• Nie Znaleziono Wyników

Sałata Lacuta sp. Jako roślina lecznicza w badaniach polskich XIX farmaceutów i lekarzy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Sałata Lacuta sp. Jako roślina lecznicza w badaniach polskich XIX farmaceutów i lekarzy"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Instytut Historii N auki PAN Warszawa

SAŁATA LACTUCA SP. JAKO ROŚLINA LECZNICZA

W BADANIACH POLSKICH XIX-WIECZNYCH

FARMACEUTÓW I LEKARZY

R ó ż n e g a tu n k i sa ła ty

Lactuca

sp. zn an e b y ły j u ż w sta ro ż y tn o śc i. P rz y p isy ­ w a n o im z a ró w n o k o rzy stn y , ja k i sz k o d liw y w p ły w na o rg a n iz m lu d zk i, u p ra ­ w ia n o ja k o w a rz y w o i w y k o rz y sty w a n o w le c z n ictw ie. S a ła ta b y ła te ż c z ęsto o p is y w a n a w d z ie ła c h b o ta n ic z n y c h i m e d y c z n y c h , a od k o ń c a X V III w ., g d y z w ró c o n o u w a g ę n a je j w ła śc iw o śc i o d u rz a ją c e, z a c z ę ła b u d z ić c o ra z w ię k sz e z a in te re so w a n ie ja k o ro ślin a m o g ą c a zastą p ić d ro g ie im p o rto w a n e su ro w c e le c z ­ n ic z e , g łó w n ie o p iu m . W X IX w. fa rm a c eu c i i le k a rz e starali się z w e ry fik o w a ć w ie d z ę o w ła śc iw o śc ia c h le czn iczy ch sałaty b a d a ją c je j d z ia ła n ie o ra z sk ła d c h e ­ m iczn y . W ła sn e b a d a n ia nad s a ła tą podjęli ta k ż e p o lsc y p rz y ro d n icy . P ró c z p u b ­ lik acji o c h a ra k te rz e b o ta n ic z n y m , u k az ały się p ra c e , w k tó ry c h a u to rz y starali się w y k a z a ć le c z n ic z ą p rz y d a tn o ść g a tu n k ó w ro sn ą c y c h na z ie m ia c h p o lsk ich . W 1820 r. na łam ach „P am iętnika F arm aceutycznego W ileńskiego” o p u b lik o w an o a rty k u ł Ja n a F ry d e ry k a W o lfg an g a ( 1 7 7 5 -1 8 5 9 )

Wiadomość historyczna o daw­

nym użyciu lekarskim SAŁATY...,

p rz e d sta w ia jąc y n a w a rs tw ia ją c ą się o d w ie k ó w i c z ę sto m ity c z n ą w ie d z ę o le c z n iczy ch w ła śc iw o śc ia c h tej rośliny. A u to r o m ó ­ w ił ta k że próby bad ań nad chem izm em sałaty 1. D w ad zieścia lat później F lorian Sa- w ic z e w sk i (1 7 9 7 -1 8 7 6 ) w y d a ł p racę

O Łoczydze w ogólności a w szczególnoś­

ci o łoczydze krakowskiej...,

w której z w ró c ił u w a g ę n a je d n ą z o d m ia n sałaty siew n ej u p ra w ia n e j w o k o lic ach K ra k o w a 2. S a w ic z e w sk i o p isa ł te ż sa ła tę p o ln ą

(3)

i sa ła tę ja d o w itą o ra z c h e m ic z n o -fiz y c z n e w ła śc iw o śc i o trz y m y w a n e g o z niej ło c z y ż n ik a

lactucarium,

czyli w y su sz o n e g o so k u m le czn eg o . P ró b ą u p o rz ą d k o ­ w a n ia in fo rm a cji o w y k o rz y sty w a n iu i leczn iczy ch w ła śc iw o śc ia c h ło cz y ż n ik a b y ł o p u b lik o w a n y w 1870 r. a rty k u ł Jó z e fa O rk isz a 3. A u to r p rz e d sta w ił w nim d an e lite ra tu ro w e o ra z w ła sn e sp o strz e ż e n ia z p rak ty k i lek arsk iej, w k tó rej przez sz e re g lat sto so w a ł w y su sz o n y sok m leczn y sa łaty siew nej.

P o w sz e c h n ie u p ra w ia n e n a zie m ia c h p o lsk ich , a ta k ż e d z ik o ro sn ące g a tu n ­ ki sa ła ty z o stały o p isa n e p rzez X V III- i X IX -w ie c z n y ch p rz y ro d n ik ó w m .in. p rz e z K rz y sz to fa K lu k a, B o n ifa c e g o S ta n isła w a Ju n d z iłła i J ó z e fa Ju n d ziłła. K lu k w

Dykcjonarzu roślinnym

o p isa ł sałatę p o ln ą

Lactuca scariola,

w ie rz b o w ą

L. saligna

i ja d o w itą

L. virosa

o ra z sa łatę o g ro d o w ą

L. sativa

A, której p o św ięc ił

n a jw ięcej u w ag i w y m ie n ia ją c je j odm iany, a ta k ż e w ła śc iw o śc i d iete ty czn e tw ie rd z ą c , że: „ ...je st to p o tra w a c h ło d zą ca, o rz e ź w ia jąc a , i ła tw o się traw iąca, ale w zd ro w y c h ż o łą d k a c h ...”5. W

Opisaniu roślin litewskich

B. S. Ju n d z iłł w y ­ m ie n ił sałatę d z ik ą

L. scariola,

ja d o w i t ą

L. virosa

i w ą s k o lis tn ą

L. saligna

z a z n a ­ c z a ją c , iż ja k o g a tu n k i d z ik o ro s n ą c e b y ły o n e s p o ty k a n e w o k o lic a c h W iln a i G ro d n a 6. P o d o b n e u w ag i o d zik o ro sn ą cy ch sałatach - w ą sk o listn e j, jad o w ite j i d z ik iej z n a la z ły się w

Opisaniu roślin w Litwie, na Wołyniu, Podolu i Ukrainie

J ó z e fa Ju n d z iłła . A u to r o p isa ł ró w n ie ż sałatę o g ro d o w ą i w y m ie n ił je j o d m ia n y 7. W sp o m n ia n e d z ie ła na o g ó ł nie zaw iera ły u w ag d o ty c z ą c y ch zasto so w a n ia ro ślin w leczn ictw ie. W zm ian k i o w y k o rz y sty w a n iu sałaty ja k o su ro w c a leczni­ c z e g o z a m ie sz c z a n o w p racach b o ta n iczn y c h u k ie ru n k o w a n y c h n a o p isa n ie ro ś­ lin lec zn ic zy ch i u p raw n y c h , np. w

Zielniku ekonomiczno-technicznym

Jó zefa G e ra ld a W y ży ck ieg o . P rzy o p isie sałaty o g ro d o w e j L.

sativa

o ra z d zik iej L.

sca­

riola

i ja d o w ite j

L. virosa

a u to r n a d m ien ił, że sa łata o g ro d o w a b y ła sp o ży w an a p rze d sp o c z y n k ie m w celu u ła tw ie n ia za sy p ian ia, a ja k o śro d ek leczn iczy w y k o ­ rzy sty w a n o w y c ią g z sałaty ja d o w ite j

extractum Lactucae virosae

8. U w ag i o lecz­ n iczy m z a sto so w a n iu sałaty ja d o w ite j, dzikiej i siew n ej, czy li o g ro d o w ej oraz sałaty n azw an ej ło c z y g ą g łąb ik iem

L. cracoviensis

(o p isan ej p rz e z S aw iczew - sk ie g o ) z n a la z ły się ta k ż e w p racy Ig n acy R afał C ze rw ia k o w sk i

Opisanie roślin

dwulistniowych lekarskich i przemysłowych9.

P o d sta w o w e w ia d o m o śc i o g atu n k a c h sałaty ja k o su ro w c u lec zn iczy m za­ m ie sz c z a n o w X IX -w ie c z n y c h p racach z zak resu farm acji. W p ierw sz ej polskiej fa rm a k o p e i

Pharmacopoeia Regni Poloniae

(1 8 1 7 ) 10 w y m ie n io n o sałatę ja d o ­ w itą

Lactuca virosa,

c h a ra k te ry z u ją c j ą ja k o ro ślin ę o n ie p rz y je m n y m zap ach u , o stry m i g o rzk im sm ak u o ra z m leczn y m białym so k u , p o sp o litą w całej E uropie, a zw ła sz c z a w rejo n ach p o łu d n io w y c h ". W k ró tk im o p isie w y m ie n io n o cechy, k tó re w e d łu g a u to ró w s ta n o w iły isto tn e w y ró ż n ik i o m a w ia n e j ro ślin y - sm ak i za p a c h b y ły w a ż n y m i w sk a ź n ik a m i słu żący m i d o o cen y s u ro w c ó w 12. W p rzy ­ p a d k u sa łaty ja d o w ite j z w racan o u w ag ę na o d u rz a ją c y zap ach , k tó ry m iał św iad ­ c zy ć o je j o d u rz a ją c y ch w ła śc iw o śc ia c h i o d ró ż n ia ć od inn y ch sałat. T ę cechę

(4)

p o d k re ślił ta k ż e K rz y s z to f K luk w D y k c jo n a rzu ro ślin n ym . O p isu ją c sa łatę ja d o ­ w itą n a d m ien ił, ż e „ ...c a ła ta R o ślin a m a ja k o w y ś sm ro d ek m dlący, i sok je j b ia ­ ły, g o rzk i, od o g n ia się z ap alający , m a tak u sy p ia ć ja k O p iu m ...”'3. B iały, g o rzk i so k w y stę p o w a ł ró w n ie ż w sałacie polnej L. s c a rio la v. L. silv e stris, L. a g restis, lecz ta nie w y k a z y w a ła ow ej p o d ejrzan ej n ie p rzy jem n ej w o n i (w k ażd y m razie K lu k o tym n ie w sp o m in a ł).

Szczegółow e opisy leczniczych gatunków , ułatw iające identyfikację św ieżych roślin, zam ieszczan o w podręcznikach z zakresu farm acji. J ó z e f C eliński \n F a rm a ­ c ji opisał sałatę d z ik ą Z. sca rio la i sałatę ja d o w itą L. virosa, k tó rą m iały w y ró żn iać

„...liście tw ard e sztyw ne, piłkow ato-ząbkow ane, ciem n o czerw o n aw o poplam ione, i tak na środku grzbietu, pod spodem , ja k o też i na w ierzchu na tejże linii kolcam i osad zo n e...” 14. A u to r zaznaczył też, że L. sc a rio la byw a m y lo n a z sa łatą ja d o w itą posiad ająca „daleko obrzydliw szy sm ak i z ap ach ” . U w ażał rów nież, że sałata ja d o ­ w ita m oże być o d m ia n ą sałaty dzikiej, a nie odrębnym gatunkiem .

T eo d o r H eirich i S zy m o n F a b ian a - au to rz y p o d rę c z n ik a F a r m a c ji ( 1835) za g a tu n k i leczn icze uznali sała tę ja d o w itą Z,, viro sa i z w y c z a jn ą L. sa tiv a , a sałatę d z ik ą L. s c a r io la w y m ien ili ja k o ro ślin ę, k tó ra b y ła o m y łk o w o p rz y n o sz o n a p rz e z zielark i z a m ia st sałaty ja d o w ite j15. P ro b lem d o ty c z ą c y id en ty fik a cji d zik o ro sn ący ch g a tu n k ó w sałaty H ein ric h p o ru szy ł ró w n ie ż w Z b io rze treściw y m s p o ­

s o b ó w d o c h o d ze n ia d o b ro c i le k a rstw (1 8 4 2 ). P rzy o p isie z ie la sa łaty ja d o w ite j H e r b a L a c tu c a e virosae z w ró c ił uw ag ę na k ształt, barw ę, p o k ry c ie i u ło ż e n ie liś­

ci, d o d ając , iż d zięk i d o k ład n e m u zb ad an iu liści m o żn a o d k ry ć ró żn icę m ię d z y s a ła tą ja d o w itą i s a ła tą p o ln ą 16.

W y k o rzy sty w an ie sałaty w leczn ictw ie sp raw iło , że z a in te re so w an o się ta k ­ ż e rza d k o sp o ty k a n y m i g atu n k a m i i o d m ian am i tej rośliny. F lo rian S aw iczew sk i w a rty k u le p o św ie c o n y m sałatom o p isał sałatę ja d o w itą o ra z p o ln ą z w ró c ił te ż u w ag ę na sałaty o g ro d o w e i w y ró żn i! n o w y g a tu n e k z w an y g łąb ik iem , u p ra w ia ­ ny w p o d k ra k o w sk ic h w siach (C zarn a i N o w a ) i z te g o w z g lęd u n az w an y p rzez n ie g o ło c z y g ą k ra k o w s k ą - L a c tu c a cra co vien sis. W edług S a w ic z e w sk ie g o ro ś­ lin a ta nie z o sta ła je s z c z e o p isan a, a ró ż n iła się z n a c z n ie od sałaty siew n ej, co w sk a z y w a ło , ż e je s t to o d rę b n y g atu n ek . U p ra w ia n o j ą ja k o ro ślin ę w a rz y w n ą - o c z y sz c z o n e z liści ło d y g i, czyli głąbiki k iszo n o z d o d atk iem p rz y p ra w (p o ­ d o b n ie ja k o g ó rk i) i w y k o rz y sty w a n o ja k o d o d a te k do p o tra w 17.

W X IX -w ie c z n y ch pracach o m a w iający ch sałatę ja k o su ro w ie c leczn iczy a u ­ to rz y cz ę sto n a d m ie n ia li, że ro ślin ę tę u p ra w ia n o i sto so w an o ju ż w sta ro ż y tn o ś­ ci. S ze reg in fo rm acji, d o ty c ząc y ch daw nej w ie d z y o sa łacie ze b ra ł W olfgang. O p ie ra ją c się n a d ziełach staro ży tn y ch u czo n y ch tw ierd ził, że w an ty cz n ej G re ­ cji i R z y m ie sa ła ta o g ro d o w a L. sa tiv a b y ła p o p u la rn ą ro ś lin ą w a rzy w n ą. U w a ­ ż a n o je d n a k , że w y k a z u je o n a w łaściw o ści ch ło d z ą c e, k tó re m o g ą by ć n ie k o ­ rz y stn e d la o só b o „słab y m ż o łą d k u ”, d la teg o do sałaty n a le ż a ło d o d a w a ć z io ła ro z g rz e w ają c e żo łądek: pieprz, szc zy p io re k , an y ż i inne p rz y p ra w y k o rze n n e.

(5)

P o d e jrz e w a n o ró w n ież , iż sp o ż y w a n ie sałaty m oże o słab iać w zro k i p o w o d o w a ć n ie p ło d n o ść . S ałacie p rz y p isy w a n o te ż w łaściw o ści u sy p iające i z te g o w zg lęd u z a le c a n o sto so w ać j ą p rzed snem . W p ły w sałaty n a o rg an izm ludzki nie u szed ł uw ag i n a jw y b itn ie jsz y c h lek arzy i p rz y ro d n ik ó w staro ży tn o ści. H ip o k ra tes tw ie rd z ił, że sp o ż y w a n ie zb y t d u ży ch ilości te g o w a rz y w a p ro w ad zi do o sła b ie ­ nia o rg a n iz m u , a z w ła sz c z a ż o łąd k a , co m o że p rz y czy n ić się do z a c h o ro w a n ia n a ch o le rę . T eo frast o p isa ł w łaściw o ści o d u rz a ją c e sałaty, a D io sk u rid e s w ła śc i­ w o ści u sy p iające, k tó re m iały być p o d o b n e do n asen n y c h w łaściw o ści m aku. S ok m le c z n y sałaty m ia ł n ato m iast d z iałać p o d o b n e do o p iu m , a tak że leczyć p u c h lin y w o d n e. G ale n sto so w ał sok z sałaty ja k o śro d ek nasen n y , zau w aży ł p rzy tym że, sok m lecz n y w y p ły w a ją c y po n acięciu ło d y g i w y k a z u je inne d z ia ­ ła n ie od so k u w y c iśn ię te g o z rośliny. P lin iu sz d o w o d ził, że w sz y stk ie g atu n k i sałaty m a ją sok m leczn y , lecz sk u te c z n y je s t je d y n ie najb ard z iej g o rzk i - o trz y ­ m an y z sałaty d zik iej, g d y ż ten za w sze działa n asen n ie, p o m ag a ró w n ież w zapar- ciach o ra z w h ip o c h o n d rii18.

N a p o d sta w ie m ateriałó w , d o ty c z ą c y ch staro ży tn ej w ie d z y o leczn iczy ch w ła śc iw o śc ia c h sałaty, W olfgang u w aż ał, że w ia d o m o ści o n a se n n y m d ziałan iu sa ła ty i je j w p ły w ie n a p rz e w ó d p o k a rm o w y b y ły p o w ie la n e w p ó ź n ie js z y c h - śre d n io w ieczn y ch o ra z ren esa n so w y ch dziełach p rzy ro d n iczy ch i m ed y czn y ch . Z n a la z ły się m .in. w zieln ik u X V I-w ieczn eg o b o tan ik a L eo n ard F u ch sa, a tak że w p o lsk ich ren esan so w y ch zieln ik ach M a rcin a S ien n ik a (1 5 6 8 ) i S z y m o n a Syre- n iu sza (1613). S y ren iu sz zalec ał sp o ż y w a n ie sałaty po w iecze rzy ja k o środka u łatw iający zasy p ia n ie; sąd ził też, że o b m y w an ie n ó g w n aprze z sałaty, czyli ło- czy g i m o że sp ro w ad z ić sen u ludzi w y cień czo n y ch cho ro b am i g o rą c z k o w y m i19.

W o lfg an g stw ie rd z ił też, że w X V II i X V III-w ieczn ej p ra k ty c e m edycznej sała tę n adal u z n a w a n o za sk u te c z n y śro d ek n asenny, u sp o k a ja ją c y i p rz e c iw ­ b ó lo w y - u ży w an y zw ła sz c z a p rzeciw bólom głowy. S to so w an o j ą ró w n ie ż w ce­ lu z a p o b ie ż en ia d o le g liw o śc io m żo łą d k o w y m , d la z ła g o d z e n ia b o lesn y ch sk u r­ c z ó w ż o łą d k a, a ta k ż e w d u sz n o ściach . W y k o rzy sty w an o te ż so k z sałaty p o sp o lite j, k tó rem u p rz y p isy w a n o w ła ściw o ści p rz e c iw d rg aw k o w e . U w ażan o , że g o to w a n ie lub p rz y p ra w ia n ie o ctem lik w id u je n a se n n e d z ia ła n ie sałaty. Z a n ajb ard z iej s k u te c z n ą u ch o d z iła d z ik a sałata, k tó ra m iała d ziałać g łó w n ie ja k o

a n o d y n a , h y p n o tic a , a n tisp a sm o d ic a i to n ic a 20.

W edług W o lfg an g a o p isy w an e w d aw n y ch d ziełach m e d y c z n y c h i p rz y ro d ­ n ic z y c h w ła śc iw o śc i leczn icze sałaty z o stały p o tw ierd zo n e w ek sp e ry m e n ta ch p ro w a d z o n y c h pod k o n iec X V III w. o ra z w X IX w. W tym o k re sie in te re so w a ­ no się g łó w n ie w y su sz o n y m sokiem m le czn y m sa ła ty - ło c z y ż n ik ie m , k tó rem u nadal p rz y p isy w a n o w łaściw o ści p o d o b n e do opium . O p ie ra ją c się na d o n ie sie ­ niu z 1792 r. o e k sp e ry m e n c ie Ja n a R e d m an n a C o x e ’a - lek arza z F ila d e lfii, d o ­ tyczącego porów nania w łaściw ości leczniczych opium m akow ego i łoczyżnika W olfgang tw ierdził, że „...nie tylko sałata dzika lub jadow ita, ale i ogrodow a zawiera

(6)

isto tę w so b ie, je ż e li nie d z ie ln ie js z ą o d o p iu m w sc h o d n ie g o , to p rz y n a jm n ie j w niczym je m u nie ustępującą, a przy niektórych cierpieniach ludzkich zbaw ienniej d z ia ła ją c ą od ta m te g o ...”21. E k sp ery m en ty w sk a z y w a ły ró w n ież, iż w n iek tó ry ch p rz y p ad k ac h (ból serca, reu m aty zm , b ieg u n k i i bóle piersi p o łączo n e z k a szlem )

la c tu c a riu m w y k a z y w a ło lepsze d z ia łan ie od o pium m a k o w eg o 22.

D o n ie sie n ia o p o zy ty w n y c h sk u tk ach d z ia ła n ia so k u m le c z n e g o sa ła ty z a ­ m ie sz c z o n e w am e ry k a ń sk ie j p rasie m e d y czn ej stały się im p u lsem do p o d ję c ia p o d o b n y c h b ad a ń w E u ro p ie - „o p iu m s a ła to w e ”, czy li fa łsz y w e z a c z ę to b ad ać i w y k o rz y sty w a ć w A n g lii, a n astęp n ie w e F rancji i N ie m c z e ch . R ó w n ie ż p o lscy uczen i z a in te re so w a li się s a ła tą i o trz y m y w a n y m i z niej śro d k am i lec z n ic zy m i.

W p o c z ątk ach X IX w. w lecznictw ie p olskim sto so w an o g łó w n ie ziele sałaty ja d o w ite j h e rb a L a c tu c a e virosae, su ro w iec ten w y m ie n io n o w p ie rw sz e j p o l­

skiej fa rm a k o p e i23, a je g o d z iała n ie o p isan o w p o d rę c z n ik a ch z z a k re su fa rm a ­ k o lo g ii, m .in . w M a te rii m e d y c zn e j Ja n a B o g u m ira F re y e ra 24. Z ie le w y k o rz y s ty ­ w a n o ja k o śro d e k p rz e c iw o b rz ę k o m b rz u sz n y m - w o d n y m p u c h lin o m , k tó re m iały p o w staw ać n a sk u tek w strzy m y w an y c h bieg u n ek , a tak że stw ard n ień i d y s­ fu n k cji n a rz ą d ó w ja m y b rzu szn ej o raz źle leczo n y ch z im n ie 25.

P ró c z liści sałaty ja d o w ite j w le c zn ictw ie w y k o rz y sty w a n o p re p a ra ty o trz y ­ m y w a n e z sałaty siew n ej - tzw . w o d ę o d k ro p lo n ą z sała ty - a q u a d e s tilla ta L a c ­

tu c a e s a tiv a e 26, sy ro p - siru p u s, sok z a g ę sz c zo n y - s u c c u s in sp issa tu s, g łąb y

sm a ż o n e w cu k rz e - c a u le s c o n d iti o ra z n asio n a, k tó re w c h o d z iły w sk ład tzw. c z te re ch n a sio n c h ło d z ą c y c h m n iejszy c h - se m in a q u a tu o r fr ig id a m in o ra , w y ­ k o rz y sty w a n y c h ja k o śro d ek z m n ie jsz a ją c y p o p ęd płciow y. Z a u w a ż o n o je d n a k , że liście sa łaty p o d c z a s su sz e n ia tra c iły sw o je w ła śc iw o śc i o d u rz a ją c e, p rz e s ta ­ no w ię c j e sto so w ać . R ó w n ie ż n a sio n a w y sz ły z le c z n iczeg o u ży cia, g d y ż b a d a ­ nia w y k a zały , że nie z a w ie ra ją su b stan cji o d u rz a ją c y ch , a je d y n ie olej tłu sty . Z a n ajlep ie j d z ia ła ją ce p re p a ra ty u zn an o w y c ią g ze św ieży ch liści k w itn ącej ro ś li­ ny o ra z w y su sz o n y so k m le c z n y - la c tu c a riu m 21.

W X IX w. la c tu c a riu m stało się n ajczęściej w y k o rz y sty w a n y m p re p a ra tem sa ła ty 28. O d latach 20. X IX w. je g o leczn icze z a sto so w a n ie c o ra z częściej o p is y ­ w a n o w p o d rę c z n ik a ch z zak resu fa rm a k o lo g ii i w p o ra d n ik a c h m e d y c z n y c h , np. w P rze p isa c h p r z y r z ą d z a n ia i u życia w ie lu n o w szy c h le k a rstw M ich ała E d w a rd a M o h ra 29 o ra z w F a rm a k o lo g ii H en ry k a Ł u c z k ie w ic za 30, a tak że w F a rm a k o lo g ii Ju lia n a W y rz y k o w sk ie g o 31. W pracach ty c h n a o g ó ł p o w o ły w a n o się n a b a d a n ia p ro w a d z o n e p rz e z z ag ra n ic z n y c h lekarzy, b ąd ź te ż b y ły to w p ro st tłu m a c z e n ia d z ie ł o b cy ch .

Ł o cz y ż n ik zaliczan o do su ro w có w odu rzający ch , a je g o d ziałan ie m iało być słabsze od opium lecz p o zbaw ione ubocznych efek tó w „...łagodzi, u sp o k aja i u sy ­ pia, tłu m i d rażliw o ść z b y tn ią m ózgu i nerw ów , b ez w z b u rz e n ia sy stem u n a c z y ­ n io w eg o [...] sen daje b e z kongestji ani zatk a n ia ja k o p iu m ...”32. W y k o rz y sty w a ­ n o go ja k o śro d ek k o jący w ch o ro b ach zap aln y ch d ró g o d d e ch o w y ch , w k o k lu szu

(7)

- k rz tu ść c u i d y ch aw icy , b ólach n erw o w y ch żo łąd k a , w n o c n y ch b ólach k o ści, w n erw icach , w ch o ro b a ch re u m aty czn y ch , w b ezsen n o ści, sk u rczu p ęch e rza m o­ czo w eg o , n asien io to k u oraz ja k o środek m oczopędny. Ł o czy żn ik podaw ano w p o ­ staci p ig u łek , proszków , syropów , em u lsji, ro ztw o ró w o raz w y ciąg u . Z ew n ętrzn ie u ży w an o go w leczeniu b o lesn y ch stanów zap aln y ch oczu33. D aw k ę u zależn ian o od w iek u , tem p era m e n tu , indyw idualnej w rażliw o ści i stanu chorego. D orosłym p o d aw a n o 2 - 3 g ran y 2 -3 razy d ziennie, dziecio m 'A-Vi g ra n a k ilk a razy d z ien ­ nie. P o d a n ie w ię k sz y ch d aw e k ło czy żn ik a p ro w ad ziło do zatru cia, k tó re o b jaw ia­ ło się stan am i o d u rz en ia, zaw ro tam i g ło w y i śp iączk ą34.

W ła sn e sp o strzeżen ia, d o ty cz ące z a sto so w a n ia i leczn iczy ch w łaściw o ści w y s u s z o n e g o so k u m le c z n e g o s a ła ty , o p u b lik o w a ł w 1870 r. J ó z e f O rk is z . W sw ojej p ra k ty c e sto so w a ł ło c z y ż n ik z sałaty siew nej p o c h o d z ą c y z upraw y, k tó rą w o k o licac h R aw y M azow ieckiej p ro w ad ził z ap rzy jaźn io n y aptekarz. O r­ k isz w y k o rz y sty w a ł ten su ro w iec g łów nie w choro b ach zap aln y ch płuc i górnych d ró g o d d e c h o w y c h o raz w b ieg u n k ach - ja k o śro d ek z m n ie jsz a ją cy d rażliw o ść je lit. N a p o d sta w ie 2 0 -letn iej praktyki u w ażał, iż polski su ro w ie c je s t ró w n ie

sk u te c z n y ja k ło c z y ż n ik z a g ra n ic z n y 35.

O rk isz z w ró c ił te ż uw agę, iż n azw ę ło c z y ż n ik , czyli sałatn ik - la ctu ca riu m sto so w a n o n a o k re śle n ie różnych p re p a ra tó w - m ógł b yć to w y su sz o n y sok m leczn y o trz y m a n y z sa łaty ja d o w ite j, a ta k ż e z sałaty o g ro d o w e j, a w han d lu d o stę p n e były trzy ro d zaje ło czy żn ik a:

1. la c tu c a riu m p u r u m \ v e r u m ; g e rm a n ic u m - w y su sz o n y na słońcu sok m le c z n y o trz y m a n y p rzez n acin an ie w czasie k w itn ie n ia ło d y g i sałaty sie­ w n ej; p re p a ra t ten u w ażan o za n ajsk u te c z n ie jszy 36.

2. la c tu c a riu m gallicunr, thridcix - sok o trzy m an y p rzez w y p ra so w a n ie ło ­ d y g lub ca ły ch roślin sałaty ja d a ln e j i zag ę sz c zo n y w k ąp ieli w odnej - sła­ biej d ziała jący ;

3. w ysuszony na słońcu sok sałaty jadalnej w ym ieszany z sokiem sałaty dzikiej37. O trz y m y w a n y ró żn y m i m etodam i ło c z y ż n ik ró żn ił się w y g lą d e m i s iłą d z ia ­ łania. O rk isz u w ażał, iż ty lk o p ierw szy sp o só b je s t w ła śc iw y i p ro w ad zi do o trz y m a n ia d o b rze d zia ła ją ce g o prep aratu . Z a sta n a w ia ł się je d n a k , k tó ry g a tu ­ n ek sała ty n ajlep iej w y k o rz y sta ć , p o n ie w a ż w literatu rze m ed y c zn ej z ale c an o ró żn e g a tu n k i, a ło czy żn ik z sałaty ja d o w ite j m iał w y k azy w ać siln iejsze d z ia ła ­ nie od ło c z y ż n ik a z sałaty ja d a ln e j. S p raw ę k o m p lik o w a ł fakt, iż ró żn e fa rm a k o ­ pee z a le c a ły sto so w a n ie różnych g a tu n k ó w sałaty w celu o trz y m a n ia ło cz y ż n ik a - w n ie m ie c k ic h , an g ielsk ie j i rosyjskiej w y m ie n io n o sałatę j a d o w itą w e fra n ­ cu sk iej - o g r o d o w ą a w F a rm a k o p e i U n iw ersa ln ej (W eim ar 1840) - o g r o d o w ą czyli ja d a ln ą Z. sa tiv a v. L. h o rte n sis L., a tak że d z ik ą Z,, s c a r io la v. L. sy lv e stris L. o ra z ja d o w itą L. virosa. D o d atk o w o , w dziełach b o ta n iczn y ch p ró cz sałaty ja d o w ite j i dzikiej w y m ie n ian o je sz c z e inne gatunki dziko rosn ący ch s a ł a t - l e ś n ą

(8)

w strz y m u ją c y k rw aw ien ia m e n stru acy jn e, a ta k ż e L. e lo n g a ta w y k a z u ją c a p o ­ d o b n e d z iałan ie do sałaty ja d o w ite j. O rk isz u w ażał, że g atu n k i sałaty nie z o sta ły je s z c z e d o k ła d n ie o zn a czo n e, a ich d ziałan ie d o stateczn e p o zn an e. P o stu lo w a ł w ię c, by zb a d a ć skład i leczn icze w ła śc iw o ści k ażd eg o g atu n k u sałaty38.

P ro w a d z o n e w pierw szej p o ło w ie X IX w. b a d a n ia sk ład u c h e m ic z n e g o sa ła ­ ty sk u p ia ły się g łó w n ie n a a n a liz ie je j m le c z n e g o soku. R o ślin y z a w ie ra ją c e sok m le c z n y b y ły p o w sz e c h n ie u z n aw an e za n ie b e z p ie cz n e , n a w et sa ła ta o g ro d o w a , w której w y stę p o w a ł g o rzk i i tro c h ę śc ią g a ją c y m leczn y sok, b y ła u w a ż a n a za ro ślin ę p o d e jrz a n ą i tru ją c a 39. O b se rw a c je i b ad a n ia w sk a z y w a ły je d n a k , iż ten g a tu n e k sa ła ty w p rze c iw ie ń stw ie do sałaty ja d o w ite j je s t n ie szk o d liw y . Sok m le c z n y u zn a n o n a to m ia st za n o śn ik sk u p ia ją c y w so b ie siłę le c z n ic ze g o d z ia ­ ła n ia ro ślin y i p o d d a n o go d o k ła d n y m b a d an io m . P o leg ały o n e n a sp ra w d z a n iu ro z p u sz c z aln o ści ło c z y ż n ik a w różn y ch ro z p u sz c z aln ik a c h (e terze, a lk o h o lu , w o d z ie ) o ra z z b ad an iu w łaściw o ści fiz y k o -c h e m icz n y c h n ie ro z p u sz c za ln y c h fra k c ji40. W ten sp o só b u stalo n o , że w y su sz o n y sok m le c z n y z sa łaty (ró ż n y c h g a tu n k ó w ) - la c tu a riu m sk ła d a się z d w ó ch ro d z a jó w ż y w ic y i su b sta n c ji ro z ­ p u sz czaln ej w a lk o h o lu o ra z su b stan cji ro z p u sz c z aln e j w w o d zie , a ta k ż e z b ia ł­ k a, g u m y i o leju tłu ste g o 41.

W 1820 r. w łasne badania nad sałatą p ro w ad ził Jan F ryderyk W olfgang, o czym w sp o m n ia ł w arty k u le W iadom ość h isto ryc zn a ,..42. Z a jm o w a ł się on z b io rem so ­ ku m lec z n e g o o raz a n a liz ą je g o składu c h em iczn eg o . W olfgang nie p rz e d sta w ił je d n a k o statecz n y ch w y n ik ó w sw oich badań, p o n iew aż z a m ie rz a ł j e je s z c z e k o n ­

ty n u o w a ć i uzu p ełn ić. P o in fo rm o w a ł je d y n ie , że sok m leczn y sałaty po w y su sz e ­ niu ścin ał się w g ę stą m asę i n a b ie ra ł b ru n atn eg o ko lo ru , w y k a z y w a ł b a rd zo g o rz ­ ki sm ak i zb liżo n y d o opium zap ach . G łó w n y sk ład n ik soku m leczn eg o m ia ł być p o d o b n y do „g u m y sp rę ż y ste j” i d a w ał się w y g n ia ta ć w gorącej w o d zie, a po o zięb ien iu tężał. Po w y m y c iu w w odzie ło c z y ż n ik tra c ił ch ara k te ry sty cz n y sm ak i zap ach , a p o zo stało ść nie ro z p u sz czała się w, ani a lk o h o lu , ani w eterach . W olfgang u w a żał w ięc, że c a ła m oc gory czy i zap ach u su ro w ca, i p rz y n a le ż n a im siła d ziałan ia, z a w iera ła się w składnikach ro zp u szczaln y ch w w o d zie43.

P o n ie w a ż ło c z y ż n ik w y k a z y w a ł d zia łan ie p o d o b n e do o p iu m , p o d e jrz e w a n o , iż je g o czy n n y m sk ład n ik iem je s t m o rfin a, je d n a k b ad a n ia sk ład u c h e m ic z n e g o w y su sz o n e g o soku m lec z n e g o sałaty w y k azały , że nie z a w ie ra on sk ła d n ik ó w w ła śc iw y c h d la o p iu m . P o sz u k iw a n ia su b sta n cji o d p o w ie d z ia ln e j za o d u rz a ją c e w ła śc iw o śc i so k u m lecz n eg o sałaty, nie p rz y n io sły je d n o z n a c z n y c h rezu ltató w . U w a ż a n o , iż m oże być to z w ią z e k o c h a ra k terze p ie rw ia stk a g o rzk ieg o (la c tu c y - na), p ie rw ia stk a ek stra k to w e g o lub ż y w icy (la c tu c o n )44.

P ró cz b ad a ń nad skład em ch e m ic zn y m sa ła ty in te reso w an o się p rz y d a tn o ś­ c ią ró żn y ch g a tu n k ó w tej ro ślin y w leczn ictw ie. U stalo n o , że p o sz c z e g ó ln e g a ­ tu n k i ró ż n ią się z a w a rto śc ią a k ty w n eg o c z y n n ik a w soku m le c z n y m , n ajb a rd z ie j a k ty w n y so k u m iała za w ierać sa łata ja d o w ita , n a to m ia st w y stę p u ją c a p o sp o lic ie

(9)

na p o la c h i m ie d zac h sa łata p o ln a L. sc a rio la v. L. silv e stris, o d z n a c z ała się n aj­ n iż s z ą z a w a rto ś c ią su b stan c ji b io lo g ic z n ie a k ty w n y c h 45.

P ró b o w a n o te ż u stalić n ajk o rz y stn ie jsz y czas zb io ru o raz w y z n a c z y ć o p ty ­ m a ln e w a ru n k i d la u p ra w y sa ła ty w c e la c h le c z n ic z y c h . Z a o b s e rw o w a n o , że w rejo n ach o ch ło d n y m k lim a cie, o trz y m y w a n o su ro w iec o słab sz y m d ziałan iu od u z y sk a n e g o z sałaty w y ra sta ją c ej w rejo n ach ciep ły ch . N a ten pro b lem z w ró ­ cił u w a g ę J ó z e f O rk isz. T w ierd ził on, że n ajlep sze la c tu c a riu m o trz y m y w a ł z sa ­ ła ty siew n ej w y rastającej na n a sło n e czn io n y ch p o łu d n io w y ch zb o c z a ch , gdy zbioru d o k o n a n o tu ż p rzed ro z k w itn ięciem roślin i przy upalnej p o g o d z ie 46.

Z a in te re so w a n ie, ja k ie od p o cz ą tk ó w X IX w. w z b u d z iła sa ła ta i je j sok m le c z n y ja k o su ro w ce leczn icze, p rz y c z y n iło się do p o d ję c ia b ad ań nad tą ro ś­ li n ą sk iero w an y c h n a a n alizę je j sk ład u ch e m ic z n eg o , p o sz u k iw a n ie p ie rw ia st­ ka c z y n n e g o o ra z o z n a c z en ie w łaściw o ści leczn iczy ch u p ra w n y c h i d zik o ro sn ący ch g atunków . B a d an ia te nie p rz y n io sły je d n a k je d n o z n a c z n e j o d p o w ie ­ dzi na p y tan ie, k tó ry g a tu n ek sałaty i k tóre prep araty w y k a z u ją n a jle p sz e w ła ś­ ciw o ści leczn icze. Z a o b se rw o w a n o w p ra w d z ie , że n ajsiln iej d z iała w y su sz o n y so k m leczny, lecz eu ro p e jsk ie fa rm a k o p e e za le c ały sto so w an ie ró żn y ch g a ­ tu n k ó w i ró żn y c h sp o so b ó w na o trz y m y w a n ie ło c zy żn ik a. Ten stan rz ec zy sk ła ­ n ia ł m e d y k ó w d o w łasn y ch p o szu k iw ań , a tak że do d z ie le n ia się sp o strz e ż e n ia ­ mi z w łasn ej p rak ty k i lekarskiej. D z iałan ia p olskich u c z o n y ch o g ra n ic z a ły się g łó w n ie do u sy ste m a ty z o w a n ia i p o p u la ry z o w a n ia w ied zy o sałacie, a ta k ż e do p o d e jm o w a n ia prób lec zn icze g o w y k o rz y sty w a n ia g a tu n k ó w ro sn ący ch na n a ­ szych zie m iach .

Przypisy

1 J. [F.] W o l f g a n g : Wiadomość historyczna o dawnym użyciu lekarskim SAŁA­

TY, i soku z niej mlecznym na nowo do lekarstw wprowadzonym. „Pamiętnik Farmaceu­

tyczny Wileński” 1: 1820, s. 46-61.

2 F. S a w i c z e w s k i : O Łoczydze w ogólności a w szczególności o Łoczydze

krakowskiej podana przez... „Rocznik Wydziału Lekarskiego w Uniwersytecie Jagiel­

lońskim” 3: 1840 s. 49-66.

3 J. O r k i s z : Łoczyznik, salatnik, Lactucarium. „Pamiętnik Towarzystwa Lekar­ skiego Warszawskiego” t. 63:1870, z. 4 s. 196-209.

4 K. K l u k : Dykcyonarz roślinny, w którym podług układu Linneusza są opisane

rośliny nie tylko krajowe dzikie, pożyteczne, albo szkodliwe: na roli, w ogrodach, oran­ żeriach, utrzymywane: ale oraz i cudzoziemskie, które by w kraju pożyteczne być mogły: albo z których mamy lekarstwa, korzenie, farby, itd. albo które jakow ą nadzwyczajność w sobie mają: ich zdatności lekarskie, ekonomiczne, dla ludzi, koni, bydła, owiec, pszczół itd. utrzymywanie, itd. z poprzedzającym wykładem słów Botanicznych, i kilkora- kim na końcu Rejestrem, [wyd. II.] Warszawa 1811 [reprint Warszawa 1985], t. 2, s. 68-69.

(10)

5 Tamże: s. 69.

6 S. B. J u n d z i ł ł : Opisanie roślin litewskich według układu Linneusza przez... Wilno 1811, s. 239. Autor powołuje się na prace Giliberta nad florą Wileńszczyzny.

7 J. J u n d z i ł ł : Opisanie roślin w Litwie, na Wołyniu, Podolu i Ukrainie dziko

rosnących ja k o i oswojonych podług wydania szesnastego układu roślin Linneusza przez... Wilno 1830, s. 373-374. Autor powołuje się na badania Giliberta nad florą Wi­

leńszczyzny oraz Bessera nad florą Wołynia i Podola

8 J. G. W y ż y c k i : Zielnik ekonomiczno-techniczny. Wilno 1845, t. 2, s. 271—272. 9 I. R. C z e r w i a k o w s k i : Opisanie roślin dwulistniowych lekarskich i p rze­

mysłowych przez..., Botaniki szczegółowej część czwarta obejmująca rośliny, od rodziny Szorstkolistnych włącznie, aż do Wielopłatkowych podjajnikowych wyłącznie. Kraków

1859, s. 1939-1943.

10 Pharmacopoeia Regni Poloniae. Warszawa 1817, s. 35.

11 Pharmacopoeia... s. 35; zob. też B. K u ź n i c k a : Nieznany przekład Farm ako­

p ei Polskiej z 1817 r. „Studia i Materiały z Dziejów Nauki Polskiej” seria B, z. 26, 1975,

s. 155. Sałata jadow ita Lactuca virosa należy do rodziny złożonych Compositae. Jest to roślina jednoroczna lub dwuletnia. Łodyga, często czerwonawo zabarwiona, a u dołu ciernista osiąga wysokość od 0 ,6 -l,5 m ; ułożone horyzontalnie liście są sztywne, zato­ kowo wycinane o brzegach kolczasto ząbkowanych na spodzie wzdłuż nerwu kolczaste. Kwiaty to drobne, bladożółte koszyczki są zebrane w rzadką wiechę. Roślina zawiera biały m leczny sok. W ystępuje dziko w południow o-zachodniej i środkowej Europie, w zachodniej Azji i północnej Afryce. W Polsce jest rzadko spotykana - może w ystępo­ wać jako zdziczała, ruderalna. W XIX w. była uprawiana jako roślina lecznicza. Zob.

Słownik Botaniczny. Pod red. A i J . S z w e y k o w s k i c h , Warszawa 1993, s. 569.

12 Uważano, iż rośliny i surowce posiadające silny smak i aromat wykazują silniej­ sze w łaściw ości farm akologiczne od pozbawionych smaku i zapachu; surowce, które w czasie suszenia lub przechowywania traciły smak i zapach uważano za nieczynne. Nieszkodliwe rośliny miały charakteryzować się przyjemnym smakiem i zapachem, roś­ liny trujące - nieprzyjemnym.

13 K. K I u k : dz. cyt. t. 2, s. 69.

14 J. C e l i ń s k i : Farm acja czyli nauka doskonałego przygotow ania lekarstw

z trzech królestw wybranych przez...., t. 1-2, Warszawa 1811, t. 1, s. 244.

15 T. H e i n r i c h , S. F a b i a n : Farmacja przez dr Teodora Heinricha, apteka­

rza w Warszawie, profesora chemii agronomicznej, asesora farm acji przy Komisji Egza­ minacyjnej Województwa Mazowieckiego, członka honorowego Towarzystwa Farmaceu­ tycznego w Berlinie, ja k o też i mineralogicznego w Jenie, tudzież orderu Sgo Stanisława 4-tej klasy Kawalera i S. Fabiana magistra farm acji i właściciela apteki w Nowym Dwo­ rze, wydana; Tom pierwszy zawierający początki botaniki i farmakologii. Warszawa 1835, Tom drugi, zawierający częśćpraktyczno-chemiczną. Warszawa 1835; Tom trzeci, zawie­ rający dalszy ciąg farm acji w r. 1835 wydanej. Warszawa 1844, t. 1, s. 183-184

16 T. H e i n r i c h : Zbiór treściwy sposobów dochodzenia dobroci lekarstw p rzy re­

wizji aptek, oraz krótki wywód postępowania p rzy wykryciu arszeniku przez... Warszawa

(11)

17 F. S a w i c z e w s k i : dz. cyt. s. 60-66; opisana przez Sawiczewskiego sałata obecnie znana jest jako głąbik krakowski Lactuca cracoviensis hort. - odmiana sałaty siewnej L. sativa. Zob. Słownik botaniczny, s. 570.

18 J. F. W o 1 f g a n g : dz. cyt., s. 46-50.

19 J. F. W o 1 f g a n g : dz. cyt. s. 51-52. Syreniusz opisał różne odm iany sałaty - łocygi (łoczygi) ogrodowej oraz łoczygę dziką Lactuca agrestis v. Lactuca sih e stn s. W spominał również o soku mlecznym otrzymywanym z sałaty dzikiej, który stosowano jako środek nasenny, zmniejszający puchliny wodne - obrzmienia ciała, przywracający menstruację i zmniejszający popęd płciowy, a także usuwający zaćmę, krosty i wrzo- dzianki oka, oraz łagodzący oparzenia ciała, ukąszenia owadów i pająków. Zob. S y r e ­ n i u s z Szymon, Zielnik herbarzem z ięzyka łacińskiego zowią to iest opisanie własne

imion, kształtu, przyrodzenia, skutków y mocy zioł wszelakich [...] zapisane przez d. Si­ mona Syrenniusa, Cracoviae 1613, w drukami Bazylego Skalskiego s. 1188-1193.

20 J. F. W o 1 f g a n g : dz. cyt., s. 53-55. Było to działanie kojące, przeciwbólowe, uspokajające, nasenne, przeciwskurczowe, wzmacniające.

21 Tamże: s. 56. 22 Tamże: s. 57-58.

23 Pharmacopoeia... s. 35. Zob. też T. H e i n r i c h , S. F a b i a n : Farmacja... t. 1, Warszawa 1835, s. 183-185.

24 J. B. F r e y e r : Materia medyczna czyli nauka o sposobie skutkowania środków

lekarskich... t. 1 i 2, Warszawa 1817.

25 Tamże: t. 2 s. 178-179.

26 Wodę tę otrzymywano zalewając świeżą roślinę lub wyciśnięty z niej sok wodą, którą następnie oddestylowano. Zob. O wodzie odkroplonej z sałaty ogrodowej. „Pamięt­ nik Farmaceutyczny Krakowski” t. 3: 1836, s. 207-208.

27 F. S a w i c z e w s k i : dz. cyt. s. 53-55. 28 J. F. W o 1 f g a n g : dz. cyt. s. 56.

29 M. E. M o h r : Przepisy przyrządzania i użycia wielu nowszych lekarstw dla użyt­

ku lekarzy, aptekarzy i chirurgów. Kraków 1836.

30 H. Ł u c z k i e w i c z : Farmakologia wedle układu dr F. Oesterłena do p o d ­

ręcznego użytku opracowana przez... Warszawa 1860.

31B. S c h u r c h a r d t , L . P o s n e r : Farmakologia ogólna i szczegółowa oraz

receptura. Tłum. J. W y r z y k o w s k i , Warszawa 1870.

32 M. E. M o h r : dz. cyt. s. 94.

33 B. S c h u r c h a r d t , L . P o s n e r : dz. cyt. t. 2, s. 441^143. Zob. też M. E. M o h r : dz. cyt. s. 94; J. O r k i s z : dz. cyt. s. 205-206; H. Ł u c z k i e w i c z : dz. cyt. s. 240-241. 34 H. Ł u c z k i e w i c z : dz. cyt. s. 240-241; M. E. Mohr: dz. cyt. s. 94. Jeden gran odpowiadał ok. 80 mg.

35 J. O r k i s z : dz. cyt. s. 206.

36 Była to najczęściej stosowana metoda, dzięki której jedna osoba w ciągu dnia mogła zebrać ok. 2 drachm wysuszonego soku. Zob. J. O r k i s z : dz. cyt. s. 201; por. J. F. W o 1 f g a n g : dz. cyt. s. 59.

(12)

37 J. O r k i s z : dz. cyt. s. 197. Opisano również inne metody otrzym ywania łoczyż- nika, np. - przed kwitnieniem sałaty ucinano koniec łodygi, a wypływającym z niej so­ kiem nasączano płatki bawełniane, które następnie wymywano wodą; po odparowywa­ niu na słońcu wodnego roztworu pozostawał łoczyżnik. Inny sposób polegał na m oczeniu i gotowaniu łodyg i młodych liści roślin ściętych po przekwitnięciu, i odparo­ waniu odcedzonego wywaru dla otrzymania suchej pozostałości. Zob. M. E. M o h r : dz. cyt. s. 93.

38 J. O r k i s z : dz. cyt. s. 199, 205 39 F. S a w i c z e w s k i : dz. cyt. s. 49. 40 Tamże: s. 52.

41 T. H e i n r i h , S. F a b i a n : dz. cyt. t. 1 s. 184185, por H. Ł u c z k i e -w i c z : dz. cyt. s. 240, 241 ; J. T r a p p : Farmakognozja. Warsza-wa 1896, t. 2 s. 41.

42 J. F. W o 1 f g a n g : dz. cyt. s. 60-61.

43 Tamże: s. 60-61. Wyznaczenie właściwego rozpuszczalnika m iał praktyczne za­ stosowanie, ponieważ w lecznictwie prócz łoczyżnika wykorzystywano także otrzym y­ wany z niego wyciąg. Sposób przygotowania wyciągu mógł wpływać na siłę działania preparatu - w zależności od użytego do ekstrakcji rozpuszczalnika wyodrębniano z nie­ go różne związki. Istotne było więc ustalenie w jakim rozpuszczalniku rozpuszczają się substancje czynne łoczyżnika. Zob. J. O r k i s z : dz. cyt. s. 207-209.

44 Tamże: s. 199-200. Współczesne badania wskazują, że lactucarium zawiera do 66% laktuceryny, laktucyny i laktucytyny w ykazujących słabe działanie narkotyczne i lecznicze - zmniejszające odczuwanie bólu, uspokajające i nasenne oraz zmniejszające pobudliwość odruchow ą i ruchową. Zob. P. C z i k o w , J . Ł a p t i e w : Rośliny lecz­

nicze i bogate w witaminy. Wyd. III Warszawa 1987, s. 324; S. K o h l m U n z e r : Farmakognozja. Podręcznik dla studentów farm acji. Warszawa 1998, s. 296, 300. Wy­

kazujący dużą zawartość lateksu sok mleczny sałaty próbowano wykorzystywać w cza­ sie II wojny światowej do produkcji gumy. W latach 70. XX w. ekstrakt z sałaty jadow i­ tej znany jako „L’opium” i „Lettucene” stosowano jako słaby środek odurzający. Zob. www.coffeshop.pl.

45 J. Ł u c z k i e w i c z : dz. cyt. s. 240-241; F. S a w i c z e w s k i : dz. cyt. 56-57. Według Sawiczewskiego sałata polna była także wykorzystywana w lecznictwie. Da­ wniej, głównie na terenach Niemiec ziele i wyciąg z tej rośliny używano w zastępstwie sałaty jadow itej. W chorobach przewodu pokarmowego i w żółtaczce stosowano też sa­ łatę leśną.

46 J. O r k i s z : dz. cyt. s. 200.

(13)

Anna Trojanowska

L E T T U C E , L A C T U C A SP„ A S A M E D IC IN A L P L A N T IN P O L IS H P U B L IC A T IO N S O F T H E 19TH C E N T U R Y

Mentions o f lettuce Lactuca sp. that have appeared since antiquity contained similar information on its curative properties, but such properties were ascribed to different spe­ cies or varieties. Apart from the wild and poisonous lettuce, also garden or common let­ tuce were identified as having curative action, and some publications lacked information enabling the precise identification o f the lettuce in question. In the 19th century, attempts were made to put some order into the knowledge o f lettuce as a medicinal plant.

Information contained in Polish medical studies o f the 19th century on lettuce points to the poisonous species, Lactuca virosa, and the common or garden lettuce, Lactuca sa-

tiva v. Lactuca hortensis, as being used as a medicinal plant. In that period, lettuce and

especially the the desiccated lactescent juice obtained from it, lactucarium, were consi­ dered to be an intoxicant, and were used as a sedative and an analgesic. The action o f the substance was weaker than that o f opium but free o f the side-effects, and medical practice showed that in some cases lactucarium produced better curative effects than opium. To corroborate those properties of lettuce and its lactescent juice, studies were undertaken to find the substance responsible for the curative effects o f the juice. Howe­ ver, such studies failed to produce the expected results, and the component responsible for the curative properties o f letuce was not identified. Medical practice thus had to res­ trict itself to the uses o f the desiccated lactescent juice and extracts obtained from it. The possibility o f obtaining lactucarium from plants cultivated in Poland caused Polish phar­ macists and physicians to take an interest in the stuff and launch their own research o f lettuce and the lactescent juice obtained from it. Results o f research on lettuce were pub­ lished in 19th-century journals by, among others, Jan Fryderyk Wolfgang, Florian Sawi- czewski and Józef Orkisz.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Plik pobrany ze strony https://www.Testy.EgzaminZawodowy.info.. Wi cej materia ów na

The application of an addition of brown coal, pine sawdust, wheat straw and pine bark in the amount of 30% volumetric proportion to loamy sand caused a decrease of cadmium and

In lettuce growing in the remaining substrates (i.e. in raised peat, mineral soil with raw pine bark, ground or stored pine bark and raised peat.. with stored pine bark) at the

T ak ą była zem sta G rzym alitów za udział sędziego kaliskiego w konfederacji pyzdrskiej. P rzyszedł na to czas jednak do­ piero po upływ ie rozejm u, kiedy i

Po³¹czenie wolnego rynku z solidarnoœci¹ spo³eczn¹ i pomocniczoœci¹ pañstwa, czyli spo³eczna gospodarka rynkowa, nie by³oby mo¿liwe bez pewnych insty- tucji, z

Matkom zalecało się uświadamianie córek, które ukończyły 14 lat, o oznakach ciąży, zachowaniu się w czasie ciąży oraz połogu (§ 902) 66. Oprócz tych zadań prawo

The objective of this study was to determine the effects of different irriga- tion water levels on the yield and some quality properties of lettuce grown under greenhouse

Wiadomości o tym, co stanowi w człowieku jednostkę ludz- ką jako osobę i organizm jego; co go łączy z otaczającym go światem ludzkim cechami zewnętrznymi lub go od niego