• Nie Znaleziono Wyników

View of Nauka czy performance? Refleksja nad znaczeniem współczesnych badań jakościowych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Nauka czy performance? Refleksja nad znaczeniem współczesnych badań jakościowych"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

ROCZNIKI PSYCHOLOGICZNE





KRYSTYNA DRAT-RUSZCZAK

NAUKA CZY PERFORMANCE?

REFLEKSJA NAD ZNACZENIEM

WSPÓŁCZESNYCH BADA JAKOCIOWYCH*

1

Bez wzgldu na to, jak chcielibymy odpowiedzie na postawione w tytule pytanie, zaakceptowa badania jakociowe, przyznajc im status nauki, czy moe jednak nieco je zanegowa, przesuwajc na przykład do dziedziny sztuki, stwierdmy, e szeroki i wci rosncy ich nurt jest faktem. Warto przyjrze si pracom tego nurtu i zaj wobec nich stanowisko, chociaby dlatego, e – jak zauwaaj Caelli, Ray i Mill (2003) – kademu z akademików zdarza si recen-zowa prace z tej dziedziny czy opiniowa granty, co zmusza do sformułowania (choby sobie samemu) kryteriów oceny zarówno samego pomysłu badawczego, jak i jego wykonania. Cytowane autorki, jak wikszo badaczy nurtu jakocio-wego, apeluj, co nie dziwi, o wiksz jasno w prowadzonych badaniach – za-nim jednak rozwa, czy silniejszy rygor jest badaniom jakociowym potrzebny, a wiksza jasno w ogóle moliwa, chciałabym skupi si na tym, czego współ-czesne badania jakociowe dotycz i jak, w wikszoci, s prowadzone.

Siódma Midzynarodowa Konferencja Postpów w Metodach Jakociowych (7th Advances in Qualitative Methods International Conference), która odbyła si

w 2006 roku w Queensland, zaowocowała dwustu doniesieniami, które daj do szeroki, a moe nawet reprezentatywny obraz aktualnych poczyna badawczych 

PROF. DR HAB. KRYSTYNA DRAT-RUSZCZAK, Szkoła Wysza Psychologii Społecznej, Wydział Zamiejscowy w Sopocie, ul. Polna 16/20, 81-745 Sopot.

* Oli Niemyjskiej dzikuj za uwan recenzj pierwszej wersji tekstu, a Michałowi Jakiewi-czowi – za opowie (tale) o pracach Mirei Sallares.

(2)

w tym paradygmacie. Ich przegld pozwala wstpnie zauway, e hermeneuty-ka, jako sztuka rozumiejcej interpretacji rónych przejawów aktywnoci ludzkiej czy – szerzej – refleksja dotyczca wszelkich form ekspresji, przybrała we współ-czesnych badaniach jakociowych formy szczególne, oszałamiajce nie tylko ró-norodnoci, lecz take rozmachem autorów.

Referaty teoretyczne (filozoficzne) pojawiały si na Konferencji rzadko. Jedna z prac (Carspecken, 2006) postulowała na przykład ponowne „zainstalowa-nie” w dyskursie akademickim terminu „duchowo” i rozwaała sens pojcia „horyzont narracyjny” jako oznaczajcy miejsce: „[...] gdzie wiedza jako repre-zentacja si koczy, gdzie koczy si eksplikacja zmierzajca do tego, by jawne stało si to, co ukryte, gdzie przyczyny ustaj, ale pokazuj drog naprzód”. Do-niesienie to, utrzymane w widocznej stylistyce konstrukcjonizmu, pokazuje, e prace teoretyczne (filozoficzne), cho reprezentowane nielicznie, zachowuj w paradygmacie jakociowym wci ten sam, niejasny („argonizujcy” – por. Glaser, 2009) jzyk. Gdyby jednak pozostałe prace nadesłane na konferencj skategoryzowa (jakociowo), to wyodrbni mona trzy ich grupy:

(1) Pierwsza dotyczyłaby rónorodnych form pomocowego kontaktu (po-znawczo-emocjonalnego, czyli „rozumiejcego”) badaczy – pracowników spo-łecznych z osobami/grupami osób, które nale do zagroonych wykluczeniem bd wykluczonych mniejszoci. Grupy objte badaniami to: ludzie starzy (domy opieki – Ritchie, 2006; Robles-Silva, 2006), starzy i chorzy (pacjenci z demen-cj), chorzy i biedni (na przykład afrykaskie dzieci osierocone przez rodziców zmarłych na AIDS – Delport, Motepe, 2006), imigranci zagroeni chorob (na przykład osoby zagroone rakiem piersi, nie mówice po angielsku, czarne mieszkanki Wschodniego Londynu – Cox, Roine, Coutts, 2006) czy imigranci adaptujcy si do pracy w nowym miecie/kraju (hinduskie pielgniarki podej-mujce prac w Londynie, niemieccy emigranci w Australii – Adams, 2006; Bu-ergelt i in., 2006). Jeli badanie nie dotyczyło szczególnie trudnej grupy (po-krzywdzonej, wykluczonej, chorej psychicznie lub somatycznie), to przynajmniej odnosiło si do trudnego, wanego społecznie, zdrowotnie lub edukacyjnie te-matu, jak fokusowa dyskusja z grupami młodziey na temat samobójstw (Colucci, 2006).

(2) Druga grupa doniesie to prezentacje postulujce nowe, z reguły wizualne lub multimedialne formy wypowiedzi, a wic metody oparte na innych nonikach informacji ni, tradycyjna w tym nurcie, analiza zapisanych i poddawanych tran-skrypcjom wywiadów.

(3)

(3) Trzecia grupa, zdecydowanie mniej liczna, dotyczyła refleksji metodolo-gicznej (z reguły nad statusem tzw. teorii ugruntowanej) lub metodycznej. Dla tej ostatniej typowa jest na przykład refleksja pielgniarki nad bliskoci–dystansem wobec podopiecznych i pytania, jaka postawa – zdystansowana czy zaangao-wana – uczyni jej badanie pełniejszym (Alteren, 2006). T grup doniesie mona uzna za echo podstawowej opozycji pomidzy pozytywistycznym obiektywi-zmem i postpozytywistycznym (konstruktywistycznym) subiektywiobiektywi-zmem bada-cza wobec przedmiotu (obiektu, uczestnika) bada. Grup tych prac odnotowuj, by zauway, e dyskusje nad metodologi bada jakociowych czy argumenty w sporach midzy badaczami ilociowymi i jakociowymi (lub midzy „obiekty-wistami” i „subiekty„obiekty-wistami” nurtu jakociowego) nie maj charakteru czysto akademickiego, ale s i musz by odczuwane na poziomie indywidualnej prak-tyki badawczej. Na t praktyk wszake maj si przełoy rozwaania epistemo-logiczne, takie jak zacytowane wyej Carspeckena. (Jak badaczowi konkretnych osób czy konkretnego cierpienia miałoby si przyda pojcie np. „horyzontu nar-racyjnego”?)

PRZEDMIOT (PODMIOT?) BADA

Cho rónorodno dziedzin, do których współczenie stosuje si metody ja-kociowe, jest – jak powiedziałam – oszałamiajca, trudno nie uzna bada opi-sanych w pierwszej kategorii za wane. Rónorodno ta poza wszystkim wska-zuje na współczesn złoono, dramatyzm losów i du liczebno chorych czy wykluczonych. Podejcie jakociowe jest tu uzasadnione, jest bowiem prawdopo-dobne, e badanie tych grup standaryzowanymi metodami przyniosłoby artefakty, jak na przykład kwestionariuszowy pomiar jakoci ycia pensjonariuszy domu opieki (z zasady wypowiadaj si pozytywnie, por. Kelle, 2006) czy chorych na schizofreni (take odpowiedzi pozytywne, cho z powodu nietrafnoci narzdzia wobec tego, co w wiecie psychicznie chorego istotne). Cel tych bada, przynaj-mniej w sensie pozytywistycznych kanonów nauki, nie jest stricte naukowy. Ba-dacz opisuje zjawisko, niekiedy take próbuje je wyjani, jednak przede wszyst-kim poznaje problemy grupy, któr bada, moe j wic lepiej rozumie. Pozwala mu to lepiej zrealizowa nadrzdny cel pomocowy. Jest na przykład dalece nie-pewne, czy cel, jakim jest skłonienie czarnych imigrantek w Londynie do pre-wencyjnego samobadania piersi, zostałby zrealizowany w badaniu ilociowym, bez jakociowej analizy kulturowych i socjalnych problemów tych kobiet.

(4)

Nie-którzy autorzy, dla okrelenia aktywnoci badawczej praktyków opiekujcych si innymi, uywaj terminu: „działanie oparte na badaniu” (research – based action; por. np. Porter, 2007, s. 86), który wydaje si dobrze opisywa ten rodzaj post-powania badawczego. Takie aplikacyjne badania maj od razu wyznaczony, wyrany cel praktyczny, tote jednym z kryteriów ich oceny jest to, czy s uy-teczne dla potrzeb praktyków, a take to, czy s przedstawione w dostpny spo-sób (por. Pawson i in. – za: Porter, tame). Jak jednak podkrela Porter, wyma-gania te nie powinny przesłania rygorystycznego podejcia do trafnoci i rze-telnoci (powtarzalnoci) procedur, poniewa praktycy musz ustali, czy mog wystarczajco zaufa uzyskanej w wyniku bada wiedzy tak, by oprze si na niej w praktyce.

Sama szeroka aktywno badawcza pracowników, ogólnie okrelanych jako pracownicy socjalni, nie wydaje si współczenie zaskakujca. Widziałabym w niej przejaw ponowoczesnej koniecznoci wpisania si we wszdobylskie sys-temy eksperckie (formy doradztwa i terapii) i denia do sprostania ich wymaga-niom. Z poradnictwa korzysta współczenie nieskoczenie wiksza liczba osób ni w społeczestwach tradycyjnych, i to – jak zauwaa Giddens (2006) – by-najmniej nie dlatego, e nowoczesno niszczy osobowo, bo zastpuje wspól-notowo i tradycj bezosobowymi organizacjami. Istotnie czstsze ni kiedy zmiany, zachodzce zarówno w wymiarze społecznym, jak i osobistym, wymu-szaj psychiczn reorganizacj jednostki – musi ona poddawa rewizji swoje do-tychczasowe zachowania i odkrywa (konstruowa) nowe. Wymienione tu róne grupy osób wykluczonych, które zostały objte „eksperckimi” badaniami przez pracowników socjalnych, dowodz tylko, e take do tych grup wczeniej czy póniej dociera jaki ekspercki system poradnictwa i opieki.

Powysza uwaga nie ma na celu wprowadzenia dodatkowych, „postmoderni-stycznych” komplikacji do dyskusji o i tak skomplikowanej materii bada jako-ciowych. Chodzi mi raczej o pokazanie pewnej nieuchronnoci przemian spo-łecznych, które współczenie, silniej ni kiedy, wikłaj tosamo jednostki, co musi uwidocznia si na poziomie bada prowadzonych przez nauki społeczne. Z czysto historycznego punktu widzenia nie wydaje si te moliwe, by w sposób niezmienny, nienaruszony i niezachwiany nadal obowizywał ilociowy para-dygmat (neo)pozytywistyczny, ukształtowany w latach trzydziestych ubiegłego stulecia. Co prawda, burzliwa debata sytuacjonistów z dyspozycjonistami tak przeraziła tych ostatnich, e – jak pisz McAdams i West (1997) – przynajmniej w latach siedemdziesitych nie mieli odwoływa si do idiograficznych,

(5)

jako-ciowych stron osobowoci1. Gdy jednak w latach osiemdziesitych debata za-czła zamiera, odzyskali pewno siebie, co utorowało drog paradygmatowi narracyjnemu oraz zainteresowaniom biograficznymi metodami badawczymi. Badania te, jak sdz, dobrze odzwierciedlaj współczesne dylematy tosamo-ciowe (jedn z funkcji pełnionych przez narracj jest z pewnoci przeciwdzia-łanie fragmentacji tosamoci).

Rozmach dzisiejszych bada jakociowych sprawia wraenie, e lata wietlne (a nie zaledwie trzydzieci lat) upłynły od czasów, kiedy nurt ten reprezentowali nielicznie obecni w wiadomoci naukowej badacze, łatwo „ustawialni” na pozy-cji „zbłkanych owiec” i nie wacy si siga po swoje ulubione narzdzia pracy. Czy jednak podejcie jakociowe rozjaniło nisk klarowno ich metod, czy te spowodowało, e „zapltali si” w nie (muddling, por. Wilson, Hutchin-son, 1996), jak okrelaj to ostatnie dyskusje?

METODOLOGIA I METODA

Poniewa wspomniana Konferencja umieciła w swym tytule hasło postpu w jakociowych metodach badawczych, by moe nie naley si dziwi, e tak wielu jej uczestników zapragnło ów postp pokaza. Zaprezentowali oni praw-dziw feeri metod – od analiz obrazów przez nagrania wideo po prezentacje multimedialne projektów, zwanych jednak badawczymi (research). Za przedsi-wzicie najbardziej zaawansowane, ukazujce, jak współczenie jest czy moe by rozumiane badanie jakociowe, trzeba chyba uzna projekt Carla Bagleya (2006, 2008), wykorzystujcy tzw. nowoczesne technologie informacyjne i ko-munikacyjne. „Tradycyjne”, wyjciowe dane jakociowe (tzw. etnograficzne) stanowiły tu transkrypcje i nagrania wywiadów (przeprowadzone ze społecznie wykluczonymi mieszkacami niekorzystnych przestrzeni miejskich). Dane te nastpnie opracowali artyci „muzyki, dwiku, wizualni i performatywni” w for-mie zintegrowanego, multimedialnego, artystycznego performance’u. Performan-ce ów wystawiono w teatrze, a jego widzami byli uczestnicy interdyscyplinarnej konferencji bada zwizanych ze sztuk. Jak pisze autor, owo „powtórne opowie-

1 „Poza wszystkim, jeli tradycyjnie respektowane, nomotetyczne przedsiwzicie, ilociowego

badania dyspozycji osobowoci, podejmowane, by przewidywa jawne zachowanie, obalane było przez zacitych (hard-nosed) sytuacjonistów, jak mona było mie nadziej, e ktokolwiek zechce by t zbłkan owc, która signie do idiograficznych, jakociowych i interpretatywnych stron osobowoci, i któ miał widzie naukow warto w studium przypadku?” (McAdams, West, 1997, s. 770).

(6)

dzenie jakociowej historii” (qualitative tale) było „holistycznym sposobem, w którym badanie edukacyjne, sztuka wizualna i performatywna mogły obj si (ucisn) nawzajem, by zrodzi kultur uczucia i znaczenia i wywoła w ten sposób nowe sposoby poznania” (Bagley, 2006, s. 7).

Aby odpowiedzie na pytanie, czy i w jakim stopniu przedstawiony perfor-mance jest projektem faktycznie badawczym (i czy – ewentualnie – naley do nauki), spróbujmy krótko przeledzi los metody, tzw. teorii ugruntowanej2

(gro-unded theory), uywanej dzi masowo do jakociowej analizy danych. Jak bo-wiem twierdz Greckhamer i Koro-Ljungberg (2005), przynajmniej cz teore-tycznego i badawczego zamtu w nurcie jakociowym pochodzi z niestabilnoci poj i zmian, które dokonały si w tej włanie teorii. Teoria, co po latach pod-trzymuje pierwszy z jej autorów Glaser (2009), jest bezporedni i prost, induk-cyjn metod generowania pojciowej teorii z danych badawczych. Opisuje do-kładnie szereg szczegółowych procedur obejmujcych etapy transformacji danych a do utworzenia tzw. kategorii „wysyconych” – takich, których dalsze dane ju nie wzbogacaj. Badanie relacji midzy kategoriami pozwala ustali kategori wiodc (core), która organizuje materiał i staje si podstaw budowania teorii. Kategorie s czym w rodzaju latentnego wzoru, w jaki układa si to, co badane (np. typ relacji w rodzinie, sposób przeywania przewlekłej choroby itd.)3. Teoria

ma charakter „substancjalny” w tym sensie, e odnosi si tylko do „badanej substancji” – do badanego problemu – i cile wywodzi z danych. Ma ona nie tyle walor prawdziwoci czy słusznoci, ile walor układu pewnych hipotez. Nie jest produktem finalnym, lecz krokiem na drodze rozumienia danych. Finalnym eta-pem moe by budowa teorii formalnej, ogólniejszej ni substancjalna i majcej bardziej uniwersalne zastosowanie. Ucilijmy, e „teoria ugruntowana” to nie tyle teoria, co metodologia wyłaniania si (emerge) teorii z danych, dokładniej, wyłaniania jej przez badacza. Glaser (1978), opisujc tzw. teoretyczn wrali-wo radzi, by badacz przystpował do tworzenia teorii bez wstpnych hipotez co do znaczenia danych.

Otó metoda ta, jakkolwiek przyjazna by si zwolennikowi danych jakocio-wych wydawała (wszak pomaga uporzdkowa, a nawet sformalizowa dowiad-czenie), zawsze, w ten czy inny sposób, wyda si herezj zwolennikowi danych ilociowych. Łatwo bowiem dostrzee arbitralno decyzji badacza, któremu 

2 Nazwa za polskim tłumaczeniem pracy Glassera i Straussa (1967): Odkrywanie teorii

ugruntowanej, 2009.

3 Dla zrozumienia metody istotna jest moe informacja, e autorzy opisali j, przedstawiajc

(7)

(najczciej) trudno bdzie odpowiedzie na pytanie chociaby o to, co jest kry-erium „wysycenia si” kategorii, lub odeprze argument, e nie sposób (jednak) rozstrzygn, czy to dane wyłoniły teori, czy te badacz „skłonił” je, by teori potwierdziły. Pytania te (w których w gruncie rzeczy chodzi o omówion przez Paluchowskiego stronniczo, czyli nie-obiektywizm) s zwolennikom metod jakociowych stawiane nie od dzi, nic te nie wskazuje na to, by ich odpowiedzi zdolne były usatysfakcjonowa zwolenników podejcia ilociowego. (Swoje spostrzeenie o generatywnej, odkrywczej funkcji studium przypadku McAdams i West kwituj uwag: „ale w oczach niektórych psychologów osobowoci argument ten nigdy nie był do wystarczajcy” – s. 765). Wszystko, co mog tu zrobi zwolennicy metody, to trening w zakresie posługiwania si ni, pozwa-lajcy na wzgldn precyzj w przestrzeganiu reguł przetwarzania danych oraz zapewnienie opieki starszego praktyka – „mentora”, który konsultuje projekt (por. np. Eaves, 2001). Nikt i nic wicej natomiast (z programem komputerowym włcznie) nie jest w stanie sprawi, by badacz jaki wzór w danych odkrył lub nie dostrzegł wzoru zgoła fałszywego, którego tam nie ma.

Interesujcy jest tu jednak nie tyle (przewidywalny) spór z obozem ilocio-wym, lecz współczesny los samej metody, któr opublikowano z gór czterdzieci lat temu. Jak mona si było spodziewa, zawładnła ona w duym stopniu bada-niami jakociowymi, a jej popularno utrzymuje si na równym i niebagatelnym poziomie ponad 8 tysicy zacytowa (EBSCO) przynajmniej od kilku lat. Jak twierdz jej cytowani ju komentatorzy – Greckhamer i Koro-Ljunberg (2005), fascynacj t metod mona porównywa z fascynacj religi (tylko wtedy zreszt – utrzymuj – mona popularno metody zrozumie). Jak mona było oczekiwa, teoria oryginalna nie przetrwała w postaci niezmienionej. Przed mniej wicej dwudziestu laty jej drugi wybitny autor – Anzelm Strauss (wraz z Juliet Corbin) zaproponował jej rozumienie zakorzenione w symbolicznym interakcjo-nizmie (Strauss, Corbin, 1990, 1994). Cho Strauss i Corbin nie okrelili swego stanowiska epistemologicznego jasno, teoria zaczła podlega konstruktywistycz-nym modyfikacjom, zwakonstruktywistycz-nym póniej jej „przemodelowaniem”, ewolucj wokół „postmodernistycznego zwrotu” (Mills, Bonner, Francis, 2006) lub – nieco pejo-ratywnie – erozj (Stern, 1994). Długotrwała debata Glaser–Strauss wyznaczyła o podziału pomidzy obozem „obiektywistycznym” i „konstruktywistycznym”, a polemika, mimo mierci Straussa (1996), toczy si do dzi: z pozycji kon-struktywistycznych prowadzi j K. Charmaz (2000, 2006), i j te za przeciwnika bierze najczciej Glaser (2002, 2009). Konstruktywistyczna wersja teorii

(8)

ugrun-towanej, jak na zakorzenienie w symbolicznym interakcjonizmie przystało, postu-luje, by tworzone kategorie zawierały interpretacj zdarze wnoszon nie tylko badanego, ale i przez badacza. Nie ma bowiem ani danych, ani jakiejkolwiek innej rzeczywistoci obiektywnej, lecz tylko społeczna (załoenia symbolicznego interakcjonizmu – por. Denzin, 1989). Jak pisze Charmaz (2000): „wersja obiek-tywistyczna zakłada, e jestemy w stanie gromadzi dane niesptane przez nasze nastawienia (bias) czy biografi, podczas gdy podejcie konstruktywistyczne rozumie, e kategorie, pojcia i teoretyczny poziom analizy wyłania si z interak-cji badacza w całym badanym polu i pyta, jakie stawia danym [...]. Analizy teo-retyków teorii ugruntowanej opowiadaj historie o ludziach, procesach społecz-nych i sytuacjach. Badacze komponuj historie, które nie rozwijaj si tak po prostu, przed oczami obiektywnego widza. Historie odzwierciedlaj zarówno widza, jak i to, co jest widziane (s. 522).

Zdecydowana obrona oryginalnej wersji, jak wci podejmuje Glaser (2009), skłoniła go w kocu do rozpatrywania wersji konstruktywistycznej jako „argonizacji” oryginalnej teorii – argon ma ułatwia oponentom ukrycie ignorancji i pomaga w akademickiej karierze. Nietrudno jednak zauway, e wszystkie argumenty zostały ju wypowiedziane i e ani one, ani ich dalsze po-wielanie nie doprowadziło – i zapewne nie doprowadzi – do zblienia stanowisk czy zasypania podziałów. Nie mog one zosta zasypane z powodu zasadniczej, bo epistemologicznej, jeli nie take ontologicznej, odmiennoci obydwu podej. Spór poza tym dotyczy nie tylko teorii ugruntowanej, lecz take rozciga si na wszystkie analizy jakociowe, które w wersji fenomenologicznej (postmoder-nistycznej, hermeneutycznej, konstrukcjonistycznej) coraz czciej proponuje si te ocenia wedle kryteriów retorycznych czy estetycznych, nie za „epistemicz-nych” (por. np. Rolfe, 2006).

JAK TO SI! SKO CZY?

(„CZY MO LIWE I POTRZEBNE JEST ROZSTRZYGNI!CIE?”)

Spór o wersj teorii ugruntowanej uwaam za zasadniczy, poniewa – jako spór o obiektywistyczn lub konstruktywistyczn wersj bada jakociowych – dobrze ilustruje powody, dla których podejcie ilociowe jest tak odległe od jakociowego. Metody ilociowe i jakociowe mog, take w tym samym badaniu, współistnie (co pokazuje wielu badaczy – por. Kelle, 2006), jednak – jak sdz – tylko wówczas, gdy ich uytkownicy reprezentuj pozycj

(9)

„obiek-tywistyczn”: skłonni s respektowa tradycyjne, pozytywistyczne załoenia (zasady) budowania nauki (m.in. tradycyjne kryteria obiektywizmu czy trafnoci) i nie twierdz, e ich metodologia stanowi dla nauki alternatyw. W moim prze-konaniu, dopóki teoria ugruntowana przypomina swój oryginał, dopóty stanowi interesujce, godne poznania i dyskusji narzdzie analizy danych. Z utworzon (odkryt) przez badacza „konceptualizacj” problemu (teoria substancjalna) jes-tem w stanie si spiera, nie widz jednak powodu, by j negowa. Tak na przy-kład moje zainteresowanie budzi dokonane przez Anderson (2006) wyrónienie trojakich relacji w rodzinach dzieci naraajcych si na ryzyko: relacji, w których (1) „nie ma nieba”, (2) „niebo jest iluzoryczne”, (3) „niebo jest niebezpieczne”. Mog si zastanawia, czy asumpt do tego rozrónienia dały tylko dane, czy te idee zawarte w teoriach relacji z obiektem. Mog uwaa, e zaproponowane ostatecznie wyjanianie zjawisk w terminach kompleksu Edypa (ju jako teoria formalna) jest zbdnym, a nawet mało uprawnionym „kwiatkiem do koucha”, jednak cała dyskusja nie przestaje by prowadzona na gruncie nauki i metody, której uycie rozumiem. Kiedy jednak mam do czynienia z postulatami Char- maz (2000), by: „portretowa dowiadczenie podmiotu w jego pełni”, to mog taki wywód akceptowa do momentu, w którym autorka (badaczka) nakłania do „odnalezienia sposobu, w jaki rzeczywisto definiuje badany”, trac jednak zainteresowanie wtedy, kiedy miałabym zapoznawa si z cał „wzajemn kre-acj wiedzy” dokonywan przez badacza i badanego (zwanych odpowiednio viewe i viewed), pomimo e rozumiem, jaka konstruktywistyczna ontologia i epi-stemologia taki punkt widzenia wyznacza.

Jest te dla mnie oczywiste, e teoria ugruntowana nie testuje, jak chciałaby Charmaz (2000, s. 522), „kategorii i poj”, które „tkwi w danych, czekajc na odkrycie przez badacza, niczym pikne upominki4, które czekaj na

rozpakowa-nie”, cho nie byłabym tak radykalna jak Glaser, który tez t uwaa za „nie-prawdopodobnie zł” (Glaser, 2002, s. 3). Jeli – wzorem konstruktywistycznego zastosowania poezji jako „poematu badawczego” (Furman, Letz, Langer, 2006) – badacz układa wiersz, który wyraa jego uczucia w kontakcie z chorym i opusz-czonym dzieckiem („Juanita, dotknita przez Polio/jak dyndajce sznurki/twoja twarz i członki bezuyteczne/pominite z powodu słaboci”, s. 6), to jest to jaki pomysł na poradzenie sobie z tym kontaktem, na podzielenie si swoimi uczu-

4 By czytelnik dobrze rozumiał, jak przywizani do jzyka opowiadania (historii) s niektórzy

konstruktywici, dodam, e „pikne” (upominki) to w oryginalne wondrous (poetycka forma okrelenia wonderful) gifts.

(10)

ciami z innymi. Pomysł dobrze dopasowany do pracy „eksperta” – „tego-który-rozumie”. Nie oceniałabym jednak takiego „projektu badawczego” jako wytworu naukowego. Nawet jeli badacz najpierw pisze zwykły wiersz, a potem te „jako-ciowe dane” redukuje do formy VIII-wiecznej japoskiej tanki, dla – jak pisze – celów naukowych. I nawet jeli swoj procedur otwartego i wymiarowego (axial) kodowania danych formalizuje, dbajc w swoim rozumieniu o obiektyw-no (tu: sprawdzalobiektyw-no) i – raczej nieosigaln – powtarzalobiektyw-no wyników badania.

Jestem skłonna zgodzi si z autorytetami, które proponuj, by takie kon-struktywistyczne wytwory analizowa, stosujc – wspomniane ju – kryteria reto-ryczne i/lub estetyczne (np. Jost, Hyde, 1997). Co wicej, uwaam, e kryteria oceny s wówczas adekwatne do epistemologii (tu: ducha) konstruktywizmu, postmodernizmu, hermeneutyki itp. Nie naley jednak wówczas ubolewa, e przedstawiciele nurtu ilociowego i jakociowego pozostaj podzieleni na dwie osobne społecznoci akademickie, tworzce swoje własne wiaty, z odrbnym jzykiem, odrbnymi czasopismami, organizacjami, przewodniczcymi i nagro-dami (Murtonen, 2005, s. 265). Podział ten uwaam za uzasadniony epistemolo-gicznie, metodologicznie i by moe nawet estetycznie. Niech jednak zwolennicy konstruktywizmu (hermeneutyki, postmodernizmu) nie dziwi si, jeli za rese-arch projects uznam take projekty pokazane na wystawie Mirei Sallares (2009), w których artystka wykorzystała jzyk filmu, dokumentu i reklamy, by przedsta-wi dowiadczenia ludzi zwizane z posiadaniem i strat. Chocia – co okrela miejsce wystawy (Gdaskie Centrum Sztuki Współczesnej „Łania” ) – i autorka, i widzowie sytuuj te prace zdecydowanie w dziedzinie sztuki, nie za nauki, komentarze artystki, formułowane w jzyku konstruktywizmu5, s niemal

nieroz-rónialne od wypowiedzi autorów tego nurtu w (naukowych) badaniach jako-ciowych. Niekwestionowane jest take zaangaowanie społeczne tych prac i spo-łeczne znaczenie obrazowanej tematyki, które wydobywa włanie specyficzna (subiektywna) metoda.

W podsumowaniu chciałabym jednak stwierdzi, e złoony krajobraz bada jakociowych nie pozwala na szybkie ani łatwe konkluzje. Konstruktywizm, który 

5 „[...] Osobicie niezwykle interesuj mnie sposoby ludzkiej komunikacji. Obraz moe bardzo

silnie oddziaływa, jednak u jego pocztków, w mojej pracy, s włanie słowa rozumiane jako opo-wie, historia ycia stojca za nimi. Jestem zainteresowana opowiadaniem historii, gdy mówienie o innych ludziach jest tak naprawd opowiadaniem o nas samych. Ty to ja, a ja to ty, inni ludzie to lustro, w którym mona siebie odnale. Inni s twoimi własnymi słowami i obrazem ciebie” (Kulaziska, 2009).

(11)

spowodował erozj metody ugruntowanej, komplikujc jej definicj i identyfika-cj, skomplikował te ocen jej ostatecznych wytworów. Daleka wic jestem od proponowania, by konstruktywistyczny paradygmat badawczy pozbawi miana nauki. Chciałam jedynie pokaza, e ochoczo przyjmowane załoenia o wzajem-nej, subiektywnej relacji badacza i uczestnika badania stanowi łatwy szyld, pod którym znale mona wiele gatunków wypowiedzi, z których cz sprawia wraenie bada literackich, cz sytuuje si raczej w dziedzinie sztuki, cz natomiast zdecydowanie została wyprowadzona na manowce nauki. Nie naley oczekiwa, e trend ten zostanie powstrzymany – raczej bdzie nadal oszałamiał inicjatywami, podpowiadanymi przez nowe technologie informacyjne i komuni-kacyjne. Wci podejmowane próby formalizacji procedur tylko czciowo chro-ni przed ich niedojrzałym wykorzystaniem, czsto natomiast pozostaj jedynie parawanem, który niedojrzało t ma skrywa.

Cho widz ogromn warto metod jakociowych we wspieraniu diagno-stycznych i terapeutycznych działa praktyków, niekoniecznie od razu – i na pewno nie zawsze – musz one by uwaane za metody bada naukowych. Me-toda jest wszak tylko czci badania naukowego i nie ona jedna okrela jego ostateczny efekt. Nawet gdy wspierana jest przez (now) filozofi czy te (wzgldnie nowy) wiat.

BIBLIOGRAFIA

Abstracts of papers presented at the 7th Advances in Qualitative Methods International Conference.

Surfers Paradise, Queensland, Australia. 13-16 July 2006. International Journal of Qualitative

Methods, 5 (3); http://www.ualberta.ca/~ijqm

Anderson, J. (2006). Well-suited partners: Psychoanalytic research and grounded theory. Journal of

Child Psychotherapy, 32, 3, 329-348.

Bagley, C. (2006). (Re)Telling the Qualitative Tale: Opportunities and challenges in the use of multi-media performance in the analysis and presentation of ethnographic research data. Ab-stracts of papers. International Journal of Qualitative Methods, 5, 3, 7.

Bagley, C. (2008). Exploring multimedia performance in educational research. W: Th. Hansson (red.), Handbook of research on digital international technologies: Innovations, method, and

ethical issues (s. 14-26). New York: Hershey (IGI Global).

Buergelt, P. T., Morgan, M., Henderson, A., Julian, R., Cramer, M. (2006). Realising the potential of bricolage design: Consistency among the assumptions of the research components is crucial. Abstracts of papers. International Journal of Qualitative Methods, 5, 3, 9.

Caelli, K., Ray, L., Mill, J. (2003). ‘Clear as mud’: Toward greater clarity in generic qualitative research. International Journal of Qualitative Methods, 2, 2, 1-20.

(12)

Carspecken, P. F. (2006). What lies beyond the narrative horizon? The spiritual dimension in critical qualitative research. Abstract of papers. International Journal of Qualitative Methods, 5, 3, 1. Charmaz, K. (2000). Grounded theory: Objectivist and constructivist methods. W: N. K. Denzin,

Y. S. Lincoln (red.), Handbook of qualitative research (s. 509-535). Thousand Oaks, CA: Sage Publications.

Charmaz, K. (2006). Constructing grounded theory. A practical guide through qualitative analysis. Thousand Oaks, CA: Sage Publications.

Colucci, E. (2006). “Focus group can be fun”: Use of activity-oriented questions. Abstracts of pa-pers. International Journal of Qualitative Methods, 5, 3, 12.

Cox, C., Roine, K., Coutts, A. (2006). Looking to the future: Information upon which to plan future service initiatives that address the “human costs” of breast cancer amongst black minority non-English speaking women. Abstracts of papers. International Journal of Qualitative Methods, 5, 3, 14.

Delport, C. S. L., Motepe, M. M. (2006). Exploring the socio-emotional needs and problems of and life skills needed by early adolescent AIDS orphans: A qualitative study. Abstracts of papers.

International Journal of Qualitative Methods, 5, 3, 17.

Denzin, N. K. (1989). The research act: A theoretical introduction to sociological methods (3rd ed.).

Englewood Cliffs, NJ: Prentice Hall.

Eaves, Y. D. (2001). A synthesis technique for grounded theory data analysis. Journal of Advanced

Nursing, 35, 5, 654-663.

Giddens, A. (2006). Nowoczesno ! i to"samo !. „Ja” i społecze#stwo w epoce pó$nej

ci. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.

Glaser, B. G. (1978). Theoretical sensivity: Advances in the methodology of grounded theory. Mill Valey, CA: Sociology Press.

Glaser, B. G. (2002). Constructivist grounded theory? Qualitative Social Research, 3, 3, art. 12; http://www.qualitative-research.net/lqs/

Glaser, B. G. (2009). Jargonizing: The use of the grounded theory vocabulary. The Grounded Theory

Review, 8, 1; http://www.groundedtheory.com/booksjournals.aspx

Glaser, B. G., Strauss, A. (1967). The discovery of grounded theory. Chicago: Aldine (wyd. polskie:

Odkrywanie teorii ugruntowanej. Strategie badania jako ciowego. Warszawa: Nomos 2009).

Greckhamer, T., Koro-Ljunberg, M. (2005). The erosion of a method: Examples from grounded theory. International Journal of Qualitative Studies in Education, 18, 6, 729-750.

Jost, W., Hyde, M. J. (red.) (1997). Rhetoric and hermeneutic in our time. New Haven, CT: Yale University Press.

Furman, R., Letz, C., Langer, C. L. (2006). The research poem in international social work: Innova-tions in qualitative methodology. International Journal of Qualitative Methods, 5, 3, 1-8. Kelle, U. (2006). Combining qualitative and quantitative methods in research practice: Purposes and

advantages. Qualitative Research in Psychology, 3, 293-311.

Kulaziska, A. (2009). Sztuka vs. "ycie. Rozmowa z Mirei% Sallares; www.obieg.pl (3.06).

Mills, J., Bonner, A., Francis, K. (2006). The development of constructivist grounded theory.

Inter-national Journal of Qualitative Methods, 5, 1, 1-10.

McAdams, D., West, S. G. (1997). Introduction: Personality psychology and the case study. Journal

(13)

Porter, S. (2007). Validity, trusthworthiness and rigour: Reasserting realism in qualitative research.

Journal of Advanced Nursing, 60, 1, 79-86.

Ritchie, L. (2006). The spaces in-between: Narratives surrounding quantitative data collection. Abstracts of papers. International Journal of Qualitative Methods, 5, 3, 69.

Robles-Silva, L. (2006). Doing fieldwork with old people: Methodological challenges. Abstracts of papers. International Journal of Qualitative Methods, 5, 3, 69.

Rolfe, G. (2006). Validity, trustwhorthiness and rigour: Quality and the idea of qualitative research.

Journal of Advanced Nursing, 53, 3, 304-310.

Sandelowski, M. (2000). Combining qualitative and quantitative sampling, data collection and analysis techniques in mixed-method studies. Research in Nursing & Health, 23, 3, 246-255. Sallares, M. (2009). To have & to lose [Mie i straci]. Wystawa w Gdaskim Centrum Sztuki

Współczesnej Łania, czerwiec.

Stern, P. A. (1994). Eroding grounded theory. W: J. Morse (red.), Critical issues in qualitative

re-search methods. Thousand Oaks, Ca: Sage Publications.

Wilson, H. S., Hutchinson, S. A. (1996). Methodological mistakes in grounded theory. Nursing

Cytaty

Powiązane dokumenty

Biorąc pod uwagę fakt, że prawie 100% obecnych strat bojowych armii amerykańskiej dotyczy formacji dowodzonych przez CENTCOM oraz uwzględniając, że „sercem” obszaru

Obok odnotowanych w materia³ach gwaro- wych formacji s³owotwórczych w powieœci Pilota odnajdujemy nieobecne w s³ownikach formacje potencjalne: gzicha (zabarwienie emocjonalne wynika

zdanie, iż nieprawdą jest, jakoby badania jakościowe były łatwiejsze (i tańsze) od ilościowych oraz wymagały mniej pracy. Nakłady pracy są w tym wypadku co najmniej porównywalne,

Jednym z najwa¿niejszych narzêdzi elektronicznej demokracji jest g³osowanie elektro- niczne, które w ostatnich latach jest coraz bardziej popularne w ró¿nych czêœciach

Osiem lat temu CGM Polska stało się częścią Com- puGroup Medical, działającego na rynku produk- tów i usług informatycznych dla służby zdrowia na całym świecie.. Jak CGM

JEŚ Siostra namawia cię na zrobienie niespodzianki dla rodziców: sałatki owocowej, którą. umiecie

Rola legionu była tedy skończoną w chwili zdobycia Rzymu przez Francuzów; jego twórca nie mógł nawet komu­ nikować się z nim z powodu postawy rządu

Układ stosunków rolnych stanowi, zdaniem Bujaka, właściwy fundament orga­ nizacji społecznej i państwowej, szczególnie dla Polski, która jest i w długiej