• Nie Znaleziono Wyników

"The Shame and the Sacrifice", Edwin Robertson, London 1987 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""The Shame and the Sacrifice", Edwin Robertson, London 1987 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Edmund Morawiec

"The Shame and the Sacrifice", Edwin

Robertson, London 1987 : [recenzja]

Collectanea Theologica 59/4, 172-174

(2)

RECENZJE

w jak w ą sk im k ręgu ob racają się te o lo g o w ie za ch o d n i za m k n ięci w k o le ty lk o jednej, k o n cep cji b y tu i n iezd o ln i do w zb o g a cen ia sw eg o m y ślen ia , a n a ­ w e t p ełn iejszeg o ro zu m ien ia p o g lą d ó w r e lig ijn y c h in n y ch k u ltu r. P ie r w si c h rześcija n ie ze s w y m h a słe m anim a hum ana n atu raliter Christiana b y li k ie ­

d y ś bardziej ek u m en iczn i n iż w ie lu te o lo g ó w doby obecn ej.

k s. E d m u n d M o r a w i e c C S S R , W a r s z a w a

E d w in R O BER TSO N , T h e S h a m e a n d t h e Sa crifice, L ondon 1987, s. 288. K sią żk a R ob ertson a jest w szero k im teg o sło w a zn a czen iu b iografią l a ­ tera ń sk ieg o d u ch ow n ego D ietrich a B o n h o e f f e r a . A u tor p rzed sta w ia go ■jako w y so k ie j m ia ry teologa, o d w ażn ego p o lity czn eg o d ziałacza, p ra cu ją ceg o zarazem w k o n sp ira cji p rzeciw reżim o w i h itlero w sk iem u . C ała zresztą d zia ­ ła ln o ść D ietrich a B o n h o effera p rzypada n a ok res tw o rzen ia się i d zia ła n ia n a ro d o w eg o so cja lizm u w w y d a n iu h itle r o w sk im w N iem czech .

D ietrich B o n h o effer, ur. 1906 r. w e W rocław iu , z g in ą ł p rzez p o w ie sz e n ie w obozie k o n c en tra cy jn y m w dniu 9 k w ie tn ia 1945 r. z a le d w ie jed en m iesią c przed u p a d k iem T rzeciej R zeszy. W raz z n im stracon o szefa w y w ia d u n ie ­ m ieck ieg o a d m irała W ilh elm a C anarisa i g en era ła H an sa O stera, k iero w n ik a W yd ziału C en traln ego A b w eh ry . B o n h o effer zo sta ł u zn an y w in n y m d zia ła l­ n o ści p rzeciw o p ań stw u .

R obertson w refero w a n ej tu k sią żce u w aża B o n h o effera za teo lo g a , k tóry sw e dociek an ia teo lo g iczn e w ią z a ł z k on k retn ą sy tu a cją p o lity czn ą i sp ołeczn ą sw e g o k raju . S tąd też w id zi w n im p rekursora teo lo g ii ek u m en iczn ej, rep re­ zen ta n ta te o lo g ii p o lity czn ej i te o lo g ii d u szp a sterstw a . W ed łu g R ob ertson a pa­ stor B o n h o effer jest n a jb a rd ziej św ie tla n ą p ostacią w k o śc ie le p ro testa n ck im w o k resie T rzeciej R zeszy. Jak o te o lo g p r z e c iw sta w ia ł się n a zisto w sk iej p oli­ ty c e ta k w e w n ę tr z n e j, ja k zew n ętrzn ej. Jego teo ria ek u m en ii op arta n a n au ce ew a n g elicz n e j b y ła b ezp ośred n ią p rzyczyn ą siln eg o sp rzeciw u w o b ec id ei „Z jednoczenia K o ścio ła P r o te sta n c k ie g o ” z b isk u p em R zeszy n a czele, p ropa­ g o w a n ej przez H itlera i jego z w o len n ik ó w . E lem en tem , k tóry p o w in ien — zd an iem B o n h o effera — łą czy ć K o ścio ły , b y ła is tn ie ją c a w różn ych relig ia ch p on a d cza so w a praw d a r e lig ijn a oraz w sp ó ln e treści z ch rześcija ń stw em . W śród ty ch p raw d n aczeln ą ro lę w in n a o d gryw ać ch rześcija ń sk a n au k a o czło w ie k u jako n a jw y ższej w a r to śc i św ia ta stw o rzo n eg o przez S tw ó rcę. P a sto r B o n h o e f­ fer bardzo b o le śn ie o d c z u w a ł zgod ę K o ścio ła n a ro d o w o so cja łisty czn eg o na m o rd o w a n ie Ż yd ów , sam n a to m ia st K ościoła n a ro d o w o so cja łisty czn eg o n ie u w a ża ł za K ościół, lecz org a n iza cję p o lity czn ą d u ch o w n y ch p rotestan ck ich . D o św ia d cza ją c teg o w sz y stk ie g o , co działo się w N iem czech w. o k resie T rze­ ciej R zeszy, u b o le w a ł n ie ty lk o n a d d zia ła ln o ścią w sp o m n ia n eg o już K ościoła n a ro d o w o so cja łisty czn eg o , lecz ta k że w y su w a ł sw e zastrzeżen ia pod a d resem d zia ła ln o ści w o g ó le K ościoła. J eg o zd a n iem K o śció ł zb yt długo ogran iczał sw ą d zia ła ln o ść do u ja w n ie n ia c z ło w ie k o w i praw d e sch a ty czn y ch , n atom iast zb yt m ało k o n cen tro w a ł się na p otrzeb ie b ezp ośred n iego w e jśc ia , w ła śc iw y m i so b ie treścia m i, w św ia t k u ltu ry i cy w iliza cji. K ościół, zd an iem teg o pastora p ro testa n ck ieg o , n ie o p a n o w a ł w ie lu bardzo isto tn y ch d zied zin życia c z ło w ie ­ ka. B y ło to p ow od em w y tw o r z e n ia się w E u rop ie k u ltu ry i c y w iliz a c ji bez relig ii, a rełig ijn ej, i zarazem ro zw ią zy w a n ia lu d zk ich p ro b lem ó w in d y w id u a l­ n ych i sp o łeczn y ch w ich k o n tek ście. T eologia ek u m en iczn a B o n h o effera to teologia p ow rotu r e lig ii ch rześcija ń sk iej do św ia ta czło w ie k a , tj. do tego św ia ta , k tó ry k o n sty tu u je c z ło w ie k i to w sz y stk o , co on w y tw o r z y ł. W celu p rzy w ró cen ia r e lig ii w sp ó łczesn em u czło w ie k o w i, B o n h o effer począł rozw ijać- sw o istą c h ry sto lo g ię. N a zw ą tą o k r e śla ł on n a u k ę o . czło w ie k u dla in n ych . G łów n ą m y ślą tej n a u k i b y ł pogląd, w e d le k tórego n a leży odrzucić d u alizm m y ś le n ia p rze c iw sta w ia ją c e g o d w a św ia ty ; ten i tam ten,, a w ię c p ogląd p rze­ ciw sta w ia ją c y K o śció ł i św ia t, n a tu rę i ła sk ę, s a c r u m i p r o f a n u m .

(3)

Jego rozstrzy g n ięcia z zak resu tego, co n a zw a łem tu teo lo g ią p olityczn ą, zn a la z ły w y ra z w jego p u b lik a cja ch , p rzem ow ach , a p rzed e w sz y stk im w jego b ezp ośred n im u sto su n k o w a n iu się do k o n k retn y ch d ziałań p a rtii h itlero w sk iej w N iem czech . U sto su n k o w a n ie to b yło g łęb ok o u zasad n ion e u p rzed n im i roz­ strzy g n ięcia m i teo rety czn o -teo lo g iczn y m i. P a sto r B o n h o effer z a sta n a w ia ł się, jak d a lece on jako ch rześcija n in w in ie n sp rzeciw ia ć się d zia ła n io m w ład zy, k tórej b ył pod d an y, jak n a leży rozu m ieć radę C hrystusa: „Oddaj co cesa r­ sk iego cesa rzo w i, a co b o sk ieg o B ogu ”, gd y w m ie jsc e cesarza umieści^ się H itle r a i jego rząd. R ozw ażał nad tym , g d zie w jego o so b isty m ż y ciu k ończy się to, co bosk ie, i czy w o g ó le się koń czy, a gd zie zaczyn a się to, co h it le ­ ro w sk ie. K ieru ją c się o p ra co w a n y m i p rzez sie b ie zasad am i te o lo g ii p o lity c z ­ n ej już w 1938 r. w y r a z ił sp rzeciw na o sk a rżen ie g en era ła v o n F ritsch a o h o­ m o sek su a lizm . W ied ział b o w iem , że H itler ch cia ł się p ozbyć g en era ła , gdyż te n o fic ja ln ie n a sp o tk a n iu d o w ó d có w trzech r o d za jó w broni 5 listo p a d a 1938 r. o d w a ż y ł się p o lem izo w a ć z tw ie r d z e n ie m H itlera w y ra żo n y m w zdaniu: „K ażde p o k o len ie m ia ło sw o ją w o jn ę, p ostaram się, aby i o b ecn e p o k o len ie ją ró w ­ n ież m ia ło ”. P o w y b u ch u d rugiej w o jn y św ia to w e j b y ł p rzed św iad ćzon y, iż e w e n tu a ln e z w y c ię stw o H itlera m oże n ie ty lk o doprow adzić do zn iszczen ia narod u n ie m ieck ieg o i in n y ch n arod ów , lecz ta k że sp o w o d o w a ć k lęsk ę k u l­ tu ry i c y w iliz a c ji E uropy. J e d y n y m w y jśc ie m b yło — jego zd a n iem — u su ­ n ię c ie H itlera p op rzez zam ach. W sp ółp racu je w ię c ze sw y m szw a g rem H an ­ se m v o n D oh n a y w sp isk u , k tórego cele m b yło p o ch w y cen ie H itlera oraz pod d an ie go b ad a n io m p sy ch ia try czn y m . N a stęp n ie jako żołn ierz A b w eh ry o d b y ł k ilk a podróży do S z w a jc a r ii w celu z o r g a n izo w a n ia „O peracji 7”, tj. przep row ad zen ia Ż y d ó w p rzez granicę. W ażn e te ż p od róże o d b y ł do S zw ecji, gd zie sp o tk a ł się z ó w c z e sn y m a rcy b isk u p em W ielk iej B ry ta n ii B ellem , z k tó ­ r y m b y ł zap rzyjaźn ion y od lat. Jem u też p rzek a zy w a ł in fo rm a cje o sy tu a cji o b y w a te li n iem ieck ich oraz o sy stem a ty czn ej lik w id a c ji Ż yd ów . W d z ia ła l­ n o ści a n ty r a sisto w sk ie j b y ł ostrożn y. Ś w ia d czy ć m oże o ty m n a stęp u ją cy przyp ad ek . G d y p o d aw an o k o m u n ik a t o k a p itu la c ji F ran cji, B o n h o effer zn a jd o w a ł się w gru p ie n a z istó w ze sw y m p rzy ja cielem . N a ziści o garn ięci ra d o ścią w z n ie śli ręce w g eście h itle r o w sk ie g o p ozd row ien ia. B o n h o effer u c z y n ił to sam o, lecz jeg o p rzy ja ciel i zarazem u czeń B eth g e sta ł za k ło p o ­ ta n y , n ie w ied zą c, co robić. W ów czas B o n h o effer szep n ą ł m u do ucha: „Pod­ n ie ś ręk ę, n ie bądź głupi! Za taką sp raw ę n ie u m iera się ”.

T eo lo g ia d u szp astersk a B o n h o effera b y ła ściśle zw iązan a z sy tu a cją po­ lity c z n ą i sp o łeczn ą k raju, którego b y ł o b y w a telem . Z asad y tej te o lo g ii b y ły w y p r a c o w a n e przy u w zg lęd n ien iu potrzeb id eo w y ch , jak ie n u rto w a ły ó w c z e ­ sn eg o o b y w a te la n ie m ie c k ie g o i zarazem a u ten ty czn eg o k a to lik a , a ta k że przy u w z g lę d n ie n iu potrzeb w o g ó le E u ro p ejczy k a -k a to lik a . K raj, w k tó ry m żył B o n h o effer, to kraj — ja k sa m m a w ia ł — k tó ry rozp iera dum a i n ie n a ­ w iś ć połączon a ze sk ra jn y m szo w in izm em . J a k w ię c g ło sić E w a n g e lię lu ­ dziom , k tórzy k o n sty tu u ją ta k i kraj, oto p y ta n ie, ja k ie B o n h o effer cią g le

sob ie s t a w ia ł., Z asad y tej t e o lo g ii. p o w o d o w a ły , że szu k ał n o w y ch form do­ cier a n ia do różn ych grup sp ołeczn ych . N ie p o zw a la ły m u jed n a k łą czy ć się, n a w e t zew n ętrzn ie, z gru p am i b ęd ą cy m i pod siln y m w p ły w e m nazizm u . J e ­ d e n z jego u czn ió w w y ra ził chęć w łą czen ia się do grupy „ N iem ieck ich C hrze­ śc ija n ”, by w a lc z y ć z n im i od w ew n ą trz. B o n h o effer odradził m u m ów iąc: „ Jeśli w sią d z ie sz do n ie w ła ś c iw e g o p ociągu , to n a n ic się zda b iec k o ry ta ­ rzem do ty łu ”. P rzew o d n iczy ł fry b u rsk iej g ru p ie p rofesorów , która w 1942. r. op racow ała m em o ria ł pt. K o ś c i ó ł a ś w i a t , w k tórym ak cep to w a n o d opusz­ cza ln o ść oporu w o b ec w ła d z y p a ń stw o w ej, gd y ta n iszczy ła porządek zam iast g o b udow ać. D ok u m en t te n w sk a z y w a ł też n a k on ieczn ość szy b k ieg o zak oń ­

czen ia w o jn y i z w o ła n ia św ia to w ej k o n feren cji K o ścio łó w d la p o jed n an ia n a ro d ó w w E uropie. D rugi d ok u m en t op ra co w a n y w gru p ie B o n h o effera n o­ s ił ty tu ł: P o l i t y c z n y Ł a d W s p ó ln o ty . P r ó b a s a m o o k r e ś l e n ia c h r z e ś c ij a ń s k ie g o

s u m i e n i a w p o l i t y c z n e j n ie d o l i n a sz e g o cza su. D ok u m en t te n stw ierd za ł w p rost

(4)

RECENZJE

ż e n azizm jest za p rzeczen iem m o ra ln o ści i od rzu cał tezę o w sp ó ln o c ie n a ­ rod ow ej jako n a jw y ższej w a rto ści. W sp om n ieć tu n a leży ró w n ież grupę p a ­ sto ró w zw a n ą „K ościół w y z n a ją c y ”. B o n h o effer b y ł w sp ó łz a ło ż y c ie le m tej gru p y. Już w m a ju 1934 r. syn od teg o K o ścio ła od rzu cił za sa d ę w o d zo stw a oraz za sa d y d y sk ry m in a cji ra so w ej sy s te m a ty c z n ie w p row ad zan e p rzez H itlera.

M ożna m n ożyć ilu str a c je d oty czą ce ta k teo lo g ii, jak i ży cia pastora B on ­ h o e ffe r a zam ieszczon e w k sią ż c e R ob ertson a c e le m za p rezen to w a n ia B o n h o ef­ fera jak o teo lo g a c z y jako czło w ie k a . N ie w id zę p otrzeb y to czyn ić, b o w iem sądzę, ż e w y żej p o d a n e in fo rm a cje w y sta rcza ją co in fo rm u ją o n im w tych d w óch a sp ek ta ch . D odać m ożna, że czy ta ją c tę k sią żk ę w id zi się p ew n e an a­ lo g ie m ięd zy p o sta w ą p astora B o n h o effera w ob ec n azizm u czy też n a z isto w ­ sk ieg o rządu w N iem czech a p o sta w ą n a szeg o p ry m a sa S. W y szy ń sk ieg o w o ­ bec k om u n izm u cza só w sta lin o w sk ic h w P o lsce. O m aw ian a tu k siążk a za­ w iera n ad to w ie le n ie z w y k le c iek a w y ch in fo rm a cji h isto ry czn y ch z okresu d ru giej w o jn y św ia to w e j i cza só w b ezp ośred n io ją p o p rzed zających , n ie z n a ­ n y ch w o g ó le łu b m ało zn a n y ch w p olsk ich p racach h isto ry czn y ch , k tórych u św ia d o m ien ie p o lsk iem u c z y te ln ik o w i b y ło b y p ożyteczn e. S tąd u w ażam , iż z a słu g u je ona ze w sz e c h m iar n a p rzetłu m aczen ie.

Cytaty

Powiązane dokumenty

II. I jeszcze jedna kwestia, niewią­ żąca się wprawdzie bezpośrednio z tezą głosowanego wyroku, ale doty­ cząca możliwości uzyskania prawa jazdy i mocno przez SN

W tym właśnie momencie badaczowi wypada porzucić smutek i uświa- domić sobie, że zajmować się będzie przecież nie tygrysem (oryginalnym japońskim haiku), ale właśnie

Jana Rutkowskiego z Uniwersytetu Warszawskiego na temat genezy utylitarystycznej wizji nauki, dra Maksymi- liana Hutorańskiego z Uniwersytetu Szczecińskiego rozważającego

Личностные особенности обучающихся в сетевом информационном пространстве 21 или достаточно часто ведут общение с позиции представителя другого

Olga Tokarczuk w powieści Prowadź swój pług przez kości umarłych, i to właśnie dla tej książki widzę w szkole realną szansę, bacznie przygląda się zwierzętom, ale

We wnętrzu w stylu IKEA uznaniem cieszą się nie tylko meble i akcesoria zakupione w sklepie, ale także przedmioty ważne dla indywi‑ dualnego klienta, takie

In dit verband is het van belang na te gaan het procentueele aan- deel in de totaal-consumptie van de grootverbruikers van enkele landen.. -') Verandering::!! in het kolenverbruik

Crumlin-Pedersen, omówiwszy tu znaleziska starosłowiańskich łodzi morskich nad Bałtykiem, stwierdza, że nie ma jeszcze syntetycznej pracy na ich temat, badania nad nimi nie są