• Nie Znaleziono Wyników

Być czy nie być w strefie euro?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Być czy nie być w strefie euro?"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

KWARTALNIK NAUK O PRZEDSIĘBIORSTWIE — 2017 / 1 4

Być

czy nie być

w strefie euro?

Sytuacja w światowej gospodarce zmienia się i jest to proces naturalny, ale kierunki tych zmian są coraz trud-niejsze do przewidzenia i to jest coś nowego. Głównymi przyczynami ta-kiego stanu rzeczy są, z jednej strony niepewność co do kierunków polityki Stanów Zjednoczonych po wyborach prezydenckich 2016 roku, z drugiej zaś pojawienie się nowej sytuacji w Unii Europejskiej, polegającej na wystąpie-niu tak ważnego państwa, jakim jest Wielka Brytania.

Brexit, ale i wydarzenia w Unii Euro-pejskiej oraz poszczególnych państwach członkowskich powodują destabilizację warunków dla rozwoju społeczno-gospo-darczego zarówno UE, jak i poszczegól-nych jej członków, w tym Polski. Czy to już jest kryzys? W pewnym sensie, tak. Ale czy nawet kryzys ma oznaczać odwrót od europejskiej integracji gospodarczo--walutowej?

W przeszłości, w światowej gospodar-ce było wiele cyklicznie powtarzających się kryzysów i pomimo tego gospodarka światowa ciągle się rozwija. Kluczową sprawą jest zatem sposób, w jaki walczy się z samym kryzysem. Dlatego powin-niśmy formułować pytania o przyszłość polskiej gospodarki. W jakim kierunku powinna ona zmierzać, co jest dla nasze-go społeczeństwa bardziej korzystne, a co może być zagrożeniem? Wiedząc o tym,

że narzędziem wzrostu dobrobytu społe-czeństwa jest rozwój gospodarczy, to czy powinniśmy zmierzać w kierunku polu-zowania relacji integracyjnych w ramach Unii Europejskiej, czy może jednak dzia-łać na rzecz ich umocnienia?

Polska, choć jest niezwykle ważnym ogniwem Unii Europejskiej jako naj-większe państwo spośród grupy państw Europy Środkowej i Wschodniej, swojej pozycji nie ma zagwarantowanej na za-wsze. O zagrożeniach dla polskiej gospo-darki płynących ze strony finansów pisał na łamach kwartalnika Władysław Szy-mański [2016]. Pojawiają się nawet moc-ne sygnały, że może ona ulec wyraźmoc-nemu pogorszeniu, a to za sprawą podziału UE na grupy „różnych prędkości”. Niemcy, Francja, Włochy i Hiszpania, a więc kraje mające w ramach UE decydujący wpływ na podejmowane decyzje, wystąpiły właś-nie z takim postulatem. Jeśli doszło by do takiego podziału, to Polska zostanie prze-sunięta do drugiego, a może nawet trze-ciego „koszyka”. Jest to realne zagrożenie dla przyszłości polskiej gospodarki. Ne-gatywne konsekwencje dotyczyć bowiem będą przedsiębiorstw, a tym samym mogą zahamować rozwój gospodarczy.

W tym stanie rzeczy odżywa dyskusja na temat przystąpienia Polski do strefy euro, czyli uczynienie kroku do przodu, by w ten sposób nie dopuścić do wyrzu-cenia nas z głównego „koszyka”. W tym

(2)

5

Esej naczelnego

numerze kwartalnika temu zagadnieniu poświęcone są dwa artykuły. Grzegorz W. Kołodko [2017] naświetla kwestie ekono-mii i polityki konwersji złotego na euro, a Magdalena Hryniewicka [2017] pisze o korzyściach i kosztach przystąpienia Pol-ski do strefy euro, ocenianych przez pry-zmat polskich przedsiębiorstw.

W tym miejscu warto przypomnieć historię euro oraz warunki, jakie dopro-wadziły do jego pojawienia się na świa-towym rynku waluświa-towym. Strefę euro utworzyło jedenaście państw: Austria, Belgia, Finlandia, Francja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Luksemburg, Niem-cy, Portugalia oraz Włochy. W 2001 roku dołączyła Grecja, a następnie przystąpiło do niej siedem kolejnych państw: Słowe-nia (2007), Cypr (2008), Malta (2008), Słowacja (2009), Estonia (2011), Łotwa (2014) i Litwa (2015). Euro jest prawnym środkiem płatniczym w dziewiętnastu państwach tworzących Unię Europejską, co oznacza, że jest to wspólna waluta dla ok. 340 mln Europejczyków. Euro zostało wprowadzone 1 stycznia 1999 roku, najpierw w formie transakcji bez-gotówkowych, a 1 stycznia 2002 roku w formie gotówkowej w dwunastu krajach członkowskich UE. Do strefy euro nie należą: Dania i Wielka Brytania (na sku-tek uzyskania w 1993 roku klauzuli

opt--out do Traktatu z Maastricht). Szwecję

również obowiązują przepisy Traktatu z Maastricht w sprawie wspólnej waluty,

ale 4 grudnia 1997 parlament tego kraju przyjął deklarację, że od 1 stycznia 1999 roku Szwecja nie będzie uczestniczyć w obszarze euro. Szwecja nie weszła też do EMI II, a w referendum konsultacyjnym, które odbyło się 14 września 2003, więk-szość społeczeństwa zagłosowała przeciw-ko wprowadzeniu wspólnej waluty.

Waluta euro używana jest także w jedenastu krajach i terytoriach nie nale-żących do UE. Są to: Watykan, Maroko, San Marino, Andora, Kosowo, Czarno- góra oraz francuskie posiadłości na Atlan-tyku i Oceanie Indyjskim, a także brytyj-skie bazy wojskowe na Cyprze.

Polska jest w grupie siedmiu państw, które są zobowiązane do wejścia do strefy euro.

Strefa euro jest wspólną przestrzenią unijnych państw, które wprowadziły euro jako swoją walutę, gdzie Europejski Bank Centralny prowadzi niezależną politykę pieniężną. Podaż waluty w styczniu 2017 roku wynosiła 11,44 bln EUR [Tradinge-konomics.org, 2017]. Na euro przypada ok. 27 proc. światowych rezerw waluto-wych. Jest zatem drugą walutą świato-wych rezerw walutoświato-wych, po dolarze amerykańskim.

Przyczyną podjęcia działań Euro-pejskiej Wspólnoty Gospodarczej zmie-rzających do utworzenia w miarę auto-nomicznej strefy walutowej był kryzys światowego systemu walutowego

(3)

oparte-KWARTALNIK NAUK O PRZEDSIĘBIORSTWIE — 2017 / 1 6

go na porządku z Bretton Woods, z do-minującą pozycją amerykańskiego dolara. Gdy Richard Nixon, ówczesny prezydent USA, zawiesił 15 sierpnia 1971 wymie-nialność dolara na złoto, tym samym za-kończył funkcjonowanie systemu złoto- dewizowego w ramach Międzynarodowe-go Funduszu WalutoweMiędzynarodowe-go.

Początkowo strefa nowej waluty eu-ropejskiej miała działać na zasadach „sta-rego porządku”, jedynie mając względną autonomię. Okazało się to jednak nie-możliwe. Stąd najpierw doprowadzono do wyodrębnienia własnej jednostki rozli-czeniowej ECU, a następnie do powstania odrębnej waluty euro.

Wprowadzenie euro traktowane jest z jednej strony jako ogromny sukces integrującej się Europy. Ma poprawić efektywność gospodarowania poprzez zwiększenie konkurencyjności podmio-tów gospodarczych funkcjonujących na obszarze Unii Europejskiej, a tym samym ma przyczynić się do wzrostu dobroby-tu ogółu europejskiego społeczeństwa. Z drugiej zaś strony oceniane jest często jako „krok w przepaść”, „droga w niezna-ne”, „ślepa przyszłość” itp.

Pojawiła się więc konieczność ponow-nej analizy sensu istnienia strefy wspólponow-nej waluty, która powstała w wyniku dobro-wolnej rezygnacji suwerennych państw z emisji własnego pieniądza, a w ślad za tym, z kształtowania jego ceny. Z punktu widzenia Polski, analiza powinna doty-czyć poszukiwania argumentów za i prze-ciw przystąpieniu do tej strefy, ale taka analiza powinna mieć przede wszystkim, charakter merytoryczny, a nie formalny.

Od czasu entuzjastycznego podejścia do przystąpienia Polski do strefy euro minęło ponad 10 lat. Był opracowany już kalendarz dojścia do tej strefy, ale  jego realizacja została zaniechana beztermino-wo. Niewątpliwie na taki rozwój sytuacji wpłynął globalny kryzys finansowy,

któ-ry dotknął również strefę euro. Obecnie zmieniły się uwarunkowania zarówno globalne, jak i wewnątrz samej UE.

Czas zatem na rzeczową dyskusję, na porównanie ówczesnych oczekiwań z tym, co zostało dzięki przystąpieniu zrobione, na czym się zawiedliśmy, gdzie ponieśliśmy straty w kontekście rozwoju społeczno-gospodarczego kraju. Kilka dni temu rozmawiałem z prezesem jedne-go z banków, który powiedział, że wów-czas, kiedy większość była za wejściem Polski do strefy euro, on był przeciw, zaś teraz, kiedy większość jest przeciwna, on skłania się być za.

Obecnie gospodarka światowa, tym samym europejska i polska, wydaje się być na rozdrożu. Mamy więcej pytań niż od-powiedzi. G.W. Kołodko [2017] w swoim artykule pyta, czy globalizacja zaiste się cofa albo nawet ustaje, czy też jest i będzie kontynuowana?

Globalizacja jest procesem nieuchron-nym, ale równolegle możemy mieć do czynienia ze wzrostem znaczenia ugru-powań regionalnych, zwłaszcza w Azji. W ślad za tym może dojść do wykreowa-nia wspólnej regionalnej waluty, można sobie nawet wyobrazić, że stanie się nią jedna z walut narodowych, np. chiński yuan. Za tym spostrzeżeniem przema-wia fakt, że obecnie obserwuje się wzrost udziału tzw. innych walut (poza USD, EUR, JPY) w światowych rezerwach wa-lutowych.

To jest zagrożeniem dla gospodarki Unii Europejskiej. Dlatego jest potrzeba poszukiwania argumentacji naukowej, uzasadniającej konieczność daleko idą-cej integracji gospodarczej w Europie, zwłaszcza w ramach Unii Europejskiej. Jednym z ważnych przejawów tego po-głębiania powinno być umacnianie, a nie osłabianie strefy euro.

Znana jest strategiczna zasada, zgod-nie z którą najlepszą formą obrony jest atak. Wzmacnianie integracji

(4)

gospodar-7 Być czy nie być w strefie euro?

czej leży w interesie Polski i nie jest w sprzeczności z poszukiwaniem nowych rozwiązań, w tym zasad funkcjonowania Unii Europejskiej.

Czy włączenie się Polski do pogłę-biania integracji gospodarczej powin-no wiązać się z przystąpieniem do strefy euro? G.W. Kołodko [2017] przedstawia argumenty przemawiające za takim sce-nariuszem. Są to argumenty rzeczowe, z którymi należy się zgodzić. Utrata czę-ści suwerennoczę-ści ekonomicznej powinna zostać zrekompensowana korzyściami z posługiwania się wspólną walutą. Korzy-ści z posługiwania się wspólną walutą dla przedsiębiorstw działających w Polsce, na podstawie badań, przedstawiła M. Hry-niewicka [2017]. Wskazała również na zagrożenia.

W przypadku przystąpienia Polski do strefy euro, niezwykle ważną kwestią – a może nawet najważniejszą – będzie kurs walutowy, po jakim nastąpiłoby

przeli-czenie. Rozpatrując to z punktu widzenia statycznego, należałoby dążyć do wejścia przy jak najmocniejszym złotym. Stwa-rzałoby to komfort psychiczny, gdyż przy kursie wymiany 1 EUR do 1 PLN nasz majątek wyrażony w euro nominalnie miałby wartość bardzo dużą. Niestety, ra-dość nasza trwałaby krótko. Przeliczenie przy tak silnym złotym spowodowałoby, że nasza gospodarka stałaby się niekon-kurencyjna. Nasze towary byłyby zbyt drogie w stosunku do towarów z innych krajów, a tym samym proces bankructw przedsiębiorstw byłby nieuchronny.

Dlatego też do kursu wymiany nale-ży podejść dynamicznie, czyli z punktu widzenia konkurencyjności gospodarki. Złoty nie może być też zbyt słaby, gdyż mógłby powodować inflację. Wydaje się, że w obecnej sytuacji społeczno-gospo-darczej najkorzystniejszy byłby kurs w przedziale 4,0-4,2 złotych za euro.

Prof. Roman Sobiecki

Bibliografia:

1. Hryniewicka M. [2017], Polskie przedsiębiorstwa – koszty i korzyści przystąpienia do strefy euro, „Kwartalnik Nauk o Przedsiębiorstwie”, nr 1(42).

2. Kołodko G.W. [2017], Ekonomia i polityka konwersji złotego na euro, „Kwartalnik Nauk o Przedsiębiorstwie”, nr 1(42).

3. Szymański W. [2016], Zagrożenia płynące ze stron polskich finansów dla polskiej gospodarki, „Kwartalnik Nauk o Przedsiębiorstwie”, nr 3(40).

4. Tradingeconomics [2017], Strefa euro – podaż pieniadza, “Trading Economics”, http://pl.tradingeconomics.com/euro-area/money-supply-m3, dostęp 7/03/2017.

Cytaty

Powiązane dokumenty

a number of valuable information about selection criteria of succinite among popula- tion groups dealing with its exploitation and about criteria which were followed while

Zakreślając zagrożenia, jakie w tym obszarze ujawniają się w ponowoczesności, autor próbował również zaprezentować personalizm jako ten system

Czy różnica między Czkawką a pozostałymi Wikingami przyniosła społeczności Wikingów

W pierwszej części ukazane są różnorakie kon- takty Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi jako uczelni z innymi uczel- niami; natomiast w części drugiej przedstawiona

first moment in the loading cycle where the crack tip is fully opened. The existence of such a stress value is widely reported, among others in Refs. The use of the effective

Saepe saepius interpretatur etiam ep iscop us Hippo­ n en sis hunc textum in sensu spirituali, loquitur tamen m agis de effectu com m unionis (res tantum), quam de

[...] jest nie tylko tak, iż nie może być zobowiązania bez roszczenia wyrażonego przez określoną osobę, ale także - że ilekroć pojawia się roszczenie,

Discussing the scientific field, Samsonowicz points out that Modzelewski has numerous achievements in reconstructing Polish (the issue of the political and economic system of