspólnych pro-jektów i przedsięwzięć. Będziemy nadal wspierać Ukrainę w kontaktach wie-lostronnych, zwłaszcza z państwami i instytucjami zachodnimi, licząc na to, że strona ukraińska potwierdzi w nich swoją partnerską wiarygodność”14.

Warszawa niezmiennie prezentuje się jako adwokat euroatlantyckich aspira-cji Kijowa oraz deklaruje chęć pomocy w przeprowadzeniu u naszego wscho-dniego sąsiada nieuniknionych reform politycznych i gospodarczych. Godne uwagi jest polskie zaangażowanie w dzieło „pomarańczowej rewolucji” po-przez mediacje czołowych polityków RP oraz promowanie demokratycznego dorobku ukraińskiego społeczeństwa na arenie międzynarodowej. Również z poparciem dla kijowskiego partnera związana jest inicjatywa rozwoju Wschodniego Wymiaru Polityki Sąsiedztwa UE, której znaczenie podkreślił m.in. minister Stefan Meller oświadczając: „Uważamy, że czas już dojrzał, by decyzje i działania Unii oraz zwłaszcza poszczególnych państw członkow-skich na tym kierunku były oparte na solidnych fundamentach pogłębionej i zracjonalizowanej wiedzy o Rosji, Ukrainie i innych państwach Europy Wschodniej. Jesteśmy gotowi nie tylko dzielić się tą wiedzą, ale i aktywnie uczestniczyć w wypracowywaniu stosownych decyzji”15. Nie bez przyczyny

Polska określana jest jako najbardziej proukraiński kraj Unii Europejskiej. Jako ciekawostkę można dodać, że określenie: partnerstwo strate-giczne spotykane jest również w odniesieniu do stosunków polsko–uzbec-kich; wedle słów Ikrona Nazarowa — pierwszego sekretarza Ambasady

13 Informacja Rządu na temat polskiej polityki zagranicznej w 2004 roku przedstawiana na posiedzeniu

Sejmu w dniu 21 stycznia 2004 roku przez Ministra Spraw Zagranicznych RP Włodzimierza Cimoszewi-cza, dostępne: http://www.msz.gov.pl/Wystapienie,Ministra,1640.html [19.04.2007].

14 Informacja Rządu na temat polskiej polityki zagranicznej w 2003 roku…, dz.cyt. 15 Exposé Ministra Spraw Zagranicznych RP Stefana Mellera na rok 2006, dostępne:

(8)

bliki Uzbekistanu w Warszawie: „Uzbekistan traktuje Polskę jako strategicz-nego partnera w Europie Środkowej i Wschodniej. Równocześnie deklaruje gotowość reprezentowania interesów Polski w centralnej Azji”16. Wolę

na-wiązania ściślejszych stosunków z Warszawą wyraziło także Tokio w pocho-dzącej z 2003 r. wspólnej deklaracji: Ku strategicznemu partnerstwu między

Rze-czpospolitą Polską a Japonią17.

Miejsce Polski, jako partnera strategicznego,

w polityce zagranicznej Kijowa

Swoje prawo do decydowaniu o sprawach wewnętrznych i zagranicz-nych kraju Kijów uzyskał wynikiem ogólnokrajowego referendum z 1 grud-nia 1991 r., w którym Akt Niepodległości Ukrainy został przyjęty „większo-ścią ponad 90% głosów, przy frekwencji przekraczającej 84% uprawnio-nych”18.Od początku istnienia swojej państwowości Ukraina pozostaje poza

sojuszami, zawieszona w cywilizacyjno–geopolitycznym dylemacie „pomię-dzy Wschodem a Zachodem” i prowadzi tzw. „politykę wielowektorowości” i neutralności. Duże znaczenie ma także sytuacja w polityce wewnętrznej; to od tego, jakiego cywilizacyjnego wyboru dokonają ukraińskie elity, a w ślad za nimi całe społeczeństwo, zależy kierunek działań dyplomatów.

Na oficjalnej stronie internetowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy przedstawione są priorytety ukraińskiej polityki zagranicznej, a mianowicie: integracja z UE, członkostwo w WTO, rozwój więzi euroatlantyckich oraz współpraca z NATO. W ramach stosunków bilateral-nych: „Ukraina dąży do wykorzystania całego potencjału swego partnerstwa strategicznego, które oparte jest o wzajemne interesy oraz wspólne podej-ście, w poszukiwaniu dróg rozwoju stosunków ze Stanami Zjednoczonymi, Rosją i Polską”19. Kijów zainteresowany jest również utrzymaniem

przyja-znych stosunków ze wszystkimi swoimi sąsiadami oraz konsekwentnym zaangażowaniem w prace organizacji międzynarodowych tj. ONZ i OBWE. Ponadto Ukraina pragnie propagować europejskie wartości w regionie, szczególnie poprzez uczestnictwo w rozwiązywaniu tzw. „zamrożonych” konfliktów na drodze dyplomatycznej.

16 Rozmowa z Ikronem Nazarowem — pierwszym sekretarzem Ambasady Republiki Uzbekistanu w Polsce,

dostępne: http://www.exporter.pl/bazy/Kraje/144.php [17.04.2007].

17 Por. Ku strategicznemu partnerstwu między Rzeczpospolitą Polską a Japonią, dostępne:

http://www.pl.emb-japan.go.jp/relations/wizyta_premiera.htm [13.05.2007].

18 Ł. Donaj, Polityka bezpieczeństwa niepodległej Ukrainy 1991–2004, Łódź 2005, s. 52.

19 Foreign Policy Priorities, dostępne: http://www.mfa.gov.ua/mfa/en/publication/content/

(9)

Ukonkretnieniem powyższych priorytetów są główne zadania ukraiń-skiego MSZ na rok 2007: obrona interesów obywateli Ukrainy poza granicami kraju, integracja Ukrainy ze światową przestrzenią ekonomiczną, dążenie do członkostwa w UE, integracja euroatlantycka, podejmowanie inicjatyw w polityce regionalnej, promowanie pozytywnego wizerunku Ukrainy oraz jedności narodu ukraińskiego na świecie. Szczególną uwagę warto zwrócić na fragment poświęcony regionalnemu otoczeniu Ukrainy, w którym Kijów podejmuje starania w celu zawarcia układów granicznych z Rosją, Mołdawią i Białorusią, a także aktywnie uczestniczy w rozwiązywaniu kwestii Naddnie-strza. Ukraina ceni sobie sojusz z Gruzją na drodze wspólnego demokratycz-nego wyboru oraz współpracę wewnątrz GUAM (organizacji skupiającej, poza Ukrainą i Gruzją, Azerbejdżan i Mołdawię).

W obu powyższych oświadczeniach, a także w wielu innych politycz-nych deklaracjach począwszy od roku 1998, Ukraina często powtarza, że świadoma ekonomicznych i społecznych korzyści płynących z integracji z UE oraz gwarancji bezpieczeństwa i rozwoju kraju we współpracy z NATO, doko-nała „strategicznego europejskiego wyboru”. Jednak, jak nietrudno zauwa-żyć, prezydent Leonid Kuczma równie często nadawał status strategicznego uprzywilejowania stosunkom ukraińsko–rosyjskim, a minister Anatolij Złenko w 2000 r. przyznał Rosji miano głównego partnera strategicznego Ki-jowa20. Celnie podłoża takiej sytuacji opisuje artykuł Polityka obronna Ukrainy

Adama Eberhardta i Edyty Posel–Częścik: „Specjalna pozycja Rosji w polityce ukraińskiej wynika — poza uwarunkowaniami geopolitycznymi oraz spo-łeczno–historycznymi — również z powiązań gospodarczych. Na Ukrainie znajduje się rozbudowany przemysł zbrojeniowy, w znacznym stopniu uzależniony od powiązań kooperacyjnych z przedsiębiorstwami działającymi na obszarze byłego ZSRS, głównie rosyjskimi. Wymusza to utrzymywanie ak-tywnej współpracy wojskowo–technicznej z Rosją, utrudnia również oparcie polityki obronnej Ukrainy o współpracę ze strukturami zachodnimi, w tym z NATO”21. Rzeczywisty obraz celów polityki zagranicznej Ukrainy trafnie

określa fragment z artykułu Rozdarta Ukraina Grzegorza Górnego: „Borys Tarasiuk stwierdził wprost: «stanowisko Kijowa wobec danej sprawy uzależ-nione jest od miejsca, w którym w danym momencie przebywają liderzy na-szego kraju: jeśli wygłaszają swoje oświadczenia w Moskwie, to mają one

20 Por. P. Wołowski, Ukraina. Inne spojrzenie, dostępne:

http://www.osw.waw.pl/pub/punkt/0301/030117.htm [5.05.2007].

21 A. Eberhardt, E. Posel–Częścik, Polityka obronna Ukrainy, „Biuletyn”, Polski Instytut Spraw

Międzynarodowych, nr 8, 2003, dostępne: http://www.pism.pl/biuletyn_content/id/138 [18.04.2007].

(10)

raźny charakter prorosyjski, jeśli zaś w Waszyngtonie lub stolicy jakiegokol-wiek państwa europejskiego, to widoczny jest w nich trend prozachodni»”22.

Stephen R. Burant w swojej książce Stosunki polsko–ukraińskie a idea

strategicznego partnerstwa opisując stan relacji pomiędzy Warszawą a Kijowem

spostrzega również, że „ukraińskim dygnitarzom zdarzało się ponadto strategicznymi partnerami Ukrainy nazywać także Chiny, Stany Zjedno-czone, Niemcy i Bułgarię. Mówienie o strategicznym partnerstwie z Rosją, z którą Ukraina miała w latach dziewięćdziesiątych poważne zatargi, albo z Bułgarią czy Chinami, które dla bezpieczeństwa Ukrainy ani w jej polityce zagranicznej nie odgrywają istotnej roli — odbiera temu pojęciu wszelki sens, czyniąc zeń, w najlepszym razie, ogólny cel albo po prostu propagan-dowe hasło”23. Podobne stanowisko zajął Grzegorz Górny pisząc: „W

deklara-cjach ukraińskich dyplomatów namnożyło się tak wielu «strategicznych partnerów», że pojęcie strategiczności przestało cokolwiek znaczyć. Nawet Zbigniew Brzeziński zauważył, że stał się to termin przez kijowskich polity-ków stanowczo nadużywany. Ukraina mianem «strategicznych» określiła, bowiem swoje stosunki nie tylko z Rosją czy USA, lecz również z Polską, Niemcami, a nawet z Estonią”24.

Warto zachować powyższe wnioski w pamięci śledząc entuzjastyczne wypowiedzi ukraińskich polityków na temat strategicznego partnerstwa łą-czącego Kijów z Warszawą, których w prawdzie było mniej po prawej stronie Bugu, jednakże i tam ich nie brakowało. Ambasador Ukrainy w Polsce — Ole-xander Motsyk podczas wystąpienia w maju 2006 r. w Częstochowie zazna-czył wyraźnie, że „spośród wszystkich państw europejskich to właśnie Pol-ska najbardziej konsekwentnie podtrzymuje europejski wybór narodu ukra-ińskiego. Nie będzie przesadą powiedzieć, że Ukraina na każdym swym kro-ku czuje szczere i bezinteresowne wsparcie Polski”25. W dalszej części

swo-jego przemówienia ambasador stwierdził także, że „istniejące między Ukra-iną i Rzeczpospolitą Polską partnerstwo strategiczne jest realizowane we wszystkich dziedzinach stosunków dwustronnych — politycznych, gospo-darczych, humanistycznych. Nasze kraje mają wspólne poglądy na większość problemów dnia dzisiejszego i wspólnie działają na korzyść wzmocnienia wolności, demokracji i praw człowieka”26. Olexander Motsyk porównał także

22 G. Górny, Rozdarta Ukraina, „Przewodnik katolicki”, nr 20, 2004, dostępne:

http://www.przk.pl/przewodnik.php?id_art=4133 [5.05.2007].

23 S. Burant, dz.cyt., s. 9. 24 G. Górny, dz.cyt.

25 Przemówienie ambasadora Ukrainy w Polsce Olexandra Motsyka na temat „Ukraina i Polska w

Euro-pie”, dostępne: http://www.ukraine-emb.pl/pl/news.php?id=260 [5.05.2007].

(11)

pojednanie polsko–ukraińskie do powojennej historii narodów: francuskiego i niemieckiego, upatrując w nim podobny potencjał do harmonizacji całego regionu. Wdzięczność narodu ukraińskiego za polskie wsparcie podczas „po-marańczowej rewolucji” wielokrotnie wyrażał, pełniący od lutego 2005 do Stycznia 2007 r. funkcję ministra spraw zagranicznych Borys Tarasiuk. Pełne wzajemnych zapewnień o wadze strategicznego partnerstwa pomiędzy Kijo-wem a Warszawą były de facto wszystkie spotkania ministra Tarasiuka z jego polskimi partnerami. Na przykład podczas rozmowy z minister Anną Fotygą „Pan Tarasiuk poinformował szczegółowo polską koleżankę na temat we-wnętrznej sytuacji politycznej na Ukrainie i podkreślił skłonność strony ukraińskiej do dalszej intensyfikacji partnerstwa strategicznego pomiędzy Ukrainą i Polską”27. Pozytywne komentarze i oceny na przyszłość

spowodo-wało także przyznanie Polsce i Ukrainie prawa do organizacji Euro 2012. Pre-zydent Wiktor Juszczenko w ten sposób odpowiedział na pytania dziennika-rzy o to wydarzenie: „To będzie swoisty egzamin, sprawdzian, który pozwoli odpowiedzieć na pytanie, jakie są nasze rzeczywiste możliwości zarówno polityczne, jak i gospodarcze. Jestem przekonany, że damy sobie radę. Bar-dzo ważne, że Euro 2012 organizujemy wspólnie z Polską. (…) Ten, kto do-brze zna naszą historię, i ten, kto zna nasze dzisiejsze, dobrosąsiedzkie sto-sunki, może napisać książkę o tym, jak powinny się zachowywać wielkie na-rody. Ile w ostatnich latach Polacy i Ukraińcy uczynili dla pojednania! Ile trudnych spraw trzeba było rozwiązać, ile sobie wzajemnie przebaczyć, by osiągnąć ten poziom stosunków, jaki mamy obecnie!”28.

Rzeczywisty stan stosunków dwustronnych

Na podstawie dwóch powyższych rozdziałów można stwierdzić, że po-między Polską a Ukrainą istnieje partnerstwo strategiczne w ujęciu formal-nym. Politycy obu państw dość zgodnie powtarzają oświadczenia na temat niezwykłego uprzywilejowania, jakim cieszą się ich relacje oraz historycz-nego pojednania pomiędzy narodami. Jednakże już na tym etapie rozważań należy zaznaczyć, że w składanych deklaracjach dochodzi do pewnej dyspro-porcji. Ukraina ma dużo bardziej ugruntowaną pozycję w koncepcjach pol-skiej polityki zagranicznej, gdzie jest obiektem rozważań w ramach polityki wschodniej RP oraz Wschodniego Wymiaru polityki UE, niż vice versa. Po-mimo określenia Warszawy jako swojego strategicznego partnera w

27 Por. Spotkanie minister Anny Fotygi z ministrem Borysem Tarasiukiem z dnia 29.08.2006 roku w

Warszawie, dostępne: http://www.mfa.gov.ua/mfa/en/news/detail/2434.htm [5.05.2007].

28 Zapis rozmowy reporterów „Rzeczpospolitej” Tatiany Serwetnyk i Piotra Kościńskiego z Prezydentem

Wiktorem Juszczenką w Kijowie z dnia 27.04.2007, Archiwum wydarzeń na stronie Prezydenta

(12)

nym dokumencie Foreign Policy Priorities of Ukraine, dylematy polityki zewnętrznej Kijowa wciąż rozgrywają się na linii UE i NATO a Rosja i WNP, związki z Polską odrywają rolę dalszoplanową. Nie ulega jednak wątpliwości, że stan stosunków polsko–ukraińskich poprawił się znacznie od sytuacji, jaką zastała „jesień ludów”. Należy się więc zastanowić, czy na dzień dzisiejszy te sprzyjające okoliczności zostały wykorzystane na takim poziomie bilateral-nych i wielostronbilateral-nych relacji, aby mówić o materialnym partnerstwie strate-gicznym. W dokonaniu oceny współczesnych relacji pomiędzy Warszawą a Kijowem posłużą nam cechy konstytutywne partnerstwa strategicznego przedstawione już wcześniej.

Wzajemne uprzywilejowanie oraz intensyfikacja

kontaktów, idące dużo dalej niż typowe stosunki

z innymi podmiotami stosunków międzynarodowych

czy w ramach organizacji międzynarodowych

Zimą 2004–2005 na polskich ulicach królowały pomarańczowe wstążki, a w najgorętszym okresie „rewolucji” na Ukrainie gościli między innymi ów-czesny prezydent RP Aleksander Kwaśniewski, były prezydent Polski Lech Wałęsa, minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz oraz polscy parlamentarzyści (głównie z Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej). Od tamtej pory Warszawa i Kijów utrzymują dość ożywione kontakty dyplomatyczne. Biorąc pod uwagę okres ostatnich dwóch lat (maj 2005–kwiecień 2007) szefowie polskiej i ukraińskiej dyplomacji spotkali się pięciokrotnie: trzy razy minister Borys Tarasiuk odwiedził Polskę29, a dwa

razy był gospodarzem spotkań ministerialnych w Kijowie30. Mając

świado-mość, że sama ilość ministerialnych spotkań dwóch państw nie przesądza o stanie bilateralnych stosunków, można potraktować powyższe dane jako pewne odbicie intensywności polsko–ukraińskich kontaktów.

Godne zanotowania są również przypadki wybierania stolicy partnera strategicznego na miejsce pierwszej podróży zagranicznej po objęciu stanowiska. W ten sposób zachowali się między innymi: 8 lutego 2005 r.

29 Por. Archiwum wydarzeń na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy, dostępne:

http://www.mfa.gov.ua/mfa/ua/news/detail/888.htm, http://www.mfa.gov.ua/mfa/en/news/detail/1869.htm oraz

http://www.msz.gov.pl/Komunikat,dot.,wizyty,w,Polsce,Ministra,Spraw,Zagranicznych,Ukr ainy,,Warszawa,,29,sierpnia,2006,r.,7411.html [11.04.2007].

30 Por. Archiwum wydarzeń na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy, dostępne:

http://www.msz.gov.pl/Wizyta,Ministra,SZ,Pana,Stefana,Mellera,na,Ukrainie,w,dniach,9-10,stycznia,2006,r.,4056.html oraz http://www.msz.gov.pl/Wizyta,Minister,Spraw, Zagranicznych,RP,na,Ukrainie,w,dniu,8,czerwca,2006,r.,6284.html [11.05.2007].

(13)

nister Borys Tarasiuk31 goszcząc w Warszawie, a w dniach 9 i 10 stycznia 2006

r. minister Stefan Meller32 przebywając w Kijowie. Jednakże 9 lutego 2006

prezydent Lech Kaczyński odwiedził, jako pierwszy Waszyngton33, natomiast

Wiktor Juszczenko, 24 stycznia 2005 r., dzień po objęciu fotela prezydenc-kiego udał się do Moskwy34. Z kalendarza dyplomatycznych wizyt obu stron

jasno wynika, że, mimo, że choć państwa darzą się wzajemnie pewnym uprzywilejowaniem, to jednak ich strategiczne cele i interesy leżą na innej szerokości geopolitycznej.

Ważną kwestią dwustronnych stosunków jest także stan traktatowy pomiędzy Polską a Ukrainą. Oba kraje łączy Traktat między Rzeczpospolitą

Pol-ską a Ukrainą o dobrym sąsiedztwie, przyjaznych stosunkach i współpracy

(podpi-sany w Warszawie 18 maja 1992 r.) oraz Deklaracja Ministrów Spraw

Zagranicz-nych Rzeczypospolitej Polskiej i Ukrainy o zasadach kształtowania polsko–ukraiń-skiego partnerstwa (podpisana w Warszawie 21 marca 1994 r.). Ponadto kraje

uregulowały w umowach następujące kwestie: ochrona miejsc pamięci i spo-czynku ofiar wojny, stosunki prawne na granicy, polityka wizowa i ruch gra-niczny, bezpieczeństwo jądrowe i radiologiczne, ochrona i zwrot dóbr kul-tury, zwalczanie przestępczości zorganizowanej, wzajemne dostarczanie broni oraz usług techniczno–wojskowych, współpraca w dziedzinie kultury, nauki i oświaty35. Jak widać dorobek w tym zakresie jest imponujący,

zważywszy na fakt, że newralgiczne sprawy delimitacji granicy czy statusu portu w Sewastopolu pomiędzy Ukrainą a Rosją wciąż nie doczekały się osta-tecznego rozwiązania. Z drugiej strony pamiętać należy, że cechą charakterystyczną zawieranych pomiędzy Kijowem a Warszawa porozumień jest niewypełnianie lub tylko częściowa realizacja postanowień.

Za przejaw uprzywilejowania można również poczytać inicjatywy zorganizowania Roku Polski na Ukrainie (2004) oraz Roku Ukrainy w Polsce (2005)36, które pozytywnie wpłynęły na poziom wiedzy sąsiednich narodów

o sobie oraz na rozwój relacji międzyludzkich. Podobnie pozytywny wpływ

31 Por. Archiwum wydarzeń na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów RP, dostępne:

http://www.kprm.gov.pl/2130_13398.htm [6.05.2007].

32 Por. Archiwum wydarzeń na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP, dostępne:

http://www.msz.gov.pl/Wizyta,Ministra,SZ,Pana,Stefana,Mellera,na,Ukrainie,w,dniach,9-10,stycznia,2006,r.,4056.html [6.05.2007].

33 Por. Archiwum wydarzeń na stronie Kancelarii Prezydenta RP, dostępne:

http://www.prezydent.pl/x.node?id=1011848&eventId=3027069 [11.05.2007].

34 Por. Press Conference Following Russian–Ukrainian Talks, dostępne:

http://www.mid.ru/brp_4.nsf/sps/F3170F4634D111B0C3256F950032603A [11.05.2007].

35 Por. Zbiór Dokumentów z zakresu polityki zagranicznej Polski i stosunków międzynarodowych,

dostępne: http://www.zbiordokumentow.pl/index.html [11.05.2007].

36 Por. T. Kirstajn, Znaczenie Roku Polskiego na Ukrainie dla Polski i Ukrainy, „Sprawy Wschodnie”,

(14)

na tereny przygraniczne ma współpraca w ramach dwóch Euroregionów: „Bug” (1995, Polska, Ukraina, Białoruś) i „Karpacki” (1993, Polska, Ukraina, Słowacja, Węgry, Rumunia), których zadaniem jest „organizowanie i koordy-nowanie współpracy gospodarczej, naukowej, ekologicznej, kulturalnej, sportowej i edukacyjnej”37. Niestety w grupie 17 euroregionów, które

funk-cjonują na granicach Polski, dwa usytuowane na granicy wschodniej nie wy-padają szczególnie imponująco w swoich osiągnięciach, szczególnie „Bug” nie wykorzystuje wystarczająco swoich możliwości.

Ważna jest również współpraca gospodarcza, która w przypadku strategicznego partnerstwa Warszawy i Kijowa, nawet biorąc pod uwagę ostatni wzrost wymiany handlowej, była zawsze „piętą achillesową”. „War-tość polskiego eksportu na Ukrainę wyniosła w 2005 r. 8,4 mld zł (o 12,6% więcej, niż w 2004 r.), co sytuowało ten kraj na dziesiątym miejscu wśród partnerów handlowych Polski. Import z Ukrainy był ponad dwukrotnie mniejszy, a jego wartość wyniosła 3,3 mld zł (o 14,5% mniej, niż w 2004r.)”38.

Trudno powiedzieć, aby powyższe dane świadczyły o strategicznym partner-stwie pomiędzy Warszawą a Kijowem na poziomie gospodarczym.

Dowodem na uprzywilejowanie Ukrainy w polskiej polityce jest nato-miast kwestia wiz, gdyż od października 2003r. wprowadzono wzajemny obowiązek wizowy w kontaktach ze wschodnimi sąsiadami RP. „Polska wprowadziła system wizowy dla obywateli Ukrainy na zasadach szczegól-nych. Wizy wystawiane są nieodpłatnie, co w praktyce ma duże znaczenie dla statystycznego Ukraińca. W odpowiedzi na taką ofertę strona ukraińska w ogóle zrezygnowała z wprowadzania wiz dla Polaków”39.

Trafnym odbiciem wzajemnych kontaktów polityczno–gospodarczych może być sprawa rurociągu Odessa–Brody–Płock–Gdańsk. Zbigniew Ekiert w ten sposób opisuje sytuację przed szczytem energetycznym, który odbył się 11 i 12 maja 2007r. w Krakowie: „Zainteresowanie projektem Odessa– Brody–Płock wyraziły Litwa, Białoruś, Czechy, Azerbejdżan, Kazachstan i Gruzja. Grupa robocza Ukraina–Polska–UE potwierdziła konkurencyjność oraz efektywność gospodarczą projektu zarówno dla dostawców jak i odbior-ców ropy naftowej. (…) Jak zatem widać, w dniu dzisiejszym faktycznie zło-żyły się idealne warunki realizacji projektu. Jednak, paradoksalnie, mimo ciągłych oświadczeń, pozytywnych ocen projektu, częstych wizyt i

37 B. Wizimirska, Euroregion Karpacki. Problemy funkcjonowania, „Rocznik Polskiej Polityki

Zagra-nicznej”, 1997, s. 94.

38 A. Szeptycki, Stosunki Polski z Ukrainą, „Rocznik Polskiej Polityki Zagranicznej”, 2006, s. 137–

138.

39 P. Kuspyś, Współpraca polityczna między Polską i Ukrainą, „Przegląd Środkowoeuropejski”, nr 37,

(15)

cji, realna sytuacja nie zmieniła się i nie posunęliśmy się ani o krok do przodu. Ukraiński odcinek rury pracuje w kierunku rewersyjnym, tłocząc ro-syjską ropę, choć jest to całkowitym zaprzeczeniem pierwotnych celów pro-jektu. Na odcinku Brody–Płock nikt jeszcze nie myślał nawet o rozpoczęciu budowy”40. Spotkanie nie zakończyło się podpisaniem wiążącej umowy,

a tylko politycznej deklaracji, niemniej „uczestniczący w szczycie krakow-skim prezydenci byli jednak zadowoleni z efektów rozmów. Zgodnie twier-dzili, że ich deklaracja i «silne poparcie polityczne na początek» na pewno popchną prace nad projektem ropociągu. Kolejne spotkanie na ten temat za-planowano w październiku w Wilnie”41. Cień na powyższe deklaracje kładzie

aktywność Rosji; prezydent Władimir Putin w czasie spotkania krakowskiego odbył rozmowy z prezydentami Kazachstanu i Turkmenistanu dotyczące konkurencyjnego projektu budowy rurociągu, którego finalizacja uczyni bu-dowę nitki Odessa–Brody–Płock zupełnie nieopłacalnym przedsięwzięciem.

Instytucjonalizacja wzajemnych stosunków

poprzez powołanie wspólnych organów,

jednostek wojskowych oraz mechanizmu

regularnych spotkań na wszystkich szczeblach

W podpisanym 27 kwietnia 2007r. dokumencie Mapa drogowa

Współ-pracy Polsko–Ukraińskiej na lata 2007–2008 prezydenci Lech Kaczyński oraz

Wik-tor Juszczenko zapowiedzieli „kontynuację współpracy dwustronnej w ra-mach dotychczasowych form dialogu polsko–ukraińskiego: Komitetu Kon-sultacyjnego przy Prezydentach Polski i Ukrainy, Polsko–Ukraińskiej Komisji Międzyrządowej ds. Współpracy Gospodarczej, Forum Gospodarczego Pol-ska–Ukraina, Konferencji Wojewodów i Marszałków Województw RP oraz Przewodniczących Administracji Obwodowych i Przewodniczących Rad Ob-wodowych Ukrainy, Polsko–Ukraińskiej Międzyrządowej Rady Koordynacy-jnej ds. Współpracy Międzyregionalnej, Polsko–Ukraińskiej Stałej Konferen-cji IntegraKonferen-cji Europejskiej”42. Jak widać istnieje stosunkowo dużo organów

koordynujących współpracę bilateralną, jednak stałym problemem jest ich aktywność, silnie powiązana z aktualną koniunkturą polityczną.

W sprawie potrzeby wprowadzenia mechanizmu regularnych spotkań wypowiadali się wielokrotnie politycy obu stron, niemniej do dziś, nie

40 Z. Ekiert, Odessa–Brody — Ostatnia szansa, dostępne:

http://www.e-polityka.pl/a.8396.d.60.Odessa_Brody___Ostatnia_szansa.html [9.05.2007].

41 A. Łakoma, Polityczne poparcie to za mało, by powstał ropociąg Odessa–Brody–Gdańsk,

„Rzeczpospo-lita”, nr 110 z 12.05.2007.

42 Mapa drogowa Współpracy Polsko–Ukraińskiej na lata 2007–2008, dostępne:

(16)

wstał żaden mechanizm regulujący wzajemne wizyty prezydentów, premie-rów czy poszczególnych ministpremie-rów. Można jednak uznać, że nie jest on szczególnie niezbędny, zważywszy na dość częste spotkania na wszystkich wymienionych powyżej szczeblach.

Polska i Ukraina nawiązały także współpracę wojskową oraz powołały w październiku 1995 r. (pełną gotowość operacyjną jednostka osiągnęła na początku 1999 r.) wspólną jednostkę wojskową — POLUKRBAT. „Etat Polsko– Ukraińskiego Batalionu Sił Pokojowych wynosi 754 żołnierzy, w tym 250 żoł-nierzy zawodowych i 504 żołżoł-nierzy służby zasadniczej. (…) Batalion przyjął jako swoich patronów hetmana Jana Karola Chodkiewicza i Piotra Kana-szewicza Sahajdacznego — dwóch wielkich wodzów obu narodów”43.

Najważ-niejsze ze sztabowych stanowisk w batalionie są zajmowane rotacyjnie, a językiem obowiązującym podczas ćwiczeń i misji jest angielski. Pierwsze zadanie bojowe POLUKRBAT wykonuje od 10 lipca 2000 r. w Kosowie. Wspólna jednostka wojskowa, dobrze wyposażona i wyszkolona oraz zdolna do wykonywania swoich zadań w ramach NATO to jeden z największych argumentów za uznaniem polsko–ukraińskiego partnerstwa strategicznego za rzeczywistość.

Zaniechanie działań niezgodnych

z celami strategicznymi partnera

Burzliwą sprawą we wzajemnych kontaktach było wprowadzone w marcu 2006 r. ukraińskie embargo na polskie mięso. Sprawa była o tyle drażliwa, że od 2005 r. na tym samym tle trwają spięcia na linii Warszawa– Moskwa. Wobec trudnego do rozwikłania sporu pomiędzy dwoma partnerami strategicznymi Kijowa, wprowadzenie embarga godzi niewątpli-wie nie tylko w polskie ubojnie i masarnie, ale także w lansowaną w deklara-cjach polsko–ukraińską przyjaźń. Wydawało się, że kwestię udało się pomy-ślnie zakończyć w lutym 2007 r., kiedy to strona ukraińska wycofała wszy-stkie swoje wcześniejsze zarzuty i odwołała zakaz wobec wszystkich dwu-dziestu trzech zakładów44. Jednakże problem powrócił: „13 kwietnia rząd

Ukrainy wprowadził tymczasowy zakaz importu mięsa i wyrobów mięsnych, który ma obowiązywać do 1 września 2007 r. Rządowe rozporządzenie

43 Strona internetowa Ministerstwa Obrony Narodowej, dostępne:

http://www.mon.gov.pl/strona.php?idstrona=44&idn=1_7_3_3 [14.04.2007].

44 Por. Strona internetowa Ministerstwa Gospodarki, dostępne:

(17)

czy importu z wszystkich krajów i nosi znamiona ewidentnego protekcjoni-zmu na rzecz krajowych producentów”45.

Dysonans w polityce zagranicznej Kijowa pokazują niespójne deklara-cje Wiktora Juszczenki oraz Wiktora Janukowicza odnośnie rozmieszczenia elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej na terytorium Polski i Czech. W wypowiedziach prezydenta można znaleźć poparcie dla projektu, który znajduje się w gestii żywotnych interesów Polski, natomiast premier niejednokrotnie pozwalał sobie na krytykę projektu oraz przychylanie się do rosyjskich obaw w tej kwestii46. Brak jednoznacznego poparcia dla

współpra-cy polsko–amerykańskiej jest nie tylko zaprzeczeniem „euroatlantyckiego wyboru” Ukrainy, ale także wspólnoty celów i lojalności pomiędzy Kijowem a Warszawą.

Równoprawna pozycja stron,

bez znamion dominacji jednej z nich

Można śmiało powiedzieć, że w stosunkach polsko–ukraińskich nie występują oznaki dominacji jednego z partnerów. Pomimo dużych różnic w rozwoju obu krajów politycy przykładają szczególną uwagę do dialogu na zasadzie równorzędności. Stanowi to odróżnienie od relacji, jakie łączą Ukra-inę z Rosją czy Polskę ze Stanami Zjednoczonymi, które dość wyraźnie opie-rają się na dominacji jednej strony. Patrząc z tej perspektywy na partnerstwo strategiczne pomiędzy Polską a Ukrainą trzeba powiedzieć, że podstawy do prawdziwie równoprawnych stosunków są tu solidniejsze niż w podanych wyżej przykładach.

Wspólnota celów strategicznych w obrębie

bezpieczeństwa i polityki zagranicznej,

prowadząca do koordynacji poczynań w tych sferach

Celowo wspólnota priorytetów polityki zagranicznej zostanie omó-wiona na końcu, gdyż w mojej opinii jej brak dyskwalifikuje twierdzenie, że pomiędzy Polską a Ukrainą istnieje rzeczywiste partnerstwo strategiczne. Niemożliwym jest skuteczne budowanie partnerstwa strategicznego z jakim-kolwiek innym podmiotem stosunków międzynarodowych bez jasnego okre-ślenia własnych geopolitycznych priorytetów, czego — według większości

45 Kolejna bariera dla eksporterów mięsa na Ukrainę, „Tydzień na Wschodzie”, nr 7 z 18.04.2007,

dostępne: http://www.osw.waw.pl/pub/BiuletynOSW/2007/04/070418/TnW02.htm#1 [13.05.2007].

46 Premier łagodzi sprzeciw wobec „tarczy antyrakietowej”, „Tydzień na Wschodzie”, nr 3 z

21.03.2007, dostępne: http://www.osw.waw.pl/pub/BiuletynOSW/2007/03/070321/TnW03.h tm#1 [13.05.2007].

(18)

analityków — Kijów dotąd nie uczył. Zawieszenie polskiej polityki zagranicz-nej pomiędzy USA a UE prowadzi niekiedy do pewnych niesnasek nawet w dość homogenicznym pod względem wartości i priorytetów w polityce światowej środowisku euroatlantyckim. Trudno więc oczekiwać, że Ukraina o dość słabej pozycji międzynarodowej będzie w stanie skutecznie pogodzić partnerstwo z Rosją, USA i Polską. Do momentu, w którym ukraińskie elity polityczne nie przeprowadzą wewnętrznych reform, które są ściśle sprzę-żone z kierunkami polityki zewnętrznej, partnerstwo strategiczne pomiędzy Kijowem a Warszawą nie wyjdzie poza deklaracje i przyjazne gesty.

Z drugiej strony nie należy zaprzeczać pozytywnym przemianom, ja-kie dokonały się we wzajemnych relacjach po 1989 r. Szczególne znaczenie ma pojednawczy dialog w sprawach trudnej historii, który doprowadził do pomyślnego zakończenia nabrzmiałego sporu wokół Cmentarza Łyczakow-skiego oraz innych miejsc pamięci po obu stronach granicy. Ostatnie Wspólne

oświadczenie Prezydenta RP i Prezydenta Ukrainy z okazji 60–tej rocznicy Akcji „Wi-sła”47czy ożywiona działalność nastawionych na pojednanie organizacji

poza-rządowych (naukowych, kulturalnych, ekonomicznych) jest kolejnym do-wodem na to, jak dalece te dwa narody potrafiły przezwyciężyć wzajemne uprzedzenia.

Przykładem współpracy pomiędzy krajami jest i będzie organizacja Piłkarskich Mistrzostw Europy w 2012 r. Tak duże przedsięwzięcie sportowe wymusi na partnerach szereg porozumień w zakresie gospodarki, szczegól-nie komunikacji, oraz przyszczegól-niesie im wymierne korzyści finansowo–spo-łeczne. Być może EURO 2012 będzie wystarczającym zastrzykiem dla ukraiń-skiej gospodarki, aby ostatecznie przekonać społeczeństwo do reform i porzucenia sowieckich sentymentów.

Reasumując współczesne stosunki polsko–ukraińskie określiłabym jako bardzo dobre, perspektywiczne oraz istotne dla całości polityk zagranicznych obu państw, niemniej nie zasługują one w mojej ocenie na miano partnerstwa strategicznego.

L U C Y N A O S I Ń S K A

47 Wspólne oświadczenie Prezydenta RP i Prezydenta Ukrainy z okazji 60–tej rocznicy Akcji „Wisła”,

(19)

Polish and Ukrainian understanding of the

strategic partnership between Warsaw and Kiev

This article is supposed to reveal Ukrainian and Polish specificity of understanding of the notion: strategic partnership through the studies of the priorities of the two countries’ foreign policies. Secondly, it covers the question of Polish–Ukrainian relations in the term of strategic partnership.

Strategic partnership can be understood formally and substantively. The first meaning arises as a result of various declarations made by political leaders expressing the will of joining their states by a sort of special attachment. The second one concerns current relations between the states and is composed of five constitutive attributes: mutual preference and intensification of contacts, definitively more intensive than typical relations with other countries; formalising mutual relations by establishing bilateral institutions, joint military units and regular meetings on all governmental levels; dedication to common goals in the scope of foreign affairs, leading to higher integrity; refraining from acting against partner’s strategic aims and equal status of partners. Analysing the priorities of Polish foreign policy, it is possible to observe that since 1989 Warsaw has been permanently struggling to become an equal member of the Euro–Atlantic community (NATO, UE) and to develop strategic partnership with the most influential states (USA, FRG, France). Furthermore, strategic relations with neighbours, especially Ukraine, remain Poland’s high priorities. It is important to notice that Warsaw attaches visibly greater importance to this bond than Kiev, balancing between the West and the East, does.

As far as substantive strategic partnership is concerned, it must be affirmed that only few of the five constitutive attributes are fulfilled. Certainly, the mentioned countries maintain intensive diplomatic relations on all governmental levels and frequently demonstrate mutual preference. Unfortunately, despite gestures of friendship, still only a few mutual projects, especially in the fields of economy and power industry, are conducted. There are comparatively many Polish– Ukrainian institutions and a military unit: POLUKRBAT. On the other hand, several examples of acting against partner’s strategic aims can be found.

However the lack of foreign policies’ integrity disqualifies the authentic strategic partnership between Poland and Ukraine, there is no point of denying all positive changes. The reconciliation after many years of tragic history is a valuable success of both governments. To conclude, present Polish–Ukrainian relations ought to be defined as plenty of prospects for the future, but not to such an extent which would allow us to call them strategic partnership.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nieprawidłowo wskazany korespondent banku beneficjenta praktycznie zawsze związany jest z błędną informacja zawartą w bazie danych stosowanej przez bank

Żuraw, który może być wyposażony w wysięgnik (wieżę z wysięgnikiem) i w stanie obciążonym lub nieobciążonym może przemieszczać się bez specjalnie

Następnie głos zabrali absolwenci Szkoły Ćwiczeń Państwowego Pedagogium i Państwowej Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Krakowie: J.E.. Kardynał Franciszek

W szkołach wykłady religii i modlitwy przed rozpoczęciem nauki i po nauce odbywały się w języku polskim; dopuszczono nawet język polski do szkół średnich na

The analysis covered also the role o f prices ans fees in regulating the consum ption o f social services and the im plem entation o f the social p olicy, as

Adresatami książki są przede wszystkim przedstawiciele nauk ekono- micznych, geograficznych, nauk o zarządzaniu oraz socjologowie zajmu- jący się poszukiwaniem

zw iększenie lub zm niejszenie liczby pięciu patriar­ chatów było niem ożliw e, to po definityw nej schizm ie Kościołów, p o d ­ czas której, doszło do rozłam u

W pierwszym punkcie zostanie przedstawiona Skolimowskiego diagnoza przyczyn kryzysu ekologicz- nego i cywilizacji zachodniej, której – jego zdaniem – brakuje idei i me- tod do